Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

[mordka_1985]

moja raz robi luźne kupki, praktycznie żółta woda, a raz geściejsze z grudkami zółto zielonkawe. To podobno normalne. Jak sie je duzo ryżu i makronu to kupki dziecka są gęściejsze.(tak mówi położna)

w mojej szafie tragedia. większość bluzek wiosna-lato jest za ciasna w cyckach nie mam sie w co ubrać!
na dodatek fryzjer sie kłania.
Kiedy ja sie w końcu ogarne

[Lustereczko]

Napisane przez Eirene1987

również spędzam święta u rodziny tżta tzn w niedzielę tylko i przeraża mnie sam fakt że wszyscy się będą na ręce patrzeć... albo ciągle na ręce będą chcieli go brać albo dobre rady dawać... ale mus to mus...

tez zycze wszystkiego dobrego

Mnie też te święta przerażają, bo jutro do południa siedzimy u moich rodziców i na obiad do teściów, a w poniedziałek na odwrót. I chyba sobie jakąś melisę wypije przed wyjściem, żeby to wszystko przetrwać, zwłaszcza durne radyteściowa oczywiście pewnie co chwilę będzie gadać, że mały jest głodny bo rączki pakuje do buzi, a ona nie rozumie, że on tak sobie po prostu lubi robić, bo za smokiem nie przepada.

Eirene Ty chyba pisałaś że podajecie małemu Nan Pro, ale Nan Pro to zwykłe czy HA? Bo my podawaliśmy małemu Ha, a teraz kupiłam zwykłe, i boję się jak zareaguje.
Dziewczyny skąd będę wiedzieć, że mu nie pasuje mleko???

Montii wiem, że pewnie już gdzieś podawałaś, ale nie mam czasu szukać, mogłabyś wkleić linka do tej owieczki

Wydaje mi się, że Ksawery miał wczoraj kolkę, zaczęło się po kąpieli ok 20, przysnął na chwilę i się obudził z krzykiem, jak go nosiliśmy na prosto to się uspokajał, a jak tylko go kładliśmy to znowu płacz. W końcu go wzięłam położyłam na piersi i masowałam po pleckach i usnął. Czy mogę mu zacząć podawać jakieś kropelki?? Jeśli tak to jakie? Bo na boboticu piszę, że dopiero od 28 dnia życia.

[iizabelaa]

witajcie,

Życzę wszystkim radosnych i spokojnych Świąt
słowo "spokojnych" nabiera teraz innego wymiaru

moje maleństwo w nocy spało od 19 do 1
to chyba nasz mały rekord,
zasnęła od razu po kąpaniu i butli,

potem pobudka o 4 i 7

jednak będę kontynuować kąpiele o 19
chociaż wiem że w ten sposób czekają mnie 2 pobudki w nocy,
bo wiadomo, ze od 19 do rana nie wytrzyma, tak jak bym np. zasypiała o 22

ale jednak ten czas od 19 do 22 jest zbawienny dla dobra związku

Napisane przez patrycja_22

iza biedna ta Twoja maleńka z tymi kolkami może wreszcie któreś kropelki jej pomogą Ja używam Sab Simplex i problem zniknął i powoli będziemy go odstawiać

no ja mam go w szafie, zobaczę jak będzie wyglądać dzisiejsze popołudnie
i pewnie od jutra też zacznę używać

Ile go dajesz?

Napisane przez Jok3r

Witam w sloneczny poranek. My juz po 2 karmieniach, zabawie i teraz czas na sen choc moj synek uwaza inaczej . Wczoraj wybralismy sie z mezem na spacer i poniewaz wszystkie ciuchy jakie na mnie pasuja byly w praniu, pozostalo mi ubrac sie w tunike w, ktorej bylo mi ciut za goraco i nowe butki. No i moja proznosc mnie zgubila, poniewaz zamiast ubrac wygodne, przechodzone bucisze ja postanowilam ubrac nojki nie smigane coby pasowaly mi do stroju. Ledwo doszlam do domu i okazalo sie, ze mialam tak scisniete palce, ze paznokcie powzynaly mi sie w boki i polala sie krew. Dzis pozaklejalam plasterkami, bo ranki szczypia przy ocieraniu sie palca o palec. Rowniez mielismy przygode z malym, bo sie chlopakowi usikalo i strasznie sie wiercil, wiec postanowilam uwolnic jego szanowna od mokrej pieluchy i przy okazji powietrzyc klejnociki. Jednak zeby uniknac kolejnych niespodzianek owinelam mu dupala pielucha tetrowa i w spiworek. No nie byl zachwycony, ale dalismy rade hehe. Dzis ide juz zaopatrzona w zapasowego pampka, kremik na tyleczek, 2 pieluszki i chusteczki. Do tego podwojna porcja mleka, bo na powietrzu synkowi apetyt dopisuje i mozemy jechac w sina dal

Poniezej synek, ktory nie chce spac

synek śliczny


Ile synek śpi w ciągu dnia?

Ja nie mam w czym chodzić,
nic na mnie nie pasuje,
ciągle w jednych leginsach chodzę
miała iść na zakupy ale nie wyszło,

a jutro do teściów idę,
będzie pełno ludzi i dzieci

Napisane przez 87czarna

Kochane,każdej z osobna życzę Wesołych Świąt Wielkanocnych

Maja wczoraj przepłakala cały wieczór,a dzisiaj rano,kiedy przystawiłam ją do cyca rozpoczęła ponownie. Biedna,była głodna,a nie umiała zjesc..ja już naprawdę nie wiem,co to jest? Zaczyna płakac tylko przy cycku,kiedy troszkę wypija. Dzisiaj się wkurzyłam i podałam jej butle,bo nie umiałam patrzec jak szuka jedzenia

Czarna idź koniecznie do lekarza
ciekawe co ci powie,

[aja1]

No dobra, spróbuje opisać mój poród.
No więc. Na wieczornym obchodzie lekarz stwierdził, że weźmie mnie na badanie jakie jest rozwarcie, bo non stop miałam na jeden palec. I zasadził mi jakiegoś czopka. Rano wstałam i odszedł mi czop, tak jak przy Kaśce cały i z krwią. Potem zaczęły się bóle mniej więcej co godzina. Już się ucieszyłam ale kurde non stop były co godzinę, nie liczyłam tych mniejszych pomiędzy, bo tak to mnie kręgosłup w nocy boli jak mnie połamie, więc stwierdziłam, ze to pewnie wina moich kości, a nie bóle porodowe. No i tak chodziłam i chodziłam….. Pielęgniarki non stop pytały się co ile bóle, no to ja, że co godzina, po południu zmieniło się na co 40 min. Położyłam się do wyrka ok. 22.00 i przesypiałam między bólami. O 24 przyszła piguła mierzyć tętno co ile?? Co 40min. I w kimono. Przyszła znów o 2, co ile?? No zmienia się na co 30 min. To mówi na porodówkę sprawdzimy rozwarcie. Położna zasadziła no i rozwarcie na 4 cm, to położymy mówi pod KTG sprawdzimy co się dzieje, no ok. O 2 wylądowałam pod KTG a obok dziewczyna rodziła jezu jak się darła. Potem okazało się, że urodziła po mnie, czyli darła się przy bólach takich jak moje :/ Mówiła,że na sam koniec musiały ją wytrzaskać po buzi bo wpadła w jakiś amok i nie słuchała co kazały jej robić podczas partych. Akurat razem żeśmy potem leżały na sali. O 4 nie wyrobiłam i pytałam się położnej czy mogę iść na sale, bo bym przysnęła pomiędzy a tu nie da rady. Ona, że jeszcze godzinkę i pójdę. Bóle były czętsze i mocniejsze, ale myślę potem będzie gorzej. Trzymałam się łóżka i oddychałam, a bóle oczywiście krzyżowe. Czułam, że mała się rusza, więc myśle, ok. to jeszcze nie teraz. O 5 znów sprawdziły rozwarcie na 8. Wow, Ja chce zadzwonić do męża. Dzwonie do tż – pierdelem na porodówkę, bo nie zdążysz. Mama do Kaśki, ojciec go przywiózł. No dobra, mnie ból złapał konkretny, a one mówią do niego, żeby poszedł spakować moje rzeczy, no bo na salę już nie wrócę. Zdążył wyjść, a ja mówię do położnej – siostro ja już dłużej nie utrzymam, ona między nogi,wody poszły……. i na całą porodówkę – MAMY PORÓD. Buch mnie na plecy, salową po Tż, żeby zawracał na porodówkę. Kurde myślałam, że mi du…… rozerwie, tak jakoś młoda pchała się na świat.Mówię do położnych, że będę ✂✂✂✂ić, a one się śmieją, żeby nie na nie. Ja mówię, nie tak ogólnie. Potem miałam wrażenie, ze jej nie wypchnę. Krzyknęłam „Kobiety pomóżcie” poczułam jak coś tam macają i sru……poszło i cisza……. Patrzę na Tż on baldo zielony i głos położnej – pępowina na szyi. Spojrzałam między nogi i zobaczyłam jak przekręca młodą na górę i na dół, serce mi zamarło. To trwało sekundy, a jakby wieczność. Po chwili usłuszałam wrzask, ulżyło mi i mówię – krzycz maleńka krzycz.
Potem poszło łożysko i okazało się, że cała tylna ściana tego cholerstwa została. Lekarz musiał łyżeczkować no i okazało się, że popekała mi bardzo szyjka. Szył i szył. Tż wczoraj oglądał mi podwozie, wystają jakieś sznurki ze środka, i podobno bardzo dużo jest w środku bo kazałam mu zajrzeć. Masakra, mniejsza od Kaśki a tak narozrabiała. Za to cyca złapała od razu.
Nie zdązyłam na dyżur mojego gina bo był dopiero od 9, a młoda urodziła się po 6, ale był rano na obchodzi a ja do niego – a wie Pan doktorze, ze młoda była owinięta pępowiną? A on do mnie z uśmechem pod nosem – a nie wspominałem?? Nie chciałem straszyć.
Tylko kurde blaszka u mnie w rodzinie, mama z pępowiną na szyi się rodziła, siostra i siostrzeniec.
Pielęgniarki chyba wiedziały co jest grane, bo z reguły jak ktoś ma bóle to nie latają do niego, i na porodówce też tak z chęcią nie kładą pod ktg jak ma się co 30 min.

[iizabelaa]

Napisane przez Lustereczko

Eirene Ty chyba pisałaś że podajecie małemu Nan Pro, ale Nan Pro to zwykłe czy HA? Bo my podawaliśmy małemu Ha, a teraz kupiłam zwykłe, i boję się jak zareaguje.
Dziewczyny skąd będę wiedzieć, że mu nie pasuje mleko???

Wydaje mi się, że Ksawery miał wczoraj kolkę, zaczęło się po kąpieli ok 20, przysnął na chwilę i się obudził z krzykiem, jak go nosiliśmy na prosto to się uspokajał, a jak tylko go kładliśmy to znowu płacz. W końcu go wzięłam położyłam na piersi i masowałam po pleckach i usnął. Czy mogę mu zacząć podawać jakieś kropelki?? Jeśli tak to jakie? Bo na boboticu piszę, że dopiero od 28 dnia życia.

Ja na początku pierwsze opakowanie dałam HA bo akurat takie tz kupił,
ale potem przeszłam na zwykłe,
bo wg mnie bez sensu dawać HA jeśli się nie jest alergikiem.
Nie było problemu z przejściem, ale 2 dni mieszałam jej mleka.

Po pierwsze to się upewnij czy to kolki, może po prostu miał gorszy dzień,
jeśli kolki to będzie się to codziennie powtarzać.

[laseczkaa]

hej

Napisane przez Eirene1987

i prunelle przekazuje sms od Krusiak:
"No my już po. O 11.33 urodził się Janek. Ma 4170 i 55 długości. Więc nie taki mocno duży

GRATULACJĘ

u nas ok lekko zmęczona - noc ok co 2 h pobudka

[Eirene1987]

Napisane przez Ahtaga

w sumie masz rację, zadzwonię dla spokojnej głowy.

mój też robi luźną kupkę. Z tego co czytałam to jeśli dziecko je z piersi to jest to w porządku.

nasz synek też robi luźne kupki taka jajecznica jakby żółte takie z elementami ciągnącymi się pediatra powiedziała że to białko bo organizm maluszka jeszcze go nie trawi czy jakoś tak ale luźne mogą być

Napisane przez 87czarna

Maja wczoraj przepłakala cały wieczór,a dzisiaj rano,kiedy przystawiłam ją do cyca rozpoczęła ponownie. Biedna,była głodna,a nie umiała zjesc..ja już naprawdę nie wiem,co to jest? Zaczyna płakac tylko przy cycku,kiedy troszkę wypija. Dzisiaj się wkurzyłam i podałam jej butle,bo nie umiałam patrzec jak szuka jedzenia

biedactwo ty i majeczka mam nadzieję że szybko się wszystko unormuje...

Napisane przez Tity

Ups, ja posmarowałam się raz maścią, bo też zaczęło coś piec. Ale w sumie maść którą przepisała nam pediatra na pupę małego też była z clotrimazolem, więc stwierdziłam, że ja tym bardziej mogę.
U nas dziadek to zaklinacz dzidziusia Tak się do dziadka mały śmieje jak do nikogo, ubaw po pachy mają obaj. A tylko dziadek widzi małego to już się z nim nie da pogadać, bo tylko do niego tiurla
Mały wczoraj prawie w ogóle nie spał, może kilka razy po pół godziny, ale na szczęście w nocy tylko raz się obudził, więc nie było tak źle
Wesołych Świąt wszystkim

no ja też czytałam że dzieci się smaruje... zobaczę póki co odstawiłam na razie podpaski chodzę z papierem toaletowym hehe i zmieniam co chwilę masakra ale tak nie swędzi...

Napisane przez Lustereczko

Eirene Ty chyba pisałaś że podajecie małemu Nan Pro, ale Nan Pro to zwykłe czy HA? Bo my podawaliśmy małemu Ha, a teraz kupiłam zwykłe, i boję się jak zareaguje.
Dziewczyny skąd będę wiedzieć, że mu nie pasuje mleko???

my podajemy zwykłe nan pro pediatra mówiła że skoro mu pasuje to nie kombinować bo chcieliśmy bo tż alergik ale ona mówi że skoro nic się nie dzieje to jest ok

Napisane przez iizabelaa

ale jednak ten czas od 19 do 22 jest zbawienny dla dobra związku

dokładnie my małego kładziemy ok 20.30-21.00 i śpi tak do 00.00 - 01.00 a my mamy czas dla siebie


aja aż się popłakałam kochana z twojego opisu współczuję przeżyć z pępowiną... ja też pierwsze co do synka powiedziałam: płacz malutki, płacz i pierwsze co to zapytałam hehe: chłopak?
ogólnie fajnie że masz to już za sobą i jesteś z nami tu

[Mirabilka]

Ahtaga – a jak to zatrzymanie wyglądało? Nie krwawiłas nic – czy tych skrzepów nie miałas? Bo ja ych skrzepów prawie zero – były 3 takie mega i prawie nic więcej.

[Montii]

Napisane przez iizabelaa

ale jednak ten czas od 19 do 22 jest zbawienny dla dobra związku

o tak ;-p ale niestety u nas sie nie sprawdzi... my czasem o 20 wracamy z małym do domu a co dopiero latem.. tacy juz jestesmy ze mamy male adhd ;-p i latem poza domem caly czas.. o 19 latem jeszcze slonczko swieci )



Lustereczko - owieczka to sleep sheep

n.ik.a - mam nadzieje,ze corcia bedzie przybierać na wadze


Aja moj tez był poobwijany pępowiną.. brr...

a jak polozna krzyknęła ' 'to chłopiec ! '
to ja na to '' przecież wieem !! ''
a potem glupio mi sie zrobilo


TŻ dzisiaj idzie na nockę
pierwsyz raz od 7 tyg zostajemy sami z synkiem

[niutka1]

Napisane przez Eirene1987
jeny dziewczyny dziś dopiero prawie 3 tygodnie po urodzeniu małego zauważyłam że on ma zrośnięte do połowy paluszki (2 i 3) u stópek, i to dziwne - i w jednej i drugiej nóżce... tzn po prostu między nimi jest normalna skóra... dziwne ani ja ani tż tak nie mamy... skąd to się wzięło? będę musiała lekarki zapytać czy trzeba coś z tym robić żeby potem problemów nie miał z chodzeniem... ale też dobra jestem - dopiero dziś zauważyłam to jak mu zdjęcie nóżki robiłam

To zazwyczaj dziedziczne, może sprawdź u swoich przodków ( rodzice, dziadkowie) , po prostu taka uroda, tak samo jak sa ludzie , którzy maja płatki dolne uszu przyrośnięte całkiem do szyi, a sa tacy co maja moim zdaniem ładniejsza wersję, czyli takie zaokrąglone i dopiero przyrośnięte, nie wiem jak to wytłumaczyć.
Co do paluszków u stóp, moja babcia takie miała, moja mama ma i ja mam po nich, po mnie odziedziczyły to dzieci, wszystkie trzy, tyle, ze najstarszej teraz zauwazyłam, ze te paluszki sie zmieniaja na bardziej zwyklejsze- takie jak ma mój mąż, ale jeszcze widac troszkę. Ja uwielbiam takie zrośnięcie, uważam, że to bardzo sexy i mój mąz tez tak uważa ( nie tylko on, he, he) i troche żałujemy, że starszej córci miałyby sie te paluszki zrobic takie zwyczajne, mogłyby juz zostac takie jek ma teraz.
w niczym to oczywiście nie przeszkadza jesli chodzi o motorykę

[iizabelaa]

Napisane przez Montii

o tak ;-p ale niestety u nas sie nie sprawdzi... my czasem o 20 wracamy z małym do domu a co dopiero latem.. tacy juz jestesmy ze mamy male adhd ;-p i latem poza domem caly czas.. o 19 latem jeszcze slonczko swieci )

no my z reguły jesteś w domku o tej godzinie
tż pracuje więc musi kiedys wypoczywać,

wiadomo, że zanim była mała to sie wychodziło ze znajmymi czy cuś
ale to w sumie tez głównie w weekend

[gosiawolna]

witam. mam takie pytanie czy wypada mi zjesc kawalek sernika w swieta?? jak to jest z biala kielbasa??? mozna???

[Ahtaga]

Napisane przez Mirabilka

Ahtaga – a jak to zatrzymanie wyglądało? Nie krwawiłas nic – czy tych skrzepów nie miałas? Bo ja ych skrzepów prawie zero – były 3 takie mega i prawie nic więcej.

skrzepy miałam delikatne w szpitalu jeszcze i w domu kilka dni. Później już tylko krwawienie lekkie i w końcu nic. Wszystko trwało 6 dni. Zatrzymanie stwierdzono po zrobieniu usg kiedy trafiłam na oddział z gorączką.
Ważne żeby wogóle krwawić a u mnie trwało to bardzo krótko.

[trzyrazyi]

Napisane przez Jok3r

No ja jeszcze musze poczekac troszke, ale wyjazd juz coraz blizej i normalnie najchetniej juz bym sie pakowac zaczela
Martwi mnie tylko czy maly moze jechac 10h w nosidelku. Czy mu to na plecki nie zaszkodzi czy jak. Planuje i tak robic postoje na karmienie i przewijanie, ale mimo wszystko jednak to meczace bedzie.

dobrze cie rozumiem...chcemy z mala jechac do PL.w sierpniu i nie wiem czy pojedziemy za dlugooooo....ale moze najpierw na 2 dni do niemczech a potem PL. zawsze to krocej

[Eirene1987]

Napisane przez Montii

o tak ;-p ale niestety u nas sie nie sprawdzi... my czasem o 20 wracamy z małym do domu a co dopiero latem.. tacy juz jestesmy ze mamy male adhd ;-p i latem poza domem caly czas.. o 19 latem jeszcze slonczko swieci )

my też długo na dworku dlatego o 20 kapiemy a latem to może nawet 21 będzie szkoda w domu siedzieć jak ciepło

Napisane przez gosiawolna

witam. mam takie pytanie czy wypada mi zjesc kawalek sernika w swieta?? jak to jest z biala kielbasa??? mozna???

ja jadłam tylko spód czekoladowy sobie odcięłam
teraz rafaello zjadłam z białym biszkoptem i taki budyniowy póki mco małemu nic nie jest

dziś rano tylko kupki nie mógł zrobić wzdecia miał pomogła herbatka z koprem włoskim i kminkiem bąki szły aż miło

[gosiawolna]

ja mam zwykly sernik wiec zjem bez zahamowan a zastanawiam sie bo mam jeszcze taki z kruszonka ona jest z kakao wiec chyba odpuszcze a jeszcze jedno mam takie ze biszkopt i budyn w srodku to tez zjem sobie bez wyrzutow

[Eirene1987]

Napisane przez gosiawolna

ja mam zwykly sernik wiec zjem bez zahamowan a zastanawiam sie bo mam jeszcze taki z kruszonka ona jest z kakao wiec chyba odpuszcze a jeszcze jedno mam takie ze biszkopt i budyn w srodku to tez zjem sobie bez wyrzutow

no kakao to nie ale tak to wszystkie mozna raczej

[mokra6]

Gosiawolna ja bede jesc ciasta takie bez czekolady i białą kiełbase tez bym jadła gdybym lubiła

Mordka tez nie mieszcze sie w bluzki, tzn.moje cyce

Niutka dajesz Corci smoka? Spi nadal z Tobą??

My kąpiemy o 21 Potem mi sie budzi o 2, potem o 4, a potem juz nie śpi tak dobrze, wierci sie co chwila, a ostatnio przez godzine lezy i sie śmieje,rozgląda i macha rekami jakby chciala poleciec, potem znów zasypia tak do 9.

Wesełych Świąt dziewczyny

[Eirene1987]

Napisane przez mokra6

Gosiawolna ja bede jesc ciasta takie bez czekolady i białą kiełbase tez bym jadła gdybym lubiła


My kąpiemy o 21 Potem mi sie budzi o 2, potem o 4, a potem juz nie śpi tak dobrze, wierci sie co chwila, a ostatnio przez godzine lezy i sie śmieje,rozgląda i macha rekami jakby chciala poleciec, potem znów zasypia tak do 9.

no biała kiełbasa na dodatek pieczona to może być mniam mniam ja tylko żałuję że buraczków z chrzanem do niej nie wezme bo chrzanu nie można...


kurczę tak czytam te wasze dzieci śpią po kapieli 4-5 godzin a mój na razie 4 to max zawsze tak jak kąpiemy o 20 to jak zaśnie o 21 to do 00-01 śpi potem pobudka o 3-4 i potem 5-6 potem to już go bierzemy do siebie bo by u siebie nie zasnął i tak śpimy do 10 czasem nawet ciekawe kiedy mój będzie dłużej w nocy spał

[Mirabilka]

Napisane przez Ahtaga

skrzepy miałam delikatne w szpitalu jeszcze i w domu kilka dni. Później już tylko krwawienie lekkie i w końcu nic. Wszystko trwało 6 dni. Zatrzymanie stwierdzono po zrobieniu usg kiedy trafiłam na oddział z gorączką.
Ważne żeby wogóle krwawić a u mnie trwało to bardzo krótko.

dzięki bo się schizowałam,że u mnie coś za mało tych skrzepów - ale jestem tydzień po a krwawie dalej na czerwono więc myśłe, że ok


Mój Mały dostał 0 13 butle z MM i śpi do teraz - słoneczko mu świeciło cały dzień to nadrabił zaległości senne.

A ja jadłam buraczki z chrzanem - ogólnie to jem prawie wszystko ale w małych ilościach - tzn to co wiem ,że zaszkodzi to nie ale resztę po troszeczke - tylko, że ja cyc ( laktator) + MM i wychodzi pół na pół dawek.

[traicionera]

Napisane przez Mirabilka

dzięki bo się schizowałam,że u mnie coś za mało tych skrzepów - ale jestem tydzień po a krwawie dalej na czerwono więc myśłe, że ok


Mój Mały dostał 0 13 butle z MM i śpi do teraz - słoneczko mu świeciło cały dzień to nadrabił zaległości senne.

A ja jadłam buraczki z chrzanem - ogólnie to jem prawie wszystko ale w małych ilościach - tzn to co wiem ,że zaszkodzi to nie ale resztę po troszeczke - tylko, że ja cyc ( laktator) + MM i wychodzi pół na pół dawek.

ja tez jem prawie wszystko oprócz cytrusów, fistaszków, miodu i truskawek.

załamałam się na tych zakupach ciuchowych, bo co założyłam, to wyglądałam jak spaślak, dopiero w new looku znalazłam jakieś ładne ciuszki luźniejsze w strategicznych miejscach. W tym czasie mój mąż zaliczył megakupe u Naduni

[Eirene1987]

Napisane przez Mirabilka

dzięki bo się schizowałam,że u mnie coś za mało tych skrzepów - ale jestem tydzień po a krwawie dalej na czerwono więc myśłe, że ok


Mój Mały dostał 0 13 butle z MM i śpi do teraz - słoneczko mu świeciło cały dzień to nadrabił zaległości senne.

A ja jadłam buraczki z chrzanem - ogólnie to jem prawie wszystko ale w małych ilościach - tzn to co wiem ,że zaszkodzi to nie ale resztę po troszeczke - tylko, że ja cyc ( laktator) + MM i wychodzi pół na pół dawek.

no ja też pół na pół karmię zobaczymy może się skuszę na trochę tych buraczków w sumie mały jutro kończy 3 tygodnie a położna powiedziała żeby wprowadzac nowe produkty po miesiącu więc już prawie



muszę po prostu muszę się pochwalić moim małym sukcesem metodą 7-5-3 ściągnełam przed chwilą 100ml mojego mleczka mała rzecz a tak cieszy

DZIEWCZYNY WESOŁYCH ŚWIĄT SMACZNEGO JAJKA I MOKREGO DYNGUSA WAM ŻYCZĘ

[niutka1]

Napisane przez Ahtaga

kurde moje dziecię wymiotuje Zaraz po każdym jedzeniu chlusta z niego jak z fontanny mimo, że w trakcie jedzenia biorę go na pionowo i karmię też nie na leżąco tylko tak na pół siedząco Juz sama nie wiem co robić, może do lekarza iść, ale to bym musiała do szpitala bo święta.

ale czy odbijasz? jak tak ulewa mocno, to spróbuj odbic podczas karmienia, tzn zrób ze 2-3 przerwy w trakcie jak go karmisz i czekaj az odbije, ma musze moja tak odbijac, bo jak nie, to potem np za godzine uleje, ostatnio mi raz tak ulała, że własciwie oddała wszystko co zjadła, bo przy poprzednim karmienui jej nie odbiłam 9 nie chciało mi sie czekac, a długo sie nie odhbijało) no i efekt był potem taki, że bluze miałam mokra, legginsy i jeszcze prześcierdło na łózku tak wiec sumiennie tweraz odbijam co najmniej dwa razy

Napisane przez 87[B

czarna[/B];26499477]Kochane,każdej z osobna życzę Wesołych Świąt Wielkanocnych

Maja wczoraj przepłakala cały wieczór,a dzisiaj rano,kiedy przystawiłam ją do cyca rozpoczęła ponownie. Biedna,była głodna,a nie umiała zjesc..ja już naprawdę nie wiem,co to jest? Zaczyna płakac tylko przy cycku,kiedy troszkę wypija. Dzisiaj się wkurzyłam i podałam jej butle,bo nie umiałam patrzec jak szuka jedzenia

czarna, wyglada na to, że może jakos nie może sie dobrze przyssać, a jak ją przystawiasz???, może wklej fotkę, najlepiej jest złapac dziecko tak jakby dłonią objąc kark/szyje, palcem wskazującym tak bardziej główkę, a druga reka trzymac cyca nakierowanego na usta dziecka i DZIECKO PRZYSTAWIC do tego cyca w ten sposób, że to dziecko i jego buxke dłonia przysuwamy do cyca, moja wtedy super załapuje

Napisane przez Jok3r

No ja jeszcze musze poczekac troszke, ale wyjazd juz coraz blizej i normalnie najchetniej juz bym sie pakowac zaczela
Martwi mnie tylko czy maly moze jechac 10h w nosidelku. Czy mu to na plecki nie zaszkodzi czy jak. Planuje i tak robic postoje na karmienie i przewijanie, ale mimo wszystko jednak to meczace bedzie.

jak jednorazowo i zpostojami to spoko

Napisane przez mokra6

Gosiawolna ja bede jesc ciasta takie bez czekolady i białą kiełbase tez bym jadła gdybym lubiła

Mordka tez nie mieszcze sie w bluzki, tzn.moje cyce

Niutka dajesz Corci smoka? Spi nadal z Tobą??

śpi i będzie spała ja lubie spac z dziecmi
smoka nie daje, ja nie smoczkowa smoka wypluwałam, poprzednia dwójka tez smoka nie chciała nawet, chociaz próbowałam kiedyś dac, to i ta bez smoka sie chowa
Jest teoria, ze dzieci , które sa uzaleznione od smoka potem maja problem z uzaleznieniami np. papierosami , bo nie umieją same rozładowywac stresu i szczerze mówiąc na moim męzu ta teoria sie sprawdza, uważam, że lepiej uczyć dziecko sie samo uspokajać, z pomoca kojącego głosu rodziców, przytulania i innych takich metod radzenia sobie ze stresem bez wspomagaczy. Poza tym jak dziecko płacze to znaczy, że o cos mu chodzi, czegos chce, a wkładając mu smoka do buzi tak jakby zamykamu mu mozliwośc powiedzenia nam, że cos mu nie pasuje, poskarżenia się i to takie proste wsadzic smoka i zamknąc mu buxke, ja wole próbowac sie wsłuchac co ono chce, poprzytulac, ponosić itd... chociaz mysle, że awaryjnie mozna podac, ale zazwyczaj dzieci, które nie sa do smoka przyzwyczajone sie np wkurzaja, ze mleko nie leci


---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Wesołych Świąt Mamuśki

[iweczka]

Joł dziewczyny!!!

Chciałam Wam życzyć WESOŁYCH ŚWIĄT I SMACZNEGO JAJKA

ostatnio rzadziej się udzielam, bo niestety ale mamy kolki :/
a dnie spędzamy na dworku bo mała tak pięknie śpi, a w domku to już nie koniecznie....

powolutku będę doczytywać

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Napisane przez iizabelaa

Mam dzisiaj fatalny dzień,
co chwile płaczę,
pokłóciłam się z tż





mojej łzawi i ropieje jedno oczko,
narazie przemywam tylko wodą przegotowaną,

jak się robi ten masaż??

iza, przy wewnetrznej stronie oczka kolo noska musisz wyczuć taki "punkcik-zgrubienie"(nie pamietam jak się to nazywa) i go uciskać delikatnie paluszkiem, kilka razy dziennie robie małej taki masazyk .
poświetach mamy wizyte u okulisty i zobaczymy co powie...

[Tity]

Napisane przez Eirene1987

no biała kiełbasa na dodatek pieczona to może być mniam mniam ja tylko żałuję że buraczków z chrzanem do niej nie wezme bo chrzanu nie można...

Ja jem chrzan, ale rzadko i raczej rozrobiony i nie dzieje się po nic nic ponad to co zwykle
Montii a gdzie można kupić to nosidełko? Bo na allegro nie widzę
A już znalazłam, drogie ciut, ale przemyślę

[Montii]

tity na nosidła.com i zachustowani
na allegro raz widziałam używane, trzeba pilnować, albo na chusty.,info dać ogłoszenie,że chcesz kupić a może akurat się trafi że ktoś chce sprzedać

[iizabelaa]

Napisane przez Eirene1987

no biała kiełbasa na dodatek pieczona to może być mniam mniam ja tylko żałuję że buraczków z chrzanem do niej nie wezme bo chrzanu nie można...


kurczę tak czytam te wasze dzieci śpią po kapieli 4-5 godzin a mój na razie 4 to max zawsze tak jak kąpiemy o 20 to jak zaśnie o 21 to do 00-01 śpi potem pobudka o 3-4 i potem 5-6 potem to już go bierzemy do siebie bo by u siebie nie zasnął i tak śpimy do 10 czasem nawet ciekawe kiedy mój będzie dłużej w nocy spał

ja generalnie staram się zmieści z kąpielą pomiędzy 19 a 20

pamiętam, ze jako dziecko chodziłyśmy spać po dobranoce czyli o 19:30

[Montii]

a my jutro pierwszy raz nocka poza domem

jedziemy do moich rodziców na święta, domek nad jeziorem

trochę się stresuje, nowe miejsce itp itd

no ale niech maly sie przyzwyczaja, wakacje chce tam spedzac:P

[iizabelaa]

Napisane przez iweczka

ostatnio rzadziej się udzielam, bo niestety ale mamy kolki :/
a dnie spędzamy na dworku bo mała tak pięknie śpi, a w domku to już nie koniecznie....


iza, przy wewnetrznej stronie oczka kolo noska musisz wyczuć taki "punkcik-zgrubienie"(nie pamietam jak się to nazywa) i go uciskać delikatnie paluszkiem, kilka razy dziennie robie małej taki masazyk .
poświetach mamy wizyte u okulisty i zobaczymy co powie...

my też dzisiaj cały dzień na ogródku,
i na zewnątrz nie złapała ją kolka

ogólnie dzisiaj na razie walczyliśmy z kolka pomiędzy 13-15,
kurcze co dziennie inaczej to wygląda
nigdy nie wiem kiedy mam się spodziewać


Byłyśmy u lekarza,
i tez nam kazał masować i dał antybiotyk,
powiedział, ze jak nie przejdzie w ciągu tygodnia to mamy iść do okulisty.

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Napisane przez Montii

a my jutro pierwszy raz nocka poza domem

jedziemy do moich rodziców na święta, domek nad jeziorem

trochę się stresuje, nowe miejsce itp itd

też bym pewnie miała stresa,
nie ma jak u siebie,
człowiek się pewniej czuje,

ale Fabianek nie ma kolek i z tego co piszesz to ładnie śpi więc na pewno będzie ok
Idalce się dobrze śpi u moich rodziców, co prawda na razie tylko w dzień

[wanilia83]

witam wieczorową porą, cały dzień byliśmy u teściów , mała chyba miała za dużo wrażeń bo nie umiała zasnąć a po przyjeździe do domu śpi jak aniołek, może jej nie odpowiadało wiejskie powietrze i inne szumy na zewnątrz cały dzień siedzieliśmy na tarasie , zjadłam dziś żurek i dwa rodzaje ciast i zastanawiam się czy małej nie zaszkodzę


kasiapruszkow masz u mnie piwo po dwóch dniach przemywania buzi krochmalem widać wyraźną poprawę u małej jeny jak ja się ciesze,

Napisane przez Ahtaga

kurde moje dziecię wymiotuje Zaraz po każdym jedzeniu chlusta z niego jak z fontanny mimo, że w trakcie jedzenia biorę go na pionowo i karmię też nie na leżąco tylko tak na pół siedząco Juz sama nie wiem co robić, może do lekarza iść, ale to bym musiała do szpitala bo święta.

jak tam przeszło już Michałkowi?? ja bym pojechała do szpitala jednak jak to trwa 3 dni

Joker Mateuszek super i jaki uśmiechnięty ile już waży ??

moja NAdunia strasznie mało się uśmiecha
ahh jak ja zazdroszczę rodziny nad morzem

czarna może przez tą pleśniawkę tak się zachowuje ?? współczuje, oby szybko przeszło

aja na całe szczęście wszystko skończyło się dobrze

Dziewczyny życzę wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT
spędzonych w rodzinnym gronie bez kolek i marudzeń