Nasze Codzienne Jadłospisy XIV

[blablablablabla55555]

Dzisiejsze P :
I. owsianka (75g płatków owsianych, pół szklanki mleka 2%, 2 garści rodzynek, 3 garści orzechów ziemnych)
II. jogurt 'Froop' cytrynowy z pokruszonymi mocno czekoladowymi ciasteczkami domowej roboty
III. duży talerz spaghetti z ementalerem
+ snickers
IV. 4 kanapki z masłem i :
-serem, pomidorem
- serem, pomidorem, sałatą
- szynką, pomidorem, sałatą
- szynką
+ duża gruszka

I jak wy to oceniacie? ; )

[aga0603]

Hej mam problem. Niecały rok temu zaczęłam stosować się do wszystkim zaleceń żywieniowych w tym i pokrewnych wątkach, żeby ustabilizować metabolizm, który miałam maksymalnie spowolniony. I rzeczywiście czułam się fantastycznie odżywiając się w ten sposób,choć nie byłam super szczupła(regularnie ćwiczyłaM) Niestety jakieś dwa miesiące temu przeżywałam tak silny stres, że nie byłam w stanie jeść-wychodziło ok 3 niedużych posiłków dziennie No i waga zleciała mi szybciutko. I chyba nadal mam skurczony żołądek bo nie jestem w stanie zjeść tych 5 posiłków-no czuję,że mi nie przejdzie przez gardło. Dzisiaj natomiast w ogóle nie miałam apetytu i zjadłam dwa razy,ale jakieś dwie godz ta mi się gwałtownie zachciało słodkiego, że wchłonęłam pół paczki ciastek,kilka kawałków czekolady,trochę lodów i jestem tak pełna i tak mi niedobrze. Czy od jutra zacząć znów tak regularnie jeść,ale może takie nieduże porcje, żeby stopniowo przywzyczaic brzuszek. No i obawiam się, że przez ponownie spowolniony metabolizm przytyje... I jaki jest najlepszy sposób na dzień po obżarstwie??dwa razy więcej ćwiczeń??
Pzepraszam, że się tak rozpisałam, ale potrzebuje pomocy bo już sama nie wiem co robić.
A no i dodam, że mam znacznie mniej energii i potrzebuję więcej snu niż wcześniej.

[polny mak]

Lekkie R:

Iś: owsiane 50g z mlekiem 2% bananem, połówką kiwi, kawałkiem ciasta makowego i cynamonem

IIś: 3 kromeczki ciężkiego, prwdziwego chleba na zakwasie z szynką wędzoną, pomodorem, kiełkami, cebulą, rzodkiewką, papryką i ogórkiem

O: filet z indyka smażony na oliwie z kaszą (jakieś 40g) z surówką z pekinki

1,5 godz siłowego

od razu po- paczka sezamków bez cukru

K: tuńczyk wsw, 50g ryżu brązowego, mix warzyw jak do IIś + ze 2 łyżki kukurydzy

jak to się prezentuje? nie za dużo? nie chcę chudnąć, pragnę rzeźby

[santos]

Napisane przez aga0603

Hej mam problem. Niecały rok temu zaczęłam stosować się do wszystkim zaleceń żywieniowych w tym i pokrewnych wątkach, żeby ustabilizować metabolizm, który miałam maksymalnie spowolniony. I rzeczywiście czułam się fantastycznie odżywiając się w ten sposób,choć nie byłam super szczupła(regularnie ćwiczyłaM) Niestety jakieś dwa miesiące temu przeżywałam tak silny stres, że nie byłam w stanie jeść-wychodziło ok 3 niedużych posiłków dziennie No i waga zleciała mi szybciutko. I chyba nadal mam skurczony żołądek bo nie jestem w stanie zjeść tych 5 posiłków-no czuję,że mi nie przejdzie przez gardło. Dzisiaj natomiast w ogóle nie miałam apetytu i zjadłam dwa razy,ale jakieś dwie godz ta mi się gwałtownie zachciało słodkiego, że wchłonęłam pół paczki ciastek,kilka kawałków czekolady,trochę lodów i jestem tak pełna i tak mi niedobrze. Czy od jutra zacząć znów tak regularnie jeść,ale może takie nieduże porcje, żeby stopniowo przywzyczaic brzuszek. No i obawiam się, że przez ponownie spowolniony metabolizm przytyje... I jaki jest najlepszy sposób na dzień po obżarstwie??dwa razy więcej ćwiczeń??
Pzepraszam, że się tak rozpisałam, ale potrzebuje pomocy bo już sama nie wiem co robić.
A no i dodam, że mam znacznie mniej energii i potrzebuję więcej snu niż wcześniej.

Nie ma musu jesc piec razy dziennie, to jest troche taka sciema. Nie zrozumialam, czy dalej chudniesz czy nie i czy chcesz przytyc. Ja bym na poczatek po prostu wybrala bardziej kaloryczne opcje. Posmaruj sobie placki owsiane maslem orzechowym. Dodaj przekaski typu banan, czekolada itd. Moj niezawodny sposob na zaprzestanei chudniecia lub przytycie to duze placki owsiane z malsem orzechowym, bananem i wiesniakiem. Albo z nutella. ;-) .
Sposob po obzarstwie.... Nie wiem, napewno nie cwiczenia. Ja olewam momenty obzarstwa jesli nie sa zbyt czesto. Jesli ntomiast zdazaja sie czesto to pewnie trzeba przeanalizowac diete. Ale z takim jednym dniem obzarstwa na jakis czas to organizm sobie poradzi, spoko

[Nora_Grey]

Napisane przez Agashia

Dzisiejsze Peee

Ś. 4 (bo były małe) kromki chleba słonecznikowego:
każda z masłem, sałatą, pomidorem -->>
Trzy z szynką drobiową i serem żółtym. Jedna z serem żółtym. (cale plasterki sie nie mieściły, ale ogólnie zużyłam 2 plastry serka i 2 szynki)
+ big pomarańcz (300g)

IIŚ. kawa z mlekiem + bakuś biszkoptowy (to większe opakowanie) + duża garśc mieszanki studenckiej ale bez rodzynek, bo nie lubie

O. Szklanka pomidorowej z makaronem i mięsem z kurczaka + 2 ziemniaki z sosem + dużo kapusty na słodko + marchewka ugotowana duża + pierś z kurczaka z piekarnika w przyprawach

P. Serek wiejski (200g) z wkrojonym całym bananem

K. <<będą>> 3 kromki chleba graham:
Wszystkie z masłem, sałata i pomidorem.
Jedna z szynka drobiowa, druga i trzecia z serem twarogowym.

Po może będzie jabłko jak dam rade.
Jest lepiej ?? Bo dwa tyś przekroczyło jak nic.

Buziaki dziewczyny

Mi się wydaje, że lepiej, ale to chyba nadal U, skoro przekroczyło tylko 2. Ale rozkręcisz się Ja to miałam dopiero słabe jadła kiedyś..

Dzisiejsze P :
I. owsianka (75g płatków owsianych, pół szklanki mleka 2%, 2 garści rodzynek, 3 garści orzechów ziemnych) ładnie
II. jogurt 'Froop' cytrynowy z pokruszonymi mocno czekoladowymi ciasteczkami domowej roboty ciasteczek sporo?;> jakoś malutko tu. Może soczek? i owoc?
III. duży talerz spaghetti z ementalerem jeżeli porcja spora to ok.
+ snickers jak najbardziej wskazane
IV. 4 kanapki z masłem i :
-serem, pomidorem
- serem, pomidorem, sałatą
- szynką, pomidorem, sałatą
- szynką
+ duża gruszka tu też w miarę.


I jak wy to oceniacie? ; )

Hmm... niby ładnie, ale podchodzi chyba pod U.
Szczerze, to ja się nie znam. Ale jakoś tak mi się wydaje.



No to poświąteczne Pp:
Ś: bułka 100g z ziarnami z masłem: z całym jajcem wiejskim i sosem tatarskim; z szyną grubaśno ukrojoną, sałatą, ogórem, papryką, bazylią i rzeżuchą. jabłko.

IIś: musli(sporo) z jogurtem i wkrojonym bananem, kawał babki kakaowej z cukrem pudrem,

Ob: Makaronowe kolanka(ogrom) z twarogiem wymieszanym z cukrem(ogrom), cynamonem i wkrojonym ananasem(ogrom) (ogromna porcja). Wyczarowałam z niczego, bo po świętach lodówka świeciła pustkami

P: McFlurry z daim i polewą czekoladową; kilka łyżek z lionem i polewą truskawkową (od mamy)

K: bułka z ziarnami z masłem, szynką, pomidorem + serek wiejski z pomidorem, bazylią i rzeżuchą.


Na pewno coś pominęłam, potrzebuję ogrom czasu, żeby przypomnieć sobie co jadłam, właściwie to ledwo pamiętam Jak tak dalej pójdzie to przestanę wklejać jadłospisy A to chyba duuży plus
ujdzie nie?

[Milka1224]

Miało byc P, ale wyszlo z tego mocne U, prawda?
śn: 3 spore łyzki sałatki jarzynowej z majonezem + 3 plastry wedliny drobiowej [wiem, slabo, ale kompletnie nie mialam ochoty nic jesc :/ ]
II sn: kawałek ciasta z budyniem i galaretka
Obiad: 80g makaronu + 150g mieszanki chinskiej na patelnie [łyzka oliwy] + dwa plastry pieczonego schabu
Deser: kawałeczek mazurka kajmakowego
Podw: Kawałek ciasta cappuccino
Kolacja: 3 łyzki sałatki [brązowy ryż + tunczyk + zielony groszek + ogorek konserwowy + musztarda francuska] do tego plaster wedliny drobiowej + 2 plasterki krakowskiej podsuszanej + przenna bułka

po: wpadnie pewnie jakies jablko jeszcze.

Ładnie prosze o ocenkę

[zjedzmniebejbe]

Tak, to znowu ja , skoro lekkie R, to ocenię lekko. Na niebiesko

Napisane przez polny mak

Lekkie R:

Iś: owsiane 50g z mlekiem 2% bananem, połówką kiwi, kawałkiem ciasta makowego i cynamonem .. ciasto? skoro lekkie R, to oky.

IIś: 3 kromeczki ciężkiego, prwdziwego chleba na zakwasie z szynką wędzoną, pomodorem, kiełkam i, cebulą, rzodkiewką, papryką i ogórkiem kolejne OKY.

O: filet z indyka smażony na oliwie z kaszą (jakieś 40g) z surówką z pekinki -

1,5 godz siłowego

od razu po- paczka sezamków bez cukru

K: tuńczyk wsw, 50g ryżu brązowego, mix warzyw jak do IIś + ze 2 łyżki kukurydzy git

jak to się prezentuje? nie za dużo? nie chcę chudnąć, pragnę rzeźby

Prezentuje się racjonalnie i zdrowo, ćwiczysz siłowo i energia jest potrzebna. Ja widzę białko które jest strasznie ważne, są węgle złożone, warzywa. Nie mogę się doczepić..
A czy dużo? ciężko stwierdzić bo nie widzę ilości. Ale zdrowo to na pewno.

[pozytywna-wariatka]

takie oto U.
1śn - duża miska twarożku zmieszanego z jogurtem, garścią suszonych śliwek i moreli, granolą z płatków owsianych, kokosa, mango, ananasa.
2śn - miseczka tuńczyka z cebulką.
3śn - miseczka twarożku naturalnego.
obiad - spora łyżka duszonej wołowiny, mały filet z kurczaka, dwa kawałki kalafiora, sałata z pomidorem i sosem jogurtowo-czosnkowym.
kolacja - dwa kawałki fileta z kurczaka.
wieczorem - dwie garście prażonych solonych migdałów.

chyba coś średnio. sama już nie wiem.

[morphine88]

Zauważyłam, że jestem omijana no trudno, wstawiam w końcu z nudów, a nie z ogromnej potrzeby otrzymania czyjejś oceny. Chociaż jakby ktoś mnie zauważył, to też byłoby ok .

Dzisiejsze poświąteczne U:
podwieczorku brak, bo 'kolacja' zaczęła się wcześnie
1. talerzyk sałatki jarzynowej, tostowana grahamka z szynką;
trochę lodów śmietankowo-karmelowych, parę plastrów szynki, jakieś orzechy (czyt. nudy w domu)
2. jogurt naturalny z saszetką fitelli czekoladowo-orzechowej i przyprawą do piernika;
3 podsmażony makaron (szpinakowe gniazdka i pełnoziarnisty) z twarogiem półtłustym i vegetą pikantną;
4. (rozłożone od 18 do 20) talerzyk sałatki selerowej, kawałek seromaka, pół jaja z majonezem, kilka plastrów szynki, (gigantyczny i 'upchany') puchar z owocami (banany i kiwi świeże, brzoskwinie i ananas z puszki) z gałką lodów śmietankowo-karmelowych, bitą śmietaną (duuużo ) i posypką czekoladową - popisowy deser mamy , kawa czarna;
marchewka, herbata owocowa

dziwnie.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez pozytywna-wariatka

takie oto U.
1śn - duża miska twarożku zmieszanego z jogurtem, garścią suszonych śliwek i moreli, granolą z płatków owsianych, kokosa, mango, ananasa.
2śn - miseczka tuńczyka z cebulką.
3śn - miseczka twarożku naturalnego.
obiad - spora łyżka duszonej wołowiny, mały filet z kurczaka, dwa kawałki kalafiora, sałata z pomidorem i sosem jogurtowo-czosnkowym.
kolacja - dwa kawałki fileta z kurczaka.
wieczorem - dwie garście prażonych solonych migdałów.

chyba coś średnio. sama już nie wiem.

według mnie to takie ładne R.

[Tynusia]

Napisane przez pozytywna-wariatka

takie oto U.
1śn - duża miska twarożku zmieszanego z jogurtem, garścią suszonych śliwek i moreli, granolą z płatków owsianych, kokosa, mango, ananasa.
2śn - miseczka tuńczyka z cebulką.
3śn - miseczka twarożku naturalnego.
obiad - spora łyżka duszonej wołowiny, mały filet z kurczaka, dwa kawałki kalafiora, sałata z pomidorem i sosem jogurtowo-czosnkowym.
kolacja - dwa kawałki fileta z kurczaka.
wieczorem - dwie garście prażonych solonych migdałów.

chyba coś średnio. sama już nie wiem.

Mnie to ciągle coś w twoich jadłospisach nie gra, racja to takie R i zero luzu.

[aga0603]

Napisane przez santos

Nie ma musu jesc piec razy dziennie, to jest troche taka sciema. Nie zrozumialam, czy dalej chudniesz czy nie i czy chcesz przytyc. Ja bym na poczatek po prostu wybrala bardziej kaloryczne opcje. Posmaruj sobie placki owsiane maslem orzechowym. Dodaj przekaski typu banan, czekolada itd. Moj niezawodny sposob na zaprzestanei chudniecia lub przytycie to duze placki owsiane z malsem orzechowym, bananem i wiesniakiem. Albo z nutella. ;-) .
Sposob po obzarstwie.... Nie wiem, napewno nie cwiczenia. Ja olewam momenty obzarstwa jesli nie sa zbyt czesto. Jesli ntomiast zdazaja sie czesto to pewnie trzeba przeanalizowac diete. Ale z takim jednym dniem obzarstwa na jakis czas to organizm sobie poradzi, spoko

Już nie chudnę,ale nie chcę przytyć a obawiam się, że znów spowolnił mi się metabolizm i nie poradzi sobie organizm właśnie z takimi wyskokami....

[emelie]

Napisane przez pozytywna-wariatka

takie oto U.
1śn - duża miska twarożku zmieszanego z jogurtem, garścią suszonych śliwek i moreli, granolą z płatków owsianych, kokosa, mango, ananasa.
2śn - miseczka tuńczyka z cebulką.
3śn - miseczka twarożku naturalnego.
obiad - spora łyżka duszonej wołowiny, mały filet z kurczaka, dwa kawałki kalafiora, sałata z pomidorem i sosem jogurtowo-czosnkowym.
kolacja - dwa kawałki fileta z kurczaka.
wieczorem - dwie garście prażonych solonych migdałów.

chyba coś średnio. sama już nie wiem.

Ejj! Co to jest moja droga? Co się dzieje?

Napisane przez morphine88

Zauważyłam, że jestem omijana no trudno, wstawiam w końcu z nudów, a nie z ogromnej potrzeby otrzymania czyjejś oceny. Chociaż jakby ktoś mnie zauważył, to też byłoby ok .

Dzisiejsze poświąteczne U:
podwieczorku brak, bo 'kolacja' zaczęła się wcześnie
1. talerzyk sałatki jarzynowej, tostowana grahamka z szynką;
trochę lodów śmietankowo-karmelowych, parę plastrów szynki, jakieś orzechy (czyt. nudy w domu)
2. jogurt naturalny z saszetką fitelli czekoladowo-orzechowej i przyprawą do piernika;
3 podsmażony makaron (szpinakowe gniazdka i pełnoziarnisty) z twarogiem półtłustym i vegetą pikantną;
4. (rozłożone od 18 do 20) talerzyk sałatki selerowej, kawałek seromaka, pół jaja z majonezem, kilka plastrów szynki, (gigantyczny i 'upchany') puchar z owocami (banany i kiwi świeże, brzoskwinie i ananas z puszki) z gałką lodów śmietankowo-karmelowych, bitą śmietaną (duuużo ) i posypką czekoladową - popisowy deser mamy , kawa czarna;
marchewka, herbata owocowa

dziwnie.

Jeżeli wszystkiego było naprawdę sporo i chodziłaś najedzona, to mi się podoba Widać w końcu jakieś urozmaicenie. Rzeczywiście trochę nietypowo, ale wiadomo jak to jest - świąteczne dojadanie resztek

[zielona_zabcia]

proszę o zerknięcie.
I.4śliwki, owsianka (5ł pł, 2ł otrąb, mleko 1,5%, jabłko, cynamon, siemie lniane, plaster twarogu)
II.homo nat (nic innego nie mogę w szkole, ew.jogurt nat, jabłka ani orzechów nie pogryzę, bo mnie bolą zęby i muszę sobie trzeć na tarku)
III.dorsz na parze w przyprawach, rozgotowana kasza, sałatka z kapuchy, marchwii i jabłka;
inka z mlekiem
IV.jajecznica z 3jaj na łyżeczce oleju z pestek winogron; ogórek świeży.

i jak ujdzie to? tak poleciałam ostatnio że wróciły wszystkie kg+1 dodatkowy na prezent świąteczny
eh

[pozytywna-wariatka]

emelie, tynusia, morphine dzięki za komentarz, chyba znów się trochę pogubiłam.

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Napisane przez zielona_zabcia

proszę o zerknięcie.
I.4śliwki, owsianka (5ł pł, 2ł otrąb, mleko 1,5%, jabłko, cynamon, siemie lniane, plaster twarogu) okey, ładnie.
II.homo nat (nic innego nie mogę w szkole, ew.jogurt nat, jabłka ani orzechów nie pogryzę, bo mnie bolą zęby i muszę sobie trzeć na tarku) hm, w porządku, a jakiś ogórek albo rzodkiewka chociaż do niego?
III.dorsz na parze w przyprawach, rozgotowana kasza, sałatka z kapuchy, marchwii i jabłka; okey. jaka kasza?
inka z mlekiem
IV.jajecznica z 3jaj na łyżeczce oleju z pestek winogron; ogórek świeży. ładnie.

i jak ujdzie to? tak poleciałam ostatnio że wróciły wszystkie kg+1 dodatkowy na prezent świąteczny
eh

spokojnie. ładne r. mówiłam Ci, odchudzanie to nie może być ciągły smutek i frustracja. okey?
aha, nie ma owocu. oprócz oleju nie widzę żadnych nnkt. zamiast orzechów może być masło orzechowe.

[zielona_zabcia]

Napisane przez pozytywna-wariatka

emelie, tynusia, morphine dzięki za komentarz, chyba znów się trochę pogubiłam.

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------



spokojnie. ładne r. mówiłam Ci, odchudzanie to nie może być ciągły smutek i frustracja. okey?

dzięki, zawsze na Ciebię mogę liczyć
Ja mam takie okresy-lepiej-źle-gorzej-o wiele gorzej-lepiej-i tak ciągle.
teraz jest o wiele gorzej.

[morphine88]

Napisane przez emelie

Ejj! Co to jest moja droga? Co się dzieje?



Jeżeli wszystkiego było naprawdę sporo i chodziłaś najedzona, to mi się podoba Widać w końcu jakieś urozmaicenie. Rzeczywiście trochę nietypowo, ale wiadomo jak to jest - świąteczne dojadanie resztek

dzięki za ocenę głodna na pewno nie chodziłam ;-)
taaak, dojadanie resztek + goście

[Lady1000]

jadłospis godny naśladowania to to nie jest, ale co tam

U
I. Owsianka - po 2 łyżki płatków owsianych, orkiszowych i mieszanki otrąb - na mleku z bananem, rodzynkami, prażonymi migdałami & cynamonem <3.
trochę podjedzonych lodów z pudełka
II. Miseczka żurku z ziemniakami; kurczak duszony w sosie pomidorowym z bakłażanem, cukinią, papryką i czerwoną cebulą.
III. 100g twarogu półtłustego rozmieszanego z połówką banana i pestkami dynii; mały kawałek andruta
IV. trochę chipsów, muffinka i 3 piwa.

Napisane przez morphine88

[font=palatino linotype]Zauważyłam, że jestem omijana no trudno, wstawiam w końcu z nudów, a nie z ogromnej potrzeby otrzymania czyjejś oceny. Chociaż jakby ktoś mnie zauważył, to też byłoby ok .

Dzisiejsze poświąteczne U:
podwieczorku brak, bo 'kolacja' zaczęła się wcześnie
1. talerzyk sałatki jarzynowej, tostowana grahamka z szynką; podoba mi się
trochę lodów śmietankowo-karmelowych, parę plastrów szynki, jakieś orzechy (czyt. nudy w domu)
2. jogurt naturalny z saszetką fitelli czekoladowo-orzechowej i przyprawą do piernika; fajnie, chociaż w twoim jadłospisie niewiele owoców - może do tego byś schrupała jabłko czy coś? :P
3 podsmażony makaron (szpinakowe gniazdka i pełnoziarnisty) z twarogiem półtłustym i vegetą pikantną; zjadłabym to, z tym że bez vegety
4. (rozłożone od 18 do 20) talerzyk sałatki selerowej, kawałek seromaka, pół jaja z majonezem, kilka plastrów szynki, (gigantyczny i 'upchany') puchar z owocami (banany i kiwi świeże, brzoskwinie i ananas z puszki) z gałką lodów śmietankowo-karmelowych, bitą śmietaną (duuużo ) i posypką czekoladową - popisowy deser mamy , kawa czarna; czyli typowa posiadówa przy świątecznym stole ^^
marchewka, herbata owocowa

widzę w Twoim jadłospisie sporo luzu, i fajnie! mogę zapytać, czy masz już @?
chociaż dodałabym trochę owoców, warzywa nawet są.

[polny mak]

Napisane przez zjedzmniebejbe

Tak, to znowu ja , skoro lekkie R, to ocenię lekko. Na niebiesko


Prezentuje się racjonalnie i zdrowo, ćwiczysz siłowo i energia jest potrzebna. Ja widzę białko które jest strasznie ważne, są węgle złożone, warzywa. Nie mogę się doczepić..
A czy dużo? ciężko stwierdzić bo nie widzę ilości. Ale zdrowo to na pewno.

dziękuję

porcje były takie w sam raz- na pewno głodna nie byłam po ich zjedzeniu, ale też nie przejedzona ...

ok,będę w takim razie tak jeść i zobaczymy co na to organizm, dziękuję

[optymissstka]

Proszę o ocenę mojej redukcji. Czy muszę do obiadu dodawać węgle??? Wg obliczeń i tak przekraczam już dzienne zapotrzebowanie...

śniadanie: otręby, płatki owsiane, łyżka syropu klonowego, pół szklanki mleka
II śniadanie: twarożek naturalny, mały banan
obiad: pierś z kurczaka, fasolka zielona
podwieczorek: 50 g pistacji
kolacja: 2 jajka na miękko, sałatka z pomidorów i cebuli

[a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4]

Napisane przez optymissstka

Proszę o ocenę mojej redukcji. Czy muszę do obiadu dodawać węgle??? Wg obliczeń i tak przekraczam już dzienne zapotrzebowanie...

śniadanie: otręby, płatki owsiane, łyżka syropu klonowego, pół szklanki mleka
II śniadanie: twarożek naturalny, mały banan
obiad: pierś z kurczaka, fasolka zielona
podwieczorek: 50 g pistacji
kolacja: 2 jajka na miękko, sałatka z pomidorów i cebuli

Nie musisz, tak jest dobrze. Podoba mi się

[optymissstka]

Dziękuję serdecznie!

[credo]

Moje dzisiejsze R i odzyskiwanie okresu:

Iśn: owsianka - 4 łyżki płatków owsianych, pół szklanki mleka, kilka rodzynek; kawa zbożowa z mlekiem 1,5%

IIśn: tost z dwóch kromek chleba wieloziarnistego o niskim IG z 1,5 plastrami sera żółtego 28% tłuszczu, plastrem szynki wędzonej, dwoma plastrami cebulki i łyżką ketchupu; czerwona herbata

10 min orbitrek, abs8 na brzuch

obiad: makaron pełnoziarnisty z twarogiem półtłustym i cynamonem (podsmażyć na łyżce oleju słonecznikowego?); zielona herbata

kolacja: serek wiejski lekki 150 g z wkrojonym jajkiem na twardo; czerwona herbata

I jak?

[morphine88]

Napisane przez Lady1000

jadłospis godny naśladowania to to nie jest, ale co tam

U
I. Owsianka - po 2 łyżki płatków owsianych, orkiszowych i mieszanki otrąb - na mleku z bananem, rodzynkami, prażonymi migdałami & cynamonem <3. musiało być pyszne!
trochę podjedzonych lodów z pudełka o, widzę, że ktoś bierze ze mnie przykład
II. Miseczka żurku z ziemniakami; kurczak duszony w sosie pomidorowym z bakłażanem, cukinią, papryką i czerwoną cebulą. pierwsze danie ładne, ale do drugiego mogły wpaść jakieś węgle
III. 100g twarogu półtłustego rozmieszanego z połówką banana i pestkami dynii; mały kawałek andruta andruta tego słodkiego w formie opłatka czy tego jak wafelek? lubię andruty ^^ ogólnie ok
IV. trochę chipsów, muffinka i 3 piwa. hmm, no nie jest to zbyt wartościowa kolacja, ale rozumiem, że było jakieś spotkanie/impreza i nie było możliwości na jakieś wieśniaki, twarogi czy mega urozmaicone kanapki z warzywami



widzę w Twoim jadłospisie sporo luzu, i fajnie! mogę zapytać, czy masz już @?
chociaż dodałabym trochę owoców, warzywa nawet są.

Dzięki za ocenę . Co do owoców - przecież wieczorm był cały puchar
A Twój jadłospis mi się tam podoba.
PW

[Lady1000]

Napisane przez morphine88

Dzięki za ocenę . Co do owoców - przecież wieczorm był cały puchar
A Twój jadłospis mi się tam podoba.
PW

andrut - mam na myśli wafelek przekładany masą. przynajmniej u mnie się tak mówi

no tak, owoce w lodach mi jakoś umknęły ^^

[because of You]

Witam bardzo proszę o ocenę Mam nadzieję że to R

I. Jogurt naturalny + 1ł otrąb + mandarynka
II. Dwie kromki ciemnego pieczywa na to serek wiejski + pomidor + ogórek
III. Kawałek piersi z kurczaka, gotowana na parze z marchewką, brokułem i kalafiorem
IV. Sałatka ( sałatka pekińska + pomidor + ogórek + rzodkiewka + szczypiorek + sos czosnkowy na bazie jogurtu naturalnego)
V. Grejpfrut
+1,5l wody mineralnej

[morphine88]

Napisane przez credo

Moje dzisiejsze R i odzyskiwanie okresu:

Iśn: owsianka - 4 łyżki płatków owsianych, pół szklanki mleka, kilka rodzynek; kawa zbożowa z mlekiem 1,5%

IIśn: tost z dwóch kromek chleba wieloziarnistego o niskim IG z 1,5 plastrami sera żółtego 28% tłuszczu, plastrem szynki wędzonej, dwoma plastrami cebulki i łyżką ketchupu; czerwona herbata

10 min orbitrek, abs8 na brzuch

obiad: makaron pełnoziarnisty z twarogiem półtłustym i cynamonem (podsmażyć na łyżce oleju słonecznikowego?); zielona herbata

kolacja: serek wiejski lekki 150 g z wkrojonym jajkiem na twardo; czerwona herbata

I jak?

Czytałam gdzieś tutaj, że na R nie można odzyskać okresu... w tym wątku nawet
to jak to jest? możliwe?

[iza_wiosenna]

zależy, z jakich przyczyn zanikł okres.
Ale jeśli chodzi o statystyki tego wątku, to większość użytkowniczek nie doczeka się powrotu miesiączki na redukcji. część nawet na swoich redukcyjnych P czy U się nie doczeka.

[credo]

morphine88 - nie mam pojęcia, czy się da, czy się nie da, ale i schudnąc musze i odzyskać okres też, więc staram się to jakoś połączyć i pogodzić. I dalej prosze o ocenę.

[Dekas]

Napisane przez iza_wiosenna

zależy, z jakich przyczyn zanikł okres.
Ale jeśli chodzi o statystyki tego wątku, to większość użytkowniczek nie doczeka się powrotu miesiączki na redukcji. część nawet na swoich redukcyjnych P czy U się nie doczeka.

why?

[Tynusia]

Bez jakich kolwiek badań to żadna się nie dowie na czym stoi.
Ja zaczęłam jeść dużo tłuszczy ale i tak by z tego wyszła d.pa blada bo okazało się ,że mam hormonów estrogen itp. zaledwie 5p (tyle co noworodek) a powinno się mieć ok.120p.
I teraz biorę leki po ,których czuje się koszmarnie.'Cudowna dieta , cudowna głupota'
Także dziewczyny , nie zapominajcie o tłuszczach itp.