Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

[Corvette]

Dzień Dobry Wszytkim
Evelineau-na rybach to podstawajuz wolalam czekac na zabe niz gapic sie w wedke,
Dobrze że nie musiałaś czekać aż przemieni się w księcia
(powtórzę się) Zazdroszczę Tobie takich długich włosów. Nieraz, oglądając reklamy TV, "serce mi ściska". Tyle ciekawych fryzur można ułożyć...

Napisane przez motylek1007

będę wystawiała swojego psa ale w mojej klasie jest 3 maja silna konkurencja wiec jakoś nie liczę na wysokie noty.

chciałabym kiedyś założyc hodowle, ale do tego jeszcze daaaaaleko droga niestety. Jakieś marzenia trzeba mieć

No co Ty? Nie możesz tak myśleć. Taka negatywna energia udzieli się Twojemu pupilowi, i co? Ty masz wierzyć że ON jest naj-leprzy, naj-piękniejszy, naj, naj , naj i tyle. Co z Ciebie za "matka" !?
P.S. Dziękuję że butki się podobały

Napisane przez Karinio

Tak poza tym,to cześć bo się nie przywitałam.
Apropo zwierzaków,wczoraj będąc u znajomej jej kot puścił pawia w salonie Przyjemniaczek.

Cześć "gdyby nie ten "dech"... Nasz czworonożny "nieboszczyk" miał w zwyczaju puścić takiego, wstać, przejść w inne miejsce, i popatrzeć na nas z takim wyrzutem i pretensą w oczach, że człowiek sam się wstydził za jego pawie
Nasz obecny, na początku puszczał głośne bąki tylko na spacerach, gdy szybciej chodził, potem mu przeszło.
Ale każdy z nich był z "odzysku" i po różnych przejściach. więc nie bylo wiadomo czy to na tle nerwowym czy jedzenia.

Napisane przez Karinio

Mam coś dobrego dla Was.

O kurcze! Co Cię tak "wzięło" na słodkości? Mało Ci po świętach czy jak!? Oczywiście żartuję

Napisane przez Karinio

Jestem ponowne,ale musze iść sobie kawe zrobić,bo niedość że mnie głowa pobolewa to zaraz chyba usne na siedząco


To jest mój post o numerze 666

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

A i Ps.Zaraz Wam coś napisze i pokaże.
bo wcześniej zapomniałam.

Pobudka! Wstawaj!
Niektórzy mają taką rejestrację na aucie

A skoro dołączyłaś fotki pyszności, to przypomniały mi się rzeźbione owoce i warzywa i też wrzucam

[kwiatuszekk88]

Napisane przez motylek1007

kwiatuszek też myslalam o tym, ze skoro macie tam rodzine, dziecko male, ty nie pracujesz to mogłabyś jechac z męzem

To jest taka rodzina co się z nią lepiej na zdjęciach wychodzi. Czasami pogadamy, ale w życiu nie chciałabym mieszkać blisko nich. Tak jak dzwoniłam, żeby się dowiedzieć jak im się tam żyje no i mówili, że ciężko nam będzie i nie będziemy mieli lepiej niż tu.

Karinio bukiet przepiękny

Co do zwierząt to ja bardzo lubie, ale sama nie chciałabym mieć, bo jakoś nie chciałoby mi się nimi zajmować.

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Hej dziewczyny , mnie dzisiaj głowa boli kawe już wypiłam, Karino gratuluje zakupu już lukłam na klubie i bukiecik też fajny

Mój rozrabiaka sobie wczoraj brode rozwalił i ma szwa, na szczęście i nieszczęście zrobił to u babci bo jak by tak przy nas się stało to po pierwsze by nas chyba zakrakała a po drugie ja to straszna panikara jestem i nie wyobrażam sobie swojej paniki.

Bałam się, że po świętach mi licznik podskoczy na wadze ale na szczęście jest w normie, zrezygnowałam już z diety narazie mam dośc schudłam 15 kilo przydało by się jeszcze 5 ale to może po majówce zaczne znowu.

[kwiatuszekk88]

Co do wyjazdu męża to możliwe, że opóźni się on o 2 tyg. ale dokładnie wszystkiego dowiemy się jutro.

[evelineau]

Napisane przez Karinio

No kawe mam,już nawet pije. Może się dobudze
No, a wczoraj był TEN wieczór,pojechaliśmy, odebraliśmy i już jest i jesteśmy przeszczęsliwi No, ale nie tylko o tym też chciałam napisać. Oprócz do tego odbioru zakupu, dostałam wczoraj taki o to bukiecik

sliczny bukiecik

Napisane przez Karinio

Narobiłam Wam smaka.



Urodziłaś się włochata Nie,no podziwiam naprawde.
Ja nie moge mieć długich,bo cierpliwości nie mam.I tak mi sprawiają problem,bo falują się od połowy głowy i szlag mnie nieraz trafia przy prostowaniu bo mam grube włosy.

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------


I jak przypomniałaś sobie co chciałaś napisać???

na to wyglada
ja tez czasem nie mam cierpliwosci ale jak raz obcielam ciut wiecej to mi sie lzy pojawily

Napisane przez Corvette

Dzień Dobry Wszytkim
Evelineau-na rybach to podstawajuz wolalam czekac na zabe niz gapic sie w wedke,
Dobrze że nie musiałaś czekać aż przemieni się w księcia
(powtórzę się) Zazdroszczę Tobie takich długich włosów. Nieraz, oglądając reklamy TV, "serce mi ściska". Tyle ciekawych fryzur można ułożyć...

No co Ty? Nie możesz tak myśleć. Taka negatywna energia udzieli się Twojemu pupilowi, i co? Ty masz wierzyć że ON jest naj-leprzy, naj-piękniejszy, naj, naj , naj i tyle. Co z Ciebie za "matka" !?
P.S. Dziękuję że butki się podobały


Cześć "gdyby nie ten "dech"... Nasz czworonożny "nieboszczyk" miał w zwyczaju puścić takiego, wstać, przejść w inne miejsce, i popatrzeć na nas z takim wyrzutem i pretensą w oczach, że człowiek sam się wstydził za jego pawie
Nasz obecny, na początku puszczał głośne bąki tylko na spacerach, gdy szybciej chodził, potem mu przeszło.
Ale każdy z nich był z "odzysku" i po różnych przejściach. więc nie bylo wiadomo czy to na tle nerwowym czy jedzenia.


O kurcze! Co Cię tak "wzięło" na słodkości? Mało Ci po świętach czy jak!? Oczywiście żartuję


Pobudka! Wstawaj!
Niektórzy mają taką rejestrację na aucie

A skoro dołączyłaś fotki pyszności, to przypomniały mi się rzeźbione owoce i warzywa i też wrzucam

bo ja wiem czy duzo duzo fryzur jest dla wlosow za ramiona a moje sa czasem za dlugie i trudno mi cos wymyslic
mi jest malo przed chwila rzucilam sie na czekolade
[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2657028 4]Hej dziewczyny , mnie dzisiaj głowa boli kawe już wypiłam, Karino gratuluje zakupu już lukłam na klubie i bukiecik też fajny

Mój rozrabiaka sobie wczoraj brode rozwalił i ma szwa, na szczęście i nieszczęście zrobił to u babci bo jak by tak przy nas się stało to po pierwsze by nas chyba zakrakała a po drugie ja to straszna panikara jestem i nie wyobrażam sobie swojej paniki.

Bałam się, że po świętach mi licznik podskoczy na wadze ale na szczęście jest w normie, zrezygnowałam już z diety narazie mam dośc schudłam 15 kilo przydało by się jeszcze 5 ale to może po majówce zaczne znowu.[/QUOTE] wspolczuje bo mnie tez czesto boli...
tez panikuje w takich sytuacjach i nie wiem co zrobic

[Karinio]

Powróciłam z zaświatów. Jeszcze zaliczyłam zakupy i zaś sobie upatrzyłam sandałki oraz dwa sweterki. Zjadłam obiad,odpoczełam i jestem do Waszej dyspozycji póki męża w domu nie ma.



Zabieram się za nadrabianie.

Napisane przez kwiatuszekk88

Co do wyjazdu męża to możliwe, że opóźni się on o 2 tyg. ale dokładnie wszystkiego dowiemy się jutro.

O prosze,czyli jakby co będziecie wspólnie rodzinnie=razem o dwa tygodnie dłużej.Super. Daj znać jutro.

[motylek1007]

Napisane przez Corvette

No co Ty? Nie możesz tak myśleć. Taka negatywna energia udzieli się Twojemu pupilowi, i co? Ty masz wierzyć że ON jest naj-leprzy, naj-piękniejszy, naj, naj , naj i tyle. Co z Ciebie za "matka" !?

dla nas jest naj naj, dlatego jadę na luzie, bo z osobami które naście lat hodowują psy pewnie nie mam za dużych szans
zawsze po wystawie mówie, że on jest i tak najpiękniejszy

Napisane przez kwiatuszekk88

To jest taka rodzina co się z nią lepiej na zdjęciach wychodzi. Czasami pogadamy, ale w życiu nie chciałabym mieszkać blisko nich. Tak jak dzwoniłam, żeby się dowiedzieć jak im się tam żyje no i mówili, że ciężko nam będzie i nie będziemy mieli lepiej niż tu.

ale mąż ma z taką rodziną mieszkać?

Napisane przez kwiatuszekk88

Co do zwierząt to ja bardzo lubie, ale sama nie chciałabym mieć, bo jakoś nie chciałoby mi się nimi zajmować.

to dobrze, że tak podchodzisz, bowiem tylko ludzie odpowiedzialni powinni mieć zwierzęta
mam nadzieję, że jak synek podrośnie, rownież mu nie kupisz żadnego zwierzaka (chomika, świnki itp) jeśli będzie o takowe marudził

[Karinio]

Napisane przez Corvette

Cześć "gdyby nie ten "dech"... Nasz czworonożny "nieboszczyk" miał w zwyczaju puścić takiego, wstać, przejść w inne miejsce, i popatrzeć na nas z takim wyrzutem i pretensą w oczach, że człowiek sam się wstydził za jego pawie

To by człowiek zdechł. Lubie to. No dokładnie,to jak tamten kocur,puścił pawia na dywian i leżał sobie jak gdyby nigdy nic na sofie,patrząc na Nas.Facet kumpeli sprzątał ,a ten tylko obserwował.Kumpeli facet powiedział,że obżarł się za dużo,a ja powiedziałam no cóż odbiło mu się i mu się ulało.

Napisane przez Corvette

Nasz obecny, na początku puszczał głośne bąki tylko na spacerach, gdy szybciej chodził, potem mu przeszło.
Ale każdy z nich był z "odzysku" i po różnych przejściach. więc nie bylo wiadomo czy to na tle nerwowym czy jedzenia.

Przepraszam,ale głośne bąki na spacerach mnie rozłożyły A co drugiego zdania,to oj biedactwo-wa.

Napisane przez Corvette

O kurcze! Co Cię tak "wzięło" na słodkości? Mało Ci po świętach czy jak!? Oczywiście żartuję

No za mało zjadłam słodyczy na święta. Musze wkońcu wziąć się za te wafle.

Napisane przez Corvette

Pobudka! Wstawaj!
Niektórzy mają taką rejestrację na aucie

Dziękuje za bicie pałką,odrazu się obudziłam i już mi lepiej.
No to fakt,ja widziałam rejstracje z przekleństwem na 3 litery. Nawet mam fotke.

Napisane przez Corvette

A skoro dołączyłaś fotki pyszności, to przypomniały mi się rzeźbione owoce i warzywa i też wrzucam

Super rzeźbione owoce i warzywa.I apropo,z warzyw i owoców najbardziej lubie słodycze

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Chwila przerwy ide sobie herbate zrobić.

[kwiatuszekk88]

Napisane przez motylek1007

ale mąż ma z taką rodziną mieszkać?


to dobrze, że tak podchodzisz, bowiem tylko ludzie odpowiedzialni powinni mieć zwierzęta
mam nadzieję, że jak synek podrośnie, rownież mu nie kupisz żadnego zwierzaka (chomika, świnki itp) jeśli będzie o takowe marudził

ad.1 nie mąż będzie mieszkał w pokoju udostępnianym przez pracodawce.
ad.2 nie nigdy nie kupie, bo wiem, że to duży obowiązek. Moja siostra kupiła teraz dzieciom psa (labradora) i bardzo dobrze się nim zajmują traktują go jak członka rodziny, ale czasem żałuje tej decyzji jednak teraz już by go nie oddała. Ja właśnie na jej przykładzie widzę jak wiele czasem trzeba poświęcić i dlatego nie chce zwierząt w domu.

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Napisane przez Karinio

O prosze,czyli jakby co będziecie wspólnie rodzinnie=razem o dwa tygodnie dłużej.Super. Daj znać jutro.

No możliwe, że tak. Dam znać na pewno

[motylek1007]

Napisane przez kwiatuszekk88

ad.2 nie nigdy nie kupie, bo wiem, że to duży obowiązek. Moja siostra kupiła teraz dzieciom psa (labradora) i bardzo dobrze się nim zajmują traktują go jak członka rodziny, ale czasem żałuje tej decyzji jednak teraz już by go nie oddała. Ja właśnie na jej przykładzie widzę jak wiele czasem trzeba poświęcić i dlatego nie chce zwierząt w domu.

bardzo mi sie podoba takie podejście nie kazdy musi miec zwierzaka w domu

[Telka10]

witajcie!
U mnie dużo się działo i nie miałam czasu śledzić wątku. Ale już biorę się za nadrabianie

[kwiatuszekk88]

Napisane przez motylek1007

bardzo mi sie podoba takie podejście nie kazdy musi miec zwierzaka w domu

Jak byłam mała zawsze chciałam mieć psa, ale odkąd jestem na swoim i zobaczyłam ile uwagi potrzebuje zwierzę to zrezygnowałam. Uwielbiam zwierzęta i jak siostra przyjeżdża z psem to lubie się z nim bawić, ale w domu bym nie chciała go mieć.

[Telka10]

Napisane przez kwiatuszekk88

Dlaczego byś nie wytrzymała 3 lat? To jest najlepszy okres jak dziecko uczy się chodzić i mówić. Ja prędzej na pewno nie pójdę do pracy.

Ja bardzo chcę mieć dzieci kiedyś, ale też nie wiem czy wysiedzę 3 lata w domu myślę że wszystko się zmieni jak maluch na prawdę pojawi się na świecie, bo teraz to takie teoretyczne

Napisane przez Karinio

Cześć

Mam taki o humor Zrobiliśmy zakup roku 2011.
Noi oprócz tego zaloczylismy zakupy normalne jedzeniowe,ale kupiliśmy dla mnie torebe plażową. To prawda,że kobiecie zakupy poprawiają humor Tzn mnie nie tyle co poprawiły,bo tak miałam dobry,ale mam uśmiech od ucha do ucha.

Ja dziś pobiegłam na zakupy wygrzebałam w ciuchu firankę kupiłam sobie butki i jestem happy

Napisane przez kwiatuszekk88

Cześć
I już po świętach. U nas jakoś nigdy specjalnie tych świąt nie obchodziliśmy. Szliśmy w sobotę święcić, ale nigdy w niedziele nie było jaiegoś wilekiego śniadania. Niby święta Wielkanocne ważniejsze, ale ja jakoś wolę Boże Narodzenie.
Mąż dostał odpowiedź z Niemiec: ma przesłać badania i potem zadzwonią kiedy wyjeżdża. Ciągle mi smutno jak o tym myślę, ale jakoś damy radę.

DZIEWCZYNY WŁAŚNIE ZADZWONIŁ MI MĄŻ, ŻE ODEZWALI SIĘ Z TYCH NIEMIEC I MAJĄ WYJAZD W TĄ SOBOTĘ
Kurcze nie wiedziałam, że to tak szybko będzie myślała, że gdzieś za miesiąc dopiero. Cieszę się, że się udało i, że będzie nam się lepiej żyło, ale ryczeć mi się chce, że musimy się rozstać na tak długo.

Wiem jak to jest jak mąż wyjeżdża do pracy....cieszę się, że mój na szczęście już wrócił. Jakoś przetrwacie tą rozłąkę. Czas szybko leci.

Napisane przez n_i_x_i_e

hej.
My juz po szczepieniu i chrzcie Bylo trochę chaosu w te święta. Malutka rosnie i smieje sie jak sie do niej mówi, zaczyna gaworzyć. Synek mnie wykańcza hehe ..tzn niema ADHD ale dosyć sporą nadpobudliwość. Ta wiosna mnie wkurza bo nie umie sie na dobre przebić.. Z mężem super Mala miala wysypkę i j juz myślałam ze skaza białkowa wiec tydzień nie jadłam nabialu (masakra- przymusowy weganizm) ale na szczescie to nie bylo to wiec nadal jem nabiał ale nie przesadzam.
Jeszcze sie odezwę jak bede miala więcej czasu.

Moje maluszki :

Ale cudne

Napisane przez Karinio

Mam coś dobrego dla Was.

Mimo że już po świętach to i tak ślinka mi cieknie....

Napisane przez kwiatuszekk88

Jak byłam mała zawsze chciałam mieć psa, ale odkąd jestem na swoim i zobaczyłam ile uwagi potrzebuje zwierzę to zrezygnowałam. Uwielbiam zwierzęta i jak siostra przyjeżdża z psem to lubie się z nim bawić, ale w domu bym nie chciała go mieć.

U mnie w domu rodzinnym był i jest pies i lubię zwierzaki, ale też bym nie chciała...to ogromne zobowiązanie.

[Karinio]

Jestem ponownie. Chwila się wydłuzyła,bo mąż wrócił z pracy i pojechaliśmy załatwić jedną pilną sprawe,noi na mini zakupy.Chciałam kupić truskawki,ale były poprzebierane i nie kupiłam Za to kupiłam czekolade,choć i tak wole truskawki które sobie kupie.Ot co

[Karinio]

Witam I odpisuje w miare możliwości,bo wczoraj mi czasu zbarakło.

Napisane przez Telka10

Ja bardzo chcę mieć dzieci kiedyś, ale też nie wiem czy wysiedzę 3 lata w domu myślę że wszystko się zmieni jak maluch na prawdę pojawi się na świecie, bo teraz to takie teoretyczne

No to fakt.

Napisane przez Telka10

Ja dziś pobiegłam na zakupy wygrzebałam w ciuchu firankę kupiłam sobie butki i jestem happy

No to super Gratuluje udanych zakupów

Napisane przez Telka10

Mimo że już po świętach to i tak ślinka mi cieknie....

A no,zgadza się

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez Telka10

witajcie!
U mnie dużo się działo i nie miałam czasu śledzić wątku. Ale już biorę się za nadrabianie

No to opowiadaj co tam u Ciebie

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2657028 4]
Hej dziewczyny , mnie dzisiaj głowa boli kawe już wypiłam, Karino gratuluje zakupu już lukłam na klubie i bukiecik też fajny [/QUOTE]
Hej Mnie też wczoraj głowa bolała,ale wypiłam kawe,potem zaliczyłam w powrocie do domu zakupy i przeszło.Dziękuje za gratulacje i fajno,że bukiecik się podoba.


[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2657028 4]
Mój rozrabiaka sobie wczoraj brode rozwalił i ma szwa, na szczęście i nieszczęście zrobił to u babci bo jak by tak przy nas się stało to po pierwsze by nas chyba zakrakała a po drugie ja to straszna panikara jestem i nie wyobrażam sobie swojej paniki.[/QUOTE]
O masz Ci los,dobrze że nic nie poważniejszego się stało.Aczkolwiek rozumiem,jeśli chodzi o panike,a zakrakania jeśli u Was by się stało to tego nie kumam,tzn Wy też powinniście ją zakrakać.


[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2657028 4]
Bałam się, że po świętach mi licznik podskoczy na wadze ale na szczęście jest w normie, zrezygnowałam już z diety narazie mam dośc schudłam 15 kilo przydało by się jeszcze 5 ale to może po majówce zaczne znowu.[/QUOTE]
Super,że nie podskoczyła Ci waga w góre i gratuluje schudnięcia 15 kilo

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez kwiatuszekk88

To jest taka rodzina co się z nią lepiej na zdjęciach wychodzi. Czasami pogadamy, ale w życiu nie chciałabym mieszkać blisko nich. Tak jak dzwoniłam, żeby się dowiedzieć jak im się tam żyje no i mówili, że ciężko nam będzie i nie będziemy mieli lepiej niż tu.

Sratatata,kurcze tedobre rady to wiecie gdzie mogą sobie włożyć.

Napisane przez kwiatuszekk88

Karinio bukiet przepiękny

Dziękuje

Napisane przez kwiatuszekk88

Co do zwierząt to ja bardzo lubie, ale sama nie chciałabym mieć, bo jakoś nie chciałoby mi się nimi zajmować.

Ja tak samo.

Napisane przez evelineau

sliczny bukiecik

ja tez czasem nie mam cierpliwosci ale jak raz obcielam ciut wiecej to mi sie lzy pojawily

Dziękuje

O prosze,aż tak było żal gdy więcej podciełaś.Oj

Napisane przez kwiatuszekk88

No możliwe, że tak. Dam znać na pewno

to fajnie jakby tak było. Ok.

Napisane przez motylek1007

bardzo mi sie podoba takie podejście nie kazdy musi miec zwierzaka w domu

To prawda.

[motylek1007]

czymś sie strułam, bo wymiotuję i mam biegunkę, mam nadzieje ze do jutra przejdzie

[Karinio]

http://kwejk.pl/obrazek/3170/kwejk.html

Napisane przez motylek1007

czymś sie strułam, bo wymiotuję i mam biegunkę, mam nadzieje ze do jutra przejdzie

O kurcze,to zdrówka życze i tego by Ci szybko przeszło.

[agusiowata]

Byliśmy dziś na rowerze po kilku latach.

[Karinio]

agusia i jak było na rowerach??

Ja wypiłam kawe i ide zaraz obiad robić.Czyt: smażyć kotlety mielone
A pytanie mam za 100 punktów.Sprzedawała któraś z Was coś na allegro???

[motylek1007]

Napisane przez agusiowata

Byliśmy dziś na rowerze po kilku latach.

ja tez chce kupić i smigać, ale nie wiem jaki...chce jakis prosty

Napisane przez Karinio

A pytanie mam za 100 punktów.Sprzedawała któraś z Was coś na allegro???

jeszcze nie, ale sie przymierzam

[Karinio]

Napisane przez motylek1007

ja tez chce kupić i smigać, ale nie wiem jaki...chce jakis prosty

Z mężem będziesz jeżdzić???Pytam,bo mój mąz chętnie by ze mną jeżdził,ale on twierdzi że nie będe za nim nadążać bo ma ostre tempo.

Napisane przez motylek1007

jeszcze nie, ale sie przymierzam

To witam w klubie,bo ja też się przymierzam już od jakiegoś czasu i zabrać się za to jakoś nie moge.

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Ide do Klubu coś Wam skrobnąć.

[Telka10]

Napisane przez Karinio

No to opowiadaj co tam u Ciebie

Jutro wyjeżdżamy na weekend majowy w góry wreszcie pobędziemy sam na sam mam nadzieję że choć trochę pogoda pozwoli nam na spacerki

Napisane przez motylek1007

czymś sie strułam, bo wymiotuję i mam biegunkę, mam nadzieje ze do jutra przejdzie

Ojej zdrowiej

Napisane przez agusiowata

Byliśmy dziś na rowerze po kilku latach.

Zazdroszczę! Uwielbiam jeździć na rowerze, ale niestety jeszcze nie dorobiliśmy się takowych

Napisane przez Karinio

A pytanie mam za 100 punktów.Sprzedawała któraś z Was coś na allegro???

Ja to nie, ale mój mąż na okrągło coś sprzedaje i zawsze wszystko ok więc jakbyś miała jakieś pytanka to mogę Go podpytać

U nas dziś raz słońce raz deszcz...co chwilę ratuje pranie

[Karinio]

Napisane przez Telka10

Jutro wyjeżdżamy na weekend majowy w góry wreszcie pobędziemy sam na sam mam nadzieję że choć trochę pogoda pozwoli nam na spacerki

Ojaaacie pozazdrościć wyjazdu i odpoczynku sam na sam. Super

Napisane przez Telka10

Ja to nie, ale mój mąż na okrągło coś sprzedaje i zawsze wszystko ok więc jakbyś miała jakieś pytanka to mogę Go podpytać

OK,byłabym bardzo wdzięczna.Yy,chciałabym wiedzieć od A do Z,co z czym jak,od czego zacząć.Znaczy się konto na allegro mam,ale też jedno z pytań jest takie czy chcąc sprzedwać na allegro,trzeba mieć własną działalność gospodarczą???

Napisane przez Telka10

U nas dziś raz słońce raz deszcz...co chwilę ratuje pranie

No masz Ci los,paskudna i złośliwa pogoda.

[motylek1007]

Napisane przez Karinio

Z mężem będziesz jeżdzić???Pytam,bo mój mąz chętnie by ze mną jeżdził,ale on twierdzi że nie będe za nim nadążać bo ma ostre tempo.

tak byłyby fajne weekendowe wypady

[evelineau]

Napisane przez motylek1007

czymś sie strułam, bo wymiotuję i mam biegunkę, mam nadzieje ze do jutra przejdzie

juz lepiej?

Napisane przez Karinio

agusia i jak było na rowerach??

Ja wypiłam kawe i ide zaraz obiad robić.Czyt: smażyć kotlety mielone
A pytanie mam za 100 punktów.Sprzedawała któraś z Was coś na allegro???

tak laptopa, buty, cos do pilyi do auta...

Napisane przez Karinio

Z mężem będziesz jeżdzić???Pytam,bo mój mąz chętnie by ze mną jeżdził,ale on twierdzi że nie będe za nim nadążać bo ma ostre tempo.



To witam w klubie,bo ja też się przymierzam już od jakiegoś czasu i zabrać się za to jakoś nie moge.

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Ide do Klubu coś Wam skrobnąć.

u nas jest odwrotnie to ja lece a maz mnie stopuje

witam ale dzis goracoooo padam...
widzialam dzis dziewczyne z wlosami prawie do kolan

[motylek1007]

Napisane przez evelineau

juz lepiej?

jestem na diecie i na razie jest ok

Napisane przez evelineau

widzialam dzis dziewczyne z wlosami prawie do kolan

wooooooooooooow

jutro okolo 22 dopiero pojedziemy na zakupy heh

[evelineau]

Napisane przez motylek1007

jestem na diecie i na razie jest ok




wooooooooooooow

jutro okolo 22 dopiero pojedziemy na zakupy heh

to dobrze ze jest lepiej mi pomaga duza ilosc wegla ale dla niektorych za duza
az okulary przeciwsloneczne sciaglam zeby je ogladnac choc za ladne nie byly :/ ja bym sie nimi zajela za to podobaly mi sie wloski pod tylek takiej blondynki ogolnie ostatnio widze duzo dziewczyn z dlugasnymi wlosami
nie lubie robic pozno zakupow wracam padnieta, glodna i nic mi sie nie chce

[motylek1007]

Napisane przez evelineau

az okulary przeciwsloneczne sciaglam zeby je ogladnac choc za ladne nie byly :/ ja bym sie nimi zajela

mogłas to zaproponować jej moimi chcesz sie zająć?

Napisane przez evelineau

nie lubie robic pozno zakupow wracam padnieta, glodna i nic mi sie nie chce

tez nie lubie po nocy, ale mąż wraca o 21, a w sobote nie damy rady jechac na zakupy - do poniedziałku mozemy nie przeżyc

[evelineau]

Napisane przez motylek1007

mogłas to zaproponować jej moimi chcesz sie zająć?




tez nie lubie po nocy, ale mąż wraca o 21, a w sobote nie damy rady jechac na zakupy - do poniedziałku mozemy nie przeżyc

nie wiem czy by sie jej to spodobalo pozatym musiala by przyciac i czuje ze nie zgodzilaby sie(nie dlatego, ze sa za dlugie ale koncowki nie byly za ladne i strasznie nie rowne miala wloski, pozostawione same sobie od lat chyba)
pewnie jesli wytrzymasz
zostaje niedziela

[motylek1007]

Napisane przez evelineau

zostaje niedziela

w najbliższą chyba mamy święto i wszystko jest pozamykane