Rozstanie z facetem, cz. XVIII

[niquolle]

Napisane przez elvegirl

Prawda. Ale powiem Ci, że nie chciałabym skupić się w życiu tylko na jednym mężczyźnie, znać dotyk tylko jednego...temu się cieszę, że nie wyszłam za swoją pierwszą wielką Love

wiesz.. ja też jestem zdania [może to trochę spaczony pogląd], że trzeba trochę poszukać, "pobywać" w związkach, znajomościach mniej-lub-bardziej ciekawych, aby trochę się o sobie samej dowiedzieć czego oczekuję, co chcę.. trochę przeżyć i nazbierać kilku doświadczeń..
przyznam, że miałabym obawy JA, gdybym na przykład w życiu związała się na całe życie z pierwszą miłością [wiem wiem są tacy, co są od początku do końca razem i szczęśliwi, ale to chyba epoka moich dziadków i może rodziców, teraz to już chyba nie..].. bałabym się, że albo ja kiedyś nabiorę ochoty na spróbowanie czegoś innego [np. po ślubie] albo on..

[elvegirl]

Napisane przez niquolle

wiesz.. ja też jestem zdania [może to trochę spaczony pogląd], że trzeba trochę poszukać, "pobywać" w związkach, znajomościach mniej-lub-bardziej ciekawych, aby trochę się o sobie samej dowiedzieć czego oczekuję, co chcę.. trochę przeżyć i nazbierać kilku doświadczeń..

Otóż to.

[Malla]

Napisane przez niquolle

trzeba trochę poszukać, "pobywać" w związkach, znajomościach mniej-lub-bardziej ciekawych, aby trochę się o sobie samej dowiedzieć czego oczekuję, co chcę.. trochę przeżyć i nazbierać kilku doświadczeń..

Też tak sądzę... człowiek w związku wiele uczy się o samym sobie. Często trzymamy się kurczowo pierwszej osoby, która nas zechciała.

Napisane przez niquolle

bałabym się, że albo ja kiedyś nabiorę ochoty na spróbowanie czegoś innego [np. po ślubie] albo on..

Tak jak mojemu eksiowi naszła ochota Ja wszelkie fascynacje innymi osobami (a były takie) dusiłam w zarodku.

[pika87]

Napisane przez niquolle

wiesz.. ja też jestem zdania [może to trochę spaczony pogląd], że trzeba trochę poszukać, "pobywać" w związkach, znajomościach mniej-lub-bardziej ciekawych, aby trochę się o sobie samej dowiedzieć czego oczekuję, co chcę.. trochę przeżyć i nazbierać kilku doświadczeń..
przyznam, że miałabym obawy JA, gdybym na przykład w życiu związała się na całe życie z pierwszą miłością [wiem wiem są tacy, co są od początku do końca razem i szczęśliwi, ale to chyba epoka moich dziadków i może rodziców, teraz to już chyba nie..].. bałabym się, że albo ja kiedyś nabiorę ochoty na spróbowanie czegoś innego [np. po ślubie] albo on..

zgadzam się, też miałabym wątpliwości związać się na całe życie z pierwszym facetem z którym byłam. eks nie był moim pierwszym facetem i wygląda na to że nie ostatnim (jeśli ktoś mnie zechce), ale czułam do niego coś innego niż do poprzednich, trudno to wytłumaczyć...

[kopamatakawa]

Chłopak mojego eksia się do mnie odezwał Jak ja ich lubię, oni są tacy zabawni

[sylllvia89]

o ktora juz czesc witam kobietki w nastepnej, zycze aby kazda z nas nie trafila na zadnego dupka i moze ktores przez czas trwania tej czesci znajda milosc zycia

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez kopamatakawa

Chłopak mojego eksia się do mnie odezwał Jak ja ich lubię, oni są tacy zabawni

[magdalenabellacoza]

Napisane przez kopamatakawa

Chłopak mojego eksia się do mnie odezwał Jak ja ich lubię, oni są tacy zabawni

Twój eks ma chłopaka?

[sylllvia89]

Napisane przez magdalenabellacoza

Twój eks ma chłopaka?

kolezanka tez mi o czyms takim opowiadala ale nie chcialo mi sie wierzyc, teraz mam przyklad nowy ;p

[juniorka89]

Napisane przez lily92920

No, razem z Juniorką, ona też ze 3 części założyła
Kurcze, nie miałam w planach, ale zobaczyłam, ze tamta część przekroczyła umowną liczbę 5000 postów i założyłam szybciutko!

I mam też nadzieje, że to moja ostatnia część

Poczułam się wywołana
Bo to po 3 częściach jest zmiana pawiana na kolejną osobę

kopamatakawa jak to jest,ze eks ma chłopaczka??

u mnie wszystko sie sypie a ja jakoś dziwnie mam wszystko głęboko w d**ie a co sie będę szarpać...

Eks do mnie napisał wczoraj (a to zawsze wróży coś złego)... Wprosił się na majówkę

[lily92920]

A ja sie dowiedziałam, że ten dupek poszedł... Oddawać krew!

Kto by tam chciał jego krew?! Nie zasłabł? Nie porobił sie w gacie?

Ale przynajmniej wiem, że mnie żadnym hivem ani wzw nie poczęstował!

[elvegirl]

Napisane przez juniorka89

Eks do mnie napisał wczoraj (a to zawsze wróży coś złego)... Wprosił się na majówkę

??!!??!!??!!??



---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez lily92920

Ale przynajmniej wiem, że mnie żadnym hivem ani wzw nie poczęstował!

Poczekaj poczekaj, wyniki takich badań to nie od razu

[sylllvia89]

Napisane przez lily92920

A ja sie dowiedziałam, że ten dupek poszedł... Oddawać krew!

Kto by tam chciał jego krew?! Nie zasłabł? Nie porobił sie w gacie?

Ale przynajmniej wiem, że mnie żadnym hivem ani wzw nie poczęstował!

to chyba dorze ze oddal krew, moze komus sie przysluzy skoro i tak jest beznadziejny


kiedys sie zastanawialam czy nie mielismy kiedys do czynienie a tym samym facetem, mowie o wszystkich wizazystkach, wiele nas jest na tym forum i mozliwe ze tak bylo
:conf used:

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez elvegirl

??!!??!!??!!??

a po co ci on na majowce????????

[lily92920]

Napisane przez elvegirl

Poczekaj poczekaj, wyniki takich badań to nie od razu

Nie strasz!

Ale skoro już dzisiaj oddawał, to musieli go wcześniej zbadać.

Napisane przez sylllvia89

to chyba dorze ze oddal krew, moze komus sie przysluzy skoro i tak jest beznadziejny

Jego krew też jest beznadziejna! Mam nadzieje, ze mamy inne grupy krwii, bo jakbym wypadek miała, to nie chce tej jego!

[elvegirl]

Napisane przez lily92920

Nie strasz!

Ale skoro już dzisiaj oddawał, to musieli go wcześniej zbadać.

W badaniu przed oddaniem krwi się mierzy podstawy, hiv, komórki rakowe i inne poważne ekscesy wychodzą później.

Do mojego kumpla zadzwonili jak już zdążył zapomnieć, ze krew oddawał.

[kopamatakawa]

Hehe zamęt wprowadziłam Nie ma mój eks chłopaka, chociaż wcale bym się nie zdziwiła jakby się okazało, że są razem Miał takie dziwne zagrywki. Nazywam tak jego kolegę, który do mnie się co jakiś czas odzywa na przeszpiegi.

[juniorka89]

Napisane przez elvegirl

??!!??!!??!!??

No ale co ja winna?? zapytał co robię na majówke to napisałam, że siedzę w domu bo mam egzaminy od 7 maja... To on mi napisał,że mógł by przyjechać bo ma wolne ...

Napisane przez sylllvia89

a po co ci on na majowce????????

Chyba po co ja jemu

[lily92920]

Napisane przez elvegirl

W badaniu przed oddaniem krwi się mierzy podstawy, hiv, komórki rakowe i inne poważne ekscesy wychodzą później.

Do mojego kumpla zadzwonili jak już zdążył zapomnieć, ze krew oddawał.

O w pipe!

A ja sie juz ucieszyłam!



Ale spoko, dzisiaj oddaje krew, jutro sperme... A potem ja bede główkować, dlaczego moje dziecko poczete ze mnie i anonimowego dawcy jest takie podobne do mojego eksa...

[elvegirl]

Napisane przez juniorka89

To on mi napisał,że mógł by przyjechać bo ma wolne ...

Co odpisałaś?

[Malla]

Napisane przez kopamatakawa

Nazywam tak jego kolegę, który do mnie się co jakiś czas odzywa na przeszpiegi.

Wierny giermek rycerzyka

Napisane przez lily92920

Ale spoko, dzisiaj oddaje krew, jutro sperme... A potem ja bede główkować, dlaczego moje dziecko poczete ze mnie i anonimowego dawcy jest takie podobne do mojego eksa...

Z chęcią napisałabym o tym tragikomedię romantyczną.

[juniorka89]

Napisane przez elvegirl

Co odpisałaś?

Że nie wiem jeszcze co i jak... To mi odpisał,ze ma już plany ale nie wiadomo czy wypalą i wolał by mieć jakąś alternatywę w razie "w"

[elvegirl]

Napisane przez juniorka89

Że nie wiem jeszcze co i jak... To mi odpisał,ze ma już plany ale nie wiadomo czy wypalą i wolał by mieć jakąś alternatywę w razie "w"

Słit, nie ma to jak być alternatywą w razie wu

[Malla]

Juniorka - odpisując, że nie wiesz, dałaś mu lukę do wbicia się. Trzeba było napisać, że Twoje plany jego nie obejmują.

[juniorka89]

Napisane przez elvegirl

Słit, nie ma to jak być alternatywą w razie wu

Przecież mówiłam,że on jest słitaśny

Malla bo dla mnie odpowiedź,że się uczę do egzaminów była by wystarczającym sygnałem...

[N4TI]

Napisane przez kopamatakawa

Hehe zamęt wprowadziłam Nie ma mój eks chłopaka, chociaż wcale bym się nie zdziwiła jakby się okazało, że są razem Miał takie dziwne zagrywki. Nazywam tak jego kolegę, który do mnie się co jakiś czas odzywa na przeszpiegi.

ja po cichu podejrzewam ze moj tez ma chlopaka swojego najlepszego kolege tez starego kawalera z ktorym doskonale sie rozumie i byl kilka razy na wakacjach :P hehe

[magdalenabellacoza]

Łeee, to mój nie ma chłopaka, tylko zawsze mówiłam z koleżanką, że ma swojego 'guru'

[lily92920]

Napisane przez Malla

Z chęcią napisałabym o tym tragikomedię romantyczną.

[juniorka89]

Mój ma swoje "gwiazdy"

[Malla]

Napisane przez lily92920

Ale serio mówię, może założymy wątek, w którym każdy kolejny post będzie akapitem tej opowieści

[Yuuka]

Napisane przez lily92920

A ja sie dowiedziałam, że ten dupek poszedł... Oddawać krew!

Kto by tam chciał jego krew?! Nie zasłabł? Nie porobił sie w gacie?

Ale przynajmniej wiem, że mnie żadnym hivem ani wzw nie poczęstował!

Mój eks był ze mną gdy ja oddawałam pierwszy raz krew. Drażnił się ze mną, śmiał się , że zaliczę zgona..itp.

Oddałam krew i wyszłam z podniesioną głową, nic mi się nie stało
On był tydzień pózniej, oczywiście poszłam z nim. Zgrywał cwaniaka a po oddaniu krwi.. zemdlał Pielęgniarki musiały go dżwigać na plecach i się nim zaopiekować.

To ja też się melduję
Jestem w szoku! Nie macie nic innego do roboty tylko pisać na wizażu?

[sylllvia89]

Napisane przez Yuuka

Mój eks był ze mną gdy ja oddawałam pierwszy raz krew. Drażnił się ze mną, śmiał się , że zaliczę zgona..itp.

Oddałam krew i wyszłam z podniesioną głową, nic mi się nie stało
On był tydzień pózniej, oczywiście poszłam z nim. Zgrywał cwaniaka a po oddaniu krwi.. zemdlał Pielęgniarki musiały go dżwigać na plecach i się nim zaopiekować.

To ja też się melduję
Jestem w szoku! Nie macie nic innego do roboty tylko pisać na wizażu?

ja mam wlaczonego kompa, i od czasu do czasu zagladam i pisze
wrocilam z rowerku wlasnie