Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

[Tity]

Olusiaa e tam, ja jem normalnie, tzn.nie przejadam się i nie głodzę. Jem tyle ile mam ochotę i raczej małe porcje na obiad, a mleko jest. Nie ma co się tuczyć na siłę

[diatoma]

Erine napisałąm że po wyjsciu kolezanek, bo był noszony przez wszystckich i potem tż sie nim zajmował,i mialam wrazenie ze nie potrzebuje matki
Czarna mój synek też średnio chciał pić wode, o samej nie ma co myślec, z glukoza też nie, i herbatkA Hipp koperkowa do czasu mu nie smakowala, ale zauwazylam ze tż jak mu robi to sypie wiecej granulek, ze to jest slodsze niestety i on to wypija ze smakiemteraz kupilam tą ułatwiajaca trawienie i naraz potrafi 50 ml wypić.

miamor o problemie z kupką położna podpowiedziala mi zeby nie wkladac termometru, tylko czubeczek czopka glicerynowego, chodzi o to zeby cos pobudzilo perystaltyke. i dzis mały się męczył znowu i wzielam ten czopek troszke wsunelam i zaraz wyjelam i moze pare sekund produkcja sie rozpoczela może spróbuj bo dziecko napewno bardzo się męczy.

ewelqa widzę nową żabkę, czyżbyś miała sentyment do żabek

Krusiak mój Tymcio śpi sam w łózeczku niemalże od początku. nasłuchalam sie od znajomych jak potem trudno odzwyczaic.

prunelle nam te ż syn dziś dał pospać do 7.30

harodds u nas skok rozowjowy trwal 5 dni

[aja1]

Napisane przez Montii

rano pytam czy to on chodzil a ten,że nie... ja już cala zestresowana ( wyobraznia zadzialala ;p ) a pozniej okazuje się,że jednak tak.. jadł biszkopty przez sen..zdradzilo go puste opakowanie

Napisane przez Olusiaa_

Dziewczyny czy faktycznie przy karmieniu piersią trzeba dużo jeść? Czy Wy dużo jecie?

Teściowa mnie ciągle ściga do jedzenia, przecież w życiu nie schudnę

Nie, natomiast należy dużo pić.

Jeżeli chodzi o nawała to ja juz mam ponad tydzień chyba dopiero powoli zaczyna się normować.

A dziś szaleństwo zjadłam jajówę z podsmażoną wędlinką i szczypiorkiem.
Zobaczymy co się będzie działo. A i tak jest marudna przy tej pogodzie

[87czarna]

Czesc,mamuśki!

U nas noc jak zwykle przespana. Coś mi się wydaje,że moje dziecko rozpoczyna omawiany 'skok rozwojowy',bo od rana tak marudzi,że już nie mam pomysłów,co z nią robic Spac nie chce,chociaz powieki same jej opadają..do góry noszona tez nie chce byc,bo zaraz wrzask..rozgląda się za wszystkim,przekręca głowę w lewo i prawo...normalnie szok najbardziej to ona lubi,jak ściągnę jej pampersa i może pofikac z gołą pupcią...cudny widok

[marsylia]

Witamy mamy

Moja noc koszmarna a Franka bardzo dobra

Mały zasnał jakoś o 22:30, powiedzialam mezowi zeby go obudzil na karmienie jak bedzie szedl spac bo gral jeszcze na komputerze () a ja się budzę w nocy, piersi jak kamienie godz.3 Fran spi mąż też. No i walka z laktatorem, żeby w ogóle podać małemu cyca. Potem z małym - przebieranie, jedzenie, przebieranie, walka z laktatorem i położyłam się o 5 prawie
Franek obudził się jeszcze po 7 już nawet nie pamiętam czy sam czy ja go budziłam no i zabawa od początku, a potem już sama go budziłam o 10:30.

Moje dziecko tak ładnie śpi a ja nie przez te cyce.

i jeszcze krocze mnie boli bardziej niż dotąd, boje się że mi się to wszystko tam "psuje" nawet nie mogę już nakarmić małego na siedząco a dwa ostatnie dni nie było to już takie trudne.

Napisane przez prunelle

dzień dobry
mój synek kochany dał mi dzisiaj pospać do 7.30! (fakt że były pobudki o 1 i o 4, ale i tak jestem z niego dumna)

u mnie nawał trwał 3 dni, ściągałam jak tylko mi nabrzmiewały piersi - tak jak mi powiedziały położne w szpitalu, a poza tym piłam napar z szałwii 2-3 razy dziennie i kapustę wsadzałam za stanik - pomogło a przed karmieniem okłady z ciepłej tetry albo gorący prysznic, wtedy mniej boli i małemu łatwiej ssać

a tantum rosa przemywałam z tydzień, po powrocie do domu już tylko prysznice, zapomniało mi się, a teraz już to sensu nie ma chyba, goi się szybko

Jaki dzielny

A dużo ściągałaś? Ja się zastanawiam ile too jest "do uczucia ulgi"

Napisane przez prunelle

myślał, że się nie wyda?

mój w nocy jak się budzi odgłosami przełykającego malucha, to jest tak nieprzytomny, że szok, 7 rano to też dla niego noc, dzisiaj po 7 mały zażądał śniadania, więc obudziłam TŻ, żeby mi "kawę" zrobił, bo ja już nie zdążę, to pół opakowania rozsypał na podłodze...

Mój w nocy jest nie do ruszenia. Dziś żeby odpowiedział mi na pytanie musiałam go calego odkryć. Rano nie przytomny, a wstał do małego maks raz na 5 minut ( w sumie nie pamiętam tego ale mogło się zdarzyć...)


Taki ładny dzień poszłabym gdzieś, porobiła coś hmm innego a ja nawet chodzić przez tokrocze nie mogę. Już czekam tylko aż wrócę do formy..l no ale to jeszcze tydzień nie minął nawet...


Zapomniałam o zdjęciu mojego Ptaszka

[prunelle]

Napisane przez Olusiaa_

Dziewczyny czy faktycznie przy karmieniu piersią trzeba dużo jeść? Czy Wy dużo jecie?

Teściowa mnie ciągle ściga do jedzenia, przecież w życiu nie schudnę


Moja mała wczoraj cały dzień nie spała kilka 15 min. drzemek i tyle a jak padła po kąpieli o 20, to o 3 ją budziłam na jedzonko.

matki chyba tak mają, my się martwimy, że nasze dzieci nie jedzą, a mamy i teściowe, że my nie jemy jedz tyle, ile potrzebujesz, nic na siłe

Napisane przez marsylia

Witamy mamy

Moja noc koszmarna a Franka bardzo dobra

Mały zasnał jakoś o 22:30, powiedzialam mezowi zeby go obudzil na karmienie jak bedzie szedl spac bo gral jeszcze na komputerze () a ja się budzę w nocy, piersi jak kamienie godz.3 Fran spi mąż też. No i walka z laktatorem, żeby w ogóle podać małemu cyca. Potem z małym - przebieranie, jedzenie, przebieranie, walka z laktatorem i położyłam się o 5 prawie
Franek obudził się jeszcze po 7 już nawet nie pamiętam czy sam czy ja go budziłam no i zabawa od początku, a potem już sama go budziłam o 10:30.

Moje dziecko tak ładnie śpi a ja nie przez te cyce.

i jeszcze krocze mnie boli bardziej niż dotąd, boje się że mi się to wszystko tam "psuje" nawet nie mogę już nakarmić małego na siedząco a dwa ostatnie dni nie było to już takie trudne.



Jaki dzielny

A dużo ściągałaś? Ja się zastanawiam ile too jest "do uczucia ulgi"


Mój w nocy jest nie do ruszenia. Dziś żeby odpowiedział mi na pytanie musiałam go calego odkryć. Rano nie przytomny, a wstał do małego maks raz na 5 minut ( w sumie nie pamiętam tego ale mogło się zdarzyć...)


Taki ładny dzień poszłabym gdzieś, porobiła coś hmm innego a ja nawet chodzić przez tokrocze nie mogę. Już czekam tylko aż wrócę do formy..l no ale to jeszcze tydzień nie minął nawet...


Zapomniałam o zdjęciu mojego Ptaszka

śliczna kruszyna

ściągałam tak żeby się choć trochę miękkie zrobiły albo nawet jego pełną porcję, można zamrozić potem, jakoś mi się od tego produkcja nie zwiększyła, a nawał przeszedł...

polecam poduchę do siedzenia, mnie bardzo pomogła

[Eirene1987]

Napisane przez Krusiak

Masz ten przenosny czy pod materac?? Ja wzielam ten przenosny czytalam recenzje i "za" przemowil fakt ze mozna go przemieszczac z dzieckiem a maly w nocy spi ze mna
Wlasnie dziewczyny spicie z dzieciaczkami??

my mamy pod materac bo i tak Oli śpi w większości w łóżeczku a jak śpi w dzień gdzie indziej to pilnujemy go
póki co raz mieliśmy akcję w nocy na początku śpimy chyba drugą noc po wyjściu ze szpitala śpimy sobie nagle alarm. zerwaliśmy się w sekundę do małego a ten śpi sobie ładnie po prostu alarm sfiksował

Napisane przez ego_ego

mój też tak dużo je, dziś przed kąpielą zjadł z jednego cycka, po kąpieli z drugiego i 80ml mm - to było o 21 - teraz o 22 dostał herbatkę koperkową, bo szukał cyca, na szczęście usnął z mężem w łóżku, ale zaraz pewnie się obudzi, bo ok 23 zawsze je i też mu się ostatnio częściej ulewa, wcześniej tego nie miał, może dlatego, że częściej dostaje mm?

idę się zdrzemnąć pół godziny zanim wstanie

no to tak jak mój głodomor je jakby mu ktoś miał zabrać zaraz a potem rz.yga

Napisane przez marsylia

Ja się boję ściągnąć więcej, bo myślę, że jeszcze bardziej mi się wzmorzy produkcja
Dziewczyny ile trwa nawał?

A i mam jeszcze pytanie jak długo przemywałyście ranę tym tantum rosa?

ściągac trzeba do uczucia ulgi tak jak dziewczyny pisały czyli tak że czujesz że już nie są takie gorące i twarde,

ja pzremywałam tak do 3 tygodni tantum rosa.

Napisane przez prunelle

ja sobie słucham radia w telefonie, jak karmię w nocy, bo inaczej też bym zasnęła, nieważne czy w łóżku czy w fotelu

musze wyopróbować bo masakra z tym karmieniem nocnym nie idzie się przyzwyczaić

Napisane przez wanilia83

po chwili otworzyła oczka i zaczęła się rozglądać, wzrok zatrzymała na ulubionym obrazie i patrze a ona uśmiech wali do obrazu i od razu spokój i cisza, dziecko całe szczęśliwe i coś tam po swojemu ehhy i ahhy wygaduje machając rączkami i nóżkami, no myślałam że padnę


eirene ło matko i córko ale miałaś przeżycia, może biedaczek rzeczywiście z przejedzenia tak wymiotował jak przeżyliście noc ??

to musiał być cudowny widoczek

no noc spokojna wstał o 00.30 na karmienie potem o 3 i 5 potem to już o 7 i tak sobie pospał jeszcze z nami do 9 ale ja i tak się co chwilę budzilam i sprawdzałam czy wszystko ok.

Napisane przez Montii

a ja dzisiaj mialam schiza, oglądalismy wieczorem horror jakiś, budze sie w nocy i slysze szelesty ( spie z malym w pokoju )
wolalm tż czy to on, bo slysze ze ktos chodzi po meiszkaniu i cisza..... masakra chyba bylam spiaca, nie wstalam i schowalam sie pod koldrę ;p

rano pytam czy to on chodzil a ten,że nie... ja już cala zestresowana ( wyobraznia zadzialala ;p ) a pozniej okazuje się,że jednak tak.. jadł biszkopty przez sen..zdradzilo go puste opakowanie

haha dobra jesteś i twój tż też

ja mojego dobudzić nie mogę w nocy a jak juz wstaje np żeby małego przewinąć to rano nie pamięta nic a nic

Napisane przez iizabelaa

ja gdybym jeszcze raz robiła zakupy w rozm. 56 to bym kupiła 20x pajac
i to wszystko,
bo przez pierwszy miesiąc nawet nie miałam ochoty ubierać małej w bardziej skomplikowane stroje
nawet półśpiochy mnie denerwowały, bo nie są rozpinane w kroku

a ja jakoś pajaców nie lubię kurcze mało używam najbardziej co mnie dziwi lubię śpioszki plus kaftanik lub body i spodenki

Napisane przez marsylia

i jeszcze krocze mnie boli bardziej niż dotąd, boje się że mi się to wszystko tam "psuje" nawet nie mogę już nakarmić małego na siedząco a dwa ostatnie dni nie było to już takie trudne.

Zapomniałam o zdjęciu mojego Ptaszka

mnie też krocze przestało boleć a potem zaczeło na nowo...

śliczny

[Olusiaa_]

marsylia
śliczny Ptaszek

mnie się jeszcze te szwy nie rozpuściły

po jakim czasie wam się rozpuściły?
i krwawię dalej

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez Eirene1987

ja mojego dobudzić nie mogę w nocy a jak juz wstaje np żeby małego przewinąć to rano nie pamięta nic a nic

mnie też krocze przestało boleć a potem zaczeło na nowo...

heh, dokładnie. Jak to się dzieje, że my słyszymy każde kwęknięcie, a ich nie można dobudzić

mnie w sumie też krocze niby przestało, potem znów, dopiero teraz, 2 tyg. po mogę siedzieć na krześle

[diatoma]

Olusia ja cie nie pociesze, bo mi sie ani 1 szew sam nie rozpuscił!!! dopiero jak poszłam w 6 tyg po porodzie na wizyte lekarz sam mi zdjął, i do tego przyplatało mi się cos i musze stosowac przez te szwy neomycyne
dr powiedział że one owszem same to się wchłaniają wewnątrz, natomiast na zewnatrz o wiele rzadziej.

szukam właśnie pościeli na zmiane dokupienia, i zobaczcie jakie fajne wzory znalałam http://allegro.pl/3cz-posciel-120x90...568069914.html

[aja1]

Napisane przez marsylia

Zapomniałam o zdjęciu mojego Ptaszka

o jaka kruszynka słodka

Napisane przez Olusiaa_

po jakim czasie wam się rozpuściły?
i krwawię dalej

Po 2 tyg się rozpuściły, te wewnątrz, bo po nacięciu na zewnątrz to do tygodnia.
Po Kaśce krwawiłam 6 tyg

[iizabelaa]

Napisane przez Eirene1987

a ja jakoś pajaców nie lubię kurcze mało używam najbardziej co mnie dziwi lubię śpioszki plus kaftanik lub body i spodenki

no widzisz każdy lubi coś innego
dopiero jak małe jest na świecie to się okazuje co nam się przydaje
moja przez pierwsze 3 tygodnie to chyba nie miała na sobie nic innego niż pajac
mama jechała mi dokupić pajacy

a śpioszki i kaftanik też lubię, pod warunkiem, że śpiochy z rozpinaniem w kroku

a teraz kiedy już ubieram małą rożnie, czyli chodzi w bodziakach plus jakieś spodenki, pół-śpiochy itp
to pajacy bedę używać jako piżamę

[wanilia83]

Napisane przez Montii

a ja dzisiaj mialam schiza, oglądalismy wieczorem horror jakiś, budze sie w nocy i slysze szelesty ( spie z malym w pokoju )
wolalm tż czy to on, bo slysze ze ktos chodzi po meiszkaniu i cisza..... masakra chyba bylam spiaca, nie wstalam i schowalam sie pod koldrę ;p

rano pytam czy to on chodzil a ten,że nie... ja już cala zestresowana ( wyobraznia zadzialala ;p ) a pozniej okazuje się,że jednak tak.. jadł biszkopty przez sen..zdradzilo go puste opakowanie

hehehe

Iza moja też ma od rana dzień marudera tzn od 10 bo tak wstała

Olusia ja jem więcej niż w ciąży ale nie dlatego że muszę tylko głodna jestem co dwie godziny i do tego te cholerne słodycze

Marsylia ale Franek słodziutki i jaki malutki się wydaje ahhh kiedy to było

eirene czyli z przejedzenia tak wymiotował, cieszę się że wszystko ok

[Eirene1987]

Napisane przez Olusiaa_

heh, dokładnie. Jak to się dzieje, że my słyszymy każde kwęknięcie, a ich nie można dobudzić

a idź ja to na każde mruknięcie się budze a tżta choćbym bombę odpaliła w nocy mu kolo ucha to nic

Napisane przez diatoma

szukam właśnie pościeli na zmiane dokupienia, i zobaczcie jakie fajne wzory znalałam http://allegro.pl/3cz-posciel-120x90...568069914.html

ale fajne takie inne

Napisane przez iizabelaa

no widzisz każdy lubi coś innego
dopiero jak małe jest na świecie to się okazuje co nam się przydaje
moja przez pierwsze 3 tygodnie to chyba nie miała na sobie nic innego niż pajac
mama jechała mi dokupić pajacy

a śpioszki i kaftanik też lubię, pod warunkiem, że śpiochy z rozpinaniem w kroku

a teraz kiedy już ubieram małą rożnie, czyli chodzi w bodziakach plus jakieś spodenki, pół-śpiochy itp
to pajacy bedę używać jako piżamę

dokładnie wiele rzeczy mnie wkurza np właśnie śpiochy bez rozpinania w kroku, myslałam natomiast że kaftaniki będą mnie wkurzać podwijac się a świetnie się sprawdzają

tak samo np pieluchy tetrowe tż się dziwił po co nam tyle pieluch (ok 20( a teraz codziennie pranie i ida jak woda nie wyobrazam sobie jeszcze jakbym tetrowe mu ubierała jako pieluszke

Napisane przez wanilia83

eirene czyli z przejedzenia tak wymiotował, cieszę się że wszystko ok

na szczęście ale dziś znów powtórka z jedzenia od rana na cycu potem 60ml mm potem dojadł 30 i jeszcze by jadł ale tż go uśpił i póki co 15 minut śpi

[Montii]

Napisane przez prunelle

myślał, że się nie wyda?

mój w nocy jak się budzi odgłosami przełykającego malucha, to jest tak nieprzytomny, że szok, 7 rano to też dla niego noc, dzisiaj po 7 mały zażądał śniadania, więc obudziłam TŻ, żeby mi "kawę" zrobił, bo ja już nie zdążę, to pół opakowania rozsypał na podłodze...

hahah nieźle, ja sie budzę na każde piskniecie malego a ten spi jak zabity tylko pierwsze 2 tyg wstawal ,budzil sie automatyczniue teraz ma twardy sen

Napisane przez iizabelaa

ahaaa czyli to mnie czeka
w sumie taki etap nawet mnie cieszy,

a z tego twojego nosidła może obserwować świat?
aaa właściwie to jeszcze ma 2 pytania jak teraz w nocy śpi Fabianek (ile razy się budzi) i czy dużo śpi w dzień?

Czy to już ten etap w którym trzeba by narzucić konkretne godziny drzemki, chyba nie ...

Kładziemy go ok 21.30 - 22 , śpi do ok 3. i następna pobudka w okolicy 6-7 no i czasem ja juz wstaje razem z nim o tej np 7. albo biorę go do siebie i ululam do 9. to już zalezy od niego , albo go kladę o 7 pod karuzele a ja ide spac i on lezy ...

a w dzien... jeżeli jestesmy na spacerze to spi prawie caly czas, w nosidle tez.. a jak siedzimy w domu, ( dzien jak wczoraj ) to spal moze godzine....;| i to jeszcze ze mną. bo sam by chyba nie zasnął .

i ja mu nie narzucam w konkretnych godzin, i nie bede raczej, jedynie kąpieli się trzymam ok 21.30
jak byl mniejszy to spal po 3 h w lozeczku a teraz buszuje


aktualnie lezy na leżaczku i postawilam go przed lustrem w szafie i zerka na siebie.. chociaż nie wie ,że on to on to sie wpatruje

[diatoma]

czy któraś z Was ma pościel Nino?
już raz się naciełam i kupiłam strasznie sztywną pościel a chcę jakąs miękką w dotyku, co polecacie??

[miamore999]

hej dziewczyny...
u nas nadal kupki brak, ale idą śmierdzące bączki to może już blisko...
wypróbowałam już chyba wszystkie metody teraz jej dałam wody przegotowanej może to ją ruszy...
i dziecko jest spokojne nagle niesamowity ryk strasznie jej to przeszkadza..

[traicionera]

Napisane przez wanilia83

hej kochane
wczoraj poszliśmy do znajomych na grila i niestety Nadię obudził ich pies szczekaniem, porozglądała się troszkę i jak nie zaczęła płakać to jej nic nie uspokajało, zebrałam się i pojechałam z taką rozwydrzoną do domu, mówię do niej kochana jesteśmy już w domku, po chwili otworzyła oczka i zaczęła się rozglądać, wzrok zatrzymała na ulubionym obrazie i patrze a ona uśmiech wali do obrazu i od razu spokój i cisza, dziecko całe szczęśliwe i coś tam po swojemu ehhy i ahhy wygaduje machając rączkami i nóżkami, no myślałam że padnę

twoja Nadia od początku tak reagowała na odgłosy, czy dopiero z czasem?

Napisane przez Montii

[/COLOR]a ja dzisiaj mialam schiza, oglądalismy wieczorem horror jakiś, budze sie w nocy i slysze szelesty ( spie z malym w pokoju )
wolalm tż czy to on, bo slysze ze ktos chodzi po meiszkaniu i cisza..... masakra chyba bylam spiaca, nie wstalam i schowalam sie pod koldrę ;p

rano pytam czy to on chodzil a ten,że nie... ja już cala zestresowana ( wyobraznia zadzialala ;p ) a pozniej okazuje się,że jednak tak.. jadł biszkopty przez sen..zdradzilo go puste opakowanie

biszkoptowy lunatyk-skrytożerca

Napisane przez Krusiak

Witam po ciezkiej nocy-maly dzis troche dal czadu budzil sie od 10 z 5/6razy plakal i to nie powod cycusia bo az mu sie ulewalo kilka razy nie wiem czemu tak... nie wyspana jestem jeszcze maz mial wrocic o 3 max /wypad z kolegami na piwo/ a wrocil o 4.30 ;=/ zla troche jestem ale spoko nie dam po sobie poznac bede chlodna i wyniosla he he

ciekawe, czy sam się domyśli

Napisane przez iizabelaa

hej




ja gdybym jeszcze raz robiła zakupy w rozm. 56 to bym kupiła 20x pajac
i to wszystko,
bo przez pierwszy miesiąc nawet nie miałam ochoty ubierać małej w bardziej skomplikowane stroje
nawet półśpiochy mnie denerwowały, bo nie są rozpinane w kroku


a z tego twojego nosidła może obserwować świat?
aaa właściwie to jeszcze ma 2 pytania jak teraz w nocy śpi Fabianek (ile razy się budzi) i czy dużo śpi w dzień?

dla mnie teraz najwygodniejsze po domu są bodziaki plus skarpetki.
a na dwór do tego daje pajace rozpinane w kroku i czapkę
chociaż czapki mam takie sobie ładne, muszę dokupić jakieś bardziej dziewczęce

z nosidła można obserwować świat, chociaż to zależy od wzrostu dziecka i sposobu zapięcia, moja czasem wystawia główkę, a czasem woli się schować i spać
tylko na dwór wtedy obowiązkowo krem przeciwsłoneczny z dużym faktorem, najlepiej bloker

Napisane przez diatoma

Erine napisałąm że po wyjsciu kolezanek, bo był noszony przez wszystckich i potem tż sie nim zajmował,i mialam wrazenie ze nie potrzebuje matki
Czarna mój synek też średnio chciał pić wode, o samej nie ma co myślec, z glukoza też nie, i herbatkA Hipp koperkowa do czasu mu nie smakowala, ale zauwazylam ze tż jak mu robi to sypie wiecej granulek, ze to jest slodsze niestety i on to wypija ze smakiemteraz kupilam tą ułatwiajaca trawienie i naraz potrafi 50 ml wypić.

miamor o problemie z kupką położna podpowiedziala mi zeby nie wkladac termometru, tylko czubeczek czopka glicerynowego, chodzi o to zeby cos pobudzilo perystaltyke. i dzis mały się męczył znowu i wzielam ten czopek troszke wsunelam i zaraz wyjelam i moze pare sekund produkcja sie rozpoczela może spróbuj bo dziecko napewno bardzo się męczy.

widzę, ze ta na trawienie smakuje naszym dzieciaczkom
mi pediatra tez powiedział, żeby w razie czego dać czopka, ale na szczęście zmiana herbatki załatwiła sprawę i kupa idzie jak w zegarku, przed 16

Napisane przez marsylia

Zapomniałam o zdjęciu mojego Ptaszka

piękny Franio

Napisane przez prunelle

polecam poduchę do siedzenia, mnie bardzo pomogła

o tak, poducha do siedzenia to genialny wynalazek

Napisane przez Olusiaa_

marsylia
śliczny Ptaszek

mnie się jeszcze te szwy nie rozpuściły

po jakim czasie wam się rozpuściły?
i krwawię dalej

mi te zewnętrzne szwy zaczęły wypadać dwa tygodnie po porodzie, a wewnętrzne w trzecim tygodniu.

[agus87]

dziewczyny przz wczorajsza dobe mala zjadla 460ml mleka
z czego 4 posilki to bylo mm
duzo zjadla???????



zauwazylam, ze po moim mleku nie robi kupki, tylko sika i jest bardzo niespokojna, porawie w ogole nie spi
a po mm robi ladnie kupke i spi jak zabita

[iizabelaa]

Napisane przez Montii

a w dzien... jeżeli jestesmy na spacerze to spi prawie caly czas, w nosidle tez.. a jak siedzimy w domu, ( dzien jak wczoraj ) to spal moze godzine....;| i to jeszcze ze mną. bo sam by chyba nie zasnął .

i ja mu nie narzucam w konkretnych godzin, i nie bede raczej, jedynie kąpieli się trzymam ok 21.30
jak byl mniejszy to spal po 3 h w lozeczku a teraz buszuje

ahaa

mój 6 miesięczny siostrzeniec gdyby mu nie narzucić godzin spania w dzień,
to by nie spał w ogóle w dzień i był do tego przeraźliwie marudny

więc siostra zaczęła go 2 razy dziennie usypiać o 11 i o 16
i jest olbrzymia poprawa w jego zachowaniu,
oczywiście usypianie na początku to koszmar był, ale teraz już normalka

tylko, że oczywiście każde dziecko jest inne, no i rodzice mają inny tryb życia

Napisane przez diatoma

czy któraś z Was ma pościel Nino?
już raz się naciełam i kupiłam strasznie sztywną pościel a chcę jakąs miękką w dotyku, co polecacie??

dotykałam kiedyś w sklepie i ona jest z tych miłych w dotyku

z takich pościeli przyjemnych ale nie tak drogich jak Feretti to jest jeszcze firma Bon Dodo,
dostałam w prezencie rożek z tej firmy

http://www.bondodo.eu/

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez agus87

dziewczyny przz wczorajsza dobe mala zjadla 460ml mleka
z czego 4 posilki to bylo mm
duzo zjadla???????



zauwazylam, ze po moim mleku nie robi kupki, tylko sika i jest bardzo niespokojna, porawie w ogole nie spi
a po mm robi ladnie kupke i spi jak zabita

a ile dni ma twoja córeczka?
bo suwaczek cos ci nie dziala

[Eirene1987]

Napisane przez Montii

hahah nieźle, ja sie budzę na każde piskniecie malego a ten spi jak zabity tylko pierwsze 2 tyg wstawal ,budzil sie automatyczniue teraz ma twardy sen

to tak jak mój pierwsze 2 tygodnie siedział ze mną jak karmiłam

Napisane przez miamore999

hej dziewczyny...
u nas nadal kupki brak, ale idą śmierdzące bączki to może już blisko...
wypróbowałam już chyba wszystkie metody teraz jej dałam wody przegotowanej może to ją ruszy...
i dziecko jest spokojne nagle niesamowity ryk strasznie jej to przeszkadza..

a czopek próbowałaś ?


co do usypiania moja mama usypiała tak brata jak ty mówisz iza tak jak twoja siostra był bardzo grzeczny i nie marudził. dzieci potrzebują snu a lepiej aby było to o mniej więcej ustalonych porach ja teraz staram się np żeby mały zawsze spał od około 11-12 i na razie się udaje w miarę zobaczymy potem jak będzie większy

[traicionera]

Napisane przez agus87

dziewczyny przz wczorajsza dobe mala zjadla 460ml mleka
z czego 4 posilki to bylo mm
duzo zjadla???????



zauwazylam, ze po moim mleku nie robi kupki, tylko sika i jest bardzo niespokojna, porawie w ogole nie spi
a po mm robi ladnie kupke i spi jak zabita

moja gdy była tylko na moim, to tez nie robiła I to przez 3 dni prawie, dopiero po mm. Pediatra mi wtedy powiedziała, ze to dlatego, ze za mało jadła i nie miała z czego kupy zrobić.

[agus87]

Napisane przez iizabelaa

ahaa

mój 6 miesięczny siostrzeniec gdyby mu nie narzucić godzin spania w dzień,
to by nie spał w ogóle w dzień i był do tego przeraźliwie marudny

więc siostra zaczęła go 2 razy dziennie usypiać o 11 i o 16
i jest olbrzymia poprawa w jego zachowaniu,
oczywiście usypianie na początku to koszmar był, ale teraz już normalka

tylko, że oczywiście każde dziecko jest inne, no i rodzice mają inny tryb życia



dotykałam kiedyś w sklepie i ona jest z tych miłych w dotyku

z takich pościeli przyjemnych ale nie tak drogich jak Feretti to jest jeszcze firma Bon Dodo,
dostałam w prezencie rożek z tej firmy

http://www.bondodo.eu/

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------



a ile dni ma twoja córeczka?
bo suwaczek cos ci nie dziala

12 dni

[iizabelaa]

Napisane przez agus87

12 dni

moja wtedy piła średnio 7x60ml

a jak skończyła 2 tygodnie to zaczęła 7x90

[agus87]

Napisane przez iizabelaa

moja wtedy piła średnio 7x60ml

a jak skończyła 2 tygodnie to zaczęła 7x90

ale twojego czy mm??
bo ja tak kilka razy dziennie daje jej mm

[marsylia]

Franek dziękuje za komplementy. Jak na niego patrzę to wiem co to znaczy, że dla matki jej dziecko jest najpiękniejsze

Napisane przez prunelle

ściągałam tak żeby się choć trochę miękkie zrobiły albo nawet jego pełną porcję, można zamrozić potem, jakoś mi się od tego produkcja nie zwiększyła, a nawał przeszedł...

polecam poduchę do siedzenia, mnie bardzo pomogła

Mam tą z dziurką, ale boje się że wtedy mi się tam wszystko napina muszę spróbować dziś jeszcze raz.

Ehhh najgorsze z nawalem jest to, że małemu za szybko leci i nie zdąrzy przełykać więc puszcza żeby odpocząć i przez to się nałyka powietrza a potem chlusta z niego

Biedny i tak się patrzy na cycusia jakby chciał powiedzieć Cycusiu nie rób mi tego i tak się z nim liże

Napisane przez Eirene1987

dokładnie wiele rzeczy mnie wkurza np właśnie śpiochy bez rozpinania w kroku, myslałam natomiast że kaftaniki będą mnie wkurzać podwijac się a świetnie się sprawdzają

tak samo np pieluchy tetrowe tż się dziwił po co nam tyle pieluch (ok 20( a teraz codziennie pranie i ida jak woda nie wyobrazam sobie jeszcze jakbym tetrowe mu ubierała jako pieluszke

No ja bym zrobila zupelnie inne zakupy. w większości 56 Franka nie widać w ogóle, te co są dobre to stanowczo za mało, spodenki do bani się ubiera... zresztą on ma takie chude nóżki. wiec ja bym kupila z 15 pajaców i body z krotkim pod spód.
Ale teraz juz nie wiem co robić My go czasem ubieramy na 15 minut - bo jest cały zasiusiany, albo gdzieś kupa bokiem ucieknie. Nie wiem czemu pilnuję zasady siusiakiem w dół może to dlatego że odginamy tego pampersa żeby pępek się wietrzył?

A właśnie co robiłyście z pępkiem? Ja psikam octeniseptem i zawijam zabik luźno tez psiknięty z reguły przy każdej zmianie pieluszki, wczoraj też czyściłam patyczkiem z octeniseptem w środku i będę codziennie wieczorem. Ale zastanawiam się czy to nie za mało...

Napisane przez Montii

hahah nieźle, ja sie budzę na każde piskniecie malego a ten spi jak zabity tylko pierwsze 2 tyg wstawal ,budzil sie automatyczniue teraz ma twardy sen

Kładziemy go ok 21.30 - 22 , śpi do ok 3. i następna pobudka w okolicy 6-7 no i czasem ja juz wstaje razem z nim o tej np 7. albo biorę go do siebie i ululam do 9. to już zalezy od niego , albo go kladę o 7 pod karuzele a ja ide spac i on lezy ...

a w dzien... jeżeli jestesmy na spacerze to spi prawie caly czas, w nosidle tez.. a jak siedzimy w domu, ( dzien jak wczoraj ) to spal moze godzine....;| i to jeszcze ze mną. bo sam by chyba nie zasnął .

i ja mu nie narzucam w konkretnych godzin, i nie bede raczej, jedynie kąpieli się trzymam ok 21.30
jak byl mniejszy to spal po 3 h w lozeczku a teraz buszuje


aktualnie lezy na leżaczku i postawilam go przed lustrem w szafie i zerka na siebie.. chociaż nie wie ,że on to on to sie wpatruje

To Fabianek jest już taki .. dojrzały Ja z jednej strony czekam na ten okres a z drugiej się go boję, że on jest coraz bardziej absorbujący

Napisane przez traicionera

mi te zewnętrzne szwy zaczęły wypadać dwa tygodnie po porodzie, a wewnętrzne w trzecim tygodniu.

Ja się boję w ogóle myć, nie wiem kiedy się odważę na sprawdzenie jak się mają wewnęrzne W ogóle wydaje mi się że tych zewn jest za mało jak na długość rany, no i ten pierwszy jest za daleko, albo się jeden rozpirzył

Napisane przez Eirene1987

to tak jak mój pierwsze 2 tygodnie siedział ze mną jak karmiłam

co do usypiania moja mama usypiała tak brata jak ty mówisz iza tak jak twoja siostra był bardzo grzeczny i nie marudził. dzieci potrzebują snu a lepiej aby było to o mniej więcej ustalonych porach ja teraz staram się np żeby mały zawsze spał od około 11-12 i na razie się udaje w miarę zobaczymy potem jak będzie większy

Mój siedział pierwsze 2 dni
Teraz na każde pytanie w nocy odpowiada mhm.
I potem jak ktoś dzwoni mówi - "no trochę się wysypiamy"
Ja też wprowadzę stałe godziny dwóch drzemek... tylko nie wiem od kiedy to się robi.


Idę się doić... strasznie tego nie lubię, ale pewnie zaraz wybuchnę

[traicionera]

mi kazano tygodniowemu dziecku podawać 8 x 80 ml

moja Nadunia skończyła dziś miesiąc i jest już niemowlaczkiem

pierwsza fotka sprzed miesiąca, a trzy kolejne z dzisiaj

marsylia- ja się przeglądałam w takim pojemniku na mydło w płynie, coś tam widziałam, ale na szczęście niezbyt wyraźnie

[agus87]

Napisane przez traicionera

mi kazano tygodniowemu dziecku podawać 8 x 80 ml

moja Nadunia skończyła dziś miesiąc i jest już niemowlaczkiem

pierwsza fotka sprzed miesiąca, a trzy kolejne z dzisiaj

marsylia- ja się przeglądałam w takim pojemniku na mydło w płynie, coś tam widziałam, ale na szczęście niezbyt wyraźnie

twojego czy mm ??

[traicionera]

tak sumarycznie, żeby tyle wyszło.

[agus87]

aha
mi kazano ogolnie karmic ok 8 razy na dobe
ale tyle ile dziecko chce jesc

[Olusiaa_]

O jaki pucuś z Naduni

moja też już nabiera ciałka, podwójny podbródek jej się zrobił ale nic dziwnego, cyc to jej przyjaciel