Dzieciaczki w brzuszku nasze kochane, my chcemy już być kopane IX-X 2011

[danika]

Napisane przez gerda

Danika pani dr zrobiła na mnie dobre wrażenie, wypytała mnie jak nikt inny, a do tego usg było robione bardzo dokładnie i w pełni zaspokoiło moją ciekawość, więc jestem na tak. Następną wizytę z wynikami badań, które mi zleciłą mam 27 maja

Mama nadzieje, że ten smutek mi przejdzie, bo naprawdę cieszy mnie to, że z małą w porządku, ale już wiem, ze popełniłam wielki błąd nastawiając się aż tak bardzo na chłopca

cieszę się, że ci się spodobała - czyli chyba juz znalazłaś swojego lekarza

a smutek przejdzie jak kupisz pierwszą cudną sukienusię

[agnieszka 0605]

Napisane przez danika

dziewczyny, a macie juz jakieś imiennicze typy dla dziewczynek? no oczywiście oprócz naszych dwóch Amelek

hihihih gdyby nie to, ze od dawniej dawna chcieliśmy Amelkę to teraz podoba mi sie Marysia albo Hania. Bo tak się zastanawiam jak będę mówić do tej mojej małej - Amelka ok. Ale jak bardziej zdrobniale? Mela? Melka? Kasia - hmmm??

Napisane przez danika

ja mam od pierwszego ciążowego ważenia na plusie 3,5 kg, ale nie wiem ile było wczesniej, wiec licze, że 4 kilo do przodu

to tak jak ja + 4 kg

Napisane przez archinta

Nie zgadzam się... chciałabym, żeby już minęły

jeszcze masz mdłości?? biedactwo

Napisane przez lausanne

Agnieszka życzę Ci w takim razie żebys zobaczyła te dwie kreseczki po wychowawczym

nie dziękuję, zeby nie zapeszyć

[archinta]

Napisane przez agnieszka 0605

jeszcze masz mdłości?? biedactwo

Jeszcze trochę Znaczy się- jest zdecydowanie lepiej, ale np. obiadów jeszcze nie jadam- z ciepłych posiłków tylko bób (tak na marginesie przywiozłam sobie swojski mrożony od Babci) , czasem jakaś zupka Reszta jakoś mnie zamula

[lausanne]

gerda a ja Cię doskonale rozumiem w pierwszej ciąży ubzdurałam sobie że to MUSI być chłopczyk i na pewno nic by mnie nie pocieszyło na początku jakby się okazało, że to dziewczynka. Potem pewnie tak, a juz na bank jakby się pojawila na świecie, ale jak sie na coś nastawię, to ciężko mi przechodzi rozczarowanie. Teraz natomiast nastawilam się na dziewczynkę i już się boję co pokaze za 2 tygodnie USG

[danika]

Napisane przez agnieszka 0605

hihihih gdyby nie to, ze od dawniej dawna chcieliśmy Amelkę to teraz podoba mi sie Marysia albo Hania. Bo tak się zastanawiam jak będę mówić do tej mojej małej - Amelka ok. Ale jak bardziej zdrobniale? Mela? Melka? Kasia - hmmm??

moja kumpela ma Emilkę, podobne imię, mówimy na nią Emilka, Emilcia, Emila - mysle ze takie same zdrobnienia są fajne dla Amelki.

Nam się podoba Kinga, Hanna i Urszula. Mnie jeszcze Kamila, ale mój fuka na to imie

[indygo79]

Napisane przez cotynato

Mnie normalnie nerwy biorą jak widzę kto otworzył ten wątek.
Przecież ta babka miesiąc temu prosiła o poradę na brzuchatkach- wyliczeniach jaka by płeć jej wyszla, gdyby im się udało jakimś cudem. I teraz zakłada wątek a nawet nie ma potwierdzonego. Błagam .
Jak ktoś z was zna ją i lubi to przepraszam, ale dla mnie to nie jest normalne.

no zauważyłam i zastanowiłam się, że w zasadzie to jakby nawet na granicy początku, dziwne....

Napisane przez kellysss

Rozczuliłaśmnie i rozśmieszyłaś zarazem!
Super historia!!!

Gratuluję kopniaczków



no ja też jestem bardzo rozgarnięta i kumata - od początku ciąży

Napisane przez lausanne

Danika ja już chciałam wrócić do pracy ostatnio po wychowawczym, ale mnie zwolnili Od razu po macierzynskim to dla mnie za wcześnie - myślę, że 22-tygodniowy dzidziuś jest jeszcze wtedy za mały na żłobek czy nianię, ale to moje zdanie. Znam mamusie które tak zrobiły i chwalą sobie taka decyzję. A pracy na pewno bedę szukać, bo trudno wyżyc z jednej pensji

Agnieszka życzę Ci w takim razie żebys zobaczyła te dwie kreseczki po wychowawczym

ja po macierzyński biorę jeszcze zaległy urlop, jakies zwolnienie na trochę, koło 8 mies. wróce do pracy. nie wyobrażam sobie spłaty kredytu hipotecznego itp, gdyby tylko mąż pracował. no musiałby po 14-15 godzin pracować łącznie z weekendami, zeby wyrobić już na nasza trójkę, psa i opłaty. a ja wolę wrócić do pracy, zeby miał kontakt z dzieckiem codzienny, chocby wieczorkami.

idę oglądać ostatni odcinek ustausta, spłaczę się?

o matko już ryczę ja bóbr (((((((

[agnieszka 0605]

Napisane przez archinta

Jeszcze trochę Znaczy się- jest zdecydowanie lepiej, ale np. obiadów jeszcze nie jadam- z ciepłych posiłków tylko bób (tak na marginesie przywiozłam sobie swojski mrożony od Babci) , czasem jakaś zupka Reszta jakoś mnie zamula

wcinaj zatem bób (nigdy go nie jadłam - a Wy się tak nim tu zajadacie ... hmm ) i mam nadzieję, że miną te mdłości szybciusieńko!!!

[anciaahk]

Napisane przez archinta

dużo czy mało??

Załamująco mało. Z tego co czytam wynika, że ja utyłam najwięcej.

Napisane przez indygo79

no rzeczywiście obrotowe we wszystkie strony kółka piankowe w samochodzie a wracając do wózku to mi się podobają duże z tyłu małe z przodu, wydają się praktyczne.

To jestem jakaś dziwna, bo właśnie przy gondoli mi się takie nie podobają.

Napisane przez gerda

a ja już jestem po mojej dzisiejszej wizycie i teraz wiem jak się czują te rozczarowane, bo na bank będzie calzedonia, waży 580g i ma wszytko na swoim miejscu,ładnie ją pooglądaliśmy, nie mogę w nią uwierzyć bo jakoś tak się nastawiłam na chłopczyka, a tu taka niespodzianka....

Gerda gratuluję dziewczynki , tu prawie wszystkie o córeczkach marzą, a Ty rozczarowana??
I jaka duża ta córcia! Gratulacje podwójne.

Napisane przez MalgosiaM8

To mogę oficjalnie szukać sukienki na wesele na 28 maja jakoś nie wyobrażam sobie siebie w sukience
ja to ja , w 6 mc będę, ale panna młoda będzie w końcówce 7mc duży już brzusio ma

Małgosiu, pomyśl że ja idę na wesele miesiąc po Tobie, to będzie koniec 7 miesiąca. Jak teraz wyglądam jak wieloryb, to za 2 miesiące jak 2 wieloryby.

Napisane przez lausanne

ale chwilami jestem zmęczona "dzięki" K. A nawet poddenerwowana. W takich myślę sobie że ta moja euforia spowodowana faktem, że ma przyjśc na świat drugi maluch jest mocno przesadzona Tylko że ja siedzę w domu już prawie dwa lata - najpierw zwolnienie, potem macierzyński, wychowawczy, zwolnienie z pracy, druga ciąża... Moze dlatego mam takie ponure mysli chwilami. Bo przecież w sumie mile chwile przeważają.Tylko czasem już bym wyszła do ludzi

No na pewno czasem chce się do ludzi, ale w sumie spełniasz trochę moje marzenie. Ale nie wiem, czy tyle bym wytrzymała, pewnie też do ludzi, do pracy byś się chciało.

Napisane przez agnieszka 0605

chciałabym, żeby u mnie tak było: zwolnienie, macierzyńskie, wychowawcze .... i zebym znów zobaczyła II kreski
Ale rozumiem Twoje samopoczucie i cheć "wyjścia do ludzi" - pewnie też tak będę miała hihih

Też tak bym chciała, tylko ze względów finansowych się obawiam, że to nierealne. Ktoś kredyt hipoteczny musi spłacać.

Napisane przez archinta

Ty się przestań tak tą wagą przejmować- ja w moje jeansy (i inne spodnie) nie wchodzę prawie od początku jak się zorientowałam, że jestem w ciąży- jakoś miałam wzdęty brzuch i problem z dopięciem. Takze szybko pożegnałam sie z moimi cywilnymi ciuchami Teraz najbardziej to mi poszło w udźce, boczki i troszkę w brzuch, a na wadze ok 3-3,5 kg + A z wyglądu to mam wrażenie, że z 5-6 kg

To i tak 3xmniej niż ja . Ja nie wchodzę nawet w niektóre dresy, bo w udach się nie mieszczę.

Napisane przez gerda

Mama nadzieje, że ten smutek mi przejdzie, bo naprawdę cieszy mnie to, że z małą w porządku, ale już wiem, ze popełniłam wielki błąd nastawiając się aż tak bardzo na chłopca

Mi przeszedł dzięki mężowi, jak mi wytłumaczył, że lepiej że chłopiec, bo ja się lepiej z facetami dogaduję (co jest prawda, bo pracuję głównie z mężczyznami).

Napisane przez archinta

znów moja kocica dzikusa przyszła do brzuszka śmieszne te zwierzaki

Archinta u mnie psina przychodzi, kociak rzadziej.
Wkurza mnie już to gadanie, że powinnam oddać zwierzęta, bo ktoś nie wyobraża sobie wychowywać dziecka z psem i kotem, bo brudno, bo sierść. Teraz jest tej sierści więcej, bo linieją, ale bez przesady. Już nie wiem, co takim ludziom odpowiadać.

Napisane przez indygo79

ja po macierzyński biorę jeszcze zaległy urlop, jakies zwolnienie na trochę, koło 8 mies. wróce do pracy. nie wyobrażam sobie spłaty kredytu hipotecznego itp, gdyby tylko mąż pracował. no musiałby po 14-15 godzin pracować łącznie z weekendami, zeby wyrobić już na nasza trójkę, psa i opłaty. a ja wolę wrócić do pracy, zeby miał kontakt z dzieckiem codzienny, chocby wieczorkami.

Indygo - dokładnie. Kredyt i opłaty są jednak zbyt trudne do udźwignięcia przez jedną osobę. Mam zaległego urlopu łącznie z aktualnym za 2012 chyba z 80 dni, więc to prawie dodatkowe 4 miesiące wolnego.
A wieczorkami fakt, ale boję się, że dziecko będzie mnie znało ze zdjęcia , a i pracę mam 100 km od obecnego mieszkania, a mieszkać w 2 miastach naraz z małym dzieckiem chyba nie dam rady .

[gerda]

Napisane przez acelinka

Dziewczynka!

gratuluję Zuzanna?

Napisane przez anciaahk

Gerda gratuluję dziewczynki , tu prawie wszystkie o córeczkach marzą, a Ty rozczarowana??
I jaka duża ta córcia! Gratulacje podwójne..

rozczarowana bo wbiłam sobie do głowy, że chłopak
pani dr jak zobaczyła moją kartę ciąży to spytała mnie czy jem zdziwiłam się trochę bo w tym to akurat dobra jestem miałam 3 kg na plusie do 19kwietnia, a wg jej wagi przybyły i kolejne 2, choć sama stwierdziła że jej waga inaczej waży ale teraz w to potrafię uwierzyć skoro mam ponad pół kilowe dziecko

brzuch mi wywaliło 2 cm od ostatniego mierzenia przed miesiącem, ale wieczorami to on zaczyna mi ciążyć, ciekawe co będzie dalej...

[lausanne]

Indygo, Ancia ale obie piszecie, że macie mozliwośc wzięcia zaleglego urlopu wypoczynkowego i chcecie wracać do pracy jak dzidziuś będzie mial około 8 miesięcy (o ile dobrze to zrozumiałam i podliczyłam). A to juz zupełnie inna bajka niż 20-tygodniowy dzidziuś Każdy miesiąc życia takiego malucha to epoka! Co innego ośmiomiesięczny maluch, który już pobawi się z nianią, będzie odkrywał świat np. na spacerze, w żlobku itd, a co innego dziecko 5-miesięczne, które potrzebuje jeszcze cały czas się przytulić do mamy i do piersi. Przynajmniej ja mam takie doświadczenia

[No air]

Napisane przez archinta

A czemu takie wyróżnienie??

Mam dysgrafię, bazgrzę jak kura pazurem i moje ręczne wypociny są nie do rozczytania. Dlatego polski, polski rozszerzony i WOS rozszerzony pisałam na komputerze... Ale wierzcie mi, to żaden przywilej i wolałabym pisać te egzaminy ze wszystkimi.

anciaahk, napewno nie jestem najszczuplejsza, bo mam duuuży "zapasik" sprzed ciąży, i to naprawdę nie są głupie przekomarzania...

A co do "milutkiej" sąsiadki to normalnie też bym do niej skakała, bo mam taki ciężki charakter, ale ta pani miała... wyjątkowo wczorajszy wyziew paszczowy.

archinta, ja też nadal mam mdłości, więc jesteśmy dwie...

[anciaahk]

Napisane przez gerda

rozczarowana bo wbiłam sobie do głowy, że chłopak
pani dr jak zobaczyła moją kartę ciąży to spytała mnie czy jem zdziwiłam się trochę bo w tym to akurat dobra jestem miałam 3 kg na plusie do 19kwietnia, a wg jej wagi przybyły i kolejne 2, choć sama stwierdziła że jej waga inaczej waży ale teraz w to potrafię uwierzyć skoro mam ponad pół kilowe dziecko

Kolejna utyła tylko 5kilo . Proszę mi tu dać szybko przepis na takie przybieranie na wadze.
A dziecię naprawdę masz spore, chociaż tak myślę, że mamy chyba podobne, bo moje w 20 tygodniu ważyło 450 gram, to na pewno teraz na kolejnej wizycie będzie ważyć ok 700-800, bo z reguły waga mi co miesiąc się podwaja (waga dziecka).

Napisane przez lausanne

Indygo, Ancia ale obie piszecie, że macie mozliwośc wzięcia zaleglego urlopu wypoczynkowego i chcecie wracać do pracy jak dzidziuś będzie mial około 8 miesięcy (o ile dobrze to zrozumiałam i podliczyłam). A to juz zupełnie inna bajka niż 20-tygodniowy dzidziuś Każdy miesiąc życia takiego malucha to epoka! Co innego ośmiomiesięczny maluch, który już pobawi się z nianią, będzie odkrywał świat np. na spacerze, w żlobku itd, a co innego dziecko 5-miesięczne, które potrzebuje jeszcze cały czas się przytulić do mamy i do piersi. Przynajmniej ja mam takie doświadczenia

Od 2012 roku jest dodatkowe 4 tygodnie urlopu, ale nie wiem, czy przysługuje również nam. Wtedy łącznie urlop to 24 tygodnie, czyli w sumie 6 miesięcy. Do tego jak dobrze pójdzie ze 3-4 miesiące urlopu wypoczynkowego i robi się 10 miesięcy. A 2 miesiące ewentualnie wychowawczego. A jak będzie, to się okaże.

[danika]

własnie policzyłam - u mnie powrót do pracy byłby w połowie kwietnia (po wykorzystaniu macierzynskiego i całego zaległego urlopu) czyli dziecko bedzie miało jakies 6,5 m-ca. Dłuzej nie da rady. Pewnie bedzie cieżko, ale nie ma rady.

[archinta]

Napisane przez agnieszka 0605

hihihih gdyby nie to, ze od dawniej dawna chcieliśmy Amelkę to teraz podoba mi sie Marysia albo Hania. Bo tak się zastanawiam jak będę mówić do tej mojej małej - Amelka ok. Ale jak bardziej zdrobniale? Mela? Melka? Kasia - hmmm??

Amelunia, Amusia, Amka, Ami, Mi (jak mała Mi z Muminków )- takie mi przychodzą pomysły

Napisane przez agnieszka 0605

wcinaj zatem bób (nigdy go nie jadłam - a Wy się tak nim tu zajadacie ... hmm ) i mam nadzieję, że miną te mdłości szybciusieńko!!!

Ja też.
A bób warto spróbować wiesz- to już towar deficytowy w sklepach przez nasz wątek

Napisane przez anciaahk

To i tak 3xmniej niż ja . Ja nie wchodzę nawet w niektóre dresy, bo w udach się nie mieszczę.


Archinta u mnie psina przychodzi, kociak rzadziej.
Wkurza mnie już to gadanie, że powinnam oddać zwierzęta, bo ktoś nie wyobraża sobie wychowywać dziecka z psem i kotem, bo brudno, bo sierść. Teraz jest tej sierści więcej, bo linieją, ale bez przesady. Już nie wiem, co takim ludziom odpowiadać.

Wiesz co- nie masz wagi to Ci nie wierze Na fotach wyglądasz na szczupłą z porządną piłka z przodu
W ogóle to miałaś wkleić całą figurę, a nie poćwiartowaną

A co do tych ludzi i tematów zwierzęcych- hmm... niech spi@#%ą Mi się na szczęście takie durne zaczepki nie zdarzają
A tak serio- na podyplomówce jedno z pyt zaliczeniowych brzmiało:
Jakie skutki dla człowieka ma fakt posiadania zwierzęcia towarzyszącego?
ODP (w skrócie):
dla DZIECI:
rozwój emocjonalny (empatia)
rozwój społeczny (odpowiedzialność –obowiązki)
wsparcie emocjonalne
rozwój wiedzy
Zależy od postawy rodziców.

Może na tym się oprzesz odpowiadając? Wszak brud i sierść przy tych korzysciach to pikuś

[anciaahk]

Napisane przez No air

anciaahk, napewno nie jestem najszczuplejsza, bo mam duuuży "zapasik" sprzed ciąży, i to naprawdę nie są głupie przekomarzania...

No air własnie miałam Was pytać o wagę sprzed ciąży, bo ja raczej byłam chuda i stąd może takie przybranie na wadze, do tego dosyć intensywny tryb życia, kawa, stres, mało snu i jedzenia. A teraz się zmieniło i żyję spokojnie jak pączek w maśle, jem spokojnie, nie piję kawy, nie stresuję się.
Taka gwałtowna zmiana u mnie mogła wywołać taki duży plus. Chyba.
Bo z tego co czytam, to nikt nie przytył tyle, co ja.

[indygo79]

Napisane przez anciaahk

Kolejna utyła tylko 5kilo . Proszę mi tu dać szybko przepis na takie przybieranie na wadze.
A dziecię naprawdę masz spore, chociaż tak myślę, że mamy chyba podobne, bo moje w 20 tygodniu ważyło 450 gram, to na pewno teraz na kolejnej wizycie będzie ważyć ok 700-800, bo z reguły waga mi co miesiąc się podwaja (waga dziecka).

Od 2012 roku jest dodatkowe 4 tygodnie urlopu, ale nie wiem, czy przysługuje również nam. Wtedy łącznie urlop to 24 tygodnie, czyli w sumie 6 miesięcy. Do tego jak dobrze pójdzie ze 3-4 miesiące urlopu wypoczynkowego i robi się 10 miesięcy. A 2 miesiące ewentualnie wychowawczego. A jak będzie, to się okaże.

ponieważ macierzyński mamy na przełomie 2011/2012 przysługuja nam 3tyg, ale uwaga- nie automatycznie, trzeba wniosek napisać. nikt nie może nam go nie przyznac, ale musimy pracodawcy przypomniec, ze go bierzemy

[danika]

Napisane przez anciaahk

Kolejna utyła tylko 5kilo . Proszę mi tu dać szybko przepis na takie przybieranie na wadze.
A dziecię naprawdę masz spore, chociaż tak myślę, że mamy chyba podobne, bo moje w 20 tygodniu ważyło 450 gram, to na pewno teraz na kolejnej wizycie będzie ważyć ok 700-800, bo z reguły waga mi co miesiąc się podwaja (waga dziecka).

mój patent to brak patentu wogóle się nie zastanawiam nad tym co jem. Ale fakt, że sporo mam ruchu bo i do pracy, tam tez troche biegam i zakupy i spacerki jakies

Od 2012 roku jest dodatkowe 4 tygodnie urlopu, ale nie wiem, czy przysługuje również nam. Wtedy łącznie urlop to 24 tygodnie, czyli w sumie 6 miesięcy. Do tego jak dobrze pójdzie ze 3-4 miesiące urlopu wypoczynkowego i robi się 10 miesięcy. A 2 miesiące ewentualnie wychowawczego. A jak będzie, to się okaże.

z tego co sie rozeznałam to nam bedzie przysługiwać, w 2010 na 100% tak było, że jak urodziły dziewczyny w 2009 a weszły z macierzynskim w 2010 to dostawały dodatkowe 2 tygodnie.

[anciaahk]

Napisane przez danika

własnie policzyłam - u mnie powrót do pracy byłby w połowie kwietnia (po wykorzystaniu macierzynskiego i całego zaległego urlopu) czyli dziecko bedzie miało jakies 6,5 m-ca. Dłuzej nie da rady. Pewnie bedzie cieżko, ale nie ma rady.

A nie wiem, czy pisałaś - kto Ci zajmie się dzieckiem?
U mnie mama nie pracuje, ale nie wiem, czy będzie chciała.

Napisane przez archinta

Amelunia, Amusia, Amka, Ami, Mi (jak mała Mi z Muminków )- takie mi przychodzą pomysły

Archinta a ja nie lubię takiego przekształcania imion. Jesli jakoś nazywamy, to zdrabniajmy tak normalnie, a nie wymyślając imiona. Znam przypadki, gdzie na Wiktorię mówią Tosia, to mi się nie kojarzy, albo na jakieś zagraniczne imię, którego nikt nie wymawia - Niunia. No na litość.
Przepraszam z góry, nikogo nie chcę urazić.

Napisane przez archinta

Wiesz co- nie masz wagi to Ci nie wierze Na fotach wyglądasz na szczupłą z porządną piłka z przodu
W ogóle to miałaś wkleić całą figurę, a nie poćwiartowaną

A co do tych ludzi i tematów zwierzęcych- hmm... niech spi@#%ą Mi się na szczęście takie durne zaczepki nie zdarzają
A tak serio- na podyplomówce jedno z pyt zaliczeniowych brzmiało:
Jakie skutki dla człowieka ma fakt posiadania zwierzęcia towarzyszącego?
ODP (w skrócie):
dla DZIECI:
rozwój emocjonalny (empatia)
rozwój społeczny (odpowiedzialność –obowiązki)
wsparcie emocjonalne
rozwój wiedzy
Zależy od postawy rodziców.

Może na tym się oprzesz odpowiadając? Wszak brud i sierść przy tych korzysciach to pikuś

Moja mama ma wagę . I teściowa. Opieram się na dwóch, wyniki są zbliżone.

W temacie zwierząt dowiedziałam się tego od swojej siostry, tzn. to jej opinia przekazana komuś w rodzinie. A podejrzewam, że to dlatego, że chciała u mnie położyć dziecko na kocu, a u nas przez futra wszystkie koce w sierści . Stąd to oburzenie. Nie mam jeszcze dziecka i nie trzymam jakiegoś koca specjalnie dla niego.
No wkurza mnie to i już.
A za podpowiedź dzięki, wykorzystam. Oni mają zwierzęta, bo wiedzą, że to dobre, ale na podwórku, nie w domu.

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez indygo79

ponieważ macierzyński mamy na przełomie 2011/2012 przysługuja nam 3tyg, ale uwaga- nie automatycznie, trzeba wniosek napisać. nikt nie może nam go nie przyznac, ale musimy pracodawcy przypomniec, ze go bierzemy

Wydaje mi się, że albo 2 albo 4 - o 3 nie słyszałam, nie czytałam.

Napisane przez danika

mój patent to brak patentu wogóle się nie zastanawiam nad tym co jem. Ale fakt, że sporo mam ruchu bo i do pracy, tam tez troche biegam i zakupy i spacerki jakies

Tak myślałam, a u mnie ruchu niewiele.

[archinta]

A TU jeszcze artykulik , który pomorze ubrać moją skrótowa odp. w słowa

[agnieszka 0605]

Napisane przez archinta

Amelunia, Amusia, Amka, Ami, Mi (jak mała Mi z Muminków )- takie mi przychodzą pomysły

Wiesz co- nie masz wagi to Ci nie wierze Na fotach wyglądasz na szczupłą z porządną piłka z przodu
W ogóle to miałaś wkleić całą figurę, a nie poćwiartowaną

Musia ładnie

i zgadzam sie z archintą co do Anci - zresztą dodałam komentarz

Napisane przez indygo79

ponieważ macierzyński mamy na przełomie 2011/2012 przysługuja nam 3tyg, ale uwaga- nie automatycznie, trzeba wniosek napisać. nikt nie może nam go nie przyznac, ale musimy pracodawcy przypomniec, ze go bierzemy

czyli mamy dodatkowe 3 tyg??? i wniosek gdzie sie pisze? do pracodawcy??? Bo wiem, ze jeszcze mozna wygłużyć macierzyński o 2 tyg. wtedy też piszę się do pracodawcy na miesiac (chyba) przed ukończeniem ustawowym ukończeniem macierzyńskiego

[danika]

Napisane przez anciaahk

A nie wiem, czy pisałaś - kto Ci zajmie się dzieckiem?
U mnie mama nie pracuje, ale nie wiem, czy będzie chciała.

zapomnialam, ze TZ bedzie mial jeszcze 2 tyg tacierzyskiego i tez pewnie jakis urlop zaległy wiec do 7 - 7,5 mca mała bedzie w domku.

A potem moi rodzice bardzo chcą, ale nie wiem czy podołają ze względu na wiek a jak nie to bedzie musiała pojsc do żłoba. Niania to dla mnie ostateczność.

[anciaahk]

Archinta ja wklejałam całą sylwetkę, tylko bez głowy - w spodniach.

[Sharifa]

Napisane przez agnyska81

Bardzo fajny ten wózek
To może Ci poprawię humor, jak napiszę, że przez Ciebie zamówiłam sobie wczoraj porcję oleju arganowego

Normalnie poczulam sie wywolana do tablicy W takim razie skrobne troche.

W koncu czuje pierwsze wewnetrzne kopniaczki, pod reka jeszcze nie czuc, bo warstwa sadelka skutecznie tlumi, ale wazne ze ja czuje Wizyta wyznaczona na 20 maja i mam nadzieje, ze dowiem sie coz to we mnie siedzi. Chcialabym dziewczynke, ale mam jakies takie silne przeczucie ze to bedzie chlopak, wiec w sumie jakiegos takiego wiekszego rozczarowania nie bedzie.

Chociaz moja szwagierka od poczatku chciala dziewczynke i gdy przy drugiej ciazy dowiedziala sie, ze znowu chlopak to sie strasznie poplakala.

U mnie tez chlodno, co prawda nie tak jak w Polsce, ale do lata to tu jeszcze duzo brakuje, normalnie na dlugi rekaw i wiosenny plaszczyk.

Aha i korzystaja z jeszcze trwajacego ale zmierzajacego juz ku koncowi sezonowi na truskawki zrobilam ciasto z truskawkami na zimno, chetnie sie podziele

[archinta]

Napisane przez anciaahk

Archinta a ja nie lubię takiego przekształcania imion. Jesli jakoś nazywamy, to zdrabniajmy tak normalnie, a nie wymyślając imiona. Znam przypadki, gdzie na Wiktorię mówią Tosia, to mi się nie kojarzy, albo na jakieś zagraniczne imię, którego nikt nie wymawia - Niunia. No na litość.
Przepraszam z góry, nikogo nie chcę urazić.

Moja mama ma wagę . I teściowa. Opieram się na dwóch, wyniki są zbliżone.

W temacie zwierząt dowiedziałam się tego od swojej siostry, tzn. to jej opinia przekazana komuś w rodzinie. A podejrzewam, że to dlatego, że chciała u mnie położyć dziecko na kocu, a u nas przez futra wszystkie koce w sierści . Stąd to oburzenie. Nie mam jeszcze dziecka i nie trzymam jakiegoś koca specjalnie dla niego.
No wkurza mnie to i już.
A za podpowiedź dzięki, wykorzystam. Oni mają zwierzęta, bo wiedzą, że to dobre, ale na podwórku, nie w domu.

Tzn. ja tez nie lubię przekształcania w stylu Wiktoria-> Tosia, ale skróty czy zdrobnienia to co innego.
Jak byłam mała kazałam na siebie mówić linka od Ewelinka

Sierść jest dobra-kocyk cieplejszy się robi

Ale Ty zaczęłaś się ważyć po pewnym czasie, a nie od początku- nie liczy się Dawaj foto!

[danika]

nasz macierzynski to bedzie 20 tygodni plus na prośbę pracownicy dodatkowo max. 4tyg (bo wejdziemy z macierzynskim w rok 2012). I o te max. 4 tyg trzeba napisać wniosek do pracodawcy - odmówić nie może. Ja zmierzam to zrobic od razu na początku, żeby potem mi nie gadali, że oni nie wiedzieli.


mamo ale byków narobiłam, aż sama siebie nie mogłam odczytać ale juz poprawione

[archinta]

Napisane przez anciaahk

Archinta ja wklejałam całą sylwetkę, tylko bez głowy - w spodniach.

Ten brak głowy zaburza proporcje

[indygo79]

http://www.ciazowy.pl/kalkulator,url...ierzynski.html

tu sobie można ładnie wyliczyć mi ktos o tych 3 tyg mówił, a tłumaczył to tym, ze w 2010 są 2 tyg dodatkowego, w 2012 4 , to wypośrodkowane jest. ale okaże się w praniu

[aa2]

pozegnałam gosci i moge sobie znów poplotkowac była u mnie mała Oliwka która jest przesłodka, ma niecałe pół roczku, a smiała sie do cioci że hej


kasiakuleczka ja juz kiedyś pisałam o tych tygodniach ja mam owszem suwaczek ale sie na nim nie opieram, opieram sie tylko i wyłącznie na lekarzach i kartach ciązy, w chwili obecnej jestem w osiemnastym tyg(tak tak z niektórych kalkulatorów wychodzi 17 iktóryś tam dzień a to dlatego ze te kalkukatory liczą tygodnie juz skończone-mi sie skończył ten 17 w niedziele) na twoim miejscu tez opierałabym sie na lekarzu, bedzie ci prościej i sie nie pogubisz, ja np musze w odpowiednich tygodniach wykonać jakieś badanie i jakbym wykonywała według internetu a nie lekarza to chyba bym sie z nim w zyciu nie dogadała co i jak, wiec dla mnie liczenie żródłowe internet jest bezcelowe bo potem nie internet mi ma wytłumaczyć wyniki badań a lekarz który je interpretuje.


watek styczniowo lutowy też widziałam i nawet chciałam pogratulowac ale jak weszłam i przeczytałam że tam załozyła go dziewczyna która nawet nie wie czy sie udało i w sumie nie ma jeszcze nikogo kto tak naprawde jest w ciązy stwierdziłam ze te gratulacje w sumie dla kogo? no i odpuściłam

a wicie co ide gotować????????? bób wczoraj poprosiłam kolezanke zeby mi kupiła jak znajdzie w sklepie i znalazła
ale cena powalajaca 7 zeta za 450 no ale zjem ze smakiem

[agnieszka 0605]

http://www.ciazowy.pl/kalkulator,url...ierzynski.html

kalkulator wyliczania macierzyńskiego i nam będzie przysługiwać wymiar uropu wg 2012 r

[anciaahk]

Napisane przez agnieszka 0605

czyli mamy dodatkowe 3 tyg??? i wniosek gdzie sie pisze? do pracodawcy??? Bo wiem, ze jeszcze mozna wygłużyć macierzyński o 2 tyg. wtedy też piszę się do pracodawcy na miesiac (chyba) przed ukończeniem ustawowym ukończeniem macierzyńskiego

Znalezione na zus.pl:

Ubezpieczona, która urodziła dziecko ma od 1 stycznia 2010 r. prawo do zasiłku macierzyńskiego także przez okres określony przepisami Kodeksu pracy jako okres dodatkowego urlopu macierzyńskiego, którego wymiar wynosi:

• przypadku urodzenia jednego dziecka przy jednym porodzie:
  • od 1 stycznia 2010 r. do 31 grudnia 2011 r. – do 2 tygodni,
  • od 1 stycznia 2012 r. do 31 grudnia 2013 r. – do 4 tygodni,
  • od 1 stycznia 2014 r. – do 6 tygodni,
• przypadku urodzenia więcej niż jednego dziecka przy jednym porodzie:
  • od 1 stycznia 2010 r. do 31 grudnia 2011 r. – do 3 tygodni,
  • od 1 stycznia 2012 r. do 31 grudnia 2013 r. – do 6 tygodni,
  • od 1 stycznia 2014 r. – do 8 tygodni.

A trzeba wystąpić normalnie o te 4 czy 2 tygodnie, tak jak piszesz.

Napisane przez danika

zapomnialam, ze TZ bedzie mial jeszcze 2 tyg tacierzyskiego i tez pewnie jakis urlop zaległy wiec do 7 - 7,5 mca mała bedzie w domku.

A potem moi rodzice bardzo chcą, ale nie wiem czy podołają ze względu na wiek a jak nie to bedzie musiała pojsc do żłoba. Niania to dla mnie ostateczność.

Aha faktycznie - czytałam, przepraszam, nie skojarzyłam z nickiem.
W sumie jeśli chcą i są we dwójkę, to może dadzą radą, zależy w jakiej są kondycji, jakie jest ich samopoczucie. A do żłobka to nie jest tak, że dają od 2 lat?
I wiele zależy, jak bardzo (nie)spokojne będzie dziecko, bo jeśli grzeczne (po mamusi), to na pewno dadzą radę .