Dzieciaczki w brzuszku nasze kochane, my chcemy już być kopane IX-X 2011

[indygo79]

Napisane przez agnyska81

Coś nie halo z linkiem, bo przenosi na nasz wątek

poprawiłam pytałaś mnie kiedyś jak się piecze ziemniaki w soli w piekarniku. więc ziemniaki w skórkach, wyszorowane of cors delikatnie smaruje się olejem,oliwa, masełkiem - co kto woli. potem obtaczas dokładnie w soli z dodatkiem pieprzu, zawijasz w folię aluminiowa i na godzinę do piekarnika ( ja na 240 stp nastawiam). pod koniec pieczenia można naciąć krzyżyk na górze kazdego ziemniaczka i dodać masełka czosnkowego. sól po zdjęciu folii elegancko odchodzi od skórki, a ziemniak smakuje wśmienicie

[lausanne]

indygo my wymieliśmy opony chyba trzy dni temu ale póki co w lublinie śniegu nie zapowiadają - oby nas ominęło

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez indygo79

poprawiłam pytałaś mnie kiedyś jak się piecze ziemniaki w soli w piekarniku. więc ziemniaki w skórkach, wyszorowane of cors delikatnie smaruje się olejem,oliwa, masełkiem - co kto woli. potem obtaczas dokładnie w soli z dodatkiem pieprzu, zawijasz w folię aluminiowa i na godzinę do piekarnika ( ja na 240 stp nastawiam). pod koniec pieczenia można naciąć krzyżyk na górze kazdego ziemniaczka i dodać masełka czosnkowego. sól po zdjęciu folii elegancko odchodzi od skórki, a ziemniak smakuje wśmienicie

musi być pyszne ale mam glupie pytanie - obierasz je ze skórki po wyjęciu z piekarnika?

[anciaahk]

Napisane przez lausanne

juz kiedyś o tym pisalas i też odpowiadalam, ale znow mi się chce śmiac bo mam IDENTIKO Jak mi się cos ewidentnie nie podoba, ktoś przesadza itd to pysknę. A mój małż jest grzeczny, uprzejmy, cierpliwy do ludzi i mnie się jeszcze dostaje od niego za brak uprzejmości

Hihi mój mąż też mnie opiernicza i dlatego nie zawsze mam okazję się rozwinąć .

[indygo79]

Napisane przez lausanne

indygo my wymieliśmy opony chyba trzy dni temu ale póki co w lublinie śniegu nie zapowiadają - oby nas ominęło

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------



musi być pyszne ale mam glupie pytanie - obierasz je ze skórki po wyjęciu z piekarnika?

zależy jak kto woli, podaje je w tych folijkach na półmisku - ja kocham te skórkę więc jem razem z nią, mój mąż czasem obiera czasem nie. ale jak obkruszysz sól możesz spoko zjeść. jak sie przetnie na pół mózna tez ze środka wyjeść ziemniaczka

a koła rozumiem pompowane? nie piankowe?

ale ja kumam!!!!! ty o oponach w aucie, a ja o kolach w wózku myślę ekstra, auto na kołach piankowych

[anciaahk]

My też mamy opony wymienione, oby na Mazury zima nie dotarła .

[archinta]

Witajcie1
Wróciliśmy z wiochy szybciej niż myślałam- m. musiał do swojej babci gnać.
Opędzlowałam arbuza, a teraz chrupki orzechowe

Napisane przez 19natka88

Dzidzia szaleje na całego też chce frytek pewnie Na wyjeździe zauważyłam, że mały reaguje już jakby na różne głośniejsze dźwięki czy np ciepłą wodę Albo jak tż mówi blisko brzucha to się uspokaja i przesuwa w stronę tż

Moja to taka niemrawa czasem coś załaskocze- aż się zastanawiam czy to serio to???

Napisane przez anciaahk

Myję twarz emulsją emolium i używam kremu emolium. Teraz chyba kupię maść emolium i przynajmniej na noc będę to stosować, a na dzień ten krem, co polecała Archinta tzn. biodermę. Nie wiem jesczze, co do mycia kupić, może też biodermę. Dobre są też apteczne svr, ale dość drogie.
Chociaż krem i emulsję emolium kupiłam razem za coś ok. 80 zł, ale wystarczyło w sumie na prawie 3 miesiące, to chyba nie wychodzi tak strasznie. Do tego emulsją mył się mój stary , bo myślał, że to zwykły żel do mycia ciała.

Napisane przez agnyska81

Nic nie piszcie o cerze Jak już mówiłam, mam trądzik różowaty i mam teraz megazaostrzenie. W ciąży muszę sobie darować leczenie, więc dbam tylko, żeby cery nie drażnić jeszcze bardziej, nawilżam, natłuszczam (bo mam też suche plamy, skóra się przy nosie łuszczy), robię maseczki, filtruję. Jak bardziej dbam to jest lepiej, ale moją zmorą są czerwone plamy po wypryskach, które utrzymują się dłuuuugie miesiące i nie ma mowy, żebym nie używała mocno kryjącego podkładu + korektora.

Ja staram się woda do twarzy nie tykać- po 3 latach widac poprawę Obowiązkowo jakieś kremy na atopię i wysoki filtr- bez względu na zachmurzenie.
SVR tez kiedyś używałam TAKI
porą zimową. Ale niestety jak wiele kremów po kilku opakowania zaczął mnie piecWkurza mnie to strasznie- z wielkimi trudami znajdę coś fajnego, a potem znów szukanie bo twarz pali W każdym bądź razie z suchymi plackami, liszejowaceniem radził sobie dobrze
Nie długo wyjdzie,że próbowałam każdego kremu o którym napiszecie

Napisane przez No air

No i trzy egzaminy pisałam w osobnej sali, z osobną komisją, sama, więc dodatkowy stres...

A czemu takie wyróżnienie???

Napisane przez acelinka

Dziewczynka!

: jupi:
I opuściłaś klubik

Napisane przez Patiisia

"Na talerzu wciąż fryteczki, takie z nas mamusiowe kuchareczki "
buhaha

przeczytałam- "takie z nas mamusiowe kluseczki "

Napisane przez anciaahk

Ja nie mam ochoty na frytki, coś ze mną nie tak.

Ja tez nie

Napisane przez anciaahk

Acelinko - 3,5 kg od początku ciąży?? Wow, nieźle.

dużo czy mało??

Napisane przez spray

TŻ nic się nie odezwał tylko wstał i mnie przytulił. Poczułam jak mu serce wali i płakać mi się zachciało, chyba ze wzruszenia i z emocji. Małż wybełkotał wtedy : "O rany, to JUŻ? Będziemy mieć dziecko?

U mnie małż też tak powiedział a ja się rozryczałam

Napisane przez cotynato

Mi też nikt nie chce kupować
Ale skoro tutaj po 2 na osobę przypadją to może nam odstąpią ten jeden Niech już nawet będzie gorszy

No ja też mogę dostać ten gorszy

to nadrabiam dalej...

[lausanne]

Napisane przez indygo79

zależy jak kto woli, podaje je w tych folijkach na półmisku - ja kocham te skórkę więc jem razem z nią, mój mąż czasem obiera czasem nie. ale jak obkruszysz sól możesz spoko zjeść. jak sie przetnie na pół mózna tez ze środka wyjeść ziemniaczka

a koła rozumiem pompowane? nie piankowe?

ale ja kumam!!!!! ty o oponach w aucie, a ja o kolach w wózku myślę ekstra, auto na kołach piankowych

zaufam Ci i sprobuję ze skórką

a z tymi oponami umarłam:rot fl: wyobraziłam sobie moje autko na takich kołeczkach piankowych : hahaha:

a tak na marginesie - koła pompowane super się sprawdzają na śniegu o ile są duże

[indygo79]

Napisane przez lausanne

zaufam Ci i sprobuję ze skórką

a z tymi oponami umarłam:rot fl: wyobraziłam sobie moje autko na takich kołeczkach piankowych : hahaha:

a tak na marginesie - koła pompowane super się sprawdzają na śniegu o ile są duże

no rzeczywiście obrotowe we wszystkie strony kółka piankowe w samochodzie a wracając do wózku to mi się podobają duże z tyłu małe z przodu, wydają się praktyczne.

[lausanne]

Napisane przez indygo79

no rzeczywiście obrotowe we wszystkie strony kółka piankowe w samochodzie a wracając do wózku to mi się podobają duże z tyłu małe z przodu, wydają się praktyczne.

no ja takie mam i szczerze polecam, ale szczerze mowiąc innych nie probowałam

[cotynato]

Jeju nie mówcie już tyle o tych wózkach bo czuję presję że w końcu i ja powinnam je zacząć oglądać a tak mi się nie chce

[lausanne]

widziałyście że już jest wątek mamusie styczniowo-lutowe 2012??

[cotynato]

Napisane przez lausanne

widziałyście że już jest wątek mamusie styczniowo-lutowe 2012??

Mnie normalnie nerwy biorą jak widzę kto otworzył ten wątek.
Przecież ta babka miesiąc temu prosiła o poradę na brzuchatkach- wyliczeniach jaka by płeć jej wyszla, gdyby im się udało jakimś cudem. I teraz zakłada wątek a nawet nie ma potwierdzonego. Błagam .
Jak ktoś z was zna ją i lubi to przepraszam, ale dla mnie to nie jest normalne.

[gerda]

Witajcie dziewczynki

brzydki,. długi majowy weekend dobiega końca

a ja już jestem po mojej dzisiejszej wizycie i teraz wiem jak się czują te rozczarowane, bo na bank będzie calzedonia, waży 580g i ma wszytko na swoim miejscu,ładnie ją pooglądaliśmy, nie mogę w nią uwierzyć bo jakoś tak się nastawiłam na chłopczyka, a tu taka niespodzianka....

ok, ide nadrabiać

[MalgosiaM8]

Napisane przez lausanne

widziałyście że już jest wątek mamusie styczniowo-lutowe 2012??

widziałam ii ja , szok nie jak ten czas leci


To mogę oficjalnie szukać sukienki na wesele na 28 maja jakoś nie wyobrażam sobie siebie w sukience
ja to ja , w 6 mc będę, ale panna młoda będzie w końcówce 7mc duży już brzusio ma

[agnieszka 0605]

Napisane przez cotynato

Jeju nie mówcie już tyle o tych wózkach bo czuję presję że w końcu i ja powinnam je zacząć oglądać a tak mi się nie chce

spokojnie, Madziulek ja nie mam wybranego, a jeśli nawet wybiorę kupimy po narodzinach małej, bo nie wiem jak u Was, ale u mnie jest taki przesąd, ze nie kupuje się wózka przed urodzeniem dziecka - chociaż pewnie jak upoluję coś na allegro to zamówie wcześniej no bo jak inaczej

Napisane przez lausanne

widziałyście że już jest wątek mamusie styczniowo-lutowe 2012??

widziałam i dziwne to jakieś... bo to powinien być raczej wątek starajacych sie, a nie mamusiek stycz-luty, bo założyła go dziewczyna, która przecież się dopiero stara. Ale może ja głupia jestem, ze tak uważam - po prostu sądzę, ze nie ma co zapeszać

[lausanne]

ale chwilami jestem zmęczona "dzięki" K. A nawet poddenerwowana. W takich myślę sobie że ta moja euforia spowodowana faktem, że ma przyjśc na świat drugi maluch jest mocno przesadzona Tylko że ja siedzę w domu już prawie dwa lata - najpierw zwolnienie, potem macierzyński, wychowawczy, zwolnienie z pracy, druga ciąża... Moze dlatego mam takie ponure mysli chwilami. Bo przecież w sumie mile chwile przeważają.Tylko czasem już bym wyszła do ludzi

ale się dziś rozpisałam

[agnieszka 0605]

Napisane przez cotynato

Mnie normalnie nerwy biorą jak widzę kto otworzył ten wątek.
Przecież ta babka miesiąc temu prosiła o poradę na brzuchatkach- wyliczeniach jaka by płeć jej wyszla, gdyby im się udało jakimś cudem. I teraz zakłada wątek a nawet nie ma potwierdzonego. Błagam .
Jak ktoś z was zna ją i lubi to przepraszam, ale dla mnie to nie jest normalne.

hihihi myślę tak samo, tylko nie chciałam tak dobitnie tego opisywac

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Napisane przez gerda

a ja już jestem po mojej dzisiejszej wizycie i teraz wiem jak się czują te rozczarowane, bo na bank będzie calzedonia, waży 580g i ma wszytko na swoim miejscu,ładnie ją pooglądaliśmy, nie mogę w nią uwierzyć bo jakoś tak się nastawiłam na chłopczyka, a tu taka niespodzianka....

ok, ide nadrabiać

ale duża dziewczynka zobaczysz, jutro będziesz przeszczęsliwa, że to dziewczynka - tak miało widocznie być. A chłopczyk będzie (trzymam kciukasy zeby tak było) następny

Napisane przez lausanne

Tylko że ja siedzę w domu już prawie dwa lata - najpierw zwolnienie, potem macierzyński, wychowawczy, zwolnienie z pracy, druga ciąża... Moze dlatego mam takie ponure mysli chwilami.

chciałabym, żeby u mnie tak było: zwolnienie, macierzyńskie, wychowawcze .... i zebym znów zobaczyła II kreski
Ale rozumiem Twoje samopoczucie i cheć "wyjścia do ludzi" - pewnie też tak będę miała hihih

[cotynato]

Napisane przez agnieszka 0605

hihihi myślę tak samo, tylko nie chciałam tak dobitnie tego opisywac

Chciałam to skasować, ale trudno niech już żyje.
W ogóle w pierwszej wersji było jeszcze dobitniej bo kurcze- rozumiem, że chce się mieć dziecko, że się stara, ale bez przesady. Wydaje mi się, że taki wątek powinno się zakładać mając potwierdzoną ciążę. W końcu przecież ktoś będzie pewien ciąży i będzie musiał zakładać nowy wątek bo ten to raczej już nie nadaje się jako wątek dla mamuś- chyba, że faktycznie ciąża się potwierdzi, czego jej życzę. Bo to musi się w końcu uspokoić

[lausanne]

Napisane przez agnieszka 0605

hihihi myślę tak samo, tylko nie chciałam tak dobitnie tego opisywac

no nie zwróciłam uwagi, widziałam tylko tytuł. Raczej mi chodziło o to, że czas leci... Ale jeśli dziewczyna która załozyla faktycznie się stara dopiero to trochę się minęla z wątkiem.

[golgie]

Napisane przez cotynato

Mnie normalnie nerwy biorą jak widzę kto otworzył ten wątek.
Przecież ta babka miesiąc temu prosiła o poradę na brzuchatkach- wyliczeniach jaka by płeć jej wyszla, gdyby im się udało jakimś cudem. I teraz zakłada wątek a nawet nie ma potwierdzonego. Błagam .
Jak ktoś z was zna ją i lubi to przepraszam, ale dla mnie to nie jest normalne.

no widziałam i w szoku jestemPewnie w pierwszych objawach ciąży też się wpisywała, a co

[cotynato]

Napisane przez golgie

no widziałam i w szoku jestemPewnie w pierwszych objawach ciąży też się wpisywała, a co

Tam ją "poznałam". Z nią się kłóciłam. Ponieważ odesłana na wątek " czy mogę być w ciąży" wróciła i stwierdziła, że tam ją zjechali i ona będzie tutaj sobie plotkowała i za nic nie dało się wyjaśnić że wątek " pierwsze obajwy" to pierwsze objawy a nie plotki, moje życie i szanse na dzidzię. A jak zobaczyłam ją później na wyliczeniach płci ( jak jeszcze czekała na okres czy coś w tym stylu) to stwierdziłam, że coś tu jest nie do końca ok

[danika]

Napisane przez gerda

Witajcie dziewczynki

brzydki,. długi majowy weekend dobiega końca

a ja już jestem po mojej dzisiejszej wizycie i teraz wiem jak się czują te rozczarowane, bo na bank będzie calzedonia, waży 580g i ma wszytko na swoim miejscu,ładnie ją pooglądaliśmy, nie mogę w nią uwierzyć bo jakoś tak się nastawiłam na chłopczyka, a tu taka niespodzianka....

ok, ide nadrabiać

ja tez czułam chłopca - Adasia - i po pierwszej info, że chłopca to tu nie ma byłam troszkę zawiedziona. Ale teraz się cieszę z mojej calzedonii bardzo - zresztą jakby się okazało ze jednak Adas to tez sie bede cieszyć

że mała duża i ze wszytsko ok

a jak wrażenia nt pani doktor?

Napisane przez MalgosiaM8

ja to ja , w 6 mc będę, ale panna młoda będzie w końcówce 7mc duży już brzusio ma

mogłabyś być swiadkową - fajnie byście wyglądały

Napisane przez lausanne

ale chwilami jestem zmęczona "dzięki" K. A nawet poddenerwowana. W takich myślę sobie że ta moja euforia spowodowana faktem, że ma przyjśc na świat drugi maluch jest mocno przesadzona Tylko że ja siedzę w domu już prawie dwa lata - najpierw zwolnienie, potem macierzyński, wychowawczy, zwolnienie z pracy, druga ciąża... Moze dlatego mam takie ponure mysli chwilami. Bo przecież w sumie mile chwile przeważają.Tylko czasem już bym wyszła do ludzi

ale się dziś rozpisałam

ojej 2 lata to faktycznie długo a teraz zamierzasz po odchowaniu maluszka szukać pracy?

ja wracam do roboty po macierzynskim (o ile firmie sie nie odwidzi) i juz mysle co bedzie z małą... moja mama twardo chce się nią zająć, razem z tatą, ale juz są nie młodzi (mama 70 a tata jeszcze wiecej) i nie wiem czy dadzą radę.
MAm żłobek ponoć superowy koło pracy, musze tam kiedyś podjechać żeby się dowiedzieć jak jest z miejscami, tak na wszelki wypadek.

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

dziewczyny, a macie juz jakieś imiennicze typy dla dziewczynek? no oczywiście oprócz naszych dwóch Amelek

[kellysss]

Hej kochane..

Ja nie pisze ale czytam na bierzaco...

Z tym sniegiem w PL to masakra jakas...
Normalnie klimat sie zmienia strasznie

Napisane przez gerda

Witajcie dziewczynki

brzydki,. długi majowy weekend dobiega końca

a ja już jestem po mojej dzisiejszej wizycie i teraz wiem jak się czują te rozczarowane, bo na bank będzie calzedonia, waży 580g i ma wszytko na swoim miejscu,ładnie ją pooglądaliśmy, nie mogę w nią uwierzyć bo jakoś tak się nastawiłam na chłopczyka, a tu taka niespodzianka....

ok, ide nadrabiać

Gratuluje i zobaczysz ze szybko rozczarowanie przejdzie
i bedziesz sie cieszyc mała kobitka

acelinka............Tobie tez gratuluje małej lejdi

Napisane przez cotynato

Mnie normalnie nerwy biorą jak widzę kto otworzył ten wątek.
Przecież ta babka miesiąc temu prosiła o poradę na brzuchatkach- wyliczeniach jaka by płeć jej wyszla, gdyby im się udało jakimś cudem. I teraz zakłada wątek a nawet nie ma potwierdzonego. Błagam .
Jak ktoś z was zna ją i lubi to przepraszam, ale dla mnie to nie jest normalne.

No bez sensu tak wczesnie...
Widac ze dziewczyna dosc nadgorliwa...
Ciekawe co bedzie jak jej sie nie uda utrafic na ten styczen- luty tylko np na kwiecien..
Czy bedzie prowadziła dalej watek mamusia stycz.-lutow.

Napisane przez indygo79

poprawiłam pytałaś mnie kiedyś jak się piecze ziemniaki w soli w piekarniku. więc ziemniaki w skórkach, wyszorowane of cors delikatnie smaruje się olejem,oliwa, masełkiem - co kto woli. potem obtaczas dokładnie w soli z dodatkiem pieprzu, zawijasz w folię aluminiowa i na godzinę do piekarnika ( ja na 240 stp nastawiam). pod koniec pieczenia można naciąć krzyżyk na górze kazdego ziemniaczka i dodać masełka czosnkowego. sól po zdjęciu folii elegancko odchodzi od skórki, a ziemniak smakuje wśmienicie

mmmmmmmmm....
slina do kostek...
zachcialo mi sie ziemniaków..
Nigdy nie robilam w soli i pieprzu...
musze sprobowac....

Napisane przez cotynato

Jeju wiecie co, faktycznie, ja ten test tak dawno robiłam... tak dawno mówiłam o tym wszystkim tak realnie, ale ten czas przeleciał mam nadzieję że trochę zwolni pod koniec żeby się tym wszystkim zdążyć nacieszyć

Mi od pierwszej ciazy czas nie zwolnił...
Mały juz ma dwa lata a mi sie wydaje ze dopiero co wczoraj rodzilam...
Normalnie dni uciekaja jak szalone i juz mi brakuje jak Alan był
taki malutki....Chyba nie zdazylam sie nacieszyc ....
Mam nadzieje ze tym razem sie uda...


I wiecie co...?
Zwazyłam sie...
Odkad dowiedzialam sie ze jestem w ciazy przytyłam 2,5 kg
No ale mam do tego 4 kg nadprogramowe ze wczesniejszej ciazy
takze licze ze jestem na plusie 6,5 kg
Mam nadzieje ze nie bede tyła wiecej niz 1 -1,5 kg na miesiac
No ale zobaczymy czy mi sie uda...

Jesc mi sie znowu zachcialo ....

[danika]

ja mam od pierwszego ciążowego ważenia na plusie 3,5 kg, ale nie wiem ile było wczesniej, wiec licze, że 4 kilo do przodu

[archinta]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Ja już się gubię... Patrzę, że termin porodu masz na 25września i na suwaczku jesteś w 19tyg + 2dni, ostatnią @ miałaś tak jak ja 24grudnia i cykle 30 dniowe, mi wychodzi, że termin masz na 2października (wiem, piszecie, że internet kłamie) ale mi niby według obliczeń gin. i kalkulatora w necie wychodzi, że jestem w 18tyg. + 5dni (czyli mniej od Ciebie) wiem, że nie jest to aż tak istotne, bo mogę urodzić tydzień, dwa w tę czy w tę stronę ale z aa2 też mi się ostatnio coś nie zgadzało i nic już nie rozumiem

Ja to mam luzik- jak ktos pyta o temin porodu to mówię przełom września i października Ost. termin@ to u mnie 23.12- ale moje cykle są tak nieregularne i tak długie, że początkowo zastanawiałam się czy na dobry wątek się zapisałam- czy nie powinnam się na listopad przenieść W każdym bądź razie co wizyta to inny termin Przynajmniej nie będę się stresowała, że jest przeterminowana

Napisane przez anciaahk

Bruma nie żartuj, ja nie wchodzę w udach w żadne spodnie, a nie dopinałam się w żadne już tak w okolicach 10 tygodnia . Chyba jestem wątkową rekordzistką, bo mam pewnie z 12 kg do przodu..

Ty się przestań tak tą wagą przejmować- ja w moje jeansy (i inne spodnie) nie wchodzę prawie od początku jak się zorientowałam, że jestem w ciąży- jakoś miałam wzdęty brzuch i problem z dopięciem. Takze szybko pożegnałam sie z moimi cywilnymi ciuchami Teraz najbardziej to mi poszło w udźce, boczki i troszkę w brzuch, a na wadze ok 3-3,5 kg + A z wyglądu to mam wrażenie, że z 5-6 kg

Napisane przez lausanne

ale miałam chwile grozy - ide do wc a tam wkladka czerwona. Serce mi podeszło do gardła, ale przyglądam się, a to się przykleiło mnóstwo nitek z mojej nowej czerwonej bielizny

Napisane przez cotynato

A ja sobie dzisiaj zamawiam balerinki myszki
idealne dla przyszłej mamy

śmieszne, nie ?

Ano śmieszne
Ja ostatnio kupiłam balerinki w CCC- oczywiście w części dla dzieci

Napisane przez No air

U mnie ciągle pada jak nienormalne jakieś, wyszłam teraz z psem i musiałam ubrać płaszcz zimowy, który mi się konkretnie rozchodzi na brzuchu, jak kurtyna , sąsiadka rzuciła mi spojrzenie pełne pogardy i zaczęła mamrotać coś w stylu "z czym tu się afiszować"...

Która to??

Napisane przez indygo79

ja się pochwalę - młody po raz pierwszy kopnął tak,ze czułam nie tylko w sobie ale i pod ręką cudne uczucie.
...spakowałam test w torebeczkę ozdobną i mu daję. a on prezent dla mnie? i sięga do środka. test mu się wyjął kreskami do dołu więc pyta: "a co to jest? papieros elektroniczny?" dodam, ze jest niepalący. ja mu na to, ze to test ciążowy, a on "a po co mi?" ,no bo dwie kreski są, mąż "no i??", no w ciąży jestem! jakiej ciąży, przecież nie możemy mieć dzieci, a chwilę potem "jezu!!!!!! cudnie", a ja z szoku całe dwa dni przepłakałamaha, u nas to był cud bożonarodzeniowy, dodam jeszcze, że w 2-3 tc nauczyłam się jeździc na nartach, więc jakiś małysz pewnie mi rośnie

Rozczuliłaśmnie i rozśmieszyłaś zarazem!
Super historia!!!

Gratuluję kopniaczków

Napisane przez agnieszka 0605

może: Minęły mdłości, są już kopniaczki - ciągle czekamy na Was dzieciaczki

Nie zgadzam się... chciałabym, żeby już minęły

Napisane przez indygo79

no rzeczywiście obrotowe we wszystkie strony kółka piankowe w samochodzie

no ja też jestem bardzo rozgarnięta i kumata - od początku ciąży

Napisane przez gerda

a ja już jestem po mojej dzisiejszej wizycie i teraz wiem jak się czują te rozczarowane, bo na bank będzie calzedonia, waży 580g i ma wszytko na swoim miejscu,ładnie ją pooglądaliśmy, nie mogę w nią uwierzyć bo jakoś tak się nastawiłam na chłopczyka, a tu taka niespodzianka....

Jakby co to się wymienimy
Ale na pewno będziesz w niebo wzięta przez tę swoją niespodziankę

[kellysss]

Napisane przez lausanne

ale chwilami jestem zmęczona "dzięki" K. A nawet poddenerwowana. W takich myślę sobie że ta moja euforia spowodowana faktem, że ma przyjśc na świat drugi maluch jest mocno przesadzona Tylko że ja siedzę w domu już prawie dwa lata - najpierw zwolnienie, potem macierzyński, wychowawczy, zwolnienie z pracy, druga ciąża... Moze dlatego mam takie ponure mysli chwilami. Bo przecież w sumie mile chwile przeważają.Tylko czasem już bym wyszła do ludzi

ale się dziś rozpisałam

Ja Cie jak najbardziej rozumiem...
Nie pracuje prawie 3 lata. (odkad zaszłam w ciaze z Alanem).....
Tez czasami juz jobca (ze tak napisze) dostaje od tego siedzenia w domu...
Nie ze brakuje mi imrez czy innych takich,
Ale chcialabym odłaczyc wtyczke i nie myslec o
pieluchach, obiedzie, sprzataniu itd...

Ale mam zamiar po tym dzidziolu wczesniej wrocic do pracy...
tzn...sie okaze wszystko w praniu...

[lausanne]

Danika ja już chciałam wrócić do pracy ostatnio po wychowawczym, ale mnie zwolnili Od razu po macierzynskim to dla mnie za wcześnie - myślę, że 22-tygodniowy dzidziuś jest jeszcze wtedy za mały na żłobek czy nianię, ale to moje zdanie. Znam mamusie które tak zrobiły i chwalą sobie taka decyzję. A pracy na pewno bedę szukać, bo trudno wyżyc z jednej pensji

Agnieszka życzę Ci w takim razie żebys zobaczyła te dwie kreseczki po wychowawczym

[gerda]

Archinta trzymam cie za słowo

Danika pani dr zrobiła na mnie dobre wrażenie, wypytała mnie jak nikt inny, a do tego usg było robione bardzo dokładnie i w pełni zaspokoiło moją ciekawość, więc jestem na tak. Następną wizytę z wynikami badań, które mi zleciłą mam 27 maja

Mama nadzieje, że ten smutek mi przejdzie, bo naprawdę cieszy mnie to, że z małą w porządku, ale już wiem, ze popełniłam wielki błąd nastawiając się aż tak bardzo na chłopca

[danika]

Napisane przez lausanne

Danika ja już chciałam wrócić do pracy ostatnio po wychowawczym, ale mnie zwolnili Od razu po macierzynskim to dla mnie za wcześnie - myślę, że 22-tygodniowy dzidziuś jest jeszcze wtedy za mały na żłobek czy nianię, ale to moje zdanie. Znam mamusie które tak zrobiły i chwalą sobie taka decyzję. A pracy na pewno bedę szukać, bo trudno wyżyc z jednej pensji

tez myśle, że macierzynski jest za krótki, ale nietsety wychowawczy niepłatny, a my z 1 pensji wogóle nie damy rady przeżyć bo kredyt, ubezpieczenia i opłaty zjadają jej połowę także chyba nie bedzie wyboru

[archinta]

znów moja kocica dzikusa przyszła do brzuszka śmieszne te zwierzaki