Raczkujemy,ząbkujemy i już bardzo chodzić chcemy! Dzieci V-VI 2010r. cz.IV. :-)

[velluto]

Napisane przez Biricchina

Dzięki. A gdzie mierzyłaś Natalce temperaturę? W pupie? U mnie to niestety raczej odpada, bo tańczy na całego wtedy

A dziękuję Sukieneczkę dorwałam w lumpekse obok domu za całe 4,30zł co prawda rozmiar 0-3 m-ca, ale nawet jakby miała okazać się za mała to po prostu musiałam ją kupić.

No właśnie a może to od zębów ta temperatura?? Tylko, że mamy już 7 i do tej pory żadnych przebojów nie było.

Temperature zawsze mierzyłam na czole albo w uchu. W pupie jakoś nie mam serca...

To widze, że z rozmiarówką wstrzeliłaś się akurat Ech... żebym ja tez umiała wyszukiwać takie cudenka...

U nas tez temperatura pojawiła się dopiero przy 8 ząbku, wcześniejsze siedem ząbków wyszło dość bezboleśnie, choć bez maruda nie obyło się

Napisane przez Silpe

Byłam dzis na zakupach - masakra jak sie meczyłam żeby cos znalezc i nie wejsc do sklepów dzieciowych
Ale kupiłam i jestem zadowolona - spodnie z Orsay , bluzeczka z Mohito- zestaw taki jak lubie -elegandzki luzik do tego założe czarne szpilki z białymi lamóweczkami takie ala lata 40ste.zestaw troszke z innej epoki.

pochwale sie teraz zdobyczami dla Gabi na lato- ona ma chyba juz wiecej ciuchów o demnie

1. na pierwszej focie - tort pieluszkowy jaki zrobiłam dla siostry meża- rodzi za tydzien

2.bluzki tuniki z CA
3, sukienka z majtusiami z HM
4.koszulki z CA troche na wyrost chyba , ale dzieki tym dolnym falbankom sprawdzą sie jako sukieneczki
5. zestaw z CA
6. zestaw z CA- kupiony jeszcze za czasów ciążowych
7 . kurteczka przeciwdeszczowa- prezent od dziadka na wielkanoc plus 2 stówy które nie wiem jeszcze na co przeznacze
8 , sukienka kupiona w Smyku - mają teraz spore przeceny

9. sukienka z Kappahl , która bedzie do chrztu w czerwcu jak i bedzie słóżyc przez całe lato.

super zakupy a sukieneczka na chrzest prawdziwe cudenko
koniecznie wklej foty zakupów dla siebie!

Napisane przez margo80

a co do karmienia i robienia sobie krzywdy - okulistka, starsza, bezpośrednia kobieta, powiedziała, że takie dziecko to "stary koń" i jemu już cycek niepotrzebny, a jeszcze trochę pokarmię, to mi zęby wylecą i organizm się całkiem rozsypie.

a to dobre
strach myśleć, że takie coś mówi lekarz

Napisane przez Silpe

A dziś pokaże wam jeszcze nasz debiut na rowerze , mąż zamontował fotelik i śmigałyśmy z Gabi wieczorkiem - było super , wreszcie nie musiałam wózka pchac a młoda była uchachana i zaczepiała mnie podczas jazdy
Tak to rozumie coś załatwic , czy małe zakupy - zamiast pedzic z wózkiem smigamy rowerkiem od dziś

super! ja tez przymierzam sie do fotelika na rower

i tu moje pytanie do wszystkich rowerowych mam - czy konieczny jest bagażnik na rowerze zeby zamontowac taki fotelik? Nie zagłębiałam jeszcze tego tematu
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;26617167]
Ja na letnich wyprzedażach na next lato będę się zaopatrywała tak jak teraz to zrobiłam, mam mnóstwo rzeczy w zeszłe wakacje kupionych

Czy wasze dzieci też tak cyrkują przy zmianie pieluch, ubrania? u nas wycie, ryk na całego

I się chwalę (nieee, zębów dalej niet ), Agatka pięknie nam buzi daje i podaje rzeczy na prośbę: daj. Mówię zawsze dziękuję kochanie, a ona się zaciesza I uwielbia kwiatki zrywać... http://www.youtube.com/watch?v=yW4QMZzCbbQ[/QUOTE]
A jaki rozmiar masz zamiar brac? Ja juz kupiłam tak kurtę na nadchodzącą zimę i chyba będę musiała szukać kupca na nią

tez

brawo dla Agatki

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez panna migotka

już jestem
witam jako mężatka i baaardzo dziękuję za życzenia i za toasty za mnie

cieszę się, że wszystko wyszło świetnie. czekam na foty.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Dawno żadnych fot nie wklejałam, więc nadrabiam zaległości.

[velluto]

Napisane przez margo80

i mam pytanie:
jakie macie kremy na lato z filtrem? to była jedyna rzecz, której ja matka kontrolująca nie wzięłam na wyjazd i trochę mi Ewcię na buzi przypiekło słonko. w zeszłym roku miałam ten krem Nivea, ale średni był. jest coślepszego?

ja mam mustele do cery wrażliwej, jest ok choć tez trzeba uważać z ilością

Napisane przez ałła

A u nas troche nowosci, przede wszystkim oswiadczam wszem i wobec ze w swieta Maciek zaczal raczkowac To jego specyficzne poruszanie sie w koncu zaczelo wygladac tak jak powinno Po prostu, po niedzielnym sniadaniu zaczal raczkowac. Czasem mu sie jeszcze myli i podciaga ta prawa nozke pod siebie i lewa zarzuca ale jak mu sie przypomni to zasuwa raczkiem Kamien z serca, bo naprawde ten brak raczkowania sen z powiek mi spedzal
Oprocz tego coraz pewniej czuje sie na dwoch nogach i zaczal sie puszczac

klask i: bardzo sie cieszę
Moja Natalia tak juz zasuwa, że ciężko ją dogonić no i ciagle chce, żeby ja prowadzac za raczki

Napisane przez bydgoszczanka

Kochane, nie mam siły ani czytać, ani pisać.
Weszłam, żeby napisac, że opuszczam Was na trochę. Mam problemy rodzinne, ja zawiniłam ( całą miłość przelałam na Lusię ) i musze ratować nasz związek, bo wisi na włosku. Mam nadzieję, że mi się uda.

Pozdrawiam Was baaaardzo mocno

przytulam mocno

Napisane przez olivka_7

Dziewczyny idę w piątek do pracy i powiem Wam że im bliżej tym bardziej przeżywam, wiem że będzie dobrze ale strasznie mi jakoś ciężko. Z jednej strony w domu jak siedziałam chciałam już do pracy bo wydawało mi się że oszaleję a teraz coraz bliżej a mi coraz trudniej i mała to czuje bo na krok mnie nie odstępuje od kilku dni.
Chciałam się też pochwalić że ku mojemu ogromnemu zachwytowi rośnie mi mały mól książkowy pierwsze jak rano do salonu przyjdziemy idzie do książeczek i ogląda a najlepiej jak udaje że czyta- coś tam sobie gada po swojemu i paluszkami pokazuje, słodko to wygląda ale oczywiście ilekroć chcę ją sfilmować ta się orientuję i po robocie

Powrót do pracy jest stresujący, ale nic sie nie martw, na pewno wszystko będzie ok
Gratulacje dla małej czytelniczki

Migotka - spoźnione życzenia, dużo miłości i wtrwałości we wszystkich złożonych obietnicach

TYle nadrobiłam. Dziś wróciliśmy z majówki i padam na pyszczek. Mała tak daje nam popalić, że oboje z mężem jestesmy ledwo zywi

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez margo80

Panno Migotko - widzę Cię ! relację proszę

wątek nam umiera, trzeba go ożywić.

melduję, że spacer udany, Ewcia nie protestowała też przy zakupach. po powrocie do domu jeszcze pół godziny na huśtawce w ogrodzie spędziła i wracać nie chciała.

btw - za tydzień w Biedronie jakieś 3-paki bodziaków po 14,99.

siedzę i dłubię kolejne prezentacje. została mi Hiszpania, Austria, Czechy i Irlandia.


aaaa. chyba niedługo dogonimy zębowo Ami. dolna lewa trójka tuż tuż, górna też niedaleko, a prawa strona nie pozostaje w tyle.

i musze jeszcze pochwalić sęi Ewcią. dziś w łóżeczku zrobiła swoje pierwsze dwa kroczki bez trzymanki. do tej pory chodziła dookola, trzymając się przynajmniej 1 ręką albo w poprzek - wtedy jedną rękę wyciągała maksymalnie do przodu, żeby od razu się złapać. a dziś się puściła, podniosła rączki do góry i przeszła na drugą stronę.
do tego wszystkiego bardzo dużo czasu spędziła dziś na zabawie we wstawanie z łapaniem się za moje dłonie, puszczaniem rąk, samodzielnym długim staniu bez trzymanki i zachętach do chodzenia. kończyło się kucaniem, klapnięciem na pupę albo próbą oderwania nogi od podłoża i lotem w bok (tu interweniowałam).
prowadzona po domu pod paszki lub za rączki ma takie tempo, że właściwie biega. dziś złapała lalkę i z tą lalką tak mnie po domu oprowadzała, jakby jej chciała wszystko pokazać

Te bodziaki to mam nadzieję te co lubię
Brawo dla Ewy! zdolniacha

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;26670267]no to i ja cosik napiszę.

mieliśmy imprezowe dwa dni. mimo że pogoda niespecjalna, to zaliczyliśmy dwa grille (do 3:00 nad ranem ).
Pierwszy w sobotę u moich rodziców na ogródku- brat odprawiał urodziny. to zostaliśmy u mamy na noc.
a drugi wczoraj u nas- było wesoło, 4 znajome pary zaprosiłam, do tego dzieciaki i było nie tylko wesoło, ale i głośno.
Jutro znów imprezowo- festyn przy osp.

ps. pomijam fakt, że i ja, i Tymek dorobiliśmy się kataru.

pamiętacie, ostatnio o kciuki "biznesowe" prosiłam... nic z tego nie wyszło facet od którego chciałam kupić dom, okazał się burakiem, kazał mi się w lipcu zgłosić, jak załatwi sprawę spadkową, wtedy zaprasza mnie do rozmów "przy stole"- jak to ujął. Ale to jest- po pierwsze za późno, a po drugie- co mnie najbardziej wnerwiło- nie chciał powiedzieć, jaka będzie cena, i w ogóle nic bliżej o tym domu się nie dowiedziałam, wiem tylko jak z zewnątrz wygląda, a to najmniej dla mnie istotne.
Więc ostatnia moja nadzieja na lokal na punkt przedszkolny czeka do 20 maja, wtedy przyjeżdża z Niemiec pani, od której chce wynająć parter. .. wstępnie pani się zgodziła, ale jak się rozmyśli, to nici z moich planów.
więc kobietki przez najbliższe 18 dni zaciskajcie mocno kciukasy. [/QUOTE]

Trzymam kciuki A fota ze ssaniem piłki genialna

Napisane przez panna migotka

już jestem
witam jako mężatka i baaardzo dziękuję za życzenia i za toasty za mnie

wszystko udało się świetnie, z jednym małym wyjątkiem - organista nie zagrał nam na koniec marszu weselnego bo na chrzcinach wyszedł już z kościoła jakoś to przeżyłam. Wiktor głośno zaczepiał wszystkich okrzykami ejjjj i aaaa, moja mama się nim zajmowała i musiała mu w końcu dać wozek do poprowadzenia, ażeby go trochę uciszyć dała mu biszkopta i wtedy dopiero się zaczęło bo zaczął śmiać się w głos i klaskać a potem nie chcial się dać doczyścić. po ślubie ze świadkami (chrzestnymi) podchodziliśmy do chrzcielnicy, tż miał Wiktora na ręku i wtedy myk i zerwał mu butonierkę i w czasie chrztu zeżarl pół róży a w czasie polewania wodą patrzył od dołu na księdza i próbował go dosięgnąć więc bylo wesoło

pierwszy taniec udał się rewelacyjnie - wszyscy zachwyceni tak jak i moją sukienką dziś mieliśmy sesję - i to część na dworzu a było 9stopni więc do tej pory odmarzam

ale się rozpisałam

To raz jeszcze najlepsze życzenia

Napisane przez velluto

A jaki rozmiar masz zamiar brac? Ja juz kupiłam tak kurtę na nadchodzącą zimę i chyba będę musiała szukać kupca na nią

tez

brawo dla Agatki

Wiesz co, teraz mam np. podkoszulki od 68 do 2 lat chyba Spodnie takie do kolan niby rozmiar 80, ale wątpię, by Agu w tym roku je założyła, bardzo szerokie w pasie Na rok następny raczej będę patrzyła na wielkość, nie rozmiar. Tym bardziej, że ubrania do 86 są jako niemowlęce i tym samym tańsze od dziecięcych najczęściej

Wczoraj na zakupach z matkokrzesno, założyłam obcasy i jak nigdy tak mnie nogi bolały, że do teraz ledwo żywa jestem. W dodatku noc maruda teraz położyłam zołzę spać, bo niewyspana. Na dodatego zakupy nieudane, bo prócz okularów p.słonecznych dla siebie i jedzenia nic nie kupiłam. A chciałam kurtkę p.deszczową dla Agatki (NIGDZIE nie ma, w ogóle kurtek, prócz cocodrillo - 139zł! wyobrażacie to sobie? zaczął się maj, kurtki w lato też potrzebne, a tu ani 5-10-15, ani sportowy, tk maxx, real, no szok!), spodnie dla siebie...

Kurtkę w końcu na all zamówiłam:
http://allegro.pl/sigikid-oryginalna...544654979.html

86 rozmiar, może zdarzy się cud i na jesień też będzie albo i na wiosnę za rok patrząc na tę moją drobinkę... Kurtki 80 w sklepach, takie wiosenne, zdecydowanie za duże!

A mąż dzisiaj pojechal z kumplami i ojcem na rowery - nic to, że pada

[kardashi]

Szaja u mnie jeszcze resztki z poprzedniego lata były. i kurtki były w 5 10 15 za 20zł takie cienkie sam materiał i nie przemakalny. Bo kupiłam Blance rok temu taką sama
80, jeszcze za duża, ale już 2 razy założyłam..

A cena z coco suuperrr..
Ja tam raz kupiłam tylko pajaca ktory się sprał, zmechacił i skurczył
I juz więcej tam nawet nie wchodzę..

[araczki]

Czesc babencje

Faktycznie watek cos kuleje

Ja w robocie. Nie mam majowki. Pierwszy maja wypadl w niedziele a tutaj to duze swieto. Za rok bedzie lepiej

Migotko. Gratulacje i szczesliwych dni na nowej drodze zycia!!

Lea, no nic. Z burakami nie ma co biznesow robic. Oby wypalila opcja babki z Niemiec. ja trzymam kciuki i kibicuje!
Zdjecia mlodych super. Tymek taki pocieszny

Silpe, fajne zdjecia malej na rowerze. My tez zakupilismy krzeselko rowerowe. Velluto, wydaje mi sie, ze bagaznik powinien byc
Zakupowe ciuchy Silp tez fajne

Ja w sobote kupilam sobie kilka ciuchow, na male ubrania nawet nie luknelam

U mnie mama jest jeszcze przez miesiac wiec zaczelysmy akcje mycia okien. Wszystkie potrojne, duze i od groma ich. Jak akwarium.

Malvina super marudna czasmi - chyba ida trojki. Za to pieknie biega. Nie chodzi ale biega i chce aby ja lapac, ucieka wtedy z piskiem.
Jesli bawi sie klockami to jest super skupiona, kiedy chce jej pomoc do odsuwa moja reke nawet na nia nie patrzac

[Silpe]

Napisane przez panna migotka

już jestem
witam jako mężatka i baaardzo dziękuję za życzenia i za toasty za mnie

wszystko udało się świetnie, z jednym małym wyjątkiem - organista nie zagrał nam na koniec marszu weselnego bo na chrzcinach wyszedł już z kościoła jakoś to przeżyłam. Wiktor głośno zaczepiał wszystkich okrzykami ejjjj i aaaa, moja mama się nim zajmowała i musiała mu w końcu dać wozek do poprowadzenia, ażeby go trochę uciszyć dała mu biszkopta i wtedy dopiero się zaczęło bo zaczął śmiać się w głos i klaskać a potem nie chcial się dać doczyścić. po ślubie ze świadkami (chrzestnymi) podchodziliśmy do chrzcielnicy, tż miał Wiktora na ręku i wtedy myk i zerwał mu butonierkę i w czasie chrztu zeżarl pół róży a w czasie polewania wodą patrzył od dołu na księdza i próbował go dosięgnąć więc bylo wesoło

pierwszy taniec udał się rewelacyjnie - wszyscy zachwyceni tak jak i moją sukienką dziś mieliśmy sesję - i to część na dworzu a było 9stopni więc do tej pory odmarzam

ale się rozpisałam

Super że wszystko sie udało czekam na foty

Napisane przez velluto

super zakupy a sukieneczka na chrzest prawdziwe cudenko
koniecznie wklej foty zakupów dla siebie!

dzieki nie chcesz wiedziec ile dałam za to cudenko - potrące młodej kiedyś z kieszonkowego
Moje zakupy to tylko spodnie i bluzka ale nie zebrałam sie jeszcze co by je obfocic

za to za 3 tyg ide na wesele to znów bedzie preteks do zakupów

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;26672778]Dawno żadnych fot nie wklejałam, więc nadrabiam zaległości. [/QUOTE]

super foteczki

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;26674660]



Wiesz co, teraz mam np. podkoszulki od 68 do 2 lat chyba Spodnie takie do kolan niby rozmiar 80, ale wątpię, by Agu w tym roku je założyła, bardzo szerokie w pasie Na rok następny raczej będę patrzyła na wielkość, nie rozmiar. Tym bardziej, że ubrania do 86 są jako niemowlęce i tym samym tańsze od dziecięcych najczęściej

Wczoraj na zakupach z matkokrzesno, założyłam obcasy i jak nigdy tak mnie nogi bolały, że do teraz ledwo żywa jestem. W dodatku noc maruda teraz położyłam zołzę spać, bo niewyspana. Na dodatego zakupy nieudane, bo prócz okularów p.słonecznych dla siebie i jedzenia nic nie kupiłam. A chciałam kurtkę p.deszczową dla Agatki (NIGDZIE nie ma, w ogóle kurtek, prócz cocodrillo - 139zł! wyobrażacie to sobie? zaczął się maj, kurtki w lato też potrzebne, a tu ani 5-10-15, ani sportowy, tk maxx, real, no szok!), spodnie dla siebie...

Kurtkę w końcu na all zamówiłam:
http://allegro.pl/sigikid-oryginalna...544654979.html

86 rozmiar, może zdarzy się cud i na jesień też będzie albo i na wiosnę za rok patrząc na tę moją drobinkę... Kurtki 80 w sklepach, takie wiosenne, zdecydowanie za duże!

[/QUOTE]

Ja nawet nie mysle o rozmiarówce dla Gabi na przyszły rok- po prostu nie mam pojecia , co firma to inna rozmiarówka , Gabi juz smiga w 86 i 92 a to niby na dziecko 1-1.5 roku tzn w tylko niektórych rzeczach bo jednak na lato mamy przeważnie 92 roz.

Kurtałka ładna , my juz mamy i to przypadkiem bo nie zamierzałam kupowac na razie a dostała sie gabi od dziadka - pokazywałam - taka różowa i rozmiarowo jest na 1,5roczne dziecko , a juz jest dobra


Po za tym u nas nic nowego , mąż wczoraj wyjechał wiec jesteśmy z GAbi same , w domu jak zwykle mało siedzimy szkoda ładnej pogody . Koło domu mamy juz wszystko zrobione , teraz tylko na bieżąco no i przygotowywuje szklarnie pod sadzenie pomidorków

W zeszłą niedziele byliśmy na komuni ale nawet pisac mi sie nie chce jaka chała była - chyba na stypie jest weselej
Do tego wkurzyłam sie niezle na wzsystkich i juz w połowie tej pseudo imprezy miałam jechac z GAbi do domu . Niestety mojemu dziecku nie dane było spokojnie zasnąc po południu bo wg wszystkich jej sie spac nie chciało i niemożliwoscią było uciszyc na 10 min dwie rozpuszczone panny w wieku 5 i 9 lat jak powiedzieli ich rodzice - przecież ich nie uwiążemy ...
Prosiłam tylko o 10 min.. w rezultacie to ja wyszłam na tą złą i moje metody wychowawcze - dodam że na imprezie było tylko 8 osób najbliższa rodzina - tescie i szwagierki w tym jedna ma byc chrzestną Gabi.. wg wszystkich Gabi powinna szalec aż sama padnie byle gdzie to bedą mieli ubaw bo dziecka sie nie usypia ot tak. A ich obowiązkiem jest jej zabawianie aż sie umorduje
Pierwszy raz była taka sytuacja bo przecież w tym gronie widujemy sie bardzo czesto i nie raz Gabi tam spała i nie było z tym problemu.

Naprawde czasami nie mam juz do nich nerwów - wczoraj przed południem Gabi usypiała na rekach i nagle pach wpada teśc , zdążył juz rozbudzic małą domofonem i uchachany łapie o demnie młodą z tekstem - przecież jej sie nie chce spac a ja ją niby na siłe usypiam...

[Edzia400]

Witka kochane -- wiem ze wątek zamiera ale przeciez nie bede pisać sama do siebie

tak sie zastanawiam czy nie jechac kupic sukienki innej na roczek bo jak taka pogioda sie bedzie dalej utrzymywac to szok u nas pada śnieg

juz nigdy nie powiem yhm "chyba jak w maju śnieg spadnie "


czasu na wizaż nie miałam ba nawet do wc nie miałam Ami nie chce spac od trzech dni byla tylko jedna drzemka rano i to 40 min potem zasypiała koło 20

dzis walczylismy z tż 2 godz ale padła i spi juz przeszło godz ale podałam nurofen


Margo mloda została na 1 trójce pozostałe czekaja az 4 górna wyjdzie i chyba przez to młoda taka inna pozatym jej kupki sa rzadsze chodz nie biegunkowe dla Ewci za puszczanie sie w łozeczku

najlepsze słowo Ami sitata ona je nawet przez sen powtarza i sie tak na siedząco buja wogóle zmienia sie codziennie mała rozrabiara juz wie co to znaczy sie popisywac


Panno migotko -- niezła relacja

Lea nie dzieje sie nic bez przyczyny moze znajdzie sie lepsza okazja tak czy inaczej wierze w ciebie

zdiecia chłopaków superrrrrr

curly dla Ali za umiejetnosci i za zabki ..
ps ja tez codziennie tocze boje z tż nie wiem co jest grane nigdy tak nie było czasem jest az blisko katastrofy i tez sie o wszystko czepia czasem mam ochote czym s w niego rzucic


Ami tez róznie nosi teraz kupiłam bluzki z krótkim rekawem uwaga roziarowo 6 miesiecy a jak przyrównałam z tymi co mam na 12 wielkos identyczna ogólnie nosimy od 74-86


i mam strasznie muzykalne dziecko ciagle albo tanczy albo spiewa albo próbuje na wszystkim grać


Margo pamietasz pisałam ci kiedys o tym sasiedzie ze tak sie stacza ?! wiec powiem ci ze wyladował w wiezieniu i grozi mu 12 lat


skupic sie nie moge bo oczywiscie znów sprzeczam sie z tż zaraz mu miche wyklepie bosz dobra potem dopisze bo mamy na kawe isc mloda wstała i nie moze jej opanowac

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Edziu, to samo pomyślałam, że chyba kieckę inną kupię na roczek

Silpe, szkoda nerwów, chyba najlepiej olać takie akcje

[kumkura]

witam po dłuższej przerwie
Jestem z Wami na bieżąco, ale nie miałam za bardzo czasu na pisanie- obiecuję poprawę Najpierw święta, potem wyjazd do znajomych na 2 dni, a na końcu przyjazd mojej przyjaciółki z synkiem-6lat na majówkę. Było co robić Rozleniwiłam się okropnie...dziś goście wyjechali, a ja wracam do codzienności..w sobotę czeka mnie egzamin i już mam stresa...czasu niewiele, a materiału że łoooooo. Wybaczcie, że nie odwołuję się do postów, za wiele tego się nazbierało Gratki za kolejne miesięcznice, ząbki, puszczanie się, pierwsze kroczki ( Ewcia). Lea- masz wypasioną piaskownicę, chciałam taka zamówić na działkę, ale teść zaoferował, że sam zrobi..a chłopcy Gabi w foteliku rowerowym cudna Ewcia bombowa Agatka w piaskownicy wpadła w oko mojemu młodemu szkoda, że zajęta
A u nas chyba bez zmian istotnych- wstawanie przy wszystkim, próby puszczania się, pchanie chodzika, pchacza tez już jest, ale bardzo gwałtowne i takie, że kończy się upadkiem, bo młody jest w szoku, że idzie chyba tak czy siak, ma motorek w doopie

[panna migotka]

witam zimowo ( u nas 7 stopni ale trochę się rozpogodziło)

lea trzymam za dogadanie się z tą babką, może to lepirj, że teraz wyszła taka sytuacja bo gorzej jakbyś myślała, że wszystko dograne a później robiłby ci jakieś problemy, a chłopaki na zdjęciach jak zwykle optymistyczni

silpe uwielbiam pomidory współczuję przepraw z rodziną ale niektórym brak wyobraźni i myślą, że dziecko to małpka która będzie ich zabawiać i dostarczać rozrywki (no i oczywiście inni znają twoje dziecko lepiej niż ty )

bydgoś trzymam mocno za Was kciuki! i wierzę, że się uda!

szaja ja nie mam pojęcia jakie rozmiary młody będzie nosił za rok bo teraz to jest 80 lub 86 a parę rzeczy nawet na 92 a taką cienką fajną kurteczkę (marynarską) udało mi się upolować w lumpie

edzia bo ty masz dynamit zamiast dziecka

araczki to do okien mogłaś zaprosić silpe

my dziś byliśmy na obiedzie u teściów i wkurzył mnie tylko! jeden tekst: to później dasz mu tego bananka (w sensie, że był to taki miły rozkaz a nie pytanie) no ale wezmę się teraz za wychowywanie

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

jeszcze mi się przypomniało ałla gratulacje dla raczkującego Maćka! czy ona tak na początku czworakował z jedną nóżką do szpagatu? bo Wiktor zaczął właśnie tak raczkować

[kumkura]

Migotko- wszystkiego naj naj naj szczęścia i miłości

[ona1981]

Napisane przez kardashi

Szaja u mnie jeszcze resztki z poprzedniego lata były. i kurtki były w 5 10 15 za 20zł takie cienkie sam materiał i nie przemakalny. Bo kupiłam Blance rok temu taką sama
80, jeszcze za duża, ale już 2 razy założyłam..

A cena z coco suuperrr..
Ja tam raz kupiłam tylko pajaca ktory się sprał, zmechacił i skurczył
I juz więcej tam nawet nie wchodzę..

Ja z Coco miałam sporo bodziaków i też się wszystkie kurczyły Nie wiem skąd u nich te wygórowane ceny, jakość raczej nie powala...

Lea super fotki, fajne fajne chłopaki Ty też super wyglądasz

Silpe ,,uwielbiam,, takie akcje. Mój teść ma teorie, że zmęczone dziecko nawet na kamieniu uśnie

Ale majówka co U nas było 8 stopni, całe szczęście bardzo słonecznie, więc nie jest źle patrząc co się dzieje na dolnym sląsku.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziewczyny, u nas w dzień 1 stopień i ŚNIEG psia jego mać!!!

A w ogóle to sobie odszukałam pierwszy wątek w poczekalni i czytam A czy wy wiecie, że nasza założycielka eniggma ma stałego bana i dojrzałam info, że była w kolejnej ciąży latem jakoś...

Mała śpi, siedzę i szydełkuję idę męża zmęczyć zaraz

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Mój pierwszy post:

Kolejna mamusia przyszła się wita Do lekarza idziemy w czwartek, a wg moich obliczeń - wg dnia ostatniej miesiączki Młoda ma 6 i pół tygodnia, ale wg wiedzy, kiedy powstała będzie miała 4 i pół tygodnia Jakby nie patrzeć - Młoda urodzi się w 2 połowie maja. Piszę młoda, bo wmawiam lubemu, że dziewucha będzie, u mnie w rodzinie prawie same baby Humor dobry, ale dzisiaj koszmarnie boli mnie głowa i chodzę po ścianach :/

Aaa kota też posiadam

-----------------------------------------
Łaaa ale emocje

[Edzia400]

Szaja miałas nosa co do córki ech to tak niedawno było

moj 1 byl :
witajcie dzieczyny ja @miałam 3 sierpnia jutro do potwierdzenia ide na beta ale ja wiem ze to juz to test troche namieszał

a ta to :
No kochane Byłam dzis u lekarza jest wszystko z moja fasolinka ok bije super jej serduszko i czuje sie dobrze lekarz powiedział ze jest idealna oto 1 foteczka mojego kochanego skrzacika

tak jak mówiłam 11.05.2010 termin porodu wiec dzis jestesmy w 7 tyg i 3 dni i mamy 12 mm




jej ile tam dziewczyn bylo połowy niepamietam

pożarłam sie z tż poszedł spac biedny bez kolacji a ja klikam i degustuje sie jedzonkiem

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

o kurka Szaja ja weszłam na jeden wątek i tam niby pisało ze Enigma wszystko zmysliła ze nie miała blizniaków itp dlatego bana dostała

[margo80]

Napisane przez Edzia400

Margo mloda została na 1 trójce pozostałe czekaja az 4 górna wyjdzie i chyba przez to młoda taka inna pozatym jej kupki sa rzadsze chodz nie biegunkowe dla Ewci za puszczanie sie w łozeczku


Margo pamietasz pisałam ci kiedys o tym sasiedzie ze tak sie stacza ?! wiec powiem ci ze wyladował w wiezieniu i grozi mu 12 lat

oby za dużo się przy tych 4 nie nacierpiała

pamiętam tego kolesia. chyba lepiej w więzieniu niż na cmentarzu... chociaż kto wie...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;26693734]Dziewczyny, u nas w dzień 1 stopień i ŚNIEG psia jego mać!!!

A w ogóle to sobie odszukałam pierwszy wątek w poczekalni i czytam A czy wy wiecie, że nasza założycielka eniggma ma stałego bana i dojrzałam info, że była w kolejnej ciąży latem jakoś...

Mała śpi, siedzę i szydełkuję idę męża zmęczyć zaraz

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Mój pierwszy post:

Kolejna mamusia przyszła się wita Do lekarza idziemy w czwartek, a wg moich obliczeń - wg dnia ostatniej miesiączki Młoda ma 6 i pół tygodnia, ale wg wiedzy, kiedy powstała będzie miała 4 i pół tygodnia Jakby nie patrzeć - Młoda urodzi się w 2 połowie maja. Piszę młoda, bo wmawiam lubemu, że dziewucha będzie, u mnie w rodzinie prawie same baby Humor dobry, ale dzisiaj koszmarnie boli mnie głowa i chodzę po ścianach :/

Aaa kota też posiadam

-----------------------------------------
Łaaa ale emocje
[/QUOTE]
też byłam ostatnio na tym wątku i szukałam swojego posta. widziałam bana eniggmy, ale nie doszukiwałam się przyczyn. jeśli rzeczywiście wszystko zmyśliła, to nie mam pytań...


u nas nocka rewelacja. pierwsza taka od baaaaaaaaaardzo dawna. po jedzonku przed 20 pobudka dopiero o 3 i o 6 (ale tu już sama do pracy wstawałam, więc nie bolało aż tak).
teraz jeszcze dosypia, ja śniadaniuję i za chwilę do roboty. nie chce mi się...

muszę jeszcze się pochwalić, że od wczoraj Ewcia podaje rączkę na powitanie, na hasło "daj cześć". a zaczęłam ją tego uczyć ledwie dzień wcześniej. teraz bierzemy się za przesyłanie całusków.
tylko brawo i kosi kosi nadal nie robi, a ćwiczymy już wieki całe

jeszcze fotki z lasu obiecałam:

[araczki]

Margos, sliczna ta Wasza Ewcia
W szelkach wyglada jakby na wspinaczke sie wybierala. A i swietnie spi na mezu. Moja tez tak zasypia do pierwszej drzemki.
Mowisz, ze to fotki z lasu..ja mam taki krajobraz na codzien. W takiej okolicy mieszkamy

Edzia, super rozgadana ta corka Twoja Moja mowi tata, NIE, i nauczylam ja jak szczeka pies wiec jest au au au..
Z chlopem zycze wytrwalosci, sobie zreszta tez

Bydgos

Migotko, masz super pomysl. Silpe moglaby to jednym ruchem reki obrobic

Jesli Ennigma zmyslila to...no comment

U nas tez zimno ale sniegu niet. Mala nosi przerozna rozmiarowke ale na 74 ma luzy jeszcze wiec wogole nie mysle o przyszlym roku.
Fajna zabawa Malvi podczas kapieli jest wkladanie glowy pod wode lecaca z kranu. Ale ma ubaw. Moge tak splukiwac jej wlosy

Jutro mam calodnowy kurs. Alez mi sie chce.

[Darianna25]

Witam.
Ale was wzięlo na wspominki.Chyba to znak, ze trzeba za kolejnym dzidziem się rozejżec.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;26693734]

Mój pierwszy post:

Kolejna mamusia przyszła się wita Do lekarza idziemy w czwartek, a wg moich obliczeń - wg dnia ostatniej miesiączki Młoda ma 6 i pół tygodnia, ale wg wiedzy, kiedy powstała będzie miała 4 i pół tygodnia Jakby nie patrzeć - Młoda urodzi się w 2 połowie maja. Piszę młoda, bo wmawiam lubemu, że dziewucha będzie, u mnie w rodzinie prawie same baby Humor dobry, ale dzisiaj koszmarnie boli mnie głowa i chodzę po ścianach :/

Aaa kota też posiadam

-----------------------------------------
Łaaa ale emocje [/QUOTE]

A już myślałam,że piszesz o kolejnej ciąży
Bo w koncu się nie dowiedziałąm czy robiłas drugi test czy nie.

Moja Olcia po powrocie z pl boi się kąpać.Staje w wannie i nie chce siąść.Myjemy ją na szybkęsa.
Dziś zaliczyła pierwszy upadek z łóżka.Ojciec spał a mnie się przymkneło oko tez i dziecko wylądowało na podłodze.Nic się nie stało tylko się przestraszyła.

Wczoraj zaczęla dreptać z pchaczem.Chyba chodzik sobie daruje-no może jak tanio dorwe na targu to kupie.
Na razie zakupiliśmy spining zebre z FP a jumperoo idzie na handel.
Kupiłam też ten domek edukacyjny Tomy.

[panna migotka]

jeszcze raz dziękuję wszystkim za życzenia

a ja niestety nie mam takich wspomnień z poczekalni bo chociaż was czytałam to bałam się dołączyć

dziewczyny chyba któraś z was miała podobny problem i go rozwiązała więc proszę o pomoc: Wiktor dostał taki traktorek z przyczepkami z krową i koniem ze smiki i te haczyki są na równi z otworkami i na nierównościach wagoniki się odłączają - jak to zmienić? (nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam)

[Biricchina]

Napisane przez margo80

i musze jeszcze pochwalić sęi Ewcią. dziś w łóżeczku zrobiła swoje pierwsze dwa kroczki bez trzymanki. do tej pory chodziła dookola, trzymając się przynajmniej 1 ręką albo w poprzek - wtedy jedną rękę wyciągała maksymalnie do przodu, żeby od razu się złapać. a dziś się puściła, podniosła rączki do góry i przeszła na drugą stronę.
do tego wszystkiego bardzo dużo czasu spędziła dziś na zabawie we wstawanie z łapaniem się za moje dłonie, puszczaniem rąk, samodzielnym długim staniu bez trzymanki i zachętach do chodzenia. kończyło się kucaniem, klapnięciem na pupę albo próbą oderwania nogi od podłoża i lotem w bok (tu interweniowałam).
prowadzona po domu pod paszki lub za rączki ma takie tempo, że właściwie biega. dziś złapała lalkę i z tą lalką tak mnie po domu oprowadzała, jakby jej chciała wszystko pokazać

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;26670267]pamiętacie, ostatnio o kciuki "biznesowe" prosiłam... nic z tego nie wyszło facet od którego chciałam kupić dom, okazał się burakiem, kazał mi się w lipcu zgłosić, jak załatwi sprawę spadkową, wtedy zaprasza mnie do rozmów "przy stole"- jak to ujął. Ale to jest- po pierwsze za późno, a po drugie- co mnie najbardziej wnerwiło- nie chciał powiedzieć, jaka będzie cena, i w ogóle nic bliżej o tym domu się nie dowiedziałam, wiem tylko jak z zewnątrz wygląda, a to najmniej dla mnie istotne.
Więc ostatnia moja nadzieja na lokal na punkt przedszkolny czeka do 20 maja, wtedy przyjeżdża z Niemiec pani, od której chce wynająć parter. .. wstępnie pani się zgodziła, ale jak się rozmyśli, to nici z moich planów.
więc kobietki przez najbliższe 18 dni zaciskajcie mocno kciukasy. [/QUOTE]

Trzymam mooocno

Napisane przez panna migotka

już jestem
witam jako mężatka i baaardzo dziękuję za życzenia i za toasty za mnie

wszystko udało się świetnie, z jednym małym wyjątkiem - organista nie zagrał nam na koniec marszu weselnego bo na chrzcinach wyszedł już z kościoła jakoś to przeżyłam. Wiktor głośno zaczepiał wszystkich okrzykami ejjjj i aaaa, moja mama się nim zajmowała i musiała mu w końcu dać wozek do poprowadzenia, ażeby go trochę uciszyć dała mu biszkopta i wtedy dopiero się zaczęło bo zaczął śmiać się w głos i klaskać a potem nie chcial się dać doczyścić. po ślubie ze świadkami (chrzestnymi) podchodziliśmy do chrzcielnicy, tż miał Wiktora na ręku i wtedy myk i zerwał mu butonierkę i w czasie chrztu zeżarl pół róży a w czasie polewania wodą patrzył od dołu na księdza i próbował go dosięgnąć więc bylo wesoło

pierwszy taniec udał się rewelacyjnie - wszyscy zachwyceni tak jak i moją sukienką dziś mieliśmy sesję - i to część na dworzu a było 9stopni więc do tej pory odmarzam

ale się rozpisałam

Jeszcze raz najlepsze życzenia i czekam jak i reszta na fotki

Napisane przez velluto

Temperature zawsze mierzyłam na czole albo w uchu. W pupie jakoś nie mam serca...

To widze, że z rozmiarówką wstrzeliłaś się akurat Ech... żebym ja tez umiała wyszukiwać takie cudenka...

U nas tez temperatura pojawiła się dopiero przy 8 ząbku, wcześniejsze siedem ząbków wyszło dość bezboleśnie, choć bez maruda nie obyło się

Ja w pupie zmierzyć po prostu nie umiem, bo co i rusz wychodzi mi ta końcuwka z pupy, bo Karola tak się rzuca

No rozmiarówka trafiona hihi. Ostatnio sprzedałam trochę ciuchów na all i złapałam się na tym, że chciałam dopisywać przy niektórych ubrankach, które były chyba 0-3 czy 3-6 m-ca, że są trochę większe, bo moja córka nosiła je ważąc 7,5kg... i dopiero później kapnęłam się, że przecież masa dzieci waży te 7kg mając te 3,4m-ce, że to po prostu ja mam taką chudzinkę...

Velluto a ile czasu trwała ta temperatura??

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;26672778]Dawno żadnych fot nie wklejałam, więc nadrabiam zaległości. [/QUOTE]

Super dzieciaczki zazdroszczę ogrodu

Napisane przez Silpe

W zeszłą niedziele byliśmy na komuni ale nawet pisac mi sie nie chce jaka chała była - chyba na stypie jest weselej
Do tego wkurzyłam sie niezle na wzsystkich i juz w połowie tej pseudo imprezy miałam jechac z GAbi do domu. Niestety mojemu dziecku nie dane było spokojnie zasnąc po południu bo wg wszystkich jej sie spac nie chciało i niemożliwoscią było uciszyc na 10 min dwie rozpuszczone panny w wieku 5 i 9 lat jak powiedzieli ich rodzice - przecież ich nie uwiążemy ...
Prosiłam tylko o 10 min.. w rezultacie to ja wyszłam na tą złą i moje metody wychowawcze - dodam że na imprezie było tylko 8 osób najbliższa rodzina - tescie i szwagierki w tym jedna ma byc chrzestną Gabi.. wg wszystkich Gabi powinna szalec aż sama padnie byle gdzie to bedą mieli ubaw bo dziecka sie nie usypia ot tak. A ich obowiązkiem jest jej zabawianie aż sie umorduje
Pierwszy raz była taka sytuacja bo przecież w tym gronie widujemy sie bardzo czesto i nie raz Gabi tam spała i nie było z tym problemu.

Naprawde czasami nie mam juz do nich nerwów - wczoraj przed południem Gabi usypiała na rekach i nagle pach wpada teśc , zdążył juz rozbudzic małą domofonem i uchachany łapie o demnie młodą z tekstem - przecież jej sie nie chce spac a ja ją niby na siłe usypiam...

Szkoda nerw, ja też często słyszę takie teksty. Dodatkowo, że pozjadałam wszystkie rozumy, że jestem matka kwoka itp. Szkoda gadać

Napisane przez panna migotka

silpe uwielbiam pomidory współczuję przepraw z rodziną ale niektórym brak wyobraźni i myślą, że dziecko to małpka która będzie ich zabawiać i dostarczać rozrywki (no i oczywiście inni znają twoje dziecko lepiej niż ty )

O to to to. Przykład z zeszłego poniedziałku - byliśmy na śniadaniu u mojej mamy, było sporo osób a moja Karolcia to taki bojas mały. I moja mama dała ją na ręce mojemu bratu ciotecznemu, zaczęła płakać. Brat oddał ją mężowi, dalej płakała - chciała do mnie i u mnie się uspokoiła to później moja mama wpadła na cudowny pomysł, żebym dała ją na kolanka wszystkim po kolei. Czy muszę pisać jaką miałam minę

Napisane przez panna migotka

my dziś byliśmy na obiedzie u teściów i wkurzył mnie tylko! jeden tekst: to później dasz mu tego bananka (w sensie, że był to taki miły rozkaz a nie pytanie) no ale wezmę się teraz za wychowywanie

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

jeszcze mi się przypomniało ałla gratulacje dla raczkującego Maćka! czy ona tak na początku czworakował z jedną nóżką do szpagatu? bo Wiktor zaczął właśnie tak raczkować

Ja na takie teksty mówię tylko, że ok, ale PO jej posiłku.
AŁŁA gratulacje dla Maćka

Napisane przez margo80

u nas nocka rewelacja. pierwsza taka od baaaaaaaaaardzo dawna. po jedzonku przed 20 pobudka dopiero o 3 i o 6 (ale tu już sama do pracy wstawałam, więc nie bolało aż tak).
teraz jeszcze dosypia, ja śniadaniuję i za chwilę do roboty. nie chce mi się...

muszę jeszcze się pochwalić, że od wczoraj Ewcia podaje rączkę na powitanie, na hasło "daj cześć". a zaczęłam ją tego uczyć ledwie dzień wcześniej. teraz bierzemy się za przesyłanie całusków.
tylko brawo i kosi kosi nadal nie robi, a ćwiczymy już wieki całe

jeszcze fotki z lasu obiecałam:

Życzę więcej takich nocy.
U Nas podobnie - w jeden dzień załapała jaka jestem duża a brawo do tej pory nie robi
Śliczne zdjęcia, szelki się sprawdzają?

Napisane przez araczki

Fajna zabawa Malvi podczas kapieli jest wkladanie glowy pod wode lecaca z kranu. Ale ma ubaw. Moge tak splukiwac jej wlosy

Oooo super zabawa Moja w wannie dziwnie się zachowuje - leży jak trusia i się patrzy. Nawet zabawki jej nie interesują i siedzieć też nie chce

Napisane przez Darianna25

Moja Olcia po powrocie z pl boi się kąpać.Staje w wannie i nie chce siąść.Myjemy ją na szybkęsa.
Dziś zaliczyła pierwszy upadek z łóżka.Ojciec spał a mnie się przymkneło oko tez i dziecko wylądowało na podłodze.Nic się nie stało tylko się przestraszyła.

Dobrze, że nic się nie stało.

Cześć!!

Połowy mi nie zacytowało

Z tego co pamiętam - dzięki za opinie dot. termometru i łapania moczu
Bydgosiu trzymam kciuki, będzie dobrze.
Kaszpirek śliczny Bruno
Olivko no moja straszna kruszyna - niecałe 8kg. Brawa za książeczki
Niunia zdrowia!
Curly - oby już było tylko lepiej
Szaja śliczna Agatka na trawie

Więcej nie pamiętam...

A u Nas masakryczny baaaaaardzo dłuuuugi weekend
Robiłam w piątek badanie moczu - wszystko ok.
W sobotę doszedł mały kaszel do temperatury, byliśmy u lekarza. Przepisał syrop na kaszel - Ambrosol. Daję jej 3 razy dziennie Nurofen a od wczoraj czopki z paracetamolem, bo absolutnie odmawia połknięcia leku, jest taka histeria, że hej
dzisiaj rano temperatura 38st, kaszle baaaaardzo mało i o co tu chodzi?
Zęby? Trzydniówka chyba nie, bo już 6ty dzień ma temperaturę?
Nie wiem już co mam robić, pediatra będzie dopiero jutro.
Zachowuje się normalnie, bawi się, śmieje, je. Wczoraj tylko zamiast w sumie 2h drzemki spała ponad 3h.
Pomocy... skąd ta gorączka cały czas

[velluto]

Napisane przez xxNiuniaxx

I dziś zaczęła raczkowac

moje gratulacje czyli wszystkie doczekałyśmy sie
zdrówka życzę!
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;26639344]
U nas hitem wczorajszym okazała się być piaskownica A teraz młoda mnie zaskoczyła, wciągnęła duży obiadek + kiwi na deser Kiwi daję, bo skubana dalej niewiele pije.[/QUOTE]
Kiwi pomaga na nie-picie? Moja tez bardzo mało pije Ale moja cycowa i nadrabia ostrao w nocy

Napisane przez margo80

i musze jeszcze pochwalić sęi Ewcią. dziś w łóżeczku zrobiła swoje pierwsze dwa kroczki bez trzymanki. do tej pory chodziła dookola, trzymając się przynajmniej 1 ręką albo w poprzek - wtedy jedną rękę wyciągała maksymalnie do przodu, żeby od razu się złapać. a dziś się puściła, podniosła rączki do góry i przeszła na drugą stronę.
do tego wszystkiego bardzo dużo czasu spędziła dziś na zabawie we wstawanie z łapaniem się za moje dłonie, puszczaniem rąk, samodzielnym długim staniu bez trzymanki i zachętach do chodzenia. kończyło się kucaniem, klapnięciem na pupę albo próbą oderwania nogi od podłoża i lotem w bok (tu interweniowałam).
prowadzona po domu pod paszki lub za rączki ma takie tempo, że właściwie biega. dziś złapała lalkę i z tą lalką tak mnie po domu oprowadzała, jakby jej chciała wszystko pokazać

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;26670267]
więc kobietki przez najbliższe 18 dni zaciskajcie mocno kciukasy. [/QUOTE]
no to trzymamy
Mam nadzieje, że tym razem uda Ci sie dogadac z właścicielką, a z burakami nie ma co robic interesów.

Napisane przez panna migotka

już jestem
witam jako mężatka i baaardzo dziękuję za życzenia i za toasty za mnie

wszystko udało się świetnie, z jednym małym wyjątkiem - organista nie zagrał nam na koniec marszu weselnego bo na chrzcinach wyszedł już z kościoła jakoś to przeżyłam. Wiktor głośno zaczepiał wszystkich okrzykami ejjjj i aaaa, moja mama się nim zajmowała i musiała mu w końcu dać wozek do poprowadzenia, ażeby go trochę uciszyć dała mu biszkopta i wtedy dopiero się zaczęło bo zaczął śmiać się w głos i klaskać a potem nie chcial się dać doczyścić. po ślubie ze świadkami (chrzestnymi) podchodziliśmy do chrzcielnicy, tż miał Wiktora na ręku i wtedy myk i zerwał mu butonierkę i w czasie chrztu zeżarl pół róży a w czasie polewania wodą patrzył od dołu na księdza i próbował go dosięgnąć więc bylo wesoło

pierwszy taniec udał się rewelacyjnie - wszyscy zachwyceni tak jak i moją sukienką dziś mieliśmy sesję - i to część na dworzu a było 9stopni więc do tej pory odmarzam

ale się rozpisałam

ślub z przygodami widzę czekamy na fotki

Napisane przez araczki

U mnie mama jest jeszcze przez miesiac wiec zaczelysmy akcje mycia okien. Wszystkie potrojne, duze i od groma ich. Jak akwarium.

łooo matko współczuje nie znosze myć okien

Napisane przez Silpe

dzieki nie chcesz wiedziec ile dałam za to cudenko - potrące młodej kiedyś z kieszonkowego
Moje zakupy to tylko spodnie i bluzka ale nie zebrałam sie jeszcze co by je obfocic

wczoraj przed południem Gabi usypiała na rekach i nagle pach wpada teśc , zdążył juz rozbudzic małą domofonem i uchachany łapie o demnie młodą z tekstem - przecież jej sie nie chce spac a ja ją niby na siłe usypiam...

a właśnie, że chce wiedziec swoje zakupy tez pokazuj, w końcu poza matkami jesteśmy tez kobietami
A akcje z usypianiem znam bardzo dobrze A już dobijają mnie sytuacje, jak rozbawiona rodzinka wpada do nas i wielce ucieszona mówi "idziemy obudzić Małą"

[cate_]

Witam

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;26617167]
I się chwalę (nieee, zębów dalej niet ), Agatka pięknie nam buzi daje i podaje rzeczy na prośbę: daj. Mówię zawsze dziękuję kochanie, a ona się zaciesza I uwielbia kwiatki zrywać... http://www.youtube.com/watch?v=yW4QMZzCbbQ[/QUOTE]
Super filmik
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;26618200]
a skoro już się tak chwalimy, to u nas już perfekt dziecko pokazuje/odpowiada na pytania:
-jak kwiatuszki pachną?- Tymek udaje , że kicha, wydaj dźwięk i główką potakuje, uciesznie to wygląda. wczoraj u mojej mamy wszystkim tulipanom poobrywał płatki, a potem kichał na łodygi.
-jak piesek szczeka?- au, au, i nie wiem czemu, ale jak szczeka, to ugina wtedy się na kolankach,
-jak Tymek śpi?- aaaaa- i od razu główkę na ramię sobie kaldzie.
-wolno ziemię z doniczki wysypywać?- "nenenene"- i macha ręką, że nie wolno, i psinco sobie z tego robi bo się śmieje.
-a jak wstajemy z drzemki to przynosi mi buty i gada: 'papa buuuu papa buuu"- buu to rower, jak jedziemy to sobie buczy. [/QUOTE]
Mały zdolniacha z Tymka

Napisane przez kaszpirek

Zdjęcia z roczku:

Super foteczki

Napisane przez margo80

i mam pytanie:
jakie macie kremy na lato z filtrem? to była jedyna rzecz, której ja matka kontrolująca nie wzięłam na wyjazd i trochę mi Ewcię na buzi przypiekło słonko. w zeszłym roku miałam ten krem Nivea, ale średni był. jest coślepszego?

W zeszłym roku miałam Ziajkę, byłą całkiem fajna.

Napisane przez bydgoszczanka

Kochane, nie mam siły ani czytać, ani pisać.
Weszłam, żeby napisac, że opuszczam Was na trochę. Mam problemy rodzinne, ja zawiniłam ( całą miłość przelałam na Lusię ) i musze ratować nasz związek, bo wisi na włosku. Mam nadzieję, że mi się uda.

Pozdrawiam Was baaaardzo mocno

Będzie dobrze.
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;26670267]
więc kobietki przez najbliższe 18 dni zaciskajcie mocno kciukasy. [/QUOTE]

Napisane przez panna migotka

już jestem
witam jako mężatka i baaardzo dziękuję za życzenia i za toasty za mnie

Spóźnione ale szczere życzenia wszystkiego dobrego na nowej drodze życia

Przeżycia niezłe
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;26672778]Dawno żadnych fot nie wklejałam, więc nadrabiam zaległości. [/QUOTE]
Przystojniaki z nich małe

Napisane przez margo80

jeszcze fotki z lasu obiecałam:

dla Ewci za nowe umiejętności.
A foteczki super

Alex to uparciuch mały jest, sam chlebka do buzi nie włoży a jak podaję mu go do ręki to chowa ręce za pleckami.
Za to umie papa i kosi kosi, daje buzi misiowi i robi aja. A jak mówie się pytam gdzie jest pies to leci do okna i wygląda za podwórko. No i wreszcie zaczął stawiać pierwsze kroczki, na razie dwa trzy ale chyba będzie lepiej

No i zdjęcie:

[kardashi]

Napisane przez Edzia400

Szaja miałas nosa co do córki ech to tak niedawno było

moj 1 byl :
witajcie dzieczyny ja @miałam 3 sierpnia jutro do potwierdzenia ide na beta ale ja wiem ze to juz to test troche namieszał

a ta to :
No kochane Byłam dzis u lekarza jest wszystko z moja fasolinka ok bije super jej serduszko i czuje sie dobrze lekarz powiedział ze jest idealna oto 1 foteczka mojego kochanego skrzacika

tak jak mówiłam 11.05.2010 termin porodu wiec dzis jestesmy w 7 tyg i 3 dni i mamy 12 mm




jej ile tam dziewczyn bylo połowy niepamietam

pożarłam sie z tż poszedł spac biedny bez kolacji a ja klikam i degustuje sie jedzonkiem

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

o kurka Szaja ja weszłam na jeden wątek i tam niby pisało ze Enigma wszystko zmysliła ze nie miała blizniaków itp dlatego bana dostała

łaa ja tez ostatnio czytałam swoje pierwsze posty

Łoo czyżby Enigma była jedna z tych co to się podszywała ?

[ona1981]

Dziwna historia z tą Enigmą. Ciekawe jak to się wydało Ludzie nie mają nic do roboty, tylko wymyślać głupoty na forach, co to trzeba mieć w głowie

Michał w piątek ma 3 urodziny. Obmyślam dla niego jakiś tort bezmleczny, mam kilka pomysłów. Tyle, że ja jestem beztalęcie jeśli chodzi o pieczenie, nie wiem czy coś z tego wyjdzie.

Cate Alex cudny

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;26693734]
A w ogóle to sobie odszukałam pierwszy wątek w poczekalni i czytam A czy wy wiecie, że nasza założycielka eniggma ma stałego bana i dojrzałam info, że była w kolejnej ciąży latem jakoś...[/QUOTE]
ja też czasem podczytuje. tak fajnie się wspomina czasy ciąży.
a z tą eniggmą, to niezła zagadka...

Napisane przez Edzia400

o kurka Szaja ja weszłam na jeden wątek i tam niby pisało ze Enigma wszystko zmysliła ze nie miała blizniaków itp dlatego bana dostała

jeśli rzeczywiście, to zostawię to bez komentarza, chociaż, chwilka...
zastanawia mnie jedno- dlaczego jak ktoś "udaje ciąże", to zawsze jest ciąża bliźniacza? ma być bardziej dramatycznie, czy jak?
Pamietam sprzed kilku lat laskę o niku: lublinianka ta to w ogóle nieszczęśliwa była- ciąż bliźniacza, mąż zginął w tragicznym wypadku, bliźnaiki oczywiście bardzo wcześnie sie urodzily, nawet na forum dała fotki takich kruszynek w inkubatorach... i wtedy wszystko się wydało... bo dała fotki z jakiejś strony www, gdzie wspierali się rodzice wcześniaków. idiotka, wyleciała od razu z wizażu.

Napisane przez margo80

muszę jeszcze się pochwalić, że od wczoraj Ewcia podaje rączkę na powitanie, na hasło "daj cześć". a zaczęłam ją tego uczyć ledwie dzień wcześniej. teraz bierzemy się za przesyłanie całusków.
tylko brawo i kosi kosi nadal nie robi, a ćwiczymy już wieki całe

jeszcze fotki z lasu obiecałam:

Napisane przez Biricchina

A u Nas masakryczny baaaaaardzo dłuuuugi weekend
Robiłam w piątek badanie moczu - wszystko ok.
W sobotę doszedł mały kaszel do temperatury, byliśmy u lekarza. Przepisał syrop na kaszel - Ambrosol. Daję jej 3 razy dziennie Nurofen a od wczoraj czopki z paracetamolem, bo absolutnie odmawia połknięcia leku, jest taka histeria, że hej
dzisiaj rano temperatura 38st, kaszle baaaaardzo mało i o co tu chodzi?
Zęby? Trzydniówka chyba nie, bo już 6ty dzień ma temperaturę?
Nie wiem już co mam robić, pediatra będzie dopiero jutro.
Zachowuje się normalnie, bawi się, śmieje, je. Wczoraj tylko zamiast w sumie 2h drzemki spała ponad 3h.
Pomocy... skąd ta gorączka cały czas

poczekaj do jutra, może to rzeczywiście trzydniówka.

Napisane przez cate_

Alex to uparciuch mały jest, sam chlebka do buzi nie włoży a jak podaję mu go do ręki to chowa ręce za pleckami.
Za to umie papa i kosi kosi, daje buzi misiowi i robi aja. A jak mówie się pytam gdzie jest pies to leci do okna i wygląda za podwórko. No i wreszcie zaczął stawiać pierwsze kroczki, na razie dwa trzy ale chyba będzie lepiej

No i zdjęcie:

dla uparciuszka.

Napisane przez ona1981

Michał w piątek ma 3 urodziny. Obmyślam dla niego jakiś tort bezmleczny, mam kilka pomysłów. Tyle, że ja jestem beztalęcie jeśli chodzi o pieczenie, nie wiem czy coś z tego wyjdzie.

wyjdzie. nie stresuj się na zapas.

Kobiety, kciuki do 20 maja trzymajcie, jak już prosiłam, ale jutro troszkę mocniej zacisnijcie, bo jadę inną ważną transakcję dogadać, szczegóły będą jak się uda.

[margo80]

Napisane przez Biricchina

Życzę więcej takich nocy.
U Nas podobnie - w jeden dzień załapała jaka jestem duża a brawo do tej pory nie robi
Śliczne zdjęcia, szelki się sprawdzają?

co do szelek - mam wrażenie, że lepiej sobie radzi pod paszki albo za rączki. poza tym pierwszego dnia testów bała się w tym chodzić, za1 rączkę i tak musiałam ją trzymać, co widać na fotce. ale generalnie fajny wynalazek, plecy trochę odpoczywają.

zdrówka Karolince

u nas pierwsza drzemka przy małzu trwała dziś 5 minut
teraz teoretycznie trwa druga, ta chyba będzie ostatnia na dziś.

pisałam Wam, że Ewcia ma fazę niejadka. jakoś tak się porobiło, że wcale nie sygnalizuje głodu. nie domaga się cycka w dzień, ale też nie woła o nic innego. staram się podać jej coś co 3-4h, ale musze się nieźle namęczyć, żeby zjadła. i nie wiem, czy za często jej daję, czy o co chodzi.. może powinnam zaczekać aż zawoła? tylko jakoś tak mi dziwnie, że i 5h potrafi nic nie jeść...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez margo80

pisałam Wam, że Ewcia ma fazę niejadka. jakoś tak się porobiło, że wcale nie sygnalizuje głodu. nie domaga się cycka w dzień, ale też nie woła o nic innego. staram się podać jej coś co 3-4h, ale musze się nieźle namęczyć, żeby zjadła. i nie wiem, czy za często jej daję, czy o co chodzi.. może powinnam zaczekać aż zawoła? tylko jakoś tak mi dziwnie, że i 5h potrafi nic nie jeść...

czekaj aż jeśc zawoła. 5 godzin bez jedzenia wytrzyma bez niczego.

[kardashi]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;26704334]ja też czasem podczytuje. tak fajnie się wspomina czasy ciąży.
a z tą eniggmą, to niezła zagadka...


jeśli rzeczywiście, to zostawię to bez komentarza, chociaż, chwilka...
zastanawia mnie jedno- dlaczego jak ktoś "udaje ciąże", to zawsze jest ciąża bliźniacza? ma być bardziej dramatycznie, czy jak?
Pamietam sprzed kilku lat laskę o niku: lublinianka ta to w ogóle nieszczęśliwa była- ciąż bliźniacza, mąż zginął w tragicznym wypadku, bliźnaiki oczywiście bardzo wcześnie sie urodzily, nawet na forum dała fotki takich kruszynek w inkubatorach... i wtedy wszystko się wydało... bo dała fotki z jakiejś strony www, gdzie wspierali się rodzice wcześniaków. idiotka, wyleciała od razu z wizażu.


Kobiety, kciuki do 20 maja trzymajcie, jak już prosiłam, ale jutro troszkę mocniej zacisnijcie, bo jadę inną ważną transakcję dogadać, szczegóły będą jak się uda. [/QUOTE]

Fajnie się będzie to czytało za kiiilka lat Bo to będzie nie?

A czemu ktos udaje zawsze bliźniaki? Bo pisała to ta sama osoba ?

kciuki trzymam

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kardashi

Fajnie się będzie to czytało za kiiilka lat Bo to będzie nie?

A czemu ktos udaje zawsze bliźniaki? Bo pisała to ta sama osoba ?

kciuki trzymam

tak, bedzie, a przynajmniej powinno być. chyba że wizaż bedzie miał mega awarię i całe archiwum diabli wezmą.

też w pierwszej chwili pomyślałam, że to może być jedna i ta sama osoba.

dzięki za kciuki.