Matki - Polki wyuzdane i ich Bąble ukochane!!! III - IV 2010r.

[Darusiaaaa]

a bo ja to nawet nie pamietam jak te suwaczki sie robilo:P <wstydniś> to po 1
a po 2 w poniedzialek bylismy u lekarza i widzielismy nasze serduszko! piekne malusieńkie, kochane, cudowne , pięknie bijące serduszko!

no i Oliwia zaczyna chodzic pokoj juz przejdzie a spacerki za raczke.

[pl_madzia]

Napisane przez Darusiaaaa

a bo ja to nawet nie pamietam jak te suwaczki sie robilo:P <wstydniś> to po 1
a po 2 w poniedzialek bylismy u lekarza i widzielismy nasze serduszko! piekne malusieńkie, kochane, cudowne , pięknie bijące serduszko!

no i Oliwia zaczyna chodzic pokoj juz przejdzie a spacerki za raczke.

a masz http://www.naobcasach.pl/m.linijka_dodaj.html

[ASIULEK_23]

Napisane przez lindsley

Asiulek kupiłaś wejściówkę do Figlowiska? Ja jeszcze trochę przeziębiona i Misiek też lekki katar ma ale jak wyzdrowiejemy (i zaszczepimy Misia) to się musimy wybrać

Niestety nie zdążylam Wrócilam późno z pracy, zrobiłam sobie jedzenie i już mi się nie chcialo nawet. Ale wczoraj tam byliśmy z tż i małą w normalnej cenie. tzn. jak się wchodzi w trójkę to się płaci 21 zł a jak jeden opiekun to 14. Bardzo fajnie było ale to raczej dla starszych. Choć Wercia nie narzekała Ja oczywiscie z Wami pójde nawet za normalną cene

A moje dziecko zasneło wczoraj o 17.30 i już się nie obudziło do 6 rano...

[Darusiaaaa]

madzia dzieki.

[P0P70]

Witajcie,

Ja dzisiaj sama z dzieckiem siedzę. Zobaczymy jak długo się będę cieszyła z tego faktu.
A i już wiem jak to jest mieć jęczące dziecko wiszące u nogi. I tylko na rączki i na rączki. Ni wiem czy tak ją babcia nauczyła czy to po prostu z wiekiem jej przyszło. Szkoda że pogoda sie popsuła bo tak to na dworze byłoby z nią łatwo. No i nawet parę razy się przytuliła do mnie. Oczywiście nie były to fajerwerki ale dobre to i to.

Napisane przez gusinek

młoda, baobabek pop a jak tam z jedzeniem- gryzieniem naszych forumowych żygaczy?
chlebek? kanapeczki, moze juz ziemniaczki miesko i surówka jakas ze taki cały obiad a nie np danie ze słoika czy zupka gotowana?

Co do jedzenia to jest różnie. Kanapek jeszcze nie je ale nie dlatego że nie poradziła by sobie z gryzieniem tylko chyba jej nie smakują. Jak dam jej herbatniki to ładnie je sobie trzyma i je, chrupki też już je, i nauczyła się jeść jajecznicę ale ni może być za bardzo ścięta. Codziennie je 2 słoiczki jeden gotowana zupka przez babcię i jakiś obiadek na drugie. Raz zjadła nawet naleśniki z jabłkami.
Tylko że ona nie upomina się o jedzenie. Po prostu przychodzi pora jedzenia (a są to stałe pory) i ona wtedy je. OD 2 tygodni dajemy jej już tylko 2 razy dziennie mleko rano i wieczorem przed spaniem. I do tego dajemy te dwa słoiczki obiadu ( nie na raz ale jeden o 11 zupka i o 14 drugie danie) około 17 je deser - owoce ze słoiczka lub rozgnieciony banan. Jak my coś jemy to staramy się jej dać spróbować ale ja nasze jedzenie nie interesuje.

I ostatnio przerzuciła się na pocie wody z .. kieliszka. Z butelki już jej tak nie smakuje i z własnego kubeczka też nie.

Od wczoraj zaczęłam Oliwkę uczyć czytać. Zrobiłam ponad 100 kart ze słowami i będziemy się uczyły. Trudno mi powiedzieć czy to jej się podoba czy nie. Robi się to dość szybko ona tylko rzuci okiem na słowo i koniec. Na razie tylko jeden zestaw (5 słów) 5 razy dziennie. Jurto wprowadzę drugi zestaw.
Drcron Ty uczysz Julkę może podpowiesz jakieś praktyczne sposoby.
Cigi - Ty miałaś zacząć uczyć jak tam Ci idzie?

[megi-megi]

Napisane przez lindsley

Jeszcze karmię ale myślę o odstawieniu... Tylko jak to zrobić jak Michaś ostatnio mógłby żyć na cycku i biszkoptach? Nic innego nie chce. Nawet ulubiony jogurt naturalny poszedł w odstawkę... O, jeszcze parówki mu u babci w ndz wchodziły No i przy cycu zasypia Ze smoczka zrezygnował sam 2m-ce temu

Kochana, ja to lubię być w niedoli z innymi Cudownie, że też tak masz

Ana - dzięki za linki. Szkoda, że kolory takie średnie zostały z tych topów.

Mróweczko - 100 lat!!!!!!!!! I ja Ci powiem, że nie jesteś zmurszała i stara też jeszcze nie. No i wyglądasz młodziej, niż jesteś
Jeszcze 2 strony do nadrobienia.

[aneczkkaa]

Napisane przez Baobabek

Ehhhh wszystko wraca do normy, znowu do pracy, znowu bez Kubusia, potem zebrania po południu, dzień otwarty szkoły, czyli do 20 ej. Najbliższe wolne: 23 czerwca....masakra rozleniwiłam się

---------- Dopisano o 05:31 ---------- Poprzedni post napisano o 05:30 ----------

wczoraj znowu kupy nie zrobił mam nadzieję, że dzisiaj zrobi, bo nie chcę znowu żeby tak cierpiał

kochana rzeczywistość

Trzymam kciuki za kupkę

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Napisane przez gusinek

Witam z rana, noc okropna , mały ma katar i budził sie co godzine z płaczem i zatkanym nosem, a na dobrewstał 5:40 chyba dzis udam sie do apteki po ten słynny katarek, bo frida nie daje rady chociaz wizja odlurzacza mnie przeraza

ojojoj współczuje ... a katarek jest rewelacyjny zobaczysz , ja nie mogłam go znaleźć w żadnej aptece w naszej okolicy musisłam go kupić przez internet, przyszedł jak maćkowi się katar skończył

[ASIULEK_23]

Darusia- brawa dla Oliwki za chodzenie miejmy nadzieję, że już nie zapomni

[Darusiaaaa]

baobabek moja jak kupy nie zrobi jednego dnia to kolejny dzien od śliwek zaczynamy - mac godzinka i kupa idzie

[ASIULEK_23]

aneczka- nie wiem czy masz mnie w telefonie wpisaną ale ja Ciebie mam i moje dziecko dziś "rozmawiając" z babcią rozłączyła się i wybrała numer do Ciebie... tak, to ona dzwoniła jesli wyswietlił Ci się jakiś nieznany numer. Chyba że masz już inny... ona dzwoniła chyba prosić bys nie odchodziła od nas z forum

[aneczkkaa]

Napisane przez pl_madzia

Ja idę teraz na wyciągnięcie spiralki, i chciałam od niej miesiąc laby zrobić, żeby nową założyć tą hormonalną, ale przez te gołębie na balkonie i co CAROLAJKA napisała że jak gniazdo robią to ciąża się szykuje, to ja raczej tej laby nie zrobię

no lepiej nie u nas była taka sytuacja z sąsiadką jak się gołębie zagnieżdziły na balkonie to zaraz w ciąże zaszła

[Darusiaaaa]

asia chyba nie bo na spacery za raczke idziemy, czy to wazne ze do sklepu na przeciwko idziemy pol godziny , w sklepie pol godziny i spowrotem, bo ona wszystk musi obejrzec... podejsc do kazdego,1 maja bylismy na pikniku europejskim, szlam z nia za reke po czym mnie puscila wziela takiego dziadka za reke i sobie z nim poszla kawalek , jakas kobitka miala drzwi od auta otwarte to zaciagnela mnie do niej i u niej na kolanach trabila... ona musi po prostu kazdego zaczepic;p

[gusinek]

dzieki POP za odpowiedz, mam nadzieje ze nasze dzieci juz niedługo zamienią sie w małe śłodkie gryzonie
ja nakupowałam róznych ciasteczek dzieciowych i chrupek kukurydzianych i podsuwam mu kilka razy dziennie, łącznie czasem w ciągu dnia zje 1 lub 2 całe i co najwazniejsze nie wymiotuje, krztusi sie jeszcze czasem ale radzi sobie i przełyka lub memła dłuzej

obiadki je ze słoiczka te po 9 i 11 radzi sobie ładnie a jak jak gotuje to tez mu jeszcze czesc miksuje a czesc widelcem odpusciłam mu troche grudki wieksze w obiedzie bo juz sie obrazał na obiad i nie chciał zadnych wiec w miedzy czasie ucze gryzienia na czym innym

[aneczkkaa]

Napisane przez ASIULEK_23

aneczka- nie wiem czy masz mnie w telefonie wpisaną ale ja Ciebie mam i moje dziecko dziś "rozmawiając" z babcią rozłączyła się i wybrała numer do Ciebie... tak, to ona dzwoniła jesli wyswietlił Ci się jakiś nieznany numer. Chyba że masz już inny... ona dzwoniła chyba prosić bys nie odchodziła od nas z forum

no własnie Asia znaczy że to Wercia mnie obudziła ucałuj ją od cioci Ani

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez Darusiaaaa

asia chyba nie bo na spacery za raczke idziemy, czy to wazne ze do sklepu na przeciwko idziemy pol godziny , w sklepie pol godziny i spowrotem, bo ona wszystk musi obejrzec... podejsc do kazdego,1 maja bylismy na pikniku europejskim, szlam z nia za reke po czym mnie puscila wziela takiego dziadka za reke i sobie z nim poszla kawalek , jakas kobitka miala drzwi od auta otwarte to zaciagnela mnie do niej i u niej na kolanach trabila... ona musi po prostu kazdego zaczepic;p

za chodzenie

moj wczoraj przeszedł 2 metry ahhhh jak ja czekałam na ten moment już nie moge się doczekać jak zacznie chodzić

ile dzieciaczków jeszcze nie chodzi ?

[ASIULEK_23]

Napisane przez aneczkkaa

no własnie Asia znaczy że to Wercia mnie obudziła ucałuj ją od cioci Ani

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------




za chodzenie

moj wczoraj przeszedł 2 metry ahhhh jak ja czekałam na ten moment już nie moge się doczekać jak zacznie chodzić

ile dzieciaczków jeszcze nie chodzi ?

Już ucałowana

I gratulacje dla Maciusia

[aneczkkaa]

Napisane przez P0P70

Witajcie,

Ja dzisiaj sama z dzieckiem siedzę. Zobaczymy jak długo się będę cieszyła z tego faktu.
A i już wiem jak to jest mieć jęczące dziecko wiszące u nogi. I tylko na rączki i na rączki. Ni wiem czy tak ją babcia nauczyła czy to po prostu z wiekiem jej przyszło. Szkoda że pogoda sie popsuła bo tak to na dworze byłoby z nią łatwo. No i nawet parę razy się przytuliła do mnie. Oczywiście nie były to fajerwerki ale dobre to i to.

Widzę że jesteś szczęśiwa z tego faktu

moj też ostatnio tylko na rączki by chciał tż i babcia się poddają a on ich wykorzystuje jak chce ze mną nie jest już tak łatwo



bardzo bym chciała mieć chodź jeden dzień tylko dla siebie tylko dla siebie marzenia

[megi-megi]

Aneczka i Darusia - za chodzenie.

Mój chodzi, jak... mnie nie ma. Jak jestem, to tylko do mnie idzie, żeby złapać mnie za rękę i dalej już gnać ze mną, trzymając mnie za palec. W ogóle lubi jak się go asekuruje - czasem wystarczy, że trzymam go za bluzeczkę lub tylko dotykam szyi. Ot - taki mój synek

[aneczkkaa]

Napisane przez ASIULEK_23

Już ucałowana

I gratulacje dla Maciusia

dziękujemy

[megi-megi]

Nie wiem, czy też tak macie, że jak spędzicie z dzieckiem np. weekend i macie później wrócić do pracy, to serce się kraje? Zakochuje się w nim mocniej każdego dnia. Ech... jeszcze 6 godzin i go będę tulać.

I dodam, że on chyba też coś podobnego czuje - dzisiaj rano zobaczył, że zbieram się do wyjścia i zaczął taaak płakać.

[ASIULEK_23]

A u mnie odwrotnie. Mała na spacerach nie chce mnie trzymać za rękę tylko ucieka. I zawsze nie w tym kierunku w którym zmierzamy...

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

megi- mam tak samo. Teraz miałam prawie 2 tyg urlopu, tak się z nią zżyłam, ze ryczałam jakbym szła pierwszy raz do pracy po urlopie macierzyńskim... tym bardziej, ze ona taka tulasna się zrobiła... tak mocno mnie sciska jak spytam jak kocha mamę...

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Wercia jak zrobiła kupę na nocnik to zawsze mówiłam, że jest kupka i, ze jest fuj,fuj i marszczyłam nos. Teraz jak pytam jej czy ma kupkę w pieluszcze to marszczy nos i tak jakby wąchała , hehehe..

[gusinek]

Napisane przez aneczkkaa

moj wczoraj przeszedł 2 metry ahhhh jak ja czekałam na ten moment już nie moge się doczekać jak zacznie chodzić

ile dzieciaczków jeszcze nie chodzi ?

darusia i aneczka brawo dla szkrabów za chodzenie

aneczka mój jeszcze nie chodzi, nawet za1 reke nie, musi miec dwie i to dopiero od około 2 tygodni lubi i chce zeby go prowadzic

Napisane przez aneczkkaa

bardzo bym chciała mieć chodź jeden dzień tylko dla siebie tylko dla siebie marzenia

dołączam sie do marzeń

mój jest tulaśny robi tuli tuli, daje buzi, przytula sie bardzo czesto
dzis jak sie obudził wlazł na mnie i ja go po pleckach zaczełam masowac bo bardzo lubi i zasnął na mnie na chwile w kosmicznej niewygodnej pozycji

[anakazar]

Napisane przez ania p

Gmyrelka jak dla mnie to ten krem poprostu silnie natłuszcza skórę żadnych na zmarszczki nie działa , dla mnie też nie w takim razie

Resztę poczytam potem tylko to Gmyrelki mi wpadło w oko bo ostatnie było korzystając że dorwałam się do TZta kompa wstawiam parę OLi zdjęć .. bo powiecie że ja podstawiona bo nic nie zamieszczam

Ty to jeszcze,ja to od grudnia chyba dziecka nie pokazałamA Szymek jak wyrósł-prawdziwy straszy brat.A Oleńka jak zawsze cudownie ubrana i do zjedzenia

Napisane przez lindsley

Roczniakom (Ninka, Bartuś?) którym nie składałam życzeń też wszystkiego naj...

Dziękujemy cioci za pamięć

Napisane przez Gmyrelka

P0P ta moja synowa to jest debeściara My to pasujemy do jednej rodziny

aneczkaa

Ja też sobie zaraz te topy pozamawiam tylko coś się na kolor zdecydować nie mogę Tylko czekam na odpowiedź czy Ty ana je masz? One dobre gatunkowo??

Ania ale masz piękniudy w domu - no i koniecznie muszę poznać Szymona

Są świetne.Ja już je mam któryś rok z kolei.Tylko w tym roku kupiłam je pierwszy raz na all i to jest to samo co kupuje w sklepach.Jedną mam nawet co ma już 4 lata,prana sto tysięcy raz i nic kompletnie się z nią nie stało.Kupujja to się skuszę chyba na tą marynarkę tylko nie wiem czy białą czy czarną wziąć

Napisane przez megi-megi

Kochana, ja to lubię być w niedoli z innymi Cudownie, że też tak masz

Ana - dzięki za linki. Szkoda, że kolory takie średnie zostały z tych topów.

Mróweczko - 100 lat!!!!!!!!! I ja Ci powiem, że nie jesteś zmurszała i stara też jeszcze nie. No i wyglądasz młodziej, niż jesteś
Jeszcze 2 strony do nadrobienia.

Megi te bluzki co jakiś czas się pojawiają trzeba patrzeć
Gusinek mały fajowski,a Ty chyba kolor włosów zmieniłaś?
Popowa Oliwka do mamy strasznie podobna i na drugiej focie duża,poważna dziewczynka.Mój tż byłby w niebo wzięty jakby mu tak mała browara nosiła

Mrówcia czyli miałaś wczoraj urodziny.Życzę przede wszystkim przespanych calutkich nocek,miłość tż i żeby wszystko szło tak jak sobie marzysz

ale kino z tą pogodą,ja to miałam tylko w tv okazję zobaczyć i szok przeżyła.

Niech szlag trafi tą niską temperaturę.


Ja chcę kupić małej normalne łóżko,bo ładnie potrafi zejść z kanapy czy fotela.Tylko nigdzie nic fajnego znalezc nie mogę

Wczoraj tyle nowych osób poznała.W raju była-taka szczęśliwa.Piszczała ze szczęścia,latała jak na dobrym hajuskąd te dzieci tyle energi mają?

[ania p]

Napisane przez pl_madzia

ja podobnie oduczałam, zrezygnowałam z karmienia w dzień, ma tyle rozrywek że sam nie chciał, a w nocy jedno góra dwa karmienia, a tak to wodą go poiłam, zawsze przed karmieniem mu wodę dawałam, dopiero jak się sprzeciwiał to cyc. Eryka jak oduczałam to był większy bo miał 1,5 roku i przy nim był już problem, bo w dzień jak się uderzył to był w stanie przy ludziach podejść i mi bluzkę ściągać, wszędzie chodzenie w golfie . Podobno chłopcy którzy w dzieciństwie są karmieni piersią ponad 1,5 roku to mają problemy żeby sobie znaleźć stałą partnerkę, bo zbyt idealizują matkę, i to mnie wtedy przekonało że koniec i basta
Niestety i jeden i drugi po odstawieniu od cyca się pochorowali, niewiem czy to spadek odporności zwiększanej przez moje mleko czy co, ale fakt taki że jeden i drugi od razu chorzy, Więc na odstawiane od piersi radzę wiosnę lato, a nie jesień czy zimę [COLOR="Silver"]

l:

MOja przyjaciółka klarmiła prawie do 2RZ i miała makabre Natala jej właśnie ściagała bluzkę albo w autobusie potrafiła krzyczeć że chce cyca starszne to było dla niej .
POtem zaszła w ciążę a pordobno wtedy jakoś to mleko się zmienia i mała sama pogardziła cyckiem . jej siostra też była z tych długokarmiących ale dostała wkońcu opr od lekarki bo mała i tak miała anemie i teraz ma prawie 3 lata a waży 11 kg i lekarze nie mogą dojść czemu i kazała jej dawać MM a nie karmić wodą z cycka . bo mała leciała possała trzy razy i szła dalej a to mleko na poczatku co leci to przeciez takie bardziej do picia niż do jedzenia .
Ja nie wyobrażam sobie karmić 2 latka

Napisane przez ASIULEK_23

Niestety nie zdążylam Wrócilam późno z pracy, zrobiłam sobie jedzenie i już mi się nie chcialo nawet. Ale wczoraj tam byliśmy z tż i małą w normalnej cenie. tzn. jak się wchodzi w trójkę to się płaci 21 zł a jak jeden opiekun to 14. Bardzo fajnie było ale to raczej dla starszych. Choć Wercia nie narzekała Ja oczywiscie z Wami pójde nawet za normalną cene

A moje dziecko zasneło wczoraj o 17.30 i już się nie obudziło do 6 rano...

A to jakieś kulki ? Porąbało ich z tym opiekunem ? A co to wy się tam bawić idziecie ?

Napisane przez P0P70

Witajcie,

Ja dzisiaj sama z dzieckiem siedzę. Zobaczymy jak długo się będę cieszyła z tego faktu.
A i już wiem jak to jest mieć jęczące dziecko wiszące u nogi. I tylko na rączki i na rączki. Ni wiem czy tak ją babcia nauczyła czy to po prostu z wiekiem jej przyszło. Szkoda że pogoda sie popsuła bo tak to na dworze byłoby z nią łatwo. No i nawet parę razy się przytuliła do mnie. Oczywiście nie były to fajerwerki ale dobre to i to.




Co do jedzenia to jest różnie. Kanapek jeszcze nie je ale nie dlatego że nie poradziła by sobie z gryzieniem tylko chyba jej nie smakują. Jak dam jej herbatniki to ładnie je sobie trzyma i je, chrupki też już je, i nauczyła się jeść jajecznicę ale ni może być za bardzo ścięta. Codziennie je 2 słoiczki jeden gotowana zupka przez babcię i jakiś obiadek na drugie. Raz zjadła nawet naleśniki z jabłkami.
Tylko że ona nie upomina się o jedzenie. Po prostu przychodzi pora jedzenia (a są to stałe pory) i ona wtedy je. OD 2 tygodni dajemy jej już tylko 2 razy dziennie mleko rano i wieczorem przed spaniem. I do tego dajemy te dwa słoiczki obiadu ( nie na raz ale jeden o 11 zupka i o 14 drugie danie) około 17 je deser - owoce ze słoiczka lub rozgnieciony banan. Jak my coś jemy to staramy się jej dać spróbować ale ja nasze jedzenie nie interesuje.

I ostatnio przerzuciła się na pocie wody z .. kieliszka. Z butelki już jej tak nie smakuje i z własnego kubeczka też nie.

Od wczoraj zaczęłam Oliwkę uczyć czytać. Zrobiłam ponad 100 kart ze słowami i będziemy się uczyły. Trudno mi powiedzieć czy to jej się podoba czy nie. Robi się to dość szybko ona tylko rzuci okiem na słowo i koniec. Na razie tylko jeden zestaw (5 słów) 5 razy dziennie. Jurto wprowadzę drugi zestaw.
Drcron Ty uczysz Julkę może podpowiesz jakieś praktyczne sposoby.
Cigi - Ty miałaś zacząć uczyć jak tam Ci idzie?

Jak widziałam filmiki na you tube to laski pokazywały dzieciakom po lub przed karmieniem te wyrazy jak dziecko siedziało w krzesełku .
A TY urlop jakiś teraz masz że w domu jesteś a nie w pracy ? Czy coś przegapiłam ?

SZymek w przedszkolu chwila ciszy , starsznie dużo jest nowych dzieci jest też jedno małe 6 miesięczne . ale fajna ta mała . I trzy panie się już zrobiły bo dwie było za mało .

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Ana - a patrzyłaś w ikea ? TYlko ze tam raczej takie drewniane są a nie kolorowe kolorowe to tylko mamuty , ja mam dwa z ikea i oba te co rosną z dzieckiem . Ola na to swoje też umie już wejść . jak zacznie chodzić to będzie tam spała tylko muszę jej barierkę kupić

[ASIULEK_23]

ania- tak, to jest taki duży klub malucha- znaczy duży jak na Toruń, nie mam porównania z innymi (4 duże sale). I normalnie wejście kosztuje 14 zł dla dziecka ale moze wejść tylko jeden opiekun a jak chcielismy wejść razem to musieliśmy dopłacić 7 zł :/

[mloda1989]

Mojej kuzynki córa w lipcu 5 lat wazy 15kg taki maly patyczak... piersia karmiona do roku....

A babel i gudki dalej sie nie dogaduja.... choc pare chrupkow pociumka w ciagu dnia... widac ze chcialby probowac nowych rzeczy i probuje ale co z tego jak on tylko to lize.... ehhh idziemy teraz na dniach znowu do lekarza z nim......

[gusinek]

anakazar no troche mi fryzjerka ostatnio przyciemniła, chciałam dac im chwile odpoczac od rozjasniania ale jeszcze sie całkiem nie przyzwyczaiłam do koloru chociaz lubie zmiany

ana kusisz tymi topami juz ostatnio je ogladałam ale bałam sie zamówic bo kupiłam juz kilka "jednorazówek" na allegro a szkoda mi kasy po prostu
czyli rozumie ze od tego sprzedawcy co dawałas linka kupowałas i jest ok??

no z pogoda masakra, dzis juz snieg nie pada ale jak wstałam rano było 0 stopni teraz wychodzi słonce ale nadal zimno
a od rana jezdza u nas po parku i zbieraja połamane gałęzie i drzewa szook

młoda to daj znacjak wam lekarka powie cos ciekawego odnosnie grudek, my tezna dniach idziemy, chciałam jutro- tak na roczek zwazyc i zmierzyc go ale ma katar a jutro zdrowe dzieci i zobacze jeszcze jaki bedzie jutro rano

ostatnio czytałam w necie ze sporo dzieci nie chce/ nie umie gryzc np zaczynaja ok 15-18mca pisały mamy które to przeszły
jedna napisała ze jej dziecko polubiło dzwiek gryzienia płatków corn flakes i zaczeło gryzc, inna zeuczyła na chrupkach, biszkoptach itp a jeszcze inna ze jej dziecko zaczeło gryzc łądnie jak wyszły mu 4-ki zeby
troche sie uspokoiłam, tym bardziej ze widze małe postepy

[dusiaka]

Napisane przez Darusiaaaa

Dusiaka przeciez wiesz ze ja jestem i czytam

No tak, teraz już wiem

Brawo dla Oliwki i Maciusia za samodzielnie stawiane kroczki

[ania p]

Napisane przez ASIULEK_23

ania- tak, to jest taki duży klub malucha- znaczy duży jak na Toruń, nie mam porównania z innymi (4 duże sale). I normalnie wejście kosztuje 14 zł dla dziecka ale moze wejść tylko jeden opiekun a jak chcielismy wejść razem to musieliśmy dopłacić 7 zł :/

Porażka u nas jest jeden fajny , ale jest strefa gdzie rodzice mogą posiedziec jak maja takie dzieciaki co juz same ganiają jest taka kawiarnia mozna kupić kawę herbatę jakieś ciastko to i tak jeszcze na tym sobie zarobią . ale takim sposobem sobie zniechęca ludzi . ja lubie te w wawie w centrach handlwych . W ZT wchodzą dziecie do 2 RZ za darmo choć nie kazdy o tym wie , zawsze bandą chodziłyśmy nas 5 dzieci 9 płaciło się tylko za starszaki maluchy ganiały za darmo . i w wola parku tez jak byłam niedawno to płaciłam tylko za SZymka 21 zł , ale za te 21 dziecko może się bawić ile chce , za Ole nic nie płaciłam . do tego można tam dziecko zostawić starsze i sobie iść na zakupy , panie mają tel jak by coś sie działo i dzwonią .

[evitka21]

Napisane przez libra777

Evitka przecież ja nie pryskam nim w warzywniku ,ewentualnie jak chcę zrobić nową rabatę kwiatową albo na podwórku no teraz nie

Libruś, ja mówiłam, że się gówno znam na ogrodnictwie, ale jakoś zapamiętałam ten program o tym roundupie, to wam zapodałam

Napisane przez Baobabek

tak jak i ja...Kubuś to tylko rosół z lanymi kluskami wczoraj ugotowałam mu rosół na króliku, zrobiłam lane i dałam mu 2 łyżeczki koncentratu i łyżeczkę śmietany - czyli pomidorówkę - byłą słodka, bo dużo marchewki było i zjadł całą miskę (ok 150 ml), po godzinie jęczał, okazało się, że głodny i dałam mu rybę i zjadł cały słoik Nasze menu tygodniowe to na przemian: ryba z bobovity, rosół, tagitalle ze szpinakiem. o i z dań obiadowych to tyle AŻ no i może do pomidorowej się przekona zostało na dzisiaj, zobaczymy czy zje ojcu czy nie. Teraz wypił 100 mleka i śpi wtulony do tż, ten zaraz do pracy wstaje to pewnie mały się też obudzi
Smrodu współczuję...my raz zostawiliśmy jajko ze święcenia - zrobił się zbuk po paru miesiącach, wszyscy o jajku zapomnieli, a waliło w całym domu
wczoraj znowu kupy nie zrobił mam nadzieję, że dzisiaj zrobi, bo nie chcę znowu żeby tak cierpiał

a może spróbuj mu barszczyk zrobić- może mu posmakuje (na kupkę ponoć też buraczki dobre są). Ja daję: buraki (mam zawsze w zamrażrce ugotowane i pokrojone w porcje), ziemniak, pietruszka, seler, pół jabłka (koniecznie)i czasem jeszcze coś dodaje w małej ilości-brokułka, fasolkę szparagową przemycam.
A i są też gotowe mieszanki typu barszcz ukraiński, tam tylko kawałek ziemniaka i jabłka dodaję.

A na kasze (normalne), owsiankę to pewnie by się nie dał namówić?tam błonnika dużo jest, albo choć pieczywo typu wasa żytnie lub graham
Mogłabyś kiedyś może spróbować z dużą ilością jego ulubionych owoców ze słoja (u nas banan jest naj, ale z tego co pamiętam kubol gardzi banankiem)

Albo mu te śliwki jakoś przemycić, albo wodę z moczenia śliwek albo tą kaszkę śliwkową. Albo soczek jabłkowy chociaż

Ja często daję młodej owsiankę z moczonymi przez noc suszonymi owocami i wodą z nich, ale nie wiem czy u twojego niejadka by przeszło.

I mogłabyś pogadać z pediatrą może by coś wymyśliła. Jest np taki syrop laktuloza reguluje pracę jelit (ale nie przeczyszcza-swego czasu u mnie był na porządku dziennym). Daje się go nawet niemowlętom

Napisane przez ASIULEK_23

A moje dziecko zasneło wczoraj o 17.30 i już się nie obudziło do 6 rano...

ŁAŁ!!!. Super i super, że grzeczniusia werusia wróciła na łono rodziny

Napisane przez P0P70

I ostatnio przerzuciła się na pocie wody z .. kieliszka. Z butelki już jej tak nie smakuje i z własnego kubeczka też nie.

Od wczoraj zaczęłam Oliwkę uczyć czytać. Zrobiłam ponad 100 kart ze słowami i będziemy się uczyły. Trudno mi powiedzieć czy to jej się podoba czy nie. Robi się to dość szybko ona tylko rzuci okiem na słowo i koniec. Na razie tylko jeden zestaw (5 słów) 5 razy dziennie. Jurto wprowadzę drugi zestaw.

kieliszek-ładnie, ładnie....

i pewnie ten zestaw to: "tyskie", "lech", "piast", "żubrówka", "heineken"

Napisane przez aneczkkaa

a katarek jest rewelacyjny zobaczysz , ja nie mogłam go znaleźć w żadnej aptece w naszej okolicy musisłam go kupić przez internet, przyszedł jak maćkowi się katar skończył

Ja jak o tym przeczytałam to się wystarszyłam, a teraz ciągle gdzieś słyszę, czytam, że to ma sens i dobrze działa. Ale mnie dalej przeraża. Daj znać jak się będzie sprawować

Napisane przez gusinek

ja nakupowałam róznych ciasteczek dzieciowych i chrupek kukurydzianych i podsuwam mu kilka razy dziennie, łącznie czasem w ciągu dnia zje 1 lub 2 całe i co najwazniejsze nie wymiotuje, krztusi sie jeszcze czasem ale radzi sobie i przełyka lub memła dłuzej

obiadki je ze słoiczka te po 9 i 11 radzi sobie ładnie a jak jak gotuje to tez mu jeszcze czesc miksuje a czesc widelcem odpusciłam mu troche grudki wieksze w obiedzie bo juz sie obrazał na obiad i nie chciał zadnych wiec w miedzy czasie ucze gryzienia na czym innym

a moja to jakby taką paczkę ciasteczek dostała, to możliwe że by z kartonkiem wmuciła (ja jej dozuję mocno i nie może widzieć, że jeszcze są bo by mnie zagęgała)

A zupki i tak jej muszę miksować, bo inaczej nie chce-jak ma taką konsystencję mieszanka, to sobie te kawałki wyciąga i mi oddaje .
A inne rzeczy w stanie stałym je (kanapki w kosteczkach, chclebek wasa, chrupki, mięsko

Napisane przez aneczkkaa

bardzo bym chciała mieć chodź jeden dzień tylko dla siebie tylko dla siebie marzenia

dołączam się do marzeń

Napisane przez ASIULEK_23

A u mnie odwrotnie. Mała na spacerach nie chce mnie trzymać za rękę tylko ucieka. I zawsze nie w tym kierunku w którym zmierzamy... .

moja też. I do obcych leci, daje "cześć" a jak ją ktoś na kolana weźmie to zadowolona i dumna siedzi. I też za rączkę nie ma mowy , chyba, że się czegoś boi i daje żeby ją przeprowadzić

Napisane przez anakazar

Ty to jeszcze,ja to od grudnia chyba dziecka nie pokazałam

Ja chcę kupić małej normalne łóżko,bo ładnie potrafi zejść z kanapy czy fotela.Tylko nigdzie nic fajnego znalezc nie mogę

Wymyśl coś żeby Ninkę nam pokazać, zrób tak jak ania (chyba?)że umieść je gdzieś indziej (np.ten imageshack) i wklej ten tam adres

A może łóżko z ikei? te zwykłe takie mają tą dodatkową barierkę przykręcaną na początek.
Te kolorowe też ładne

A gdzie wy wczoraj byliście, że tyle osób było?

Ja bym marynarkę wzięła białą-czarnych masz pewnie z 5

i mrówciu, kochana spóźnione , ale najszczersze życzonka urodzinowe!
dużo spokoju, super grzecznego dzieciaczka i wszystkiego o czym marzysz :róża:

[dusiaka]

Napisane przez ania p

MOja przyjaciółka klarmiła prawie do 2RZ i miała makabre Natala jej właśnie ściagała bluzkę albo w autobusie potrafiła krzyczeć że chce cyca starszne to było dla niej .
POtem zaszła w ciążę a pordobno wtedy jakoś to mleko się zmienia i mała sama pogardziła cyckiem . jej siostra też była z tych długokarmiących ale dostała wkońcu opr od lekarki bo mała i tak miała anemie i teraz ma prawie 3 lata a waży 11 kg i lekarze nie mogą dojść czemu i kazała jej dawać MM a nie karmić wodą z cycka . bo mała leciała possała trzy razy i szła dalej a to mleko na poczatku co leci to przeciez takie bardziej do picia niż do jedzenia .
Ja nie wyobrażam sobie karmić 2 latka

A ja karmiłam starszego syna do 3 lat Nigdy nie był chudzinką, a cyca jadł w domku. Owszem, czasem przychodził na kolana i sam się obsługiwał, ale to tylko w naszych 4ech ścianach. Takie duże dziecko to raczej cyca sporadycznie, więc nie robiłam z tego problemu, moja rodzina też.
Ola też jest bardzo cycowa, zwłaszcza w weekendy kiedy jestem z nią dłużej, i choć bałam się, że po moim powrocie do pracy szybko mnie odstawi, tak się nie stało. I bradzo, póki co, mnie to cieszy

Myślę, że w przypadku długiego karmienia dzieci nie mówi się o dobroczynnych właściwościach maminego mleczka, tylko raczej o tych związanych z psychiką -mamy i dziecka. Dla mnie karmienie dzieci daje poczucie specyficznej silnej więzi emocjonalnej. Póki co nie myślę małej odstawiać, chyba, że sama zdecyduje.

A czy możecie polecić jakies fajne ciuchy na trochę większy rozmiar???Jakieś XL na przykład?
Ciągle tu narzekają, że schudnąć by chciały, a kupują ciuchy w rozmiarze dla małolatów...
Moje cycki i brzuch nie wejdą w te polecane przez Anę topy :-(A też mi się podobają.