Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

[wanilia83]

Napisane przez marsylia

Dziewczyny mam dwa pytania:

1. bierzecie jakieś witaminy po ciąży? Ja wczoraj wprowadziłam białą czekoladę i w sumie cała noc nie przespana a dosłownie to była kostka maks 2, bo zjadłam wafla ryżowego polanego białą czekoladą, jeżeli to nie to to nie wiem już co. Dziś próbuję z Jajkiem, ale moja dieta jest na razie strasznie słaba - i muszę się wesprzeć czymś sztucznym.

2. Jak to jest z tymi cenami szczepionek. U nas 5 w1 kosztuje 120 zł, ale to się płaci jednorazowo za cały pakiet zmniejszonych szczepień, czy przy każdym szczepeniu 120 zł, bo już sama nie wiem

I fotka jak się wozimy z Frankiem po dzielnicy W ogóle śmialiśmy się z mężem, że mogliśmy zrobić trening z pustym wózkiem, bo i tak Franek jest tak mały, że go nie widać

ja chce zacząć brać witaminy ale nie wiem czy wszystkie można i co jestem w aptece to zapominam o to zapytać a myślałam o silice albo skrzypowicie czy czymś podobnym na włosy

my płaciliśmy 115 i co szczepienie tyle trzeba zapłacić

ze zdjęcia wnioskuje że ty to już chyba wróciłaś do formy super wyglądasz

agus wyluzuj troszkę choć wiem że nie łatwo bo się wykończysz

montii moja ostatnio śmieszne dźwięki wydaje do karuzeli coś pomiędzy piskiem a krzykiem a potem sama do siebie się cieszy

traicionera a ja właśnie skończyłam karmi ehhh mam nadzieje że jednak nie szkodzi

ego ego moja je max 10 min i tylko z jednej piersi po 10 min zasypia lub wypluwa pierś więc pół godz karmienia jak dla mnie jest nierealne

[iweczka]

Napisane przez iizabelaa

ja się boję liczyć kiedy mi się kończy macierzyński

to zależy ile chcesz wydać
z drogich to
Interaktywny Kubuś Puchatek
moja chrześnica oszalała na jego punkcie

a z tańszych to może ciastolina
z serii Playdoh jest trochę tego

Kubusia Puchatka juz ma i tak samo Go uwielbia
ciastolina...fajny pomysł, ale to co napisała Aja dalo mi do myslenia, rodzice mnie wyklna jak poobkleja im tym ściany

prunelle, ja juz sobie wyobrazilam teściowej mine jak by zobaczyla to wiaderko do kąpieli
ona psioczy na Naszą wyprofilowaną wanienkę, że nie taka hehe
może faktycznie jakieś klocki Jej kupie...musze jeszcze pomyśleć nad tym
gdzieś widziałam zestaw małego lekarza czy jakos tak....

Napisane przez aja1

Jak chcesz żeby rodzice Cię ganiali z siekierą kup ciastolinę
Ja byłam taka mądra i kupiłam dziecku. Owszem fajna zabawa, ale:
- kruszy się nieziemsko, wszędzie tego pełno
- wcale nie odciskają się te foremki jak powinny dziecko ma problem z wyjęciem
- te niby "makaroniki" wcale nie wychodzą.

Ja Kaśce na 2 urodziny kupiłam zestaw takich naczyń
http://allegro.pl/wader-taca-naczyni...576853597.html
i bardzo długo się nim bawiła. Nawet dostawała na balkon + woda i miałam spokój.

A my dziś idziemy na pierwszy spacer, słoneczko piękne, choć wczoraj padało.
No i mamusia odwala hardcor - JEM SCHABOWE

aja, naczynka fajne.
siostrzenicy tż kupilismy kuchnie z takimi talerzami itp.
to latala z tym taka szczęś;liwa że hoho
aż miło było popatrzeć jak dziecko takie szczęśliwe było

Napisane przez Montii

ja tezz

marsylia super wygladasz


wiecie co, moje dziecko piszczy
'dyskutowal'z sową z lamaze i nagle takie piski jakby okrzyki radosci, az mnie wcięło ;p i znowu...

moja też ostatnio coraz więcej "gada"
dziś nap dyskutowała z cycem.....
jadla, jadła i nagle się oderwała i zaczęła jakby "krzyczeć " na niego i po chwili znowu się przyssała - ubaw mieliśmy po pachy

Napisane przez Mirabilka

Hej

a mnie w pracy załatwili jeszcze bardziej po świńsku - zaszłam w ciążę a umowę miałam do lutego - i całą ciąże gadka, że tak tak bez problemu przedłużą tym bardziej, że zaraz po macierzyńskim miałam wrócic - a dwa dni po porodzie jak jeszcze w szpitalu byłam dzwoniła babka z kadr, że jednak NIE - prezes świnia - obiecał jedno a sam nawet nie zadzwonił - taka Polska.

Więc jestem od urodzenia się małego bezrobotna i zasila mnie ZUS ( ciekawe kiedy płacą hehe)

Ja biorę falvit mama, tran i beta karoten - taki zestaw przepisał mi lekarz jak zobaczył mnie i moją skórę tydzień po porodzie

mirabilka, faktycznie świnia z szefa
ja witaminy mam, ale ciagle zapominam brać....
chyba mam już sklerozę

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez ego_ego

dziewczyny te co karmią piersią - jak długo karmicie swoje dzieci np po kąpieli, tak żeby zasnęły???
bo lekarka mi kazała conajmniej 15 minut z jednej piersi i dopiero potem z drugiej, żeby za dużo glukozy samej się nie najadł, więc jak karmię mojego głodomorra z jednej 15 i z drugiej 15, to jeszcze daję butlę i moje karmienie trwa co najmniej 45 minut i Oluś zasypia na 10 minut i potem się budzi na 2 godziny i jest noszenie i po tych dwóch godzinach znów jest głodny

to dlugo karmisz
u mnie karmienie trwa max 15 minut!!!
a po kąpieli czasami bywa tak, że nakarmie, mala odbije lub nie i nie ma ochoty spać i wtedy bujam Ją w kołysce,
a jak to nie zdaje egzaminu to w ruch idą rączki....

[Eirene1987]

Napisane przez Montii

Eirenne u mnie wyszło słoneczko to może przejdę się chociaż na zakupy z małym w nosidle bo wózka sama nie uniosę.. ;/ o ile nagle nie zacznie padać.

u mnie jednak też się słoneczko zrobiło i mały cały dzień był na dworku

a my pojechaliśmy na zakupki z tżtem ależ się obkupiłam troszkę kasy poszło ale kupiłam fajną sukieneczkę na wesele przyjaciółki i może się nada na chrzest nawet teraz szukam butów do niej hehe
jak znajdę czas wkleję zdjęcia

Napisane przez aja1

No i mamusia odwala hardcor - JEM SCHABOWE

ja już jadłam też nic nie było

Napisane przez marsylia

W ogole w Polsce to jest nie pomyslane iciezko jest mlodym ludziom swiadomie decydowac sie na dzieci Bo gdyby kobieta do roku mogla wrocic np. na 1/2 etatu a Państwo doplacalo by pozostalą 1/2 tak, zeby czlowiek tyle nie tracil

no masakra w ogóle polska to taki niby prorodzinny kraj a takie trudności robią...

Napisane przez traicionera

znalazłam taki artykuł na temat picia Karmi w ciąży i podczas karmienia

aj tam karmi ma niewiele alkoholu w sumie ja alkoholu w ciązy nie piłam teraz też ale karmi owszem czasem sobie wypiję

Napisane przez megi2015

My dziś pierwszy raz byliśmy z małym na zakupach w supermarkecie. zroiłam pierwsze zakupy ciuchowe, bo póki co nie umię się dopiąć w spodnie sprzed ciąży, a jak już się dopnę to wyglądam jak mały prosiaczek więc zakupy zrobione...mały był bardzo grzeczny - nawet mąż mógł spokojnie poprzymierzać kilka rzeczy.
za to po zakupach padł....no tak kto powiedzial że zakupy to przyjemność...

ja byłam bez małego a przyjechałam taka zmęczona że szok

Napisane przez ego_ego

dziewczyny te co karmią piersią - jak długo karmicie swoje dzieci np po kąpieli, tak żeby zasnęły???
bo lekarka mi kazała conajmniej 15 minut z jednej piersi i dopiero potem z drugiej, żeby za dużo glukozy samej się nie najadł, więc jak karmię mojego głodomorra z jednej 15 i z drugiej 15, to jeszcze daję butlę i moje karmienie trwa co najmniej 45 minut i Oluś zasypia na 10 minut i potem się budzi na 2 godziny i jest noszenie i po tych dwóch godzinach znów jest głodny

dlatego ja po kapieli karmię butlą bo on na cycu moze wisiec nawet godzine a nawet dluzej. w nocy potrafi sie najesc czasem nawet w 10-15 minut i spi 2 godziny a czasem godzine i to mu nie wystarcza nie wiem od czego to zalezy...

[prunelle]

Napisane przez traicionera

Ja miałam przedłużoną umowę na czas nieokreślony pod warunkiem, ze wrócę po macierzyńskim. Gdybym poszła na wychowawczy, to raczej potem już nie miałabym do czego wracać, a drugiej takiej pracy nie znajdę Spłacamy kredyt mieszkaniowy, wiec nie stać mnie na rzucenie pracy.



ja bym się bala

u mnie dziś była straszne poranna glodomorra, 60 ml, 120, 90, ja nie wiem, gdzie te dziecko to mieści

hehe, ja się nie cackam już, jak mały zarobi dużą kupę, to się nie bawię z chusteczkami, tylko go wsadzam pod kran

niestety też ma zapalenie, pupa czerwona, martwi mnie to, jutro kupimy ten linomag... bo póki co tylko alantan krem, ale to jednak za słabe...

Napisane przez agus87

nasza Ola wazy dzisiaj 3200g

nadal ma katarek ale wydaje nam sie ze mniejszy

mysle tez, ze jakby byla chora to by nie miala apetytu, tak??
a u niej wrecz przeciwnie szama jak zla

no i super wszystko będzie ok!

Napisane przez Mirabilka

Hej

a mnie w pracy załatwili jeszcze bardziej po świńsku - zaszłam w ciążę a umowę miałam do lutego - i całą ciąże gadka, że tak tak bez problemu przedłużą tym bardziej, że zaraz po macierzyńskim miałam wrócic - a dwa dni po porodzie jak jeszcze w szpitalu byłam dzwoniła babka z kadr, że jednak NIE - prezes świnia - obiecał jedno a sam nawet nie zadzwonił - taka Polska.

Więc jestem od urodzenia się małego bezrobotna i zasila mnie ZUS ( ciekawe kiedy płacą hehe)

Ja biorę falvit mama, tran i beta karoten - taki zestaw przepisał mi lekarz jak zobaczył mnie i moją skórę tydzień po porodzie

szkoda słów

Napisane przez ego_ego

dziewczyny te co karmią piersią - jak długo karmicie swoje dzieci np po kąpieli, tak żeby zasnęły???
bo lekarka mi kazała conajmniej 15 minut z jednej piersi i dopiero potem z drugiej, żeby za dużo glukozy samej się nie najadł, więc jak karmię mojego głodomorra z jednej 15 i z drugiej 15, to jeszcze daję butlę i moje karmienie trwa co najmniej 45 minut i Oluś zasypia na 10 minut i potem się budzi na 2 godziny i jest noszenie i po tych dwóch godzinach znów jest głodny

mój je maks 20 min i pada

Napisane przez iweczka

Kubusia Puchatka juz ma i tak samo Go uwielbia
ciastolina...fajny pomysł, ale to co napisała Aja dalo mi do myslenia, rodzice mnie wyklna jak poobkleja im tym ściany

prunelle, ja juz sobie wyobrazilam teściowej mine jak by zobaczyla to wiaderko do kąpieli
ona psioczy na Naszą wyprofilowaną wanienkę, że nie taka hehe
może faktycznie jakieś klocki Jej kupie...musze jeszcze pomyśleć nad tym
gdzieś widziałam zestaw małego lekarza czy jakos tak....



aja, naczynka fajne.
siostrzenicy tż kupilismy kuchnie z takimi talerzami itp.
to latala z tym taka szczęś;liwa że hoho
aż miło było popatrzeć jak dziecko takie szczęśliwe było



moja też ostatnio coraz więcej "gada"
dziś nap dyskutowała z cycem.....
jadla, jadła i nagle się oderwała i zaczęła jakby "krzyczeć " na niego i po chwili znowu się przyssała - ubaw mieliśmy po pachy



mirabilka, faktycznie świnia z szefa
ja witaminy mam, ale ciagle zapominam brać....
chyba mam już sklerozę

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------



to dlugo karmisz
u mnie karmienie trwa max 15 minut!!!
a po kąpieli czasami bywa tak, że nakarmie, mala odbije lub nie i nie ma ochoty spać i wtedy bujam Ją w kołysce,
a jak to nie zdaje egzaminu to w ruch idą rączki....

my wysłaliśmy zdjęcia rodzicom, na razie nie skomentowali, tylko pytali co to jest za wiadro

[ego_ego]

Napisane przez wanilia83

ego ego moja je max 10 min i tylko z jednej piersi po 10 min zasypia lub wypluwa pierś więc pół godz karmienia jak dla mnie jest nierealne

ale fajnie, może dlatego, że dziewczynka to mniej potrzebuje, mój je za dwóch

Napisane przez Eirene1987

dlatego ja po kapieli karmię butlą bo on na cycu moze wisiec nawet godzine a nawet dluzej. w nocy potrafi sie najesc czasem nawet w 10-15 minut i spi 2 godziny a czasem godzine i to mu nie wystarcza nie wiem od czego to zalezy...

tylko Olek zjada np jednego cycka i 90ml z butli czasami potrafi i boję się, że sama butla 90ml nie wystarczy

no i nie wiem jak go ustawić tzn o której kąpać, bo kąpaliśmy o 20, to i tak do 23 szalał, teraz kąpiemy później ok 21 - 21:30 i też do 23 szaleje, a dziś przez cały dzień spał tylko raz 2 godzxiny, a tak to po pól godzinki przysypiał i jak mi usnął o 18 to śpi do tej pory, czyli kąpiel będzie nie wiem o której

[aja1]

Napisane przez ego_ego

dziewczyny te co karmią piersią - jak długo karmicie swoje dzieci np po kąpieli, tak żeby zasnęły???

Moje dziecię je 5 min z jednej co godzinę, Je mało, ale często.
Natomiast wieczorem ok 15 min ją trzymam, aż usypia.

Spacer nam się udał 2 h. Troszkę spała, troszkę marudziła. Ogólnie fajnie.
Jak miło wyjść do ludzi

[iizabelaa]

Napisane przez marsylia

Bo gdyby kobieta do roku mogla wrocic np. na 1/2 etatu a Państwo doplacalo by pozostalą 1/2 tak, zeby czlowiek tyle nie tracil

jak ja bym mojej szefowej powiedziała, że chce wrócić na 1/2 etatu to by mnie wyśmiała
i pewnie w odwecie po tym gwarantowanym przez prawo okresie zwolniła

i wogóle mam problem bo nie widzę możliwości pogodzenia macierzyństwa i mojej pracy,
robię dużo nadgodzin i nie wiem jakby to miało teraz wyglądać

szukać nowej pracy też kicha,
swoja drogą że za takie pieniądze niczego w moim mieście nie znajdę

[mordka_1985]

No i mamusia odwala hardcor - JEM SCHABOWE [/QUOTE]

Ile ja już schabowych wszamałam ... mała też je lubi

tajka - moja od 3 dni też sie świadomie uśmiecha widok nieziemski taki mały uśmiechniety pyszczek...

a twojej teściowej sie nie dziwie, moja 78 letnia babcia lat do londynu odwiedzić rodzinke, a ja bym zawału dostała jakbym miała sama lecieć....

[Krusiak]

Napisane przez aja1

Moje dziecię je 5 min z jednej co godzinę, Je mało, ale często.
Natomiast wieczorem ok 15 min ją trzymam, aż usypia.

Spacer nam się udał 2 h. Troszkę spała, troszkę marudziła. Ogólnie fajnie.
Jak miło wyjść do ludzi

Moj maly dynda roznie-mam mega duzo pokarmu i tu sa schody bo co najmniej raz dziennie tak sie naje ze wszystko jak z funtanny zwymiotuje potrafi dyndac okolo godziny a leci mi tak na 10cm strumien ;-) wiec mega duzo zjada
Ale tak pi razy drzwi z jednego cycka przy 1 karmieniu dynda okolo 20min i jest to ok 1,5-2h w dzien i co 3 w nocy

[tajka88]

Napisane przez mordka_1985

tajka - moja od 3 dni też sie świadomie uśmiecha widok nieziemski taki mały uśmiechniety pyszczek...

a twojej teściowej sie nie dziwie, moja 78 letnia babcia lat do londynu odwiedzić rodzinke, a ja bym zawału dostała jakbym miała sama lecieć....

Moj usmiechniety pyszczek sie smieje smieje, a za chwilke ja cos wkurzy i w ryk hehe zmienna baba;p

Moja tesciowa tak z 58-59 lat ma, ale tez sie nie dziwie, bo jednak bez jezyka ciezko. Moja mama nie zna angielskiego, ale zawsze sie dogada ;p

[mordka_1985]

Napisane przez traicionera

Zaczęłam sobie czytać o basenie dla niemowlaków o jak będę u lekarza, to się spytam, co o tym sadzi, bo akurat mam bliziutko takie zajęcia.

mój tż bardzo by chciał z małą na basen chodzić ale takie zajęcia z niemowlakiem u nas 250 zł kosztują- to raczej nas nie stać

[marsylia]

Napisane przez ego_ego

dziewczyny te co karmią piersią - jak długo karmicie swoje dzieci np po kąpieli, tak żeby zasnęły???
bo lekarka mi kazała conajmniej 15 minut z jednej piersi i dopiero potem z drugiej, żeby za dużo glukozy samej się nie najadł, więc jak karmię mojego głodomorra z jednej 15 i z drugiej 15, to jeszcze daję butlę i moje karmienie trwa co najmniej 45 minut i Oluś zasypia na 10 minut i potem się budzi na 2 godziny i jest noszenie i po tych dwóch godzinach znów jest głodny

ego ego my karmimy z jednego cyca ok 10 minut i maly zasypia lub wypluwa a najczesciej dwie rzeczy na raz.
spi po tym spokojnie 3 - 4 godz

Napisane przez wanilia83

ze zdjęcia wnioskuje że ty to już chyba wróciłaś do formy super wyglądas
ego ego moja je max 10 min i tylko z jednej piersi po 10 min zasypia lub wypluwa pierś więc pół godz karmienia jak dla mnie jest nierealne

widzę że karmimy tak samo

co do formy, to przez to naciecie moge byc na nogach maks 15 - 20 minut a potem mam wrazenie jakbym mi miala macica wyleciec na podloge wiec o formie moge pomarzyc

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

idziemy jutro z Frankiem na pobranie krwi na tsh - przez moja chorobe i zaniesc mocz - mamy taki woreczek specjalny ale nie wiem czy potem ten mocz do probowki ? czy w tym woreczku sie niesie?

[agus87]

Napisane przez wanilia83

ja chce zacząć brać witaminy ale nie wiem czy wszystkie można i co jestem w aptece to zapominam o to zapytać a myślałam o silice albo skrzypowicie czy czymś podobnym na włosy

my płaciliśmy 115 i co szczepienie tyle trzeba zapłacić

ze zdjęcia wnioskuje że ty to już chyba wróciłaś do formy super wyglądasz

agus wyluzuj troszkę choć wiem że nie łatwo bo się wykończysz

montii moja ostatnio śmieszne dźwięki wydaje do karuzeli coś pomiędzy piskiem a krzykiem a potem sama do siebie się cieszy

traicionera a ja właśnie skończyłam karmi ehhh mam nadzieje że jednak nie szkodzi

ego ego moja je max 10 min i tylko z jednej piersi po 10 min zasypia lub wypluwa pierś więc pół godz karmienia jak dla mnie jest nierealne

wiem
to tez na wadze widac moj stres
14 kg w dol.......w 2,5 tygodnia...

[mordka_1985]

ja biorę Femibion Natal dla kobiet w ciąży i karmiących piersią

moja mała je 7 min z jednej piersi i wypluwa, albo ssie i pluje mlekiem po ok 2 godz znów głodna
jakbym karmiła ją 45 min to by chyba pękła

moja mała przez dwa dni kupki nie robiła, za to jak juz zrobiła - to taką na maxa i przez ostatnie 3 dni jak zaczęłam dawać jej herbatkę na lepsze trawienie Hipp to ciągle pierdzi

przedwczoraj jadłam dwa schabowe, wczoraj kurczaka z ryżem i sosem słodko kwaśnym a dziś kotlety mielone ...


Oliwka zasypia ok 20:30 - 21:00 a budzi się ok 6:30


mi sie nawet nie opłaca wracać na pół etatu, bo to co zarobie bym musiała za żłobek zapłacić i bym na zero wychodziła, chyba zostanę z dzieckiem w domu dokąd się da...

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

nam wczoraj minął 6 tydz od porodu, a ja jeszcze w tmtym tygodniu krwawiłam (czerwona krew) od dwóch dni jest różowy śluz - długo to jeszcze potrwa?
tż już sie brykanka dopomina a ja mam normalnie uraz jakiś. Zaraz mi na mysl przychodzi, że dziecko tamtędy wyszło, krew, te szwy jakieś rany a on mi tam bedzie szturał aż mi sie niedobrze robi na samą mysl...

[trzyrazyi]

Napisane przez ego_ego

dziewczyny te co karmią piersią - jak długo karmicie swoje dzieci np po kąpieli, tak żeby zasnęły???
bo lekarka mi kazała conajmniej 15 minut z jednej piersi i dopiero potem z drugiej, żeby za dużo glukozy samej się nie najadł, więc jak karmię mojego głodomorra z jednej 15 i z drugiej 15, to jeszcze daję butlę i moje karmienie trwa co najmniej 45 minut i Oluś zasypia na 10 minut i potem się budzi na 2 godziny i jest noszenie i po tych dwóch godzinach znów jest głodny

ja karmie mala ok.15 minut po kapieli....z tym ze ja daje jej cyca zaraz przed kapiela...bo ona glodna jest

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Napisane przez iizabelaa

jak ja bym mojej szefowej powiedziała, że chce wrócić na 1/2 etatu to by mnie wyśmiała
i pewnie w odwecie po tym gwarantowanym przez prawo okresie zwolniła

i wogóle mam problem bo nie widzę możliwości pogodzenia macierzyństwa i mojej pracy,
robię dużo nadgodzin i nie wiem jakby to miało teraz wyglądać

szukać nowej pracy też kicha,
swoja drogą że za takie pieniądze niczego w moim mieście nie znajdę

ja wlasnie wracam na pol etatu bo na caly nie za bardzo chce poki co .... tak sie bardziej tutaj oplaca a i mi to pasuje bo z mala bede wiecej ...jednak jak chce moge i na caly wrocic..ale kto by chcial

[traicionera]

Napisane przez agus87

nasza Ola wazy dzisiaj 3200g

nadal ma katarek ale wydaje nam sie ze mniejszy

mysle tez, ze jakby byla chora to by nie miala apetytu, tak??
a u niej wrecz przeciwnie szama jak zla

gratulacje wagi

Napisane przez ego_ego

a mi lekarz w szpitalu kazał brać witaminki i żelazo ale ja ciągle zapominam

mnie mąż gania, żebym pila sok z buraczków na te moja anemię. W ogóle wciąż jeszcze mam siniaka po zastrzykach z żelaza, które mi dawali w szpitalu po porodzie i mnie boli tam.

Napisane przez Mirabilka

Hej

a mnie w pracy załatwili jeszcze bardziej po świńsku - zaszłam w ciążę a umowę miałam do lutego - i całą ciąże gadka, że tak tak bez problemu przedłużą tym bardziej, że zaraz po macierzyńskim miałam wrócic - a dwa dni po porodzie jak jeszcze w szpitalu byłam dzwoniła babka z kadr, że jednak NIE - prezes świnia - obiecał jedno a sam nawet nie zadzwonił - taka Polska.

Więc jestem od urodzenia się małego bezrobotna i zasila mnie ZUS ( ciekawe kiedy płacą hehe)

Ja biorę falvit mama, tran i beta karoten - taki zestaw przepisał mi lekarz jak zobaczył mnie i moją skórę tydzień po porodzie

Współczuję sytuacji w pracy, ja miałam wyjątkowego fuksa, nie dość, ze mnie przyjęli w ciąży, to jeszcze umowę przedłużyli na czas nieokreślony.

Napisane przez wanilia83

ja chce zacząć brać witaminy ale nie wiem czy wszystkie można i co jestem w aptece to zapominam o to zapytać a myślałam o silice albo skrzypowicie czy czymś podobnym na włosy

my płaciliśmy 115 i co szczepienie tyle trzeba zapłacić

ze zdjęcia wnioskuje że ty to już chyba wróciłaś do formy super wyglądasz

agus wyluzuj troszkę choć wiem że nie łatwo bo się wykończysz

montii moja ostatnio śmieszne dźwięki wydaje do karuzeli coś pomiędzy piskiem a krzykiem a potem sama do siebie się cieszy

traicionera a ja właśnie skończyłam karmi ehhh mam nadzieje że jednak nie szkodzi

ego ego moja je max 10 min i tylko z jednej piersi po 10 min zasypia lub wypluwa pierś więc pół godz karmienia jak dla mnie jest nierealne

z tymi witaminami na włosy to lepiej sprawdzić, czy można przy karmieniu piersią.
a co do Karmi to nie wiadomo, można czy nie można

Napisane przez iweczka

prunelle, ja juz sobie wyobrazilam teściowej mine jak by zobaczyla to wiaderko do kąpieli
ona psioczy na Naszą wyprofilowaną wanienkę, że nie taka hehe
może faktycznie jakieś klocki Jej kupie...musze jeszcze pomyśleć nad tym
gdzieś widziałam zestaw małego lekarza czy jakos tak....

przeczytałam, ze teściowej kupisz klocki

Napisane przez mordka_1985

mój tż bardzo by chciał z małą na basen chodzić ale takie zajęcia z niemowlakiem u nas 250 zł kosztują- to raczej nas nie stać

u mnie tez coś kolo tego, pojedyncze wejście 35 zeta. ale jeśli to miałoby zwiększyć odporność Nadii...

Napisane przez agus87

wiem
to tez na wadze widac moj stres
14 kg w dol.......w 2,5 tygodnia...

za bardzo przezywasz te wagę, naprawdę, ja miałam spadek około 10%, mała nie przybierała, a teraz jest wręcz pulpecikiem Jak będziesz wciąż o tym myśleć, to się zamęczysz.

Byliśmy z Nadunia w restauracji, była bardzo grzeczna i wzbudziła wielkie zainteresowanie właściciela, którego zona jest w ciąży. Nawet stwierdził, ze kupi Marsupi, bo się mu spodobało

[agus87]

Napisane przez traicionera

gratulacje wagi



mnie mąż gania, żebym pila sok z buraczków na te moja anemię. W ogóle wciąż jeszcze mam siniaka po zastrzykach z żelaza, które mi dawali w szpitalu po porodzie i mnie boli tam.



Współczuję sytuacji w pracy, ja miałam wyjątkowego fuksa, nie dość, ze mnie przyjęli w ciąży, to jeszcze umowę przedłużyli na czas nieokreślony.



z tymi witaminami na włosy to lepiej sprawdzić, czy można przy karmieniu piersią.
a co do Karmi to nie wiadomo, można czy nie można



przeczytałam, ze teściowej kupisz klocki




u mnie tez coś kolo tego, pojedyncze wejście 35 zeta. ale jeśli to miałoby zwiększyć odporność Nadii...



za bardzo przezywasz te wagę, naprawdę, ja miałam spadek około 10%, mała nie przybierała, a teraz jest wręcz pulpecikiem Jak będziesz wciąż o tym myśleć, to się zamęczysz.

Byliśmy z Nadunia w restauracji, była bardzo grzeczna i wzbudziła wielkie zainteresowanie właściciela, którego zona jest w ciąży. Nawet stwierdził, ze kupi Marsupi, bo się mu spodobało

ale ja sie nie martwie juz waga bo przebila swoja urodzeniowa
tylko jej katarkiem...
bo jej zolte gile wychodza
odciagamy gruszka
ale dzisiaj juz duzo mniej

[traicionera]

skoro nie ma gorączki, chętnie je, to uważam, ze nie ma się co tak przejmować
gdyby to było coś poważnego, to nie skończyłoby się na samym katarku.

[kasiapruszkow]

Napisane przez iizabelaa

ja znawcą nie jestem ale moja mama mi mówiła, że ja miałam na głowie i w brwiach ciemieniuchę

a jak tam waga małego? przybiera

przy dokarmianiu przbiera ale z moimi cyckami sie dogadac nie moge :-(

Napisane przez prunelle

kasiu, nie nastawiaj się tak, bo naprawdę nic z tego nie będzie
a nawet jeśli nie będzie, to i tak jesteś wspaniałą mamą, wiesz o tym? Choćby dlatego, że tak się starasz i walczysz

przykro mi ze niemoge karmic tylko piersia i to mnei jeszce doluje ze jestem kiepska

co do pracy to moja szefowa zanim poszlam na zwolnenie przekazala moje obowiazki 3 innym pracownicom wiec jesli djaa rade to nie wiem czy bede miala do czego wracac ..
a dizs mnie odwiedizla i co... 4-5 lat temu urodfizly e dziecei w firmie to praocwnikom dawala w prezencie ok 1000 zl a do mnie pryzjechala ze 100zl wiec wszystko wskazuje na to ze raczje nie mam do czego wracac

[agus87]

Napisane przez traicionera

skoro nie ma gorączki, chętnie je, to uważam, ze nie ma się co tak przejmować
gdyby to było coś poważnego, to nie skończyłoby się na samym katarku.

wszyscy mi to mowia
ja tez tak uwazam
mam nadzieje, ze to moje przewrazliwienie i jutro pediatra powie, ze wszystko okej...



u nas z praca jest tak, ze maz ma firme, caly parter jest firma, ja mu pomagam, w 2 dni po poworcie do domu juz pracowalam
jutro tez bede bo moja mama do Olenki przyjezdza
plus jest ogromny, bo mam meza na miejscu i jak jestem z malutka do gory, to maz co chwile wpada do nas
czesto ja karmi itp a ja w tym czasie moge sobie chwile odsapnac np

[87czarna]

Eirene szał zakupów? to,co lubimy najbardziej!

mordka ja krwawiłam gdzieś do 5 tygodnia i teraz już cisza... tylko ja miałam cesarkę,więc nie wiem,czy to czasem przez nią tak szybko mi minęło?


wanilia ja to z włosiskami na szczescie nie mam problemów... nie widzę,żeby po ciązyt wypadały,a nawet gdyby...to pewnie nie zwróciłabym uwagi
A moja Majka wczoraj nie umiała spac... w ciągu dnia przespała łącznie tylko 3 godziny! Za to w nocy odespała,z czego mamusia jest niezmiernie zadowolona! Idziemy dziś do lekarza,bo niepokoją mnie te plamki dookoła szyjki i syfki na czole. Zobaczymy ajkich nowości dowiem sie od mojej genialnej lekarki!

Dziewczyny,jak posługiwac się solą fizjologiczną? Ile kropelek do jednej dziurki?

[87czarna]

Aa,no i może wrzucę zdjęcie Mai,żebyście ciotki mogły zobaczyc jak mi przybrał ten brzdąc!

[agus87]

dziewczyny malej przeszedl ten katar i kaszel...
czasem jeszcze chrzaknie
ale nic jej nie jest

czarna ale fana kuleczka

[kasiapruszkow]

Napisane przez 87czarna

Dziewczyny,jak posługiwac się solą fizjologiczną? Ile kropelek do jednej dziurki?

Majka jest slicznaa co do soli to ja po jednej kropli wpuszczam

[wanilia83]

o matko ale jestem niewyspana młoda spała cały dzień a od 21 oczka jak 5 zł i ani myśli spać i jeszcze przed 24 tak zaczęła krzyczeć że już nie wiedziałam czy jej się spać chce i nie może zasnąć czy z nudów bo zgasiłam światło czy ją brzuszek zaczął boleć w końcu zrobiłam herbatki na brzuszek i po wypiciu zasnęła po 1 potem budziła się co dwie godziny

Mirabilka ale z szefa świnia ja przeżyłam to samo, na początku ciąży wylądowałam w szpitalu z zagrożoną ciążą a że było to pod koniec umowy to chociaż miałam obiecaną kolejną umowę to jej nie dostałam i teraz jestem bezrobotna

Napisane przez prunelle

hehe, ja się nie cackam już, jak mały zarobi dużą kupę, to się nie bawię z chusteczkami, tylko go wsadzam pod kran

hehehe też muszę wypróbować ten sposób bo czasami potrafię prawie pół paczki chusteczek wykorzystać

agus napisz co powiedział pediatra

czarna Majeczka śliczna

[izunia233]

No to w końcu opiszę swój poród, przedostatni z Naszego wątku mam marcowo- kwietniowych.

W niedzielę wieczorem już jakoś tak dziwnie się czułam. Tż zamówił pizze i myślałam, że to po niej jest mi jakoś tak dziwnie.
Położyliśmy się do łóżka, oglądnęliśmy serial no i poszliśmy spać. O 00.48 obudził mnie skurcz tzn nie wiedziałam jeszcze, że to właśnie skurcz bo jakoś inaczej go sobie wyobrażałam. Ból zaczynał się od kręgosłupa i schodził w dół brzucha. Na początku skurcze były co 30 minut, później co 20 aż wreszcie co 10. Odczekałam kilka takich regularnych skurczów i o 3 w nocy wstałam aby spakować reszte rzeczy. Gdy pochodziłam wszystko ustało. Położyłam się znowu do łóżka. Przed 5 znowu się zaczęły ale były bardzo nieregularne, co 20, 16,18 minut. Wstałam po 7 rano i mówię do męża, że mam skurcze ale bardzo nieregularne więc lepiej jak pojedziemy do szpitala na KTG i zobaczymy co i jak. W szpitalu trafiłam na samego ordynatora, a muszę wam powiedzieć, że ten człowiek dawał mojej mamie 3 razy skierowanie na usunięcie mnie bo twierdził, że albo umrę w brzuchu albo tuż po porodzie. Dobrze, że mamuśka go nie posłuchała J Weszłam do gabinetu i mówię, że w nocy miałam już skurcze co 10 minut, ale teraz mi ustały ( chyba ze strachu jak go zobaczyłam). Zbadał mnie i powiedział, że przyjmuje na oddział a teraz pójdę na KTG .Rozwarcie na 1,5cm. Pomyślałam sobie, że bez sensu tu zostawać jak i tak wszystko ustało. Ubłagałam położną aby zrobiła mi tylko KTG i puściła do domu. Zgodziła się. Pod koniec KTG zanikło tętno Majki na dłuższą chwilę. Normalnie aż mi serce stanęło jak usłyszałam, że serduszko nie bije. Przyszła położna i powiedziała, że nie ma mowy o wyjściu do domu. Położyli mnie na patologii i porobili badania. Ok 22 leżąc sobie w łóżeczku poczułam, że coś mi mokro. Poszłam do wc, patrzę a majtasy mokre. No to mówię do dziewczyn, że chyba odchodzą mi wody i idę do położnej. Ledwo co doszłam, kobitka mówi to wskakuj na fotel zobaczymy co i jak. No to ja majtasy w dół a tam jakby ktoś z wiadra mi chlusnął. Stałam w kałuży jak ta sierota i patrzyłam jak mi się wody leją. Położna mnie zbadała i mówi, że 2 cm rozwarcia. Myślę sobie ło matko dopiero? Zadzwoniłam po męża. Przenieśliśmy się na porodówkę. KTG nie wykazywało żadnych skurczów a ja już je czułam bardzo dokładnie. Potem chodziliśmy po korytarzu a gdy ból się coraz bardziej zwiększał to poszliśmy na piłki. Ok. godziny 1 mężuś poszedł się przespać. Gdy wstał położna (trafiliśmy akuratnie na znajomą ) zrobiła mu kawę. Zbadała mnie i mówi mamy już 6 cm. Poczyłam niesamowitą ulgę, że już ponad połowa za nami.Poszliśmy pod prysznic bo skurcze były nie do wytrzymania a tym bardziej, żę były krzyżowe. Tż polewał mnie gorącą wodą i masował plecy. Później zaczęły się parte. Myślałam, że mi tyłek rozsadzi. Wróciliśmy na salę. Partych było dosyć dużo ale położna powiedziała żebym położyła się na boku bo to jeszcze nie to.Zbadała i mówi no prawie 9 cm. Ufff. Gdy zaczęły się właściwe kazała położyć się na plecach. Przygotowała wszystko co potrzebne do porodu. Wzięła spirytus i polała mi nim krocze a ja do niej żeby mi tam nie lała tylko dała i nie marnowała tylko dała mi się napić ponieważ nie dostałam żadnego środka przeciwbólowego to tak sobie ulżę. No i za szóstym partym Majeczka wyskoczyła o godz 3.55. Tż przeciął pępowinę, położyli mi ją na brzuchu i byłam w szoku jakie to jest maleństwo. Oczywiście zostałam nacięta ale w zasadzie tego nie czułam. Tż poszedł razem z drugą położną do pokoju noworodka a ja jeszcze rodziłam łożysko. Zawieźli mnie do zszycia i mówię do ordynatora żeby zszył ciasno tak aby mąż był zadowolony. Ja sobie tak zażartowałam a on gdy skończył to czuję wkłada mi palca i mówi „no teraz będzie zadowolony”. Wróciłam na salę i przynieśli mi małą do karmienia. Leżała przy cycu 1,5h. Uczucie niesamowite.
Powiem Was, żę faktycznie jak tylko Majeczka znalazła się na brzuchu, już nic mnie nie bolało i zapomniałam o tym wszystkim. Cieszę się, że mąż był przy mnie bo bardzo mi pomógł i gdyby nie on to nie wiem jakbym to wszystko przeszła. Kocham go z całego serca i dziękuję, że tak mnie wspierał.



A to zdjęcie zaraz po porodzie

[Ewelqa1985]

majeczka sliczna laseczka mam nadzieje ze lekarka trafi z diagnoza ?
mirabilka co za "super" szef bez komentarza
kasiapruszkow dobre sobie 100zl widocznie kryzys ja dopadl
u nas mala spi ostatni roznie raz 2 h w ciagu dnia a raz 4h ciagiem w ciagu dnia plus drzemi nie moge jej rozgryz poki co eh w sobote ma egzamin a nie mam z kim zostawic malej bo oprocz tego mam zajecia do 16 a tż w pt wyjezdza na ok.15-16 dni znow do Niemiec nie wiem jak ja sie zorganizuje eh
agus fajna sprawa tż na miejscu i praca na miejscu super

[aja1]

Izunia aż mi się łezka w oku zakręciła, bo wszystko mi się przypomniało
Jaka Majeczka niezadowolona, że ją wyjęli

Baśka budziła się w nocy co 2 h, jestem mega zmęczona, niedługo będę wyglądać jak zombi.

Mam pytanko.
Czy słyszałyście o czymś takim jak chrzestny na odległość??
Szwagierka jest w stanach, wątpliwa sprawa żeby przyleciała, ale jej koleżanka była chrzestną na odległość. Wiecie może jak to się załatwia??

aaaaa........... i czy macie jakiś przepis na zapiekankę bez papryki i pomidorów??

[Ewelqa1985]

izunia dzieki za opis

aja nie slyszalam o chrzestnych na odleglosc ale trzeba sie zorientowac moze sie uda

ok lecimy z Emilka do mojej babci
milego dnia

[agus87]

Napisane przez wanilia83

o matko ale jestem niewyspana młoda spała cały dzień a od 21 oczka jak 5 zł i ani myśli spać i jeszcze przed 24 tak zaczęła krzyczeć że już nie wiedziałam czy jej się spać chce i nie może zasnąć czy z nudów bo zgasiłam światło czy ją brzuszek zaczął boleć w końcu zrobiłam herbatki na brzuszek i po wypiciu zasnęła po 1 potem budziła się co dwie godziny

Mirabilka ale z szefa świnia ja przeżyłam to samo, na początku ciąży wylądowałam w szpitalu z zagrożoną ciążą a że było to pod koniec umowy to chociaż miałam obiecaną kolejną umowę to jej nie dostałam i teraz jestem bezrobotna




hehehe też muszę wypróbować ten sposób bo czasami potrafię prawie pół paczki chusteczek wykorzystać

agus napisz co powiedział pediatra

czarna Majeczka śliczna

jak nie przyjedzie na patronaz to go nie wzywamy takze zobaczymy