Rozstanie z facetem, cz. XVIII - Strona 57 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-05-14, 15:57   #1681
Duszek2
Raczkowanie
 
Avatar Duszek2
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 214
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
A ja mam szerokie pole, bo index mam, a dodoatkowo zdawałam wos i we środe mam historie, takze bedzie w czym wybierać.

Prawa się boje, bo nienawidze pamięciówy! :/
lily- wiesz co Ci powiem? Jesteś prze zdolna bestia! Nie wiedziałam, że taka zdolniacha z Ciebie I zakoncze moją wypowiedź tak: Nie marnuj swoich emocji dla twojego ex... Na studiach znajdziesz kogoś bardzije wartościowego i godnego Twojego serduszka zobaczysz!!!

P.S. Prawo to nie tylko kucie na pamięc! Brat bedzie konczyl za rok i jest zadowolony. Jest tyle dziedzin prawa, że później można wybrać coś interesującego.
Duszek2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 16:06   #1682
Connff
Zadomowienie
 
Avatar Connff
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 817
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Ja zauważyłam, że po pierwsze: na kierunku liże się jedynie jakieś tam podstawy prawa. Po drugie: uczy się, jak stosować odpowiednie instytucje, konstrukcje. Po trzecie: wykładowcy wiedzą, że nia ma pana we wsi, który wszystko by spamiętał, dlatego nie wymagają cudów na kijku.

Nie wierzę, że uczysz się kodeksu na pamięć.
Jasne, bierzesz sobie kodeks, książkę, notatki i obczajasz to czy tamto, uczysz się, na czym coś polega, jak coś działa. Zapamiętujesz to i jedziesz dalej. Tyle.

Praktyki załatwiać powinno się samemu - przecież studenci to dorośli ludzie


Wybaczcie, że tak nie na temat piszę, ale nie lubię narzekadeł; podnoszą mi ciśnienie
Tak z ciekawości i kończąc offtop, gdzie studiowałaś?

Poza tym nie narzekam, po prostu widzę, jak to wszystko wygląda. Oczywiście, że nie uczę się kodeksu na pamięć (zwykle...), bo to niewykonalne. Ale jak nazwiesz sytuację, w której masz test na egzaminie, a pytania są żywcem wyjęte z kodeksu, warianty odpowiedzi natomiast różnią się jednym słowem? To jest według Ciebie dobry model nauczania? Według mnie średnio. Jak nazwiesz studia, na których wręcz promowane są osoby, które do rangi sztuki wyniosły ściąganie, a osoby słabsze, ale uczciwe lecą na kilku warunkach i sponsorują uczelnię (bo nikt ich przecież nie wyrzuci, są dojnymi krowami)? Widziałam na tych studiach tyle niesprawiedliwości, że aż pusty śmiech bierze. No i żeby nie było, że jestem frustratką, przez wszystkie te lata miałam stypendium naukowe, faceta, czas na swoje pasje i hobby. Co nie zmienia faktu, że najgorszemu wrogowi nie życzyłabym studiowania na tym wydziale.

Mam znajomych, których te studia totalnie zniszczyły psychicznie. Świetnie za to czują się na nich kombinatorzy i krętacze. Gdyby nie to, że jest to jedyna droga do wykonywania zawodu, o którym marzę, dawno rzuciłabym to w cholerę.
Connff jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 16:26   #1683
ktmk
Raczkowanie
 
Avatar ktmk
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 338
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

No i super, łapię doły. Emocje opadły, a ja sobie przypominam co mieliśmy robić w wakacje, jak będzie super. Tak na nie czekaliśmy, a o tym, że zanim nadejdą nie będziemy razem nie było mowy, to było takie nierealne... paradoksalnie teraz mam ochotę do niego pisać, zagadywać, jak nigdy. Ale nie chcę się narzucać, skoro on się nie odzywa, to znaczy, że nie chce jednak tego kontaktu. Ale to kusi... chociaż jeżeli ta rozmowa ma się tak nie kleić jak ostatnio to ja dziękuję. Dobrze, że idę dziś na imprezę, trochę się rozerwę, mam nadzieję, bo nie za bardzo znam tych ludzi, obym tylko nie zamulała ehh...
__________________
We can be Heroes
Just for one day

ktmk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 16:33   #1684
madziara9900
Raczkowanie
 
Avatar madziara9900
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Żory
Wiadomości: 72
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
Robiłam dla niego wszystko, stawałam na głowie, a ten gnój mnie oszukał.
Tak samo jak ja i co nam za to przyszlo? Cierpieć.
madziara9900 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 16:33   #1685
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 417
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Tak z ciekawości i kończąc offtop, gdzie studiowałaś?

Poza tym nie narzekam, po prostu widzę, jak to wszystko wygląda. Oczywiście, że nie uczę się kodeksu na pamięć (zwykle...), bo to niewykonalne. Ale jak nazwiesz sytuację, w której masz test na egzaminie, a pytania są żywcem wyjęte z kodeksu, warianty odpowiedzi natomiast różnią się jednym słowem? To jest według Ciebie dobry model nauczania? Według mnie średnio. Jak nazwiesz studia, na których wręcz promowane są osoby, które do rangi sztuki wyniosły ściąganie, a osoby słabsze, ale uczciwe lecą na kilku warunkach i sponsorują uczelnię (bo nikt ich przecież nie wyrzuci, są dojnymi krowami)? Widziałam na tych studiach tyle niesprawiedliwości, że aż pusty śmiech bierze. No i żeby nie było, że jestem frustratką, przez wszystkie te lata miałam stypendium naukowe, faceta, czas na swoje pasje i hobby. Co nie zmienia faktu, że najgorszemu wrogowi nie życzyłabym studiowania na tym wydziale.

Mam znajomych, których te studia totalnie zniszczyły psychicznie. Świetnie za to czują się na nich kombinatorzy i krętacze. Gdyby nie to, że jest to jedyna droga do wykonywania zawodu, o którym marzę, dawno rzuciłabym to w cholerę.
Yyyyyy, przecież słowa mają różne znaczenia. Kot nie jest psem itd. Nie mów, że to aż takie trudne.

Bajki i telenowele. Poza tym - nawet gdyby - prawdziwe życie jest jeszcze bardziej hardkorowe.

Aplikacja? Przecież studia w porównaniu do niej to spacer polną łąką w wiosenny poranek w asyście owieczek, motylków i ptaszków.


Tzn. ci zaradni i elastyczni?
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 16:39   #1686
blair_r
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 12
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

KasiaTbg, <przytula mocno>
związek jak z telenoweli? o.O

ktmk, na pewno na imprezie będzie fajnie dobrze, że się rozerwiesz i przy innych ludziach może zapomnisz o tej ochocie odezwania się do niego.
blair_r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 16:40   #1687
Connff
Zadomowienie
 
Avatar Connff
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 817
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Yyyyyy, przecież słowa mają różne znaczenia. Kot nie jest psem itd. Nie mów, że to aż takie trudne.

Bajki i telenowele. Poza tym - nawet gdyby - prawdziwe życie jest jeszcze bardziej hardkorowe.

Aplikacja? Przecież studia w porównaniu do niej to spacer polną łąką w wiosenny poranek w asyście owieczek, motylków i ptaszków.


Tzn. ci zaradni i elastyczni?
Ja ludzi, którzy ściągają przez 5 lat, kłamią i załatwiają sobie egzaminy u innych egzaminatorów nazywam raczej krętaczami, ale kwestia terminologii .

Nic to, ja się cieszę, że te studia kończę i zdania nie zmienię. Tymczasem nie ma co się spierać, bo cytując utwór Nine Inch Nails "We're in this together" . Lecę, bo dzisiaj noc muzeów. Miłego wieczoru wszystkim!
Connff jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 16:54   #1688
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
Dziewczyny jestem Z-A-Ł-A-M-A-N-A!!!
Znowu dowiedziałam się, że jak jeszcze byłam z eksem, to on chyba palił zioło!
Wiedział, że nie zniose zdrady i narkotyków! Okłamał mnie!
Okłamywał Cię. Czym tu się załamywać? Zamknij to za sobą i idź dalej.
Cytat:
Napisane przez niquolle Pokaż wiadomość
o proszę!
ja tu coś czuję... [ale nie powiem]
Nie będzie powrotu. Już mam nowego
Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
koniec bycia zabawką macie racje koncze tą znajomosc.
tylko teraz moje pyt do was... przestac sie odzywac czy mu napisac ze koniec spotykania sie? zeby poczuł kosza sama nie wiem.
Przestań odzywać, szkoda kasy na smsa.
Cytat:
Napisane przez blueskye Pokaż wiadomość
On też to wszystko bardzo przeżywa, bo nie może mi dać tego, co kiedyś. A jednocześnie chce dalej mieć ze mną kontakt i pomagać mi. Jest naprawdę dobrym człowiekiem, ale uczuć nie może na siłę w sobie wzbudzić.
Proszę, poradźcie mi coś...
Tkwiłabym w Zakalcu, gdybym nie powiedziała "dość!" i nie przestała się z nim kontaktować. Tylko on pisze i dzwoni pierwszy, a moje serducho w tym czasie odpoczęło i zabiło do innego...
Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Prawo polecam. Na bank znajdziesz pracę, w trakcie studiów można fajnie popraktykować. Nie wiem, jak perspektywy pracy wyglądają po biologii. Hej, a co z medycyną?
Po biologii można pracować w dziale IT w banku
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 17:21   #1689
Nuska87
Raczkowanie
 
Avatar Nuska87
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: zakopane
Wiadomości: 401
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Dziewczyny wyjaśnijcie mi coś, jak to jest możliwe, że po wielu zdradach, okropnym traktowaniu, olewaniu i mnóstwie flirtowania z innymi, dziewczyna nadal tęskni, kocha i wariuje? Jestem racjonalistką, a pojąć tego nie potrafię za nic ;/ a leki nie pomagają..

Macie jakieś tips&tricks jak się skupić na czymkolwiek?
Mam dużo zajęć, wyjść itp ale nie potrafię się oderwać na chwilę od tego frajera, nie mogę się skupić na nauce, a próbuję nieustannie. Teraz to już tylko siedzę i czytam wasze historie, bo i tak bezsensu się brać za cokolwiek, skoro wiem że skończy się rozpaczliwym płaczem i papierosem na uspokojenie..
Nuska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 17:31   #1690
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez ktmk Pokaż wiadomość
No i super, łapię doły. Emocje opadły, a ja sobie przypominam co mieliśmy robić w wakacje, jak będzie super..
jeden z exów dajmy na to w pt mówił mi czy w koncu wezmiemy slub i zostane jego zoną w nd powiedział mi nara.
Nuska87" Dziewczyny wyjaśnijcie mi coś, jak to jest możliwe, że po wielu zdradach, okropnym traktowaniu, olewaniu i mnóstwie flirtowania z innymi, dziewczyna nadal tęskni, kocha i wariuje?"

nie mam pojęcia. ale ja po zdradze kijem przez szybę bym nie tkneła, nie chciałabyum znać. nie ma mowyyyy. po co taki facet, którego kazda moze odbić.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 17:57   #1691
Nuska87
Raczkowanie
 
Avatar Nuska87
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: zakopane
Wiadomości: 401
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
nie mam pojęcia. ale ja po zdradze kijem przez szybę bym nie tkneła, nie chciałabyum znać. nie ma mowyyyy. po co taki facet, którego kazda moze odbić.
Oczywiście masz rację i ja o tym wiem logicznie rzecz ujmując, ale ze strony serducha to tylko się
pogrubione -->
Nuska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 18:03   #1692
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Nuska87 Pokaż wiadomość
Dziewczyny wyjaśnijcie mi coś, jak to jest możliwe, że po wielu zdradach, okropnym traktowaniu, olewaniu i mnóstwie flirtowania z innymi, dziewczyna nadal tęskni, kocha i wariuje? Jestem racjonalistką, a pojąć tego nie potrafię za nic ;/ a leki nie pomagają..
Bo jest uzależniona i jeśli długo sobie z tym nie radzi, warto pójść na terapię.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 18:07   #1693
Rarrka90
Rozeznanie
 
Avatar Rarrka90
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 887
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez ktmk Pokaż wiadomość
No i super, łapię doły. Emocje opadły, a ja sobie przypominam co mieliśmy robić w wakacje, jak będzie super. Tak na nie czekaliśmy, a o tym, że zanim nadejdą nie będziemy razem nie było mowy, to było takie nierealne... paradoksalnie teraz mam ochotę do niego pisać, zagadywać, jak nigdy. Ale nie chcę się narzucać, skoro on się nie odzywa, to znaczy, że nie chce jednak tego kontaktu. Ale to kusi... chociaż jeżeli ta rozmowa ma się tak nie kleić jak ostatnio to ja dziękuję. Dobrze, że idę dziś na imprezę, trochę się rozerwę, mam nadzieję, bo nie za bardzo znam tych ludzi, obym tylko nie zamulała ehh...
nawet nie wiesz jak zazdroszczę Ci imprezy!
miłej zabawy napisz potem jak było (idziesz do znajomych czy to moze jakas babska impreza? )

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Nuska87 Pokaż wiadomość
Dziewczyny wyjaśnijcie mi coś, jak to jest możliwe, że po wielu zdradach, okropnym traktowaniu, olewaniu i mnóstwie flirtowania z innymi, dziewczyna nadal tęskni, kocha i wariuje? Jestem racjonalistką, a pojąć tego nie potrafię za nic ;/ a leki nie pomagają..

Macie jakieś tips&tricks jak się skupić na czymkolwiek?
Mam dużo zajęć, wyjść itp ale nie potrafię się oderwać na chwilę od tego frajera, nie mogę się skupić na nauce, a próbuję nieustannie. Teraz to już tylko siedzę i czytam wasze historie, bo i tak bezsensu się brać za cokolwiek, skoro wiem że skończy się rozpaczliwym płaczem i papierosem na uspokojenie..
ja wylaczam komputer i telefon na 2 h i w tym czasie sie ucze, potem robie pol h przerwy i znowu na 2 h nauka a wieczorem ten sam schemat ale planuje obejrzec jakis film
__________________
Rarrka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 18:11   #1694
Nuska87
Raczkowanie
 
Avatar Nuska87
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: zakopane
Wiadomości: 401
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Bo jest uzależniona i jeśli długo sobie z tym nie radzi, warto pójść na terapię.
Tak też myśłałam. Dziękuję Malla, aż wstyd mi po prostu, ale to musi być to. Moja niegdyś niezależność + nieodpowiedni facet zamieniły mnie w żałosną kreaturę samej siebie. Leki są, terapia od jutra.
Nuska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 18:51   #1695
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

http://kwejk.pl/obrazek/79900/król,j...#9986;ane.html hahahaahah wezmy z niego przykład


jak mnie obecny nowy wkurzył, łyknelam sobie zawsze 3 nervomixy i miałam go w d**** w sumie wszystko wtedy miałam w d****
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 18:51   #1696
solideja
Zadomowienie
 
Avatar solideja
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Właśnie skończyłam oglądać Zaplątanych, a wczoraj oglądnęłam Wyznania Zakupoholiczki - coś lekkiego żeby się pośmiać i odprężyć po egzaminie. I co? I mam doła. Coś w stylu "I'm going to die alone!!!!!!!!!!!"

Tak mnie dobiła ta sytuacja z byłym. Po tych filmach mam doła, że nigdy się nie zakocham na zabój w kimś z kim wszystko skończy się dobrze

Tyle propozycji a ja siedzę w domu. Będę się uczyć cały wieczór.


Btw. Śniła mi się dzisiaj Lily całą noc
solideja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 18:54   #1697
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez solideja Pokaż wiadomość
Btw. Śniła mi się dzisiaj Lily całą noc
łoooooooooooo
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 18:57   #1698
Nuska87
Raczkowanie
 
Avatar Nuska87
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: zakopane
Wiadomości: 401
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez solideja Pokaż wiadomość
I co? I mam doła. Coś w stylu "I'm going to die alone!!!!!!!!!!!"

Tak mnie dobiła ta sytuacja z byłym. Po tych filmach mam doła, że nigdy się nie zakocham na zabój w kimś z kim wszystko skończy się dobrze

Tyle propozycji a ja siedzę w domu. Będę się uczyć cały wieczór.
Na pewno będziesz się uczyć?? Bo ja będziesz udawać, że się uczysz, a twoje myśli będą nadal krążyć wokół innych tematów, to lepiej wyjść. Ja tak dzisiaj robię - ot, od rana piszę magisterkę, a nie zaczęłam...
Nuska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 19:04   #1699
Lemalia
Raczkowanie
 
Avatar Lemalia
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 94
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

A on się wcale nie odzywa. Przedwczoraj jedynie kurtuazyjnie spytał, kiedy mi pomóc zabrać rzeczy z Naszej, niegdyś wspólnej, stancji. Odmówiłam jednak. Wczoraj moim telefonem bawił się 10-miesięczny chłopiec, którym okazjonalnie się opiekuję, i wybrał omyłkowo numer Ł. Oczywiście miałam jeszcze ustawione szybkie wybieranie! Wyjaśniłam Ł tę sytuację i rozmawialiśmy wprawdzie krótko, ale bardzo sympatycznie, oboje się z tego śmialiśmy. Od tego czasu jednak nie odezwał się już wcale. Nie mam pojęcia, jak to rozumieć. Może toczy jakieś dzikie gierki z kategorii, komu bardziej zależy, a może już kompletnie mnie olał... Oczywiście tłumaczę sobie, że to pierwsze, bo tak jest lżej, a ta głupia nadzieja przylgnęła do mnie i tylko ona mnie teraz trzyma we względnej "kupie"
Ostatnio przecież, kiedy spotkaliśmy się po tygodniu niewidzenia, mówił, że kocha i tęskni, że takiej miłości nie wolno przekreślić, choćby nie wiem co. Potem zaczął się z tego wycofywać, że sam nie wie, czy chce być ze mną czy nie chce. Może jeszcze mu się wydaje, że będę czekać aż się łaskawie zastanowi... Czuję się rozbita. Nie wiem, jak interpretować jego tak sprzeczne zachowania...
__________________
"Mógłbyś przysiąc, że widziałeś wczoraj skrzydła jej, jak je chowała pod sukienką, lecz ona to nie ptak czy nie widzisz?"

Lemalia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 19:07   #1700
solideja
Zadomowienie
 
Avatar solideja
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Nuska87 Pokaż wiadomość
Na pewno będziesz się uczyć?? Bo ja będziesz udawać, że się uczysz, a twoje myśli będą nadal krążyć wokół innych tematów, to lepiej wyjść. Ja tak dzisiaj robię - ot, od rana piszę magisterkę, a nie zaczęłam...
Uczyć się będę na pewno, nie mam z tym problemów. Poza tym nad czym mam rozpaczać? Że nie żyję w bajce? Ano, żadna z nas nie żyje (chociaż jak patrzę na tych wszystkich szczęśliwych ludzi...). Zawsze pakowałam się w bagno, tęsknię za jednym człowiekiem, ale to uczucie też przemija (jestem pewna, że umiałabym go już trzymać na dystans, to tylko kwestia czasu jak zapomnę). Jeśli chodzi o exa to mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu zakończę sprawę na dobre. Jeśli nie - nie cofnę się przed zgłoszeniem na policję że mnie nęka.

Nie mam siły iść dzisiaj i imprezować, mam nastawienie typu "nienawidzę wszystkiego i wszystkich". Faceci dobijają mnie swoją głupotą i zauważyłam, że moje zainteresowanie pada nie tam gdzie powinno: na facetów starszych ode mnie minimum 10 lat Poza tym mam straszne pod względem moralnym rozkminy dotyczące chociażby małżeństwa

Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
Boże, ta gnida musiała polubić u mojego kumpla to co ja... A chodziło o jakiś obrazek, że basistki sa seksowne i zachecajacy dziewczyny do grania... Sukinkot! :/
To jest nic... Mój ex założył sobie nowy profil na fb, zobaczył że zmieniłam zdjęcie profilowe i sam też sobie zmienił - wyciął się z prawie tego samego zdjęcia co ja (z tej samej serii) i wkleił. Po czym dostałam list z m.in. koralikami które ma na tym zdjęciu. Pajac
solideja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 19:41   #1701
ola_108
Rozeznanie
 
Avatar ola_108
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 636
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Lemalia Pokaż wiadomość
A on się wcale nie odzywa. Przedwczoraj jedynie kurtuazyjnie spytał, kiedy mi pomóc zabrać rzeczy z Naszej, niegdyś wspólnej, stancji. Odmówiłam jednak. Wczoraj moim telefonem bawił się 10-miesięczny chłopiec, którym okazjonalnie się opiekuję, i wybrał omyłkowo numer Ł. Oczywiście miałam jeszcze ustawione szybkie wybieranie! Wyjaśniłam Ł tę sytuację i rozmawialiśmy wprawdzie krótko, ale bardzo sympatycznie, oboje się z tego śmialiśmy. Od tego czasu jednak nie odezwał się już wcale.
o jaa... ja bym się bała odezwać bo wiem, że cierpiałabym 100x mocniej :O. wolę zaciskać zęby, zajmować się czymś innym, ale i tak co 5 min wraca myśl i pokusa, żeby się odezwać, jednak wiem, że jak się złamię, to już koniec. Nie mogę go usłyszeć, zobaczyć, dotknąć, bo bym zwariowała :O. Czułabym, że się nie oderwałam, że ciąglę mogę się odezwać i nigdy już bym się nie uwolniła.
Niby wiem, że już z nim nie chce być, ale tak bardzo tęsknie.
Zastanawiam się tak ogólnie, czy jest możliwe po prostu zapomnienie o osobie, którą się kocha sercem, ale z uwagi na rozum się z nią nie jest? No i w ogole kiedy przestanie boleć? Zazdroszczę tym, który umieją racjonalnie, a nie emocjonalnie podchodzić do życia
ola_108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 20:50   #1702
madziara9900
Raczkowanie
 
Avatar madziara9900
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Żory
Wiadomości: 72
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Mam pytanie jakby was facet zdradzil i twierdzil ze tego zaluje i byscie chcieli sprobowac za pare miesiecy dalybysie szanse?
madziara9900 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 21:13   #1703
Panterkax33
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 74
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Miałam się spotkać z ta dziewczyna.. już prawie byłam na umówionym miejscu .. ale w tym czasie były jechał autem i mnie zobaczył.. zaczął trąbić no to ja poszłam tam gdzie mnie nie widać było i nie można było wjeżdżać autem.. on i tak mnie znalazł wjechał i porostu dogonił mnie... do auta wrzucił jak jakiś worek... do tej dziewczyny zaczoł dzwonić wyklinać ja i że mnie kocha i na mnie mu zależy ja oczywiscie cały czas wrzeszczałam co on robi.. żeby mnie wypuścił itp. zatrzymał się i zaczął płakać .. powiedziałam ze mu to nic nie da i żeby mnie zabrał do tej laski on po pewnym czasie zrozumiał ale jechał bardzo powoli.. ale nie na tyle żebym mogła sobie otworzyć drzwi i iść.. mówił żebym się z nią nie spotykała płakał i prosił błagał..
W końcu mnie wypuścił i zaczął do tej laski coś tam gadać obrażać się .. ona do niego ale była strasznie wystraszona.. później cały czas do mnie dzwonił pisał.. tłumaczył się że ja go olewałam i nie pisałam tak często dlatego się spotykał z innymi.. że jest porostu głupi i nie chce mnie już okłamywać że wszystko dla mnie zrobi zmieni się wszystko zmieni żeby była z nim dalej.. płakał prosił na kolanach... a ja myślę że to ściema i kolesia nie rozumiem.. jak myślicie co on ma w tej głowie>? bo tego chyba się nie da racjonalnie wytłumaczyć.. taka komedie odstawił w centrum miasta a wcześniej pisał do tamtej że ja go kocham i nie chce mu dać odejść.. nie wiem to wszystko jest dla mnie chore...
Panterkax33 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 21:30   #1704
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez madziara9900 Pokaż wiadomość
Mam pytanie jakby was facet zdradzil i twierdzil ze tego zaluje i byscie chcieli sprobowac za pare miesiecy dalybysie szanse?
nie zrobił raz moooozeee zrobic drugi skoro wybaczysz. w zyciu, nie ma opcji. kopneła bym w dupe aż by huczało. wiem ze potem ciezko w zwiazku jest zero zaufania masa podejrzen. wiem to na przykladzie moich znajomych i rodziny..
osobiscie bym tego nie zniosła.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 21:36   #1705
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
nie zrobił raz moooozeee zrobic drugi skoro wybaczysz. w zyciu, nie ma opcji. kopneła bym w dupe aż by huczało. wiem ze potem ciezko w zwiazku jest zero zaufania masa podejrzen. wiem to na przykladzie moich znajomych i rodziny..
osobiscie bym tego nie zniosła.
Agus, jak stoją sprawy z Twoim eksem? Jest jakis nowy chłopak? Bo nie ogarniam. Twoja sytuacja w zasadzie była najbardziej zbliżona do mojej ---> najpierw oh, ah kocham Cię, następnego dnia cisza, za parę dni jesteś taaaka cudowna, spotkajmy się, następnie cisza i taka wieczna huśtawka. Mi się tak sprawy skomplikowały z eksem, że aż żal. Sama w zasadzie nie wiem, co co chodzi.
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 21:55   #1706
Yuuka
Rozeznanie
 
Avatar Yuuka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Madziara - Nie. Nie potrafiłabym.
Byłabym bardzo podejrzliwa i nie ufna - a to zabija uczucie.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Cytat:
Napisane przez Panterkax33 Pokaż wiadomość
Miałam się spotkać z ta dziewczyna.. już prawie byłam na umówionym miejscu .. ale w tym czasie były jechał autem i mnie zobaczył.. zaczął trąbić no to ja poszłam tam gdzie mnie nie widać było i nie można było wjeżdżać autem.. on i tak mnie znalazł wjechał i porostu dogonił mnie... do auta wrzucił jak jakiś worek... do tej dziewczyny zaczoł dzwonić wyklinać ja i że mnie kocha i na mnie mu zależy ja oczywiscie cały czas wrzeszczałam co on robi.. żeby mnie wypuścił itp. zatrzymał się i zaczął płakać .. powiedziałam ze mu to nic nie da i żeby mnie zabrał do tej laski on po pewnym czasie zrozumiał ale jechał bardzo powoli.. ale nie na tyle żebym mogła sobie otworzyć drzwi i iść.. mówił żebym się z nią nie spotykała płakał i prosił błagał..
W końcu mnie wypuścił i zaczął do tej laski coś tam gadać obrażać się .. ona do niego ale była strasznie wystraszona.. później cały czas do mnie dzwonił pisał.. tłumaczył się że ja go olewałam i nie pisałam tak często dlatego się spotykał z innymi.. że jest porostu głupi i nie chce mnie już okłamywać że wszystko dla mnie zrobi zmieni się wszystko zmieni żeby była z nim dalej.. płakał prosił na kolanach... a ja myślę że to ściema i kolesia nie rozumiem.. jak myślicie co on ma w tej głowie>? bo tego chyba się nie da racjonalnie wytłumaczyć.. taka komedie odstawił w centrum miasta a wcześniej pisał do tamtej że ja go kocham i nie chce mu dać odejść.. nie wiem to wszystko jest dla mnie chore...
Psychol. To jest chore. Kopnij go w d.upe. Jak tak można?

Edytowane przez Yuuka
Czas edycji: 2011-05-14 o 21:40
Yuuka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 22:00   #1707
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
Agus, jak stoją sprawy z Twoim eksem? Jest jakis nowy chłopak? Bo nie ogarniam. Twoja sytuacja w zasadzie była najbardziej zbliżona do mojej ---> najpierw oh, ah kocham Cię, następnego dnia cisza, za parę dni jesteś taaaka cudowna, spotkajmy się, następnie cisza i taka wieczna huśtawka. Mi się tak sprawy skomplikowały z eksem, że aż żal. Sama w zasadzie nie wiem, co co chodzi.
wiesz to nie jest taki typowy ex jezeli mowimy o tym samy, typowyyy mega lowe ex był rok temu tutaj, a ten to taki nowy nabytek kilku msc. kiedys oficjalnie bylismy niby para, potem sie rozeszlismy ale sie pogodzilismy i sie s potykamy. no on jak to on słodzi przepada słodzi przepada. wlasnie 2h temu dzwonek do drzwi on, po hmm 5dniach? i mi wrzuty ze ja wyolbrzymiam przesadzam ze mam mu wierzyc a nie wymyslac itp. sama nie wiem kto tu sciemnia ja czy on. takze ja tez nie wiem o co chodzi. mowil ze chce sie rpzeciez ze mną spotykac i nie kłamie a ja mu wrzucam... no bo czassami jego wymówki są tak irracjonalne ze az zal
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 22:02   #1708
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

lilly błagam cię nie cofaj się. przetrwałaś pół roku!!! nie znam całej teojej historii bo siedzę tu od 3 misięcy, ale postanowiłam sobie, że nawet jak mam doła nie płaczę - właśnie dlatego ze nie chcę sie cofać!!! pół roku to niby sporo, choć w psychologii ogarnięcie się może potrwać rok (jeśli dłużej to trzeba pomysleć o specjaliście) ale myslę, że jeśli dalej będziesz to tak rozpamiętywać to "zasiedzisz" się w tej sytuacji i coraz trudniej będzie ci się z tego wyplątać. sama tak mówię a nie wiem co bedzie za kolejne 3 miesiące. mam nadzieje, że do tego czasu się wyleczę - MUSZĘ!!! nie widzę innej możliwości!!! także ty też się zbieraj!!! będziesz studiować to zaznasz innego życia uwierz mi! poznasz nowych ludzi, wpadniesz w nowe środowisko i nową rzeczywistość młoda jeszcze jesteś, wszystko przed tobą! ja niby też młoda jestem (24 mi w tym roku stuknie) ale jednak większość zanjomych ma już poukładane życie i trochę trudniej jest, niestety zwłaszcza kiedy znajomi biorą śluby, mają dzieci, zwyczajnie prowoadzą normalne dorosłe życie. a ja? mnie się wszystko rozpie***ło, wszystko od początku...
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 22:03   #1709
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Panterkax33 o ja jaki psychol. chociaz ci powiem ze jak miałam mniej lat za młodu robiłam takie akcje jak mnie ex rzucil . z cegłą stałam że mu szyby w aucie wybije., z widelcem na niego bieglam, histeria walenie godzinami w drzwi. masakra dobrze ze wysoroslałam i zmądrzalam.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-14, 22:17   #1710
Yuuka
Rozeznanie
 
Avatar Yuuka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
Panterkax33 o ja jaki psychol. chociaz ci powiem ze jak miałam mniej lat za młodu robiłam takie akcje jak mnie ex rzucil . z cegłą stałam że mu szyby w aucie wybije., z widelcem na niego bieglam, histeria walenie godzinami w drzwi. masakra dobrze ze wysoroslałam i zmądrzalam.

Hardcor
Yuuka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.