Jeszcze moment, jeszcze chwila i na porodówkę damy dyla. Mamusie lipiec-sierpień 2011

[marzena_S]

Witam wszystkie brzuchatki.
Nadrabiam Was od piątku i już myślałam, że jakiejś amnezji ciążowej dostałam, bo nicków nie kojarzę, a to po prostu tyle nowych mam się ujawniło.
Super, że jest nas więcej, witam Was gorąco.

Nerola, bardzo się cieszę, że do Nas wróciłaś i masz już malutką przy sobie- jest przeurocza.

Widzę, że weekend sprzyjał sprzeczkom z tż czego bardzo współczuję.
Mój tż wrócił po tygodniowym wyjeździe z pracy i się nie mogłam nim nacieszyć- jakaś się taka bardziej tęskniąca i uczuciowa w ciąży zrobiłam.
Odwiedziliśmy w weekend rodziców i było bardzo miło, spacery, grillowanie i lodowe obżarstwo.

Jutro idziemy na wizytę do gin więc bardzo proszę o kciuki.

[wodaqua]

Cześć Kobietki!
Weekend był taki piękny, że szkoda było mi w necie siedzieć, więc mam do naprobienia przeszło 10 stron-i tak byłyście grzeczne
Posiedzieliśmy na podwórku, trochę porządków w ogrodzie porobiliśmy, wybraliśmy się na przejażdżkę i spacer, nadrobiliśmy zaległości filmowe i sexowe i tak jakos czas zleciał, ale jestem zadowolona
Póki pamiętam, w biedronce nowa gazetka z dzieciowymi rzeczami:
http://www.biedronka.pl/oferta/inspi.../nasze_dzieci/
Ja zamierzam się na pileuchy Dada 2 - ostatnio rozmawiałam z wielce doświadczoną mamą, która kiedyś raz użyła dady i podziękowała - dzieciom się tyłki poodparzały, ale teraz znowu spróbowała - chciała zobaczyc czy to tylko facelifting czy też w środku zmienili pieluchy i okazało się że sa super, więc i ja kupię
Może jeszcze się odezwę - zamarzyłam o szarlotce... Potem obiadek, potem już małż wraca, więc z nim posiedzę
Acha - Monia, dzięki za zaaprobowanie zaproszenia na FB, Brumek, Tobie - tak mi się zdaje, że Tobie - też wysłałam
Dobra, lecę z praniem...

Aj, no i dzisiaj 30 tydzień zaczynamy z Zosieńką

[iustyna1]

Napisane przez 83monia

jak na suwaczku mam 32 tydzien to mi sie zaczal 33 tak?

za kolejny tydzień

Napisane przez Zmalowana

Dzień Dobry
My dzisiaj wg suwaczka 34 tc czyli jutro 35 Trzymajcie dzisiaj kciuki bo idę na wizytę ale to dopiero wieczorem

za nowy tydzień, 35 jak to już "poważnie" brzmi, torba do szpitala spakowana?

Napisane przez sygine

Nogi mi po weekendowych wojażach opuchły Znacie jakiś skuteczny sposób na pozbycie się tej cholernej opuchlizny?

Są żele na opuchnięte stopy, nawet chyba z Perfecta Mama. Może nie schodzi tak opuchlizna ale czuć przyjemne chłodzenie. Najbardziej jednak pomaga leżenie ze stopami "do góry" albo moczenie stóp w chłodnej wodzie. Mogę cię tylko pocieszyć, że na pewno po porodzie będzie lepiej. Ja byłam naprawdę szczęśliwa jak po pierwszym porodzie zobaczyłam swoje kostki po kilku tygodniach "nie widzenia". I jak ustąpił ten ból towarzyszący opuchniętym stopom.

Napisane przez Natka_

My dzisiaj zaczynamy 33 tydzień

gratulacje za nowy tydzień

Napisane przez nerola

Na razie zdjęcia a opis niebawem
Tylko ostrzegam-będzie długi bo wiecie,że nie potrafię pisać krótko i ściśle.
Także spokojnie wypijecie herbatkę.

Iza jest śliczna i wcale nie widać, że wcześniak. Że jest troszkę mniejsza widać na zdjęciach gdzie trzymasz ją na dłoni, takie porównanie jej główki i twojej dłoni. A włosy to ma niesamowite.

Napisane przez moniczka2123

Zaczynamy dziś 31 TYDZIEŃ

Napisane przez madzia1k1

A i jeszcze się pochwalę, że zaczęliśmy 30 tydzień w sobotę!!!!!!!!!!!!
W końcu trójka z przodu

gratulacje za kolejne tygodnie


A tak ogólnie to witam miłe Panie
Ja dzisiaj od 7 na nogach bo na 8 małego do przedszkola a potem na dużych zakupach z Tż. Tylko tak mu zakupy pasowały bo baaardzo zajęty. Śmieję się, że ja to muszę mu się do grafika wpisywać.

Jak wróciłam to spałam od 9-12. Więc czuję się jakby dopiero ranek był.

Ps. ja do szpitala na poród koszul nie biorę. Cały czas chodziłam w takich badziewnych szpitalnych bo wypacałam całą wodę z organizmu i zmieniałam koszule 3-4 razy dziennie. Z reszta żal swoje brudzić. Musiałam tylko zawsze prosić o dłuższe bo niektóre dziewczyny śmigały po korytarzu z tyłkiem na wierzchu.

Aaaaa i żadnych majtek u nas nie wolno, nawet siateczkowych. Koleżanka z sali dostała ochrzan od lekarza za to, że podkłady ma inne niż dają w szpitalu (te duże miedzy nogi, nie na łóżko), także co szpital to inaczej.Więc chodziłyśmy jak gejsze trzymając udami te podkłady. Nam dawali po porodzie paczkę podkładów a potem po każdy kolejny podkład trzeba było iść do dyżurki...

[moniczka2123]

Nerola witaj Izunia przesliczniusia
Ja w klubie nie przeczytam bo za nic nie wiem jak tam wejsc i jak co szukac idiota ze mnie

A wszystkim wam kochane za miłe ciepłe słowa i opinie na mój temat i brzusia DZIEKUJE!!!

Oliweczka1985 tak licze własnie ze po wizycie w szkole rodzenia napiszesz mi co tam kaza do szpitala zabrac

[Chelsea91]

Witam
Nerola nareszcie jesteś! Izunia cudowna. Mogłabym na nią patrzeć godzinami aż się wzruszyłam. Aha. A co to za wanienka fajna??
Wiecie co? Czuję że za niecały miesiąc urodzę. Mam takie przeczucie. Łazi to za mną cały czas. Skurcza mi się brzuch, stawia, krzyż boli, kości bolą i ciągle chce mi się spać. Chyba się położę za chwilę. Ma tak któraś jeszcze?

[agni82]

Nerola, bój się Boga, nareszcie jesteś!!!!!!

Zdjęcia Izy są urocze.Druga twardzielka w rodzinie.

Gratulacje wszystkim za zaczęte tygodnie!!klas ki:

U mnie wciąż teściowie - szaleją z zakupami, a ja już padam na pysk.
wizyta u rodzinnego w czwartek, więc kciuki.

A mój Emil w brzuchu pływa jak ryba, tylko górki mi tworzy na brzuchu.

[madzia1k1]

Nerolka muszę to napisać.
Izunia jest po prostu cudna.

[Bartessa]

Cudowna Izunia

ja juz chce miec swoje malenstwo

dziewczyny a powiedzcie mi, bo ja tak w poprzedniej ciązy nie mialam
bujnęla mi sie laktacja, czy to sygnalizuje zblizający sie porod?? nacisnęlam sutka i siara mi leci

[Vaniliova11]

Cześć Brzuszki
Nerolka dobrze że już jesteś Izunia jest prześliczna
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty
Moniczka ślicznie wyglądasz chciałabym mieć 26 lat fajny masz awatarek
No i gratulacje za wszystkie rozpoczęte tygodnie a u mnie to już 34

[iustyna1]

Napisane przez Chelsea91

Witam
Nerola nareszcie jesteś! Izunia cudowna. Mogłabym na nią patrzeć godzinami aż się wzruszyłam. Aha. A co to za wanienka fajna??
Wiecie co? Czuję że za niecały miesiąc urodzę. Mam takie przeczucie. Łazi to za mną cały czas. Skurcza mi się brzuch, stawia, krzyż boli, kości bolą i ciągle chce mi się spać. Chyba się położę za chwilę. Ma tak któraś jeszcze?

Ja mam głębokie przeświadczenie, że ok 37 tygodnia urodzę. Właściwie to chciałabym, bo syna urodziłam w 41 tygodniu (miałam wywoływany poród). Teraz mogłoby mnie tak z zaskoczenia wziąć. Żeby wody odeszły, skurcze itd...

Może dlatego że z synem się dużo lepiej czułam, przed samym porodem jeszcze dziennie kilka kilometrów chodziłam, mogłam wszystko robić a teraz każdy spacer to męczarnia i ogólnie jak słonica się czuję.

[agni82]

Dziewczyny!!!Odkąd zaszłam w ciążę miewam bóle z lewej strony z tyłu głowy. nie sa one mocno bolesne, raczej określiłabym to jako dyskomfort. Strasznie jednak irytujące. dodatkowo dochodzą blokady uszu od czasu do czasu.Czy któraś miała to, albo ma pojęcie, co to jest?????????

[Chelsea91]

Napisane przez Bartessa

dziewczyny a powiedzcie mi, bo ja tak w poprzedniej ciązy nie mialam
bujnęla mi sie laktacja, czy to sygnalizuje zblizający sie porod?? nacisnęlam sutka i siara mi leci

Mi siara leci już od ok. 18 tygodnia. To bardzo wcześnie. Według mnie to te, którym siara leci szybciej mogą szybciej urodzić. Mam jakieś takie przeświadczenie. Ostatnio to leciało mi takie jakby mleko- tzn. białe zmieszane z żółtawym płynem i aż mnie zalewało.

Napisane przez iustyna1

Ja mam głębokie przeświadczenie, że ok 37 tygodnia urodzę. Właściwie to chciałabym, bo syna urodziłam w 41 tygodniu (miałam wywoływany poród). Teraz mogłoby mnie tak z zaskoczenia wziąć. Żeby wody odeszły, skurcze itd...

Może dlatego że z synem się dużo lepiej czułam, przed samym porodem jeszcze dziennie kilka kilometrów chodziłam, mogłam wszystko robić a teraz każdy spacer to męczarnia i ogólnie jak słonica się czuję.

Ja też tak myślę, że ok. 37 bo i tak lekarze mnie straszą że urodzę wcześnie i bylebym w ogóle do 36 tygodnia wytrzymała. A ja aż "czuję w kościach" ten poród i to w niedługim czasie. Spać mi się chce ciągle- wstaję po 10 a o 13 znów chce mi się spać, niedobrze mi, mam skurcze i to co raz częściej, mam wieeelki apetyt itp :P

[iustyna1]

Napisane przez Bartessa

dziewczyny a powiedzcie mi, bo ja tak w poprzedniej ciązy nie mialam
bujnęla mi sie laktacja, czy to sygnalizuje zblizający sie porod?? nacisnęlam sutka i siara mi leci

Napisane przez Chelsea91

Mi siara leci już od ok. 18 tygodnia. To bardzo wcześnie. Według mnie to te, którym siara leci szybciej mogą szybciej urodzić. Mam jakieś takie przeświadczenie. Ostatnio to leciało mi takie jakby mleko- tzn. białe zmieszane z żółtawym płynem i aż mnie zalewało.

Nie chcę Wam niszczyć planów, ale to chyba tak nie działa. W tej i zeszłej ciąży od 18 tygodnia miałam/mam siarę i jak już wspominałam pierwszy poród miałam wywoływany . Ale mogę się mylić.

[patik87]

Napisane przez agni82

Dziewczyny!!!Odkąd zaszłam w ciążę miewam bóle z lewej strony z tyłu głowy. nie sa one mocno bolesne, raczej określiłabym to jako dyskomfort. Strasznie jednak irytujące. dodatkowo dochodzą blokady uszu od czasu do czasu.Czy któraś miała to, albo ma pojęcie, co to jest?????????

ja miałam takie blokady uszu, mówiłam cos i nagle mi przytykało ucho dziwnie szumiało, taki dyskomfort głupi. Ale samo minęło po jakimś czasie.

[jacieeeee]

Witam po weekendzie

Ledwo Was nadrobiła, ale widzę że Nasza Nerolka już wróciła Iza cudna

Po piątkowej wizycie wszystko ok z dzidzią. Mały ma jakieś 1800 gram. Morfologia mamy spadła, mocz z bakteriami, więc znowu żelazo i żurawit. Teraz będę miała wizyty co 2 tygodnie, przy czym pierwsza trochę wcześniej, bo potem gin idzie na urlop. Dobrze, bo przynajmniej w lipcu będzie No i jeśli pojawią się bóle w klatce piersiowej to mam iść do internisty i na EKG.

My spędziliśmy bardzo udany weekend ze znajomymi nad zalewem. Pogoda dopisała, tylko wczoraj nad ranem trochę popadało. Szybka burza i po krzyku. Z piątku na sobotę to była taka imprezka, że po 4 poszłam spać Jasno już się robiło Sama się sobie dziwię, że tyle wytrzymałam.

[moniczka2123]

Czy któraś dobra kobieta moglaby mi pomoc jak nerolka napisze o swoim porodzie w klubie czy pomoglybyscie mi tam wejsc bo za nic nie wim jak to szukac....

a ja szperam po allegro moze wyszperam cos fajnego

[sygine]

Napisane przez nerola

Dzień dobry Kochane Cioteczki po ponad miesięcznej nieobecności: cmok:

Po pierwsze:
bardzo ale to bardzo dziękujemy każdej z Was z osobna za ogromną pomoc!!!!!:ro za:
Nie wiem jak Wam dziękować,odwdzięczyć się.
Bez Was nie dalibyśmy absolutnie rady.
Jeszcze raz dziękujemy:ro za:

Po drugie:
jak wiecie my w domku i mamy się dobrze.
Iza zdrowiutka,śpi niemal całą dobę i muszę Ją budzić do każdej czynności.
Co do mnie:to mam taki nawał pokarmu,że ryczę z bólu ale liczę dni aż w końcu nieco ustąpi.
Goję się fajnie.Gorzej ze spojeniem łonowym bo nadal boli.
I dopadła mnie jakaś deprecha.
Jednak wierzę,że dzięki Wam minie w mgnieniu oka.

Całuski ogromne dla wszystkich i Waszych dzieciatek:cm ok:

Muszę nadrobić zaległości od czwartku.

Nerolka jak fajnie że już jesteś Gratuluję tak spokojnej i udanej córeczki

A teraz pytanko - Ma któraś listę apteczną i drogeriową? I czy mogłaby takową udostępnić? Jutro wybieram się na zakupy i mam zamiar już wszystko sobie uszykować, więc taka lista by mi się baaardzo przydała

[Lilkaa82]

Witam sie

Dziekuje Wam wszystkim dziewczyny i każej z osobna

Dzis po wizycie "pocieszyli mnie" ze lezenie do skonczonego 36tyg. i wtedy odstawia mi leki (fenoterol) i zobaczymy:

albo pani urodzi albo pojdzie pani do domu..

no wiec jesze prawie 3 tyg gdzies do ok 10 czerwca czekania..

Mąż mi zabiera juz dzis lapka wiec odezwe sie pewnie za kilka dni papa a o kciuki prosze dalej

[agni82]

no patik87, to przynajmniej nie bedę czuc sie jak kosmitka. ktoś też to miał, ale u mnie to się pojawia, potem cisza przez kilka dni i znowu to samo..
a co do głowy to wmawiam sobie raka mózgu, ale chyba niemożliwe. w zeszłym roku wykryli u mojej cioci i teraz byle gówno to musi byc rak. chyba się wykończę takimi myślami

[moniczka2123]

obiecałam sobie ze w tym tygodniu kupie wyposarzenie torby do szpitala...

[Zmalowana]

Patik no moja skóra nie toleruje nowości i zaraz uczulenia dostaję. Zobaczymy jak będę tylko raz na dobę się smarować

A co do torby..no to właśnie nie spakowana i jakoś nie mogę się za to zabrać :P Odwlekam to jak mogę

[moniczka2123]

Napisane przez agni82

no patik87, to przynajmniej nie bedę czuc sie jak kosmitka. ktoś też to miał, ale u mnie to się pojawia, potem cisza przez kilka dni i znowu to samo..
a co do głowy to wmawiam sobie raka mózgu, ale chyba niemożliwe. w zeszłym roku wykryli u mojej cioci i teraz byle gówno to musi byc rak. chyba się wykończę takimi myślami

KOchana nie wmawiaj sobie takich rzeczy jestes zdrowa i koniec kropka

[Chelsea91]

Napisane przez sygine

A teraz pytanko - Ma któraś listę apteczną i drogeriową? I czy mogłaby takową udostępnić? Jutro wybieram się na zakupy i mam zamiar już wszystko sobie uszykować, więc taka lista by mi się baaardzo przydała

Ja mam taką:
BEPANTHEN maść / PURELAN (sutki)
Wkładki Laktacyjne
Nakładki silikonowe na sutki TOMMIE / AVENT
TANTUUM ROSA.
Majtki jednorazowe HARTMANN
Podkłady HARTMANN
70% spirytus /gaziki leko
Gencjana (fiolet)
Jałowe gaziki
Gaza
Duże płatki kosmetyczne(kwadratowe) CLEANIC DADA
Patyczki kosmetyczne dla dzieci
Sól fizjologiczna po 5-10 ml PHYSIODOSE lub zwykła w aptece na sztuki
Roztwór soli morskiej do noska STERIMAR baby
Chusteczki nawilżające NIVEA / PAMPERS
SUDOKREM
PAMPERS NEW BORN 1 lub lepiej pampers premium
PAMPERS większe 2(na wszelki wypadek)
Płyn do kąpieli NIVEA / HIPP
szampon
Mleczko nawilżające NIVEA lub (oliwka w balsamie)
Krem do twarzy / na każdą pogodę NIVEA
Podkłady do przewijania ROSSMAN / Bella
Paklanki (woreczki na śmierdzące pieluchy)

[zanka205]

Nerola witaj w domu mała jest przepiękna

ja od piątku nie miałam internetu po burzy coś się porobiło i niby był a go nie było, dopiero wczoraj późnym wieczorem zadziałał
byliśmy wczoraj na urodzinach szwagra, 18 lat skończył, sama rodzina była, bo impreza dla młodzieży w sobotę na sali była
pojadłam troszkę, choć widzę, że mój apetyt maleje

dziś byłam u lekarza w przychodni, wysiedziałam się znowu a wieści średnie
1. bakterie w moczu nadal są, Furaginum nie dał rady i dostałam antybiotyk
2. jakaś infekcja też się pojawiła, bo śluz dziwny i znowu zapisał mi Natamycynę
3. szyjka zamknięta ale się powoli skraca, zamawiamy pessar, bo wypłacie zakładamy
4. jedyna dobra wiadomość to taka, że przytyłam od ostatniej wizyty 1300 g a wcześniej tyłam ponad kilo na tydzień
ale wstyd pisać obecną wagę, bo przekroczyłam magiczną liczbę, która mnie dobija

następna wizyta za 2 tyg.
Filip u teściów, ja już za nim tęsknię i czekam, aż go wieczorem przywiozą
to tyle na razie, idę poleżeć

[patik87]

dziewczyny czym się wkońcu pielęgnuje pępek dziecka bo nie wiem
70% spir, czy octinosept( czy jak mu tam), czy gencjana?? nie mam nic z tych rzeczy, jak chciałam w aptece 70% spir to aptekarka do mnie że lekarz przy wypisie receptę daję na to mazidło do pępka. I koleżanka tez tak mówiła

moniczka nerola musi cie zaprosic do klubu zebys mogła wejść.

Zanka a jaką długość ma dokładnie twoja szyjka że założą Ci pessar?

[brunetka2000]

Właśnie dostałam telefon od męża siostry, że karetka ją zabrała z miasta i leży w szpitalu na serce. Dziewczyna ma 35 lat i już takie problemy MASAKRA Czekam na męża i jedziemy do niej I znowu same problemy w domu Kiedy to się skończy!!!!!!!

[zanka205]

Napisane przez patik87

dziewczyny czym się wkońcu pielęgnuje pępek dziecka bo nie wiem
70% spir, czy octinosept( czy jak mu tam), czy gencjana?? nie mam nic z tych rzeczy, jak chciałam w aptece 70% spir to aptekarka do mnie że lekarz przy wypisie receptę daję na to mazidło do pępka. I koleżanka tez tak mówiła

moniczka nerola musi cie zaprosic do klubu zebys mogła wejść.

moim zdaniem pielęgnuje się pępek czym się chce
hehe a jeśli wybierasz spirytus to kupujesz normalnie w spożywczym i rozrabiasz go do 70% z wodą, na necie jest napisane jakie proporcje

[sygine]

Napisane przez Chelsea91

Ja mam taką:
BEPANTHEN maść / PURELAN (sutki)
Wkładki Laktacyjne
Nakładki silikonowe na sutki TOMMIE / AVENT
TANTUUM ROSA.
Majtki jednorazowe HARTMANN
Podkłady HARTMANN
70% spirytus /gaziki leko
Gencjana (fiolet)
Jałowe gaziki
Gaza
Duże płatki kosmetyczne(kwadratowe) CLEANIC DADA
Patyczki kosmetyczne dla dzieci
Sól fizjologiczna po 5-10 ml PHYSIODOSE lub zwykła w aptece na sztuki
Roztwór soli morskiej do noska STERIMAR baby
Chusteczki nawilżające NIVEA / PAMPERS
SUDOKREM
PAMPERS NEW BORN 1 lub lepiej pampers premium
PAMPERS większe 2(na wszelki wypadek)
Płyn do kąpieli NIVEA / HIPP
szampon
Mleczko nawilżające NIVEA lub (oliwka w balsamie)
Krem do twarzy / na każdą pogodę NIVEA
Podkłady do przewijania ROSSMAN / Bella
Paklanki (woreczki na śmierdzące pieluchy)

Dziękuję Na pewno skorzystam

[moniczka2123]

Ja do torby nie mam jeszcze nic no moze oprocz recznikow

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Nerola zapros mnie do klubu prosze


---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez brunetka2000

Właśnie dostałam telefon od męża siostry, że karetka ją zabrała z miasta i leży w szpitalu na serce. Dziewczyna ma 35 lat i już takie problemy MASAKRA Czekam na męża i jedziemy do niej I znowu same problemy w domu Kiedy to się skończy!!!!!!!

[nerola]

Dziękujemy za przemiłe słowa
Wcale nie jest śliczna ale niech Wam będzie.

To T. trzyma ją na rączkach na zdjęciu.Na moich wygląda bardziej kosmicznie.A wanienka to Fischer Price.
Dziwnie mi się ją przewija bo trzeba cipeczkę umyć
Zawsze jajka a tu takie coś.
I jeszcze mówię do T. np. daj mi GO.Zapominam sie.

Dobra,to było tak:
W poniedziałek miałam mieć USG,a ordynator zlecił jeszcze badanie ginekologiczne.
Na USG wód co raz więcej ale narządy małej wyglądały dobrze.Nadal był torbiel na łożysku.
Podczas badania ordynator mówi:szyjki brak,rozwarcie na 4-5 cm. -idziemy rodzić.To pytam kiedy,czy za tydzień(bo dziś miałam mieć odstawione leki) czy za dwa???
On ,ze już bo może dojść do zakażenia wewnątrzmacicznego i wypadnięcia pępowiny a wtedy lepiej nie pisać
To wyszłam z gabinetu i poszłam to przemyśleć.Myślenie trwało godzinę.
Po godzinie wróciłam na oddział(pierwszy raz wyszłam z niego) i zaczęłam się krzątać.Zadzwoniłam do T. i swojej położnej(tej opłaconej).
Wyszłam ponownie bo nie dawałam rady myśleć,że to już i bałam się okrutnie bo to jednak 35 tydzień.Łaziłąm po szpitalu rycząc.

Przyjechała położna.Kolejno lewatywa,wenflon,kąpiel.P akowanie trwało ok. godziny bo zebrać się nie mogłam.
Przyjechał T. i ruszyliśmy na porodówkę ok. 13-tej.
Tam KTG a skurczy brak.
Musieli podać oksytocynę ale skurcze nadal marne.
Jak już były na 90% to się śmiałam i jakoś szło.
Co chwile badanie i przebił lekarz pęcherz płodowy,spuścił ogromną ilość wód.
I tak co chwilę bo lało się nieziemsko.
Nie mogłam wstawać bo wody nadal leciały a było ryzyko wypadnięcia pępowiny.
Ponoć wesoło mieli bo mówiłam,że przyjdę za dwa dni jak przestanie boleć bo nie dam rady za jednym bólem urodzić i wolę na raty.
Marzyły mi się truskawki z bitą śmietaną i szaszłyk.
Miałam żal do siebie,ze nie mam ani jednego zdjęcia z brzuszkiem.
Jak już wody zeszły całkowicie,odpięli mnie od KTG i mogłam iść na piłkę,połazić ale do łazienki nie bo zaczęły się parte.A ja co chwilę sikałamZastanawia li się skąd tyle tego i że mi się wydaje,ze mi się chce.A jednak nie.Tyle,ze musiałam do basenu
Położne masowały mi krzyż a ja się kiwałam jak sierota na piłce i gadałam ,że nie jestem gotowa,że później przyjadę,że nie dam rady.

Bolało mnie cały czas spojenie łonowe i wezwali ortopedę.
Lekarzy więc na sali miałam 3+położne dwie+Tadziu.
Podano mi zastrzyk przeciwbólowy i rozkurczający na tę moją nieszczęsną szyjkę ze zrostami.To ze względu na spojenie łonowe.
I stanęło rozwarcie na 8 cm.Myślałam,ze pomęczę sie jeszcze a tu mi się znów ssiii zachciało i położna powiedziała,żebym sobie wymacała ilość włosków na głowie Izy.
To mnie zmobilizowało i zaczęłam przec.
Przy 4 partym Izunia była z nami.
Nie krzyczałam bo się wstydziłam tych wszystkich ludzi a dochodzili jeszcze inni lekarze i ordynator bo byłam pacjentką na oddziale i każdy się martwił.
Nie cięli mnie bo moja położna robiła mi masaż krocza.A prosiłam o to.
Tadziu przeciął pępowinę.Maleńka ślicznie zapłakała,położyli mi ja na brzuszku i kazali całować To było o 15:25.
To tak sobie całowałam i gadałam jakieś dziwactwa a wszyscy się śmiali.
Zbadali małą:ważyła 2600 i miała 50 cm.(ZANKO zapisz proszę )
Oddychała sama i dostała 9 punktów.

Wzięli Ją na obserwację ze względu na wcześniactwo(choć bez oznak ) i na wielowodzie czy przełyk nie zrośnięty itp.

Leżałam z T. i położna 2 godz. na sali poporodowej,dostałam kolację,herbatkę,pisałam smy.
Przyszłą moja mama(pracuje na tym samym piętrze co porodówka) ale położna jej nie wpuściła(śmiać nam się chciało bo mama dała na nią kasę a ta jej nie wpuściła ,dopiero za moim przyzwoleniem).

To tak w skrócie(faktycznie wielki mi skrót).

Zawieźli mnie na salę i tam już co 5 minut kazałam T. chodzić i pytać czy dostanę małą,czy zdrowa...
Niestety nie dali bo obserwowali układ pokarmowy i grzali bo się lekko wychładzała.
To się wykąpałam i poszłam do niej.Zaczęłam ściągać pokarm i dawałam do karmienia.
I tak do rana.W sumie cały czas przesiedziałam u małej na krześle.
Rano poszłam sobie na obchód dziecięcy i lekarka stwierdziła,że mają mi oddać dziecko bo do piersi trzeba przystawić a nie uczyć butli bo mamcia może pokarm stracić.I tak fajnie to powiedziała,ze się poryczałam ze szczęścia.

Po kilku minutach miałam Izulkę na łóżku.
I tu zostałą.
Poszłybyśmy dzień wczesniej do domku ale w 2 dobie dostała żółtaczki 9,75,więc naświetlałam ją lampą na moim łóżku do rana następnego dnia.
I dałyśmy radęLekarki śmiały się,ze tak ładnie ją naświetliłam,że w nagrodę pójdziemy dziś do domku

Uff... to by było na tyle.

A w domu sajgon totalny.Każdy jej wkłada palca do buzi,nosa,rączki...
Zupełnie nowa sytuacja.
I tak jak Pieleszce mówiłam(bo zaprosiła mnie na herbatkę pomarańczową ) bardzo przydatny okazał się monitor oddechu i niania z kamerą.
Myłam naczynia jak na monitorze zobaczyłam jak Krystuś wisi nad Izy łóżeczkiem.Dobrze,ze nie wpadł.
Jeszcze jedno:bez laktatora nie ma życia!!!
Majtki poporodowe polecam Hartman!!!

A ja:łażę z ręcznikiem w cyckach.Ból niemożliwy a ściągać dużo nie mogę bo się naprodukuje więcej.I tak sobie cierpię i popłakuję.

Jak o czym zapomniałam a chciałybyście wiedzieć,to piszcie i pytajcie.

Aaa...super sie sprawdzają kosmetyki z Hippa bo w szpitalu miała krostki a w domu je pożegnałyśmy