Prawda to wszystkim dobrze znana że nasze śluby pobiją ten Kate i WilliamaPM2012czV

[tusia_m]

Napisane przez tenebrosa

A propos błędów w zaproszeniach, mnie jeszcze denerwuje jak ludzie piszą słownie nazwę miesiąca, ale jej nie odmieniają np. 21. lipiec 2012, zamiast 21. lipca 2012. I jeszcze jedna sprawa mnie nurtuje, mianowicie: czy powinno się dawać kropkę po dniu czy nie? W końcu jest to liczebnik porządkowy, ale widzę, że na allegro nagminnie w zaproszeniach tej kropki brakuje. Wydawało mi się to błędem, ale ostatnio doczytałam się bodajże na poradni językowej, że jeśli z kontekstu jednoznacznie wynika, że należy daną liczbę odczytać jako liczebnik porządkowy, to można kropkę pominąć. Jak myślicie? Bo dla mnie bez tej kropki tak dziwnie i ja chyba będę pisać z kropką...


No i najważniejsza sprawa - spotkałam się dzisiaj ze stylistką! Udało nam się chwilkę porozmawiać i już wiem, że grouponu wykupionego do jej atelier na pewno nie będę chciała oddawać Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne, bardzo miła i kontaktowa osoba. Proponuje spotkanie 4-5 miesięcy przed ślubem, czyli umówię się z nią na początek przyszłego roku i wtedy pełna parą ruszy przygotowywanie mojego ślubnego image'u i szycie sukni. Widziałam dzisiaj na manekinie jedną suknię ślubną zaprojektowaną przez nią i kilka wieczorowych i muszę powiedzieć, że byłam naprawdę mile zaskoczona jakością materiałów i precyzją wykonania. Suknie prezentują się jak z najlepszych salonów, byłam pod wrażeniem! Do tego ta stylistka współpracuje z dwiema fryzjerkami, które dojeżdżają do domu, żeby ufryzować PMkę, a są ponoć genialne. Z grouponem mam zniżkę 50% na ich usługi. Widziałam też biżuterię ślubną, na którą z kolei jest 30% zniżki i również się ładnie prezentowała - głównie z kryształów Swarovskiego i pereł. Ogólnie to jestem bardzo zadowolona z tego spotkania Tak sobie myślę, że we wrześniu i tak pójdę do salonów pomierzyć suknie, zobaczyć co mi pasuje i w czym bym się dobrze czuła, a potem wykorzystam ten groupon na szycie sukni u p. Eweliny, bo po tym co dzisiaj zobaczyłam już wiem, że mogę jej zaufać i nie muszę się wcale martwić o efekt końcowy.

aaaa mnie też to bardzo razi w oczy jak ktoś nie odmienia nazw miesięcy
W tym wypadku kropka po 21 jest błędem. Kropkę dajemy tylko w takim wypadku: 21.07.2012. W pozostałych, czyli 21 lipca 2012, 21 VII 2012 nie dajemy.

Super, że spotkanie ze stylistką się udało Zawsze to fachowa porada

Napisane przez Chatka

Też właśnie mam takie wrażenie, że jak starsi faceci, to takie panienki ich po prostu nie kręcą Chociaż mój akurat podobno zawsze taki był, a z wiekiem tylko większego obrzydzenia do takich "atrakcji" nabrał, szczególnie, że mówi, że mieszkając w akademiku 4 lata naoglądał się i nasłuchał takich rzeczy, że to masakra... Np. że panny same facetom do łóżek się pchały (Jemu też, ale podobno odmawiał ), że miał współlokatorów, którzy się bzykali, jak On spał w tym samym pomieszczeniu, widział, jak dziewczyny się szmaciły byle gdzie, dla rozrywki, albo za papierosy itd... Więc Jego gust wyrabiał się w bardzo trudnych warunkach



Ooo, jaki fantastyczny wieczór Będziecie miały super wspomnienia, PMka na pewno była zachwycona! Właśnie tak to powinno wyglądać - osobista impreza, zaplanowana przez przyjaciółki, które nas dobrze znają i wiedzą, co nam sprawi frajdę, no i sama ich obecność I jak wyszli w teście na zgodność?
Ja jeszcze nie byłam na żadnym panieńskim, ale wygląda na to, że w tym roku pójdę przynajmniej na 1, jak nie 2

A ten kolega to jakiś strasznie smutny człowiek musi być.... Nie wiem, co kieruje takimi ludźmi, ale wydaje mi się, że jakaś głęboka depresja to musi być, skoro tak desperacko MUSI oglądać obce nagie panie. Pewnie pornole to jego ulubiony gatunek filmowy, dziwny facet.

O mamooo Współczuję Twojemu TŻ, że musiał być świadkiem takich ekscesów :/

Oj tak, wspomnienia zostaną dłuuugo w pamięci. Ale robiłyśmy podchody, żeby zdobyć nr tel jej męża a potem maila ;p. Ale się udało. Gdy koleżanka odpowiadała na pyt, podawałyśmy jej potem odp jej TŻ. a do tego ustaliłyśmy punktację i wyszło jej, że będzie "żoną satysfakcjonującą" czyli całkiem nieźle. W wielu istotnych sprawach się zgadzali, więc jak dla mnie - są zgraną parą

Co do tego chłopaka - to najlepsze, że on ma żonę, dziecko a takie pierdoły mu w głowie..... Ale dobrze, że reszta kolegów TŻ jest normalna

Napisane przez jagodzia133

dziewczyny znalazłam dziewczynę z Lublina która ma moją suknię i to w moim rozmiarze umówiłyśmy się na środę między 18-19 trzymajcie kciuki żeby było po mojej myśli to już w środę dojdzie do transakcji a jak nie to pojadę po nią do Zamościa ale tamta jest 100zł droższa i do tego 100 wydała bym wtedy na paliwo no nic może wszystko będzie dobrze

Napisane przez vesna84

dzień dobry!!!!!

no wiec tak dziekuje, za trzymanie kciuków, jesteście niezastąpione i kochane
bylismy na spotkaniu z o.Dawidem, wstępnie mamy godzinę...15:30
bo u Dominikanów nie da rady póxniej są tylko 2 godziny do wyboru 14 albo 15:30 właśnie.
napisałam wstępnie, ponieważ, zapodział się gdzieś kalendarz na 2012 rok, i nie wiadomo na 100 % czy dzień i godzina nie sa juz zarezerwoane, emailem ma nam napisac co i jak.

Super!




Ależ dziś piękna pogoda Słonko świeci....cieplutko.... Chyba pójdę zaraz na kocyk się poopalać, a potem ruszam na miasto. Muszę oddać książki do biblioteki, rozejrzeć się za jakimiś fajnymi butami i kupić coś mamie na Dzień Matki.

[evoonia86]

dzień dobry

Napisane przez gosza_m

Hymmmm, ja oczywiście całą winę zwalę na Colę, i t z niej bym prędzej zrezygnowała...
A tak z innej beczki, wiecie jak moja ciotka pozbyła się kamienia w wc?? Do kibla (już bez wody) wlała 2 litry coli, zostawiła na noc, rano po kamieniu nie było śladu.

o czyszczeniu kamienia to słyszałam moja ciocia mi o tym mówiła, więc to już mówi samo za siebie co to za napój

Napisane przez vesna84

no wiec tak dziekuje, za trzymanie kciuków, jesteście niezastąpione i kochane
bylismy na spotkaniu z o.Dawidem, wstępnie mamy godzinę...15:30
bo u Dominikanów nie da rady póxniej są tylko 2 godziny do wyboru 14 albo 15:30 właśnie.
napisałam wstępnie, ponieważ, zapodział się gdzieś kalendarz na 2012 rok, i nie wiadomo na 100 % czy dzień i godzina nie sa juz zarezerwoane, emailem ma nam napisac co i jak.

gratulacje mam nadzieję, że kalendarzyk szybciutko się znajdzie i Wasze nazwiska zostaną wpisane w odpowiednią rubryczkę

[__Paulinka__]

Napisane przez martuha24

Jeeeny Dziewczyny ja Was bardzo przepraszam za to że tak Was obrzydziłam na noc ale ja napisałam o tym bo mi się przypomniało i nie pomyślałam wcześniej że mogę zachować takie uwagi dla siebie...no kurczę sorry...

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Dobranoc Dziewczyny przepraszam jeszcze raz....

daj spokój Wariatko to My powinnyśmy Ci dziekowac, ze Nam uswiadomiłaś jakie to cholerstwo! ale podswiadomie kazdy z Nas wie ile chemi jest z jedzeniu, napojach.. ale tego sie juz niestety nie da zmienic..:/ wogole zauwazylam jakie w Polsce jest tez zanieczyszczone powietrze... ZAWSZE jak wracamy z Polski tutaj do Norwegii to przez tydzien jestesmy chorzy... jak od Sylwestra do swiąt wielkanocnych byliśmy w NOrwegii nic Nas nie tknęlo, ledwo przyjechalismy do PL i juz przeziębienie podczas calego pobytu i jeszcze przez tydzien jak tutaj wrocilismy.. cos w tym musi byc... a tutaj naprawde baardzo zadko ludzie chorują... a w Pl ciągle sie slyszy..


dobra Laski, ja spadam bo znowu mialam byc na 9 (a nawet na 8 w pracy) a juz 10! see yaaa

[Seagirl]

Napisane przez evoonia86

Seagirl widziałaś tę stronkę http://doriart.ucoz.com/photo/zaproszenia_10_zimowe/20 ??

Tak dzięki dziewczynki, widziałam je już wcześniej, i w sumie to tylko te widziałam a wolałabym jeszcze jakeiś inne zobaczyć żeby mieć jakiś wybór. JA to strasznie niezdecydowana jestem Z tej strony podoba mi się ta Zambia tylko drogie są.

[jagodzia133]

cześć

Napisane przez evoonia86

będzie biegał za Tobą z wielkim tłuczkiem

aaaaaaaaaa i nie biegał

Napisane przez martuha24

Jeeeny Dziewczyny ja Was bardzo przepraszam za to że tak Was obrzydziłam na noc ale ja napisałam o tym bo mi się przypomniało i nie pomyślałam wcześniej że mogę zachować takie uwagi dla siebie...no kurczę sorry...

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Dobranoc Dziewczyny przepraszam jeszcze raz....

no co ty za co przepraszasz?? zaraz przez kolano przerzucę

Napisane przez gosza_m

Hymmm, ja oczywiście całą winę zwalę na Colę, i t z niej bym prędzej zrezygnowała...
A tak z innej beczki, wiecie jak moja ciotka pozbyła się kamienia w wc?? Do kibla (już bez wody) wlała 2 litry coli, zostawiła na noc, rano po kamieniu nie było śladu.

dlatego coca cola jest nazywana odrdzewiaczem na rdzę tylko cola

Napisane przez (kicia)

Dziewczęta powiem wam tak. Żebyście na prawdę się nie truły pasożytami, chemią bakteriami itp to byście musiały założyć własną farmę i i prowadzić produkcję całkowicie ekologiczną a i to was nie uchroni. Nawet nie wiecie jakie świństwa są w owocach i warzywach dla poprawy ich wyglądu smaku itp. Także życie w błogiej nieświadomości bo ja się obawiam że jak skończę studia to przestanę wogóle jeść. A w tym przypadku nieświadomośc jest raczej dobra bo jeść musimy a pewnych rzeczy i tak nie sprawdzimy.

święta prawda a tak na serio to jak usmażycie schabowego to i robaczki więc nie ma się co bać a ile w swoim rzyciu zjadłyście śliwek z robakami jabłek czy czegoś tam to jest nie uniknione

Napisane przez vesna84

dzień dobry!!!!!

no wiec tak dziekuje, za trzymanie kciuków, jesteście niezastąpione i kochane
bylismy na spotkaniu z o.Dawidem, wstępnie mamy godzinę...15:30
bo u Dominikanów nie da rady póxniej są tylko 2 godziny do wyboru 14 albo 15:30 właśnie.
napisałam wstępnie, ponieważ, zapodział się gdzieś kalendarz na 2012 rok, i nie wiadomo na 100 % czy dzień i godzina nie sa juz zarezerwoane, emailem ma nam napisac co i jak.

co do makijażu, to znalazłam takie dwa,które przykuly moja uwagę,

gratuluję a ten drugi makijaż boski pozwoliłam sobie zapisać

[Chatka]

Napisane przez Jamee

Witajcie w ten piękny dzień.

Bardzo Was proszę o mocne trzymanie kciuków jutro gdyż mam bardzo ciężkie kolokwium, którego bardzo się boję I nie piszcie tyle

mooooocne

Napisane przez jagodzia133

dziewczyny znalazłam dziewczynę z Lublina która ma moją suknię i to w moim rozmiarze umówiłyśmy się na środę między 18-19 trzymajcie kciuki żeby było po mojej myśli to już w środę dojdzie do transakcji a jak nie to pojadę po nią do Zamościa ale tamta jest 100zł droższa i do tego 100 wydała bym wtedy na paliwo no nic może wszystko będzie dobrze

ale super! Nie dość, że bliżej, to jeszcze taniej Już się nie mogę doczekać, jak tylko transakcja się odbędzie prosimy tu pełen fotoreportaż

Napisane przez Nattiv

Przecież oni się praktycznie nie znają, chociaż czytałam kiedyś na wizażu wypowiedź jakiejś laski, która poznała faceta na początku tygodnia (nie pamiętam który dzień dokładnie) a w sobotę brali już ślub. Pisała że są szczęśliwym małżeństwem i nie żałuje tej decyzji.

Kochane ja również proszę Was o kciuki. Jutro o godzinie 10:00 idę na rozmowę kwalifikacyjną Zależy mi na nowej pracy więc liczę na Was.

Też to czytałam, ale dla mnie to jest naprawdę bardzo dziwne, tak szybko brać ślub... Przecież nikt nikogo nie goni, a z czasem różne rzeczy wychodzą i naprawdę jest to spore ryzyko. No, ale nie nasze, także niech ryzykują ryzykanci, a my po prostu dalej róbmy swoje

się 3mią

Napisane przez niut0

ja też nie lubię lekarzom nie ufam i ogólnie unikam jak tylko mogę...

No bo lekarzom ufać w dzisiejszych czasach nie można. Większość niestety już niewiele ma wspólnego z honorowym kodeksem lekarskim, mają popodpisywane umowy z firmami farmaceutycznymi, żeby przepisywać coś, za co dostają kasę, a nie coś, co mogłoby nam rzczywiście pomóc, poza tym cóż, nawet jakby tak nie było, to niestety leki już w dzisiejszych czasach też nie leczą tylko zaleczają objawy, ale nie leczą trwale, bo firmom farmaceutycznym się nie opłaca leczyć, bo wtedt na czym by zarabiali. Nasz świat jest tak popieprzony, że potrafią podobno samolotami rozpylać jakieś wirusy, tak, że nikt nawet o tym nie wie, a potem o, epidemia grypy, jak to się stało.... Wszystkim rządzi pieniądz, a ludzie są coraz bardziej chorzy i jeszcze trochę takiego życia, a wyginiemy przez własną głupotę...

Napisane przez martuha24

co do pasożytów....mój TŻ mi wczoraj opowiadał jak jego kolega z pracy zrobił eksperyment normalnego kotleta schabowego surowego nie mrożonego tylko świeżego zalał coca colą i zostawił na godzinę a po godzinie wiecie co się stało...???Normalnie wyszły białe pełzające robale....normalnie fuuuujjjjj...bbbllee....o d razu bez wahania poszliśmy do lodówki i wywaliliśmy mieso schabowe....(mieliśmy kilka porcji zamrożonego mięsa...jemy schabowe sporadycznie, przeważnie wcinamy kurczaka no ale coś takiego...masakra...

Uch, ale tu Dziewczynom masakrę zrobiłaś na noc, pewnie wszystkie miały koszmary Ja schabowe jem od wielkiego dzwonu, u kogoś, bo w domu robimy zwykle tylko z piersi i mielone. Ale fakt, że przerażające jest to, że tak naprawdę nie mamy zielonego pojęcia, co jemy na co dzień i trujemy się zupełnie nieświadomie.

Napisane przez __Paulinka__

a wlasnie kolezanka mi napisala maila, ze bardzo chetnie ze mną połazi po salonach w wakacje akurat bedzie na pomorzu (bo mieszka w Poznaniu) wtedy kiedy ja jade do PL tylko ze Ona jest w 2 miesiacu ciązy,ale mowi ze to nie choroba i jest bardzi chetna

Hehe, no pewnie, że nie choroba, a 2 miesiąc, to jeszcze nawet nie widać Fajnie, że sobie pochodzicie

Napisane przez (kicia)

Dziewczęta powiem wam tak. Żebyście na prawdę się nie truły pasożytami, chemią bakteriami itp to byście musiały założyć własną farmę i i prowadzić produkcję całkowicie ekologiczną a i to was nie uchroni. Nawet nie wiecie jakie świństwa są w owocach i warzywach dla poprawy ich wyglądu smaku itp. Także życie w błogiej nieświadomości bo ja się obawiam że jak skończę studia to przestanę wogóle jeść. A w tym przypadku nieświadomośc jest raczej dobra bo jeść musimy a pewnych rzeczy i tak nie sprawdzimy.

Właśnie to jest najgorsze, że nawet jak masz swój ogród, warzywa i owoce bez żadnej chemii, tylko naturalnie nawożone, to teraz tak wszystko jest chemią przesiąknięte, że niemal nie ma możliwości hodować czystych ekologicznie pokarmów... A to kwaśna gleba, a to kwaśne deszcze, a to jakieś pasożyty w powietrzu. Ale myślę, że tak czy siak lepsze to, niż kupowanie z supermarketów, dlatego kiedy już wyniesiemy się z Wawy, planujemy mieć własny ogród warzywny, w którym będziemy sobie hodować warzywka, owoce i zioła na własne potrzeby.

Co do makijażu, to ja się na tym kompletnie nie znam, ponieważ na co dzień się nie maluję w ogóle (chyba jestem tu jedyna ) i dla mnie wszystkie te makijaże, co wklejacie, wyglądają podobnie Myślę, że teraz przed weselami pójdę sobie do jakichś makijażystek, niech mi zrobią jakieś makijaże i zobaczę, jak się będę w nich czuć, chciałabym jak najdelikatniejszy, żeby tylko podkreślał urodę i matował niedoskonałości. Ten https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1306174035 jest całkiem sympatyczny, tak stonowany. Ale generalnie zdam się na profesjonalistkę, co najwyżej zasugeruję, żeby dodała zielonego i niebieskiego, jeśli będzie pasowało (bo to moje kolory przewodnie).

A w ogóle to śmieszna rzecz. W ten weekend byli tutaj ci nasi Znajomi ze Szwecji na dalszym załatwianiu wesela i Ciotka mojej Mamie powiedziała, że ma dla mnie jakąś suknię ślubną Jej siostrzenica zdaje się brała czy bierze teraz ślub i suknia jest podobno piękna i bardzo chce mi ją dać. Jeśli mi się spodoba, to założę, a jak nie, to mam sobie sprzedać. Nie mam pojęcia, jak ona wygląda, ale mają ją przywieźć chyba we wrześniu, jak przyjadą tu ślubować. Nie sądzę, żeby to była moja wymarzona (chociaż pomyślcie, jaki to by był dopiero czad ), ale tak czy siak, strasznie jestem jej ciekawa

[martuha24]

Dzień dobry Dziewczyny!
Jak wasza nocka... mam nadzieję że spokojnie....za to u mnie koszmary....materdyjo wiecie co mi się śniło....śniło mi się ze mama zorganizowała mi ślub i powiedziała mi o tym dopiero w drodze do koscioła a szlismy do koscioła normalnie ubrani....jak ona mi to powiedziala to ja jej powiedzialam ze ja chcialam slub w przyszlym roku ...wkurzyłam sie i zawróciłam do domu...a moj niby przyszły mąż który był we śnie to bardzo dawny kolega sasiad w ogóle nie wiem z jakiej paki on sie znalazł w tym śnie ..ja zapomniałam w ogóle o jego istnieniu....ja piernicze jakaś masakra normalnie takie głupoty mi się śnią...

[NightButterflyVIP]

Hejka Laseczki!!!!

Słuchajcie, Mamy już !!!!!
Udało się wstępnie z księdzem zaklepać datę i wybrać godzinę telefonicznie Uwierzycie, że na 01.09 już była zarówno zajęta 15:00 i 16:00??? 17:00 zdecydowanie wydaje mi się za późna (msza + składanie życzeń przez gości=wejście na salę nie wcześniej niż ok. 19:00!!!) WYBRAŁAM WIĘC 14:00 TAK SIĘ CIESZĘ!!!!

Napisane przez martuha24

Dziewczyny a myślałyście już nad ślubnym makijażem...???
Ja na co dzień nie maluję się cieniami do powiek tylko używam bazy, podkładu, kredki, tuszu do rzęs i błyszczyka ... ale na ślub chciałabym być wiecie w pełnym makijażu...

Qrcze, ależ Wy profesjonalistki jesteście!!!! Jaka baza??? To krem nawilżający już nie wystarcza?????? To najpierw krem, później baza i dopiero wtedy podkład??????? No jak ja nic nie wiem! A to nie za dużo tych warstw??? Z jakiej firmy baza? Aż muszę się porozglądać następnym razem jak będę w jakiejś drogerii.....

Napisane przez D0tk4

Co do fotografa to dzieki za mile slowa jak jedna z Was slusznie zauwazyla, mielismy miec innego ale kazal sobie plascic za nocleg itp mimo ze ma do nas tylko 40 km I inne takie akcje wiec zdecydowalismy sie na tego I jestesmy zachwyceni placimy tylko 1500. Juz w cenie jest plener w innym dniu do 8h. Bomba

To JA zauważyłam! JA!!! 40 km i chciał nocleg?!?!?! Ja pitolę... A chcieliście go mieć do 5 nad ranem czy jak??? Szok. Przecież przeważnie kamerzysta/fotograf standardowo kończą ok. 1 w nocy... są chyba w stanie sobie jeszcze sami wrócić Dobrze zrobiliście decydując się na tego fotografa I superowa oferta- 1500zl razem z osobnym 8h plenerem!!! Moje gratulacje

Napisane przez magdziaS

Co do makijażu to ja chciałabym coś różowo-fioletowego. Albo lila Żeby pociągnąć motyw przewodni fioletowy

Butki też myślisz mieć fioletowe? A jakie kwiaty Ci chodzą po głowie? A dekoracje? Bo sama zastanawiam się nad fioletem- który ubóstwiam tak, jak Ty Fajne make-upy dodalaś na blogu Nooo, ale ja jestem w fazie zupełnie początkowej w poszukiwaniach kolorystyki czy dekoracji......

Napisane przez Nattiv

Kochane ja również proszę Was o kciuki. Jutro o godzinie 10:00 idę na rozmowę kwalifikacyjną Zależy mi na nowej pracy więc liczę na Was.

OK, 3mam! Ciekawe jak Ci tam idzie ta rozmowa....

Napisane przez Gorska_Kozica

-
Jeszcze pytanko do brązowookich PMek. Mam nadzieję, że się tu takowe również chowają
Jaki kolorek cieni bierzecie pod uwagę. Macie jakąś sprawdzoną paletkę barw?

No ja zawsze dobrze się czuję w całej palecie brązów- od tych karmelowych po te gorzko-czekoladowe plus złoto w wew. kącikach i delikatnie pod łukiem brwiowym.
Super prezentują się brązowe oczka także z zielonym. Zieleń też łączę ze złotem lub bawię się dwoma odcieniami zieleni- seledynowym i ciemną zielenią.
Polecam także róż, ale jaśniutki, pastelowy plus cokolwiek-czy habrowy, czy fiołkowy, czy nawet grafitowy.
Fiolety uwielbiam ze srebrem i czernią
A raz zaszalałam i pobawiłam się srebrem i czerwienią! I wyszło tak (patrz zdj.)

Napisane przez magdziaS

A propo wypadania włosów. Mam ostatnio okropny problem. Nie zmieniła się moja dieta, łykam witaminy, a ostatnio strasznie wypadają mi włosy. Normalnie garściami jak tak dalej pójdzie bedę łysa Wypadanie włosów to dla mnie nie nowość, ale nigdy nie wychodziły w takich ilościach! Możecie coś poradzić ? Może jakiś suplement diety, który działa ? Bo sam skrzyp i wit. A + E mi nie pomagają

Ojjj mam to samo Tzn szczerze mówiąc wypadają mi w miejszych ilościach już od jakiegoś miesiąca czy dwóch... Nie wiem czy to nie zasługa lepszej diety, bogatszej w witaminy. I być może maski nawilżającej wax??? Próbowałaś? Używam od grudnia zeszłego roku, raz na tydzień, czasem nawet rzadziej.

Napisane przez nena1984

Co do tuszów do rzęs, ja polecam false lashes max factor albo vollume million lashes loreala - dla mnie są bezbłędne. W połączeniu z zalotką dają efekt teatralnych rzęs, choć trzeba mieć małą wprawę żeby się nimi posługiwać

JA TAKŻE SIĘ PODPISUJĘ POD FALSE LASHES EFFECT - MAX FAXTORA!!!! Mój number 1!

[Magdzia0108]

Napisane przez magdziaS

Właśnie ten 3-ci od Ciebie najbardziej mi się podoba
Zajrzyj do mnie na bloga (link w podpisie) może coś Cię zainspiruje jeśli lubisz odcienie fioletu z dodatkami

Ja nadal na dzień dzisiejszy też jestem przekonana do koloru fioletowe, fuksji, amarantu jako temat przewodni na weselu, ale zobaczymy, może się to zmieni. Tzn makijażu w tym kolorze chyba nie chcę, bo ja mam zielone oczy i chyba bym wyglądała jak z podbitymi....

Ale mi obrzydziłaś martuha tego schabowego. A ja mam w zamrażarce. A to czemu tak sie z tymi robalami robi? Ale w sumie tak na zdrowo pomyśleć, to teraz w każdym jedzeniu coś jest, co może zaszkodzić organizmowi, tyle chemii itp, że szkoda gadać. Coca coli nie piję, w ogóle gazowanych nie pijam, czasami są wyjątki, takie święto jakieś

[NightButterflyVIP]

Napisane przez martuha24

co do pasożytów....mój TŻ mi wczoraj opowiadał jak jego kolega z pracy zrobił eksperyment normalnego kotleta schabowego surowego nie mrożonego tylko świeżego zalał coca colą i zostawił na godzinę a po godzinie wiecie co się stało...???Normalnie wyszły białe pełzające robale....normalnie fuuuujjjjj...bbbllee....o d razu bez wahania poszliśmy do lodówki i wywaliliśmy mieso schabowe....(mieliśmy kilka porcji zamrożonego mięsa...jemy schabowe sporadycznie, przeważnie wcinamy kurczaka no ale coś takiego...masakra...

Aż dziwne, że tylko Gosza słusznie winę widzi po stronie COLI, a nie schabowego. Dziewczyny, nie wariujcie Przecież schab jest mięsem najwyższej jakości- ma mniej tłuszczu niż inne części świnki, a mnóstwo pełnowartościowego białka. To, że w organizmie człowieka występują bakterie to nic złego (mówię o tych "dobrych bakteriach"), bo przecież flora bakteryjna jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania poszczególnych narządów w organizmie. Dlatego mówi się, że spożywanie antybiotyków nie jest dobre- jeśli da się je ominąć, lepiej to zrobić, bo osłabiają one nasz organizm (niszczy tę "dobrą" florę bakteryjną na długi czas i nasze siły obronne padają...). Antybiotyki działają kwasotwórczo, dokładnie tak samo jak słodycze czy właśnie coca-cola. Nawet pisały tu dziewczyny o używaniu jej do czyszczenia, odkamieniania czy pozbycia się rdzy, a z tym najlepiej upora się nic innego jak tylko żrący kwas. Taki środek idealnie stwarza pole do popisu tym "złym" bakteriom, grzybom- najogólniej mówiąc pasożytom. A tu biedne schabowe zostały tak łatwo przekreślone

Napisane przez martuha24

Kurcze coś mi się zacina mój ulubiony kanał WEDDING TV .... nie mogę od kilku dni oglądać tego kanału bo coś słaby zasięg jest...

Oooo!!!! To widzę nie jestem jedyna, która ogląda Wedding TV!!!! Haha!!!! Jak doooobrze Haha

Hmmmm......jestem pewna, że zawielocytowałam więcej postów.... Chatka??? Jak to działa, że Ty potrafisz tyle postów zawielocytować??? A u mnie normalnie nikną......... giną nie wiadomo gdzie i nie wiadomo kiedy

[martuha24]

NightButterflyVIP ja stosuję krem i bazę i podkład...po umyciu żelem twarzy nakładam krem (stosuje krem mojej córki LaRochePosay-nie wiem czy dobrze napisałam poniewaz jest delikatniejszy dla mojej twarzy) omijam nakładnanie kremu na nos poniewaz bardzo mi sie tłuści a czoło suche...w ogóle jakas paranoja z moja twarza...nie wazne...pozniej nakładam silikonową bazę ja używam z Virtuala kiedyś stosowałam z DaxCosmetic(jest droższa ale było ej wiecej niz z Virtuala) po tej bazie wygładza się skóra matowieje i naprawde ja lubie ten efekt...no i na to nakładam podkład....no kredka,tusz...

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Oglądam Wedding TV jak TŻ nie ma w domu bo nie chce żeby pomyślał że zwariowałam na tym punkcie... ha ha ha

[vesna84]

mój Tż nie cierpi wedding Tv a szczególnie Panien młodych z piekła rodem

[NightButterflyVIP]

Napisane przez martuha24

NightButterflyVIP ja stosuję krem i bazę i podkład...po umyciu żelem twarzy nakładam krem (stosuje krem mojej córki LaRochePosay-nie wiem czy dobrze napisałam poniewaz jest delikatniejszy dla mojej twarzy) omijam nakładnanie kremu na nos poniewaz bardzo mi sie tłuści a czoło suche...w ogóle jakas paranoja z moja twarza...nie wazne...pozniej nakładam silikonową bazę ja używam z Virtuala kiedyś stosowałam z DaxCosmetic(jest droższa ale było ej wiecej niz z Virtuala) po tej bazie wygładza się skóra matowieje i naprawde ja lubie ten efekt...no i na to nakładam podkład....no kredka,tusz...

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Oglądam Wedding TV jak TŻ nie ma w domu bo nie chce żeby pomyślał że zwariowałam na tym punkcie... ha ha ha

Hmmm a te kosmetyki - bazy- kupujesz w PL? Czy znajdę je np w Bootsie? Czyli one pomagają cerze zmatowieć, mhm. Dzięki za lekcję Ja nic nie wiem o tym, jak się okazuje... Kiedyś gdzieś słyszałam, że dobrą bazą pod podkład jest również zwykły krem nawilżający, którego używamy na dzień (kiedyś używałam najzwyklejszego kremu nivea, później zaczęłam się bawić garnierami, l'orealami, czy-teraz- olay) i tak się już do tego zdania przyssałam i przy tym zostałam

A wedding tv No jak TŻ widzi, że puszczam coś w tym stylu (czy inne tvn style, polsaty cafe lub małą czarną na tv4) od razu jest pytanie "a nie ma nic normalnego???"

[evoonia86]

Napisane przez Chatka

A w ogóle to śmieszna rzecz. W ten weekend byli tutaj ci nasi Znajomi ze Szwecji na dalszym załatwianiu wesela i Ciotka mojej Mamie powiedziała, że ma dla mnie jakąś suknię ślubną Jej siostrzenica zdaje się brała czy bierze teraz ślub i suknia jest podobno piękna i bardzo chce mi ją dać. Jeśli mi się spodoba, to założę, a jak nie, to mam sobie sprzedać. Nie mam pojęcia, jak ona wygląda, ale mają ją przywieźć chyba we wrześniu, jak przyjadą tu ślubować. Nie sądzę, żeby to była moja wymarzona (chociaż pomyślcie, jaki to by był dopiero czad ), ale tak czy siak, strasznie jestem jej ciekawa

jestem strasznie ciekawa tej sukni a jeśli się okaże, że to Twoje wymarzona, to chyba zejdę na serducho

Napisane przez NightButterflyVIP

Słuchajcie, Mamy już !!!!!
Udało się wstępnie z księdzem zaklepać datę i wybrać godzinę telefonicznie Uwierzycie, że na 01.09 już była zarówno zajęta 15:00 i 16:00??? 17:00 zdecydowanie wydaje mi się za późna (msza + składanie życzeń przez gości=wejście na salę nie wcześniej niż ok. 19:00!!!) WYBRAŁAM WIĘC 14:00 TAK SIĘ CIESZĘ!!!!

no, gratuluję dobrze, ze chociaż 14 była wolna
swoją drogą, to znaczy, że nie ma co czekać do ostatniej chwili, tylko w miarę szybko załatwiać mszę w kościele praktycznie w tym samym czasie co foto, kamerę itp.

[NightButterflyVIP]

Napisane przez vesna84

mój Tż nie cierpi wedding Tv a szczególnie Panien młodych z piekła rodem

Ja tego jeszcze nie widziałam, ale same reklamy mnie już odrzucają.... Ich częstotliwość i brak różnorodności-przede wszystkim, ehhh.... jak długo można oglądać 2-3 reklamy co 10 minut????? Ehhhh

[kindziulindzia]

Napisane przez NightButterflyVIP

Hejka Laseczki!!!!

Słuchajcie, Mamy już !!!!!
Udało się wstępnie z księdzem zaklepać datę i wybrać godzinę telefonicznie Uwierzycie, że na 01.09 już była zarówno zajęta 15:00 i 16:00??? 17:00 zdecydowanie wydaje mi się za późna (msza + składanie życzeń przez gości=wejście na salę nie wcześniej niż ok. 19:00!!!) WYBRAŁAM WIĘC 14:00 TAK SIĘ CIESZĘ!!!!

ja mam ślub na 17 i jak dla mnie nie jest to późna pora a wręcz przeciwnie jak dla mnie w sam raz a dodatkowo musimy jeszcze dojechać na salę około 25km
i oczywistym jest fakt, że każda para ustala godzinę pod siebie

makijaż czerwono-srebrny

[evoonia86]

w moich stronach np. 17 to trochę późna godzina

[NightButterflyVIP]

Napisane przez evoonia86

no, gratuluję dobrze, ze chociaż 14 była wolna
swoją drogą, to znaczy, że nie ma co czekać do ostatniej chwili, tylko w miarę szybko załatwiać mszę w kościele praktycznie w tym samym czasie co foto, kamerę itp.

NOOOO BYŁA i 14:00 i 13:00 No i ta nieszczęsna 17:00.... Swoją drogą, ciekawe czy któraś z dziewczyn ma tak późno ślub.... Dla mnie byłoby to OK tylko wtedy, gdybyśmy planowali robić huczne 2-niowe weselisko, to wtedy OK, niech ślub będzie późno. Ale będziemy mieć 1dniowe, niech więc trwa jak najdłużej No i żebyśmy z gośćmi nie poumierali z głodu
A z tym czekaniem, to tak jak ze wszystkim innym- to jest często zależne od tego jakie "branie" ma dany lokal czy w tym przypadku- kościół. Ten kościółek ma na swojej stronie wyraźnie napisane, żeby zapisy były dokonywane z minimum rocznym wyprzedzeniem. Inne kościoły często nie chcą tak wcześnie zapisywać nikogo i każą przyjść w późniejszym terminie by zapisać się na kolejny rok (chyba, że na pierwszy kwartał). Dotk4 -o ile dobrze pamiętam-właśnie tak miała, została odesłana. Sale są też takie- albo zatłoczone nawet na dwa lata w przód, albo spokojnie można w tym roku się zapisywać jeszcze na ten sam rok.
Nas czeka teraz właśnie poszukiwanie kapeli i fotografa Choć i jedno i drugie już coś tam Mamy na oku

[ewika19]

Ja mam ślub o 14:15 i dla mnie to jest zdecydowanie za późno
No ale kto pierwszy ten lepszy- niestety ja się spóźniłam...

[Chatka]

Napisane przez NightButterflyVIP

Hmmmm......jestem pewna, że zawielocytowałam więcej postów.... Chatka??? Jak to działa, że Ty potrafisz tyle postów zawielocytować??? A u mnie normalnie nikną......... giną nie wiadomo gdzie i nie wiadomo kiedy

Niestety, mi też znikają, jak więcej zaznaczę Dlatego staram się już bardziej wybiórczo zaznaczać, bo inaczej wszystkie początkowe znikają bez wieści i się wkurzam, bo chciałam coś ważnego którejś napisać, a potem nie pamiętam co
Gratuluję ustalenia godziny, chociaż dla mnie 14:00 to zdecydowanie za wcześnie Podobnie jak kindziulindzia, mamy ślub o 17:00, bo też mamy kawałek dojechania na salę, poza tym sporo gości mamy z daleka i nie chcemy, żeby musieli wyjeżdżać w nocy, żeby zdążyć na nasz ślub. Zastanawialiśmy się też nad 16:00, ale uznaliśmy, że 17:00 lepsza. Chociaż podejrzewam, że łatwo moglibyśmy zmienić, bo to mały wiejski kościółek i pewnie będziemy jedyną parą tego dnia W lubelskim śluby o tych godzinach to norma, czasem są nawet na 18:00, a 15:00 to ludzie już mówią, że gdzie tak wcześnie
Ale skoro Wam ta godzina odpowiada, to gratulacje

Makijaż ładny, tylko mało widać, bo cały zasłonił napis Wizaż

Napisane przez vesna84

mój Tż nie cierpi wedding Tv a szczególnie Panien młodych z piekła rodem

Bridezillas to i ja nie lubię, strasznie głupie są te laski, aż się nie chce oglądać... Ale reszta programów jest ok, np. "Twoje, moje, nasze" bardzo lubię, a jak TŻ przypadkiem widzi jakiś pokaz sukien, albo coś takiego, a mnie nie ma w domu, to mi nawet nagrywa

Napisane przez evoonia86

jestem strasznie ciekawa tej sukni a jeśli się okaże, że to Twoje wymarzona, to chyba zejdę na serducho

no, też bym pewnie małego zawału doznała, jakby się coś takiego zdarzyło... Ale w sumie wierzę w Sekret, więc aż tak BARDZO by mnie to nie zdziwiło, wszak myślę o tej sukni bardzo intensywnie i często już ją sobie na sobie wyobrażam

[NightButterflyVIP]

Napisane przez kindziulindzia

ja mam ślub na 17 i jak dla mnie nie jest to późna pora a wręcz przeciwnie jak dla mnie w sam raz a dodatkowo musimy jeszcze dojechać na salę około 25km
i oczywistym jest fakt, że każda para ustala godzinę pod siebie

makijaż czerwono-srebrny

Dziękuję, dziękuję, cieszę się, że się podoba

Aaaa widzisz, a ja się właśnie ciekawiłam czy któraś z dziewczyn ma ślub na 17 A tu proszę- kindziulindzia Masz rację, każdy ustala godzinę pod siebie, każdy ma inne okoliczności, które muszą być brane pod uwagę. Ja np. zamek, na którym odbędzie się Nasze wesele, mam na tyle daleko od siebie, że w noc przed ślubem już będę nocować właśnie tam. A kościółek od zamku jest DOSŁOWNIE oddalony o rzut beretem Jakieś 3 minutki spacerkiem Tak więc po wyjściu z kościoła będziemy jechać dorożką chyba dookoła rynku z 5 razy żeby na zamek dotrzeć na końcu
A Ty masz 2dniową imprezę?

Napisane przez evoonia86

w moich stronach np. 17 to trochę późna godzina

A ja nawet nie wiem jak się na to patrzy w moich stronach....
Ja w ogóle to myślałam jeszcze całkiem niedawno, że śluby się odbywają 0 12:00, 13:00 a nie tak... 15:00, 16:00, 17:00

[kindziulindzia]

wygląda na to, że jestem wyjątkiem ale u nas tak się robi
pierwsi sobie zaklepaliśmy i się cieszę bo ta godzina jest u nas oblegana
u mnie w kościele śluby są odprawione w godzinach 16-19

[karka1986]

hej nadrobiłam wątek mój TŻ nie będzie robić wieczoru kawalerskiego, ja na panieński zaproszę koleżanki, moja świadkowa coś zorganizuje
z nauk jestem zadowolona, ksiądz je ciekawie prowadzi
ja mam ślub o 16 tak jak chciałam, jest to dla mnie idealna godzina

[evoonia86]

jest taka piękna pogoda za oknem, że postanowiłam skoczyć troszke na miasto do przeczytania

[NightButterflyVIP]

Napisane przez Chatka

Niestety, mi też znikają, jak więcej zaznaczę Dlatego staram się już bardziej wybiórczo zaznaczać, bo inaczej wszystkie początkowe znikają bez wieści i się wkurzam, bo chciałam coś ważnego którejś napisać, a potem nie pamiętam co
Gratuluję ustalenia godziny, chociaż dla mnie 14:00 to zdecydowanie za wcześnie Podobnie jak kindziulindzia, mamy ślub o 17:00, bo też mamy kawałek dojechania na salę, poza tym sporo gości mamy z daleka i nie chcemy, żeby musieli wyjeżdżać w nocy, żeby zdążyć na nasz ślub. Zastanawialiśmy się też nad 16:00, ale uznaliśmy, że 17:00 lepsza. Chociaż podejrzewam, że łatwo moglibyśmy zmienić, bo to mały wiejski kościółek i pewnie będziemy jedyną parą tego dnia W lubelskim śluby o tych godzinach to norma, czasem są nawet na 18:00, a 15:00 to ludzie już mówią, że gdzie tak wcześnie
Ale skoro Wam ta godzina odpowiada, to gratulacje

Makijaż ładny, tylko mało widać, bo cały zasłonił napis Wizaż


Bridezillas to i ja nie lubię, strasznie głupie są te laski, aż się nie chce oglądać... Ale reszta programów jest ok, np. "Twoje, moje, nasze" bardzo lubię, a jak TŻ przypadkiem widzi jakiś pokaz sukien, albo coś takiego, a mnie nie ma w domu, to mi nawet nagrywa



no, też bym pewnie małego zawału doznała, jakby się coś takiego zdarzyło... Ale w sumie wierzę w Sekret, więc aż tak BARDZO by mnie to nie zdziwiło, wszak myślę o tej sukni bardzo intensywnie i często już ją sobie na sobie wyobrażam

No dokładnie, ja właśnie potem też nie wiem co komu chciałam napisać jak mi coś ginie...
Co do godziny- zrozumiale jest i nie podlega w ogóle żadnej dyskusji to, że skoro ma się sporo gości z daleka, to nie będzie się robiło ślubu na 13:00 czy 14:00.
Ale z tą odległością do sali to nie rozumiem.... przecież im dalej ma się salę od kościoła, tym więcej czasu zajmuje dostanie się do niej, to tym lepiej jest mieć mszę wcześniej żeby na salę nie dotrzeć w nocy...., czy źle myślę?

No dobra, dobra, to wklejam ponownie, próba nr 2 Ciekawe jak teraz wyjdzie

Ale masz kofanego tego swojego TŻta, że Ci nawet nagrywa pokazy sukien ślubnych suuuuper!!!!

[Chatka]

Napisane przez NightButterflyVIP

A ja nawet nie wiem jak się na to patrzy w moich stronach....
Ja w ogóle to myślałam jeszcze całkiem niedawno, że śluby się odbywają 0 12:00, 13:00 a nie tak... 15:00, 16:00, 17:00

No, z tego, co się już zdążyłam zorientować na naszym wątku, to godziny 11, 12, 13 to godziny śląskie - później już Dziewczyny nawet nie chcą słyszeć. Za to z lubelskiego te godziny, które wymieniłam to dopiero czas na fryzurę i makijaż I najbardziej popularne są 16, 17, 18. W innych rejonach pewnie jest jeszcze inaczej, to zależy po prostu, do czego są ludzie przyzwyczajeni. ja kiedy raz byłam na weselu, gdzie ślub był o 14:00, to wytrzymałam tylko do północy (fakt, samo wesele ogólnie było nudne, ale mimo wszystko już byłam zmęczona), ale przede wszystkim bardzo dziwne było, że tak długo było jasno... Bo przyzwyczajona jestem, że po wyjściu ze ślubów jest jeszcze trochę jasno, a potem już wieczór i cała noc weseliska, aż do rana.

[kindziulindzia]

Napisane przez Chatka

Niestety, mi też znikają, jak więcej zaznaczę Dlatego staram się już bardziej wybiórczo zaznaczać, bo inaczej wszystkie początkowe znikają bez wieści i się wkurzam, bo chciałam coś ważnego którejś napisać, a potem nie pamiętam co
Gratuluję ustalenia godziny, chociaż dla mnie 14:00 to zdecydowanie za wcześnie Podobnie jak kindziulindzia, mamy ślub o 17:00, bo też mamy kawałek dojechania na salę, poza tym sporo gości mamy z daleka i nie chcemy, żeby musieli wyjeżdżać w nocy, żeby zdążyć na nasz ślub. Zastanawialiśmy się też nad 16:00, ale uznaliśmy, że 17:00 lepsza. Chociaż podejrzewam, że łatwo moglibyśmy zmienić, bo to mały wiejski kościółek i pewnie będziemy jedyną parą tego dnia W lubelskim śluby o tych godzinach to norma, czasem są nawet na 18:00, a 15:00 to ludzie już mówią, że gdzie tak wcześnie
Ale skoro Wam ta godzina odpowiada, to gratulacje

chatko to się cieszę, że nie jestem osamotniona tak samo jak Wy będę miała sporo gości z daleka więc wolę by na spokojnie przyjeżdżali a po drugie w moich stronach taka godzina jest ok

Napisane przez NightButterflyVIP

Dziękuję, dziękuję, cieszę się, że się podoba

Aaaa widzisz, a ja się właśnie ciekawiłam czy któraś z dziewczyn ma ślub na 17 A tu proszę- kindziulindzia Masz rację, każdy ustala godzinę pod siebie, każdy ma inne okoliczności, które muszą być brane pod uwagę. Ja np. zamek, na którym odbędzie się Nasze wesele, mam na tyle daleko od siebie, że w noc przed ślubem już będę nocować właśnie tam. A kościółek od zamku jest DOSŁOWNIE oddalony o rzut beretem Jakieś 3 minutki spacerkiem Tak więc po wyjściu z kościoła będziemy jechać dorożką chyba dookoła rynku z 5 razy żeby na zamek dotrzeć na końcu
A Ty masz 2dniową imprezę?

ja mam kościół pod nosem i czasami się śmieje bo wystarczy, że w lecie mam okno otwarte i mszę spędzam w łóżku i na dobrą sprawę na własny ślub mogę iść z kamasza i wyjść z domu o 16:58 i na pewno się wyrobię na 17:00
imprezę mamy jedniodniową ale za to do 8 rano

[Chatka]

Napisane przez NightButterflyVIP

No dokładnie, ja właśnie potem też nie wiem co komu chciałam napisać jak mi coś ginie...
Co do godziny- zrozumiale jest i nie podlega w ogóle żadnej dyskusji to, że skoro ma się sporo gości z daleka, to nie będzie się robiło ślubu na 13:00 czy 14:00.
Ale z tą odległością do sali to nie rozumiem.... przecież im dalej ma się salę od kościoła, tym więcej czasu zajmuje dostanie się do niej, to tym lepiej jest mieć mszę wcześniej żeby na salę nie dotrzeć w nocy...., czy źle myślę?

No dobra, dobra, to wklejam ponownie, próba nr 2 Ciekawe jak teraz wyjdzie

Ale masz kofanego tego swojego TŻta, że Ci nawet nagrywa pokazy sukien ślubnych suuuuper!!!!

ooo, teraz super widać, piękny makijaż!

Nie nie, ja mówię o odległości do sali od domu/bazy noclegowej. Że trzeba się uczesać, ubrać itd, no i jeszcze tam dojechać. Kościół jest od sali 5 minutek samochodem, więc blisko, wzięliśmy ten najbliżej sali Ale do samego kościoła i sali z naszej działki jest 17km, więc ok. 25, 30 minut jazdy (dziury w drogach )

[niut0]

na śląsku raczej śluby są rano ok 11-14, przynajmniej w mojej okolicy Dla mnie 17-18 to bardzo późno, szczególnie tak jak Motylek napisała - kiedy wesele jest jednodniowe. Wtedy już niewiele z tego wesela zostaje, chociaż z drugiej strony ile godzin można tańczyć
A tak z ciekawości - gdy ślub jest na 17/18, to wesele też zaczyna się od obiadu czy już od kawy?


Z tego co pamiętam w zeszłym roku, chyba w którąś sobotę lipca, było tyle ślubów w mojej miejscowości, że pierwszy był już o 9
My mamy o 13, chociaż chętnie bym zrobiła jeszcze godzinę później, ale + życzenia, dojazd to bylibyśmy na sali między 16 a 17, a tu już trochę późno, jak dla mnie, na obiad

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez kindziulindzia

chatko to się cieszę, że nie jestem osamotniona tak samo jak Wy będę miała sporo gości z daleka więc wolę by na spokojnie przyjeżdżali a po drugie w moich stronach taka godzina jest ok



ja mam kościół pod nosem i czasami się śmieje bo wystarczy, że w lecie mam okno otwarte i mszę spędzam w łóżku i na dobrą sprawę na własny ślub mogę iść z kamasza i wyjść z domu o 16:58 i na pewno się wyrobię na 17:00
imprezę mamy jedniodniową ale za to do 8 rano

a to co innego
my mamy zapłacone za 12 godzin w pierwszy dzień z tego co pamiętam, więc między 2 a 3 będziemy kończyć. Poprawiny pewnie od obiadu na 14 do 20/21 max 22

[Karolina_83]

Ja reprezentuje lubelskie My mamy ślub na 17 (tu uległam trochę mamie bo ja chciałam na 18) i nasza sala jest oddalona od kościoła 0 17km.
Mamy ślub 30 czerwca więc jak będzie upał to do tej 17 już powinno się przyjemnie robić, a po drugie na spokojnie można obskoczyć fryzjera, makijażystkę i takie inne pierdu pierdu Dwa lata temu temu byłam u koleżanki starszą i oni mieli ślub na 19 i wesele było do rano.
Ja sobie nie wyobrażam ślubu na 13 czy 14 bo pewnie połowa gości nie wytrzymała by do oczepin. A po drugie o której to trzeba by wstać żeby pójść do fryzjera - 6, 7 rano?