Rozstanie z facetem, cz. XVIII - Strona 128 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-06-01, 11:04   #3811
Discover _The_Truth
Raczkowanie
 
Avatar Discover _The_Truth
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
Nigdy się z nim nie rozwiedzie temat wałkowany X lat.
Myślę, że za wszelką cenę szukam milosci, wsparcia którego nigdy nie zaznałam w domu. pewnie by tak psycholog stwierdzil. Ojciec nigdy się mną nie interesowal, pijany zapominał mnie odbierać z przedszkola, obraz z dzieciństwa - wiecznie pijany ojciec. my nawet ze soba nie rozmawiamy mijami sie w kuchni jak obcy ludzie albo jak wraca z pracy i spotkam go na ulicy nawet 'czesc', ten człowiek dla mnie nie istnieje jest chamem gn** i wszystkim co się da. potrafi się tylko pastwić wyzywać ponizać śmiać się zyję 25lat i nie poznałam w zyciu takiego chama uwierz mi. dlatego pewnie tak bardzo bym chciała kogoś mieć... kogoś normalnego być z kimś blisko, czuć go koło siebie...
Mogę się wtrącić?? Mam w domu troszkę podobną sytuację... Tylko, że u mnie tym złem jest matka. Ojciec niestety nie jest mądrzejszy, bo też bez jednego piwna dziennie się nie obejdzie. Mama po raz enty próbuje konsultować się z psychologiem i chodzić na terapię. Za każdym razem wierzę, że TYM RAZEM się uda. A tak naprawdę nigdy nie mam pewności, kiedy ją zastanę w domu zalaną. Jak się przekłada na moje związki?? Ech. Po pierwsze nie szukam na siłę, tylko ostrożnie wchodzę w związki, żeby nie mieć później więcej problemów. Staram się mieć taki związek, który w żadnym stopniu nie będzie wyglądał jak związek moich rodziców. Po drugie nigdy z nikim nie odważyłam się o tym mówić, bo bałam się, że to jakoś wpłynie na mój związek, poza tym - wstydzę się. Szuka wsparcia, schronienia. Faceta, do którego mogę pójść i się zapomnieć. Faceta, który będzie sprawiał, że będę mieć uśmiech na twarzy, a nie kolejne łzy na policzku. Bo życie już dość dało mi w kość :/

Dlatego też moi ex mieli do mnie żal, że nie zapraszam ich do siebie. Nie przedstawiam swoim rodzicom. Niestety się ich wstydzę i tak jak mówię, nie wiem czy zastanę moją mamę w stanie trzeźwości. Wiem, że jest to błąd, że im nie mówię co się dzieję i nie wiedzą w czym rzecz, ale niestety nie mogę w 100% zaufać i cieszę się, że poprzedniemu exowi nic nie powiedziałam, bo teraz źle bym się z tym czuła.
__________________
And you must remember that :
There is
"lie" in believe,
"over" in lover,
"end" in friend,
"us" in trust,
"ex" in next
and "if" in life.

Edytowane przez Discover _The_Truth
Czas edycji: 2011-06-01 o 11:10
Discover _The_Truth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 11:10   #3812
ktosinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 40
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez madziara_com Pokaż wiadomość
u mnie podobnie. od czasu kiedy się rozstaliśmy mam wrażenie, ze jestem nieszczęśliwa...nic mnie nie cieszy, choc także z rozstaniem sie pogodziłam. po takim czasie nie wyobrażam sobie też powrotum, juz bym chyba nie potrafiła, momentami jeszcze tęsknię za poprzednim majem/ czerwcem kiedy było tak błogo...a teraz jest nic, wielkie nic.
ja również nie wyobrażam sobie powrotu po czymś takim, wiem, że jest to niemożliwe i nie byłoby tak jak kiedyś... chociaż nie wiem jakbym chciała, nie wróciłabym do niego ze względu na swoją godność, dumę i upór...

Zverka, zajmuję się sobą cały czas, wychodzę, robię miliony rzeczy, ale on ciągle gdzieś się tam w myślach przewija, we wspomnieniach, cokolwiek podobnego mi go zaraz przywołuje... Jak przestaję o nim myśleć to mam wrażenie, że to sobie tylko zagłuszam, odwracam swoją uwagę od niego... Czasem się czuję (jeżeli chodzi o uczucie do niego), że nadal stoję w miejscu, choć tyle czasu minęło... Tak bardzo bym chciała, żeby mi zobojętniał... Wydaje mi się, że w tym moim powrocie do normalności po rozstaniu z nim coś zrobiłam nie tak... Bo owszem nie płaczę, pozbyłam się niektórych rzeczy, staram się nie oglądać zdjęć... Ale jakiś głęboki żal i niewiedza, brak odpowiedzi na męczące mnie pytania siedzi we mnie i nie pozwala zacząć funkcjonować nie wspominając tego co było...
ktosinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 11:44   #3813
howdoi
Zadomowienie
 
Avatar howdoi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
mam gorsze problemy niz jakis frajer, nie dopuszcza mnie chyba do obrony baba powiedziala ze mam wszystko zle w pracy, musze polowe napisac jedna polowe cala poprawic
w domu moj ojciec na mnie wyzywa sie psychicznie(alkoholik) smieje sie ze moge oblac studia poniza mnie wysmiewa. ze tak mi dobrze mam za swoje.

sory musialam to napisac bo siedze i wyje. mam ochote go zabic. zmarnował mi cale dziecinstwo mamie cale zycie idalej sie pastwi nademna, to po co dziecko chcial.

rozsypałam się maxymalnie przez to co w domu jest. jeszcze sama jestem, bez wsparcia zadnego.

Przykro mi robaczku !

Dlatego po takich opowieściach i własnych doświadczeniach zastanawiam się czy jest sens utrzymywania kontaktu z byłym i denerwowania się do końca życia.
howdoi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 11:49   #3814
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Dlatego, że histerie jakie potrafimy odwalić przy rozstaniu w 4 oczy, skutecznie zniechęcają do takich prób
a moim zdaniem to nie powinno mieć znaczenia. załatwianie takich spraw osobiście to wyraz pewnej dojrzałaości i szacunku dla siebie i drugiej osoby. ja byłam kiedyś z facetem, który histeryzował, groził, że coś sobie zrobi... a załatwiłam to w 4 oczy. jestem na tyle rozumnym człowiekiem, że potrafię przyjąć pewne rzeczy do wiadomości, nawet jeśli nie chcę. przecież nie błagałabym na kolanach o drugą sznase. on dobrze o tym wiedział bo mnie znał. wiedział że możemy porozmawiać zawsze o wszystkim. tylko zwyczajnie stchurzył bo wiedział ze naodwalał zapewniając o uczuciach i o tym że życia sobie beze mnie nie wyobraża kilka dni przed całą akcją
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 12:58   #3815
niquolle
Rozeznanie
 
Avatar niquolle
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Dlatego, że histerie jakie potrafimy odwalić przy rozstaniu w 4 oczy, skutecznie zniechęcają do takich prób
to nie powinno ich tłumaczyć.. [zresztą dodam tylko, że ja w histerię nie wpadam przy takich "okazjach" i on powinien to wiedzieć, skoro twierdził, że tak dobrze mnie zna]
poza tym, my dajemy im na to pozwolenie - jeśli nadal będziemy ich tak cudownie tłumaczyć.. dla mnie to takie dziecinne i tyle.. a co gorsze ! jak kobieta histeryzuje, płacze, chce wyjaśnień - ON MUSI TO PRZYJĄĆ NA KLATĘ, BO KOBIETA MA DO TEGO PRAWO!! [strona porzucana ma do tego prawo!]

[to mój brat mając 21 lat potrafił po 2 miesiacach spotykania się z dziewczyną w cztery oczy Jej powiedzieć, że nic z tego nie będzie.. można? MOŻNA.. trzeba tylko chcieć..]

Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość
Dlatego on ułatwił mi tylko decyzję, że w Polsce JUŻ mnie nic nie trzyma i czas wyjechać.
no u mnie podobnie..
ulga po rozstaniu była spowodowana tym, że nie widziałam się mieszkającą w miejscu, gdzie on mieszka z rodzicami.. chciałam czegoś innego [choć na początku znajomosci bardzo chciałam tam mieszkać, ale z czasem miałam ogromne obawy], chcę się rozwijać, podróżówać.. sama zastanawiam sie nad rocznym wyjazdem, jako au-pair do Włoch..
ale póki co - obrona!
będzie Kochana dobrze.. są jeszcze faceci z jajami, odpowiedzialni i tacy-cacy dla Nas
__________________

Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola..


Edytowane przez niquolle
Czas edycji: 2011-06-01 o 13:06
niquolle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 13:02   #3816
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 936
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Dziewczyny!
Na fejsie ciągle zagadują do mnie jacyś obcokrajowcy.
Zaakceptowałam jakiegoś z Bangladeszu. Pisze mi, że wyglądam jak aniołek, kawał dobrej roboty w rękach Boga, że mój facet musi mnie bardzo kochać. Mówie, że nie mam faceta, a on, że jak to możliwe, że taka piękna jest sama, a ja, że on mnie zostawił pół roku temu na co gość odpisał... Bóg go ukara! A ja, że dobry pomysł! Pisze, słodzi, chce mnie zobaczyć! Zwariowałam!
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 13:09   #3817
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez niquolle Pokaż wiadomość
jak kobieta histeryzuje, płacze, chce wyjaśnień - ON MUSI TO PRZYJĄĆ NA KLATĘ, BO KOBIETA MA DO TEGO PRAWO!! [strona porzucana ma do tego prawo!
Prawo nie stanowi obowiązku.
Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
Nigdy się z nim nie rozwiedzie temat wałkowany X lat.
Czemu?
Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
Myślę, że za wszelką cenę szukam milosci, wsparcia którego nigdy nie zaznałam w domu. pewnie by tak psycholog stwierdzil.
Pewnie tak. To "za wszelką cenę" całkiem wyraźnie widać...
Cytat:
Napisane przez Discover _The_Truth Pokaż wiadomość
Dlatego też moi ex mieli do mnie żal, że nie zapraszam ich do siebie. Nie przedstawiam swoim rodzicom. Niestety się ich wstydzę i tak jak mówię, nie wiem czy zastanę moją mamę w stanie trzeźwości. Wiem, że jest to błąd, że im nie mówię co się dzieję i nie wiedzą w czym rzecz, ale niestety nie mogę w 100% zaufać i cieszę się, że poprzedniemu exowi nic nie powiedziałam, bo teraz źle bym się z tym czuła.
Przyznam się, że nigdy nie zwracałam na to uwagi u swoich partnerów. Twoi faceci są z Tobą, a nie z Twoją rodziną.
Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
Na fejsie ciągle zagadują do mnie jacyś obcokrajowcy.
W pierwszej kolejności przejrzałabym ich profile pod kątem autentyczności, a w drugiej wypytała, skąd mają Twoje namiary. Może jakaś koleżaneczka umieściła Cię na portalu erotycznym...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2011-06-01 o 13:12
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 13:13   #3818
madziara_com
Raczkowanie
 
Avatar madziara_com
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 275
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
Dziewczyny!
Na fejsie ciągle zagadują do mnie jacyś obcokrajowcy.
Zaakceptowałam jakiegoś z Bangladeszu. Pisze mi, że wyglądam jak aniołek, kawał dobrej roboty w rękach Boga, że mój facet musi mnie bardzo kochać. Mówie, że nie mam faceta, a on, że jak to możliwe, że taka piękna jest sama, a ja, że on mnie zostawił pół roku temu na co gość odpisał... Bóg go ukara! A ja, że dobry pomysł! Pisze, słodzi, chce mnie zobaczyć! Zwariowałam!
o ja! to widze, ze zarywanie na fejsie to ich skłonność narodowa. do mnie non stop wypisują jacyś arabowie i tym podobni. tzn teraz poblokowałam co mogłam i mam spokój...choć pięknościa nie jestem, to i tak pisali. Mieszkający w PL chcieli się umówić. a Ci którzym obiecywali mieszkali tam obiecywali przylot :P. dodam, że nawet żonaci pisali... a ja kobieta nieufna zaraz mysle: pewnie handluja kobietami, albo potrzebują narządów :P
madziara_com jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 13:17   #3819
Discover _The_Truth
Raczkowanie
 
Avatar Discover _The_Truth
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Przyznam się, że nigdy nie zwracałam na to uwagi u swoich partnerów. Twoi faceci są z Tobą, a nie z Twoją rodziną.
Ja też nie zwracałam na to uwagi. Ale gdybym nie miała się czego wstydzić, to bym spokojnie przyprowadziła swojego partnera i przedstawiła rodzicom. Nie wiem czy jesteś w stanie mnie zrozumieć. Poza tym, jak już powiedziałam, cieszę się, że mój ex nie wie co się u mnie dzieje, bo nie był tego wart.
__________________
And you must remember that :
There is
"lie" in believe,
"over" in lover,
"end" in friend,
"us" in trust,
"ex" in next
and "if" in life.
Discover _The_Truth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 13:20   #3820
Manja25
Rozeznanie
 
Avatar Manja25
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
J
Czy dążysz w życiu do szczęścia?
Dążę do szczęścia i na początku mój związek dawał mi szczęście , satysfakcje itp. może za bardzo uzależniałam swoje samopoczucie od tego jak się układało...w tym momencie mój ' związek' nie daje mi tego co kiedyś. Spowodowane jest to tym, iż kiedyś nie było mowy o tym żebyśmy nawzajem byli sobie obojętni. a teraz jedno drugiego zaczęło " olewać" i wygląda to niemal na jakąś rywalizację. Do porozumienia nie możemy dojść ponieważ przez komunikatory nie potrafimy już rozmawiać na chwilę obecną, a do spotkania jakiegokolwiek daleka droga ze względu na odległość i napięty czas ( On praca, ja teraz męczę mgr i sesja ) a uważam, że dopóki się nie spotkamy to będzie tylko gorzej.
__________________
Dajcie czasowi czas...
Manja25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 13:23   #3821
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Discover _The_Truth - nie mam takiej sytuacji w domu, ale byłam tą drugą stroną, czyli do takiego domu zostałam przyprowadzona. Jeśli po mnie spłynęło to jak po kaczce, to po Twoim przyszłym partnerze również może
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 13:32   #3822
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 936
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
W pierwszej kolejności przejrzałabym ich profile pod kątem autentyczności, a w drugiej wypytała, skąd mają Twoje namiary. Może jakaś koleżaneczka umieściła Cię na portalu erotycznym...
Matko Boska, nie strasz!

Ale zapytałam go, mówi, że kogoś szukał i mu sie w propozycjach wyświetliłam.


Cytat:
Napisane przez madziara_com Pokaż wiadomość
o ja! to widze, ze zarywanie na fejsie to ich skłonność narodowa. do mnie non stop wypisują jacyś arabowie i tym podobni. tzn teraz poblokowałam co mogłam i mam spokój...choć pięknościa nie jestem, to i tak pisali. Mieszkający w PL chcieli się umówić. a Ci którzym obiecywali mieszkali tam obiecywali przylot :P. dodam, że nawet żonaci pisali... a ja kobieta nieufna zaraz mysle: pewnie handluja kobietami, albo potrzebują narządów :P
O to przynajmniej sama nie jestem.
Ja tam z nimi raczej nie gadam, bo kurcze, z jakiej paki, ale ten koleś bardzo miły i wogóle to wymieniłam 3 zdania. Też jestem nieufna i traktuje to jako zabawę.
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 13:34   #3823
niquolle
Rozeznanie
 
Avatar niquolle
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Prawo nie stanowi obowiązku.

[są prawa i obowiązki.. dwie odrębne kwestie..]

ja to widzę tak..
osoba rzucająca ma OBOWIĄZEK poinformować swojego partnera o tym, że nie chce z nią/nim być w miarę kulturalny sposób.. a osoba porzucana ma PRAWO uzyskać wyjaśnienia, ma PRAWO płakać, histeryzować, czy co tam jeszcze w swoim arsenale posiada.. ma PRAWO też wyjść.. a pieprzonym OBOWIĄZKIEM osoby rzucąjacej jest uszanowanie tego..
[wiem wiem, to sytuacja iście utopijna.. ale jak dla mnie tylko taka wersja świadczy o dojrzałości.. i uparcie twierdzę, że jak strona rzucająca nie uwzględni swojego obowiązku i prawa strony porzuconej - jest dla mnie zwykłym tchórzem! ]

możliwe, że nie każdy zgodzi się ze mną w tej kwestii.. szanuję to

dodam jeszcze, że kulturalny sposób oznacza - face-to-face [chyba, że partnerzy mieszkają tysiace kilometrów od siebie.. ale wtedy chociaż wypadałoby zadzwonić, a nie napisać!]
__________________

Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola..


Edytowane przez niquolle
Czas edycji: 2011-06-01 o 13:37
niquolle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 13:39   #3824
magdalenabellacoza
Raczkowanie
 
Avatar magdalenabellacoza
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 379
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Próbuję Was nadrobić, nie piszcie tyle


Mam doła... Nie, chyba nie przez eksa... (chociaż wysłałam mu te życzenia na dzień dziecka haha )

Po prostu nie lubię siebie za to, że tak się uczepiłam jednego biednego eksa i dałam sobą tak pomiatać...
Wiem, było minęło, ale boję się, że nie wyciągnę odpowiednich wniosków i w następnym związku, o ile takiego się doczekam będę popełniała te same błędy...
__________________


"
Życie bywa słodkie, lecz czasami tak bywa, że kiedy bywa słodkie, to idzie się porzygać"

magdalenabellacoza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 13:47   #3825
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 936
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez magdalenabellacoza Pokaż wiadomość

Mam doła... Nie, chyba nie przez eksa... (chociaż wysłałam mu te życzenia na dzień dziecka haha )
Good job!
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 13:53   #3826
madziara_com
Raczkowanie
 
Avatar madziara_com
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 275
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez magdalenabellacoza Pokaż wiadomość
Próbuję Was nadrobić, nie piszcie tyle


Mam doła... Nie, chyba nie przez eksa... (chociaż wysłałam mu te życzenia na dzień dziecka haha )

Po prostu nie lubię siebie za to, że tak się uczepiłam jednego biednego eksa i dałam sobą tak pomiatać...
Wiem, było minęło, ale boję się, że nie wyciągnę odpowiednich wniosków i w następnym związku, o ile takiego się doczekam będę popełniała te same błędy...
ja sobie mysle, ze to jest taka kobieca mentalnosc...nie dotyczy to wszystkicha, ale mnie niestety tak. chocby ten eks byl okropny, najwieksza swinia i ham to i tak myslimy o nich, chcemy sie odzywac. myslimy ze nikogo nie znajdziemy. a ja chce wreszcie uwierzyc, ze jednak kogos znajde i to kogos lepszego !
madziara_com jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 14:00   #3827
alka132
Zadomowienie
 
Avatar alka132
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pń
Wiadomości: 1 678
GG do alka132
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

ja też czytam i mam doła. Bo widzę jaka ja byłam głupia poniżając się, płacząc, odstawiając cyrki

Ile ja bym dała żeby cofnąć czas... i nie po to, żeby do rozstania nie dopuścić, ale po to, żeby usłyszeć to, odwrócić się i odejść. Bo przez to wszystko czasem ciężko mi jest pomyśleć, że mam jakieś tam resztki godności. To tak bardzo przeszkadza w rozpoczęciu nowego życia
__________________
ciuchy - wymiana
książki - wymiana
alka132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 14:04   #3828
madziara_com
Raczkowanie
 
Avatar madziara_com
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 275
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez alka132 Pokaż wiadomość
ja też czytam i mam doła. Bo widzę jaka ja byłam głupia poniżając się, płacząc, odstawiając cyrki

Ile ja bym dała żeby cofnąć czas... i nie po to, żeby do rozstania nie dopuścić, ale po to, żeby usłyszeć to, odwrócić się i odejść. Bo przez to wszystko czasem ciężko mi jest pomyśleć, że mam jakieś tam resztki godności. To tak bardzo przeszkadza w rozpoczęciu nowego życia
a ja chyba bym cofnęła czas, ale po to by się z nim nigdy nie związać- teraz nie miałabym takiego doła.
madziara_com jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 14:07   #3829
alka132
Zadomowienie
 
Avatar alka132
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pń
Wiadomości: 1 678
GG do alka132
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez magdalenabellacoza Pokaż wiadomość
Po prostu nie lubię siebie za to, że tak się uczepiłam jednego biednego eksa i dałam sobą tak pomiatać...
Wiem, było minęło, ale boję się, że nie wyciągnę odpowiednich wniosków i w następnym związku, o ile takiego się doczekam będę popełniała te same błędy...
o! właśnie o tym pisałam. Ja siebie też nie lubię i to tak bardzo męczy

Takie same mam obawy. Bo ja jestem bardzo "skrajną" osobą i boję się, że to całe doświadczenie pójdzie w diabły jak spotkam kogoś kto znowu mnie tak "omami"...

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Cytat:
Napisane przez madziara_com Pokaż wiadomość
a ja chyba bym cofnęła czas, ale po to by się z nim nigdy nie związać- teraz nie miałabym takiego doła.
Też kiedyś tak myślałam, przeklinałam dzień w którym go poznałam :P
Ale teraz mimo wszystko cieszę się, że przeżyłam takie piękne chwile, no i +doświadczenie. Mam nadzieję, że to wszystko nie pójdzie na marne
__________________
ciuchy - wymiana
książki - wymiana
alka132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 14:12   #3830
madziara_com
Raczkowanie
 
Avatar madziara_com
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 275
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez alka132 Pokaż wiadomość
o! właśnie o tym pisałam. Ja siebie też nie lubię i to tak bardzo męczy

Takie same mam obawy. Bo ja jestem bardzo "skrajną" osobą i boję się, że to całe doświadczenie pójdzie w diabły jak spotkam kogoś kto znowu mnie tak "omami"...

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------


Też kiedyś tak myślałam, przeklinałam dzień w którym go poznałam :P
Ale teraz mimo wszystko cieszę się, że przeżyłam takie piękne chwile, no i +doświadczenie. Mam nadzieję, że to wszystko nie pójdzie na marne
w sumie masz rację...miedzy czasie nikt się mną nie interesował, pewnie zadnego chłopaka bym nie miala..a tak chociaz był on.
czasami mam wrazenie, ze bóg mnie pokarał, bo własnego szczescia nie buduje sie na nieszczesciu innych- dlatego mowie, ze jeślibym cofnęła czas to nie chciałabym z nim byc. z drugiej strony, to on zdradził swoja byłą...ja go do niczego nie zmuszałam...
madziara_com jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 14:19   #3831
emely
Rozeznanie
 
Avatar emely
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 787
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez madziara_com Pokaż wiadomość
ja sobie mysle, ze to jest taka kobieca mentalnosc...nie dotyczy to wszystkicha, ale mnie niestety tak. chocby ten eks byl okropny, najwieksza swinia i ham to i tak myslimy o nich, chcemy sie odzywac. myslimy ze nikogo nie znajdziemy. a ja chce wreszcie uwierzyc, ze jednak kogos znajde i to kogos lepszego !
O dziwo mam tak samo.. dla mnie mój był ideałem, wszyscy dookoła próbowali mi otworzyć oczy, a ja i tak im nie wierzyłam, coś jakby na zasadzie wyparcia, nie dopuszczasz do siebie myśli, że może tak być, a jak już oprzytomniejesz to szukasz tysiąc pięćset usprawiedliwień.
A myśl, że nikogo nie znajdę bo on był właśnie tym "jedynym" mimo, iż zdradzał, oszukiwał ect. towarzyszy mi do dzisiaj, ale moim zdaniem najgorsze jest to, że przez takie myślenie możemy przeoczyć naprawdę prawdziwą miłość. A swoją drogą jeśli to byłby mój jedyny facet to by mnie nie zdradził więc chyba jest mi pisany ktoś inny Choć perspektywa zaczynania wszystkiego od początku nie nastawia mnie zbyt optymistycznie.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Cytat:
Napisane przez madziara_com Pokaż wiadomość
w sumie masz rację...miedzy czasie nikt się mną nie interesował, pewnie zadnego chłopaka bym nie miala..a tak chociaz był on.
czasami mam wrazenie, ze bóg mnie pokarał, bo własnego szczescia nie buduje sie na nieszczesciu innych- dlatego mowie, ze jeślibym cofnęła czas to nie chciałabym z nim byc. z drugiej strony, to on zdradził swoja byłą...ja go do niczego nie zmuszałam...
Myślisz, że to kara ? u mnie było identycznie. Też miał dziewczynę, z tym, że nie wiem jak dokładnie między nimi było bo on twierdził, że razem nie są, a wszyscy wokoło mówili, że są . W każdym razie winić mogę tylko siebie bo wiedziałam w co się pakuję ale głupia wierzyłam, że przy mnie się zmieni..
emely jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 14:20   #3832
alka132
Zadomowienie
 
Avatar alka132
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pń
Wiadomości: 1 678
GG do alka132
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez madziara_com Pokaż wiadomość
w sumie masz rację...miedzy czasie nikt się mną nie interesował, pewnie zadnego chłopaka bym nie miala..a tak chociaz był on.
tego to ja nie powiedziałam! istna głupota miałabyś, miała, może nawet kilku.

Cytat:
Napisane przez madziara_com Pokaż wiadomość
czasami mam wrazenie, ze bóg mnie pokarał, bo własnego szczescia nie buduje sie na nieszczesciu innych- dlatego mowie, ze jeślibym cofnęła czas to nie chciałabym z nim byc. z drugiej strony, to on zdradził swoja byłą...ja go do niczego nie zmuszałam...
W ten sposób. Już rozumiem.

Ja wierzę w karmę. Tak jakby sama jej doświadczyłam

Mój związek był przerwany w głównej mierze przez "wtrącenie się osoby trzeciej", więc od tej pory mam sztywną zasadę nie wtrącać się tam gdzie nie powinno. Bo chłopakowi można wybaczyć, ale takiej dziewczynie nigdy.. I nie chciałabym żeby ktoś już zawsze miał do mnie żal.
I żeby nie było - ja Ciebie w ogóle nie oceniam, bo każdy popełnia błędy, robi głupie rzeczy, działa pod wpływem chwili. A poza tym zbyt wiele mam za uszami, żeby kogoś oceniać. Ale z tych moich "głupot" wiele już się nauczyłam i myślę, że u Ciebie jest tak samo.

Karma i tak nas dosięgnie
__________________
ciuchy - wymiana
książki - wymiana

Edytowane przez alka132
Czas edycji: 2011-06-01 o 14:22
alka132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 15:11   #3833
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 936
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Ja dzisiaj w nocy płakałam. Pół przez eksa, pół przez nowy obiekt...
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 15:17   #3834
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez ktosinka Pokaż wiadomość
ja również nie wyobrażam sobie powrotu po czymś takim, wiem, że jest to niemożliwe i nie byłoby tak jak kiedyś... chociaż nie wiem jakbym chciała, nie wróciłabym do niego ze względu na swoją godność, dumę i upór...

Zverka, zajmuję się sobą cały czas, wychodzę, robię miliony rzeczy, ale on ciągle gdzieś się tam w myślach przewija, we wspomnieniach, cokolwiek podobnego mi go zaraz przywołuje... Jak przestaję o nim myśleć to mam wrażenie, że to sobie tylko zagłuszam, odwracam swoją uwagę od niego... Czasem się czuję (jeżeli chodzi o uczucie do niego), że nadal stoję w miejscu, choć tyle czasu minęło... Tak bardzo bym chciała, żeby mi zobojętniał... Wydaje mi się, że w tym moim powrocie do normalności po rozstaniu z nim coś zrobiłam nie tak... Bo owszem nie płaczę, pozbyłam się niektórych rzeczy, staram się nie oglądać zdjęć... Ale jakiś głęboki żal i niewiedza, brak odpowiedzi na męczące mnie pytania siedzi we mnie i nie pozwala zacząć funkcjonować nie wspominając tego co było...
Jedni potrzebują więcej a inni mniej czasu na uporanie się z paskudnymi uczuciami Musisz się wziąć w garść i nie dać się

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Cytat:
Napisane przez niquolle Pokaż wiadomość
no u mnie podobnie..
ulga po rozstaniu była spowodowana tym, że nie widziałam się mieszkającą w miejscu, gdzie on mieszka z rodzicami.. chciałam czegoś innego [choć na początku znajomosci bardzo chciałam tam mieszkać, ale z czasem miałam ogromne obawy], chcę się rozwijać, podróżówać.. sama zastanawiam sie nad rocznym wyjazdem, jako au-pair do Włoch..
ale póki co - obrona!
będzie Kochana dobrze.. są jeszcze faceci z jajami, odpowiedzialni i tacy-cacy dla Nas
Wiesz ja też mam obronę więc na razie spokój. Ale plany mam i wiem że je zrealizuję. On mnie ewidentnie "opóźniał" we wszystkim. TERAZ CZUJĘ ŻE ŻYJĘ

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
Dziewczyny!
Na fejsie ciągle zagadują do mnie jacyś obcokrajowcy.
Zaakceptowałam jakiegoś z Bangladeszu. Pisze mi, że wyglądam jak aniołek, kawał dobrej roboty w rękach Boga, że mój facet musi mnie bardzo kochać. Mówie, że nie mam faceta, a on, że jak to możliwe, że taka piękna jest sama, a ja, że on mnie zostawił pół roku temu na co gość odpisał... Bóg go ukara! A ja, że dobry pomysł! Pisze, słodzi, chce mnie zobaczyć! Zwariowałam!
Szukają żony by mieć obywatelstwo Mi kiedyś jakiś obcokrajowiec na Fb napisał że chciałby ze mną nagrać film dla dorosłych xD : hahaha::h ahaha::ha haha::hah aha::haha ha::hahah a::hahaha : : hahaha::h ahaha::ha haha:

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj w nocy płakałam. Pół przez eksa, pół przez nowy obiekt...
Kochana faceci nie są tego warci by przez nich płakać
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 15:23   #3835
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 772
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość
Wiesz ja też mam obronę więc na razie spokój. Ale plany mam i wiem że je zrealizuję. On mnie ewidentnie "opóźniał" we wszystkim. TERAZ CZUJĘ ŻE ŻYJĘ


Kochana faceci nie są tego warci by przez nich płakać
Pożycz mi troszkępozytywnego nastawienia dzisiaj



Jak mnie boliiiiii nie wiem co z tymi jajnikami się dzieje
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 15:25   #3836
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
Pożycz mi troszkępozytywnego nastawienia dzisiaj



Pewnie proszę <kapsułka pozytywnego myślenia i nastawienia>
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 15:40   #3837
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj w nocy płakałam. Pół przez eksa, pół przez nowy obiekt...
O, Matko Bosko!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 15:57   #3838
BlackWidow89
Raczkowanie
 
Avatar BlackWidow89
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 55
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość
faceci nie są tego warci by przez nich płakać

Prawdziwy mężczyzna nie doprowadza swojej połówki do łez, tak mi się zawsze wydawało.


Cytat:
Napisane przez juniorka89
Jak mnie boliiiiii nie wiem co z tymi jajnikami się dzieje
Może masz nerwobóle? Ja tak niestety reaguję na silny stres...

lily92920 głowa do góry !! Wiem, że ciężko jest sobie to wmówić, ale tacy faceci nie są warci naszych łez. Troszkę optymizmu! <tuli>
BlackWidow89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 16:01   #3839
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez BlackWidow89 Pokaż wiadomość
Prawdziwy mężczyzna nie doprowadza swojej połówki do łez, tak mi się zawsze wydawało.
A to już zależy też w dużej mierze od kobiety Są dziołchy z taką skłonnością do łez, że i ideał by sobie nie poradził
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 16:01   #3840
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 772
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez BlackWidow89 Pokaż wiadomość
Może masz nerwobóle? Ja tak niestety reaguję na silny stres...
No właśnie mój ginekolog też ostatnio to powiedział...Dał mi tabletki,wybrałam i jest coraz gorzej

Zobaczymy jak się sytuacja uspokoi bo praca,studia i dom dają jednak ostatnio dużoooooo stresu
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.