Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek - Strona 70 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-06-02, 15:11   #2071
kasiaweronika
Raczkowanie
 
Avatar kasiaweronika
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: NL/ heemskerk
Wiadomości: 144
Wyślij wiadomość przez MSN do kasiaweronika Send a message via Skype™ to kasiaweronika
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
No, niestety tak jest jak piszesz.
Ja nie jestem z NL.
a mozna wieedziec skad

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Już wiem jaki może być tytuł następnej części tego wątku. Tzn jak ten skończymy.
A tytuł; Scisłej grupy tu nie mamy, więc wszystkie mężatki na plotki zapraszamy
i do rymu i wszystkie nowe mężateczki wiedziec bedą ze mozna sie przykleic
__________________
Serce obawia się cierpień,
żadne serce nie cierpiało nigdy,
gdy sięgało po swoje marzenia



Edytowane przez kasiaweronika
Czas edycji: 2011-06-02 o 15:13
kasiaweronika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 15:19   #2072
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez kasiaweronika Pokaż wiadomość
a mozna wieedziec skad
UK=Anglia.


Cytat:
Napisane przez kasiaweronika Pokaż wiadomość
i do rymu i wszystkie nowe mężateczki wiedziec bedą ze mozna sie przykleic
Dziękuje no właśnie o to chodzi. Aby nowe podczytujące nas mężatki, nie miały obaw czy do Nas dołączyć.



Duszno mi cos Kawe już wypiłam.
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 15:23   #2073
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 302
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
No, może mi po kawce przejdzie. Właśnie ją pije.
No tak, no przecież zawsze pijasz kawe z mężem
Toś Ty ładnie wczoraj zaszalałas.
Prosze
Mniami

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------


No, niestety tak jest jak piszesz.
Ja nie jestem z NL.



---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Już wiem jaki może być tytuł następnej części tego wątku. Tzn jak ten skończymy.
A tytuł; Scisłej grupy tu nie mamy, więc wszystkie mężatki na plotki zapraszamy

A miało być coś o nie wyżytych nimfomankach w tytule

EDIT: ale wtedy to nowe mogły by się bać dołączyć

kasiaweronika witaj
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.




Edytowane przez arnama
Czas edycji: 2011-06-02 o 15:27
arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 15:59   #2074
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
A miało być coś o nie wyżytych nimfomankach w tytule

EDIT: ale wtedy to nowe mogły by się bać dołączyć
A no, faktycznie coś o tych nimfomankach miało być w tytule. Zresztą wybierzemy wspólnie tytuł jak wykończymy ten wątek, tzn jak napsizemy 5000 postów.
Też prawda.
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 16:17   #2075
n_i_x_i_e
Raczkowanie
 
Avatar n_i_x_i_e
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 146
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Jestem !!
czesto sie przymierzam zeby cos napisać ale później nie mam czasu zeby poczytać i w koncu sie poddaje... Nadal jestem szczęśliwą mężatką
U mnie jest wszystko ok, coraz lepiej mi idzie z dziećmi i najgorsze mam już za sobą. Ogolnie to nic nowego, Milla miala niedawno 3 miesiace a 29-tego rocznice poczęcia ..którą spędziliśmy z mężem tak jak rok temu Moi rodzice biorą małego na tydzień na wczasy... juz sie boje rozstania ale z drugiej strony wiem ze sobie odpocznę i zrobię wielkie porządki bo przy nim jest na prawde ciężko, wszędzie go pełno. Jeszcze sie odezwę jak bede miala czas. pa pozdrawiam wszystkich i nowe mężatki których jeszcze nie miałam okazji poznać.
n_i_x_i_e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 16:22   #2076
Corvette
Zadomowienie
 
Avatar Corvette
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Tam,Tu i Teraz, Nie Raz
Wiadomości: 1 025
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

[/QUOTE]
Jak nawilżasz, balsam przed kremem veet?
Z moich obserwacji wynika, że niektórzy dziadkowie więcej się zajmuje dziećmi niż rodzice. Np. mój wujek bawił od poniedziałku do piątku, spały u niego, a w weekend też często. Nie miał wogóle życia prywatnego, bo miał wnuki. Teraz trochę odetchnął, bo już nie mieszkają z nim i chodzą do szkoły.
Moje kotleciki wyglądają podobnie.
Rozpoczęłam sezon z kalafiorem. Uwielbiam na obiad usmażony (wcześniej oczywiście ugotowany)[/QUOTE]
Nawilżam wodą. Jeżeli mam robić pod pachami, bikini i nogi, to biorę prysznic, a jak poszczególne części ciała, to wchodzę do wanny i ściereczką namaczam. Pod pachami zmywam dezodorant mydłem bez zapachowym, inaczej to szczypie gdy zmywam krem.

No to wujek miał szczęście, bo sporo dziadków "młóci" w naprawdę podeszłym wieku.
No to tak jak my. Jeden przepis tylko znam, kalafior polany bułką tartą. Ale...tutaj jedzą go na surowo, jako "zagrycha". Bardzo dobry, a nie wiedziałam przedtem że można go jeść na surowo

Cytat:
Napisane przez olenkalejdi Pokaż wiadomość
hej

Rozmowa to podstawa, nic tak nie zbliża jak codzienne choćby godzinne posiedzenie sobie przy czymkolwiek. My mamy taki rytuał przy herbacie. Po prostu pogadanie sobie o wszystkim i o niczym. Na luzie bez stresu.
Staramy się tak 1,5 h do dwóch usiąść na kanapie zrobić sobie herbatkę i posiedzieć, pogadać przytulać się. Winka nie pijemy, troszkę szkoda ale mój mąż wogóle nie pije. Co kto lubi.
Z moich obserwacji wynika, że takie codzienne chwile razem w rozmowie, tak zbliżają do siebie i jednocześnie uczą kultury rozmowy, że jak przychodzi jakieś napięcie, bez szemrania jest ono zaraz przegadane na spokojnie. W związku z tym nie ma możliwości kłótni, cichych dni, obrażania się. Warto mieć jakiś jeden swój rytuał na co dzień.
Obudziłam się
Nooo, dokładnie. U nas np jest ważna pora obiadowa. w 99% o 5-tej, no chyba że coś szczególnego wypadnie. To jest nasz wspólny czas na rodzinne dyskusje, podsumowanie dnia, planów, na luzie...Takie połączenie pośytecznego z przyjemnym. Nikt nie odbiera telefonu, nie ogląda TV, nikt nie jada osobno bo akurat jakiś program leci.
Później, pod wieczór to czas tylko dla nas obojga.
Te obiady razem, sama wymyśliłam. Zbyt dobrze pamiętam czasy gdy jedliśmy z bratem osobno bo nikogo nie było w domu ani do zjedzenia, ani do wysłuchania, i wiecznie w pośpiechu.

Cytat:
Napisane przez evelineau Pokaż wiadomość
zdziwiona jestem bo wieki jej nie widzialam potrzebuje dostepu do int a ma niedaleko to wpadnie
dziekuje
Pomyślałam to samo co Karinio, wie gdzie Cię znaleźć, a jesteś bardzo uczynna..No i....koleżanka przyprowadzi ze sobą "ulubionego człowieczka" (no chyba że to jakiś z tych grzecznych)

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
Fajne masło shea jest na mazidłach swego czasu zakupiłam razem z olejkami do włosów. Masło stosowałam do włosów i do ciała też bardzo fajnie nawilża

Widzę tu włosomaniaczki wśród Was
Ja swego czasu maiłam hopla na punkcie włosów. siedziałam na wizazowym wątku i kupowałam co dziewczyny polecały, wszystko jak najbardziej naturalne itp w końcu większość mojej łazienki zajmowały mazidła do włosów
Przestałam uczestniczyć w wątku, kiedy któraś z dziewczyn napisała że myje włosy w deszczówce i reszta się tym zachwycała i chciała to samo Poczułam że to już nie jest normalne Wróciłam do standardowej pielęgnacji, a moje włosy o wiele lepiej zaczęły wyglądać choć nie powiem, kilka pomysłów i produktów stamtąd było na prawdę super i stosuję do dziś



Nie widziałam bezpośrednio, tylko jak eve pisała np "Wątróbka? muszę dopisać do mojej listy zakupów" i z takich wypowiedzi uzbierała się chyba spora lista

Dziewczyny z zagranicy, nie sądziłam że aż tak to wygląda w takim razie współczuję
Jak dla mnie, nie ma czego wspóczuć. Za późno na takie. Człowiek obrośnie w grubszą skórę i nie szuka kontaktów, i w sumie inaczej na wszystko patrzy. Ale... miło jest gdy spotyka się kogoś wyrozumiałego.
eve tez mam takie koleżanki że potrafią sie pół roku nie odzywać a potem dzwonią ze chcą pożyczyć jakiś ciuch czy coś innego przez jakiś czas miałam z nimi taki układ, ja na tej samej zasadzie pożyczałam coś od tej koleżanki, ale skończyło się, jak raz, drugi, nie odpisała na sms lub stwierdziła ze nie nic takiego a wiedziałam że ma... potem ja też jej już nie odpisywałam Ostatnio nam się kontakt odnowił, poplotkowałyśmy na ławeczce pod domem jednej z nich, przy piwku, zeszli sie starzy znajomi z okolicy i całkiem fajnie było ale juz mam do nich ograniczone zaufanie, bo kilkakrotnie przyłapałam na kłamstwie
Otuż to. Ja już nikomu nic nie pożyczam, jak by co, to wolę pójść i zama zrobić, wiem że nikt mi wtedy narzędzi nie schrzani, bo z ofertą odkupienia czy z naprawą nikt się nie kwapi. Ciuchów i kosmetyków nie pożyczam wcale. (taka "wreda" ze mnie)

Ja dzisiaj nie żyję nie wiem co mi się dzieje, wszystkie mięśnie mnie bolą i w ogóle nie kontaktuję już marzę o wieczorze, a tu jeszcze wielkie zakupy mnie czekają po pracy i prawdopodobnie, w końcu wypad do Leroy po te płotki
No to ja chyba też nie przytomna jestem dzisiaj.
Zrozumiałam te płotki..że po tyby jedziesz, i tak sobie myślę czy jedziesz łowić czy do jakiejś rybnej hutrowni...potem skojarzyłam że to pewnie sklep budowlany.

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
Ja swoje też doprowadziłam do super stanu, po rozjaśnianiu
Ale nie dawno znów rozjaśniłam (chciałam sobie zrobić ciemny blond z ciemniejszymi "odrostami" przy głowie ) i znów są w nie najlepszym stanie a mnie nie chce się za nie wziąć, no ale muszę w końcu Póki co tylko szampon i odżywka, a muszę olejki zastosować i żółtka- bo to super na nie działało, zwłaszcza oliwa z oliwek fajnym sposobem jest też wypłukanie na koniec w zimnej wodzie z odrobiną octu jabłkowego błyszczą jak szalone ja mam kudły do ramion
Ja mam podobnie. A ocet jabłkowy pomaga.

Cytat:
Napisane przez kasiaweronika Pokaż wiadomość
to swietnie dziekowac

zanim przeczytam wszystkie wypowiedzi troche minie, dlatego tez w krotkim skrócie jesli mozna.. o czym najczesciej piszecie. o wszystkim i o niczym czy moze jakies bardziej spreacyzowane teamty?
Jak przecztasz to nas już trochę poznasz, ale nie musisz
Witaj wśród nas, i pisz

Cytat:
Napisane przez kasiaweronika Pokaż wiadomość
co prawda nie mam pojecia o co chodzi i byc moze wyrwane z kontekstu kilka zdan nie powinnam opiniowac, ale po przeczytaniu tego tekstu niestety musze powiedziec ze jak Polak Polaka spotyka na ulicy to raczej sie nie cieszy ze swojego ludzia spotkał ,tylko raczej cichna wtedy rozmowy i najlepiej to odwrocic glowe by przypadkiem nie dac sie zaskoczyc w typu Dzien dobry ... no coz mieszkam juz nie na swoim landzie 12 lat i z roku na rok jest coraz gorzej. Rózne sa tego aspekty,ale niewatpliwie tak jest niestety.
Twoje opinia, i masz prawo I jak widać, jesteśmy u odległych stron globu, a sytuacja jest taka sama.
A rozmowy cichną, bo "nie daj bosze" może takiemu lepiej się powodzi i nie będzie czym zaimponować
Powiem tak jak Karinio, "nic dodać nic ująć"

A ktoras z Was jest moze z NL?
Ja nie

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
No, może mi po kawce przejdzie.

Już wiem jaki może być tytuł następnej części tego wątku. Tzn jak ten skończymy.
A tytuł; Scisłej grupy tu nie mamy, więc wszystkie mężatki na plotki zapraszamy
Chyba już Ci przeszło bo widzę że poezją tryskasz, tak więc "Dyć Czesio do świata żywych powrócił"

Dzisiaj nici z wypadu..POMYLIŁAM dni, myślałam że dzisiaj Piątek. Jadę na zakupy i wymienię szminkę...(ten sam numer miała a jest inny odcień). Mąż z rana pojechał do kolegi wymienić mu krany, to ja w między czasie połażę za jakimiś praktycznymi zakupami.
Corvette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 17:30   #2077
evelineau
Zakorzenienie
 
Avatar evelineau
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 313
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
Ja swoje też doprowadziłam do super stanu, po rozjaśnianiu
Ale nie dawno znów rozjaśniłam (chciałam sobie zrobić ciemny blond z ciemniejszymi "odrostami" przy głowie ) i znów są w nie najlepszym stanie a mnie nie chce się za nie wziąć, no ale muszę w końcu Póki co tylko szampon i odżywka, a muszę olejki zastosować i żółtka- bo to super na nie działało, zwłaszcza oliwa z oliwek fajnym sposobem jest też wypłukanie na koniec w zimnej wodzie z odrobiną octu jabłkowego błyszczą jak szalone ja mam kudły do ramion

Zaraz mi przyniosą lasagne z pizzerii obok już się nie mogę doczekać
mam tak samo
uzywam tego samego

Cytat:
Napisane przez kasiaweronika Pokaż wiadomość
hey mozna sie dolaczyc jeszcze? czy macie juz swoja scisła grupę
witam

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
No, może mi po kawce przejdzie. Właśnie ją pije.
No tak, no przecież zawsze pijasz kawe z mężem
Toś Ty ładnie wczoraj zaszalałas.
Prosze
Mniami

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

jak zawsze to rutuał...

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
A no, faktycznie coś o tych nimfomankach miało być w tytule. Zresztą wybierzemy wspólnie tytuł jak wykończymy ten wątek, tzn jak napsizemy 5000 postów.
Też prawda.
bo taki tytul pasuje do nas

[/QUOTE]


Pomyślałam to samo co Karinio, wie gdzie Cię znaleźć, a jesteś bardzo uczynna..No i....koleżanka przyprowadzi ze sobą "ulubionego człowieczka" (no chyba że to jakiś z tych grzecznych)


No to ja chyba też nie przytomna jestem dzisiaj.
Zrozumiałam te płotki..że po tyby jedziesz, i tak sobie myślę czy jedziesz łowić czy do jakiejś rybnej hutrowni...potem skojarzyłam że to pewnie sklep budowlany.


Ja mam podobnie. A ocet jabłkowy pomaga.


Jak przecztasz to nas już trochę poznasz, ale nie musisz
Witaj wśród nas, i pisz


Ja nie



Chyba już Ci przeszło bo widzę że poezją tryskasz, tak więc "Dyć Czesio do świata żywych powrócił"

Dzisiaj nici z wypadu..POMYLIŁAM dni, myślałam że dzisiaj Piątek. Jadę na zakupy i wymienię szminkę...(ten sam numer miała a jest inny odcień). Mąż z rana pojechał do kolegi wymienić mu krany, to ja w między czasie połażę za jakimiś praktycznymi zakupami.[/QUOTE]jesli pytasz czy zabrala syna to nie

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

cale niebo mam ciemnogranatowe
evelineau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 18:11   #2078
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Hej, można się przyłączyć? Mężatką jestem od września zeszłego roku. Mieszkamy sobie w Gliwicach, jesteśmy razem 6 lat, a poznaliśmy się na wspólnej uczelni przez wspólną koleżankę. Mąż jest starszy 2 lata ode mnie. On pracuje a ja szukając pracy na razie jestem gospodynią domową, choć czasem mam tego dość. Dzieci nie mamy i nie wiem kiedy będziemy mieć, na razie nie planujemy.

Widzę że Arnama też tu jesteś.
__________________
wisienka na torcie

Edytowane przez Ariena
Czas edycji: 2011-06-02 o 18:16
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 18:59   #2079
kasiaweronika
Raczkowanie
 
Avatar kasiaweronika
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: NL/ heemskerk
Wiadomości: 144
Wyślij wiadomość przez MSN do kasiaweronika Send a message via Skype™ to kasiaweronika
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Moje kotleciki wyglądają podobnie.
Rozpoczęłam sezon z kalafiorem. Uwielbiam na obiad usmażony (wcześniej oczywiście ugotowany)

a ja pasjonat kuchni , jakby tam ktorej ze szceśliwych męzatek jakis przepis na jezyk sie przyczepił to pytać w mozliwy sposob odpowiem [/QUOTE]




Jak przecztasz to nas już trochę poznasz, ale nie musisz
Witaj wśród nas, i pisz

wow troche tego jest i chyba się poddam, ale za to sledzić bede uwaznie terazniejszoszc i moze sie wlepie jakos



[/QUOTE]

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

hmmm cos tam z tym cytowaniem Evelineau popierdaszylam...
mialo wyjsc troche inaczej no coz
nie placz babo nad rozlanym mlekiem


a teraz bije sie w pierś bo wlazlam tak dzis i sie nie przedstawilam

co czynie niezwlocznie

kasia jestem , mama weroniki żona marcina .. pod swymi skrzydlami mam jeszcze poczciwa labradorke mace i dwa przepiekne syberyjczyki williego i grace.
zyje w kraju pomaranczowego koloru i tulipanów juz od 12 lat, zajmuje mnie fotografia i kuchnia ...sa moimi kochankami na dobre i zle wszystkim szczesliwym mezatką takich kochanków zycze . literowki to moja specjalnosc wiec prosze o przymruzenie oka. szczerus jestem do bolu co niestety buduje coraz wieksza twierdze dla rodakow na emigracji , a i jak to sie mówi po polskiemu ja juz malo rozumiec - bo staz 12 letni mam na grzbiecie . a tak serio mam spory dystans do siebie i zycia, ale pracuje nad wiekszym i jak to slusznie zauwazyla Corvette niemam czym sie zaimponować to dobrych znajomych na palcach moge policzyc. Datego tez licze ze mnie przygarniecie.

I na koniec tego moje piania- by nie zanudzić
ja w zwiazku juz jak dinozaur bo od 1998 roku ufffffff ale pomimo to mloda sikoreczka jestem
__________________
Serce obawia się cierpień,
żadne serce nie cierpiało nigdy,
gdy sięgało po swoje marzenia


kasiaweronika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 18:59   #2080
evelineau
Zakorzenienie
 
Avatar evelineau
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 313
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez n_i_x_i_e Pokaż wiadomość
Jestem !!
czesto sie przymierzam zeby cos napisać ale później nie mam czasu zeby poczytać i w koncu sie poddaje... Nadal jestem szczęśliwą mężatką
U mnie jest wszystko ok, coraz lepiej mi idzie z dziećmi i najgorsze mam już za sobą. Ogolnie to nic nowego, Milla miala niedawno 3 miesiace a 29-tego rocznice poczęcia ..którą spędziliśmy z mężem tak jak rok temu Moi rodzice biorą małego na tydzień na wczasy... juz sie boje rozstania ale z drugiej strony wiem ze sobie odpocznę i zrobię wielkie porządki bo przy nim jest na prawde ciężko, wszędzie go pełno. Jeszcze sie odezwę jak bede miala czas. pa pozdrawiam wszystkich i nowe mężatki których jeszcze nie miałam okazji poznać.
fajnie
Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
Hej, można się przyłączyć? Mężatką jestem od września zeszłego roku. Mieszkamy sobie w Gliwicach, jesteśmy razem 6 lat, a poznaliśmy się na wspólnej uczelni przez wspólną koleżankę. Mąż jest starszy 2 lata ode mnie. On pracuje a ja szukając pracy na razie jestem gospodynią domową, choć czasem mam tego dość. Dzieci nie mamy i nie wiem kiedy będziemy mieć, na razie nie planujemy.

Widzę że Arnama też tu jesteś.
pewnie, witaj

karinio i jak humorek?
evelineau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 19:28   #2081
kasiaweronika
Raczkowanie
 
Avatar kasiaweronika
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: NL/ heemskerk
Wiadomości: 144
Wyślij wiadomość przez MSN do kasiaweronika Send a message via Skype™ to kasiaweronika
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość

Ariena podczytalam ze na Dukanie jestes. Uwazaj kochana nic dobrego do Twoejgo organizmu ta dieta nie wniesie tylko spustoszenia. Woda zostanie odprowadzona z organizmu i dlatego zobaczysz rezultaty.
Powiem wiecej zaden cenniacy sie diabetolog nie zaproponuje Ci diety tych wspanialych zagranicznych lekarzy Atkins/ Dukan. Ona nic dobrego nei wnosi do Twojego biologicznego rytmu, a wręcz przeciwnie.
Wiem co mówie przeszlam je wszytskie i dobre rezultaty dala mi tylko dieta racjonalna. Mysle tutaj i o fizycznych walorach- spadek masy i o wynikach badań w trakcie diety .

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
A no, faktycznie coś o tych nimfomankach miało być w tytule. Zresztą wybierzemy wspólnie tytuł jak wykończymy ten wątek, tzn jak napsizemy 5000 postów.
Też prawda.

to jakies limity sa ?

niezle brzmi niewyżyte nimfomanki . nie wiem czy bledu nie strzelilam w niewyzyte..

jacie tak sobie mysle ze dobrze bym wtedy trafila

ale tymczasem musze zadowolic sie wspomnieniem..
mezus na delegacje pojechał nie mylic z "delegacja"

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Cytat:
Napisane przez pam5 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny.Dołączam do Was i ja, szczęśliwa mężatka od siedmiu miesięcy.Ostatnio jesteśmy na etapie "pracy" nad potomkiem, mój mąż bardzo chce mieć dziecko,w zasadzie to On mnie przekonał do tej decyzji. Teraz pragniemy tego oboje równie mocno. Mój facet jest opiekuńczy, odpowiedzialny, ma świetny kontakt z dziećmi i pomyślałam też, że to doskonały moment dla nas. Oboje mamy stałą pracę,KOCHAMY SIĘ,chcemy mieć dzidziusia i mam nadzieję, że się uda. Choć może na zapas ,ale się jednak martwię, bo moje dwie koleżanki w pracy mają bardzo duże problemy od kilku lat z zajściem w ciążę. Trzymajcie kciuki
dacie radę!
trzymam kciuki
__________________
Serce obawia się cierpień,
żadne serce nie cierpiało nigdy,
gdy sięgało po swoje marzenia


kasiaweronika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 19:31   #2082
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 302
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez kasiaweronika Pokaż wiadomość
Ariena podczytalam ze na Dukanie jestes. Uwazaj kochana nic dobrego do Twoejgo organizmu ta dieta nie wniesie tylko spustoszenia. Woda zostanie odprowadzona z organizmu i dlatego zobaczysz rezultaty.
Powiem wiecej zaden cenniacy sie diabetolog nie zaproponuje Ci diety tych wspanialych zagranicznych lekarzy Atkins/ Dukan. Ona nic dobrego nei wnosi do Twojego biologicznego rytmu, a wręcz przeciwnie.
Wiem co mówie przeszlam je wszytskie i dobre rezultaty dala mi tylko dieta racjonalna. Mysle tutaj i o fizycznych walorach- spadek masy i o wynikach badań w trakcie diety .

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------




to jakies limity sa ?

niezle brzmi niewyżyte nimfomanki . nie wiem czy bledu nie strzelilam w niewyzyte..

jacie tak sobie mysle ze dobrze bym wtedy trafila

ale tymczasem musze zadowolic sie wspomnieniem..
mezus na delegacje pojechał nie mylic z "delegacja"
Tak? A ja słuchałam wykładu pewnej dietetyczki, która mówiła że dieta jest ok i nijak się ma do Atkinsów i innych "zagranicznych" i że jest nacisk na jedną rację pokarmową, ale tez nie do końca i dieta ma więcej plusów niż minusów, a jak się odpowiednio pije to organizmu się nie zakazi.
Też planuję przejść niebawem na tą dietę
Połowa mojej rodziny na niej była, przed moim weselem i wszyscy sobie chwalili, nikomu nic złego się nie stało i tylko 1 ciotka przytyła reszta się trzyma od ponad roku prawda jest taka, że musimy dobrać do swoich potrzeb a nie "bo tak robi większość" czy coś

Witaj Ariena i tutaj

Karinio
nam coś zamilkła co tam? jak nastroje? Lepiej Ci czy odsypiasz

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

[/QUOTE]

Dzisiaj nici z wypadu..POMYLIŁAM dni, myślałam że dzisiaj Piątek. Jadę na zakupy i wymienię szminkę...(ten sam numer miała a jest inny odcień). Mąż z rana pojechał do kolegi wymienić mu krany, to ja w między czasie połażę za jakimiś praktycznymi zakupami.[/QUOTE]


Ja cały dzień dzisiaj tak myślę
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 19:51   #2083
kasiaweronika
Raczkowanie
 
Avatar kasiaweronika
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: NL/ heemskerk
Wiadomości: 144
Wyślij wiadomość przez MSN do kasiaweronika Send a message via Skype™ to kasiaweronika
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Linusiaczek Pokaż wiadomość
Ja muszę powiedzieć, że zawsze byłam "antyślubowa". Nigdy nie chciałam brać ślubu, mąż mnie przekonywał i przekonywał, bo on bardzo chciał, żebyśmy byli rodziną A teraz jestem bardzo bardzo szczęśliwą mężatką, od kiedy poznałam męża moje życie się jakieś dziwnie zrobiło wypełnione fajnymi zajęciami, przygodami, podróżami i planami. Bardzo mi dobrze z takim stylem życia. Co do dziecka to ja akurat absolutnie na razie nie chcę mieć, ale życzę powodzenia tym, co się starają
ze mną bylo podobnie, zawsze mowilam slub- absolutnie nie, mąz prosił o reke kilkakrotnie , babcia , mama, ciotki sasiadki itp, ciagle mowily kolejny raz ci juz nie poprosi- zobaczysz! wow jak sie balam mowie wam do nastepnego razu ... potem przyszla na swiat weronika i nic sie nei zmienilo wrecz przeciwnie bardziej oprna sie stalam na te zaslubiny - czort sam wie dlaczego.
dzis jestem juz mezatka prawie dwa lata, w zwiazku lat 13 dzieciak lat 8 wiec jestem przykladem chyba tego ze co ma byc to bedzie .

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
Tak? A ja słuchałam wykładu pewnej dietetyczki, która mówiła że dieta jest ok i nijak się ma do Atkinsów i innych "zagranicznych" i że jest nacisk na jedną rację pokarmową, ale tez nie do końca i dieta ma więcej plusów niż minusów, a jak się odpowiednio pije to organizmu się nie zakazi.
Też planuję przejść niebawem na tą dietę
Połowa mojej rodziny na niej była, przed moim weselem i wszyscy sobie chwalili, nikomu nic złego się nie stało i tylko 1 ciotka przytyła reszta się trzyma od ponad roku prawda jest taka, że musimy dobrać do swoich potrzeb a nie "bo tak robi większość" czy coś

wiesz ja jestem laik, ale mowiac ze swojego doswiadzcenia wykonczylabym sie na tej diecie.

ponizej wkleje 5 za i 5 przeciw diecie Dukana reszte zostawie do oceny samej sobie.

Tekst ten powstał w konsultacji z niezależnym,i dietetykami: Małgorzatą Krukowską, Ewą Ceborską i Małgorzatą Gajewczyk


Głównym założeniem diety proteinowej jest zmniejszenie ilości spożywanych węglowodanów na korzyść białek.
Węglowodany pobudzają bowiem organizm do produkcji cukru i tłuszczu, co przyczynia się do tycia. Natomiast białka dają ciału mniej energii, niż potrzeba do ich spalenia, organizm sięga więc do rezerw ukrytych w tkance tłuszczowej i w efekcie chudniemy.
My postanowiliśmy sprawdzić, czy dieta dr Dukana jest faktycznie tak skuteczna, jak się może wydawać.

5 ZALET DIETY PROTEINOWEJ

1. Daje spektakularne efekty już po kilku dniach
Główną zaletą diety Dukana jest szybka utrata wagi już w pierwszym tygodniu od jej rozpoczęcia. Całkowita rezygnacja z węglowodanów oraz przestawienie organizmu na pobieranie energii z białek pozwala na zrzucenie nawet do pięciu kilogramów w przeciągu dziesięciu dni. To daje ogromną motywację do dalszej pracy i jest przyczyną wielkiej popularności metody Francuza.
2. Jest łatwa do samodzielnego stosowania
Stosunkowo urozmaicone i nieskomplikowane menu pozwala na skuteczne stosowanie diety także w warunkach domowych. Nie trzeba przygotowywać wyszukanych i czasochłonnych potraw, by dostarczyć organizmowi zalecane składniki odżywcze.
3. Nie powoduje uczucia głodu
Choć dieta Dukana ogranicza różnorodność dopuszczalnych w menu składników, nie ingeruje w sposób ich przetwarzania. Nie określa także limitu spożywanych posiłków, ani nie racjonuje porcji. Dzięki temu nie chodzimy głodni i podenerwowani, jak to często bywa w przypadku bardziej restrykcyjnych diet.
4. Uzupełnia niedobór żelaza
Dieta oparta o mięso może okazać się korzystna dla osób cierpiących na niedobór żelaza w organizmie. Jest zalecana kobietom o obfitych miesiączkach, które wraz z krwią tracą wiele cennych składników.
5. Zakłada długotrwałą zmianę nawyków żywieniowych
Dieta proteinowa to nie tylko sposób na szybkie schudnięcie, ale i przepis na trwałą zmianę nawyków żywieniowych. Nie jest drastyczną, wyniszczającą głodówką, tylko przemyślaną strategią, która ma pozwolić na trwałą poprawę wyglądu i jakości życia.

5 WAD DIETY PROTEINOWEJ

1. Osłabia organizm
W pierwszych dniach od rozpoczęcia diety możemy spodziewać się zawrotów głowy, uczucia nudności i zmęczenia. Powoduje je niedobór węglowodanów, stanowiących paliwo dla naszego ciała i mózgu. Ponadto dieta proteinowa zakwasza organizm i obniża jego odporność. Podczas jej stosowania może pogorszyć się kondycja skóry, włosów i paznokci.
2. Obciąża nerki i wątrobę
Każda dieta jednoskładnikowa nie jest korzystna dla organizmu, ponieważ obciąża wątrobę. Dodatkowo spożywanie jedynie produktów bogatych w białko prowadzi do nadmiernej eksploatacji nerek. Z tego powodu osoby z problemami z wątrobą oraz mające skłonność do piasku lub kamieni w nerkach nie powinny jej stosować.
3. Grozi efektem jo-jo
Dieta białkowa trwale zmienia metabolizm organizmu, co jest niebezpieczne dla naszej sylwetki i zdrowia. Kiedy się złamiemy i sięgniemy po słodycze, węglowodany uderzą ze zdwojoną siłą. Przed efektem jo-jo może nas uchronić jedynie restrykcyjne przestrzeganie zaleceń diety.
4. Szybko się nudzi
Niestety – mało kto ma na tyle silną wolę, by nie sięgnąć okazjonalnie po kawałek tortu, czy czekolady. Tymczasem dieta Dukana zakłada trwałą rezygnację ze spożywania węglowodanów. Wykluczone jest nawet słodzenie herbaty, co zwiększa prawdopodobieństwo złamania zasad diety i ostatecznego niepowodzenia.
5. Jest niepełnowartościowa
Zdrowa dieta nie powinna wykluczać żadnej grupy produktów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Tymczasem metoda Dukana w pierwszych dwóch fazach ogranicza się głównie do białek. A to, wbrew założeniom Francuza, prowadzi do niedoboru witamin i składników mineralnych.


DLATEGO TAK WAZNE SA BADANIA KONTROLNE- JA TEGO NIE ZROBILM BO WIECIE KOLEZNAKA STOSOWALA KOLEZNAKA KOLEZANKI SASIADKA ITD. ZADNA NIE WIDZIALA PROBLEMU NO I JA TEZ NIE WIDZIALAM, WIDZIALAM TYLKO JAK W OCZACH MASA CIALA ULATUJE A TO U JEDNEJ A TO U DRUGIEJ.
ZACHLANNA TEGO CO SIE DZIALO WOKOL MNIE SPROBOWALAM .

DZIS WIEM ZE NIE BYLO WARTO:
DUKAN PRZYNIOSL MI OSLABIENIE NEREK,WĄTROBY ,KOLKĘ NERKOWA, NIETOLERANCJE GLUKOZY I TEN NIESZCZESNY EFET JOJO.

DLATEGO TEZ APELUJE DO WAS DZIEWCZYNY
ZROBCIE BADANIA PRZED SPRAWDZCIE CZY FAKTYCZNIE DUKAN NE BEDZEI ROBIL WAM SPOSTUSZENIA W ORGANIZMIE. W CZASIE DIETY RÓZNIEZ ZADBAJCIE O BADANIA KONTROLNE. TO BARDZO WAZNE! NO CHYBA ZE NIE ZALEZY WAM NA ZDROWIU TAK BARDZO JAK NA SZCZUPŁEJ TALII.
__________________
Serce obawia się cierpień,
żadne serce nie cierpiało nigdy,
gdy sięgało po swoje marzenia



Edytowane przez kasiaweronika
Czas edycji: 2011-06-02 o 20:08
kasiaweronika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 20:24   #2084
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Karinio dopiero do domu dotarła bo zahaczyła o męża prace i wróciliśmy razem do domu. W międzyczasie w sumie już pod koniec męża pracy, z nudów polerowałam obrączke bo mi się tel rozładował i miałam brak dostępu do neta,ale Was podczytywałam. Tylko pisać nie mogłam. Po czym teraz włączyła kompa na chwile, bo ide z mężem za moment na spacer. Humor jest ok dziękuje że pytacie
A co Wam powiem, to Wam powiem dziś było 25 stopnie, myślałam że się ugotuje.


Nadrobie i poodpisuje Wam później, jak wróce. Tzn najpierw po powrocie zjem kolacje, co by nie paść z głodu.

Edytowane przez Karinio
Czas edycji: 2011-06-02 o 20:29
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 20:30   #2085
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez kasiaweronika Pokaż wiadomość
Ariena podczytalam ze na Dukanie jestes. Uwazaj kochana nic dobrego do Twoejgo organizmu ta dieta nie wniesie tylko spustoszenia. Woda zostanie odprowadzona z organizmu i dlatego zobaczysz rezultaty.
12 kg to nie woda, noszenie ubrań o 2 rozmiary mniejsze, spadek w obwodzie bioder, ud, talii to nie woda. Woda schodzi w pierwszych 5 dniach diety, dlatego bardzo otyli ludzie mogą wtedy stracić nawet do 5kg przez 5 dni. (ja 2kg).

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
prawda jest taka, że musimy dobrać do swoich potrzeb a nie "bo tak robi większość" czy coś
No właśnie!
Ja się czuję rewelacyjnie, cera mi się poprawiła, jest bardziej nawilżona, nie czuję głodu i chudnę.
Jak się ma ochotę na ciasto, tort, to można zrobić je sobie na bazie produktów dukana (np. sernik boski i ludzie mi nie wierzą że jest bez masła itd). Nie mogę patrzeć na masło, olej, od zapachu robi mi się niedobrze i nie wiem jak mogłam coś jeść smażone, czy bułkę z masłem i serem żółtym.
Mój mąż jak jedziemy do moich rodziców i tam na obiad mu serwują udka kurczaka ze skórą i robione na oleju to aż go skręca, woli udka robione moim sposobem: bez skóry i bez oleju. To tylko jeden z przykładów, jak organizm jest przyzwyczajony do tłuszczu i jak reaguje jak mu się ten tłuszcz zabierze co wcale nie ujmuje smaku potrawy.

Cytat:
Napisane przez kasiaweronika Pokaż wiadomość
1. Osłabia organizm
W pierwszych dniach od rozpoczęcia diety możemy spodziewać się zawrotów głowy, uczucia nudności i zmęczenia. Powoduje je niedobór węglowodanów, stanowiących paliwo dla naszego ciała i mózgu. Ponadto dieta proteinowa zakwasza organizm i obniża jego odporność. Podczas jej stosowania może pogorszyć się kondycja skóry, włosów i paznokci.

Kondycja skóry, paznokci poprawiona (w życiu nie miałam bielszych końcówek). Co do włosów mogę się zgodzić, bo mi wypadały, ale nie wiem czy to wina diety, farbowania 2 krotnego farbą, czy wody z Morza Czerwonego i słońca Egiptu, a może wszystko razem. Teraz mają się świetnie i nie wypadają.

2. Obciąża nerki i wątrobę
Każda dieta jednoskładnikowa nie jest korzystna dla organizmu, ponieważ obciąża wątrobę. Dodatkowo spożywanie jedynie produktów bogatych w białko prowadzi do nadmiernej eksploatacji nerek. Z tego powodu osoby z problemami z wątrobą oraz mające skłonność do piasku lub kamieni w nerkach nie powinny jej stosować.

Dlatego trzeba dużo pić, zwłaszcza wody, ja piję tak 2,3 l dziennie.

3. Grozi efektem jo-jo
Dieta białkowa trwale zmienia metabolizm organizmu, co jest niebezpieczne dla naszej sylwetki i zdrowia. Kiedy się złamiemy i sięgniemy po słodycze, węglowodany uderzą ze zdwojoną siłą. Przed efektem jo-jo może nas uchronić jedynie restrykcyjne przestrzeganie zaleceń diety.

Jak ktoś ma słabą wolę to niech lepiej nie zaczyna diety Dukana, nie można nawet sięgnąć po 1 kostkę czekolady i ja wiedziałam o tym. Kto sobie tego nie uzmysłowi to niech nie zaczyna.


4. Szybko się nudzi
Niestety – mało kto ma na tyle silną wolę, by nie sięgnąć okazjonalnie po kawałek tortu, czy czekolady. Tymczasem dieta Dukana zakłada trwałą rezygnację ze spożywania węglowodanów. Wykluczone jest nawet słodzenie herbaty, co zwiększa prawdopodobieństwo złamania zasad diety i ostatecznego niepowodzenia.

Tak jak pisałam wyżej. Jest mnóstwo przepisów na słodkości, a cukier można też zastąpić niekoniecznie słodzikiem, co ksylitolem (naturalny cukier brzozy polecany przez lekarzy).
Nigdy nie słodziłam herbaty-a jak ktoś musi, niech użyje słodzika, ksylitolu.
A szczerze - nigdy nie przepadałam za tortami i ciastami, czekoladę jadłam sporadycznie (można także zrobić czekoladę "dukanowską" z kakao, nie znam przepisu ale można znaleźć w necie).


5. Jest niepełnowartościowa
Zdrowa dieta nie powinna wykluczać żadnej grupy produktów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Tymczasem metoda Dukana w pierwszych dwóch fazach ogranicza się głównie do białek. A to, wbrew założeniom Francuza, prowadzi do niedoboru witamin i składników mineralnych.

Po to są dni warzywne by dostarczyć witaminy, ja na co dzień nawet nie jadłam tyle warzyw co teraz.




DZIS WIEM ZE NIE BYLO WARTO:
DUKAN PRZYNIOSL MI OSLABIENIE NEREK,WĄTROBY ,KOLKĘ NERKOWA, NIETOLERANCJE GLUKOZY I TEN NIESZCZESNY EFET JOJO.
To szkoda, widać dieta była zła dla Twojego organizmu, każdy inaczej reaguje. A może robiłaś błędy podczas diety, lub nie zrobiłaś wszystkich faz.

Na mnie żadna dieta nie działała, chyba że na krótko i zawsze kg wracały, chcę z tym skończyć raz na zawsze.

Jak ktoś nie chce, niech nie stosuje, proste.
__________________
wisienka na torcie

Edytowane przez Ariena
Czas edycji: 2011-06-02 o 20:33
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 20:45   #2086
evelineau
Zakorzenienie
 
Avatar evelineau
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 313
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Karinio dopiero do domu dotarła bo zahaczyła o męża prace i wróciliśmy razem do domu. W międzyczasie w sumie już pod koniec męża pracy, z nudów polerowałam obrączke bo mi się tel rozładował i miałam brak dostępu do neta,ale Was podczytywałam. Tylko pisać nie mogłam. Po czym teraz włączyła kompa na chwile, bo ide z mężem za moment na spacer. Humor jest ok dziękuje że pytacie
A co Wam powiem, to Wam powiem dziś było 25 stopnie, myślałam że się ugotuje.


Nadrobie i poodpisuje Wam później, jak wróce. Tzn najpierw po powrocie zjem kolacje, co by nie paść z głodu.
widac to super
a ja wcinam pizze
evelineau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 21:06   #2087
agusiowata
Zakorzenienie
 
Avatar agusiowata
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 741
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Jutro jadę na wieś późnym wieczorem. Trochę się boję, bo mam słabą orientację w terenie. Mężuś twierdzi, że byłoby szybciej, jakby pojechał autobusem do pracy, a ja autem pod jego pracę i prosto jechać na wieś. Ja nie wiem czy trafię tam sama.
agusiowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 22:04   #2088
evelineau
Zakorzenienie
 
Avatar evelineau
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 313
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez agusiowata Pokaż wiadomość
Jutro jadę na wieś późnym wieczorem. Trochę się boję, bo mam słabą orientację w terenie. Mężuś twierdzi, że byłoby szybciej, jakby pojechał autobusem do pracy, a ja autem pod jego pracę i prosto jechać na wieś. Ja nie wiem czy trafię tam sama.
znam to ja bym sie u siebie zgubila a mieszkam tu tyle
to zrob jak mowi maz

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

ale mam liste zakupow na jutro dla kochanki musze miedzy innymi kupic jakies zlazki konektorowe samca i samiczke juz widze jak to mowie bez usmiechu
evelineau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 22:23   #2089
agusiowata
Zakorzenienie
 
Avatar agusiowata
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 741
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Krem do depiliacji beznadziejny jest. Na dodatek wyczytałam, że nie można się opalać przez 24 godziny po tym kremie.
agusiowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 22:32   #2090
Corvette
Zadomowienie
 
Avatar Corvette
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Tam,Tu i Teraz, Nie Raz
Wiadomości: 1 025
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
A miało być coś o nie wyżytych nimfomankach w tytule

EDIT: ale wtedy to nowe mogły by się bać dołączyć

No właśnie
Ano, ale wyszedł by wtedy "pornograficzny" wątek i dostały byśmy szlaban
Cytat:
Napisane przez n_i_x_i_e Pokaż wiadomość
Jestem !!
czesto sie przymierzam zeby cos napisać ale później nie mam czasu zeby poczytać i w koncu sie poddaje... Nadal jestem szczęśliwą mężatką
U mnie jest wszystko ok, coraz lepiej mi idzie z dziećmi i najgorsze mam już za sobą. Ogolnie to nic nowego, Milla miala niedawno 3 miesiace a 29-tego rocznice poczęcia ..którą spędziliśmy z mężem tak jak rok temu Moi rodzice biorą małego na tydzień na wczasy... juz sie boje rozstania ale z drugiej strony wiem ze sobie odpocznę i zrobię wielkie porządki bo przy nim jest na prawde ciężko, wszędzie go pełno. Jeszcze sie odezwę jak bede miala czas. pa pozdrawiam wszystkich i nowe mężatki których jeszcze nie miałam okazji poznać.
Fajnie że dajesz "znak życia" i że jesteś nadal szczęśliwa. Oby tak dalej

Cytat:
Napisane przez evelineau Pokaż wiadomość
jesli pytasz czy zabrala syna to nie
Rozszyfrowałaś mnie bo to miałam na myśli
cale niebo mam ciemnogranatowe
Czyli zanosi się na burzę?
A u mnie tak cieplutko aż miło

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
Hej, można się przyłączyć? Mężatką jestem od września zeszłego roku. Mieszkamy sobie w Gliwicach, jesteśmy razem 6 lat, a poznaliśmy się na wspólnej uczelni przez wspólną koleżankę. Mąż jest starszy 2 lata ode mnie. On pracuje a ja szukając pracy na razie jestem gospodynią domową, choć czasem mam tego dość. Dzieci nie mamy i nie wiem kiedy będziemy mieć, na razie nie planujemy.
No to witaj, witaj.
Gospodyni domowa to też zawód. Trochę traktowany z przymróżeniem oka...ale bez nas, faceci by wyginęli (no, przynajmniej większość)
Tzn że nie musimy ciągle "truć" o pieluszkach i kaszkach? Dzięki (żeby nie było, mnie to nie przeszkadza w MAŁYCH dozach)

Cytat:
Napisane przez kasiaweronika Pokaż wiadomość
a ja pasjonat kuchni , jakby tam ktorej ze szceśliwych męzatek jakis przepis na jezyk sie przyczepił to pytać w mozliwy sposob odpowiem [/QUOTE]
Aaaach, miło poznać następną szczerą duszę . Ja też lubię się babrać w kuchni, i mam pytanie, robiłaś kiedyś nugat? Jak jest za dużo info to możesz wysłać na PW ? No chyba że znajdą się inne chętne? Bo nie chciała bym zaśmiecać


hmmm cos tam z tym cytowaniem Evelineau popierdaszylam...
mialo wyjsc troche inaczej no coz
nie placz babo nad rozlanym mlekiem
Nie martw się, jesteś w super towarzystiwe bo dziewczyny tutaj są najlepsze. Ja ciągle coś knocę, i zawsze spotykam się ze zrozumieniem i pomocą.
Może masz tak jak ja, z mojej strony, często mam problem ze stroną Wizażu, jest na innej ...."częstotliwości". Czasami odpiszę, a później okazuje się że jestem het, do tyłu bo się nie zawsze nowe info się wyświetlają
a teraz bije sie w pierś bo wlazlam tak dzis i sie nie przedstawilam

co czynie niezwlocznie

kasia jestem , mama weroniki żona marcina .. pod swymi skrzydlami mam jeszcze poczciwa labradorke mace i dwa przepiekne syberyjczyki williego i grace.
zyje w kraju pomaranczowego koloru i tulipanów juz od 12 lat, zajmuje mnie fotografia i kuchnia ...sa moimi kochankami na dobre i zle wszystkim szczesliwym mezatką takich kochanków zycze . literowki to moja specjalnosc wiec prosze o przymruzenie oka. szczerus jestem do bolu co niestety buduje coraz wieksza twierdze dla rodakow na emigracji , a i jak to sie mówi po polskiemu ja juz malo rozumiec - bo staz 12 letni mam na grzbiecie . a tak serio mam spory dystans do siebie i zycia, ale pracuje nad wiekszym i jak to slusznie zauwazyla Corvette niemam czym sie zaimponować to dobrych znajomych na palcach moge policzyc. Datego tez licze ze mnie przygarniecie.

I na koniec tego moje piania- by nie zanudzić
ja w zwiazku juz jak dinozaur bo od 1998 roku ufffffff ale pomimo to mloda sikoreczka jestem [/QUOTE]
No to witaj jeszcze raz Młoda Sikoreczko...Ahem...no to zaraz Cię "po Polskiemu przygaszę" (co by Cię na Ziemię sprowadzić"...) Ano od 1998 roku mówisz? To się "nie chwal" , bo ja i tak dlużej.
Jak widzisz, szczerzę gębę, więc jak najbardziej żartuję!
Jejku, powiedz że znasz się na żartach?

Cytat:
Napisane przez kasiaweronika Pokaż wiadomość
Ariena podczytalam ze na Dukanie jestes. Uwazaj kochana nic dobrego do Twoejgo organizmu ta dieta nie wniesie tylko spustoszenia. Woda zostanie odprowadzona z organizmu i dlatego zobaczysz rezultaty.
Wiem co mówie przeszlam je wszytskie i dobre rezultaty dala mi tylko dieta racjonalna. Mysle tutaj i o fizycznych walorach- spadek masy i o wynikach badań w trakcie diety .
Nie byłam na diecie, ale składniki to mój "konik".
Picie dużo wody jessz przereklamowane i niezgodne z prawdą. Litrowe picie wody powoduje wypłukiwanie potrzebnych dla ciała pierwiastków poprzez częste oddawanie moczu. Ciało jest "zagładzane", po czym waga owszem spada, ale kosztem zdrowia.

A tak w nawiasie mówiąc, to gdy widzę te "cudowne" pastylki, eliksirki, preparaty i takie tam, to nuż mi się w kieszeni otwiera. Tutaj jest pełno jest takiego dziadostwa, i wiecznie trąbi się na TV żeby uważać, a ja często widzę takie "cudo twórcze" preparaty w Polskiej prasie, a ludzie wywalają pieniądze z myślą, " a nuż"?...Ech.
niezle brzmi niewyżyte nimfomanki . nie wiem czy bledu nie strzelilam w niewyzyte..
Eee, tam. Póki co, "Polonistek" nie ma.

jacie tak sobie mysle ze dobrze bym wtedy trafila
Hi..hi..hi..hiiiiii

ale tymczasem musze zadowolic sie wspomnieniem..
mezus na delegacje pojechał nie mylic z "delegacja"
No to dopiero "wylezie" z Ciebie "Ta niewyżyta, niewyrzyta"

Cytat:
Napisane przez kasiaweronika Pokaż wiadomość
ze mną bylo podobnie, zawsze mowilam slub- absolutnie nie, mąz prosił o reke kilkakrotnie , babcia , mama, ciotki sasiadki itp, ciagle mowily kolejny raz ci juz nie poprosi- zobaczysz! wow jak sie balam mowie wam do nastepnego razu ... potem przyszla na swiat weronika i nic sie nei zmienilo wrecz przeciwnie bardziej oprna sie stalam na te zaslubiny - czort sam wie dlaczego.
dzis jestem juz mezatka prawie dwa lata, w zwiazku lat 13 dzieciak lat 8 wiec jestem przykladem chyba tego ze co ma byc to bedzie .

ślub czy bez, grunt żeby dobrze było. Mi się tylko wydaje, że jeżeli nie ma się ślubu, a coś by się przytrafilo drugiej połówce, to wtedy zaczynają się schody biurokracyjne. Wtedy okazuje że coś tam nie przysługuje, nie można itp. Oczywiście mało kto rozmyśla nad śmiercią, ale później ...za późno jest na niektóre sprawy.

5 za i 5 przeciw diecie Dukana reszte zostawie do oceny samej sobie.

Tekst ten powstał w konsultacji z niezależnym,i dietetykami: Małgorzatą Krukowską, Ewą Ceborską i Małgorzatą Gajewczyk
Aaaa, no ja się jeszcze czegoś tu przyczepię. Mianowicie skąd masz pewność że test powstał z NIEZALEżNYMI ??? Tutaj tkwi problem. Wiele promocjujących organizacji "stoi za plecami" takich "niezależnych". Sponsorują ich finansowo, jak i produkty farmaceutyczne, kosmetyczne, czy laboratoria, nie na korzyść konsumenta, ale na korzyść własnej kieszeni. A zwykły śmiertelnik, często zdesperowany, łapie się czego kolwiek, bo kto by tam sprawdzał i dociekał czy dane informacje są rzetelne, czy przeprowadzone "badania" na szczurach czy myszach są zgodne? Mysz czy szczur, ma zupełnie inną budowę fizjologiczną, żyje około 3 lata. Człowiek żyje kilkadziesiąt.
żeby nie było, wiele testów nie jest już potrzebnych, bo dane są.
Ech, mam nadzieją żE NIE ZANUDZIŁAM TYM NIKOGO. Musiałam to z siebie wyrzucić.

.
Cytat:
Napisane przez agusiowata Pokaż wiadomość
Jutro jadę na wieś późnym wieczorem. Trochę się boję, bo mam słabą orientację w terenie. Mężuś twierdzi, że byłoby szybciej, jakby pojechał autobusem do pracy, a ja autem pod jego pracę i prosto jechać na wieś. Ja nie wiem czy trafię tam sama.
Aguś, jak Cię nie będzie za długo, "wyślem straż" życzę przyjemnej i bezpiecznej podróży.

EVELINE- sos się gotuje. Tak, tak. Wątróbka na dzisiaj
Corvette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 22:59   #2091
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Jestem ponownie Powiem Wam, że się nieźle wkurzyliśmy bo zauważyliśmy że mamy ślady i wgniecienia na przodzie maski samochodu. Kurde nie mam pytań. Być może ktoś z pubu wracał narąbany i mu się nudziło. ale jakbyśmy wiedzieli kto to nogi z dupy powyrywać. Gadaliśmy z sąsiadem anglikiem, on nic nie słyszał bo ma sypialnie po drugiej stronie, to tak jak my.

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Cytat:
Napisane przez n_i_x_i_e Pokaż wiadomość
Jestem !!
czesto sie przymierzam zeby cos napisać ale później nie mam czasu zeby poczytać i w koncu sie poddaje... Nadal jestem szczęśliwą mężatką
U mnie jest wszystko ok, coraz lepiej mi idzie z dziećmi i najgorsze mam już za sobą. Ogolnie to nic nowego, Milla miala niedawno 3 miesiace a 29-tego rocznice poczęcia ..którą spędziliśmy z mężem tak jak rok temu Moi rodzice biorą małego na tydzień na wczasy... juz sie boje rozstania ale z drugiej strony wiem ze sobie odpocznę i zrobię wielkie porządki bo przy nim jest na prawde ciężko, wszędzie go pełno. Jeszcze sie odezwę jak bede miala czas. pa pozdrawiam wszystkich i nowe mężatki których jeszcze nie miałam okazji poznać.
Witaj
Nie ładnie przymierzać się i nic nienapisać. Żartuje, szkoda że mało masz czasu i rzadko bywasz i piszesz, ale rozumiem że zajęta, bo dzieci, bo dom i inne obowiązki. To ciesze się, że jesteś nadal szczęśliwą mężatką. Buziaki dla 3 miesięcznej Milli a co do rocznicy poczęcia to gratulacje O prosze, troche sobie odsapniesz, ale pewnie też będzie tęksnota za małym.
Pozdrawiam i czekamy na kolejny Twój post.
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 23:09   #2092
agusiowata
Zakorzenienie
 
Avatar agusiowata
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 741
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Co bardziej preferujecie, pończochy czy rajstopy?
agusiowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 23:21   #2093
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Corvette Pokaż wiadomość
No to tak jak my. Jeden przepis tylko znam, kalafior polany bułką tartą. Ale...tutaj jedzą go na surowo, jako "zagrycha". Bardzo dobry, a nie wiedziałam przedtem że można go jeść na surowo
Wprawdzie naciełam się kiedyś na glizde w zupie kalofiorowej. :p; Aczkolwiek bardzo lubie kalafior z bulką tartą


Cytat:
Napisane przez Corvette Pokaż wiadomość
Chyba już Ci przeszło bo widzę że poezją tryskasz, tak więc "Dyć Czesio do świata żywych powrócił"
No przeszło mi, przeszło Tak jest TRYSKAM poezją i energią.


Cytat:
Napisane przez Corvette Pokaż wiadomość
Dzisiaj nici z wypadu..POMYLIŁAM dni, myślałam że dzisiaj Piątek. Jadę na zakupy i wymienię szminkę...(ten sam numer miała a jest inny odcień). Mąż z rana pojechał do kolegi wymienić mu krany, to ja w między czasie połażę za jakimiś praktycznymi zakupami.
To witam w klubie. Jeszcze po spacerze pojechaliśmy w jedno miejsce i gadka szmatka, maż mówi że dzisiaj czwartek. A ja: jak to czwartek, a nie środa. A mąż: nie kochanie, dziś czwartek. A ja myślalam że dziś środa. To tak samo moja mama miała, zamawiała szminke w Avonie, myślała że to taki sam odcień będzie, ale był inny.


Cytat:
Napisane przez agusiowata Pokaż wiadomość
Co bardziej preferujecie, pończochy czy rajstopy?
Ja wole rajstopy, a jak do spodni czy cuś do podkalonówki Mój mąż mówi na nie antygwałty.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Corvette Pokaż wiadomość
EVELINE- sos się gotuje. Tak, tak. Wątróbka na dzisiaj
Mniam

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Cytat:
Napisane przez evelineau Pokaż wiadomość
ale mam liste zakupow na jutro dla kochanki musze miedzy innymi kupic jakies zlazki konektorowe samca i samiczke juz widze jak to mowie bez usmiechu
Omg , a co to w ógole jest to/te zlazki konektorowe??? SPytałam męża, ale nawet on niewie co to.

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Cytat:
Napisane przez evelineau Pokaż wiadomość
widac to super
a ja wcinam pizze
Dziękuje i smacznego choć pewnie już dawno się trawi.

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Cytat:
Napisane przez kasiaweronika Pokaż wiadomość
to jakies limity sa ?

niezle brzmi niewyżyte nimfomanki . nie wiem czy bledu nie strzelilam w niewyzyte..


ale tymczasem musze zadowolic sie wspomnieniem..
mezus na delegacje pojechał nie mylic z "delegacja"
Tak jesli wątek będzie miał napisanych 5000 postów, to któraś z moderatorek zamyka wątek i otwiera któraś z nas następną, w naszym przypadku II część wątku

Błędu nie strzeliłaś.

A kiedy mąż wraca?

Edytowane przez Karinio
Czas edycji: 2011-06-02 o 23:11
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 23:30   #2094
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
Hej, można się przyłączyć? Mężatką jestem od września zeszłego roku. Mieszkamy sobie w Gliwicach, jesteśmy razem 6 lat, a poznaliśmy się na wspólnej uczelni przez wspólną koleżankę. Mąż jest starszy 2 lata ode mnie. On pracuje a ja szukając pracy na razie jestem gospodynią domową, choć czasem mam tego dość. Dzieci nie mamy i nie wiem kiedy będziemy mieć, na razie nie planujemy.
Jak najbardziej można się przyłączyć. Witam-y i dziękujem-y za opis

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Cytat:
Napisane przez kasiaweronika Pokaż wiadomość
co czynie niezwlocznie

kasia jestem , mama weroniki żona marcina .. pod swymi skrzydlami mam jeszcze poczciwa labradorke mace i dwa przepiekne syberyjczyki williego i grace.
zyje w kraju pomaranczowego koloru i tulipanów juz od 12 lat, zajmuje mnie fotografia i kuchnia ...sa moimi kochankami na dobre i zle wszystkim szczesliwym mezatką takich kochanków zycze . literowki to moja specjalnosc wiec prosze o przymruzenie oka. szczerus jestem do bolu co niestety buduje coraz wieksza twierdze dla rodakow na emigracji , a i jak to sie mówi po polskiemu ja juz malo rozumiec - bo staz 12 letni mam na grzbiecie . a tak serio mam spory dystans do siebie i zycia, ale pracuje nad wiekszym i jak to slusznie zauwazyla Corvette niemam czym sie zaimponować to dobrych znajomych na palcach moge policzyc. Datego tez licze ze mnie przygarniecie.

I na koniec tego moje piania- by nie zanudzić
ja w zwiazku juz jak dinozaur bo od 1998 roku ufffffff ale pomimo to mloda sikoreczka jestem
Swietny opis Welcome Home dziewczyny
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 23:43   #2095
agusiowata
Zakorzenienie
 
Avatar agusiowata
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 741
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
Hej, można się przyłączyć? Mężatką jestem od września zeszłego roku. Mieszkamy sobie w Gliwicach, jesteśmy razem 6 lat, a poznaliśmy się na wspólnej uczelni przez wspólną koleżankę. Mąż jest starszy 2 lata ode mnie. On pracuje a ja szukając pracy na razie jestem gospodynią domową, choć czasem mam tego dość. Dzieci nie mamy i nie wiem kiedy będziemy mieć, na razie nie planujemy.

Widzę że Arnama też tu jesteś.
Witam, my poznaliśmy się przez moją koleżankę. Spodobał jej się mój mąż, dlatego miałam opory przed pierwszą randką. Straciłam z nią kontakt. Nie mogła zrozumieć, że teraz mam mniej czasu na koleżanki. Więcej obowiązków domowych. Staram się, by był obiad codziennie, przez żołądek do serca, jak mężuś jest głodny, to jest zmierzły, markotny. Wtedy pracowałam, miałam sesje na uczelni. Mieszkam z mężem i więcej czasu wolnego spędzam właśnie z nim. Wcześniej mieszkaliśmy osobno i dzieliło nas tak 1,5 godziny autobusem. Miałam trochę też dość słuchania: ja mam męża, a ona nawet chłopaka nie ma. Wiem, że jest zazdrosna, że wyszłam za mąż i to właśnie za niego.
agusiowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-02, 23:46   #2096
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

aga, a kto jest zazdrosny że wyszłaś za mąż???
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-03, 00:28   #2097
agusiowata
Zakorzenienie
 
Avatar agusiowata
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 741
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
aga, a kto jest zazdrosny że wyszłaś za mąż???
koleżanka była, jak to sama określiła

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:51 ----------

Właśnie się zastanawiam jakie buty spakować na ten weekend. Najchętniej wzięłabym wszystkie odpowiednie na tą porę.
Autko przygotowane do wyjazdu mamy: paliwo, opony napompowane, umyte dokładnie (trochę pomogłam), mężuś nałożył pokrowce, które kupiłam chyba z pół roku temu. Byłam dziś na 3 stacjach.

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

Tak dziś wymęczyłam mężusia autem (i nie tylko), że nie miał siły iść później nigdzie. (A chciałam do spowiedzi).

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Na lekcji przyrody pani pyta dzieci, jakie zwierzątka mają w domu. Dzieci odpowiadają:
- Ja mam chomika.
- Ja mam kota.
- Ja mam psa.
- A ty, Jasiu, jakie masz zwierzątko w domu? - pyta nauczycielka Jasia.
Jasio zastanawia się i po chwili mówi:
- A ja mam kurczaka w zamrażalniku.
agusiowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-03, 00:45   #2098
olenkalejdi
Zadomowienie
 
Avatar olenkalejdi
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 215
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

O matko ile nowości dziś

Witam nowe koleżanki

Jak jutro zdążę coś naskrobię, bo po południu udajemy się również na wieś jak Aga. Konkretnie nad jezioro na weekend, świętować co? Oczywiście rocznicę. A tam nie będę mieć netu i kompa, więc plis nie naskrobcie za dużo.
Hhe moje płonne życzenia nie?

Bilans dziś:
sprzątnięte mieszkanko
krem z pieczarek na obiad
wizyta kumpelki
herbatka popołudniowa
Posiadówa we trójkę do wieczorka
jeden sms z pogróżkami
mizianie się
kolacyjka
i poszukiwanie coctail dress
ale mnóstwo stron obejrzałam i oczopląs załapałm ale natrafiłam
piękniusia moja
a teraz poczytałam odpisałam i wiecie co idę spać.
Dobranoc dziewczyny

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ----------

Cytat:
Napisane przez agusiowata Pokaż wiadomość
Na lekcji przyrody pani pyta dzieci, jakie zwierzątka mają w domu. Dzieci odpowiadają:
- Ja mam chomika.
- Ja mam kota.
- Ja mam psa.
- A ty, Jasiu, jakie masz zwierzątko w domu? - pyta nauczycielka Jasia.
Jasio zastanawia się i po chwili mówi:
- A ja mam kurczaka w zamrażalniku.
Hhe dobre aga dobre to ja wrzucam to

Rodzinny, niedzielny obiad przerwała 10-letnia córka, oświadczając: - Nie jestem już dziewicą. Zapada grobowa cisza, którą przerwał ojciec: - Marta, kur..✂- mówi do żony - ty jesteś temu winna. Ubierasz się tak frywolnie, że faceci oglądają się za tobą na ulicy i gwiżdżą! Mało tego, zachowujesz się obscenicznie przy naszej córce. Do starszej, 20-letniej córki, krzyczy: - Ty też jesteś winna! Piep...rzysz się z pierwszym lepszym kolesiem na naszej sofie, gdy tylko wyjdziemy z domu i to na oczach młodszej siostry! I jeszcze masz w szafce wibrator! W tej chwili odzywa się jego żona: - Zamknij się! A kto wydaje połowę każdej pensji na prostytutki? Kto spaceruje po dzielnicy czerwonych latarni z naszą córeczką? A odkąd mamy telewizję kablową, oglądasz pornole nawet przy małej! No i ta twoja szmatława sekretareczka. Myślisz że nie wiem po co zostajesz po godzinach w pracy? Pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki, będącej powodem dyskusji: - Jak to się stało, skarbie? - To przez nauczycielkę. Zmieniła mi rolę w jasełkach. Nie jestem już dziewicą, tylko pastereczką !
olenkalejdi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-03, 03:07   #2099
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Nie moge spać, zasnać bo coś się źle czuje... :/
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-03, 08:31   #2100
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 535
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Nie moge spać, zasnać bo coś się źle czuje... :/
o matko, o której zasnełas?

dzis piątek, jest super
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.