Rozstanie z facetem, cz. XVIII

[enjoy89]

Napisane przez Malla

I co, niebo na głowę nie spadło?

ano nie ale i tak mi głupio! Narazie nie odpisuje, mam nadzieję, że go jednak spotkam dzisiaj i pogadamy, bo jak na tej rozmowie dzisiejszej się skończy to ja nie wiem co będzie w pracy w poniedziałek ha ha

[howdoi]

Napisane przez juniorka89

Po całym tyg. nerw należy mi sie bro i rozpieszczanie swojego ciała...nawet na to nie mam ostatnio czasu

Wkurza mnie nadal,że nie zaproponował dziś spotkania ale zgodnie z radą - Milczę

I dobrze !
ja się też pierwsza nie odzywam. Jak coś chce to się odezwie !

ale mam smaka na : http://kwejk.pl/obrazek/71397/truska...na,,owoce.html

wiecie może gdzie można kupić takie kuleczki ? czy to jest zwykła posypka jak na ciasto ?

[enjoy89]

Napisane przez howdoi

ale mam smaka na : http://kwejk.pl/obrazek/71397/truska...na,,owoce.html

wiecie może gdzie można kupić takie kuleczki ? czy to jest zwykła posypka jak na ciasto ?

To zwykła posypka, myślę, że w każdym sklepie to znajdziesz

[shine_on]

Hej dziewczyny, produkujecie jak szalone ja zeszły tydzień dość zalatany miałam, także nawet nie wyrabiam żeby was nadrabiać no ale będę się próbowała wkupić w wasze łaski nadal hih

Aguś bierz się za pisanie

U mnie zwrot akcji z Panem z pracy... Spędziłam z nim spontanicznie kilka godzin, nie będę pisała dokładnie o co chodzi ale zaskoczył mnie, pomógł mi i ogólnie wykazał zainteresowanie, pojechał ze mną załatwić osobistą sprawę po pracy (a niby miał tyle do załatwienia ), później na frytki i lody, sweet powiem wam że było naprawdę super, był taki kochany, miły, szarmancki... w sensie wiecie, koleżeńsko kochany, na do widzenia zażądał buziaka w policzek no i mam teraz mega mętlik, mamy jakiś tam kontakt, ale on jest tak zajęty opowiadał mi o pracy itd. więc wierzę że nie ma czasu, w ogóle nie wierzę żeby umiał tak dobrze grać, nie wiem czy jestem ślepa i głupia i mam urojenia? Rzucił wczoraj, że może uda nam się spotkać w ten weekend, no ale ciemno to widzę no i tęsknię za nim ogromnie nie wiem co robić i mi źle i musiałam się komuś wygadać

Poza tym eks mnie prześladuje, dosłownie, mam go już serdecznie dość, nie ma dnia żeby się do mnie nie odzywał...

[Malla]

Napisane przez shine_on

Poza tym eks mnie prześladuje, dosłownie, mam go już serdecznie dość, nie ma dnia żeby się do mnie nie odzywał...

A jak na to reagujesz i czemu nie powiesz prosto z mostu "nie odzywaj się" i nie przestaniesz odpisywać?

[shine_on]

Napisane przez Malla

A jak na to reagujesz i czemu nie powiesz prosto z mostu "nie odzywaj się" i nie przestaniesz odpisywać?

Ano tak mu mowie, ale łączy nas sprawa mieszkania, a on jest człowiekiem nieobliczalnym, dlatego chcę to rozwiązać delikatnie... powoli ucinam pępowinkę.

[howdoi]

Dzisiaj mam randkę z Kamciem

powiedział, że mam się ładnie ubrać ( czyt. sukienka wieczorowa )
hoho ciekawe co planuje...

Ciekawe czy pozwoli mi zamoczyć usta w winie chociaż

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Napisane przez shine_on

Ano tak mu mowie, ale łączy nas sprawa mieszkania, a on jest człowiekiem nieobliczalnym, dlatego chcę to rozwiązać delikatnie... powoli ucinam pępowinkę.

nieobliczalny ojjj ;/



lekko ciężka sytuacja...

Rozumiem, że żadne argumenty nie działają ?

[juniorka89]

Napisane przez howdoi

I dobrze !
ja się też pierwsza nie odzywam. Jak coś chce to się odezwie !

Ale mnie to nieopisanie IRYTUJE [!!] Zapytał co robię wieczorem,napisałam,ze nic....
Nosz.....zapomniałam,że facetom ciężko wpaść na takie banalne rozwiązania zwłaszcza,że nie widzieliśmy się od poniedziałku

[howdoi]

Napisane przez juniorka89

Ale mnie to nieopisanie IRYTUJE [!!] Zapytał co robię wieczorem,napisałam,ze nic....
Nosz.....zapomniałam,że facetom ciężko wpaść na takie banalne rozwiązania zwłaszcza,że nie widzieliśmy się od poniedziałku

ojjjj mnie też to irytowało i to nieźle

a teraz ? mam na to wy✂✂✂ane

dla nich odpowiedź nic , no, mhm, acha, ok NIEWIELE znaczy odbierają to jako olewanie

[Malla]

Właśnie, trzeba odpowiedzieć "a masz jakieś propozycje dla mnie?"

[howdoi]

Napisane przez Malla

Właśnie, trzeba odpowiedzieć "a masz jakieś propozycje dla mnie?"

zapamiętam !

[juniorka89]

Napisane przez Malla

Właśnie, trzeba odpowiedzieć "a masz jakieś propozycje dla mnie?"

nie chcę żeby pomyślał,że się narzucam :P

[AguŚ87]

http://kwejk.pl/obrazek/125151/zapomnij.html

[Malla]

Aguś - pracę pisz!

Juniorka - to on się narzucił pytając

[juniorka89]

Napisane przez Malla

Aguś - pracę pisz!

Juniorka - to on się narzucił pytając

To co miałam mu z bomby wywalić czy zamierza mnie zabrać na te urodziny czy po prostu się chwali ??

EDIT:
cofam
Mogłam mu odp. "idę z Tobą na urodziny "

[Malla]

o, jak szybko się uczysz

[AguŚ87]

malla

narazie walcze z migreną od kilku h wycia przez tą całą awante wchorym domu. ale dzisiaj na bank coś nastukam i jutro, skoncze ten ostatni rozdział do wtorku. heh..

[juniorka89]

Napisane przez Malla

o, jak szybko się uczysz

Gdzieś się zagubiło to moje "coś" bardzo przydatne na początku spotkania się

[niquolle]

witam
[wróciłam właśnie z działki.. pouczyłam się, ale jeszcze ogrom materiału przede mną.. także odpisze na kilka postów i zmykam do nauki]

Napisane przez Yuuka

niquolle - uuu Powodzenia w nauce chodzenia na szpilkach.

Napisane przez enjoy89

Powodzenia w nauce w takim razie!
Ja uwielbiam szpilki, nie wyobrażam sobie wyjścia na imprezę bez szpilek i to takich wysokich. I mam to gdzieś, że i bez nich jestem wysoka, ale lubię i koniec właśnie wczoraj sobie nowe sprawiłam

dzięki Kochane oj przyda się powodzenie, oj przyda
[bo ja normalnie potrzebuję męskiego ramienia, co to by mnie wspomógł przy chodzeniu na obcasach]

Napisane przez Yuuka

15 godzin!
Szpileczki sobie kupiłaś? Ja też muszę na zakupy się wybrać.
Wczoraj w szkole byłam ubrana w bardzo ładną sukieneczkę, taką lekko obcisłą i taką mrrrrrr Przyciągałam wzrok facetów. Oo tak. Ł. mi ją wybierał , powiedział, że lubi jak noszę takie seksi ciuszki. Najlepsze jest to, że jak mnie zobaczył usłyszałam " Ohoo, ale się odwalilaś, teraz wszyscy się na Ciebie będą gapić, nie za wyzywająco do szkoły?" Nie. Sukienka podkreśliła mi sylwetkę, a czaru dodał makijaż lekki ale bardzo łądny

Jeżeli myśli, że seksi będę się ubierac tylko dla niego to się myli. Grubo.

i prawidłowo..
niech Mu kopara opada do samej ziemi, jak tylko na Ciebie spojrzy, jaka jesteś piękna !

Napisane przez Discover _The_Truth

Trochę czasu I spojrzenia na to z innej perspektywy. Powiem Ci, że przechodzi, kiedy uświadamiasz sobie, że już nie jesteś wściekła, że w zasadzie mu wybaczasz, bo to nic dla Ciebie nie znaczy. Już Ci obojętne, czy kiedyś przeprosi, czy będzie chciał kontakt utrzymywać...

Tzn, to co napisałam wyżej.. Oczywiście wiedziałam o tym. Ale potrzeba czasu, żeby ta kwestia wzięła górę i w pełni dojrzała...

zgadzam się z Tobą.. nie nadaremno mówi się, że czas leczy rany.. pozwala też spojrzeć na sytuację z nieco innej perspektywy.. szerszej, że tak ujmę..
cieszę się, że na tym etapie już jesteś...

Napisane przez LetMeBeYourFantasy_

Myslicie, że przyjaźn z eksem jest mozliwa? wiem, że wszystko zależy od nas, ale jak to wychodzi z waszego doświadczenia?

i tak i nie.. zależy od ludzi, od tego, jak rozstanie przebiegało..
często zdarza się taka przyjaźń, ale po latach..
ja w nią wierzę, ale nie praktykuję.. nie mam takiej potrzeby
[czasem wyskoczenie na jakieś piwko - tak, ale to, jak ze znajomym, a nie, jak z przyjacielem..]

Napisane przez LetMeBeYourFantasy_

hm, no właśnie w tym jest problem. nie mam pojęcia jakbym zareagowała kompletnie.

czyli nie jesteś jeszcze gotowa..

AguŚ87 - ile Ty masz stron ogólnie do napisania, 26? nie wiem, czy dobrze zrozumiałam..
matko, ja 26 to miałam jednego rozdziału, a w sumie mam 90 stron całej pracy..

Napisane przez pika87

jezusieńku, nie było mnie 2 dni a nie jestem w stanie nadrobić, tyle naprodukowałyście stron. przelatując wzrokiem natknęłam się na pytanie do mojego ostatniego postu - jaki on był, że mogłam się domyślić, że tak to wszystko się skończy.
otóż, przed zwiąkiem znałam go kilka lat. najpierw się kolegowaliśmy, potem przyjźniliśmy, a potem...! jak teraz o tym myślę to już dużo wcześniej nas do siebie coś ciągnęło, wszystko działo się w podświadomośći. charaktety podobne, zawsze się rozumieliśmy, mieliśmy o czym gadać. tyle, że on jest typem faceta, który pociąga wiele kobiet, a napewno mnie - męski, trochę niegrzeczny, szarmancki (kiedyś był), wygadany, zaradny... i właśnie te wszystkie cechy powodowały, że nigdy nie miał problemu ze znalezieniem sobie dziewczyny, więc miał ich sporo w swoim życiu. problem polegał na tym (teraz to dopiero zauwarzyłam) ze z zadną nie był zbyt długo - pół roku, rok. no ale zakochaliśmy się w sobie i wszystko zaczęło się dziać poza moją kontrolą (totalny odlot). rozumieliśmy się świetnie i wogóle dobrze nam się układało. no i uwierzyłam kiedy mi powiedział, że jest pewien że właśnie trafił na odpowiednią dziewczynę, bo w innych zawsze coś nie grało. no i tak sobie żyliśmy przez te ponad 3 lata (jego rekord bycia w związku). były plany na przyszłośc...szkoda, że wcześniej nie domyśliłam się, że ja wyjątkiem nie będę i we mnie też mu coś przestanie pasować co w poprzednich związkach kończyło się rozstaniem. zwykle potem szybko sobie kogoś znajdował (to też powinno dać mi do myślenia) i żył dalej, a dziewczyna zostawała ze złamanym sercem. schemat się powtórzył, tylko po znacznie dłuższym czasie. moim błędem było to, że uwierzyłam, że będziemy razem, że to ten z którym chcę być. powinnam już pół roku temu się nad tym zatanawiać bo wtedy zauwarzyłam, że coś się z nim dzieje, ale znów uwierzyłam że to wina problemów które ma w pracy itd, ale między nami wszystko jest dobrze, zapomniał tylko dodać, że zastanawia się nad zerwaniem, ale to taki szczegół.... na szczęście im więcej czasu mija od rozstania tym bardziej uświadamiam sobie, że wcale nie był taki super jakim widziałąm go w związku.

ja mam nadzieję, że mój eks nie ma zamiaru powtarzać schematu ze swojego poprzedniego związku, który opierał się na rozstaniach-powrotach.. to znaczy nawet, jak tak myśli to - takie rzeczy tylko w Erze.. bo na pewno nie ze mną..
i jeśli myśli, że ja będę sikać, jak jego eks za Nim to ... ojjj chłop się bardzoooooo myli..

Napisane przez juniorka89

Rozpoczynam kurację alkoholika Wizaż,moje ulubione lay's chilli i zimny leszek i papieros zapewne

o nie, podobny mam zestaw [ale akurat nie dziś, bo nauka] tylko zamiast lay'ów - paluszki "świeża cebulka" [uwielbiam]

* * * * * *

dziś ojciec byłego ma imieniny..
i tak, jak pisałam oraz postanowiłam - nie zadzwoniłam.. to już rozdział zamknięty, choć uwielbiałam Jego rodzinę..
no, ale trudno...
a tak poza tym - znów dziś mi się śnił on i Jego matka..

[AguŚ87]

niby 30 najmniej, 30-50, kumpel oddał 26 łącznie wszytskeigo i przeszło : O ja za przeproszeniem ma z d** temat w kazdej ksiażce jest na ten temat 5stron , ksiązek 3, i nastukaj z tego 30, masakra jakaś.

[niquolle]

Napisane przez AguŚ87

niby 30 najmniej, 30-50, kumpel oddał 26 łącznie wszytskeigo i przeszło : O ja za przeproszeniem ma z d** temat w kazdej ksiażce jest na ten temat 5stron , ksiązek 3, i nastukaj z tego 30, masakra jakaś.

ałć.. no źródła to podstawa.. ja nie miałam na szczęście z tym problemu.. do mojego tematu książek, artykułów jest ogrom.. u mnie problem był, aby wybrać to co najlepsze i napisać tak, aby była z tego praca magisterska, a nie doktorska, czy kolejna książka w tym temacie..

ja 30-50 stron, to bardzo mało macie, ale jak wiemy - to zależy od uczelni..

życzę miłego pisania, ja mykam uczyć się dalej

[enjoy89]

Napisane przez niquolle

dzięki Kochane oj przyda się powodzenie, oj przyda
[bo ja normalnie potrzebuję męskiego ramienia, co to by mnie wspomógł przy chodzeniu na obcasach]

Oooo tak, zawsze to nauka łatwiejsza pod takim ramieniem

O masakra, dopiero 18sta u mnie a mnie już od rana tak nosi, żeby już wyjść i iść potańczyć! A tu przed 22 nie ma sensu nawet.

[LetMeBeYourFantasy_]

ja dostałam zyczenia od rodziny eksa, nie widze w tym nic złego. nie ruszyło mnie to jakoś mega, a byłoby mi przykro gdyby zapomnieli.

I wiem, że jestem skazana na eksa, będziemy musieli się zakumplowac. Obracamy się w tym samym gronie znajomych i inaczej nie da rady.

[juniorka89]

Napisane przez enjoy89

Oooo tak, zawsze to nauka łatwiejsza pod takim ramieniem

O masakra, dopiero 18sta u mnie a mnie już od rana tak nosi, żeby już wyjść i iść potańczyć! A tu przed 22 nie ma sensu nawet.

A ja dziś w domciu zostaję Zszywam ramiączka do sukienki

Mam ochotę wyjść na imprezę ale masakrycznie bolą mnie plecy w dodatku w następnym tyg. zaczynam melanż od piątku (impreza w Wawie+uczelnia+wesele) więc dam szanse swojemu organizmowi na jeden spokojny weekend

[blueania]

Czesc Dziewczyny, nie udzielam sie za czesto ze wzgledu na brak czasu.Zalozylam watek w ktorym opisalam co u mnie nowego Ide dzis na impreze zeby choc przez chwile o tym nie myslec,ciekawe czy sie uda.

[enjoy89]

Napisane przez juniorka89

A ja dziś w domciu zostaję Zszywam ramiączka do sukienki

Mam ochotę wyjść na imprezę ale masakrycznie bolą mnie plecy w dodatku w następnym tyg. zaczynam melanż od piątku (impreza w Wawie+uczelnia+wesele) więc dam szanse swojemu organizmowi na jeden spokojny weekend

Ja to się cały dzień na imprezę nakręcałam, miałam iść też wczoraj, ale że poszłam spać jak tylko do domu przyszłam... no to się wyspałam za wszystkie czasy, to i mnie nosi teraz. No i nowe szpile, nowa sukienka, więc trzeba wyjść z domu koniecznie i ta myśl, że eksa tam nie będzie! Normalnie, to bym pewnie chciała, żeby był, żeby go chociaż zobaczyć, ale staram się przestawić swoje myślenie, że bez niego też się można dobrze bawić. A zresztą nawet jak będzie, to niech zobaczy jak sexy dzisiaj będę wyglądać i dobrze się bawić

A ciacho, już nie odpisało, jak odmówiłam wspólnego chill outowania. Nieźle

[niquolle]

Napisane przez LetMeBeYourFantasy_

ja dostałam zyczenia od rodziny eksa, nie widze w tym nic złego. nie ruszyło mnie to jakoś mega, a byłoby mi przykro gdyby zapomnieli.

I wiem, że jestem skazana na eksa, będziemy musieli się zakumplowac. Obracamy się w tym samym gronie znajomych i inaczej nie da rady.

no ja nie zamierzam utrzymywać ani z Nim ani z Jego rodziną kontaktów.. nie chodzi o to, że mam "focha" na nich czy Jego.. po prostu nie widzę w tym sensu.. eks kilka dni rozstaniu nie wysłał życzeń urodzinowych mojemu bratu.. a byli na per "szwagier".. i też mógł, ale tego nie zrobił.. ja nie chcę tutaj postępować na zasadzie odwetu - po prostu nie mam takiej potrzeby.. naprawdę nie obrażę się, jak do mnie nie zadzwonią na imieniny, urodziny, święta..
koniec to koniec.. [tak wiem - palę za sobą mosty, ale nie widzę w tym nic złego.. akurat w tym przypadku..]

my na szczęście mieszkamy spory kawałek od siebie, także wspólnych znajomych nie mamy... jak się spotkamy to pewnie zupełnie przypadkowo.. [ale pod tym względem - całe szczęście..]

a Ty Kochana ze Śląska jesteś? a można wiedzieć dokładnie skąd?

[zverka]

Chyba dziś jestem niewidzialna na wizażu

[LetMeBeYourFantasy_]

Ze śląskiego, ja jestem bardziej z południa

[juniorka89]

Ex do mnie dzwonił .....
Będzie nad morzem w tym samym czasie co ja...W dodatku zaproponował mi wyjazd na tydz.do Belgii....