|
|
#151 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Blueone - wygoglowałam sobie te Wen Do. To coś dla mnie
|
|
|
|
#152 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 585
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() wróciłam do domu. musiałam wyskoczyć po płyty, stwierdziłam, że podjadę autem, nie pójdę na nogach, żeby się przypadkiem nie spotkac z exem. oczywiście los jak zawsze po mojej stronie -.- widziałam go. bleh. |
|||
|
|
|
#153 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 46
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Właśnie "mój"eks nie był niby Casanovą i może mu tego brakowało? Z tego co mówił można było wywnioskować, że wrażeń szukał na pewno. Zazdrościł swoim kumplom.
__________________
|
|
|
|
|
#154 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
[1=da0d8bfe13c8e7b1f0a4503 9ef3ea24cd6d05a3f_5e64359 42e329;27405659] głupia jestem, ale wiem, że jeden tel. od niego z tekstem jakim był dupkiem, jak żałuje itd. dałby mi sporo. chociaż nie czekam na to tak jak wcześniej.[/QUOTE]
pozwolę sobie się wtrącić ![]() Ja takiej satysfakcji się doczekałam i przeklinam ten dzień, w którym do eksa zaczęły dochodzić myśli, że żałuje. Problemy i myśli, które są po takim oświadczeniu przysłaniają całą satysfakcję. A jak głupia dziewczyna ( Chyba że ktoś już jest całkowicie 'wyleczony'
|
|
|
|
#155 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 46
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
[1=da0d8bfe13c8e7b1f0a4503 9ef3ea24cd6d05a3f_5e64359 42e329;27405659] zresztą, Aguś ma w podpisie, że brakuje jej do szczęścia tylko uczucia satysfakcji, ja mam to samo. głupia jestem, ale wiem, że jeden tel. od niego z tekstem jakim był dupkiem, jak żałuje itd. dałby mi sporo. chociaż nie czekam na to tak jak wcześniej.
a Ty nie możesz się wybrac na ten festyn z grupką znajomych? niech Cię zobaczy szczęśliwą i roześmianą, a co! pokaż mu, że Cię nie zniszczył, a wręcz przeciwnie, popełnił największy błąd. ![]() wróciłam do domu. musiałam wyskoczyć po płyty, stwierdziłam, że podjadę autem, nie pójdę na nogach, żeby się przypadkiem nie spotkac z exem. oczywiście los jak zawsze po mojej stronie -.- widziałam go. bleh.[/QUOTE] Mam dokładnie to samo Chciałabym się kiedyś doczekać takiego dnia, a ja bym wtedy rzuciła "Twoje 5 minut już minęło " pomarzyć można...Tylko nie wiem jakbym zareagowała. Czy byłabym w stanie ten widok wytrzymać? Samego go widziałaś? i jak? A on widział Ciebie?
__________________
|
|
|
|
#156 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Idę się uczyć.
|
|
|
|
|
#157 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Tak ! Poznaniaki to tępaki. ![]() ![]() Cytat:
![]() I to jak!!!! Cytat:
Serio? ![]() Nie chciałam. Przepraszam. ![]()
Edytowane przez Dearlie Czas edycji: 2011-06-09 o 17:29 |
|||||
|
|
|
#158 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 585
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Cytat:
![]() a co do ewentualnego 'oświecenia' i zrozumienia swojego błędu, ja wyznaję banalną zasadę- 'jeżeli coś kochasz, puść to wolno. Jeśli wróci- jest twoje. Jeśli nie - nigdy twoje nie było'. on jechał samochodem z kimś, a ja akurat szłam ze sklepu, musiał mnie widzieć ale ja w ciągu sekundy zobaczyłam że to on, no to głowa do góry, cycki do przodu i nie patrzałam
|
||
|
|
|
#159 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
[1=da0d8bfe13c8e7b1f0a4503 9ef3ea24cd6d05a3f_5e64359 42e329;27406455]i co zrobiłaś po tym jego wyznaniu? po jakim czasie od rozstania to było?[/QUOTE]
Rok. Zaczęłam się z nim spotykać, czyli byłam w związku bez związku |
|
|
|
#160 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
A ja dziś byłam u psychologa/psychiatry
Tak tylko na jedno spotkanie, żeby pogadać. I dużo mądrych rzeczy mi powiedziała, ale jakoś tak teraz łezki same mi płynął
__________________
Synek: 28.08.2015 ! |
|
|
|
#161 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
np. jakich?
[oczywiście jeśli można wiedzieć - jestem po prostu ciekawa czy jedno spotkanie może pomóc] |
|
|
|
#162 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Nie , nie odezwe się spoko, przeczytalam co mi wtedty napisał i mi się odechciało nawet czesc mu mówic, chwilwoe załamanie chyba przez pogodę
nie poddam się ! wywalili mnie drzwiami wejde oknem własnie pisze prace, tj niektóre rozdziały pracy skasoałam i pisze całe od nowa siedze 4h i napisalam 4str tak się staram jak mi powie ze jednak wrzesien to ja juz nei wiem, w sobote zaniosne cala poprawioną idealne i zobaczymy ostateczny dzien zatweirdzenia NIE POPUSZCZE ! ! !
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
|
|
|
|
#163 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Tutaj u mnie dochodzi sprawa tego że on pije. I nie jest to picie dzien w dzien tylko co jakiś czas po 2, 3 dni pod rząd. I ja mu mówiłam dużo razy że bede z nim jak nie bedzie pił. Ale sytuacja się dalej powtarzała minimalne zmiany było widać. Mówiła mi tle rzeczy żę nawet nie wszystko pamiętam Powiedziała że nie mogę mowić, że "biorę go, czy chce z nim być, ale bez alkoholu czyli wtedy gdy nie bedzie pił" bo on i alkohol to całość, jedność bo nawet jak bedzie abstynentem to za jakiś czas może znowu zacząć pić. I ja chcąc z nim być biorę go z tym całym "bagażem" i że nie mogę rozdzielić jego i alkoholu. i nie mogę mu kazać wybierać. Nie mogę mu narzucać tego że dla mnie ma to zrobić on musi CHCIEC sam dla siebie. Wytłumaczyła mi tez to na podstawie rysunku. Że jestem ja jest on i jest sielanka wszystko ładnie, pieknie. I wtedy kiedy trwa ta sielanka ja sie zastanawiam i denerwuje, kiedy znowu zacznie pic i on w tym samym czasie w tej sielance naszej coraz bardziej nie radząc sobie z życiem, te problemy dnia codziennego narastają w nim że musi rozładować napięcie i pojawia sie impreza czy, urodziny i w ten sposób on rozładowuje swoje napięcie relaksuje się pijąc a ja czuje złość, smutek przygnębienie że, znowu mnie zawiódł krzyczę, mówię mu "kazania" tłumaczę, denerwuje też rozładowując swoje emocje w ten sposób i on wtedy przeprasza obiecuje poprawe "mydli mi oczy" i znowu jest ta sielanka do następnego picia i to jest takie błędne koło bardzo uzalezniające. Ładnie mi to narysowała wiec nie wiem czy zrozumiecie to co napisałam. Koleją rzecz którą mi tłumaczyła to to że ja juz z nim dużo razy zrywałam i ciągle wracałam do niego. Powiedziała mi tak, że on ma tą swiadomość że ma problem że nie może pić ale NIE MOŻE PRZSTAC i ulega alkoholowi a ja mam tą swiadomość żę nie nie mogę z nim być i że nie chce a mu za każdym razem ulegam. Czyli że jestem od niego uzalezniona tak jak on od alkoholu. I poradziła mi żebym omijała miejsca w których on bywa, nie odpisywała na smsy, nie oddzwaniała że ma zniknąć z mojego życia ma dla mnie nie istnieć przynajmniej na miesiąc to taki odwyk.
__________________
Synek: 28.08.2015 ! |
|
|
|
|
#164 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
hej dziewczyny.
U mnie lepiej, myśli o eksie mnie nie dopadają tak często narazie. Ale chyba ogólnie jakiegoś doła mam. Aż mnie ściska w środku. W pracy się śmieję, żartuję, a mam ochotę się gdzieś schować. A to wszystko właśnie z powodu pracy, ogólnego zmęczenia, niewyspania, złego samopoczucia, tego jak teraz wyglądam i wszystkiego innego naraz. Tak bym chciała sobie wyjść na imprezę w sobotę, ale tak mi wstyd przez to jak wyglądam. Mam ogromną ochotę potańczyć i się wybawić, a nie wiem czy pójdę bo nie mogę na siebie patrzeć. Biorę się za siebie, zaczynam w ten weekend, muszę w końcu wszystko rozplanować, nabrać chęci. Bo jak narazie przez pracę i ogólnie nie wiem przez co, jestem wiecznie niewyspana, zmęczona, wracam do domu i ledwo co patrzę na oczy, głowa boli niesamowicie i odechciewa się wszystkiego co się planowało. Muszę coś zmienić. Jeśli o eksa chodzi, to jestem dumna z siebie, bo nie ciągnie mnie żeby do niego napisać. A on się nie odzywa. Czasem tylko popatrzę na telefon z małą nadzieją, że może jest tam sms od niego, ale to takie chwilowe. Już nie czekam, bo wiem, że nie ma na co. I próbuję sobie wmówić, że przez te jego wady (tzn to co mi się w nim nie podobało) dobrze, że już z nim nie jestem. Łatwe to nie jest, ale myślę, że z czasem będzie lepiej.
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
|
|
#165 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Na czwatrej stronie napisałam, że czekałam, żeby prosił o powrót, nie prosił, żadnego żegnaj, powodzenia, czy czegokolwiek, nic mi nie życzył, dosłownie nic, w drodze napisałam list i chciałam wreczyć mu go przy odbiorze rzeczy ale wymiękłam i też nic nie powiedziałam. Dobrze, że odeszłam, on chciał tego, na ręke to mu jest. widziałam to w jego oczach.
|
|
|
|
#166 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 275
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
ja się broniłam w październiku...choć miałobyć niby we wrześniu, i zdałam nawet lepiej niż inni
__________________
Wehikuł czasu to byłby cud |
|
|
|
|
#167 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cześć !
![]() Jestem i ja ![]() Mój były chce ze mną spróbować jeszcze raz po wczorajszym spotkaniu jeśli dam mu szanse.
|
|
|
|
#168 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 214
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
|
|
|
|
#169 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
przejdę od razu do pytania nr 2 ( ): zasługuje?
|
|
|
|
|
#170 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 193
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
ja to marzę żeby się tak odciąć od samczego świata, wypiąć się na nich tyłkiem, nie zwracać żadnej uwagi, tak jakby nie istnieli... tylko powiedzcie mi kobiety czy to w ogóle możliwe?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=27318366 |
|
|
|
#171 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
hmmm dużo wczoraj rozmawialiśmy. Lecz było bardzo miło. Aż sama jestem miło zaskoczona. Moje uczucie dużo się wypaliło do niego w szczególności gdy kręcił z blondzią... I nie czuję już tego co kiedyś. |
|
|
|
|
#172 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 858
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ---------- Cytat:
![]() |
||
|
|
|
#173 | ||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 817
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
). Pamiętam czasy, gdy monitory były tylko czarno - białe, a pamięci RAM kilkadziesiąt razy mniej, niż miejsca na płycie CD . O ludzie, jak ja kocham komputery ![]() Co do gazu pieprzowego, to jaki konkretnie? No i rzeczywiście uważaj, bo to cholerstwo zdradliwe bywa :/. Cytat:
. Troszkę doświadczenia mam niestety. Negatywnego. No ale nie myślmy stereotypowo, na pewno są jacyś fajni faceci z Poznania . Cytat:
Cytat:
![]() Też się może na Coke wybiorę, na razie na podróż po Europie wstępne wyliczenia wyszły 1500 zł, więc... . To pisz, co i jak! Co to za rozmowa i co Ty na ten temat sądzisz przede wszystkim? |
||||
|
|
|
#174 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
|
|
|
|
#175 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 214
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
|
|
|
|
#176 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
|
|
|
|
#177 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 813
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Melduję się i ja
U mnie ostatnio trochę gorzej. Przerażają mnie plany na wakacje - zupełna pustka. Znajomi rozjadą się i będę sama jak palec tkwiła w tej nudzie Muszę jakoś temu zapobiec, ale nie wiem jeszcze jak. Szukam pracy, ale musiałabym albo zamieszkac u ciotki, albo dojeżdżać (raczej to pierwsze), ale to i tak sprowadza się do tego, że zostaje zupełnie sama bez znajomych. Trudna sprawa Co do eksa to już 3 tygodnie jak się nie odzywa! Wiem, że to dobrze, ale wolałabym, żeby się jakkolwiek odezwał. Nie wiem po co, wiem, że mogłoby to jeszcze bardziej pogorszyć wszystko, ale i tak bym chciała Cytat:
Straszne mam myśli ostatnio. Nie radze sobie
|
|
|
|
|
#178 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 214
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Nie wiem... bo ja bylam kiedys w podobnej sytuacji i sama nie wiedizałam, moze mu sie tamta znudzila a z Toba bylo mu kiedys dobrze a ze jeszcze dzidziusia bedizecie miec to moze chce wrocic.
|
|
|
|
#179 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 804
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
U mnie dzisiaj zdecydowanie słabiej... Potzrebuję jak nic rozmowy z najbliżsyzmi,a tu ciagle nie ma czasu.
W podświadomości ciągle czekam na eksa, na jego telefon, wiadomośc.. |
|
|
|
#180 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:52.






Na week jest u nas festyn w mieście, chciałabym pójść ale nie wiem czy jestem na tyle silna, żeby sobie poradzić jak go zobaczę i to jeszcze z panną. Przeraża mnie ta wizja...oczywiście wpaść na nich nie muszę, ale prawdopodobieństwo jest spore. 




Serio? 




siedze 4h i napisalam 4str tak się staram
jak mi powie ze jednak wrzesien to ja juz nei wiem, w sobote zaniosne cala poprawioną idealne i zobaczymy ostateczny dzien zatweirdzenia 

