Prawda to wszystkim dobrze znana że nasze śluby pobiją ten Kate i WilliamaPM2012czV

[__Paulinka__]

Napisane przez (kicia)

vesna cudownie wyglądasz. To zdecydowanie krój dla Ciebie

paulinka nie dobijaj mnie że jesteś gruba bo ja to w ogóle przy was jestem pulpet jestem

ja nie mowie, ze jestem gruba, tylko, nie jestem taka szczupla... mam biodra szerokie

[vesna84]

(kicia), Górska_Kozica cieszę się, że podobam Wam sie w tej sukni

[Jamee]

Napisane przez (kicia)

znalazłam na necie ofertę sprzedarzy mojej sukni... i tak przyjrzałam się zdjęciom tej PMki to strasznie poszerza ją ta suknia mam nadzieję że moja taka nie będzie bo w tej salonowej chyba grubo nie wyglądałam

Kicia ty w swojej sukni wyglądasz rewelacyjnie a PMce taki krój w ogóle nie pasuje

Napisane przez sztuczka_magiczka

Hejo
Jak Wam ostatnio pisałam - byłam dziś na pierwszej przymiarce w Lisie Ferrerze Razem z mamunią i tatkiem, który dzielnie obfocił mnie w każdej sukni (mierzyłam w sumie 4, ale jedną założyłam bo mama chciała i wyglądałam w niej obrzydliwie :p) także zaczynamy!

1. OreaSposa L555 - Mój falbankowy typ który Wam wcześniej wklejałam Ogólnie można przyjąć, że suknia prezentowała się na mnie niemalże jak na modelce (tak tak - mnie obrzydliwie odstają obojczyki i mam długie łapska) z tym że dostałam 36... ale amerykańskie i utonęłam w nim xD Babeczka powiedziała, że jak się na tę zdecyduję to zamówią mi w rozmiarze 32 Ogólne wrażenia pozytywne, fajnie się w niej czułam - niestety zdaję sobie sprawę że odstaje mi tu i ówdzie, ale niestety nie dałyśmy rady dostatecznie jej na mnie ścisnąć no i na jednym zdjęciu przed lustrem widać jak bardzo mi odstaje Myślę, że to poważna pretendentka do zostania moją Jedyną )) I tacie bardzo się podobała! (Trochę na mnie za krótka, ale to by mi długą zrobiły miłe panie )
2. Cosmobella 7458 - Przymierzyłam ją tylko po to by przekonać się jak wyglądam w greckiej (Oczywiście też za duża - tym razem 38) No i potwierdziły się moje przypuszczenia, że wyglądam jak szczupak (xD) no i tata powiedział, że to suknia dla świadkowej a mama że na galę rozdania Oskarów, gdzieś na czerwony dywan Nie wiem czy dobrze widzicie, ale jak dla mnie to dziwnie się wszędzie marszczyła, majteczki założyłam specjalnie gładkie a mimo to jakoś odstawały No i wbrew pozorom była niewygodna - halka majtała mi się między nogami :p (Ekspedientka się śmiała bo ją z tatą zabawialiśmy )
3. Demetrios 520 - Marzenie mojej mamy Oczywiście mnie też się podoba, z tym że chyba jednak za dużo świecidełek a i cena powalająca jak dla mnie = 4020zł. Standardowo 38 więc też bardzo ode mnie odstaje, ale jak przed lustrem ją na maksa ściskałam w okolicach dekoltu to prezentowała się na mojej skromnej klatce piersiowej całkiem całkiem To jest taka typowa baletniczka, dekolt naprawdę bajeczny No i akurat Demetrios robią dość długie - w obcasach mierzę jakieś 178cm a mimo to szurała się po podłodze

No, także tego...
...można już kamieniować

Zdecydowanie 1

Napisane przez (kicia)

bo my takie niecierpliwe jesteśmy z tego co naliczyłam to suknie mają już 4 dziewczyny

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

kurcze dziewczyny ale ja mam za✂✂✂isty tydzień... jeszcze w tamtym tygodniu miałam nie ciekawą sytuację ocenową i w ogóle kupę rzeczy do zaliczenia. Myślałam że zdobycie niektórych zaliczeń i dopuszczeń do egzaminów będzie graniczyło z cudem a tu wszysto na + 4 i 5 podostawałam jeszcze we wtorek pisałam takie głupie zaliczenie z panią dziekan... a wiadomo taka ma wygórowane oczekiwania. Dała nam pytania z działów które nie przerabialiśmy ale to był test i udało mi się zdać hihi ale mi się mordka cieszy

Napisane przez vesna84

no więc właśnie wróciłam z salonu i...nie było Glorii!!!!! oddali ja do czyszczenia bo wypożyczają suknie na sesje fotograficzne, będzie w przyszłym tygodniu

mierzyłam za to Giselle, jest podobna do Glorii, ma tylko dłuższy gorset bez szarfy, bardziej wycięty dekolt, fotki poniżej, co myślicie?
powiem Wam szczerze, że ja czułam się w tej sukni rewelacyjnie, pójdę tam oczywiście mierzyć Glorię, ale fason mi przypasował, patrząc w lustro pomyslałam- tak właśnie chcę wyglądać

ps.gorset był za duży na mnie ale mam nadz.że nie bardzo odstaje

[tenebrosa]

Napisane przez D0tk4

Wczoraj widzialam sie z moja znajama Slowaczka i ogladalysmy rozne slubne gadzety Pokazala mi kamerzyste, ktorego chce miec i sie zakochalam! Jesli macie ochote to tu jest strona : http://www.videofotostudio.sk/ . Gdybym nie miala swojego juz zaklepanego, to bym moze i brala :P Choc w sumie za 1 dzien chce 2 tys euro, co jest mega kasa! Ale moim zdaniem filmy robi za-je-bi-ste!

Świetne są produkcje tego słowackiego kamerzysty, chyba zgapimy kilka pomysłów na plener lub video-zaproszenie W ogóle z sentymentem oglądałam te tradycyjne słowackie oczepiny, fajnie tak na ludowo... A cenę ma rzeczywiście niezłą. Prawie taką samą jak nasz kamerzysta, tylko, że u nas po cyferkach inny symbol waluty stoi (na szczęście)

vesna, super jeśli w Glorii bardziej odstają te falbanki, na pewno dół będzie wyglądał wtedy na pełniejszy

[NightButterflyVIP]

Cześć Laseczki!!!! Dziś Was nie całuję Bo dalej pobijam rekordy w kichaniu i smarkaniu..... wieczorem i w nocy męczy mnie też kaszel...ehh a dziś jedziemy wieczorem pierwszy raz na nauki Tyle na to czekałam, umawiałam Nas, a tu proszę........ehhhh Ledwo mam siły zejść na dół do kuchni i herbatę sobie zrobić z miodem i cytrynką

Napisane przez jagodzia133

powiem ci o nich wszytko
sprzętu miają naprawdę dużo światła lasery dymki projektor podczas wesela mają takie bloki tematyczne np. lata 80 to wskakują w te czarne peruki ;p na rock wkładają takie kapelusiki i spodnie z szelkami fajnie to wygląda faktycznie na imprezach grają lepiej niż na demo wokalistka i gitarzysta to małżeństwo bardzo fajni ludzie sympatyczni profesjonaliści grają tak długo aż ludzie się zmęczą a nie że co 20 min przerwa ja ich wybrałam bo podobało mi się to jak grają czysty piękny głos wokalistki a nie jakieś fałszowanie... sama kiedyś śpiewałam w różnych chórach zespołach i jestem strasznie wyczulona na to... jak słyszę jakiś fałsz to się wstydzę i irytuję (wiem to głupie ale tak mam) więc nie mogła bym się dobrze bawić na swoim weselu. Wiesz my płacimy 4000zł za 1 dzień od was chcą pewnie 300zł za dojazd. Bo to kawałek od lublina jest. A poza tym musza tam jeszcze dojechać a to spory kawałek więc sporo czasu im się zejdzie myślę że koło 8 rano by z lublina ruszali.
Jak to mówię ja i mój tż możemy oszczędzać na wszystkim ale nie na zespole bo to od niego zależy jakość imprezy.

Oooo no to w takim razie, powiem Ci, ze za ten dojazd nie biorą sobie aż tak dużo, skoro wychodzi, że 300zł....a to przecież kawał drogi z Lublina jest Ja też jestem pod wrażeniem wokalu tej kobitki A patrzę na ten temat podobnie jak Ty- z perspektywy osoby, która też śpiewa
Dzięki wielkie za te info Widziałam ich fotki gdzie byli różnie ubrani i myślałam, że całe wesele są ubrani w jeden sposób (np. z tymi perukami, w dzwonach itd.) a Ty mi wyjaśniłaś, że Oni się przebierają w trakcie jednego wesela super ciekawie
Zastanawiamy się nad nimi.....

Napisane przez jagata

Wiesz, nieprzemyślana sprawa i tyle. Tym bardziej, że mój TŻ nie jest jakimś wielkim fanem piłki nożnej, ale od czasu do czasu coś go natchnie i ogląda. A ja nie przyzwyczajona do tego, że mecz to święta rzecz, to go zagadałam, a on - nie i masz tu babo placek
Drugi też znalazłam w necie i potem szukałam o nich opinii - było mało, ale w miarę dobre. A ostateczną decyzję podjęliśmy po obejrzeniu płyty z wesela mojego sąsiada, gdzie okazało się, że grał właśnie ten zespół, nad którym się zastanawialiśmy.

Ale jaki to zespół? Mają swoją www może? Chętnie kuknę, jeśli to nie tajemnica?
Mój TŻ jest już niemalże w 100% zdecydowany na ten zespół z Lublina, ale ja się obawiam..., że za mało tych zespołów jeszcze przesłuchaliśmy, by już wybierać tak na 100%.

Napisane przez gosza_m

Na zdrówko!!!! i nie zaraź nas!!!
Ja tam nie wiem jak się ceny po Polsce kształtują. My płacimy 4100 zł na 20 godz grania (2 dni).

Dziękuję
No proszę....4100zł za dwa dni... a tu sobie życzą 4000zł za jeden plus dojazd... To też fajnie się Wam udało
Jest też zespół z Krakowa, ale Ci chcą 4800zł.....ehh Chodzi Nam też o to, że Mamy obawy co do zespołów, które nie grały wcześniej w tego typu wnętrzach, jak zamkowe mury, bo to jest jednak trudniejsze pod względem dźwiękowym do okiełznania....

Napisane przez melod_y

wiecie co mi się nasunęło na myśl teraz? Bo była dyskusja że często nie ma miejsca na ozdoby i jedzenia na stole. Mi się zawsze marzył ład i harmonia na stole, i kurcze ciekawym pomysłem byłby osobny szwedzki stół ze wszelkimi sałatami, napojami owocami, ciastami, a na stołach byłyby kwiaty tylko i może jakieś napoje w dzbankach.. W koncu i tak kelnerzy przynoszą główne dania.. A jeśli komuś zachciałoby się sałatki to podszedłby do innego stolika, nabrał sobie i usiadł przy stole. Ale z drugiej sttrony latanie z jedzeniem po sali? U nas przynajmniej są osobne sale więc kto wie :P
szkoda ze nigdy na takim weselu nie byłam i nie wiem jak jest w praktyce Ale chyba milo jest usiąść przy takim stoliku?

Jasne, ja sama chciałabym ład i harmonię na stole I tylko piękne ozdoby Ale w grę wchodzi również wygoda gości, bo to od inch przecież zależy późniejsza ocena wesela Jeśli nie są to stoły okrągłe, tylko podłużne, to ja-jako gość, siedzący gdzieś w środku długości stołu, nie czułabym się najlepiej wstając i chodząc, non stop przepuszczana przez innych, po sałatki.... Lepiej mieć to na stole. Hm?

Napisane przez Gorska_Kozica

Kto to widział, żeby motylek zachorzał latem... Zdrowiej kochana, żeby nie było, że chory, chorszy trup

No widzisz....takie to życie sprawiedliwe.... Ale tak to już jest, jak pogoda jest taka pofyrtana.... Raz upał, że się opalać można, raz deszcz i wietrzysko, że znów kurtkę trzeba wyjmować z szafy....ehh

Napisane przez gosza_m

Nocny motylku, muszę Cię bardzo przeprosić, bo przedwczoraj w nocy uśmierciłam twojego kuzyna/ kuzynkę. Latała mi Ćma po łazience i nie wytrzymałam...dostała gazetą.

Jeeezzzzuuuu jak mogłaś?!?!?!?! Trzeba było okno otworzyć, do słoika ją i fru, za okno! A nie...takie barbarzyństwo .... Ojojoooojjjj

[NightButterflyVIP]

Napisane przez gosza_m

Miało być obszernie- będzie w skrócie.

Od kuchni. Obiad był podawany na godz. 14.30, a ja już musiałam o 8 wyjechać z chaty (20 minutek miałam), wiadomo przygotowań było sporo. Stoły nakryłyśmy już w piątek, więc zostały nam popraweczki kosmetyczne, przygotowanie napojów, ciastek kruchych, przygotowanie i polerka szampanówek, kieliszków, itp itd... Potem pomoc w kuchni, robienie klusek, sałatek, surówek i tak do przyjazdu młodych. Później wiadomo powitanie chlebem i solą, szampan, obiad... i tu pojawiły się schody. Ja tam nikogo nie oceniam, narzekać też nie chcę, ale akurat goście obsługiwanie przeze mnie byli chyba z tydzień na głodzie, bo aż mi mięcho z rąk wyrywali. Nasz kucharka zawsze robi tyle porcji wszystkiego, że spokojnie na poprawiny starczy i jeszcze do domu, a tu goście tyle jedli, że bałyśmy się, że nam mięsa zabraknie. A dodatkowo był taki upał, że szok. Po obiedzie rodzice Panny Młodej zażyczyli sobie zimną płytę. Ogólnie to u nas daje sie kawę i ciastko, no ale to było trochę w innym regionie. Wtedy zaczęły się pielgrzymki po kawę, bo przecież większość po obiadku chętnie napiłaby się kawy. Nie chcieliśmy robić wyjątków, ale jak już orkiestrze daliśmy kawę to i paru innym gościom zrobiliśmy. Potem był tort, kawa, ciacho. Niektórym zostawiliśmy na specjalne życzenie zagrychę i mięso. W ogóle ciastka nie schodziły, ale o dokładkę mięsa, czy wędlin non stop prosili. Przy kolacji trochę się wkurzyłam, bo niektórzy goście aż wyrywali mi z rąk i tacy jedzenie. Ja rozumiem, że musieli trochę czekać, aż rozniosłyśmy wszystko, ale przy dużej liczbie gości i stołów zawsze tak jest, że najpierw roznosi się jedno wszystkim, a później następne. Paru nieprzyjemnych uwag się nasłuchałam, ale miałam to gdzieś. Robiłam wszystko jak najlepiej potrafię, a byli tacy goście, którym nic nie pasowało. No trudno, zawsze ktoś taki się znajdzie. Później jeszcze trochę tych dań było. W życiu nie spotkałam się z takim weselem, duchota jak nie wiadomo co, a goście jedli, jedli i jedli. Poprawki robili sobie już sami, ale za dużo z pierwszego dnia jedzenia nie zostało.
Ale bawili się za to wszyscy. Większość czasu na parkiecie było pełno. I młodzi i starsi- wszyscy. Kapela moim skromnym zdaniem za je bi sta!!!!!! Aż się nad moją zaczęłam zastanawaić. 4 facetów, a jak grali Młodzik na wokalu tak zapodał Autsajdera Dżemu, że mi się łezka zakręciła. Szkoda, że nie umiem ich w necie znaleźć, żałuję też, że wizytówki nie wzięłam. Wcześniej o nich nie słyszałam, ale w opolskim ponoć są popularni.
Fotografa mieli tylko do tortu. Później pojechał do domu. Oczepiny standardowo koło 24. Zespół miał grać do 3, ale sami stwierdzili, że goście się świetnie bawią, więc przedłużyli.
Ogólnie wesele chyba było udane. O 4 zespół się zaczął pakować, myśmy zaczęli sprzątać, ale 2 stoliki młodych jeszcze zostały. Dałyśmy im napoje i coś do przegryzienia (bo mama Pani Młodej powiedziała, że ona to jutro posprząta, a my nie musimy już siedzieć) i spakowałyśmy się do domu. Przyjechałam o 5.15. Także napracowałam się.
A wesele odbywało się w sali nad remizą. Udało mi się tylko takie fotki sali pstryknąć, bo po 1. to z mojego lipnego telefonu, po 2. nie miałam nawet czasu fotek pstrykać.
W kuchni ekipa pierwsza klasa. Babeczki żartowały co niemiara. Do pomocy w kuchni były też 2 panie po 60tce. Jakimi tekstami sypały Jak już po 24była mowa o penisach, to niczego więcej mi nie brakowało. Rodzice Panny Młodej też świetni, przyszli pogadać do kuchni, pożartować, nawet zapytać czy czegoś nie brak, czy wszystko w porządku (na prawdę miło z ich strony, zaraz widać, że im zależało). Niestety rodzice Pana Młodego sprawiali wrażenie obojętnych. I cały czas coś im nie pasowało. Ale syna mieli "dupnego". Pan Młody pod koniec już też ładnie wyglądał. A starosta nie dość, że koleś przedupny, to o 23 wódkę już nosiła jego żona. Nie był w aż takim tragicznym stanie, ale śmiesznie wyglądał i jakie teksty walił. Cały czas wołał nas do kantorka, gdzie wódkę i soki trzymaliśmy. Parę razy polał na zdrowie Pary Młodej. Początkowo broniłam się i nie chciałam, ale później dla świętego spokoju łyknęłam kielona. I tu też chciałam napisać w sprawie picia/ niepicia obsługi na weselu. Nie chciałam pić, bo byłam w pracy, ale parę kieliszków czy ze starostą, czy z rodzicami, czy w końcu z PM w niczym mi nie zaszkodziło. Tym bardziej, że sami przyszli do kuchni polać. Orkiestra też piła, ale nie dużo. Grunt to zachować umiar i dobrze wykonywać swoją robotę.
I wiecie co jest bardzo miłe, obojętnie czy w lokalu, czy na wynajętej sali, czy z kateringiem, czy z kucharką- jeśli Para Młoda wejdzie do kuchni i podziękuje za dobre jedzenie (oczywiście jeśli było dobre). Akurat mi na tym nigdy nie zależy, ale kucharka czuje się wtedy doceniona. I od razu widać, że Młodzi, czy rodzice pamiętają o niej, bo przecież bez jedzenia wesela by nie było.


A Młoda Pani wyglądała ślicznie. Miała prostą koronkową suknie w kolorze ivory, z wstążką pod biustem. Włosy miała spięte w kok. Welon do łopatek. Śliczny rozświetlający makijaż i była opalona dosyć mocno, ale tak akurat.
Wklejam fotki sali, tylko takie mam...

WOOOOW!!!! Ale szczegółowe sprawozdanie A nie wiesz o której mieli ślub, skoro obiad był podawany o 14:30? Bo tak mnie ciekawi ten odstęp czasowy pomiędzy godziną ślubu, a rozpoczęciem już imprezy na sali... Ale to nie jest nic niezbędnego
Dzięki za przypomnienie o podziękowaniu i docenieniu pracy kuchni Ja myślę, że jeśli jedzenie naprawdę zachwyci, to nie wyobrażam sobie NIE pochwalić autora/autorki to samo z obsługą sama pracowałam przez jakiś czas jako kelnerka zawsze zwracam więc uwagę na obsługę
Pamiętam, na chrzcinach u mnie w rodzinie, gotowała i piekła wszystko jedna kobieta. Jak zobaczyłam tort to gały same już go wcinały Ale jak spróbowałam!!!!!!!!!!! BAJKA!!!!! Nie pozwoliłam sobie zabrać talerza, sama poszłam odnieść po to by zapytać kucharkę czy naprawdę sama to dzieło stworzyła i JAK??? Goście w pokoju obok słyszeli tylko urywek "(...) i wtedy jajka dodaje się do (...)" i słyszałam tylko wybuch śmiechu Po rozmowie z kucharką, prawionych jej komplementach wróciłam do gości...a tam pytanie od razu do mnie "i co? Wiesz juz jak zrobic ten tort?"
No co ja poradzę, że mnie ciekawią zawsze tak superowe przepisy.....
Zawsze dobrze jest próbować w domu różnych przepisów, a najlepiej już sprawdzonych.

[gosza_m]

Napisane przez vesna84

no więc właśnie wróciłam z salonu i...nie było Glorii!!!!! oddali ja do czyszczenia bo wypożyczają suknie na sesje fotograficzne, będzie w przyszłym tygodniu

mierzyłam za to Giselle, jest podobna do Glorii, ma tylko dłuższy gorset bez szarfy, bardziej wycięty dekolt, fotki poniżej, co myślicie?
powiem Wam szczerze, że ja czułam się w tej sukni rewelacyjnie, pójdę tam oczywiście mierzyć Glorię, ale fason mi przypasował, patrząc w lustro pomyslałam- tak właśnie chcę wyglądać

ps.gorset był za duży na mnie ale mam nadz.że nie bardzo odstaje

Kolejna piękna PMka 2012 Wyglądasz w tej sukni bombowo. Bardzo Ci pasuje. Ale ja mam takie małe zastrzeżenie, jeśli już sobie szczerze piszemy. Nie podoba mi się łączenia gorsetu ze spódnicą. Zbyt widoczne przejście. Ale to moje zboczenie, żeby wszystko się ładnie w sukni zlewało.

Spadam, trawnik muszę skosić, w domu posprzątać, na imprezę jeszcze dzisiaj idę, a jutro zjazd... Nie wiem jak się wyrobię

[madzia2306]

Napisane przez NightButterflyVIP

Cześć Laseczki!!!! Dziś Was nie całuję Bo dalej pobijam rekordy w kichaniu i smarkaniu..... wieczorem i w nocy męczy mnie też kaszel...ehh a dziś jedziemy wieczorem pierwszy raz na nauki Tyle na to czekałam, umawiałam Nas, a tu proszę........ehhhh Ledwo mam siły zejść na dół do kuchni i herbatę sobie zrobić z miodem i cytrynką


Oooo no to w takim razie, powiem Ci, ze za ten dojazd nie biorą sobie aż tak dużo, skoro wychodzi, że 300zł....a to przecież kawał drogi z Lublina jest Ja też jestem pod wrażeniem wokalu tej kobitki A patrzę na ten temat podobnie jak Ty- z perspektywy osoby, która też śpiewa
Dzięki wielkie za te info Widziałam ich fotki gdzie byli różnie ubrani i myślałam, że całe wesele są ubrani w jeden sposób (np. z tymi perukami, w dzwonach itd.) a Ty mi wyjaśniłaś, że Oni się przebierają w trakcie jednego wesela super ciekawie
Zastanawiamy się nad nimi.....



Ale jaki to zespół? Mają swoją www może? Chętnie kuknę, jeśli to nie tajemnica?
Mój TŻ jest już niemalże w 100% zdecydowany na ten zespół z Lublina, ale ja się obawiam..., że za mało tych zespołów jeszcze przesłuchaliśmy, by już wybierać tak na 100%.



Dziękuję
No proszę....4100zł za dwa dni... a tu sobie życzą 4000zł za jeden plus dojazd... To też fajnie się Wam udało
Jest też zespół z Krakowa, ale Ci chcą 4800zł.....ehh Chodzi Nam też o to, że Mamy obawy co do zespołów, które nie grały wcześniej w tego typu wnętrzach, jak zamkowe mury, bo to jest jednak trudniejsze pod względem dźwiękowym do okiełznania....

my za jeden dzień płacimy 3800 juz z dojazdem zespołu i wyprowadzeniem młodych z domów, zespół ma same dobre opinie nam tez sie spodobał więc nie czekaliśmy i zarezerwowaliśmy termin bo ode mnie z okolic nie ma fajnych zespołów... gdybyśmy tego zespołu nie wybrali musielibyśmy jeździc po śląsku bo chcieliśmy kompletną kapelę czyli gatary basowe elektryczne perkusja klawisze, a ode mnie z okolic większośc to małe zespoły maksymalnie 3 osobowe i dośc wysoko się cenią

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez vesna84

no więc właśnie wróciłam z salonu i...nie było Glorii!!!!! oddali ja do czyszczenia bo wypożyczają suknie na sesje fotograficzne, będzie w przyszłym tygodniu

mierzyłam za to Giselle, jest podobna do Glorii, ma tylko dłuższy gorset bez szarfy, bardziej wycięty dekolt, fotki poniżej, co myślicie?
powiem Wam szczerze, że ja czułam się w tej sukni rewelacyjnie, pójdę tam oczywiście mierzyć Glorię, ale fason mi przypasował, patrząc w lustro pomyslałam- tak właśnie chcę wyglądać

ps.gorset był za duży na mnie ale mam nadz.że nie bardzo odstaje

wyglądasz zjawiskowo ja bym tylko jedną rzecz zmieniła w tej sukni.. żeby góra nie była tak mocno odcięta od dołu

[vesna84]

Napisane przez gosza_m

Kolejna piękna PMka 2012 Wyglądasz w tej sukni bombowo. Bardzo Ci pasuje. Ale ja mam takie małe zastrzeżenie, jeśli już sobie szczerze piszemy. Nie podoba mi się łączenia gorsetu ze spódnicą. Zbyt widoczne przejście. Ale to moje zboczenie, żeby wszystko się ładnie w sukni zlewało.
:

Napisane przez madzia2306

wyglądasz zjawiskowo ja bym tylko jedną rzecz zmieniła w tej sukni.. żeby góra nie była tak mocno odcięta od dołu

dlatego chcę przymierzyć Glorię ona ma krótszy gorset i szarfę na łączeniu spódnicy z gorsetem

dziękuje kochane za szczere opinie, każda rada dla mnie jest cenna

[melod_y]

Napisane przez vesna84

dlatego chcę przymierzyć Glorię ona ma krótszy gorset i szarfę na łączeniu spódnicy z gorsetem

dziękuje kochane za szczere opinie, każda rada dla mnie jest cenna

a właśnie vesna, materiał sukienki był przyzwoity?

[Nattiv]

Napisane przez vesna84

no więc właśnie wróciłam z salonu i...nie było Glorii!!!!! oddali ja do czyszczenia bo wypożyczają suknie na sesje fotograficzne, będzie w przyszłym tygodniu

mierzyłam za to Giselle, jest podobna do Glorii, ma tylko dłuższy gorset bez szarfy, bardziej wycięty dekolt, fotki poniżej, co myślicie?
powiem Wam szczerze, że ja czułam się w tej sukni rewelacyjnie, pójdę tam oczywiście mierzyć Glorię, ale fason mi przypasował, patrząc w lustro pomyslałam- tak właśnie chcę wyglądać

ps.gorset był za duży na mnie ale mam nadz.że nie bardzo odstaje

Prześlicznie Jestem ciekawa jak będziesz wyglądać w Glorii

[vesna84]

Napisane przez melod_y

a właśnie vesna, materiał sukienki był przyzwoity?

wymacałam go na piątą stronę delikatny ale solidny.
Babeczka z salonu powiedziała, że Gloria zrobiona jest z trochę grubszego materiału niż Giselle.

Napisane przez Nattiv

Prześlicznie Jestem ciekawa jak będziesz wyglądać w Glorii

też jestem ciekawa, już nie mogę się doczekać przymiarki Glorii!!

[D0tk4]

Napisane przez tenebrosa

Świetne są produkcje tego słowackiego kamerzysty, chyba zgapimy kilka pomysłów na plener lub video-zaproszenie W ogóle z sentymentem oglądałam te tradycyjne słowackie oczepiny, fajnie tak na ludowo... A cenę ma rzeczywiście niezłą. Prawie taką samą jak nasz kamerzysta, tylko, że u nas po cyferkach inny symbol waluty stoi (na szczęście)

My tez chyba naszemu kamerzyscie pokazemy te filmiki w ramach inspiracji

[Ewusia_marchew]

Napisane przez vesna84

no więc właśnie wróciłam z salonu i...nie było Glorii!!!!! oddali ja do czyszczenia bo wypożyczają suknie na sesje fotograficzne, będzie w przyszłym tygodniu

mierzyłam za to Giselle, jest podobna do Glorii, ma tylko dłuższy gorset bez szarfy, bardziej wycięty dekolt, fotki poniżej, co myślicie?
powiem Wam szczerze, że ja czułam się w tej sukni rewelacyjnie, pójdę tam oczywiście mierzyć Glorię, ale fason mi przypasował, patrząc w lustro pomyslałam- tak właśnie chcę wyglądać

ps.gorset był za duży na mnie ale mam nadz.że nie bardzo odstaje

wyglądasz przepięknie kolejna śliczna PMka

[niut0]

Napisane przez vesna84

no więc właśnie wróciłam z salonu i...nie było Glorii!!!!! oddali ja do czyszczenia bo wypożyczają suknie na sesje fotograficzne, będzie w przyszłym tygodniu

mierzyłam za to Giselle, jest podobna do Glorii, ma tylko dłuższy gorset bez szarfy, bardziej wycięty dekolt, fotki poniżej, co myślicie?
powiem Wam szczerze, że ja czułam się w tej sukni rewelacyjnie, pójdę tam oczywiście mierzyć Glorię, ale fason mi przypasował, patrząc w lustro pomyslałam- tak właśnie chcę wyglądać

ps.gorset był za duży na mnie ale mam nadz.że nie bardzo odstaje

Nie jestem fanką falbankowch dołów, ale pomimo to uważam, że leży na Tobie świetnie! Naprawdę fantastycznie wyglądasz!

[vesna84]

Napisane przez Ewusia_marchew

wyglądasz przepięknie kolejna śliczna PMka

Napisane przez niut0

Nie jestem fanką falbankowch dołów, ale pomimo to uważam, że leży na Tobie świetnie! Naprawdę fantastycznie wyglądasz!

dziękuję Wam
to dużo dla mnie znaczy że Wam się podoba, bo miotałam się po różnych fasonach, teraz wiem, że lekkość tego fasonu to coś dla mnie, z niecierpliwością czekam na Glorię

[madzia2306]

Napisane przez vesna84

dziękuję Wam
to dużo dla mnie znaczy że Wam się podoba, bo miotałam się po różnych fasonach, teraz wiem, że lekkość tego fasonu to coś dla mnie, z niecierpliwością czekam na Glorię

ja to w ogóle jestem w rozterce powiedzcie mi kiedy mniej więcej zaczynac rozglądac sie i przymierzac suknie jak slub mam 5 maja??

[vesna84]

Napisane przez madzia2306

ja to w ogóle jestem w rozterce powiedzcie mi kiedy mniej więcej zaczynac rozglądac sie i przymierzac suknie jak slub mam 5 maja??

ja już zaczęłam się rozglądać a ślub mam miesiąc później

[moooniaaaa]

Napisane przez vesna84

no więc właśnie wróciłam z salonu i...nie było Glorii!!!!! oddali ja do czyszczenia bo wypożyczają suknie na sesje fotograficzne, będzie w przyszłym tygodniu

mierzyłam za to Giselle, jest podobna do Glorii, ma tylko dłuższy gorset bez szarfy, bardziej wycięty dekolt, fotki poniżej, co myślicie?
powiem Wam szczerze, że ja czułam się w tej sukni rewelacyjnie, pójdę tam oczywiście mierzyć Glorię, ale fason mi przypasował, patrząc w lustro pomyslałam- tak właśnie chcę wyglądać

ps.gorset był za duży na mnie ale mam nadz.że nie bardzo odstaje

Pięknie
Wrzuć fotkę katalogową tej Glorii

[vesna84]

Napisane przez moooniaaaa

Pięknie
Wrzuć fotkę katalogową tej Glorii

OTO ONA

[madzia2306]

Napisane przez vesna84

OTO ONA

o rany pięknaaaaa

[melod_y]

Napisane przez vesna84

OTO ONA

A nie wiecie co to jest za materiał? Bo zastanawiam sie jakby Glorie z takiego uszyć. Wtedy to już byłaby jak oryginał

Kurcze ciakwa jestem tego materiału w Josephine...

[vesna84]

Napisane przez melod_y

A nie wiecie co to jest za materiał? Bo zastanawiam sie jakby Glorie z takiego uszyć. Wtedy to już byłaby jak oryginał

Kurcze ciakwa jestem tego materiału w Josephine...

tez jestem ciekawa co to za materiał tego oryginału Jima H., bo ja mam zamiar suknie szyć dlatego chcę przymierzć glorię, jak mi spasuje daję zlecenie od razu

kochane PM, wiecie co to może za materiał??

[melod_y]

Napisane przez vesna84

tez jestem ciekawa co to za materiał tego oryginału Jima H., bo ja mam zamiar suknie szyć dlatego chcę przymierzć glorię, jak mi spasuje daję zlecenie od razu

kochane PM, wiecie co to może za materiał??

u nich szyc tak?

kurcze może satyna? chciaż nie.. ten nie jest aż tak błyszczący...

[vesna84]

Napisane przez melod_y

u nich szyc tak?

kurcze może satyna? chciaż nie.. ten nie jest aż tak błyszczący...

nie u nich koleżanka ma zakład krawiecki

na stronie jimiego Hjemla jest napisane "Silk Satin Faced Organza A-line bridal gown, strapless embroidered bodice with crystals and hand-cut Silk Organza, Chiffon and Charmeuse, natural waist accented with Platinum moire ribbon, bias cut asymmetrical ruffle skirt, chapel train"

[melod_y]

vesna MAM
z oryginalnej strony cytuje "
Ivory Silk Satin Faced Organza A-line bridal gown, strapless embroidered bodice with crystals and hand-cut Silk Organza, Chiffon and Charmeuse, natural waist accented with Platinum moire ribbon, bias cut asymmetrical ruffle skirt, chapel train.
Available in: White or Ivory"



hehehehe

[vesna84]

Napisane przez melod_y

vesna MAM
z oryginalnej strony cytuje "
Ivory Silk Satin Faced Organza A-line bridal gown, strapless embroidered bodice with crystals and hand-cut Silk Organza, Chiffon and Charmeuse, natural waist accented with Platinum moire ribbon, bias cut asymmetrical ruffle skirt, chapel train.
Available in: White or Ivory"



hehehehe

dobre jesteśmy w tej samej chwili

[Nika0208]

vesna84 - ślicznie wygladasz w tej suknie...kiedyś nie podobały mi się falbanki jak patrze na wasze suknie to coraz bardziej się do nich przekonuje
sztuczka_magiczka mi najbardziej podobasz sie w pierwszej sukni...wyglądasz w niej tak dziewczęco

Az nie moge się doczekac aż ja zaczne chodzić posalonach i znajde sówj fason... ale to dopiero w wakacje... ale zaczynam sie bac bo już niedługo bedzie 10 miesięcy a ja mam metlik w głowie...

[melod_y]

Napisane przez vesna84

dobre jesteśmy w tej samej chwili

A no. jak masz koleżankę to super zawsze może poprosić ją o wszelkie poprawki bez skrępowania
Ciekawe jak wyjdzie ta sukienka. Ja pewnie będę u nich szyła, o ile będzie ładnie leżeć.

[NightButterflyVIP]

Napisane przez vesna84

bidulko, kuruj się!!!

Napisane przez Nattiv

Zdrówka

Dziękuję Wam Muszę się jakoś pozbierać....bo za ok. 2h jedziemy na te nauki.....ehhh ciężko będzie

Vesna gratuluję ustalenia godziny

Napisane przez tenebrosa

Cześć PMki!

sztuczka_magiczka, tusia_m, gosza_m, kindziulindzia, vesna84, (kicia), nattiv, __Paulinka__, Gorska_Kozica, Ewusia_marchew, evoonia86, Chatka, NightButterflyVIP - dziękuję Wam, Kochane, z całego serca za wsparcie i słowa otuchy. Dla każdej buziak!

Pogodziliśmy się z TŻ

ksylwia, witaj! Fajnie, że jest wśród nas fanka ciężkich brzmień A planujecie zrobić wesele rockowe? Są takie kapele weselne, które grają tylko rocka. Zarówno ja, jak i sporo naszych przyjaciół też słucha cięższych klimatów. Nie robimy jednak wesela stricte na rockowo, nie mniej jednak zastanawiamy się na pierwszym tańcem do "Nothing Else Matters" - to tak w ramach podpowiedzi dla Ciebie, co do nietypowych pomysłów. Inspiracją jest dla nas ten układ: http://www.youtube.com/watch?v=CUm-0BjRgEk Nie wiem czy nie będzie to dla Ciebie zbyt pompatyczne lub komercyjne My tańczymy już od 2ch lat towarzyskie, więc układ w tym stylu będzie dla nas dosyć naturalny.

NightButterflyVIP, co do naszej oprawy muzycznej wesela, to mamy dwie osoby: DJa i wodzireja i płacimy 4000zł za dwa dni. A propos Agatu, to dzisiaj właśnie widziałam w Lublinie ich samochód, niezłą reklamę mają, więc chyba im się powodzi. I zdrówka Ci życzę!

HAHA! Wiedziałam, że wszystko będzie GITES My też tak Mamy nieraz, że po prostu brak Nam czasu dla Siebie, na poważną rozmowę od serca....i później to się w Nas kumuluje...i wybucha w postacie jakiejś mega kłótni.... A później godzenie.... spokojna, szczera rozmowa, tulenie i wtedy znów wszystko jest piękne Cieszę się, że i u Was tak było

Ajjjjjć mój TŻ jest gitarzystą....miał nawet swój zespół, którego był liderem i sami zastanawiamy się nad Nothing else matters, piękna wersja jest apokaliptyki Tak jak i Lucie Silvas Tylko z tańcem u mojego TŻta kruchutko..., więc tego typu układ raczej mógłby Nam nie wypalić Wy chcecie dokładnie taki sam?

Auto, jak auto, mój TŻ na podstawie samej stronki Agatu stwierdził, że muszą fajnie sobie zarabiać, bo na taką stronkę musi ich być stać, a to profesjonalna stronka, super zrobiona, ze odpowiednio dużym serwerem, bo mają mnóstwo mp3 na niej i nic się nie zacina, wszystko płynnie działa...do tego ich fotki na stronie- też wykonane przez profesjonalistę, w studiu
A ten wodzirej to dla mnie stał się jakąś wielką tajemnicą... Myślałam, że wodzirej to osoba, która po prostu się wypowiada do mikrofonu, zaprasza gości do tańca/jedzenia czy zabaw, które prowadzi. Na myśli mam KILKA zabaw, nie całe wesele...a tu jeden zespół mi napisał, że nie posiadają w składzie wodzireja, że trzeba takiego "zamówić" osobno i dopłacić..... hmmmmm To co on aż takiego będzie robił?????