Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[jacieeeee]

Napisane przez AgaGuernsey

Poczekaj do sierpnia, jak urodze, to Ci pokaze. I nie kokietuje. Poprzednio przytylam ok 18-20 kg, na trzeci dzien po porodzie mialam tylko 4 kg mniej, brzuch jak w 5 miesiacu, po prostu tragedia. Wiec spoko, sa tez takie przypadki, a nie tylko szczuplaki jak Nerola czy Marina, czy Ania, ktora ma juz -2 kg.




+13 kg, a jeszcze 2 miesiace

A powiedz mi, jak szybko wróciłaś do wagi z przed ciąży? Bo ja obawiam się właśnie, że u mnie będzie wyglądać to dokładnie tak jak u Ciebie

Witam Kobietki.

Nie wiem za bardzo co dziś robić. Za niedługo koleżanka ma przyjechać w odwiedziny i nie wiem czy jest sens rozwalać się z praniem czy prasowaniem.
Dobrze, że obiad mam ugotowany

[karolinee1983]

Dzień dobry u nas dziś na suwaczku 34t+1d czyli zaczynamy dziś 35 tydzień

Co do spraw wagowych, ja na razie na plusie ok. 8 kg, więc jak dla mnie nie jest źle. Założyłam sobie, że więcej niż 11 kg nie chcę przytyć, te 11-e to tak "akuratnie" do mojej wagi wyjściowej i wzrostu, ale tak naprawdę im mniej tym lepiej na razie od dwóch miesięcy tyje o to co Maja tyje każdego miesiąca i mam nadzieję, że tak będzie do końca...

Napisane przez kindzia890

Witajcie Ja mam dzisiaj wizytę u gina na 14... od 4 rano mam skurcze co 5 minut.. myślałam, że zwariuje... chwilowo się trochę zmniejszyły.. Obawiam się że niedługo będzie wielki powrót a Dziś zaczynamy dopiero 31 tydzień.. Gratuluję maluszków i trzymam kciuki za wizyty

Niedobrze, niedobrze Za szybko! Żeby się skurcze uspokoiły


Jestem ciekawa co u Carmeli i Sary? Trochę mnie przeraziło to, że ją tak porozrywało ciekawe jak się czują...

[iwonap79]

dzień dobry

co do wagi- ja 35t i 12 kg na + (jestem załamana..., bo ja zawsze niedowagę miałam i nigdy się nie odchudzałam a wręcz przeciwnie- próbowałąm tyć, żewby móc w lecie krókie spodenki załozyć a nie straszyć patykami;(((
a z wiekiem (32 lata) przemiana materii jakby nie moja;(

byłam wczoraj i gina- wszystko ok, wziął wymaz, dał skierowanie na badania... wizyta za 2 tyg... mam nadzieję, że ostatnia

dziś idę na spotkanie z położną płątną... mam prob lem co z nią ustalać:
1. ochrona krocza
2. mąż cały czas ze mną
3. różna pozycje porodowe
4. jaknaszybsze przystawienie Mai

coś jeszcze?
Kochane co się dzieje z Beatką? jakoś dawno jej nie widziałam...

iwona

[zanka205]

zaneta88 napisałaś mi na facebooku, że 23.06 się rozpakuję
trzymam Cię za słowo


mój lekarz jedzie na urlop i nie będzie go 2 tygodnie, więc na następną wizytę musiałabym iść w 39.t.c. (a że przyjmuje tylko w poniedziałki to we wtorek dnia następnego będę kończyła 40.t.c.) ale mam nadzieję, że nie będę już wtedy 2w1

dziś kończymy 37.t.c.

[pieleszka]

Napisane przez LadyInBlack2

jeżuuu, chyba mam kryzys 9 miesiąca, jeśli coś takiego istnieje
poza tymi bólami i narzekaniem w jakiś marazm wpadłam.
Wiecie na czym polega mój problem? Mam nadmiar wolnego czasu. O tak, śmiejcie się ale ja jestem normalna inaczej i do zycia potrzebuję dużej aktywności. Zawsze było tak, że im bardziej napięty miałam dzień tym łatwiej było mi wszystko ogarnąć i byłam super zorganizowana. A teraz? Co rano budzę się i dramat- co ze sobą począć do powrotu męża? Wiem, że wiele mogłaby robić ale po prostu mi się nie chce, nie mam sił, weny, przerasta mnie ten ogrom czasu. Kosz z praniem do wyprasowania czeka na moją litość od 2 tygodni Normalnie zrobiłabym to szybciutko po kolacji a tak nie wiem, czekam może az będzie tak dramatycznie, że będę musiała zająć czymś ręce?
Ginę bez zaplanowanego dnia a co tu planować jak wszystko już zrobione, czekam tylko na małego?
I powiem Wam, że jak tylko komuś o tym wspominam to od razu teksty są: ciesz się że masz wolny czas, korzystaj, wysypiaj się (taaaa, akurat tu jest problem) potem na nic nie będzie czasu. Kurczę, a może mi właśnie o to chodzi? Wreszcie będę miała zajęte ręce ( i cycki ), wreszcie coś będę MUSIAŁA robić, może mimo tego niewątpliwego zmęczenia trochę odżyję? Może będę sobie pluć w brodę i przyznam rację tym, co teraz "dobrze radzą" ale póki co czekam na młodego jak na wybawienie.

A no i dziś pod prysznicem doszłam jeszcze o wniosku, że jeśli już odpoczynek sprawia ból (patrz: spanie) to tak kolorowo wcale nie jest

Sorry za marudzenie ale musiałam się wyżalić.

I w związku z tym, że życie toczy mi się teraz między prowadzeniem domu a lekarzami i laboratoriami to zaplanowałam sobie własnie tydzień:
- dziś idę kupic małemu termometr
- jutro jadę na ktg
- w pt jadę powtórzyć wymaz

plan jak w mordę strzelił
maruda się odmeldowuje

no to powiem ci, że mam dokładnie tak samo niby pracy miałam już dość, ale jak się skończyła tak już definitywnie to od zeszłego tygonia nie mam co ze sobą zrobić, ani do kogo się odezwać przez pół dnia bo wszyscy w pracy.. ile można sprzątać, prasować itp?? porobiłabym coś a sama nie wiem co i za bardzo dużej możliwości już nie ma (bo ani nie ma jak na rowerze pojeździć, ani jak pobiegać, spacery już nawet męczą...) i po prostu na łeb dostaję
tez musiałam pomarudzić...

w ogóle to dzwoniłam już do labka i wylazło mi jakieś paskudztwo bo muszę dopłacić przy odbiorze wyników (u nas tak jest, że płaci się jakąs tam kwotę jak przyjmują posiew i w zalezności od wyniku badania albo się dopłaca albo nie...) a tak już było dobrze, bo ani infekcji w ciąży nie miałam, ani nic...no zawsze tak jest, że jak nie urok to ...
jutro zatem niezaplanowana wizyta u doktorka czeka - kazał przyjśc jak wynik będzie pozytywny..pewnie antybiotyk dostanę

[Vaniliova11]

Witam
Natka za wizyte Dominik już duzy jest no i kciuki żeby paciorkowca nie było
Shira Kindzia
Nerola za wizyte i bioderka ja urodziłam sie z dysplazja stawu biodrowego i Krystianek też może mieć
Iustyna my też drewniane łóżeczko mamy w sypialni a na dole będzie właśnie turystyczne a do tego turystyczne można wykorzystać na wyjazdach
Dziewczyny cośmi sie zdaje że bede przeterminowana bo ani żadnych przepowiadających skurczy ani odchodzących czopów pozamykana na 10 spustów
Zaraz jade na zakupy dzieciowe a po południu odwiedza mnie psiapsiółka

[sygine]

Mam do was pytanie dotyczące tego wymazu na robaka wstrętnego. Bo mówicie że macie robione wymazy i idziecie same z nimi do labka, a wyniki są po paru dniach. Ja miałam ten wymaz w piątek - gin pobrał mi go, po czym zaniósł do położnej, wrócił i robił mi usg, a jak wychodziłam to już miałam wynik Wyglądało to trochę jak test ciążowy.
A koleżanka która urodziła miesiąc temu i chodzi do tej samej przychodni, ale do innego lekarza - miała pobrany wymaz, który niosła sama do laboratorium i przez tydzień namnażali tego paciorkowca, po czym odbierała wynik.
Miała któraś tak jak ja???

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Napisane przez zanka205

zaneta88 napisałaś mi na facebooku, że 23.06 się rozpakuję
trzymam Cię za słowo


mój lekarz jedzie na urlop i nie będzie go 2 tygodnie, więc na następną wizytę musiałabym iść w 39.t.c. (a że przyjmuje tylko w poniedziałki to we wtorek dnia następnego będę kończyła 40.t.c.) ale mam nadzieję, że nie będę już wtedy 2w1

dziś kończymy 37.t.c.

Napisane przez karolinee1983

Dzień dobry u nas dziś na suwaczku 34t+1d czyli zaczynamy dziś 35 tydzień

Co do spraw wagowych, ja na razie na plusie ok. 8 kg, więc jak dla mnie nie jest źle. Założyłam sobie, że więcej niż 11 kg nie chcę przytyć, te 11-e to tak "akuratnie" do mojej wagi wyjściowej i wzrostu, ale tak naprawdę im mniej tym lepiej na razie od dwóch miesięcy tyje o to co Maja tyje każdego miesiąca i mam nadzieję, że tak będzie do końca...



Niedobrze, niedobrze Za szybko! Żeby się skurcze uspokoiły


Jestem ciekawa co u Carmeli i Sary? Trochę mnie przeraziło to, że ją tak porozrywało ciekawe jak się czują...

No to dziewczyny impreza u was za kolejne tygodnie

[dziubek79]

hej mamusie
ja dziś bez humoru, wprawdzie wyspałam się fajnie (tylko 1 pobudka na siku o 4:30) i spanie do rana ale co z tego ... wczoraj wieczorem miałam nadzieję że coś się zacznie, bo tak mnie bolały pachwiny i brzuch no ale oczywiscie rano zero czegokolwiek i humor do doooopy
za wszystkie skończone i rozpoczęte tygodnie
Nerolka za wagę Izuni!!!
no i co do tematu staników to ja nie miałam wyjścia , ja muszę mieć dwa do szpitala więc nie mogę czekać aż do porodu z zakupem, zresztą myślę że nie będę miała głowy i czasu do biegania po sklepach i kupowania tym bardziej że te kupowałam też na kilka podejść bo zawsze coś albo nie było rozmiaru albo co innego więc to też nie tak że wchodzisz , kupujesz, wychodzisz

ja dziś oprócz obiadku nic nie robię, sił i nastroju nie mam, duszno znowu... a od czwartku upały ehhhh ciężko będzie

no nic posmęciłam i będę czytać może Wasze posty mi poprawią ciut humor

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez sygine

Mam do was pytanie dotyczące tego wymazu na robaka wstrętnego. Bo mówicie że macie robione wymazy i idziecie same z nimi do labka, a wyniki są po paru dniach. Ja miałam ten wymaz w piątek - gin pobrał mi go, po czym zaniósł do położnej, wrócił i robił mi usg, a jak wychodziłam to już miałam wynik Wyglądało to trochę jak test ciążowy.
A koleżanka która urodziła miesiąc temu i chodzi do tej samej przychodni, ale do innego lekarza - miała pobrany wymaz, który niosła sama do laboratorium i przez tydzień namnażali tego paciorkowca, po czym odbierała wynik.

to nie mogło być to , bo tak jak piszesz oni hodują te bakterie minimum tydzień więc ja bym go pomęczyła żeby zrobił ponownie!!

[brunetka2000]

Cześć mamusie
Ja się tylko witam i uciekam Mój dołek nie minął i jakoś na nic nie mam ochoty. Brakuje mi już sił

[CrazyMachine]

Napisane przez sygine

Mam do was pytanie dotyczące tego wymazu na robaka wstrętnego. Bo mówicie że macie robione wymazy i idziecie same z nimi do labka, a wyniki są po paru dniach. Ja miałam ten wymaz w piątek - gin pobrał mi go, po czym zaniósł do położnej, wrócił i robił mi usg, a jak wychodziłam to już miałam wynik Wyglądało to trochę jak test ciążowy.
A koleżanka która urodziła miesiąc temu i chodzi do tej samej przychodni, ale do innego lekarza - miała pobrany wymaz, który niosła sama do laboratorium i przez tydzień namnażali tego paciorkowca, po czym odbierała wynik.
Miała któraś tak jak ja???

Szczerze, to nie wiem ile u mnie to trwało, bo ja zaniosłam próbkę do labu i przyszłam po wynik jak się wybierałam na następną wizytę, ale czytałam o tym, że są testy 15-minutowe na paciorkowca, tak jak mówisz podobne do ciążowych

[zanka205]

dziewczyny a jakie antybiotyki dostajecie na te paciorkowce???

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez brunetka2000

Cześć mamusie
Ja się tylko witam i uciekam Mój dołek nie minął i jakoś na nic nie mam ochoty. Brakuje mi już sił

ściskam Cię mocno i wysyłam pozytywną energię

[CrazyMachine]

Napisane przez dziubek79

wczoraj wieczorem miałam nadzieję że coś się zacznie, bo tak mnie bolały pachwiny i brzuch no ale oczywiscie rano zero czegokolwiek i humor do doooopy

Dziubek, masz jeszcze 9 dni do terminu, widać twoja pociecha będzie bardzo sumienna i jak ma termin wyznaczony to go chce dotrzymać.

Napisane przez LadyInBlack2

Wiecie na czym polega mój problem? Mam nadmiar wolnego czasu.

Ja ciebie rozumiem. Broniłam się przed zwolnieniem ile się dało, poszłam dopiero w tamtym tygodniu. Teraz staram się mieć przynajmniej jeden zaplanowany punkt programu na dzień, bez tego zwykle źle się kończy, dopadają mnie jakieś doły.

[agni82]

Napisane przez jacieeeee

Nie wiem za bardzo co dziś robić. Za niedługo koleżanka ma przyjechać w odwiedziny i nie wiem czy jest sens rozwalać się z praniem czy prasowaniem.
Dobrze, że obiad mam ugotowany

rozłóż się ze wszystkim i poproś koleżankę o pomoc

Napisane przez kindzia890

Witajcie Ja mam dzisiaj wizytę u gina na 14... od 4 rano mam skurcze co 5 minut.. myślałam, że zwariuje... chwilowo się trochę zmniejszyły.. Obawiam się że niedługo będzie wielki powrót a Dziś zaczynamy dopiero 31 tydzień.. Gratuluję maluszków i trzymam kciuki za wizyty

oj trzymaj się jeszcze bo to troszkę za wcześnie.

Napisane przez nerola

A jutro mam stomatologa jak co tydzień i bioderka.Oby było dobrze.

bedzie dobrze

Napisane przez LadyInBlack2

jeżuuu, chyba mam kryzys 9 miesiąca, jeśli coś takiego istnieje
poza tymi bólami i narzekaniem w jakiś marazm wpadłam.
Wiecie na czym polega mój problem? Mam nadmiar wolnego czasu. O tak, śmiejcie się ale ja jestem normalna inaczej i do zycia potrzebuję dużej aktywności. Zawsze było tak, że im bardziej napięty miałam dzień tym łatwiej było mi wszystko ogarnąć i byłam super zorganizowana. A teraz? Co rano budzę się i dramat- co ze sobą począć do powrotu męża? Wiem, że wiele mogłaby robić ale po prostu mi się nie chce, nie mam sił, weny, przerasta mnie ten ogrom czasu. Kosz z praniem do wyprasowania czeka na moją litość od 2 tygodni Normalnie zrobiłabym to szybciutko po kolacji a tak nie wiem, czekam może az będzie tak dramatycznie, że będę musiała zająć czymś ręce?
Ginę bez zaplanowanego dnia a co tu planować jak wszystko już zrobione, czekam tylko na małego?
I powiem Wam, że jak tylko komuś o tym wspominam to od razu teksty są: ciesz się że masz wolny czas, korzystaj, wysypiaj się (taaaa, akurat tu jest problem) potem na nic nie będzie czasu. Kurczę, a może mi właśnie o to chodzi? Wreszcie będę miała zajęte ręce ( i cycki ), wreszcie coś będę MUSIAŁA robić, może mimo tego niewątpliwego zmęczenia trochę odżyję? Może będę sobie pluć w brodę i przyznam rację tym, co teraz "dobrze radzą" ale póki co czekam na młodego jak na wybawienie.

A no i dziś pod prysznicem doszłam jeszcze o wniosku, że jeśli już odpoczynek sprawia ból (patrz: spanie) to tak kolorowo wcale nie jest

Sorry za marudzenie ale musiałam się wyżalić.

I w związku z tym, że życie toczy mi się teraz między prowadzeniem domu a lekarzami i laboratoriami to zaplanowałam sobie własnie tydzień:
- dziś idę kupic małemu termometr
- jutro jadę na ktg
- w pt jadę powtórzyć wymaz

plan jak w mordę strzelił
maruda się odmeldowuje

no ponoc zdarzają się depresje w 9 miesiącu. a ja czytając twego posta, mogę śmiało wszystko dopasowac do siebie. identycznie. tylko, że ja całą ciążę siedzę w domu. zaczynam świrowac po mału. a miałam takie ambitne plany na ciążę. przygotowac się do egzaminu z advanced . a tu dupa. oj ciężkie życie ciezarówki

[nerola]

KALINKO ja dostałam dożylnie ampicylinę przez 8 dni 3xdziennie.

SYGINE ma rację-ten leżaczek nie rozkłada się na płasko.Mam go po Krystku.

stanika jeszcze nie kupuj.Dopiero kilka dni po porodzie.A Effuniak szybko wyśle staniczek

Pieleszko no masz Ci lostrzeba go wypędzić

DZIĘKUJEMY za kciuki: roza:

[Kajool]

Napisane przez zanka205

Carmela urodziła!!!
Sarunia 2760 g 49 cm 10 ptk.

GRATULACJE!!!!!!!

Napisane przez dziubek79

no to będziemy "wisieć" tam we dwie we dwie raźniej

razem ze mna

Napisane przez Bartessa

No nasze nadprogramowe kilkogramy zejdą raz dwa, zobaczycie??
mi to po pierwszej ciązy jeszcze zostaly
ciekawe ile teraz zrzuce jak urodze...
na te chwile mam dokladnie 6,5 kg na plusie a za 2 dni zaczyna się 38 tc wiec mogę juz uznac ze sie nie upaslam
w poprzedniej bylo 24 na plus

A Wasza waga jak tam??

dobilam do 70 kg ale od trzech tygoni juz nie przybieam. W sumie przytylam 17 kg. Chyba pobilam wasz rekord :P

Napisane przez iwonap79

dzień dobry

co do wagi- ja 35t i 12 kg na + (jestem załamana..., bo ja zawsze niedowagę miałam i nigdy się nie odchudzałam a wręcz przeciwnie- próbowałąm tyć, żewby móc w lecie krókie spodenki załozyć a nie straszyć patykami;(((
a z wiekiem (32 lata) przemiana materii jakby nie moja;(

iwona ja tez startowalam z niedowaga. 53 kg przy wzroscie 170cm i wedlug wszystkich kalkulatorow, przytylam normalnie. Tzn. patyczaki tyja wiecej Moja sis przytyla 20 kg a teraz to chyba wazy mniej niz pzed ciaza, bo maly jest taki ruchliwy, ze non stop musi za nim biegac

Napisane przez dziubek79

hej mamusie
ja dziś bez humoru, wprawdzie wyspałam się fajnie (tylko 1 pobudka na siku o 4:30) i spanie do rana ale co z tego ... wczoraj wieczorem miałam nadzieję że coś się zacznie, bo tak mnie bolały pachwiny i brzuch no ale oczywiscie rano zero czegokolwiek i humor do doooopy
za wszystkie skończone i rozpoczęte tygodnie
Nerolka za wagę Izuni!!!
no i co do tematu staników to ja nie miałam wyjścia , ja muszę mieć dwa do szpitala więc nie mogę czekać aż do porodu z zakupem, zresztą myślę że nie będę miała głowy i czasu do biegania po sklepach i kupowania tym bardziej że te kupowałam też na kilka podejść bo zawsze coś albo nie było rozmiaru albo co innego więc to też nie tak że wchodzisz , kupujesz, wychodzisz

ja dziś oprócz obiadku nic nie robię, sił i nastroju nie mam, duszno znowu... a od czwartku upały ehhhh ciężko będzie

no nic posmęciłam i będę czytać może Wasze posty mi poprawią ciut humor

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------



to nie mogło być to , bo tak jak piszesz oni hodują te bakterie minimum tydzień więc ja bym go pomęczyła żeby zrobił ponownie!!

dziubku ja mysle, ze zmeczenie ju sie odbija i to mocno


A ja chyba bee wyrodna matka, codziennie rano mam po trochu tego czopa wstretnego i moja siostra kazala mi jechac na IP. No ale ja nie widze w tym sensu, bo co im powiem czop mi wylatuje?? Nie panikuje tym az tak, maly sie rusza, wszystko jest ok. Poza tym piatek mam wizyte. Powiedzcie mi dobrze robie czy zle??

[Zmalowana]

Dzień Dobry
dziubek79 zaczynasz mnie zaskakiwać bo i u mnie dzisiaj noc przespana ja Ci mówie razem idziemy rodzić !

Lady też Cię doskonale rozumiem, bo też sobie takie durne plany robię, jutro KTG, po jutrze obiad u babci, w piątek nauka, w sobote egzamin. Jakieś takie durnowate cele żeby z nudy nie umrzeć.

Patik no włacha ze spotkaniem lipa w piątek ! W sobote mam ostatni egzamin :/

Zanka ja dostałam UNASYN 3x1 (4 dni) i do tego globulki dowcipne clotrimazolum
Nerolka a co z tym rachunkiem za tel ?

ZDAŁAM SEX nie wiem jakim cudem, ale zdałam

Zapaciorkowane kobiety, ja się zmartwiłam jak mi babka zadzwoniła, że antybiotyk muszę brać, no ale co mi da że będę się martwić ? Wiedzą co robić i jak chronić Maleństwo, a jak nie to

[margaret82]

Dzięki dziewczyny za sowa otuchy
Po kolejnym KTG i wyszły jakieś skórcze i po południu mam sie zgłosić na jeszcze jedno i jak dalej będą to mnie na oddział przyjmują

[sygine]

Wyglądało to tak jakbym miała ten właśnie test robiony:
http://www.paciorkowiec.pl/2073.html

[CrazyMachine]

Napisane przez dziubek79

to nie mogło być to , bo tak jak piszesz oni hodują te bakterie minimum tydzień więc ja bym go pomęczyła żeby zrobił ponownie!!

Tu masz info o szybkim teście:
http://www.paciorkowiec.pl/
"Dlaczego warto jest wykonać „szybki test na paciorkowca” ?
bo ma wysoka czułość i swoistość ----> masz pewność, że wynik jest wiarygodny ;
bo jest szybki -----> wynik otrzymujemy po 15 min., nie czekasz, nie denerwujesz się ;
bo jest łatwy w wykonaniu -----> klika prostych czynności opisanych w instrukcji, może je wykonać każdy ;
bo jest tani ----> koszt poniżej 30 zł. (koszt innych metod to wydatek do 120 zł.); "
a tu więcej:
http://www.paciorkowiec.pl/2073.html

O widzę, że mnie sygine ubiegła

[zanka205]

Napisane przez margaret82

Dzięki dziewczyny za sowa otuchy
Po kolejnym KTG i wyszły jakieś skórcze i po południu mam sie zgłosić na jeszcze jedno i jak dalej będą to mnie na oddział przyjmują

[Zmalowana]

margaret to niedługo będziesz miała Maleńśtwo ze sobą )

[margaret82]

Napisane przez Zmalowana

margaret to niedługo będziesz miała Maleńśtwo ze sobą )

Nie wydaje mi się Bo ja nic nie czuje żadnych skórczy a te co wyszły na tym KTG to przypuszczam ze z nerwów bo od wczoraj na emocjach żyje i w końcu się chyba ciążowa burza hormonów u mnie obudziła bo mam strasznie płaczliwe te dwa dni

[zanka205]

Napisane przez margaret82

Nie wydaje mi się Bo ja nic nie czuje żadnych skórczy a te co wyszły na tym KTG to przypuszczam ze z nerwów bo od wczoraj na emocjach żyje i w końcu się chyba ciążowa burza hormonów u mnie obudziła bo mam strasznie płaczliwe te dwa dni

co Ty gadasz, z nerwów skurcze hehe
jak są porodowe skurcze to Ty ich możesz nie czuć a są
są też takie które Cię bolą a na KTG ich nie zapisuje
zobaczysz.. już niedługo

[margaret82]

Napisane przez zanka205

co Ty gadasz, z nerwów skurcze hehe
jak są porodowe skurcze to Ty ich możesz nie czuć a są
są też takie które Cię bolą a na KTG ich nie zapisuje
zobaczysz.. już niedługo

Hehe no widzisz kobieta w pierwszej ciązy ma takie pojecie o wszystkim

[CrazyMachine]

Napisane przez zanka205

są też takie które Cię bolą a na KTG ich nie zapisuje

Moja znajoma takie miała. Nie chcieli jej uwierzyć, że już rodzi, a tu pełne rozwarcie - szok

[zanka205]

Napisane przez CrazyMachine

Moja znajoma takie miała. Nie chcieli jej uwierzyć, że już rodzi, a tu pełne rozwarcie - szok

chciałabym tak mieć
w ogole marzy mi się, że jak przyjade na porodówkę to żebym miała ze 3 cm rozwarcia chociaż

[dziubek79]

Napisane przez Kajool

GRATULACJE!!!!!!!

razem ze mna

dziubku ja mysle, ze zmeczenie ju sie odbija i to mocno

no chyba nie z Tobą bo Ty się już szykujesz D

a co do zmęczenia to możliwe... ogólnie spadek formy i cała reszta więc mam kumulację !!!

Napisane przez CrazyMachine

Dziubek, masz jeszcze 9 dni do terminu, widać twoja pociecha będzie bardzo sumienna i jak ma termin wyznaczony to go chce dotrzymać.

no do 1 terminu tak ale wiesz jakby mnie tak moja gin nie nakręciła z tą wcześniejszą datą porodu może byłoby łatwiej no i jakby tutaj się tyle nie działo

Napisane przez Zmalowana

Dzień Dobry
dziubek79 zaczynasz mnie zaskakiwać bo i u mnie dzisiaj noc przespana ja Ci mówie razem idziemy rodzić !

ZDAŁAM SEX [/B]nie wiem jakim cudem, ale zdałam

a może my jakieś siostry syjamskie postanowienie :RODZIMY RAZEM za pośrednictwem smsów
za egzamin!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez sygine

Wyglądało to tak jakbym miała ten właśnie test robiony:
http://www.paciorkowiec.pl/2073.html

ooo widzisz no to faktycznie moze to , tylko pytanie :
jak hodują dłużej to od razu robią antybiogram -sprawdzają na jakie antybiotyki nie jest bakteria uodporniona-co podać w szpitalu a czy przy takim teście też ???

[zanka205]

nie chcę urodzić przed 22.06 bo chcę aby mała była Rakiem
a na Dzień Ojca chciałabym zrobić mojemu prezent

[sygine]

Napisane przez dziubek79

ooo widzisz no to faktycznie moze to , tylko pytanie :
jak hodują dłużej to od razu robią antybiogram -sprawdzają na jakie antybiotyki nie jest bakteria uodporniona-co podać w szpitalu a czy przy takim teście też ???

Wiesz co mi się wydaje, że jakby mi ten test wyszedł dodatni albo niewyraźny, to wtedy by pobrał jeszcze raz wymaz i już tradycyjnie go zrobił. A skoro wyszedł negatywny, to znaczy że wszystko w porządku i nie mam się czym martwić

[Zmalowana]

dziubek79 ja na wyniku z posiewu mam na co mój stworek jest wrażliwy (ampicylina, penicylina) a na resztę oporny.

zanka ja wcześniej się martwiłam też że nie chce mieć bliźniaka (znak zodiaku) haha baby to durne są :P