Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[Natka_]

Napisane przez Vaniliova11

Dziewczynki dziekuje za kciuki strasznie boje sie tego paskudztwa
Natka czyli o 11 obydwie dzwonimy oczywiscie trzymam kciuki żeby Tobie też nic nie wyszło

To trzymamy za siebie nawzajem Też chciałabym unikąć tego paskudztwa

[beata_1988]

Napisane przez Natka_

Miałam ogromne wsparcie męża, bał się że się poddam, ale dalismy radę Napewno każda z Was postąpila by tak samo

Beatko pobraliśmy się po prawie dwóch latach znajomości Ślub mieliśmy kościelny, bo mąż całe szczęscie miał z poprzednią żoną tylko cywilny.

super że Wam się udało - nie każdy związek przetrwałby takie zawirowania

[Zmalowana]

Napisane przez dziubek79

hej brzuchatki, pisałam niedawno do Shirki ale nie odpisuje... więc nie wiem co się dzieje
ja dalej walczę z dołkiem ... Zmalowana , Zanka mam nadzieję że chociaż u Was się coś rusza !!!!
ale trzymam kciuki za wszystkie wyniki, badania, wizyty, powroty mężów itp
buziaki

Dziubek no u mnie cisza i nie zapowiada się na nic. Jak wczoraj mi się chciało z tego smiać to dzisiaj mam ochote włożyć sobie rękę w wiadome miejsce i wyjąć Dziecię
I zaraz ide po herbatke z liści bo się skończyła
Zanka a u Ciebie jak ?

Napisane przez nerola

Krzyś Shirki jest na świecie!!!
Ale miała CC ,inaczej nie dało rady

Takze juz spokojnie dziewczynki

Uff nie trzymajcie w takiej niepewności. Też weszłam i szukałam czegoś na czerwono
A co iustyną ?

[beata_1988]

Napisane przez Natka_

Ja o 11 mam dzwonić do laboratorium o wynik na paciorkowca, mam nadzieję że obejdzie się bez tego paskudztwa

ja w poniedziałek jade po moje wyniki paciorka i też się martwie żeby nie było tego paskudztwa

[Vaniliova11]

Napisane przez nerola

Krzyś Shirki jest na świecie!!!
Ale miała CC ,inaczej nie dało rady

Takze juz spokojnie dziewczynki

Nareszcie !!!!! Shirka moje gratulacje

[meszsares]

Shira - no to sie wymeczylas biedactwo. Ale to juz poza Toba, bo zjawil sie Ktos Najwazniejszy Na Swiecie Gratulacje dla Ciebie: oklaski: a nowego Obywatela witamy po jasniejszej stronie brzucha!!!!:r oza:

[beata_1988]

Napisane przez nerola

Krzyś Shirki jest na świecie!!!
Ale miała CC ,inaczej nie dało rady

Takze juz spokojnie dziewczynki

wspaniale że Krzyś już na świecie ale szkoda że tyle się wymęczyła a koniec końcó i tak cesarkę zrobili.

[Zmalowana]

Za wszystkie paciorkowce trzymam kciuki w sensie żeby tych dziadów nie było
Ja dzisiaj ostatni dzień biorę antybiotyk.

[nerola]

Napisane przez CrazyMachine

Znasz jakieś szczegóły, o której się mały urodził?

Nie znam
Ani wagi ani jak sie czują,nic
Zaraz będę pisać do Niej

[zanka205]

Zmalowana u mnie nic
wczoraj mi ciśnienie skakało, wystraszyłam się, ale to z nerwów
żeby nie było niejasności nie denerwowałam się porodem ani jego brakiem
tak jakoś miałam kiepski dzień

smażę mięsko, do tego będą kluski
taki dziś leniwy dzień się zapowiada

[karolinee1983]

Napisane przez nerola

Krzyś Shirki jest na świecie!!!
Ale miała CC ,inaczej nie dało rady

Takze juz spokojnie dziewczynki

Nareszcie!!!!!!!!!! Gratuluję!!!!!!!!!!

[nerola]

Wieści od Shirki
"A Krzyś waży 3810 a mierzy 57 dziś chwycił cycamnie wszystko boli ale dla niego mogłabym to przezyć drugi raz a teraz śpi.

Bidulka
Ale już są razem i cieszę sie

[wodaqua]

jak cudnie!

[moniczka2123]

Shira GRATULACJE



ja własnie dostałam smsa od mężulka :
"Hej kotek ja dopiero wstałem i pędze sie pakować bo sie nie wyrobie KOCHAM CIE i fajnie że juz wracam do ciebie i brzusia . całuski "

mysle sobie kochane kobitki ze jutro o tej porze juz mezulek bedzie ze mna

Dobra lece dalej okna myc firanki prac i sprzatac bo musi byc blysk
Wiec prosze tu za duzo nie drukowac no i z przyczyn technicznych od jutra mnie nie bedzie tak mysle do wtorku

[iustyna1]

Napisane przez meszsares

iustynka - jak minela noc, podzialo sie cos??? to wszystko pewnie przez przeprowadzke i przemeczenie, za duzo z siebie dalas

Napisane przez Vaniliova11

Ja też poprosze o kciuki bo za 2godziny dzwonie do przychodni jak tam mój wymaz na paciorka

Napisane przez karolinee1983

iustyna - jak tam Twoje sygnały porodowe? Ustały?

Napisane przez brumek

I Justynką też, bo w nocy miała przeczucia że urodzi...

Napisane przez Natka_

Ja o 11 mam dzwonić do laboratorium o wynik na paciorkowca, mam nadzieję że obejdzie się bez tego paskudztwa

Napisane przez nerola

Krzyś Shirki jest na świecie!!!
Ale miała CC ,inaczej nie dało rady

Shirko, słońce wielkie gratulacje, tyle się nacierpiałaś...

Napisane przez youyou

iustyna i jak????

Napisane przez agadus

iustyna rodzi??

Napisane przez Zmalowana

A co iustyną ?

No więc dziękuję za zainteresowanie, skurcze wieczorem miałam co ok 8-7 min, z krzyża. W nocy też mnie budziły i są od rana. Włączyłam synowi rano bajki i trochę dokimałam bo noc ciężka była.

Wychodzi mi nadal czop - teraz krwisty. Boję się jak cholera. Nie takie plany miałam . Wieczorem zastanawiałam się, czy to czop a teraz jestem pewna. I to od razu z dużymi pasemkami krwi lub po prostu czerwony.

Mąż w pracy, nie miał go kto zastąpić a ja w domu z małym . Marzę, żeby się dopiero jutro po południu rozkręciło, bo jutro mąż też w pracy do 15.00.

Poza tym zapomniałam rożek wyprać i dopiero wieczorem mi mąż ze strychu przywiezie. W głębokiej d**** jestem . Trzymajcie kciuki żeby do jutra się nic nie ruszyło.


A i ja już nie tykam tych malinek, tak na wszelki wypadek

Vaniliova, Natka wielkie kciuki za wyniki!

[jacieeeee]

Shirka gratulacje!!!

iustyna1 to ja dalej trzymam kciuki, żeby jednak było po Twojej myśli

Ja już po wizycie u krwiopijców, ale ciężko było się tam zatoczyć. Zawsze spacer z domu na przystanek zajmuje mi minut, a dziś 15 i ledwo doszłam. Brzuch boli, biodra bolą, ech

[beata_1988]

Napisane przez nerola

Wieści od Shirki
"A Krzyś waży 3810 a mierzy 57 dziś chwycił cycamnie wszystko boli ale dla niego mogłabym to przezyć drugi raz a teraz śpi.

Bidulka
Ale już są razem i cieszę sie

biedactwo, ale dobrze że już po wszystkim i że Krzyś szybciutko cyca załapał no i całkiem spory chłopak!

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez moniczka2123

ja własnie dostałam smsa od mężulka :
"Hej kotek ja dopiero wstałem i pędze sie pakować bo sie nie wyrobie KOCHAM CIE i fajnie że juz wracam do ciebie i brzusia . całuski "

mysle sobie kochane kobitki ze jutro o tej porze juz mezulek bedzie ze mna

Dobra lece dalej okna myc firanki prac i sprzatac bo musi byc blysk
Wiec prosze tu za duzo nie drukowac no i z przyczyn technicznych od jutra mnie nie bedzie tak mysle do wtorku

ale fajnie że już niedługo będziecie znowu razem miłego sprzątania ale uważaj żeby nie przemęczyć brzuszka

pejczyk - od jutra do wtorku?? Moniczko Ty meżulka zajedziesz już po pierwszym dniu a do wtorku to on moze całkiem odmówić współpracy

[karolinee1983]

Napisane przez iustyna1

Poza tym zapomniałam rożek wyprać i dopiero wieczorem mi mąż ze strychu przywiezie. W głębokiej d**** jestem . Trzymajcie kciuki żeby do jutra się nic nie ruszyło.

No to trzymam kciuki, żeby było tak, jak chcesz ale coś czuję, że niedługo będzie kolejny dzidziuś

[moniczka2123]

Pochwale sie moim bebzolkiem

Jesteśmy w 35 tygodniu w poniedziałek 36 zaczniemy
Ps.przepraszam nie dalo sie wyretuszowac rozstepów

[beata_1988]

Napisane przez iustyna1

Wychodzi mi nadal czop - teraz krwisty. Boję się jak cholera. Nie takie plany miałam . Wieczorem zastanawiałam się, czy to czop a teraz jestem pewna. I to od razu z dużymi pasemkami krwi lub po prostu czerwony.

Trzymajcie kciuki żeby do jutra się nic nie ruszyło.

no dzieciątka często maja inne plany niż my..

Uspokuj się, weź kilka głębokich oddechów i nie denerwuj się - może uda się wyciszyć akcję.
obyś wytrzymała w dwupaku do jutra

a tak w ogóle to my dziś zaczęłyśmy oficjalnie 9 miesiąc - 37 tydzień czas zacząć - a do porodu coraz bliżej - a mnie wczoraj przez te boleści i napięcia brzucha to taki mega strach obleciał że moze to już się coś zaczyna ale ja chyba jeszcze nie chce rodzić - a tż wczoraj mi mówił że już by chciał żeby niunia była z nami - no ale moze niech jeszcze poczeka tak ze dwa tygodnie w brzuszku bo ja jeszcze psychicznie nie gotowa na poród

[LadyInBlack2]

Napisane przez CrazyMachine

A kiedy będziesz mieć wyniki? To Ty miałaś ten szybki test robiony?

nieee, ja miałam ten zwykły test, 7-dniowy
dzisiaj też idę na zwykły chociaż zapytam, czy można na cito, bo chciałabym zdążyć odebrać wynik a zgodnie z moim "planem porodu" rodzę 30.06

Napisane przez brumek

My jesteśmy ze sobą już 10 lat. W sumie to prawie 1/3 naszego życia

a my 10,5

Napisane przez nerola

Krzyś Shirki jest na świecie!!!
Ale miała CC ,inaczej nie dało rady

no wreszcie coś wiadomo bo już też umierałam ze strachu

Shirka wielkie gratulacje !!!!

Napisane przez Zmalowana

Dziubek no u mnie cisza i nie zapowiada się na nic. Jak wczoraj mi się chciało z tego smiać to dzisiaj mam ochote włożyć sobie rękę w wiadome miejsce i wyjąć Dziecię

to już do tak drastycznych metod chcesz się uciec?
okna umyłaś? i podłogi na kolanach? może to małego wypędzi z brzuszka?

Napisane przez iustyna1

skurcze wieczorem miałam co ok 8-7 min, z krzyża. W nocy też mnie budziły i są od rana. Włączyłam synowi rano bajki i trochę dokimałam bo noc ciężka była.

Wychodzi mi nadal czop - teraz krwisty. Boję się jak cholera. Nie takie plany miałam . Wieczorem zastanawiałam się, czy to czop a teraz jestem pewna. I to od razu z dużymi pasemkami krwi lub po prostu czerwony.

Mąż w pracy, nie miał go kto zastąpić a ja w domu z małym . Marzę, żeby się dopiero jutro po południu rozkręciło, bo jutro mąż też w pracy do 15.00.

o kochana, to widzę, że Ty następna
a ja mam ten sam t.p.


....



tak jak jestem spokojna i wyluzowana to wczoraj w nocy pierwszy raz miałam mikroatak paniki
leżałam i się pałowałam- jak to będzie, czy ja zniosę ból, a jak coś pójdzie nie tak (tfu tfu), do tego palce w d.., szycie na żywca i tak generalnie spanikowałam

dziś znowu jest chill ale chyba jednak nie jestem taką twardzielką jak myślałam chociaż to i tak sam poród dopiero zweryfikuje wszystko..

a tak z innej beczki:
mam pytanie odnośnie prania- która z Was przerzuciła się z tradycyjnego proszku na płyn do prania i może się wypowiedzieć? Nie mówie o płynach typu perła tylko takich proszkach w płynie jak persile i inne. Bo mojej pralce czasem się fochy zdarzają a ja dostaję szału. Zwykle takie codzienne pranie jak koszulki itp. piorę w trybach oszczędnych- 40 st/55 min i wtedy czasem się zdarza, że na koszulkach zostają jakby takie wiórki z proszku jakby się całkiem nie wypłukał czy coś Nigdy nie używałam tych proszkowych płynów- czy one wypierają tak samo i czy pod względem wydajności odpowiadają proszkom?

[margaret82]

Napisane przez nerola

Krzyś Shirki jest na świecie!!!
Ale miała CC ,inaczej nie dało rady

Takze juz spokojnie dziewczynki

Gratulacje Duży chłopak

U

[beata_1988]

Napisane przez Sloneczko555xxx

Beatka, Babonik, Natka, Karolinee1983 dziękuję co do porodu to będę się raczej starać żeby za tydzień coś się rozkręciło .... jakieś naturalne sposoby ... to już będzie ukończony 36tc więc może coś się przyspieszy a jak nie to chyba wywołają sami ... gin nie powiedział tego dosłownie ale coś takiego że "myśli że do 6 lipca urodzę sama a jak nie to będziemy myśleć "

u mnie remont w mieszkaniu na całego i nie mogę teraz urodzić bo nie miałabym gdzie wrócić, podłoga jest cyklinowana i lakierowana więc nie ma szans z dzidzią wrócić

oj nie cierpię remontów - tego całego bajzlu i sprzatania po remoncie - no ale efekt to już lubie my na szczęście już po zawirowaniach przeprowadzkowo-remontowych, torba spakowana, ciuszki małej poukładane, łóżeczko jest - tylko rożek musze kupić w przyszłym tygodniu bo jeszcze nie mam i możemy oczekiwać na przyjście Julki

[margaret82]

Napisane przez nerola

Krzyś Shirki jest na świecie!!!
Ale miała CC ,inaczej nie dało rady

Takze juz spokojnie dziewczynki

Gratulacje Duży chłopak

U Nas dzisiaj 37 tc wiec mozemy spokojnie iśc rodzić

[83monia]

Napisane przez agni82

dziewczyny, ratunku!!!!!!
boli mnie odbyt i z tego co wyczytałam to mogą to byc hemoroidy. .nigdy czegoś takiego nie miałam i nie wiem co z tym robic.Zniknie to samo za jakiś czas? są jakieś sposoby domowe ? zaczeło się dopiero wczoraj. boli i lekko piecze, ale nic nie krwawi. może jesst jakaś szansa zahamowania?ma któraś tak?

mialam tak po ciazy poprzedniej, po kilku miesiacach przeszło ale ból jakbym byla tez tam rozerwana. no i przy kazdej wiekszej sprawie krew na papierze toaletowym... teraz widze ze wraca - zaczyna sie od tej krwii... cóż, taki urok, mam to po tatusiu

nadrabiam wiec nie wiem czy przez noc ktos urodził...

wciagnelam ćwierć arbuza (pycha ), bylam na mini zakupach i obkupilam sie chemicznie (kremy, mydła, lotiony... wszystko sie konczy), dentystka poprawila mi za darmo zęba, kupilam wałki na rzepy i siedze teraz w nich na głowie - ciekawe czy zadzialaja

wczoraj sobie zrobilismy z mezem wieczor filmowy (Generał Nil) i pytanie "a moge piwo czy rodzisz?" powiedzialam ze i tak przeciez nei ebdzxie prowadzic to moze. "a w razie czego wpuszcza mnie na sale po piwie?". no sama nie wiem, ale nei rodziłam

[beata_1988]

Napisane przez moniczka2123

Pochwale sie moim bebzolkiem

Jesteśmy w 35 tygodniu w poniedziałek 36 zaczniemy
Ps.przepraszam nie dalo sie wyretuszowac rozstepów

super brzusio ja tam żadnych rozstepów nie widze a ślepa nie jestem na pewno

[moniczka2123]

Napisane przez beata_1988

biedactwo, ale dobrze że już po wszystkim i że Krzyś szybciutko cyca załapał no i całkiem spory chłopak!

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------



ale fajnie że już niedługo będziecie znowu razem miłego sprzątania ale uważaj żeby nie przemęczyć brzuszka

pejczyk - od jutra do wtorku?? Moniczko Ty meżulka zajedziesz już po pierwszym dniu a do wtorku to on moze całkiem odmówić współpracy

Spoko luzik nie zajezdze przynajmniej sie postaram
a mezusia troche znam to wspolpracy napewno nie odmowi

Po takim czasie głodu i przed takim glodem co nas czeka

a mowie do wtorku bo w poniedzialek wizyta i rano jedziemy poszukac autka to nie bede miala dla was czasu niestety
















a tak wogole od wczoraj mam takie bole jak na miesiaczke co jakis czas i mnie to troche niepokoje ale nic misie po za tym nie dzieje to co to moze byc??

[iustyna1]

Wiecie co ja chętnie oddam kolejkę do środy. Także Dziubku, Zmalowana, Zanka - proszę przodem.

Skurcze są nieregularne, więc mam nadzieję. Wczoraj po poście Beaty wykupiłam sobie pakiet internetowy do komórki. U mnie jest 100MB za 10 zł.

Musiałabym trochę posprzątać, ale boję się coś ruszyć, żebym nic nie przyspieszyła, mąż wróci niech on sprząta .

Pamiętacie jak szybko poszło dziewczynom po odejściu podbarwionego czopa?

[Bartessa]

SHIRKA GRATULACJE
namęczylas się, ale wazne ze dobrze sie skonczylo i ze juz masz malego przy sobie


Moniczka, pasuje Ci ten brzuszek
Sliczny

[LadyInBlack2]

Napisane przez 83monia

wczoraj sobie zrobilismy z mezem wieczor filmowy (Generał Nil) i pytanie "a moge piwo czy rodzisz?" powiedzialam ze i tak przeciez nei ebdzxie prowadzic to moze. "a w razie czego wpuszcza mnie na sale po piwie?". no sama nie wiem, ale nei rodziłam

jakbym mojego słyszała
wczoraj też to samo, już wieczorem otwierał ale miał wątpliwości to u mówię: pij teraz bo jeszcze nie zamierzam rodzić ale od poniedziałku ban na alkohol i masz być w pełnej gotowości