Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/X 2011

[cotynato]

Napisane przez irmith

Chyba tak zrobię bo już zdążyły przyjść paczki które zamawiałam i płaciłam pare dni później najgorsze że przed mężem musze oczami świecić złota zasada Murphiego - paczka na którą bardzo czekasz dojdzie z miesięcznym opóźnieniem

A patrzyłaś w jego zasadach do ilu dni wysyła? Bo nie każdy tak z dnia na dzień.

Napisane przez 19natka88

Hejka
Ależ tu cisza dzisiaj
Ja wpadłam się pochwalić Odebraliśmy wózek
Jestem bardzo zadowolona, godzinę się "bawiłam" Łatwo się go obsługuje ale zmachałam się przy tym

Poza tym okropnie boli mnie ostatnimi czasy kręgosłup I niezależnie czy siedzę, leżę czy stoję

Ale ci fajnie. Ja też chyba już niedługo z tż zamówię nasz bo to taki spokój ducha jak się już powoli wszystko kompletuje. Właśnie go spytałam, to potwierdził i śmieje się ze mnie bo powiedziałam że będę sobie obok domu jeździła

A przypomnij jeszcze raz jaki model


Ja dopiero wróciłam z ikei i cerrfura, ale jestem zadowolona bo pokupowaliśmy dużo do naszego kącika- pokoiku haha , tato właśnie kończy kłaść gładź, jutro rano malujemy na bury fiolet i już upatrzyłam łóżeczko jeszcze tylko szafa jakaś i będę w pełni zadowolona i mogę czekać już leżąc do góry brzuchem

I kupiłam podkładkę pod laptopa na kolana i zastanawiam się czy ona jest dobra na ciążę. Mimo wszystko chyba trochę może promieniować na brzuch (?) co sądzicie?

[agnieszka 0605]

Napisane przez mooonik

eee tam wrzesień- nie znam chyba nikogo kto by się nie obronił, toż to formalność tylko
A jeszcze jak mamuśki potrzymają kciuki to pójdzie jak z górki

hheeh oby no i na kciuki skromnie liczę
a jakie kwiatuszki masz na balkonie?

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez cotynato

A
I kupiłam podkładkę pod laptopa na kolana i zastanawiam się czy ona jest dobra na ciążę. Mimo wszystko chyba trochę może promieniować na brzuch (?) co sądzicie?

ja mam ten sam problem - bo leżę i obok laps i nie wiem czy może coś promieniuje ??? odsuwam jak się da, no ale... a musisz trzymać na kolankach??

[cotynato]

Napisane przez agnieszka 0605

w poniedziałek i wakacje no chyba, że będzie na mnie czekał wrzesień

lula - brzydal w końcu upolowałaś sobie szyszeczki - a u mnie cukier ok więc herbatniki górą

Trzymam kciuki, na pewno się uda

A ja jednak jeszcze nie mam wakacji w pełni, ponieważ w poniedziałek mini plener, pewnie ok. 3 dni potrwa, ale potem już wielkie obijanie.

W ogóle miała może któraś z was takie dziwne bóle brzucha? Mnie od kilku godzin męczy w okolicach pępka, Jak dotykam to masakra, już trochę przeszło, ale nie wiem czy się martwić czy to tak bywa

[DzastaW]

Ja mam skurcze i kłucie wokół pępka i jak dotykam to też boli, ale tłumacze Sobie to tak że się coś tam rozciąga =)

[mooonik]

Napisane przez cotynato

I kupiłam podkładkę pod laptopa na kolana i zastanawiam się czy ona jest dobra na ciążę. Mimo wszystko chyba trochę może promieniować na brzuch (?) co sądzicie?

ja też trzymam na kolanach a na brzuchu mam poduszkę co to za podkładka na kolana?

Napisane przez agnieszka 0605

hheeh oby no i na kciuki skromnie liczę
a jakie kwiatuszki masz na balkonie?

a poza tym, to na wrzesień masz chyba inne plany, coo

a mam pelargonie, petunie, jakieś z żółtymi kwiatuszkami i jakieś takie śmieszne małe co mają kwiatki podobne do papryczek. A cieszę się jak dziecko z nich w ogóle to mi się marzy dom z wielkim ogrodem ehhh miałabym pole do popisu wtedy

[agnieszka 0605]

Napisane przez mooonik

a poza tym, to na wrzesień masz chyba inne plany, coo

a mam pelargonie, petunie, jakieś z żółtymi kwiatuszkami i jakieś takie śmieszne małe co mają kwiatki podobne do papryczek. A cieszę się jak dziecko z nich w ogóle to mi się marzy dom z wielkim ogrodem ehhh miałabym pole do popisu wtedy

no tak - kierunek -> porodówka kurcze chyba zacznę się uczyc...
ta pole do popisu - raczej do podlewania, koszenia i peeełno roboty uwierz mi, lepsze kwiatuszki na balkonie

[19natka88]

Napisane przez agnieszka 0605

natuś - b.ładny, wklejałaś już kiedyś ale skleroza robi swoje

Napisane przez Malgosia1983

Bardzo fajny ten wózek.
Trzymaj się z tym kręgosłupem... Mnie bardzo pomaga basen... no i masaże.

A no wklejałam Dziękuję

Napisane przez agnyska81

Natko, współczuję bólu kręgosłupa Musiał mój na Ciebie przejść, bo mi od paru dni lepiej, nawet w nocy się wysypiam.

W nocy jest całkiem nie najgorzej, ale w ciągu dnia i wieczorem daje popalić

Napisane przez lullaby_ml

No gratulejszyn a z kregoslupem kochana to juz wyższa szkola jazdy niestety

jeszcze jak pracowałam to często bolał, a teraz to już przesada. Ale dopóki tż chce masować i to pomaga to jakoś sobie poradzę

Napisane przez mooonik

1-ki to te new born?? Czy to coś innego? Ja myślałam, żeby wziąć jedną paczkę tych new born-ów a następne już większe.




78 to na zewnątrz w środku mają 75cm, tak jak mój GT ja się przestałam martwić jak mi właśnie koleżanka od której wzięłam wózek powiedziała, że spokojnie Maja przejeździła całą zimę w gondolce i dopiero marzec/kwiecień przesiedli się na spacerówkę. ( a córeczka też wrześniowa właśnie )

Gratuluję odbioru wózka przyjemny kolorek

Według opakowania Pampersów to 1 i 2 zaliczają się do new born/mini, a jak porównywałam to 2 są minimalnie większe niż 1.

O to nie wiedziałam, że na zewnątrz Też liczę na całą zimę w gondoli chociaż po rozpracowaniu wózka, spacerówka też jest dobrze zabudowana i nadaje się spokojnie na zimę
Dziękuję, mojej rodzince też się bardzo podoba kolor

Napisane przez Malgosia1983

Haloo ukradłam Tż komputer, a tu taka cisza...

A propos pampersów tych najmniejszych 1. Mówice, że jedna paczka na początek wystarczy, a ile jest w tej paczce? Bo mi mama moja pokazała dziś mega pake z 150szt.

W ogole to ja mam wrażenie że jeszcze nic nie mamy dla małego Balonika... Jak Was czytam to mnie ogarnia panika

Ja mam paczkę 74 szt. rozmiar 1 i 94 rozmiar 2, na początek, zobaczymy, które będą ok i potem się dokupi
Mój tż chciał jeszcze dzisiaj wanienkę i przewijak kupić, ale dobrze, że się nie zdecydowaliśmy bo po wpakowaniu całego wózka do auta nie było już miejsca na nic

Aiszka Będzie dobrze

[cotynato]

No właśnie u nas małe mieszkanie, jeden pokoj zawalony przez remont, drugi w trakcie gładzi, nie ma gdzie się ulokować to trzymam na tej podkładce. Dzisiaj swoją drogą kupiłam bo wygodne to. Na dole styropianowe kulki, na górze twarde z miejscem na picie

Takie O!
tyle że ja mam szare

[mooonik]

Napisane przez cotynato

W ogóle miała może któraś z was takie dziwne bóle brzucha? Mnie od kilku godzin męczy w okolicach pępka, Jak dotykam to masakra, już trochę przeszło, ale nie wiem czy się martwić czy to tak bywa

ja mam czasami bóle w okolicach pępka, ale nie trwają długo, raczej do pół godziny i czuje jakbvy takie napięcie wokół pępka, przechodzi jak poleżę.

Napisane przez agnieszka 0605

no tak - kierunek -> porodówka kurcze chyba zacznę się uczyc...
ta pole do popisu - raczej do podlewania, koszenia i peeełno roboty uwierz mi, lepsze kwiatuszki na balkonie

hehe, od koszenia trawy to mam męża a tak serio zdaję sobie sprawę, że to obowiązki przede wszystkim, ale ile później przyjemności wiele bym dała, żeby móc sobie spokojnie wyjść do altanki i odpocząć niż kisić się w bloku...zwłaszcza jak przychodzi lato

[cotynato]

Napisane przez DzastaW

Ja mam skurcze i kłucie wokół pępka i jak dotykam to też boli, ale tłumacze Sobie to tak że się coś tam rozciąga =)

Ja tam swojego rozciąganiem nie tłumaczę bo to inny ból i odczuwam go całkiem konkretnie jak dotknę. Ostatnio mówiłam o tym gince to stwierdziła, że ciąża nie jest patologiczna więc nie ma się co bać, wziąć nospę, ale mimo wszystko dziwi mnie to trochę.

[lullaby_ml]

Napisane przez agnieszka 0605

ta mów mi o słodkim ale jak mi cukier wyjdzie ok to zjem troche herbatników a kiecę wrzucałam kiedyś linka z happynum, taka kremowa nawet mi się przymierzyć nie chce, mam takiego lenia, że szok... Wszystko mnie wkurza, irytuje z tą obroną, na maila poprzesyłali jakieś notatki z odp, każdy inna wersja i ucz się i bądź tu mądrym.

Czekaj, teraz juz chyba kojarze ta kiecke ajjjj juz niedlugo bedziesz mogla jesc slodyczki, juz niedlugo a kiedy obrona kochana?

Napisane przez agnieszka 0605

to zależy jakie owoce, najwięcej cukru mają banany i winogrona, reszta nie podnosi aż tak cukru



no wiesz - bardzo dobrze, że się odezwałaś

1. spokojnie z tą obroną, nie teraz to potem nie ma się co stresować, ja mam w poniedziałek a nie czuję się za super przygotowana, mój mąż to nawet nie wie jakie są pytania ... także lajcik
2. szyjka - ooo i tu dobre wiadomości niech trzyma jak najdłużej! Ale nie szalej zbytnio mimo pozwolenia przypadkiem, ok?
3. ej wielorybek z Ciebie? nie wierzę ja też teraz szybciej tyje przez leżenie, rozstępy atakują, ale nie ma co - trzeba się poświecić dla maluszka
4. a teściowa - eee to nie rodzina więc nie ma się co przejmować! Pięknie wyglądasz na pewno i najważniejsze żebyś się dobrze czuła, żeby nie było skurczy a nie to czy masz rozstępy czy nie - mówię ci to ja

Odzywaj się do nas częściej, w grupie raźniej

Popieram! a w ogole to jak tak mozna komus powiedziec tesciowa nie ma totalnie wyczucia smaku..

[19natka88]

Pytanie: rozstępy na brzuchu są pionowe czy poziome czy we wszystkie strony mogą się robić?

Napisane przez cotynato

Ale ci fajnie. Ja też chyba już niedługo z tż zamówię nasz bo to taki spokój ducha jak się już powoli wszystko kompletuje. Właśnie go spytałam, to potwierdził i śmieje się ze mnie bo powiedziałam że będę sobie obok domu jeździła

A przypomnij jeszcze raz jaki model

Tako Jumper X kolekcja minerals, zdjęcie na poprzedniej stronie
Ja bym tam najchętniej kota zapakowała i pojeździła po podwórku
A ja właśnie zaczynam w jakiś popłoch wpadać bo uświadomiłam sobie, że w przyszłym tygodniu się lipiec zaczyna

Napisane przez cotynato

W ogóle miała może któraś z was takie dziwne bóle brzucha? Mnie od kilku godzin męczy w okolicach pępka, Jak dotykam to masakra, już trochę przeszło, ale nie wiem czy się martwić czy to tak bywa

Mnie też ostatnio pępek boli i mam wrażenie, ze w tym miejscu mi zaraz skóra pęknie, a potem znowu przechodzi Może to faktycznie rozciąganie

[lullaby_ml]

Napisane przez mooonik

my chyba też zrezygnujemy ze szkoły rodzenia. W szpitalu gdzie prawdopodobnie będę rodzić taka szkoła kosztuje 250zł, wolę te pieniądze wydać na dziecko i tak a'propo dziś kupiłam 5 bodziaków
Sonia mój też ma tyle długości, ja jestem dobrej myśli

Pokaz, pokaz

Napisane przez agnieszka 0605

w poniedziałek i wakacje no chyba, że będzie na mnie czekał wrzesień

lula - brzydal w końcu upolowałaś sobie szyszeczki - a u mnie cukier ok więc herbatniki górą

taa, kupilam 3 paczuszki krowek czyli lacznie jakies 250 gram bo nigdzie nie bylo ani na wage ani normlanie w takich wiekszych paczkach i oczywiscie co zrobilam? mam przepis na pol kg krowek wiec proporcje tez sa na pol kg no i wladowalam pol kostki margaryny, dwie lyzki kakao.. teraz schna, mam nadz ze beda dobre

Napisane przez cotynato

A patrzyłaś w jego zasadach do ilu dni wysyła? Bo nie każdy tak z dnia na dzień.


Ale ci fajnie. Ja też chyba już niedługo z tż zamówię nasz bo to taki spokój ducha jak się już powoli wszystko kompletuje. Właśnie go spytałam, to potwierdził i śmieje się ze mnie bo powiedziałam że będę sobie obok domu jeździła

A przypomnij jeszcze raz jaki model


Ja dopiero wróciłam z ikei i cerrfura, ale jestem zadowolona bo pokupowaliśmy dużo do naszego kącika- pokoiku haha , tato właśnie kończy kłaść gładź, jutro rano malujemy na bury fiolet i już upatrzyłam łóżeczko jeszcze tylko szafa jakaś i będę w pełni zadowolona i mogę czekać już leżąc do góry brzuchem

I kupiłam podkładkę pod laptopa na kolana i zastanawiam się czy ona jest dobra na ciążę. Mimo wszystko chyba trochę może promieniować na brzuch (?) co sądzicie?

No wlasnie ja tez trzymam lapka na kolanach a TŻ mi ciagle mowi o tym promieniowaniu

Napisane przez cotynato

Trzymam kciuki, na pewno się uda

A ja jednak jeszcze nie mam wakacji w pełni, ponieważ w poniedziałek mini plener, pewnie ok. 3 dni potrwa, ale potem już wielkie obijanie.

W ogóle miała może któraś z was takie dziwne bóle brzucha? Mnie od kilku godzin męczy w okolicach pępka, Jak dotykam to masakra, już trochę przeszło, ale nie wiem czy się martwić czy to tak bywa

Jeszcze nie mialam takiego bolu, hmm? czy to moze miec zwiazek np z tym ze maluch trzyma raczkami pepowine i sie wokol niej owija i tak sie bawi? bo gdzies czytalam taki artylul i moze to jest to?

[cotynato]

Jeszcze nie mialam takiego bolu, hmm? czy to moze miec zwiazek np z tym ze maluch trzyma raczkami pepowine i sie wokol niej owija i tak sie bawi? bo gdzies czytalam taki artylul i moze to jest to?

O, to ciekawe...
Aż poszukam sobie.

Mam też czasami takie wrażenie że jak mały jest gdzieś całkiem blisko i namacalnie to jak się go dotknie- czy macicy to boli tak dziwnie, jakby jakaś ochrona czy coś, macie takie wrażenie? Babka mówiła że mam mało wód płodowych , może przez to.... sama nie wiem. Ale już nie smęcę

Jakos znowu nam wątek obumiera

[agnieszka 0605]

Napisane przez 19natka88

Ja bym tam najchętniej kota zapakowała i pojeździła po podwórku
A ja właśnie zaczynam w jakiś popłoch wpadać bo uświadomiłam sobie, że w przyszłym tygodniu się lipiec zaczyna

dawaj natka! a mąż niech Ci cyknie fotę to się pośmiejemy

[19natka88]

Napisane przez agnieszka 0605

dawaj natka! a mąż niech Ci cyknie fotę to się pośmiejemy

sąsiedzi chyba by całymi rodzinami wyszli, żeby to podziwiać

[DzastaW]

Dziewczyny Ja mam poprostu nienormalną teściową... Zadzwoniła do Mnie i się spytała czy Moja kuzynka mogłaby załatwić jakiś nowy dom dla Jej jamnika, zdziwiona się spytałam a co się stało> czemu oddaje?, to Ona że nie chce by pies był w domu jak będzie dziecko, bo to za dużo obowiązków, pies mógłby wystraszyć dziecko lub coś zrobić... No poprostu ręce opadają... Ona się tym psem wogóle nie zajmuje (tylko jej dzieci, chociaż Oni tego psa nie chcą), w dodatku to malutki, milutki, wogóle nie szczekający pies... Powiedziałam jej żeby nie oddawała go, bo to nie ma sensu i że dziecko nie będzie u Niej tak długo żeby robić takie problemy, to ona że przecież będziemy do Niej przyjeżdżać często i to też na parę dni, a nieraz napewno zostawimy Jej dziecko na długo...
Sorki że się tak rozpisałam, ale poprostu nie wytrzymam z Nią

[cotynato]

Napisane przez 19natka88

Pytanie: rozstępy na brzuchu są pionowe czy poziome czy we wszystkie strony mogą się robić?



Tako Jumper X kolekcja minerals, zdjęcie na poprzedniej stronie
Ja bym tam najchętniej kota zapakowała i pojeździła po podwórku
A ja właśnie zaczynam w jakiś popłoch wpadać bo uświadomiłam sobie, że w przyszłym tygodniu się lipiec zaczyna



Mnie też ostatnio pępek boli i mam wrażenie, ze w tym miejscu mi zaraz skóra pęknie, a potem znowu przechodzi Może to faktycznie rozciąganie

Zdjecie oglądałam ale poza tako mało mówiło odnośnie modelu
A za dużo tego wszystkiego przewija się ostatnio U mnie stacjonarnie nie widzialam tego modelu ani w ogole tej firmy a szkoda...

No taki wózek to jak zabawka teraz

[lullaby_ml]

Napisane przez cotynato

O, to ciekawe...
Aż poszukam sobie.

Mam też czasami takie wrażenie że jak mały jest gdzieś całkiem blisko i namacalnie to jak się go dotknie- czy macicy to boli tak dziwnie, jakby jakaś ochrona czy coś, macie takie wrażenie? Babka mówiła że mam mało wód płodowych , może przez to.... sama nie wiem. Ale już nie smęcę

Jakos znowu nam wątek obumiera

"(...)Dziecko ma niewiele rozrywek w twoim brzuchu. Dlatego chętnie bawi się pępowiną. Huśta na niej, próbuje ją zaciskać rączką, przyciąga do siebie, itp. Czasami takie zabawy można zaobserwować na ekranie monitora, podczas badania usg. Niektóre mamy boją się, że to zaszkodzi dziecku. Tymczasem pępowina jest bardzo śliska i sprężysta, więc nie ma możliwości, żeby malec zrobił sobie w ten sposób krzywdę. Gdy okaże się sporym spryciarzem i nawet na chwilę zamknie dopływ krwi, także nic mu nie grozi. Przy takim niewielkim niedotlenieniu, niegroźnym dla zdrowia, siła mięśni natychmiast osłabia się, dlatego malec zwalnia uścisk. (...)"

[agnieszka 0605]

natka - ja mam rozstępy i takie i takie więc mogą nawet zygzakami chyba wychodzić paskudy

[DzastaW]

natka Mi się wydaje że poziomo rozstępy tylko są

[thelilah]

hej kobitki

u mnie dzisiaj pogoda na depresję
mówię Wam, ze jak się nie poprawi do serio się wpędzę w jakąś, bo szczerze to już mam wszystkiego dosyć...

na pocieszenie zrobiłam dzisiaj rano szyszunie... i już wiem, że to był głupi pomysł, bo zjadłam już 8, a są takie niczego sobie takie dosyć spore więc dzień dobry nadwago schowałam resztę, żeby chociaż nie patrzeć, bo kuszą...
i nie mówcie o słodyczach... u mnie dzień bez czegoś słodkiego to dzień stracony a dupsko rośnie

natka - śliczny wózek... i te kolorki
wiecie co ja z ciekawości zmierzyłam swój wózek. gondola ma na dł 82cm, a wcale nie wygląda. wew będzie miała jakieś 80, więc chyba nie jest źle...
zamówiłam też sobie rożek na all, mam nadzieję, że będzie ładniutki...

nad pamperkami myślę, u mnie są jeszcze micro te najmniejsze dostępne. potem 1,2...itd. myślę, nad jedną paczką 1 i jedną 2. na początek, bo w sumie to ciężko określić, który rozmiar będzie potrzebny...

no i zaczęły się wakacje... nudą wieje w tv, trzeba będzie sobie jakoś czas umilać na wiz

[19natka88]

Napisane przez DzastaW

Dziewczyny Ja mam poprostu nienormalną teściową... Zadzwoniła do Mnie i się spytała czy Moja kuzynka mogłaby załatwić jakiś nowy dom dla Jej jamnika, zdziwiona się spytałam a co się stało> czemu oddaje?, to Ona że nie chce by pies był w domu jak będzie dziecko, bo to za dużo obowiązków, pies mógłby wystraszyć dziecko lub coś zrobić... No poprostu ręce opadają... Ona się tym psem wogóle nie zajmuje (tylko jej dzieci, chociaż Oni tego psa nie chcą), w dodatku to malutki, milutki, wogóle nie szczekający pies... Powiedziałam jej żeby nie oddawała go, bo to nie ma sensu i że dziecko nie będzie u Niej tak długo żeby robić takie problemy, to ona że przecież będziemy do Niej przyjeżdżać często i to też na parę dni, a nieraz napewno zostawimy Jej dziecko na długo...
Sorki że się tak rozpisałam, ale poprostu nie wytrzymam z Nią

Ło matko faktycznie dziwna baba Spróbuj wpuścić jednym a wypuścid drugim uchem

Napisane przez cotynato

Zdjecie oglądałam ale poza tako mało mówiło odnośnie modelu
A za dużo tego wszystkiego przewija się ostatnio U mnie stacjonarnie nie widzialam tego modelu ani w ogole tej firmy a szkoda...

No taki wózek to jak zabawka teraz

No tak Ja widziałam w większości sklepów tylko Tako Jumper/Warrior i taki całkiem nowy model, ale np X landera nie widziałam ani jednego. Ciekawe od czego to zależy
Faktycznie zabawka, godzinę mi zeszło rozpracowanie wszystkiego Już się nie mogę doczekać spacerów

Napisane przez lullaby_ml

"(...)Dziecko ma niewiele rozrywek w twoim brzuchu. Dlatego chętnie bawi się pępowiną. Huśta na niej, próbuje ją zaciskać rączką, przyciąga do siebie, itp. Czasami takie zabawy można zaobserwować na ekranie monitora, podczas badania usg. Niektóre mamy boją się, że to zaszkodzi dziecku. Tymczasem pępowina jest bardzo śliska i sprężysta, więc nie ma możliwości, żeby malec zrobił sobie w ten sposób krzywdę. Gdy okaże się sporym spryciarzem i nawet na chwilę zamknie dopływ krwi, także nic mu nie grozi. Przy takim niewielkim niedotlenieniu, niegroźnym dla zdrowia, siła mięśni natychmiast osłabia się, dlatego malec zwalnia uścisk. (...)"

Hm ciekawe czy my to czujemy jakoś, jak dziecko za pępowinę ciągnie? Ja czytałam,że dziecko potrafi jeszcze zaplątać się i wyplątać z pępowiny.

Napisane przez agnieszka 0605

natka - ja mam rozstępy i takie i takie więc mogą nawet zygzakami chyba wychodzić paskudy

Hmm no to już nie wiem co znalazłam na brzuchu Takie dwie poziome kreseczki lekko fioletowe, o dł. 1cm, muszę to poobserwować.

[cotynato]

Napisane przez DzastaW

Dziewczyny Ja mam poprostu nienormalną teściową... Zadzwoniła do Mnie i się spytała czy Moja kuzynka mogłaby załatwić jakiś nowy dom dla Jej jamnika, zdziwiona się spytałam a co się stało> czemu oddaje?, to Ona że nie chce by pies był w domu jak będzie dziecko, bo to za dużo obowiązków, pies mógłby wystraszyć dziecko lub coś zrobić... No poprostu ręce opadają... Ona się tym psem wogóle nie zajmuje (tylko jej dzieci, chociaż Oni tego psa nie chcą), w dodatku to malutki, milutki, wogóle nie szczekający pies... Powiedziałam jej żeby nie oddawała go, bo to nie ma sensu i że dziecko nie będzie u Niej tak długo żeby robić takie problemy, to ona że przecież będziemy do Niej przyjeżdżać często i to też na parę dni, a nieraz napewno zostawimy Jej dziecko na długo...
Sorki że się tak rozpisałam, ale poprostu nie wytrzymam z Nią

A czemu nie wytrzymasz ? Ja tam w jej zachowaniu nie widzę nic złego
Jej wnuk to szaleje. Wiadomo, że chce aby było mu u niej jak najlepiej, wiadomo, że będziecie zostawiać dziecko, oczywiście nie teraz, ale jak będzie większe to pewnie nie raz pomyślicie o darmowej opiece

[lullaby_ml]

A ja mam na udzkach takie niby fale wiec różnie to jest z tymi rozstepami

[DzastaW]

Nie wytrzymam, bo ona ma już hopla na punkcie tego dziecka. Wszystko już planuje. Chciała nawet zrobić kącik dla dziecka u Nich (w pokoju Jej dzieci, gdzie w dwójkę mieszkają w małym pokoju)

[lullaby_ml]

Napisane przez DzastaW

Nie wytrzymam, bo ona ma już hopla na punkcie tego dziecka. Wszystko już planuje. Chciała nawet zrobić kącik dla dziecka u Nich (w pokoju Jej dzieci, gdzie w dwójkę mieszkają w małym pokoju)

Nie wierze ze mowie to komus kto nie jest mna, ale uspokoj sie i ogarnij dziewczyno tylko sie cieszyc ze tesciowa ma takie podejscie i tak sie interesuje maluszkiem, nieraz pewnie bedzie chciala w czyms pomoc a poza tym jak chce zrobic ten kacik dla maluszka to za✂✂✂iscie bo jak Ty bedziesz zmeczona-a kiedys bedziesz-to ona Ci pomoze i nie ma w tym nic zlego.

[DzastaW]

Oj wiem że powinnam się uspokoić, ale poprostu nie toleruje jej =)

[lullaby_ml]

No tak, ale Ty to Ty a dzidzi to dzidzi i nawet jak jej nie tolerujesz to i tak maluszek bedzie musial miec kontakt ze swoja babcia

[cotynato]

Napisane przez DzastaW

Oj wiem że powinnam się uspokoić, ale poprostu nie toleruje jej =)

Pewnie jeszcze nie raz poprosicie ją o pomoc przy maluchu. Teraz nie możemy się doczekać jak będzie i wydaje nam się, że nie oddamy nikomu na chwilę ale jak przyjdzie chęć gdzieś wyjść, pospać sobie czy nawet posiedzieć na wizażu to będziemy się cieszyć z takiego kącika dla dziecka, z nadgorliwości itp

Lula dobrze prawi. Ty jej nie lubisz, ale dziecko będzie kochało i fajnie, że oszalała już na jego punkcie- jeszcze zanim jest na świecie