Rozstanie z facetem, część XIX - Strona 69 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-06-24, 22:55   #2041
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 858
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez pika87 Pokaż wiadomość
heh, powiem ci, że im więcej czasu mija od mojego rozstania, tym bardziej dochodzę do podobnych wniosków co ty. poprostu było mu zbyt dobrze, za bardzo mi zależało i nie potafił docenić tego co miał. trzeba się trzymać i tyle,

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Yuuka teraz jestem na takim etapie, że powinnam dać sobie radę, może potrzebuję jeszcze trochę czasu, ale generalnie jest ok ale pamiętam jaki horror przezywałam zaraz po rozstaniu - wtedy może pomógłby mi szybciej sobie to wszystko poukładac bo samemu trudno to ogarnąć, zwłąszcza ze nie ma się obiektywnej opini. wszyscy stali po mojej stronie, nawet rodzina eksa a ja zastanawiałam się, czego nie widzę, co zrobiłam źle, bo przeciez bez powodu ze mną nie zerwał. teraz widzę, że w d*** mu się poprzewracało, bo miał więcej niż zasłużył
Ja też dochodzę do takiego wniosku. Dostał wszystko. Miał mnie , cudną córkę, moi rodzice wyłożyli kasę ( nie mało bo 100 000 ) aby założył firmę, każdy problem ja rozwiązywałam. I chuj chciał za dużo, jeszcze po siostrę łapy wyciągnął i tu się przeliczył. Nie ma nic, a ja mam wszystko ( prócz męża i siostry ) Im więcej dajesz tym gorzej jak widzę.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-24, 23:08   #2042
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Ja też dochodzę do takiego wniosku. Dostał wszystko. Miał mnie , cudną córkę, moi rodzice wyłożyli kasę ( nie mało bo 100 000 ) aby założył firmę, każdy problem ja rozwiązywałam. I chuj chciał za dużo, jeszcze po siostrę łapy wyciągnął i tu się przeliczył. Nie ma nic, a ja mam wszystko ( prócz męża i siostry ) Im więcej dajesz tym gorzej jak widzę.
do tego samego wniosku doszłam.jak się ma miękkie serce to trzeba miec twardą d**e niestety, dlatego teraz mam zamiar miec twarde serce
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-24, 23:22   #2043
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 858
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Pika damy rade
Chyba przekłuję sobie język Trochę się boję no ale 4 tatuaże przeżyłam to i to dam radę. P. mnie straszył że jak sobie jęzor przekłuję to się ze mną rozwiedzie. Teraz mogę Może nie jutro bo czeka mnie wieczór seksualny więc język się przyda ale w tygodniu kto wie
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-24, 23:25   #2044
jasmine23
Rozeznanie
 
Avatar jasmine23
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 813
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Ja też się z tym zgadzam, że jak facet ma za dobrze, to jest niedobrze (dla związku). Zrozumiałam to zaraz po rozstaniu, że za bardzo wchodziłam mu w dupę, że martwiłam się o niego niepotrzebnie, że za bardzo się angażowałam. Przedobrzyłam i to był błąd. Faceci w końcu muszą wszystko "zdobywać". Teraz przynajmniej już tego błedu nie popełnię.
Niedługo będzie 2 miesiące od rozstania, od 2 tygodni nie mam z eksem żadnego kontaktu. Od jakiegoś tygodnia myślę żeby zadzwonić, ale szukam wymówek i skutkuje. Wszystko byłoby dobrze gdybym nie była taka samotna, znajomych niestety brak. Potencjalnych kandydatow na kolegow, chlopakow też. Zabija mnie nuda, wtedy najbardziej mysle o byłym. Właściwie to myślę ciągle, budząc się, kładąc się spać, w środku nocy i w środku dnia... straszne to jest... nie mogę wyrzucić go ze swoich myśli nawet na chwilę! Jeszcze mi się nie zdarzyło od tych 2 miesięcy tak uporczywie myśleć o nim, wcześniej była rozpacz, smutek i takie tam. Teraz tez jestem strasznie smutna i miewam zupełne huśtawki emocjonalne, właśnie przez te myślenie o nim..... No i właśnie zebrało mi się na płacz i tak w kółko.
__________________
Mój blog [/CENTER]
jasmine23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-24, 23:41   #2045
Yuuka
Rozeznanie
 
Avatar Yuuka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez jasmine23 Pokaż wiadomość
Ja też się z tym zgadzam, że jak facet ma za dobrze, to jest niedobrze (dla związku). Zrozumiałam to zaraz po rozstaniu, że za bardzo wchodziłam mu w dupę, że martwiłam się o niego niepotrzebnie, że za bardzo się angażowałam. Przedobrzyłam i to był błąd. Faceci w końcu muszą wszystko "zdobywać". Teraz przynajmniej już tego błedu nie popełnię.
Niedługo będzie 2 miesiące od rozstania, od 2 tygodni nie mam z eksem żadnego kontaktu. Od jakiegoś tygodnia myślę żeby zadzwonić, ale szukam wymówek i skutkuje. Wszystko byłoby dobrze gdybym nie była taka samotna, znajomych niestety brak. Potencjalnych kandydatow na kolegow, chlopakow też. Zabija mnie nuda, wtedy najbardziej mysle o byłym. Właściwie to myślę ciągle, budząc się, kładąc się spać, w środku nocy i w środku dnia... straszne to jest... nie mogę wyrzucić go ze swoich myśli nawet na chwilę! Jeszcze mi się nie zdarzyło od tych 2 miesięcy tak uporczywie myśleć o nim, wcześniej była rozpacz, smutek i takie tam. Teraz tez jestem strasznie smutna i miewam zupełne huśtawki emocjonalne, właśnie przez te myślenie o nim..... No i właśnie zebrało mi się na płacz i tak w kółko.
Czuję się tak samo jak Ty.
Chociaż po wyjściu od psychologa uśmiechałam się jak szalona.
Nie minęło 1,5 h i znowu jakaś taka nostalgia mnie naszła.
Mam ochotę wysłać mu tylko podziękowania za nawrócenie mnie i chciałabym żeby wiedział, że jednak się zdecydowałam. Po co?
Sama nie wiem. Ale wiem, że to głupie.

Dam radę, muszę tylko znalezc zajęcie. Może zrobię coś szalonego i pojadę na jakiś casting wokalny

Jestem silna, dam radę. Wierzę, że będzie lepiej.
Yuuka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-24, 23:54   #2046
asia1010
Zadomowienie
 
Avatar asia1010
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

I po spotkaniu
Fajny facet chciałabym sie w nim zakochać

Czy ja sie już wyleczyłam z exa ? Czemu ja za nim nie płacze ? Tylko czasem mi smutno jak o nim pomyśle...
__________________
Synek: 28.08.2015 !
asia1010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 00:11   #2047
niquolle
Rozeznanie
 
Avatar niquolle
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez pika87 Pokaż wiadomość
teraz to chyba muszę popracowac nad wybaczaniem (bo to podobno pozwoli mi się uwolnić?) nie wiem czy mi się to uda, a może nie wybaczać?.

Kochana, wybacz Mu, że jest takim dupkiem


Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość
NIC I NIKT MNIE JUŻ NIE TRZYMA.
no mnie już też nie
cały czas załatwiam sobie ten roczny wyjazd i jestem tak podjarana tym, że normalnie euforia all day all night
muszę tylko podjąć decyzję, gdzie dokładnie pojechać (póki co propozycje mam z Padwy, Mediolanu, Turynu oraz Teramo nad niemal samym morzem)

kurczę, aż nie mogę uwierzyć, że wreszcie spełni się moje marzenie, o którym właściwie dawno zapomniałam przez te lata, które byłam w związkach..
__________________

Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola..


Edytowane przez niquolle
Czas edycji: 2011-06-25 o 00:14
niquolle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 00:57   #2048
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Kurcze... jak ja lubię ten wątek
BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 04:31   #2049
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Pika damy rade
Chyba przekłuję sobie język Trochę się boję no ale 4 tatuaże przeżyłam to i to dam radę. P. mnie straszył że jak sobie jęzor przekłuję to się ze mną rozwiedzie. Teraz mogę Może nie jutro bo czeka mnie wieczór seksualny więc język się przyda ale w tygodniu kto wie
pewnie, że damy radę, nie ma wyjścia!!!
moja siostram ma kolczyk w języku - przez tydzien nie mogła jeść, a przez 2 seplenila

niquolle włąśnie tego, że okazał się takim dupkiem, podczas gdy dla mnie był tak bardzo ważny nie mogę mu wybaczyć. zrobił ze mnie totalną idiotkę - a tego nienawidzę!!! nie wiem czy mi się uda
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 08:16   #2050
zverka
Rozeznanie
 
Avatar zverka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez niquolle Pokaż wiadomość

no mnie już też nie
cały czas załatwiam sobie ten roczny wyjazd i jestem tak podjarana tym, że normalnie euforia all day all night
muszę tylko podjąć decyzję, gdzie dokładnie pojechać (póki co propozycje mam z Padwy, Mediolanu, Turynu oraz Teramo nad niemal samym morzem)

kurczę, aż nie mogę uwierzyć, że wreszcie spełni się moje marzenie, o którym właściwie dawno zapomniałam przez te lata, które byłam w związkach..
I dlatego życie singla jest piękne He he Ja raz zrezygnowałam z wyjazdu na Cypr i bardzo żałuję do dziś:/ Dlatego teraz nie wyobrażam sobie rezygnować z czegokolwiek dla kogokolwiek!

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
Mam kiepski dzień dzisiaj.
Myślę nad dzieckiem, nad tym co będzie gdy się urodzi... Tym, że s✂✂✂✂✂✂✂iłam sobie życie, zmarnowałam pół roku na kogoś, kto miał na mnie wyje bane...

Do tej pory ma, spotyka się tylko z koleżankami... Chodzi na imprezy, poznaje panny.

A ja? Jestem w ciąży, siedzę sama, płaczę, nie ma mnie kto nawet przytulić, przepędziłam kogoś kto może był szczery ? czuły ? a wolałam spotkać się z byłym. I co mam z tego? samotność ? On sobie popierdala po mieście a ja siedzę sama...

Niech ktoś mnie zrypie, mam ochotę zadzwonić do niego i go zbesztać ! ;D


Stwierdzenie idealnie pasujące do tego wątku :


http://www.demoty.pl/jesli-kogos-koc...a-zawsze-27679

Przede wszystkim masz coś czego on nigdy nie będzie mógł mieć i doświadczyć ... urodzisz dzidzię. Najpiękniejszy cud świata I nie będziesz nigdy sama. A on się obudzi z ręką w kiblu i będzie tego żałował, ale czasu i słów wypowiedzianych cofnąć się nie da:/ I nie jesteś sama. Masz nas. Zawsze możesz dać ogłoszenie w necie dla kogoś kto jest w podobnej sytuacji. Będzie Ci raźniej

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość

Zverka uwielbiam Twój podpis

Jest taki ... PRAWDZIWY
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza,
to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza."
MM.
zverka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 10:09   #2051
asia1010
Zadomowienie
 
Avatar asia1010
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

A jednak wczoraj pisałam że nie płacze za nim.
A Popłakałam wczoraj w nocy ale nie wiem za czym ? Czy to za nim? Nic w środku nie czułam. Nawet zastanawiałam sie co mogłabym do niego napisać w smsie ale poprostu nie wiedziałam co. Dziwnie sie czuję naprawde. Nie odzywa sie do mnie od środy.
I dziś sie zastanawiam czy lepiej by było gdyby mnie przestał kochać i zostawił czy lepiej jest bardzo kochać i nie móc być z drugą osobą i musieć tą osobę zostawić tak jak w moim przypadku.
__________________
Synek: 28.08.2015 !
asia1010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 10:20   #2052
n-nika
Zadomowienie
 
Avatar n-nika
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 152
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

od przed wczoraj dołańczam się do was dziewczyny
niby krótko, niby nic... a jednak boli
cholera....
__________________
Poleruje rutynę swojego życia, nadajac jej idealny połysk...
--
~ Dyplomowana kosmetyczka ~
-
Urządzamy Nasz dom
zaKochana
n-nika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 10:49   #2053
asia1010
Zadomowienie
 
Avatar asia1010
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez n-nika Pokaż wiadomość
od przed wczoraj dołańczam się do was dziewczyny
niby krótko, niby nic... a jednak boli
cholera....
__________________
Synek: 28.08.2015 !
asia1010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 11:17   #2054
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Pika damy rade
Chyba przekłuję sobie język Trochę się boję no ale 4 tatuaże przeżyłam to i to dam radę. P. mnie straszył że jak sobie jęzor przekłuję to się ze mną rozwiedzie. Teraz mogę Może nie jutro bo czeka mnie wieczór seksualny więc język się przyda ale w tygodniu kto wie
Przekłuwaj! Ja mam już 4 lata i dalej jestem w nim zakochana

Cytat:
Napisane przez pika87 Pokaż wiadomość
pewnie, że damy radę, nie ma wyjścia!!!
moja siostram ma kolczyk w języku - przez tydzien nie mogła jeść, a przez 2 seplenila
Ja przez 5 dni miałam spuchnięty i troszkę tylko bolał, do tygodnia ból i opuchlizna zeszła całkiem. Jadłam tylko lody, przez ten tydzień, wkładałam sobie patyczkiem do gardła no i starałam się jeść obiad, żeby mama nie zauważyła, bo to jeszcze przed 18stką było
Jak masz odwagę to samo przebicie rób bez znieczulenia. Słyszałam, że wtedy lepiej się goi i nie boli, więc chciałam spróbować. Zrobiłyśmy taki test z siostrą. Ja przekłułam bez znieczulenia (co prawda boli jak cholera, ale to tylko parę sekund) - za to później bolało tylko troszkę, po 2 dniach w ogóle przestało, chyba, że gdzieś przygryzłam bo taki wielki był spuchnięty miałam przez 5 dni. Moja siostra ze znieczuleniem - nie bolało nic, ale jak uczulenie schodzi to ból straszny się zaczyna, boli kilka następnych dni, spuchnięty miała ponad tydzień.


Ja wczoraj po tym wszystkim stwierdziłam, że muszę się napić, więc wypiłam parę drinków z siostrą i wyszłam. Nie wiem po co i czemu, nawet jakoś specjalnie nie miałam ochoty, zmęczona byłam. Spotkałam znajomego, był z paroma innymi osobami. Był tam taki strasznie przystojny koleś, patrzył na mnie cały czas, ja tam z nim kontakt wzrokowy łapałam i ogólnie wszystko pięknie poszliśmy wszyscy do innego klubu, nawet porozmawiałam z nim chwilę, okazało się, że jest szefem tego mojego znajomego. Wyszłam z jego koleżanką zapalić i co się okazało? "Jest naszym szefem, to menadżer, ma już 40 lat i jest zabójczo przystojny, jakbym była tak piękna jak ty to bym się za niego brała, może jest czasami zbyt poważny, ale jest PRZYSTOJNY I BOGATY. Jesteś zainteresowana? Jeśli tak to pomogę ci go zdobyć. Bo pamiętaj, że przecież on jest taki bogaty!! Jezuuu pomogę ci wyrwać menadżera!!" Babka 37 lat i z takim czymś do mnie Ja w szoku, mówię, że fakt, że przystojny, ale 20 lat starszy. A ta mnie zaczęła po całym klubie ciągać, żeby go poszukać, bo ja muszę sobie go wyrwać. No niestety później gdzieś nam zniknął, ja po cichu uciekłam od tej wariatki he he. Poszłam do innego klubu, spotkałam go, jeszcze chwilę pogadaliśmy... po czym zauważyłam, że może i jest zabójczo przystojny, ale... nie ma zębów w sensie paru tych z przodu. Po prostu straszne
Jeszcze parę sytuacji miałam, niektóre tak wkurzające... zaczynam twierdzić, że anglicy, a przynajmniej ci w moich okolicach, są naprawdę dziwni... chciałabym się przeprowadzić, bo dochodzę do wniosku, że miekszam w wariatkowie i to dosłownie.
A poza tym muszę ograniczyć alkohol... naprawdę.

O eksie znowu myślałam, tak mi źle z tym wszystkim. Jak wracałam do domu, to aż musiałam gdzieś na przystanku usiąść, i się poryczałam jak nienormalna. Oczywiście ja inteligentna, nie zostawiłam sobie pieniędzy na taxi i musiałam wracać na piechotę. Sama. Tak, kuś los dalej, kuś Ale jakiś kurdysz mnie zaczepił w drodze i wcisnął mi parę funtów na taxi, żebym nie wracała sama "bo tutaj są nienormalni ludzie". Heh ja to chyba jednak mam szczęście.
__________________
Good things come to those who wait!

Edytowane przez enjoy89
Czas edycji: 2011-06-25 o 11:22
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 11:33   #2055
LetMeBeYourFantasy_
Rozeznanie
 
Avatar LetMeBeYourFantasy_
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 804
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Dziewczyny, śnilyście mi się!

sniło mi się, że byłam w jakimś wielkim mieście na wyjeżdzie i miałam iśc na spotkanie z wami, weszłam do kawiarni izastanawiałm się która jest która
LetMeBeYourFantasy_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 11:46   #2056
h2o0
Zakorzenienie
 
Avatar h2o0
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 902
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Ja nie pamiętam, co dziś mi się śniło.
Ejj ja Was nie mam na fb! A chętnie poznam
h2o0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 11:55   #2057
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Mi się niestety snił ex Buu
BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 12:02   #2058
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez h2o0 Pokaż wiadomość
Ja nie pamiętam, co dziś mi się śniło.
Ejj ja Was nie mam na fb! A chętnie poznam
Ja też nie pamiętam, a ostatnio co noc mi się śnią jakieś głupoty. Pamiętam tylko, że parę dni temu miałam niegrzeczny sen z Ciachem w roli głównej, i to tak, że jak poszłam później do pracy, to aż głupio mi było na niego patrzeć ha ha. Ciacho już przestał mnie unikać, ale dalej jesteśmy na etapie ' nie znamy się ' i nic nie wskazuje na to, że coś się zmieni. Ale popatrzeć i tak można
h200 wysyłam ci link na pw w takim razie BTW kim jest dziewczyna w Twoim avatarze?

Ja to chyba muszę się zebrać i na jakieś zakupy iść co by sobie humor poprawić. Tylko narazie nie mogę się podnieść z łóżka, taka zmęczona jestem
__________________
Good things come to those who wait!

Edytowane przez enjoy89
Czas edycji: 2011-06-25 o 12:04
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 12:08   #2059
niquolle
Rozeznanie
 
Avatar niquolle
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez pika87 Pokaż wiadomość

niquolle włąśnie tego, że okazał się takim dupkiem, podczas gdy dla mnie był tak bardzo ważny nie mogę mu wybaczyć. zrobił ze mnie totalną idiotkę - a tego nienawidzę!!! nie wiem czy mi się uda
już nie raz pisałam tu, że nasz historie są bardzo do siebie podobne.. mam na myśli sposób zakończenia związku..
i wiesz co ? ja odpuściłam.. nie wiem, czy to można nazwać wybaczeniem, czy nie, ale odpuściłam Mu.. bo szkoda mi moich nerwów i energii..
jest mi przykro, czuję się rozczarowana, ale nie mam na to wpływu.. mam za to wpływ na to, jak będę dalej żyć.. i nie chcę marnować czasu na niepotrzebne, złe emocje.. szkoda mi własnego zdrowia

teraz już tylko jest mi Go żal..
żal mi Jego kolejnej kobiety z kilku powodów.. bo dopiero teraz widzę, że za wiele z siebie dałam.. a nie każda jest tak naiwna, jaką ja BYŁAM (bo już nie popełnię tego błędu)..
On już jest mi obojętny..

pewnie dziwnie to zabrzmi, ale poniekąd dziękuję Mu też za to rozstanie.. gdyby nie ono - pewnie kilku ważnych rzeczy bym nie zrozumiała.. ale to moje subiektywne odczucie względem samej siebie..


Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość
I dlatego życie singla jest piękne He he Ja raz zrezygnowałam z wyjazdu na Cypr i bardzo żałuję do dziś:/ Dlatego teraz nie wyobrażam sobie rezygnować z czegokolwiek dla kogokolwiek!

ja teraz już też nie!
__________________

Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola..

niquolle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 12:12   #2060
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez niquolle Pokaż wiadomość
pewnie dziwnie to zabrzmi, ale poniekąd dziękuję Mu też za to rozstanie.. gdyby nie ono - pewnie kilku ważnych rzeczy bym nie zrozumiała.. ale to moje subiektywne odczucie względem samej siebie..
I dlatego cały czas twierdzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 12:32   #2061
bibi2412
Raczkowanie
 
Avatar bibi2412
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: wonderland
Wiadomości: 30
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

hej!jak dla mnie najgorsze są poranki,poki nie znajde sobie rzeczy do zrobienia i zapełnie nimi caly dzien a pozniej to juz z gorki zazwyczaj,eheh... ale rano bywa ciezko jesli nigdzie sie nie spiesze, tak jak dzisiaj.wieczorem znowu impreza, nie wiem czy dobrze robie,moze troche przesadzam z nimi juz wszystko jest super do momentu kiedy nie trzeba wracac do domu a wiekszosc znajomych idzie w parach
bibi2412 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 12:40   #2062
h2o0
Zakorzenienie
 
Avatar h2o0
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 902
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
h200 wysyłam ci link na pw w takim razie BTW kim jest dziewczyna w Twoim avatarze?
Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, co to za dziewczyna

Ja obecnie nie mam do roboty kompletnie nic, więc snuję się po podwórku, czytam, siedzę przy kompie, czasem coś obejrzę w tv i staram się codziennie wykazać jakąś fizyczną aktywność ale muszę wytrzymać jeszcze tydzień w tym miejscu.
h2o0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 12:55   #2063
asia1010
Zadomowienie
 
Avatar asia1010
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Mi się snił ex, że mi coś opowiadał i mówił że sie całował z jakąś laską na imprezie.
A tak pozatym to koleżanka mi pisała że on jej pisał że nie chce żadnej innej tylko mnie mysle sobie "chłopie trzeba było wczesniej sie ogarnąć", ale jak ma się problemy z alkoholem to wszystko idzie na bok a %%%% czasem mózg przysłaniają i się mysli po fakcie.
__________________
Synek: 28.08.2015 !
asia1010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 13:00   #2064
niquolle
Rozeznanie
 
Avatar niquolle
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
I dlatego cały czas twierdzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny...
też jestem tego samego zdania

czasem dojście do tego stwierdzenia zajmuje trochę czasu..
potrzebna też jest szczerość z samym sobą, a nie każdego na to stać.. ja doszłam do takiego momentu, w którym potrafię wziąć pełną współodpowiedzialność za to rozstanie.. nie chodzi o to, że obwiniam siebie, ale o fakt, że mogłam się do tego przyczynić..
czuję, że to rozstanie otworzyło mi oczy w wielu kwestiach i dlatego za nie dziękuję
bo gdyby nie ono - nadal żyłabym w "nieswoim" świecie spełniając oczekiwania innych osób, a nie swoje
__________________

Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola..

niquolle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 13:11   #2065
Yuuka
Rozeznanie
 
Avatar Yuuka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez LetMeBeYourFantasy_ Pokaż wiadomość
Dziewczyny, śnilyście mi się!

sniło mi się, że byłam w jakimś wielkim mieście na wyjeżdzie i miałam iśc na spotkanie z wami, weszłam do kawiarni izastanawiałm się która jest która
Fajnie by było spotkać się w realu Wszystkie
Ale by był jaja

Oglądam 90210 na Polsacie i a póżniej będę farbować włoski bo mam już odrosty. Całuski dla was
Yuuka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 13:36   #2066
Flanelka_
Raczkowanie
 
Avatar Flanelka_
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Nie dałam rady zapytać koleżanki o tego psychologa. Jak tylko się zobaczyłyśmy zaczęła mi opowiadać o swoim nowym facecie, z którym się spotyka. A ja... Mnie to tylko zdołowało, wstyd mi za siebie, że nawet z rozstaniem nie umiem sobie poradzić. Dziś po raz kolejny spędzę wieczór samotnie w domu bo wszyscy mają mnie gdzieś.
Flanelka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 13:42   #2067
agusiatko17
Raczkowanie
 
Avatar agusiatko17
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 113
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez n-nika Pokaż wiadomość
od przed wczoraj dołańczam się do was dziewczyny
niby krótko, niby nic... a jednak boli
cholera....
Dokładnie wiem o czym mówisz... Codziennie dopada mnie chwilowy kryzys, trzeba pozwolić polecieć łzom i za chwilę jest lepiej
agusiatko17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 14:08   #2068
asia1010
Zadomowienie
 
Avatar asia1010
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Flanelka_ Pokaż wiadomość
Nie dałam rady zapytać koleżanki o tego psychologa. Jak tylko się zobaczyłyśmy zaczęła mi opowiadać o swoim nowym facecie, z którym się spotyka. A ja... Mnie to tylko zdołowało, wstyd mi za siebie, że nawet z rozstaniem nie umiem sobie poradzić. Dziś po raz kolejny spędzę wieczór samotnie w domu bo wszyscy mają mnie gdzieś.
Dobrze byłoby gdybyś nie siedziała w domu. Naprawdę nie masz z kim wyjść ?
__________________
Synek: 28.08.2015 !
asia1010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 14:17   #2069
impressive20
Raczkowanie
 
Avatar impressive20
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 228
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez dziubek79 Pokaż wiadomość
nie ma to jak się poużalać nad sobą tylko po co ?????!!!!

no dobra dziewczyny od początku, z racji masy wolnego czasu zaczęłam podczytywać Wasz wątek, zaczynałam od chyba 11 części ale tak pędzicie że przeniosłam się do ostatniej i moje pierwsze myśli były typu " o matko , co za bzdury, użalają się , oszukują się że eks wróci, szukając z nim kontaktu i że to wszystko takie głupie a zaraz potem uświadomiłam sobie... ŻE BYŁAM TAKA SAMA I ROBIŁAM TAK SAMO!!!!!!!!!! teraz juz wiem że to była największa głupota na świecie (i nie mam zamiaru Was obrażać , po prostu ja już na to patrzę obiektywnie, jestem po za).

Moja historia banalna, pierwszy związek rozpadł się po prawie 4 latach, zaczął się na moją 18 on miał 19, zostawił mnie po tych latach ale jakoś dałam radę, choć było cięzko bo mieszkaliśmy na jednym osiedlu.
Ale nie to było najgorsze, po roku od rozstania poznałam w nowej pracy faceta i zakochałam się , on we mnie cud miód i orzeszki, po 2 latach zamieszkaliśmy razem i trwało to kolejne 4 ale się skończyło, po 3 latach mieszkania przeczytałam że podoba mu się inna, wyprowadziłam się choć on się wypierał że to jakiś fragment tekstu z neta (kłamał) , po 2 tygodniach wróciłam bo nie wytrzymałam bez niego ale to ja zabiegałam o kolejną szansę, udało się , spędziliśmy wakacje nad morzem i niby było ok ale ...
no właśnie po wakacjach zaczęło się psuć , nie byliśmy razem tylko obok siebie, ja naiwna myślałam że się ułoży , ułożyło ale nie nam. Okazało się że odnowił kontakty ze swoją byłą (przez nk) no i tak żyliśmy ja podejrzewałam że mnie zdradza, potem miałam dowody on się wypierał, spał ze mną, robił śniadania a wieczór spedzał z nią...
do końca kłamał, nawet jak znalazłam potwierdzenie zdrady w postaci smsów w jego fonie. Więc po raz drugi się wyprowadziłam. Nie piszę jak w ciągu 4 lat mieszkania wspólnego mnie ranił, krzywdził, nawet stosował przemoc a ja tkwiłam z nim no bo
NIKT MNIE NIE ZE CHCE
MOŻE TO MOJA WINA
TAK GO KOCHAM ITP.
po wyprowadzce nadal płakałam, tęskniłam , pisałam do niego ...
a on już się bawił w nowy związek!!!! po 3 miesiącach ona się do niego wprowadziła a ja dalej miałam nadzieję że zatęskni, zrozumie że to ja mam być z nim -NIC BARDZIEJ MYLNEGO.
zaczęłam więc używać życia, bawić się imprezować, co jakiś czas się z kimś spotykałam , zaliczyłam krótki związek z kolegą z pracy młodszym o 9 lat i co i pomogło (dodatkowo schudłam i nieźle wyglądałam ) w między czasie miałam dołki, załamania i było źle ale dałam radę
po roku zupełnie przypadkiem poznałam faceta, najpierw była przyjaźń (był za granicą ) i dzięki kilkunasto godzinnym rozmowom na gg się poznawaliśmy, aż doszło do tego że wyznaliśmy sobie miłość i zapragnęliśmy spróbować ( ja może mniej bo wolałam mieć przyjaciela niż go stracić gdyby nie wyszło ale On był pewny że się uda), wrócił z zagranicy i zaczęliśmy być razem i ... jesteśmy do tej pory.Jest nagrodą za wszystko co przeszłam, jest ideałem i kocha mnie jak nikt do tej pory a ja jego !!!!!!!!
znamy się dwa lata a mamy już za sobą ślub cywilny, kościelny, kupiliśmy mieszkanko w którym cudownie nam się razem mieszka a na dniach urodzi się NASZ SYNUŚ
więc kobietki nie dobijajcie się byłym, nie szukajcie kontaktu, zostawcie los samemu sobie, bądzcie sobą i szanujcie się!!!! Miłość czeka i na pewno Was znajdzie , choć czasem trzeba trochę poczekać!!!!! niektóre w Was mają bardzo fajne poglądy i dobre rady dają , słuchajcie Ich.
Ja jestem od większości dużo starsza więc u mnie z tym czekaniem było ciężko ale opłaciło się a Wy mając po dwadzieścia parę lat macie masę czasu na znalezienie tego JEDYNEGO!!!

tego Wam z całego serca życzę
ukłon dla ciebie , gratuluje szczescia bardzo sie ciesze z takich udanych losów mam nadzieje ze mnie to samo spotka
__________________
Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł,
ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć...
impressive20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 14:18   #2070
Flanelka_
Raczkowanie
 
Avatar Flanelka_
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

To ktoś na grilla idzie, to pod jakiś domek, to do kogoś na imprezę a jak zapytałam: a ja? to każdy mówi, że sorki, nie pomyślałam.
już drugi dzień zaczął się u mnie od płaczu, jest coraz gorzej, jeszcze na dodatek zaczynam żałować rozstania, totalnie... on siedzi sobie w dużym mieście, chodzi pewnie na imprezy a ja totalna załamka. Ryczę aż się zanoszę. Nawet nie mam motywacji, żeby iść do fryzjera odświeżyć kolor.
Flanelka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.