Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011. - Strona 101 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Wybieramy tytuł na nowy wakacyjny wątek
Wody Nam odpływaja i Nasze brzdące Nas witają - Lipiec/Sierpień 2011 1 1,30%
Rodzice moi kochanie - za chwilę będę już z WAMI ! - Lipiec/Sierpień 2011 4 5,19%
Jedna mamą, druga z brzuchem, która teraz przywita się z Maluchem ? Lipcówki-sierpniówki 2011 5 6,49%
Szopy z norek wylatują, mamy dzieci już całują. Lipcówki-sierpniówki 2011 18 23,38%
Porodówki zapełniamy, letnie dzieci już witamy. 3 3,90%
Akcję wywoływania rozpoczynamy, wakacyjne maluszki na świecie witamy. 0 0%
Synu, córko, wychodź z brzucha! Idzie lato - mamy słuchaj! 14 18,18%
Torby już spakowane a my nadal nienagadane! 0 0%
Z brzuszkiem pożegnania czas. Drogie dzieci - witamy Was! 1 1,30%
Bociany zaczynają już lądować, letnie mamuśki- czas się rozpakować! 8 10,39%
A my nie znamy dnia ani godziny bo nasze szkraby w nosie mają porodów terminy 3 3,90%
A my jak bomby sobie tykamy i na rozbrojenie cierpliwie czekamy. 3 3,90%
Pękają już brzuszki jak bańki mydlane, wychodzą z nich nasze maluszki kochane. 5 6,49%
Jedne już rozpakowane, inne zaczekane - wciąż w kupie się trzymamy - lipcowo-sierpniowe mamy 2011 2 2,60%
Torby spakowane, łóżeczka skręcone, czekamy na nasze brzdące wymarzone! 1 1,30%
Nareszcie lipcowo-sierpniowe mamusie wymieniają brzuszki na słodkie dzidziusie! 6 7,79%
Ruszające się brzuszki w zapomnienie odchodzą, na ich miejsce cudowne maleństwa się rodzą 0 0%
Mamusie lipcowo-sierpniowe: tykające bomby zegarowe, w każdej chwili urodzić gotowe 3 3,90%
Głosujący: 77. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-06-27, 07:16   #3001
patik87
Zakorzenienie
 
Avatar patik87
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 3 113
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Kajool witamy w domku.

Z opisu porodu wnioskuję że boleśnie ale szybko poszło, 10 min partych- to chyba rekord Gratuluję raz jeszcze.
patik87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 07:20   #3002
blondynkapoznan
Zakorzenienie
 
Avatar blondynkapoznan
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mój sposób na kryzys: Jem spleśniały ser, piję stare wino i jeżdżę autem bez dachu.
Wiadomości: 9 984
GG do blondynkapoznan
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez kmat Pokaż wiadomość
blondynkapoznan ja idę na polną, raz już mnie tam cieli i chyba tak z sentymentu Ty pierwsze rodziłaś w Sw Rodzinie?
tak pierwszy raz też tam
tam mój gin pracuje
mam blisko domu
moja położna też tam pracuje
ost byłam b.zadowolona

jakby miejsc nie było to jadę do Raszei.Polnej nie biorę pod uwagę.
blondynkapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 07:21   #3003
JustPi
Rozeznanie
 
Avatar JustPi
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 535
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

witam się z rana
tylko na chwilkę, bo lecę zaraz Majkę do przedszkola zaprowadzić i zapowiada mi się w końcu samotny dzień w domu

Kajool WOW to szybko u Ciebie poszło, super szkoda tylko, że później takie osłabienie, ale teraz na pewno będziesz nabierać sił no i dobrze, że Tż zdążył.
JustPi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 07:41   #3004
agni82
Zadomowienie
 
Avatar agni82
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 232
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

padłam wczoraj spac około 9. mój T. nigdy nie kładzie się przed północą, więc co robił wieczorem? układał plan działania w razie jak zacznę rodzic.
zapisał na kartce numery telefonów: do szpitala, do taksówek (formę zapłaty, bo częsc bierze tylko gotówkę). po czym narysował wykres: zaczął od szopa (z opisem jak ma wyglądac i ile tego byc), potem telefon do szpitala, gdyby wyglądało podejrzanie, jak nie to wykres idzie w drugim kierunku do odejścia wód. i znów telefon do szpitala z opisem, jak zielone to jedziemy, jak nie to czekamy. potem są skurcze. co ile? i w końcu znów telefon do szpitala i jedziemy.
zaskoczył mnie totalnie. pan inżynier rozwalił wszystko na czynniki pierwsze.
agni82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 07:49   #3005
patik87
Zakorzenienie
 
Avatar patik87
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 3 113
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez agni82 Pokaż wiadomość
padłam wczoraj spac około 9. mój T. nigdy nie kładzie się przed północą, więc co robił wieczorem? układał plan działania w razie jak zacznę rodzic.
zapisał na kartce numery telefonów: do szpitala, do taksówek (formę zapłaty, bo częsc bierze tylko gotówkę). po czym narysował wykres: zaczął od szopa (z opisem jak ma wyglądac i ile tego byc), potem telefon do szpitala, gdyby wyglądało podejrzanie, jak nie to wykres idzie w drugim kierunku do odejścia wód. i znów telefon do szpitala z opisem, jak zielone to jedziemy, jak nie to czekamy. potem są skurcze. co ile? i w końcu znów telefon do szpitala i jedziemy.
zaskoczył mnie totalnie. pan inżynier rozwalił wszystko na czynniki pierwsze.
: hahaha:
patik87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 07:50   #3006
Bartessa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Polska ;)
Wiadomości: 3 023
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.



Jak tam po weekendzie??
Ja mialam bardzo cięzka noc, dostałam takiej biegunki ze pol nocy spalam na siedząco
Ale przeszlo... chyba

Bylismy wczoraj w motylowce ( gospodarstwo agroturystyczne ) na pikniku, tak rodzinnie no i maly znalazl sobie nowa przyjaciolkę - owieczke...
teraz jest caly czas temat owieczka, bo ona teskni, bo mam mu kupic bo on bedzie z nią spac. Bo owiecki są takie słodziutkie i wogole...
Tz oczywiscie ryby lapal, ale mu wybaczam...
Bartessa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 07:59   #3007
kalinkap13
Rozeznanie
 
Avatar kalinkap13
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 814
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

witam sie z rana

wstalam z jakims kiepskim humorem..

w sobote bylismy na weselu a wcz na poprawinach,ale krotko,bo siedziec sie nie chcialo musze przyznac ze na weselu lepiej sie czulam i bawilam niz na weselu w maju teraz kolejne znowu za tydzien.. buuu!! do tego mnostwo urodzin:/

w ogole wcz tak sie wysraszylam,bo wieczorem strasznie brzuch zaczal bolec, tak jakos dziwnie.. i na dodatek plecy-dolny odcinek wzielam 2 no spy i tak lezalam wystrachana..najgorzej ze ulozyc sie nie szlo,bo i plecy i brzuch na szczescie dzis juz przeszlo i bola tylko plecy

no i margaret WIELKIE GRATULACJE!!!!!: oklaski:

Cytat:
Napisane przez wodaqua Pokaż wiadomość
Ja właśnie szukam na necie pomysłu na komodę, bo chciałabym zacząć już pranie i właśnie układanie rzeczy dla małej.
ja mam taka i sobie chwale http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90090195

Cytat:
Napisane przez moniczka2123 Pokaż wiadomość
dzis z Bartusiem ZACZYNAMY 36 TYDZIEN
udanych zakupow!!!!!
i brawa za kolejny tc!

Cytat:
Napisane przez beata_1988 Pokaż wiadomość
Potem ok. 15 idę po wyniki paciorka - prosze o kciuki żeby nie było dziada

i pochwale się że dziś pierwszy raz śniła mi się nasza córeczka

taka śliczna, radosna, maleńka, w wózku, my siedzieliśmy w kościele a ona w wózeczku spała słodko koło nas,

rano jak to opowiedziałam tż-towi to aż się poryczałam... baby w ciąży zakręcone są. Lece się szykować bo na razie wygladam mało wyjsciowo - miłego dnia i do zobaczenia wieczorem
nareszcie wakacje,co teraz mozesz spokojnie szykwoac sie do porodu

kciuki zeby paciorka nie bylo!!!

jeszcze troche i sen nie bedzie snem a rzeczywistoscia ja to juz doczekac sie nie moge... koncowka ciazy wlecze sie przeokrutnie

Cytat:
Napisane przez Kajool Pokaż wiadomość
chyba was nie nadrobie. Jestesmy z Szymkiem w domu CO prawda wczoraj jescze sie najadlam strachu, bo maly mial lekka zoltaczke wiec znowu nie byhlo wiadome czy wyjdziemy. Dziekujemy za gratulacje i sami skladamy gratulacje rozpakowanym mamusia.
Moja akcja byla bardzo szybka, polozylam sie po 22 spaca po 23 wszystko sie zaczelo.. Wstal;am do toalety na siusiu no i cos patrze a tego siusiu nie moge powstrzymac. Ale tak cieklo delikatnie. Budz mame ze chyba sie zaczelo, mama do mnie ze to nie wyglada na wody, ze za malo i czymam skurcze. Ja mowie, ze nie i wtedy przeszyl mnie jeden. Zaczelam liczyc i okazalo sie ze co 10 minut. Mowie do mamy, ze jeszcze duuuuzo czasu i ze sie kladziemy spac. Ale mama mowi, ze czas do szpitala, ja ze bylo napisane, ze jedzie sie do szpitala jak sa co 5 minut ale poslusznie poszlam wziac prisznic. No i w lazience wody juz sie laly. Szybko do szpitala, licze skurcze i juz nie moge doliczyc sie co ile. Wydaje mi sie, ze co chwila przeszyaja mnie silne bole. Na porodowce za mna jeszcze wie kobiety. Mnie wzieli pierwsza, chociaz stwierdzili, ze pierwsze dziecko wiec to potrwa. Maz taksowka pedzil z innego miasta Zaczelo bolec coraz mocniej wiec wzieli mnie do zbadania a tam rozwarcie juz na 6 cm. Mysle sobie, kurde jeszcze troche w domu bym urodzila. Skurcze takie silne, ze zaczelam wymiotowac. W koncu przyjechal maz i bylo mi duzo lepiej, bo trzymal mnie za reke. kolo 2:30 wzieli mnie na usg. Jak wrocilam, to juz nie dalam sie polozyc na lezanke, bo chyba bym z bolu umarla. Polozna zapytala sie czy chce isc do toalety wiec z tego skorzystalam i poszlam na siusiu a pozniej troche pochodzilam i zaczely sie parte, ktore trwaly 10 minut i szymek byl na swiecie. Pozniej za bardzo juz nie pamieta, wiem ze mnie nacieli i zszywali. Calos potrwala od odejscia wod 3 h ale w szpitalu rodzilam okolo 2,5. Najgorsze bylo po. Kolo 4 chcialam pojsc do toalety zmienic ten podklad i jak wstalam to gruchnelam na ziemie, walnelam policzkiem o grzejnik , zdarlam kolano i w ogole poobijalam sie niezle. Troche dlugo mnie cucili no i poo tym zabrali Szymka na noworodki, bo ja bylam za slaba aby sie nim zajac. Ale po poluniu juz byl ze mna. Taki maly kochany czlowieczek. Pierwszy dzien teez byl ciezki ze wzgledu na mleko ale idzie nam coraz lepiej
ale Ci szybciutko poszlo!!! super!!!
wstaw zdjecie Szymonka

Cytat:
Napisane przez agni82 Pokaż wiadomość
padłam wczoraj spac około 9. mój T. nigdy nie kładzie się przed północą, więc co robił wieczorem? układał plan działania w razie jak zacznę rodzic.
zapisał na kartce numery telefonów: do szpitala, do taksówek (formę zapłaty, bo częsc bierze tylko gotówkę). po czym narysował wykres: zaczął od szopa (z opisem jak ma wyglądac i ile tego byc), potem telefon do szpitala, gdyby wyglądało podejrzanie, jak nie to wykres idzie w drugim kierunku do odejścia wód. i znów telefon do szpitala z opisem, jak zielone to jedziemy, jak nie to czekamy. potem są skurcze. co ile? i w końcu znów telefon do szpitala i jedziemy
zaskoczył mnie totalnie. pan inżynier rozwalił wszystko na czynniki pierwsze.
__________________
nasz ślub

nasze dwa szczęścia - Filipek i Fabianek

Edytowane przez kalinkap13
Czas edycji: 2011-06-27 o 08:01
kalinkap13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 08:16   #3008
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez youyou Pokaż wiadomość
Smółka jest ekstra pamiętam swoje przerażenie, taka mega czarna i lepka kupa, ciężko było małego wytrzeć z niej

***********
Zrobiliśmy w końcu przemeblowanie w sypialni i zamontowaliśmy znowu przewijak na komodzie z Ikei, brakuje mi jeszcze ochraniacza na łóżeczko i Lilka ma już gdzie spać
Muszę jeszcze tylko kupić komodę bo w dalszym ciągu nie mam gdzie jej ubranek włożyć - leżą w koszu niepoprasowane....:brzyda l:

Jutro rano jade do labka na pobranie i do szpitala na pobranie posiewu na paciorka potem zamierzam dopakować torbę...
My w szpitalu przebieraliśmy akurat małą z TZ-tem, jak tylko zdjęłam pieluche to z dupki poleciała taka czarna maź.

Cytat:
Napisane przez Kajool Pokaż wiadomość
chyba was nie nadrobie. Jestesmy z Szymkiem w domu CO prawda wczoraj jescze sie najadlam strachu, bo maly mial lekka zoltaczke wiec znowu nie byhlo wiadome czy wyjdziemy. Dziekujemy za gratulacje i sami skladamy gratulacje rozpakowanym mamusia.
Moja akcja byla bardzo szybka, polozylam sie po 22 spaca po 23 wszystko sie zaczelo.. Wstal;am do toalety na siusiu no i cos patrze a tego siusiu nie moge powstrzymac. Ale tak cieklo delikatnie. Budz mame ze chyba sie zaczelo, mama do mnie ze to nie wyglada na wody, ze za malo i czymam skurcze. Ja mowie, ze nie i wtedy przeszyl mnie jeden. Zaczelam liczyc i okazalo sie ze co 10 minut. Mowie do mamy, ze jeszcze duuuuzo czasu i ze sie kladziemy spac. Ale mama mowi, ze czas do szpitala, ja ze bylo napisane, ze jedzie sie do szpitala jak sa co 5 minut ale poslusznie poszlam wziac prisznic. No i w lazience wody juz sie laly. Szybko do szpitala, licze skurcze i juz nie moge doliczyc sie co ile. Wydaje mi sie, ze co chwila przeszyaja mnie silne bole. Na porodowce za mna jeszcze wie kobiety. Mnie wzieli pierwsza, chociaz stwierdzili, ze pierwsze dziecko wiec to potrwa. Maz taksowka pedzil z innego miasta Zaczelo bolec coraz mocniej wiec wzieli mnie do zbadania a tam rozwarcie juz na 6 cm. Mysle sobie, kurde jeszcze troche w domu bym urodzila. Skurcze takie silne, ze zaczelam wymiotowac. W koncu przyjechal maz i bylo mi duzo lepiej, bo trzymal mnie za reke. kolo 2:30 wzieli mnie na usg. Jak wrocilam, to juz nie dalam sie polozyc na lezanke, bo chyba bym z bolu umarla. Polozna zapytala sie czy chce isc do toalety wiec z tego skorzystalam i poszlam na siusiu a pozniej troche pochodzilam i zaczely sie parte, ktore trwaly 10 minut i szymek byl na swiecie. Pozniej za bardzo juz nie pamieta, wiem ze mnie nacieli i zszywali. Calos potrwala od odejscia wod 3 h ale w szpitalu rodzilam okolo 2,5. Najgorsze bylo po. Kolo 4 chcialam pojsc do toalety zmienic ten podklad i jak wstalam to gruchnelam na ziemie, walnelam policzkiem o grzejnik , zdarlam kolano i w ogole poobijalam sie niezle. Troche dlugo mnie cucili no i poo tym zabrali Szymka na noworodki, bo ja bylam za slaba aby sie nim zajac. Ale po poluniu juz byl ze mna. Taki maly kochany czlowieczek. Pierwszy dzien teez byl ciezki ze wzgledu na mleko ale idzie nam coraz lepiej
byłaś bardzo dzielna. Niech Wam synek zdrowo rośnie

Cytat:
Napisane przez agni82 Pokaż wiadomość
padłam wczoraj spac około 9. mój T. nigdy nie kładzie się przed północą, więc co robił wieczorem? układał plan działania w razie jak zacznę rodzic.
zapisał na kartce numery telefonów: do szpitala, do taksówek (formę zapłaty, bo częsc bierze tylko gotówkę). po czym narysował wykres: zaczął od szopa (z opisem jak ma wyglądac i ile tego byc), potem telefon do szpitala, gdyby wyglądało podejrzanie, jak nie to wykres idzie w drugim kierunku do odejścia wód. i znów telefon do szpitala z opisem, jak zielone to jedziemy, jak nie to czekamy. potem są skurcze. co ile? i w końcu znów telefon do szpitala i jedziemy.
zaskoczył mnie totalnie. pan inżynier rozwalił wszystko na czynniki pierwsze.


Jeszcze a propo kup. Dziś rano powitał mnie słodki uśmiech Agatk, po czym był mega pierd i kupa
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 08:22   #3009
karolinee1983
Zadomowienie
 
Avatar karolinee1983
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Ol./Waw.
Wiadomości: 1 919
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Dzień dobry

Margaret serdecznie gratuluję synusia po drugiej stronie brzuszka!!!


Co do badania na hiv - ja miałam robione na początku ciąży, ale na pewno powtarzać nie będę musiała, bo ostatnio gin zlecił mi więcej badań przed porodem i już tego nie było...



Cytat:
Napisane przez Kajool Pokaż wiadomość
chyba was nie nadrobie. Jestesmy z Szymkiem w domu CO prawda wczoraj jescze sie najadlam strachu, bo maly mial lekka zoltaczke wiec znowu nie byhlo wiadome czy wyjdziemy. Dziekujemy za gratulacje i sami skladamy gratulacje rozpakowanym mamusia.
Moja akcja byla bardzo szybka, polozylam sie po 22 spaca po 23 wszystko sie zaczelo.. Wstal;am do toalety na siusiu no i cos patrze a tego siusiu nie moge powstrzymac. Ale tak cieklo delikatnie. Budz mame ze chyba sie zaczelo, mama do mnie ze to nie wyglada na wody, ze za malo i czymam skurcze. Ja mowie, ze nie i wtedy przeszyl mnie jeden. Zaczelam liczyc i okazalo sie ze co 10 minut. Mowie do mamy, ze jeszcze duuuuzo czasu i ze sie kladziemy spac. Ale mama mowi, ze czas do szpitala, ja ze bylo napisane, ze jedzie sie do szpitala jak sa co 5 minut ale poslusznie poszlam wziac prisznic. No i w lazience wody juz sie laly. Szybko do szpitala, licze skurcze i juz nie moge doliczyc sie co ile. Wydaje mi sie, ze co chwila przeszyaja mnie silne bole. Na porodowce za mna jeszcze wie kobiety. Mnie wzieli pierwsza, chociaz stwierdzili, ze pierwsze dziecko wiec to potrwa. Maz taksowka pedzil z innego miasta Zaczelo bolec coraz mocniej wiec wzieli mnie do zbadania a tam rozwarcie juz na 6 cm. Mysle sobie, kurde jeszcze troche w domu bym urodzila. Skurcze takie silne, ze zaczelam wymiotowac. W koncu przyjechal maz i bylo mi duzo lepiej, bo trzymal mnie za reke. kolo 2:30 wzieli mnie na usg. Jak wrocilam, to juz nie dalam sie polozyc na lezanke, bo chyba bym z bolu umarla. Polozna zapytala sie czy chce isc do toalety wiec z tego skorzystalam i poszlam na siusiu a pozniej troche pochodzilam i zaczely sie parte, ktore trwaly 10 minut i szymek byl na swiecie. Pozniej za bardzo juz nie pamieta, wiem ze mnie nacieli i zszywali. Calos potrwala od odejscia wod 3 h ale w szpitalu rodzilam okolo 2,5. Najgorsze bylo po. Kolo 4 chcialam pojsc do toalety zmienic ten podklad i jak wstalam to gruchnelam na ziemie, walnelam policzkiem o grzejnik , zdarlam kolano i w ogole poobijalam sie niezle. Troche dlugo mnie cucili no i poo tym zabrali Szymka na noworodki, bo ja bylam za slaba aby sie nim zajac. Ale po poluniu juz byl ze mna. Taki maly kochany czlowieczek. Pierwszy dzien teez byl ciezki ze wzgledu na mleko ale idzie nam coraz lepiej
Wow! Jak szybciutko! Zazdroszczę

Cytat:
Napisane przez blondynkapoznan Pokaż wiadomość
j

dziewczyny proszę o kciuki
dzisiaj mam wizytę i zob ile mały przybrał od ost ciekawe czy doszedł do 3 kg
__________________





MAJA 06.08.2011 r.



karolinee1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 08:31   #3010
BABONIK
Zadomowienie
 
Avatar BABONIK
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: za siedmioma górami ...
Wiadomości: 1 423
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

dzień dobry

Aania-przelewik poszedł,przepraszam za spóźnienie

Byłam dziś oddac krew i siuśki... mają tam własne pojemniki na mocz z wlotem o średnicy 1cm i jak można przypuszczac obsiusiałam sbie ręce i pół toalety co za matoły... jak mozna dawac takie pojemniki w dodatku ciężarnym ale byłam wściekła.... ehhhhhhh
__________________
ukochana córcia


Nikoś już z nami
BABONIK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 08:37   #3011
kmat
Rozeznanie
 
Avatar kmat
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 984
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

u nas od rana stresik. wstałam rano i miałam zaplamioną piżamę na brunatno, żadnego śluzu, do mojego gina nie mogłam się dodzwonić i już pakowałam się na IP, ale zadzwoniłam do nich i rozmawiałam z położną powiedziała że byc moze jest to czop śluzowy i żebym obserwowała jak się nasili krwawienie to jechać. Wzięłam relekasującą kąpiel i czekam co to jest. Przestraszyłam się jak zobaczyłam krew i bez śluzu ale mam nadzieję że to nic powaznego tylko ten czop. No nic muszę czekać. Czy któraś z Was tak miała? W nocy miałam pare skurczy ale teraz cisza.
kmat jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-27, 08:38   #3012
Kolina
Zadomowienie
 
Avatar Kolina
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: domek na wzgorzu
Wiadomości: 1 525
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez Sloneczko555xxx Pokaż wiadomość
już nie pamiętam tych czasów planowania ślubu hehehe ale faktycznie pisałam coś o butach .. Ty chciałaś sprzedać arte di roma może?
nie sprzedawalam wymienialysmy sie linkami z modelami butow
chyba wlasnie z arte di roma, ktore zreszta kupilam

Cytat:
Napisane przez Kajool Pokaż wiadomość
chyba was nie nadrobie. Jestesmy z Szymkiem w domu CO prawda wczoraj jescze sie najadlam strachu, bo maly mial lekka zoltaczke wiec znowu nie byhlo wiadome czy wyjdziemy. Dziekujemy za gratulacje i sami skladamy gratulacje rozpakowanym mamusia.
Moja akcja byla bardzo szybka, polozylam sie po 22 spaca po 23 wszystko sie zaczelo..
jak szybko ci poszlo
pochwal sie maluszkiem

Cytat:
Napisane przez blondynkapoznan Pokaż wiadomość
dziewczyny proszę o kciuki
dzisiaj mam wizytę i zob ile mały przybrał od ost ciekawe czy doszedł do 3 kg
za wizyte

Cytat:
Napisane przez agni82 Pokaż wiadomość
padłam wczoraj spac około 9. mój T. nigdy nie kładzie się przed północą, więc co robił wieczorem? układał plan działania w razie jak zacznę rodzic.
zapisał na kartce numery telefonów: do szpitala, do taksówek (formę zapłaty, bo częsc bierze tylko gotówkę). po czym narysował wykres: zaczął od szopa (z opisem jak ma wyglądac i ile tego byc), potem telefon do szpitala, gdyby wyglądało podejrzanie, jak nie to wykres idzie w drugim kierunku do odejścia wód. i znów telefon do szpitala z opisem, jak zielone to jedziemy, jak nie to czekamy. potem są skurcze. co ile? i w końcu znów telefon do szpitala i jedziemy.
zaskoczył mnie totalnie. pan inżynier rozwalił wszystko na czynniki pierwsze.


Cytat:
Napisane przez Bartessa Pokaż wiadomość


Jak tam po weekendzie??
Ja mialam bardzo cięzka noc, dostałam takiej biegunki ze pol nocy spalam na siedząco
Ale przeszlo... chyba

Bylismy wczoraj w motylowce ( gospodarstwo agroturystyczne ) na pikniku, tak rodzinnie no i maly znalazl sobie nowa przyjaciolkę - owieczke...
teraz jest caly czas temat owieczka, bo ona teskni, bo mam mu kupic bo on bedzie z nią spac. Bo owiecki są takie słodziutkie i wogole...
Tz oczywiscie ryby lapal, ale mu wybaczam...
bo owiecki sa cudne
a ta biegunka to moze... takie przedporodowe porzadki organizmu?
__________________
Kolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 08:40   #3013
BABONIK
Zadomowienie
 
Avatar BABONIK
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: za siedmioma górami ...
Wiadomości: 1 423
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez iustyna1 Pokaż wiadomość
Babonik ja już nie pamiętam, co to znaczy przeleć, nawet na szybko . Ale bardzo mi miło .
chętnie bym Cię przeleciała ale to nie możliwe


Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
Ja mam znowu pytanie do dzieciatych dziewczyn (tych dzieciatych z poprzedniego rzutu, bo mają w tej kwestii doświadczenie ) - czy folia przeciwdeszczowa do wózka rzeczywiście się przydaje?
Jeśli tak, to czy do gondoli też? Bo np. ten wózek który kupujemy niby jest nieprzemakalny i jedynie przez ten fragmencik mały mogłoby napadać na dziecko... Ale nie wiem na ile temu wierzyć?
No w każdym razie - używałyście takich folii w Waszych wózkach?
w zasadzie my mamy,mieliśmy,ale praktycznie nie korzystaliśmy. jakoś nie wychodziliśmy podczas deszczu na spacery...
to zależy czy będziesz no odwozic dziecko do żłobka wózkiem,wtedy wszelka aura może się przytrafic.

Cytat:
Napisane przez Sloneczko555xxx Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

mam pytanko odnośnie laktatora z firmy medela .... będę mieć elektryczny laktator ale bez butelki , i czy jak dokupię taka butelkę do tego laktatora to mogę do niej zamontować smoczek? czy się w ogóle da? bo nie wiem czy ta zakrętka nie jest cała zaślepiona i czy ma otwór na ten smoczek .... niby na załączonych zdj widać otwór ale tego konkretnie w aukcji nie pisze

http://allegro.pl/medela-butelka-do-...666167138.html
ja mam laktator medela mini electic. myśle,że ta butelka podeszłaby do mojego laktatora i smoczki tez się ponoc da do nich dokupic,ale ja nie kupwałam,bo laktator swoją drgą ale butelki mam osobno tommee tippee.

Cytat:
Napisane przez Kajool Pokaż wiadomość
chyba was nie nadrobie. ...
poród piękny dobrze,że nie zrobiłaś sobie jeszcze większej krzywdy przy tym upadku.... nie wygląda to z opisu zbyt dobrze.jeszcze raz gratuluję synusia


życzę wszystkim miłego dnia

ja dziś znów do pracy
__________________
ukochana córcia


Nikoś już z nami
BABONIK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 08:40   #3014
Kolina
Zadomowienie
 
Avatar Kolina
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: domek na wzgorzu
Wiadomości: 1 525
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez BABONIK Pokaż wiadomość
dzień dobry

Aania-przelewik poszedł,przepraszam za spóźnienie

Byłam dziś oddac krew i siuśki... mają tam własne pojemniki na mocz z wlotem o średnicy 1cm i jak można przypuszczac obsiusiałam sbie ręce i pół toalety co za matoły... jak mozna dawac takie pojemniki w dodatku ciężarnym ale byłam wściekła.... ehhhhhhh
ale debilizm

za wyniki
__________________
Kolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 08:48   #3015
SweetAngel1984
Zadomowienie
 
Avatar SweetAngel1984
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: LBN
Wiadomości: 1 521
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Czesc dziewczynki..............

ja juz po śniadanku......

zastanwaiam sie wlasnie nad palnem dnia

i w sumie dzis mam troche luzu....

od jutra sie zacznie dopiero kolomyja z lekarzami i zalatwianiem spraw.......

dzis musze umyc glowe, zapisac sie na USG zejsc do sklepu na dol po cos na II śniadanie i coz.... moze powystawiam troche ciazowych rzeczy na all z ktorych nie korzystalam i nie skorzystam

Kajool - witaj w domku jak sie malenstwo sprawuje ?

Babonik - no to wyzsza szkola jazdy...... a ja musze co dzin rano nasikac na pasek o szerokosci mniejszej niz 0,5 cm
bezmyslnosc ludzi czasem zadziwia
SweetAngel1984 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-06-27, 08:50   #3016
Vaniliova11
Zadomowienie
 
Avatar Vaniliova11
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 849
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Witam
Kajool normalnie ekspresowy poród dobrze że Tż zdążył
Iustyna sto latek dla synka
Beata Youyou za brak paciorka
Moniczka za Wasze wizyty i zakupy
Vaniliova11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 08:51   #3017
jacieeeee
Wtajemniczenie
 
Avatar jacieeeee
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 926
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Dzień doberek.

Kajool fajnie, że już jesteście w domku no i gratuluję szybkiego porodu

Beatka trzymam kciuki żeby paciorka nie było
Blondynkapoznan za wizytę .

Ja mam delikatnego stresa, o też dziś idę do gina a na ostatniej wizycie mnie trochę zmartwił, że Dominik mały i musimy obserwować czy równo rośnie. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
__________________
Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba ...

Dominik 29.07.2011r
jacieeeee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 08:52   #3018
brunetka2000
Zakorzenienie
 
Avatar brunetka2000
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Lublin/Świdnik
Wiadomości: 4 180
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Sms od Zanki:
Wracam dzisiaj do domu


Kajool witamy Tak tak czekamy na inne fotki ślicznego synusia

Edytowane przez brunetka2000
Czas edycji: 2011-06-27 o 08:54
brunetka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 08:54   #3019
Natka_
Zakorzenienie
 
Avatar Natka_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 159
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Dzień dobry

Beata , żeby nie było paciorka

Cytat:
Napisane przez Kajool Pokaż wiadomość
chyba was nie nadrobie. Jestesmy z Szymkiem w domu CO prawda wczoraj jescze sie najadlam strachu, bo maly mial lekka zoltaczke wiec znowu nie byhlo wiadome czy wyjdziemy. Dziekujemy za gratulacje i sami skladamy gratulacje rozpakowanym mamusia.
Moja akcja byla bardzo szybka, polozylam sie po 22 spaca po 23 wszystko sie zaczelo.. Wstal;am do toalety na siusiu no i cos patrze a tego siusiu nie moge powstrzymac. Ale tak cieklo delikatnie. Budz mame ze chyba sie zaczelo, mama do mnie ze to nie wyglada na wody, ze za malo i czymam skurcze. Ja mowie, ze nie i wtedy przeszyl mnie jeden. Zaczelam liczyc i okazalo sie ze co 10 minut. Mowie do mamy, ze jeszcze duuuuzo czasu i ze sie kladziemy spac. Ale mama mowi, ze czas do szpitala, ja ze bylo napisane, ze jedzie sie do szpitala jak sa co 5 minut ale poslusznie poszlam wziac prisznic. No i w lazience wody juz sie laly. Szybko do szpitala, licze skurcze i juz nie moge doliczyc sie co ile. Wydaje mi sie, ze co chwila przeszyaja mnie silne bole. Na porodowce za mna jeszcze wie kobiety. Mnie wzieli pierwsza, chociaz stwierdzili, ze pierwsze dziecko wiec to potrwa. Maz taksowka pedzil z innego miasta Zaczelo bolec coraz mocniej wiec wzieli mnie do zbadania a tam rozwarcie juz na 6 cm. Mysle sobie, kurde jeszcze troche w domu bym urodzila. Skurcze takie silne, ze zaczelam wymiotowac. W koncu przyjechal maz i bylo mi duzo lepiej, bo trzymal mnie za reke. kolo 2:30 wzieli mnie na usg. Jak wrocilam, to juz nie dalam sie polozyc na lezanke, bo chyba bym z bolu umarla. Polozna zapytala sie czy chce isc do toalety wiec z tego skorzystalam i poszlam na siusiu a pozniej troche pochodzilam i zaczely sie parte, ktore trwaly 10 minut i szymek byl na swiecie. Pozniej za bardzo juz nie pamieta, wiem ze mnie nacieli i zszywali. Calos potrwala od odejscia wod 3 h ale w szpitalu rodzilam okolo 2,5. Najgorsze bylo po. Kolo 4 chcialam pojsc do toalety zmienic ten podklad i jak wstalam to gruchnelam na ziemie, walnelam policzkiem o grzejnik , zdarlam kolano i w ogole poobijalam sie niezle. Troche dlugo mnie cucili no i poo tym zabrali Szymka na noworodki, bo ja bylam za slaba aby sie nim zajac. Ale po poluniu juz byl ze mna. Taki maly kochany czlowieczek. Pierwszy dzien teez byl ciezki ze wzgledu na mleko ale idzie nam coraz lepiej
Witajcie w domku Czyli u Ciebie poród prawie "błyskawiczny"-super! Tez bym taki chciała

Moniczka, Blondynkapoznan za wizyty

Cytat:
Napisane przez agni82 Pokaż wiadomość
padłam wczoraj spac około 9. mój T. nigdy nie kładzie się przed północą, więc co robił wieczorem? układał plan działania w razie jak zacznę rodzic.
zapisał na kartce numery telefonów: do szpitala, do taksówek (formę zapłaty, bo częsc bierze tylko gotówkę). po czym narysował wykres: zaczął od szopa (z opisem jak ma wyglądac i ile tego byc), potem telefon do szpitala, gdyby wyglądało podejrzanie, jak nie to wykres idzie w drugim kierunku do odejścia wód. i znów telefon do szpitala z opisem, jak zielone to jedziemy, jak nie to czekamy. potem są skurcze. co ile? i w końcu znów telefon do szpitala i jedziemy.
zaskoczył mnie totalnie. pan inżynier rozwalił wszystko na czynniki pierwsze.
Natka_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-27, 08:57   #3020
AgaGuernsey
Wtajemniczenie
 
Avatar AgaGuernsey
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 923
GG do AgaGuernsey
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
Ja mam znowu pytanie do dzieciatych dziewczyn (tych dzieciatych z poprzedniego rzutu, bo mają w tej kwestii doświadczenie ) - czy folia przeciwdeszczowa do wózka rzeczywiście się przydaje?
Jeśli tak, to czy do gondoli też? Bo np. ten wózek który kupujemy niby jest nieprzemakalny i jedynie przez ten fragmencik mały mogłoby napadać na dziecko... Ale nie wiem na ile temu wierzyć?
No w każdym razie - używałyście takich folii w Waszych wózkach?
Brumek ja mam i uzywalam, zwlaszcza przy pierwszej corce, ktora urodzila sie w lutym. W prawdzie folie kupilam gdzies dopiero w maju, ale potem wozilam ja non stop w wozku, bo latem deszcz czasem padal bez ostrzezenia. Taka folia kosztuje grosze, wiec nie szkoda tej kasy.


Cytat:
Napisane przez Sloneczko555xxx Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

mam pytanko odnośnie laktatora z firmy medela .... będę mieć elektryczny laktator ale bez butelki , i czy jak dokupię taka butelkę do tego laktatora to mogę do niej zamontować smoczek? czy się w ogóle da? bo nie wiem czy ta zakrętka nie jest cała zaślepiona i czy ma otwór na ten smoczek .... niby na załączonych zdj widać otwór ale tego konkretnie w aukcji nie pisze

http://allegro.pl/medela-butelka-do-...666167138.html
Ja mam reczna medele z taka butelka: http://allegro.pl/medela-butelka-do-...672125062.html w zasadzie podobna, do tej, ktora Ty pokazalas. Mozna do nich zalozyc smoczek, ja stosowalam zwykly z canpola, cos takiego: http://allegro.pl/smoczek-okragly-si...640448143.html


Cytat:
Napisane przez Kajool Pokaż wiadomość
chyba was nie nadrobie. Jestesmy z Szymkiem w domu CO prawda wczoraj jescze sie najadlam strachu, bo maly mial lekka zoltaczke wiec znowu nie byhlo wiadome czy wyjdziemy. Dziekujemy za gratulacje i sami skladamy gratulacje rozpakowanym mamusia.
Moja akcja byla bardzo szybka, polozylam sie po 22 spaca po 23 wszystko sie zaczelo.. Wstal;am do toalety na siusiu no i cos patrze a tego siusiu nie moge powstrzymac. Ale tak cieklo delikatnie. Budz mame ze chyba sie zaczelo, mama do mnie ze to nie wyglada na wody, ze za malo i czymam skurcze. Ja mowie, ze nie i wtedy przeszyl mnie jeden. Zaczelam liczyc i okazalo sie ze co 10 minut. Mowie do mamy, ze jeszcze duuuuzo czasu i ze sie kladziemy spac. Ale mama mowi, ze czas do szpitala, ja ze bylo napisane, ze jedzie sie do szpitala jak sa co 5 minut ale poslusznie poszlam wziac prisznic. No i w lazience wody juz sie laly. Szybko do szpitala, licze skurcze i juz nie moge doliczyc sie co ile. Wydaje mi sie, ze co chwila przeszyaja mnie silne bole. Na porodowce za mna jeszcze wie kobiety. Mnie wzieli pierwsza, chociaz stwierdzili, ze pierwsze dziecko wiec to potrwa. Maz taksowka pedzil z innego miasta Zaczelo bolec coraz mocniej wiec wzieli mnie do zbadania a tam rozwarcie juz na 6 cm. Mysle sobie, kurde jeszcze troche w domu bym urodzila. Skurcze takie silne, ze zaczelam wymiotowac. W koncu przyjechal maz i bylo mi duzo lepiej, bo trzymal mnie za reke. kolo 2:30 wzieli mnie na usg. Jak wrocilam, to juz nie dalam sie polozyc na lezanke, bo chyba bym z bolu umarla. Polozna zapytala sie czy chce isc do toalety wiec z tego skorzystalam i poszlam na siusiu a pozniej troche pochodzilam i zaczely sie parte, ktore trwaly 10 minut i szymek byl na swiecie. Pozniej za bardzo juz nie pamieta, wiem ze mnie nacieli i zszywali. Calos potrwala od odejscia wod 3 h ale w szpitalu rodzilam okolo 2,5. Najgorsze bylo po. Kolo 4 chcialam pojsc do toalety zmienic ten podklad i jak wstalam to gruchnelam na ziemie, walnelam policzkiem o grzejnik , zdarlam kolano i w ogole poobijalam sie niezle. Troche dlugo mnie cucili no i poo tym zabrali Szymka na noworodki, bo ja bylam za slaba aby sie nim zajac. Ale po poluniu juz byl ze mna. Taki maly kochany czlowieczek. Pierwszy dzien teez byl ciezki ze wzgledu na mleko ale idzie nam coraz lepiej
Witajcie w domu!
Brawa za porod, szybko sie uwinelas! Teraz dbaj o siebie, zeby omdlenia sie nie powtarzaly.


Cytat:
Napisane przez agni82 Pokaż wiadomość
padłam wczoraj spac około 9. mój T. nigdy nie kładzie się przed północą, więc co robił wieczorem? układał plan działania w razie jak zacznę rodzic.
zapisał na kartce numery telefonów: do szpitala, do taksówek (formę zapłaty, bo częsc bierze tylko gotówkę). po czym narysował wykres: zaczął od szopa (z opisem jak ma wyglądac i ile tego byc), potem telefon do szpitala, gdyby wyglądało podejrzanie, jak nie to wykres idzie w drugim kierunku do odejścia wód. i znów telefon do szpitala z opisem, jak zielone to jedziemy, jak nie to czekamy. potem są skurcze. co ile? i w końcu znów telefon do szpitala i jedziemy.
zaskoczył mnie totalnie. pan inżynier rozwalił wszystko na czynniki pierwsze.


Cytat:
Napisane przez BABONIK Pokaż wiadomość
Byłam dziś oddac krew i siuśki... mają tam własne pojemniki na mocz z wlotem o średnicy 1cm i jak można przypuszczac obsiusiałam sbie ręce i pół toalety co za matoły... jak mozna dawac takie pojemniki w dodatku ciężarnym ale byłam wściekła.... ehhhhhhh
Ja cala ciaze sikam do takiego... daje rade... moze kwestia wprawy?


Cytat:
Napisane przez kmat Pokaż wiadomość
u nas od rana stresik. wstałam rano i miałam zaplamioną piżamę na brunatno, żadnego śluzu, do mojego gina nie mogłam się dodzwonić i już pakowałam się na IP, ale zadzwoniłam do nich i rozmawiałam z położną powiedziała że byc moze jest to czop śluzowy i żebym obserwowała jak się nasili krwawienie to jechać. Wzięłam relekasującą kąpiel i czekam co to jest. Przestraszyłam się jak zobaczyłam krew i bez śluzu ale mam nadzieję że to nic powaznego tylko ten czop. No nic muszę czekać. Czy któraś z Was tak miała? W nocy miałam pare skurczy ale teraz cisza.

Ja nie mialam, ale obserwuj siebie i jak cos to do szpitala.

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Cytat:
Napisane przez jacieeeee Pokaż wiadomość
Ja mam delikatnego stresa, o też dziś idę do gina a na ostatniej wizycie mnie trochę zmartwił, że Dominik mały i musimy obserwować czy równo rośnie. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
Na pewno bedzie! Kciuki juz zacisniete!



Co do hiv, nie slyszalam, ze tego wymagaja w szpitalu, ale mialam to badanie na poczatku ciazy.
AgaGuernsey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 09:00   #3021
meszsares
Zadomowienie
 
Avatar meszsares
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 235
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

witam z rana - polprzytomna. Mloda ubzdurala sobie o 2giej w nocy, ze jest juz wyspana i czas na zabawe TZ probowal ja 2h usypiac, ale polegl, to mu kazalam isc spac, a sama siedzialam z nia.. no i teraz wygladam i czuje sie jak zoombie

pluszaki- tak naprawde to wszystkie z atestem mozna kupic dla malego dziecka, byle nie taka chinska tandete, ktorej odpadaja oczka itp. Z tym, ze niemowlaka takie rzeczy zupelnie nie interesuja, moja "zauwazyla" swoje pluszaki kilka miesiecy po skonczonym roczku. Ale za to teraz baardzo je kocha

folia na wozek - nie uzylam ani razu, ale warto miec pod reka

kmat - no, moze szop wylazi..
Kajool - mialas najszybszy porod, o jakim slyszalam (u pierworodki) gratulujeklask i:
iustynka - sto lat dla synka!!! a jak z Twoim szopem???

Edytowane przez meszsares
Czas edycji: 2011-06-27 o 09:06
meszsares jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 09:02   #3022
agadus
Wtajemniczenie
 
Avatar agadus
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gruncik rolny nie obsiany
Wiadomości: 2 533
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

witam

Beata , żeby nie było paciorka

Blondynkapoznan za wizytę


Iustyna sto lat dla synka : roza:


Kajool witamy w domku


no i ja się pochwalę dzisiaj zaczynamy 37 tc
__________________

agadus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 09:02   #3023
Natka_
Zakorzenienie
 
Avatar Natka_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 159
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Jacieeeee również za Twoją wizytę

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
Jeszcze a propo kup. Dziś rano powitał mnie słodki uśmiech Agatk, po czym był mega pierd i kupa
Oooo tak na miły początek dnia

Kmat myślę, że to mógł być faktycznie ten czop, ale obserwuj i w razie czego pędź na IP

My dzisiaj zaczynamy 38 tydzień
Natka_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-06-27, 09:03   #3024
LadyInBlack2
Rozeznanie
 
Avatar LadyInBlack2
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 573
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
Co bierzecie do jedzenia do szpitala? zapomniałam położnej zapytać czy wogóle można jeść...
biszkopty, sucharki, wodę mineralną i jak zdążę przed wyjazdem do szpitala to kanapki dla męża i termos z osłodzoną herbatą (położna zalecała na SR)

Cytat:
Napisane przez Kajool Pokaż wiadomość
chyba was nie nadrobie. Jestesmy z Szymkiem w domu CO prawda wczoraj jescze sie najadlam strachu, bo maly mial lekka zoltaczke wiec znowu nie byhlo wiadome czy wyjdziemy. Dziekujemy za gratulacje i sami skladamy gratulacje rozpakowanym mamusia.
Moja akcja byla bardzo szybka, polozylam sie po 22 spaca po 23 wszystko sie zaczelo.. Wstal;am do toalety na siusiu no i cos patrze a tego siusiu nie moge powstrzymac. Ale tak cieklo delikatnie. Budz mame ze chyba sie zaczelo, mama do mnie ze to nie wyglada na wody, ze za malo i czymam skurcze. Ja mowie, ze nie i wtedy przeszyl mnie jeden. Zaczelam liczyc i okazalo sie ze co 10 minut. Mowie do mamy, ze jeszcze duuuuzo czasu i ze sie kladziemy spac. Ale mama mowi, ze czas do szpitala, ja ze bylo napisane, ze jedzie sie do szpitala jak sa co 5 minut ale poslusznie poszlam wziac prisznic. No i w lazience wody juz sie laly. Szybko do szpitala, licze skurcze i juz nie moge doliczyc sie co ile. Wydaje mi sie, ze co chwila przeszyaja mnie silne bole. Na porodowce za mna jeszcze wie kobiety. Mnie wzieli pierwsza, chociaz stwierdzili, ze pierwsze dziecko wiec to potrwa. Maz taksowka pedzil z innego miasta Zaczelo bolec coraz mocniej wiec wzieli mnie do zbadania a tam rozwarcie juz na 6 cm. Mysle sobie, kurde jeszcze troche w domu bym urodzila. Skurcze takie silne, ze zaczelam wymiotowac. W koncu przyjechal maz i bylo mi duzo lepiej, bo trzymal mnie za reke. kolo 2:30 wzieli mnie na usg. Jak wrocilam, to juz nie dalam sie polozyc na lezanke, bo chyba bym z bolu umarla. Polozna zapytala sie czy chce isc do toalety wiec z tego skorzystalam i poszlam na siusiu a pozniej troche pochodzilam i zaczely sie parte, ktore trwaly 10 minut i szymek byl na swiecie. Pozniej za bardzo juz nie pamieta, wiem ze mnie nacieli i zszywali. Calos potrwala od odejscia wod 3 h ale w szpitalu rodzilam okolo 2,5. Najgorsze bylo po. Kolo 4 chcialam pojsc do toalety zmienic ten podklad i jak wstalam to gruchnelam na ziemie, walnelam policzkiem o grzejnik , zdarlam kolano i w ogole poobijalam sie niezle. Troche dlugo mnie cucili no i poo tym zabrali Szymka na noworodki, bo ja bylam za slaba aby sie nim zajac. Ale po poluniu juz byl ze mna. Taki maly kochany czlowieczek. Pierwszy dzien teez byl ciezki ze wzgledu na mleko ale idzie nam coraz lepiej


ale z tym wstaniem to narobiłaś stracha
u nas niby przy pierwszym wstaniu po porodzie jest położna, to się nazywa tzw "uruchomienie" i odbywa się przeważnie do 6h po porodzie

Cytat:
Napisane przez blondynkapoznan Pokaż wiadomość

dziewczyny proszę o kciuki
dzisiaj mam wizytę i zob ile mały przybrał od ost ciekawe czy doszedł do 3 kg


ja mam jutro wizytę i mój młody raczej już przekroczył 3 kg

Cytat:
Napisane przez agni82 Pokaż wiadomość
padłam wczoraj spac około 9. mój T. nigdy nie kładzie się przed północą, więc co robił wieczorem? układał plan działania w razie jak zacznę rodzic.
zapisał na kartce numery telefonów: do szpitala, do taksówek (formę zapłaty, bo częsc bierze tylko gotówkę). po czym narysował wykres: zaczął od szopa (z opisem jak ma wyglądac i ile tego byc), potem telefon do szpitala, gdyby wyglądało podejrzanie, jak nie to wykres idzie w drugim kierunku do odejścia wód. i znów telefon do szpitala z opisem, jak zielone to jedziemy, jak nie to czekamy. potem są skurcze. co ile? i w końcu znów telefon do szpitala i jedziemy.
zaskoczył mnie totalnie. pan inżynier rozwalił wszystko na czynniki pierwsze.
geniusz planowania moja droga

Cytat:
Napisane przez Bartessa Pokaż wiadomość


Jak tam po weekendzie??
Ja mialam bardzo cięzka noc, dostałam takiej biegunki ze pol nocy spalam na siedząco
Ale przeszlo... chyba
coraz więcej objawów, czyżbyś wbijała się przed kolejkę?

Cytat:
Napisane przez BABONIK Pokaż wiadomość
Byłam dziś oddac krew i siuśki... mają tam własne pojemniki na mocz z wlotem o średnicy 1cm i jak można przypuszczac obsiusiałam sbie ręce i pół toalety co za matoły... jak mozna dawac takie pojemniki w dodatku ciężarnym ale byłam wściekła.... ehhhhhhh
może to pojemniki dla panów były
tak czy inaczej bzdura totalna

Cytat:
Napisane przez kmat Pokaż wiadomość
u nas od rana stresik. wstałam rano i miałam zaplamioną piżamę na brunatno, żadnego śluzu, do mojego gina nie mogłam się dodzwonić i już pakowałam się na IP, ale zadzwoniłam do nich i rozmawiałam z położną powiedziała że byc moze jest to czop śluzowy i żebym obserwowała jak się nasili krwawienie to jechać. Wzięłam relekasującą kąpiel i czekam co to jest. Przestraszyłam się jak zobaczyłam krew i bez śluzu ale mam nadzieję że to nic powaznego tylko ten czop. No nic muszę czekać. Czy któraś z Was tak miała? W nocy miałam pare skurczy ale teraz cisza.
chyba się zaczyna..
LadyInBlack2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 09:04   #3025
kmat
Rozeznanie
 
Avatar kmat
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 984
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

kurcze jestem trochę zestresowana bo u nas jeszcze czas na poród TP mam na 28 lipca
kmat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 09:05   #3026
Natka_
Zakorzenienie
 
Avatar Natka_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 159
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez agadus Pokaż wiadomość
no i ja się pochwalę dzisiaj zaczynamy 37 tc
Natka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 09:07   #3027
Vaniliova11
Zadomowienie
 
Avatar Vaniliova11
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 849
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Blondynka
Agni

Tak Was czytam i stwierdzam że chyba tylko u mnie nic sie nie dzieje żadnych skurczy szopów nic czasem coś zakłuje ale to wszystko
Dziś piore pościel i kocyki Krystianka
Vaniliova11 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-06-27, 09:07   #3028
SweetAngel1984
Zadomowienie
 
Avatar SweetAngel1984
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: LBN
Wiadomości: 1 521
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

za wizyty

za rozpoczete tc
SweetAngel1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 09:08   #3029
LadyInBlack2
Rozeznanie
 
Avatar LadyInBlack2
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 573
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez jacieeeee Pokaż wiadomość
Ja mam delikatnego stresa, o też dziś idę do gina a na ostatniej wizycie mnie trochę zmartwił, że Dominik mały i musimy obserwować czy równo rośnie. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
będzie, będzie

Cytat:
Napisane przez brunetka2000 Pokaż wiadomość
Sms od Zanki:
Wracam dzisiaj do domu
ale jak to, dalej 2 w 1?

Cytat:
Napisane przez AgaGuernsey Pokaż wiadomość
Brumek ja mam i uzywalam, zwlaszcza przy pierwszej corce, ktora urodzila sie w lutym. W prawdzie folie kupilam gdzies dopiero w maju, ale potem wozilam ja non stop w wozku, bo latem deszcz czasem padal bez ostrzezenia. Taka folia kosztuje grosze, wiec nie szkoda tej kasy.
nasz wózek ma folię i moskitierę w zestawie, parasolki jedyne nie ma i zastanawiam się czy parasolka to coś koniecznego, czy fanaberia?

Cytat:
Napisane przez agadus Pokaż wiadomość

no i ja się pochwalę dzisiaj zaczynamy 37 tc
Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość

My dzisiaj zaczynamy 38 tydzień
LadyInBlack2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-27, 09:13   #3030
SweetAngel1984
Zadomowienie
 
Avatar SweetAngel1984
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: LBN
Wiadomości: 1 521
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez Vaniliova11 Pokaż wiadomość
Blondynka
Agni

Tak Was czytam i stwierdzam że chyba tylko u mnie nic sie nie dzieje żadnych skurczy szopów nic czasem coś zakłuje ale to wszystko
Dziś piore pościel i kocyki Krystianka
u mnie tez cich sza ale ja ma jeszcze 1,5 mc czasu
ja tez w tym tc bede pranie robila czas najwyzszy bo jak tak czytam to moze byc roznie i moze za jakies 2-3 i mnie dopasc
SweetAngel1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.