Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[pieleszka]

witam się
iustyna co się dzieje też się zaczynam martwić...
kmat trzymaj się dzielnie w szpitalu i oby cię za długo nie przetrzymali...
DaKaro za obronę
Nerolka Izunia śliczna i już taka duża...aż ciotka pieleszka się stęskniłą za nią... i kotek fajny
stapelka, agni - mnie też nieraz ponure myśli nadchodzą... odnośnie deprechy poporodowej i tego, że może mi na początku wcale nieodpowiadać bycie mamusią... ale tłumaczę sobie, że to normalny lęk - w końcu duża zmiana się w życiu szykuje
zmalowana, dziubek jak się czujecie kochane??? wysyłam i życzę - mimo wszystko (co by sie działo lub nie działo)- miłego dnia..
zanka witaj w domku

a ja mam dzisiaj kolejne zajęcia w szkole rodzenia jeżeli będzie wolna porodówka to idziemy "zwiedzać"
w ogóle to jestem bardzo zadowolona z tych zajęć... położna bardzo fajna kobieta, dziewczyny też ok, zajęcia ciekawe, no i za darmo

[zanka205]

Napisane przez BABONIK

Zanka- witaj w domku,chyba sobie wykrakałaś ten szpital oddając Zanecie wątek mówiłaś,że możesz miec mało czasu.... dbrze,że jesteście i wszystko ok

nie nic nie wykrakałam
po prostu ja ogólnie bardzo źle znoszę tą końcówkę i fizycznie i przede wszystkim psychicznie, teraz ciut lepiej ale był okres że miałam takiego doła, że nie miałam ochoty prawie nic na wizażu pisać
a nie chciałam zaniedbywać wątku, list itp.

trzymam kciuki za wszystkie wizyty

a i dziś kończymy 38.t.c.
ale to zleciało

[BABONIK]

Carmela za wyjście ze szpitala


Agulaaabar- mam nadzieje,że to nie będzie zadna ospa


idę coś sprzątac,ehhh

[beata_1988]

Napisane przez nerola

I reszta dziewczynek-proszę kotka
I kochanego Koteczka

Dzieci co chwile mają zwierzaki,więc są do nich przyzwyczajone.
Mamy zółwia i psa.
Wcześniej konia,jeze,szczura,królik a,więc tu problemu nie ma

śliczna Izulka i koteczek piekny

[JustPi]

blondynkapoznan, zanetaa88, beata, sicodzięki za odpowiedzi
nie ma to jak mieć "poważny" dylemat

odprowadziłam Maję do przedszkola i normalnie taaaak się zmęczyłam ja już chcę swoją sprawność odzyskać

[beata_1988]

Napisane przez zanetaa88

Brunetka oglądnęłam film i mam niedosyt, za szybko go zabili. Jakoś te akcje za szybko się działy...

Idę się ogarnąć i muszę wyruszyć po te próbówki

a ja mam plany na dziś:

jechac na pocztę, a mi się nie chce - może koło południa się dowlekę..
coś ugotować - mam w planie coś z cukinii zrobic
wystawić na all mój detektor
i to chyba wszystkie moje obowiązki na dziś..

a i wyprasować kilka par spodni tz-ta bo już czekaja od soboty..

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez JustPi

blondynkapoznan, zanetaa88, beata, sicodzięki za odpowiedzi
nie ma to jak mieć "poważny" dylemat

odprowadziłam Maję do przedszkola i normalnie taaaak się zmęczyłam ja już chcę swoją sprawność odzyskać

ja to sie męcze od samego siedzenia przed kompem i musze iść co chwilkę odsapnąć na łóżko

[meszsares]

witam z rana
co do szlafroka w szpitalu to ja nie mialam tam jest tak megagoraco, szczegolnie w lecie! wystarczyl mi cienki swetr jak wychodzilam na korytarz (bo przeciagi). no i duzo miejsca w torbie taki szlafrok zajmuje

M.Zembaty.. [*] przez niego jako dziecko balam sie kotow ale Cohena spiewal doskonale

[Scio]

Nerolko Izunia słodka i jaka już duża

Kotek też słodziak

[kalinkap13]

dzien dobry

ale piekny dzien sie zapowiada..
ja w miare sie wyspalam, spijam herbatke,potem sniadanko i biore ksiazke i ide czytac na taras

nie wiem czy dzwonic do gina czy nie (wizyta za rowne 2 tyg) - mam lekko zolte (mleczno zolte) uplawy i czasem czuje takie lekkie pieczenie (ale dziwne ze wlasnie tylko czasem) normalne?

Napisane przez blondynkapoznan

dzięki za kciuki
mały waży 3kg muszę zrobić glukozę bo mały trochę szybko rośnie

ojj,duzy dzidzius bedzie

Napisane przez kmat

ja tylko na chwilę niestety musze sie pakować do szpitala na jutro rano. Nie podoba się mojemu ginowi to plamienie i mam isc na obserwacje. Skurczy brak, serce ok. Do porodu mam sie nie szykować bo to za wcześnie.

bedzie dobrze lepiej zostac na obserwacji niz sie stresowac w domu

Napisane przez wodaqua

No właśnei znalazłam tylko te mniejsze, może chwilę poczekam, dołożą większe... Albo zapytam.... Dzięki!

prosze prosze
najlepiej zapytaj bo mozesz czekac i sie jeszcze nie doczekasz..

Napisane przez nerola

I reszta dziewczynek-proszę kotka
I kochanego Koteczka

Izunia slodka i koteczek tez fajny!!!!

Napisane przez zanetaa88

Dodzwoniłam się w końcu do laboratorium
pytam ile probówka kosztuje na wymaz na paciorkowca, to ona w szoku że Ja po tą probówkę mam przyjść,że każdy ginekolog takie probówki powinien mieć w swoim gabinecie...

hmm..dziwne. ale wlasnie to,ze gin nie ma probowek u siebie..bo powinien

Napisane przez zanka205

dzień dobry
u mnie noc bardzo udana, wyspałam się

a i Carmela do mnie pisała
może jutro ją wypuszczą, bo dziś jeszcze niestety nie
ma już dość, ale dla Sarci tam siedzi i jakoś się trzyma

trzymamy za nią kciuki

trzymamy,trzymamy!

[beata_1988]

Napisane przez kalinkap13

nie wiem czy dzwonic do gina czy nie (wizyta za rowne 2 tyg) - mam lekko zolte (mleczno zolte) uplawy i czasem czuje takie lekkie pieczenie (ale dziwne ze wlasnie tylko czasem) normalne?

ja bym zadzwoniła bo moze jakaś infekcja Ci się przyplatała...
ja od kilku dni mam dziwne wrażenie bo mi upławy się zrobiły takie jak białko jajka kurzego i moze to ten czop odchodzi.. i na papierze czasem dosyć sporo tego jest że się ślizga papier i czasem jest bardziej przezroczyste a czasem bardziej mleczne ale bez żadnych podbarwień na szczęście.. ostatnio jak byłam tydzień temu to gin nic nie mówił że zaczyna wyłazić a to się zaczęło gdzieś od czasu tamtej wizyty jak mi tam pogmerał..

właśnie tż mi pisał sms że gadał z szefem i dadzą mu umowe na 10 lat w pracy
bo teraz ma do końca czerwca próbną na 3 m-ce i od 1 lipca na 10 lat bedzie. A ja myslałam że dadzą mu na razie góra na rok bo wiadomo że gospodarka w kryzysie a tu taka miła niespodzianka.

Ide leżeć bo mi nogi Julki przeszkadzają w siedzeniu przed kompem

a i zapomniałam pochwalić się co wczoraj kupiłam - byłam w Rossie i kupiłam krem z filtrem 50+ Babydream za 9,90 w promocji

i na ciuszkach byłam w moim rzeszowskim lumpie koło uczelni (bo po 1zł było ) i kupiłam Julce 2 śpiworki do spania 6-12 miesięcy jeden grubszy a drugi cieńszy, nowy komplet śliniaczek z niedrapkami, czapeczkę i ogrodniczki dżinsowe i gratis dostałam skarpetki jak nowe - w sumie bez śladów używania bo Pani stwierdziła że jak po złotówce za śpiworki płaciłam to złotówka za skarpetki to za drogo i mi je dała za darmo

zaraz zrobię zdjęcia i Wam pokaże bo potem pojda do prania

[brunetka2000]

Witam
Dzisiaj była moja najgorsza noc
Pół nocy wymiotowałam, a potem dostałam takiej zgagi, że nawet mleko nie pomagało Potem brzuch mnie bolał i poszłam spać o 3 Dopiero się obudziłam i na szczęście nic mi nie jest

Napisałam smsa do Justyny zobaczymy co odpisze

AAA i dzisiaj zaczynamy hmmmm no właśnie nie wiem, który tydzień napiszę tak 36/37

[zanka205]

Napisane przez brunetka2000

Witam
Dzisiaj była moja najgorsza noc
Pół nocy wymiotowałam, a potem dostałam takiej zgagi, że nawet mleko nie pomagało Potem brzuch mnie bolał i poszłam spać o 3 Dopiero się obudziłam i na szczęście nic mi nie jest

Napisałam smsa do Justyny zobaczymy co odpisze

zatrułaś się czymś? może to przed porodem oczyszczanie?

[AgaGuernsey]

Hej Mamuski!

Ja jeszcze w wyrku, wlasnie wcielam arbuza na sniadanie, ciekawe na ile mi starczy?

Napisane przez aania_20

Rozpakowane mamusie, pytanko: jak często jedzą Wasze maluszki? Adasiowi coś się chyba przestawiło, pierwsze dni mogłam wg niego zegarek regulować - co 3 godziny, a teraz co 1,5-2 godziny budzi się głodny...Pytam tylko bo tak się zastanawiam czy wszystkie tak mają?

Adas rosnie, to i potrzebuje czesciej zjesc.

Napisane przez JustPi

i mam jedno pytanie: bierzecie do szpitala szlafrok? bo w sumie ciepło teraz i się zastanawiam czy jest sens kupować, bo nie mam takiego lżejszego?

Ja biore taki cienki z krotszymi rekawami, ale nie kupowalam go, tylko mi kuzynka mojego P pozyczyla. Moze sie przyda, a duzo miejsca nie zajmuje.

Napisane przez ela_84

Mi wczoraj po badaniu na fotelu odszedł czop śluzowy i trochę plamiłam. Miałam skurcze, a potem przeszły:/ ciekawe ile to jeszcze potrwa

He, ciekawe kiedy urodzisz, tyle czasu przetrzymywalas dzidzie w brzuszku, ze teraz moze on wcale nie chce wychodzic?

Napisane przez BABONIK

ja znów do pracy,a wieczorem do gina,już nie mogę się doczekac...
dziś będzie ekscytujący dzień...

miłego dzionka

Trzymam kciuki za wizyte!

Napisane przez zanka205

a i Carmela do mnie pisała
może jutro ją wypuszczą, bo dziś jeszcze niestety nie
ma już dość, ale dla Sarci tam siedzi i jakoś się trzyma

trzymamy za nią kciuki

Oj trzymamy, bo cos ich pobyt sie przedluza!



A ja czekam na wyplate, bo trzeba by dokupic pare rzeczy dla malego i moze zaczac prac?

[jacieeeee]

Napisane przez meszsares

witam z rana
co do szlafroka w szpitalu to ja nie mialam tam jest tak megagoraco, szczegolnie w lecie! wystarczyl mi cienki swetr jak wychodzilam na korytarz (bo przeciagi). no i duzo miejsca w torbie taki szlafrok zajmuje

M.Zembaty.. [*] przez niego jako dziecko balam sie kotow ale Cohena spiewal doskonale

No to może ja też daruję sobie szlafrok Kobieta zmienną jest

Napisane przez beata_1988

a ja mam plany na dziś:

jechac na pocztę, a mi się nie chce - może koło południa się dowlekę..
coś ugotować - mam w planie coś z cukinii zrobic
wystawić na all mój detektor
i to chyba wszystkie moje obowiązki na dziś..

a i wyprasować kilka par spodni tz-ta bo już czekaja od soboty..

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------


ja to sie męcze od samego siedzenia przed kompem i musze iść co chwilkę odsapnąć na łóżko

Beatka ambitny plan na dziś. Mój jest jeszcze skromniejszy:
-iść do sklepu po loda (mam 300m ale mi się nie chce)
-włączyć zmywarkę i pościerać podłogi
-uprasować mężowi koszulkę na wizytę do dentysty

No i to tyle, bo obiad mam od teściowej - krokiety

A siedzenie przy kompie też mnie męczy. Od wczoraj mam ochotę ma jakąś książkę i jak kalinkap13 napisała o czytaniu na tarasie to znowu mi się zachciało czytać. Kurcze, a nie mam co Ostatnio w księgarni napotkałam Stephena Kinga "Czarna bezwzględna noc" ale ostatecznie nie kupiłam, a teraz żałuję Kalinka co czytasz?

[agni82]

Napisane przez CrazyMachine

Maciej Zembaty który podkładał głos pod Rademenesa właśnie wczoraj zmarł.

oj co za szkoda. głos miał niesamowity. aż mnie ciarki przechodziły

[brunetka2000]

Napisane przez zanka205

zatrułaś się czymś? może to przed porodem oczyszczanie?

Nie mam pojęcia Nic takiego nie jadłam Teraz zjadłam śniadanie i póki co jest dobrze
A to oczyszczanie to może być wcześniej ???? Bo ja jeszcze nie mogę rodzić Jestem sama w domu, mąż w pracy do 18, rodzice pojechali na wieś a ja sama zwariuje jak się zacznie coś dziać

[beata_1988]

Napisane przez jacieeeee

Beatka ambitny plan na dziś. Mój jest jeszcze skromniejszy:
-iść do sklepu po loda (mam 300m ale mi się nie chce)
-włączyć zmywarkę i pościerać podłogi
-uprasować mężowi koszulkę na wizytę do dentysty

A siedzenie przy kompie też mnie męczy. Od wczoraj mam ochotę ma jakąś książkę i jak kalinkap13 napisała o czytaniu na tarasie to znowu mi się zachciało czytać. Kurcze, a nie mam co Ostatnio w księgarni napotkałam Stephena Kinga "Czarna bezwzględna noc" ale ostatecznie nie kupiłam, a teraz żałuję Kalinka co czytasz?

po wczorajszym rajdzie na dziś dostałam polecenie "nicnierobienia" od tz-ta ale na obiad coś bym naszykowała bo mi się chce zjeść coś fajnego.

Ja na loda nie mam smaka - w niedziele zjadłam dwa
i gary musze pomyć bo w zlewie leżą i troszkę ogarnąć by się przydało...

tez bym poczytała na tarasie ale u mnie paskudna pogoda - deszcz ciapie co chwilę, zimno paskudne, szaro buro i ponuro na polu i tylko do spania taka pogoda się nadaje

ide powoli cos zrobić - może się rozruszam jakoś, na początek pomyśle co na obiad - jakieś pomysły macie? jakąs zupę bym zjadła to by na dwa dni była...

[jacieeeee]

Napisane przez beata_1988

po wczorajszym rajdzie na dziś dostałam polecenie "nicnierobienia" od tz-ta ale na obiad coś bym naszykowała bo mi się chce zjeść coś fajnego.

Ja na loda nie mam smaka - w niedziele zjadłam dwa
i gary musze pomyć bo w zlewie leżą i troszkę ogarnąć by się przydało...

tez bym poczytała na tarasie ale u mnie paskudna pogoda - deszcz ciapie co chwilę, zimno paskudne, szaro buro i ponuro na polu i tylko do spania taka pogoda się nadaje

Moje "nicnierobienie" za to wynika z przeszywającego bólu krzyża.
A co do lodów to ja bym jadła codziennie, nawet dwa, jak nie trzy jeśli mnie nie zmuli Uwielbiam
U mnie pogoda nie najgorsza, ale nie mam tarasu Tylko balkon, na który nie dorobiliśmy się jeszcze stoliczka ani krzeseł

[BABONIK]

Brunetka- trzymam zeby Ci przeszło wszystko i nigdy nie wróciło!!!

[SweetAngel1984]

Witam sie tylko przelotnie

zaraz zmykam do lekarza prosze o kciuki

a dzis zaczynamy 32 tc

[beata_1988]

ja mam taras ale tylko ławeczke w dodatku plastikowa i musze brać kocyk i poduszki żeby sie połozyć bo tak to twardo.. ale w boże ciało byliśmy u kolegi tz-ta i on ma w ogrodzie taaką hustawkę wielką drewnianą - i się położyłam na niej i było mi błogo i tak fajnie bujało ... już zapowiedziałm tz-towi że ma nam taką zmontować - musimy sobie drzewa zamówić na taką i tz z moim tata zrobili taka na przyszły sezon.

oglądam film "Śniadanie do łóżka" bo pisałyście coś o filmach wczoraj i zaglądnełam w mój program do "hakerowania" i mi się kilka zdażyło już ściągnąć - teraz czekam na "Och Karol 2" ale to pewnie za tydzień się pobierze cały jak dobrze pójdzie.

[SweetAngel1984]

babonik Ty chyba tez sie dzis wizytujesz? wiec

[jacieeeee]

Również trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty

[Zmalowana]

Napisane przez beata_1988

a może cisza przed burzą? ja tam myślę że u Ciebie to lada moment coś się zacznie kręcić

Dziubek, Zanka i Zmalowana jak się czujecie? będzie dziś jakaś akcja?

Beatka no niestety się nie zapowiada. Ale dzięki

Napisane przez pieleszka

zmalowana, dziubek jak się czujecie kochane??? wysyłam i życzę - mimo wszystko (co by sie działo lub nie działo)- miłego dnia..

Czuje się tak samo jak wczoraj i przedwczoraj i jeszcze przed..podejrzewam, że Dziubek podobnie.

W nocy tylko obudził mnie ból brzucha, ale to było takie nagłe, raz i przeszło.
I śniło mi się że urodziłam, i poszłam do noworodków i nikt nie wiedział który to mój, a potem się okazało, że zaginął A za chwilę wpadł Dawca powiedział, że on go porwał i mnie też porwie i zrobi nam testy DNA. Masarnia

[patik87]

hej.

Właśnie myślałam co tam w szpitalu z Carmelą i sarą. Jak shira po cc? nic nie daje znać.

Brunetka wymiotowałaś? może zatrucie, a potem zgaga bo kwasy..


Niedawno wstałam, ale taki mam humor ze zaraz się znowu położę, zresztą nie mam po co wstawać...
Wczoraj tz zakończył swoją pracę po 23.
Kolację wolał zjeść na dole u mamusi, a dzwoniłam i mówiłam ze ma przygotowane kanapki i zupę do odgrzania bo ja będę spać.
Dzisiaj od 6 już go nie ma. I śniadanie też zjadł u mamusi, bo stwierdził że nie chciał mnie budzić, a tam wszyscy jedli to i on się dosiadł.
Wiecie jakie to dla mnie przykre?
Mam tak dosyć tego wszystkiego, i do tego dochodzi strach i niepewność związana z macierzyństwem.

Musiałam się wyżalić...

[beata_1988]

Napisane przez SweetAngel1984

babonik Ty chyba tez sie dzis wizytujesz? wiec

Sweet powodzenia u diabetologa
i za wszystkie pozostałe wizyty tez kciuki

[youyou]

hej mamusie

U mnie się uspokoiło, śluz który się pojawił to raczej po wymazie.. dziś już nic nie było

Napisane przez dusia81

A propos fotelików Maxi Cosi widziałam w sprzedaży pokrowce frote, można wtedy je wyprać kiedy się przybrudzą (mojej koleżanki córa za każdym razem wymotywała w samochodzie podczas jazdy) tylko z tego co widzę to ceny takich pokrowców są kosmiczne nie wiecie czy są może tańsze odpowiedniki? Szukam od paru dni i jak na razie z daremnym skutkiem

moim zdaniem szkoda kasy na takie dodatkowe pokrowce, wystarczy podłożyć tetrę


ela ja jestem bardzo ciekawa kiedy urodzisz

Trzymam kciuki za Carmelę i Sarę

Napisane przez brunetka2000

Witam
Dzisiaj była moja najgorsza noc
Pół nocy wymiotowałam, a potem dostałam takiej zgagi, że nawet mleko nie pomagało Potem brzuch mnie bolał i poszłam spać o 3 Dopiero się obudziłam i na szczęście nic mi nie jest

Napisałam smsa do Justyny zobaczymy co odpisze

AAA i dzisiaj zaczynamy hmmmm no właśnie nie wiem, który tydzień napiszę tak 36/37

iustyna, dziubek, zmalowana jak tam???

[Zmalowana]

Nerolka kotek słodki, jak nazwaliście ? I Izula rośnie

[dziubek79]

Napisane przez BABONIK

trzymam za dziubka bo to już na prwadę Twoja pora

dziękuję , szkoda że do mojego syna ta informacja nie dociera

Napisane przez pieleszka

zmalowana, dziubek jak się czujecie kochane??? wysyłam i życzę - mimo wszystko (co by sie działo lub nie działo)- miłego dnia..

dziękuję za i też przesyłam , a czuję się bez zmian... Tobie też miłego dnia

za wizyty i badania !!

[beata_1988]

Napisane przez patik87

Niedawno wstałam, ale taki mam humor ze zaraz się znowu położę, zresztą nie mam po co wstawać...
Wczoraj tz zakończył swoją pracę po 23.
Kolację wolał zjeść na dole u mamusi, a dzwoniłam i mówiłam ze ma przygotowane kanapki i zupę do odgrzania bo ja będę spać.
Dzisiaj od 6 już go nie ma. I śniadanie też zjadł u mamusi, bo stwierdził że nie chciał mnie budzić, a tam wszyscy jedli to i on się dosiadł.
Wiecie jakie to dla mnie przykre?
Mam tak dosyć tego wszystkiego, i do tego dochodzi strach i niepewność związana z macierzyństwem.

Musiałam się wyżalić...

kochana, nie smutaj faceci czasem nie rozumieją że takie zwykle gesty i obecność są najlepsze. Moze naprawdę nie chciał Cię budzić bo widział że jesteś w kiepskiej formie? pogadaj z nim że potrzebujesz pobyć z nim trochę, bo się boisz i potrzeba Ci wsparcia w tym najtrudniejszym okresie na końcówce ciąży. Faceci są mało domyślni.