Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[agadus]

Napisane przez LadyInBlack2

mam jeszcze takie pytanie- jest też u Was taki przesąd, że do wózka trzeba przyczepić czerwoną wstążeczkę? Może mnie ktoś oświecić, o co chodzi z tą wstążeczką?

u mnie też tak jest ale ja tego nie stosowałam a chodzi o to żeby ktoś nie zauroczył dziecka taki przesąd chyba jeszcze z czasów naszych babek

[zanetaa88]

Napisane przez Marina1

No już nie fuczy
No ja sama jestem zdziwiona jego zachowaniem, pisałyście o dojrzałych mężczyznach, widać wiek nie ma nic do tego, mój ma prawie 30 lat, a ja 22...
A wiecie, zasadziłabym mu takiego kopa i to z buta, prosto w nos...Właśnie to sobie wyobrażam i czuję się super Zazdroszczę Wam pomocy mężów i zaangażowania. A co najlepsze, jak próbuję z nim rozmawiać, to i tak kończy się pretensjami i żalem, że jeszcze TU mieszkamy ( w moim domu rodzinnym, no ale gdzie mamy mieszkać, jak mieszkanie jeszcze nie gotowe?) że ja,tak jak każdy członek mojej rodziny od razu podnoszę głos...Mam go dość i wysłałabym go na księżyc...


I z ważniejszych spraw-

IUSTYNKA OGROMNE GRATULACJE! cieszę się, że akcja przebiegła szybko, i mocno trzymam kciuki za Zuzię, by pomogła rehabilitacja! Wiem, że tak będzie!


I mały dla Cioć wizażowych...

Kurczę on pewnie jest zniesmaczony właśnie tym, że mieszkacie jeszcze u Ciebie, gdzieś go tam rozumiem, ale to co robi nie jest w porządku wobec Ciebie,przecież nie jesteś czarodziejką i nie wyczarujesz na już mieszkania...
A tak sobie dzisiaj myślałam, że Igorka dawno nie było
Słodki jest

Napisane przez patik87

j



takk nie wezmą, bój się.
Ja nie mam tego wassermana też, nie przejmuje się, nawet nie wiem co to jest. Myślisz ze tak restrykcyjnie to sprawdzają w szpitalu wszystko? nie sądzę...
Ja mam problema, bo jestem na zasiłku chorobowym z zusu tylko do dnia porodu czyli 14.07, a jak nie urodzą do tego dnia to zostaję bez ubezpieczenia, niby ciężarne nawet bez ubezpieczenia są chronione, ale wiecie jak to jest w szpitalach! potem mi będą kazali płacić.

Oo to głupie prawo jakieś mamy..
a jak urodzisz wcześniej to nic nie robią?a jak później to co?SMUT!
Jak będziesz przeterminowana że tak powiem idź się jeszcze zapisać jako bezrobotna..chyba jedyne zabezpieczenie, albo zapłać za ten lipiec prywatne ubezpieczenie

Napisane przez LadyInBlack2

czego to ludzie nie wymyślą
ja słyszałam tylko taką bzdurę, że dopóki dziecka się nie ochrzci to nie wolno wychodzić na spacery- no to już masakra.

A to słyszałam sama na własne uszy od mojej teściowej

[wodaqua]

Napisane przez mamad1

Wodaqua wszystkiego najlepszego z okazji imienin!

Dziękuję, dziękuję

Mam nadzieję, że rehabilitacja Zuzance wystarczy. Szkoda takiej maleńkiej kruszynki!

Napisane przez DaKaro

Idę dzisiaj do ginka na 14.45, zobaczymy co tam u mnie słychać na dole.

Za pozostałe wizyty też!

No i gratki kolejnych tygodni - z tego co pamiętam Agulabar dzisiaj świętuje

Napisane przez Natka_

Wodaqa Wszystkiego Najlepszego z okazji imienin

Dziękuję

Napisane przez LadyInBlack2

Wodaqua - na imieninki

Dziękuję!

Napisane przez karolinee1983

Dopiero teraz doczytałam - wodaqua wszystkiego najlepszego z okazji imienin!!!

Miło mi! Dzięki!

Napisane przez iustyna1

cześć dziewczyny. Dziękuję za gratulacje. Mała śpi a ja nie mogę od wczoraj zasnąć. No poszło szybko. Mężowi dałam do 2.00 spać, miałam nadzieję że skurcze przejdą. Nie przechodziły, dopakowałam torbę i go obudziłam. Na porodówce byliśmy chwilę przed 3. Ominęła mnie lewatywa i nacinanie, za to podobno lekko peklam. Położna zawołała lekarza bo mała miała za wysokie tetno. Przebili mi wody bo bali się, że są zielone. Były przejrzyste. Od przebicia poszło ekspresowo a ja krzyczałam z bólu. Nie przeklinałam, tylko boli i ała

Poród niby szybki ale strasznie bolesny. Marzyłam o końcu. A jak mała wyszła to poczułam taaaka ulgę, koniec bólu. Mąż mówił, że za pierwszym razem tak mnie nie bolało.

No i standardowo popłakałam się jak ją zobaczyłam.

A reszta już tak jak pisała Wam agadus chciałam zdjęcie przesłać ale mała nie umyta i dziwnie wygląda wogóle taka mała pyza jest. Jeszcze raz dziękuję za gratulacje.

Dzielna jesteś! Dobrze, że szybko poszło bo jak by Cię miało tak mocno boleć przez długi czas... Dobrze, że mąż Cię wsparł Z malutką będzie na pewno wszystko dobrze!

Aania, oddaj mi Adasia!

Napisane przez sygine

A teraz o mojej wczorajszej wizycie... Wszystko jest w jak najlepszym porządku, ale na poród przed terminem marne szanse Młody ma już 3500 gram i wcale mu się na ten świat nie spieszy, chociaż ułożony ładnie główkowo. Szyjka dość skrócona, rozwarcie na 1 cm, brzuch trochę obniżony a poza tym żadnych innych objawów na poród. Lekarz się ze mnie śmiał i stwierdził, że skoro ciąża przebiega książkowo, to mam duże szanse znaleźć się w 5% kobiet, które urodzą dokładnie w wyznaczoną datę

No to masz szansę być wyjątkowa W sumie wszystko dobrze, więc

Madziulka, skoro dla dobra dziecka trzeba będzie poleżeć w szpitalu, to trudno. Tyle się na nie wyczekałaś więc takie poświęcenie nie będzie już dla Ciebie wielkim wysiłkiem. Oby tylko wszystko było dobrze!

Mam jeszcze do Ciebie pytanie - w sob najprawdopodobniej ruszymy do Olsztyna za wózkiem - wiem o 2 hurtowniach dziecięcych na Wyszyńskiego. Możesz jeszcze coś polecić?

Napisane przez jacieeeee

Oj moje też już wołają, żeby je umyć, ale poczekam jeszcze z tydzień. Na razie nie ryzykuję

Moje też zapłakane, ale na deszcz się zbiera....

Lady, czekaj cierpliwie, a co ten gin może wiedzieć, co Twoje dziecko sobie planuje

Napisane przez Marina1

Czekam na mamę, a potem uderzam na miasto Jak za starych czasów. Normalnie aż się boję hehe.
Chociaż trochę nie mam siły...Szczerze? To padam z niewyspania. Zombie to ja!
[...]
Noc była znośna. Jeśli chodzi o synka. Bo z moim małżem pokłóciłam się na maxa. Poprosiłam go by wstał przed praca i nakarmił małego..Skończyło się to pretensjami przez całe karmienie brzdąca, i wyrzutami do mnie, nie wiadomo o co. Wkońcu stwierdził, że ja mam spać w dzień, by w nocy się nim zajmować. Nie myślałam, że taki z niego egoista. Byłam w szoku.

Supermama z Ciebie! Przy dziecku nie zapominasz o sobie pomimo zmęczenia i kłopotów. Mam nadzieję, że kupisz sobie coś fajnego i miło spędzisz czas na wychodnym
A męża to bym osobiście spałowała A poradzić Tobie to nie wiem co, może jakąś szczerą rozmowę w spokojniejszej chwili? Już widzę, że nie pomaga. Twój synio taki słodziutki

Napisane przez sygine

I dziękuję wszystkim, które trzymały za mnie kciuki
Bo na ostatniej wizycie gin mi tego nie powiedział, przyznał się dopiero wczoraj, ale martwiło go to że u mnie wszystko pozamykane na głucho i obawiał się że mogę mieć dysplazję szyjki macicy (tak to się nazywa ). No ale skoro wczoraj już zobaczył, że jednak się skraca to mu ulżyło

Moim zdaniem powinien powiedzieć wszystko jak najbardziej szczerze. Mój powiedział, że oszczędzania nie ma i wyłoży kawę na ławę, dzięki temu zawsze wiem o co chodzi i w razie jakiejś alarmowej sytuacji iinemu lekarzowi mogę wszystko powiedzieć, co się może dziać.

Napisane przez agulaaabar

Czerwona wstążeczka ma uchronić dziecko od uroków itp mamusie przyczepiają je do wózka, rożka, łóżeczka, raz nawet widziałam na czapce!!

My do autka przyczepiliśmy Nie jestem przesądna, ale czerwona wstążeczka i przy wózku będzie

[CrazyMachine]

Wiecie co? Brzuch mi się obniżył. Nawet ja dziś to zauważyłam. Popatrzyłam na niego rano i pomyślałam, że wygląda jak stok narciarski w pewnej miejscowości... (nie wiem skąd mi to przyszło do głowy)
Mówią, że w pierwszej ciąży brzuch opada 2-3 tygodnie przed porodem, a ja mam termin dokładnie za tydzień. Wygląda na to, że mogę się przeterminować. Mam nadzieję, że jednak nie...

A i wielkie dzięki tej która tu napisała o tych małych turystycznych kosmetykach z Rossmana. Kupiłam sobie do szpitala. To prawdziwa rewolucja w mojej kosmetyczce.

[wodaqua]

Pogotowały mi się buraczki więc zmukam chłodniczek robić

[agadus]

Napisane przez Marina1

No już nie fuczy
No ja sama jestem zdziwiona jego zachowaniem, pisałyście o dojrzałych mężczyznach, widać wiek nie ma nic do tego, mój ma prawie 30 lat, a ja 22...
A wiecie, zasadziłabym mu takiego kopa i to z buta, prosto w nos...Właśnie to sobie wyobrażam i czuję się super Zazdroszczę Wam pomocy mężów i zaangażowania. A co najlepsze, jak próbuję z nim rozmawiać, to i tak kończy się pretensjami i żalem, że jeszcze TU mieszkamy ( w moim domu rodzinnym, no ale gdzie mamy mieszkać, jak mieszkanie jeszcze nie gotowe?) że ja,tak jak każdy członek mojej rodziny od razu podnoszę głos...Mam go dość i wysłałabym go na księżyc...


I z ważniejszych spraw-

IUSTYNKA OGROMNE GRATULACJE! cieszę się, że akcja przebiegła szybko, i mocno trzymam kciuki za Zuzię, by pomogła rehabilitacja! Wiem, że tak będzie!

I za każdą wizytę

Bartessa dziś masz 39 t i 1 dz prawda? ja dokładnie o tym czasie urodziłam.

dziubek Dzisiejszy dzień jeszcze się nie skończył...A nuż coś zacznie się dziać? Ale jeśli nie, nie smutaj, dzidzia na pewno będzie w terminie.

Agula jestem, miło, że pamiętasz o mnie

aaniu jak spacerki z Adasiem? U nas pogoda trochę nie sprzyjała ostatnio, ale dzis wyjdziemy na pewno. adaś jest UROCZY!

słoneczko ojej to już! Trzymam kciuki za Ciebie i Maksia!

Kurde miałam więcej odpisać, ale zakuty łeb nie pamięta.
Piję już 3 kubek melisy tak w ogóle...

I mały dla Cioć wizażowych...

jaki Igorek śliczny i jakie oczy ma duże takie dwa węgielki od cioci

[CrazyMachine]

Emilia to i ja przyłączam się do życzeń (aż musiałam sprawdzić kto dziś imieniny obchodzi)

[Bartessa]

Marina, ja nie chce juz rodzic moj czas na porod naturalny minal. jest w tej chwili za niebezpiecznie. duze dziecko i po pierwszym cc to = powiklania podczas porodu.
do jutra musze wytrzymac. jutro gin. trzymajcie kciuki
A co do męza to jak ktos się bedzie pytal go jak sie w roli ojca czuje, to powiedz ze ucieka od obowiązku... na facetow to dziala... chociaz troche chamskie posuniecie.

Wodaqua najlepszego

[editka2022]

wklejam fote brzuchala w sobote 34 tydzien zaczniemy,a on duzzy,w klubie wkleilam zdjecie z geba i dla porownanie wkleje z 4 miesiaca strasznie sie zmienilam


ja wogole niewierze w zabobony kiedys sie cos komus sprawdzilo przypadkiem i poszlo dalej jak plotka, dla mnie to glupota,jak dlamnie takie rzeczy jak zauroczenie czy inne glupoty nie sa zalezne od jakiejs wstazki i czy od wyjscia z dzieckiem przed chrzcinami na dwor jak ma sie cos przydarzyc to i tak sie stanie bez wzgledu na to..

[CrazyMachine]

Napisane przez Bartessa

Marina, ja nie chce juz rodzic moj czas na porod naturalny minal. jest w tej chwili za niebezpiecznie. duze dziecko i po pierwszym cc to = powiklania podczas porodu.
do jutra musze wytrzymac. jutro gin. trzymajcie kciuki

Słyszałam, że jeżeli kobieta miała w poprzedniej ciąży CC, to przy następnym porodzie zawsze ją pytają jaki poród wybiera - o ile oczywiście SN jest możliwe. Także sądzę, że nawet jeżeli dziś coś by się rozkręciło, to możesz być spokojna, nawet bez skierowania powinni Ci zrobić CC. Ale rozumiem Cię, zawsze to pewniej z papierem w ręku.

[agni82]

Napisane przez Marina1

cześć ślicznoty

Jak zwykle korzystając z chwilny snu mojego dzidka przybiegłam do Was.
Dziś kupka znów sama poszła z rana ( kurcze, wiecie, do tej pory nie mogę uwierzyć jaki banan na twarzy może wywołać śmierdzące kupsko)

Czekam na mamę, a potem uderzam na miasto Jak za starych czasów. Normalnie aż się boję hehe.
Chociaż trochę nie mam siły...Szczerze? To padam z niewyspania. Zombie to ja!

A niuniek mój marudny dziś. Beczy mi, i cały czas na rękach...ale widzę, że mu jest dużo lepiej jak go noszę i na dodatek ,,husiam". Pewnie wpadnę w pułapkę przyzwyczajenia,ale co tam. Póki widzę, że jest lepiej to tak robię.

Noc była znośna. Jeśli chodzi o synka. Bo z moim małżem pokłóciłam się na maxa. Poprosiłam go by wstał przed praca i nakarmił małego..Skończyło się to pretensjami przez całe karmienie brzdąca, i wyrzutami do mnie, nie wiadomo o co. Wkońcu stwierdził, że ja mam spać w dzień, by w nocy się nim zajmować. Nie myślałam, że taki z niego egoista. Byłam w szoku.

Kurde dokończę zaraz bo coś fuczy mały

no ja bym go chyba:p ala:

Napisane przez Marina1

No już nie fuczy
No ja sama jestem zdziwiona jego zachowaniem, pisałyście o dojrzałych mężczyznach, widać wiek nie ma nic do tego, mój ma prawie 30 lat, a ja 22...
A wiecie, zasadziłabym mu takiego kopa i to z buta, prosto w nos...Właśnie to sobie wyobrażam i czuję się super Zazdroszczę Wam pomocy mężów i zaangażowania. A co najlepsze, jak próbuję z nim rozmawiać, to i tak kończy się pretensjami i żalem, że jeszcze TU mieszkamy ( w moim domu rodzinnym, no ale gdzie mamy mieszkać, jak mieszkanie jeszcze nie gotowe?) że ja,tak jak każdy członek mojej rodziny od razu podnoszę głos...Mam go dość i wysłałabym go na księżyc...


I z ważniejszych spraw-

IUSTYNKA OGROMNE GRATULACJE! cieszę się, że akcja przebiegła szybko, i mocno trzymam kciuki za Zuzię, by pomogła rehabilitacja! Wiem, że tak będzie!

I za każdą wizytę

Bartessa dziś masz 39 t i 1 dz prawda? ja dokładnie o tym czasie urodziłam.

dziubek Dzisiejszy dzień jeszcze się nie skończył...A nuż coś zacznie się dziać? Ale jeśli nie, nie smutaj, dzidzia na pewno będzie w terminie.

Agula jestem, miło, że pamiętasz o mnie

aaniu jak spacerki z Adasiem? U nas pogoda trochę nie sprzyjała ostatnio, ale dzis wyjdziemy na pewno. adaś jest UROCZY!

słoneczko ojej to już! Trzymam kciuki za Ciebie i Maksia!

Kurde miałam więcej odpisać, ale zakuty łeb nie pamięta.
Piję już 3 kubek melisy tak w ogóle...

I mały dla Cioć wizażowych...

odpręż się trochę i trzymaj. mam nadzieję, ze mąz zrozumie że potrzebujesz pomocy. a Igorek ma takie inteligentne spojrzenie

[SweetAngel1984]

Napisane przez aania_20

Aż nie mam sumienia ale musze go obudzić i nakarmić przed wyjazdem...

jest slodki

Napisane przez zanetaa88

A ja mam pytanie, bo jestem w kropce,
chciałam sobie przygotować papierki które mam wziąć do szpitala
i okazuję się, że ja kilku nie mam

To co napisałam blondynka:

• dowód zaszczepienia się na WZW typu B lub Hbs (ważne 6 miesięcy; w niektórych szpitalach ważne są tylko badania robione po 34 tc)
• WR, czyli odczyn Wassermana (ważny 2 tygodnie)
• wyniki badań usg wykonane w trakcie ciąży
• karta wypisu ze szpitala (karta informacyjna) jeżeli w trakcie ciąży zdażyła się hospitalizacja
• skierowanie i wynik konsultacji- jeśli są wskazania do rozwiązania ciąży przez cesarskie cięcie
• inne istotne wyniki badań oraz konsultacje ze specjalistami (np. okulistą, kardiologiem)
• do przyjęcia do porodu nie jest potrzebne skierowanie

Mam tylko badanie HBS,
dowód zaszczepienia na WZW typu B - nie mam
Odczyn Wassermana - nie mam !

i co teraz?

Nie wezmą mnie na porodówkę ??

ja tez nie ma tego co ty

Napisane przez LadyInBlack2

mam jeszcze takie pytanie- jest też u Was taki przesąd, że do wózka trzeba przyczepić czerwoną wstążeczkę? Może mnie ktoś oświecić, o co chodzi z tą wstążeczką?

u mnie jest taki przesad chodzi o urok

Ze wstążeczką to chodzi o to, by osoba o \"złym wzroku\", chcąca wtrynić gały do wózka, najpierw spojrzała na przyciągającą wzrok czerwoną wstążeczkę. I to ma niby osłabić impet tego \"złego spojrzenia\". \"Złe oko\" czy \"złe spojrzenie\" pojawia się chyba we wszystkich kulturach, i tych archaicznych i tych współczesnych, jako zabobon albo jako element wiary. I w każdej kulturze jest coś co ma przed takim złym spojrzeniem chronić.

Napisane przez Marina1

No już nie fuczy
No ja sama jestem zdziwiona jego zachowaniem, pisałyście o dojrzałych mężczyznach, widać wiek nie ma nic do tego, mój ma prawie 30 lat, a ja 22...
A wiecie, zasadziłabym mu takiego kopa i to z buta, prosto w nos...Właśnie to sobie wyobrażam i czuję się super Zazdroszczę Wam pomocy mężów i zaangażowania. A co najlepsze, jak próbuję z nim rozmawiać, to i tak kończy się pretensjami i żalem, że jeszcze TU mieszkamy ( w moim domu rodzinnym, no ale gdzie mamy mieszkać, jak mieszkanie jeszcze nie gotowe?) że ja,tak jak każdy członek mojej rodziny od razu podnoszę głos...Mam go dość i wysłałabym go na księżyc...
I mały dla Cioć wizażowych...

Igorek jest rozkoszny

a co do meza mysle ze to dla nie go tak samo ciezka i nowa sytuacja jak dla ciebie......
tylko ty inaczej troche na to reagujesz instynkt macierzynski itp....
a on coz nerwy stres......
mysle ze niedlugo oswoi sie z mysla ze zostal ojcem
i zacznie ci pomagac..... niech minie mu ten pierwszy szok.....
ty nosilas Igorka cale 9 mc czulas ruchy itp a dla nie go to bylo "ah bede mial syna" tylko mysli ktore tak naprawde docieraja do neigo dopiero teraz jak widzi ta zywa istotke naprawde.....
mysle ze nie zdawal sobie sprawy ze tak diametralnie zmieni sie jego zyci kiedy Igor sie urodzi i poprostu potrzebuje wiecej czasu zeby sie z tym oswoic.... wiec odpusc mu troche
niech zajmie sie zarabianiem na Was
swietine dajesz sobie rade sama a mysle ze jak odpuscisz to za dzien dwa jemu zrobi sie glupio jak bedzie widzial ze sama zapierniczasz i sam Ci zapyta co pomoc

Napisane przez zanetaa88

A to słyszałam sama na własne uszy od mojej teściowej

nie wolno wychodzic zanim sie nie ochrzci ale na chrzciny tez trzeba go przetransportowac co wiaze sie z wyjsciem
w to nie wierze
ale pewnei kokardke mama mi przypnie


ufffffffff..............

skonczylam sprzatac ten syf w kuchni
zostalo tylko odkurzyc podloge
ale to jzu dzialka mojego R
mi w tym stanie nie wypada
tak sie o tarlam tego brudu
i o wyginalam ze az mnei brzuch rozbolal
zjadlam szybki obiad i leniuchuje.......
siedze i odpoczywam
a Igorek sluch muzyki relaksacyjnej

[wodaqua]

Napisane przez Bartessa

Wodaqua najlepszego

Dziękuję

Dziewczyny, a teraz z zupełnie innej mańki: zbieracie zakrętki?:
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/m...e,1660465,3320

Napisane przez CrazyMachine

Emilia to i ja przyłączam się do życzeń (aż musiałam sprawdzić kto dziś imieniny obchodzi)

He, he, byle nie Lucynka Dziękuję

Żaneta, Twoja Emilie też dziś świętuje?

[Oliweczka1985]

Napisane przez iustyna1

cześć dziewczyny. Dziękuję za gratulacje. Mała śpi a ja nie mogę od wczoraj zasnąć. No poszło szybko. Mężowi dałam do 2.00 spać, miałam nadzieję że skurcze przejdą. Nie przechodziły, dopakowałam torbę i go obudziłam. Na porodówce byliśmy chwilę przed 3. Ominęła mnie lewatywa i nacinanie, za to podobno lekko peklam. Położna zawołała lekarza bo mała miała za wysokie tetno. Przebili mi wody bo bali się, że są zielone. Były przejrzyste. Od przebicia poszło ekspresowo a ja krzyczałam z bólu. Nie przeklinałam, tylko boli i ała

Poród niby szybki ale strasznie bolesny. Marzyłam o końcu. A jak mała wyszła to poczułam taaaka ulgę, koniec bólu. Mąż mówił, że za pierwszym razem tak mnie nie bolało.

No i standardowo popłakałam się jak ją zobaczyłam.

A reszta już tak jak pisała Wam agadus chciałam zdjęcie przesłać ale mała nie umyta i dziwnie wygląda wogóle taka mała pyza jest. Jeszcze raz dziękuję za gratulacje.

Hej.
Szybko się odezwałaś Jeszcze raz gratulacje udanego porodu i zdrówka dla Zuzi.

Napisane przez agulaaabar

Zazdroszcze.... jak ja kocham takie akcje... pakowanie, przeprowadzki, urządzanie, remontowanie.... zwlaszcza na swoim.... ehh może i ja sie kiedyś doczekam

Spakowałam swoje rzeczy, w które sie nie mieszczę i rzeczy Julki i opadłam z sił...ciekawe jak to będzie w nowym domu...

Napisane przez agadus

ja pierwszą córeczkę rodziłam na lubartowskiej to byl jeszcze stary oddzial a teraz z druga ciążą też będę tam rodziła a oddział trakt jest odnowiony i w ogóle ogólny remont budynku ale w środku na oddziałach jest czysto i nie ma sladu po remoncie

No to fajnie, z resztą teraz to jakby juz nie było na tej lubartowskiej, to nic nie zmieniam. Będzie co ma byc...

Napisane przez zanetaa88

Kupiłam sobie szary lakier :paznokcie: a co !

też mam na taki ochotę, ale nie mam, trzeba zakupic. Swoja drogę tez zaraz zabieram się za malowanie stópek-dziś na malinowo

Napisane przez brumek

Nam ktoś na SR żartobliwie doradził, żeby taką drogę do szpitala to zaliczyć iw dzień i w nocy. Bo niektórzy zdenerwowani tatusiowie po ciemku się potrafią gubić

I gratulację nowe domku To wspaniałe uczucie taka pierwsza noc w nowym, wspólnym, wyczekanym lokum

no my właśnie wczoraj to juz po 20 byliśmy pod tym szpitalem, dojazd wydaje się prosty, ale wszystko okaże się w praktyce.

Napisane przez Marina1

cześć ślicznoty

Jak zwykle korzystając z chwilny snu mojego dzidka przybiegłam do Was.
Dziś kupka znów sama poszła z rana ( kurcze, wiecie, do tej pory nie mogę uwierzyć jaki banan na twarzy może wywołać śmierdzące kupsko)

Czekam na mamę, a potem uderzam na miasto Jak za starych czasów. Normalnie aż się boję hehe.
Chociaż trochę nie mam siły...Szczerze? To padam z niewyspania. Zombie to ja!

A niuniek mój marudny dziś. Beczy mi, i cały czas na rękach...ale widzę, że mu jest dużo lepiej jak go noszę i na dodatek ,,husiam". Pewnie wpadnę w pułapkę przyzwyczajenia,ale co tam. Póki widzę, że jest lepiej to tak robię.

Noc była znośna. Jeśli chodzi o synka. Bo z moim małżem pokłóciłam się na maxa. Poprosiłam go by wstał przed praca i nakarmił małego..Skończyło się to pretensjami przez całe karmienie brzdąca, i wyrzutami do mnie, nie wiadomo o co. Wkońcu stwierdził, że ja mam spać w dzień, by w nocy się nim zajmować. Nie myślałam, że taki z niego egoista. Byłam w szoku.

Kurde dokończę zaraz bo coś fuczy mały

Może też ma cięższy okres-czasem trzeba zrozumiec, ale wiem, że to jest bardzo trudne.
Pogadaj z nim jak mu minie trochę. Ja też swojemu ostatnio truję, że się boję, że nie będzie mi pomagał i tylko będzie jeczał....

Idę malowac pazurki, bo niewiem kiedy będę miała jeszcze okazję

[zanetaa88]

Napisane przez wodaqua

Dziękuję

Dziewczyny, a teraz z zupełnie innej mańki: zbieracie zakrętki?:
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/m...e,1660465,3320


He, he, byle nie Lucynka Dziękuję

Żaneta, Twoja Emilie też dziś świętuje?

Ja zbieram i zaangażowałam w to cała familię
My zbieramy w domu z teściami a tatuś mój jeszcze Nam dowozi
U mnie jest jakaś akcja, że zbieramy nakrętki dla jakiegoś chłopczyka na wózek inwalidzki

Tak, tak świętuje i coś czuje, że będę miała takie świętowanie,
że moja Emilie okaże się siusiakiem, boje się tego
że gin mi dzisiaj powie, że jednak siusiak

Wszystkiego najlepszego
U Ciebie się obchodzi hucznie imieniny, czy urodziny?


A dziewczyny tak z innej beczki,
jakie macie zdanie na temat golenia pod pach u facetów ?


Oliwia ja u rąk, bo nogi za daleko malinkę miałam wczoraj

[LadyInBlack2]

Napisane przez wodaqua

Lady, czekaj cierpliwie, a co ten gin może wiedzieć, co Twoje dziecko sobie planuje

czekam, czekam, cóż począć

Napisane przez wodaqua

Pogotowały mi się buraczki więc zmukam chłodniczek robić

ooo, ja mam też trochę buraczków w lodówce, miały być na botwinkę ale mi się przejadła
dasz przepis na chłodniczek?

Napisane przez editka2022

wklejam fote brzuchala w sobote 34 tydzien zaczniemy,a on duzzy,w klubie wkleilam zdjecie z geba i dla porownanie wkleje z 4 miesiaca strasznie sie zmienilam

mówcie co chcecie, ale kształty kobiet w ciąży są boskie
i każda z nas to ma/miała

Napisane przez SweetAngel1984

u mnie jest taki przesad chodzi o urok

Ze wstążeczką to chodzi o to, by osoba o \"złym wzroku\", chcąca wtrynić gały do wózka, najpierw spojrzała na przyciągającą wzrok czerwoną wstążeczkę. I to ma niby osłabić impet tego \"złego spojrzenia\". \"Złe oko\" czy \"złe spojrzenie\" pojawia się chyba we wszystkich kulturach, i tych archaicznych i tych współczesnych, jako zabobon albo jako element wiary. I w każdej kulturze jest coś co ma przed takim złym spojrzeniem chronić.

Sweet, po tak dogłębnej analizie wiem już wszystko


dziewczyny, bo ja się trochę zamotałam - jak się liczy te dziadowskie skurcze? myślałam, że liczę od początku skurczu do jego końca (czas trwania) oraz od końca skurczu do początku następnego (częstotliwość) a w "W oczekiwaniu na dziecko" napisali, że skurcze liczy się od początku pierwszego do początku następnego No to jak mam w końcu liczyć?

ja sobie tu piszu, piszu a moja zupa prawie wystartowała w kosmos

[karolinee1983]

Napisane przez Marina1

I mały dla Cioć wizażowych...

Śliczny jest

Napisane przez LadyInBlack2

czego to ludzie nie wymyślą
ja słyszałam tylko taką bzdurę, że dopóki dziecka się nie ochrzci to nie wolno wychodzić na spacery- no to już masakra.

Ja też to słyszałam i jeszcze to, żeby jak najszybciej dziecko po porodzie ochrzcić, bo inaczej źle się może chować i, o zgrozo!, moja mama też tak twierdzi

Napisane przez Bartessa

do jutra musze wytrzymac. jutro gin. trzymajcie kciuki

Proszę bardzo

Napisane przez editka2022

wklejam fote brzuchala w sobote 34 tydzien zaczniemy,a on duzzy,w klubie wkleilam zdjecie z geba i dla porownanie wkleje z 4 miesiaca strasznie sie zmienilam

Czy ja wiem, czy on taki duży? Całkiem normalny wydaje mi się jak na ten tydzień ale nie ulega wątpliwości, że śliczny

[zanetaa88]

A swoją drogą muszę iść się powoli szykować do gina,
pojeżdżę trochę autobusem za nim dojadę na miejsce,
bo niestety jedzie naokoło...

Zrobiłam sobie wczoraj wafle,
i co ? i je zjadłam sama
Jestem jakaś nienażarta
i arbuz na mnie czeka

[LadyInBlack2]

Napisane przez wodaqua

Dziewczyny, a teraz z zupełnie innej mańki: zbieracie zakrętki?:
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/m...e,1660465,3320

zbieram, zbieram, chyba już od roku
u męża w pracy była taka akcja i ja się tak wkręciłam, że już automatycznie oddzielam nakrętki od butelek jak segreguję plastik

Napisane przez zanetaa88

J
A dziewczyny tak z innej beczki,
jakie macie zdanie na temat golenia pod pach u facetów ?

golenia do łysego czy skracania?
myślę, że to nie jest nic złego, zwłaszcza latem jak taka pacha się poci i trudno utrzymać ją w suchości
mój mąż nie goli pach ale od czasu do czasu skraca sobie te włosy maszynką taką fryzjerską i widzę, że jest mu tak wygodniej

[wodaqua]

Napisane przez LadyInBlack2

ooo, ja mam też trochę buraczków w lodówce, miały być na botwinkę ale mi się przejadła
dasz przepis na chłodniczek?

Proszę bardzo - od razu mówię, że robię po raz pierwszy wg tego przepisu, a polecony przez jedną z naszych mamusiek - chyba Patika - przepraszam, że nie pamiętam, następnym razem zapiszę jaki przepis od kogo mam
"2-3 buraki, 3 jajka, 1 ogórek, 1 pęczek szczypiorku, 4 ziemniaki 1 szklanka kwaśnej smietany, 3 szklanki kefiru lub zsiadłego mleka, 2 łyżki soku z cytryny, sól i pieprz
Buraki i ziemniaki wyszorowac i ugotowac w mundurkach w osobnym garnku aby ziemniaki nie nabraly kolorku. Ostudzic. Najlepiej jest ugotować wszystko dzień wcześniej. Ogórka umyć pokroić w kostkę, tak samo buraczki. Wymieszać śmietanę z kefirem, przypraw solą i pieprzem i sokiem z cytryny. Dodaj posiekany szcypior, buraczki posiekane w kostke i ogórek. Wymieszaj. Podawaj z ugotowanymi ziemniakami i z cząstkami jajek na twardo/"

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Napisane przez zanetaa88

Ja zbieram i zaangażowałam w to cała familię
My zbieramy w domu z teściami a tatuś mój jeszcze Nam dowozi
U mnie jest jakaś akcja, że zbieramy nakrętki dla jakiegoś chłopczyka na wózek inwalidzki

Tak, tak świętuje i coś czuje, że będę miała takie świętowanie,
że moja Emilie okaże się siusiakiem, boje się tego
że gin mi dzisiaj powie, że jednak siusiak

Wszystkiego najlepszego
U Ciebie się obchodzi hucznie imieniny, czy urodziny?


A dziewczyny tak z innej beczki,
jakie macie zdanie na temat golenia pod pach u facetów ?


Oliwia ja u rąk, bo nogi za daleko malinkę miałam wczoraj

Ja też zbierałam, ale jakoś ostatnio mi się zapomniało... Po tym art znowu się uaktywnię - takie NIC a pomaga

Dziękuję za życzenia U nas bardziej imieniny, chociaż ja chyba zmienię te zwyczaje w rodzinie. Urodziny są bardziej wyjątkowe moim zdaniem Pogłaskaj brzuszek z małą Emilie ode mnie
Ja dziś już po raz kolejny usłyszałam, że będzie chopak - z brzucha widać ponoć Oj chyba tzreba na tą ewentualność jakieś typy imion przygotować

Mój pan goli pachy i uważam, że jest to bardzo higieniczne. Przycina włosy też niżej bo po co latem pocic się w takim gąszczu. Golenia na poczatku się trochę wstydził, ale teraz paraduje dumny, że taki czyścioch i nowoczesny facet z niego

[dziubek79]

Napisane przez editka2022

dziubek jeszcze dzis do polnocy masz czas,moze sie uda,ja tez bym sie denerwowala jakbym miala rodzic po terminie,marze zeby urodzic z 2 tygodnie wczesniej,zaciskam kciuki zebys jak najszybciej urodzila

no nie zanosi się na jakieś zmiany ale dziękuję

Napisane przez Marina1

dziubek Dzisiejszy dzień jeszcze się nie skończył...A nuż coś zacznie się dziać? Ale jeśli nie, nie smutaj, dzidzia na pewno będzie w terminie.

jak wyżej więc nie liczę a dzidzia już po terminie będzie na pewno , opiszę niżej
a Igorek

Aania Adaś też do schrupania

no to ja już po wizycie, w tej dziwnej skali mojej gin to z przygotowania szyjki dooopa , 13 czerwca było 6 pkt teraz jest 7 więc w zasadzie nic sie nie dzieje , jak do niedzieli nie ruszy to w niedziele jade na dyzur do mojej gin do szpitala, po badaniu zdecyduje czy wywołanie (jesli cos sie akcja posunie ) a jak nie to znowu na dyzur we wtorek i wtedy już na bank szpital i wywołanie bo wg niej do 9 doby od wyznaczonego terminu trzeba wywołac poród więc do 9 lipca mały musi się urodzić , szkoda tylko że pewnie przez wywołanie ...

[Madziulka_17]

Napisane przez wodaqua

Madziulka, skoro dla dobra dziecka trzeba będzie poleżeć w szpitalu, to trudno. Tyle się na nie wyczekałaś więc takie poświęcenie nie będzie już dla Ciebie wielkim wysiłkiem. Oby tylko wszystko było dobrze!

Mam jeszcze do Ciebie pytanie - w sob najprawdopodobniej ruszymy do Olsztyna za wózkiem - wiem o 2 hurtowniach dziecięcych na Wyszyńskiego. Możesz jeszcze coś polecić?

Dla małego wszystko
No właśnie nie bardzo mogę Ci polecić coś więcej... Te 2 hurtownie na Wyszyńskiego to chyba 2 największe hurtownie dziecięce w Olsztynie. Szczególnie polecam hurtownię Bobas - naprawdę jest tam przeogromny wybór wszystkiego ( oczopląsu można dostać ) i b. miła obsługa.

Napisane przez zanetaa88

A dziewczyny tak z innej beczki,
jakie macie zdanie na temat golenia pod pach u facetów ?

Ja nie wyobrażam sobie mojego męża z kępą włosów pod pachami...
Tak sami goli pachy jak ja Jestem jak najbardziej za!

[LadyInBlack2]

Napisane przez wodaqua

Proszę bardzo - od razu mówię, że robię po raz pierwszy wg tego przepisu, a polecony przez jedną z naszych mamusiek - chyba Patika - przepraszam, że nie pamiętam, następnym razem zapiszę jaki przepis od kogo mam
"2-3 buraki, 3 jajka, 1 ogórek, 1 pęczek szczypiorku, 4 ziemniaki 1 szklanka kwaśnej smietany, 3 szklanki kefiru lub zsiadłego mleka, 2 łyżki soku z cytryny, sól i pieprz
Buraki i ziemniaki wyszorowac i ugotowac w mundurkach w osobnym garnku aby ziemniaki nie nabraly kolorku. Ostudzic. Najlepiej jest ugotować wszystko dzień wcześniej. Ogórka umyć pokroić w kostkę, tak samo buraczki. Wymieszać śmietanę z kefirem, przypraw solą i pieprzem i sokiem z cytryny. Dodaj posiekany szcypior, buraczki posiekane w kostke i ogórek. Wymieszaj. Podawaj z ugotowanymi ziemniakami i z cząstkami jajek na twardo/"

dziękuję

Napisane przez dziubek79

no to ja już po wizycie, w tej dziwnej skali mojej gin to z przygotowania szyjki dooopa , 13 czerwca było 6 pkt teraz jest 7 więc w zasadzie nic sie nie dzieje , jak do niedzieli nie ruszy to w niedziele jade na dyzur do mojej gin do szpitala, po badaniu zdecyduje czy wywołanie (jesli cos sie akcja posunie ) a jak nie to znowu na dyzur we wtorek i wtedy już na bank szpital i wywołanie bo wg niej do 9 doby od wyznaczonego terminu trzeba wywołac poród więc do 9 lipca mały musi się urodzić , szkoda tylko że pewnie przez wywołanie ...

trzymam kciuki, żeby jednak akcja sama się rozkręciła

[Natka_]

Napisane przez sygine

A teraz o mojej wczorajszej wizycie... Wszystko jest w jak najlepszym porządku, ale na poród przed terminem marne szanse Młody ma już 3500 gram i wcale mu się na ten świat nie spieszy, chociaż ułożony ładnie główkowo. Szyjka dość skrócona, rozwarcie na 1 cm, brzuch trochę obniżony a poza tym żadnych innych objawów na poród. Lekarz się ze mnie śmiał i stwierdził, że skoro ciąża przebiega książkowo, to mam duże szanse znaleźć się w 5% kobiet, które urodzą dokładnie w wyznaczoną datę

A teraz biorę się za mycie okna i później wrócę nadrobić wczorajsze posty, bo nie miałam nawet chwili wczoraj, żeby zajrzeć

za wizytę Bardzo ładna waga.
Ja też dzisiaj chciałam myć okna, bo zaniedbane troszkę, ale deszcz i burza u nas więc odpuszczam na dzisiaj

Oliweczka wspaniale, że idziecie na swoje

Aniu za glukozę Adasia. A on cudowny

Napisane przez Madziulka_17

Byłam dzisiaj rano na wizycie u diabetologa. Mam troszeczkę zwiększoną insulinę, bo czasami cukry skaczą.
Mały prawdopodobnie jest, dlatego tak duży, bo insulina może działać na niego jak hormon wzrostu. P. diabetolog zdziwiła się dlaczego ja jeszcze nie leżę w szpitalu, bo u mnie w szpitalu jest zwyczaj, że w 35-36 tc kładą już kobietę z cukrzycą do szpitala, aby pilnować poziomy glukozy i monitorować wagę płodu. Pytała kiedy mam wizytę u gina. Powiedziałam, że w poniedziałek, a ona na to, że pewnie w poniedziałek dostanę skierowanie do szpitala...

Ojej, ale zawsze to lepsza opieka w szpitalu. Skoro tak trzeba...

Marinko Synka masz cudeńko, męża już niestety nie...
Jedź do miasta, rozerwij się troszeczkę, kup sobie coś ładnego i nie myśl o przykrościach
Co to męża to myślę, że pomoc powinna być z jego inicjatywy. Skoro Ty go zachęcasz a on dalej nic to widzę dwa powody: pierwszy, że nie jest gotowy na bycie ojcem i nie potrafi sobie z tym poradzić, albo jeszcze się nie oswoił z nową sytuacją, przerasta go ojcostwo.
Postraj się z nim porozmawiać na spokojnie, bez krzyku, powiedz mu że jest Ci ciężko, że też potrzebujesz wsparcia w nim, że jest to Wasze wspólne dziecko i chciałabyś abyście uczestniczyli w wychowaniu razem. Powiedz mu również o tym, że zawiodłaś sie na nim, że w momencie kiedy go najabrdziej potrzebujesz pokazał Ci jakim jest tchórzem. Trzymam kciuki, żeby się wszystko poukładało, nie skreślaj go odrazu

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Dziubku bo Twój synek to mały uparciuszek, ale wybacz mu

Ojj DaKaro dzisiaj też ma wizytę, a ja zapomniałam zacisnąć kciuki, więc zaciskam teraz , może zdązyłam?

[SweetAngel1984]

Napisane przez zanetaa88

Ja zbieram i zaangażowałam w to cała familię
My zbieramy w domu z teściami a tatuś mój jeszcze Nam dowozi
U mnie jest jakaś akcja, że zbieramy nakrętki dla jakiegoś chłopczyka na wózek inwalidzki

A dziewczyny tak z innej beczki,
jakie macie zdanie na temat golenia pod pach u facetów ?

1.kapsle zbiera moja mama tzn cala jej szkola bierze udzial w akcji wiec zbiera i ona i cala rodzina dla niej

2.moj R goli sie wszedzie no oprocz nog i rak to bardzo higieniczne i zreszta moze to dziwne ale tylko jeden z moich facetow mial "tam na dole wlosy" a kilku ich bylo wiec moze i z przyzwyczajenia nie wyobrazam sobie inaczej

choc moja przyjaciolka to wrecz zabronila mezowi goli pachy bo ona mowi ze ja podniecaja jego wlosy pod pachami i ze to sexi....o gustach sienie dyskutuje

Napisane przez LadyInBlack2

Sweet, po tak dogłębnej analizie wiem już wszystko

proszem ja cie bardzo
a co do wstazeczek to dobrze zemi przypomnialas musze kupic kawalek fioletowej wstazki

[beata_1988]

Napisane przez zanetaa88

Tak, tak świętuje i coś czuje, że będę miała takie świętowanie,
że moja Emilie okaże się siusiakiem, boje się tego
że gin mi dzisiaj powie, że jednak siusiak

jakie macie zdanie na temat golenia pod pach u facetów ?

za wizytkę bo mi gdzieś umknęło że masz dzisiaj

Emilie na pewno nie będzie siusiakiem będzie śliczna dziewczynka

a mój pan - pach nie goli ani nie przycina włosków- zresztą że tak powiem mało ma pod pachami jasne i rzadkie włoski więc nie bardzo jest co przycinać - a na klacie raptem mały zagajniczek - żadne gąszcze.

zresztą może jestem mało nowoczesna ale golenie pach u panów jakoś mi nie pasuje - przycinanie ok ale żeby na gładko to nie - wolę bardziej owłosionych

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Napisane przez LadyInBlack2

mówcie co chcecie, ale kształty kobiet w ciąży są boskie

ja sobie tu piszu, piszu a moja zupa prawie wystartowała w kosmos

ja wczoraj wieczorem stojąc sobie nago przed dużym lustrem oświadczyłam tż-towi że ma mega zgrabną i seksowną żonę w ciąży i że bardzo mi się podoba kształt mojego brzuszka i że niejedna w ciąży chciałaby tak wygladać
no i chyba się zgodził bo troszkę na niego "podziałały" te seksowne widoki

[karolinee1983]

Napisane przez zanetaa88

A dziewczyny tak z innej beczki,
jakie macie zdanie na temat golenia pod pach u facetów ?

Kiedyś myślałam, że facet to facet i golenie pach to trochę dziwne jednak, ale mi się zmieniło teraz nie wyobrazam sobie, zeby moj tż mial tam wlosy - jest po prostu higieniczniej bez, na dole też przycina

Napisane przez Madziulka_17

Dla małego wszystko
No właśnie nie bardzo mogę Ci polecić coś więcej... Te 2 hurtownie na Wyszyńskiego to chyba 2 największe hurtownie dziecięce w Olsztynie. Szczególnie polecam hurtownię Bobas - naprawdę jest tam przeogromny wybór wszystkiego ( oczopląsu można dostać ) i b. miła obsługa.

No i mają tam panów, którzy w temacie pojazdów (czytaj wózków) mają naprawdę dużo do powiedzenia także myślę, że mogą dobrze doradzić. My sami tam zamówiliśmy wózek, tylko trochę wkurza mnie fakt, że już prawie 3 tygodnie na niego czekamy i cisza... Chyba muszę tam zadzwonić...

[beata_1988]

Napisane przez Bartessa

A co do męza to jak ktos się bedzie pytal go jak sie w roli ojca czuje, to powiedz ze ucieka od obowiązku... na facetow to dziala... chociaz troche chamskie posuniecie.

moze i chamskie ale jakby nie było - nikt by nie skłamał

[blondynkapoznan]

ja wróciłam z rossmanna kupiłam resztę rzeczy do szpitala i mam z głowy
kupiłam po drodze wędlinki ekologiczne ale pięknie pachną mniam



co do tej listy do lista z netu.A wiadomo że w każdym szpitalu są trochę inne wymogi

[patik87]

Wodaqua ja zbieram zakrętki a przepis to nie ode mnie
Ja kiedyś na ciacho podawałam tylko, pewnie ci się "mylnęło"

Dziubek nie martw się, teraz co ma być to będzie..wiem wiem, marna pocieszycielka ze mnie. Widocznie tak ktoś zadecydował, potem nie ważne będzie dla Ciebie w jaki sposób przyszło bejbe na świat

Zanetaa i kto jeszcze potrzebuje kciuki

Ja jestem jakimś totalnym żarłokiem. Muszę ciągle jeść, i teraz znowu głód we mnie się budzi.

Zmalowana na którą masz usg?