Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011. - Strona 141 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Wybieramy tytuł na nowy wakacyjny wątek
Wody Nam odpływaja i Nasze brzdące Nas witają - Lipiec/Sierpień 2011 1 1,30%
Rodzice moi kochanie - za chwilę będę już z WAMI ! - Lipiec/Sierpień 2011 4 5,19%
Jedna mamą, druga z brzuchem, która teraz przywita się z Maluchem ? Lipcówki-sierpniówki 2011 5 6,49%
Szopy z norek wylatują, mamy dzieci już całują. Lipcówki-sierpniówki 2011 18 23,38%
Porodówki zapełniamy, letnie dzieci już witamy. 3 3,90%
Akcję wywoływania rozpoczynamy, wakacyjne maluszki na świecie witamy. 0 0%
Synu, córko, wychodź z brzucha! Idzie lato - mamy słuchaj! 14 18,18%
Torby już spakowane a my nadal nienagadane! 0 0%
Z brzuszkiem pożegnania czas. Drogie dzieci - witamy Was! 1 1,30%
Bociany zaczynają już lądować, letnie mamuśki- czas się rozpakować! 8 10,39%
A my nie znamy dnia ani godziny bo nasze szkraby w nosie mają porodów terminy 3 3,90%
A my jak bomby sobie tykamy i na rozbrojenie cierpliwie czekamy. 3 3,90%
Pękają już brzuszki jak bańki mydlane, wychodzą z nich nasze maluszki kochane. 5 6,49%
Jedne już rozpakowane, inne zaczekane - wciąż w kupie się trzymamy - lipcowo-sierpniowe mamy 2011 2 2,60%
Torby spakowane, łóżeczka skręcone, czekamy na nasze brzdące wymarzone! 1 1,30%
Nareszcie lipcowo-sierpniowe mamusie wymieniają brzuszki na słodkie dzidziusie! 6 7,79%
Ruszające się brzuszki w zapomnienie odchodzą, na ich miejsce cudowne maleństwa się rodzą 0 0%
Mamusie lipcowo-sierpniowe: tykające bomby zegarowe, w każdej chwili urodzić gotowe 3 3,90%
Głosujący: 77. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-07-01, 10:59   #4201
sygine
Zadomowienie
 
Avatar sygine
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 333
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez CarmelaSoprano Pokaż wiadomość
DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA GRATULACJE
JESTEŚCIE KOCHANE, AŻ ŁEZKI MI POLECIAŁY ZE TAK O NAS PAMIETACIE
Narazie jestesmy jeszcze w szpitalu, a zaczeło sie tak...
We wtorek odpadł mi czop śluzowy, bylam w środe u gina powiedział że to nic takiego zero rozwarcia,
wiec na spokojnie mam sie nie martwić.
Leżałam w łóżku, wstawałam na siku i jedzenie, nie wychodziłam z psami, generalnie nie robiłam nic.
W środe, czwartek jeszcze troszeczke czopa polecialo, w piątek juz zaczeły sączyć się wody (o czym jeszcze nie wiedziałam)
poczułam tylko jakis upław, ale maluteńko na wkładce nic nie bylo widac. W sobote znów coś uleciało, ale tez minimalnie, na wkładce żadnego sladu,
postanowiłam zdemontować wkładke (zeby nie wchłaniała tego co wylatuje) i obserwować.
Cały dzień nic już prawie zapomniałam o całej akcji, ok 18 chciałam ubrać skarpetki, nachyliłam sie i znów cos poleciało, niewiele moze tyle co łyżeczka
od herbaty, obadałam na upławy to nie wygladało, na sioski tez raczej nie... postanowilismy pojchac na izbe sprawdzic co i jak.
Na wejsciu dostałam opierdziel ze nie mam ze soba wkładki z tym co mi wyleciało, nawet o tym nie pomyślałam, umyta byala w czystej bieliźnie, no ale zrobili mi ktg, serduszko OK, skurczy brak.
Przyszedł lekarz od położnej dostał info: PEWNIE SIE POSIKAŁA A MÓWI ZE TO WODY... weszłam na fotel, wsadził mi wziernik i dostał wodami w twarz... znaczy sie ze nie sikałam, tylko faktycznie wody
Lekarz zrobił mi usg, stwierdzil ze wód jest jeszcze sporo i ide leżeć na patologie, mam z rodzeniem poczekać ile sie da.
Poleżałam na pato do poniedziałku, w miedzyczasie wody ciagle sie saczyły juz dużo wyraźniej. Miałam antybiotyk, w poniedzialek z rana po obchodzie zbadała mnie pani doktor i wysłała na porodówke z oksytocyna.
godz. 11
zadzwoniłam po TZ żeby przyjechał
godz. 12
przybył TZ z zegarkiem sprawdzał co ile sa skurcze jeszcze delikatne byly- rozwarcie na palec
godz. od 13 do 16 -masakra, skurcze co 2 minuty rozwarcie sie zaczopowało na dwa palce i ani drgnie
o aktywnym porodzie moglam zapomniec, z racji 35 tygodnia z ktg musialam lezec na lewym boku, marzyłam o tym aby usiąść, kucnąć, wstać, pochodzic na piłce poskakać, a gdzie tam nie pozwolili.
godz. 17 nadal boli jak diabli, ale cos sie ruszylo, mamy 3 palce, zaraz cztery!
godz. 18 położna przebiera sie w sterylne ciuchy łapie za skalpel, przychodzi lekarz, cierpie strasznie, ale wiem ze zaraz musi być KONIEC
skurcze parte (chyba 5 w sumie) pierwsze 2 nie pozwalali przec, uczucie jak z kosmosu, myslalam ze mi dziecko wyjdzie przez pepek.
poźniej juz poszłoooo.... wyjeli mała Saruńke, miala lewą rączke zarzucona na głowe. TZ dzielnie przecina pępowine, ja cała sie trzęse z emocji, mierza.. waża... i daja dzidzie na brzuch )))
rodzenia łóżyska nie pamietam, widzialam tylko że lekarz je oglada i położna wywala do smietnika.
Szycie średnio przyjemne, ale po wcześniejszych przeżyciach nawet nie takie straszne
Oprócz naciecia skalpelem w środku sama sie troche poszarpałam, wiec troche miał pan dotor roboty, dostałam 3 zastrzyki p/bolowe, ale swoje i tak czułam.
Po wyszywankach kaszubskich jedziemy do sali adaptacyjnej, z Sarunia na brzuchu i z TZ lezymy tam 2 godziny
(ja odbieram to jak góra 10 minut). Później trafiał na oddział poporodowy, gdzie niestety żaden tatuś nie ma wstepu i od tej chwili sama radze sobie z dzickiem.
W sali 3 osobowej, 3 swiezo upieczone mamy i dzieciaczki, rano jak spojrzałam na pokój wcale nie zdziwiło mnie ze nie ma odwiedzin, wszedzie krew, ja osobiscie umazana od kolan po cycki,
w głowie tak mi sie kreciło, że nie miałam odwagi isc pod prysznic, w porze sniadania jakoś pozbierałam sie do kupy i zaczełam "działać".
Tak w grubym skrócie urodziłam moja mega słodka córeczke.
Żałuje bardzo że nie miałam możliwosci zobaczyć jak wyglada "normalny" porod, bardziej donoszona ciąża, przygotowane ciało,
skurcze przepowiadajace, jakieś tam rozwarcie, skrócona szyjka, skurcze w domu i spokojna jazda do szpitala.
Uważam że mój poród w 7 godzin na oksytocynie, na poczatku z zerowa akcja, a zakoczony siłami natury to byly tortury, samo położna powiedziała ze była pewna że skonczy sie cesarka, bo nic nie bylo konpletnie przygotowane do porodu,
wiele razy to podkeślała: typowy 36 tydzień.
Biedulko swoje przeżyłaś Ale najważniejsze że masz już Sarę przy sobie Teraz tylko czekać jak wrócicie do domu

A ja witam piątkowo
Coś chyba wczorajsze mycie okna ruszyło, ale zobaczę i będę obserwować - rano miałam na wkładce taki bardzo wodnisty śluz podbarwiony ciut krwią, ale na czopa-szopa mi to w ogóle nie wyglądało Bo żadna galaretka, tylko już wchłonięta woda we wkładce (sorki za opis)
Popatrzę jeszcze i jak będę miała tego więcej lub częściej to pojadę na IP Tylko nie chcę paniki siać... No i wczoraj i dziś miałam moment bólu okresowego. W sumie to wydaje mi się, że skoro w środę lekarz badał mi tą szyjkę i dotarł do główki dziecka, to może mój organizm dopiero dzisiaj zareagował na to i stąd taka barwa

Generalnie w ten weekend nie mogę rodzić, bo P. już gadał z brzuszkiem i prosił Młodego, żeby w ten weekend dał mu jeszcze odpocząć, bo strasznie wypompowany się czuje i musi trochę sił nabrać

No i wczoraj usiłowałam was nadrobić, ale piszecie, piszecie i piszecie i co doczytałam stronę, to już kolejna się pojawiała, więc teraz muszę nadgonić
__________________
NASZ NAJCUDOWNIEJSZY SKARB NATANIEL JEST JUŻ Z NAMI
sygine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 11:11   #4202
kalinkap13
Rozeznanie
 
Avatar kalinkap13
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 814
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

padam..zabralam sie za gruntowne sprzatanie w lazience: dokladne mycie szafek, kazdy zakamarek, wyrzucilam wszystkie zbedne rzeczy,pudelka, stare kosmetyki-moje cienie plytki ogarnelam (z grubsza bo juz nie moglam) i padam
spije kawke i jak nabiore sil pojde do sypialni jeszcze zajrzec czy moze cos tam ogarnac

to tantum rosa cos slabo dziala...niby lepiej ale uplawy (zdecydowanie mniejsze) jeszcze sa w ogole z rana i sie troche boje.. tym bardziej ze zielonkawe

Cytat:
Napisane przez wodaqua Pokaż wiadomość
Czas się pogodzić!
taa
oboje uparci ale denerwuje mnie ten moj tz o bym go normalnie

Cytat:
Napisane przez jacieeeee Pokaż wiadomość
Wiecie co???
Zaczynam się bać To chyba data tak na mnie działa. W końcu już lipiec i poród zbliża się wielkimi krokami. Termin z USG w 12 tygodniu mam na 24 lipca, ale według OM na 16tego
ja tez sie boje, ale chyba najbardziej tego,zeby wszystko bylo w porzadku,zebym nie zalapala do tego czasu zadnej infekcji (najpierw musze wyleczyc te co mam) i zeby malutki urodzil sie zdrowy!!

Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
Zapomniałam napisać..dzisiaj zaczynam 39tc. I oby ostatni
i trzymam kciuki zeby ostatni!

Cytat:
Napisane przez Stronczek27 Pokaż wiadomość
Jak dobrze ze juz piątek. Jeszcze tylko kilka godzinek i do domku. I weekend.
Wczoraj miałam wizyte sprawdzająca. Wszystko podobno w porządku. Ciśnienie bardzo dobre, dziecko odwrocone, waga w normie. Od poczatku ciazy przytylam 9 kg, ale tak naprawdę mam 6 na plus do wagi sprzed ciazy bo na poczatku ubyło mi 3 kg mam nadzieje ze mi szybko spadnie.
super,ze wszystko w porzadku!!!
__________________
nasz ślub

nasze dwa szczęścia - Filipek i Fabianek
kalinkap13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 11:13   #4203
youyou
Zakorzenienie
 
Avatar youyou
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

dzień dobry mamusie

u nas dziś szaro, buro i ponuro... jeszcze nie rodzę miałam wczoraj zmniejszyć dawkę fenka ale wziełam całą dawkę i dziś też jeszcze wezmę całą, odstawiam leki od jutra.
Boję się porodu... tzn bardziej się boję jakiś komplikacji, czy z małą będzie wszystko w porządku itd ból to drugorzędna sprawa, przeżyłam jeden to i drugi przeżyję

Nastał lipiec więc lipcówki możemy rodzić!

Jutro w końcu pojedziemy kupić wózek dla małej, w sensie tylko gondolę, bo czas najwyższy


Natka trzymam kciuki za egzamin



Cytat:
Napisane przez 83monia Pokaż wiadomość
wczoraj sie zastanawialam czemu poprzednia ciaze jakos lagodniej koncowke znosilam. i olsnilo mnie - bo jestem juz dluzej w ciazy niz poprzednio! nie mialam tego dyskomforty ze mega juz duze dziecko i kopie co popadnie bo juz bylam rozpakowana w tym tygodniu co obecnie jestem! wiec jak na takie warunki to nadal pierwiastkiem jestem, mimo że wieloródka...

nono to u mnie jest tak że Filipa urodziłam jutro
youyou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 11:16   #4204
JustPi
Rozeznanie
 
Avatar JustPi
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 535
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

witajcie
ja tylko na chwilkę wpadam
zaległe najserdeczniejsze gratulacje dla Justyny
ale szybko Ci poszło, pozazdrościć
Carmela to się biedna namęczyłaś, leżenie pod ktg ze skurczami to masakra

jakoś od rana nie mogę się ogarnąć i zabrać za coś konstruktywnego, zaległości na wątku oczywiście mi się porobiły. Za oknem szaro, buro i ponuro i pada cały czas, ale nawet fajny taki dzień, oby tylko w cały tydzień się nie przeciągnął.
Idę podziałać w garderobie, może uda mi się trochę niepotrzebnych rzeczy powyrzucać, bo miejsce się kończy.

Pochwalę się tylko, że w końcu udało mi się torbę spakować.
To teraz pewnie Hania stwierdzi, że sobie jeszcze w brzuszku posiedzi
JustPi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 11:27   #4205
wodaqua
Zadomowienie
 
Avatar wodaqua
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 600
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez karolinee1983 Pokaż wiadomość
Wodaqua - pamiętam, że o wózek pytałaś... W końcu zdecydowaliśmy się na tako warrior, ale naszym marzeniem był x-lander ale niestety był dla nas za drogi z dodatkami, które chcieliśmy wziąć kosztowałby nas ok. 1800 zl, a tyle nie mieliśmy kasy . Co do czekania na te wózki, to wiesz... jeżeli macie całą kasę przy sobie i w hurtowni jest wózek, który się Wam podoba to możecie go już kupić na miejscu, my mieliśmy tylko zaliczkę wtedy, więc dlatego tak to wszystko trwa
Mnie też x-landery się podobają, ale obejrzałam ten Wasz tako i też jest spoko. My marzymy o maxi cosi mura 4, ale z całym zetsawem z fotelikiem i innymi gadżetami to przeszło 3 tysie musielibyśmy zapłacić i nie wiem czy to już nie jest lekka przesada!!!! Ludzie autami za 3000 zł jeżdżą...

Cytat:
Napisane przez Stronczek27 Pokaż wiadomość
Wczoraj miałam wizyte sprawdzająca. Wszystko podobno w porządku. Ciśnienie bardzo dobre, dziecko odwrocone, waga w normie. Od poczatku ciazy przytylam 9 kg, ale tak naprawdę mam 6 na plus do wagi sprzed ciazy bo na poczatku ubyło mi 3 kg mam nadzieje ze mi szybko spadnie.


Scio, po takich przejściach, to dzidzia naprawdę wyczekana. Moi znajomi od sierpnia czekają, wdrożyli już leczenie i tak strasznie jest mi ich szkoda A kiedy się spotykamy tematy mojej ciąży omijam, żeby ich nie ranić. Mam nadzieję że w końcu i u nich zaskoczy!
wodaqua jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 11:36   #4206
karolinee1983
Zadomowienie
 
Avatar karolinee1983
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Ol./Waw.
Wiadomości: 1 919
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez wodaqua Pokaż wiadomość
Mnie też x-landery się podobają, ale obejrzałam ten Wasz tako i też jest spoko. My marzymy o maxi cosi mura 4, ale z całym zetsawem z fotelikiem i innymi gadżetami to przeszło 3 tysie musielibyśmy zapłacić i nie wiem czy to już nie jest lekka przesada!!!! Ludzie autami za 3000 zł jeżdżą...

No właśnie, jakby nie było to "tylko" wózek a 3 tysie to już konkretna sumka jest ja bym takiej nigdy nie dała (nawet jeśli miałabym extra kasę). Ze względu na cenę te nasze marzenia o wózku idealnym (choć nie ma takiego) trzeba było właśnie zweryfikować - jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma
__________________





MAJA 06.08.2011 r.



karolinee1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 11:55   #4207
Stronczek27
Wtajemniczenie
 
Avatar Stronczek27
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lomza (PL), Slough (UK)
Wiadomości: 2 465
GG do Stronczek27
A ja mam wózek za 150 zł i mam nadzieje sie sprawdzi
Stronczek27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 11:56   #4208
LadyInBlack2
Rozeznanie
 
Avatar LadyInBlack2
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 573
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

wróciłam z ktg
zapis bardzo ładny ale skurczy zero
noszzzz...
zamorduję mojego lekarza za te złudne nadzieje

wczoraj złapałam po południu takiego doła że do wieczora ryczałam
tak, wiem- nakręcam się po prostu ale winię za to gina, po co mi mówił, że to już?

Cytat:
Napisane przez Zmalowana Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie.
Szyjka 3 cm, całkiem zamknięta,główka całkiem nie zeszła. Nic nie zapowiada porodu. Zupełnie. Wtorek- środa ktg. Jak nic nie ruszy ( a najprawdopodobniej nie ruszy) to 11go do szpitala i koło 13go wywoływanie. Szlag by to trafił.
no to niefajnie że cisza na morzu..
ale może coś się jeszcze ruszy

Cytat:
Napisane przez meszsares Pokaż wiadomość
witam,
a ja napisze cos optymistycznego dla tych, co boja sie pojsc do szpitala
Ja bylam zmuszona zglosic sie 8dni po tp, bo moj gin nie chcial juz slyszec o "jeszcze jednym dniu w domu pleaseee". I co sie okazalo??
Ze to bylo najfajniejsze wyjscie z mozliwych! W domu czytalam Wizaz i sie nakrecalam siedzac samej na coraz bardziej zakurzonej torbie, bo przeciez "mialam" rodzic conajmniej tydzien przed tp! A w szpitalu wszystkie troski odeszly Normalnie WAKACYJNA KOLONIA LETNIA: wygodne lozeczko, duza sala 6os. pelna fajnych babek, ploty, kawusie, dobre jedzenie pod nos, wieczorne spacerki do parku z TZtem ew. wyskoki do domku na kolacje czy bara-bara (szpital 3min autem od domu), zarciki z poloznymi i lekarzami (zapoznanie personelu-rzecz bezcenna, podczas porodu nie jest sie anonimowym), przezywanie z innymi ich trosk i radosci itp itd. Gdyby nie ten szpital to dostalabym w domu na glowe, serio.
No i co najwazniejsze - zyskalam dwie przyjaciolki - dziewczyny, z ktorymi bylam tam od pierwszego dnia do narodzin mojej cory i utrzymujemy bliski kontakt do dzis
Wiec laski - w szpitalu na przeterminowaniu moze byc naprawde spoko
podziwiam Twój szpitalny optymizm
dla mnie szpital to jedna z rzeczy, których boję się chyba w tym porodzie najbardziej
nigdy nie leżałam w szpitalu i mnie to przeraża, naprawdę

Cytat:
Napisane przez jacieeeee Pokaż wiadomość
Wiecie co???
Zaczynam się bać To chyba data tak na mnie działa. W końcu już lipiec i poród zbliża się wielkimi krokami. Termin z USG w 12 tygodniu mam na 24 lipca, ale według OM na 16tego
Z jednej strony chcę mieć już to Maleństwo przy sobie, bo jestem go strasznie ciekawa Kto mi tam piętkami w brzuszku wierci
Z drugiej martwię się czy będzie zdrowy.
Z trzeciej zaczynam bać się porodu, ale nawet nie tego bólu, tylko tego że coś pójdzie nie tak.
mam dokładnie te same obawy- żeby poród był bez komplikacji, żeby młody był zdrowy, żeby wszystko dobrze poszło
też mam takie głupie myśli ryjące psychę

Cytat:
Napisane przez karolinee1983 Pokaż wiadomość

Wodaqua - pamiętam, że o wózek pytałaś... W końcu zdecydowaliśmy się na tako warrior, ale naszym marzeniem był x-lander ale niestety był dla nas za drogi z dodatkami, które chcieliśmy wziąć kosztowałby nas ok. 1800 zl, a tyle nie mieliśmy kasy . Co do czekania na te wózki, to wiesz... jeżeli macie całą kasę przy sobie i w hurtowni jest wózek, który się Wam podoba to możecie go już kupić na miejscu, my mieliśmy tylko zaliczkę wtedy, więc dlatego tak to wszystko trwa
ja też mam warriora

Cytat:
Napisane przez youyou Pokaż wiadomość
dzień dobry mamusie
u nas dziś szaro, buro i ponuro... jeszcze nie rodzę miałam wczoraj zmniejszyć dawkę fenka ale wziełam całą dawkę i dziś też jeszcze wezmę całą, odstawiam leki od jutra.
Boję się porodu... tzn bardziej się boję jakiś komplikacji, czy z małą będzie wszystko w porządku itd ból to drugorzędna sprawa, przeżyłam jeden to i drugi przeżyję
ciekawe czy jak odstawisz leki to akcja zacznie się raz dwa
moja znajoma pół ciąży brała fenka, nospę i magnez a jak lekarka kazała jej ostawić to urodziła chyba 2-3 dni później
LadyInBlack2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 11:57   #4209
Madziulka_17
Wtajemniczenie
 
Avatar Madziulka_17
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 262
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez AgaGuernsey Pokaż wiadomość
Na szczescie ja tez mam prace, rzecz jasna teraz jestem na L4, ale po macierzynskim planowalam isc na wychowawczy, bo nie mam co z malym zrobic, no zobaczymy jak bedzie, mam nadzieje, ze jakby co, to jakas prace znajdzie...
Aga trzymam kciuki za męża! Napewno wszystko się ułoży i nie zwolnią go z pracy!

Dzień dobry,

U mnie dzisiaj w Olku szaro, buro i ponuro. Spałam smacznie do 10.
Plan na dziś: zebrać pranie z suszarki, umyć podłogi, wytrzeć kurze, pościelić łóżko, ugotować obiad, wziąć prysznic i doprowadzić siebie do ładu i składu Wieczorem przyjeżdżają moi rodzice.
__________________
Szymon

' Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym '

http://suwaczki.maluchy.pl/li-54402.png

http://kociewianka.w.interia.pl/mamy/dzieci2011.html
Madziulka_17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 12:10   #4210
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Hej, melduję się lipcowo, choć paskudnie dziś jak w październiku

Cytat:
Napisane przez zanetaa88 Pokaż wiadomość
Porozmawiajmy może o tym, jaka była Nasza pierwsza reakcja jak dowiedzieliśmy się że zostaniemy mamusiami ?
Ja test zrobiłam tak w zasadzie bez powodu. Po prostu to był I miesiąc kiedy kochaliśmy się bez zabezpieczeń i tak sobie pomyślałam, że kupię test. Bo to takie miłe uczucie czekac na ciążę i kupować te testy bez nerwów, a z nadzieją No i zrobiłam rano i wyszła baaaardzo blada kreseczka. I wołam do męża "Kotku, chyba jesteśmy trochę w ciąży". I oboje się pośmialiśmy i poszliśmy do pracy. I dopiero po południu, jak przeczytałam na ulotce, że nawet BLADA kreska świadczy o ciąży, to zaczęłam mieć nadzieję. I przez kolejne 3 dni robiłam kolejne 3 testy i kreska za każdym razem była coraz intensywniejsza I ja się już wkręciłam na maxa i szalałam z radości, a mąż uwierzył na dobre dopiero po potwierdzeniu od lekarza. A na nie musieliśmy jeszcze trochę poczekać, bo jak poszłam od razu, to powiedział że prawdopodobnie to ciąża, ale dopiero 4 tydz. i na bank to mi na tydzień potwierdzi I ... udało się

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Cytat:
Napisane przez moniczka2123 Pokaż wiadomość
i oficjalnie ZACZYNAMY 9 MIESIAC


Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość
Normalnie bym nie napisała do nikogo o tej porze, ale pomyślałam sobie że dla Ciebie to jak popołudnie a nie późny wieczór Czułam, że wszystko jest u Ciebie wporządku, bo mi śmignełaś na pasku, ale jednak spokojniejsza kiedy odpisałaś
To jak zwykle miałaś zabiegany dzień i bardzo dobrze takie dni w pełni wykorzystane są najlepsze!
Pokaż kombinezonik
Rzeczywiście do mnie do 2 to spokojnie można pisać, a często i dłużej. Wczoraj poszliśmy spać tuż przed 3
A kombinezonik to potem może, ok? Bo teraz w pracy siedzę
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 12:29   #4211
CrazyMachine
Zadomowienie
 
Avatar CrazyMachine
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 400
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez LadyInBlack2 Pokaż wiadomość
wróciłam z ktg
zapis bardzo ładny ale skurczy zero
noszzzz...
zamorduję mojego lekarza za te złudne nadzieje
Ja także po KTG. Piękne skurcze na 60%, ale co z tego jak ich nie czuję? Takie straszaki i tyle.
CrazyMachine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 12:35   #4212
sygine
Zadomowienie
 
Avatar sygine
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 333
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Gratuluję kolejnych tygodni i miesięcy

Hehe dobry temat - jak dowiedziałam się o ciąży W maju odstawiłam plastry, bo w październiku mieliśmy ślub i nie miałam nic przeciwko, żeby już wtedy być w ciąży. Zresztą chciałam rodzić w wieku 30 lat
Na początku mieliśmy okres abstynencji, bo mąż bał się że przez antykoncepcję od razu zjawią się bliźniaki albo i większa ilość dzieci naraz W sierpniu zaczęliśmy działać. 2 października wzięliśmy ślub a dwa tygodnie później miałam wizytę u ówczesnego gina. Jak już pisałam - zawsze mówił że wszystko jest ok w jak najlepszym porządku i w sumie to w każdej chwili bez problemu mogę zajść w ciążę. A na tej wizycie debil jeden stwierdził, że tu chyba będą straszne problemy, bo on podejrzewa albo cukrzycę albo zespół policystycznych jajników Przepisał mi jakieś leki, skierował na krzywą cukrzycową i morfologię, a leki kazał brać od razu bez żadnego czekania na wyniki. Leków oczywiście nie brałam, ale badania krwi zrobiłam i wyszły idealne. Stwierdziłam że przejdę się do innego lekarza, żeby potwierdzić lub podważyć jego opinię. No i jak tam trafiłam, to mój aktualny już teraz lekarz postukał się w głowę i powiedział, że wszystko jest w jak najlepszym porządku i w żadnym wypadku nie mam brać tamtych leków. Później jeszcze dodał, że pewnie wkrótce trafię do niego z dwoma krechami na teście ciążowym
Po dwóch tygodniach - 16 listopada zrobiłam sobie test i od razu wyszły na nim dwie grube krechy Razem ze szwagierką odtańczyłyśmy w kiblu taniec radości jak to zobaczyłam, a mąż aż miał łzy w oczach Teściowa się śmiała, że ona już to wiedziała prędzej, bo biust w ciągu paru dni urósł mi o 3 rozmiary i strasznie bolał... Moi rodzice też się ucieszyli bardzo, ale czekali na oficjalną wersję od lekarza
I tak 10 grudnia poszłam na wizytę do gina i dostałam oficjalne potwierdzenie że to 9 tydzień
A do tamtego konowała miałam ochotę iść i w twarz mu wykrzyczeć, że przez jego diagnozy i eksperymenty mogłam zaszkodzić i sobie i dziecku. Zresztą ostatnio mijałam go na ulicy to udawał że nie zna, ale minę miał strasznie zdziwioną jak spojrzał na brzuch

A się rozpisałam...
__________________
NASZ NAJCUDOWNIEJSZY SKARB NATANIEL JEST JUŻ Z NAMI
sygine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 12:42   #4213
karolinee1983
Zadomowienie
 
Avatar karolinee1983
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Ol./Waw.
Wiadomości: 1 919
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez LadyInBlack2 Pokaż wiadomość
ja też mam warriora
A macie już go w domku? Jak wrażenia? Bo my tylko w sklepie macaliśmy, a wiadomo - tam tłum ciężarówek, więc tak na szybko wszystko


Ja też się zastanawiam, jak to u nas będzie jak odstawię wszystkie leki na te moje twardnienia brzucha (luteina, cordafen)... Nie wiem dlaczego, ale mam jakieś takie wewnętrzne przeświadczenie, że jak będę mogła już rodzić, to Maja się na nas wypnie i nie będzie chciała wyjść Nie to, że bym miała jakieś ciśnienie, żeby wcześniej urodzić, ale po ostatniej wizycie, gdzie gin mnie trochę nastraszył, że muszę do 10 lipca wytrzymać z nierodzeniem, to poprosiłam mamę, żeby wzięła urlop tydzień wcześniej niż pierwotnie planowała (czyli od 25 lipca, a nie od 1 sierpnia) bo mała może wyjdzie wcześniej, a mama ma przyjechać, żeby mi trochę pomóc na początku przy niej bo my z tżem w Wawie samiusieńcy jesteśmy... A teraz mi się wydaje, że mama przyjedzie, posiedzi 2 tygodnie, a małej jeszcze z nami nie będzie, bo ja przenoszę... No i straci tylko bez sensu urlop no zobaczymy jak to będzie, może się Maja nad nami zlituje
__________________





MAJA 06.08.2011 r.



karolinee1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 12:55   #4214
youyou
Zakorzenienie
 
Avatar youyou
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez LadyInBlack2 Pokaż wiadomość
ciekawe czy jak odstawisz leki to akcja zacznie się raz dwa
moja znajoma pół ciąży brała fenka, nospę i magnez a jak lekarka kazała jej ostawić to urodziła chyba 2-3 dni później

no właśnie też się zastanawiam jak organizm zareaguje na odstawienie leków...
w sumie szyjki nie ma, rozwarcie 3-4cm to chyba się rozkręci...

Słyszałam że w po lekach albo się właśnie szybko rodzi albo można jeszcze przenosić
youyou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 12:57   #4215
83monia
Zakorzenienie
 
Avatar 83monia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

ja tylko brałam magnez ale chyba tez odstawiam już...
__________________
Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka

BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl
83monia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 13:00   #4216
Madziulka_17
Wtajemniczenie
 
Avatar Madziulka_17
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 262
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez karolinee1983 Pokaż wiadomość
Ja też się zastanawiam, jak to u nas będzie jak odstawię wszystkie leki na te moje twardnienia brzucha (luteina, cordafen)... Nie wiem dlaczego, ale mam jakieś takie wewnętrzne przeświadczenie, że jak będę mogła już rodzić, to Maja się na nas wypnie i nie będzie chciała wyjść Nie to, że bym miała jakieś ciśnienie, żeby wcześniej urodzić, ale po ostatniej wizycie, gdzie gin mnie trochę nastraszył, że muszę do 10 lipca wytrzymać z nierodzeniem, to poprosiłam mamę, żeby wzięła urlop tydzień wcześniej niż pierwotnie planowała (czyli od 25 lipca, a nie od 1 sierpnia) bo mała może wyjdzie wcześniej, a mama ma przyjechać, żeby mi trochę pomóc na początku przy niej bo my z tżem w Wawie samiusieńcy jesteśmy... A teraz mi się wydaje, że mama przyjedzie, posiedzi 2 tygodnie, a małej jeszcze z nami nie będzie, bo ja przenoszę... No i straci tylko bez sensu urlop no zobaczymy jak to będzie, może się Maja nad nami zlituje
Też mam ten sam problem Mój mąż pracuje na umowę zlecenie i nie będzie miał żadnego dnia wolnego jak urodzę. Ew. może troszkę po mniej godzin będzie pracował. I przyjeżdża do mnie mama - wzięła urlop na ostatni tydzień lipca i pierwszy tydzień sierpnia, ale jak urodzę szybciej, czy przenoszę to dupa...
__________________
Szymon

' Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym '

http://suwaczki.maluchy.pl/li-54402.png

http://kociewianka.w.interia.pl/mamy/dzieci2011.html
Madziulka_17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 13:11   #4217
karolinee1983
Zadomowienie
 
Avatar karolinee1983
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Ol./Waw.
Wiadomości: 1 919
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez Madziulka_17 Pokaż wiadomość
Też mam ten sam problem Mój mąż pracuje na umowę zlecenie i nie będzie miał żadnego dnia wolnego jak urodzę. Ew. może troszkę po mniej godzin będzie pracował. I przyjeżdża do mnie mama - wzięła urlop na ostatni tydzień lipca i pierwszy tydzień sierpnia, ale jak urodzę szybciej, czy przenoszę to dupa...
No mnie też to trapi Jak się plan posypie, to wiadomo damy radę i sami. Ale szkoda mi też trochę mamy bo ma przyjechać specjalnie dla mnie, a tak to mogłaby zaplanować sobie jakiś wypoczynek z tatą, a nie siedzieć bez sensu w czterech ścianach ze mną, bo w Warszawie nigdzie, poza osiedle, i tak się nie ruszy - miasta nie zna w ogóle, boi się, że się zagubi gdzieś czy cuś także co to za odpoczynek dla niej
__________________





MAJA 06.08.2011 r.



karolinee1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 13:11   #4218
Kajool
Zadomowienie
 
Avatar Kajool
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dziki zachód
Wiadomości: 1 433
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

nie nadazam za wami. Niestety macierzynstwo kosztuje sporo czasu.
Dziekuje za komplementy odnosnie Szymka. Gratuluje kolejych tygodni i nowej mamusi.
U nas roznie, ja mam troche rozchwianie emocjonalnie, boli mnie krocze i jestem zmeczona. Dobrze, ze maz mi pomaga.
__________________
"Ty jesteś, wiem, już nie bajką, nie snem
Ale jesteś prawdziwy jak ja..."
Kajool jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 13:12   #4219
Natka_
Zakorzenienie
 
Avatar Natka_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 159
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Jak się dowiedzieliśmy o ciąży...
W styczniu odstawiłam tabletki antykoncepcyjne, chcąc jak najlepiej przygotować organizm do ciąży. Do lipca zabezpieczaliśmy się prezerwatywą a później to już niczym.
Obserwowałam sobie cykl, ale nic z niego jakoś nie wynikało, więc przestałam. W październiku była gorączka przedślubna, więc nawet nie myślelismy o dzidzi, a tu w listopadzie nie ma okresu A że ja cykle mam nieregularne to nie wariowałam. Kupiłam test i poszłam spać jeszcze przed pracą (miałam na popołudnie), wstałam zrobiłam test, jakos byłam pewna że wyjdzie jak zwykle jedna kreska a tu druga bladoróżowa. Ależ byłam szczęśliwa! Zadzwoniłam do męża, bo nie wytrzymałabym do 22 aż wrócę z pracy i poinformowałam go, że chyba jestem w ciąży. Potem były kolejne testy i każdy pozytywny Oboje bylismy bardzo szczęśliwi kiedy ginekolog potwierdził ciążę i dał pierwsze zdjęcie z usg Do dzisiaj nie moge uwierzyć w swoje szczęście, mam cudownego męża i nowe życie w sobie

Cytat:
Napisane przez 83monia Pokaż wiadomość
ja tylko brałam magnez ale chyba tez odstawiam już...
Ja już odstawiłam tydzień temu
Natka_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-01, 13:30   #4220
patik87
Zakorzenienie
 
Avatar patik87
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 3 113
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

youyou coś czuję że u Ciebie pójdzie jak po maśle. Takie rozwarcie już masz, bólu nie zdążysz poczuć

Crazy no to chyba dobrze, ze takie skurcze? a że ich nie czujesz, to tylko się cieszyć. Chociaż, nie ma reguły, zmalowana miała na 100% skurcze..te badania ktg jakieś niemiarodajne

ale rozlazły dzień mam. Nie zrobiłam NIC. przewalam się z kąta w kąt, z łóżka do fotela.. o 18 mam USG nie mogę się doczekać, i zarazem trochę mam stresa.

Kajool rozchwianie emocjonalne przejdzie, to ciężki czas dla początkującej matki. Z czasem minie i Ty wrócisz do formy, i życie będzie się powoli toczyło..
patik87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 13:34   #4221
CrazyMachine
Zadomowienie
 
Avatar CrazyMachine
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 400
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
Crazy no to chyba dobrze, ze takie skurcze? a że ich nie czujesz, to tylko się cieszyć. Chociaż, nie ma reguły, zmalowana miała na 100% skurcze..te badania ktg jakieś niemiarodajne
Chodzi mi o to, że jak bezbolesne to przepowiadające, a ja bym już chciała urodzić Chyba jeszcze się tak nie zdarzyło, żeby porodowe były nieodczuwalne, chociaż ja bym tam nie miała nic przeciwko żeby być tą pierwszą.
CrazyMachine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 13:38   #4222
AgaGuernsey
Wtajemniczenie
 
Avatar AgaGuernsey
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 923
GG do AgaGuernsey
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Fajne te Wasze historie, super sie je czyta!
AgaGuernsey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 13:39   #4223
patik87
Zakorzenienie
 
Avatar patik87
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 3 113
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez CrazyMachine Pokaż wiadomość
Chodzi mi o to, że jak bezbolesne to przepowiadające, a ja bym już chciała urodzić Chyba jeszcze się tak nie zdarzyło, żeby porodowe były nieodczuwalne, chociaż ja bym tam nie miała nic przeciwko żeby być tą pierwszą.

no tak, masz rację
patik87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 14:02   #4224
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Miałam właśnie śmieszną sytuację i muszę Was opowiedzieć. Stwierdzam, że niektórzy naprawdę mają tupet!
Otóż podeszła do mnie koleżanka z działu i pyta na kiedy dokałdnie mam termin i czy planuję już brać zwolnienie albo urlop. No to jej mówię, że około 20 sierpnia i zamierzam pracować na razie bez zmian. A ona się na to pyta czy w takim razie mogę ją zastąpić, bo ona idzie na urlop na 3 tygodnie. A u nas taki zwyczaj, że obowiązki urlopowicza całkowicie przejmuje osoba, z którą ten się dogada. No i trochę zbaraniałam. Mówię "Wiesz, wszystko ok, tlko że ja za 3 tygodnie mogę już w kazdej chwili teoretycznie urodzić, bo to już będzie ciąża donoszona".
"No ale może nie urodzisz, więc czy mogę wpisać że mnie zastąpisz do 14 sierpnia". Więc znowu mówię "No możesz, ale nie obiecam na 100% że nie urodzę np. 20 lipca albo że nie będę mogą po prostu pracować, tylko np. leżeć czy coś".
No i stanęło na tym, że się zgodziłam. W zasadzie nie miałam wyjścia Ale tak sobie myślę, że to okropny tupet prosić kobietę w 9 miesiącu o zastępstwo w pracy. Nie tylko dlatego, że właśnie mogę urodzić w miedzyczasie, ale też mogłaby pomyśleć że może to już ciut za dużo dla mnie będzie - moje normalne, pełnoetatowe obowiązki + jej także cały etacik.
Tym bardziej że sama rodziło 1,5 roku temu!
To się chyba nazywa rasowy egoizm
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 14:02   #4225
83monia
Zakorzenienie
 
Avatar 83monia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

wow, brumek, niezła masz koleżanke w dziale... nimer nieziemski! ok, ja wiem, że ty nie wyglądasz na 9 miesiac i pewnei dlatego śmigasz jak fryga ale bez przesady! ja tam bym ją wręcz wyśmiała i w życiu się nie zgodziła!!!
__________________
Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka

BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl

Edytowane przez 83monia
Czas edycji: 2011-07-01 o 14:15
83monia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 14:17   #4226
mamad1
Zadomowienie
 
Avatar mamad1
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 749
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

U nas z Dzidziolem było tak. W sierpniu braliśmy ślub i ustaliliśmy, że nie będziemy stosować żadnej antykoncepcji na zasadzie "będzie to będzie, a jak nie to nie". Chociaż jeśli o mnie chodzi, to chciałam szybko zostać mamą. Przy moich krótkich cyklach udało się w piątym cyklu i to właśnie wtedy, gdy już sobie odpuściłam i byłam pewna, że się nie udało. Wcześniej to trochę też nie trafialiśmy w odpowiedni czas, bo byliśmy małżeństwem na odległość i spotykaliśmy się w miarę możliwości często, ale czasem wypadały dwa dni w tygodniu. Poza tym raz mąż był chory i też trochę odpuściliśmy. Akurat w tym piątym cyklu wnikliwie zaczęłam obserwować mój organizm i sprawdzałam temperaturę, ale bardziej z ciekawości niż z przekonania, że będzie coś z tego (wcześniej też się w to "bawiłam", ale nie tak dokładnie). Na początku grudnia chciałam wykorzystać jeszcze 5 dni zaległego urlopu i pojechałam do męża, a że okres spóźniał mi się już któryś dzień, a temperatura nie spadała, to już czułam, co jest grane Wieczorem kupiliśmy test i wcześnie wstałam, żeby go zrobić. 9 grudnia o 6. rano zobaczyłam dwie czerwone krechy Radość, zaskoczenie, przerażenie w jednym Inna sprawa, że popołudniu zaczęłam plamić na beżowo i na szybko szukaliśmy lekarza i wylądowałam na 5 tygodni w łóżku wstając tylko do łazienki... Ale dzięki temu "cały świat" dowiedział się, że będziemy rodzicami, bo nie było jak tego utrzymać w tajemnicy
mamad1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 14:18   #4227
dziubek79
Zakorzenienie
 
Avatar dziubek79
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 3 257
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

no to i ja w przerwie w sprzątaniu opiszę naszą historię

planując ślub kościelny na sierpień stwierdziliśmy, że od czerwca możemy się starać o dzidzię bo wiadomo nic nie będzie widać ale martwiłam się o ewentualne mdłości ale co tam staranka były rozpoczęte no przez kolejne dwa cykle nic nie wyszło, potem ślub, wyjazd ze znajomymi do zakopanego na mini urlop już w zakopanym byłam starsznie śpiąca ale kładłam to na karb gór i innego ciśnienia. Po powrocie zrobiłam test ale wyszedł negatywny a w dzień okresu dostałam strasznego krwawienia i bólu
oczywiście biegiem do lekarza no i konsternacja bo lekarka stwierdziła że to mogła być ciąża (macica na to wskazywała ) ale nie ma sensu już sprawdzać betą bo prawdopodobnie organizm sam odrzucił i się oczyścił... Nie muszę pisać co wtedy się czuje, pani doktor dała mi clo na kolejne dwa cykle i kazała próbować i tak zrobiliśmy. Pierwszy cykl po clo był bezowocny ale już drugi miałam podejrzenia ale wiecie jak to psychika lubi robić kawały test zrobiłam UWAGA o 4 nad ranem
tak się przejęłam tym że z pierwszego moczu że jak poszłam w nocy do toalety to od razu test no i upragniona druga kreska była i co wtedy zrobiłam? pobiegłam budzić męża i powiedziałam mu że chyba jesteśmy w ciąży, ale miał minę biedak , mało co kumał taki był zaspany hehe przytulił mnie i tak zasnęliśmy no a rano radość ale z niedowierzaniem oczywiście jakoś na dniach poszłam do lekarza żeby potwierdzić ale wiadomo wczesna ciąża więc trzeba było poczekać , potem beta ... Ale udało się jak Wam wiadomo i oto byłam i jestem JESZCZE w ciąży

a teraz lecę dalej myć łazienkę
dziubek79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 14:28   #4228
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez dziubek79 Pokaż wiadomość
Ale udało się jak Wam wiadomo i oto byłam i jestem JESZCZE w ciąży
To zdanie nieźle mnie ubawiło
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 14:41   #4229
Kajool
Zadomowienie
 
Avatar Kajool
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dziki zachód
Wiadomości: 1 433
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

jak juz wiecie jestesmy 4 lata po slubie, ludzie zaczeli sie nas pytac kiedy dziecko, kiedy dziecko, a ja wciaz nie bylam gotowa i mialam tyle planow. we wrzesniu tamtego roku po raz pierwszy pojechalismy do Nepalu, jak ktos sie mnie pytal kiedy dziecko, to odpowiadalam: "po Nepalu". Noale wrocilismy z tego Nepalu a mi wciaz nie bylo spieszno. Poszlam do ginekologa, bo znowu mialam cykle nieregularne (podejrzenie pco), ten dal mi skierowanie na usg. No i na usg wyszlo, ze mam cykl bezowulacyjny, znowu. To bylo 11 poazdziernika. 14 swietowalismy moje urodziny, ekhm dosc mocno. 3 listopada kolezanka mowi, ze dziwnie wygladam. Sta;lam sie drazliwa i czepialska. W pracy zrobilam test i w ryk, bo wyszly dwie kreski a ja nie gotowa na dziecko. Oczywiscie TZ radocha na calego. Ale jakos sie z tym oswoilam. No i mam pieknego synka. Tylko lekarza moglabym podac o alimenty
__________________
"Ty jesteś, wiem, już nie bajką, nie snem
Ale jesteś prawdziwy jak ja..."
Kajool jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-01, 14:43   #4230
dziubek79
Zakorzenienie
 
Avatar dziubek79
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 3 257
Dot.: Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

Cytat:
Napisane przez 83monia Pokaż wiadomość
wow, brumek, niezła masz koleżanke w dziale... nimer nieziemski! ok, ja wiem, że ty nie wyglądasz na 9 miesiac i pewnei dlatego śmigasz jak fryga ale bez przesady! ja tam bym ją wręcz wyśmiała i w życiu się nie zgodziła!!!
Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
To zdanie nieźle mnie ubawiło
no tak pomyślałam że trzeba konkretnego zakończenia mojej historii

a co do Twojej koleżanki w pracy to tupet nieziemski... brak słów normalnie
dziubek79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.