Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[Scio]

My teraz kończymy drugą paczke tych małych Dad i chyba przejedziemy na dwójki, tyko nie wiem czy na tą moją dupinę nie będą za duże W szpitalu miałam pampki 1 te zółte w domu dady i obie firmy są ok. Jedne i drugie nam przeciekły i w jednych i drugich kupa wyleciała nogawką (ale myśle ze to dlatego, ze moje dziecie takie szczupłe, a i matka nie wprawiona w zakładaniu).
Marinko te 2 są dużo większe niz newborn??

[Natka_]

Patik ja słyszałam, że każda kobieta ma mleko, nie ma się co stresować, trzeba tylko być cierpliwym i dać sobie w razie problemow pomóc, ale ile w tym prawdy

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Ooo a co to mój suwaczek pokazuje

[83monia]

Napisane przez Vaniliova11

Dzień Dobry choć deszczowy
Dziś zaczynam 39tc wg OM i tego sie trzymam
Ja mam pytanie do dziewczyn które są krótko przed terminem czy Wy bierzecie jeszcze magnez ?

dziś przestałam brać magnez

[blondynkapoznan]

mój mały tak napiera dzisiaj w dół że aż podbrzusze boli

[CarmelaSoprano]

DZIUBEK GATULACJE!!!


Ja mam swoje pieluszki tetrowe, kocyk, rożek. Choc rożka nie uzywam bo jakis za sztywny jest dla mnie, mam bawełniane kocyki i pieluszki falnelowe, ciepło jest to tym tylko owijam lub nakrywam Sarcie.

Marinko jakie mleczko dajesz Igusiowi?
Moja Mała nie chce ssac piersi, a i ja nie mam za duzo pokarmu, ściagam laktatorem wypozyczonym ze szpitala i zawsze na kilka karmień mam, ale dokarmiam Bebilonem, bo akurat to jest w szpitalu.
W domu chyba też to beda dawała bo boje sie zmienic, ale kusi mnie Hipp.

Krem na brodawki ziajki to tez 100% lanolina, zmywac nie trzeba i kosztuje 8 zł


AAAAA i jestesmy po testach pieluszkowych zielone pampersy to dla mnie to samo co Dady biedronkowe, oryginalne pampersy premium rzeczywiscie milsze, delikatniejsze. Uzywam pamp. premium i dady na zmiane, z tym ze my uzywamy rozmiar 1, bo dwójki siegaja Sarze pod pachy

[SweetAngel1984]

alez jestem niedobra.....

tak naczytalam sie Waszych opini na temat tego
ze mezowi sie powinno tez dostac
ze nie wytrzymalam.....
moj R spal dzis do 12
ja zdazylam ugotowac zupe zebrac i pochowac pranie
nastawic kolejne

a on wstal i wlaczyl TV
mowie: miales odkurzyc w kuchni juz od tygodnia CIe prosze
a on: ze mu ise niechce narazie
jak sienie wkur***am

wzielam odkurzac przelecialam cale mieszkanie
skoczylam po mopa na balkon
pozmywlaam podlogi
i przy okazji balkon tez
zrobilam pieczen
wytarlam kurze

wrocilam do pokoju spakowalam cale lozeczko (on za nie zaplacil)
spakowalam posicel i materac tak jak bylo kupione
nie moglam tylko rozkrecic go bo nie mialam juz sily.....
powiedzialm ze nic od niego nie chce i zeby je sobie zabieral
ze dziecka nie zobaczy bo jest nieodpowiedzialny i egoistyczny
i ze na obiad tez niech jedzie do kolegi i jego dziewczyny
bo ja nie bede go karmic bo tu nie ma stolowki tylko naormalny dom
noi chyab podzialalo....... bo wzial mnei na rozmowe i wzial sie do roboty.....
ale ja nie daje za wygrana....... jeszcze go troche podenerwuje tak jak on mnie

a lozeczko coz...... itak musialam wszsytko pozdejmowac bo musze to uprac noi zdjac folie z materaca (o czym moj maz nie wie )
wiec wyobrazcie sobie jego mine jak zobaczyl wszsytko spakowane-BEZCENNA

no nic jade do mamy bedziemy robic PASZTET Z CUKINII

[LadyInBlack2]

Napisane przez Natka_

Dziękuję
Najgorzej jak lekarz narobi nadziei a potem nic się nie dzieje

Ja herbatę z liści malin też piłam, ale moja położna kazała mi pic teraz szwedzkie zioła bittnera (te bez alkoholu), podobno też ułatwiaja poród

Natko, zapomniałam pogratulować sesji
Powiem Ci, że już trochę odpuściłam to gadanie lekarza, w czwartek mi zaworki puściły i sobie poryczałam tak konkretnie, musiało mi po prostu chyba zejść ciśnienie. Teraz już wróciłam do siebie i czekam co mi podpowie instynkt bo gin trochę mi go "oszukał" Wydaje mi się, że w dniu porodu będę po prostu wiedziała, że to ten dzień My kobiety to jednak mamy coś z tym instynktem. We wtorek mam konsultacje u gina i nie obiecałam sobie nie brać już do serca tego, co mi powie.

Napisane przez patik87

Dziewczyny tak się zastanawiam: bo poradnie laktacjne, artykuły w necie, mądre głowy etc swoje, a życie swoje- chodzi mi o karmienie. Bo jednak może być coś takiego jak brak pokarmu?

Moja mama pytała mnie ostatnio o to samo. Ona nie miała pokarmu i wykarmiły mnie krowie cycki Chyba dzięki temu tak mleczko lubię teraz i krasule uwielbiam
Ale do rzeczy. Moim zdaniem kiedyś nie było takiej świadomości laktacyjnej jak teraz. Może się mylę ale wydaje mi się, że 30 lat temu jak kobieta nie miała pokarmu albo miała mało to po prostu przechodziła na mieszanki (jak były) albo próbowała krowiego mleka (jak nie uczulało) no a mleko w piersiach zanikało. Teraz uczy się kobiety świadomości stymulacji laktacji- nawet jak nie masz mleka powinnaś dziecko przystawiać do piersi i powinien zadziałać naturalny mechanizm cycek-mózg-cycek i prędzej czy później mleko powinno się pojawić. Tłumaczyłam to mamie ale zapytała "no ok, ale co jeśli NIE MASZ mleka?" Więc sama się zastanawiam czy rzeczywiście zdarza się, że nawet taka stymulacja nie pomaga i kobieta rzeczywiście nie ma pokarmu.

Napisane przez Sloneczko555xxx

no mam czekać na skurcze bo szyjka skrócona i miękka i rozwarta już

to czekamy na akcję

wciągnęłam miseczkę jagód z malinami i śmietanką - pycha
i znów skurcze mnie smyrają ale wiem, że to jeszcze nie to

[Marina1]

Napisane przez CarmelaSoprano

DZIUBEK GATULACJE!!!

Marinko jakie mleczko dajesz Igusiowi?
Moja Mała nie chce ssac piersi, a i ja nie mam za duzo pokarmu, ściagam laktatorem wypozyczonym ze szpitala i zawsze na kilka karmień mam, ale dokarmiam Bebilonem, bo akurat to jest w szpitalu.
W domu chyba też to beda dawała bo boje sie zmienic, ale kusi mnie Hipp.

Carmelko daję właśnie Bebilon, dawałam Nan - bo w szpitalu też dawali, ale po Nan miał straszne zatwardzenia. Bałam się zmienić, lekarka tez mówiła, by nie zmieniać, tylko obserwować, ale go coraz bardziej męczył brzuszek-i-zmieniłam ( fakt, że dzięki naszemu forum i radom dziewczyn, bo nie miałam odwagi).
Więc póki co jesteśmy na Bebilonie i jest ok. Chociaż widziałam Bebilon Comfort, na problemy z brzuszkiem i kolką, troche mnie korci.
Słyszałam, że Enfamil też b.dobry jest...

A tak swoją drogą, ciężko jest z tym karmieniem naturalnym...Nawet nie myślałam, że może być z nim tyle problemów.

Scio hmm, ciężko mi stwierdzić, nie pamiętam już dokładnie tych 1, na mojego te 2 są idealne, ale on jest pączek, teraz ma 4750. Ale są od 3 kg, więc myślę, że powinny być ok...

[CarmelaSoprano]

Stapelka czy przez niedoczynnosc tarczycy mozna miec mniej pokarmu i ogolnie problemy z laktacja?
bo tak mi powiedziala jedna polozna, ze wlasnie przez tarczyce moge miec te problemy.

Napisane przez Lilkaa82

A to Karolinka - dzis kończy 2 tygodnie

ale fajna panienka!!!!

my jutro konczymy 2 tygodnie i własnie dzis Sara dobila do wagi urodzeniowej 2760, a nawet 2764 czyli 4 gramy wiecej

blondynkapoznan macie juz imie wybrane????

Napisane przez AgaGuernsey

Ja jem caly czas, mimo dobrych wynikow, wg mnie nie zaszkodza, po porodzie tez jadlam i bede jesc, bo sa wskazane przy karmieniu piersia, wiec ja bym kupila...

Ja tez biore dalej witaminy + kwas.

[zanetaa88]

Czytam i czytam mam trochę chwilę czasu,
myślę sobie przez sobotę dużo nie naszkrobiecie,
bo to weekend i w ogóle, a tu TYLEEEEEEEEEEEEEE stron

Pisałyście o autach, za moim mężem chodzi Ford Galaxy 7-osobówka,
mnie się tez podoba i cena też fajna
jestem za 7-osobowym, bo w przyszłości chce mieć więcej dzieci
i wiele można przewieźć

DZIUBEKKKKKK Szymonek to przystojniacha

Mnie jutro nie będzie,
jadę z mężem do Krk,
poszaleje w przecenach - mam nadzieję
Założę dzisiaj wątek

MArina co do mleka tego comfort to moja kuzynka je używa, wcześniej miała dla wcześniaków specjalne, teraz zmieniła i mimo, że jej mała śpi, je, śpi, je to i tak kolki ma, ale nie aż takie żeby nie wiadomo jak płakała...ten drugi o któym piszesz to teżczytałam, że ma dobre opinie, ale cenę też ma dobrą.

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Marina1

A tak swoją drogą, ciężko jest z tym karmieniem naturalnym...Nawet nie myślałam, że może być z nim tyle problemów.

oj straszne ciezko ile Igorek zjada ml na jeden raz?

co jesc i pic na pobudzenie laktacji???

[blondynkapoznan]

Napisane przez CarmelaSoprano

blondynkapoznan macie juz imie wybrane????

ost mi chodzi imię Bruno po głowie

[zanetaa88]

Poważnie niedoczynność ma wpływ?
Jasna dupa!
Ja chce karmić piersią



Bruno ładnie, mnie się podoba

Mąż jednak przywiózł 3 duże czekolady Milki,
jedną już zjadłam
teraz drugą mam z płatkami
jak one kuszą

[CarmelaSoprano]

Napisane przez blondynkapoznan

ost mi chodzi imię Bruno po głowie

super!!!!!

Napisane przez zanetaa88

Poważnie niedoczynność ma wpływ? Mąż jednak przywiózł 3 duże czekolady Milki,
jedną już zjadłam
teraz drugą mam z płatkami
jak one kuszą

nie wiem czy to prawda, tak mi powiedziala polozna.

jedz czekolady poki mozesz

[telik]

Hej brzuszki
wychylam swój czerwony nos zza koccyka zeby zameldować że żyje

na początku musze podgratulować:
justynie i Dziubkowi

Napisane przez Madziulka_17

Kończą mi się witaminy dla kobiet w ciąży. Zostało mi kilka tabletek. Zastanawiam się, czy kupować jeszcze kolejne opakowanie
Jak myślicie?

w sumie niektóre preparaty np prenatal są dedykowane dla karmiących, wiec mozan akupic a z drugiej strony mysle ze te kilkanascie dni bez witaminek niec złego nie uczynii

CarmelaSoprano Kochana Twoja Sarunia jest cudowna, życze wam żeby wszystko skonczyło sie dobrze

Napisane przez Lilkaa82

Czesc Dziewczynki


A to Karolinka - dzis kończy 2 tygodnie

jest słodka
czekamy na opis porodu


Od kilku dni leże z gorączką i z mega katarem , ale czuje sie nienajgorzej, nie ma co narzekac

martwi mnie tylko ból w stawie biodrowym, co jakiś czas czuje jak mi przeskakuje prawa noga, dziwne uczucie, taki silny ale krótki ból. jutro mam wizyte u gina poprosze go o rade gdzie mam sie udać z tym problemem

a teraz życze miłej niedzieli, a telik zmyka pod swój kocyk

[Zmalowana]

Napisane przez patik87

Zmalowana Ty nic nie zrobiłaś złego, dobrze się zachowałaś bo dotrzymałaś obietnicy, to Dziubek się od nas odwróciła
Tak jakby nie miała w nas wsparcia.

Nie odwróciła. Tylko rozumiała, że teraz jest już na innym etapie i ciągłe marudzenie tutaj nic nie da. I napisałam mi dzisiaj, że ma Małego już i że ją boli i że za Wami tęskni

Napisane przez Vaniliova11

Zmalowana Patik dzięki też przestane brać magnez i żelazo bo sie skończyło


A ja Dziubka rozumie żałuje że za wcześnie zaczęłam panikować o tych odchodzących wodach a to był fałszywy alarm i teraz mi głupio

Vaniliova, ale żelazo to ja Kochana nie wiem. Bo jak miałaś niską hemoglobinę to troszkę kiszka tak samej odstawić ? Ja do końca mam zalecone żelazo łykać. Może przedzwoń jutro do gina i zapytaj ?

No właśnie Dziubkowa nie wiedziała ile to potrwa i czy to to. Więc trzeba ją zrozumieć. Ja też już nie będę siała paniki bo jak widać tylko fałszywe alarmy u mnie.

Carmela wprawdzie doświadczenie zerowe mam co do laktacji, ale wszyscy mówią o karmi żeby pić, herbatki na laktację też są ( sama mam od kumpeli jakieś) a z jedzenia to nie mam pojęcia

[brunetka2000]

Napisane przez CarmelaSoprano

oj straszne ciezko ile Igorek zjada ml na jeden raz?

co jesc i pic na pobudzenie laktacji???

Nie wiem jaka w tym prawda, ale moja mama mówiła mi, że na laktacje należy pić bawarkę Podobno sposób babciowiny, muszę siostry spytać jaka jest w tym prawda bo ona już ma 2 dzieciaczków i wiem, że piła

[Zmalowana]

O bawarce też słyszałam

[zapałeczka]

Napisane przez Sloneczko555xxx

Zapałeczka a dlaczego nie chcesz rodzić w mielcu? są jakieś powody? a gdzie Twój gin pracuje? wczoraj właśnie wyszłam ze szpitala i powiem szczerze że przekonałam się trochę do niego ..... troszkę zdementowały sąsiadujące pacjentki plotki na temat ordynatora i już tak się nie boję .... myślę że po prostu konkurencja siała propagandę na tego lekarza i tyle ... poza tym to w mielcu jest oddział noworodkowy ... ale wybór jest Twój

Napisane przez Marina1

Tak zapałeczko. Powiem Ci, że ja jestem zadowolona bardzo z tamtej opieki, personel był nastawiony bardzo pozytywnie, położne były na każde nasze ,,zawołanie", lekarze też sopko.
Co mi się nie widziało to sala porodowa. Była zbyt obskurna jak dla mnie, ale podczas skurczy i bóli, nie zwracałam na to zbytniej uwagi. Ale jest w remoncie, więc pewnie za jakiś czas będzie lepiej. Ogólnie ten szpital nie jest zbyt ,,przyjemny" jeśli chodzi o wygląd. Chociaż sale w których leżałyśmy z dziećmi nawet ok. Ja ogólnie teraz ze swojej strony mogę polecić ten szpital.
Ale tak jak słoneczko napisała w Mielcu też nie jest źle. Do Kolbuszowej po prostu przeszedł mój gin i ja razem z nim

Tak, tak, wiem, że warunki w Mielcu są dobre, ale ja boję się tu rodzić po ostatnich już 3 zgonach noworodków w tym szpitalu.... Wolę rodzić w "brzydszym" szpitalu, ale przy odpowiedzialnych ludziach, którzy wiedzą co robią... Dlatego zostanawiam się nad Kolbuszową albo Rzeszowem...

[AgaGuernsey]

Napisane przez brunetka2000

Nie wiem jaka w tym prawda, ale moja mama mówiła mi, że na laktacje należy pić bawarkę Podobno sposób babciowiny, muszę siostry spytać jaka jest w tym prawda bo ona już ma 2 dzieciaczków i wiem, że piła

Tez o tym slyszalam, ale trzeba pamietac, zeby nie przesadzic z mlekiem, bo niestety wiele dzieci ma alergie na mleko krowie...

sa tez granulki homeopatyczne na pokarm: http://www.nokaut.pl/medycyna-niekon...-gran-4-g.html ale jak z ich dzialaniem to nie wiem

[Marina1]

Napisane przez CarmelaSoprano

oj straszne ciezko ile Igorek zjada ml na jeden raz?

Carmelko położna mówiła mi, że picie rumianku pomaga.

I też słyszałam, że niedoczynnosć ma wpływ na karmienie piersią. Czytałam artykuł w necie.

Robię mu 120 ml. Raczej wypija wszystko. Albo zostawia z 30 ml. Dzisiaj je równo co 3 godz.

A z takich ciekawostek, to za chiny ludowe nie podejdą mu butelki( znaczy smoczki) z Tommy Tippe...Robiłam z 10 prób. A kupiłam 3 takie bajerzaste z odpowietrzaczami itp.
Wypluwa, zaciska wargi i nie ma opcji, że weźmie je do ust. Karmię Aventem, co dostałam je w gratisach jakichś.

[JustPi]

Witam z Krainy Deszczowców

Napisane przez jacieeeee

Wodaqua, Marina1, Agni82 dziękuję za miłe słowa.

Babonik dziś już faktycznie trochę lepiej, Małż całą noc próbował się do mnie tulić, bo widział jak wieczorem wybuchłam płaczem i chyba go serducho ruszyło, ale rozmowa i tak Nas dziś czeka. Poza tym robię strajk i nie gotuję (Wodaqua dzięki za radę ). Albo zabierze mnie gdzieś na obiad, albo będzie głodny chodził.
A w ramach przeprosin chyba zażyczę sobie kino i Transformers 3, bo już wczoraj mieliśmy jechać.

Poza tym u mnie leje jak z cebra. No mówiłam co prawda, że dla mnie może być chłodno, ale o deszczu nic nie wspominałam

za postawę w stosunku do męża

Napisane przez brumek

I jeszcze pytanko - takie rzeczy jak pieluchy tetrowe i kocyki tez opierzecie przed porodem?

staram się prać wszystko. Nie szaleję z temperaturą, zwykle w 40 st. Przy Mai prasowałam, ale z tego co pamiętam tylko kilka miesięcy, potem sobie odpuściłam teraz też mnie wzięło na prasowanie. Ciekawe jak szybko mi minie
Brumekgratki zakupu wózka a w którym świecie dziecka kupowałaś? bo ja wczoraj byłam w megastorze Smyka, na tyłach Świata dziecka w Markach...
Zresztą mam wrażenie, że wczoraj był bardzo zakupowy dzień, bo wszędzie dużo ludzi, ale to pewnie przez pogodę.
Też poolecam Purelan z doświadczenia, choć na szczęście Maja za bardzo nie zmasakrowała mi brodawek, ale na początku przynosił wielką ulgę.
Vaniliova za 39 tydzień
LilkaaKarolinka śliczności
LadyInBlack2 to ta Twoja bomba widocznie z opóźnionym zapłonem jest fajnie, że już tak bardzo się nie niecierpliwisz.

Byłam wczoraj na wizycie, główinie po zwolnienie bo mi się kończyło. Mój gin na urlopie, więc trafiłam na innego i bardzo mnie zaskoczył podejściem. Zainteresował się żylakami i ogólnie tak jakoś dokłądniej podszedł do wizyty. Najśmieszniejsze jest to, że wg niego szyjka mi się wydłużyła. czy to w ogóle możliwe, czy raczej mój prowadzący się pomylił? W każdym bądź razie nic nie wskazuje na to, żeby Hania miała lada dzień się wydostac, więc jeżeli chodzi o mnie to bomba ze mnie żadna, a przynajmniej baaaardzo uśpiona

Od piątku czuję się jak balonik, wszystko mi puchnie, a ze stóp to opuchlizna już nie złazi. Wiem, że taka kolej rzeczy pod koniec i jakoś dam radę do porodu (nie mam wyjścia) co nie zmienia faktu, że takie ograniczenia w sprawności strasznie mnie wkurzają
A skoro i tak już jestem ogromniasta to jedziemy zaraz na jakiś dobry obiadek na miasto, a co tam
miłego popołudnia

Natka za zakończoną sesję

[agulaaabar]

Witajcie

Czytam Was od rana i tak mi schodzi..... naskrobałyście tyle stron że już zapomniałam co komu odpisać.....

Jutro idziemy na wizyte więc skromnie proszę o kciuki już się nie mogę doczekać

Nadrabiam co pamiętam....

Dziubku Szymek jest przesliczny wracajcie szybko do domu!

Carmela brawa dla Sarci za wagę!

Lilkaa Karolinka słodziutka

Marina noo to z Igora już wielki facet! jak się z mężem układa? mam nadzieję że już lepiej

Sweet bez komentarza z tą panną..... pijana? naćpana? czy za przeproszeniem niedorobiona... Ale mimo wszystko mężowi się bura należy... takie wyskoki są chyba teraz najmniej ważne...

Brumek chciałabym to widzieć jak Cię mąż woził w wózku po mieszkaniu A co do prania to ja prałam wszystko i prasowałam oczywiście też po czym byłam baaardzo zawiedziona że zajęło mi to tylko 2 dni bo straszną radochę mi to sprawiało

Zanka widzę że mamy podobne podejście... "Kolejny taki sam dzień.... czyt. nudny"

Zmalowana rozumiemy, że uszanowałaś po prostu decyzję Dziubka nikt Ci tego nie ma za złe... tylko troche przykro że jedne wiedzą a dla drugich to tajemnica.... chociaż Ty nam tego nie rób

Natka no cóż.... suwaczka trzeba sie słuchać

Telik wracaj do zdrówka bidulko!!

Blondynka Bruno ślicznie!

Słoneczko kolejna Ty nasza tykająca bombko


iii więcej nie pamiętam

Co za nudny dzień.... normalnie nic tylko siąść i beczeć... pogoda okropna, mąż mi w końcu z tych nudów zasnął.... a ja sobie szukam nowego telefonu tylko jeszcze nie wiem jaki wybrać...

Aaaa i upolowałam dzisiaj laktator nowy za 37zł Lovi Senso, do tego 2 butelki i smoczek

Ehh ale mi brzuch dziś twardnieje... paskudne uczucie

[zanka205]

brzuch mnie troszkę ćmi, coś czasem zakuje
do tego kości fredkowe bolą
poza tym nic
znaczy nie rodzę
jak zacznę dam Wam znać

[sygine]

Witam popołudniowo!
Co prawda od rana próbowałam co nieco nadrobić, to nie udała mi się ta sztuka i teraz będę czytać
Ale mam pytanko - Jak należy uszykować wózek? Chodzi mi o to czy szykujecie jakąś pościel do wózka, czy kładziecie prześcieradło itp. Bo ja pomyślałam że wystarczy położyć pieluszkę tetrową na ten materacyk wózkowy i dodać kocyk i wsio, ale teraz nie jestem pewna

[wodaqua]

Napisane przez Vaniliova11

A ja Dziubka rozumie żałuje że za wcześnie zaczęłam panikować o tych odchodzących wodach a to był fałszywy alarm i teraz mi głupio

Kurcze, ale dzięki Twoim opisom, my wiemy co może nas czekać, jak możemy się pomylić i że to jest NORMALNE!

To może przyznam się do mojej wpadki na zakupach dzieciowych - potrzebna jest mała miska do przemywania dzieku twarzy czy po kupce pupy. Jak mała miska, to kupiłam małą miskę, taką chyba na 5 l wody... Jak zobaczyłam u koleżanki o jaką maluteńką miskę chodzi, to się sama przed sobą zawstydziłam Mi też głupio, ale chyba można się pomylić.... Bynajmniej ja sobie na to pozwalam i nie będę się biczować

Zmalowana, spoko - obiecalaś że się nie wydasz i dotrzymałaś słowa po części - po Twoich postach było widać, ze coś wiesz, a nie powiesz, a ja jak to czytałam to było mi coraz bardziej głupio, jakbysmy forum prowadziły w innej niż dziecięca tematyka, a te wiadomości, że któraś właśnie rodzi były zupełnie poboczne.
Przepraszam, że drążę, ale baaardzo mnie to ruszyło, może jeśli nie byłabym w ciąży to zlałabym to, ale nie teraz...

Ja kończę niedługo opakowanie Femibidionu i więcej nie kupuję. Wyniki póki co mam dobre, a i tak nie biorę codziennie dawki. Po porodzie nie mam zamiaru niczego brać bez potrzeby, jakoś w ogóle sceptyczna jestem co do suplementów...

Karolinka taka śliczna!

Przypomniało mi się, że teściowa wczoraj zapowiedziała, ze najpierw mam małą przyłożyć do prawej piersi... Dlaczego? Tylko się nie śmiejcie! Żeby "lewusem" nie była!!!!! No co za pierdoły. Ale ją z mężem zjechaliśmy!

Oj Sweet, ale dałaś mu czadu, chyba popamięta na jakiś czas!

JustPi, fanie, że nie Twój gin, a tak się zainteresował! Gratki za wizytę.

Napisane przez Zmalowana

Nie odwróciła. Tylko rozumiała, że teraz jest już na innym etapie i ciągłe marudzenie tutaj nic nie da. I napisałam mi dzisiaj, że ma Małego już i że ją boli i że za Wami tęskni
[...]
No właśnie Dziubkowa nie wiedziała ile to potrwa i czy to to. Więc trzeba ją zrozumieć. Ja też już nie będę siała paniki bo jak widać tylko fałszywe alarmy u mnie.

To dobrze, ze są juz razem, ten jej ból trochę mnie przeraża!
A Ty pisz co się dzieje u Ciebie, a nóż widelec naesz kciuki, które jak wiadomo mają magiczną moc, cos pomoga i popchną Filipka ku światu!

Agulaabar, kciuki zamówione to i bedą jutro

[editka2022]

telik zycze duzo zdrowka
lilka Karolinka slodziutka i ten usmiech....

straszny dzien niewiadomo co ze soba zrobici ta pogoda okrutna

[BABONIK]

carmela- na latację przedewszystkim dużo płynów... ale żeby pkarm był treściwy muszą to byc płyny z czyms... tzn lekka herbatka, soki domowej roboty i dużo dużo zup. woda da wodę w pokarmie,a dzidzius musi się najadac. racja z tym,że lepiej ograniczac mleko krowie, wprowadzac je powoli ponieważ lubi uczulac.

karmienie niestety nie jest oczywiste...zazwyczaj kobieta będzie miec mleko,ale jeśli dzidziś nie chce go jesc to pokarm natychmiast zacznie zanikac... produkcja mleka jest nakręcana karmieniem piersią.laktator nie nakręca laktacji niestety- umie na chwile ją podtrzymac i tyle teraz jest trend aby karmic persią koniecznie bo to bo tamto... niestety znam wiele mam,ktre bardzo chciało karmic i dupa z tego...ja jestem jedną z nich,moje cycki nie są najlepsze do karmienia,zbyt mało wyciagnięte...chociaż na wizus wyglądają jak cycki matki bogini karmiącej pół wioski murzyńśkiej niestety...reczywistośc jest inna,my karmiłyśmy sie 2 m-ce któe i tak uważam za skuces....

więc jeśli dziecko krzyczy bo ciągle jest niedokarmione,a nasza ambicja podpowiada nam KARM CYCKIEM,KARM CYCKIEM... wsadźmy sobie ambicje głęboko w 4 litery i weźmy butlekę MM w rękę...po co głodzic dziecko i samemu się doprowadzac do depresji....

zazwyczaj małe cycki karmią dużo długo... a cycyory jak moje "dużo muczą-mało mleka dają"


takie moje małe doświadczenia z karmieniem

[LadyInBlack2]

Napisane przez sygine

Ale mam pytanko - Jak należy uszykować wózek? Chodzi mi o to czy szykujecie jakąś pościel do wózka, czy kładziecie prześcieradło itp. Bo ja pomyślałam że wystarczy położyć pieluszkę tetrową na ten materacyk wózkowy i dodać kocyk i wsio, ale teraz nie jestem pewna

moim zdaniem - wyprać wnętrze, przypiąć czerwoną kokardkę i położyć tetrową pieluchę. Dziecia okrywać kocykiem lub pieluchą flanelową- w zależności od pogody. Położna przestrzegała nas przed przesadą żeby dziecka nie przegrzewać, tj. nie kłaść na dno wózka nie wiadomo ilu kocyków i poduszeczek. Wszelkie kołderki do wózka w naszym sezonie dzieciowym też są zbędne I żadne podusie- ma być twardo (bez przesady oczywiście) i przewiewnie.

Napisane przez wodaqua

To może przyznam się do mojej wpadki na zakupach dzieciowych - potrzebna jest mała miska do przemywania dzieku twarzy czy po kupce pupy. Jak mała miska, to kupiłam małą miskę, taką chyba na 5 l wody... Jak zobaczyłam u koleżanki o jaką maluteńką miskę chodzi, to się sama przed sobą zawstydziłam Mi też głupio, ale chyba można się pomylić.... Bynajmniej ja sobie na to pozwalam i nie będę się biczować

do mojej miseczki może wleję z 3-4 szklanki wody
a Ty widzę poszalałaś

[BABONIK]

Lilka - córcia kochana karmieniem się nie martw byle by dzidzio rosło i było szczęśliwe

Vaniliova- magnez odstaw,bo inaczej nigdy nie urodzisz

Sygine- ja mam miękki materacyk w gondoli nic innego nie bede wkładac