Rozstanie z facetem, część XIX - Strona 93 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-07-03, 14:10   #2761
Flanelka_
Raczkowanie
 
Avatar Flanelka_
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość
Flanelka ja nie śledzę tego wątku, bo się gubię już kto, co, gdzie, dlaczego. Ale kobito nie daj się zwariować. Pisanie do faceta to już naprawdę oznaka desperacji! Siedzi mocno i będzie siedziało jak nie pozwolisz sobie by odeszło. Weź się zapisz chociaż raz na box albo coś co pomoże ci rozładować emocje i Ci przejdzie. Będzie jak ręką odjął :P
Mówię Ci to pomaga I będziesz mogła iść dalej!

To co się stało, to się już nie odstanie. Wspomnienia zawsze będą i nic już tego nie zmieni. Ale trzeba iść dalej, żyć dalej, rozwijać się i KOCHAĆ kogoś NOWEGO
To on pierwszy się odezwał po 3 tygodniach i wyszło jak wyszło, wiem, że nie dogadamy się, nie z takim podejściem moim i jego. Trudno, cofnęłam się trochę ale przynajmniej wiem, że jego też to boli.
Flanelka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 14:23   #2762
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
W każdym razie widziałam eksa prawie całą noc... ale, że byłam pijana to jakoś specjalnie mnie to nie ruszało... widziałam czasem jak na mnie patrzył, takim smutnym wzrokiem. Ale nie podszedł tak jak obiecał. Za to napisał mi w nocy...
Że próbował sobie zaprzeczać, ale że teraz musi to przyznać, że jest tak strasznie we mnie zakochany. I że chciałby nie być i nie czuć tego, ale nie potrafi. Że mnie kocha, i wie to napewno. Że nigdy nie czuł czegoś takiego.
Pierwszy raz powiedział mi, że mnie kocha. Nawet jak byliśmy razem to mi tego nie mówił... mówił, że czuje coś do mnie, że zależy mu na mnie, ale nigdy, że mnie kocha.
Ale co z tego? Skoro to i tak nic nie zmieni? Pisaliśmy jeszcze dzisiaj. Napisał, że teraz wie napewno, że musi przestać chodzić w te miejsca, gdzie może mnie spotkać, że teraz będzie wychodził tylko w pobliskich miastach, przynajmniej przez jakiś czas. I że potrzebuje wyjechać na jakiś czas, żeby sobie to wszystko poukładać, bo nie wie co się z nim dzieje, że czuje coś tak silnego do mnie, nie może mnie wyrzucić ze swojego serca ani ze swoich myśli...
Ja tego kompletnie nie potrafię zrozumieć... po prostu nie potrafię. Pisaliśmy teraz, ale napisał, że przestanie teraz pisać, bo czuje, że to tylko pogorszy sytuację. I że chciałby móc mnie pocałować ostatni raz...
To mi, mimo tak krótkiego związku powiedział 3 razy, że mnie kocha. Pierwszy raz fakt, było to po alkoholu, ale następnego dnia nie był już pijany i znowu wyznał mi miłość. I jeszcze później jeden raz. Teraz tak sobie myślę, że to chyba nie było szczere.
Cytat:
Napisane przez VickyM Pokaż wiadomość
Dlatego ja na swój sposób "cieszę się", że w moim przypadku nie mam z nim w ogóle kontaktu. Napisałam mu jedynie ostatnio, czy ma zamiar oddać mi moje rzeczy, czy sama mam po nie przyjechać czy też mam wysłać mu te kilka złotych na przesyłkę. Odpowiedział, że ma spakowane, ale zapomniał, bidulek Jeśli w przyszłym tygodniu nie dostanę paczki to się wkurzę.
W czwartek pierwszy raz od tego wszystkiego widziałam jego przyjaciółkę która się przyczyniła do tego, że ze sobą nie jesteśmy. Ona się mnie kompletnie nie spodziewała, już nie rzucała mi się fałszywie na szyję, było tylko "cześć" i mina kota na sraniu w stylu "ojej, co ja mam teraz zrobić, co ona zrobi". Zestresowana była na maksa, jej reakcja tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że ona nastawiała go przeciwko mnie.
Naprawdę brak kontaktu jest lepszy... Chociaż z drugiej strony człowiek się zastanawia, czy tej drugiej stronie naprawdę na nas nic a nic nie zależało skoro teraz się nie odzywa... Ale z taką świadomością chyba łatwiej jest przejśc do porządku dziennego.
BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 14:40   #2763
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 772
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez zverka Pokaż wiadomość
No to zamknij rozdział rozstania i do roboty Masz tyle rzeczy do zrobienia i zaczynasz nowy rozdział w życiu. Ja po rozstaniu podjęłam decyzję o wyjeździe za granicę i tego się trzymam Nawiązałam nowe znajomości między innymi z Dżuniorką :P <pozdro Dżuniora, ćwiczymy nogi dla Malli jutro? ) I innymi znajomymi. Zostałam po rozstaniu sama i musiałam się szybko otrząsnąć i stanąć na nogi I udało mi się to w zastraszająco szybkim tempie Tobie też się uda Życzę Ci powodzenia
No way jutro od rana po wydziale śmigam,potem zabawiam się we fryzjera i lecę do pracy...Także odpada niestety

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Cytat:
Napisane przez Flanelka_ Pokaż wiadomość
Może gdybyś przeżyła z nim takie piekło jak ja, inaczej myślałabyś. Widocznie za mocno to we mnie siedzi, skoro złość i żal wzięły przewagę nad radością z tak oczekiwanej chęci naprawy związku.
Skoro to było dla Ciebie takie piekło to na c^&* Ci kontakt z nim ??!!
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy

Edytowane przez juniorka89
Czas edycji: 2011-07-03 o 14:46
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 15:08   #2764
Flanelka_
Raczkowanie
 
Avatar Flanelka_
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
:

Skoro to było dla Ciebie takie piekło to na c^&* Ci kontakt z nim ??!!
Biję się z myślami. Odezwał się pierwszy, dało mi to nadzieję, że chce być lepszy a okazało się inaczej, nie umiem sobie poradzić, wiem, że nie mam na co liczyć. Nie mogę mieć nadziei, juz od tygodnia nie miałam a on to spier... EGOISTA.
Flanelka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 15:33   #2765
niquolle
Rozeznanie
 
Avatar niquolle
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Flanelka_ Pokaż wiadomość
Zadzwonił OBRAŻONY!!!, że żałuję nawiązania kontaktu bo chciał porozmawiać z normalnym człowiekiem a nie z psychopatką i powiedział, że się nic n ie zmieniłam! Kanalia bezczelna, powiedziałam mu prawdę a on się oburzył, nie zmienił się, nawet chcąc się pogodzić, wszystko zwala na mnie!


Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Szczerze? Na jego miejscu zachowałabym się tak samo
Wyciągnął do Ciebie rękę, a Ty zamiast przyjąć strategię słodkiej i radosnej kobiety pełnej energii, do której chciałby wrócić, naskoczyłaś na niego, zwyzywałaś go i jeszcze pisałaś dziwne smsy.
Zachowałaś się jak psycholka i tylko utwierdziłaś go w przekonaniu, że dobrze się stało.
wyjęłaś mi Malla te słowa z ust..
również to samo pomyślałam i tak, jak Juniorka myślałam, że tylko ja mam taki "spaczony" pogląd na ta sytuację..
facet musiałby być masochistą (przepraszam za dosadność)

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Moje dzisiejsze samopoczucie = rewelacja Jestem szczęśliwa, wyspana ( spałam do poludnia ) i po nocy pełnej wspaniałego seksu
Zaczynam się uczyć włoskiego Oto co zrobię dla siebie
cudnie się czyta takie słowa

włoski to mój ukochany język..
mogłabym słuchać go all da all night
cieszę się, że już niebawem będę mogła go podszkolić do Włoszech..

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Mam nowe plany, będzie co miało być, mój wymarzony samochód, dom, podróż do Norwegii, tylko trochę później bo finansowo nie wyrobię w tym roku. Życie płata nam różne figle, ale trzeba iść dalej.
ja też jeszcze 4-5 miesięcy temu miałam zupełnie inne plany.. po rozstaniu zrozumiałam, że sama nie byłam do końca przekonana, czy właśnie takich planów chciałam.. ale były i czułam się z nimi bezpiecznie.. jakiś zarys był i tego się trzymałam..
zaraz po rozstaniu trochę się wystraszyłam, bo nie miałam pomysłu na życie.. zostałam sama (nie mówię tu o bliskich osobach, rodzinie) i musiałam zacząć "wymyślać" siebie i swoje życie sama na nowo..
"zajrzałam" wgłąb do serca (jakkolwiek to patetycznie brzmi) i "odkurzyłam" marzenie, które gdybym nadal była w związku nigdy by się nie spełniło.. i poszłam za swoimi pragnieniami, za tym, na czym mi zależy, czego chcę..
i okazało się, że dopiero teraz mam wrażenie, jakbym stała się "panią" swojego życia.. to ja od początku do końca wybieram, kreuję.. cudowne uczucie

bycie z kimś, kogo kochamy i kto kocha nas to ogromna wartość sama w sobie.. ale niestety w jakimś stopniu też związek nas ogranicza.. dlatego jestem zdania, że dojrzały związek jest wtedy, kiedy dwie osoby prócz bycia razem - realizują się każde osobno.. nie ma nic gorszego, kiedy musimy zrezygnować z własnym marzeń, planów na rzecz drugiej osoby, związku.. bo po latach rodzi się frustracja, złość, żal, rozczarowanie.. a ja czuję, że tak mogłoby skończyć się w moim przypadku dlatego poniekąd jestem Mu wdzięczna za to rozstanie.. (dziwny ze mnie przypadek)
__________________

Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola..


Edytowane przez niquolle
Czas edycji: 2011-07-03 o 15:39
niquolle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 15:35   #2766
Yuuka
Rozeznanie
 
Avatar Yuuka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Witajcie dziewczyny

Chciałabym wam tylko powiedzieć, że jestem z moim Łukaszem i
żaden Czech, Francuz czy Wietnamczyk niczego między nami nie zmieni Zrobiłam głupstwo spotkając się z tym chłopakiem z cyrku.
Żałuję tego jak cholera. Chłopak się zakochał a ja dałam mu kosza bo przecież.. No właśnie. Jeszcze przed moją terapią myślałam troszkę inaczej niż teraz, kłócąc się z Ł. chciałam jak najbardziej mu dogryzc, robiliśmy sobie na złość. To bardziej niż związek wyglądało na pole bitwy. Nie docenialismy tego co mamy. Pamiętacie jak napisałam do was, że potrzebuje jakiegoś kopa by wzmocnić związek, pisałam, że za prosto, za zwyczajnie.. Oczekiwałam od Ł. żeby wywrócił świat do góry nogami. A ja..? Co ja robiłam? Narzekałam tylko.

To Ł. był przy mnie gdy ojciec przychodził pijany do domu i awanturował się, dzwonił i kazał przyjezdzac do siebie. To on był przy mnie gdy działo się zle, zawsze mogłam zadzwonić, popłakać.
Podświadomie zaczęłam go wykorzystywać. Gdy mówił mi " Czuję się jakbym był dla Ciebie tylko ucieczką od problemów" - zaprzeczałam ale teraz wiem, że pewnym sensie miał rację. Miał prawo się tak czuć. Nie robiłam nic, żeby czuł się wyjątkowo. Tyle razem przeszliśmy a wciąż jesteśmy razem. To mimo wszystko silne uczucie. I trzeba o nie dbać.

Chodzę do psychologa, tak. Pomaga. Naprawdę. Zaczynam cieszyć się z naprawdę małych rzeczy.
Dzisiaj dostałam strasznych bólów menstruacyjnych. Na kim się wyżywałam ? Kogo kopałam, komu marudziłam? Łukasz
Czasami robię straszne głupstwa a on JEST.
Nie było kolorowo. I wiem, że nie zawsze będzie ale kurczę! Po cholerę się na zapas martwić?
Czasami naprawdę człowiek nie docenia tego co ma. Tyczy się to wszystkich. I waszych eksów i was samych.

Takie moje refleksje..

Edytowane przez Yuuka
Czas edycji: 2011-07-03 o 15:39
Yuuka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 15:48   #2767
niquolle
Rozeznanie
 
Avatar niquolle
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Yuuka Pokaż wiadomość
I trzeba o nie dbać.

Chodzę do psychologa, tak. Pomaga. Naprawdę. Zaczynam cieszyć się z naprawdę małych rzeczy.
Dzisiaj dostałam strasznych bólów menstruacyjnych. Na kim się wyżywałam ? Kogo kopałam, komu marudziłam? Łukasz
Czasami robię straszne głupstwa a on JEST.
Nie było kolorowo. I wiem, że nie zawsze będzie ale kurczę! Po cholerę się na zapas martwić?
Czasami naprawdę człowiek nie docenia tego co ma. Tyczy się to wszystkich. I waszych eksów i was samych.

Takie moje refleksje..
dbajcie razem o to uczucie..
ale nie wyżywaj się, nie kop - DBAJ!!!

przeczytałam kiedyś pewne zdanie o tym, że jeśli chcesz coś zmienić w drugiej osobie, związku - zacznij od zmiany siebie
__________________

Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola..

niquolle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 15:58   #2768
Yuuka
Rozeznanie
 
Avatar Yuuka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez niquolle Pokaż wiadomość
dbajcie razem o to uczucie..
ale nie wyżywaj się, nie kop - DBAJ!!!

przeczytałam kiedyś pewne zdanie o tym, że jeśli chcesz coś zmienić w drugiej osobie, związku - zacznij od zmiany siebie
I zaczęłam od siebie A z tym kopaniem - to już siła wyższa
Yuuka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 16:00   #2769
change
Zadomowienie
 
Avatar change
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 978
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi


I) 10 kg
II) 10 kg

Edytowane przez change
Czas edycji: 2012-01-04 o 11:45
change jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 16:28   #2770
Flanelka_
Raczkowanie
 
Avatar Flanelka_
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Co ja zrobiłam... Przeprosiłam go, napisałam mu, że nie powinnam się tak zachowywać, że nie zasługuję na niego, że powinnam mu pokazać, że się cieszę itd a on nic... Nie odzywa się nadal... Na nikogo nie zasługuję, nawet na faceta, który mnie bił. Skąd brać siły...
Flanelka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 17:03   #2771
Remedios_Buendia
Raczkowanie
 
Avatar Remedios_Buendia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 352
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Flanelka_ Pokaż wiadomość
Co ja zrobiłam... Przeprosiłam go, napisałam mu, że nie powinnam się tak zachowywać, że nie zasługuję na niego, że powinnam mu pokazać, że się cieszę itd a on nic... Nie odzywa się nadal... Na nikogo nie zasługuję, nawet na faceta, który mnie bił. Skąd brać siły...
Co się stało, to się nie odstanie, a teraz czas się podnieść i zająć swoim życiem i psychiką. Z tego co widzę, to masz naprawdę sporo do ogarnięcia w tym temacie.
Oczywiście, że nie zasługujesz na faceta, który Cię bił. Zasługujesz na kogoś, kto będzie Cię kochał i głosu na Ciebie nie podniesie, a co dopiero ręki. Nóż się w kieszeni otwiera, gdy słyszę takie rzeczy. To, że się rozstaliście, to najlepsze, co mogło Ci się przytrafić.
Jasne, że teraz jest ciężko, boli, brak sił i motywacji, ale spróbuj trochę wybiec w przyszłość. Tą, w której on będzie lał jakąś inną naiwną, a Ty będziesz spokojnie żyła u boku dobrego faceta, silna i wspierana.

Ja ze swojej strony chciałam Wam dziewczyny serdecznie podziękować za słowa otuchy. Dowiedziałam się, że mój były się z kimś spotyka i po ogromnym szoku, nieprzespanej nocy i wyciu nad ranem, strasznie się z tego cieszę. To ostateczne rozwiązanie naszej kwestii i początek mojego nowego życia. Po tym koszmarze, który przeżyłam, jak się dowiedziałam mogę w końcu odetchnąć pełną piersią.
Zapewne przeżyję kolejny, gdy ich razem zobaczę. Ale właśnie : przeżyję
Remedios_Buendia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 17:39   #2772
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Napisał mi, że był wtedy pijany, ale że czuje to co wtedy napisał, ale że to i tak nie ma znaczenia, bo i tak nic by z tego nie wyszło. Że przeprasza, że mnie tak skrzywdził i tak miesza, i że chyba powinien mnie zostawić w spokoju i już więcej mnie nie załamywać. Napisałam, że ma rację, że powinien mnie zostawić w spokoju, i żeby już nigdy więcej do mnie nie pisał. Nigdy. Że chcę zapomnieć, że w ogóle go znałam. Ja nie napiszę, bo i tak nie mam jego numeru.
Jestem z siebie dumna, że w końcu wprost i definitywnie powiedziałam mu, że ma do mnie nie pisać. Nie sugerowałam, tylko powiedziałam wprost. I teraz mam to gdzieś, nie chcę go znać. Czekam z niecierpliwością na moment, kiedy może pod koniec tego roku przeprowadzę się do innego miasta, gdzieś daleko stąd. I już w ogóle nie będę musiała go widywać. Nawet już nie chcę próbować go zrozumieć. Nie ma sensu. I ma rację i tak nic by z tego nie wyszło. Tylko do cholery po co w ogóle do mnie pisał, jeśli o tym wiedział. I to jeszcze takie rzeczy. Idiota
Smutno jak cholera. Ale nie będę płakać. O nie... już za dużo łez wylałam przez niego. A on na nie nie zasługuje !
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 18:03   #2773
marcelina1210
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 79
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Witam..
nie pisałam zbyt długo bo musiałam się odciąć od wszystkiego...
i powiem wam że nawet mi się to już udało..
Już nie śnił mi się tak czesto, nie myślałam o nim prawie w ogóle, potrafiłam patrzeć na innych facetów nie porównując ich do NIEGO jak wcześniej..
i w tamtym tygodniu do mnie zadzwonił...
zaczął mi mówić że mnie kocha, że jestem najlepsza i że on nie chce ze mną być jako para, tylko on pragnie się mi oświadczyć bo tak mnie strasznie kocha... fakt faktem był pijany, ale jak wytrzeźwiał napisał mi sms że : przeprasza że znow mi miesza w głowie ale bardzo się cieszy że może mnie usłyszeć i ma mi jeszcze tylko ważnych rzeczy do powiedzenia.. i że narazie da mi czas na przemyślenia, ale zadzwoni do mnie jeszcze bo te nasze rozmowy są dla niego bardzo ważne i szczególne...
Noo i ogólnie to od tygodnia czekam jak głupia żeby się do mnie odezwał.. jestem zła na siebie samą bo przecież było już tak dobrze a ja jak głupia uwierzyłam w to że on mnie kocha i znowu cała zabawa zaczyna się od początku...
Nie mam pojęcia co mam robić.. mam taki meksyk w głowie że trudno mi się ze wszystkim połapać...
uswiadomiłam sobie że nadal go strasznie kocham choć mineły już 3 miesiące od naszego rozstania...
__________________
Tralala !
marcelina1210 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 19:08   #2774
bibi2412
Raczkowanie
 
Avatar bibi2412
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: wonderland
Wiadomości: 30
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Remedios_Buendia Pokaż wiadomość

Ja ze swojej strony chciałam Wam dziewczyny serdecznie podziękować za słowa otuchy. Dowiedziałam się, że mój były się z kimś spotyka i po ogromnym szoku, nieprzespanej nocy i wyciu nad ranem, strasznie się z tego cieszę. To ostateczne rozwiązanie naszej kwestii i początek mojego nowego życia. Po tym koszmarze, który przeżyłam, jak się dowiedziałam mogę w końcu odetchnąć pełną piersią.
Zapewne przeżyję kolejny, gdy ich razem zobaczę. Ale właśnie : przeżyję
tez mam nadzieje i licze na to ze w najblizszym czasie nie zobacze byłego z nia ,wiem co czujesz wiec mocno sciskam i pozdrawiam! poza tym dzisiaj doszlam do wniosku ze gdyby jakis nowy facet mnie traktowal tak jak on(czyli brak zainteresowania, starania sie o nas itp.) to bym w zyciu nie zwrocila nawet na niego uwagi jak to sie dzialo ze mimo to za nim latalam jak glupia,niestety kwestia uczuc- przyzwyczajenia mam tylko nadzieje ze nie powtorze tego bledu i nie pozwole nikogo wiecej tak mnie traktowac,tego napewno sie nauczylam dzisiaj mam dobry nastroj wiec przesylam pozytywna energie tym,ktore odczuwaja spadek formy!

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Jestem z siebie dumna, że w końcu wprost i definitywnie powiedziałam mu, że ma do mnie nie pisać. Nie sugerowałam, tylko powiedziałam wprost. I teraz mam to gdzieś, nie chcę go znać. Czekam z niecierpliwością na moment, kiedy może pod koniec tego roku przeprowadzę się do innego miasta, gdzieś daleko stąd. I już w ogóle nie będę musiała go widywać. Nawet już nie chcę próbować go zrozumieć. Nie ma sensu. I ma rację i tak nic by z tego nie wyszło. Tylko do cholery po co w ogóle do mnie pisał, jeśli o tym wiedział. I to jeszcze takie rzeczy. Idiota
Smutno jak cholera. Ale nie będę płakać. O nie... już za dużo łez wylałam przez niego. A on na nie nie zasługuje !
Baaaardzo dobrze i mądrze zrobilas!!! brawo!! gratuluje bo to napewno mega trudna decyzja i najlepsza jaka moglas podjac pozdrawiam
bibi2412 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 19:19   #2775
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

A ja w złą godzinę powiedziałam, że u mnie lepiej. Pewnie mój spadek formy jak zwykle spowodowany jest weekendem. Cały wczorajszy wieczór i w sporej części dzisiejszy dzień siedzę i ryczę. Dodatkowo na zmianę opycham się słodyczami i chipsami, a później wymiotuję. Objadam się i wymiotuję, objadam się i wymiotuję. Jedzenie przynosi mi chwilowe ukojenie, a już po minucie uświadamiam sobie, że moje miesiące diety idą na marne. Poza tym już od rana hydroxizina przyniosła mi wyciszenie i pozwoliła przespać dodatkowe kilka godzin. Chyba tylko sen będzie mi pomagał przetrwać te cholerne weekendy. Jestem nienormalna, bo chyba jestem jedną z nielicznych osób na świecie, która budzi się w poniedziałek i czuje ulgę, że może iść do pracy, skupić się na niej i przestać nadmiernie myśleć o swoim życiu.

Edytowane przez Dearlie
Czas edycji: 2011-07-03 o 19:20
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 19:26   #2776
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Jestem nienormalna, bo chyba jestem jedną z nielicznych osób na świecie, która budzi się w poniedziałek i czuje ulgę, że może iść do pracy, skupić się na niej i przestać nadmiernie myśleć o swoim życiu.
Ha, ha, ha, niestety, zmartwię Cię, nie jesteś taka speszial pod tym względem

Niechęć do weekendów i ulga z powodu pracujących dni to jeden ze standardów porozstaniowych.



Zaczniesz się w końcu prawdziwie leczyć, czy dalej masz siebie i swoich bliskich w dupie?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 19:29   #2777
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
A ja w złą godzinę powiedziałam, że u mnie lepiej. Pewnie mój spadek formy jak zwykle spowodowany jest weekendem. Cały wczorajszy wieczór i w sporej części dzisiejszy dzień siedzę i ryczę. Dodatkowo na zmianę opycham się słodyczami i chipsami, a później wymiotuję. Objadam się i wymiotuję, objadam się i wymiotuję. Jedzenie przynosi mi chwilowe ukojenie, a już po minucie uświadamiam sobie, że moje miesiące diety idą na marne. Poza tym już od rana hydroxizina przyniosła mi wyciszenie i pozwoliła przespać dodatkowe kilka godzin. Chyba tylko sen będzie mi pomagał przetrwać te cholerne weekendy. Jestem nienormalna, bo chyba jestem jedną z nielicznych osób na świecie, która budzi się w poniedziałek i czuje ulgę, że może iść do pracy, skupić się na niej i przestać nadmiernie myśleć o swoim życiu.
Nie jesteś nienormalna Ja mam to nieszczęście, że czekam na telefon z pracy. Miałam zacząc od tego poniedziałku, a teraz nie wiadomo, co z tego wyjdzie. Wiadomo, że jak się człowiek zajmie pracą to nie myśli niepotrzebnie. Więc to całkiem normalne
BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 19:43   #2778
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

pytanie nie zwiazane z tematem ale moze któraś sie ma wiedzę na ten temat - czy na fb mozna sprawdzic kto odwiedzał mój profil? o co chodzi z "kto oglądał moje fotki" ?
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 19:46   #2779
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez pika87 Pokaż wiadomość
pytanie nie zwiazane z tematem ale moze któraś sie ma wiedzę na ten temat - czy na fb mozna sprawdzic kto odwiedzał mój profil? o co chodzi z "kto oglądał moje fotki" ?
Nie można.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 19:51   #2780
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ha, ha, ha, niestety, zmartwię Cię, nie jesteś taka speszial pod tym względem

Niechęć do weekendów i ulga z powodu pracujących dni to jeden ze standardów porozstaniowych.
Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine Pokaż wiadomość
Nie jesteś nienormalna Ja mam to nieszczęście, że czekam na telefon z pracy. Miałam zacząc od tego poniedziałku, a teraz nie wiadomo, co z tego wyjdzie. Wiadomo, że jak się człowiek zajmie pracą to nie myśli niepotrzebnie. Więc to całkiem normalne
W takim razie bardzo się cieszę, że choć coś jest we mnie w miarę normalnego.

Tylko czemu ten czas tak się wlecze i ten poniedziałek nie chce nadejść...



Cytat:
Zaczniesz się w końcu prawdziwie leczyć, czy dalej masz siebie i swoich bliskich w dupie?
Póki co to moi bliscy mają mnie w dupie.


Cytat:
Napisane przez pika87 Pokaż wiadomość
pytanie nie zwiazane z tematem ale moze któraś sie ma wiedzę na ten temat - czy na fb mozna sprawdzic kto odwiedzał mój profil? o co chodzi z "kto oglądał moje fotki" ?
Z tego co mi wiadomo to nie ma jeszcze takiej opcji.
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 19:52   #2781
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

czyli ta aplikacja to ściema
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 19:56   #2782
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez pika87 Pokaż wiadomość
czyli ta aplikacja to ściema
Jak do tej pory wszystkie takie aplikacje były ściemami.

Śmiem twierdzić, że jeśli będzie taka możliwość, to fb sam ją udostępni. Oby nie

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Póki co to moi bliscy mają mnie w dupie.
A wiedzą, że masz bulimię?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 20:06   #2783
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

dzięki, ktoś kusił mnie tą aplikacją.
Dearlie musisz sobie pomóc, im szybciej tym lepiej!!! masz jakiegoś psychologa?
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 20:10   #2784
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
A wiedzą, że masz bulimię?
Nie. Myślę, że gdybym powiedziała o tym mojej mamie to usłyszałabym, że robię to, żeby znowu uprzykrzyć jej życie. Póki co bardziej zajęta jest uganianiem się za swoim kochankiem niż dostrzeganiem tego co się ze mną dzieje. Ojca nie widziałam od 4 roku życia. Babcie mam w sanatorium, a przyjaciół wiele kilometrów od siebie. Jestem sama ze sobą i swoją nienawiścią do siebie. Nie mam ochoty walczyć o siebie, bo nie widzę takiego sensu. Nie mam po co.

Edytowane przez Dearlie
Czas edycji: 2011-07-03 o 20:14
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 20:22   #2785
ver_million
Rozeznanie
 
Avatar ver_million
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: -.-
Wiadomości: 737
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Dziewczyny, taki off, ale no nie moge sie powstrzymac...
Gdyby ktorejs-kiedys-cos-gdzies muzyk zaszedl droge to potraktujcie go z banki, buta, gazem lzawiacym, czymkolwiek...
OJA! Jak ja ich nie cierpie!
__________________
She seems to be stronger, but what they want her to be is weak
She could play pretend, she could join the game, boy
ver_million jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 20:28   #2786
howdoi
Zadomowienie
 
Avatar howdoi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez ver_million Pokaż wiadomość
Dziewczyny, taki off, ale no nie moge sie powstrzymac...
Gdyby ktorejs-kiedys-cos-gdzies muzyk zaszedl droge to potraktujcie go z banki, buta, gazem lzawiacym, czymkolwiek...
OJA! Jak ja ich nie cierpie!

dlaczego ich tak nie cierpisz?
howdoi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 20:38   #2787
ver_million
Rozeznanie
 
Avatar ver_million
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: -.-
Wiadomości: 737
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
dlaczego ich tak nie cierpisz?
Bo zyja w swiecie marzen i bawia sie kobietami/dziewczynami.
Juz 2 razy przerabialam, a teraz bylam w czyms, co mozna byloby nazwac zwiazkiem, ale to zwiazek nie byl. Przez miesiac. Bo jak ja zaproponowalam cos dalej, wiecej itd, to mi kolezka powiedzial, ze niestety, ale zawracam mu mysli, a to przeszkadza w pracy.
Czyli do 3 razy sztuka i nigdy wiecej.
Tak czy owak, nie rozwodzac sie nad sytuacja, podsumuje tylko, ze oni sa baaaaaaardzo niepowazni. Wiecie- wszedzie te fanki itd.
__________________
She seems to be stronger, but what they want her to be is weak
She could play pretend, she could join the game, boy
ver_million jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 20:44   #2788
howdoi
Zadomowienie
 
Avatar howdoi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez ver_million Pokaż wiadomość
Bo zyja w swiecie marzen i bawia sie kobietami/dziewczynami.
Juz 2 razy przerabialam, a teraz bylam w czyms, co mozna byloby nazwac zwiazkiem, ale to zwiazek nie byl. Przez miesiac. Bo jak ja zaproponowalam cos dalej, wiecej itd, to mi kolezka powiedzial, ze niestety, ale zawracam mu mysli, a to przeszkadza w pracy.
Czyli do 3 razy sztuka i nigdy wiecej.
Tak czy owak, nie rozwodzac sie nad sytuacja, podsumuje tylko, ze oni sa baaaaaaardzo niepowazni. Wiecie- wszedzie te fanki itd.
Nie można traktować wszystkich jedną miarą i hmmm mówić, że wszyscy są tacy sami. Są wyjątki.

Mam kolegę, mega przystojnego i inteligentnego i jest z jedną dziewczyną już ponad 2 lata.
howdoi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 20:46   #2789
ver_million
Rozeznanie
 
Avatar ver_million
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: -.-
Wiadomości: 737
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
Nie można traktować wszystkich jedną miarą i hmmm mówić, że wszyscy są tacy sami. Są wyjątki.

Mam kolegę, mega przystojnego i inteligentnego i jest z jedną dziewczyną już ponad 2 lata.
Jak ich nie traktowac jedna miara. Ja juz nie mam cierpliwosci do nich i juz mi sie nawet nie chce z nimi gadac. Jak to kiedys Malla powiedziala, od kolegow sie mniej wymaga. Tylko, ze kolega mnie nie przytuli... na przyklad.
__________________
She seems to be stronger, but what they want her to be is weak
She could play pretend, she could join the game, boy
ver_million jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 20:49   #2790
howdoi
Zadomowienie
 
Avatar howdoi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez ver_million Pokaż wiadomość
Jak ich nie traktowac jedna miara. Ja juz nie mam cierpliwosci do nich i juz mi sie nawet nie chce z nimi gadac. Jak to kiedys Malla powiedziala, od kolegow sie mniej wymaga. Tylko, ze kolega mnie nie przytuli... na przyklad.
si, rozumiem.
Więc w takim razie jaki jest cel dla Ciebie spotykać się z następnym muzykiem ?
howdoi jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.