Rozstanie z facetem, część XIX - Strona 99 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-07-06, 11:05   #2941
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Gosiuch Pokaż wiadomość
Normalnie prawdziwa miłość :/
Albo brak innej chętnej
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 11:10   #2942
Gosiuch
Rozeznanie
 
Avatar Gosiuch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 858
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Albo brak innej chętnej
Prawdopodobnie tak
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił.
Rozumiesz?"

Lalka Bolesława Prusa


Koniec zakrętów. Wychodzę na prostą.
Gosiuch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 11:19   #2943
siala
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 242
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez pika87 Pokaż wiadomość
tak mi przykro, wiem co czujesz bo bylam w podobnej sytuacji. dobrze robisz załatwiając sprawy z rzeczami. najlepszym wyjsciem będzie jak przestaniesz sie z nim kontaktowac, zjmiesz sobie czymś myśli (sprzątanie, siłownia, film) pogadasz z przyjaciółką. nie napisze ze będzie łątwo bo nie będzie, ale przezyjesz tylko potrzeba trochę czasu
Uzgodniłam wszystkie techniczne rzeczy podczas rozstania, zeby nie dawać sobie pretekstów do widywania go i kontaktu, umówilismy sie, ze zalatwimy to przez przyjaciólłke, poprosilam go zeby sie do mnie nie odzywal, bo musze stanac na nogi, mimo, ze chcial utrzymywac kontakt. Tymczasowo odcielam sie od kilku osob z jego grona, ktore bardzo lubie (przez 5 lat staly mi sie rownie bliskie co jemu), ale nie chce miec mozliwosci pytania, jak sie trzyma i co u niego slychac. Jednym slowem odcielam sie od wszystkiego i milczę. Wyjąc z tęsknoty za facetem i przyjacielem.
siala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 11:29   #2944
201706121151
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 164
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

.

Edytowane przez 201706121151
Czas edycji: 2011-08-10 o 20:43
201706121151 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 11:41   #2945
plu
Rozeznanie
 
Avatar plu
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 686
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez siala Pokaż wiadomość
Nie wyobrazam sobie przejsc nad tym do porzadku dziennego po 5 latach zwiazku, mieszkania razem...dzisiaj jestem przerazona. Przyjaciółka własnie pojechała oddac mu jego rzeczy i odzyskac resztke moich, które zostały. To tak jakbym się już naprawdę z nim pożegnała i musiała zaakceptować fakt, że JEGO NIE MA I NIE BĘDZIE. A wcale nie chcę się z nim żegnać....
Ale wiem, że muszę, muszę, muszę!!!!!
do mnie chybo dopiero wszystko dochodzi. Po 2 miesiącach. Mam teraz ogromne wątpliwości czy dobrze zrobiłam... może jednak nei powinnam była zrywać? Nie wiem...

Wczoraj wymieniłam z nim kilka smsów, zapytał kiedy wezmę reszte swoich rzeczy z mieszkania. Zapytalam go czy mu aż tak przeszkadzaja ustawione w kącie w pudłach, a on na to że tak, bo są moje i że jak ich nie wezmę to on je wypie***li...
plu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 11:46   #2946
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez plu Pokaż wiadomość
do mnie chybo dopiero wszystko dochodzi. Po 2 miesiącach. Mam teraz ogromne wątpliwości czy dobrze zrobiłam... może jednak nei powinnam była zrywać? Nie wiem...

Wczoraj wymieniłam z nim kilka smsów, zapytał kiedy wezmę reszte swoich rzeczy z mieszkania. Zapytalam go czy mu aż tak przeszkadzaja ustawione w kącie w pudłach, a on na to że tak, bo są moje i że jak ich nie wezmę to on je wypie***li...
pogrubione - naprawdę masz wątpliwości?


Dlaczego jeszcze nie zabrałaś swoich rzeczy? Ja bym tam była chwilę po tym smsie.

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Cytat:
Napisane przez Gosiuch Pokaż wiadomość
Prawdopodobnie tak

Pasuje Ci taka świadomość? Naprawdę uważasz, że ten facet to najlepsze, na co Cię stać?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 11:47   #2947
siala
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 242
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez plu Pokaż wiadomość
do mnie chybo dopiero wszystko dochodzi. Po 2 miesiącach. Mam teraz ogromne wątpliwości czy dobrze zrobiłam... może jednak nei powinnam była zrywać? Nie wiem...

Wczoraj wymieniłam z nim kilka smsów, zapytał kiedy wezmę reszte swoich rzeczy z mieszkania. Zapytalam go czy mu aż tak przeszkadzaja ustawione w kącie w pudłach, a on na to że tak, bo są moje i że jak ich nie wezmę to on je wypie***li...
Tak, dobrze zrobiłaś.
siala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 11:54   #2948
plu
Rozeznanie
 
Avatar plu
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 686
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
pogrubione - naprawdę masz wątpliwości?


Dlaczego jeszcze nie zabrałaś swoich rzeczy? Ja bym tam była chwilę po tym smsie.
Wlasnie ten sms z jednej strony dobił mnie kompletnie, a z drugiej strony uświadomił ze dobrze sie stało jak się stało....

nie mam kompletnie gdzie wziąć tych rzeczy... tą sa pudła z książkami, ubraniami itd. Teraz przeprowadziłam sie w nowe miejsce ale mamy remont i już i tak z tym co mam przy sobie wedruje od kąta do kąta mam nadzieje że w przyszłym tygodniu uda mi się to w końcu zabrać...
plu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 11:54   #2949
smerfeta901
Rozeznanie
 
Avatar smerfeta901
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 514
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cześć,
Wczoraj zerwalem ze swoich chlopakiem bylam z nim 5 lat eh ale nie bylo dobrze caly czas tylk klotnie pretensje zakazy wmawiania, jak popil to mnie wyzywal grozil ze zniszy mi zycie ale jak bylo czasem dobrze to bylo fajnie tylko nie wiem sama czy jeszcze chce byc z nim mam dosyc tego wszystkiego musze siedziec tylko w domu a on moze wyjsc do znajomych eh boje sie ze zle zrobilam dzis od rana do mnie dzwoni i pyta sie czy jestem pewna ze chce konca pow ze tak ale czy dam rade bez niego...
__________________
"Chcę do jednego miejsca na ziemi, gdzie problemy przestają mieć znaczenie"



smerfeta901 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 12:03   #2950
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez siala Pokaż wiadomość
Uzgodniłam wszystkie techniczne rzeczy podczas rozstania, zeby nie dawać sobie pretekstów do widywania go i kontaktu, umówilismy sie, ze zalatwimy to przez przyjaciólłke, poprosilam go zeby sie do mnie nie odzywal, bo musze stanac na nogi, mimo, ze chcial utrzymywac kontakt. Tymczasowo odcielam sie od kilku osob z jego grona, ktore bardzo lubie (przez 5 lat staly mi sie rownie bliskie co jemu), ale nie chce miec mozliwosci pytania, jak sie trzyma i co u niego slychac. Jednym slowem odcielam sie od wszystkiego i milczę. Wyjąc z tęsknoty za facetem i przyjacielem.
i bardzo dobrze, najlepszy kontakt to brak kontaktu sprawy związane z rzeczami tez trzeba załatwic zaraz po rozstaniu bo potem mozesz mieć problemy (z własnego doświadczenia) także teraz nie pozostło ci nic innego jak zająć sie sobą, żeby jak najszybciej z tego wyjść!!! musisz nauczyc się zyć bez niego, odzwyczaić się
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 12:08   #2951
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez smerfeta901 Pokaż wiadomość
Wczoraj zerwalem ze swoich chlopakiem bylam z nim 5 lat eh ale nie bylo dobrze caly czas tylk klotnie pretensje zakazy wmawiania, jak popil to mnie wyzywal grozil ze zniszy mi zycie ale jak bylo czasem dobrze to bylo fajnie tylko nie wiem sama czy jeszcze chce byc z nim mam dosyc tego wszystkiego musze siedziec tylko w domu a on moze wyjsc do znajomych eh boje sie ze zle zrobilam dzis od rana do mnie dzwoni i pyta sie czy jestem pewna ze chce konca pow ze tak ale czy dam rade bez niego...
Trudno się połapać, bo nie postawiłaś ani jednego przecinka Nie masz czego żałować, co najwyżej zmarnowanego czasu.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 12:15   #2952
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Trudno się połapać, bo nie postawiłaś ani jednego przecinka
Jeden postawiła
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 12:19   #2953
smerfeta901
Rozeznanie
 
Avatar smerfeta901
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 514
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

sory bo pisalam szybko szkoda troche tych 5 lat juz sie przyzwyczailam do niego i ze bedziemy zawsze razem, ale wyjsc sie nie da bo zaraz ze rozgladam sie za innym i ze jestm tylko na pokaz, rokk temu bylam w ciazy i zawsze mowil ze pomoze ze bedzie dobrze a tu zachowal sie okropnie ze to benkart jest i ze jak sie ur to zrobi test czy to jego eh ale i tak nie donosilam ciazy, od 3 lat mi sie oswiadcza i nie moze eh
__________________
"Chcę do jednego miejsca na ziemi, gdzie problemy przestają mieć znaczenie"



smerfeta901 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 12:23   #2954
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Elve - nawet dwa, bo jeszcze po "cześć"

Smerfeta - uciekaj od niego jak najdalej!!!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 12:29   #2955
smerfeta901
Rozeznanie
 
Avatar smerfeta901
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 514
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

pierwszy raz to ja z nim zerwlam, zawsze to on zrywal ze mna, boje sie troche ze nie dam rady i zaczne pisac do niego albo odpisywac, chcialabym zaczac nowe zycie wychodzis gdzies poznawac nowych ludzi moze wkoncu trafilabym na tego jedynego
__________________
"Chcę do jednego miejsca na ziemi, gdzie problemy przestają mieć znaczenie"



smerfeta901 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 12:44   #2956
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez smerfeta901 Pokaż wiadomość
pierwszy raz to ja z nim zerwlam, zawsze to on zrywal ze mna, boje sie troche ze nie dam rady i zaczne pisac do niego albo odpisywac, chcialabym zaczac nowe zycie wychodzis gdzies poznawac nowych ludzi moze wkoncu trafilabym na tego jedynego
nie masz czego żałować, zwłaszcza jeśli to nie jest wasze pierwsze rozstanie. rozumiem, można dać sobie 2 szansę bo "lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż żałować, że się twgo nie zrobiło", ale zrywać i wracać po kilka razy? to wykańczające psychicznie.
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 12:55   #2957
smerfeta901
Rozeznanie
 
Avatar smerfeta901
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 514
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

szkoda mi jest jego bo wiem ze mimo wszystko to mnie kocha, ale ja mam dosyc
__________________
"Chcę do jednego miejsca na ziemi, gdzie problemy przestają mieć znaczenie"



smerfeta901 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 13:01   #2958
Yuuka
Rozeznanie
 
Avatar Yuuka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez smerfeta901 Pokaż wiadomość
pierwszy raz to ja z nim zerwlam, zawsze to on zrywal ze mna, boje sie troche ze nie dam rady i zaczne pisac do niego albo odpisywac, chcialabym zaczac nowe zycie wychodzis gdzies poznawac nowych ludzi moze wkoncu trafilabym na tego jedynego
No to w czym problem? Wychodź z domu, poznawaj ludzi ale nie szukaj na siłę miłości - sama przyjdzie
A ja jestem właśnie u Ł. wyszedł coś załatwić w sprawie pracy. Nudzi mi się więc szukałam jakiś filmów, wlazłam tam gdzie nie trzeba , w jakieś pobrane pliki a w tym momencie do pokoju wszedł Ł. i pomyślał sobie, że grzebię mu w rzeczach , akurat wtedy wyłączyłam to i tak jakoś wyszło, że wyglądało to jakbym specjalnie wyłączyła to przed nim. I marudzi mi, że go sprawdzam. Niby po co? Ufam mu. Ale przecież on i tak wie swoje.

Rozglądam się za jakąś pracą na wakacje. Jak na razie nic nie znalazłam, kurczę a tak bym chciała nad morze wyjechać!
Yuuka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 13:04   #2959
smerfeta901
Rozeznanie
 
Avatar smerfeta901
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 514
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

no i tak zrobie zaczne wychodzic i sprobuje zapomniec o nim...
z ta robota to ciezko teraz szczegolnie dla dziewczyn, ja tez chcialam wyjechac na wakacje nad morze
__________________
"Chcę do jednego miejsca na ziemi, gdzie problemy przestają mieć znaczenie"



smerfeta901 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 13:11   #2960
Yuuka
Rozeznanie
 
Avatar Yuuka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez smerfeta901 Pokaż wiadomość
no i tak zrobie zaczne wychodzic i sprobuje zapomniec o nim...
z ta robota to ciezko teraz szczegolnie dla dziewczyn, ja tez chcialam wyjechac na wakacje nad morze
No właśnie, lipa. Jakbym była facetem poszłabym na jakąś budowę i tyle.
Oj dawno nad morzem nie byłam...
Yuuka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 13:16   #2961
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez smerfeta901 Pokaż wiadomość
szkoda mi jest jego bo wiem ze mimo wszystko to mnie kocha, ale ja mam dosyc
Mylisz się. On Cię nie kocha, tylko uzależnił od siebie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 13:33   #2962
niquolle
Rozeznanie
 
Avatar niquolle
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez plu Pokaż wiadomość
do mnie chybo dopiero wszystko dochodzi. Po 2 miesiącach. Mam teraz ogromne wątpliwości czy dobrze zrobiłam... może jednak nei powinnam była zrywać? Nie wiem...

Wczoraj wymieniłam z nim kilka smsów, zapytał kiedy wezmę reszte swoich rzeczy z mieszkania. Zapytalam go czy mu aż tak przeszkadzaja ustawione w kącie w pudłach, a on na to że tak, bo są moje i że jak ich nie wezmę to on je wypie***li...
Cytat:
Napisane przez plu Pokaż wiadomość
Wlasnie ten sms z jednej strony dobił mnie kompletnie, a z drugiej strony uświadomił ze dobrze sie stało jak się stało....
moim zdaniem jest wściekły na Ciebie.. zerwałaś!
oczywiście nie usprawiedliwiam Jego słów w stosunku do Ciebie, bo to prostackie i brak kultury.. ale jest zły i tyle..
__________________

Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola..

niquolle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 13:34   #2963
Manja25
Rozeznanie
 
Avatar Manja25
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
I jak tam u Ciebie?

U mnie sama nie wiem, za 6 dni mam obronę i staram się przygotować do niej. Nie mam prawie zadnego kontaktu z nim ( nie potrafię jeszcze pisać ex), prawie to znaczy, że on czasem coś napisze . Aha zapomniałam napisać najważniejszego, wtedy po tym co się dowiedziałam, że spotykał się z byłą - 2 dni później przyjechał do mnie z kwiatkami i czekoladkami, Rozmawialiśmy i oczywiście w żywe oczy okłamał mnie i nie przyznał się do tych spotkań. Powiedział, że zerwie kontakt z nią i przy mnie napisał do niej na gg. W sumie nie ulżyło mi ani nic, było mi to obojętne. Od tamtej pory nie widzieliśmy tylko czasem on coś napisze, wczoraj na przykład odezwał się na gg czy nie pojechałabym z nim na pewne ważne wydarzenie na drugi koniec Polski. Poszarpaliśmy się tylko na tym gg i na tym sie skończyło, dziś mi napisał smsa że chciałby mnie przytulić, bla bla. Napisałam , żeby nie pisał do mnie bo mnie to irytuje. i w sumie tyle, ani do przodu nie idę ani do tyłu, tylko w miejscu. Mam nadzieje , że po obronie to się zmieni bo ja najnormalniej nie mam czasu sobie teraz zaprzątać głowy tym i chcę się skupić na obronie
__________________
Dajcie czasowi czas...
Manja25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 13:50   #2964
smerfeta901
Rozeznanie
 
Avatar smerfeta901
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 514
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Mylisz się. On Cię nie kocha, tylko uzależnił od siebie.
eh moze byc i tak nie wiem zobaczymy jak to bedzie mam nadzieje ze wytrzymam i uloze sobie zycie bez niego
__________________
"Chcę do jednego miejsca na ziemi, gdzie problemy przestają mieć znaczenie"



smerfeta901 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 13:59   #2965
Gosiuch
Rozeznanie
 
Avatar Gosiuch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 858
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Pasuje Ci taka świadomość? Naprawdę uważasz, że ten facet to najlepsze, na co Cię stać?
Nie chciałabym zabrzmieć banalnie, więc nie powiem, że to skomplikowane
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił.
Rozumiesz?"

Lalka Bolesława Prusa


Koniec zakrętów. Wychodzę na prostą.
Gosiuch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 14:13   #2966
siala
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 242
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

mam rozpaczliwy dzień kompletnego braku zrozumienia tego co się stało i pielęgnowania w sobie głupiej nadziei, że wrócimy do siebie...
siala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 14:20   #2967
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Gosiuch Pokaż wiadomość
Nie chciałabym zabrzmieć banalnie, więc nie powiem, że to skomplikowane
Mamy czas...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 15:04   #2968
magdalenabellacoza
Raczkowanie
 
Avatar magdalenabellacoza
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 379
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Veiovis Pokaż wiadomość
I powiedzcie mi jak jeszcze kiedykolwiek komuś zaufać? Wierzyć, że kształtowanie związku ma sens? Że istnieje ktos kto nas nie skrzywdzi?
Jeśli spotkasz odpowiednią osobę, to obawy znikną. Tak myslę

Cytat:
Napisane przez siala Pokaż wiadomość
Nas też łączyło wiele pięknych rzeczy, byłam najszczęśliwsza na świecie, ale teraz przez niego jestem najnieszczęśliwsza na świecie. Dlatego ruszam tyłek i wychodzę z domu. Spotykam się ze znajomymi, chodzę na spacery, organizuję sobie czas jak tylko mogę, bo JA jestem najważniejsza, a nie to, co nas KIEDYŚ łączyło! To co było, nie jest...




Ja mam zupełnie odwrotnie.. Nie boję się, że nikt mnie nie pokocha, że jestem beznadziejna i nie zasługuję na miłość, że wszyscy będą mnie krzywdzić...boję się, że to ja już nigdy nikogo tak nie pokocham i to ja będę krzywdzić....
Brawo, oby tak dalej
Nie przekonasz się, póki nie dasz sobie szansy... Tylko najpierw trzeba znaleźć jakiegoś faceta z sensem

Cytat:
Napisane przez jasmine23 Pokaż wiadomość
Ehhh byłam u eksa w szpitalu. Nie protestował szczególnie żebym nie przyjeżdżała.
Akurat ja doskonale wiem jaki ból teraz przezywa, też 4 miesiące temu miałam operację i on mnie odwiedzał, więc nie zastanawiałam się czy wypada, czy nie i co sobie pomyśli. Po prostu pojechałam, bo i tak nie ma za bardzo kto go odwiedzać (jego dziewczyna, którą ukrywa przede mną jest chyba za granicą). On sobie jednak nie zdawał sprawy z tego jak ja cierpiałam, teraz przezywa to sam na sobie. Myślał, że mi było lekko.. nie widział mojego bólu, bo obiecałam sobie być silna. A teraz sam cierpi, może nawet bardziej niż ja, bo ja chciałam jak najszybciej dla niego wyzdrowieć...
Mówił mi ze nie muszę przyjeżdżać i martwic się o niego, ale i tak dawno się zorientował, że nadal go kocham. Nie ważne. Szkoda mi go, zawsze kiedy widziałam jak cierpi cierpiałam z nim. Teraz jestem trochę przybita mimo tego, że sesja zaliczona (dzisiaj zdałam indeks, były ostatnie wyniki), ale też mimo wszystko czuje ulgę. Nie zawahałabym się mu pomoc niezależnie od tego jak bardzo mnie skrzywdził i jak mnie traktuje... Niech wie, że nie jestem taką egoistką jak on!!! Może kiedyś przejrzy na oczy i zobaczy co stracił. Kur** kocham go jakby nie trafił do tego szpitala to by mi się tak uczucia nie obudziły na nowo...
Nie odwiedzaj go w szpitalu, nie bądź masochistką...

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Czy fajnie... Biorąc wszystko pod uwagę to niewiem. No ale dziś usłyszałam ti amo
Nauka jakoś idzie, kolejne zdania nauczone.
A siłe to sama niewiem skąd mam
Paula dziękuje za buziaka
Wszystko może nie, ale niektóre detale Od nowego??
Nieważne skąd masz siłę, ważne, że jest

Cytat:
Napisane przez pika87 Pokaż wiadomość
to fakt, czasami w jakiejś sytuacji wspomnienia wracają dlatego zazdroszcze eksowi ze jest zakochany bo nie mysli o mnie, nie dręcza go wspomnienia i zwyczajnie jest czszęśliwy. nadal mam nadzieję, że i ja kiedyś będę szczęśliwa, choć miesiące mijają, a obok mnie pusto. z jedej strony chciałabym kogoś mieć, z drugiej nie przeszkadza mi, że jestem singielką. trudne to wszystko.teraz musze skupić się na pozbyciu się jego z moich mysli.

Dokładnie... Mam tak samo jak Ty...
Jest mi dobrze samej, ale gdyby "pozaburzane receptory w moim organizmie" (z linku od Wizażanki, nie pamiętam której ) się ogarnęły i pozbyłabym się czegokolwiek co czuję do tego idioty, byłabym zachwycona

Cytat:
Napisane przez LaFleurBlanche Pokaż wiadomość
Witajcie. Właśnie rozstałam się z chłopakiem. Wyrządził mi wiele krzywdy, zniszczył mnie psychicznie, a mimo to nadal go kocham. Obraził mnie przy mojej rodzinie i obwinił za wszystkie swe porażki. Od dwóch dni leżę i płaczę. Są ze mną mama i siostra, jednak jest mi bardzo, bardzo źle, to jego potrzebuję. Wciąż wierzę, że jeszcze kiedyś będziemy razem i będzie dobrze. Nie potrafię sobie z tym poradzić, strasznie go kocham. Cała sytuacja jest bardzo złożona i skomplikowana. Poradźcie proszę, co zrobić, by tak nie cierpieć...
Najpierw wstać i nie płakać...
Albo popłakać i postarać się ogarnąć - wyjść na spacer, posprzątać, uprawiać sporty, robić to co lubisz!!
Powodzenia

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Parę linków dla Was (dzięki uprzejmości Ver_million):
- dla antyromantyczek
http://4.asset.soup.io/asset/2079/5860_209d.jpeg
- dla leniuchów
http://1.asset.soup.io/asset/1972/6513_7531.jpeg


Cytat:
Napisane przez plu Pokaż wiadomość
do mnie chybo dopiero wszystko dochodzi. Po 2 miesiącach. Mam teraz ogromne wątpliwości czy dobrze zrobiłam... może jednak nei powinnam była zrywać? Nie wiem...

Wczoraj wymieniłam z nim kilka smsów, zapytał kiedy wezmę reszte swoich rzeczy z mieszkania. Zapytalam go czy mu aż tak przeszkadzaja ustawione w kącie w pudłach, a on na to że tak, bo są moje i że jak ich nie wezmę to on je wypie***li...
Co za cham i prostak
Bardzo dobrze zrobiłaś

Cytat:
Napisane przez smerfeta901 Pokaż wiadomość
sory bo pisalam szybko szkoda troche tych 5 lat juz sie przyzwyczailam do niego i ze bedziemy zawsze razem, ale wyjsc sie nie da bo zaraz ze rozgladam sie za innym i ze jestm tylko na pokaz, rokk temu bylam w ciazy i zawsze mowil ze pomoze ze bedzie dobrze a tu zachowal sie okropnie ze to benkart jest i ze jak sie ur to zrobi test czy to jego eh ale i tak nie donosilam ciazy, od 3 lat mi sie oswiadcza i nie moze eh


---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Boże... Wyskoczyło mi w powiadomieniach, że znowu mu coś napisała na profilu i oczywiście sprawdziłam, ciekawość to jednak pierwszy stopień do piekła.

Dlaczego mnie tak to boli, że on sobie układa życie z inną, choć minęło już prawie 5 msc...
Nienawidzę go, znowu ryczę przez niego... chociaż w sumie on nic nie zrobił...

Nienawidzę siebie, że jestem tak słaba.
__________________


"
Życie bywa słodkie, lecz czasami tak bywa, że kiedy bywa słodkie, to idzie się porzygać"

magdalenabellacoza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 16:11   #2969
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez magdalenabellacoza Pokaż wiadomość
Dlaczego mnie tak to boli, że on sobie układa życie z inną, choć minęło już prawie 5 msc...
Nienawidzę go, znowu ryczę przez niego... chociaż w sumie on nic nie zrobił...

Nienawidzę siebie, że jestem tak słaba.
czerp z tego siłe, ja tez niedawno dowiedziałam się ze eks ułożył sobie życie, początkowo były łzy, złość, ale potem przemyślałam sprawę i to dodatkowo mnie zmobilizowało do jak najszybszego wyleczenia. teraz jest juz ok. to ze ukłąda sobie zycie z inną nie oznacza, że będzie z nią już zawsze, nie oznacza ze ona jest lepsza od ciebie. głowa do góry

dziewczyny mam mały dylemat, może to głupie i zaraz dostanę po głowie, ale jak juz wcześniej wspominałam, nadal mam dobre stosunki z rodziną eksa. niedługo jego brat ma urodziny i nie wiem czy do niego dzwonic z zyczeniami. on jest jeszcze młody, ale zawsze pamięta, żeby mnie pozdrowić, cieszy się kiedy gdzieś się spotkamy, czasami odrabiałm z nim lekcje, grałąm . nie chce, żeby pomyślał sobie ze o nim zapomniałam, ale z drugiej strony nie chce niezręcznej sytuacji. jestem w kropce

Edytowane przez pika87
Czas edycji: 2011-07-06 o 16:16
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-06, 17:39   #2970
Veiovis
Zakorzenienie
 
Avatar Veiovis
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4 121
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez LaFleurBlanche Pokaż wiadomość
Widzę, że tylko ja chyba jestem po tak krótkim związku i rozpaczam. Ja 9 miesięcy, a niektóre z Was 3 lata, inne 5. Czy jest ze mną coś nie tak, że w ciągu tak krótkiego czasu przywiązałam się do człowieka na tyle, by nie wyobrażać sobie życia bez niego? Ile będę tak rozpaczać? Od trzech dni nic nie jem, nie myję się, chodzę w piżamie z tłustymi włosami. Boję się zasnąć, aby nie widzieć go w snach. Moje życie wydaje się teraz takie puste. Czuję się tak bardzo samotna.
Czas leczy rany. Może to prostackie i oklepane, ale tak własnie jest. Pierwsze dni zawsze są najgorsze... ból, pustka i brak jakiegokolwiek wyobrażenia sobie przyszłości bez niego. Dlatego myśle, że nie ma się co zmuszać do wychodzenia do ludzi. Jeśli tego potrzebujesz to siedź w piżamie, z brudnymi włosami. Ważne tylko zeby po paru dniach powiedzieć sobie dość i powoli zacząć wracać do świata żywych.
Trzymaj się!


Cytat:
Napisane przez smerfeta901 Pokaż wiadomość
Cześć,
Wczoraj zerwalem ze swoich chlopakiem bylam z nim 5 lat eh ale nie bylo dobrze caly czas tylk klotnie pretensje zakazy wmawiania, jak popil to mnie wyzywal grozil ze zniszy mi zycie ale jak bylo czasem dobrze to bylo fajnie tylko nie wiem sama czy jeszcze chce byc z nim mam dosyc tego wszystkiego musze siedziec tylko w domu a on moze wyjsc do znajomych eh boje sie ze zle zrobilam dzis od rana do mnie dzwoni i pyta sie czy jestem pewna ze chce konca pow ze tak ale czy dam rade bez niego...
Dasz radę! Jest Ci ciężko bo 5 lat to kawał czasu i jesteś do niego przywiązana. Daj sobie parę dni i zobacz czy czasem nie będzie Ci bez niego lżej...


Mój eks za chwile przyjdzie po swoje rzeczy. Prawdopodobnie widzę go ostatni raz kto wie czy i nie w życiu.
Pustka.
Veiovis jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.