WYPADAJĄCE WŁOSY - część III

[karolajna_]

jak zwykle zresztą powiem: ZBADAJ TARCZYCĘ :P

[russian88]

Napisane przez agison

ósmy miesiąc? o qrczę ... a jesteś pewna że to po odstawieniu? nie masz żadnych niedoborów, problemów z hormonami?
bo ja się kiedyś gina-endo pytałam jak długo mogą wypadać po odstawieniu, to mówił o max 6 miesiącach, co i tak wydało mi się kosmiczną ilością czasu ...

Jestem pewna, bo to się zaczęło dokładnie w tym samym momencie, wcześniej ludzie mnie na ulicy zaczepiali żeby mi powiedzieć, że mam piękne włosy, a teraz żal. Robiłam TSH, morfologię, wyszło ok, byłam u lekarza popatrzyła na mnie jak na wariatkę a wtedy była naprzwde masakra bo to było ponad 300 w dzień mycia ( nic dziwnego, że się tak przerzedziły) Brałam Capivit pięne włosy, ale nic, teraz biorę Revalid mam mgiełkę i odżywke Radical i używam szmponu Seboradin i trochę się poprawiło bo w dzień mycia jest max 200 więc w porównaniu z 320-350 to juz coś, ale nie wiem czy to zasługa tego co robię dla moich włosów czy tego, że może organizm wyrównuje powoli moje hormony ................ Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej bo już mam dosyć U dermatologa nie byłam, bo mam zdrową skórę głowy, każda fryzjerka to mówi, poza tym nic mnie nie swędzi, nie mam łupieżu

[Mini1991]

dziewczyny potrzebuje szybkiej odpowiedzi! jako ze wypadaja mi włosy zamierzałam w poniedziałek isc zbadac TSH i testosteron niestety juz nie było miejsca wiec babka zapisała mnie na jutro niestety w poniedziałek miałam 8dzien cyklu (czytałam ze testosteron robi sie miedzy 6-9 dniem) jutro mam 11 i moje pytanie: czy jest sens badania testosteronu w 11 dniu cyklu? czy trzeba czekac i zrobic za miesiac;/?

[agison]

Napisane przez russian88

Jestem pewna, bo to się zaczęło dokładnie w tym samym momencie, wcześniej ludzie mnie na ulicy zaczepiali żeby mi powiedzieć, że mam piękne włosy, a teraz żal. Robiłam TSH, morfologię, wyszło ok, byłam u lekarza popatrzyła na mnie jak na wariatkę a wtedy była naprzwde masakra bo to było ponad 300 w dzień mycia ( nic dziwnego, że się tak przerzedziły) Brałam Capivit pięne włosy, ale nic, teraz biorę Revalid mam mgiełkę i odżywke Radical i używam szmponu Seboradin i trochę się poprawiło bo w dzień mycia jest max 200 więc w porównaniu z 320-350 to juz coś, ale nie wiem czy to zasługa tego co robię dla moich włosów czy tego, że może organizm wyrównuje powoli moje hormony ................ Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej bo już mam dosyć U dermatologa nie byłam, bo mam zdrową skórę głowy, każda fryzjerka to mówi, poza tym nic mnie nie swędzi, nie mam łupieżu

czyli pigsy na bank ... to rzeczywiście miazga, bo mi po odstawieniu wypadały dużo krócej, a i tak byłam ostro podłamana mam nadzieję że sytuacja szybko się poprawi u Ciebie

[Maria221]

Mni1991, mnie lekarze endokrynolodzy robili badania na oddziale, w tym także testosteron i nie było żadnych pytań o dzień cyklu. Chociaż ja mam niedoczynność kory nadnerczy, czyli hormonów androgenowych mam za mało.

[magdziaS]

Mi po odstawieniu nic nie wypadało. Aktualnie stosuję antykoncepcję w postaci Nuva Ringu. Generalnie nie ma u mnie przynajmniej to żadnego wpływu na wypadanie, bo włosy zaczęły mi wypadać ni stąd ni zowąd. Dermatolog zleciła mi badania na TSH, żelazo, magnez morfologia + OB. TSH mam w normie, niewielkie niedobory magnezu, trochę podwyższone OB. Dla własnego dobra poszłam sama, prywatnie zbadać sobie testosteron, prolaktynę, FT3 i FT4. Prolaktynę mam w normie, a testosteron <20 ?? Wiecie co to znaczy, to nie za nisko ?
Poza tym FT3 podwyższone niewiele (4,24 przy normie 4,20). Czekam na wizytę u endokrynologa, bo pomimo wyniku TSH w normie FT3 jest podwyższone i nie wiem co to znaczy, w necie nic nie pisze na ten temat. Jak zapytałam dermatologa, dlaczego nie zleciła mi hormonów oznaczających tarczycę powiedziała, że nie potrzeba
Aktualnie z zalecenia lekarza biorę magnez w dużych dawkach, wcieram Novoxidyl i łykam Biotynę. Łykam też Merz Special Drażetki. Przez jakiś czas głowę myłam Vichy Dercos, ale powodował u mnie łupież. Poza tym dermatolog powiedziała, że szampony nie mają żadnej skuteczności, ze względu na krótki czas zetknięcia ze skórą. Włosy wypadają mi już ponad 2 miesiące, w na prawdę dużych ilościach. Nie wiem czy cokolwiek pomoże, ale jestem na prawdę zdołowana, choć ostatnio staram się przejść nad garściami wychodzących włosów do porządku dziennego. Boję się, że nigdy się nie odbudują i nie będą gęste jak kiedyś

[russian88]

Napisane przez agison

czyli pigsy na bank ... to rzeczywiście miazga, bo mi po odstawieniu wypadały dużo krócej, a i tak byłam ostro podłamana mam nadzieję że sytuacja szybko się poprawi u Ciebie

Bardzo dziękuję za miłe słowa

[agison]

Napisane przez magdziaS

Poza tym FT3 podwyższone niewiele (4,24 przy normie 4,20). Czekam na wizytę u endokrynologa, bo pomimo wyniku TSH w normie FT3 jest podwyższone i nie wiem co to znaczy, w necie nic nie pisze na ten temat. Jak zapytałam dermatologa, dlaczego nie zleciła mi hormonów oznaczających tarczycę powiedziała, że nie potrzeba
Aktualnie z zalecenia lekarza biorę magnez w dużych dawkach, wcieram Novoxidyl i łykam Biotynę. Łykam też Merz Special Drażetki. Przez jakiś czas głowę myłam Vichy Dercos, ale powodował u mnie łupież. Poza tym dermatolog powiedziała, że szampony nie mają żadnej skuteczności, ze względu na krótki czas zetknięcia ze skórą. Włosy wypadają mi już ponad 2 miesiące, w na prawdę dużych ilościach. Nie wiem czy cokolwiek pomoże, ale jestem na prawdę zdołowana, choć ostatnio staram się przejść nad garściami wychodzących włosów do porządku dziennego. Boję się, że nigdy się nie odbudują i nie będą gęste jak kiedyś

"TSH w normie" - jaka konkretnie wartość Ci wyszła? bo nasze polskie normy to można sobie włożyć w niewymowną, a skoro ft3 podwyższone, to już jest jakiś symptom. Co do testosteronu to nie wiem niestety, w kwestii szamponów zgadzam się absolutnie z Twoją dermatolog. Szampony nie maja mocy sprawczej.
Edit: z suplementów polecam Revalid, łykałam kiedyś merzSpecial i nie bylo efektów, niestety

Napisane przez russian88

Bardzo dziękuję za miłe słowa

przechodziłam przez to samo co Ty z tego samego powodu, ponadto też mam kręciołki więc wiesz

[magdziaS]

Napisane przez agison

"TSH w normie" - jaka konkretnie wartość Ci wyszła? bo nasze polskie normy to można sobie włożyć w niewymowną, a skoro ft3 podwyższone, to już jest jakiś symptom. Co do testosteronu to nie wiem niestety, w kwestii szamponów zgadzam się absolutnie z Twoją dermatolog. Szampony nie maja mocy sprawczej.
Edit: z suplementów polecam Revalid, łykałam kiedyś merzSpecial i nie bylo efektów, niestety

Mój wynik TSH to 2,110 przy laboratoryjnej normie 0,400-4,00. Piszesz, że nasze polskie normy są nieprawidłowe ? Z czego to wynika ? Czyli generalnie powoduje trochę błędy w leczeniu ? No i jakie są w takim razie normy ?

[illegale]

właśnie mija rok od mojego wypadania włosów i mam dosyć... zostało mi tak mało włosów...

[Kamilka54]

Ja właśnie jestem po wizycie u dermatologa.
Po szczegółowych oględzinach moich włosów pani dermatolog stwierdziła, że brak jakichkolwiek oznak łysienia, włosy nie są przerzedzone, nie ma prześwitów, włosy wypadają równomiernie, więc brak powodów do obaw. Powiedziała, że kobieta w ciągu życia ma takie okresy, kiedy wypadanie się nasila (coś tam z hormonami związane, tłumaczyła, ale już mi wyleciało z głowy). Powiedziała mi też, że w moim przypadku włosy się najprawdopodobniej zwyczajnie "zestarzały" (chociaż mam dopiero 19 lat) i teraz będą wypadać. Spytałam, czy malowanie jest jakąś przeszkodą, stwierdziła, że nie- jedynie rozjaśnianie ma wpływ na kruszenie się, tudzież wypadanie włosów.

Opowiadałam jej, że teraz strasznie na włosy uważam, nie suszę, obchodzę się delikatnie itp, powiedziała, że raczej nic mi to nie pomoże, ale co jakiś czas to dobre dla włosów- pozwolić im trochę odsapnąć od takich zabiegów.
Dzięki tej rozmowie zdałam sobie sprawę, że jednak przesadne dbanie teraz o włosy nic im nie da, trzeba trochę czasu.
Wypisała mi lek na receptę- Biotebal 5. Kazała odstawić Vitapil, brać ten Biotebal, potem dokończyć resztę Vitapilu.
W razie, gdyby nie ustało wypadanie, mam sie zgłosić ponownie, wtedy skieruje mnie na badania.
Któraś może z Was już zażywała Biotebal 5 ?

[magdziaS]

Napisane przez Kamilka54

Wypisała mi lek na receptę- Biotebal 5. Kazała odstawić Vitapil, brać ten Biotebal, potem dokończyć resztę Vitapilu.
W razie, gdyby nie ustało wypadanie, mam sie zgłosić ponownie, wtedy skieruje mnie na badania.
Któraś może z Was już zażywała Biotebal 5 ?

Też dostałam właśnie tą biotynę od dermatologa w postaci Biotebal 5. Można go kupić normalnie w aptece - nie jest to lek na receptę. Zaczynam brać (drugi tydzień), więc dużo nie pomogę. Mam przepisaną tylko 1 tabletkę dziennie

[Kamilka54]

Masz rację, na opakowaniu napisane, że bez recepty, jednak ona dała mi receptę...
Też mam brać jedną dziennie, poczekamy, zobaczymy.

[jyyli]

Ja kiedyś brałam Biotebal, też 5, różnicę naprawdę widać. Trzeba trochę pobrać, ale włosy się poprawiają, paznokcie są mocniejsze, a wszelkie syfy szybciej goją

[imago84]

wybieram sie na badanie krwi TSH w związku z wypadaniem czy wystarczy tylko zrobić TSH czy jeszcze coś

[magdziaS]

Napisane przez imago84

wybieram sie na badanie krwi TSH w związku z wypadaniem czy wystarczy tylko zrobić TSH czy jeszcze coś

Zrób sobie przy okazji oznaczenie hormonów tarczycy FT3 i FT4, czasem nawet wynik TSH w normie nie świadczy o zdowej tarczycy, lepiej zbadać te dwa dodatkowe hormony, będziesz wiedziała na pewno czy wszytsko jest w porządku

[agison]

Napisane przez magdziaS

Mój wynik TSH to 2,110 przy laboratoryjnej normie 0,400-4,00. Piszesz, że nasze polskie normy są nieprawidłowe ? Z czego to wynika ? Czyli generalnie powoduje trochę błędy w leczeniu ? No i jakie są w takim razie normy ?

nasze normy to są normy obejmujące całą grupę kobiet w różnym wieku, np. koło 50tki również, a u osób w naszym wieku tsh powinno być na poziomie mniej więcej 1-1,5. Dlatego często jest tak że dziewczyna idzie do lekarza z wynikiem np. 3,5 a ten ją zbywa (w normie przecież jest). Myślałam że podobnie może być u Ciebie, ale Twoje tsh nie odbiega aż tak bardzo od tej idealnej wartości, więc rzeczywiście lepiej spytać endo co o tym sądzi

Napisane przez imago84

wybieram sie na badanie krwi TSH w związku z wypadaniem czy wystarczy tylko zrobić TSH czy jeszcze coś

możesz zrobić np. żelazo (anemia)

[magdziaS]

Napisane przez agison

nasze normy to są normy obejmujące całą grupę kobiet w różnym wieku, np. koło 50tki również, a u osób w naszym wieku tsh powinno być na poziomie mniej więcej 1-1,5. Dlatego często jest tak że dziewczyna idzie do lekarza z wynikiem np. 3,5 a ten ją zbywa (w normie przecież jest). Myślałam że podobnie może być u Ciebie, ale Twoje tsh nie odbiega aż tak bardzo od tej idealnej wartości, więc rzeczywiście lepiej spytać endo co o tym sądzi możesz zrobić np. żelazo (anemia)

Dziękuję za radę Do endokrynologa niestety muszę czekać na wizytę Na początku bardzo się martwiłam, ale chyba nie ma aż tak bardzo powodów. W każdym razie lepiej skonsultować to z endo

[agison]

Napisane przez magdziaS

Dziękuję za radę Do endokrynologa niestety muszę czekać na wizytę Na początku bardzo się martwiłam, ale chyba nie ma aż tak bardzo powodów. W każdym razie lepiej skonsultować to z endo

proszę uprzejmie skonsultować na pewno warto, za to martwić się na zapas - lepiej nie, bo najgorszy dla włosów jest stresik
sama też staram się być oazą spokoju, szkoda tylko że to nie takie proste

[Agaciok xD]

Napisane przez illegale

właśnie mija rok od mojego wypadania włosów i mam dosyć... zostało mi tak mało włosów...

u mnie minely 2 lata... wiec witaj w klubie

[illegale]

Napisane przez Agaciok xD

u mnie minely 2 lata... wiec witaj w klubie

i ile Ci włosów zostało? : / ja sobie ciągle tłumaczę, że te zniszczone wypadają, a odrastają juz tylko zdrowe, ale niedługo zostanę tylko z tymi nowymi ; /

[Agaciok xD]

Napisane przez illegale

i ile Ci włosów zostało? : / ja sobie ciągle tłumaczę, że te zniszczone wypadają, a odrastają juz tylko zdrowe, ale niedługo zostanę tylko z tymi nowymi ; /

naprawde malo niedosc ze i tak mialam cienkie i rzadkie wlosy to jeszcze zaczely wypadac jak podcielam koncowki to przestaly wypadac i sie juz tak ucieszylam. Ale po jakims tygodniu problem powrocil

[Malgorzatka21]

Napisane przez Agaciok xD

naprawde malo niedosc ze i tak mialam cienkie i rzadkie wlosy to jeszcze zaczely wypadac jak podcielam koncowki to przestaly wypadac i sie juz tak ucieszylam. Ale po jakims tygodniu problem powrocil

Zupełnie jak u mnie.
I też wypadają już 2 lata.

[Agaciok xD]

Napisane przez Malgorzatka21

Zupełnie jak u mnie.
I też wypadają już 2 lata.

ehhh.... w dodatku kilka dni temu problem sie nasilil przed chwila umylam wlosy-jeszcze nigdy tak mi ich duzo nie wypadlo podczas mycia

[magdziaS]

Dziewczyny, a jesteście zdania, że podcinanie pomaga ? wzmacnia włosy ? Ja jestem obecnie na etapie zapuszczania włosów przed ślubem i w sumie tak już z ponad pół roku zapuszczam. Może wypadają bo sie osłabiły przez to, że są długie. Zawsze nosiłam krótsze włosy. Strasznie bym to przezywała jakbym musiała je ściąć

[CieszSieDrobiazgami]

Moim zdaniem podcinanie nie ma żadnego wpływu na wzmocnienie, ja jestem najlepszym przykładem na to niestety. Obcięłam z 10cm i wyłażą tak samo, tylko taki plus,że z wanny wyciągam mniejszy kłębek, bo krótsze. Podcinanie ma podobno wpływ na szybszy wzrost, tyle wiem.

A tak z innej beczki, to czy macie tak,że jak podrapiecie się po głowie (szczególnie po umyciu) to zostają wam takie kuleczki małe pod paznokciem? To pewnie cebulki tych włosów co wypadły :/

[Agaciok xD]

Napisane przez magdziaS

Dziewczyny, a jesteście zdania, że podcinanie pomaga ? wzmacnia włosy ? Ja jestem obecnie na etapie zapuszczania włosów przed ślubem i w sumie tak już z ponad pół roku zapuszczam. Może wypadają bo sie osłabiły przez to, że są długie. Zawsze nosiłam krótsze włosy. Strasznie bym to przezywała jakbym musiała je ściąć

na pewno wzmacnia jesli chodzi o koncowki ale mysle ze jesli chodzi o cale wlosy to nie ma to na nie zadnego wplywu. Chociaz... kiedys slyszalam ze nie wszyscy moga zapuscic wlosy do pasa bo dlugosc maja zapisana genetycznie albo ze niektorym wlosy od pewnej dlugosci po prostu wypadaja Nie wiem ile w tym prawdy. Nie chcialabym scinac moich wlosow, chociaz dziwne to bo kiedys mialam jeszcze dluzsze i nic im nie bylo a teraz wypadaja po prostu garsciami....

Napisane przez CieszSieDrobiazgami

A tak z innej beczki, to czy macie tak,że jak podrapiecie się po głowie (szczególnie po umyciu) to zostają wam takie kuleczki małe pod paznokciem? To pewnie cebulki tych włosów co wypadły :/

A ja myslalam ze to lupiez Chociaz wlasciwie to nie pamietam czy byly to takie kuleczki.


Dziewczyny, moglybyscie polecic mi jakies dobre tabletki z tych tanszych typu Belissa, Skrzypovita itp? Mysle ze sprobuje teraz wlasnie cos z tej polki gdyz ostatnio kurowalam sie Revalidem za 60zl a g*wno pomogl

[Malgorzatka21]

Napisane przez CieszSieDrobiazgami

Moim zdaniem podcinanie nie ma żadnego wpływu na wzmocnienie, ja jestem najlepszym przykładem na to niestety. Obcięłam z 10cm i wyłażą tak samo, tylko taki plus,że z wanny wyciągam mniejszy kłębek, bo krótsze. Podcinanie ma podobno wpływ na szybszy wzrost, tyle wiem.

A tak z innej beczki, to czy macie tak,że jak podrapiecie się po głowie (szczególnie po umyciu) to zostają wam takie kuleczki małe pod paznokciem? To pewnie cebulki tych włosów co wypadły :/

No ja tak mam, ze zwlaszcza jak umyje glowe i sie podrapie, to pod paznokciami zostaje mi hmmm, nawet nie wiem jak to okreslic, taki łupież tłusty to jest i w dodatku mokry. I tego mam dosc sporo.
Zreszta nawet , kiedy glowy nie myje, a sie podrapie, to rowniez mam, takie jakies to żółtawe jest. Tak jakby naskórek.

To chyba wynika z dużej ilości tego łoju na głowie.

Nawet myslalam, że moze te włosy wypadają mi dlatego, że tyle tego łoju.
Napewno ten łój jest przyczyną przetłuszczania się włosów.
Ale sama nie wiem, czy taka tego przyczyna.

[T'ai]

Napisane przez Agaciok xD

Dziewczyny, moglybyscie polecic mi jakies dobre tabletki z tych tanszych typu Belissa, Skrzypovita itp? Mysle ze sprobuje teraz wlasnie cos z tej polki gdyz ostatnio kurowalam sie Revalidem za 60zl a g*wno pomogl

ja ci mogę polecić ale za jakiś miesiąc
zaczęłam dopiero 2 dni temu łykać BioGarden

również uważam że podcinanie nijak ma się do wzmacniania
włosy rosną ze skóry głowy a podcina się przecież same końce

[Kamilka54]

Pytałam o podcinanie dermatologa, powiedział, że nie ma to żadnego wpływu na stan włosów, jedynie podcinanie końcówek. Jednak powiem szczerze, że gdy zaczęły mi wypadać długości prawie do pasa to byłam załamana tym widokiem, teraz mam do łopatek i trochę mniej to boli (mam na myśli to co dziewczyny pisały wcześniej- im krótsze, tym mniej zauważalne wypadanie).

A słuchajcie, chcę sobie zrobić płukankę z pokrzywy (do tej pory stosowałam ją tylko wewnętrznie), należy zaparzyć z dwóch torebek i pewnie po umyciu polać włosy? Czy spłukiwać?