Plotkowy dla Avono-Maniaczek cześć 2

[musso4]

Napisane przez Anna Antonina

Ale wiesz, najśmieszniejsze jest właśnie to, że on nie wykazuje najmniejszych objawów bycia maminsynkiem.

A Twoja córa była wyjątkowo ładnym noworodkiem.

spoko ja wam życzę żebyście żyli długo i szczęśliwie razem a reszta to już wasza sprawa

i dziękuję

[sheryl]

Napisane przez musso4

już podawałam w starym wątku
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4774

Oj, no tak
Zapomniałam, skupiłam się wtedy tylko na tym przepisie sypanym i myślałam, że dzisiaj jeszcze jakiś inny jabłecznik robisz
Dzięki

Napisane przez malutka84

Ja co prawda nie Musso ale podam na mój. To przepis mojej Mamy i jest przepyszny!
A więc:

35 dkg mąki wrocławskiej
10 dkg cukru
2 jaja
1/2 kostki Kasi
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
cukier waniliowy
3/4 kg kwaśnych jabłek

Tłuszcz posiekać razem z mąka. Jaja, cukier, proszek i cukier waniliowy utrzeć, wlać do mąki z tłuszczem i wyrobic. wstawić do lodówki.
4/5 częsci ciasta wyłożyć do prodiża wysmarowanego tłuszczem, na to połyżyć starte jabłka (łuski). Resztę ciasta pokruszyć na wierzch. Posypać cukrem (5 łyżek).

Dziękuję
Zaraz się skupię na tych przepisach

[sheryl]

Napisane przez Anna Antonina

Kamasutry to się nie czyta, tylko ogląda obrazki i przystępuję do działania

Wiesz, tam są tak długie i skomplikowane opisy (instrukcje), że nie wiem czy zdjęcia wszystko oddadzą

Dorzucam i swoje noworodzia

[Anna Antonina]

Napisane przez sheryl

Wiesz, tam są tak długie i skomplikowane opisy (instrukcje), że nie wiem czy zdjęcia wszystko oddadzą

Dorzucam i swoje noworodzia

Twoje dziecko wygląda na bardzo zdziwione, że już jest na świecie

Chyba jednak wystarczą mi te pozycje, które stosujemy z TŻem i które nie wymagają ani skomplikowanej gimnastyki, ani nie grożą trwałym uszkodzeniem ciała. Chociaż z tym drugim to różnie bywa, bo a to TŻa kopnę w brzuch, a to mu oko podbije.

[katniewojt]

Napisane przez musso4

a może wylał tą kawe i już wyschła, a fusy zostały przyjrzyj sie kawie, czy była już parzona czy nie

Nie była parzona

Napisane przez musso4

oj tak mi się śniło, że grałam w jakimś filmie poszłam na plan i miałam poodpryskiwany lakier na paznokciach u stóp nikt mi nie wierzył ile mam lat, bo wyglądałam jak mała dziewczynka pożniej się okazało, że to była kręcona reklama a nie film i byłam statystką i próbowałam w międzyczasie pomalować te paznokcie, ale każdy lakier spływał a zmyć tego też nie mogłam i musiałam chodzić z odpryskami, koszmar później jeszcze porwali mnie terroryści, byłam w ciąży, w końcu uciekłam i nie mogłam znaleźć córki na koniec okazało się, że jest bezpieczna z tatą i jeszcze cos ale nie pamiętam co

Jesteś porąbana

Napisane przez Resscue21

a to mój pierścionek zarenczynowy http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,1,2,1136 tutaj go widac dokładnie

Ale śliczny
U mnie większość dziewczyn ma prawie identyczne i brzydkie Zwykłe najzwyklejsze byle by był JUŻ. Żeby była pierwsza przed swoją koleżanką

Napisane przez musso4

jaka romantyczna historia

To samo pomyślałam. Chociaż takie historie zazwyczaj mnie nie ruszają

Napisane przez Oja 84

kurka, zapomniałam na śmierć o tym słonecznikowcu, przepraszam dziewczynki najmocniej, już podaję przepis

Wbrew pozorom nie jest ani praco- a ni czasochłonne. Jest naprawdę genialne! Smacznego!

Dziękuję Trochę przeraża mnie to ciasto Mam nadzieję, że namówię Mamuśkę, żeby ona najpierw spróbowała.

Napisane przez Anna Antonina

A Twoja córa była wyjątkowo ładnym noworodkiem.

Zgadzam się. I jest to dla mnie aż dziwne, bo zazwyczaj mało które dziecko mi się podoba, a już nie wspominając o noworodkach


A co do niejadków - Mamuśka zawsze kombinowała co nam zrobić do jedzenia, żebyśmy w ogóle to tknęły. Pamiętam myszki, muchomorki... A teraz śmieje się, że odrabiamy dziecięce lata na studiach, bo jak przyjedziemy, to wsuwamy wszystko lub ja gotuję takie rzeczy, których wcześniej bym nie ruszyła.

Kupiłam moim piesom kości w zoologicznym (mam ich 6) i już godzinę się z nimi męczą A końca nie widać Przynajmniej w domu cisza aż miło

Zmieniliśmy z B. plan na wakacje. Nigdzie nie jedziemy. Zrobimy sobie mały wypad do Kielc jak skończy praktyki. Czynsz za mieszkanie mamy z góry zapłacony do końca wakacji i kobieta sama mówiła, że w każdej chwili możemy przyjechać A pieniądze sobie odłożymy i kupimy jakiś tani samochód (za jakieś 2 tysiaki) i będziemy nim dojeżdżać na studia. W dodatku mamy nim zamiar pojechać w przyszłe wakacje na Słowację Tylko B. musi zrobić sobie prawko, bo przez całą drogę nie mam zamiaru prowadzić We wrześniu wychodzi mu zakaz prowadzenia jakichkolwiek pojazdów i dopiero wtedy będzie się zapisywał na kurs

[Anna Antonina]

katniewojt miło Cię widzieć

Ja jakoś za Kielcami nie tęsknię, mało mam stamtąd miłych wspomnień

[katniewojt]

Napisane przez Anna Antonina

katniewojt miło Cię widzieć

Ja jakoś za Kielcami nie tęsknię, mało mam stamtąd miłych wspomnień

Ja mam miłe wspomnienia z Benkowskim A chcemy pojechać i po prostu odpocząć - nic nie robić, leżeć do góry pupcią i się relaksować
Ciebie też, Złotko

Dziewczęta, zakupiłam Gargarin i teraz mam problem... Na ulotce jest napisane, żeby łyżeczkę proszku rozpuścić w szklance ciepłej wody i płukać gardło 2-3 razy dziennie. A ja nie wiem czy szklanka ma być na jeden raz, czy na cały dzień... Poratujecie?

[sarraa]

Napisane przez musso4

kazałabym mu wybierać, albo mieszka z tobą i odwiedza mamusię, ale w dzień bez nocowania u niej albo wyprowadza się do mamy i żegnaj kotku

Tez bym tak zrobiło

Ale słodkie te Wasze noworodki, Musso Twoja córcia miała długie włosy, jak na takiego malucha

[katniewojt]

Zapomniałam Wam powiedzieć... B. sam dziś zauważył paznokcie i sam z siebie powiedział, że o wiele bardziej mu się podobają niż pękacz

Mam już trochę kaski na "wakacje", a raczej samochodzik i chciałabym więcej dozbierać, żeby mieć większe pole manewru, a tu jak na złość spodobała mi się torebka
http://sklep.cropp.com/odziez-damska...s/pcreateddate
Widziałam podobną na allegro, ale jakoś materiał gorzej się prezentował... Muszę to przemyśleć

[despa]

Napisane przez Resscue21

mmm ale dobra karpatkę dorwałam juz dwie wcisłam

miesiąc nie bede miec obrączki

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------



dziekuje , ja wiem że nie zapale mimo iż mi się płakać chce i dłonie mi się trzęsą , nie zapale bo chce aby dzidziusiowi było okej i tak już będzie miało matkę wariatkę po co dodatkowo robić mu więcej szkód

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------



heheh to może będziecie wszystkie ze mną przy porodzie?

Rescue- ale reklamacja to chyba 14 dni a nie 30 coś Cię w balona robią. Może aneszna by podpowiedziała bo się na prawie zna

Napisane przez Anna Antonina

Ja miesiąc temu odsyłałam buty na reklamację do hurtowni i do dziś nie mogę się doprosić o pieniądze ani o informację, czy reklamacja w ogóle została uznana W sumie zaliczkę w jednej hurtowni odzyskałam kiedyś dopiero, jak się pojawiłam tam osobiście (150 km jazdy w jedną stronę) i troszkę pokrzyczałam.

Słusznie- popieram

Napisane przez Resscue21

hmmmm tak troszkę nie czaje tego mieszkania , ja bym się o to pluła jakby to było tak na dłuższą metę .

ja tez

Napisane przez sheryl

Oj, no tak
Zapomniałam, skupiłam się wtedy tylko na tym przepisie sypanym i myślałam, że dzisiaj jeszcze jakiś inny jabłecznik robisz
Dzięki


Dziękuję
Zaraz się skupię na tych przepisach

Ja się tam wolę nie skupiać- bo ja do pieczenia czegokolwiek beztalencie jestem.

Wychodziłam rano z domu była dupiasta pogoda i kropiło, to stwierdziłam, że idę w dżinsach- wróciłam mokrusieńka- nawet mi się z tyłka pot lał. Maskara totalna- a w pracy mam taka samą temperaturę jak na zewnątrz -idzie ocipieć.

[Anna Antonina]

Napisane przez katniewojt

Zapomniałam Wam powiedzieć... B. sam dziś zauważył paznokcie i sam z siebie powiedział, że o wiele bardziej mu się podobają niż pękacz

Widać dobrze wychowałaś sobie TŻa

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez despa

Wychodziłam rano z domu była dupiasta pogoda i kropiło, to stwierdziłam, że idę w dżinsach- wróciłam mokrusieńka- nawet mi się z tyłka pot lał. Maskara totalna- a w pracy mam taka samą temperaturę jak na zewnątrz -idzie ocipieć.

Współczuję siedzenia w tej temperaturze cały dzień

Ja dziś wyszłam tylko na chwilę, nie było czym oddychać, w 3 minuty spłynęłam potem. Załatwiłam co miałam załatwić i uciekłam z powrotem do domu. Wieczorem, jak się ochłodzi, to zrobię jeszcze zakupy.

[musso4]

Napisane przez katniewojt

Jesteś porąbana



Zgadzam się. I jest to dla mnie aż dziwne, bo zazwyczaj mało które dziecko mi się podoba, a już nie wspominając o noworodkach


We wrześniu wychodzi mu zakaz prowadzenia jakichkolwiek pojazdów i dopiero wtedy będzie się zapisywał na kurs

oj tam oj tam

będziesz maiła swoje to ci się też spodoba

a co nabroił, że ma zakaz

Napisane przez sarraa

Tez bym tak zrobiło

Ale słodkie te Wasze noworodki, Musso Twoja córcia miała długie włosy, jak na takiego malucha

też się zdziwiłam jak ją zobaczyłam, bo byłam prawie pewna że będzie łysa

[despa]

Napisane przez musso4

oj tam oj tam

będziesz maiła swoje to ci się też spodoba

a co nabroił, że ma zakaz

też się zdziwiłam jak ją zobaczyłam, bo byłam prawie pewna że będzie łysa

Moja się urodziła z czarnymi włosiskami mega długimi, była mala ale miala ogromne stopy. Włoski się wytarły, wyrosly jasniejsze loczki, a z czasem bez obcinania te loczki sie wyprostowały.

[jamapi]

Napisane przez sheryl

Dziewczyny, a widziałyście makaron z takimi malutkimi postaciami z Nickelodeon, czyli ze Spongebobem, Dorą, Patrykiem...
Mój lubi Spongeboba, to mogłaby być dobra motywacja tylko, że zupy to on właściwie wcina, gorzej z drugim daniem

ale kiedyś widziałam z myszką miki

Napisane przez musso4

Resscue21 klimaty dla ciebie moja córka w pierwszym dniu swojego życia dumny tż i ze mną pierwszy dzień w domu

o jaaaa piękna dzidzia

też bym wrzuciała mojego bąbelka, ale w tym kompie nie mam a stancjonarnego nie chce mi się dopalać
a też był ładniusi wg mnie oczywiście

[sheryl]

Napisane przez Anna Antonina

Chyba jednak wystarczą mi te pozycje, które stosujemy z TŻem i które nie wymagają ani skomplikowanej gimnastyki, ani nie grożą trwałym uszkodzeniem ciała. Chociaż z tym drugim to różnie bywa, bo a to TŻa kopnę w brzuch, a to mu oko podbije.

E, nieee, ja tam tego też nie stosuję i nie mam zamiaru tylko mówię, że do poczytania to tam jest i może kogoś młodego zainteresuje.

Napisane przez despa

Rescue- ale reklamacja to chyba 14 dni a nie 30 coś Cię w balona robią. Może aneszna by podpowiedziała bo się na prawie zna



Ja się tam wolę nie skupiać- bo ja do pieczenia czegokolwiek beztalencie jestem.
.

Ale Jej chodziło o gwarancję.... raczej.

Ja też w kuchni beztalencie (oprócz sałatek), ale lubię slodkie i chcę się postarać .

[katniewojt]

Napisane przez musso4

oj tam oj tam

będziesz maiła swoje to ci się też spodoba

a co nabroił, że ma zakaz

A wiesz z jakiego kawału pochodzi "oj tam, oj tam"?
Musi mi się spodobać A jak nie, to będę narzekać przy wszystkich, że musiało akurat odziedziczyć wygląd po Benkowskim
Tak w ogóle, to oprócz "kotek", to mówimy do siebie "brzydal"

Debil po wypiciu 4 piw, stwierdził, że nie będzie siedział na Starówce (gdzie pił i ma mieszkanie), ale wróci rowerem do domu, bo ma blisko (5 km). Była 3 w nocy, a on nie miał świateł Zatrzymali go tylko za ich brak i rutynowo musiał dmuchnąć w balonik... Ale był zły na siebie Nie pamiętam ile dokładnie zapłacił, ale było to coś koło 1,5tysiaka.

[musso4]

Napisane przez katniewojt

A wiesz z jakiego kawału pochodzi "oj tam, oj tam"?
Musi mi się spodobać A jak nie, to będę narzekać przy wszystkich, że musiało akurat odziedziczyć wygląd po Benkowskim
Tak w ogóle, to oprócz "kotek", to mówimy do siebie "brzydal"

Debil po wypiciu 4 piw, stwierdził, że nie będzie siedział na Starówce (gdzie pił i ma mieszkanie), ale wróci rowerem do domu, bo ma blisko (5 km). Była 3 w nocy, a on nie miał świateł Zatrzymali go tylko za ich brak i rutynowo musiał dmuchnąć w balonik... Ale był zły na siebie Nie pamiętam ile dokładnie zapłacił, ale było to coś koło 1,5tysiaka.

nie z jakiego

niezły ten twój B.

ja kiedyś wracałam do domu od koleżanki autem po tym jak obaliłyśmy wino we dwie taka drogą na skróty przez las człowiek był młody i głupi a teraz tylko to drugie zostało ale pod wpływem trunków nie wsiadam już za kierownice zbyt wielką szkodę można wyrządzić sobie i komuś

[katniewojt]

Ja słyszałam jeszcze inną wersję, ale nie pamiętam jej dokładnie... Wklejam taką jaką znalazłam - sens i "morał" ten sam

"Gościu mówi do laski: "chodź, skoczymy za róg, zrobisz mi laskę i będzie miło..."
-Nie, nie chcę. Spuścisz mi się do buzi, a ja tego nie lubię.
-Nic takiego nie będzie. Wyjmę go wcześniej i spuszczę się gdzie indziej.
-No dobra, niech będzie.
No i poszli za róg, ona zrobiła mu laskę, było miło, ale spuścił jej się do buzi. Ona zdenerwowana mówi:
-Widzisz jaki jesteś? zrobiłam Ci laskę, pod warunkiem, że mi się nie spuścisz do buzi, a Ty co?!
-Oj tam, oj tam...."

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

A wiecie co to jest "foch"?

[Anna Antonina]

W liceum uczyłam się łaciny i mieliśmy czytankę o Pitagorasie. Po łacinie czyta się 'Pytagore'. Ktoś przeczytał, ktoś zaraz wymyślił, że 'Na złodzieju pyta gore' i zaczęła się pytowa faza, która mnie czasem dopada. I dziś znowu dopadła

Gość w dom, pyta w dom.
Jedna pyta wiosny nie czyni.
Jak pytą w płot.
Pyta z wozu, koniom lżej.

Koleżanki z roku już tym zaraziłam. Miałyśmy świetny rozweselacz w trakcie sesji.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Napisane przez katniewojt

A wiecie co to jest "foch"?

Fantastyczna obróbka pyty

[katniewojt]

Napisane przez Anna Antonina

Fantastyczna obróbka pyty

U mnie to Fachowe Obciąganie Ch***
Jesteśmy kiedyś na piwie - 3 pary. Pytam czy wiedzą co to "foch". Jeden chłopak odzywa się, że tak, bo jego dziewczyna mu 3 razy strzela Jak im wytłumaczyliśmy, co u nas znaczy "foch", to cały czas później z nich polewaliśmy Najlepsze było to jak on sprawdzał godzinę: "O! Dziś jeszcze trzeciego focha nie było!"

[Anna Antonina]

Napisane przez katniewojt

U mnie to Fachowe Obciąganie Ch***
Jesteśmy kiedyś na piwie - 3 pary. Pytam czy wiedzą co to "foch". Jeden chłopak odzywa się, że tak, bo jego dziewczyna mu 3 razy strzela Jak im wytłumaczyliśmy, co u nas znaczy "foch", to cały czas później z nich polewaliśmy Najlepsze było to jak on sprawdzał godzinę: "O! Dziś jeszcze trzeciego focha nie było!"

A skąd Ty wiesz, czy mu nie robi 3 razy na dzień

[katniewojt]

Napisane przez Anna Antonina

A skąd Ty wiesz, czy mu nie robi 3 razy na dzień

Pewności nie mam...

[jolkag78]

Napisane przez musso4

resscue21 klimaty dla ciebie Moja córka w pierwszym dniu swojego życia Dumny tż:d i ze mną pierwszy dzień w domu

za 12 min radek wchodzi do gabinetu... Trzymajcie kciuki... Serce wali mi jak oszalałe...

[katniewojt]

Napisane przez jolkag78

za 12 min radek wchodzi do gabinetu... Trzymajcie kciuki... Serce wali mi jak oszalałe...

Trzymamy! Trzymamy! Bardzo, bardzo, bardzo mocno

[musso4]

Napisane przez jolkag78

za 12 min radek wchodzi do gabinetu... Trzymajcie kciuki... Serce wali mi jak oszalałe...

trzymamy

[katniewojt]

Będzie dobrze!

[Anna Antonina]

Napisane przez jolkag78

za 12 min radek wchodzi do gabinetu... Trzymajcie kciuki... Serce wali mi jak oszalałe...

Trzymam bardzo bardzo mocno.

[mistress88]

Napisane przez katniewojt

Ja słyszałam jeszcze inną wersję, ale nie pamiętam jej dokładnie... Wklejam taką jaką znalazłam - sens i "morał" ten sam

"Gościu mówi do laski: "chodź, skoczymy za róg, zrobisz mi laskę i będzie miło..."
-Nie, nie chcę. Spuścisz mi się do buzi, a ja tego nie lubię.
-Nic takiego nie będzie. Wyjmę go wcześniej i spuszczę się gdzie indziej.
-No dobra, niech będzie.
No i poszli za róg, ona zrobiła mu laskę, było miło, ale spuścił jej się do buzi. Ona zdenerwowana mówi:
-Widzisz jaki jesteś? zrobiłam Ci laskę, pod warunkiem, że mi się nie spuścisz do buzi, a Ty co?!
-Oj tam, oj tam...."

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

A wiecie co to jest "foch"?

oj tam oj tam jest dobre

Napisane przez katniewojt

U mnie to Fachowe Obciąganie Ch***
Jesteśmy kiedyś na piwie - 3 pary. Pytam czy wiedzą co to "foch". Jeden chłopak odzywa się, że tak, bo jego dziewczyna mu 3 razy strzela Jak im wytłumaczyliśmy, co u nas znaczy "foch", to cały czas później z nich polewaliśmy Najlepsze było to jak on sprawdzał godzinę: "O! Dziś jeszcze trzeciego focha nie było!"

też słyszałam o tej wersji "focha"

[jamapi]

Napisane przez jolkag78

za 12 min radek wchodzi do gabinetu... Trzymajcie kciuki... Serce wali mi jak oszalałe...

[jolkag78]

Ciągle bez wieści...Wam wszystkim
Słonko świeci fajnie, dzisiaj dłuzej w sklepie zostaję bo czekam na małego.. Jutro paka avonowa