Pachnące główki, słodkie stópeczki i ich szczęśliwe, spełnione mateczki V-VI 2011

[matallewar]

Co za MASAKRA!

Edzik spał od 22:30 do 0:30, potem do 2:30 usypianie, skończyło się na karmieniu. Spał do 5:00, znów karmienie, a od 6:30 stęki i prężenia i koniec spania. A teraz awantura. LITOŚCI!
Nie wspomnę, że ja zasnęłam dopiero koło 23:30

Idę, bo co raz głośniej marudzi

[SiLLee]

Napisane przez matallewar

Co za MASAKRA!

Edzik spał od 22:30 do 0:30, potem do 2:30 usypianie, skończyło się na karmieniu. Spał do 5:00, znów karmienie, a od 6:30 stęki i prężenia i koniec spania. A teraz awantura. LITOŚCI!
Nie wspomnę, że ja zasnęłam dopiero koło 23:30

Idę, bo co raz głośniej marudzi

U mnie noc w sumie b. dobrze o dziwo. Zasnela kolo 22 spala do prawie 4. Karmienie zasnela 4:10 spanie do 6 krotkie male karmienie spanie do teraz. Teraz polozylam ja do lozeczka od wczoraj ja karuzele i tez o dziwo patrzy na nia juz od 5min!! ale powoli zaczyna sie stekanie

Miłej Niedzieli

[aniutka_85]

Dzień dobry śpiochy
My już na nogach od 5 bo Haniutek się wyspała i twierdzi, że szkoda tego pięknego dnia na spanie Z resztą pewnie też jest przejęta, bo dzisiaj jedzie poznac swojego narzeczonego , który urodził się tydzień temu. Ciekawe czy zaiskrzy, ale on jej pewnie nawet nie zobaczy
A teraz ciekawostki:
1. Oczko przestaje nam ropiec, ale ciiiii
2. Dzisiaj jak ją miałam na rączkach, leżąc na plecach podniosła głowę ok 45 stopni w górę, sama, czy to nie za wcześniej jak na 6 tygodniowe dziecko bo na brzuszku to norma ale na plecach zrobiła mi to pierwszy raz

[anulinka2009]

Witam dziewczyny

Nie śpimy od 7, ale nocka całkiem ok. Pepe miał przerwę w jedzeniu od 19.30 do 2.20 , byłam w szoku, jak zobaczyłam o której się obudził. Ale potem szybko nadrabiał długą przerwę i następna butla była o 4.40 oraz 7. Teraz buja się w leżaczku i uśmiecha do kurczaka.

Dzisiaj jedziemy na obiad na działkę do moich rodziców. Ma być 30 stopni ciepła, więc siedzenie w domu odpada, a Pepe wyjątkowo dobrze tam się czuje.

Miłego dnia dziewczyny

[asiak1981]

gusiagatko- nie słuchaj położnej tylko swojego instynktu matczynego. Na spacer jak goraco to body z krotkim rekawem i np.polspiochy. Zawsze w wózku masz na pewno kocyk. A w domu to samo, ewentualnie kaftanik lub body z długim rękawkiem,jak jest zmarźluch. Miernikiem jest kark, jak za gorąco to potówki a także marudzenie. Poza tym różne są dzieci, moje np.wolą być cieniej ubrane, a szwagierki córka urodzona 2 sierpnia była strasznym zmarluchem i spała w długim rękawie i pod kołderką i kocem cały sierpień mimo że upały były.

Andziot- z Zosi artystka, mała pomocnica mamusi. :-D Kasia 3 tyg.temu tak schowała swoją piżamkę że do dziś jej znaleźć nie mogę..

[eweska]

Dzień dobry
U nas jak zwykle pobudka o 4 i o 8
Bartusia dziś w łóżeczku znalazłam w dziwnej pozycji Leżał sobie w poprzek, ciekawe co on wyprawiał jak spał Oczywiście odkryty, on nie lubi byc przykrywany zaraz się odkopuje, a potem ma nóżki zmarznięte bo śpi w samym bodziaku na krótki rękaw.

Moje plany na niedzielę?
Jak zwykle dom, obiad, spacer, telefon małża i to na tyle, nie mam jak i gdzie pojechać, a z chęcią wybrałabym się poza miasto, zwłaszcza w taka pogodę jak dziś.

[matallewar]

Postanowiłam, że będę twarda. Muszę powoli zacząć uczyć Edzika spania w łóżeczku, bo inaczej nie będę mieć na nic czasu. Nie mówiąc o niewyspaniu.

Jak na razie śpi w łóżeczku. Zasnął sam - tzn. z pieluchą, smokiem, karuzelą i suszarką, ale beze mnie

[andziot]

Camomile superowo, że zadowolona z fryzjera jesteś, ja już mam milion siwych włosów

SiLLee przez 10min zdążyłaś nakarmić i odbeczeć ??? szacun ! ja jak się wyrobię w 25 to się cieszę

aniutka_85 ale masz silną kruszynkę

anulinka dla Pepe za tak piękne spanie

eweska bierzesz kocyk i do parku poleżeć ze swoimi chłopakami



Dzień dobry,
pobudka o 3:20 i spanie do 7:30
zjadła i śpi znowu

czy u Was też tak jest, że im później w ciągu dnia, tym gorzej dzidzie Wam usypiają ????
bo Gabrysia na pierwszą drzemkę sama usypia, na drugą to lekko jej pomagam głaskaniem, a na trzecią to już nie umie sama zasnąć, muszę bujać w łóżeczku ...


dziś chcemy jechać do sali zabaw z Zosią,
zobaczymy czy wypali

[anulinka2009]

andziot, to była tylko taka długa przerwa w jedzeniu, spania było mniej ( przez kolkę )- od 21 do 2.20, ale i tak rekord ( i to w łóżeczku, bo postanowiłam się wygodnie wyspać i przeniosłam go z naszego wyrka do łóżeczka ).

Przed chwilą znowu jakiś ból brzuszka się przyplątał, ale wystarczyło kilka kropli Boboticu i masaż brzuszka. Teraz śpi.
Będę doiła

[eweska]

Napisane przez andziot

eweska bierzesz kocyk i do parku poleżeć ze swoimi chłopakami

Żeby u nas w parku się tak dało Nie dość że miny na każdym kroku to ludzie by powiedzieli oszalała

[Scio]

W końcu nadrobiłam (ech przez burze dwa dni neta nie było).

Najpierw się pchwalę, ze moja Pszczoła ma juz miesiąc wczoraj skończyła.

Ania trzymam kciuki za Twoje karmienie.

Ja przemyślałam wiele spraw i odstawiłam małą od piersi. Ściągam mleko i daje butlą, do tego mm i w końcu jestem szczęśliwą matką. Doszłam do wniosku, ze moja Agata woli miec uśmiechniętą mamę karmiącą butelką niz sfrustrowaną, zapłakaną, złoszczącą się matke dającą piers i mając ochote wpakować ją w karton i wysłać w Himalaje.
Nie było i nie jest łatwo, bardzo chciałam karmić piersią, nie wyszło.

Teraz się tylko zastanawiam - tu pytanie do mam karmiących mieszanie co z wit D i K

[matallewar]

Napisane przez Scio

W końcu nadrobiłam (ech przez burze dwa dni neta nie było).

Najpierw się pchwalę, ze moja Pszczoła ma juz miesiąc wczoraj skończyła.

Ania trzymam kciuki za Twoje karmienie.

Ja przemyślałam wiele spraw i odstawiłam małą od piersi. Ściągam mleko i daje butlą, do tego mm i w końcu jestem szczęśliwą matką. Doszłam do wniosku, ze moja Agata woli miec uśmiechniętą mamę karmiącą butelką niz sfrustrowaną, zapłakaną, złoszczącą się matke dającą piers i mając ochote wpakować ją w karton i wysłać w Himalaje.
Nie było i nie jest łatwo, bardzo chciałam karmić piersią, nie wyszło.

Teraz się tylko zastanawiam - tu pytanie do mam karmiących mieszanie co z wit D i K

Ja czekam do końca 3 miesiąca i jak nic się nie zmieni - tzn. karmienie to dalej będzie cyrk i kolki nie ustąpią, to też zamierzam dawać moje mleko z butli i dokarmiać mm...
Bo to wykańcza i mnie i Edzika. Szkoda mi tego karmienia piersią, ale teraz to jest jedna wielka walka

[Grazin]

Napisane przez Camomile

Hello
Niunia wykapana, zaladowana w spiworek, drzemie.
TZ tak samo (minus spiworek).

U fryzjera bylo SUPER(fryzjerka nie mogla sie nachwalic w jakiej dobrej kondycji wlosy, oj, bedzie zal jak niedlugo zaczna wypadac)
I pomyslec, ze mam go pod nosem, a tak zawsze w Polsce sie obcinalam...

Porozmawialam tez n/t kolorku i nastepnym razem bedzie farbowanie bo mam pare siwych wlosow JUZ i sie wstydze - karmel po calosci albo balejaz. Osobiscie nie przepadam za balejazem, ale jak farbowanie pierwszy raz w zyciu to chyba najpierw lepiej tak, jak sadzicie??



To samo co ty, plus kolysanie na raczkach, tanczenie do muzyki, chodzenie po domu albo ogrodku tak, ze sobie Nadia zerka zza barku i podziwia swiat.



Anulka, u nas nie zawsze jest tak pieknie z tym spaniem, moze raz na tydzien jej sie zdarzy. Zazwyczaj zasypia ok. 22-23 (kapiemy 20) i spi do ok. 4, potem albo spi dalej do 8 albo juz nie spi w ogole...
Juz wolalabym, zeby zawsze sie budzila co 3h ale zasypiala od razu w nocy niz tak nieregularnie...



Amarcia, masc sie nazywa Cetraben.
Na buzie bardzo pomogla, na piersi tak srednio na razie.
A Ty co stosujesz?

Dla nas Avene byl za slaby, ale ja go lubie i uzywam sobie.







Ale ci fajnie.



Mamaoptymistka, na mnie niestety elektryczny laktator (Medeli) zawsze tak dzialal .
Dlatego szybciutko wrocilam do recznego Aventu.



Noooo, wygladaja bardzo smakowicie.
Wiesz, po takim pieczeniu to chyba kazdy opadlby z sil ...


Dobrej nocy wszystkim

ja tez mam siwe i to nawet sporo
balejaz jak najbardziej

Napisane przez agus87

wrocilam

Ty brynie wsttretny
my tu kurna w domu grzecznnie a TY sie spijasz i nam smaka robisz

oj oj oj

Napisane przez asiak1981

Witam!
wszystkie spią?? ;-)

Tż skończył urlop i pojechał dziś na 5 do pracy i z tej okazji Wojtek spał od 21 do 6, a Kasia od 21.15 do 7.30.

Miłej niedzieli!

zazdroszcze ze tak spiaaaaaaaaaa

Napisane przez aniutka_85

Dzień dobry śpiochy
My już na nogach od 5 bo Haniutek się wyspała i twierdzi, że szkoda tego pięknego dnia na spanie Z resztą pewnie też jest przejęta, bo dzisiaj jedzie poznac swojego narzeczonego , który urodził się tydzień temu. Ciekawe czy zaiskrzy, ale on jej pewnie nawet nie zobaczy
A teraz ciekawostki:
1. Oczko przestaje nam ropiec, ale ciiiii
2. Dzisiaj jak ją miałam na rączkach, leżąc na plecach podniosła głowę ok 45 stopni w górę, sama, czy to nie za wcześniej jak na 6 tygodniowe dziecko bo na brzuszku to norma ale na plecach zrobiła mi to pierwszy raz

Z pleców głowe podnosi??? niezle....

Napisane przez matallewar

Postanowiłam, że będę twarda. Muszę powoli zacząć uczyć Edzika spania w łóżeczku, bo inaczej nie będę mieć na nic czasu. Nie mówiąc o niewyspaniu.

Jak na razie śpi w łóżeczku. Zasnął sam - tzn. z pieluchą, smokiem, karuzelą i suszarką, ale beze mnie

no to prawie sam

sebus prawie w ogole w łózeczku nie spi
szczerze to nie pamietam kiedy spał
ale spi w moim łózku albo w bujaku
na rekach nie pozwalam spac bo bym sie wykonczyła



u nas noc ładna 2 pobudki
ale po 5 jak zjadł zaczeło sie steknie i adhd sie właczyło i tak trzaskal tymi łpami ze kilka razzy oberwaałam
o 7 znowu go nakarmiłam i włozyłam d bujaka bo spac nie chciał a ja jak najbardziej chciałam
o dziwo półtorej godziny lezał (co prawda gadał cały czas i stekał na kupe aż wystękał całego pampersa) ale nie płakał a ja drzemałam
co otworzyłam oko zeby zobaczyc co robi to mi strzelał taki uśmiech ze sie rozpływałam

uwielbiam go
a teraz zasnął
SAM!
andzziotku u nas tez kazda drzemka jest gorsza...
chyba przezz natłok wrażeń


ide sie kapac mam nadzieje ze nie bede musiała wylatywać z wanny jak sie mu syrena właczy

[monika21121984]

witam
Scio ja tez sie własnie zastanawiam co z wit D bo ponoc sie jej nie podaje jak sie karmi mm, a jak my karmimy i tak i tak to nie wiem,zapytam lekarza przy kozaji bo zostało mi tylko na tydzien witaminek .
noc u nas udana spanie od22 do 3 potem pobudka o 6 jedzonko i spanie do 8 dziecko daje rodzicom pospac
zaczyna mi sie okres ,jeszcze nie skonczyło mi sie plamienie połogowe,a juz na wkładce z=pojawiaja sie czerwone plamy
matall i tak jestes dzielna z tym karmieniem , ja juz dawno bym sie poddaóła, ja nie mam nerwow
agus widze popijawka z rodzeństwem udana fajnie masz

[andziot]

chciałam dopiec mężulowi i mówię do Zosi :
- tata jest gruby, nie ??
Zosia: TAK
to mężul do Zosi w odwecie:
- a mama ma odstający brzuch, nie ?
Zosia: NIE

córeczka mamusi

[Grazin]

Napisane przez andziot

chciałam dopiec mężulowi i mówię do Zosi :
- tata jest gruby, nie ??
Zosia: TAK
to mężul do Zosi w odwecie:
- a mama ma odstający brzuch, nie ?
Zosia: NIE

córeczka mamusi

babska solidarnosc

[anulinka2009]

Napisane przez Scio

Ja przemyślałam wiele spraw i odstawiłam małą od piersi. Ściągam mleko i daje butlą, do tego mm i w końcu jestem szczęśliwą matką. Doszłam do wniosku, ze moja Agata woli miec uśmiechniętą mamę karmiącą butelką niz sfrustrowaną, zapłakaną, złoszczącą się matke dającą piers i mając ochote wpakować ją w karton i wysłać w Himalaje.
Nie było i nie jest łatwo, bardzo chciałam karmić piersią, nie wyszło.

Teraz się tylko zastanawiam - tu pytanie do mam karmiących mieszanie co z wit D i K

Ja tak karmię od początku i wcale nie uważam, że jestem gorszą mamą Witaminę D plus K podaję cały czas.

Napisane przez andziot

chciałam dopiec mężulowi i mówię do Zosi :
- tata jest gruby, nie ??
Zosia: TAK
to mężul do Zosi w odwecie:
- a mama ma odstający brzuch, nie ?
Zosia: NIE

córeczka mamusi

[SiLLee]

Napisane przez andziot

Camomile superowo, że zadowolona z fryzjera jesteś, ja już mam milion siwych włosów

SiLLee przez 10min zdążyłaś nakarmić i odbeczeć ??? szacun ! ja jak się wyrobię w 25 to się cieszę

aniutka_85 ale masz silną kruszynkę

anulinka dla Pepe za tak piękne spanie

eweska bierzesz kocyk i do parku poleżeć ze swoimi chłopakami



Dzień dobry,
pobudka o 3:20 i spanie do 7:30
zjadła i śpi znowu

czy u Was też tak jest, że im później w ciągu dnia, tym gorzej dzidzie Wam usypiają ????
bo Gabrysia na pierwszą drzemkę sama usypia, na drugą to lekko jej pomagam głaskaniem, a na trzecią to już nie umie sama zasnąć, muszę bujać w łóżeczku ...


dziś chcemy jechać do sali zabaw z Zosią,
zobaczymy czy wypali

Tez mi sie to 1 raz zdazylo ze tak krotko jadla i w ogole. Widoczie nie byla za bardzo glodna

Scio ja karmie piersia i dokarmiam mm. jak bylam u pediatry to pytalam co z witaminami d i k. a ona ze mam podawac D caly czas a K juz odstawic. Zrestz na K jest napisane ze wylacznie dla niemowlat karmionych piersia.

My sie ubieramy na wielki dzien Olki - chrzest

[mamaoptymistka]

Napisane przez amarcia

mamaoptymistka ale te bodziaczki chyba nie mają zapinania pod szyjką prawda?

tak i dlatego je bardzo lubię

Napisane przez Camomile

U fryzjera bylo SUPER - karmel po calosci albo balejaz. Osobiscie nie przepadam za balejazem, ale jak farbowanie pierwszy raz w zyciu to chyba najpierw lepiej tak, jak sadzici

super od razu pewnie samopoczucie lepsze co/
balejaż bo nie bedzie takiego szoku

Napisane przez aniutka_85

1. Oczko przestaje nam ropiec, ale ciiiii - super
2. Dzisiaj jak ją miałam na rączkach, leżąc na plecach podniosła głowę ok 45 stopni w górę, sama, czy to nie za wcześniej jak na 6 tygodniowe dziecko bo na brzuszku to norma ale na plecach zrobiła mi to pierwszy raz

szok

Napisane przez matallewar

Postanowiłam, że będę twarda. Muszę powoli zacząć uczyć Edzika spania w łóżeczku, bo inaczej nie będę mieć na nic czasu. Nie mówiąc o niewyspaniu.

Jak na razie śpi w łóżeczku. Zasnął sam - tzn. z pieluchą, smokiem, karuzelą i suszarką, ale beze mnie

życzę wytrwałości

Napisane przez andziot

chciałam dopiec mężulowi i mówię do Zosi :
- tata jest gruby, nie ??
Zosia: TAK
to mężul do Zosi w odwecie:
- a mama ma odstający brzuch, nie ?
Zosia: NIE

córeczka mamusi

córunia mamuni, kochana Zosienka

Cześć wszystkim

U nas noc jak co noc ale nie narzekam odeśpię z maluchem w dzień i będzie git.
Jutro wybieram się na miasto po buty i do lumpka bo nowa dostawa będzie.

Teściowa uraczy mnie obiadkiem więc dziś nic nie robię

[andziot]

jedziemy do bobolandii




do zobaczenia wieczorkiem

[matallewar]

Edzik chyba noc odsypia, bo nadal śpi

[amarcia]

ja mam na włoskach od piątku jeszcze brązik. chciałam już rozjaśnić (6 tyg po porodzie) ale frajerka czyt. fryzjerka mi odradziła. kiedys dziewczyna wrecz na niej wymusila rozjasnianie i gdy przyszło wypadanie włosków ok 3 miesiaca wszystkie rozjasnione wyszly... wole poczekac chociaz wlosy zawsze raczej mocne mialam

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Oleńko - wszystkiego naj, zdrowia i błogosławieństwa Bożego.

andziot miłej zabawy

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez matallewar

Edzik chyba noc odsypia, bo nadal śpi

Uuuuu... korzystaj dziewczyno z ciszy i spokoju...
Te cyferki na dole to kg?

[matallewar]

Napisane przez amarcia

ja mam na włoskach od piątku jeszcze brązik. chciałam już rozjaśnić (6 tyg po porodzie) ale frajerka czyt. fryzjerka mi odradziła. kiedys dziewczyna wrecz na niej wymusila rozjasnianie i gdy przyszło wypadanie włosków ok 3 miesiaca wszystkie rozjasnione wyszly... wole poczekac chociaz wlosy zawsze raczej mocne mialam

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Oleńko - wszystkiego naj, zdrowia i błogosławieństwa Bożego.

andziot miłej zabawy

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------



Uuuuu... korzystaj dziewczyno z ciszy i spokoju...
Te cyferki na dole to kg?

No już wcina mleko

Nom, kilogramy...
A już było 65 kg

[agus87]

Napisane przez Grazin

ja tez mam siwe i to nawet sporo
balejaz jak najbardziej

Ty brynie wsttretny
my tu kurna w domu grzecznnie a TY sie spijasz i nam smaka robisz

oj oj oj


zazdroszcze ze tak spiaaaaaaaaaa

Z pleców głowe podnosi??? niezle....



no to prawie sam

sebus prawie w ogole w łózeczku nie spi
szczerze to nie pamietam kiedy spał
ale spi w moim łózku albo w bujaku
na rekach nie pozwalam spac bo bym sie wykonczyła



u nas noc ładna 2 pobudki
ale po 5 jak zjadł zaczeło sie steknie i adhd sie właczyło i tak trzaskal tymi łpami ze kilka razzy oberwaałam
o 7 znowu go nakarmiłam i włozyłam d bujaka bo spac nie chciał a ja jak najbardziej chciałam
o dziwo półtorej godziny lezał (co prawda gadał cały czas i stekał na kupe aż wystękał całego pampersa) ale nie płakał a ja drzemałam
co otworzyłam oko zeby zobaczyc co robi to mi strzelał taki uśmiech ze sie rozpływałam

uwielbiam go
a teraz zasnął
SAM!
andzziotku u nas tez kazda drzemka jest gorsza...
chyba przezz natłok wrażeń


ide sie kapac mam nadzieje ze nie bede musiała wylatywać z wanny jak sie mu syrena właczy

bozzeeeeeeee jak zdycham
pol nocy wymiotowalam
nie wyspalam sie
suszy mnie jak chole.ra
ale na 10.30 pojechalismy z olenka do kosciolka

wypilam z siostra na pol 0,7litra finlandi zurawinowej
hahaha


a dzisiaj na 5 lecie slubu do szwagierki

acha
schudlam w 2 tygodnie 4,5 kg
dzisiaj powinnam treniung obwodowy zrobic, ale jutro musze bo nie dam rady

[anula_81]

hej dziewczyny
u nas nocka genialnie!
mala spala od 20:50 do 2-giej a potem do 6:40!!! i po szybkim karmieniu (pol godziny z dwoma bekami!!!) dospala do 8:40!!

[gusiagatko]

Dobry

Ja dzisiaj zakręcona. Nadia usnęła o 23.30 ale w nocy pobudki na jedzonko co 2 godziny i przerwa w spaniu od 5 do 6
Spała do 9.30 ale ja musiałam wstać na śniadanko

Napisane przez Camomile

Napisane przez asiak1981

gusiagatko- nie słuchaj położnej tylko swojego instynktu matczynego. Na spacer jak goraco to body z krotkim rekawem i np.polspiochy. Zawsze w wózku masz na pewno kocyk. A w domu to samo, ewentualnie kaftanik lub body z długim rękawkiem,jak jest zmarźluch. Miernikiem jest kark, jak za gorąco to potówki a także marudzenie. Poza tym różne są dzieci, moje np.wolą być cieniej ubrane, a szwagierki córka urodzona 2 sierpnia była strasznym zmarluchem i spała w długim rękawie i pod kołderką i kocem cały sierpień mimo że upały były.

Dziękuję
Sprawdzam jej zawsze kark i ma ciepły, więc wychodzę z założenia, że skoro kark ciepły i mała spokojna to ją dobrze ubrałam

Napisane przez Scio

Najpierw się pchwalę, ze moja Pszczoła ma juz miesiąc wczoraj skończyła.

za cały miesiąc

Napisane przez andziot

chciałam dopiec mężulowi i mówię do Zosi :
- tata jest gruby, nie ??
Zosia: TAK
to mężul do Zosi w odwecie:
- a mama ma odstający brzuch, nie ?
Zosia: NIE

córeczka mamusi

dla Zosi




miłej niedzieli Mamusie



anula_81 za nockę

[enchantresss]

Dzień dobry !!!

My u teściów, Gabrycha śpi, TŻ gra w jakieś dziwne gry , a ja coraz bardziej głodna i z niecierpliwością czekam na obiadek ..

Przywieźliśmy uprane ubranka małej do wysuszenia na dworku, bo u nas w domu jakaś wilgoć i dwa dni conajmniej schną ..
Macie pomysł jak przyspieszyć te suszenie ??? Nawet jak wywiruję na 1000 obrotów to długo schnie ...


Jak się troszkę ochłodzi to eksmitujemy nasze dzieciątko do ogrodu , niech się nawdycha tego świeżego powietrza

Napisane przez agus87

wypilam z siostra na pol 0,7litra finlandi zurawinowej

Nie kuś .. Ja od września nic nie piłam i nie zapowiada się żeby prędko to nastąpiło ..

Napisane przez andziot

chciałam dopiec mężulowi i mówię do Zosi :
- tata jest gruby, nie ??
Zosia: TAK
to mężul do Zosi w odwecie:
- a mama ma odstający brzuch, nie ?
Zosia: NIE

córeczka mamusi

kochana Zosieńka
mądrutka i solidarna z mamunią

Napisane przez matallewar

Ja czekam do końca 3 miesiąca i jak nic się nie zmieni - tzn. karmienie to dalej będzie cyrk i kolki nie ustąpią, to też zamierzam dawać moje mleko z butli i dokarmiać mm...
Bo to wykańcza i mnie i Edzika. Szkoda mi tego karmienia piersią, ale teraz to jest jedna wielka walka

Masz rację, nie ma sensu żebyście się dłużej męczyli ..
A i tak długo karmiłaś, mleczko od mamusi z przeciwciałami Edzik już dostał a to co ściągniesz do butli też jest przecież cenne !

Napisane przez matallewar

Postanowiłam, że będę twarda. Muszę powoli zacząć uczyć Edzika spania w łóżeczku, bo inaczej nie będę mieć na nic czasu. Nie mówiąc o niewyspaniu.

Jak na razie śpi w łóżeczku. Zasnął sam - tzn. z pieluchą, smokiem, karuzelą i suszarką, ale beze mnie

trzymam kciuki

Napisane przez eweska

Dzień dobry
U nas jak zwykle pobudka o 4 i o 8
Bartusia dziś w łóżeczku znalazłam w dziwnej pozycji Leżał sobie w poprzek, ciekawe co on wyprawiał jak spał Oczywiście odkryty, on nie lubi byc przykrywany zaraz się odkopuje, a potem ma nóżki zmarznięte bo śpi w samym bodziaku na krótki rękaw.
.

Gabrychę codziennie znajduję w takiej pozycji, akrobatka

Napisane przez andziot

enchan jak czytałam to już się bałam, że napiszesz że na Gbrysię wylałaś oczywiście też źle że siebie poparzyłaś, ale sama rozumiesz my mamy twardzielki jesteśmy a Gabulki biedne takie bezradne ... dobrze, że już nie boli

Jak bym wylała na Gabrysię to bym sobie do końca życia nie wybaczyła i chyba bym za karę się we wrzątku wykąpała calutka ..
Nawet nie chcę sobie tego wyobrażać ..
Szczęście w nieszczęściu, że tylko na mnie poleciało i nie dużo ..

[Paulizia]

dzien dobry!
pisze jedna reka, a druga trzymam butle

i pytanko do chustowych mam:
mam elastyczna i jak zaplatam w kieszonke i wkladam Antka to musze mu trzymac plecki, bo sie bardzo odchyla i musze go asekurowac. czy ja robie cos nie tak czy chusta jest do ?


Scio jestes najlepsza mama, ale jak widze kazda z nas przechodzila chwilke zalamania przy odstawianiu od piersi. mialam to samo na poczatku tyle, ze u mnie bylo to przez okrutny bol sutkow. Wolalam wstawac w nocy i sciagac laktatorem, bo mialam do wybory:
a. plakac i klnac przy kazdym karmieniu [co wiadomo jak moglo odbic sie na dziecku i pokarmie]
b.sciagac laktatorem i liczyc sie z tym, ze z czasem bedzie tego pokarmu mniej.
Teraz karmie przez nakladki od 3 w nocy do 10 rano zazwyczaj. po 10 dostaje juz butle z mm, a pozniej sciagam mleko, ktorego jest coraz mniej, bo po 60ml w kazdej po dluzszym nie sciaganiu. kiedys bywalo 100ml z jednej piersi. powoli zaczynam odstawiac od piersi. ten proces moze trwac nawet 2 miesiace wszystko zalezy od pokarmu.
nie zadreczaj sie to nie ma sensu i masz racje, ze szczesliwa mama to szczesliwe dziecko!

i od razu z tego miejsca chcialabym przeprosic wszystkie mamy nie karmiace piersia za to, ze jak bylam w ciazy to myslalam o nich, ze sa egoistkami i mysla tylko o sobie nie karmiac dziecko piersia. teraz wiem jakie to jest cholernie trudne i ile trzeba wytrwalosci by sie udalo albo i nie
Wczesniej mi sie zdawalo, ze to takie proste, bylam wyedukowana jesli chodzi o karmienie piersia. Praktyka mnie wrecz zabila. I musze tez przeprosic swoja mame, do ktorej mialam zal, ze nie karmila mnie piersia z powodu ogromnego bolu, a ja jej mowilam ''trzeba bylo zaciskac zeby i karmic'' teraz wiem jak bardzo ja to bolalo i dlaczego mnie odstawila.
Naprawde mialam czasem mysli, ze porod byl lzejszy niz karmienie piersia, bo trwala to przez 9 godzin i przeslzo, a ten bol trwal co kazde dwie godziny, nieprzerwalnie przez 20 minut przez 4 tygodnie...
WSZYSTKICH BARDZO PRZEPRASZAM!

To sie wynaturzylam troszke Mame tez dzis przeprosze, bo ostatnio mialam, ale jakos nie wyszlo

Biore sie za odchudzanie... juz tak na powaznie
Moria? Towarzyszysz mi w tym przedwsiezieciu?

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Agus jak to jest miec kaca?

[asiak1981]

enchantress- to dziwne,bo mi po wirowaniu 800 obrotów szybko schną,ale wieszam w pokoju na stojącej suszarce,bo w łazience mam zimno i tam suszę ewentualnie tylko moją bieliznę,bo cieniutka. Latem oczywiście wsio na balkonie.

eweska-jak Bartuś to zrobił? Mój chyba za leniwy i klocek bo gdzie go położe tam go znajdę

[matallewar]

Napisane przez Paulizia

dzien dobry!
pisze jedna reka, a druga trzymam butle

i pytanko do chustowych mam:
mam elastyczna i jak zaplatam w kieszonke i wkladam Antka to musze mu trzymac plecki, bo sie bardzo odchyla i musze go asekurowac. czy ja robie cos nie tak czy chusta jest do ?


Scio jestes najlepsza mama, ale jak widze kazda z nas przechodzila chwilke zalamania przy odstawianiu od piersi. mialam to samo na poczatku tyle, ze u mnie bylo to przez okrutny bol sutkow. Wolalam wstawac w nocy i sciagac laktatorem, bo mialam do wybory:
a. plakac i klnac przy kazdym karmieniu [co wiadomo jak moglo odbic sie na dziecku i pokarmie]
b.sciagac laktatorem i liczyc sie z tym, ze z czasem bedzie tego pokarmu mniej.
Teraz karmie przez nakladki od 3 w nocy do 10 rano zazwyczaj. po 10 dostaje juz butle z mm, a pozniej sciagam mleko, ktorego jest coraz mniej, bo po 60ml w kazdej po dluzszym nie sciaganiu. kiedys bywalo 100ml z jednej piersi. powoli zaczynam odstawiac od piersi. ten proces moze trwac nawet 2 miesiace wszystko zalezy od pokarmu.
nie zadreczaj sie to nie ma sensu i masz racje, ze szczesliwa mama to szczesliwe dziecko!

i od razu z tego miejsca chcialabym przeprosic wszystkie mamy nie karmiace piersia za to, ze jak bylam w ciazy to myslalam o nich, ze sa egoistkami i mysla tylko o sobie nie karmiac dziecko piersia. teraz wiem jakie to jest cholernie trudne i ile trzeba wytrwalosci by sie udalo albo i nie
Wczesniej mi sie zdawalo, ze to takie proste, bylam wyedukowana jesli chodzi o karmienie piersia. Praktyka mnie wrecz zabila. I musze tez przeprosic swoja mame, do ktorej mialam zal, ze nie karmila mnie piersia z powodu ogromnego bolu, a ja jej mowilam ''trzeba bylo zaciskac zeby i karmic'' teraz wiem jak bardzo ja to bolalo i dlaczego mnie odstawila.
Naprawde mialam czasem mysli, ze porod byl lzejszy niz karmienie piersia, bo trwala to przez 9 godzin i przeslzo, a ten bol trwal co kazde dwie godziny, nieprzerwalnie przez 20 minut przez 4 tygodnie...
WSZYSTKICH BARDZO PRZEPRASZAM!

To sie wynaturzylam troszke Mame tez dzis przeprosze, bo ostatnio mialam, ale jakos nie wyszlo

Biore sie za odchudzanie... juz tak na powaznie
Moria? Towarzyszysz mi w tym przedwsiezieciu?

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Agus jak to jest miec kaca?

Ja też się wzięłam za odchudzanie
Chcę 9 kg zrzucić
Tylko dopóki karmię piersią to ostra dieta nie wchodzi w grę
Ale ćwiczę od 3 dni (w nocy, jak Edzik zaśnie) - brzuszki, nożyce, hula-hop
Jem mniej, a częściej, no i staram się nie podjadać.
Mam też zamiar odstawić słodycze, coś słodkiego ew. raz w tygodniu (żeby się potem nie rzucić na nie )

A od września może jakiś aerobik i basen
Tż powinien już móc spokojnie zostać z Edą, a na basen pójdziemy całą rodziną