"Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych posiłków dziennie, 1000 kcal ! cz. 2 "

[Cindy90]

monika- nie no coś Ty to tylko pseudonim ogólnie jestem za normalnymi imionami, bo nie chcę dziecka skrzywdzić :P kiedyś tam w przyszłości. No to bierz się za dietę i nie pobłażaj sobie
Ja się z 2 tyg temu tak spaliłam, że skóra na całym ciele mi schodziła. Nie polecam ale juz zeszła i już się zdążyła trochę opalić. A w tej chwili mam zapalenie pęcherza i jestem przeziębiona, ale walczę z tym
Dziś rano waga 57,4

[dzaga1989]

Hej dziewuszki Widzę że już nie śpicie. Ja dziś przechodzę na dietę oczyszczającą organizm i jelita. Miałam to zrobić wcześniej, ale pojechałam do mamy, a u mamy jak widzicie parę postów wyżej, nie zawsze da radę utrzymać nawyki. To kiełbaska z grilla, to szarlotka...No i ta moja dieta jest 3-dniowa. Pierwszego dnia je się tylko kefir z sucharami, drugiego pije sok albo przecier jabłkowy, a trzeciego konsumuje się warzywa. Ciężko będzie ale może dam radę. Zależy mi bo ten "kamień" w brzuchu nie daje mi spokoju. A dziewczyny pisały że po tej diecie jelitka są jak nowe i że często podczas niej siadały na kibelku.
Dodatkowo miałam robić nalewkę wiśniową. Byłam u mamy znajomej i mnie poczęstowała. Pyszna, ale nie mam butelek ;( Stoją dwie po winie, ale to podobno ok. 5l ma wyjść. A mój tż to już w ogóle powiedział, że się nie opłaca, b spirytus jest drogi, trzeba wywalić na wiśnie, butelek też nie mamy i że lepiej do następnego roku poczekać. Może i tak...

tinekk ja miałam tak samo. W sumie zgubiłam 16kg ale na pewno duży procent na nieświadomce. Może trochę mniej jadłam, ale na pewno nie zmieniłam nawyków żywieniowych. Dopiero od roku zaczęłam myśleć o tym co w jakiej kolejności jem. Uświadomiłam sobie, że czasem trzeba tylko zamienić niektóre posiłki, np. płatki zjeść rano a jajko lub wieśniaka wieczorem. Proste, a przynosi efekty

Moniu kochana, a może właśnie troszkę wyluzuj z tymi 3kg. Rozumiem, że dążysz do wymarzonej wagi, ja mam tak samo z utrzymaniem, że jak 51 na wadze to już tragedia, a czasem to wina np. okresu lub tak jak dziś "kamienia" w brzuszku. Ale może gdy troszkę odstawisz cyfry na bok to łatwiej Ci będzie się kontrolować, bo przestaniesz myśleć o tym że musisz schudnąć. Wiesz, zakazany owoc najlepiej smakuje. A może rozpisz sobie dietkę na cały tydzień. Mnie się nigdy nie chciało tego robić, ale kumpela mówiła, że jej chłopak ułożył takie menu (1200kcal), że ani nie chodziła głodna, ale nie czuła, że jest na diecie, włączył jej z 1-2 smaczne przekąski, żeby nagle nie rzuciła się na smakołyki. I podziałało! Pięknie i nawet szybko schudła. A jeśli już mowa o 3kg to podobno na tej mojej diecie się dokładnie tyle w 3 dni chudnie. Ale nie wiem jaki jest efekt "po", tzn. czy waga w miarę się utrzymuje. Ja ją stosuję w innym celu.

NeverGoodEnough18Ojej, to już trochę ciężkie, no nie? Ja ciężkie sosy staram się już omijać szerokim łukiem A najgorsze przy tym jest to że kocham carbonarrę. I gdy zobaczę, że facet sobie zrobił to aż mi ślinka cieknie. A ja w tym momencie wsuwam, np. ryż z serkiem homogenizowanym Pocieszam się wtedy tylko, że carbonarra należy do najbardziej kalorycznych dań

Dorisek16, jedzonko jest naprawdę smaczne. Jeśli ktoś lubi rybkę to naprawdę mu się spodoba. No i ten jogurt nie jest groźny więc raz na jakiś czas śmiało można zjeść taki obiadek. A tego przepisu Kasiulcowej nie próbowałam, ale wygląda równie smacznie

Jejku, wsuwam też kefir i już nie mogę A mam zjeść jeszcze 5 Uuuh...Wszystko dla jelit, wszystko dla jelit...

[AmorLady]

Hej dziewczyny Czytam was od jakiegoś czasu, dzaga miałam niedawno podobny problem z żołądkiem i przez około tydzień stosowałam lekką dietę, a jadłam tak: gotowane papki bułki pszenne na mleku, owoce bez skórki, warzywa gotowane bez skórki przetarte i wypiłam piwo i przeszło. Mam nadzieje, że tobie tez przejdzie. Wszystkie macie super figury i nic wam nie brakuje, pozdrawiam.

[meeedzik]

Hej ;*
Ja dziś ledwo żyję, mam kaca i w ogóle śpiąca jestem jak nie wiem :/
Wczoraj byliśmy ze znajomymi na piwie wypiłam 2 desperadosy i 1,5 redsa, zjadłam hamburgera i porcję frytek na pół z Tż
Ostatnio przesadzam z tym jedzeniem i chyba też należy mi się opiernicz
A do tego dziś na obiad idziemy do Tż babci na pierożki ruskie

Tinekk no ja to tutaj troszkę nie pasuję, bo grzeszę codziennie jak nie wiem i w ogóle Lepiej nie będę Wam już pisać co ja zjadłam, bo przeze mnie jeszcze Wy zaczniecie grzeszyć
Alexis śliczne zdjęcia
Monia kochana moim zdaniem przydałaby Ci się taka przerwa, już kiedyś Ci pisałam, że jak już tyle czasu jesteś na diecie to organizm się przyzwyczaja i trudno jest zrzucić te ostatnie kg, może zrób sobie miesiąc przerwy, ale w tym czasie staraj się utrzymać te 58kg nie obżeraj się tylko jedz normalnie. Nie wiem co mam Ci radzić, żeby było dobrze dla Ciebie. Wiem sama po sobie, bo też najpierw schudłam do 56kg i dalej nie mogłam i po pół roku znów zaczęłam dietę i wtedy było mi łatwiej zgubić te kg

[_Baletnica_]

Witajcie..Mi humorek trzyma się od rana Wstałam, spojrzałam jeszcze raz na kartę z wynikiem egzaminu- POZYTYWNY...ufff..to jednak nie sen. Może pomyślicie, że jestem głupia, ale czekałam na ten dzień 4lata- w 2007miałam pierwszy egzamin...! potem 3lata przerwy z rezygnacji..

Na wadze 50,7, czyli wszystko wraca do normy...2dzień @. Zaczęłam brać tabletki anty., muszę się teraz baczniej sobie przyglądać. Brała któraś z Was CILEST?

dzisiaj rozpoczynam poszukiwanie pracy i mieszkania w Warszawie. W końcu stanęło na tym, że tam się przeprowadzamy.. boję się tego wszystkiego jeśli mam być szczera...

[Cindy90]

Napisane przez dzaga1989

Hej dziewuszki Widzę że już nie śpicie. Ja dziś przechodzę na dietę oczyszczającą organizm i jelita. Miałam to zrobić wcześniej, ale pojechałam do mamy, a u mamy jak widzicie parę postów wyżej, nie zawsze da radę utrzymać nawyki. To kiełbaska z grilla, to szarlotka...No i ta moja dieta jest 3-dniowa. Pierwszego dnia je się tylko kefir z sucharami, drugiego pije sok albo przecier jabłkowy, a trzeciego konsumuje się warzywa. Ciężko będzie ale może dam radę. Zależy mi bo ten "kamień" w brzuchu nie daje mi spokoju. A dziewczyny pisały że po tej diecie jelitka są jak nowe i że często podczas niej siadały na kibelku.
Dodatkowo miałam robić nalewkę wiśniową. Byłam u mamy znajomej i mnie poczęstowała. Pyszna, ale nie mam butelek ;( Stoją dwie po winie, ale to podobno ok. 5l ma wyjść. A mój tż to już w ogóle powiedział, że się nie opłaca, b spirytus jest drogi, trzeba wywalić na wiśnie, butelek też nie mamy i że lepiej do następnego roku poczekać. Może i tak...

Zainteresowała mnie ta Twoja dieta. Czy kefir może być smakowy? Czy można drugiego dnia jeść jabłka zamiast pić soku (bo to sam cukier) ? Są jakieś ograniczenia?

meedzik- skończ tak wcinać, bo Twój wysiłek pójdzie na marne... spójrz na mnie, jeszcze niedawno ważyłam 54 kg a teraz 57,4

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez _Baletnica_

Witajcie..Mi humorek trzyma się od rana Wstałam, spojrzałam jeszcze raz na kartę z wynikiem egzaminu- POZYTYWNY...ufff..to jednak nie sen. Może pomyślicie, że jestem głupia, ale czekałam na ten dzień 4lata- w 2007miałam pierwszy egzamin...! potem 3lata przerwy z rezygnacji..

Na wadze 50,7, czyli wszystko wraca do normy...2dzień @. Zaczęłam brać tabletki anty., muszę się teraz baczniej sobie przyglądać. Brała któraś z Was CILEST?

dzisiaj rozpoczynam poszukiwanie pracy i mieszkania w Warszawie. W końcu stanęło na tym, że tam się przeprowadzamy.. boję się tego wszystkiego jeśli mam być szczera...

Gratulacje
Nie bój się zmian


Miałyście może pas wibrujący? Stosowałyście? Podobno działa... Czekam aż mi przyjdzie.

Ale mnie gardło boli i głowa

[murka04]

o rany ale Wy tu nabijacie postów, nie wiem za co się zabrać

dzaga1989 przecież Ty praktycznie nie odstąpiłaś od diety, jak na tydzień u mamy to świetnie dałaś radę, wiemy jak mamy i babcie kochają tuczyć
tinekk gratuluje, już coraz bliżej celu u mnie też rano była burza ale ja wtedy się przewracałam na drugi bok w łóżku podziwiam Cię że wstajesz o 6.
meeedzik no nie, chyba chcesz dostać od nas wszystkich za te hamburgery i piwko co chociaż sama ze sobą się kłócę ochrzaniając Cię bo Tobie to jedzenie wcale nie szkodzi! zazdrość mnie zżera no
monia może rzeczywiście taka przerwa wyszłaby Ci na dobre? mogłabyś na spokojnie odpocząć od tych wszystkich ograniczeń dietowych a później ze zdwojoną siłą wrócić do odchudzania. wiesz, naładować te swoje akumulatorki

no to teraz co u mnie. waga bez zmian, przez tydzień nie spadło nawet deko, ale to nic bo w cm spadło całkiem zadowalająco : 1cm z talii, 1 z boczków i 2 z brzucha z brzucha cieszą mnie najbardziej, jednak te 8min abs działa cuda. a waga nie spadła może, bo.. cycki mi urosły eeh, marzenia
za mną tatar z połową bułki na śniadanie.

[Eivor]

Zła dziś jestem, nie wyspałam się przez burzę, nie mogłam zasnąć do 5 rano a o 8 mała mnie obudziła. Głodna jestem ale ze złości nic nie będę jeść tylko idę, spróbuję zasnąć. Na wadze 50,5 więc też jestem trochę zła.

[LoczuSiek5]

Monika Może faktycznie powinnaś sobie zrobić trochę przerwy, abyś sobie odpoczeła psychicznie, bo pewnie jesteś zmeczona tym i rozczarowana, że to tylko trzy kilo, a tak trudno. Jeśli uważasz, że podczas wakacji jest Ci trudniej zacznij od września, ale tak jak już wcześniej napisali, utrzymuj wagę.
Dopniesz swego, bo to co już wyczyniłaś jest WIELKIE.
Po przerwie będziesz zmobilizowana i z pewnością powiesz " Zrzuciłam tak dużo i zrzuce jeszcze tylko 3 kilo. Dam radę, bo zawsze dąże do celu i się nie poddaje ! "

Zrzuciłaś prawie 30 kilo i kolejne 3 to dla ciebie pikuś.


A ja dziś na śniadanie Just Fit 30 g + mleko 0,5%
No i zjadłam loda koktajlowego, ale tylko pół i jestem z siebie dumna. Traktuje go jako drugie śniadanie, chodz połówka miała 145 kcl, a powinno być 100 kcl, a śniadanie 250 kcl, a u mnie było 196. Wiec i tak 9 kcl w zanadrzu

[agniesikk]

Napisane przez monika01011986

agniesik wiedziałam, że kogoś ominęłam i nie odpisałam na Twojego posta! Przepraszam Cie bardzo! Tyle tego, że się pogubiłam. A więc bardzo Ci dziękuję a co do mojego domu to mam mieszkanie 3 pokojowe (+kuchnia,przedpokój,łazi enka i duży balkon) (54 metry) w bloku na 3 piętrze nad Biedronką Dosyć spore mam pokoje ale jak dla mnie i tak za małe. Wolałabym większe i jeszcze z 2 pokoje by się przydały ;p

Nad Biedronką Ale masz fajnie. Biedronka ma najlepsza spozywke, ale tutaj kolo mojego bloku jest taka syfiasta, ze wole isc do Tesco No i Biedra ma jedna wade- nie mozna tam placic karta Ale i tak ją kocham

Mieszkanie masz prawie takie samo co my... A nasze jest takie ciasne

Napisane przez monika01011986

znowu. Nie sądziłam, że będzie tak trudno zgubić głupie 3 kilogramy!!!!

Najgorzej idą te ostatnie kg... dla mobilizacji

Napisane przez _Baletnica_

dzisiaj rozpoczynam poszukiwanie pracy i mieszkania w Warszawie. W końcu stanęło na tym, że tam się przeprowadzamy.. boję się tego wszystkiego jeśli mam być szczera...

Ooo jakie zmiany... A mieszkasz w Krk, prawda? Czy cos sobie uroilam?

Ja ide zaraz wysuszyc wlosy i ide do Tesco, bo musze kupic TZ jakies lekkie rzeczy, bo zoladek go boli Zjadlam nektarynke wlasnie, jakos nie mam ochoty teraz na sniadanie... Moze pozniej.

[alexis77]

Baletnica gratuluję zdanego prawka wiedziałam że w końcu dasz radę
Meedzik pisałaś że chyba wujek Twój powiedział że powinnaś przytyć 5 kg, nic nie powinnaś! wyglądasz świetnie i nie masz się co przejmować , starsi ludzie tak będą mówili bo dla nich dziewczyna musi wyglądać jak kluseczka, bo dawniej chyba nikt nie przestrzegał diety. I tak zawsze znajdzie się ktoś kto będzie Cię krytykował choćby z zazdrości.
Monia może dziewczyny mają rację , może zrób sobie jakiś czas przerwy w diecie. Przecież ślicznie wyglądasz!
Aaa i witam się z wszystkiminowymi dziewczynami , nie było mnie tu parę dni a tyle nowych osóbek jest

Ja po 5 dniach obżarstwa wracam do diety i ćwiczeń. Postanowiłam że jeśli osiągnę wagę 55 będę zadowolona

[monika01011986]

hej laseczki
Mi dzisiaj o 9 dzieci zrobiły pobudkę :/ No i znowu się nie wyspałam! Na dworze brzydko, ciemno i jest mżawka ;( dziś nici z jeziorka ;( Ja od rana mam straszne zaparcie ;( czuję, że chce mi się na kibelek a jak siadam to mi sie odechciewa... brzuch mam jak balon i boli - wszystko przez ten stary groch!!!!!!!!!!!!!!!!! po co ja go żarłam Najgorsze, że Lactulosum mi się skończył.... wczoraj tez się nie wypróżniałam więc już się trochę tego nazbierało. No ale mimo to na wadze niewiele więcej bo 58,2. Jakbym się załatwiła to być może byłoby tyle co wczoraj co byłoby dziwne po wczorajszych gofrach ;p No cóż jakoś muszę przeżyć dzisiaj, zjadłam śniadanko Just Fit&otręby&mleko i może coś się ruszy. Dziś nie będę grzeszyć!

Karolinko no masz rację, bo wcześniej mi tak n ie zależało na schudnieciu i waga leciała jak szalona. Teraz jak mi zależy to nic nie chce spaść - no ale właśnie tu powodem są moje grzeszki i to mnie najbardziej wkurza, bo gdyby nie one to bym schudła.

Tinek nie ma za co! Nawet nie wiesz jak ja się cieszę, że Ci pomogłam!!! No i faktycznie muszę przestać brać jedzenie od teściowej i powiem jej żeby mi nic nie przynosiła. Tylko ona niby to dla dzieciaków robi a ja im połowę zjadam no i masz rację! Wszystkich opierniczam za grzechy a sama jestem sto razy gorsza!!! trzeba na prawde wziąć się w garść!

Cindy a już myślałam że to prawdziwe imię. Ja właśnie nie lubię "pospolitych" imion i podobają mi się takie rzadko spotykane w Polsce ale łatwe do wymówienia i ładne. Mój synek ma Colin ale w papierach i akcie urodzenia ma Kolin, głównie po to aby w życiu nie miał problemów z pisownią imienia przez innych ludzi. Teraz żałuję że ma przez K, bo Colin jest ładniej i oryginalniej. U nas jedna dziewczyna dała córce na imię Michelle .... to dopiero będzie dzieciak miał problemy ;/ każdemu będzie musiała przeliterowywać swoje imię. Porażka.
A pasa nie miałam i nie znam nikogo kto ma lub miał.

dzaga ja już to wszystko przechodziłam.. lista jedzenia tez odpada bo ja się tego nie będę w 100% trzymała. Po prostu straciłam gdzieś swoją silną wolę, wymiękłam już. Chyba zbyt długo jestem już na diecie i nie daję już rady.

meeedzik ja dietę pociągne do końca wakacji bo nie chcę przytyć i wyjść na plażę z wielkim brzuchem i ogromnymi udami ;p A dzień 1 września będzie dniem zakończenia diety. Potem znowu zacznę od nowego roku ;p Póki co będę walczyć jeszcze cały sierpień. No a Ty faktycznie trochę przystopuj z tym jedzeniem i piwami bo zanim się obejrzysz a waga wróci z nadwyżką ;p

Baletnico a krążka jednak nie chciałaś? Miałam tego nie pisać no ale muszę.... Od Cilest się bardzo tyje. Są to tabletki starej generacji bo na rynku są już kupe kupe lat. Właśnie w sobotę na tych urodzinach rozmawiałam z koleżanką która bierze te tabletki z 2-3 tygodnie i już 2 kilo przytyła. Jest załamana i miała iść w tym tygodniu po inne tabletki.
Druga moja koleżanka była kiedyś chuda jak patyk a teraz odkąd bierze Cilest przytyła 15 kilo.... wygląda okropnie. No i jeszcze moja szwagierka brała do niedawna Cilest... o matko co za słoń z niej był.... gruba to mało powiedziane. Zmieniła tabletki na Yasminelle i od razu widać efekty bo sporo już schudła choć sporo jej jeszcze zostało. Oczywiście one wszystkie się super czuły biorąc te tabletki ale tyły okropnie. Nawet kiedyś na fb moja koleżanka która jest strasznie chuda napisała że chciałaby przytyć to wszystkie dziewczyny jej napisały, żeby zamieniła tabletki na Cilest to na pewno urośnie. Ja Ci powiem tak: skoro już je masz to wypróbuj ale jak zobaczysz, że tyjesz choć trochę to je zamień na jakieś tabletki nowej generacji a najlepiej na krążek. Z krążka byłabyś na pewno zachwycona bo nie znam osoby niezadowolonej. A fajnie, że się przeprowadzasz do Warszawy! W końcu będziesz miała wszystkie sklepy pod nosem i Biedronkę też

[aguniaaaaa041986]

Dzien Dobry
Ale mi sie pospalo dzisiaj;o nawet burza mnie nie zbudzila

Eiiuzalezniasz ooo to super i jak wrazenia? Ja do Turcji lece we wrzesniu do Alanyi Jakie jest Twoje zdanie warto? Ogolnie spokojnie jest w Turcji czy raczej imprezowo??

monika01011986 Colin bardzo ładne imie mi sie wlasnie takie nowoczesne podobaja
I nie przejmuj sie waga napewno masz chwilowy zastoj wez sie w grsc podietkuj pocwicz i napewno dasz rade tyle juz masz za soba ze te 3 kg to pestka dla Ciebie

NeverGoodEnough18 po antybiotyku napewno nie przytyjesz...a jesli nawet taka mozliwosc by byla to zdrowie jest najwazniejsze!

dzaga1989 ile czasu ta kuracja oczyszczajaca trwa??


meeedzik za tego hamburgera i frytki O piwku nic nie mowie bo sama dwa wczoraj wychlalam

Cindy90 co to za pas wibrujacy?? na all kupowalas??

Na sniadanie bułka z serkiem A co dalej jeszcze nie wiem ...musze sie zaczac pilnowac z tym regularnym jedzeniem, ale jak wstalam po 11 dzisiaj to ne wiem gdzie te 5 posilkow upchne

[dzaga1989]

Napisane przez Cindy90

Zainteresowała mnie ta Twoja dieta. Czy kefir może być smakowy? Czy można drugiego dnia jeść jabłka zamiast pić soku (bo to sam cukier) ? Są jakieś ograniczenia?

Więc już piszę dokładnie:
1 dzień: 2,5l kefiru takiego najzwyklejszego w 6 dozach + sucharki (ja będę jadła kubek kefiru + 10 mini sucharków z Biedry)
2 dzień: 2-2,5l soku wyciśniętego z jabłek - nie soku jabłkowego! + suchary. ale dziewczyny, które nie miały wyciskarki jadły jabłka i było ok. ja będę wcinać starte na tarce.
3 dzień: warzywa gotowane lub surowe, sałatki z warzyw (najlepiej kapusta kiszona, ogórek, buraczki).

Napisane przez aguniaaaaa041986

dzaga1989 ile czasu ta kuracja oczyszczajaca trwa??

Kuracja trwa 3 dni

Napisane przez murka04

o rany ale Wy tu nabijacie postów, nie wiem za co się zabrać

dzaga1989 przecież Ty praktycznie nie odstąpiłaś od diety, jak na tydzień u mamy to świetnie dałaś radę, wiemy jak mamy i babcie kochają tuczyć

Noo masakra Oczywiście nie wspominam ile było przy tym lamentu, jaka to ja jestem chuda, nic nie jem, nie chcę słodyczy. Chyba nigdy nie przekonam ich do tego, że teraz moje ciało to ja, a nie jak kiedyś czułam się w nim uwięziona a o szczupłej figurze tylko marzyłam

Napisane przez _Baletnica_

Witajcie..Mi humorek trzyma się od rana Wstałam, spojrzałam jeszcze raz na kartę z wynikiem egzaminu- POZYTYWNY...ufff..to jednak nie sen. Może pomyślicie, że jestem głupia, ale czekałam na ten dzień 4lata- w 2007miałam pierwszy egzamin...! potem 3lata przerwy z rezygnacji..

Baletnico, zapomniałam Ci pogratulować!!! Miałyśmy bardzo podobną historię z prawkiem! Zdałam chyba za 6 razem, robiłam praktycznie dwa razy kurs i właśnie po tym drugim kursie miałam tak wspaniałego i cierpliwego instruktora, że zdałam od razu, a już myślałam, że nie ma dla mnie nadziei. Gratuluję raz jeszcze

Baletnica zaczyna brać pigułki, a ja z kolei chciałabym zacząć przygotowywać się do ciąży. Za rok kończę mgr na jednym kierunku i wtedy chcielibyśmy zacząć starać się o dzidziusia. Pomyślałam, że jeśli nie teraz to kiedy. Myślę, że potrzebujemy z tż takiego kroku. Mamy mieszkanie, tż ma dobrą pracę, a ja chyba na tyle przyszłościowe studia, że powinnam też coś znaleźć. Planujemy wziąć cywilny, a nad grubszym weselichem jeszcze się zastanawiamy. Bo szczerze mówiąc jakoś nie podoba mi się takie a'la wiejskie wesele, a jednak te zespoły ciągle pod ten klimat są nakręcane. Oglądam czasem zagraniczne wesela (np. amerykańskie) i tam ludzie inaczej się bawią. Inna muzyka, inne zachowanie. Podoba mi się to, ale z kolei wiele osób tego nie akceptuję. Nie chcę być też później obgadana, że jakich ja to innowacji nie wprowadziłam. Dlatego tak się waham A wracając do dzidziusia wierzę, że to tylko dopełni moje życie niesamowitym szczęściem (wiem że także wielkim trudem, ale podobno później inaczej na to się patrzy). Martwię się tylko obsesyjnie o figurę "po" Ale się rozpisałam

[hot_brilliant]

_Baletnica_ : ja biorę te tabletki anty i jeśli pilnuje się z jedzeniem to chudne . To nie jest na takiej zasadzie,ze tyjesz bo bierzesz tabletki, tyje się tylko i wylącznie od jedzenia. Moja koleżanka nawet podczas brania schudla 10 kg ale bardzo się pilnowała. Fakt, że apetyt przez pierwsze 2 miesiące będziesz miała ogromny, ale jeśli nie będziesz się obżerać to z pewnością nie przytyjesz Ja biorę już 7 miesiąc i w sumie przytyłam góra 2 kg ale to dlatego, że pochłaniałam jakieś 3-4 tys kalorii dziennie (piwa, pizze itp.) no i teraz już jestem na dobrej drodze do redukcji ) także nie ma się co bać, a jeśli po miesiącu zauwazysz , że jedząc normalnie tyjesz to poproś ginekologa o zmiane.

[monika01011986]

Cindy ale są soki które nie zawierają cukru, np. Hortex i Fortuna.

Mureczko, Loczusiek, Alexis -dziękuję Wam do końca wakacji jeszcze powalczę z tą dietą, a od września koniec! zrobie przerwę i odpocznę psychicznie Nie chce teraz jej przerywac bo boję się, że utyję trochę i na plaży będę wyglądała już brzydko.

Agniesik ja też kocham Biedronkę. Większość jedzenia w niej kupuję i nie dlatego, że jest taniej ale dlatego, że jest pyszne! Mnie tez to strasznie wkurza, że kartą nie można płacić. Dla mnie to w ogóle bezsensowne bo zawsze muszę lecieć do bankomatu jak idę na zakupy a nie daj Boże mi się coś w Biedronce przypomni że miałam coś jeszcze kupić a tu wystarczającej kasy niema w portfelu i znowu musze lecieć do bankomatu. A nigdy nie wybieram dużo więcej bo ja mam taki nawyk, że zaraz to wydam i nakupuje bzdur ;p Ja lubie też POLO market, bo jest tam większy wybór kosmetyków, chemii, przypraw,sosów,napojów,so ków,mrożonek i i można karta płacić
Pozatym w Polo są otręby,kawa Inka i słodzik a w Biedronce nie ma ;(

[aguniaaaaa041986]

No wlasnie sobie przypomnialam, ze ostatnio tez bylam w biedronce wybudowali kolo mnie i nie ma w niej bankomatu zapomnialam ze karta nie mozna placic narobilam zakupow i przy kasie jak juz wszystko zapakowane bylo okazalo sie ze karta wlasnie nie mozna placic a gotówki z 10 zł moze mialam

Polo jest , ale u mnie po drugiej stronie miasta

Wogole " kocham" poczte polska hula hop dalej nie przyszlo a w pt juz wyslali....

[dolly87]

monia to co dziś gotujemy na drugie danie? Napisz mi szybciutko jakiś fajny przepis na jakiś pospolity, może nie za ciężki obiadek z mięskiem i surówką. Dochodzi 12, a ja puste garnki mam w kuchni
Na śniadanko zjadłam płatki z mlekiem i rybkę wędzoną, ale zaczyna mnie ssać, kawka mi stygnie, więc idę ją pić- może uciszy burczenie
Dzieci dzielnie zniosły wizytę u lekarza, wszystko w normie i wagi i wzrosty Obyło się bez lamentu
Dla osób, które nie posiadają wagi łazienkowej- informuję: od 25 lipca będzie tania i fajna w Biedronie Jestem maniaczką tego sklepu- od dzisiaj zaczyna się akcja "zdrowe życie", czy jakoś tak i będą mieć sporo dietetycznych i fajnych produktów Po południu ruszam na podbój :P
Never jak Twoje ucho? Pomaga coś ten antybiotyk?
aniaczyrek ładne pazurki, ale tak jak monia mówi lepiej ozdoby zrób na kciuku i serdecznym palcu- będzie bardziej delikatnie i elegancko, wg mnie idealnie na ślub!
dzaga jak Ci idzie kopiowanie stylu Kim? Po tygodniu u mamy ja bym ważyła z 5kg więcej, a Ty się dzielnie trzymałaś Tylko te parówki... Ja też je uwielbiam i mogłabym jeść codziennie, ale są strasznie kaloryczne i mnie w dodatku bardzo szybko przelatują przez żołądek i zaraz jestem głodna!
baletnico nie bój się zmian, a w Warszawie na pewno się zakochasz, ja strasznie za nią tęsknię ;(

Tak sobie myślę, czy wszystkie tu obecne kobiety mają już wagę poniżej 60 kg i tylko ja dorównuję wagowo wielorybowi?!
PS.
Chcę kupić małemu nisidełko, o takie: http://allegro.pl/womar-nosidlo-nosi...703925312.html
Może ktoś miał doświadczenia z czymś takim? Bo w chuście kieszonce (pozycja póleżąca bokiem) nie chciał chodzić ani jeden ani drugi! A to jest fajne bo można przodem do świata nosić też. Przydałoby mi się coś co zwolni ręce, żeby mały siedział na brzuchu a starszemu żebym pchała rowerek, bo tak to muszę pchać wózek a starszego trzymać za rękę, więc zakupy z takim obłożeniem są sporym wyzwaniem...

[monika01011986]

Ja wiedziałam, że tak będzie!!!! Po śniadanku z dużą ilością otrębów (kupuję takie co mają 25% błonnika - lepszych nie znalazłam w żadnym sklepie) i tabletce Fit Effect odrazu pognało mnie na kibelek!!!!!!!! Ale ulga Cudownie się czuję choć chyba to nie będzie na dzisiaj koniec - coś tak czuję ;p Mój brzuch przechodzi jakąś rewolucję, ciągle coś tam pływa,burczy itp. Po tym grochu na pewno. Dobrze, że już sezon na groszek się kończy i w sklepach prawie już nie ma ;p Jeszcze trochę i skończą się lody,grille itd! Szkoda, że lato się skończy ale przynajmniej będzie łatwiej schudnąć ;p

agunia ja też mam spory kawałek do POLO ale zawsze wsiadam w samochód i jadę. Do Biedronki chodzę w kapciach, no ale jak muszę iść do bankomatu to już buty ubieram bo bankomat mam ze 100 m od bloku.
A to miałaś przygodę w Biedronce hehe I co dalej zrobiłaś? Oddałaś zakupy czy poleciałaś do bankomatu szybko?

Dolly fajne te nosidełko! Super sprawa mój szwagier też miał podobne i synka tak nosił to mały był zachwycony, a szwagier miał wolne ręce i mógł nawet zakupy zrobić i zanieść do domu. A co do wagi to pamiętaj, że my tez całkiem nie dawno ważyłyśmy ponad 60 kilo. Tylko, że my się dłużej odchudzamy i dlatego już schudłyśmy trochę. Ty lada dzień też nas dogonisz Nie martw się Masz jeszcze czas przecież!!!! Co do Biedronki to oczywiście tez się przejdę i zobaczę co tam za promocję będą Fajnie, że wpadli na pomysł takiej akcji - to coś dla nas No a na obiad może devolaje??? Zależy co masz w lodówce. Jakie mięsko itd. Wstaw już ziemniaczki niech się gotują. A jaką masz surówkę?

[agniesikk]

Monia, Polo tez lubie, ale jakos wole do Biedronki chodzic, chociaz fakt, otrąb tam nie ma. W Tesco to nawet platkow owsianych nie moge znalezc W Biedronce wiekszosc firm typu Wedel, Tymbark produkuje soki, slodycze, a sa takie tanie, ze... Za to duzy plus.

Co do pigulek, to ja biore Yaz i bez problemu na nim chudne. Widocznie dobrze dobrane mam... Cilestu to bym sie bala brac, nie wiem czemu

[Cindy90]

Napisane przez monika01011986

Cindy a już myślałam że to prawdziwe imię. Ja właśnie nie lubię "pospolitych" imion i podobają mi się takie rzadko spotykane w Polsce ale łatwe do wymówienia i ładne. Mój synek ma Colin ale w papierach i akcie urodzenia ma Kolin, głównie po to aby w życiu nie miał problemów z pisownią imienia przez innych ludzi. Teraz żałuję że ma przez K, bo Colin jest ładniej i oryginalniej. U nas jedna dziewczyna dała córce na imię Michelle .... to dopiero będzie dzieciak miał problemy ;/ każdemu będzie musiała przeliterowywać swoje imię. Porażka.
A pasa nie miałam i nie znam nikogo kto ma lub miał.

Ja natomiast wolę zwykłe imiona, dzieci wtedy nie mają problemów w społeczeństwie. Ja dam swoim jeśli chłopak- Michaś a jeśli dziewczynka- Michalina
Jejku ile Ty schudłaś!! Gratuluję, ale nie poddawaj się tylko wracaj do nas 3kg szybko zlecą, musisz się zmobilizować.
Ja też mam problem w wypróżnianiem ostatnio.... macie na to jakiś sposób? Jadłam już śliwki, płatki owsiane... a potem kebaba... ale to było wczoraj,a od dziś się odchudzam.
Ja tam w soki bez cukru nie wierzę, dosypią słodzik i dodadzą tłuszczu i chemikaliów.
Też uwielbiam Biedronkę i wkurza mnie, że nie można płacić kartą.


aguniaaaaa041986 kupiłam na fitness24 ale dopiero czekam aż zaksięgują wpłatę.

dzaga1989 spróbuje ją w nast tyg

ja biorę tabletki microgynon, a kiedyś brałam Yasminelle nie przytyłam od nich od 5 lat biorę

[_Baletnica_]

Monia, no to teraz mnie załamałaś i przestraszyłaś. Ale dobrze, że to napisałaś- będę baczniej się sobie przyglądać. Jakoś nie mogę trafić na swoje idealne tabletki- albo tyłam, albo miałam załamanie psychiczne
Nie kupiłam krążka, bo nie byłam na badaniach, tylko znajomy ginekolog przepisał Mi coś tak od ręki. No i z kasą krucho, a wizyta plus krążek 150zł.
Co do włosów to nie mogę sobie sama malować, bo zawsze wychodzą Mi czarne. Nie wiem czemu

agniesikk, tak mieszkałam w Krk przez 1,5roku..ale ostatnie pół roku dojeżdżałam na studia 2razy w tyg. pociągiem. Nie opłacało się mieszkać.

Byłam parę razy w Warszawie, strasznie Mi się nie podoba..ale warunki płacowe są chyba najlepsze w Polsce...i poza tym Tżt ma tam pewną, dobrą pracę. Szkoda z niej rezygnować..


dziś u mnie:
- duży talerz płatków corn flackes plus otręby
- teraz malutkie udko smażone na teflonie bez skóry z mizerią na jogurcie i 1 duża kanapka chleba ziarnistego z 30g. serka topionego z pomidorem
- potem może jakaś jajecznica. Mam w sumie ochotę na jajka, a na targu kupiłam swojskie od kurki
- na kolację standard- pomidor z jogurtem nat plus kanapka chleba wieloziarnistego

[agniesikk]

Baletnica, no zobaczysz jak to bedzie z tabsami. Moja kolezanka brala i Diane i Cilest, a wszystko bylo ok. Zalezy od organizmu. Grunt, to dobrac idealne tabletki. Ja sie ciesze, ze nie mam skutkow ubocznych, bo jednak antykoncepcja hormonalna to duzy komfort, a przy gumce co miesiac dygalam sie, ze jestem w ciazy A teraz okres jak w zegarku i spokoj...

Co do Warszawy, to faktycznie warunki placowe najlepsze w Polsce, w koncu stolica Ale mieszkania cholernie drogie Ja tam pewnie bede emigrowac, zobacze, jak mi sie zycie ulozy kiedys Moj TZ studiuje leśnictwo i jak bedziemy razem po studiach, to prawie na sto procent, bedziemy emigrowac do Kanady, bo tam potrzebują lesników.

[_Baletnica_]

agniesikkk, my na 4lata bycia ze sobą zabezpieczamy się w sumie z 2lata...tak to bez niczego.więc domyśl się w jakim stresie ja żyłam

[Cindy90]

a my się od zawsze zabezpieczliśmy :P a ponad 5 lat ze sobą jesteśmy

[monika01011986]

Agniesik ja jak idę na zakupy to najpierw jadę do POLO a potem do Biedronki. Zawszę zaliczam obydwa sklepy O tych twoich tabletkach Yaz nie słyszałam raczej nic złego, ale o Cilescie to się tyle nasłuchałam, że też bym w życiu tego nie wzięła. Zresztą ja już nigdy nie wrócę do tabletek. Krążek jest zaje-bisty!!!!!!!! Zero skutków ubocznych, nie trzeba pilnować godziny żeby łyknąć tabletkę, nie muszę uważać na to co jem i na inne leki które biorę, nie niszczę wątroby. Po prostu rewelacja! A tej kanady to Ci zazdroszczę ale na stałe bym nie chciała się tam wyprowadzić w tą dzicz ;p i jeszcze tak daleko od Polski i rodziny ;/

Baletnico nie wiem czemu ale mam przeczucie że te tabletki bardzo Ci zaszkodzą. Nigdy nie słyszałam o nich nic pozytywnego. Lekarze je przepisują bo nie są drogie i na rynku sa już kupe lat więc sie do nich przyzwyczaili. Mi trzech lekarzy nawet ich nie zaproponowało jak powiedziałam, że nie chce przytyć. A bezsensu jak będziesz musiała ciągle walczyć ze sobą bo będzie Ci się chciało od nich jeść. To straszna męczarnia i w końcu się poddasz bo ile można odmawiać sobie tym bardziej, że to hormony a z nimi nie wygrasz. Oczywiście może być tak, że Tobie nic od nich nie będzie ale uważaj i obserwuj się bacznie
A to teraz będziesz mieszkała z TŻ??? Zapewnie chłopak się cieszy co?

Cindy dziękuję No sporo już schudłam a teraz z trzema kilogramami nie mogę sobie poradzić - porażka na maksa ;/ A imiona ładne wybrałaś dla dzieci Mnie to wqrwia jak ktoś da dziecku na imie Franciszek, Henryk,Józef,Stasiu,Jasiu ,Teodor,Borys itp. Masakra!!!!! A jak słyszę imię Zuzia i Zofia to mi nie dobrze. Najgorsze jest to, że teraz jakaś chora moda na takie imiona i wszyscy tak dają. Biedne dzieci ;(

dzaga super, że planujecie dzidziusia!!!!!! Naprawdę to jest coś cudownego Wkurzają mnie małżeństwa które mają po trzydzieścipare lat i są już sporo po slubie a dzieci nie mają bo nie chcą, są leniwi i wygodni. Co to w ogóle za związek bez dzieci??????? Patologia jakaś dla mnie.

[Eivor]

Napisane przez monika01011986

Mój synek ma Colin ale w papierach i akcie urodzenia ma Kolin, głównie po to aby w życiu nie miał problemów z pisownią imienia przez innych ludzi. Teraz żałuję że ma przez K, bo Colin jest ładniej i oryginalniej.

Mnie się właśnie wydaje, że nikt nie wpadnie na to, żeby pisać przez K Bo imię Colin jest popularne - nie w Polsce ale jest. A w ogóle są u nas w kalendarzu takie imieniny? Samo imię fajne

Ja jestem zła bo zawsze podobało mi się imię Natalia i tak swojej dałam a tu akurat boom na Natalie Jeszcze podoba mi się Nadia ale to zbyt wymyślne, Ewa i Ida ale TŻ nie chciał. A dla chłopca nie wiem, podobają mi się Edwin, Edmund, Edward ale mnie TŻ pogonił z takimi pomysłami

Napisane przez dzaga1989

Bo szczerze mówiąc jakoś nie podoba mi się takie a'la wiejskie wesele, a jednak te zespoły ciągle pod ten klimat są nakręcane. Oglądam czasem zagraniczne wesela (np. amerykańskie) i tam ludzie inaczej się bawią. Inna muzyka, inne zachowanie. Podoba mi się to, ale z kolei wiele osób tego nie akceptuję. Nie chcę być też później obgadana, że jakich ja to innowacji nie wprowadziłam. Dlatego tak się waham

To może weźcie dj'a? My mieliśmy, niby coś tam czasem śpiewał ale głównie puszczał z płyty. Daliśmy mu własne piosenki z zastrzeżeniem, że żadnego disco polo, żadnych przyśpiewek i że ma być lekki rock, stary jazz, trochę złotych przebojów i już
Też nie lubię tradycyjnych wesel, oczepin itp.
A ludźmi się nie przejmuj, jak chcą to i tak obgadają choćbyś się nie wiem jak wysilała. Ja olałam modę i gusta rodziny, zrezygowałam z welonu bo nie lubię tylko założyłam łańcuszko-diadem na rozpuszczone włosy, uszyłam sobie (tzn. zleciłam uszycie, taka zdolna nie jestem) suknię a'la średniowieczna z dłuuugimi rękawami, do tego bukiet z białych lilii i paproci, pan młody też wystąpił w długich włosach, braliśmy ślub w gotyckiej katedrze, oczepiny były tylko jako rzucanie muszką i podwiązką, muzyka właśnie rockowa ale i tak tańcowali - czyli wszystko tak jak sobie wymarzyłam A jak się komuś nie podobało to już trudno

Napisane przez dolly87

Chcę kupić małemu nisidełko, o takie: http://allegro.pl/womar-nosidlo-nosi...703925312.html
Może ktoś miał doświadczenia z czymś takim?

Moja teściowa zaraz by powiedziała, że odpada. Jest rehabilitantką dziecięcą i ma fioła na punkcie bioderek itp. Bo w tym nosidełku nóżki są rozprostowane na siłę a to dla dzieciaka nienajlepsza pozycja, najlepiej jakby je podkulał jak żabka i sam sobie machał jak mu wygodnie. Ostatnio dzieciaci znajomi pytali co nam kupić z okazji "pępkowego" i wymyśliłam skoczka - co się dzieciaka wsadza w siedzonko, z przodu jest jakby stoliczek i to wszystko się buja - to mnie opieprzyli, że właśnie niezdrowo bo w tej pozycji będą nóżki wiszące prosto.
No ale ludzie używają, dzieci jakoś żyją a wygląda na wygodne

Monia, a propos tych trzech kilo. Może pomogłaby zmiana diety?
Za którymś z tysiąca moich starych podejść do zrzucenia dwóch kg przeszłam na SB i wtedy ładnie spadło. Po prostu ograniczyłam węgle na rzecz białka ale nie tak restrykcyjnie jak na Dukanie i nawet kalorii nie liczyłam. Potem się wciągnęłam w ichniejsze przepisy i trzymałam 50,5 kg dopóki nie zaczęłam znowu przeginać z piwem i chipsami.

[monika01011986]

Napisane przez Cindy90

a my się od zawsze zabezpieczliśmy :P a ponad 5 lat ze sobą jesteśmy

Ja z moim mężem przez 3 lata się nie zabezpieczaliśmy i jakoś cudem w ciąże nie zaszłam a jak postanowiliśmy mieć dziecko to za 3 tygodnie byłam już w ciąży Drugiego bobaska niewiem jak zrobiliśmy bo zawsze się zabezpieczaliśmy gumką. Więc jak to się stało że zaszłam w ciąże to nie wiem Dobrze, że wynaleźli krążek bo pewnie już bym była 3 raz w ciąży ;p

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez Eivor

Mnie się właśnie wydaje, że nikt nie wpadnie na to, żeby pisać przez K Bo imię Colin jest popularne - nie w Polsce ale jest. A w ogóle są u nas w kalendarzu takie imieniny? Samo imię fajne

Ja jestem zła bo zawsze podobało mi się imię Natalia i tak swojej dałam a tu akurat boom na Natalie Jeszcze podoba mi się Nadia ale to zbyt wymyślne, Ewa i Ida ale TŻ nie chciał. A dla chłopca nie wiem, podobają mi się Edwin, Edmund, Edward ale mnie TŻ pogonił z takimi pomysłami

To może weźcie dj'a? My mieliśmy, niby coś tam czasem śpiewał ale głównie puszczał z płyty. Daliśmy mu własne piosenki z zastrzeżeniem, że żadnego disco polo, żadnych przyśpiewek i że ma być lekki rock, stary jazz, trochę złotych przebojów i już


Monia, a propos tych trzech kilo. Może pomogłaby zmiana diety?
Za którymś z tysiąca moich starych podejść do zrzucenia dwóch kg przeszłam na SB i wtedy ładnie spadło. Po prostu ograniczyłam węgle na rzecz białka ale nie tak restrykcyjnie jak na Dukanie i nawet kalorii nie liczyłam. Potem się wciągnęłam w ichniejsze przepisy i trzymałam 50,5 kg dopóki nie zaczęłam znowu przeginać z piwem i chipsami.

No właśnie mi też się tak wydaje że ta pisownia przez K to był zły pomysł ;/ Można to w ogóle zmienić jakbym chciała? Czy już za późno? Imienin nie ma w kalendarzu bo to angielskie imie. Ja starszemu jak dawałam imię Oskar to nie było żadnego Oskara (wśród znajomych itp) a za chwilę jak się sypnęły Oskary to wszędzie ich było mnóstwo. Ale w przedszkolu u nas tylko mój ma na imię Oskar na szczęście. Mi się zawsze też podobało imię Nadia i jak zaszłam w drugą ciąże to dziewczynka miała być Nadia, no ale mam drugiego chłopaka A Edward i Edmund? straszne imiona ;p;p;p Ja na swoim weselu też miałam dj'a wyszło mnie dużo taniej, puszczał mi taką muzykę jak chciałam, od dyskotekowej do disco polo wszyscy się świetnie bawili! Nikt mi nie fałszował a oczepiny poprowadził tak fajnie, że uzbieraliśmy prawie 2 tysiące Dlatego Dzaga polecam też Ci dj'a !!!
Co do mojej diety to w sumie tych węgli dużo nie jem - na śniadanie jedynie. Ale chyba faktycznie spróbuję jeść ich mniej a trochę więcej białka. A to od poniedziałku bo teraz na weekend mąż wraca i ma imieniny więc nie dam rady ;/

[Eivor]

Napisane przez monika01011986

Można to w ogóle zmienić jakbym chciała? Czy już za późno?

Nie wiem

Napisane przez monika01011986

Mi się zawsze też podobało imię Nadia i jak zaszłam w drugą ciąże to dziewczynka miała być Nadia, no ale mam drugiego chłopaka A Edward i Edmund? straszne imiona ;p;p;p

No proszę
A moja ma na drugie Monika.
Ejj, takie śliczne męskie imiona wybrałam a Ty krytykujesz

Nasz dj mnie wkurzył bo chcieliśmy na 1. taniec Roda Stewarta Have I told you lately ale zaczął nam wciskać żeby wziąć coś polskiego to zaśpiewa. No dobra, więc poprosiliśmy o Lady Pank Zawsze tam gdzie ty - a on i tak puścił z płyty To po grzyba głowę zawracał. Ale może to i lepiej bo jakby walnął swoją interpretację to strach się bać

[Dorisek16]

Witajcie dziewczynki
ja cos senna jestem, u mnie tez pogoda brzydka i tylko spac sie chce,
na sniadanko troszke poszalalam bo przyniesli mi pieczonego kurczaczka mniam i zjadlam 2 duuze kanapki razowca z duza iloscia pieczonego kurczaczka z ketchupem
najadlam sie ze hej, no i sumie troszke za duzo bo mialam zmniejszac zoladek a nie rozpychac ale wiecie, cieplutki kurczaczek z rana mniam, pozniej zjem mniej
oj tak mi sie nic nie chce ze szok, dzien do dupy jakis
3majcie sie dzielnie