Rozstanie z facetem, część XIX - Strona 120 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-07-22, 23:56   #3571
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Nie musiał - sama się z nią spotkałam Z nią się zakumplowałam, jemu niestety nie potrafiłam już zaufać...a i on nie za bardzo na to moje zaufanie pracował...

Samopoczucie...dziwnie mi, brakuje mi codzienności z nim związanej - smsów na przykład...wiem, że będę miała chwilę słabości, że będę chciała paść mu w ramiona...ale wiem też, że do niczego to nie doprowadzi. Temu dość, finał i twardym trza być, nie mientkim.

Będę żyć On też.
pamietaj ze to tylko figle mózgu i receptory
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-22, 23:57   #3572
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez pika87 Pokaż wiadomość
pamietaj ze to tylko figle mózgu i receptory
Ofkoz i związana z wiekiem potrzeba rozmnażania
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-22, 23:59   #3573
tuliiipanek
Zakorzenienie
 
Avatar tuliiipanek
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Wiesz, ja się leczyłam z miłości do faceta, który mnie zgwałcił, że o wyzywaniu po alko nie wspomnę, więc akurat dwa lata to niedużo jak na dochodzenie do równowagi bez pomocy fachowca
o jej nie wiedzialam, ze to az tak. To co innego, jeszcze bez pomocy fachowej. Podziwiam Cie , ze sama sobie dalas rade. Naprawde. Ja nie bylabym na tyle silna.
__________________
.
tuliiipanek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-23, 00:01   #3574
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez tuliiipanek Pokaż wiadomość
Ja nie bylabym na tyle silna.
Też tak myślałam. A jednak...

Niejedna dziewczyna tutaj jest po ciężkich przejściach, były dziewczyny bite, były zdradzane w najohydniejszy sposób z możliwych...żyjemy, dajemy radę.

Po prostu z racji naszych doświadczeń mamy czasem nieco mniej wyrozumiałości dla tych, które marudzą że facet się z nimi rozstał kulturalnie
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-23, 00:09   #3575
tuliiipanek
Zakorzenienie
 
Avatar tuliiipanek
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
tuliiipanek - leczyłam się po pierwszym chłopaku 1,5 roku. Dosłownie. Na anoreksję
Potem spotkałam go przypadkiem, spędziliśmy noc przytuleni na ławce. Wróciłam do domu rozanielona, byliśmy umówieni na następny dzień. Nie pojawił się. Kolejnego również. Odstawiłam się i poszłam zakomunikować mu, że nie chcę mieć z nim już nic wspólnego.
Męczyłam się 1,5 roku, a przeszło mi w 2 dni
Jak dobrze,ze z tego wyszlas. Ja przez pierwsze dni w ogole nie jadlam, teraz jest troszke lepiej, choc i tak juz duzo schudlam, mam zacisniety zoladek i nie potrafie jesc. Jak widac Tobie takie spotkanie pomoglo chcialabym zobaczyc jego mine wtedy Ja przez najblizszy czas modle sie, zeby aby go nie spotkac.

---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość

Niejedna dziewczyna tutaj jest po ciężkich przejściach, były dziewczyny bite, były zdradzane w najohydniejszy sposób z możliwych...żyjemy, dajemy radę.

Po prostu z racji naszych doświadczeń mamy czasem nieco mniej wyrozumiałości dla tych, które marudzą że facet się z nimi rozstał kulturalnie
Rozumiem i domyslam sie, ze pewnie jak czytasz taka historie jak moja to gdzies tam Cie to denerwuje, ze narzekamy na takie cos zamiast sie cieszyc, ze tak to sie skonczylo

Wszystko zalezy od tego po jakich doswiadczeniach zyjemy
__________________
.
tuliiipanek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-23, 00:15   #3576
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez pika87 Pokaż wiadomość
pamietaj ze to tylko figle mózgu i receptory
That's my girl!
Cytat:
Napisane przez tuliiipanek Pokaż wiadomość
Jak dobrze,ze z tego wyszlas. Ja przez pierwsze dni w ogole nie jadlam, teraz jest troszke lepiej, choc i tak juz duzo schudlam, mam zacisniety zoladek i nie potrafie jesc.
Ta choroba lubi wracać. Na początku maja, po Zakalcu, ważyłam jakieś 37 kilo. Sama wychodzę z nawrotów, nie mogę opierać swojego zdrowia na innych ludziach.

To normalne, że na początku nie chce się jeść. Ale potem organizm i naturalne instynkty wygrywają. Jeśli nie, to trzeba iść do lekarza.
Cytat:
Napisane przez tuliiipanek Pokaż wiadomość
Rozumiem i domyslam sie, ze pewnie jak czytasz taka historie jak moja to gdzies tam Cie to denerwuje, ze narzekamy na takie cos zamiast sie cieszyc, ze tak to sie skonczylo
Cóż, każdy ma inne doświadczenia i nie ma co dzielić dziewczyny w tym wątku na mniej/bardziej skrzywdzone.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-23, 00:21   #3577
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ofkoz i związana z wiekiem potrzeba rozmnażania
etam, akurat do tego nie jest potrzebna obecnosc faceta - w dzisiejszych czasach jest sporo mozliwosci
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-23, 00:24   #3578
tuliiipanek
Zakorzenienie
 
Avatar tuliiipanek
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 640
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Ta choroba lubi wracać. Na początku maja, po Zakalcu, ważyłam jakieś 37 kilo. Sama wychodzę z nawrotów, nie mogę opierać swojego zdrowia na innych ludziach.

To normalne, że na początku nie chce się jeść. Ale potem organizm i naturalne instynkty wygrywają. Jeśli nie, to trzeba iść do lekarza.
37? z tego co wiem jestes troche nizsza ode mnie ale mimo to nie umiem sobie tego wyobrazic, podziwiam, ze sama umiesz wychodzic z nawrotow. A co do tego,ze nie mozesz opierac swojego zdrowia na innych ludziach to swieta racja, bo zdrowie jest najwazniejsze. Nie jakis tam facet, ktory czasem nie jest nas nawet wart.

Ja jem, raz bo raz dziennie i w malej ilosci ale cos tam zjem. Wiec mysle, ze bedzie tylko lepiej.

Kochane moglybyscie polecic mi jakis film, tylko, zeby nie byl o milosci najlepiej jakis bardzo wciagajacy zebym oderwala mysli
__________________
.

Edytowane przez tuliiipanek
Czas edycji: 2011-07-23 o 00:55
tuliiipanek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-23, 01:46   #3579
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Normalnie ważę ponad 40 kg, więc 37 to jeszcze nie tak źle przy moim wzroście. Jedz cokolwiek, byle jeść.
Ostatnio rozrywałam się przy "Kac Vegas" 1 i 2.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-23, 10:10   #3580
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Noc w noc śni mi się eks I to tak normalnie, zwyczajnie, że jak budzę się to muszę się przez chwilę zastanowić czy to prawda, że nie jesteśmy już razem. Ale to też standardowa reakcja na rozstanie i również minie, prawda?

Wyjeżdżam na weekend, a nawet go sobie trochę wydłużam i dam z siebie wszystko, żeby dobrze się bawić i jak najmniej myśleć o tym człowieku. Trzymajcie kciuki
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-23, 10:14   #3581
siala
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 242
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Dearlie nawet nie próbuj nie bawić się dobrze!

A dzisiaj wstał nowy dzień. Kolejny, który przybliża mnie do normalności.
siala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-23, 10:24   #3582
SpojrzNaMnie
Raczkowanie
 
Avatar SpojrzNaMnie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Zewsząd.
Wiadomości: 71
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Dearlie udanej zabawy! ;*
__________________
Nadszedł czas by wreszcie zatroszczyć się o siebie,przestać marzyć o rzeczach niemożliwych, zacząć żyć rzeczywistością, nie zaś w świecie iluzji
przynoszącej tylko cierpienie.
22.07.2011 - Nowe życie.
SpojrzNaMnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-23, 10:29   #3583
30128d4098f00e9b8565e1b01a10bd578c02c712
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 185
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Wszystko w jak najlepszym porządku, niemalże zero kłótni zero złości... Wspólne wypady, wycieczki do obcych miast, nocowanie, "snucie planów". Nagle po 9 miesiącach dowiadujesz się, że to nie ma sensu, że się nie zakochał. Zero jakichkolwiek objaw. Kiedy to odczuł? Jak to się stało? A człowiek myśli, że wszystko stuprocentowo w porządku, stara się jak może.... Czyżby to była prawda, że kobiety potrafią udawać orgazm, a mężczyźni związek?
I mimo tego, że sama broniłam się przed uczuciem, póki sama nie usłyszałam wyznania uczuć z jego strony, starałam się nie zaangażować,by ustrzec się przed złamanym sercem. To wraca. Cudowny czas. Wspólne wycieczki, wyjazdy. Czasem nie daje spać, staram się nie wspominać, nie oglądać zdjęć. Najdziwniejsze w tym wszystkim to, że pomimo tego, że to był naprawdę super chłopak, planowałam z nim przyszłość, ale nie czułam całym sercem, że to miłość mojego życia. Mózg, wspomnienia lub kobieca natura(sama już nie wiem...) nie pozwala mi przestać myśleć. Kilka razy dziennie. Cóż , zostaną miłe wspomnienia i uśmiech na twarzy na myśl o kilku sytuacjahc
UWAGA!!! Po Internecie krąży bardzo ciekawy tekst dla wszystkich dziewczyn, będących singielkami:
"Stracić faceta to jak zgubić 10 zł... W sumie szkoda, ale ch**j z tym"
Pozdrawiam wszystkie Wizażanki!
30128d4098f00e9b8565e1b01a10bd578c02c712 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-23, 10:36   #3584
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez SpojrzNaMnie Pokaż wiadomość
Dearlie udanej zabawy! ;*
Cytat:
Napisane przez siala Pokaż wiadomość
Dearlie nawet nie próbuj nie bawić się dobrze!

A dzisiaj wstał nowy dzień. Kolejny, który przybliża mnie do normalności.
Aż boję się dziękować, żeby nie zapeszać Oby tylko nie skończyło się tak jak poprzednim razem, że po alkoholu zupełnie puszczą mi emocje i będę ryczała pół nocy w zatłoczonym klubie. Poza tym czuję się jakaś taka osłabiona, że odchodzi mi ochota na ten wyjazd, ale wiem, że muszę to dla siebie zrobić. Poza tym podobno jest reguła, że jak się niechętnie podchodzi do takich rzeczy to zazwyczaj jest fajnie
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-23, 10:38   #3585
SpojrzNaMnie
Raczkowanie
 
Avatar SpojrzNaMnie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Zewsząd.
Wiadomości: 71
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

[1=30128d4098f00e9b8565e1b 01a10bd578c02c712;2830240 3]Wszystko w jak najlepszym porządku, niemalże zero kłótni zero złości... Wspólne wypady, wycieczki do obcych miast, nocowanie, "snucie planów". Nagle po 9 miesiącach dowiadujesz się, że to nie ma sensu, że się nie zakochał. Zero jakichkolwiek objaw. Kiedy to odczuł? Jak to się stało? A człowiek myśli, że wszystko stuprocentowo w porządku, stara się jak może.... Czyżby to była prawda, że kobiety potrafią udawać orgazm, a mężczyźni związek?
I mimo tego, że sama broniłam się przed uczuciem, póki sama nie usłyszałam wyznania uczuć z jego strony, starałam się nie zaangażować,by ustrzec się przed złamanym sercem. To wraca. Cudowny czas. Wspólne wycieczki, wyjazdy. Czasem nie daje spać, staram się nie wspominać, nie oglądać zdjęć. Najdziwniejsze w tym wszystkim to, że pomimo tego, że to był naprawdę super chłopak, planowałam z nim przyszłość, ale nie czułam całym sercem, że to miłość mojego życia. Mózg, wspomnienia lub kobieca natura(sama już nie wiem...) nie pozwala mi przestać myśleć. Kilka razy dziennie. Cóż , zostaną miłe wspomnienia i uśmiech na twarzy na myśl o kilku sytuacjahc
UWAGA!!! Po Internecie krąży bardzo ciekawy tekst dla wszystkich dziewczyn, będących singielkami:
"Stracić faceta to jak zgubić 10 zł... W sumie szkoda, ale ch**j z tym"
Pozdrawiam wszystkie Wizażanki![/QUOTE]
A niech spada na drzwo! Faceci, pff
Trzymaj się i nie poddawaj
__________________
Nadszedł czas by wreszcie zatroszczyć się o siebie,przestać marzyć o rzeczach niemożliwych, zacząć żyć rzeczywistością, nie zaś w świecie iluzji
przynoszącej tylko cierpienie.
22.07.2011 - Nowe życie.
SpojrzNaMnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-23, 13:49   #3586
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

[1=30128d4098f00e9b8565e1b 01a10bd578c02c712;2830240 3]Wszystko w jak najlepszym porządku, niemalże zero kłótni zero złości... Wspólne wypady, wycieczki do obcych miast, nocowanie, "snucie planów". Nagle po 9 miesiącach dowiadujesz się, że to nie ma sensu, że się nie zakochał. Zero jakichkolwiek objaw. Kiedy to odczuł? Jak to się stało? A człowiek myśli, że wszystko stuprocentowo w porządku, stara się jak może.... Czyżby to była prawda, że kobiety potrafią udawać orgazm, a mężczyźni związek?
I mimo tego, że sama broniłam się przed uczuciem, póki sama nie usłyszałam wyznania uczuć z jego strony, starałam się nie zaangażować,by ustrzec się przed złamanym sercem. To wraca. Cudowny czas. Wspólne wycieczki, wyjazdy. Czasem nie daje spać, staram się nie wspominać, nie oglądać zdjęć. Najdziwniejsze w tym wszystkim to, że pomimo tego, że to był naprawdę super chłopak, planowałam z nim przyszłość, ale nie czułam całym sercem, że to miłość mojego życia. Mózg, wspomnienia lub kobieca natura(sama już nie wiem...) nie pozwala mi przestać myśleć. Kilka razy dziennie. Cóż , zostaną miłe wspomnienia i uśmiech na twarzy na myśl o kilku sytuacjahc
UWAGA!!! Po Internecie krąży bardzo ciekawy tekst dla wszystkich dziewczyn, będących singielkami:
"Stracić faceta to jak zgubić 10 zł... W sumie szkoda, ale ch**j z tym"
Pozdrawiam wszystkie Wizażanki![/QUOTE]
Fajny post
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-23, 16:02   #3587
blueone
Rozeznanie
 
Avatar blueone
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 541
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Blueone miło czytac, że jesteś szczęśliwa

Poza tym cały czas czuję jakąś pustkę w moim życiu. Niby mam wspaniałą pracę, nieliczne, ale za to najcudowniejsze na świecie przyjaciółki, wychodzę na prostą finansowo i zaczynam inwestowac w w siebie, w firmę,w przyszłośc, a mimo tego tak bardzo brakuje mi CZEGOŚ. Tym czymś jest szczęście. Nie czuję się szczęśliwa w tym moim życiu. Ten facet odchodząc ode mnie wyssał ze mnie radośc życia, której kiedyś miałam w nadmiarze Poza tym podupadam znowu zdrowotnie, dzisiaj dwa razy zesłabłam
Dbaj o siebie! Skończ dietę, nie dręcz swojego organizmu...

Masz dobre życie, wszystkie składowe do bycia szczęśliwą. Tylko musisz zrozumieć, że nie można swojego szczęścia i dobrego samopoczucia uzalezniać od kogoś z zewnątrz, kogokolwiek poza Tobą samą. Mi zrozumienie tego prostego faktu zajęło mnóstwo czasu, ale dojście do tego punktu było przełomowym momentem. Teraz tylko uczę się jak korzystać z tego w praktyce, co też nie jest aż takie łatwe,ale staram się

Cytat:
Napisane przez niquolle Pokaż wiadomość
blueone, Dearlie - cieszę się Kochane, że u Was wszystko w porządku, stopniowo do przodu i właśnie o to chodzi

u mnie teraz spokój
po obronie nadrabiam zaległości książkowo-filmowe.. ogólnie szykuję się do wyjazdu i już doczekać nie mogę.. a póki co powtarzam włoskie słownictwo i oczami wyobraźni widzę te miasta, które zwiedzę, te galerie, te uliczki, którymi będę przechadzać, ahhh...
brzmi pięknie. Koniecznie powrzucaj stamtąd zdjęcia i wyślij nam facebookową pocztówkę!

Cytat:
Napisane przez pika87 Pokaż wiadomość
kochana, nie rozmyślaj. ja też rozmyślałam i nic ciekawego nie wymyśliłam.
Racja. Ja spędzałam tygodnie na rozmyślaniu i do niczego dobrego mnie to nie doprowadziło

Cytat:
Napisane przez siala Pokaż wiadomość
bo byłam naprawdę dobrą dziewczyną, dużo zainwestowałam w ten związek, a on po 5 latach łaskawie mnie informuje, że on nie ma pewności, czy to jest to...
Jak czytam takie historie to dochodzę do wniosku, że może to jednak nie takie złe, że jestem potworną zołzą i złośnicą...aczkolwiek wszelkie skrajności są niewskazane, przydałoby się przystopować, bo mam wrażenie że nawet święty by ze mną nie wytrzymał...

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Tylko że w związku nie chodzi o to, by być z najwspanialszą osobą na świecie, tylko by być z taką, z którą utworzymy tę wyjątkową więź.
To pojęcie nabiera dla mnie nowego znaczenia, aczkolwiek napawa mnie przerażeniem. Tak samo jak myśl o bezwzględnym przywiązaniu i zaangażowaniu i odsłonięciu się. Boję się...zawsze się bałam. Ale może w końcu warto zdjąc pancerzyk, bo udawanie twardzielki wcale nie chroni przed cierpieniem, tylko dezorientuje otoczenie...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Obyście nigdy nie musiały zmierzyć się z wygaśnięciem uczucia do kogoś naprawdę cudownego...obyście nigdy nie musiały tego pojąć.
Przeżyłam to. Jednak widocznie nie był dla mnie taki cudowny skoro się odkochałam. Teraz kiedy o nim myślę nie czuję kompletnie NIC. Chyba jestem złym człowiekiem

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Ta choroba lubi wracać. Sama wychodzę z nawrotów, nie mogę opierać swojego zdrowia na innych ludziach.
Malla Też walczę o swoje zdrowie i o to aby moje piekło nie wróciło. Za dużo mam do stracenia. Jesteś naprawdę dzielną dziewczyną, wiem jak ciężko jest walczyć

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Wyjeżdżam na weekend, a nawet go sobie trochę wydłużam i dam z siebie wszystko, żeby dobrze się bawić i jak najmniej myśleć o tym człowieku. Trzymajcie kciuki
Ekstra Oby tak dalej, nareszcie właściwy tok myślenia! Baw się dobrze
__________________
Życie jest jak pudełko czekoladek...nigdy nie wiesz co Ci się trafi

Forrest Gump
blueone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-23, 16:32   #3588
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Nie pozostaje mi nic innego, jak przyłączyć się do wątku

Pisałam już na forum o moim 5-letnim związku, o tym, jak się skończył...

Kochane nie wiem, jak się pozbierać, jak normalnie funkcjonować... wszystkie moje przyjaciółki są w szczęśliwych związkach, niektóre mężatki, inne planują wesela... a ja... czuję, że uszło ze mnie życie, że nikt mnie nie pokocha, że jestem brzydka, głupia i ogólnie nieciekawa, skoro mój eksnarzeczony się odkochał tak szybko i łatwo... Nie mogę jeść, zawsze byłam filigranowa, a teraz to już w ogóle... wszystko na mnie wisi nie mogę wmusić w siebie jedzenia, chociaż chcę.
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-23, 17:06   #3589
siala
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 242
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

aramanda
siala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-23, 21:52   #3590
plu
Rozeznanie
 
Avatar plu
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 686
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

hej dziewczyny ja powiem tylko tyle: jest dobrze
Staram się nie załamywać, mam pracę, znajomych, wypełniam każdą wolną chwilę, rzadko bywam sama i dlatego nie jest źle ogólnie to w mieszkaniu praktycznie tylko śpie. Nie mówię że wszystko wróciło do normy, bo tak nie jest - jak jestem sama to zaczynam zbyt wiele myśleć i analizować, a poza tym, wiem ze jeszcze nie raz złapie dola przez 'nowego', bo cały czas albo o nim słyszę, albo widzę go w pracy. A jeśli chodzi o eksa tego długoletniego, to po 3 miesiącach od rozstania mogę z czystym sercem stwierdzić, że go nie kocham. Tęsknie za nim bardzo, bo z nikim nie udało mi się stworzyć takiej relacji jak z nim, ale to była wspaniała przyjaźń, a nie miłość prawda jest taka że to ja go skrzywdziłam i mam przeokropne wyrzuty sumienia, ale cicho wierze że może kiedyś mi to wybaczy, bo ja już mu wybaczyłam wszystko co miałam mu za złe.

a co do kontaktów z płcią przeciwna to nie mam zamiaru się przed nikim płaszczyć, "nie chcesz być ze mną? Twoja strata"
plu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-23, 22:16   #3591
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Hej dziewczyny. Nie pisałam dawno, ale podczytuję was sobie... Od czasu kiedy ostatni raz widziałam eksa mija 3 tygodnie... 2 tygodnie temu jeszcze pisaliśmy, ale tylko tak co słychać... po czym wspomniałam o tym, że chcę się przeprowadzić do innego miasta. On napisał, że smuci go to, i żebym się poważnie zastanowiła czy tego chce, że tu mam rodzinę i znajomych, i czy to naprawdę uczyni mnie szczęśliwą. I szczerze... dało mi to do myślenia, może nie o niego chodzi, ale te słowa, czy to naprawdę mnie uczyni szczęśliwą. W sumie ma racje, bo przeraża mnie myśl o przeprowadzce. Postanowiłam, że narazię zostawię tą sprawę, że może w przyszłym roku, ale nie teraz. Mamy trochę planów z siostrami, chcemy jechać do Portugalii w tym roku i gdzieś za granicę na Sylwestra, a w przyszłym roku, co jakieś 2 miesiące na weekend do różnych miejsc w Europie. I narazie na tym się skupię. Nie chcę uciekać stąd przez faceta, muszę temu stawić czoła po prostu.
Co do eksa znowu, to nie mamy kontaktu od 2 tygodni , ja się jakoś nie palę żeby się odezwać, jakby chciał to by pisał... zresztą dobrze, że nie pisze. 3 tygodnie temu, kiedy napisał mi, że mnie kocha... pisał, że przestanie na jakiś czas wychodzić w naszym mieście, żeby nie robić tej sytuacji jeszcze gorszej i że tak będzie lepiej. I wiecie co? Okazało się, że 2 tygodnie temu był w naszym klubie... widziałam na zdjęciach i zresztą sam powiedział. I tak mnie to uderzyło, pomyślałam, BOŻE, przecież to wszystko to jedno wielkie kłamstwo, jest pieprzonym kłamcą po prostu. A ja byłam taka naiwna. I to też mi dało trochę kopa, żeby sobie z tym jakoś poradzić. Narazie skupiam się na swojej diecie, 4 razy w tygodniu chodzę na zumbę zmieniłam kolor włosów, za tydzień idę do fryzjera rozjaśniać jeszcze bardziej (schodzę z czarnego), zrobiłam utęskniony kolczyk w nosie znowu skupiam się na sobie, co nie oznacza oczywiście, że o nim nie myślę, bo mam też chwile załamania, ale jest dużo lepiej. 2 ostatnie weekendy przesiedziałam w domu, nie chciałam go spotkać... dopiero wczoraj byłam ze znajomymi w Yorku na rejsach i koncercie Blondie, było świetnie. Później wróciliśmy i poszliśmy jeszcze do naszego klubu. Na szczęście go nie było, ale to piątek był, więc dla mnie było jasne, że go nie będzie.
Za tydzień idę do tego klubu, możliwe, że go spotkam, chociaż mam nadzieję, że nie wychodzi akurat tam w ten dzień... Nie chcę pisać, że jest całkiem dobrze, bo nie jest, dlatego nie piszę nic więcej, bo sama siebie się obawiam co by się wydarzyło jak go spotkam. Mam nadzieję, że nic, ale... nie czuję się jeszcze na tyle silna, żeby go olać jakby chciał porozmawiać albo cokolwiek.
W każdym razie odezwę się jak coś się wydarzy. Narazie próbuję jakoś sobie radzić, jest lepiej i to jest najważniejsze. Najgorszy jest tylko ten ścisk w sercu i w gardle, jak myślę o nim... a te myśli ciągle mnie nachodzą i nachodzą
Trzymajcie kciuki, żeby mi się udało dojść do ładu z samą sobą
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-24, 10:20   #3592
siala
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 242
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

To już kolejny dzień kiedy wstaje bez płaczu, że jestem sama.
siala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-24, 10:43   #3593
SpojrzNaMnie
Raczkowanie
 
Avatar SpojrzNaMnie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Zewsząd.
Wiadomości: 71
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

A ja od 23 do 6 rano płakałam, a potem wymiotowałam
__________________
Nadszedł czas by wreszcie zatroszczyć się o siebie,przestać marzyć o rzeczach niemożliwych, zacząć żyć rzeczywistością, nie zaś w świecie iluzji
przynoszącej tylko cierpienie.
22.07.2011 - Nowe życie.
SpojrzNaMnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-24, 10:53   #3594
siala
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 242
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

SpojrzNaMnie - jesz coś, śpisz choć trochę?
siala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-24, 11:00   #3595
SpojrzNaMnie
Raczkowanie
 
Avatar SpojrzNaMnie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Zewsząd.
Wiadomości: 71
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Siala jestem sama od piątku, wtedy nawet nie tknęłam jakiegokolwiek jedzenia. W sobotę coś tam zjadłam... Ale ogólnie jak kładę się do łóżka, to włącza mi się tryb 22-6 rano plus morze łez...
__________________
Nadszedł czas by wreszcie zatroszczyć się o siebie,przestać marzyć o rzeczach niemożliwych, zacząć żyć rzeczywistością, nie zaś w świecie iluzji
przynoszącej tylko cierpienie.
22.07.2011 - Nowe życie.
SpojrzNaMnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-24, 11:09   #3596
Flanelka_
Raczkowanie
 
Avatar Flanelka_
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez SpojrzNaMnie Pokaż wiadomość
Siala jestem sama od piątku, wtedy nawet nie tknęłam jakiegokolwiek jedzenia. W sobotę coś tam zjadłam... Ale ogólnie jak kładę się do łóżka, to włącza mi się tryb 22-6 rano plus morze łez...
To śpij z kimś, tzn u kolezanki, rodziców, z siostrą czy bratem, będziecie gadać o byle czym do drugiej w nocy i sen sam przyjdzie. Ja pierwszą noc po rozstaniu tak przetrwałam.
Flanelka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-24, 11:10   #3597
SpojrzNaMnie
Raczkowanie
 
Avatar SpojrzNaMnie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Zewsząd.
Wiadomości: 71
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Flanelka to się- sprawdza na jedną, dwie noce. Nie chce im zawracać głowy
__________________
Nadszedł czas by wreszcie zatroszczyć się o siebie,przestać marzyć o rzeczach niemożliwych, zacząć żyć rzeczywistością, nie zaś w świecie iluzji
przynoszącej tylko cierpienie.
22.07.2011 - Nowe życie.
SpojrzNaMnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-24, 11:19   #3598
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez SpojrzNaMnie Pokaż wiadomość
Siala jestem sama od piątku, wtedy nawet nie tknęłam jakiegokolwiek jedzenia. W sobotę coś tam zjadłam... Ale ogólnie jak kładę się do łóżka, to włącza mi się tryb 22-6 rano plus morze łez...
Spokojnie, to standardowa reakcja organizmu na rozstanie - trzeba przetrwać...

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Cytat:
Napisane przez SpojrzNaMnie Pokaż wiadomość
Flanelka to się- sprawdza na jedną, dwie noce. Nie chce im zawracać głowy
No przecież dopiero minęły dwie noce
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-24, 11:21   #3599
30128d4098f00e9b8565e1b01a10bd578c02c712
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 185
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Ewentualnie mp3 do ręki, słuchawki na uszy i zagłuszaj myśli muzyką ;-)
Mi pomogło. Pierwsze kilka dni chodziłam wszędzie z mp3, słuchałam rocka i muzyki z powerem. Żadnego smęcenia!
Na niektórych stronach można znaleść ogłoszenia typu "poszukiwana partnerka do gry w tenisa", "poszukiwana dziewczyna na kurs tańca" itp jeśli się nie boisz lub podchodzisz z dystansem do Internetowych znajomości, możesz spróbować odpowiedzieć na jakieś ciekawe ogłoszenie. Ja w ten sposób spędziłam miłe popołudnie w Krakowskim Aqua Parku
PS. Jest jakaś singielka z Krakowa chętna wyskoczyć na imprezkę lub podryw?
30128d4098f00e9b8565e1b01a10bd578c02c712 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-24, 11:25   #3600
SpojrzNaMnie
Raczkowanie
 
Avatar SpojrzNaMnie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Zewsząd.
Wiadomości: 71
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

elvegirl no właśnie, a póki powrócę do normalności, to minie 'trochę' więcej, niż dwie noce.
anitowa ja również cały czas chodzę z iPodem, ale są też piosenki, które mi go przypominają i wtedy to już masakra kompletna.
__________________
Nadszedł czas by wreszcie zatroszczyć się o siebie,przestać marzyć o rzeczach niemożliwych, zacząć żyć rzeczywistością, nie zaś w świecie iluzji
przynoszącej tylko cierpienie.
22.07.2011 - Nowe życie.
SpojrzNaMnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.