Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

[dziubek79]

Napisane przez nerola

Aj tam.

Maż?Nie mam już męża.To znaczy sie formalnie jeszcze mam.Rozwodzimy się.
Muszę dać rade bo jestem zupełnie sama,samiusieńka.
Rodzina nie wie jeszcze.

jak to , dlaczego,co się stało??????????????????:e eek:
nie no nie wierzę ja tak można???? przecież jesteście rodziną !!!!ja już nie wiem co się dzieje z tym facetami Nerolka słońce może się odmieni, może to tylko kryzys????!!!!

[nerola]

Nie kłamię,nie zartuję,to nie kryzys,tylko moje prawdziwe życie.

[dziubek79]

Napisane przez nerola

Aj tam.

Maż?Nie mam już męża.To znaczy sie formalnie jeszcze mam.Rozwodzimy się.
Muszę dać rade bo jestem zupełnie sama,samiusieńka.
Rodzina nie wie jeszcze.

że co , jak to , nie wierzę!!!!!! przecież tak nie można!!!!! może to kryzys , może minie ??????? co się z tymi facetami dzieje


jakiś błąd wizażu zdublowało mi posta

[madziaranew]

Napisane przez Stronczek27

Madziaranew dziekuje za info w sprawie ktg.
Ja obstawiam ze to bedzie lekarz ogólny z GP. W razie gdyby Cos go zaniepokoiło to wtedy Moze wysłać do gina. Ale zawsze to jakieś zainteresowanie a nie przypisanie czegoś na odczepnego bez ówczesnego sprawdzenia.

Trzymam kciukasy za jutrzejsza wizyte

[zanetaa88]

Napisane przez nerola

Tak,dziewczynki-poważnie.
Zupełnie poważnie.
Nie daję rady

Ja pierniczę
no nie wierzę !!



Niech mnie ktoś uszczypnie !!

NIE WIERZĘ !!
Moje smyki , łobuziaki nie będą mieli taty ?!
Nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie !!



aż mi słabo !

To jakiś ARMAGEDON !

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Mogę sobie przeklnąć ?!

Ja pierdoooooooooooooo*** le

i dalej nie wierzę

[Stapelka]

Jen dziewczyny co się dzieje??? też mnie ciary przeszły? przecież tak nie może być, że wszyscy faceci po urodzeniu dziecka mają kryzys wykazują skrajną niedojrzałość ((
Aż zaczynam schizować, że skoro mój zaczął już jeździć w delegacje do Warszawy (tam pracuje 2 dni w tygodniu) tzn, że ucieka ode mnie i dziecka. brrrrr

[agni82]

Napisane przez Stronczek27

Witam popoludniowo.

Nie miałam czasu wczesniej napisac. Dzien zlecial nie wiem kiedy. Miałam wizyte u poloznej. Ogólnie wszystko OK. Mało brakowało a nie doszło by do wizyty bo moja Polozna nie dotarła do pracy. Na Szczescie znalazło sie zastępstwo. Byłam pierwsza pacjentka i Juz na samym poczatku doszło by do tragedii bo pani na zastępstwie nie mogła znaleźć centymetra. W koncu po konsultacji z pielęgniarka znalazł sie i odetchnelam, bo jak to wizyta bez mierzenia brzucha??? Ciśnienie w normie, mocz czysty, serduszko bije u mojej ptaszyny No i brzuch zmierzony. Wspominałam wczesniej ze chyba jakaś infekcja mnie dopadła i Dzis poruszylam ten temat z Polozna. I tu uwaga (Agni, Madziaranew) jakiez było moje zdziwienie gdy pani Polozna nie uwierzyła mi na moje ładne oczy i wysłała na badanie do pielęgniarki. Ta kazała ściągać galoty, popatrzyla, pobrala próbkę i powiedziała ze musi sie skonsultować z lekarzem. Przyszedł lekarz Cos tam pogadali i stwierdził ze Musze na wizyte sie umowic i wtedy da mi leki. jestem umówiona na jutro bo Dzis juz oboje czasu nie mieliśmy. Także angielska służba zdrowia nie zbagatelizowala problemu i zrobili jak sie należy. W szoku jestem nadal.

Pozniej byłam w pracy, a po pracy Wyskoczylam po sklepach polatac. Byłam w mothercare ale nic nie kupiłam. Ceny tam maja kosmiczne. Nie na Moj portfel..

no centymetr to podstawa.
a tak mothercare ma dośc drogie towary. ja poluję tylko na wyprzedażach, bo żal mi przepłacac, a tak to m&s albo h&m. są tańsze i jakościowe bardzo dobre. poza tym ja strasznie uwielbiam przeceny i głównie na to czekam. a tu przeceny co 2 miesiące albo i częściej, więc zawsze się coś znajdzie.

Napisane przez Lili 83

Oglądałam dzisiaj DrHousa i tak się poryczałam jak bóbr ;( jak Amber zmarła No masakra, chyba te hormony bo ryczałam w głos Ogląda to któraś?

oglądałam to 4-5 miesiący temu - też płakałam.

Napisane przez Stronczek27

Który to sezon teraz oglądasz?? A ta Amber to ta młoda pani doktor? Ja jestem na drugim sezonie aktualnie.

Agni, Madziaranew pytanko mam. Mialyscie robione ktg?? robią tu tak jak w Polsce?

nie miałam ktg robionego i nikt mi nic nie mówił na ten temat. czekam tylko na masaż szyjki na 4 sierpnia i pije litr soku ananasowego dziennie

Napisane przez nerola

Aj tam.

Maż?Nie mam już męża.To znaczy sie formalnie jeszcze mam.Rozwodzimy się.
Muszę dać rade bo jestem zupełnie sama,samiusieńka.
Rodzina nie wie jeszcze.

ojej, a co to sie stało. Ludzie, chyba jakis zbiorowy debilizm tych chłopów dopadł?! Przykro mi

Napisane przez Stronczek27

Oooo ludzie co to sie dzieje??? Co z tymi chlopami.
Nerola poważnie "mówisz" ??

Natka Dzieki za kciuki Moze mnie nie zjedzą he he
Brumku tu wszystko na odwrót. Lepiej późno niż wcale

Lili Dzieki za odpowiedz. Zapomnę co napisałas i udam zaskoczona jak dojde do tego odcinka

a jakim cudem ty tego nie oglądałaś jak tu w kółko powtórki lecą?

Napisane przez madziaranew

Moj Tz byl wychowywany w dostatku , wszystko mial co zapragnal, rozpieszczony Bo najmlodszy,a ja zawsze mialam cos po siostrze, no I rodzice bardziej wychowywali nas ze rzeczy tylko potrzebne.teraz widze jak dziecku cos kupujemy , ja minimalistka , Tz wszystko co sie moze przydac.

ta sama sytuacja u mnie. ja zawsze miałam do wybory, albo masz to albo tamto. a on miał wszystko. więc ja wybieram to co jest potrzebne, ze wzgledu na moje wychowanie, a on mnie słucha i też zbytku raczej nie pochwala, choc go stac. tylko to taka duńska sknera(jak ja go nazywam).

[iustyna1]

Napisane przez brumek

To już 1/3 męczarni za Wami
A propos Kuby - jak "znosi" nowego członka rodziny? Teraz, tak z perspektywy czasu?

Kuba nadal najlepszy brat, całuje ją, przynosi rożne rzeczy, włącza pozytywkę jak mała zasypia, oddaje jej swoje przytulanki i w ogóle nie jest na razie zazdrosny.Chce ją tulić i nie może się doczekać, aż się razem pobawią.

Napisane przez nerola

Aj tam.

Maż?Nie mam już męża.To znaczy sie formalnie jeszcze mam.Rozwodzimy się.
Muszę dać rade bo jestem zupełnie sama,samiusieńka.
Rodzina nie wie jeszcze.

Jej słońce a to coś szczególnego się wydarzyło czy całokształt? Tyle już razem przeszliście... mam nadzieję, że to też przetrwacie. Warto spróbować dla dzieciaków i siebie.

[Scio]

Napisane przez margaret82

Tak w 100% Prezydent Miasta od 6 lat juz refunduje te szczepionki. Kielce są jedynym miastem w Polsce gdzie są one za darmoszkę. A jedynym warunkiem musi byc zameldowanie w Kielcach.

Scio gdzie idziecie na USG bioderek

Mam skerowanie do poradni preluksacyjnej na zagnańskej, ale termin na 31 sierpnia
więc chyb pojedziemy prywatnie do tego zająca co tez na zagnańskiej przyjmuje

Napisane przez blondynkapoznan

Marzenko
mi Ktg o 20 nic nie wykazało a o 21 miałam skurcze ja zbytnio temu nie wierzę

Mnie i podczas porodu nie wychodziły

Napisane przez nerola

Aj tam.

Maż?Nie mam już męża.To znaczy sie formalnie jeszcze mam.Rozwodzimy się.
Muszę dać rade bo jestem zupełnie sama,samiusieńka.
Rodzina nie wie jeszcze.

jak to


Ja po wizyce. Wszystko ok. ae dziwnie tak usg bez dziecka
Niestety okazało się, ze przez cholestaze absolutnie zdnych tbsów brac nie moge w ogóle najlepiej zrezygnowć z hormonów. Ewentulne plastry (ne chce plastrów), albo te krążki nuvaring

[Kolina]

nerola, jestem w szoku

[AgaGuernsey]

Napisane przez aania_20

nazywają się Azalia. Zna któraś?

Ja o nich slyszalam, ale doswiadczenia nie mam. Ale na szczescie mam jeszcze czas, zeby myslec co potem...

Napisane przez LadyInBlack2

jestem

przede wszystkim dziękuję za gratki , rzeczywiście wybuchło mi się nagle

serdeczne gratulacje dla dziewczyn, które urodziły po mnie

jesteśmy z Tymisiem w domu od tygodnia ale nie mogłam się odnaleźć w domu po "wczasach" w szpitalu i dopiero dziś znalazłam moment między jednym karmieniem a drugim, żeby do Was zajrzeć.

Jestem oczywiście totalnie nie w temacie co się u Was dzieje i raczej nie nadrobię 3 tygodni postów z uwagi na małego głoda, który domaga się to cycka, to przytulania, to zmiany pieluchy- z resztą, same wiecie

Ale mimo porodowej traumy- warto było..
Nie wiem czy jeszcze kogoś interesuje opis mojego porodu, bo to w końcu już dawno temu było

Zaraz idziemy kąpać maluszka, czekam tylko na męża bo to jego przywilej chociaż kąpiele to narazie dramat

Buziaczki dla Was i dziękuję że mnie stąd nie wywaliłyście mimo sporej absencji

Witamy!

Ja baaardzo jestem zainteresowana opisem porodu, lubie je czytac.


W ogole jak mnie nie bylo, to kilka opisow mnie ominelo i nawet sobie pomyslalam, ze w klubie powinnysmy miec watek z opisami porodow i tam je wklejac...


Dołączam do klubu samotnych matek
Tyle,ze z 4 dzieci,domem na mojej głowie,marna kasą,kąpielami,praniem,sp acerami,zakupami 15 km. od domu bez samochodu itd...itp..
Jednym słowem-życie

A AZALIĘ biorę od miesiaca.Pisałam Wam[/QUOTE]

Napisane przez nerola

Aj tam.

Maż?Nie mam już męża.To znaczy sie formalnie jeszcze mam.Rozwodzimy się.
Muszę dać rade bo jestem zupełnie sama,samiusieńka.
Rodzina nie wie jeszcze.

Po Twoim pierwszym poscie pomyslalam, ze moze maz gdzies wyjechal w interesach, a tu taka bomba! Ja nie moge tego ogarnac. Chcialabym, zebys zartowala...

Napisane przez Stronczek27

Witam popoludniowo.

Nie miałam czasu wczesniej napisac. Dzien zlecial nie wiem kiedy. Miałam wizyte u poloznej. Ogólnie wszystko OK. Mało brakowało a nie doszło by do wizyty bo moja Polozna nie dotarła do pracy. Na Szczescie znalazło sie zastępstwo. Byłam pierwsza pacjentka i Juz na samym poczatku doszło by do tragedii bo pani na zastępstwie nie mogła znaleźć centymetra. W koncu po konsultacji z pielęgniarka znalazł sie i odetchnelam, bo jak to wizyta bez mierzenia brzucha??? Ciśnienie w normie, mocz czysty, serduszko bije u mojej ptaszyny No i brzuch zmierzony. Wspominałam wczesniej ze chyba jakaś infekcja mnie dopadła i Dzis poruszylam ten temat z Polozna. I tu uwaga (Agni, Madziaranew) jakiez było moje zdziwienie gdy pani Polozna nie uwierzyła mi na moje ładne oczy i wysłała na badanie do pielęgniarki. Ta kazała ściągać galoty, popatrzyla, pobrala próbkę i powiedziała ze musi sie skonsultować z lekarzem. Przyszedł lekarz Cos tam pogadali i stwierdził ze Musze na wizyte sie umowic i wtedy da mi leki. jestem umówiona na jutro bo Dzis juz oboje czasu nie mieliśmy. Także angielska służba zdrowia nie zbagatelizowala problemu i zrobili jak sie należy. W szoku jestem nadal.

Pozniej byłam w pracy, a po pracy Wyskoczylam po sklepach polatac. Byłam w mothercare ale nic nie kupiłam. Ceny tam maja kosmiczne. Nie na Moj portfel. Pozniej byłam w matalanie. Udało mi sie kupić biustonosze do karmienia. Komplet 2 szt, biały i czarny, nie usztywniane bez fiszbin. Mam nadzieje ze sie sprawdza.
Teraz siedzę po obiadku i sie ruszyć nie moge.

He he, ale sie usmialam z Twojej relacji! Bomba! Trzymam kciuki za jutro!

Napisane przez Scio

Ja po wizyce. Wszystko ok.

[zanetaa88]

Scio a dlaczego nie chcesz plastrów ?

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Nerolka co można dla Ciebie zrobić ?!
Tak mi jest smutno
nie wierzę w to cały czas !
Przecież nie dawno auto kupowaliście, cieszyliście się nim,
mąż chodził do pracy - nic nie zapowiadało że coś się będzie dziać

Jesteśmy z Tobą !!

[Lili 83]

Napisane przez brumek

Ja też pojedzona i ... zwymiotowana
Ale w międzyczasie udało mi się wygotować laktator, także kolejna rzecz z listy "to do" załatwiona
Teraz się zabieram za szukanie aktu ślubu, bo nie pamiętam gdzie wsadziłam ten drogocenny papierek A u nas w szpitalu chcą żeby go brać do porodu.

Współczuję tych wymiotów Mnie męczyły tylko przez pierwsze 3 m-ce i na szczęście przed śniadaniem :p

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez zanetaa88

Kiedyś byłam na bieżąco a teraz nic nie wiem




ŻARTUJESZ!!
Mi aż ciary przeszły ?!!
Kłamiesz, nie ?!
Normalnie nie wierzę !!


A Ja mam pietra
zauważyłam coś czerwonego na wkładce
i się bojeee
Pan "Czop" chyba w ostatniej postaci się pokazuję

Żanetka Ty to będziesz następna na liście jako rozpakowana

[zanetaa88]

Lili83 nie nie nie. Ja czekam na męża będzie w pt dopiero wtedy mogę się rozpakowywać

[Lili 83]

Napisane przez zanetaa88

Lili83 nie nie nie. Ja czekam na męża będzie w pt dopiero wtedy mogę się rozpakowywać

No tak! To trzymam kciuki żebyś dotrwała w dwupaku do piątku

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Dobrej nocy Mamusie.
Ja idę spać. Jutro wizyta i ktg, proszę o kciuki

[Stronczek27]

Madziaranew, AgaG Dzieki za kciuki

Agni ja nie oglądam House w tv. Jakoś mi sie nie składa. Mam na płytach 5 sezonów i z płyt oglądam i jestem w trakcie 2 sezonu. Stosunkowo niedawo odkryłam ten serial.

Nerolka przytulam

[SweetAngel1984]

Dziekuje Wam dziewczynki wszystkim
za zyczenia imieninowe............
pamiętałyście

dzis miałam wizytę............

uslyszalam od gina ze widzimy sie 3 .08.
jesli nie urodze do tej pory
niech nie robi jaj kurcze..........

powiedzial ze szyjka sie otwiera
i ze przy cukrzycy czesto dzieci rodza sie wczesniej 37-28 tc
(u mnie jest poczatek 37 tc )
ktg wyszlo dobrze

boli mnei tylko cale krocze
i kosc ogonowa
noi brzuch jak na okres pobolewa w ciagu dnia

ale po tych slowach torbe dopakowlaam
i jestem gotowa............

tak Was czytam dziewczeta............ Marina, Zmalowana, Nerola i Ja ........

kurcze jakies fatum czy co? przeciez wczesniej bylo dobrze byla milosc bylo sie "razem" i nagle teraz wszystkim sie posypalo i coraz wiecej nas do tego grona dolącza......

zastanawiam sie tylko dlaczego teraz kur*a mac
jak na swiecie pojawily sie takie male bezbronne istotki
ktore powinny dawac szczescie radosc i nadzieje na lepsze jutro

zycie jest popier**lone

zanetka - kiedy bede ciocia

[brunetka2000]

RATUNKU!!!!!!!!!!!!!!
Moje dziecko ma kolke Ile kropli tego leku mogę jej dać ???????????? Ona ma dopiero 8 dni ryczę z nią jak bóbr
POMOCY!!!!!!!!!!!

[zanka205]

nerola brak mi słów...

brunetko daj tak jak jest w ulotce, ja czekam na moje kropelki, a póki co stosujemy infacol
składa niby ten sam, jest napisane, że lek nie wchłania sie do organizmu czyli działa miejscowo w układzie pokarmowym
też zaczęłam małej dawać jakoś jak miała 8-10 dni

[aania_20]

Napisane przez brumek

Hihihi Szczęściarz z niego

no raczej choć to mu już kumple przyznali jak się dowiedzieli że przez całą ciążę nie było zakazu (ehhh...taka praca, kupa facetów to jeden temat mają na okrągło..)

Napisane przez nerola

A AZALIĘ biorę od miesiaca.Pisałam Wam

i jak oceniasz, jakieś skutki uboczne ma?

Napisane przez brumek

Ja też pojedzona i ... zwymiotowana

Teraz się zabieram za szukanie aktu ślubu, bo nie pamiętam gdzie wsadziłam ten drogocenny papierek A u nas w szpitalu chcą żeby go brać do porodu.

biedna...ale Ty się wymęczysz...:glas iu:

o...a po co akt ślubu szpitalowi?

Napisane przez nerola

Maż?Nie mam już męża.To znaczy sie formalnie jeszcze mam.Rozwodzimy się.
Muszę dać rade bo jestem zupełnie sama,samiusieńka.
Rodzina nie wie jeszcze.

Cooooo? nie wierzę...tzn chcę wierzyć że nas wkręcasz albo że to chwilowy kryzys...tyle razem przeszliście trudności...co się nagle zawaliło?
może się ułoży niedługo?

[zanetaa88]

Sweet a u Ciebie to już na 100% będzie że on sam i Ty sama ?


Dlaczego tak się dzieję ?!
To co rodzisz szybciej mamuśka?
żeby nie było jaj, że razem będziemy rodzić
Ja czekam jeszcze na męża,
Emilie ma zakaz do pt !

[83monia]

Ja tylko krotko - jestesmy juz w domu. jest trudni logistycznie z dwojka ale jakos idzie. maz pomaga.

nerola - yyy ja cie niemoge. tylko tyle powiem bonie mam sil na doczytanie co bylo powodem ale zacytuje meza: na swiecie jest masa egoistycznych glupkow

[Marina1]

Ja na sekundkę.

Ktoraś z nas pytała o koszt 5w1 - 120 zł, a rota nie pamiętam...ale jutro się dowiem i Wam dokładnie opiszę...

nerola...
Ale jak to?
Kochana moja, co się dzieje? Coś złego, prawda?
Dosłownie mam ciary...
Nie wierzę.



A ja po ginie.
Założył mi dodatkowo 3 szwy. Bolało, ale przeżyłam.
Pytał o antykoncepcję - a po co mi
Ale tak w skrócie to wszystko w porządku. Te szwy są bardziej kosmetycznie.

I idę spać, mały straszny dziś.
Obym pospała chociaż z 3 godziny...
Dobranoc laseczki moje.

[brumek]

Napisane przez Vaniliova11

Brumek dawno nie pokazałaś brzuszka

No właśnie... Zbieram się żeby w końcu to zdjęcie zrobić

Napisane przez iustyna1

Kuba nadal najlepszy brat, całuje ją, przynosi rożne rzeczy, włącza pozytywkę jak mała zasypia, oddaje jej swoje przytulanki i w ogóle nie jest na razie zazdrosny.Chce ją tulić i nie może się doczekać, aż się razem pobawią.

O, to świetnie! Często widzę jak starsze dzieci bardzoe źle reaguja na pojawienie się nowych. Ale zawsze miałam wrażenia że to kwestia błędów popoełnianych przez ich rodziców. I u Ciebie się najwyraźniej potwierdza, że może to być fajne przeżycie

Bp np. znajomym rok temu urodził się synek, a mieli już 5 letnią córkę. I przez całą ciążę nie mówili jej że pojawi się rodzeństwo!!! Wyobrażacie sobie większą głupotę. Tłumaczyli że ona jest bardzo delikatna psychicznie i nie chcą żeby się stresowała, martwiła i była zazdrosna na zapas
No i efekt jest taki, że mała nienawidzi braciszka. Do tego stopnia że wręcz nie można ich z oczu spuścić, bo zaraz go szarpie, bije po głowie itp. Większej patologii sobie nie wyobrażam Rodzice na właśne życzenie wyrządzili dziecku wielką krzywdę No i oczywiście zaczęła moczyć sie w majtki, przestała mówić i takie rożne dodatkowe atrakcje
Ech, szkoda gadać

Napisane przez Scio

Ja po wizyce. Wszystko ok. ae dziwnie tak usg bez dziecka

Hihi Wyobrazam sobie

Napisane przez aania_20

o...a po co akt ślubu szpitalowi?

Też się zdziwiłam. I poczytałam I wyszło na to, że jeśli się chce, aby mąż był automatycznie został uznany za ojca, to ten akt właśnie jest potrzebny Ale jak nie znajde to trudno. Podejrzewam że i tak się uda uznać męża za ojca

Napisane przez 83monia

Ja tylko krotko - jestesmy juz w domu. jest trudni logistycznie z dwojka

To czekamy na opis, jak już uda Ci się tą dwójkę +męża logistycznie ogrnąć i jeszcze troszkę odsapnąć

Napisane przez Marina1

Założył mi dodatkowo 3 szwy. Bolało, ale przeżyłam.

O rany, po takim czasie jeszcze Żaby się łądniej zabliźniło czy jak?

[zanka205]

jutro położna przychodzi, ostatni raz ta w zastępstwie
pewnie za tydzień przyjdzie jeszcze moja położna i będzie koniec
nie lubię tych wizyt
nasza lekarka rodzinna chyba nadal na urlopie więc pewnie po niedzieli pójdziemy z małą do przychodni żeby ją obejrzała i pogadać o szczepieniach
ta pogoda mnie tak dobija, że szok
miałabym ochotę pospacerować z małą to się nie da, bo prawie non stop leje
lipiec a taka brzydka pogoda, a jak w ciąży byłam to ciagle upał i słońce

Brumku mój Filip przy Lenie ciągle chce pić mleko, bo dzidzia pije to on też chce, do tego muszę go klepać po pleckach żeby mu się odbiło
jest marudny, płaczliwy i robi często na złość
ale bardzo mi chce pomagać, jak go proszę żeby przyniósł pieluszkę czy smoczek to biegnie i przynosi, jak proszę żeby podał butelkę to podaje
całuje małą po główce, głaszcze
a wczoraj jaka akcja, G. leje wodę do wanienki to Filip biegnie do pokoju i woła: kąpać dzidzi!
ja szykowałam sobie wszystko, patrzę a Filip na łóżku próbuje Lenę rozbierać i dalej woła: kąpać dzidzi!
gości za rękę ciągnie do małej i się chwali że dzidzi to siostra

[brumek]

Napisane przez zanka205

Brumku mój Filip przy Lenie ciągle chce pić mleko, bo dzidzia pije to on też chce, do tego muszę go klepać po pleckach żeby mu się odbiło
jest marudny, płaczliwy i robi często na złość
ale bardzo mi chce pomagać, jak go proszę żeby przyniósł pieluszkę czy smoczek to biegnie i przynosi, jak proszę żeby podał butelkę to podaje
całuje małą po główce, głaszcze
a wczoraj jaka akcja, G. leje wodę do wanienki to Filip biegnie do pokoju i woła: kąpać dzidzi!
ja szykowałam sobie wszystko, patrzę a Filip na łóżku próbuje Lenę rozbierać i dalej woła: kąpać dzidzi!
gości za rękę ciągnie do małej i się chwali że dzidzi to siostra

Czyli jest normalnym, małym chłopcem, który i się cieszy i przeżywa. To naturalne i jak najnormalniejsze! Bo jak do tej pory się było jedynym i malutkim, a raptem człowiek się staje tym dużym dzieckiem i do tego musi się dzielić mamą, to stres jest
Ucałuj Filipka ode mnie

[CarmelaSoprano]

u nas dzis super dzionek, przyjechal moj tata zobaczyć wnusie i do kitu zarazem, bo tylko na jeden dzien przyjechal i juz go nie ma


Sarcia po wizycie u pediatry WAGA 3500, a dwa tygodnie temu było 3100

Napisane przez agulaaabar

Brunetko a nie myślałaś nad kupnem monitora oddechu? byłabyś spokojniejsza

Ja wiem, że sama będę siedziała i patrzyła w lóżeczko godzinami... mąż zresztą też... monitor oddechu jest już w drodze do nas, dziewczyny na watku sobie go bardzo chwalą

my mamy monitor, a Sarcia śpi z nami w łóżku

Napisane przez blondynkapoznan

Marino u Nas mały już jak miał 2-3 mies spał po 5h więc nie było źle.
A Oluś czasami się budzi w nocy jak Bruno płacze ale co zrobić


My dajemy mleko Nan Pro 1 i narazie jest ok.W szpitalu też takie dawali.

ja też daje to samo mleczko i masze o spaniu 5 godzin ciurkiem

Napisane przez blondynkapoznan

Dzisiaj mój Krecik kończy tydzień

brawo dla krecik

i zachorowałam na wasz otulaczek!
jka dostane kase z macierzynskiego odrazu kupuje

jak on jest duzy,tzn kiedy dziecko z niego wyrasta?
zdaje sie byc dosc duzy, poprosze o wiecej fotek opatulonego Bruna

Napisane przez Zmalowana

Jak karmie piersią mogę jeść lody włoskie ?

a czemy nie??? jem co weekend

Napisane przez Kajool

Idziemy do lekarza z malym, niepokoja mnie te jego policzki. Taka wysypka i ja nie wiem co to. Wole sprawdzic. Trzymajcie kciuki aby to zadna skaza bialkowa nie byla ani azs.

mamy to samo

Napisane przez blondynkapoznan

dziewczyny a załapała się któraś na becikowe samorządowe? u mnie w Poznaniu nie ma.Jestem ciekawa gdzie jest i jakie są wymogi aby je dostać?

u nas jest, ale sie nie łapiem, chyba trzeba miec dochodu na osobe 400 iles zł.

Napisane przez Kajool

uff na szczescie tylko tradzik niemowlecy, mamy lekarstwo i powinno zejsc.
No i wazymy 4,25 czyli znowu calkiem sporo przybralismy na wadze

my nic na to nie dostaliśmy.

Napisane przez madzia1k1

mam pytanko ile u was kosztuja te szczepienia. tzn koszt 5w1, rota i pneumo.

pneumo=250zł

Napisane przez nerola

Rozwodzimy się.
Muszę dać rade bo jestem zupełnie sama,samiusieńka.
Rodzina nie wie jeszcze.

bez jaj!

[zanka205]

Napisane przez brumek

Czyli jest normalnym, małym chłopcem, który i się cieszy i przeżywa. To naturalne i jak najnormalniejsze! Bo jak do tej pory się było jedynym i malutkim, a raptem człowiek się staje tym dużym dzieckiem i do tego musi się dzielić mamą, to stres jest
Ucałuj Filipka ode mnie

ucałuję go jak wróci do domu, bo mój duży synek u babci nocuje
nie mogę na niego narzekać, łobuz jest bo to w końcu chłopak, ale kochany strasznie, jak płaczę to od razu przywołuje mnie do porządku wołając: Mama! i przytula mocno żeby pocieszyć
cieszę się, że jest taki czuły, przytuli się, pocałuje, a nie wszystkie dzieci to lubią
ja lubię poprzytulać mojego szkraba
teraz uczy się robić siku na nocnik, długo mieliśmy z tym problem bo kompletnie go nocnik nie interesował, a teraz jakoś sam zawołał, wczoraj 2 razy posikał sie w majtki i dziś też, zawsze wtedy płacze, bo wie, że nie wolno sikać w majty, ale biedak zapomina się
mam nadzieję, że powoli pożegnamy pieluchy

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Napisane przez CarmelaSoprano

u nas dzis super dzionek, przyjechal moj tata zobaczyć wnusie i do kitu zarazem, bo tylko na jeden dzien przyjechal i juz go nie ma


Sarcia po wizycie u pediatry WAGA 3500, a dwa tyogdnie temu było 3100

rośnie jak na drożdżach
ciekawa jestem ile moja kruszynka waży... tydzień temu było jakieś 3300 g to chyba 3 i pół juz ma

[CarmelaSoprano]

Napisane przez zanka205

rośnie jak na drożdżach

dziewczyny gdzie byly te promocje na pampki?

[brumek]

Napisane przez CarmelaSoprano

dziewczyny gdzie byly te promocje na pampki?

Dziewczyny pisały że w Carrefourze.
Więc weszłam na ich stronę obejrzeć gazetkę i faktycznie są
Na 3 fajne rzeczy dla maluchów są promocje. Wstawiam zdjęcia, może któraś z Was skorzysta