Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

[moniczka2123]

hej kochane udalo mi sie w koncu napisac wiec u mniw to co oliweczka pisala... a tak wogole to dzis na rannej wizycie uslyszalam "pani to bedzie do terminu lezala" ej ja TERMIN MAM NA DZIS normalnie wiecie smiech na sali... zobaczymy co jutro powiedza... ale ja leze na trakcie porodowym i slysze wszystkie krzyki i powiem ze boje sie trzymajcie sie cieplo

[karolinee1983]

Napisane przez wodaqua

Też bym chciała... Ale jak sobie tak pięknie porządek zrobiłam, to mój mąż powiedział, że czuje się jak pedofil

Ja też zerówkę strzelałam, ale mój tż również zwrócił mi delikatnie uwagę, żebym jednak trochę włosków tam zostawiła, bo mu tak dziwnie na łyso

Napisane przez DaKaro

za szybką akcję.

Ja też "jadę" na zero. A teraz to się wyjątkowo pilnuję (choć "odchwaszczanie" nie jest takie proste jak kiedyś) w razie gdyby mnie nagle złapało.

Ja dziś się ogoliłam - tak w razie W. Mam nadzieję, że ostatni raz!!!! (przed porodem oczywiście)

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez moniczka2123

hej kochane udalo mi sie w koncu napisac wiec u mniw to co oliweczka pisala... a tak wogole to dzis na rannej wizycie uslyszalam "pani to bedzie do terminu lezala" ej ja TERMIN MAM NA DZIS normalnie wiecie smiech na sali... zobaczymy co jutro powiedza... ale ja leze na trakcie porodowym i slysze wszystkie krzyki i powiem ze boje sie trzymajcie sie cieplo

Nie, no nieźle są zorientowani w temacie jakbym słyszała codziennie krzyki to pewnie też bym zaczęła się bać troszku

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Zmalowana

W klubie wrzuciłam fotkę opatulonego eskimosa, ale było 15 stopni na dworze wiatr i mżawka więc się nie liczy :P Wczoraj leżał już tylko pod kocykiem w wózku

jak bylo tak zimno to sie nie liczy, moze byc a nawet musi eskimosek


Dziewczyny a czapke zawsze zakładacie na spacerek? Bo ja nie mam sumienia zakładac Sarci czapke (nawet cienka z bawełny bez sznureczków) jesli jest 20stopni

[wodaqua]

Karoline, ja odbieram telefon slowami "jeszcze nie rodzę"
A co do odchwaszczania, to umnie już męża robota...

Napisane przez moniczka2123

hej kochane udalo mi sie w koncu napisac wiec u mniw to co oliweczka pisala... a tak wogole to dzis na rannej wizycie uslyszalam "pani to bedzie do terminu lezala" ej ja TERMIN MAM NA DZIS normalnie wiecie smiech na sali... zobaczymy co jutro powiedza... ale ja leze na trakcie porodowym i slysze wszystkie krzyki i powiem ze boje sie trzymajcie sie cieplo

Powiedzieli co wiedzieli... Oby sie rozkręciło!

[karolinee1983]

Napisane przez wodaqua

A co do odchwaszczaniach, to umnie już męża robota...

Oj, ja to swojego bym do tego nie dopuściła jakoś to dla mnie za intymne jest, mimo, że mnie tam widział przecież

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez CarmelaSoprano

jak bylo tak zimno to sie nie liczy, moze byc a nawet musi eskimosek


Dziewczyny a czapke zawsze zakładacie na spacerek? Bo ja nie mam sumienia zakładac Sarci czapke (nawet cienka z bawełny bez sznureczków) jesli jest 20stopni

ja zawsze zakladam, bo jesli nie przed zimnem to przed wiatrem lub sloncem ochroni

[wodaqua]

Karoline, A mój ma wielką radochę, tylko bałam się żeby mi jakiegos żarta nie zrobił z wzorkiem, bo bym się u gina ze wstydu spaliła...

[Shira_83]

Napisane przez BABONIK

możesz dopajac jak są upały,przy tej pogodzie co mamy to nie problem,MM i cyc starczy w zupełności

Napisane przez youyou

Natka Lilka tez podnosi główkę jak leży na brzuszku, na chwilkę ale jednak.. i też się zastanawiałam czy to nie za wcześnie

Co do tych uśmiechów przez sen to dziewczyny wyprowadzę Was z błędu.. to nie są uśmiechy "świadome" ale grymas który towarzyszy... ruchom jelit!
Tak nam kiedyś lekarz mówił.... Lilka też się często "uśmiecha" mając nawet cycka w buzi
Uroczo to wygląda ale na świadome uśmiechy musimy jeszcze trochę poczekać

a mój zaczyna się śmiać świadomie

dziubku naj naj

Napisane przez agni82

juz mam. ale to nie głupio nosic wkładki laktacyjne przed porodem?

no co ty jak leci to używaj

Napisane przez marzena_S

Dziewczyny powiedzcie ile dni po cc wypisują do domu?

urodziłam o 23,30 w czwartek a w niedziele byłam w domu

[Stapelka]

ja prawie nie zakładam, chyba że wieje. Jak jest słońce to i tak Zuzkę zacieniamy.

A i u nas 3 tyg minęło a pępek dalej nie odpadł ale nie wygląda źle. Przestałam używać Octenisept i kupiłam spiryt - może faktycznie lepiej będzie

[brumek]

Napisane przez moniczka2123

hej kochane udalo mi sie w koncu napisac wiec u mniw to co oliweczka pisala... a tak wogole to dzis na rannej wizycie uslyszalam "pani to bedzie do terminu lezala" ej ja TERMIN MAM NA DZIS normalnie wiecie smiech na sali... zobaczymy co jutro powiedza... ale ja leze na trakcie porodowym i slysze wszystkie krzyki i powiem ze boje sie trzymajcie sie cieplo

No to trzyamamy kciuki Moniczko i czekamy na dobre wiadomości

Napisane przez wodaqua

A co do odchwaszczania, to umnie już męża robota...

A ja bym mu nigdy nie pozwoliła na to

Napisane przez karolinee1983

W głowie mi się to nie mieści... To musi być... trochę (albo bardzo -zależy jak kto wszystko przeżywa) przykre ale pewnie zdążyłaś się już do tego przyzwyczaić, co?

Przykre trochę jest, za względu na męża głównie. Bo kiedyś teściówka wpadła na sekundę podrzucić jakieś klucze czy coś i on zaproponował żeby zobaczyła wózek, łóżeczko i nasze nowe szafy, to powiedziała, że nie chce jej się i jeszcze zdąży... A jak zaczął coś mówić, że pomalował dwa pokoje, to mu przerwała i powiedziała, że "tatuś" (czyli teściu właśnie), pomalował szopę na działce
Ale jak mówię, lepsze to milion razy, niż gdyby się mili wtrącać, bo tego bym nie przeżyła

Napisane przez wodaqua

Też bym chciała... Ale jak sobie tak pięknie porządek zrobiłam, to mój mąż powiedział, że czuje się jak pedofil

A ja tak lubię najbardziej, bo się czuję niesamowicie higienicznie

[fiona003]

Hej dziewczyny pamietacie mnie jeszcze. Chcialam tylko oznajmic ze od 21 lipca jestem mama malej Majki a termin mialam na 2 sierpnia. wcisnelam sie troche w kolejke ale to juz bylo niezalezne ode mnie
Gratulacje wszystkim nowym mamusiom.

[brumek]

Napisane przez fiona003

Hej dziewczyny pamietacie mnie jeszcze. Chcialam tylko oznajmic ze od 21 lipca jestem mama malej Majki a termin mialam na 2 sierpnia. wcisnelam sie troche w kolejke ale to juz bylo niezalezne ode mnie
Gratulacje wszystkim nowym mamusiom.

Fiona, brawooooo

Ale opowiedz co i jak? Ja poród, jak mała, ja się macie teraz?

[Natka_]

Napisane przez brunetka2000

Witam
Moja mała spala dzisiaj w nocy 5 godzin A ja razem z nią
Byłyśmy na kontroli w szpitalu Mój susełek (tak ja mąż nazywa) waży 3700

Napisane przez Zmalowana

Przyznali mi rodzinne i dodatek dla samotnej matki

Jutro na 17 idę do prawnika i będę już składała pozew

a za wizytę

Napisane przez meszsares

nie nie Natko to bardzo prawidlowo - okolo 2-3 tygodnia zycia tak wlasnie powinno byc. Potem dzidzia znow nie umie, a potem to juz sie wyrabiaja miesnie karczku i normalnie podnosi glowke

Oj to dobrze, bo jak zobaczyłam jak od tygodnia mi się sam podnosi to byłam w wielkim szoku

Napisane przez Lili 83

Stapelka dzięki za info.
Ja mam nadzieję na znieczulenie... Nie wiem co się ze mną dzieje... Rany Boskie jestem tak wydygana, że już nie wiem co ze sobą zrobić....
Dzisiaj to już kilka smsów dostałam i każdy wypytuje jak się czuję i co z porodem. To są fajni znajomi i fajnie, że pytają ale zaczyna mnie to drażnić! JAK PRZYJDZIE CZAS TO URODZĘ!

Nie bój się Naprawdę nie ma tak źle! Pomimo bólu to naprawdę piękne przeżycie

Napisane przez CarmelaSoprano

Dziewczyny a czapke zawsze zakładacie na spacerek? Bo ja nie mam sumienia zakładac Sarci czapke (nawet cienka z bawełny bez sznureczków) jesli jest 20stopni

Ja tylko jak jest wiaterek albo chłodniej.

Napisane przez wodaqua

Karoline, A mój ma wielką radochę, tylko bałam się żeby mi jakiegos żarta nie zrobił z wzorkiem, bo bym się u gina ze wstydu spaliła...

Moniczka

Napisane przez brumek

Przykre trochę jest, za względu na męża głównie. Bo kiedyś teściówka wpadła na sekundę podrzucić jakieś klucze czy coś i on zaproponował żeby zobaczyła wózek, łóżeczko i nasze nowe szafy, to powiedziała, że nie chce jej się i jeszcze zdąży... A jak zaczął coś mówić, że pomalował dwa pokoje, to mu przerwała i powiedziała, że "tatuś" (czyli teściu właśnie), pomalował szopę na działce
Ale jak mówię, lepsze to milion razy, niż gdyby się mili wtrącać, bo tego bym nie przeżyła

Przykre... Nawet jak nie miała naprawdę ochoty oglądać to z grzeczności mogła jednak się zainteresować


A my z Dominikiem byliśmy na zakupach, zrobiłam obiad a teraz sobie leżymy i przytulamy się

Napisane przez fiona003

Hej dziewczyny pamietacie mnie jeszcze. Chcialam tylko oznajmic ze od 21 lipca jestem mama malej Majki a termin mialam na 2 sierpnia. wcisnelam sie troche w kolejke ale to juz bylo niezalezne ode mnie
Gratulacje wszystkim nowym mamusiom.

[Lilkaa82]

Napisane przez CarmelaSoprano

to ida nasze dziewczynki równo

my jutro idzimy do pediatry bo chyba mamy tradzik niemowlecy

A Twoja ile waży ? My jutro na szczepienia - z tego co pamietam Wy tez prawda ?

Napisane przez zanka205

u nas masakra
mała po każdym karmieniu od razu płacze i pręży się, jak przy kolce, ale te ataki są zaraz po jedzeniu i tak przez min. 30 min a czasem z godzinę co chwilę ma jakieś mega wzdęcia
a i kupka dziwna... robi raz na dobę i sporą ilość, ale pierwsza porcja jest taka bardziej uformowana, ale miękka jak plastelina a potem dopiero idzie normalna jajeczniczka
z młodym nie było takich problemów, a ja już nie mogę patrzeć jak mała się męczy oczywiście wtedy mam ochoty uciec z domu

U nas tez mała ma problemy z gazami, czasem budzi sie z placzem.. dzis nie mgla zrobic kupki, musialam jej pomoc bo tak to chyba nic by z tego nie bylo.. u nas tez najpierw leci uformowana kupka a pozniej lapta.. oby do 3 m-ca

Napisane przez Marina1

W ogóle kilka dni temu odkrył, że ma język i cały czas ma go wywalonego na wierzchu A jaki zdziwiony przy tym, że ho ho.
I pochwalę się, że śmieje się do mnie już świadomie ( ale takiego głupka z siebie robię, żeby wykrzesać z niego ten uśmieszek heh )

Lilka Karolinki piękna waga!

Moja Karolinka tez odkrywa ze ma jezyk ale u nas odwrotnie jest bo ona od poczatku z jezykiem na wierzchu byla a teraz zaczyna chowac wreszcie hehe

Napisane przez Natka_

Mój synek jak się położy go na brzuszku to się podnosi na rączkach i unosi główkę To przecież za wcześnie!

Moja Karolinka tez dzwiga glowke jak lezy na brzuszku a wczoraj na ramionach sie juz podnosic zaczela skubana wiec napewno nie zawczesnie bo poloznej pytalam i jest wszytsko w normie swiadczy to o dobrym napieciu miesniowym podobno

Napisane przez agulaaabar

Konkurs dla mamusiek

http://www.zlotabutelka.pl/pinkandblue/

Dziekuje dodalam fotke


Dziubku sto lat

Napisane przez pieleszka

u nas coś też Haneczkę zaparcia męczą...pręży się bidulka, płacze, stęka...dzisiaj przychodzi położna to ją zapytam czy mam jej podawać espumisan no i muszę zapytać czy czasem mala nie ma początku katakru..bo cos mi kicha sporadycznie i tak jakby charczy nieraz...w szpitalu jak kichała to mówili,że jeszcze resztka wód z niej się wydobywa, ale tak długo???

Moja mała tez kicha codziennie po kilka razy zwlaszcza podczas przewijania heh u pediatrybylysmy juz chyba ze 4 razy i zawsze jest osluchiwana i wszytsko wporzadku to oczyszcza sluzowki podobno i wydala resztke wod plodowych a charczec moze ponoc do 2 miesiaca..

Napisane przez Lili 83

Mam pytanie do dziewczyn które juz urodziły... Czy któraś z Was rodziła ze znieczuleniem?

Ja nie pomge bo ja rodzilam bez znieczulenia.. rozwarcie za szybko lecialo

Napisane przez dziubek79

to chyba ekspertem jest Scio ale chodzi o wprowadzenie dziecku schematu wg którego się postepuje, wszystkie informacje masz w książce :Język niemowląt" Tracy Hogg
w skrócie:
karmienie 15-20 minut
czas aktywności w tym przewijanie i kąpiel 45 minut
usypianie samodzielne

My najpierw kapiemy, pozniej karmimy i mała zasypia przewaznie juz w trakcie karmienia butlą

[agni82]

Napisane przez Zmalowana

Podziele się z Wami pewnymi radami....chciałam zostać bohaterem w swoim domu i powiesić lampkę tą z Ikei w kształcie księżyca bo dzisiaj przyszła...Pamiętajcie jeśli kiedykolwiek sięgnięcie po super glue, żeby nie przegryzać lejka jak zaschnie zębami bo klej lubi się wylać na owe kły a dodatkowo pamiętajcie że palce skleja w tempie ekspresowym mentalnie jak widać pozostałam blondynką

kurczé w zyciu bym nie wpadla zeby uzywac zebów do otwierania kleju. ale brawo!!

Napisane przez brunetka2000

Witam
Moja mała spala dzisiaj w nocy 5 godzin A ja razem z nią
Byłyśmy na kontroli w szpitalu Mój susełek (tak ja mąż nazywa) waży 3700

Widzisz jest coraz lepeiej.klaski :

Napisane przez Zmalowana

Zapomniałam dodać, że najpierw gwoździe wbijałam i kawałek ściany odpadł

Przyznali mi rodzinne i dodatek dla samotnej matki

Jutro na 17 idę do prawnika i będę już składała pozew

super, ze dostalas dodatek i dowal Dawcy!!!!

[Natka_]

Napisane przez fiona003

Hej dziewczyny pamietacie mnie jeszcze. Chcialam tylko oznajmic ze od 21 lipca jestem mama malej Majki a termin mialam na 2 sierpnia. wcisnelam sie troche w kolejke ale to juz bylo niezalezne ode mnie
Gratulacje wszystkim nowym mamusiom.

GRATULACJE

[brumek]

Napisane przez Natka_

A my z Dominikiem byliśmy na zakupach, zrobiłam obiad a teraz sobie leżymy i przytulamy się

[agni82]

Napisane przez fiona003

Hej dziewczyny pamietacie mnie jeszcze. Chcialam tylko oznajmic ze od 21 lipca jestem mama malej Majki a termin mialam na 2 sierpnia. wcisnelam sie troche w kolejke ale to juz bylo niezalezne ode mnie
Gratulacje wszystkim nowym mamusiom.

pamiętamy i gratulujemy!!

[fiona003]

to tak bardzo w skrocie bo mamy wizyte u lekarza i musze leciec. mialam wywolywany porod bo Majka mial niska wage w 37 tygodniu ponizej 2500g i obawiali sie ze cos moze byc z lozyskiem, zle ja dokarmia czy cos.
I porod bolesny bo znieczulenie zadzialo na jedna strone a mialo byc tak fajnie ale zapomnialm o bolu jak zobaczylam kruszyne. Jak wroce napisze wiecej.

[Lilkaa82]

Najnowsze focie mojej Kruszynki małej akrobatki

[brumek]

Lilkaa - Karolinka to mały motorek Wygląda na bardzo bystrą i ruchliwą dziewczynkę

[Natka_]

Aaaa no i jeszcze miałam napisać Brumek ma rację, korzystajcie z ostatnich chwil we dwoje!! Dziećmi zdążycie się nacieszyć a sobą jest później niestety problem... W prawdzie znajduje się ten czas dla męża wieczorem jak już dziecko śpi (przynajmniej u nas), ale to już nie to samo, bo towarzyszy troszkę zmęczenie

[brumek]

Napisane przez Natka_

Aaaa no i jeszcze miałam napisać Brumek ma rację, korzystajcie z ostatnich chwil we dwoje!! Dziećmi zdążycie się nacieszyć a sobą jest później niestety problem... W prawdzie znajduje się ten czas dla męża wieczorem jak już dziecko śpi (przynajmniej u nas), ale to już nie to samo, bo towarzyszy troszkę zmęczenie

No właśnie tak myślę! I każdą chwilę chłonę teraz jak szalona Mamy taki drugi miesiąc miodowy w tym trzecim trymestrze


I pytanie do mam: dziewczynki kochane, kiedy umawiałyście się na te wizyty po 6 tygodniach do ortopedy? To jakoś mówią przy wypisywaniu ze szpitala, czy wszystko załatwia się na własną rękę, czy położna przypomina na wizycie? Tak z ciekawości chciałabym już wiedzieć
I jeszcze jak jest z tą położną? To jakoś tuż po porodzie trzeba się zapisać z dzieckiem do przychodni i oni wysyłają położną, tak?

[dziubek79]

Napisane przez Shira_83

a mój zaczyna się śmiać świadomie

dziubku naj naj


no co ty jak leci to używaj

urodziłam o 23,30 w czwartek a w niedziele byłam w domu

Napisane przez Stapelka

ja prawie nie zakładam, chyba że wieje. Jak jest słońce to i tak Zuzkę zacieniamy.

A i u nas 3 tyg minęło a pępek dalej nie odpadł ale nie wygląda źle. Przestałam używać Octenisept i kupiłam spiryt - może faktycznie lepiej będzie

u nas po 8 dniach uzywania Octeniseptu nie działo sie nic a po 2 dniach spirytusu odpadł kikucik

[Scio]

Napisane przez wodaqua

To grzeczna Agatka A jak tam z kotem? W dalszym ciągu omija z daleka? Ja już mam dość sluchania, że "będziecie musieli na kota uważać"... No jasne, na dziecko też!

Oj mam dzis dzien gorzkich żali...

Omija czasem wąchnie, ale jak Agata płacze to kotka miałczy jakby miałaruje

Napisane przez brumek

Ze strony teściowej to egoizm, albo celowa pokazówka, kto tu jest najważniejszy. Wiele mamusiek to praktykuje
Ja, jak już pisałam, ze swoimi żyję bardzo dobrze i bardzo "na odległość" Ale też mnie teraz w ciąży wkurzają, bo oni z kolei zachowują się tak, jakby nie przyjmowali tej ciąży do wiadomości. Jak wspominałam, teściowa zadzwoniła do mnie przez te wszystkie miesiące JEDEN RAZ, a do mojego męża ani razu. I po króciutkim pytani, co słychać, szybko przeszła na ich problemy i gadała przez kilkadziesiąt minut o ich malowaniu, ich nowym mikserze, jej badaniu krwi itp.
Nawet nie wiedzą czy dziecko zdrowe, czy pokój gotowy, ani KIEDY rodzę!!!

AGULA -


Świetny pomysł Ale sama tak? Bo ja tak nieśmiało myślę, żeby zacząć chodzić z Tymkiem na pływalnię, jak będzie miał ok. 8 tygodni

Uuu, ostro! Ale trzeba!!!

Napisane przez CarmelaSoprano

Dziewczyny a czapke zawsze zakładacie na spacerek? Bo ja nie mam sumienia zakładac Sarci czapke (nawet cienka z bawełny bez sznureczków) jesli jest 20stopni

Jak jest chłodniej,albo mocno wieje, jak duże słońce to jej kapelusik zakładam.

Napisane przez brumek

No właśnie tak myślę! I każdą chwilę chłonę teraz jak szalona Mamy taki drugi miesiąc miodowy w tym trzecim trymestrze


I pytanie do mam: dziewczynki kochane, kiedy umawiałyście się na te wizyty po 6 tygodniach do ortopedy? To jakoś mówią przy wypisywaniu ze szpitala, czy wszystko załatwia się na własną rękę, czy położna przypomina na wizycie? Tak z ciekawości chciałabym już wiedzieć
I jeszcze jak jest z tą położną? To jakoś tuż po porodzie trzeba się zapisać z dzieckiem do przychodni i oni wysyłają położną, tak?

Najlepiej od razu umów się po wyjściu ze szpitala. Ja się zgapiłam i dzwoniłam 20 lipca -termin 21 sierpnia. Troche za późno, bo usg miedzy 6 a 8 tyg powinno sie robic. Ja miałam na wypisie ze szpitala adnotacje - kontrola bioder po 6 tygodniu,skierownie do poradni preluksacyjnej dostałam u pediatry w przychodnii.
Przychodnie deklarujesz przy porodzie, tam wysyłają papiery ze szpitala i odwiedza położna.

A ja mam dzis dzien wolny. mąż spaceruje z Agatką, a ja się lenie

[Natka_]

Napisane przez brumek

No właśnie tak myślę! I każdą chwilę chłonę teraz jak szalona Mamy taki drugi miesiąc miodowy w tym trzecim trymestrze


I pytanie do mam: dziewczynki kochane, kiedy umawiałyście się na te wizyty po 6 tygodniach do ortopedy? To jakoś mówią przy wypisywaniu ze szpitala, czy wszystko załatwia się na własną rękę, czy położna przypomina na wizycie? Tak z ciekawości chciałabym już wiedzieć
I jeszcze jak jest z tą położną? To jakoś tuż po porodzie trzeba się zapisać z dzieckiem do przychodni i oni wysyłają położną, tak?

No i bardzo dobrze, niech Tymuś posiedzi jeszcze w brzuszku do swojego terminu a Wy korzystajcie w pełni
My z mężem też przez ten ostatni okres zanim urodziłam byliśmy nierozłączni i uważam że ten czas był cudowny

A co do ortopedy, ja napiszę jak to u nas wygląda:

Położna, która przychodzi do nas poinformowała nas, że trzeba się umówić na taką wizytę w 6 tygodniu czyli to usg bioderek. Dała nam numer telefonu gdzie można takie usg wykonać. Zadzwoniłam i umówiłam nas na wizytę

A położna jest stamtąd gdzie będziesz chodziła z dzieciątkiem do lekarza, tam zgłaszasz urodzenie się dziecka (po wyjściu ze szpitala) i oni wysyłają położną do Was

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Lilko z Karolinki naprawdę mała akrobatka I te oczy takie wielkie ma

[Lilkaa82]

Napisane przez CarmelaSoprano

Dziewczyny a czapke zawsze zakładacie na spacerek? Bo ja nie mam sumienia zakładac Sarci czapke (nawet cienka z bawełny bez sznureczków) jesli jest 20stopni

Nie zawsze, jesli cieplo i niejest wietrznie to nie zakladam zreszta dziecko i tak jest pod budką i w głebokim wozku to mu nie wieje jak nam po kąpieli na godzinke zawsze zakładam

Napisane przez brumek

Lilkaa - Karolinka to mały motorek Wygląda na bardzo bystrą i ruchliwą dziewczynkę

Tak jest dobrze to ujełaś hehe ruchliwa jak nie wiem hehe

Napisane przez Natka_

Aaaa no i jeszcze miałam napisać Brumek ma rację, korzystajcie z ostatnich chwil we dwoje!! Dziećmi zdążycie się nacieszyć a sobą jest później niestety problem... W prawdzie znajduje się ten czas dla męża wieczorem jak już dziecko śpi (przynajmniej u nas), ale to już nie to samo, bo towarzyszy troszkę zmęczenie

Tak podpisuję sie pod tym my z mezem teraz zaczynamy sobie znajdywac chwile dla siebie jak pomalu uczymy sie dziecka i jego zwyczajów zatem korzystajcie !!!

Napisane przez brumek

I pytanie do mam: dziewczynki kochane, kiedy umawiałyście się na te wizyty po 6 tygodniach do ortopedy? To jakoś mówią przy wypisywaniu ze szpitala, czy wszystko załatwia się na własną rękę, czy położna przypomina na wizycie? Tak z ciekawości chciałabym już wiedzieć
I jeszcze jak jest z tą położną? To jakoś tuż po porodzie trzeba się zapisać z dzieckiem do przychodni i oni wysyłają położną, tak?

U nas dali kartkę ze zaleca sie zrobienie przynajmniej 1 raz USG bioder u dziecka w okolicach 6 tyg zycia. Na nfz nigdzie u nas nie zrobie bez skierowania wiec umowilysmy sie prywatnie, mamy za tydzien w poniedzialek wizyta i USG 120zł

W szpitalu wybiera sie przychodnie do ktorej szpital wysyla papiery dziecka i karte szczepien, i stamtąd polozna powinna sie z Toba skontaktowac, przynajmniej tak bylo u nas. Tyle ze ja pozniej po wyjsciu ze szpitala juz zmienilam zdanie co do przychodni, polozna z tej pierwszej przychodni zadzwonila do mnie a ja jej powiedzialam ze zapisalam dziecko gdzies indziej, ona sobie zaznaczyla ze ma nie przyjezdzac. Pojechalam tylko po papiery tam, wybralam i zawiozlam je (tzn tylko tą kartę szczepień) do nowej przychodni i stamtad juz do mnie nowa polozna dzwonila i przychodzila byla 4 razy bardzo sobie te wizyty chwale

Napisane przez dziubek79

u nas po 8 dniach uzywania Octeniseptu nie działo sie nic a po 2 dniach spirytusu odpadł kikucik

U Karolinki nic z kikutkiem nie robilam, był krotko przyciety, a po tyg chyba ze 3 razy przelalam go po kąpieli spirytem i odpadł zaraz

[aania_20]

Napisane przez CarmelaSoprano

Dziewczyny a czapke zawsze zakładacie na spacerek? Bo ja nie mam sumienia zakładac Sarci czapke (nawet cienka z bawełny bez sznureczków) jesli jest 20stopni

nie zawsze, jak jest ciepło to nie, jeśli wieje to zakładam

Napisane przez wodaqua

Karoline, ja odbieram telefon slowami "jeszcze nie rodzę"

dobre

Napisane przez fiona003

Hej dziewczyny pamietacie mnie jeszcze. Chcialam tylko oznajmic ze od 21 lipca jestem mama malej Majki a termin mialam na 2 sierpnia. wcisnelam sie troche w kolejke ale to juz bylo niezalezne ode mnie
Gratulacje wszystkim nowym mamusiom.

Gratulacje!!!

Napisane przez Natka_

Oj to dobrze, bo jak zobaczyłam jak od tygodnia mi się sam podnosi to byłam w wielkim szoku

U nas mały od dawna głowę podnosi, trzyma chwilę w gorze, pediatra stwierdziła że jeśli sam to robi to jak najbardziej, niech się ćwiczy, na pewno nie za wcześnie

Napisane przez Lilkaa82

Najnowsze focie mojej Kruszynki małej akrobatki

słodka

[Natka_]

Napisane przez aania_20

U nas mały od dawna głowę podnosi, trzyma chwilę w gorze, pediatra stwierdziła że jeśli sam to robi to jak najbardziej, niech się ćwiczy, na pewno nie za wcześnie

O tak zaczął jak miał ok 2 tygodni, jak go biorę do odbijania to sobie podnosi główkę i tak trzyma, albo jak leży na brzuszku to podnosi się cały na rączkach i główką obraca Silny jest skubaniec mały.


Dzisiaj przyjeżdża do nas położna, ciekawe ile Domuś waży

[Oliweczka1985]

Napisane przez wodaqua

Oliweczko, widzę że u mnie to hormony, bo ja nie jestem nerwową osobą... tesciowa nie jest też zła, ale mnie wku.wia ostatnio - dzwoni, przyjeżdża, pilnuje, a tu mi kurka męża porywa :P
A Ciebie jakie niemiłe informacje zaskoczyły rano? Jeśli można zapytać....

Czaję, ale mnie mnie też dopadaja hormony-cóż zrobic??
A co do porannych wiadomości, to:Jak może pamiętasz z moich opisów o mieszkaniu zostało nam przyznane również pomieszczenie gospodarcze-na niego składalismy wniosek o przyznanie, na odp. czekaliśmy ok. 2 miesięcy, bo musieli sprawdzic, czy ktos wczesniej nie składał już wniosku na to pomieszczenie.....no i nam przyznali, my się urządziliśmy i było super do dziś.... dzwoni do mnie pani ze spółdzielni i mówi że ma złe wiadomości, że jej bardzo przykro, ale mam bardzo zadziornych sąsiadów i czepiają się o to, że my mamy to pomieszczenie, jak oni po 10 lat czekają
Jakaś paranoja się porobiła, bo my przecież składalismy wniosek i zostało nam przyznane-słownie, bo na piśmie miało przyjśc-nie przyszło, a my zapomnielismy o tym( bo to było juz dawno). Jutro idziemy do tej spółdzielni i będziemy negocjowac, no bo jakim prawem mają nam je teraz odebrac?
Ta Pani co dzwoniła powiedziała, że zarząd w tej sprawie ma się ponownie zebrac we wrześniu/październiku....no masakra jakaś-przepłakałam rano z godzinę..........co za poj.....sąsiedzi-do nas nikt nie zapukał zapytac o to pomieszczenie......a i jeszcze najlepsze-sąsiedzi twierdza, że sprzedaż naszego mieszkania zostaa jakby nie było zatajona, bo oni o niczym nie wiedzieli -przecież poprzedni lokator nie miał obowiązku informowania innych mieszkańców o sprzedaży mieszkania-PARANOJA.
Teraz to juz mi nerwy przeszły, ale znając życie i sprawiedliwośc, to zabiorą nam to pomieszczenie(tfutfu).

Napisane przez Zmalowana

Zapomniałam dodać, że najpierw gwoździe wbijałam i kawałek ściany odpadł

Przyznali mi rodzinne i dodatek dla samotnej matki

Jutro na 17 idę do prawnika i będę już składała pozew

Napisane przez wodaqua

To grzeczna Agatka A jak tam z kotem? W dalszym ciągu omija z daleka? Ja już mam dość sluchania, że "będziecie musieli na kota uważać"... No jasne, na dziecko też!

Oj mam dzis dzien gorzkich żali...

Ja ciągle słyszę pytania, co zrobimy z psem jak się Julka urodzi chyab zacznę odpowiadac, ze zabijemy