Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

[zanka205]

mała właśnie zrobiła kupkę, najpierw normalną, później bardziej wodnistą z dużą ilością grudek i sporą ilością śluzu
kolejny objaw nietolerancji białka, a ta baba będzie mi kit wciskać że mała ma kolki
niech to szlag trafi
zobaczymy jaka kupka będzie następna, jak znowu taka to idziemy do tej lekarki znowu
wykończę się normalnie, a najgorsze, że cierpi moje dziecko

[zanetaa88]

Jesteśmy

(kurde bele wyszła z prawy pisania na laptopie- jakoś mi dziwnie )

Od wczoraj jesteśmy już w domu
Jakbym musiała wyjść dzisiaj to przecież wpadłabym w depresje !!
Udało Nam się wyjść po 10tej !

Mam WAM tyle do napisania,
ale zupełnie nie wiem od czego zacząć

DZIEWCZYNY DZIĘKUJE ZA GRATULACJE!
Fantastyczne uczucie , obudzić się i mieć milion sms z Gratulacjami
Mega pozytywne !!

Nerola,Zanka,Agadus,Marin a dziękuje za każde PORADY !
Okropnie mnie wspierały w Szpitalu
czytałam sobie je nie raz kilka razy, aby nie wpaść w jakiś dołek !
Każda z Was dała mi takie rady, że wiedziałam że muszę dać rade!!

Opis porodu- uwierzcie mi, albo i nie , ale dla mnie ARMAGEDON !!
Poddaje się
Cholernie odbiło się to na mojej psychice,
taki ból, takie emocje - że no pierwsza doba - TRAGEDIA !
Spróbuję opisać co nie co i potem wkleje


Na dzień dzisiejszy, mała ładnie je
Ja mam problem tylko z moim prawym sutkiem,
ale wyrabia się wyrabia boroczek
bo mam go tak jakby połowę
okropnie mnie bolało jak ssała, ale teraz jest co raz lepiej.
W pierwszej dobie, baa w pierwszych godzinach tam się przyssała,
że do dziś mam rady, ale daję nakładki i są dla mnie REWELACYJNYM odkryciem- bez nich chyba bym się poddała.

Emilie jest cudowna
Dopiero teraz tak naprawdę do mnie dochodzi,
że mam koło siebie taką mała kruszynkę.
Wcześniej te wszystkie emocje toczyły się wokół porodu i szwów
które powodowały, że nie mogłam LUDZKO chodzić i karmić na siedząco, a nawet wstać żeby małej się odbiło
Miałam ją cały czas przy sobie w łóżku,bo martwiłam się że jak się jej odbije to się zakrztusi.

Tyle bym chciała napisać, a nie wiem jak ubrać to w słowa !

mam kilka pytań:?

1. Wyszły mojej małej potówki, na szyi na zgięciach, martwią mnie one,smaruję je Linomagiem zielonym - na paszki daję talk i na pupę.
Dostałam próbkę Sudocremu i zobaczę jak działa,ale jak długo się utrzymują potówki ?!

2.Mała mi zaczęła psikać ? normalne ?

3.Od wczoraj mam system, że karmię ją albo ona sobie pije, przebieram i w czasie przebierania się jej uleje i potem znowu chce jeść. Dzisiaj próbuję, najpierw przebieranie a potem jedzenie i ewentualne przebieranie jak zrobi kupkę.Pytanie : Czy normalne że się czasem uleje ?!Kiedy powinnam się martwić, że za często się jej ulewa?

4.Jak często powinna robić kupki? Zrobiłam ostatnią wczoraj rano

5.Odciągnęłam raz laktatorem i dałam w butelce TT antykolkową - maż jej dał i się jej ulało . Butelka nie ta ?

No i dodaję zdjęcie mojej kruszyny - najpiękniejszej na świecie !
Mąż jest w niej MEGA zakochany

Aaaa no właśnie i muszę pochwalić męża,
Ja byłam w szoku - TOTALNYM jak się zamartwiał,
jak chciał przebierać,kąpać itd.
Wczoraj wszystko robił SAM - bez mojej pomocy.
Ja odpoczywałam leżąc -bo to wygodna dla mnie poza a on robił DOSŁOWNIE wszystko !!
Jestem z niego DUMNA i cieszę się, że Emilie będzie miała takiego SUPER tatę

[agulaaabar]

Myslałam, że jestem twardsza..... kilka razy już miałam ochotę sie drzec.... kuźwa to jaki jest ból przy porodzie na pewno boli coraz mocniej..... no ale co... pojade na IP i znowu mnie odeslą?
Plecy mi rozrywa dosłownie.............

[karolinee1983]

Napisane przez zanetaa88

Jesteśmy

(kurde bele wyszła z prawy pisania na laptopie- jakoś mi dziwnie )

Od wczoraj jesteśmy już w domu
Jakbym musiała wyjść dzisiaj to przecież wpadłabym w depresje !!
Udało Nam się wyjść po 10tej !

Mam WAM tyle do napisania,
ale zupełnie nie wiem od czego zacząć

DZIEWCZYNY DZIĘKUJE ZA GRATULACJE!
Fantastyczne uczucie , obudzić się i mieć milion sms z Gratulacjami
Mega pozytywne !!

Nerola,Zanka,Agadus,Marin a dziękuje za każde PORADY !
Okropnie mnie wspierały w Szpitalu
czytałam sobie je nie raz kilka razy, aby nie wpaść w jakiś dołek !
Każda z Was dała mi takie rady, że wiedziałam że muszę dać rade!!

Opis porodu- uwierzcie mi, albo i nie , ale dla mnie ARMAGEDON !!
Poddaje się
Cholernie odbiło się to na mojej psychice,
taki ból, takie emocje - że no pierwsza doba - TRAGEDIA !
Spróbuję opisać co nie co i potem wkleje


Na dzień dzisiejszy, mała ładnie je
Ja mam problem tylko z moim prawym sutkiem,
ale wyrabia się wyrabia boroczek
bo mam go tak jakby połowę
okropnie mnie bolało jak ssała, ale teraz jest co raz lepiej.
W pierwszej dobie, baa w pierwszych godzinach tam się przyssała,
że do dziś mam rady, ale daję nakładki i są dla mnie REWELACYJNYM odkryciem- bez nich chyba bym się poddała.

Emilie jest cudowna
Dopiero teraz tak naprawdę do mnie dochodzi,
że mam koło siebie taką mała kruszynkę.
Wcześniej te wszystkie emocje toczyły się wokół porodu i szwów
które powodowały, że nie mogłam LUDZKO chodzić i karmić na siedząco, a nawet wstać żeby małej się odbiło
Miałam ją cały czas przy sobie w łóżku,bo martwiłam się że jak się jej odbije to się zakrztusi.

Tyle bym chciała napisać, a nie wiem jak ubrać to w słowa !

mam kilka pytań:?

1. Wyszły mojej małej potówki, na szyi na zgięciach, martwią mnie one,smaruję je Linomagiem zielonym - na paszki daję talk i na pupę.
Dostałam próbkę Sudocremu i zobaczę jak działa,ale jak długo się utrzymują potówki ?!

2.Mała mi zaczęła psikać ? normalne ?

3.Od wczoraj mam system, że karmię ją albo ona sobie pije, przebieram i w czasie przebierania się jej uleje i potem znowu chce jeść. Dzisiaj próbuję, najpierw przebieranie a potem jedzenie i ewentualne przebieranie jak zrobi kupkę.Pytanie : Czy normalne że się czasem uleje ?!Kiedy powinnam się martwić, że za często się jej ulewa?

4.Jak często powinna robić kupki? Zrobiłam ostatnią wczoraj rano

5.Odciągnęłam raz laktatorem i dałam w butelce TT antykolkową - maż jej dał i się jej ulało . Butelka nie ta ?

No i dodaję zdjęcie mojej kruszyny - najpiękniejszej na świecie !
Mąż jest w niej MEGA zakochany

Aaaa no właśnie i muszę pochwalić męża,
Ja byłam w szoku - TOTALNYM jak się zamartwiał,
jak chciał przebierać,kąpać itd.
Wczoraj wszystko robił SAM - bez mojej pomocy.
Ja odpoczywałam leżąc -bo to wygodna dla mnie poza a on robił DOSŁOWNIE wszystko !!
Jestem z niego DUMNA i cieszę się, że Emilie będzie miała takiego SUPER tatę

Witaj!!! mała śliczna i brawa dla męża bo jak najbardziej mu się należą zbieraj siły i napisz nam, jak tam ten Twój armagedon porodowy przebiegł

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Napisane przez agulaaabar

Myslałam, że jestem twardsza..... kilka razy już miałam ochotę sie drzec.... kuźwa to jaki jest ból przy porodzie na pewno boli coraz mocniej..... no ale co... pojade na IP i znowu mnie odeslą?
Plecy mi rozrywa dosłownie.............

No kurcze, czy Ty na pewno nie rodzisz??!!?

[Zmalowana]

Napisane przez zanka205

mała właśnie zrobiła kupkę, najpierw normalną, później bardziej wodnistą z dużą ilością grudek i sporą ilością śluzu
kolejny objaw nietolerancji białka, a ta baba będzie mi kit wciskać że mała ma kolki
niech to szlag trafi
zobaczymy jaka kupka będzie następna, jak znowu taka to idziemy do tej lekarki znowu
wykończę się normalnie, a najgorsze, że cierpi moje dziecko

Zanka takie grudki jak w serku wiejskim o tym świadczą ? Bo mój tak zawsze ma. Ale żadnych kole nie mamy (tfu tfu tfu)

[CookieMonsters]

Zaneta, co do porodu, wierze!
JA też miałam prawy sutek zmasakrowany! ale się wygoił 2 razy Maltanem posmarowałam i po krzyku
Ja co prawda mało doświadczona, ale mogę się podzielić tym co wiem..
1. Moja Mała też miała potówki, niczym nie smarowałam, przemywałam tylko często wodą mineralną- po 2 dnia zeszły.
2. Normalne. Pediatra na wyjsciu mi mówił, że dzieciaczek wydala w ten sposób wody płodowe i reaguje na każdy pyłek- minęło.
3. Miałam tak jak Ty:przebieranie-karmienie-przebieranie.. nie sprawdziło się. W dzień ok, w nocy porażka, bo się Mała totalnie wybudza! W nocy więc mamy: karmienie-przebieranie-karmienie- o wiele lepiej
4. jak na samym cycu, to jak jej się podoba byleby się nie prężyła i nie płakała
5. nie pomoge, mamy jedna, do wody na brzuszek.
Gratuluje męża, dobrze wiedzieć, że chociaż kilka takich egzemplarzy istnieje

[youyou]

zaneta śliczności jeszcze raz gratuluję o porodzie z czasem zapomnisz
Co do pytań:

1. Wyszły mojej małej potówki, na szyi na zgięciach, martwią mnie one,smaruję je Linomagiem zielonym - na paszki daję talk i na pupę.
Dostałam próbkę Sudocremu i zobaczę jak działa,ale jak długo się utrzymują potówki ?!

ja bym potówek nie smarowała niczym tłustym jak Linomag, tylko przemywanie ciepłą wodą osuszanie i tyle.

2.Mała mi zaczęła psikać ? normalne ?

normalne oczyszcza sobie nosek z resztek płodowych

3.Od wczoraj mam system, że karmię ją albo ona sobie pije, przebieram i w czasie przebierania się jej uleje i potem znowu chce jeść. Dzisiaj próbuję, najpierw przebieranie a potem jedzenie i ewentualne przebieranie jak zrobi kupkę.Pytanie : Czy normalne że się czasem uleje ?!Kiedy powinnam się martwić, że za często się jej ulewa?

a po co ją przebierasz? przesikuje się? moja mała cały dzień w jednej kreacji śmiga

4.Jak często powinna robić kupki? Zrobiłam ostatnią wczoraj rano

Lilka robi kupę raz dziennie albo raz co 1,5dnia

5.Odciągnęłam raz laktatorem i dałam w butelce TT antykolkową - maż jej dał i się jej ulało . Butelka nie ta ?

butelka nie ma chyba nic do tego

[Zmalowana]

A mi trochę smutno bo....dzisiaj z Lublina wyruszyła pielgrzymka, a ja chodziłam co roku od chyba 6 lat.. Nie jestem jakaś super wierząca matka Polka, ale pielgrzymka to był taki wyjątkowy czas tylko dla mnie raz w roku. Ehhh nie można mieć wszystkiego.

[zanetaa88]

To co potówki nie Linomagiem ?!
Hmmm...
Sama woda wystarczy ? one są takie białe , że mnie aż korci je wycisnąć,
ale wiem że nie mogę - a sudokrem ?!


Przeczytałam w sumie kilka stron,
chciałam zajrzeć na pierwsza stronę która się rozpakowała,
ale przecież Ja to muszę zrobić

[agni82]

Napisane przez zanetaa88

Jesteśmy

Gratuluję Żanetko!. mała jest urocza. a jak rączka?

[nerola]

Żanetko witajcie
I nie ma za co

Ulewanie jest normalne.W trakcie karmienia mozesz Ją "odbić" i znów dać cyca.
Jednak i tak z pewnościa uleje.

Moja rada-najpierw przebierz,potem karm.
Inaczej wzruszysz brzuszek i uleje nie tylko świeżym mleczkiem ale i serkiem.

Iza do tej pory ulewa jak się przeje,położę Ją bez odbicia.
Nie martwi mnie to.Chłopcy mieli to samo.

Mąż sie świetnie spisuje.Wielkie brawa dla Niego!

Emilie jest wspaniałaCzarnulka maleńka

Ubieraj lżej.Podobnie jak Ty sama chodzisz ubrana ajak śpi przykryj lekkim kocykiem,flanelką.I bez czapek!
Potówki zaraz zejdą.Możesz tym linomagiem,jasne.Jest świetny.
Sudocrem Ci odradzę na potówki i poczatki odparzeń bo co potem zastosujesz?
Linomag starczy,mąka ziemniaczana.

Przy piersi moze różnie robić kupkę-co karmienie lub raz na 2-6 dni.
Póki Jej nic nie męczy jest ok.

Zanko Iza mi przy położnej zrobiła kupkę z grudkami i mówiła,że to normalne.
Ale wtedy miałą problem ze zrobieniem kupki i może to się skumulowało w jelitkach?
Śluzu jednak nie było.
Zobacz kolejną i uderz do lekarza.

Agulaaa rodzi
Co ile masz skurcze?
Wejdz do wody i zobacz co sie dzieje.
Po co masz sie męczyc?

Karolineee no "tylko" bo to i tak mało na dziś.
Mamad

[patik87]

Napisane przez Zmalowana

A mi trochę smutno bo....dzisiaj z Lublina wyruszyła pielgrzymka, a ja chodziłam co roku od chyba 6 lat.. Nie jestem jakaś super wierząca matka Polka, ale pielgrzymka to był taki wyjątkowy czas tylko dla mnie raz w roku. Ehhh nie można mieć wszystkiego.

ja też byłam raz, dla mnie przeżycie niesamowite.

Witaj zanetaa piękna Emilie.

[Zmalowana]

Napisane przez zanetaa88

To co potówki nie Linomagiem ?!
Hmmm...
Sama woda wystarczy ? one są takie białe , że mnie aż korci je wycisnąć,
ale wiem że nie mogę - a sudokrem ?!


Przeczytałam w sumie kilka stron,
chciałam zajrzeć na pierwsza stronę która się rozpakowała,
ale przecież Ja to muszę zrobić

zanetka ale potówki z tego co wiem nie mają tej ropki. A może to ten trądzik co mają noworodki przez hormony mamy ? Bo mój miał w szpitalu potówki z przegrzania ( tak go opatulali, bardziej niż ja teraz ) i one były takie po prostu czerwone i znikły jak go rozebrałam :P

O Patik ) A kiedy byłaś i w której grupie ?

[editka2022]

zanetka mala jest sliczna,jak obojczyk?

[zanetaa88]

Acha i jeszcze jedno mam pytanie ?!

Nakarmię ją ładnie porozmawiamy sobie, bo nie raz od razu nie śpi - uwielbia jak się do niej mówi ! a jak zaśnie to nie raz tak cholernie się pręży ?!
Normalne to jest ?!

Puszcza sobie od czasu do czasu bąki,
ale czy te prężenie jest normalne ?!
I kiedy powinnam się martwić, jak nie zrobi kupki ?!

Czy Ja dobrze czytam ?!
Że od 29 lipca tylko Ja się rozpakowałam ?
i jutro wodauga ma CC?

[zanka205]

Napisane przez zanetaa88

Jesteśmy



mam kilka pytań:?

1. Wyszły mojej małej potówki, na szyi na zgięciach, martwią mnie one,smaruję je Linomagiem zielonym - na paszki daję talk i na pupę.
Dostałam próbkę Sudocremu i zobaczę jak działa,ale jak długo się utrzymują potówki ?!

2.Mała mi zaczęła psikać ? normalne ?

3.Od wczoraj mam system, że karmię ją albo ona sobie pije, przebieram i w czasie przebierania się jej uleje i potem znowu chce jeść. Dzisiaj próbuję, najpierw przebieranie a potem jedzenie i ewentualne przebieranie jak zrobi kupkę.Pytanie : Czy normalne że się czasem uleje ?!Kiedy powinnam się martwić, że za często się jej ulewa?

4.Jak często powinna robić kupki? Zrobiłam ostatnią wczoraj rano

5.Odciągnęłam raz laktatorem i dałam w butelce TT antykolkową - maż jej dał i się jej ulało . Butelka nie ta ?

po pierwsze witaj śliczna Twoja Emilie
a teraz spróbuję odpowiedzieć
1. mała miała potówki jak wyszliśmy ze szpitala i się przegrzała a było wtedy upalnie, ja niczym nie smarowałam, zeszły po jakis 2 dniach
2. kichanie jest zupełnie normalne, mała oczyszcza sobie nosek, póki nie pojawi się żadna wydzielina, nie będzie wypływał katar jest wszystko ok (slowa pediatry)
3. przebierasz małej ubranka co karmienie? ja tylko jak się mała obrzyga albo przesika, tak to nie, najlepiej jak się obudzi zmień pieluszkę, nakarm, dobrze odbij i dopiero jak coś przebierz delikatnie
mojej Lenie kilka razy na dzień się ulewa, nawet jak się jej dobrze odbije, a czasem mi padnie przy jedzeniu, nie chce jej się odbić i ją odkładam na boczek to wtedy nawet nie ulewa
4. od jednej do kilku- kilkunastu na dobę
nie martw się, moja mała robiła 2 na dzień, z czego w dzień kiedy wyszliśmy do domu nie zrobiła mi wcale
5. jakby jej butelka nie pasowała chyba by nie ssała z niej nie wiem

[zanetaa88]

Napisane przez nerola

Żanetko witajcie
I nie ma za co

Ulewanie jest normalne.W trakcie karmienia mozesz Ją "odbić" i znów dać cyca.
Jednak i tak z pewnościa uleje.

Moja rada-najpierw przebierz,potem karm.
Inaczej wzruszysz brzuszek i uleje nie tylko świeżym mleczkiem ale i serkiem.

Iza do tej pory ulewa jak się przeje,położę Ją bez odbicia.
Nie martwi mnie to.Chłopcy mieli to samo.

Mąż sie świetnie spisuje.Wielkie brawa dla Niego!

Emilie jest wspaniałaCzarnulka maleńka

Ubieraj lżej.Podobnie jak Ty sama chodzisz ubrana ajak śpi przykryj lekkim kocykiem,flanelką.I bez czapek!
Potówki zaraz zejdą.Możesz tym linomagiem,jasne.Jest świetny.
Sudocrem Ci odradzę na potówki i poczatki odparzeń bo co potem zastosujesz?
Linomag starczy,mąka ziemniaczana.

Przy piersi moze różnie robić kupkę-co karmienie lub raz na 2-6 dni.
Póki Jej nic nie męczy jest ok.

Serkiem czyli takim żółtym czymś ?!
Kurdę źle napisałam, mało ją przebieram raczej częściej przewijam- nie wiem czy dobrze, piszę ale przebieranie to zmiana ciuszków a przewijanie zmiana pampersa , nie ?!
Więc jak widzę, że otwiera dziubek na ssanie, bierze tetrę do buzi albo cokolwiek co ma blisko nawet niedrapki to wiem,że chce cycka.
Daje jej, potem mąż ją nosi aby się jej odbiło, nie raz jest cisza nie raz nie.
Sprawdzamy czy ma narobione w pampersie np. wąchając albo tylko otwieranie pampka i finito i zazwyczaj kiedy to robimy jej sie ulewa - albo odbija jak leży na wznak... odbije się jej to trochę pomasuje jej brzuszek ruszając jej nóżkami i widzę po jej minie że to jest dla niej jakaś ulga, ale gdy ją położę to potem nie raz tak się pręży jakby właśnie chciała zrobić kupkę a idzie tylko bąk

Właśnie mnie nerwica już bierze,
bo ja bym ja ubrała np kaftanik i śpiszek + kocyk.
To teściowa wieczine chodzi i pyta czy jej nie będzie zimno
i ja daję na nia jeszcze kocyk
ale dzisiaj na to sram i robię tak jak mi intuicja powie.
Mój maż sam powiedział, że woli aby jej było zimno niż się przegrzała !

Napisane przez Zmalowana

zanetka ale potówki z tego co wiem nie mają tej ropki. A może to ten trądzik co mają noworodki przez hormony mamy ? Bo mój miał w szpitalu potówki z przegrzania ( tak go opatulali, bardziej niż ja teraz ) i one były takie po prostu czerwone i znikły jak go rozebrałam :P

O Patik ) A kiedy byłaś i w której grupie ?

Jaki trądzik ?!
On ma takie jeden na szyi - dziad mały.
Taki pryszcz tylko go tak wycisnąć i koniec
aleeee mnie korci !!

[youyou]

Napisane przez zanetaa88

To co potówki nie Linomagiem ?!
Hmmm...
Sama woda wystarczy ? one są takie białe , że mnie aż korci je wycisnąć,
ale wiem że nie mogę - a sudokrem ?!

Ja bym Linomagu nie dawała bo to przecież natłuszcza.. a potówki trzeba przede wszystkim osuszyć, same zejdą

[Kajool]

Napisane przez CookieMonsters

No żesz k** jaki ch**! On chce sie nad własnym dzieckiem znecac!! Mała miała straszna noc, ciagle płakała, prężyła się, kaszlała.Zadne krople, noszenie karmienie, przewijanie, no nic nie pomagało. A On się zerwał o 5 jak poparzony, zaczął się wydzierać na mnie i na dziecko, że on pi**, że drugą noc sie wyspac nie moze. JA układałam właśnie Mała w łóżeczku a on do mnie, żebym jej nie usypiała, bo ona nie bedzie spała jak on przez nia nie spi. Że ona go NIE SZANUJE. rozumiecie? Noworodek nie szanuje tego, że on pracuje i chce sie wyspac!! W rezultacie wylądowałam z Mała w innym pokoju, Mała w wózku a ja nawet nie miałam na czym dupy posadzic, bo ten pokój sluży bardziej jako przechowalnia/✂✂✂✂✂✂✂nik. Zimno tam, dziecko mi kaszle a on włączył muzyke na całą chate. Wykrzyczałam mu że jest ch**, ze niech spi** i idzie sie leczyc, bo jest nienormalny.
W niczym mi nie pomaga, dzieckiem w sumie zajmuje sie moze 2 godziny dziennie i to głównie nosząc i zabawiająć! nawet zakupow nie robi, dzisiaj ja musialam o 7 leciec do sklepu, zeby miec co do geby włożyc, czym dupe podetrzc i w co dzieciaka przewinać. Wróciłam, Mała w tym pokoju zaryczana a on siedzi przed kompem i nic!
Chłop ku** 33 lata!
Możecie mni zignorować, po prostu musiałam wyrzucić to z siebie jeszcz raz..
W sobote przyjedzie jego matka na tydzien mi pomóc, zobaczymy jak wtedy bedzie na dziecko wrzeszczał!

masakra cookie, szczena mi opadla

Napisane przez madzia1k1

Oj współczuję i 3mam kciuki, żeby było lepiej.


1. my wniosek skladalismy po 20 lipa, i Pani powiedziała ze do konca sierpnia pieniążki powinny wpłynąć.
2. ja mam 2 tygodnie i 3 dni i krwawienie juz ustało, zastały tylko takie lekkie jasno brązowe upławy, także moge z sama wkładka chodzić.
3. Czytałam że w drugim miesiacu.


Tak mam miękkie piersi. Tylko, ze pokarmu mam bardzo mało, teraz ściagam ledwo 30 ml w pół godziny 40-50 w godzinę. Przy tym ile Dominik juz teraz je (90ml co 3 godz) MM to mój pokarm to jest kropla w morzu. Wcześniej jak miałam jeszcze trochę bardziej nabrzmiałe piersi to ściągałam max 70ml w godzinę.
Tzn, że mam tak mało pokarmu??



Słyszałam, ze przetworzone truskawki mozna, np w kompocie.

Chelsea91 fajny opis porodu, mój poród był bardzo podobny i też mogę rodzic drugie dziecko


Resztę nadrobię później bo muszę wykorzystać czas że mały zasnął i tez się przespać. Bo codziennie zauważam, że jest ten sam cykl. o 6 się budzi, nakarmię go i wtedy do 9 nie śpi, ale nie płacze tylko ma duże oczki i sam sie zabawia. Przed 9 zjada 30ml i idzie spać. tak śpi do 12 i potem znowy to samo, że 3 godziny nie spi bez płaczu.

wiesz ja laktatorem przy miekkich piersiach tez nie sciagam za duzo. Przystawiaszmalego?? Bo to najlepszy laktator

Napisane przez dziubek79

Cookie dramat że dorosły człowiek może być głupszy niż noworodek !!!!!!! masakra ale niestety więcej takich debili po świecie chodzi , współczuję kochana

Zanka my becikowe dostaliśmy ekspresowo jak już pisałam, złożyliśmy wniosek w środę a w poniedziałek pieniądze były na koncie

Marinko ja Cię podziwiam że dajesz radę!!!! musisz być bardzo silną kobietą i Twój syn to kiedyś na pewno doceni!!!!!!! JESTEŚ WIELKA !!!!!!!!!!!!!!!:cmo k:

Kajool my dziś też idziemy do pediatry prywatnie oczywiście bo mnie się nie podoba ta jego wysypka a lekarka już przez telefon jak mąż opisał wysypkę powiedziała że to alergia pokarmowa więc jedziemy na tym samym wózku tyle że ja nie karmię :wczoraj skończył MIESIĄC
jak ten czas leci


aaaa miałam pisać, wczoraj byliśmy z małym u neurologa bo jakoś tak mnie martwiło parę rzeczy u niego (trzymacie zaciśniętych kciuków, niechęć leżenia na brzuszku, płaczliwość, problemy ze snem, prężenie i wyginanie się ale takie bardzo silne) no i pani doktor powiedziała że nie widzi nieprawidłowości ale dla naszego spokoju możemy zrobić usg główki żeby sprawdzić wszystko . I powiedziała coś bardzo wg mnie ważnego że jeśli dziecko ma nie do końca wykształcony mózg (właśnie usg to może wykazać) to szczepienia mogą doprowadzić do komplikacji (autyzm, stwardnienie rozsiane itp) i zaleca te najczystsze szczepionki no i obserwację dziecka i jeśli ma się wątpliwości to zrobić badania a ze szczepieniem się wstrzymać do wyników.

nie piszę tego po to by kogoś straszyć ale jeśli macie jakieś obserwacje że coś u dziecka może nie jest prawidłowe albo coś Was niepokoi to lepiej sprawdzić.



za przeterminowane trzymam kciuki żeby się w końcu ruszyło !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

wspolczuje dziubku, dwa szymony z allergiami pewnie zapisze wam bebilon pepti albo nutramigen

Napisane przez nerola

Jak Was czytam to zastanawiam sie czy ja tu pasuję?
Boże Wy tak cierpicie ze swoimi dzieciaczkami aż mnie serce boli.
Nie chcę dlatego pisać,ze Iza grzeczna,spokojna,je,śpi, bawi sie,uśmiecha,nie ma problemów ze skórką,kupką.
Wiem,powinnam Bogu dziękować i dziękuję.
Ale zżyłam sie tak z Wamiże jest mi strasznie przykro jak Wy cierpicie.
Najgorsze to,ze nie mogę Wam pomóc.

U nas jest wszystko tak,jak sobie wymarzyła.
Z T. jest rewelacyjnie.Wspieram go ale on nie pomaga mi ze względu na długą pracę.
Ale musi,więc i ja muszę sobie radzić.

Porobiłam już przetwory na zimę,umyłam podłogi,odkurzyłam,robię obiadek,wyprałam łóżko po kocim moczu,wszystkie pościele i właśnie je ubieram

Jeszcze tylko na dziś mam w planach wyszorować ściany,podwórko z dziećmi i koszenie trawy.

a wdupe Pani chce?? Gdzie nie pasuje na forum?? Co my bez ciebie zrobimy hmm??

Napisane przez zanka205

mała właśnie zrobiła kupkę, najpierw normalną, później bardziej wodnistą z dużą ilością grudek i sporą ilością śluzu
kolejny objaw nietolerancji białka, a ta baba będzie mi kit wciskać że mała ma kolki
niech to szlag trafi
zobaczymy jaka kupka będzie następna, jak znowu taka to idziemy do tej lekarki znowu
wykończę się normalnie, a najgorsze, że cierpi moje dziecko

wspolczuje moze idz z mala prywatnie do lekarza??

Napisane przez zanetaa88

Jesteśmy

(kurde bele wyszła z prawy pisania na laptopie- jakoś mi dziwnie )

Od wczoraj jesteśmy już w domu
Jakbym musiała wyjść dzisiaj to przecież wpadłabym w depresje !!
Udało Nam się wyjść po 10tej !

Mam WAM tyle do napisania,
ale zupełnie nie wiem od czego zacząć

DZIEWCZYNY DZIĘKUJE ZA GRATULACJE!
Fantastyczne uczucie , obudzić się i mieć milion sms z Gratulacjami
Mega pozytywne !!

Nerola,Zanka,Agadus,Marin a dziękuje za każde PORADY !
Okropnie mnie wspierały w Szpitalu
czytałam sobie je nie raz kilka razy, aby nie wpaść w jakiś dołek !
Każda z Was dała mi takie rady, że wiedziałam że muszę dać rade!!

Opis porodu- uwierzcie mi, albo i nie , ale dla mnie ARMAGEDON !!
Poddaje się
Cholernie odbiło się to na mojej psychice,
taki ból, takie emocje - że no pierwsza doba - TRAGEDIA !
Spróbuję opisać co nie co i potem wkleje


Na dzień dzisiejszy, mała ładnie je
Ja mam problem tylko z moim prawym sutkiem,
ale wyrabia się wyrabia boroczek
bo mam go tak jakby połowę
okropnie mnie bolało jak ssała, ale teraz jest co raz lepiej.
W pierwszej dobie, baa w pierwszych godzinach tam się przyssała,
że do dziś mam rady, ale daję nakładki i są dla mnie REWELACYJNYM odkryciem- bez nich chyba bym się poddała.

Emilie jest cudowna
Dopiero teraz tak naprawdę do mnie dochodzi,
że mam koło siebie taką mała kruszynkę.
Wcześniej te wszystkie emocje toczyły się wokół porodu i szwów
które powodowały, że nie mogłam LUDZKO chodzić i karmić na siedząco, a nawet wstać żeby małej się odbiło
Miałam ją cały czas przy sobie w łóżku,bo martwiłam się że jak się jej odbije to się zakrztusi.

Tyle bym chciała napisać, a nie wiem jak ubrać to w słowa !

mam kilka pytań:?

1. Wyszły mojej małej potówki, na szyi na zgięciach, martwią mnie one,smaruję je Linomagiem zielonym - na paszki daję talk i na pupę.
Dostałam próbkę Sudocremu i zobaczę jak działa,ale jak długo się utrzymują potówki ?!

2.Mała mi zaczęła psikać ? normalne ?

3.Od wczoraj mam system, że karmię ją albo ona sobie pije, przebieram i w czasie przebierania się jej uleje i potem znowu chce jeść. Dzisiaj próbuję, najpierw przebieranie a potem jedzenie i ewentualne przebieranie jak zrobi kupkę.Pytanie : Czy normalne że się czasem uleje ?!Kiedy powinnam się martwić, że za często się jej ulewa?

4.Jak często powinna robić kupki? Zrobiłam ostatnią wczoraj rano

5.Odciągnęłam raz laktatorem i dałam w butelce TT antykolkową - maż jej dał i się jej ulało . Butelka nie ta ?

No i dodaję zdjęcie mojej kruszyny - najpiękniejszej na świecie !
Mąż jest w niej MEGA zakochany

Aaaa no właśnie i muszę pochwalić męża,
Ja byłam w szoku - TOTALNYM jak się zamartwiał,
jak chciał przebierać,kąpać itd.
Wczoraj wszystko robił SAM - bez mojej pomocy.
Ja odpoczywałam leżąc -bo to wygodna dla mnie poza a on robił DOSŁOWNIE wszystko !!
Jestem z niego DUMNA i cieszę się, że Emilie będzie miała takiego SUPER tatę

na szybko, potowki patyczek i spirytus salicylowy. Trzeba wysuszyc, zadne linomagi, moze nawet przez tydzien nie robic kupki (to juz takmaks), widocznie mleko calkowicie przyswaja. Psikac psika bo nosek czysci.

Uff popisalam. Dzisiaj bylam u ginekologa i z moim podwoziem wszystko ok, dostalam jeszcze globulki na szybsze zagoenie sie tam. za pol roku cytologia

[youyou]

zaneta to prężenie się to na bączka, niekoniecznie na kupę, moja mała tak robi

[zanetaa88]

No źle napisałam

Przebieram ja tylko wtedy kiedy mocno uleje na siebie,
albo się przeleje siusiek
tak to nie ruszam



Przepraszam

Aaa i wczoraj jak maż ją przebierał to się mu zsiurała
potem ją SAM kąpał - Ja filmowałam to się zsiurała w wodzie ?

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

To jestem głupia.
Patrzę u wujka google to ona potówek nie ma raczej- bo nie ma takich super plam ani nic, tylko widzę że tam gdzie skóra dotyka skórę robią się takie małe pryszcze z ropką w środku a na szyi ma takie dosyć jak zero "0" na klawiaturze.

[mamad1]

Żaneta super, ze już wróciłaś Brawa dla męża Świetnie sobie radzicie

[nerola]

Ja Linomag zawsze u wszystkich stosowałam jak tylko małe ciupki wyszły i znikało po 2-3 godzinach.
Moze co dziecko to inna sprawa?
Nawet potówki u Maksa bo miał raz.

Żanetko przebieranie to ciuszki a przewijanie,pampek
Ja nigdy nie robię ani jednego ani drugiego po jedzeniu.
Kąpiel u nas też jest na głodniaka.
Po tych czynnościach Iza śpi bo jest już zmęczona.
Jednak kąpiel,przebieranie,przew ijanie to faza aktywności i dzieciątko sie szybko męczy.
Moja od razu po tych czynnościach zasypia.
Nigdy nie płacze.W sumie chłopcy też tak mieli.
Kazde z 4.

A jak się pręży do bączka,to nie martw się ,ze tylko bąk a nie kupka bo bąk u dzieci czasem wychodzi równie trudno a nie jak u starszych.

Kajool mówisz?
Ja odnoszę inne wrazenie ale może mylne.
I jak Szymuś na maminej diecie?

[brumek]

Napisane przez patik87

Boshe może ja źle zrozumiałam tą lekarkę? może jej chodziło że 3 razy dziennie ale max 20 kropel na dzień? jeszcze do tego sab simplex..mam nadzieję że nie krzywdzę dziecka lekami

Patik, ja bym tu była ostrożniejsza. 20 kropelek espumisanu to jest MAKSYMALNA DZIENNA dawka!!! A jak jeszcze do tego dajesz SabSimplex czy cokolwiek innego, to przesada już≥ A leki to laki, nie ma żartów.

Napisane przez zanetaa88

Od wczoraj jesteśmy już w domu
Na dzień dzisiejszy, mała ładnie je
Aaaa no właśnie i muszę pochwalić męża,
Ja byłam w szoku - TOTALNYM jak się zamartwiał,
jak chciał przebierać,kąpać itd.
Wczoraj wszystko robił SAM - bez mojej pomocy.

Żanetko
Po pierwsze witaj serdecznie
Po drugie, mała ma buzię nieziemsko śliczną Mały, słodki aniołeczek do kochania
Po trzecie, brawa dla męża. Wspaniale się zachowuje
I po czwarte - PLEASE, NIE WYCISKAJ POTÓWEK!!!

Napisane przez zanetaa88

Właśnie mnie nerwica już bierze,
bo ja bym ja ubrała np kaftanik i śpiszek + kocyk.
To teściowa wieczine chodzi i pyta czy jej nie będzie zimno
i ja daję na nia jeszcze kocyk

Zdaniem teściowej to się w ogóle nie przejmuj. Ja dziś jest tak goroąco, 30 st. w mieszkaniu, to po diabła ten kocyk

[mamad1]

Napisane przez brumek

Zdaniem teściowej to się w ogóle nie przejmuj. Ja dziś jest tak goroąco, 30 st. w mieszkaniu, to po diabła ten kocyk

Ja to się zastanawiam, jak to będzie u nas... Bo moja teściowa to się martwi nawet, gdy ja siądę koło otwartego okna (żeby mnie nie zawiało!)...

[brumek]

I zapomniałam się pochwalić - kupiłam w końcu sobie stanik do karmienia. Zabuliłam jak za zboże, bo w normalnych sklepach jednak drożej niż w necie a ja MUSZĘ przymierzyć, ale bardzo mi się podoba i myślę, że było warto
O taki:
http://body.sklep.pl/product-pol-253...karmienia.html

[zanetaa88]

A co do obojczyka,
mamy małą kłaść mało na jej prawym boczku - w sumie kładkę ją tylko wtedy kiedy jest karmiona i dawać jej rączkę na brzuszek nie wkładając do rękawa

Jak mi powiedziała pediatra, że ma złamany obojczyk - wiedziałam,
że takie coś się dzieje i świadomie to jakoś przyjęłam,
ale jak doszłam do łóżka to musiałam sobie popłakać, bo od razu przypomniało mi się, że w nocy popłakiwała z łezką w oczku
i że leżała na prawym boku długo... eh !
Ale potem dostałam wspaniałe rady i już byłam spokojniejsza.

Mała ma jeszcze coś z bioderkami,
bo musimy robić pieluchowanie,
ale to też wiem, że ponoć normalne,
za 6 tyg do kontroli

[brumek]

Napisane przez mamad1

Ja to się zastanawiam, jak to będzie u nas... Bo moja teściowa to się martwi nawet, gdy ja siądę koło otwartego okna (żeby mnie nie zawiało!)...

Dlatego u mnie żadna teściowa, mamusia, ciocia czy kto tam jeszcze zwyczajnie nie będzie miał nic do gadania. A już takich wizyt ponad ok. 2h to na pewno nie będzie Nie wyobrażam sobie żeby mi się któraś mamusia sprowadziła do domu

[mamad1]

Napisane przez brumek

I zapomniałam się pochwalić - kupiłam w końcu sobie stanik do karmienia. Zabuliłam jak za zboże, bo w normalnych sklepach jednak drożej niż w necie a ja MUSZĘ przymierzyć, ale bardzo mi się podoba i myślę, że było warto
O taki:
http://body.sklep.pl/product-pol-253...karmienia.html

Ładny Ciekawe jak się sprawdzi. Ale wygląda solidnie

[brumek]

Napisane przez zanetaa88

A co do obojczyka,
mamy małą kłaść mało na jej prawym boczku - w sumie kładkę ją tylko wtedy kiedy jest karmiona i dawać jej rączkę na brzuszek nie wkładając do rękawa

A mówili od czego ten obojczyk mógł się złamać?

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez mamad1

Ładny Ciekawe jak się sprawdzi. Ale wygląda solidnie

Dzięki