Chodzimy jak kaczuszki przez te nasze piękne brzuszki. Mamy IX/X 2011.

[Malgosia1983]

Napisane przez danika

ja tylko na moment wpadłam prosić o kciuki za wizytę dzisiejszą mamy na 19.30

jak wrócę to będę nadrabiać

ide sie szykować bobera juz rano doprowadziłam do ładu ale jeszcze nogi musze ogolić i sie wykąpać

[kaileight]

Napisane przez agnyska81

Dzień dobry! Zaglądam tylko jak postępy w postach Bo u mnie dziś dzień sprzątania, prania i wystawiania aukcji na allegro. Chyba będę po tym wszystkim spać jak małe dziecko

Pracuś

Napisane przez Malgosia1983

Ja wyczytalam żeby wykonywać ćwiczenia żeby zmobilizować dzidzie do fikolka glową w dół... Znajdę jeszcze raz w tej książce jakie dokladnie te ćwiczenia to Ci napisze bo nie chcę źle doradzić
A Kochana najważniejsze żeby dzidzia była wyszła cala i zdrowa nie ważne którędy Moja kuzynka urodziła jakieś 3 tyg temu. Pojechala na sn, a w rezultacie rodzila cc bo miała zaniki skurczy partych czy coś
Tez nie chciała ale jak zobaczyła maleńką to było jej bez znaczenia w jaki sposob urodziła - mała przysłonila wszystko

Z położenie pośladkowego? Moje dziecko takie właśnie ma. Ponoć te ćwiczenia można do 34 tyg robić. Także ja już sie nie łapię. Mogę czekać czy obróci się samo. Nastawiłąm się już na poród siłami natury a tu okazuje się że najbardziej prawdopodobne jest cc Wiadomo, najważniejsze żeby dziecko było zdrowe, reszta nie ma znaczenia

Napisane przez acelinka

co prawda to prawda


co robicie dzisiaj na obiad? Bo ja jakoś natchnienia nie mam

Zupka pomidorowa z młodych pomidorów, gotowana kukurydza, 2 garście nerkowców Mój cukier moze zwariować, ale dziś sobie nagrzeszę, a co tam. Do tego wypiłam cafe frappe..

[cotynato]

Napisane przez danika

ja tylko na moment wpadłam prosić o kciuki za wizytę dzisiejszą mamy na 19.30

jak wrócę to będę nadrabiać

ide sie szykować bobera juz rano doprowadziłam do ładu ale jeszcze nogi musze ogolić i sie wykąpać

O matko, właśnie mi uświadomiłaś, że jak do środy nie będę miała łazienki jakiejś to przestraszę moją ginkę

[acelinka]

danika

a ja sobie przed ostatnią wizytą depilacje odpuściłam aż takiego buszu nie miałam, a nie chciało mi się meczyć ginkowi to i tak jedno, myślicie że jak jakieś babcie przychodzą to się golą? ważne żeby czysto było i tyle

[kaileight]

Nie pochwaliłam się.. Ostatnio kupiliśmy do pokoju dziecka półkę żabkę z ikea:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...:0&tx=85&ty=76


mam nadzieje że nie wygwiazdkuje

[acelinka]

Napisane przez kaileight

Nie pochwaliłam się.. Ostatnio kupiliśmy do pokoju dziecka półkę żabkę z ikea:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...:0&tx=85&ty=76


mam nadzieje że nie wygwiazdkuje

jaka słodka

[19natka88]

Wiecie co sobie uświadomiłam... ze jutro zaczynam 9 miesiąc W sobotę robimy przemeblowanie w sypialni i łóżeczko ze strychu będzie już tam wstawione

Napisane przez MalgosiaM8

Melduje!
Wózek jest, czarno-niobieski
Nosidełko jest to moje wymarzone
Łóżeczko wiklinowe było jednak takie sobie ładnie na zdjeciu wygladało

Ale jaki sukces
Mąż zadowolony, mama też

Idę jeść ze szcześci

Czekamy na fotki

cotynato ehh te teżety

Napisane przez danika

ja tylko na moment wpadłam prosić o kciuki za wizytę dzisiejszą mamy na 19.30

jak wrócę to będę nadrabiać

ide sie szykować bobera juz rano doprowadziłam do ładu ale jeszcze nogi musze ogolić i sie wykąpać

[acelinka]

Napisane przez 19natka88

Wiecie co sobie uświadomiłam... ze jutro zaczynam 9 miesiąc W sobotę robimy przemeblowanie w sypialni i łóżeczko ze strychu będzie już tam wstawione

a z łóżeczkiem

ja już też chce kołyske ... a tż się nie śpieszy do wyniesienia fotela z sypialni żeby miejsce zrobić

[19natka88]

Napisane przez acelinka

a z łóżeczkiem

ja już też chce kołyske ... a tż się nie śpieszy do wyniesienia fotela z sypialni żeby miejsce zrobić

Wypadałoby do mojej pracy zajrzeć chyba
Nasza kołyska jeszcze i teściów stoi

Byłam w biedronce, dwie kasy otwarte, na końcu każdej z nich baba z maksymalnie wypchanym wózkiem Stoi baba z wózkiem, potem babka z koszyczkiem i potem ja. Baba z wózkiem przepuściła tą kobietę z koszyczkiem i wyładowała swój towar - no nic stoję dalej Za mną ustawiła się kolejna kobita i zaczęła mnie "ochrzaniać" dlaczego nie idę bez kolejki "bo chyba ciągle obowiązuje pierwszeństwo mimo, że nie ma karteczki", "bo pozapominały baby jak same w ciąży były" i takie teksty na pół sklepu było słychać w końcu ta kobieta przede mną się obejrzała i mnie przepuściła

[irmith]

Dzień dobry wieczór

Napisane przez cotynato

Nie no zabije tego tż, prosiłam go żeby nie brał tego smrodzielca na zakupy z nami. Przepraszam za zwrot, ale dzisiaj mam taki humor, że nawet od tego mi się ryczeć chce. A okazuje się że się jutro z nimi umówił.
I znowu ma w doopie to, że znowu mam wyczulony węch i czuję durny boczek krojony daleko w kuchni a co dopiero kilkudniowy smrodzik faceta.

jeju, już nie marudzę, ale tż to zaraz serio zabiję

Kurcze cotuś ja Cie rozumiem, dziś jak jechałam do gina na kontrole to w całym autobusie był mikroklimat od jakiegoś gościa że masakra, niestety późno jechałam i nie mogłam się już przesiąść

Po tygodniu picia kontrola moczu zaliczona pozytywnie, poziom wód wzrósł, pan doktor uznał że jak się tak na mnie porządnie pokrzyczy to mi odrazu pomaga

Spray fajnie że z zębem już spokój pamiętam że sporo się nacierpiałaś

Chciałam wam naskarżyć na siebie mamy wybrany wózek, nawet zaliczka zapłacona a ja nadal na mieście rozglądam się za innymi modelami, no i dziś taki super widziałam i teraz kombinuję czy może nie byłby lepszy

[lullaby_ml]

Napisane przez lausanne

no na początku jeszcze się leży na pleckach macica jak macica, ale te obolale piersi nabrzmiałe mlekiem - zanim organizm się nie przyzwyczai w jakich porach ma produkować

a K. też jeszcze chory (katar go męczy najbardziej) ale ogólnie zadowolony z zycia. Łobuzuje. Wczoraj przeszedł sam siebie, więc chyba wraca do zdrowia. W ciągu zaledwie godziny doprowadził do ruiny mój salon, łazienkę i moje nerwy. I zdołał trzy razy zrobic sobie krzywdę - lącznie ze skaleczeniem się szkłem bo zbił pokrywkę. Dodam że cały czas byłam przy nim, ale nie jestem już taka szybka jak kiedysT usia bo są trzy pozycje, tzw. "pociągowe" czyli pozycje w których sie spi w pociągu, samochodzie etc. Na bociana (lub inaczej na dzięcioła) kiedy masz głowę w doł i ci głowa skacze jakbys dziobała trawę, na popielniczkę - kiedy masz glowę odchyloną do tyłu na zagłówek i otwarte usta i na glonojada - kiedy ślinisz szybę

Umarłam po tych pozycjach.. a konradek jest najlepszy na swiecie!!!

Napisane przez MalgosiaM8

U mnie też pierwotnie temin 9.09 jak donoszę a tż urodziny 6.09 a rocznica ślubu 5.09.
Ale powiem szczerze że nie chciałabym trafić w żadną z tych dat
W urodziny TŻ jeszcze jeszcze, ale rocznicę ślubu już bym nie chciała, bo nigdy już jej nie spędzimy należycie, a zawsze z owocem naszej miłości

No ladnie, moj Ł ma urodziny w wasza rocznice slubu

Napisane przez archinta

A ja jakoś zrozumiałam ze miedzy Tobą i mężem 2 dni różnicy Ciąża mi na mózg pada

mi tez pada i to konkretnie

Napisane przez 19natka88

Wiecie co powiedział dzisiaj: "ale nie mów mojej mamie, że nie kupiłem kwiatków" i oczy jak kot ze shreka - nie mogłam się nie śmiać
A no widzisz - to teraz ja trzymam kciuki za Twojego
Może i nawet dzisiaj przynieść ale to już nie to samo bo rocznica była wczoraj i i tak ma przekichane u mnie
Kolacja udana, obejrzeliśmy nasz film z wesela ale wszystkiego innego mi się odechciało

No co za tż noooo ale z tymi kwiatkami to slodko dobrze ze chociaz kolacja udana

Napisane przez agnieszka 0605

stokrotka jak humorek dzisiaj???

natka i to jest właśnie takie cholerne rozczarowanie, kiedy człowiek nie liczy na mega drogie prezenty ale na kwiatka za jakieś 10 zł i doopaaa. Powiedziałaś mu, że przykro Ci i b. dobrze, pewnie będzie pamiętał następnym razem. A teściowej bym wygadała w żarcie, pewnie dostanie po doopie tż od mamusi
jak będzie chciał to znajdzie jakiegoś kwiatka. My mamy tego grilla więc pewnie zapomni na smierć, bo przecież wykazał się inicjatywą i chce mi kupić kkolczyki. Najpierw powiedziałam, że niech kupi jakie chce, ale z czasem stwierdziłam, że wole sobei wybrać. Chciałabym takieale w salonie u nas nie mają i trzeba czekać. Ciekawe kiedy mój szanowny mąż je zamówi i może kiedyś dostane....
a ja już bym chciała wrzesień i chciałabym urodzić - wczoraj nawet się popłakałam z tego powodu, bo już bol kręgosłupa daje mi w kość

Biedna z tym kregoslupem podkladaj sobie moze jakos poduszke czy cos? ost Lau pisala o poduszkach takich do karmienia ze sa dobre wlasnie na takie rzeczy

Napisane przez archinta

ł
ej- bo ja jeszcze nie jestem gotowa nooooo, a wy już rodzic chcecie
Kręgosłup też już mi siada-zwłaszcza jak myję naczynia to wymiękam

Jestes ale o tym nie wiesz, i tak urodzimy wczesniej

Napisane przez lausanne

rozwalacie mnie, ja też robię pranie

poza tym strrrrrasznie mi sie chce pic czegos innego niz woda i herbata. No i nie wytrzymałam i kupiłam Kubusia bo soki marchwiowe uwielbiam. I doopka, wiedziałam ze zgaga tylko na to czeka

Aguś wrzesień przyjdzie prędzej niż mrugnięcie okiem

Albo jak prykniecie dziurki w sniegu

[acelinka]

Napisane przez 19natka88

Wypadałoby do mojej pracy zajrzeć chyba
Nasza kołyska jeszcze i teściów stoi

Byłam w biedronce, dwie kasy otwarte, na końcu każdej z nich baba z maksymalnie wypchanym wózkiem Stoi baba z wózkiem, potem babka z koszyczkiem i potem ja. Baba z wózkiem przepuściła tą kobietę z koszyczkiem i wyładowała swój towar - no nic stoję dalej Za mną ustawiła się kolejna kobita i zaczęła mnie "ochrzaniać" dlaczego nie idę bez kolejki "bo chyba ciągle obowiązuje pierwszeństwo mimo, że nie ma karteczki", "bo pozapominały baby jak same w ciąży były" i takie teksty na pół sklepu było słychać w końcu ta kobieta przede mną się obejrzała i mnie przepuściła

dobra kobita

ja miałam pisac ... i kupa ani zdania nie ma

Napisane przez irmith

Chciałam wam naskarżyć na siebie mamy wybrany wózek, nawet zaliczka zapłacona a ja nadal na mieście rozglądam się za innymi modelami, no i dziś taki super widziałam i teraz kombinuję czy może nie byłby lepszy

ojej, właśnei dlatego ja już nic nie oglądam
a ile tej zaliczki wpłaciliście?

Napisane przez lullaby_ml

Jestes ale o tym nie wiesz, i tak urodzimy wczesniej

dobre podejście

[tusia872]

Napisane przez acelinka

danika

a ja sobie przed ostatnią wizytą depilacje odpuściłam aż takiego buszu nie miałam, a nie chciało mi się meczyć ginkowi to i tak jedno, myślicie że jak jakieś babcie przychodzą to się golą? ważne żeby czysto było i tyle

ja tez ostatnio odpuscilam ginkowi to napewno jedno czy ogolona czy nie

Napisane przez kaileight

Nie pochwaliłam się.. Ostatnio kupiliśmy do pokoju dziecka półkę żabkę z ikea:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...:0&tx=85&ty=76


mam nadzieje że nie wygwiazdkuje

śliczna

Napisane przez 19natka88

Wiecie co sobie uświadomiłam... ze jutro zaczynam 9 miesiąc W sobotę robimy przemeblowanie w sypialni i łóżeczko ze strychu będzie już tam wstawione



Czekamy na fotki

cotynato ehh te teżety

a moj mąż powiedzial ze łóżeczko posklada jak bede w szpitalu wiec dopiero po porodzie zobacze je w całej okazalości

Napisane przez 19natka88

Wypadałoby do mojej pracy zajrzeć chyba
Nasza kołyska jeszcze i teściów stoi

Byłam w biedronce, dwie kasy otwarte, na końcu każdej z nich baba z maksymalnie wypchanym wózkiem Stoi baba z wózkiem, potem babka z koszyczkiem i potem ja. Baba z wózkiem przepuściła tą kobietę z koszyczkiem i wyładowała swój towar - no nic stoję dalej Za mną ustawiła się kolejna kobita i zaczęła mnie "ochrzaniać" dlaczego nie idę bez kolejki "bo chyba ciągle obowiązuje pierwszeństwo mimo, że nie ma karteczki", "bo pozapominały baby jak same w ciąży były" i takie teksty na pół sklepu było słychać w końcu ta kobieta przede mną się obejrzała i mnie przepuściła

ja mialam taka sytuacje wczoraj w gazowni jak bylam ale jak zobaczylam miny tych starszych bab to powiedzialam ze dobrze sie czuje i ze moge postac w kolejce to ta mila pani jeszcze mnie ochrzaniła i powiedziala ze mam kozystac a starymi babami sie nie przejmowac no i wypchała mnie do przodu

[irmith]

Napisane przez acelinka

dobra kobita

ja miałam pisac ... i kupa ani zdania nie ma


ojej, właśnei dlatego ja już nic nie oglądam
a ile tej zaliczki wpłaciliście?


dobre podejście

Niby nie dużo bo nasz z tych polskich to poszła stówka albo dwie, a teraz kombinuje coby pogadać w punkcie z którego biorę wózek żeby mi facet tamten sprowadził. Gorzej że na wózek mój chłop już się napalił i uważa że już temat jest zamknięty


Pisałyście o takich smacznych obiadkach że postanowiłam jutro na obiad wyskoczyć do mleczaka u nas jest taki jeden czynny w wakacje i całkiem smacznie gotują

[19natka88]

Napisane przez acelinka

dobra kobita

ja miałam pisac ... i kupa ani zdania nie ma


ojej, właśnei dlatego ja już nic nie oglądam
a ile tej zaliczki wpłaciliście?


dobre podejście

Ja mam napisaną prawie prawie - brakuje kilkunastu stron i poprawki od promotora muszę wprowadzić

Napisane przez tusia872

ja tez ostatnio odpuscilam ginkowi to napewno jedno czy ogolona czy nie

śliczna

a moj mąż powiedzial ze łóżeczko posklada jak bede w szpitalu wiec dopiero po porodzie zobacze je w całej okazalości

ja mialam taka sytuacje wczoraj w gazowni jak bylam ale jak zobaczylam miny tych starszych bab to powiedzialam ze dobrze sie czuje i ze moge postac w kolejce to ta mila pani jeszcze mnie ochrzaniła i powiedziala ze mam kozystac a starymi babami sie nie przejmowac no i wypchała mnie do przodu

Nasze jest poskładane od czasu jak tż go odnawiał
Szkoda, ze tak rzadko ktoś zwraca uwagę na kobiety w ciąży

[lullaby_ml]

Napisane przez agnieszka 0605

Acelinka jak tak bardzo chcesz to może jakieś mycie okien, podłóg albo seks ale poczekaj jeszcze choć 2 tyg coby ciąza donoszona była

sex odpadnie chyba u wiekszosci z nas przez brykanie dzidzi ale okna i podlogi-siur sink zastanawiam sie tylko po jakom czasie od porodu mozna..?

Napisane przez agnieszka 0605

odleżyny od leżenia pranie i prasowanie to moja jedyna rozrywka teraz, a pierze się ostatnia pralka Amelciowa i koniec z rozrywką buuu
Wogole ja to się napatrzeć nie mogę na te maleńkie ciuszki na sznurku, no cudo

Ja robilam tydz temu pranie i rozwiesilam na suszarce i az mi lzy pociekly bo to juz tak blisko

Napisane przez mooonik

i ja dołączam do tych piorących dziś ale po tylu dniach deszczu to wcale nie dziwota, że wszyscy piorą- u mnie w łazience taka wilgoć, że nawet jakbym zrobiła pranie i powiesiła tam to by schło chyba ze 3dni. A tak na balkonie już jedna partia dosycha, teraz druga kończy się prać i będzie wymiana a to i tak niewiele bo jeszcze nie ruszyłam nic dzieciowego, a ponoć sierpień wcale ma nie być za słoneczny

Dziewczyny gratuluję wizyt i wszystkich dobrych wiadomości i dużych dzieciaczków Zaczyna się robić gorrrąco
A Acelince to ja zazdroszczę hehe chciałabym być na takim etapie jak Ty bo już mnie wszystko tak męczy, że szok i czuję się tak strasznie nieużyteczna, że masakra A przyzwyczajona jestem do tego, że zawsze sobie sama ze wszystkim radziłam a tu nagle głupie mycie naczyń czy wyjście z psem to nie lada wyczyn nie wspominając o wstawaniu lub kładzeniu się do łóżka- takich akrobacji to ja w życiu nie robiłam
No to się pożaliłam heh

Żal sie kochana ile wlezie a sierpien ma byc podobno b.ladny pociesze Cie ze dla mnie uzywanie mozgu ostatnimi czasy to nie lada wyczyn

Napisane przez aa2

dzień dobry
melduje sie w dniu dzisiejszym brzuszek juz tak nie boli, jak wstaje albo chodze to czasem zakuje ale ogólnie jets zdecydowanie lepiej niz wczoraj
ktos pytał o obiad i ze nie ma pomysłu to ja zapraszam do mnei bo mam nadmiar barszczu ukraińskiego, własnei gotuje juz na jutro i wyszło mi go mega duzo az musiałam drugi garnek brac i teraz w dwóch sie gotuje

super ze juz lepiej a zupka

Napisane przez agnieszka 0605

no to kochana talent jest ja używam piekarnika tylko do pieczenia mięsa, ciast nie robie, to nie dla mnie zabawa, stanowczo

Taaa, kiedys zrobilam ciasto sama -nie z packzi, taka bylam szczesliwa i z siebie dumna, znalazlam przepis na czekoladowe w necie..przyjechala moja mama, zjedlismy obiad a na deser ciasto-Ł zaczal je kroic a ono po prostu splynelo po talerzu ja plakalam glupia i mowilam ze chcialam mamie dac do domu to sie smial ze mam sie nie przejmowac i ze przelejemy od tametgo czasu zero robienia ciasta samej

Napisane przez aa2

mroziłyscie kiedys zupe? myslicie ze mogłabym troche tego barszczu w takih zamknietych pojemnikach zamrozic?

skoro mozna mrozic mleko i inne rzeczy to why not?

Napisane przez cotynato

Chciałam was nadrobić, ale głowa mi pęka i nie daję rady.

Od rana sobie popłakiwałam przez durne teżecisko i teraz mam efekty, kinol na pół twarzy, oczy jak pipki i jeszcze ten ból głowy aaaa.
Nic nie zjadłam przez to wszystko do 15, teraz zapchałam się ciastem i oscypkiem- i powiem, że połączenie dobre

biedna, faceci jednak to swinki sa

Napisane przez cotynato

aa Widziałam sms, ale jak wróciłam. Musiał ktoś w domu mi usiąść, już mnie ta komórka wykańcza, od razu zmieniłam nazwę na jakąś dalszą bo co się ją dotknie jakoś nie tak to dzwoni do Ciebie bo masz "aa" i jesteś pierwsza. Przepraszam

A teżecisko mnie wkurzył bo ma jakieś wymysły durne, wyjazdy do Poznania. Bo mu się chce i już. I nic, że jedzie z durnym kuzynem, który prowadzi jak szalony i nic, że ja się będę martwiła bo z nim i to 3 godziny... Wczoraj go prosiłam ładnie, dzisiaj schowałam mu kluczyki od auta i sobie poszłam na dwór siedzieć. I tak siedziałam chyba 3h popłakałam, przemyślałam wiele rzeczy. generalnie problem jest większy i już kiedyś miałam spięcia z tż w tym zakresie... myślałam, że się zmieniło, że liczy się ze mną, ale chyba trochę się przeliczyłam i po tym jak widział, że nie działa na mnie jego obrażenie, straszenie, że i tak pojedzie pociągiem ( zaproponowałam że mu nawet sama rozkład spiszę) i inne to powiedział, że nie pojedzie i zadzwonił do kuzyna i powiedział mu, że nie jedzie bo ja mu tu ryczę. No normalnie facet roku- później się dziwi że ten kuzyn mnie nie lubi a rodzina ma za dziwadło
W ogóle mama mi mówi że mi brzuch opadł i że sąsiadka jakaś gadała. Ale dzisiaj się mu przypatrzyłam i kłamią

jestes niemozliwa dawaj fote, porownamy

[irmith]

Niestety, korzystajcie dziewczyny jak jest okazja, w moim mieście kochanym takie sytuacje sie nie zdarzają i wszędzie trzeba swoje odstać, ba.. u ginka babka chciała sie przede mnie wcisnąć bo ona tylko na konsultację itp

[acelinka]

Napisane przez 19natka88

Ja mam napisaną prawie prawie - brakuje kilkunastu stron i poprawki od promotora muszę wprowadzić


Nasze jest poskładane od czasu jak tż go odnawiał
Szkoda, ze tak rzadko ktoś zwraca uwagę na kobiety w ciąży

mnie się jeszcze nie zdarzyło żeby mnie ktos gdzieś przepuścił chyba mi źle z oczu patrzy

ja nie wiem kiedy napisze tą prace, teraz nie mam natchnienia a potem będzie mi szkoda czasu na siedzenie nad ksiązkami bo będe wolała z Natalcią a promotorka coś wspominała o obronie w maju, a gdzie tam jeszcze badania itd.

Napisane przez irmith

Niby nie dużo bo nasz z tych polskich to poszła stówka albo dwie, a teraz kombinuje coby pogadać w punkcie z którego biorę wózek żeby mi facet tamten sprowadził. Gorzej że na wózek mój chłop już się napalił i uważa że już temat jest zamknięty


Pisałyście o takich smacznych obiadkach że postanowiłam jutro na obiad wyskoczyć do mleczaka u nas jest taki jeden czynny w wakacje i całkiem smacznie gotują

właśnie o tym samym pomyślałam, że może w tam gdzie już zapłaciliście mogliby sprowadzic ten drugi
a jakie to dwa wózeczki?

[lullaby_ml]

Napisane przez 19natka88

Wiecie co sobie uświadomiłam... ze jutro zaczynam 9 miesiąc W sobotę robimy przemeblowanie w sypialni i łóżeczko ze strychu będzie już tam wstawione



Czekamy na fotki

cotynato ehh te teżety

o masakra! 9 mc..

Napisane przez acelinka

dobra kobita

ja miałam pisac ... i kupa ani zdania nie ma


ojej, właśnei dlatego ja już nic nie oglądam
a ile tej zaliczki wpłaciliście?


dobre podejście

staram sie

[19natka88]

Napisane przez lullaby_ml

No co za tż noooo ale z tymi kwiatkami to slodko dobrze ze chociaz kolacja udana

A moja mama jeszcze mu krokiety robi

Napisane przez acelinka

mnie się jeszcze nie zdarzyło żeby mnie ktos gdzieś przepuścił chyba mi źle z oczu patrzy

ja nie wiem kiedy napisze tą prace, teraz nie mam natchnienia a potem będzie mi szkoda czasu na siedzenie nad ksiązkami bo będe wolała z Natalcią a promotorka coś wspominała o obronie w maju, a gdzie tam jeszcze badania itd.


właśnie o tym samym pomyślałam, że może w tam gdzie już zapłaciliście mogliby sprowadzic ten drugi
a jakie to dwa wózeczki?

Mi się może ze 3 razy zdarzyło
Ja się mam bronić w październiku

[agnieszka 0605]

cotynato nasza kochana złośnica NO STRES niech tż jedzie ze śmierdzielem, a potem drugi raz z Tobą i tyle. Kłótniami się nie przejmuj, musiscie się "dotrzeć". Inaczej jak się ze sobą "chodzi" a inaczej jak mieszka

danika

Acelinka u mnie w szpitalu takie same zasady jak u Ciebie. I wg mnie to b. dobre rozwiązanie mimo wszytko. Po oddziale nie ma pielgrzymek, kiedy kobiety "dochodzą" do siebie.... Jest intymność i swoboda. Na oddział nikt nie wnosi zarazków do maluszków, a te 2-3 dni tatusiowie wytrzymają i wykaża się potem.

Napisane przez lullaby_ml

Biedna z tym kregoslupem podkladaj sobie moze jakos poduszke czy cos?

bez poduszki miedzy nogami to ja bym już dawno chyba umarła
a jak Twoje skurcze? LEŻYSZ???

Napisane przez acelinka

mnie się jeszcze nie zdarzyło żeby mnie ktos gdzieś przepuścił chyba mi źle z oczu patrzy

mnie raz pani przepuściła w kolejce do WC i to była najprzyjemniejsza ulga w moim życiu

[lullaby_ml]

Napisane przez 19natka88

A moja mama jeszcze mu krokiety robi



Mi się może ze 3 razy zdarzyło
Ja się mam bronić w październiku

Uwielbiam krokiety to moze przyjade do Ciebie, zaopiekujesz sie mna a ja bede codziennie przynosila Ci bukiet swiezych kwiatkow co?

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Napisane przez agnieszka 0605

cotynato nasza kochana złośnica NO STRES niech tż jedzie ze śmierdzielem, a potem drugi raz z Tobą i tyle. Kłótniami się nie przejmuj, musiscie się "dotrzeć". Inaczej jak się ze sobą "chodzi" a inaczej jak mieszka

danika

Acelinka u mnie w szpitalu takie same zasady jak u Ciebie. I wg mnie to b. dobre rozwiązanie mimo wszytko. Po oddziale nie ma pielgrzymek, kiedy kobiety "dochodzą" do siebie.... Jest intymność i swoboda. Na oddział nikt nie wnosi zarazków do maluszków, a te 2-3 dni tatusiowie wytrzymają i wykaża się potem.



bez poduszki miedzy nogami to ja bym już dawno chyba umarła
a jak Twoje skurcze? LEŻYSZ???



mnie raz pani przepuściła w kolejce do WC i to była najprzyjemniejsza ulga w moim życiu

Ale podusie pod plecki, moze jakies masazyki? mnie tez ciagnie od paru dni i nie ma mi nawet kto "powgniatac" pleckow no odpoczywam, odpoczywam ale skurcze sa jeszcze mocne

[acelinka]

natka praca prawie skończona, obronisz się bez problemu
ja nie wiem co te tesciowe tak ich rozpieszczają, moja też ostatnio mi dzwoni i mówi że mam przyjechać bo zrobiła opiekańce to mi da do domu bo przecież Adaś tak lubi

[lullaby_ml]

Dziewczyny ja cos mam dzisiaj placzliwy dzien jak ja siebie nie lubie takiej, grrrrrrrrrr

[agnieszka 0605]

lula u mnie z kręgosłupem jest problem od bardzo dawna - ok. 4 lata. Byłam już wszędzie z tym problemem... Ale rezonas magnet, wyszedł ok i wszędzie rozkładają ręce, że oni nie wiedzą co mi jest. Teoretycznie to wg nich zmyślam, bo "taka młoda dziewczyna a tak się skarży na bóle". Nosz ku** bo co ja niby nie mam co robić tylko zmyślam??? W listopadzie już zwijałam się z bólu i teście wynajęli mi rehabilitanta, który stwierdził, że takiego przypadku jeszcze jak ja nie miał i to w takim młodym wieku. Teściom powiedział, że to jakaś blokada nerwowa mięśni czy jakoś tak i powinnam pogadać z psychologiem.... Że niby raz, że każde nerwy idą do kręgosłupa i tam kumuluje się ból, a dwa że jakaś trauma z dzieciństwa daje o sobie znać... ???? Nie wiem, w każdym bądź razie ćwiczenia z nim mi trochę pomogły, ale teraz w ciąży muszę męczyć się z tym sama.... A mojego M. zaraz ręce bolą jak masuje, choć teraz widzi jak się męcze i nawet coś tam próbuje masować...

[19natka88]

Napisane przez lullaby_ml

Uwielbiam krokiety to moze przyjade do Ciebie, zaopiekujesz sie mna a ja bede codziennie przynosila Ci bukiet swiezych kwiatkow co?

jestem za

Napisane przez acelinka

natka praca prawie skończona, obronisz się bez problemu
ja nie wiem co te tesciowe tak ich rozpieszczają, moja też ostatnio mi dzwoni i mówi że mam przyjechać bo zrobiła opiekańce to mi da do domu bo przecież Adaś tak lubi

Mam taką nadzieję
a niech dbają lepiej tak niż mieliby się kłócić

[lullaby_ml]

Napisane przez agnieszka 0605

lula u mnie z kręgosłupem jest problem od bardzo dawna - ok. 4 lata. Byłam już wszędzie z tym problemem... Ale rezonas magnet, wyszedł ok i wszędzie rozkładają ręce, że oni nie wiedzą co mi jest. Teoretycznie to wg nich zmyślam, bo "taka młoda dziewczyna a tak się skarży na bóle". Nosz ku** bo co ja niby nie mam co robić tylko zmyślam??? W listopadzie już zwijałam się z bólu i teście wynajęli mi rehabilitanta, który stwierdził, że takiego przypadku jeszcze jak ja nie miał i to w takim młodym wieku. Teściom powiedział, że to jakaś blokada nerwowa mięśni czy jakoś tak i powinnam pogadać z psychologiem.... Że niby raz, że każde nerwy idą do kręgosłupa i tam kumuluje się ból, a dwa że jakaś trauma z dzieciństwa daje o sobie znać... ???? Nie wiem, w każdym bądź razie ćwiczenia z nim mi trochę pomogły, ale teraz w ciąży muszę męczyć się z tym sama.... A mojego M. zaraz ręce bolą jak masuje, choć teraz widzi jak się męcze i nawet coś tam próbuje masować...

Jej Agus, myslalam ze masz problemy z kregoslupem przez ciaze, ale jestem diesel biedactwo kochane, to nawet nie mozesz sobie tak ulzyc zeby nic nie naciskalo bo niewiadomo dokladnie gdzie jest ten bol umiejscowiony?

[agnieszka 0605]

lullaby boli odcinek lędźwiowo - krzyżowy. W zasadzie to ja już nie pamiętam takiego dnia, że budzę się, a tu mnie kręgosłup nie boli ale jak mówiła moja mama: z bólem można nauczyć się żyć

[lullaby_ml]

Napisane przez agnieszka 0605

lullaby boli odcinek lędźwiowo - krzyżowy. W zasadzie to ja już nie pamiętam takiego dnia, że budzę się, a tu mnie kręgosłup nie boli ale jak mówiła moja mama: z bólem można nauczyć się żyć

masakra, to ja kwicze jak czuje bol w krzyzu a Ty sie meczysz tyle lat a jakies masci? takie usmieżajace bol?

[19natka88]

Napisane przez agnieszka 0605

lullaby boli odcinek lędźwiowo - krzyżowy. W zasadzie to ja już nie pamiętam takiego dnia, że budzę się, a tu mnie kręgosłup nie boli ale jak mówiła moja mama: z bólem można nauczyć się żyć

Biedna

Tak mnie zastanawia skąd się wzięła liczba głosujących w naszej sądzie