Inpiracje & Wariacje -> Nasze Ślubne Kombinacje - PM 2012 cz. VII

[bluesky89]

Napisane przez __Paulinka__

o dzieki! na ta strone jeszcze nie wchodzilam, tylko Allegro, atam ciągle to samo wieczorkiem sobie obejrze

a TY sie ciesz, ze na zywo Twoja sukienka wygląda lepeij niz na modelce w katalogach jest wszystko przerobione i mozliwe, ze "przedobrzyli" a na tej PMce wygląda super nic, tylko czekac i przymierzyc jak najszybciej sie da wtedy sie przekonasz, czy to TA a za ile ta PMka chce Ci ją sprzedac?

Ja na tej stronie znalazłam swoją, więc popatrz sobie
No mam nadzieje, że na mnie będzie wyglądać równie pięknie jak na tej PM-ce, albo jeszcze lepiej
Pisała, że sprzedaje za 1000 zł, ale może uda mi się jeszcze coś utargować. Choć jak za taką suknię to i tak nie jest dużo

[__Paulinka__]

Napisane przez bluesky89

Ja na tej stronie znalazłam swoją, więc popatrz sobie
No mam nadzieje, że na mnie będzie wyglądać równie pięknie jak na tej PM-ce, albo jeszcze lepiej
Pisała, że sprzedaje za 1000 zł, ale może uda mi się jeszcze coś utargować. Choć jak za taką suknię to i tak nie jest dużo

eeej no cena zarąbista! a jak sie jeszcze potargujesz, to na pewno cos spusci z ceny kurcze 3mam kciuki a ja sie tak wkrecilam w tą stronke co mi przeslalas, ze nie moge sie oderwac! juz duzo mi sie spodobalo! jedna wogole rewelacja, tylko, ze na 162, ale co tam, dzisiaj obejrze do konca, to tylko ponad 170 stron sukienek

[maruda80]

[QUOTE=evoonia86;28529878]my nauki robiliśmy w tym roku w okresie kwiecień-czerwiec. większość par na naukach miała zaplanowane wesele na 2012 rok. na ten rok było bardzo mało par, z czego 1 w ciąży i ślub planowali tak na szybko zrobicie wczesniej i będzie z głowy. my poszliśmy teraz, żeby później na spokojnie zająć się ostatecznymi formalnościami, zapraszaniem gości i jakimiś ostatecznymi sprawunkami.


Też mamy nauki za sobą, byliśmy w lipcu u dominikanów w Krakowie, dwudniowe (piątek i sobota). Jeszcze tylko poradnia.

Chcieliśmy teraz zrobić te nauki, alby potem na ostatnią chwilę nie szukać. A teraz dłuższy dzień i łatwiej czas znaleźć.

[malwus20]

Napisane przez bluesky89

Ja na tej stronie znalazłam swoją, więc popatrz sobie
No mam nadzieje, że na mnie będzie wyglądać równie pięknie jak na tej PM-ce, albo jeszcze lepiej
Pisała, że sprzedaje za 1000 zł, ale może uda mi się jeszcze coś utargować. Choć jak za taką suknię to i tak nie jest dużo

A możesz dać link do tej Twojej konkretnie bo dużo stron jest do przeglądania ??

[NightButterflyVIP]

CZEŚĆ LASKI!!!! Widzę się tu dzieje ojjjj dzieje!!!

Napisane przez tenebrosa

Co do nowej pracy, to w tym poście wszystko opisałam zaraz po tym jak dostałam się do niej: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1820

I w kolejnym odpisałam nenie, co dokładnie będę robić: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1982

Jeśli chodzi o pierwszy taniec, to na razie skłaniamy się do oryginału Metalliki puszczanego przez DJa, ewentualnie jeszcze wersja Bif Naked mi się w miarę podoba.

5 tys. to cena do przełknięcia jak za zespół z wyższej półki, my sami płacimy 4 tys. DJowi i wodzirejowi, ale za dwa dni grania. Chociaż sax i perkusja plus dobra artykulacja po angielsku to nie jest standard wśród zespołów Więc jak Wam pasuje ta kapela, a nie chcecie DJa to chyba naprawdę warto zaklepać. Wiesz, czasu coraz mniej, terminy będą ubywać, a dobry zespół naprawdę ciężko znaleźć. Nam żaden się na tyle nie spodobał, żeby móc go bez wątpliwości i z pełnym przekonaniem zaangażować, więc tym bardziej fajnie, że ktoś Wam się spodobał. Chyba, że ten drugi zespół jest równie fajny, a okaże się, że będzie tańszy, to wtedy będziecie mieli wybór, tym lepiej

AAAAaaaa to teraz już wiem co to za fucha no proszę, proszę, mega oryginalnie gratuluję na czym polegał ten test i jakie w ogóle wymaganie należało spełnić? Na jaki etat to jest praca? Płacą od czego? Od filmu? Czy jak? Hmmm bardzo ciekawie to wszystko brzmi

No widzisz...4tys ale za 2 dni!!! Ja wiem, że DJ+wodzirej to ogólnie z reguły tańsza opcja od kapeli (mówię o takiej z prawdziwego zdarzenia, gdzie jest więcej niż 3os. ) Ale aż taka różnica??? Ten zespół się Nas pytał czy życzyć sobie będziemy także ich na poprawiny...wtedy to będzie łącznie 9tys. gdzie jeszcze niedawno ktoś płacił im za 2dni 6tys (widać za poprawiny liczą sobie połowę tego, co za wesele) A tu, z reguły, dziewczyny mają kapele na 2dni i wszystkie płacą 3,500, 4,300, 4,500 !!! Jedna tylko z dziewczyn daje jakoś koło 6tys., ale to też za 2dni!!! Ehhh masakra z tą ceną szkoda mi po prostu aż takiej kasy...
No nic, czekam do jutra na odp tego drugiego zespołu i tyle, wtedy się okaze... eh Tak jak mówisz, to, czego wymagamy od zespołu nie jest standardem, ale nie jest też nieosiągalne tzn. po prostu są takie kapele, które wszystkim tym dysponują. I znaleźliśmy kilka, ale przeważnie mieli już terminy pozajmowane.... ewentualnie straszyli ceną (jak np. goście z Wa-wy krzyknęli 11tys!!!) A trójka ludzi z Lublina wraz z dojazdem chciała jakoś 4,300-4,500zł, więc tu w sumie wychodzi OK za 6osób-5tys. do 3 rano... plus ewentualne dodatkowe 300zł/h, to nawet jeśli goście będą się bawić do 4 czy 5 to wyjdzie Nas to 5300-5600, nie 6tys. a mamy kapelę na miejscu, za dojazd nie trzeba płacić... no i zwrócą Nam jeszcze to, co uda im się jeszcze uzbierać (sama już nie wiem czy piszę teraz do Ciebie, Kochana, czy sama siebie przekonuję )...

[bluesky89]

Napisane przez malwus20

A możesz dać link do tej Twojej konkretnie bo dużo stron jest do przeglądania ??

Kochana, na tej stronce którą wkleiłam nie ma 'mojej' sukni bo to ogłoszenia z pomorskiego. Chodziło mi o portal, ale przeglądnęłam oferty i jej nie widzę. Jak ją znajdę to wkleje

[NightButterflyVIP]

Napisane przez maxwelka

1. MATKOBOSKOCZĘSTOCHOWSKO, co za masakra cenowa!!! Właśnie dlatego my wzięliśmy DJ'a, płacimy mu 2500, co też uważam za całkiem sporo, ale 6000 to dla mnie niewyobrażalna kwota. Podłogę w domu sobie za to położę... (nie to, żebym nie planowała zakupu Louboutinów za 2000, ale każdy ma swoje szaleństwa i to się wytnie )

2. Myślałam, że tylko mój TŻcik tak mówi


Słuchajcie, mierzyłam dzisiaj pierwszy raz w życiu Louboutinki o te: http://moliera2.com/?prod=206&marka=10&kp=4 Super mięciutkie i wygodne, ale nie lubię moich palców u nóg w tego typu butach, bo mam drugi dłuższy od pierwszego więc nie mam zdjęć. Dostawa się niestety opóźniła, więc pójdę tam znowu za tydzień i wtedy pocykam jakieś fotki

Hejka maxwellko My się chyba w ogóle nie znamy jeszcze, co?
Dzięki za zrozumienie ja też uważam, że 6tys to mega kasa jak za granie przez jedną noc...eh i uwierz mi- z miłą chęcią wolałabym za to np wyłożyć podłogę czy kupić jakieś super mebelki czy sprzęt AGD, co służyłoby Nam NIECO dłużej niż jedną noc.... Ostatecznie dogadałam się z nimi na 5tys. do 3rano.... plus 300zł za każdą dodatkową godzinę grania...do 6:00 grać na bank nie będzie trzeba (wątpię żeby ktoś chciał się tak długo bawić....), więc do 6tys nie dobijemy (cicho, jakoś muszę się pocieszać )

punktu 2. nie zczaiłam bo nie pisałam nic na temat tego, co mówi TŻ....chyba coś inaczej przeczytałaś?

Serio przymierzałaś butki Laboutina???? Są super! Ale też super wysokie! Zamierzasz w nich być cały ślub+wesele??????? I czy one kosztują prawie 3tysiaki czy mi na oczy padło???

Napisane przez maxwelka

Fryzurkę załączam, będę ją testować pod koniec sierpnia i wtedy się przekonam, czy moja fryzjerka potrafi ją odtworzyć

Kurcze kurcze, chciałabym opaskę + kwiat + welon, ale skoro to jest za dużo, to będę się musiała dobrze zastanowić...

Napisane przez maxwelka

Dziewczyny, myślę cały czas nad tym, co (poza fryzurą, którą już znalazłam i będę testować pod koniec sierpnia) powinnam mieć na głowie. Marzył mi się diadem, ale nie pasuje, więc teraz przyszła mi do głowy opaska, taka jak któraś z dwóch pierwszych w załącznikach. Przy okazji znalazłam też taką z woalką, ale wtedy to już chyba bez welonu? Jak myślicie?
No i do tego, obowiązkowo, żywy kwiat. Jakie kombinacje proponujecie?

Ooo dobre!!! Bardzo dobry pomysł z tym "testowaniem" fryzurki i fryzjerki...Ja sama wybieram się na ślub teraz, w październiku i nawet na to nie wpadłam, że tak można

Ale z tymi dodatkami we włosach to już przesadziłaś, Kobieto Zdecyduj się!!! Albo kwiat albo opaska i welon SZALONA!!! Mi też bardzo podoba się i kwiat we włosach.... i woalka.... i nawet niektóre diademy...., ale wszystkiego mieć się NIE DA!
Ja sama myślę już od dawna nad woalką... i też zastanawiałam się już czy w ogóle woalka może iść w parze z welonem ??? I znalazłam odpowiedź, ta daaaam:

[malwus20]

Napisane przez bluesky89

Kochana, na tej stronce którą wkleiłam nie ma 'mojej' sukni bo to ogłoszenia z pomorskiego. Chodziło mi o portal, ale przeglądnęłam oferty i jej nie widzę. Jak ją znajdę to wkleje

Aha. A może wiesz co to za model bo szukam i znaleźć nie mogę??

[Madziuniusia]

apropo kilku grzybków w barszczu to ja zastanawiam się czy mi welon będzie pasował do bolerka...

[NightButterflyVIP]

Napisane przez angel2705

Witam wszystkie drogie panie jestem tu nowa zarejesstrowałam sie tu bo wiem ze wlasnie wy drogie wizażystki jestescie nie zastapione jesli chodzi o rady moj ślub jest 16.06.2012 szukam inspiracji i dobrych rad bardzo mi milo

Napisane przez Nikolinka

Witajcie drogie PMki 2012!

Odkąd przeglądam forum wizażu marzyłam o chwili kiedy będę mogła w końcu czynnie udzielać się na wątkach ślubnych . Do tej pory przyglądałam się ukradkiem i z nieskrywaną zazdrością
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie tu i razem będziemy mogły plotkować, denerwować się, popadać w załamania nerwowe i wspierać w chwili ogłoszenia słynnego już "żadnego ślubu nie będzie!" w krytycznym momencie przygotowań przedślubnych

Właśnie zdałam sobie sprawę że to co nas wszystkie czeka przez najbliższy rok to jedne z najtrudniejszych ale zarazem najpiękniejszych chwil w życiu każdej kobiety

Ściskam Was serdecznie, będę tu teraz jeszcze częściej i mam nadzieję aktywniej zaglądać

No hejka dziewczynki!!!!! moje gratulacje!!!

Napisane przez patrycjja

tak siedzę od wczoraj, czytam i jestem przerażona . część z Was już wie nawet jak będzie z fryzurą a dla mnie nawet suknia to temat tak odległy jak inna galaktyka. jedyne czego jestem pewna to słoneczników. bukiet , dekoracje, wszystko no i długa droga przede mną bo wesele w remizie gdzie musimy wszystko sami zrobić od a do zet ( chyba, że zostaną dekoracje z innego wesela ale niekoniecznie mi się uśmiecha po kimś ). dużo już macie załatwione/ pokupowane? bo u nas aby kamerzysta, orkiestra i ta nieszczęsna sala. część rzeczy chce zrobić sama- dekoracje, album ze zdjęciami który byłby księgą gości portrety dla rodziców ramach podziękowań ale to wszystko wydaje mi się cholernie daleko.

Nic się nie martw, dziewczyny tu od samego początku garściami czerpały info z różnych źródeł na każdy temat podpisywały umowy z zespołami jednocześnie buszując wśród sukien ślubnych, kombinując już nad kolorystyką wesela, przechodząc poprzez najdrobniejsze szczegóły dekoracji Nie jesteś sama- ja za suknią zaczynam chodzić w przyszłym roku, może uda mi się skoczyć w lutym na targi ślubne w katowickim Spodku może też zawitam do galerii krakowskiej wtedy też pewnie zadecyduję jaką fryzurę będę chciała...ale wiadomo, że już teraz się myśli i wybiera, wstępnie coś wyklucza...

Najważniejsze już macie A kościół???

Ciekawy pomysł z tymi słonecznikami- bardzo pozytywny, oryginalny i fajnie nastraja Skąd taki wytrzasnęłaś?

Napisane przez Madziuniusia

a psze bardzo:P pokażę kilka moich i takie, które znalazłam w necie z PM. Suknia pochodzi z atelier sposa model arabella.

no no no no noooooo świetna!!!

Napisane przez bluesky89

Już wklejam zdjęcie, zamieszczałam je tu parę tygodni temu, ale nie byłam jeszcze pewna co z tego wyjdzie. Więc trzymajcie kciuki, żeby suknia na mnie czekała

SUPEROWA!!! Bardzo bogata góra, Pani Księżniczko

[(kicia)]

Napisane przez Madziuniusia

apropo kilku grzybków w barszczu to ja zastanawiam się czy mi welon będzie pasował do bolerka...

ale ogólnie czy welon z bolerkiem będzie dobrze wyglądał czy konkretny welon do konkretnego bolerka??

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

P.S kończymy dziś wątek ??

[sztuczka_magiczka]

Napisane przez __Paulinka__

pokaze Wam ta kopare wczoraj skonczylismy nasze wspolne dzielo dzisiaj ją rozbieramy i robimy drugą opcje a tą wczoraj sie bawilismy, jak dzieci:P hehe

Nooo... kopareczka superaśna

DZIEWCZYNKI
Ach... mój TŻ jest cudowny Znaczy może zacznę od początku: podziękowania należą się Chatce, która w dniu swojej 2 rocznicy z TŻem wkleiła nam tu fotki mega romantycznej niespodzianki stworzonej przez jej TŻa (wydrukowane kartki na pół ściany z wyznaniem miłosnym itd, na pewno wiecie o czym mówię a jak nie to odsyłam do archiwum - 26 lipca ) - byłam tak zachwycona tym co zrobił, że wieczorkiem pokazałam też swojemu TŻowi jaki kochany jest ten Chatkowy Otóż wróciłam dziś po stażyku do domku, a tam na lustrze przyklejony list Moja pierwsza (jakże głupia ) myśl to to, że może to jest list pożegnalny, że mam się pakować i wynosić do rodziców (bo koło południa zanim jeszcze był w pracy nie odebrał ode mnie telefonu i oczywiście się zmartwiłam ;p)... czaicie mnie ?
Liścik ten został przyklejony na 3 wycięte z takich samoprzylepnych karteczek serduszka - ależ mnie one rozczuliły, takie śmieszne, krzywo przycięte, ale widać że stworzone z miłością jeeej... Napisał w nim, że od teraz będzie się starał zostawiać dla mnie takie wiadomości żeby mi było miło i żebym pamiętała, że bardzo mnie kocha Napisał, że zrobił takie większe jedzonkowe zakupy, zamówił kilka drobnych elementów do samochodu (już dawno miał to zrobić ), wyniósł śmieci i posprzątał kotkowi w kuwetce (;p) i że jutro rano zajmie się jeszcze domkiem, bo nie raz jak go o coś bardzo prosiłam to zwlekał troszkę Hehe i na końcu uroczy P.S. Napisał, że ma prośbę bym zrobiła sobie stretching, założyła butki i poszła do parku pobiegać i pospacerować (ostatnio mu się żaliłam, że dołuje mnie ta pogoda i tęsknię do kontaktu z naturą ;p) i że wieczorkiem mu opowiem ^^ A i napisał na koniec, że "wieczorek będzie milutki" i że mnie kocha

Może nie napisał mi wiersza miłosnego ale uwierzcie mi dziewczynki, że sprawił mi ogromną przyjemność Już pominę fakt, że bez ociągania zrobił parę rzeczy w domku, ale strasznie mi miło że zdobył się na odrobinę romantyzmu z tym liścikiem bo nie powiem - brakowało mi tego W dodatku ostatnimi czasy odczuwałam z jego strony straszną presję, że nie mam pracy (on od miesiąca jest na pełnym etacie i oczywiście ogromnie się z tego cieszę, ale nie sądziłam że będzie miał mi za złe że mnie się jeszcze nie udało znaleźć pracy). Mówił, że nie szukam jej tak jak trzeba, że nie wiem czego chcę a jak już znalazłam jakąś ofertę - może i umowę zlecenie, czyli nie to do czego ostatecznie dążę, ale zawsze to jakieś doświadczenie i więcej kaski niż na stażu - to kompletnie mnie demotywował, mówił że szkoda czasu i ogólnie sprawiał, że czułam się beznadziejnie, taka nieprzydatna i głupia wręcz, niezaradna... Wczoraj nawet byłam na jednej rozmowie, ale nic Wam nie mówiłam, bo byłam przybita tym tematem... Poszło mi kiepsko, bo jakoś tak zupełnie przestałam wierzyć w siebie i wiecie, to jest tak cholernie przykre kiedy najważniejsza dla Was osoba krytykuje Wasze wybory, może niektóre z Was wiedzą co mam na myśli. Odbyliśmy wczoraj wieczorem bardzo szczerą (i łzawą ) rozmowę na ten temat, ostatecznie TŻ zrozumiał moje smutki i był bardzo pocieszycielski Tym bardziej się dziś cieszę, że podszedł mnie z trochę innej strony, chce mnie przeprosić i poprawić nasze relacje (bo z tym ciśnieniem na szukanie pracy trochę nam się popsuły)

Sorki, że tak długo, ale potrzebowałam się wygadać Najważniejsze, że teraz jest już tak dobrze i miło

O.K.! To teraz Sztuczka zgodnie z zaleceniem swojego TŻa zakłada butki i idzie się poruszać dla zdrowia i lepszego samopoczucia! Wróci tu do Was jeszcze

[Madziuniusia]

Napisane przez (kicia)

ale ogólnie czy welon z bolerkiem będzie dobrze wyglądał czy konkretny welon do konkretnego bolerka??

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

P.S kończymy dziś wątek ??

welon nie konkretny do konkretnego bolerka


sztuczka_magiczka sweeeet!!

[(kicia)]

Napisane przez Madziuniusia

welon nie konkretny do konkretnego bolerka


sztuczka_magiczka sweeeet!!

myślę że klasyczna mgiełka pasuje do wszystkiego ew może coś z lekko koronkowym wykończeniem... zależy co Ci się podoba...

gdybym miała wybierać to zrezygnowała bym bolerka na rzecz welonu ale to ja

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

sztuczko słodziak

[fablous]

sztuczko masz naprawdę kochanego i słodkiego TŻta! taki facet to skarb

[Madziuniusia]

Napisane przez (kicia)

myślę że klasyczna mgiełka pasuje do wszystkiego ew może coś z lekko koronkowym wykończeniem... zależy co Ci się podoba...

gdybym miała wybierać to zrezygnowała bym bolerka na rzecz welonu ale to ja

No pewnie jak pójdę na poprawki to będę przymierzać także welony. Tez myślałam o rezygnacji z założenia bolerka nie wyobrażam sobie nie mieć welonu

[fablous]

Napisane przez (kicia)

P.S kończymy dziś wątek ??

nie wiem czy nie jest nas za mało dziś... ja za chwilkę uciekam bo TŻ przyjedzie a ja się straaasznie stęskniłam za nim . A nie widzieliśmy się raptem jeden dzień. To chyba przez to, że na wakacjach byliśmy cały czas razem i teraz cięzko jest mi się odzwyczaić. Aż się boję co to będzie jak od przyszłego tygodnia TŻ będzie musiał wrócić do pracy bo urlop mu się kończy...

[(kicia)]

Napisane przez Madziuniusia

No pewnie jak pójdę na poprawki to będę przymierzać także welony. Tez myślałam o rezygnacji z założenia bolerka nie wyobrażam sobie nie mieć welonu

ja ogólnie szukam bolerka z dlugim rękawem bo jeśli będzie ciepło idę bez bolerka tylko welonem zasłonię ramiona

ale nigdzie nie mogę znaleźć niczego co by pasowało do mojej sukni pomocy

[malwus20]

Napisane przez (kicia)

ja ogólnie szukam bolerka z dlugim rękawem bo jeśli będzie ciepło idę bez bolerka tylko welonem zasłonię ramiona

ale nigdzie nie mogę znaleźć niczego co by pasowało do mojej sukni pomocy

A może coś z rękawem3/4 ? Wydaje mi się że dużo ładniej takie wyglądają niż z długim

[(kicia)]

Napisane przez malwus20

A może coś z rękawem3/4 ? Wydaje mi się że dużo ładniej takie wyglądają niż z długim

no to ew może być 3/4 aby choć trochę mnie w razie czego chroniło przed zimnem ale nic mi się do tej pory nie spodobało

[Madziuniusia]

Napisane przez fablous

nie wiem czy nie jest nas za mało dziś... ja za chwilkę uciekam bo TŻ przyjedzie a ja się straaasznie stęskniłam za nim . A nie widzieliśmy się raptem jeden dzień. To chyba przez to, że na wakacjach byliśmy cały czas razem i teraz cięzko jest mi się odzwyczaić. Aż się boję co to będzie jak od przyszłego tygodnia TŻ będzie musiał wrócić do pracy bo urlop mu się kończy...

oj wiem cos o "przyzwyczajeniu" do TŻ... też to miałam po tym, jak byliśmy najpierw tydzien nad morzem, a pozniej ja przez tydzien bylam u TŻ bo jego rodzice pojechali na wczasy...

Napisane przez (kicia)

ja ogólnie szukam bolerka z dlugim rękawem bo jeśli będzie ciepło idę bez bolerka tylko welonem zasłonię ramiona

ale nigdzie nie mogę znaleźć niczego co by pasowało do mojej sukni pomocy

U mnie z długimi rękawami bolerka myślę, że byłby przesyt... no nic.. na przymiarce będę decydować... Prawdopodobnie będzie sam welon... Myślę, że we wrześniu nie powinno mnie jeszcze zmrozić... zresztą to bolerko tyyyle mi da

[(kicia)]

Napisane przez Madziuniusia

U mnie z długimi rękawami bolerka myślę, że byłby przesyt... no nic.. na przymiarce będę decydować... Prawdopodobnie będzie sam welon... Myślę, że we wrześniu nie powinno mnie jeszcze zmrozić... zresztą to bolerko tyyyle mi da

wiesz ja w lipcu się boje że będzie zimno... w połowie lipca w tym roku była temp około 15 stopni nie wyobrażam sobie bez niczego pójść do kościoła... a wrzesień to też moze być różny

[malwus20]

Napisane przez (kicia)

no to ew może być 3/4 aby choć trochę mnie w razie czego chroniło przed zimnem ale nic mi się do tej pory nie spodobało

Kochana to ja raczej powinnam się bać zimna niż Ty chyba że za rok lipiec będzie taki sam jak w tym roku

[(kicia)]

Napisane przez malwus20

Kochana to ja raczej powinnam się bać zimna niż Ty chyba że za rok lipiec będzie taki sam jak w tym roku

w tym roku w kwietniu było ładniej niż w lipcu pamiętam bo na pierwszych przymiarkach byłam przed świętami czyli w połowie kwietnia

a Ty co planujesz bolerko/etola/ sweterek ?? czy w zaleśności od sukni ??

[Asaliah]

Cześć wyskoczyło mi w googlach, że bardzo Wam się podobała suknia Herm's Vanimo Mam do sprzedania taką suknię w stanie idealnym, rozmiar 36. Jeśli któraś z Was byłaby zainteresowana odkupieniem jej po bardzo okazyjnej cenie, to można ją znaleźć na allegro wpisując "vanimo" lub piszcie na maila, podeślę Wam zdjęcia: malgorzata.kowalska@onet. eu
Sorry za reklamę, ale może którejś dziewczynie się przyda A dokładniej chodzi o tę suknię:
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1311789943

[Madziuniusia]

Napisane przez (kicia)

wiesz ja w lipcu się boje że będzie zimno... w połowie lipca w tym roku była temp około 15 stopni nie wyobrażam sobie bez niczego pójść do kościoła... a wrzesień to też moze być różny

czyli myślicie, że wypadałoby mieć w zanadrzu bolerko z długim rękawem?

co myślicie o czymś takim?

[(kicia)]

Napisane przez Madziuniusia

czyli myślicie, że wypadałoby mieć w zanadrzu bolerko z długim rękawem?

no ja bym raczej nie ryzykowała że obudzę się w dniu ślubu a tu będzie lalo temp 15 stopni a ja będę się trząść na własnym ślubie

lipiec jak lipiec ale wrzesień też bywa różny

[malwus20]

Napisane przez (kicia)

w tym roku w kwietniu było ładniej niż w lipcu pamiętam bo na pierwszych przymiarkach byłam przed świętami czyli w połowie kwietnia

a Ty co planujesz bolerko/etola/ sweterek ?? czy w zaleśności od sukni ??

Za sweterek mamuska by mnie z domu wyrzuciła choć byłoby to fajne rozwiązanie bo nienawidzę bolerek.
Etola (ta futerkowa) raczej nie bo to bardzie pasuje na ślubach w październiku, listopadzie, czy marcu ale nie w kwietniu gdzie już wiosna jest..

Będę szukać jakiegoś szala czy etoli ale takie cieńszej, nie futerkowej........ a znając mnie stanie w ostateczności na tym nieszczęsnym bolerku którego tak nie lubię bo ciężko jest sprostac moim wymaganiom, wybredna jestem

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Napisane przez Madziuniusia

czyli myślicie, że wypadałoby mieć w zanadrzu bolerko z długim rękawem?

co myślicie o czymś takim?

Dla mnie o niebo lepiej wyglądają bolerka z rękawem 3/4 niż całkiem długim. Przynajmniej widać trochę ręki. I te tiulowe jakieś takie dziwne są bo niby od czego to ma chronić jak to takie cienkie

[(kicia)]

Napisane przez malwus20

Będę szukać jakiegoś szala czy etoli ale takie cieńszej, nie futerkowej........ a znając mnie stanie w ostateczności na tym nieszczęsnym bolerku którego tak nie lubię bo ciężko jest sprostac moim wymaganiom, wybredna jestem

a mi się podoba tylko jeden typ bolerek które nie pasują do mojej sukni i weź tu dogódź kobiecie

ale chciała bym mieć ten komfort psychiczny że nie zmarznę

[__Paulinka__]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Nooo... kopareczka superaśna

DZIEWCZYNKI
Ach... mój TŻ jest cudowny Znaczy może zacznę od początku: podziękowania należą się Chatce, która w dniu swojej 2 rocznicy z TŻem wkleiła nam tu fotki mega romantycznej niespodzianki stworzonej przez jej TŻa (wydrukowane kartki na pół ściany z wyznaniem miłosnym itd, na pewno wiecie o czym mówię a jak nie to odsyłam do archiwum - 26 lipca ) - byłam tak zachwycona tym co zrobił, że wieczorkiem pokazałam też swojemu TŻowi jaki kochany jest ten Chatkowy Otóż wróciłam dziś po stażyku do domku, a tam na lustrze przyklejony list Moja pierwsza (jakże głupia ) myśl to to, że może to jest list pożegnalny, że mam się pakować i wynosić do rodziców (bo koło południa zanim jeszcze był w pracy nie odebrał ode mnie telefonu i oczywiście się zmartwiłam ;p)... czaicie mnie ?
Liścik ten został przyklejony na 3 wycięte z takich samoprzylepnych karteczek serduszka - ależ mnie one rozczuliły, takie śmieszne, krzywo przycięte, ale widać że stworzone z miłością jeeej... Napisał w nim, że od teraz będzie się starał zostawiać dla mnie takie wiadomości żeby mi było miło i żebym pamiętała, że bardzo mnie kocha Napisał, że zrobił takie większe jedzonkowe zakupy, zamówił kilka drobnych elementów do samochodu (już dawno miał to zrobić ), wyniósł śmieci i posprzątał kotkowi w kuwetce (;p) i że jutro rano zajmie się jeszcze domkiem, bo nie raz jak go o coś bardzo prosiłam to zwlekał troszkę Hehe i na końcu uroczy P.S. Napisał, że ma prośbę bym zrobiła sobie stretching, założyła butki i poszła do parku pobiegać i pospacerować (ostatnio mu się żaliłam, że dołuje mnie ta pogoda i tęsknię do kontaktu z naturą ;p) i że wieczorkiem mu opowiem ^^ A i napisał na koniec, że "wieczorek będzie milutki" i że mnie kocha

Może nie napisał mi wiersza miłosnego ale uwierzcie mi dziewczynki, że sprawił mi ogromną przyjemność Już pominę fakt, że bez ociągania zrobił parę rzeczy w domku, ale strasznie mi miło że zdobył się na odrobinę romantyzmu z tym liścikiem bo nie powiem - brakowało mi tego W dodatku ostatnimi czasy odczuwałam z jego strony straszną presję, że nie mam pracy (on od miesiąca jest na pełnym etacie i oczywiście ogromnie się z tego cieszę, ale nie sądziłam że będzie miał mi za złe że mnie się jeszcze nie udało znaleźć pracy). Mówił, że nie szukam jej tak jak trzeba, że nie wiem czego chcę a jak już znalazłam jakąś ofertę - może i umowę zlecenie, czyli nie to do czego ostatecznie dążę, ale zawsze to jakieś doświadczenie i więcej kaski niż na stażu - to kompletnie mnie demotywował, mówił że szkoda czasu i ogólnie sprawiał, że czułam się beznadziejnie, taka nieprzydatna i głupia wręcz, niezaradna... Wczoraj nawet byłam na jednej rozmowie, ale nic Wam nie mówiłam, bo byłam przybita tym tematem... Poszło mi kiepsko, bo jakoś tak zupełnie przestałam wierzyć w siebie i wiecie, to jest tak cholernie przykre kiedy najważniejsza dla Was osoba krytykuje Wasze wybory, może niektóre z Was wiedzą co mam na myśli. Odbyliśmy wczoraj wieczorem bardzo szczerą (i łzawą ) rozmowę na ten temat, ostatecznie TŻ zrozumiał moje smutki i był bardzo pocieszycielski Tym bardziej się dziś cieszę, że podszedł mnie z trochę innej strony, chce mnie przeprosić i poprawić nasze relacje (bo z tym ciśnieniem na szukanie pracy trochę nam się popsuły)

Sorki, że tak długo, ale potrzebowałam się wygadać Najważniejsze, że teraz jest już tak dobrze i miło

O.K.! To teraz Sztuczka zgodnie z zaleceniem swojego TŻa zakłada butki i idzie się poruszać dla zdrowia i lepszego samopoczucia! Wróci tu do Was jeszcze

oj normalnie sie wzruszylam jak to czytalam!! Sztuczko w związku są lepsze i gorsze chwile... Twoj TZ sam doszedl do wniosku, ze Cie ostatnio troche zaniedbuje i chciał sie troszke zrehabilitowac! to takie sweetaśnejak to milo czytac jak facet taki romantyczny jest cos mysle, ze dzisiejszy woeczorek bedzie baaardzo udany tylko sie pilnujcie