Na urlopy wybywamy, lecz o sobie pamiętamy :) - PM 2012 cz. VIII

[(kicia)]

Napisane przez niut0

Kiciu a ile u was średnio par było na naukach?

U nas b.dużo zapowiedzi wisiało, widocznie najwięcej ślubów będzie pod koniec sierpnia/ we wrześniu. Dzisiaj były u nas dwa, a na przyszłą sobotę nie ma za to ani jednego

na tym kursie na którym ja byłam to 7 par było a zdarzały się kursy po 10-12 par zależy od okresu no mysmy akurat trafili na ostatni przed wakacjami... mniejszy ruch mają na jesieni bo wiadomo już po ślubach jest

Zapowiedzi od kwietnia to jest po 5-8 na niedzielę

od czerwca do końca września sobota w sobotę jest po przynajmniej 3 śluby dziś chyba od 15 do 18 były a zdarzają się i o 13.. najbardziej popularny jest sierpień

Napisane przez gosiulka22

ja też mam 21 więc pewnie będę jedną z młodszych

ja się powiem szczerzę troszkę dziwnie czułam wszyscy tam tacy właśnie po 25-26 lat a ja taka gówniara

[__Paulinka__]

Napisane przez (kicia)

mój TŻ był moim pierwszym w tych sprawach i nigdy się nie zastanawiałam jakby to było z kimś innym. Ale co do chodzenia na imprezy to do tej pory chodzę z koleżankami z roku bo żadna nie zabiera swojego faceta. I to też mnie przeraża że kilka razy się zdarzyło że te dziewczyny z moich studiów nie miały żadnych oporów żeby sobie jakiś partnerów znaleźć na wieczór a są w stałych związkach . Wiem że z nimi nie spały ale no ja bym się dziwnie czuła gdybym teraz poszła na imprezę i miała całą spędzić z jakimś jednym chłopakiem. Wiadomo można z kimś zatańczyć ale tyle finito a nie siedzieć razem przy stoliku i chichrać się tylko do niego

a te moje koleżanki z którymi wczoraj byłam jedna jest w zwiazku 6 lat (i ten wisi na włosku) a druga 3 lata

Odkąd jestem z moimTZ, to nie zdarzylo mi sie isc na impreze bez Niego tak jakos dziwnie by mi bylo babskie spotkania owszem, piwko w barze, ploty do poznego wieczora wiem, ze On by beze mnie tez nie poszedl wszedzie chodzimy razem i tak zawsze bylo i bedzie nie mysle nawet o tym, zeby isc sama sie pobawic a jeszcze zeby z jakims obcym facetem sie bawic calą noc.. to dziwnie wygląda.. 6 i 3 lata stazu w związku to dlugo... i skoro myslą sobie o innych facetach to chyba nie jest jeszcze to.. ale nie znam Twoich kolezanek, wiec nie bede sie wiecej wypowiadac każdy robi jak uwaza ja sie wyszalalam mając to 17, 18 lat i nie zaluję niczego teraz mam ukochanego TZ i nic wiecej mi nie potrzeba

[gosiulka22]

a tam Kiciu nie tylko Ty taka gówniara jesteś

[sztuczka_magiczka]

Napisane przez gosiulka22

a też było tam własnie tak że gdy ten gościu śpiewał przy bracie pana młodego a wiedzial ze ten dobrze zarabia to nie odszedł od niego dopóki ten nie dał mu 200zl.
Ale skoro u Was jest lepiej to napewno bedzie to kulturalnie wyglądało a rozumiem też że wszyscy sa do tego przyzwyczajeni to nie robi to na nich takiego zlego wrażenia

Coooo? To jakiś absurd... Ja bym wyszła... :/ Ludzie chyba zapominają, że wesele to eleganckie przyjęcie... no, chyba że się mylę.

Napisane przez gosiulka22

też tak uważam. Niektórzy nie myślą w ten sposób jak My.
do mnie ostatnio pisał mój dawny były chłopak i tak coś zagadywał że chciałby sie spotkac itp..ale odrazu wychaczyłam że nie chodzi mu o zwykła kawe tylko coś wiecej. Ja mu napisałam że przeciez bierze ślub i dlaczego tak pisze do mnie a On mi na to że to przecież dopiero za rok!!!
no głupek z niego....Biedna ta jego narzeczona, nie świadoma niczego

Napisane przez niut0

O rany
Ostatnio czytałam na którymś wątku relacje z panieńskiego i PMka napisała, że chyba w klubie zdarzyło się tak, że równocześnie z nią jakiś koleś miał kawalerski. I wyobraźcie sobie, że on zaproponował jej seks na "zakończenie wolności"

Dla mnie to co opisałyście jest najzwyczajniej niesmaczne... I to co pisała kicia ale już mi się nie zacytowało, że jej koleżanki planowały ślub a zastanawiały się jak jest z innym ech... Wiecie, dla mnie TŻ jest pierwszy i Jedyny w wiadomych sprawach i wcale nie potrzebowałam żadnego "wyszalenia się" wcześniej... Myślę, że taki był boski plan że od razu na niego trafiłam, nie potrzebuję porównania, nie jest mi to do szczęścia potrzebne. Jeżeli ktoś w ten sposób tłumaczy swoje fantazje czy wręcz skoki w bok, bo "nie miał porównania i chciał się przekonać jak to jest z inną/innym" to bez komentarza... Albo się kogoś kocha bezgranicznie, albo oszukuje się siebie i tę właśnie osobę, że tak jest, proste.

Napisane przez niut0

a w ogóle to nie pochwaliłam sie, byliśmy dzisiaj pierwszy raz na naukach

Przyszliśmy 8 min przed czasem a tam pustki, wszystko zamknięte Już spękaliśmy lekko, że będziemy sami z księdzem Na szczęście za chwilę przyszła inna para, po niej jeszcze dwie inne i już byliśmy w 8. Podobno zwykle te spotkania trwają godzinę, a my trafiliśmy akurat, że nie było księdza, który to prowadzi i przyszedł inny na zastępstwo. Pogadał 15-20 min i nas puścił, bo stwierdził, że powiedział to co miał do powiedzenia Nie dość, że byliśmy najmłodsi to jeszcze jedyni, którzy biorą ślub w przyszłym roku. Reszta bierze w sierpniu/wrześniu w tym roku. (Trochę późno się za to zabrali)
W kościele chyba po raz pierwszy odczułam powagę tego wszystkiego Ale bez żadnych wątpliwości, tylko radość, że zdecydowaliśmy się na ten krok naprzód

To super, że tak szybko nauki Wam zleciały - upiekło się No i niesamowite jest to, co napisałaś na końcu, że taką radość odczułaś będąc w kościele w celu odbycia nauk przedmałżeńskich... Mam nadzieję, że ja będę nie mniej szczęśliwa jak sami się wybierzemy na nie A i faktycznie - dobrzy są ci narzeczeni co na nauki miesiąc czy dwa przed ślubem się wybierają :p

Napisane przez Chatka

To jak przyjdzie zrób fotę w nim i w kiecy

No właśnie ja się zastanawiam, czy u nas zrobić zbieranie na wózek... Z jednej strony nie chcemy od nikogo ciągnąć kasy, ale z drugiej to taka tradycja rzeczywiście, że chyba nikt nie poczuje się urażony, nie? muszę zapytać TŻta, czy u Nich w Tomaszowie też mają tę tradycję, jeśli tak, to pewnie zrobimy. Bo nie chciałabym jej robić, gdyby połowa Gości nie wiedziała ocb. Ogólnie lubię tę tradycję, zawsze tańczę wtedy sobie z Panem Młodym, no ale drobne zawsze miał Tatuś

Co do wychodzenia w dniu ślubu z domu z przygrywaniem, to ja jestem zdecydowanie na NIE. Wiem, że to tradycja, część wesela, bla bla, ale u mnie tego nie będzie na pewno, bo ja po prostu nie cierpię takich orkiestr, szczególnie dźwięków akordeonu znieść nie mogę. Więc u nas wychodzenie będzie we względnej ciszy, chociaż wcale nie uważam, żeby tak było gorzej, czy bardziej chaotycznie Każdy po prostu wejdzie do samochodu i pojedziemy, nie potrzebuję przy wychodzeniu żadnych rytuałów

Chateczko oczywiście, że będzie fotka O to chodziło - dlatego właśnie już teraz go zamówiłam żeby 31 sierpnia przymierzyć do wymuskanej, zwężonej sukni Fota murowana

U mnie z tańcem oczepinowym nie będzie najmniejszego problemu Przez wszystkich jest to mile widziana tradycja Ja sama idąc do kogoś na wesele jak najbardziej się tego zwyczaju spodziewam i zawsze się z niego cieszę Ale dla komfortu psychicznego to pewnie, że zapytaj TŻa jak to w jego rodzinie z tym bywa Szkoda by była, gdyby wszyscy na to czekali a Wy z jakiegoś powodu byście z tego zrezygnowali

Oj z Chacią mamy podobne wyczucie jeśli chodzi o muzykę Też nie wyobrażam sobie pana z akordeonem, tak jak to dzisiaj jedna laska 2 bramy dalej miała ;p


To ja też się pochwalę - jutro jedziemy sobie z TŻecikiem do ogrodu dendrologicznego na terenie którego za rok uskutecznimy sesję poślubną Bardzo mnie to cieszy

[(kicia)]

Napisane przez __Paulinka__

Odkąd jestem z moimTZ, to nie zdarzylo mi sie isc na impreze bez Niego tak jakos dziwnie by mi bylo babskie spotkania owszem, piwko w barze, ploty do poznego wieczora wiem, ze On by beze mnie tez nie poszedl wszedzie chodzimy razem i tak zawsze bylo i bedzie nie mysle nawet o tym, zeby isc sama sie pobawic a jeszcze zeby z jakims obcym facetem sie bawic calą noc.. to dziwnie wygląda.. 6 i 3 lata stazu w związku to dlugo... i skoro myslą sobie o innych facetach to chyba nie jest jeszcze to.. ale nie znam Twoich kolezanek, wiec nie bede sie wiecej wypowiadac każdy robi jak uwaza ja sie wyszalalam mając to 17, 18 lat i nie zaluję niczego teraz mam ukochanego TZ i nic wiecej mi nie potrzeba

ja ci powiem że po wczorajszym zastanawiam się czy ja je znam... bo na prawdę w głębokim szoku byłam po tym co tam usłyszałam. I kogo jak kogo ale je akurat uważałam za takie rozsądne dziewczyny. A zaczynam to odbierać że to jest na zasadzie "a bo tamta się zaręczyła to my też musimy" Żal

Co do imprez to np jak są jakieś koncerty to chodzimy z TŻ a jak mnie koleżanki wyciągają na piwko do klubu to raczej chodzę sama a czasem mnie wręcz TŻ wygania żebym poszła on jakoś za klubami nie przepada.

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Napisane przez sztuczka_magiczka

Dla mnie to co opisałyście jest najzwyczajniej niesmaczne... I to co pisała kicia ale już mi się nie zacytowało, że jej koleżanki planowały ślub a zastanawiały się jak jest z innym ech... Wiecie, dla mnie TŻ jest pierwszy i Jedyny w wiadomych sprawach i wcale nie potrzebowałam żadnego "wyszalenia się" wcześniej... Myślę, że taki był boski plan że od razu na niego trafiłam, nie potrzebuję porównania, nie jest mi to do szczęścia potrzebne. Jeżeli ktoś w ten sposób tłumaczy swoje fantazje czy wręcz skoki w bok, bo "nie miał porównania i chciał się przekonać jak to jest z inną/innym" to bez komentarza... Albo się kogoś kocha bezgranicznie, albo oszukuje się siebie i tę właśnie osobę, że tak jest, proste.

dokładnie mam to samo

[niut0]

Napisane przez (kicia)

na tym kursie na którym ja byłam to 7 par było a zdarzały się kursy po 10-12 par zależy od okresu no mysmy akurat trafili na ostatni przed wakacjami... mniejszy ruch mają na jesieni bo wiadomo już po ślubach jest

Zapowiedzi od kwietnia to jest po 5-8 na niedzielę

od czerwca do końca września sobota w sobotę jest po przynajmniej 3 śluby dziś chyba od 15 do 18 były a zdarzają się i o 13.. najbardziej popularny jest sierpień



ja się powiem szczerzę troszkę dziwnie czułam wszyscy tam tacy właśnie po 25-26 lat a ja taka gówniara

o to sporo
ale my mniejszą parafię mamy, i tak się cieszę, że jeszcze 3 pary przyszły bo tak właściwie sierpień to już też taki schyłek okresu ślubnego (na początku założyłam, ze robią nauki z wyprzedzeniem kilku miesiecy, dobrze ze się pomyliłam)

uciekam spać

[(kicia)]

Napisane przez gosiulka22

a tam Kiciu nie tylko Ty taka gówniara jesteś

uuuu w kupie raźniej bardzo się cieszę że nie jestem jedyną pokręconą "dziewczynką" która pragnie w tym wieku sie ustatkować... chociaż kilka dziewczyn w tym wieku tutaj jest

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez niut0

o to sporo
ale my mniejszą parafię mamy, i tak się cieszę, że jeszcze 3 pary przyszły bo tak właściwie sierpień to już też taki schyłek okresu ślubnego (na początku założyłam, ze robią nauki z wyprzedzeniem kilku miesiecy, dobrze ze się pomyliłam)

uciekam spać

nie wiem czy zauważyłaś ale w poniedziałek CI się cyferka zmieni na 2 z przodu

[niut0]

a widziałyście zdjęcia ze ślubu Agnieszki Popielewicz?

Miała suknie w falbanki, druhny i małe druhenki prowadzone przez panią w białej sukni, coś wam to przypomina?

[niut0]

Napisane przez (kicia)

uuuu w kupie raźniej bardzo się cieszę że nie jestem jedyną pokręconą "dziewczynką" która pragnie w tym wieku sie ustatkować... chociaż kilka dziewczyn w tym wieku tutaj jest

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------


nie wiem czy zauważyłaś ale w poniedziałek CI się cyferka zmieni na 2 z przodu

faktycznie
ale ten czas leci

[sztuczka_magiczka]

Napisane przez __Paulinka__

ja mam naturalnie kręcone wlosy, ale niestety bardziej kręcą mi sie od spodu (te są naprawde super) ale włosy z góry juz gorzej:/ ale coraz bardziej zaczynam sie przekonywac do moich wloskow
a co do koczków to tak Ci powiem, mi sie podobają takie niesfornie spięte koczki takie, ze tutaj jakis wlosek wychodzi, cos tam odstaje, w takich mi nawet oki, jak nie mam czasu nic robic z wlosami to tak wlasnie robie taki nielad na glowie ale nie lubię takich przylizanych, jakby krowa liznęła! :P albo babcinych kokow ten co wkleilas taki nie jest, mi sie naprawde bardzo podoba! ale niektore PMki myslę, ze tylko sie postarzają niektorymi fryzyrami:/

Hahaha to ja nie raz robię takie gładkie i babcine Hahaha
Rok temu jak poznałam moją przyszła wizażystkę to ona mi właśnie doradziła takiego totalnego przyliza, że przedziałek na boku i taki hiszpański kok hehe pewnie się zdziwi jak przedstawię jej moją wizję

Napisane przez niut0

a widziałyście zdjęcia ze ślubu Agnieszki Popielewicz?

Miała suknie w falbanki, druhny i małe druhenki prowadzone przez panią w białej sukni, coś wam to przypomina?

Ooo... KONICA Trzeba przyznać, że miała piękną suknię, super welon i śliczniasty bukiet z tych anemonków, tak ? Bardzo delikatnie ją pomalowali, fryz też stonowany, całość bardzo gustowna Widać, że jakaś profesjonalna firma zajęła się dogrywaniem szczegółów - wszystkie bukiety są przepiękne, druhny mają genialne kiecki (jeeejku jakbym miała tyle kasy też bym sobie zażyczyła druhny w jakichś świetnych kreacjach ach jak mi się to podoba ) No a z dziewczynkami to niezłe porównanie zapodałaś
Tylko wiedzie co (a raczej kto ;p) mi do tych wszystkich piękności nie pasuje? Jej MĄŻ

[__Paulinka__]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Hahaha to ja nie raz robię takie gładkie i babcine Hahaha
Rok temu jak poznałam moją przyszła wizażystkę to ona mi właśnie doradziła takiego totalnego przyliza, że przedziałek na boku i taki hiszpański kok hehe pewnie się zdziwi jak przedstawię jej moją wizję

o kurcze mam nadzieje, ze Cie nie urazilam tym! chodzilo mi o to, ze ja bym sie tak nie uczesala, bo mi najzyczajniej w swiecie nie pasuja takie koki, mam zbyt okrągłą twarz... a ladnemu we wszystkim ladnie, wiec Ty w tym przylizanym koczku zapewne wyglądasz uroczo

[sztuczka_magiczka]

Napisane przez __Paulinka__

o kurcze mam nadzieje, ze Cie nie urazilam tym! chodzilo mi o to, ze ja bym sie tak nie uczesala, bo mi najzyczajniej w swiecie nie pasuja takie koki, mam zbyt okrągłą twarz... a ladnemu we wszystkim ladnie, wiec Ty w tym przylizanym koczku zapewne wyglądasz uroczo

Haha no coś Ty - pewnie, że nie :p Ja też mam czasem śmiechowe porównania i nic z tym nie poradzę Zresztą jeśli chodzi o przylizane koczki czy nawet kitki to siostra mi namiętnie powtarza, że takowe robię i cóż... żyję z tym jakoś A prawda jest taka że zazwyczaj staram się chociaż jakiegoś tapirka wykonać, bo z innymi sposobami unoszenia moich włosów miewam niestety problemy - są strasznie niepodatne i żeby coś fajnie zrobić potrzeba więcej czasu a tego mi zawsze brak Hmm... no a ja mam owalną twarz z wysokim czołem i dużym nosem i to nie znaczy, że jestem ładna hehe nie musisz mnie pocieszać Nie mniej jednak polubiłam siebie w koczkach

Dobra kończę, bo już późno i ciężko jest mi skonstruować mądre zdanie Poza tym TŻcik mi tu zagląda i woła do siebie

Życzę Wam dobrej nocki i miłej niedzielki - zajrzę pewnie dopiero wieczorem Paaaa

[__Paulinka__]

ja tez spadam spac dobranoc

[fablous]

Witajcie
Ostatnio nie miałam czasu pisać, ale podczytywałam was w miarę regularnie. Miałam trochę zakręcony tydzień, załatwialiśmy dużo spraw (nie ślubnych ), wczoraj miałam pogrzeb wujka... Ale dziś zapowiada się spokojna, wolna niedziela . Musiałam wstać o 6 i jechać odebrać tatę z pracy a teraz już nie chce mi się spać więc akurat mam trochę czasu .
Parę dni temu dostaliśmy zaproszenie na kolejne wesele, od kolegi TŻta. W sumie to taki dalszy kolega więc nawet się nie spodziewaliśmy, że będzie prosić ale tak czy siak nie idziemy bo już tego samego dnia mamy wesele kuzynki TŻta.

Napisane przez gosiulka22

Niedaleko mnie tylko tak bardziej w strone nowego sacza jest taki jakby wodzirej i tam na przykład po obiedzie on śpiewa o kazdym jakas glupia przyspiewke i za to trzeba mu dac 10-20zł. albo w domu u panny młodej albo pana młodego spiewa. jak dla mie jest to tragiczne...

Byłam kiedyś na weselu gdzie był taki pan rodem z czasów PRLu. Chodził między stołami i przygrywał na akordeonie przyśpiewki. Na moje nieszczęście najwięcej śpiewał przy stole młodych, gdzie akurat siedzieliśmy, bo mój TŻ był wtedy starszym. Te przyśpiewki były straszne.... Wiejskie, tandetne, zboczone. Do Młodego śpiewał coś w stylu "żeby Ci stał jak szabla" a do Młodej "jak nie będzie stał to weź marchewkę z pola", coś takiego. Uwierzcie, nigdy w życiu nie byłam tak zniesmaczona i zażenowana

Napisane przez jagodzia133

codo orkiestry pod domem to ja chyba zrezygnuję ale to jeszcze jest do przegadania z tżcikiem.

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

a ja jutro idę do pracki do kwiaciarni moja była szefowa zadzwoniła żeby jej pomóc to idę zawsze to pare groni

Też bym chciała zrezygnować, ale u mnie to nie przejdzie, nawet nie ma szans.. . Fajnie, że szefowa pamiętała o Tobie, zawsze się przyda jakiś grosz dodatkowy

Napisane przez niut0

O rany
Ostatnio czytałam na którymś wątku relacje z panieńskiego i PMka napisała, że chyba w klubie zdarzyło się tak, że równocześnie z nią jakiś koleś miał kawalerski. I wyobraźcie sobie, że on zaproponował jej seks na "zakończenie wolności"

Napisane przez (kicia)

też byliśmy z moim TŻ najmłodsi na kursie była w sumie jedna para w wieku TŻ ale ja byłam najmłodsza a właśnie większość była na sierpień wrzesień. Ale byłą jedna para z kwietnia 2012 roku nie wyobrażam sobie 2 msc przed ślubem dopiero nauka zaliczać

U mnie w parafii kursy odbywają się co roku wiosną. I są to takie otwarte kursy, że przychodzi kto chce, nawet bez pary. Po popołudniowej mszy niedzielnej chętni zostają na ok. 40-minutowe spotkanie, takich spotkań jest ok. 7 z rzędu. My z TŻtem zrobiliśmy ten kurs już jakieś 3 lata temu, nawet kiedy jeszcze nie planowaliśmy ślubu. I tak chodziliśmy zawsze razem do kościoła, więc stwierdziliśmy, że skoro mamy czas to zrobimy ten kurs. Wiedzieliśmy, że jak się zdecydujemy na ślub to będziemy się cieszyć, że pomyśleliśmy wcześniej i mamy kurs z głowy. Także papierki leżą już dawno w teczce . Zostanie nam tylko poradnia, ale to już bliżej ślubu zrobimy.
I mimo, że miałam wtedy 18 lat to nie byłam najmłodsza . Było kilka osób, które miały po 16-17 lat i z tego samego powodu robiły ten kurs. Wiedziały, że kiedyś się przyda i skoro można zrobić teraz to czemu nie.

Napisane przez __Paulinka__

ja mam naturalnie kręcone wlosy, ale niestety bardziej kręcą mi sie od spodu (te są naprawde super) ale włosy z góry juz gorzej:/ ale coraz bardziej zaczynam sie przekonywac do moich wloskow
a co do koczków to tak Ci powiem, mi sie podobają takie niesfornie spięte koczki takie, ze tutaj jakis wlosek wychodzi, cos tam odstaje, w takich mi nawet oki, jak nie mam czasu nic robic z wlosami to tak wlasnie robie taki nielad na glowie ale nie lubię takich przylizanych, jakby krowa liznęła! :P albo babcinych kokow ten co wkleilas taki nie jest, mi sie naprawde bardzo podoba! ale niektore PMki myslę, ze tylko sie postarzają niektorymi fryzyrami:/

A ja się nie zgodzę . Moim zdaniem takie gładkie koczki będą zawsze eleganckie i klasyczne. Sama raczej zdecyduję się na coś takiego. Mi właśnie pół-upięcia z loków się nie podobają . Ani irozeky czy warkocze dobierane po bokach. Owszem, niektóre są bardzo ładne ale z lokami łatwo jest przesadzić i przechylić się niebezpiecznie w stronę tandety. Ale jeśli komuś się podoba to jak najbardziej. Uważam, że każda powinna iść we we fryzurze w której dobrze się czuje. Ja ogólnie jestem fanką prostoty i minimalizmu dlatego takie proste fryzurki najbardziej do mnie przemawiają. Chociażby fryzura Agnieszki Popielewicz z jej ślubu bardzo mi się podoba . Ja może zdecydowałabym się na nieco inną, ale uważam, że ta bardzo ładnie podkreśliła urodę Agnieszki i nie przytłoczyła jej.

Napisane przez gosiulka22

a tam Kiciu nie tylko Ty taka gówniara jesteś

Nie tylko, bo ja też gówniara . Kiedyś chyba ktoś pytał o mój rocznik i jakoś zginął mi ten post. Jestem z '90.

Napisane przez niut0

a widziałyście zdjęcia ze ślubu Agnieszki Popielewicz?

Miała suknie w falbanki, druhny i małe druhenki prowadzone przez panią w białej sukni, coś wam to przypomina?

Była śliczną PMką, bardzo mi się podoba . Nawet suknia falbankowa śliczna, chociaż nie przepadałam za falbankami. Ma piękny delikatny makijaż i delikatną fryzurę, moim zdaniem prostota sprawdza się najlepiej. Dodałabym jedynie jakieś kolczyki bo trochę tak łyso . Bardzo podoba mi się też koncepcja białych dodatków, bez akcentów kolorystycznych i chyba sama się na taką zdecyduję.
A welon . Coraz bardziej podobają mi się takie zarzucane na twarz. Marzy mi się iść w takim do ołtarza i żeby później TŻ mi odsłonił twarz. Ale nie wiem czy to się w naszej polskiej rzeczywistości sprawdzi

[gosiulka22]

dzień dobry wszystkim zapowiada się ładny dzień, ja zmykam do kosciółka

[melod_y]

Mnie czeka właśnie pakowanie..
Wieczorem aż na 3 tygodnie jade do Wiednia, no i już powoli łapie doła za TŻtem..
No ale mam nadzieje że to zleci.. Tym bardziej że przyjedzie do mnie na dlugi weekend, wiec na razie tym żyję
Nadrobię Was już na miejscu pewnie jutro po pracy
Buziaki dla Was !!!!
Do usłyszenia


Ps. A właśnie! TŻ wczoraj zrobił mi niespodziankę i zabrał na zamek do Olsztyna!
Droga niesamowicie Nam sie dłużyła, ale warto było
Madzie przepraszam ze jej nie poinformowałam, ale to tak szybko wszystko wyszło
Dołączę kilka zdjeć, na ostatnim widać jak niesamowicie wiało :P
No i wiekszośc zdjec właśnie mam z włosami na wszystkie strony, ale najczęściej na twarzy

[(kicia)]

Dzień dobry ja się wpadłam przywitać nie dług wzruszamy do mojej babci i z TŻcikiem na wycieczkę

fablousu nas niestety nie ma możliwości robienia nauk bez pary. Nawet chyba trzeba być koniecznie narzeczeństwem bo na początku ksiądz pytał o daty ślubów

[marcia45]

Hej

TZ jeszcze spi, więc mam czas coś naskrobać.

Blusky nadrabiałam trochę i widziałam, że zastanawiałaś się nad suknią. Już wybrałaś, więc dodam tylko, że suknia bardzo fajna i bardzo dobry wybór( choć nie bardzo mi się podobają suknie w tym stylu, ta ma jednak coś w sobie, te zdobienia są bardzo ładne).

Ale mi smutno jak czytam o urlopach w tytule, bo nas najblizszy wyjazd to podróż poślubna. Niby oboje zarabiamy, na ślub planujemy tylko podstawowe rzeczy, bez atrakcji dodatkowych, a do niego na żaden wyjazd nas nie stać i sie ciagle martwie czy uzbieramy tyle ile trzeba Chyba życie w Wawie tak drogo wychodzi

Czytałam o naukach i chyba zdecydujemy się na te u dominikanów. Tylko pogadam z TZ i ustalimy czy bezplatne 10 spotkaniowe wieczory czy weekendowo, bo jednak póżno TZ nieraz prace konczy. Obiecałam sobie, że ogarniemy się z tym do pażdziernika.

To ja już stara, bo 24 lata(ale dopiero w pazdzierniku koncze) Chociaz na naukach mogę i tak na najmłodszą wyglądać, bo ludzie mi z reguły 18 dają.

melody ale śliczna dziewczyna z Ciebie, cudowne włosy masz. I Tz romantyk wycieczki robi, my narazie rowerowe uskuteczniamy

Co do rodziców, to nasi narazie tez sie nie wtracają, choć np liste gosci sami chcielismy z nimi robic, więc nam trochę pomogli. I sale zamówili, bo ślub robimy w mieście rodzinnym.

Chciałabym już móc zaklepać godzine w kościele, ale u nas dopiero od września jest mozliwość. Ciekawe jak ksiadz zareaguje na fakt, ze nauki bedziemy miec z wawy, bo on o wszystko sie czepia.

Maxwelko braliscie cywilny do kredytu? Tez o tym myslelismy, ale nie mam jeszcze umowy o prace, wiec i tak du.pa z tego kredytu by wyszła. Więc juz nas nowe przepisy obejma

Zazdroszcze Wam tego ogarnięcia w tematach ślubnych. Ale dzięki temu mam nadzieje, że i dla siebie jakąś fryzure w Waszych propozycjach znajdę, bo sama nie mogę się zebrać na szukanie. Ciągły bark czasu mi doskwiera.

Dużo z PMek będzie miało sesje lub obronę przed samym ślubem??

[Ewusia_marchew]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Dzięki Mam taką nadzieję, że będzie ładnie Na sam ślub marzy mi się kok, coś w tym stylu jak zapodaję fotki (jasne, że bez tych kwiatków, aczkolwiek nie wykluczam doczepienia takiej ozdoby, albo jakiejś fioletowej kokardki, po oczepinach ) bo jak już wiele razy wspominałam - rozpuszczone włosy nie wytrzymają mi przez całe wesele... Ale na sesjach zdjęciowych to już poszaleję z rozwianym włosiem

śliczna ta fryzurka, taka romantyczna będzie CI pasować moim zdaniem

Napisane przez sztuczka_magiczka

To super, że wiesz czego chcesz, to już połowa sukcesu Ja od początku wiedziałam jaką chcę mieć suknię ale o dziwo przebrana się nie czuję mimo jej strojności i wielkości To chyba znak, że jest mi przeznaczona

najważniejsze żeby kupić taką wymarzoną Ty też od razu wiedziałaś w jakich gustujesz i taką masz mam nadzieję ze u mnie będzie podobnie

Napisane przez gosiulka22

sukieneczki śliczne, tez podobaja mi sie wlasnie takie fasony a szczególnie przypadła mi do gustu pierwsza chciałabym mieć właśnie cos podobnego, takie marszczenia na bok wyszczuplaja i dlatego taka chciałabym suknie mam nadzieje ze mi bedzie pasował taki krój

czyli mamy podobny gust w takim razie trzymam kciuki żeby CI pasował taki krój

Napisane przez gosiulka22

ja mam długie włosy no i niestety kręte wiec chce miec lekkie upiecie a reszta rozpuszczone fale no i welon. cos w tym stylu

ja też bym chciała półupięcie i fale, ale zobaczymy moje włosy nie są zbyt podatne, ale ja nie lubię klasycznych koków, nigdy się tak nie czeszę wiec znowu bym wyglądała jak nie ja

Napisane przez gosiulka22

też tak uważam. Niektórzy nie myślą w ten sposób jak My.
do mnie ostatnio pisał mój dawny były chłopak i tak coś zagadywał że chciałby sie spotkac itp..ale odrazu wychaczyłam że nie chodzi mu o zwykła kawe tylko coś wiecej. Ja mu napisałam że przeciez bierze ślub i dlaczego tak pisze do mnie a On mi na to że to przecież dopiero za rok!!!
no głupek z niego....Biedna ta jego narzeczona, nie świadoma niczego

o rany no tak jak za rok to sobie jeszcze można na boku pokręcić

Napisane przez Chatka

Najbardziej podobają mi się druga i trzecia Takie są romantyczne, ładne

dziękuję

Napisane przez Chatka

Co do wychodzenia w dniu ślubu z domu z przygrywaniem, to ja jestem zdecydowanie na NIE. Wiem, że to tradycja, część wesela, bla bla, ale u mnie tego nie będzie na pewno, bo ja po prostu nie cierpię takich orkiestr, szczególnie dźwięków akordeonu znieść nie mogę. Więc u nas wychodzenie będzie we względnej ciszy, chociaż wcale nie uważam, żeby tak było gorzej, czy bardziej chaotycznie Każdy po prostu wejdzie do samochodu i pojedziemy, nie potrzebuję przy wychodzeniu żadnych rytuałów

mam tak samo u nas na szcześcnie nia ma jakiś strasznych tradycji z tym zwiażanych wiec po prostu wyjdziemy i tyle zwłąszcza ze moi rodzice (a od nich będziemy wychodzić) mają podwórko i tam normalnie samochód podjedzie, sąsiedzi nie muszą wiedzieć ze coś się dzieje

Napisane przez (kicia)

raczej my tacy młodzi bo ja mam 21 lat a reszta tak około 25-26 lat mają ale zdarzają sie i 18stki wiadomo dziecko w drodze i takie tam

a skąd wiecie ile lat mieli inni uczestnicy?. tak z ciekawości pytam bo u nas prowadzący nie pytali o wiek, my tez nie pytaliśmy pary z którą byliśmy na naukach, wyglądali na mniej więcej w naszym wieku (czyli 26) ale tak tylko zgaduję

Napisane przez niut0

a widziałyście zdjęcia ze ślubu Agnieszki Popielewicz?

Miała suknie w falbanki, druhny i małe druhenki prowadzone przez panią w białej sukni, coś wam to przypomina?

mały plagiat ale wyglądała ładnie

Napisane przez melod_y

Ps. A właśnie! TŻ wczoraj zrobił mi niespodziankę i zabrał na zamek do Olsztyna!
Droga niesamowicie Nam sie dłużyła, ale warto było
Madzie przepraszam ze jej nie poinformowałam, ale to tak szybko wszystko wyszło
Dołączę kilka zdjeć, na ostatnim widać jak niesamowicie wiało :P
No i wiekszośc zdjec właśnie mam z włosami na wszystkie strony, ale najczęściej na twarzy

śliczne zdjecia, śliczna Ty


Ja dziś planuję cały dzień poza domem, na poszukiwaniu mebli, farb, wykładzin itp więc miłej niedzieli Wam życzę

[niut0]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Ooo... KONICA Trzeba przyznać, że miała piękną suknię, super welon i śliczniasty bukiet z tych anemonków, tak ? Bardzo delikatnie ją pomalowali, fryz też stonowany, całość bardzo gustowna Widać, że jakaś profesjonalna firma zajęła się dogrywaniem szczegółów - wszystkie bukiety są przepiękne, druhny mają genialne kiecki (jeeejku jakbym miała tyle kasy też bym sobie zażyczyła druhny w jakichś świetnych kreacjach ach jak mi się to podoba ) No a z dziewczynkami to niezłe porównanie zapodałaś
Tylko wiedzie co (a raczej kto ;p) mi do tych wszystkich piękności nie pasuje? Jej MĄŻ

Zgadzam się, wszystko pięknie dobrane do siebie,a na męża dopiero teraz spojrzałam mógł się chociaż ogolić
Nie znam się na kwiatkach, ale bukiet miała bardzo ładny Druhny też

Napisane przez fablous

A ja się nie zgodzę . Moim zdaniem takie gładkie koczki będą zawsze eleganckie i klasyczne. Sama raczej zdecyduję się na coś takiego. Mi właśnie pół-upięcia z loków się nie podobają . Ani irozeky czy warkocze dobierane po bokach. Owszem, niektóre są bardzo ładne ale z lokami łatwo jest przesadzić i przechylić się niebezpiecznie w stronę tandety. Ale jeśli komuś się podoba to jak najbardziej. Uważam, że każda powinna iść we we fryzurze w której dobrze się czuje. Ja ogólnie jestem fanką prostoty i minimalizmu dlatego takie proste fryzurki najbardziej do mnie przemawiają. Chociażby fryzura Agnieszki Popielewicz z jej ślubu bardzo mi się podoba . Ja może zdecydowałabym się na nieco inną, ale uważam, że ta bardzo ładnie podkreśliła urodę Agnieszki i nie przytłoczyła jej.



Nie tylko, bo ja też gówniara . Kiedyś chyba ktoś pytał o mój rocznik i jakoś zginął mi ten post. Jestem z '90.



Była śliczną PMką, bardzo mi się podoba . Nawet suknia falbankowa śliczna, chociaż nie przepadałam za falbankami. Ma piękny delikatny makijaż i delikatną fryzurę, moim zdaniem prostota sprawdza się najlepiej. Dodałabym jedynie jakieś kolczyki bo trochę tak łyso . Bardzo podoba mi się też koncepcja białych dodatków, bez akcentów kolorystycznych i chyba sama się na taką zdecyduję.
A welon . Coraz bardziej podobają mi się takie zarzucane na twarz. Marzy mi się iść w takim do ołtarza i żeby później TŻ mi odsłonił twarz. Ale nie wiem czy to się w naszej polskiej rzeczywistości sprawdzi

Zgadzam się z Fab co do fryzur, poza tym ja też lubię prostotę i minimalizm
Nie wydaje mi się, żeby koczki kogoś postarzały, to już nie są takie fryzury, które robiło się kiedyś
Tym bardziej, że jest różnica między dwoma pierwszymi kokami, a trzecim i czwartym
1.jpg 2.jpg
3.jpg 4.jpg

Białe dodatki też mi się podobają i jeszcze się waham między właśnie białymi, a różem/fioletem
54.jpg 107.jpg 5-rw-bwb-041111-flowers.jpg

Napisane przez melod_y

Mnie czeka właśnie pakowanie..
Wieczorem aż na 3 tygodnie jade do Wiednia, no i już powoli łapie doła za TŻtem..
No ale mam nadzieje że to zleci.. Tym bardziej że przyjedzie do mnie na dlugi weekend, wiec na razie tym żyję
Nadrobię Was już na miejscu pewnie jutro po pracy
Buziaki dla Was !!!!
Do usłyszenia


Ps. A właśnie! TŻ wczoraj zrobił mi niespodziankę i zabrał na zamek do Olsztyna!
Droga niesamowicie Nam sie dłużyła, ale warto było
Madzie przepraszam ze jej nie poinformowałam, ale to tak szybko wszystko wyszło
Dołączę kilka zdjeć, na ostatnim widać jak niesamowicie wiało :P
No i wiekszośc zdjec właśnie mam z włosami na wszystkie strony, ale najczęściej na twarzy

Szczęśliwej podróży
Melody, ale Ty śliczna jesteś! i bardzo fotogeniczna

[__Paulinka__]

Hej wkoncu zwleklismy sie z łózka pogoda dzisiaj pikna, tylko strasznie powiewa

Napisane przez melod_y

Mnie czeka właśnie pakowanie..
Wieczorem aż na 3 tygodnie jade do Wiednia, no i już powoli łapie doła za TŻtem..
No ale mam nadzieje że to zleci.. Tym bardziej że przyjedzie do mnie na dlugi weekend, wiec na razie tym żyję
Nadrobię Was już na miejscu pewnie jutro po pracy
Buziaki dla Was !!!!
Do usłyszenia


Ps. A właśnie! TŻ wczoraj zrobił mi niespodziankę i zabrał na zamek do Olsztyna!
Droga niesamowicie Nam sie dłużyła, ale warto było
Madzie przepraszam ze jej nie poinformowałam, ale to tak szybko wszystko wyszło
Dołączę kilka zdjeć, na ostatnim widać jak niesamowicie wiało :P
No i wiekszośc zdjec właśnie mam z włosami na wszystkie strony, ale najczęściej na twarzy

3 tygodnie szybko zlecą pomysl sobie lepeij jakie bedzie przywitanie
a z tą wycieczką dla TZta jak widac faceci tez potrafią byc romantyczni a Twoja uroda powalila mnie na kolana uwielbiam poprostu taki typ urody u dziewczyn! zazdraszczam!

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez niut0

Zgadzam się z Fab co do fryzur, poza tym ja też lubię prostotę i minimalizm
Nie wydaje mi się, żeby koczki kogoś postarzały, to już nie są takie fryzury, które robiło się kiedyś
Tym bardziej, że jest różnica między dwoma pierwszymi kokami, a trzecim i czwartym
Załącznik 4140660 Załącznik 4140661
Załącznik 4140662 Załącznik 4140663

ooo wlasnie takie porownianie fryzur mi chodzilo!!! jednak sama nie wpadlam na to, zeby wkleic koka.. i koka wlasnie chodzilo mi o to, ze foty 1 i 2 na 100% postarzają i mimo wszystko jeszcze niektore PMki sie tak czeszą za to upiecia nr 3 i 4 to jaknajbardziej! mi sie podobaja bardzo, lecz tak jak pisalam nie czuje sie dobrze w spietych wlosach, dlatego bede miała raczej cos z falami no chyba, ze fryzjeraka zrobi mi koka i bedzie super nie napisalam, ze koki są ble dla wszystkich, bo duzo dziewczyn wygląda w nich uroczo!

[Oriflame_Rybnik]

Witajcie w nowym wątku
Ja wczoraj wieczorem dopiero co wróciłam z szkolenia.
I teraz muszę wszystko poogarniac bo troszke sie tego nazbieralo
Miłej niedzieli

[niut0]

Napisane przez __Paulinka__

ooo wlasnie takie porownianie fryzur mi chodzilo!!! jednak sama nie wpadlam na to, zeby wkleic koka.. i koka wlasnie chodzilo mi o to, ze foty 1 i 2 na 100% postarzają i mimo wszystko jeszcze niektore PMki sie tak czeszą za to upiecia nr 3 i 4 to jaknajbardziej! mi sie podobaja bardzo, lecz tak jak pisalam nie czuje sie dobrze w spietych wlosach, dlatego bede miała raczej cos z falami no chyba, ze fryzjeraka zrobi mi koka i bedzie super nie napisalam, ze koki są ble dla wszystkich, bo duzo dziewczyn wygląda w nich uroczo!

No pewnie, każda z nas woli coś innego Te które wkleiłam (nr 1 i 2) jeszcze nie są najgorsze, bo widziałam też takie z tonami lakieru, upięte jeszcze bardziej ekstremalnie.
Takie półupięcia też mają dużo uroku i niektóre bardzo mi się podobają

Już wam zresztą pisałam, że na studniówce miałam irokeza nie mam żadnego porządnego zdjęcia fryzury, żeby pokazać, ale włosy były właśnie tak półupięte. Nie wiedziałam wtedy, że są takie ładne koczki, bo koki w liceum też kojarzyły mi się z tymi pierwszymi fryzurami.

[fablous]

Napisane przez melod_y

Ps. A właśnie! TŻ wczoraj zrobił mi niespodziankę i zabrał na zamek do Olsztyna!
Droga niesamowicie Nam sie dłużyła, ale warto było
Madzie przepraszam ze jej nie poinformowałam, ale to tak szybko wszystko wyszło
Dołączę kilka zdjeć, na ostatnim widać jak niesamowicie wiało :P
No i wiekszośc zdjec właśnie mam z włosami na wszystkie strony, ale najczęściej na twarzy

Świetne zdjęcia
Śliczna z Ciebie dziewczyna!

Napisane przez niut0

Zgadzam się z Fab co do fryzur, poza tym ja też lubię prostotę i minimalizm
Nie wydaje mi się, żeby koczki kogoś postarzały, to już nie są takie fryzury, które robiło się kiedyś
Tym bardziej, że jest różnica między dwoma pierwszymi kokami, a trzecim i czwartym
Załącznik 4140660 Załącznik 4140661
Załącznik 4140662 Załącznik 4140663

O rany, te dwa pierwsze to koszmar studniówek z lat 90

Skoro jesteśmy w temacie urlopowym to wrzucę wam kilka fotek z naszego wyjazdu. Same zobaczcie jaka Chorwacja jest piękna
Na ostatnim zdjęciu widok z naszego balkonu

[(kicia)]

marcia ja będę miała sesję przed samym ślubem na dwa tyg przed ją skończę. Średnio to sobie wyobrażam ale ze względu na to nie ślubujemy w czerwcu

ewusia na pierwszym spotkaniu mieliśmy za zadanie opowiedzieć coś o swoim partnerze i tak wyszło że każdy o wieku mówił stąd wiem a trzy pary znam z widzenia i wiem ile mają lat

[Nattiv]

Wczoraj byliśmy z Tż w ZOO Głaskałam chodzący salceson nawet (świnki) Właśnie zrobiliśmy pizzę i piecze się w piekarniku, a po uczcie lecimy na rowerki Życzę miłej niedzieli

[niut0]

Napisane przez fablous

Świetne zdjęcia
Śliczna z Ciebie dziewczyna!



O rany, te dwa pierwsze to koszmar studniówek z lat 90

Skoro jesteśmy w temacie urlopowym to wrzucę wam kilka fotek z naszego wyjazdu. Same zobaczcie jaka Chorwacja jest piękna
Na ostatnim zdjęciu widok z naszego balkonu

oo tak, Chorwacje jest piękna byłam parę lat temu, jeszcze z rodzicami

Napisane przez (kicia)

marcia ja będę miała sesję przed samym ślubem na dwa tyg przed ją skończę. Średnio to sobie wyobrażam ale ze względu na to nie ślubujemy w czerwcu

ewusia na pierwszym spotkaniu mieliśmy za zadanie opowiedzieć coś o swoim partnerze i tak wyszło że każdy o wieku mówił stąd wiem a trzy pary znam z widzenia i wiem ile mają lat

OMG toż to koszmar, jeszcze z liceum/gimnazjum - "powiedz coś o sobie" i tak na każdej lekcji w ciągu pierwszego tygodnia w pierwszej klasie
dobrze, że u nas tego nie było, bo rozważalibyśmy pewnie sam cywilny


uciekam na dwór poczytać książkę potem mam w planach kurczaka z chińszczyzną, ciekawe jak wyjdzie

[Chatka]

Napisane przez __Paulinka__

ja sie wyszalalam mając to 17, 18 lat i nie zaluję niczego teraz mam ukochanego TZ i nic wiecej mi nie potrzeba

Ja podobnie I pisząc "wyszalałam się" nie mam absolutnie na myśli sypiania z facetami. To po prostu kwestia nieskrępowanego imprezowania, takiej wolności fizycznej i psychicznej (cały ten rok po maturze przeimprezowałam, bo był taki właśnie wolny od zmartwień, 4 miechy wakacji, a potem pierwszy rok studiów, które mi w ogóle nie podpasiły, więc je rzuciłam po pół roku, ergo - rok pełnej swobody ). Przeżyć kilka fascynacji, kilka rozczarowań, parę kilkudniowych afterów, wariackich przygód, zawrzeć mnóstwo nowych znajomości - mi najwyraźniej tego właśnie było trzeba, żeby się wyszaleć. Dzięki temu, że wszystkiego tego posmakowałam, teraz już nie mam potrzeby imprezowania, sprawdzania czegokolwiek, miło wspominam te czasy, czasem lubię wrócić do tych fotek, ale już nigdy nie chciałabym żyć w ten sposób. A na TŻta trafiłam dopiero wtedy, kiedy byłam na Niego w pełni gotowa, podobnie jak On na mnie

Napisane przez sztuczka_magiczka

To ja też się pochwalę - jutro jedziemy sobie z TŻecikiem do ogrodu dendrologicznego na terenie którego za rok uskutecznimy sesję poślubną Bardzo mnie to cieszy

O, superowo, zróbcie parę fotek
My już w połowie sierpnia jedziemy w nasze miejsca sesyjne, już nie mogę się doczekać, kiedy je zobaczę dokładnie takie, jakimi będą za rok (bo do tej pory widziałam je tylko jesienią, a sesja będzie przecież w sierpniu)

Napisane przez niut0

a widziałyście zdjęcia ze ślubu Agnieszki Popielewicz?

Miała suknie w falbanki, druhny i małe druhenki prowadzone przez panią w białej sukni, coś wam to przypomina?

hehe, dobre skojarzenie Ale wiadomo było, że TEN ślub będzie inspiracją dla kolejnych sezonów.
Bardzo mi się podoba jej look - suknia cudna, welon delikatny, fryzurka i makijaż bardzo subtelne i wszystko do siebie dopasowane, naprawdę świetnie to wygląda w całości

Napisane przez fablous

Byłam kiedyś na weselu gdzie był taki pan rodem z czasów PRLu. Chodził między stołami i przygrywał na akordeonie przyśpiewki. Na moje nieszczęście najwięcej śpiewał przy stole młodych, gdzie akurat siedzieliśmy, bo mój TŻ był wtedy starszym. Te przyśpiewki były straszne.... Wiejskie, tandetne, zboczone. Do Młodego śpiewał coś w stylu "żeby Ci stał jak szabla" a do Młodej "jak nie będzie stał to weź marchewkę z pola", coś takiego

Coś takiego to już dla mnie jest kompletnie niedopuszczalne.

A jeśli chodzi o welon zakrywający twarz - czemu nie? I co tu ma pasować do polskich warunków, przecież tak czy siak podchodzicie do ołtarza, tak czy siak patrzycie sobie w oczy, więc w tym momencie TŻ może ten welon odsłonić Myślę, że nie będzie z tym żadnych problemów

Napisane przez melod_y

Mnie czeka właśnie pakowanie..
Wieczorem aż na 3 tygodnie jade do Wiednia, no i już powoli łapie doła za TŻtem..
No ale mam nadzieje że to zleci.. Tym bardziej że przyjedzie do mnie na dlugi weekend, wiec na razie tym żyję
Nadrobię Was już na miejscu pewnie jutro po pracy
Buziaki dla Was !!!!
Do usłyszenia


Ps. A właśnie! TŻ wczoraj zrobił mi niespodziankę i zabrał na zamek do Olsztyna!
Droga niesamowicie Nam sie dłużyła, ale warto było
Madzie przepraszam ze jej nie poinformowałam, ale to tak szybko wszystko wyszło
Dołączę kilka zdjeć, na ostatnim widać jak niesamowicie wiało :P
No i wiekszośc zdjec właśnie mam z włosami na wszystkie strony, ale najczęściej na twarzy

Świetne fotki! Planujecie tam może plener ślubny? Bo miejsce na to jak dla mnie idealne
Udanego wyjazdu, nie martw się, 3 tygodnie zlecą bardzo szybko

Napisane przez marcia45

Dużo z PMek będzie miało sesje lub obronę przed samym ślubem??

My specjalnie zdecydowaliśmy się na 2012, żeby mieć szkołę już dawno za sobą. Więc teraz planujemy jak najszybsze obrony i już nie przejmowanie się tym w ogóle. Nie wyobrażam sobie obrony tuż przed ślubem, chyba bym zdechła z nerwów, nie mówiąc o tym, że nic dobrze bym pewnie nie doprawcowała - ani pracy, ani kwestii weselnych.

Napisane przez niut0

No pewnie, każda z nas woli coś innego Te które wkleiłam (nr 1 i 2) jeszcze nie są najgorsze, bo widziałam też takie z tonami lakieru, upięte jeszcze bardziej ekstremalnie.
Takie półupięcia też mają dużo uroku i niektóre bardzo mi się podobają

Mi się te półupięcia podobają, ale nie wyobrażam sobie takiego na moich włosach... cały czas bym miała wrażenie, że mi się coś rozwala, że coś jest nie teges (mam dość długie włosy). Oczywiście tak zupełnie w górę ich nie upnę, ale generalnie raczej w górze będą, niż w dole, bo inaczej cały czas bym e pewnie poprawiała...

A nasi Goście dziś poszli z rana do Centrum Kopernika, więc mamy dzionek z TŻ dla siebie Zabieramy się więc za śniadanie
TŻ Was pozdrawia

fablous, serce moje się wyrywa do tych Twoich zdjęć.... Jaaa chcę do Chorwacji!! Pięknie mieliście

[__Paulinka__]

Napisane przez fablous

Skoro jesteśmy w temacie urlopowym to wrzucę wam kilka fotek z naszego wyjazdu. Same zobaczcie jaka Chorwacja jest piękna
Na ostatnim zdjęciu widok z naszego balkonu

WooooW!! rewelacja!

Napisane przez Chatka

Ja podobnie I pisząc "wyszalałam się" nie mam absolutnie na myśli sypiania z facetami. To po prostu kwestia nieskrępowanego imprezowania, takiej wolności fizycznej i psychicznej (cały ten rok po maturze przeimprezowałam, bo był taki właśnie wolny od zmartwień, 4 miechy wakacji, a potem pierwszy rok studiów, które mi w ogóle nie podpasiły, więc je rzuciłam po pół roku, ergo - rok pełnej swobody ). Przeżyć kilka fascynacji, kilka rozczarowań, parę kilkudniowych afterów, wariackich przygód, zawrzeć mnóstwo nowych znajomości - mi najwyraźniej tego właśnie było trzeba, żeby się wyszaleć. Dzięki temu, że wszystkiego tego posmakowałam, teraz już nie mam potrzeby imprezowania, sprawdzania czegokolwiek, miło wspominam te czasy, czasem lubię wrócić do tych fotek, ale już nigdy nie chciałabym żyć w ten sposób. A na TŻta trafiłam dopiero wtedy, kiedy byłam na Niego w pełni gotowa, podobnie jak On na mnie

ja absolutnie tez nie mialam tego na mysli, pisząc "wyszalalam sie". Mam nadzieje, ze nikt tak nie pomyslal. Czytając Twoj post moge powiedziec, ze u mnie bylo baaardzo podobnie ale czasy niezapomniane i tak jak pisalam niczego nie zaluje a mi bylo widocznie to potrzebne, bo taki mam charakterek jak to TZcik mowi: Jestem grzeczna, jak spie

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

wiecie zakochalam sie w sukni Agnieszki Popielewicz zabieram sie za szukanie podobnej w pobliskich salonach:P moze cos znajde

[fablous]

Napisane przez niut0

oo tak, Chorwacje jest piękna byłam parę lat temu, jeszcze z rodzicami

Napisane przez Chatka

fablous, serce moje się wyrywa do tych Twoich zdjęć.... Jaaa chcę do Chorwacji!! Pięknie mieliście

Ja też jak oglądam te fotki to chcę tam wrócić
Aż się boję co to będzie zimą . Może lepiej nie będę ich oglądać.

Napisane przez __Paulinka__

wiecie zakochalam sie w sukni Agnieszki Popielewicz zabieram sie za szukanie podobnej w pobliskich salonach:P moze cos znajde

Mi też bardzo się spodobała
W ogóle cały jej look był super, wyglądała tak świeżo, czysto, promiennie.