Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

[youyou]

dzien dobry mamuśki

u nas dziś cudowna noc , Filip przespał bez pobudki, a Lilka obudziła się o 2 i potem o 6 i oczywiscie od razu zasneła.
Uwielbiam noce z nią, na razie tfu tfu żadnych problemów z zasnieciem, usypia od razu przy cycu i śpi dalej
a jak beda tylko dwie pobudki to juz w ogole cudnie bedzie

W ogole taki chyba prezent dostałam od małej bo dzis kończymy miesiąc

zanka gratki za wczorajszy miesiąc
ja z pierwszym razem czekam na wizyte u gina, a nie mam jej jeszcze umówionej.....

[aania_20]

Witam
Nadrabiam weekendowe zaległości
Zmalowana, super pomysł ze zdjęciami! Tylko to pierwsze zdjęcia po urodzeniu, tak?


agulaaabar, witaj w domu za karmienie!



Marina, trzymaj się! Jeszcze ta rodzina Cię dobija...co za ludzie
z maluchem na pewno już niedługo będzie dobrze!
marzena_s,

Sloneczko, witaj! cieszę się że wszystko dobrze!

Stapelka, Zuzia śliczna!

Mamad, Gratulacje!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez dziubek79

jutro wrzuce fotki mojego eleganta

fajnie że się udała impreza, czekam na zdjęcia

Kolina, STO LAT!!!!!

My wczoraj byliśmy na poprawinach, ale już niedługo, do 21.00 bo trzeba było Małego kąpać. Ale przespał całą imprezę, nic go nie ruszało
Za to rozbrajało mnie to że co chwilę słyszałam tylko za plecami - o matko, jaki śliczny dzidziuś, jaki słodki...bla..bla..bla... choć nie powiem, ja zakochana w swoim dziecku to mi to przyjemność sprawiało. Już się z tego z TŻem śmiejemy, bo gdzie byśmy nie poszli, to jest to samo A na weselu jedna babka przyszła z pytaniem czy mu może zdjęcie zrobić...

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Scio

Budzi się z wrzaskiem (bo taka głodna)

My sie śmiejemy ze jak Sara sie budzi to nie jest głodna, ona umiera z głodu, tak wrzeszczy

Napisane przez Scio

A mne dla odmiany nie śniła sie dziśBrumek tylko Carmelka.

[bella7]

Hej!

Napisane przez Scio

Kochana może ona ma takąsilną potrzebe ssania. My dajemy smoczek, bo inaczej sie nie da. Tym bardziej teraz jak ma problemy z brzuszkiem. A rączki tez do buzi pcha. Ale wiesz dla niemowlaczka ssanie jest uspokajające. Jajuz moje dziecie poznałam. Budzi się z wrzaskiem (bo taka głodna),je potem troszke sie bawii poznej marudzi, wystawia jezyk, pcha rączki wtedy ja jej siup smoka, do łóżeczka,pozytywka, głaskanko po łepku i spi.



Czekam na fotki My bedziey crzcic 4 wrzesnia, bo 5 mamy drugą rocznice ślubu

Blondynko jest taka Humana http://mamosfera.pl/humana/produkty/...1_plus_premium

Brumku z ucha pierwsze słysze zeby komus krew z ucha poszła.

A mne dla odmiany nie śniła sie dziśBrumek tylko Carmelka.

Moja Pszczoła wczoraj ne robiła kupy. Prezy sie meczy, placze rzy baczkach.Mam juz puszke Nutramigenu bedziemy probowac

jakbym czytała o moich dziewczynach. Dziś idziemy na szczepienie. Aż się boję co będzie po... I zastanawiam czy lekarz przepisze mi lecznicze mleko- bo nawet z odbijaniem jest problem. Po za tym,w niedzielę będziemy je chrzcic
Kolina Sto Lat!

[83monia]

Jak zwykle nie nie dodalo mi posta...

kmat - ja tylko czekam do konca pologu by robic brzuszki bo wygladam bardziej ciezarnie od brumka. smaruje sie kremami ale efekt marny. mam twz rozstepy. i 10kg na plus

marina- moje dziecie tez sie nasluchalo kim jest. pokemon to wersja pieszczotliwa... a mala nazywana jest skwarkiem, bo tak skwierczy w lozeczku

brunetka- zrob 200ml i zobacz ile zjesc umie bo u mnie mala ssie paluchy jak tylko nie spi. tak to lubi. a jak daje cycka to po 5 min zasypia wiec nie jest glodna

[agadus]

witam
u nas noc ok Natalka budziła sie 2 razy tak ze było ok ale do południa mi marudzi i jak nie wisi na cycu to na rece teraz tez na rekach zaraz ja poloze do łóżeczka ale popołudniu ok i po kapieli daje cyca i usypia

mam pytanie ile dajecie kropelek espumisanu??

Kolina, STO LAT!!!!!

[Madziulka_17]

Witam wszystkie nowo narodzone dzieciaczki i gratuluję ich rodzicom!

Szymon dał mi dzisiaj pospać do 9, później był cyc i przebieranie, bo mama go zalała mlekiem i teraz od 15 minut znów śpi W nocy były tylko 2 karmienia. A oto mój dwutygodniowy szkrab

[Zmalowana]

Śliczny Szymek )

Dzień Dobry
U nas kiepsko w sumie, ale trudno nic na to nie poradzę.

Marinko u mnie też lecą "bachory, gnojki" a potem mi przykro bo on tak patrzy na mnie tymi oczkami (

[ellika]

Napisane przez aania_20

babonik urodziła!

Nikodem urodził się o 12.46. Waży 3590 i ma 56 cm długości. Jest śliczny i zdrowy a Babonik bardzo szczęśliwa

gratulacje

Napisane przez Stapelka

Babonik - gratulacje!!!!

a my dziś 4 tygodnie skończyłyśmy!!

Napisane przez madziaranew

moja slodka corcia Sophie.
gratuluje wszystkim ktore urodzily , witam maluszki.
dziekuje za gartulacje
napisze wiecej pozniej , wybaczcie jestem zmeczona

Napisane przez nerola

Mamad o 19:00 Sn urodziła synka
Poród błyskawiczny


Babonik gratulujemy!!!!: oklaski:

gratulacje!!!

Napisane przez brumek

Brunetko, ale przecież ona może ssać paluszki z różnych powodów
Np. ze zmęczenia!
tu masz frag. artykułu:

"Nie myśl, że noworodek ssie palec i płacze, bo jest głodny
On płacze z wielu innych powodów! Może jest zmęczony, boli go brzuszek, źle się czuje, bo uwiera go pieluszka albo zjadł za dużo mleka czy przy ssaniu nałykał się dużo powietrza i teraz nie może mu się ono odbić. Również trzymane w buzi rączki wcale nie muszą być oznaką głodu. Maluszek lubi ssać paluszki; jeśli nie dasz mu smoczka, może z przyjemnością zastąpić go swoim kciukiem. Albo pieluszką, kocykiem czy czymś innym, co znajdzie się w pobliżu jego rączki. Ssanie pomaga mu również wyciszyć się i zasnąć."




Znalazłam też że ssie palec kiedy ma za mało przytulania do mamy, bo ma niezaspokojoną potrzebę bliskości

Poza tym zawsze się słyszy, że dzieci się tym same uspokajają. Bo przecież tuż po narodzeniu mają bardzo silną potrzebę ssania samego w sobie. Nie dla jedzenia, tylko dla ssania! To im pomaga zasnąć, uspokoić się itp.

Święta prawda, tylko weź tu wyczaj o co dziecku chodzi. Myślałam, że lepiej mi z tym pójdzie ale no nie wiem o co Małej chodzi. Daję sobie jeszcze troche czasu i może nauczę się rozpoznawać o co jej chodzi, a nie pakować jej cyca za każdym razem

Napisane przez pieleszka

witajcie

mamad gratulacje

nasza Hania slicznie spała w nocy - aż jestem dumna ze swojego dziecka. dwa razy sie obudziła na jedzenie, po czym zasypiala od razu rano tylk było troszke męki bo godzine nie chciała zasnąć, ale w końcu udało się.
wrzucam Wam zdjęcia mojej smoczycy, bo chyba jeszcze nie pokazywałam jej cioteczkom??
dzisiaj Hania kończy dwa tygodnie

No śliczna

A ja za Waszą radą pojechałam na ostry dyżur z tym pępkiem Małej - i dobrze bo nas uspokoili że wcale nie wyglada tak źle, kazali psikać octaniseptem ( do tej pory maziałam spirytusem) i maść z antybiotykiem do smarowania na około pępka. I co - w nocy kikut odpadł Teraz już na pewno sie szybko wygoi. Co za ulga.
A tak w ogóle to moja w nocy od 4 do 5.30 miała jakieś ADHD, cały czas postękiwała i przewracała tymi swoimi oczętami na lewo i prawo - no chyba dzień sobie zrobiła, i co dziwne to nie płakała i sie nie denerwowała - tylko takie naspeedowanie. Oj teraz mam ból głowy a biedny mąż niewyspany do pracy, dziś wrócił po urlopie, a my same w domku dobrze tak razem być, no cóż

Ps też nie mogę się doczekać tego "drugiego pierwszego razu" choć zarazem sie boje

[madzia1k1]

Babonik, Mamad klask i:GRATULACJE!!!
Witam się poniedziałkowo!!!

U nas wczoraj dzionek minął szybko. Byliśmy na obiedzie u teściów i malutki był bardzo grzeczny. Wczoraj tez pierwszy raz zsiusiał nam ubranko i materacyk od wózka. Powodem był źle ułożony pisionek
Najadłam się bardzo bo był mój ulubiony obiad, rosół, ryz z białym sosem i mięsko od kury
Wkurzali tylko nas trochę rodzice TŻ i babcia, bo mają bzika na punkcie, "żeby tylko mu nie było zimno". W pokoju duchota straszna, a jak chcielismy otworzyć okno to były protesty i mały po całym pokoju jeździł, żeby nie być czasem w przewiewie. Dodam że na dworze było 27st. Na taras tez lepiej,żeby nie wychodzić, bo wiatr się zrywa.
Jak tak będzie zawsze to pewnie często nie będziemy gośćmi, bo już to nas to irytowało.

Po 3 godzinkach się zwinęliśmy, maluszek zjadł i zasnął, a my sobie jak za dawnych czasów, obejrzeliśmy sobie film i się poprzytulaliśmy

A tak poza tym to wcześniej Wam tego nie pisałam, ale od tygodnia strasznie boli mnie krzyż, albo korzonki, nie wiem sama co to jest. Tylko po prawej stronie, zachodzi aż na pośladki do kości ogonowej. Myślałam, że mi przejdzie, smarowałam się Amolem, ale tydzień minął, a ja dalej mam problemy z chodzeniem i kuleje. Ból jest bardzo mocny, szczególnie po całym dniu. Może ktoś tez z Was boryka się z takim problemem?? Dzisiaj idę już na 17 do lekarza, może mi nawet zastrzyki przepisać, byle nie bolało...

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez Madziulka_17

Witam wszystkie nowo narodzone dzieciaczki i gratuluję ich rodzicom!

Szymon dał mi dzisiaj pospać do 9, później był cyc i przebieranie, bo mama go zalała mlekiem i teraz od 15 minut znów śpi W nocy były tylko 2 karmienia. A oto mój dwutygodniowy szkrab

Szymek jest po prostu boski

[patik87]

BABONIK I MAMAD WIELKIE GRATULACJE

Trochę jestem podłamana i mało piszę.

Dziubek zazdroszczę, że macie za sobą chrzciny. U nas ksiądz wymyślił jakieś nauki dla rodziców i chrzestnych. cHYBA go pogięło jak myśli że będziemy chodzić na to.

Marina, Zmalowana dzieci uczą cierpliwości jak nic innego. Ja wczoraj też wysiadałam.

Dzisiaj od 6 łapaliśmy mocz. I tak: za pierwszym razem od razu przy rozebraniu zrobiła, nie zdążyliśmy. Potem po parunastu minutach czekania tz akurat zrypał sprawę bo wyszedł na 2 sekundy z pokoju a Sara w tym czasie nasikała, a ja nie miałam pojemnika.
Poszliśmy we 3 spać do sypialni. Za 2 godziny powtórka z rozrywki, zrobiła w czasie jak wszedł teść i tz złapał tylko kapeczkę.
Oblaliśmy wymazówkę na posiew. A na analizę to już jutro, bo nie chciała więcej nasikać.
Masakra jakaś.
Trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze.

Carmela a Wam jak wyniki moczu wychodzą? Jak podajecie antybiotyk? w kropelkach?


Od wczoraj tak mnie łeb boli aż rozsadza.

Sara przybyła na wadzę 400g w 10 dni. To nie za dużo?

W nocy pobudka o 2 i 4 i 6. Ale ja wstawałam z 6 razy chyba, bo mam schizy że nie oddycha albo się krztusi.
Śniadania jeszcze nie jadłam.
Zawiodłam się na najlepszej koleżance.

Zanetaa jak Twoja temperatura?

Zmalowana jak to się zmieściłaś w spodnie xs? biodra ci się szybko zeszły, fajnie.

Miałam Wam wczoraj pisać o co chodzi z teściową. Więc:
W piątek jak wróciliśmy ze szpitala to milutka, przyniosła nam obiad, ( jak byłam w szpitalu to posprzątała nam górę chociaż jej o to nie prosiłam). Deklarowała pomoc, że jak mi coś trzeba to żebym ją wołała, bo sama sobie na początku nie dam rady. Wieczorem przyszła i sto pytań, jak karmiłam na leżąco, jak trzymałam do góry do odbicia, i dobrych rad zaczeła udzielać. Nie pamiętam co jej odpowiedziałam, ale nie spodobało jej się to.
W sobotę i niedzielę nie zajrzała do nas wogóle, podobno bolał ją żołądek i cały czas leżała.
W poniedziałek też jej nie było, ja miałam załamkę bo nic nie jadłam, mała nie chciała spać itp. Pisałam o tym.
We wtorek tz powiedział że zawoła matkę niech z nią chwilę posiedzi a ja pójdę odsapnąć na świeże powietrze. Nie chciałam, ale przyszła.
Też o tym pisałam że chciała wiedzieć ile mała spała jak ją babka pierwszy raz uspała.
Kolejnego dnia teściówka przyniosłą mi zupę i rosół, kolejnego śniadanie.
Ale ja jej wcale nie wołałam do małej, jej się to nie spodobało i skończyło się dokarmianie synowej.
Ja nie chciałam jej wołać, bo z małą daję sobie jakoś radę, ale gorzej z obowiązkami w domu i gotowaniem. Poza tym jestem zazdrosna o niunię jak ona ją bawi, trzyma. I nie podobają mi się jej metody wychowawcze, na dwór by ją w kożuch ubrała jak 30 stopni na dworze.
Do tego pewnie tetrę by wpakowała zamiast pampka.
Mój tz obiady zjada u tesciowej, bo są żniwa, przychodzą dorywczo robotnicy i dla nich teściowa gotuje i wszyscy razem jedzą.
A w sobotę po cichu powiedziała do tz jak byłam z małą na podwórku czy ma mu zrobić coś jeść- tak żebym ja nie słyszała.
I tutaj już przegięła pałę. Wczoraj słowem się nie odezwała ani nie zajrzała do wózka do Sary jak siedziałyśmy na podwórku, a teściówka przechodziła.
O. Tak to wygląda. Myśli że mnie ukara w ten sposób.
Wiem, że ona by chciała z Sarą siedzieć.
Ja nie muszę jeść jej obiadów, niech się teraz wypcha.
Rozmawiałam o tym z tz, on chce coś jej powiedzieć na ten temat, ale uważacie że jest sens?
A może ja powinnam jakoś ją zaczepić i porozmawiać?
nie wiem sama, teraz z dnia na dzień coraz bardziej się to komplikuje, a mój charakter nie pozwala na olanie sprawy, męczy mnie to bardzo.
Mam nadzieję że dobrze mnie zrozumiałyście z tych wypocin.

[Shira_83]

hej kochane

nie nadgonię was nie mam szan nawet już nie próbuję
u nas ok jutro jedziemy do pediatry sprawdzić czy wszystko ok waga itd pewnie powie nam kiedy na pierwsze szczepienie bo Krzysio ma już 6 tygodni i 4 dni jak o tym pomyślę to mam skurcz żołądka

ahhhh już muszę lecieć mały woła,.....

udało się go utlic może jeszcze pośpi łobuz mały terrorysta

kochane sierpnióweczki się rozpakowują super WIELKIE GRATULACJĘ!1

a mamusie lipcowe też jeszcze są w dwupaku to trzymam za szybki poród może coś poczytam co u Was ale mi was brakuję ale teraz mamy jeszcze mały remont bo garderobę robimy na cała ścianę więc totalny chaos w domu a ja tylko odskakuję od małego żeby coś ogarnąć bo po prostu przechodzę obok pudeł brrrrr

[madzia1k1]

Zanka mam do Ciebie pytanie, bo ty pisałaś o kropelkach infacol. Kupiłam je na wszelki wypadek, ale napisz mi proszę jak dawkujesz te kropelki i w jak sposób.

[Zmalowana]

Dziewuszki, która z Was miała stronkę z przepisami na torty dla dzieci samochodziki itp ?

Mój Mały cierpi przy gazach-jak mu pomóc ?

[Oliweczka1985]

Napisane przez aania_20

babonik urodziła!

Nikodem urodził się o 12.46. Waży 3590 i ma 56 cm długości. Jest śliczny i zdrowy a Babonik bardzo szczęśliwa

Napisane przez nerola

Mamad o 19:00 Sn urodziła synka
Poród błyskawiczny

Gratulacje .Jeszcze ta dopiska, że pród błyskawiczny, ciekawa jestem opisu.

Napisane przez zanka205

[SIZE=5]
pytałam, bo my właśnie też już po
miałam czekać na wizytę u gina ale jakoś tak...
nasz trzeci "pierwszy raz" był udany, w porównaniu z drugim rewelacja
troszkę mnie blizny po szwach ciągnęły, ale to pikuś, ogólnie super

No to super


Witam poniedziałkowo
O 7 obudził mnie piesek na siku, potem jak wstałam to znowu z nim wyszłam i poszliśmy na małe zakupki do biedronki- ze wszystkim się zeszło i dopiero niedawno zjadłam sniadanko, ale tak sie najadłam, że padam.....
Wczoraj spędziliśmy miło dzień, a byłoby jeszcze milej, gdyby nie te straszne komaryMąż mnie skomplementował, że wogóle nie narzekam jak jestem w ciąży- pytał jak mi się chodzi z takim wielkim brzuchem- a mi jest dobrze, przyzwyczaiłam się do niego w niczym mi nie przeszkadza

Jak nie urodzę do piatku, to za tydzień mam się stawic w szpitaluW czwartek mam wizytę, więc dogramy szczegóły.

Kolina wszystkiego naj , a najważniejsze szybkiego i mało bolesnego porodu

Zmalowana, Marina, Brunetka ale Wam sie dają we znaki te małe brzdące

[madzia1k1]

I jeszcze jak podajecie herbatkę koperkową na ból brzuszka to ile tej herbatki może bobas wypić?? Ja mam taka do zaparzania zwykła, nie ta granulowana dla niemowląt, to mam zrobić taki słaby napar??Tak sie przygotowuje w razie czego, żeby potem nie czytać w internecie jak juz będzie płakał.

[Oliweczka1985]

Patik Ona chce Ci pomóc, a najbardziej chciałaby pewnie siedziec z Sarą, dawac CI wskazówki itd.-wiem, ze to uciążliwe sama jeszcze nie mam Julki, ale wiem, że nie zniosę ciagłych gadek typu- a to nie tak powinno byc, a dlaczego nie tak zrobisz itp. ostatnio nawet powiedziała, że dlaczego łóżeczko ma nie stac odrazu w Julki pokoju czyli od początku miałybyśmy spac w różnych pokojach-powiedziałam jej, że nawet taka odległośc jest za duża.....ale nie o tym chciałam.... z tego co piszesz, to chciałabyś żeby Sarą sie nie opiekowała, ale dobrze by było jakby obiady Ci robiła, ale też tylko wtedy jak o to poprosisz? Niewiem czy dobrze zrozumiałam?
Najlepiej z nią pogadac i powiedziec co i jak, bo takie jej obrażanie się w niczym nie pomoże, a tylko utrudni wam życie.
Twojego męża pyta po kryjomu czy nie jest głodny-też bym się wściekła, a niechby jeszcze odpowiedział, że tak trochę przegina....

[brumek]

Dzień dobry

Przede wszystkim - Kolina sto lat, dużo szczęścia i ... "łatwego" macierzyństwa

Napisane przez agni82

wiesz brumku, ja mam objawy i ciążowe typowo i te nietypowe też. krew z nosa była normą, ale zatkane uszy, zapchany nos, zawężony przełyk, wyskakujące brodawki i pieprzyki, pulsowanie w lewej części głowy.i doprawdy z utęsknieniem czekam na środę kiedy to się w końcu zatrzyma

To tym się różnimy, bo mi sie wcale nie spieszy do rozwiązania Chociaż jak już będę 10 dni po, to może zacznie...

Napisane przez Kolina

krew z ucha? mam nadzieje ze to nie jest cos niebezpiecznego, a tylko typowy objaw w Twojej nietypowej ciazy

Nie, jestem pewna że nic poważnego. Jakieś osłabienie naczyń pewnie tylko i minie po ciąży. Dzieki

Napisane przez pieleszka

nasza Hania slicznie spała w nocy - aż jestem dumna ze swojego dziecka. dwa razy sie obudziła na jedzenie, po czym zasypiala od razu rano tylk było troszke męki bo godzine nie chciała zasnąć, ale w końcu udało się.

Cudna Hania
I super że daje Wam pospać

Napisane przez AgaGuernsey

W ogole jeszcze mi tesciowa podniosla cisnienie, bo ni stad, ni zowad wymyslila sobie, zebysmy zostawili starsza corke u nich... a niech spada na drzewo... albo obie, albo zadna... w dodatku wybrala sobie starsza, grzeczniejsza i bardziej samodzielna, tez mi pomoc. "Bo z dwojka sobie nie poradzi" Dziwne, bo w zeszlym roku miala obie na tydzien...

Co za babsztyl Jak tak można wnuczki różnicować, że jedną to tak, a drugą nie. Przecież to przykre

Napisane przez pieleszka

się nieskromnie "pochwalę", że ja urodziny mam jutro dużo nas tutaj jest z sierpnia

Faktycznie wysyp sierpniówek (ja 19.08.)

Napisane przez Scio

Brumku z ucha pierwsze słysze zeby komus krew z ucha poszła.

Ano właśnie

Napisane przez youyou

u nas dziś cudowna noc , Filip przespał bez pobudki, a Lilka obudziła się o 2 i potem o 6 i oczywiscie od razu zasneła.
Uwielbiam noce z nią, na razie tfu tfu żadnych problemów z zasnieciem, usypia od razu przy cycu i śpi dalej
a jak beda tylko dwie pobudki to juz w ogole cudnie bedzie

To wielkie brawa za miesiąc i za "łaskawą" dla rodziców i brata córeczkę
Właśnie tak sobie pierwszy raz pomyślałam, że noworodek w domu to nie tylko dla rodziców nieprzespane noc, ale też dla starszego rodzeństwa. Też im się należą brawa za wytrzymałość

Napisane przez aania_20

Za to rozbrajało mnie to że co chwilę słyszałam tylko za plecami - o matko, jaki śliczny dzidziuś, jaki słodki...bla..bla..bla... choć nie powiem, ja zakochana w swoim dziecku to mi to przyjemność sprawiało. Już się z tego z TŻem śmiejemy, bo gdzie byśmy nie poszli, to jest to samo A na weselu jedna babka przyszła z pytaniem czy mu może zdjęcie zrobić...

No miłe, faktycznie
Ale co począć, kiedy on jest naprawdę super-hiper-piękny

Napisane przez Madziulka_17

A oto mój dwutygodniowy szkrab

Ma śliczny kolor skórki - taki miodzio
I jak cudnie sobie stópkę wystawił

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

I cały czas mnie zastanawia co z Iwonap...
Ona miała termin na 27 lipca chyba, a od 20 lipca nie daje znaku życia. Pewnie urodził i nie ma czasu, ale ciekawa jestem co u niej słychać...

[madziaranew]

Witam dziewczyny
Noc zaliczam do strasznych co godz karmienie,teraz spi cwaniarajuz dwie godz.
Cyce juz sa pelne mleka,ale duty dalej bola , probowalam pompka , ale jaki to cholerny Bol ze zrezygnowalam.
Sophie ma cos na powiece , troche ropnieje , dzis polozna przychodzi to sie wypytam.
Aga szpital mialam bardzo fajny , przez caly porod byla ze mna tylko jedna polozna, po porodzie masz czas dla dziecka zostawiaja Cie na 2 godz ,pozniej wracaja ,ubieraja I ciebie zabieraja do kapania. Moze jeszcze dzis opisze porod, postaram sie .nie boj sie wszystko pojdzie szybko a wart pocierpiec dla kruszynki

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Ai jeszcze moje dziecko nie chce lezec na wznak tylko przewracalam sie na boczek,co mam zrobic aby lezalo w znak.?

[Madziulka_17]

Napisane przez patik87

Sara przybyła na wadzę 400g w 10 dni. To nie za dużo?

Mój Szymon w 5 dni przybrał na wadze 210 g więc chyba jest ok

[brumek]

I jeszcze mój obiecany brzuchol z dziś rano, czyli środek 39 tygodnia

[agadus]

Patik współczują Ci ja też nie mam idylli z teściową teraz to siedzi na działce ale na zime przychodzi do nas ale i tak mi nic nie pomaga jak przyszłam ze szpitala nawet nie usłyszałam może przyjade i może ci w czyms pomogę nawet a wiecie co kupiła noworotkowi komplet na 18 miesięcy a starszej corce która nosi rozmiar 110 komplet na 92 gdzie wie jaki Oliwka ma rozmiar a jak byłam w ciąży to nawet nie pomagała sprzatać gdzie korzystała ze wszystkiego z toalety z łazienki kuchni przedpokoju i w ogóle nie przatała bo po co jak ciężarna posprzata a jak zwróciłam uwagę mężowi żeby z nią pogadał to wiecie co mu powiedziała ''ona się już w życiu na..za...pier.da...lała" nawet szklanki wody jej nie podam jak jest dla mnie taka podła a już sie boję jak przyjdzie na zime bo nic nie bede dla niej robić a jeszcze głupia byłam tej zimy bo za każdym razem jak pastowałam sobie czy córce buty to i jej wypastowałam nawet nie usłyszałam dziękuję

[Oliweczka1985]

Napisane przez brumek

I jeszcze mój obiecany brzuchol z dziś rano, czyli środek 39 tygodnia

Zgrabniutki, ale sporo urósł

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez agadus

Patik współczują Ci ja też nie mam idylli z teściową teraz to siedzi na działce ale na zime przychodzi do nas ale i tak mi nic nie pomaga jak przyszłam ze szpitala nawet nie usłyszałam może przyjade i może ci w czyms pomogę nawet a wiecie co kupiła noworotkowi komplet na 18 miesięcy a starszej corce która nosi rozmiar 110 komplet na 92 gdzie wie jaki Oliwka ma rozmiar a jak byłam w ciąży to nawet nie pomagała sprzatać gdzie korzystała ze wszystkiego z toalety z łazienki kuchni przedpokoju i w ogóle nie przatała bo po co jak ciężarna posprzata a jak zwróciłam uwagę mężowi żeby z nią pogadał to wiecie co mu powiedziała ''ona się już w życiu na..za...pier.da...lała" nawet szklanki wody jej nie podam jak jest dla mnie taka podła a już sie boję jak przyjdzie na zime bo nic nie bede dla niej robić a jeszcze głupia byłam tej zimy bo za każdym razem jak pastowałam sobie czy córce buty to i jej wypastowałam nawet nie usłyszałam dziękuję

Też współczuję najgosi sie ludzie, którzy chcą sie wyślizgac na czyimś tyłku

[agadus]

a jeszcze co do obiadów to teraz sama sobie gotuję ale jak urodziła sie starsza córka to taj jak Patic nieraz cały dzien nic nie jadłam bo mała miała kolkę 3 miesiące i cały czas przy cycu i na rekach to mama mi obiad przynosiła a jak zobaczyła że mama mi obiad przynosi to jaka była obraza ojejku nawet na chrzciny nic nie dała małej jeszcze musielismy jej 400 zł zwrócić bo mowiła że za dużo wydała tak jakbysmy my nic nie kupowali bo robilismy chrzciny w domu ale teraz robimy w lokalu i niech mnie cmoknie!!!

[Vaniliova11]

Napisane przez nerola

Mamad o 19:00 Sn urodziła synka
Poród błyskawiczny

Babonik gratulujemy!!!!: oklaski:

Mamad gratulacje

Napisane przez pieleszka

witajcie

mamad gratulacje

nasza Hania slicznie spała w nocy - aż jestem dumna ze swojego dziecka. dwa razy sie obudziła na jedzenie, po czym zasypiala od razu rano tylk było troszke męki bo godzine nie chciała zasnąć, ale w końcu udało się.
wrzucam Wam zdjęcia mojej smoczycy, bo chyba jeszcze nie pokazywałam jej cioteczkom??
dzisiaj Hania kończy dwa tygodnie

Śliczna

Napisane przez Madziulka_17

Witam wszystkie nowo narodzone dzieciaczki i gratuluję ich rodzicom!

Szymon dał mi dzisiaj pospać do 9, później był cyc i przebieranie, bo mama go zalała mlekiem i teraz od 15 minut znów śpi W nocy były tylko 2 karmienia. A oto mój dwutygodniowy szkrab

Słodziak

Witam A u nas po japońsku czyli jako tako w nocy Tż wstawał do małego bo mamusia zachorowała na zapalenie pęcherza i ciągle latała do łazienki najgorzej było wieczorem w nocy troche pospałam ale mój synek już od 5 nie śpi zaraz jade do lekarza bo nie wiem co wolno mi brać za lekarstwa jak karmie


Kolina sto lat

Dziubek super że impreza sie udała czekamy na fotki

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez brumek

I jeszcze mój obiecany brzuchol z dziś rano, czyli środek 39 tygodnia

Mój jest taki sam ale nie bede go pokazywać

[Scio]

Ja na gazy małej daje Plantex, i 100 ml wody + łyżeczka gripe water - z tym, ze wypija to na dwa razy.

[Zmalowana]

Scio a ta woda koperkowa wystarczy ? I jak to się podaje ? On często puszcza bączki i się widać męczy przy tym. Więc może to by pomogło mu trochę ?

[Kajool]

Napisane przez brunetka2000

Bo ona jak jest głodna to ssie paluszki

Napisane przez brumek

Brunetko, ale przecież ona może ssać paluszki z różnych powodów
Np. ze zmęczenia!
tu masz frag. artykułu:

"Nie myśl, że noworodek ssie palec i płacze, bo jest głodny
On płacze z wielu innych powodów! Może jest zmęczony, boli go brzuszek, źle się czuje, bo uwiera go pieluszka albo zjadł za dużo mleka czy przy ssaniu nałykał się dużo powietrza i teraz nie może mu się ono odbić. Również trzymane w buzi rączki wcale nie muszą być oznaką głodu. Maluszek lubi ssać paluszki; jeśli nie dasz mu smoczka, może z przyjemnością zastąpić go swoim kciukiem. Albo pieluszką, kocykiem czy czymś innym, co znajdzie się w pobliżu jego rączki. Ssanie pomaga mu również wyciszyć się i zasnąć."




Znalazłam też że ssie palec kiedy ma za mało przytulania do mamy, bo ma niezaspokojoną potrzebę bliskości

Poza tym zawsze się słyszy, że dzieci się tym same uspokajają. Bo przecież tuż po narodzeniu mają bardzo silną potrzebę ssania samego w sobie. Nie dla jedzenia, tylko dla ssania! To im pomaga zasnąć, uspokoić się itp.

dokladnie to co napisala Brumek, Brunetko. Nie pakuj jej za kazdym razem butli, bo wtedy bedzie przekarmiona i bedzie ja bolal brzuszek. Ona jak pakuje te raczki to placze?? Tzn. moj np. jak jest glodny to chrumka i wtedy wiem, ze jeszcze glodny a i wystawia jezyk ale taki zaokraglony. Bo jak robi taki jezyk jak u jaszcurki, t wiem, ze juz zmeczony jest.

Napisane przez Zmalowana

Dziewuszki, która z Was miała stronkę z przepisami na torty dla dzieci samochodziki itp ?

Mój Mały cierpi przy gazach-jak mu pomóc ?

Wiesz co u nas pomaga?? Przed kazdym karmieniem masuje mu brzuszek:
5 razy kolo, pozniej roztrzepuje posladki (tak do gory i delikatnie klepie)
5 razy kolo mlynskie to takie kolo naprzemiennie i znowu roztrzepuje posladki
5 razy ksiezyc (czyli gorna czesc brzuszka taki rogalik robie) znowu roztrzepywanie
5 razy krzyz vel gwiazdka ( jedziesz dlonmi od gory do dolu na skos aby sie skrzyzowaly) znowu roztrzepywanie
5 razy promyczki czyli roztawiasz palce i od boku zbierasz do srodka i roztrzepywanie. Na koniec jeszcze delikatnie przyciskam mu nozki do brzuszka.
To malemu pomaga.

Aaaa chcialam sie pochwalic maly dluzej ssa piers i w koncu nie odstawia histerii i spi calkiem spokojnie. No i wysypka znika. Wczoraj to mialam aniolka, zjadl i spal. Az dziekowalam Bogu za to/ 6 bitych tygodni niespokoju, placzu i walk. Ale nie dalam sie. A wczoraj Szymek obdarzyl mnie usmiechem. Najpierw ja sie usmiechnelam a on na mnie popatrzyl i tez sie usmiechnal

[agadus]

[QUOTE=Kajool;28621473]


Wiesz co u nas pomaga?? Przed kazdym karmieniem masuje mu brzuszek:
5 razy kolo, pozniej roztrzepuje posladki (tak do gory i delikatnie klepie)
5 razy kolo mlynskie to takie kolo naprzemiennie i znowu roztrzepuje posladki
5 razy ksiezyc (czyli gorna czesc brzuszka taki rogalik robie) znowu roztrzepywanie
5 razy krzyz vel gwiazdka ( jedziesz dlonmi od gory do dolu na skos aby sie skrzyzowaly) znowu roztrzepywanie
5 razy promyczki czyli roztawiasz palce i od boku zbierasz do srodka i roztrzepywanie. Na koniec jeszcze delikatnie przyciskam mu nozki do brzuszka.
To malemu pomaga.

chyba jestem jakas ale nie bardzo rozumiem oco chodzi z tymi promyczkami i księżycamai

[editka2022]

kolina 100 lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pielaszka mala przeslodka na tym zdjeciu w foteliku cud miod
madziulka maly sliczny taki ciemny,po kim ma taka karnacje?