Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011. - Strona 70 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Najfajniejszy tytuł nowego wątku to...
Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. 30 49,18%
Wrześniowe dzieciaczki się wypakowują, październikowe nadal w brzuchach buszują. 6 9,84%
Ciąży minęły długie miesiące, na świat się szykują jesienne brzdące. 30 49,18%
Wraz z pierwszym szkolnym dzwonkiem opuszczają brzuchy wrześniowe brzdące. 2 3,28%
Czas tak szybko leci, zaraz urodzimy cudne dzieci. 3 4,92%
Czas tak szybko leci, zaraz urodzimy jesienne dzieci. 3 4,92%
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 61. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-08-12, 00:12   #2071
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 675
GG do miss.hot
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Kurcze współczuje.
A ja słyszałam,że można karmić... Poza tym dziecko jest chyba od razu szczepione czy coś... No nie wiem, mam nadzieję że jakimś cudem wyjdzie że się pomylili czy coś
Na WZW C nie ma szczepionki niestety
Karmić można, oczywiście, nie napisałam, że nie, ale jakieś tam ryzyko jest i to już decyzja matki co zrobi

U mnie powtórka z końcówki pierwszej ciąży.... bezsenność i zgaga
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 00:14   #2072
Martusiaaa21
Wtajemniczenie
 
Avatar Martusiaaa21
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 309
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

hejka
Cytat:
Napisane przez Caltea Pokaż wiadomość
Jestem, jestem kochane

Witam się po długiej nieobecności. Podczytywałam Was w telefonie, ale nie dalam rady odpisać, bo mi wyskakiwał ciągle błąd java (najprawdopodobniej wizaz nie jest przystosowany do netu w komórce

Hahaha, ja za pierwszym razem to myślałam, że mi nogi do wejdą. Wody odeszły o 22:00, więc przez całą noc krążyłam po pokoju porodowym, żeby jakoś wywołać skurcze. Pojawiły się jakoś tak z rana, może koło 8:00 i położne stwierdziły, że do południa córeczka będzie ze mną. Cóż... Julcia urodziła się o 15:15. Z tego porodu pamiętam najbardziej ból nóg (i śpiącego na kanapie małża, który bezczelnie śmiał drzemać, zamiast chodzić za mną w kółko po pokoju)
hejka mamuśka, dziewczyny nie dadzą na kompa wejść co?? wpadaj częściej choć na chwilę zameldować się, że w dwupaku jesteś
Cytat:
Napisane przez Caltea Pokaż wiadomość
To jeszcze napiszę co u mnie. Mam już wszyściutko kupione, nawet komodę. Pochowałam do niej ciuszki, chociaż jeszcze w reklamówkach, bo boję się, że przejdą zapachem nowości
Torba do szpitala leży spakowana (w ostatnim momencie dorzucę kartę ciąży i nasze dowody osobiste). Jeszcze włożę szlafrok, bo właśnie się suszy. Spakowałam też ciuszki na odbiór Leośka ze szpitala. Materac się wietrzy na słonku, bo również pachnie nowością.
Termin za 40 dni, ale jakoś teraz czuję się pewniej. We wtorek spróbuję dostać się do swojego gina, ale po jego 4-tyg. nieobecności może mieć natłok pacjentek.
W sobotę wyjeżdżamy na długi weekend: basen, kajaczki, kort tenisowy, plaża nad w miarę czystym stawem. Myślę, że młode z małżem się wyszaleją, a ja... będę się musiała oszczędzać.
o jaka zorganizowana życzę udanego wyjazdu i duuuuuuuużo odpoczynku
Cytat:
Napisane przez kapka Pokaż wiadomość
Z tymi godzinami faz porodu to nie do końca się zgadzam.Jak dla mnie to kwestia indywidualna rodzącej.Ja rodziłam 22 godz. a moja koleżanka-pierworódka 2 godziny , fakt, różnica była taka,że ona pojechała ze skurczami na porodówke, a ja nawet nie wiedziałam co to skurcz-tylko wody mi odchodziły, tak więc różnie to może być...
wiadomo, że u każdej mamuśki poród przebiega inaczej, ona po prostu mówiła ile trwa tak średnio
Cytat:
Napisane przez kasiuleczkakuleczka Pokaż wiadomość
Dzień dobry a w zasadzie dobry wieczór mamuńki
Podczytuje Was raz po raz, piorę ubranka Amelci a dziś kupiłam firankę do jej pokoju (nie mogę doczekać się przeprowadzki i urządzania...) i się pochwalę zakupem
poza tym mój tatko jest na urlopie (przyleciał na tydzień) i nacieszam się jego obecnością...
hej kasiu jak samopoczucie?? odpoczywaj i ciesz się tatą
Cytat:
Napisane przez anuska_s Pokaż wiadomość
Czesc dziewuszki

Ja po wizycie. Wiec mały rośnie, waży juz 1860g, rozwija sie prawidłowo. Szyjka mi sie nieco skrociła, a to dlatego ze Fabian dalej ulozony posladkowoi naciska na macice pupą dlatego tez mam czesto twardnienie brzucha gin nie chciał straszyc, ale powiedzial, ze w miare przybywania na wadze Fabiego, jesli sie nie ułoży prawidłowo to najprawdopodobniej na ostatnie tyg czeka mnie lezenie w szpitalu bo napiera pupka i skraca szyjke urwis moj kochany
ale teraz wizyty mam juz co dwa tyg, takze bedziemy nadzorowac i mam sie oszczedzac
a poza tym powiedzial, ze bardzo ladnie wygladam, komplemenciarz
że synek ładnie rośnie, a co do szyjki to leż kochana jak najwięcej i się nie przemęczaj, żeby mały jak najwięcej posiedział w brzuszku i trzymam żeby się jeszcze obrócił
Cytat:
Napisane przez malamutka Pokaż wiadomość
U nas wczoraj też o tym wszystkim mówili. Przez moment sprawdziłam skąd jesteś, bo myślałam, że może do jednej szkoły chodzimy
Ale u nas znowu położna stwierdziła, że pęknięcia szybciej się goją, bo wtedy tylko pęka skóra i błona (czy coś tam), a jak nacinają to też mięsień jakiś. Pęknięcia głębokie podobno się rzadko zdarzają (choć akurat mojej koleżance podobno głęboko pękło). No i pierworódek też nie nacinają. Nie golą też ani nie robią lewatywy. Chyba że laska bardzo zarośnięta, to co nieco ogolą. I komu tu w końcu wierzyć
każda szkoła i szpital robią inaczej, mam nadzieję, że chcą po prostu dla nas jak najlepiej
Cytat:
Napisane przez 19natka88 Pokaż wiadomość

U mnie zaczynają się takie momenty dłuższe kiedy mam regularne skurcze Wczoraj rano kilka skurczy co 20 minut, dzisiaj po południu znowu ale już co 15 minut no i masa pojedynczych poza tymi
Ale będą jajca jak z sobotniego wesela wyruszę na porodówkę
Natka tylko za bardzo nie szalej na tym weselu co by czasem nie przyćmić pary młodej akcją porodową
Cytat:
Napisane przez caroline_1988 Pokaż wiadomość
Witajcie Mamusie
jakaś dziś jestem przygaszona taka... Nie umiem nawet w rozmowę się wbić

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość

No tak, ja przyszłam, to wszystkie sobie poszły.
Zapomniałam napisać, że odebrałam wyniki i wg tego, co czytam, to nie mam żadnego zatrucia ciążowego ani cholestazy.
Jedyne poza normą to kwas moczowy - być może od tego tak puchnę?? Mam potwornie opuchnięte stopy, kiedyś myślałam, że mam spuchnięte, ale wtedy to był pikuś. Teraz jest masakra, są jak napompowane i boli aż od tego skóra, kręcą stawy.
to super, że większość wyników w normie a opuchnięć współczuję
Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
To lepiej mykam spać. I czekam na wieści od Małgosi.

Ale coś w tym musi być, tak myślę. Bo młody własnie wieczorem jest aktywny, a rano śpi.
u mnie tak samo, tak jak mamarano to sobie śpi a wieczorkiem baluje
__________________
Bartuś ur. 14.10.11

Emilka ur. 05.05.14
Martusiaaa21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 00:20   #2073
Martusiaaa21
Wtajemniczenie
 
Avatar Martusiaaa21
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 309
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

hello jest tu jeszzcze ktoś?? ale nudy, spać mi się jeszcze nie chce

a dziś kupiłam koszulę do szpitala, jeden z pierwszych moich zakupów
__________________
Bartuś ur. 14.10.11

Emilka ur. 05.05.14
Martusiaaa21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 00:24   #2074
archinta
Zakorzenienie
 
Avatar archinta
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 064
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez Martusiaaa21 Pokaż wiadomość
hello jest tu jeszzcze ktoś?? ale nudy, spać mi się jeszcze nie chce

a dziś kupiłam koszulę do szpitala, jeden z pierwszych moich zakupów
Gratuluję więc zakupu

Ja już śmigam do wyrka, takze niestety nie dotrzymam Ci towarzystwa
archinta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 00:29   #2075
Martusiaaa21
Wtajemniczenie
 
Avatar Martusiaaa21
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 309
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez archinta Pokaż wiadomość
Gratuluję więc zakupu

Ja już śmigam do wyrka, takze niestety nie dotrzymam Ci towarzystwa
to ja też już zmykam, kolorowych snów
__________________
Bartuś ur. 14.10.11

Emilka ur. 05.05.14
Martusiaaa21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 00:34   #2076
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 675
GG do miss.hot
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

To i ja idę spać, mam nadzieję, że uda mi się zasnąć tym razem
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 06:44   #2077
mmadziaa
Rozeznanie
 
Avatar mmadziaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 869
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

dzień dobry

drugi dzień z rzędu tak mam. obudziłam się przed 6 jak tż wychodził do pracy i kapa... nie mogę zasnąć...

mam nadzieję, że Was nie obudziłam

coraz bardziej dokuczają mi plecy. teraz siedzę dosłownie chwilę i już zaczynam się zginać we wszystkie strony bo nie wiem jak sobie ulżyć, masakra...
poza tym coraz silniej czuję te skurcze, to chyba jest to na co cierpi tu kilka dziewczyn o czym do tej pory nie miałam pojęcia, tzn miałam ale były dość słabe, że nawet nie wspominałam... i tak wydaje mi się że z tego co opisujecie to u Was jest gorzej ale mnie zaczyna to powoli przerażać a może mam wysoki próg bólu ? byłoby za✂✂✂iaszczo

Małgosia gdzie się podziałaś ?!! ale napięcie wprowadzasz

no i zaczął się 35 tydz chcę do lekarza !!!!!
no to sobie pogadałam
miłego dnia wszystkim
mmadziaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 07:41   #2078
kaileight
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: piękne miasto
Wiadomości: 1 304
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.



Coś nie mogę spać od 5, zatem wstałam kręcę się po domu, może w końcu jakieś śniadanie i nadrobię trochę wątek
__________________
Maluszek
kaileight jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 07:55   #2079
anuska_s
Rozeznanie
 
Avatar anuska_s
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 664
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez Martusiaaa21 Pokaż wiadomość
hello jest tu jeszzcze ktoś?? ale nudy, spać mi się jeszcze nie chce

a dziś kupiłam koszulę do szpitala, jeden z pierwszych moich zakupów
no gratuluje zakupów ja tez chyba musze przede wszystkim jakas koszule sobie kupic i zaczac reszte kompletowac
Cytat:
Napisane przez mmadziaa Pokaż wiadomość
dzień dobry

drugi dzień z rzędu tak mam. obudziłam się przed 6 jak tż wychodził do pracy i kapa... nie mogę zasnąć...

mam nadzieję, że Was nie obudziłam

coraz bardziej dokuczają mi plecy. teraz siedzę dosłownie chwilę i już zaczynam się zginać we wszystkie strony bo nie wiem jak sobie ulżyć, masakra...
poza tym coraz silniej czuję te skurcze, to chyba jest to na co cierpi tu kilka dziewczyn o czym do tej pory nie miałam pojęcia, tzn miałam ale były dość słabe, że nawet nie wspominałam... i tak wydaje mi się że z tego co opisujecie to u Was jest gorzej ale mnie zaczyna to powoli przerażać a może mam wysoki próg bólu ? byłoby za✂✂✂iaszczo

Małgosia gdzie się podziałaś ?!! ale napięcie wprowadzasz

no i zaczął się 35 tydz chcę do lekarza !!!!!
no to sobie pogadałam
miłego dnia wszystkim
Cytat:
Napisane przez kaileight Pokaż wiadomość


Coś nie mogę spać od 5, zatem wstałam kręcę się po domu, może w końcu jakieś śniadanie i nadrobię trochę wątek
dzien doberek ranne ptaszki

ja tez juz wstałam, bo musze jeszcze odkurzyc i zmyc podłogi przed przyjsciem poloznej a zreszta TŻ po tym pepkowym ma taki jadowity wyziew, ze wytrzymac ciezko
__________________
Nasza dzidziula
anuska_s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 08:02   #2080
tusia872
Zadomowienie
 
Avatar tusia872
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 679
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

witam dziewczynki

nadrobiłam was

wczoraj byłam na spacerku z mężem i powiem wam ze wróciłam zmeczona gdzies po 21 poszłam spac bo juz nie umiałam wytrzymac jakos tak meczace takie spacery w tej ciazy
__________________
KAMILKA - 02.10.2011

"Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem, bez Ciebie moja dziecino świat dla mnie nie istnieje."
tusia872 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 08:12   #2081
kaileight
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: piękne miasto
Wiadomości: 1 304
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
U mnie powtórka z końcówki pierwszej ciąży.... bezsenność i zgaga
biedactwo...

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
[No tak, ja przyszłam, to wszystkie sobie poszły.
Zapomniałam napisać, że odebrałam wyniki i wg tego, co czytam, to nie mam żadnego zatrucia ciążowego ani cholestazy.
Jedyne poza normą to kwas moczowy - być może od tego tak puchnę?? Mam potwornie opuchnięte stopy, kiedyś myślałam, że mam spuchnięte, ale wtedy to był pikuś. Teraz jest masakra, są jak napompowane i boli aż od tego skóra, kręcą stawy.
Najważniejsze, że wyniki dobre. A pod koniec ciąży puchnięcie niestety jest normalne

Cytat:
Napisane przez caroline_1988 Pokaż wiadomość
Zaraz wyjdę z siebie! Mam cały dzien takie zaparcie ze szok Już nie wiem co na to poradzić. Piłam kefir, jadłam jogurt, siemię lniane i nic Teraz rumianek sobie zaparzyłam. Oby pomogło w końcu bo boli mnie wszystko już w środku
Najlepsze są suszone śliwki, otręby i płatki owsiane popite duużą ilością wody

Cytat:
Napisane przez Martusiaaa21 Pokaż wiadomość

Kleszcze są używane jeśli dziecko jest już w kanale rodnym, ale jest tak ustawione główką, że nie chce wyjść, a z drugiej strony jest już tak nisko że nie da rady zrobić cesarki
To kleszczy jeszcze gdzieś używają??

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
hej Babole

My już po wizycie... w sumie to tylko był test z moczu dziś, sprawdzała bicie serduszka, i mierzyła miarką krawiecką rozmiar brzucha-dziecka...:brzyd al:
poprzednie wyniki poza tym paciorem wszystkie ok także test na nietolerancję glukozy mnie ominął w ciąży
z tego co dziś mówiła jak pomacała brzuch..to mała rzeczywiście już pcha się do wyjścia.. ale jeszcze nie weszła centralnie w kanał,więc w ciągu doby czy dwóch nie urodzę...ale

[COLOR=Purple]UWAGA: DAŁA MI OK 1-2 TYG CZASU... DO PORODU...

[
tydzień, dwa tyg... no nieźle to brzmi

Cytat:
Napisane przez archinta Pokaż wiadomość

kaileight- dołączam do prośby Anci- poka, poka , poka zegarek
Tż-et zachwycony

http://www.agito.pl/zegarki/fossil-a...&attr=1-494932

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
niestety nie



donoszona to chyba 38 nie? a bezpieczna dla dzieciaczka to skonczony 36 ale ja juz tez sie pogubilam
Donoszona to po 38 tyg. Bezpieczna ponoć zazwyczaj od 36


Caltea

Gratuluje zakupów i dobrej organizacji. Udanego wypoczynku
__________________
Maluszek
kaileight jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 08:34   #2082
MAGiALENA
Zakorzenienie
 
Avatar MAGiALENA
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 336
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

agnyska81 jak będziesz miała chwileczkę, to poprosze o zmianę na liście - od dziś mam 25 lat.
__________________

aniołek Gabrysia/Gabryś: 21.08.2010
Kacperek: 2o.09.2011
MAGiALENA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 08:43   #2083
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 28 907
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

MAGiALENA Sto lat!!!


Ja swoje rok więcej mam za 4 dni Więc też proszę się nastawić na zmienianie. Tylko muszę obliczyć czy to mój 22 rok czy 23 bo serio się pogubiłam.



---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Dziewczyny, ja zwariuję.
Ten remont to jakaś katastrofa i wszystko mówi, normalnie żeby go nie robić i gdyby nie fakt, że już wszystko wyniesione to chyba bym już sobie odpuściła tak jak wszyscy w domu. Pierw czekaliśmy aż nam rurę kanalizacyjną zmienią. Jednego dnia nie, drugiego coś tam, w końcu przyszedł. Później wybieranie rzeczy do kibla, jak nie brak płytek wybranych to problem z podjęciem decyzji które inne, jak wybraliśmy wszystko to tato stwierdził, że przyjedziemy jutro na spokojnie- przyjeżdżamy a się okazało że rzeczy były w gazetce niektóre i cena 2 razy większa dzisiaj no to castorama, obi, od nowa oglądanie wybieranie, jak już było w domu to kolejny problem bo coś tam, później tato źle się czuł, ale fachowca nie chciał więc samo kładzenie płytek na podłodze tydzień. Później załatwiliśmy fachowca to okazało się że coś tam i nie może. Kolejnego to jednego dnia nie mógł, dzisiaj przyjechał, on nie może bo jednak hydraulik ( wcześniej jak był to nie widział) , i zaczną albo jutro albo w pon wyjątkowo No a ja dalej będę latała do kibla po 2 stronie I tym sposobem remont maluśkiej łazienki zajmuje teraz albo 3 albo 4 tydzien
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.

Edytowane przez cotynato
Czas edycji: 2011-08-12 o 08:45
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 08:45   #2084
stokrotka_
Zadomowienie
 
Avatar stokrotka_
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 604
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

hello z rana

ja już pospałam co prawda narzekać nie powinnam,bo w nocy się nie budziłam i nie wstawała.. co prawda nie mogłam zasnąć długo..ale potem nocka w miarę minęła. no ale czemu nie mogę pospać dłużej ?? Mąż dziś cały dzień w pracy...więc będę siedziała jak taki kołek w domu cały dzień

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Ale u nas jest zimno .
Nie wiem od czego tak się robi, ale boli masakrycznie i mnie już wkurza.
.
współczuje kochana.. kurcze nie wiem jak pomóc.. może jakieś kremy albo balsamy łagodzące na opuchliznę ??



Cytat:
Napisane przez kaileight Pokaż wiadomość

tydzień, dwa tyg... no nieźle to brzmi

Donoszona to po 38 tyg. Bezpieczna ponoć zazwyczaj od 36
brzmi z jednej strony kojąco..dla bolących pleców,dla bóli innych... ale jak pomyślę o porodzie to

a donoszona ciąża to 37 i 1 dzień -czyli zaczęty 38 potwierdzone wczoraj na szpitalnej wizycie


kurde...ale nudy...nie wiem co zrobić z sobą :/ jeść się jeszcze nie chce... w tv nic nie ma... spać nie umiem...

magialena... sto lat


cotka współczuję kochana głębokie wdechy...i może w końcu to się skończy..bo teraz to już się i tak chyba nie da cofnąć tak po prostu tego co zaczęte..
__________________
Sara


Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie uśmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"






Edytowane przez stokrotka_
Czas edycji: 2011-08-12 o 08:49
stokrotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 08:48   #2085
tusia872
Zadomowienie
 
Avatar tusia872
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 679
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez MAGiALENA Pokaż wiadomość
agnyska81 jak będziesz miała chwileczkę, to poprosze o zmianę na liście - od dziś mam 25 lat.
wszystkiego najlepszego no i szybkiego porodu

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja zwariuję.
Ten remont to jakaś katastrofa i wszystko mówi, normalnie żeby go nie robić i gdyby nie fakt, że już wszystko wyniesione to chyba bym już sobie odpuściła tak jak wszyscy w domu. Pierw czekaliśmy aż nam rurę kanalizacyjną zmienią. Jednego dnia nie, drugiego coś tam, w końcu przyszedł. Później wybieranie rzeczy do kibla, jak nie brak płytek wybranych to problem z podjęciem decyzji które inne, jak wybraliśmy wszystko to tato stwierdził, że przyjedziemy jutro na spokojnie- przyjeżdżamy a się okazało że rzeczy były w gazetce niektóre i cena 2 razy większa dzisiaj no to castorama, obi, od nowa oglądanie wybieranie, jak już było w domu to kolejny problem bo coś tam, później tato źle się czuł, ale fachowca nie chciał więc samo kładzenie płytek na podłodze tydzień. Później załatwiliśmy fachowca to okazało się że coś tam i nie może. Kolejnego to jednego dnia nie mógł, dzisiaj przyjechał, on nie może bo jednak hydraulik ( wcześniej jak był to nie widział) , i zaczną albo jutro albo w pon wyjątkowo No a ja dalej będę latała do kibla po 2 stronie
no to faktycznie z tym remontem cos ciezko mam nadzieje ze teraz to juz sie ruszy i ze szybko skoncza kafelkowanie
__________________
KAMILKA - 02.10.2011

"Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem, bez Ciebie moja dziecino świat dla mnie nie istnieje."
tusia872 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 09:10   #2086
anuska_s
Rozeznanie
 
Avatar anuska_s
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 664
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez MAGiALENA Pokaż wiadomość
agnyska81 jak będziesz miała chwileczkę, to poprosze o zmianę na liście - od dziś mam 25 lat.
Wszystkiego naj naj kochana
Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość

Ja swoje rok więcej mam za 4 dni Więc też proszę się nastawić na zmienianie. Tylko muszę obliczyć czy to mój 22 rok czy 23 bo serio się pogubiłam.


---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Dziewczyny, ja zwariuję.
Ten remont to jakaś katastrofa i wszystko mówi, normalnie żeby go nie robić i gdyby nie fakt, że już wszystko wyniesione to chyba bym już sobie odpuściła tak jak wszyscy w domu. Pierw czekaliśmy aż nam rurę kanalizacyjną zmienią. Jednego dnia nie, drugiego coś tam, w końcu przyszedł. Później wybieranie rzeczy do kibla, jak nie brak płytek wybranych to problem z podjęciem decyzji które inne, jak wybraliśmy wszystko to tato stwierdził, że przyjedziemy jutro na spokojnie- przyjeżdżamy a się okazało że rzeczy były w gazetce niektóre i cena 2 razy większa dzisiaj no to castorama, obi, od nowa oglądanie wybieranie, jak już było w domu to kolejny problem bo coś tam, później tato źle się czuł, ale fachowca nie chciał więc samo kładzenie płytek na podłodze tydzień. Później załatwiliśmy fachowca to okazało się że coś tam i nie może. Kolejnego to jednego dnia nie mógł, dzisiaj przyjechał, on nie może bo jednak hydraulik ( wcześniej jak był to nie widział) , i zaczną albo jutro albo w pon wyjątkowo No a ja dalej będę latała do kibla po 2 stronie I tym sposobem remont maluśkiej łazienki zajmuje teraz albo 3 albo 4 tydzien
Cotus musisz byc twarda jeszcze troche i bedzie po remoncie, zobaczysz a swoja droga to z reguły tak wychodzi, ze te najmniejsze remonty dłużą sie bo zawsze cos wyskoczy
__________________
Nasza dzidziula
anuska_s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 09:24   #2087
Sharifa
Rozeznanie
 
Avatar Sharifa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Tanger
Wiadomości: 810
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez MAGiALENA Pokaż wiadomość
agnyska81 jak będziesz miała chwileczkę, to poprosze o zmianę na liście - od dziś mam 25 lat.
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

Podczytuje Was od kilku dni i nie moge sie jakos wbic w rozmowe bo u mnie inne markie pampersow, inne materacyki, w szpitalu koszule i ciuszki dla maluszka sa szpitalne, nawet o ubrankach na wyjscie nie bardzo sobie pogadam, bo w polowie wrzesnia tutaj jest jeszcze cieplo i sama nie wiem czy tylko body + polspiochy + rozek czy moze jeszcze pajac jakby chlodniej bylo, ale kombinezonik to raczej dla mnie abstrakcja we wrzesniu, nooo chyba ze pogoda zrobi psikusa

Ale chociaz sobie Was czytam i jakies takie podekscytowanie pomieszane ze strachem mi sie wlacza, bo u mnie w sumie jeszcze miesiac mniej wiecej, a tu juz juz prawie rodzicie

Zabukowalam bilety dla meza i dla mamy na 10 wrzesnia i boje sie czy nie za pozno :/ Maz ewentualnie przyjedzie "na wezwanie" jakby co, ale wolalabym miec ich przy sobie raczej przed godzina zero niz w trakcie lub po.

Ah i przez ten oddech porodu na plecach, ktory czuc juz w naszym watku mam juz prawie spakowana torbe do szpitala brakuje mi tylko kilku drobiazgow Z praniem ostatnich malenkich ciuszkow jeszcze sie powstrzymam kilka dni

Wczoraj probowalam przymierzyc balerinki, ktore mam na jesien i nic z tego noga mi w ogole nie wchodzi Mam nadzieje, ze po porodzie to sie zmieni, bo inaczej wyjdzie na to ze mam tylko japonki szpitalne i wsuwane klapki, ktore nosze non stop.
__________________
Totalna fanka oleju arganowego
Sharifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 09:36   #2088
tusia872
Zadomowienie
 
Avatar tusia872
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 679
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez Sharifa Pokaż wiadomość
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

Podczytuje Was od kilku dni i nie moge sie jakos wbic w rozmowe bo u mnie inne markie pampersow, inne materacyki, w szpitalu koszule i ciuszki dla maluszka sa szpitalne, nawet o ubrankach na wyjscie nie bardzo sobie pogadam, bo w polowie wrzesnia tutaj jest jeszcze cieplo i sama nie wiem czy tylko body + polspiochy + rozek czy moze jeszcze pajac jakby chlodniej bylo, ale kombinezonik to raczej dla mnie abstrakcja we wrzesniu, nooo chyba ze pogoda zrobi psikusa

Ale chociaz sobie Was czytam i jakies takie podekscytowanie pomieszane ze strachem mi sie wlacza, bo u mnie w sumie jeszcze miesiac mniej wiecej, a tu juz juz prawie rodzicie

Zabukowalam bilety dla meza i dla mamy na 10 wrzesnia i boje sie czy nie za pozno :/ Maz ewentualnie przyjedzie "na wezwanie" jakby co, ale wolalabym miec ich przy sobie raczej przed godzina zero niz w trakcie lub po.

Ah i przez ten oddech porodu na plecach, ktory czuc juz w naszym watku mam juz prawie spakowana torbe do szpitala brakuje mi tylko kilku drobiazgow Z praniem ostatnich malenkich ciuszkow jeszcze sie powstrzymam kilka dni

Wczoraj probowalam przymierzyc balerinki, ktore mam na jesien i nic z tego noga mi w ogole nie wchodzi Mam nadzieje, ze po porodzie to sie zmieni, bo inaczej wyjdzie na to ze mam tylko japonki szpitalne i wsuwane klapki, ktore nosze non stop.
wbijaj sie kochana

zobaczysz mama i maz zdaza przyjechac i razem bedziecie czekac na godzine zero
ty juz czujesz oddech porodu na placach a u mnie jeszcze 2 miesiace z jednej strony sie ciesze ale z drugiej juz bym chciała miec maluszka przy sobie
__________________
KAMILKA - 02.10.2011

"Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem, bez Ciebie moja dziecino świat dla mnie nie istnieje."
tusia872 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 09:36   #2089
lausanne
Wtajemniczenie
 
Avatar lausanne
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez MAGiALENA Pokaż wiadomość
agnyska81 jak będziesz miała chwileczkę, to poprosze o zmianę na liście - od dziś mam 25 lat.
fiu fiu to ćwierćwieczekl aski:wszystkiego najlepszego

Cotka u mnie brak Konradka rowna się też remont ciąg dalszy. Pocieszę Cię że remont zaczął się jak bylam w ósmym miesiącu ciąży. I to nie tej z Małgosią Co jakiś czas z braku kasy i czasu jest zawieszany i po jakimś czasie przyzwyczajam się do tego ze cos trzeba omijać albo traktowac jako stan tymczasowy Więc ciesz się że u Ciebie remont choc trwa dlugo to jednak kiedys się skonczy u nas jeszcze pewnie potrwa z rok

aaa samochód się sprzedał. Z jednej strony jestem strasznie happy bo jest kasa na szafy i lozeczko ale z drugiej mi szkoda bo to był nasz pierwszy zakup wspólny z mężem. I jakos tak oboje jestesmy glupio przybici ze sobie od nas pojechal - tzn pojedzie dzis, ale umowa juz spisana
lausanne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 09:40   #2090
19natka88
Zakorzenienie
 
Avatar 19natka88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 4 587
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Hej Ale miałam sen dziwny tak się w nim wkurzałam, że obudziłam się zdyszana ze złości

Magialena wszystkiego najlepszego!!

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
Natka może jeszcze Ty pierwsza urodzisz ale nie rób konkurencji młodej parze

dzięki
nie zrobię im tego Zresztą mój poród to na przyszły tydzień zaplanowany jest

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość

Właśnie, Małgosia się nie odzywała??? Pisałyście do niej??????

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

No tak, ja przyszłam, to wszystkie sobie poszły.
Zapomniałam napisać, że odebrałam wyniki i wg tego, co czytam, to nie mam żadnego zatrucia ciążowego ani cholestazy.
Jedyne poza normą to kwas moczowy - być może od tego tak puchnę?? Mam potwornie opuchnięte stopy, kiedyś myślałam, że mam spuchnięte, ale wtedy to był pikuś. Teraz jest masakra, są jak napompowane i boli aż od tego skóra, kręcą stawy.
Nie było Małgosi, a przynajmniej nic nie pisała niestety, ale jakby się coś działo to chyba by dała znać
za dobre wyniki Ja mam tylko dłonie lekko spuchnięte.

Cytat:
Napisane przez Martusiaaa21 Pokaż wiadomość
Natka tylko za bardzo nie szalej na tym weselu co by czasem nie przyćmić pary młodej akcją porodową
nie zamierzam

Cytat:
Napisane przez mmadziaa Pokaż wiadomość
no i zaczął się 35 tydz chcę do lekarza !!!!!
no to sobie pogadałam
miłego dnia wszystkim

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość

Ja swoje rok więcej mam za 4 dni Więc też proszę się nastawić na zmienianie. Tylko muszę obliczyć czy to mój 22 rok czy 23 bo serio się pogubiłam.


---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Dziewczyny, ja zwariuję.
Ten remont to jakaś katastrofa i wszystko mówi, normalnie żeby go nie robić i gdyby nie fakt, że już wszystko wyniesione to chyba bym już sobie odpuściła tak jak wszyscy w domu. Pierw czekaliśmy aż nam rurę kanalizacyjną zmienią. Jednego dnia nie, drugiego coś tam, w końcu przyszedł. Później wybieranie rzeczy do kibla, jak nie brak płytek wybranych to problem z podjęciem decyzji które inne, jak wybraliśmy wszystko to tato stwierdził, że przyjedziemy jutro na spokojnie- przyjeżdżamy a się okazało że rzeczy były w gazetce niektóre i cena 2 razy większa dzisiaj no to castorama, obi, od nowa oglądanie wybieranie, jak już było w domu to kolejny problem bo coś tam, później tato źle się czuł, ale fachowca nie chciał więc samo kładzenie płytek na podłodze tydzień. Później załatwiliśmy fachowca to okazało się że coś tam i nie może. Kolejnego to jednego dnia nie mógł, dzisiaj przyjechał, on nie może bo jednak hydraulik ( wcześniej jak był to nie widział) , i zaczną albo jutro albo w pon wyjątkowo No a ja dalej będę latała do kibla po 2 stronie I tym sposobem remont maluśkiej łazienki zajmuje teraz albo 3 albo 4 tydzien
Cotka raczej 23 tak jak u mnie
A co do remontu to naprawdę współczuję, szczególnie, ze to tak ważny punkt jak łazienka
__________________
Szymek

Dominik

Martynka
19natka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 09:52   #2091
stokrotka_
Zadomowienie
 
Avatar stokrotka_
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 604
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez 19natka88 Pokaż wiadomość
nie zrobię im tego Zresztą mój poród to na przyszły tydzień zaplanowany jest
no tak zapomniałam ustępuję pierwszeństwa..bo ja w takim razie poczekam do 22 i dalej


Sharifa... pisz kochana-tak jak u Ciebie. u Nas też dużo rzeczy jest innych,innaczej. innaczej jest trochę ciąża prowadzona itd.
ale pampersy wszędzie są rozmiarami od 1 do .. , w szpitalu ..z tego co tu zauważyłam,to co szpital to obyczaj.. a ubranie..nikt nie wie czym pogoda nas zaskoczy.

po prostu pisz co u Was jak się czujecie i jak to u Was wygląda i nie znikaj

a co do butów...pewnie zniknie po porodzie kurcze teraz to masz pewnie też niezłe upały co??
a Mąż gdzie jest teraz? w Maroku??
__________________
Sara


Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie uśmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"





stokrotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 09:52   #2092
madzialena-lublin
Rozeznanie
 
Avatar madzialena-lublin
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Lublin i okolice
Wiadomości: 975
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Dzień dobry mamusie
Dziękuję za wszystkie kciuki

Wczoraj już nie miałam siły się logować i pisać...
Generalnie po wizycie się podłamałam Na usg wyszło, że Młoda jest za mała w stosunku do wieku ciąży którego do tej pory się trzymaliśmy No i lekarz kazał mi przyjść na badania przepływów żeby zobaczyć, czy odpowiednia ilość krwi (a co za tym idzie substancji odż) płynie do łożyska. Ale potem sobie przypomnieliśmy, że na samym początku ciąży mieliśmy problemy z określeniem tygodnia, bo trochę co innego wychodziło z usg, a co innego z ostatniej @. Rozjeżdżało nam się o jakieś 2 tygodnie. Problem w tym, ze ja nie jestem pewna co do terminu @ bo akurat tej ostatniej nigdzie nie zapisałam... No i po powrocie do domu wyciągnęłam wszystkie usg (w tym też 3d) i telefonicznie jeszcze uzgadnialiśmy z ginem. I wychodzi na to, że faktycznie ciąża jest o te 2 tyg młodsza niż do tej pory liczyliśmy (czyli nie 29 a 27 tydz). Ale na badania przepływów i tak mam pójść we wtorek i jak się okaże, że coś z nimi nie tak, to mnie w szpitalu zostawią

No i do tego wszystkiego Młoda jest pośladkowo ułożona... Chociaż jeśli jest faktycznie młodsza, to ma jeszcze trochę czasu żeby się odwrócić.
Ale przynajmniej wiem czym mi tak pępek wypycha

A no i jeszcze do tego mam jakiś stan zapalny, bo w moczu nie dość że bakterie to jeszcze jakaś krew wyszła Dostałam urosept i furagin.
Masakra jakaś. Do tej pory było wszystko dobrze a teraz

To tyle wieści, nadrobię Was jak wrócę po południu
__________________
Kamilka
madzialena-lublin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 10:04   #2093
anetika
Rozeznanie
 
Avatar anetika
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 514
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Hej
Od wczorajszego popołudnia mam paskudny humor, tak leciałam do telefonu, że przywaliłam dużym palcem lewej stopy w nogę od ławy i paznokieć mi strzelił i prawie pół mi zeszło Myślałam, że się przekręcę tak bolało, w nocy spać przez to nie mogłam, dziś jest już lepiej, mam tylko nadzieję, że to co mi zeszło odrośnie W ogóle wygoniłam TŻ do rodziców bo mnie wkurzał - ma parę dni urlopu, a ja już po pierwszym dniu mam go dość Jeszcze usłyszałam od niego piękny komplement, że mi "nogi zgrubiały" Rzeczywiście odkrył Amerykę Hormony mi chyba szaleją, nie dość, że sama ostatnio nie mogę patrzeć w lustro to jeszcze ten mój mnie tak pociesza, Alvaro się znalazł musiałam się wygadać

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Zapomniałam napisać, że odebrałam wyniki i wg tego, co czytam, to nie mam żadnego zatrucia ciążowego ani cholestazy.
Bardzo dobre wieści
Cytat:
Napisane przez mmadziaa Pokaż wiadomość
no i zaczął się 35 tydz chcę do lekarza !!!!!
Gratuluję 35 tygodnia
Cytat:
Napisane przez MAGiALENA Pokaż wiadomość
agnyska81 jak będziesz miała chwileczkę, to poprosze o zmianę na liście - od dziś mam 25 lat.
100 latek Kochana - spełnienia wszystkich marzeń i oczywiście lekkiego i szybkiego porodu i pociechy z Dzieciątka
Cytat:
Napisane przez Sharifa Pokaż wiadomość
Podczytuje Was od kilku dni i nie moge sie jakos wbic w rozmowe bo u mnie inne markie pampersow, inne materacyki, w szpitalu koszule i ciuszki dla maluszka sa szpitalne, nawet o ubrankach na wyjscie nie bardzo sobie pogadam, bo w polowie wrzesnia tutaj jest jeszcze cieplo i sama nie wiem czy tylko body + polspiochy + rozek czy moze jeszcze pajac jakby chlodniej bylo, ale kombinezonik to raczej dla mnie abstrakcja we wrzesniu, nooo chyba ze pogoda zrobi psikusa

Ale chociaz sobie Was czytam i jakies takie podekscytowanie pomieszane ze strachem mi sie wlacza, bo u mnie w sumie jeszcze miesiac mniej wiecej, a tu juz juz prawie rodzicie

Zabukowalam bilety dla meza i dla mamy na 10 wrzesnia i boje sie czy nie za pozno :/ Maz ewentualnie przyjedzie "na wezwanie" jakby co, ale wolalabym miec ich przy sobie raczej przed godzina zero niz w trakcie lub po.

Ah i przez ten oddech porodu na plecach, ktory czuc juz w naszym watku mam juz prawie spakowana torbe do szpitala brakuje mi tylko kilku drobiazgow Z praniem ostatnich malenkich ciuszkow jeszcze sie powstrzymam kilka dni

Wczoraj probowalam przymierzyc balerinki, ktore mam na jesien i nic z tego noga mi w ogole nie wchodzi Mam nadzieje, ze po porodzie to sie zmieni, bo inaczej wyjdzie na to ze mam tylko japonki szpitalne i wsuwane klapki, ktore nosze non stop.
Wbijaj się Kochana I opowiadaj często co tam u Ciebie I brawo za spakowaną torbę

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Cytat:
Napisane przez madzialena-lublin Pokaż wiadomość
Dzień dobry mamusie
Dziękuję za wszystkie kciuki

Wczoraj już nie miałam siły się logować i pisać...
Generalnie po wizycie się podłamałam Na usg wyszło, że Młoda jest za mała w stosunku do wieku ciąży którego do tej pory się trzymaliśmy No i lekarz kazał mi przyjść na badania przepływów żeby zobaczyć, czy odpowiednia ilość krwi (a co za tym idzie substancji odż) płynie do łożyska. Ale potem sobie przypomnieliśmy, że na samym początku ciąży mieliśmy problemy z określeniem tygodnia, bo trochę co innego wychodziło z usg, a co innego z ostatniej @. Rozjeżdżało nam się o jakieś 2 tygodnie. Problem w tym, ze ja nie jestem pewna co do terminu @ bo akurat tej ostatniej nigdzie nie zapisałam... No i po powrocie do domu wyciągnęłam wszystkie usg (w tym też 3d) i telefonicznie jeszcze uzgadnialiśmy z ginem. I wychodzi na to, że faktycznie ciąża jest o te 2 tyg młodsza niż do tej pory liczyliśmy (czyli nie 29 a 27 tydz). Ale na badania przepływów i tak mam pójść we wtorek i jak się okaże, że coś z nimi nie tak, to mnie w szpitalu zostawią

No i do tego wszystkiego Młoda jest pośladkowo ułożona... Chociaż jeśli jest faktycznie młodsza, to ma jeszcze trochę czasu żeby się odwrócić.
Ale przynajmniej wiem czym mi tak pępek wypycha

A no i jeszcze do tego mam jakiś stan zapalny, bo w moczu nie dość że bakterie to jeszcze jakaś krew wyszła Dostałam urosept i furagin.
Masakra jakaś. Do tej pory było wszystko dobrze a teraz

To tyle wieści, nadrobię Was jak wrócę po południu
Biedactwo Trzymam kciuki żeby z Córcią wszytko było dobrze
__________________
"Tyś szczęście moje..."

Razem
Ślubowaliśmy
Dzidziuś
anetika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 10:05   #2094
indygo79
Zadomowienie
 
Avatar indygo79
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 772
GG do indygo79
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

heloł Piątkowo
Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
MAGiALENA Sto lat!!!
dołączam się do życzonek

Ja swoje rok więcej mam za 4 dni Więc też proszę się nastawić na zmienianie. Tylko muszę obliczyć czy to mój 22 rok czy 23 bo serio się pogubiłam.



---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Dziewczyny, ja zwariuję.
Ten remont to jakaś katastrofa i wszystko mówi, normalnie żeby go nie robić i gdyby nie fakt, że już wszystko wyniesione to chyba bym już sobie odpuściła tak jak wszyscy w domu. Pierw czekaliśmy aż nam rurę kanalizacyjną zmienią. Jednego dnia nie, drugiego coś tam, w końcu przyszedł. Później wybieranie rzeczy do kibla, jak nie brak płytek wybranych to problem z podjęciem decyzji które inne, jak wybraliśmy wszystko to tato stwierdził, że przyjedziemy jutro na spokojnie- przyjeżdżamy a się okazało że rzeczy były w gazetce niektóre i cena 2 razy większa dzisiaj no to castorama, obi, od nowa oglądanie wybieranie, jak już było w domu to kolejny problem bo coś tam, później tato źle się czuł, ale fachowca nie chciał więc samo kładzenie płytek na podłodze tydzień. Później załatwiliśmy fachowca to okazało się że coś tam i nie może. Kolejnego to jednego dnia nie mógł, dzisiaj przyjechał, on nie może bo jednak hydraulik ( wcześniej jak był to nie widział) , i zaczną albo jutro albo w pon wyjątkowo No a ja dalej będę latała do kibla po 2 stronie I tym sposobem remont maluśkiej łazienki zajmuje teraz albo 3 albo 4 tydzien
no współczucie z tym remontem, ja już nauczona doświadczeniem wiem, ze dolicza się zawsze do remontu minimum 20% czasu i kasy więcej ale dacie rade i potem zapomnisz o łazienkowym zamieszaniu.

ktoś pisał o straszym zaparciu - ponoć czopki glicerynowe pomagają


aha, wiecie co może opis będzie dość szczegółowy ale wczoraj jak wstałam z toalety to zauważyłam tam taką kulkę śluzu wielkości no dużego ziarna grochu. a upławy jesli miałam to wygladaly inaczej, ten byl taki kremowy, gesty, ciągnacy.... myślicie, ze to jakiś fragment czopa ????
sorki za taki opis szczegółowy
__________________
Agatka

"w pewnym momencie kobieta powinna ustalić ile ma lat. I konsekwentnie się tego trzymać". M.C.


indygo79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 10:07   #2095
tusia872
Zadomowienie
 
Avatar tusia872
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 679
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez madzialena-lublin Pokaż wiadomość
Dzień dobry mamusie
Dziękuję za wszystkie kciuki

Wczoraj już nie miałam siły się logować i pisać...
Generalnie po wizycie się podłamałam Na usg wyszło, że Młoda jest za mała w stosunku do wieku ciąży którego do tej pory się trzymaliśmy No i lekarz kazał mi przyjść na badania przepływów żeby zobaczyć, czy odpowiednia ilość krwi (a co za tym idzie substancji odż) płynie do łożyska. Ale potem sobie przypomnieliśmy, że na samym początku ciąży mieliśmy problemy z określeniem tygodnia, bo trochę co innego wychodziło z usg, a co innego z ostatniej @. Rozjeżdżało nam się o jakieś 2 tygodnie. Problem w tym, ze ja nie jestem pewna co do terminu @ bo akurat tej ostatniej nigdzie nie zapisałam... No i po powrocie do domu wyciągnęłam wszystkie usg (w tym też 3d) i telefonicznie jeszcze uzgadnialiśmy z ginem. I wychodzi na to, że faktycznie ciąża jest o te 2 tyg młodsza niż do tej pory liczyliśmy (czyli nie 29 a 27 tydz). Ale na badania przepływów i tak mam pójść we wtorek i jak się okaże, że coś z nimi nie tak, to mnie w szpitalu zostawią

No i do tego wszystkiego Młoda jest pośladkowo ułożona... Chociaż jeśli jest faktycznie młodsza, to ma jeszcze trochę czasu żeby się odwrócić.
Ale przynajmniej wiem czym mi tak pępek wypycha

A no i jeszcze do tego mam jakiś stan zapalny, bo w moczu nie dość że bakterie to jeszcze jakaś krew wyszła Dostałam urosept i furagin.
Masakra jakaś. Do tej pory było wszystko dobrze a teraz

To tyle wieści, nadrobię Was jak wrócę po południu
nie martw sie kochana z mała napewno bedzie wszystko dobrze a jak nie jestes pewna tego terminu @ to moze dlatego tak wychodzi

a ułozeniem dziecka sie nie przejmuj ma jeszcze troche czasu ja jestem w 32 tygodniu i mała jest jeszcze poprzecznie ułozona cały czas trzymam kciuki zeby sie obrociła bo cesarki bardziej boje sie niz porodu SN


ciekawe kto pierwszy urodzi Małgosia Natka czy stokrotka a moze jeszcze jakas mama nam niespodzianke zrobi
__________________
KAMILKA - 02.10.2011

"Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem, bez Ciebie moja dziecino świat dla mnie nie istnieje."
tusia872 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 10:09   #2096
indygo79
Zadomowienie
 
Avatar indygo79
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 772
GG do indygo79
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez madzialena-lublin Pokaż wiadomość
Dzień dobry mamusie
Dziękuję za wszystkie kciuki

Wczoraj już nie miałam siły się logować i pisać...
Generalnie po wizycie się podłamałam Na usg wyszło, że Młoda jest za mała w stosunku do wieku ciąży którego do tej pory się trzymaliśmy No i lekarz kazał mi przyjść na badania przepływów żeby zobaczyć, czy odpowiednia ilość krwi (a co za tym idzie substancji odż) płynie do łożyska. Ale potem sobie przypomnieliśmy, że na samym początku ciąży mieliśmy problemy z określeniem tygodnia, bo trochę co innego wychodziło z usg, a co innego z ostatniej @. Rozjeżdżało nam się o jakieś 2 tygodnie. Problem w tym, ze ja nie jestem pewna co do terminu @ bo akurat tej ostatniej nigdzie nie zapisałam... No i po powrocie do domu wyciągnęłam wszystkie usg (w tym też 3d) i telefonicznie jeszcze uzgadnialiśmy z ginem. I wychodzi na to, że faktycznie ciąża jest o te 2 tyg młodsza niż do tej pory liczyliśmy (czyli nie 29 a 27 tydz). Ale na badania przepływów i tak mam pójść we wtorek i jak się okaże, że coś z nimi nie tak, to mnie w szpitalu zostawią

No i do tego wszystkiego Młoda jest pośladkowo ułożona... Chociaż jeśli jest faktycznie młodsza, to ma jeszcze trochę czasu żeby się odwrócić.
Ale przynajmniej wiem czym mi tak pępek wypycha

A no i jeszcze do tego mam jakiś stan zapalny, bo w moczu nie dość że bakterie to jeszcze jakaś krew wyszła Dostałam urosept i furagin.
Masakra jakaś. Do tej pory było wszystko dobrze a teraz

To tyle wieści, nadrobię Was jak wrócę po południu

na obrócenie się ma jeszcze czas, nie martw sie. a młoda jest na pewno młodsza i wszystko będzie dobrze - tylko głupot nie czytaj w necie. uspokoisz się po usg. a jak w SR?
__________________
Agatka

"w pewnym momencie kobieta powinna ustalić ile ma lat. I konsekwentnie się tego trzymać". M.C.


indygo79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 10:14   #2097
archinta
Zakorzenienie
 
Avatar archinta
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 064
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Dzień dobry
Cytat:
Napisane przez kaileight Pokaż wiadomość
A tez mu się przyglądałam - pasowało mi te połączenie kolorów
Cytat:
Napisane przez MAGiALENA Pokaż wiadomość
agnyska81 jak będziesz miała chwileczkę, to poprosze o zmianę na liście - od dziś mam 25 lat.
No to kochana - wszystkiego najlepszego w dniu urodzin
Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Ja swoje rok więcej mam za 4 dni Więc też proszę się nastawić na zmienianie. Tylko muszę obliczyć czy to mój 22 rok czy 23 bo serio się pogubiłam.
Ty to jesteś udana

A o tym remoncie to jakbym słyszała co u nas się działo ( w sensie u rodziców jak jeszcze studiowałam)
. Koleś się babrał z łazienka i kibelkiem pół roku bo np. znikał na tydzień czy nawet 3 i cześć...

Cytat:
Napisane przez Sharifa Pokaż wiadomość

Ale chociaz sobie Was czytam i jakies takie podekscytowanie pomieszane ze strachem mi sie wlacza, bo u mnie w sumie jeszcze miesiac mniej wiecej, a tu juz juz prawie rodzicie
Wbijaj, wbijaj!!!

I jakie zaraz rodzicie??? Ja mam jeszcze 1,5 m-ca Tu tylko kilka wyrywnych na razie także luzik Po prostu wszystkie tym żyjemy ale czasu jeszcze jest.

A z ciuszkami na wyjście to myślę, ze u Ciebie podobny zestaw- bez kombinezonu, a za to jakiś pajacyk i ewentualnie kocyk.

i 3 mam kciuki by rodzinka zdążyła spokojnie dotrzeć do Ciebie
Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
aaa samochód się sprzedał. Z jednej strony jestem strasznie happy bo jest kasa na szafy i lozeczko ale z drugiej mi szkoda bo to był nasz pierwszy zakup wspólny z mężem. I jakos tak oboje jestesmy glupio przybici ze sobie od nas pojechal - tzn pojedzie dzis, ale umowa juz spisana
Gratulacje sprzedaży i tez znam te uczucie... smutno mi było jak sprzedawaliśmy naszego cudownego, oczo✂✂✂nego-zielonego trabanta tyle wspomnień...
Cytat:
Napisane przez 19natka88 Pokaż wiadomość
nie zrobię im tego Zresztą mój poród to na przyszły tydzień zaplanowany jest
Ty tez jestes udana
Cytat:
Napisane przez madzialena-lublin Pokaż wiadomość
Dzień dobry mamusie
Dziękuję za wszystkie kciuki

Wczoraj już nie miałam siły się logować i pisać...
Generalnie po wizycie się podłamałam Na usg wyszło, że Młoda jest za mała w stosunku do wieku ciąży którego do tej pory się trzymaliśmy No i lekarz kazał mi przyjść na badania przepływów żeby zobaczyć, czy odpowiednia ilość krwi (a co za tym idzie substancji odż) płynie do łożyska. Ale potem sobie przypomnieliśmy, że na samym początku ciąży mieliśmy problemy z określeniem tygodnia, bo trochę co innego wychodziło z usg, a co innego z ostatniej @. Rozjeżdżało nam się o jakieś 2 tygodnie. Problem w tym, ze ja nie jestem pewna co do terminu @ bo akurat tej ostatniej nigdzie nie zapisałam... No i po powrocie do domu wyciągnęłam wszystkie usg (w tym też 3d) i telefonicznie jeszcze uzgadnialiśmy z ginem. I wychodzi na to, że faktycznie ciąża jest o te 2 tyg młodsza niż do tej pory liczyliśmy (czyli nie 29 a 27 tydz). Ale na badania przepływów i tak mam pójść we wtorek i jak się okaże, że coś z nimi nie tak, to mnie w szpitalu zostawią

No i do tego wszystkiego Młoda jest pośladkowo ułożona... Chociaż jeśli jest faktycznie młodsza, to ma jeszcze trochę czasu żeby się odwrócić.
Ale przynajmniej wiem czym mi tak pępek wypycha

A no i jeszcze do tego mam jakiś stan zapalny, bo w moczu nie dość że bakterie to jeszcze jakaś krew wyszła Dostałam urosept i furagin.
Masakra jakaś. Do tej pory było wszystko dobrze a teraz

To tyle wieści, nadrobię Was jak wrócę po południu
Kochana będzie dobrze Groźba leżenia w szpitalu to wiadomo, żadnej z nas nie cieszy, ale dobrze, ze chociaż biorą nas w zasadzie bez mrugnięcia i mamy opiekę, a nie jak na innych oddziałach... człowiek potrzebuje pomocy a go z kwitkiem odsyłają...
Jakby co będziesz pod dobra opieką i mała tez i będzie wszystko super
archinta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 10:21   #2098
archinta
Zakorzenienie
 
Avatar archinta
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 064
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez anetika Pokaż wiadomość
Hej
Od wczorajszego popołudnia mam paskudny humor, tak leciałam do telefonu, że przywaliłam dużym palcem lewej stopy w nogę od ławy i paznokieć mi strzelił i prawie pół mi zeszło Myślałam, że się przekręcę tak bolało, w nocy spać przez to nie mogłam, dziś jest już lepiej, mam tylko nadzieję, że to co mi zeszło odrośnie W ogóle wygoniłam TŻ do rodziców bo mnie wkurzał - ma parę dni urlopu, a ja już po pierwszym dniu mam go dość Jeszcze usłyszałam od niego piękny komplement, że mi "nogi zgrubiały" Rzeczywiście odkrył Amerykę Hormony mi chyba szaleją, nie dość, że sama ostatnio nie mogę patrzeć w lustro to jeszcze ten mój mnie tak pociesza, Alvaro się znalazł musiałam się wygadać
Łoj, aż mnie zabolało
Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość
aha, wiecie co może opis będzie dość szczegółowy ale wczoraj jak wstałam z toalety to zauważyłam tam taką kulkę śluzu wielkości no dużego ziarna grochu. a upławy jesli miałam to wygladaly inaczej, ten byl taki kremowy, gesty, ciągnacy.... myślicie, ze to jakiś fragment czopa ????
sorki za taki opis szczegółowy
Może być ale pamiętaj, ze to żadna przepowiednia rychłego porodu
archinta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 10:21   #2099
Sharifa
Rozeznanie
 
Avatar Sharifa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Tanger
Wiadomości: 810
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
no tak zapomniałam ustępuję pierwszeństwa..bo ja w takim razie poczekam do 22 i dalej


Sharifa... pisz kochana-tak jak u Ciebie. u Nas też dużo rzeczy jest innych,innaczej. innaczej jest trochę ciąża prowadzona itd.
ale pampersy wszędzie są rozmiarami od 1 do .. , w szpitalu ..z tego co tu zauważyłam,to co szpital to obyczaj.. a ubranie..nikt nie wie czym pogoda nas zaskoczy.

po prostu pisz co u Was jak się czujecie i jak to u Was wygląda i nie znikaj

a co do butów...pewnie zniknie po porodzie kurcze teraz to masz pewnie też niezłe upały co??
a Mąż gdzie jest teraz? w Maroku??
Tu pampki 1 maja zawrotna ilosc 26 sztuk w paczce Mam tylko jedna i planuje kupic wielka pake 2, a po porodzie sie zobaczy czy potrzeba wiecej tych 1.

Maz w Maroku, najlepiej jakby oboje przylecieli tego 10 wrzesnia to wtedy moja mame odbierze do lotniska i razem zapakuja sie do autobusu.

A temparatury przez ostatnie kilka dni byly cudownie niskie - po dwadziescia kilka stopni, teraz niestety chyba wracaja upaly. Rano jest ok, gorzej po poludniu. W sumie dobrze, ze we wrzesniu jeszcze cieplo, bo inaczej zostalabym bez butow

Cytat:
Napisane przez madzialena-lublin Pokaż wiadomość
Dzień dobry mamusie
Dziękuję za wszystkie kciuki

Wczoraj już nie miałam siły się logować i pisać...
Generalnie po wizycie się podłamałam Na usg wyszło, że Młoda jest za mała w stosunku do wieku ciąży którego do tej pory się trzymaliśmy No i lekarz kazał mi przyjść na badania przepływów żeby zobaczyć, czy odpowiednia ilość krwi (a co za tym idzie substancji odż) płynie do łożyska. Ale potem sobie przypomnieliśmy, że na samym początku ciąży mieliśmy problemy z określeniem tygodnia, bo trochę co innego wychodziło z usg, a co innego z ostatniej @. Rozjeżdżało nam się o jakieś 2 tygodnie. Problem w tym, ze ja nie jestem pewna co do terminu @ bo akurat tej ostatniej nigdzie nie zapisałam... No i po powrocie do domu wyciągnęłam wszystkie usg (w tym też 3d) i telefonicznie jeszcze uzgadnialiśmy z ginem. I wychodzi na to, że faktycznie ciąża jest o te 2 tyg młodsza niż do tej pory liczyliśmy (czyli nie 29 a 27 tydz). Ale na badania przepływów i tak mam pójść we wtorek i jak się okaże, że coś z nimi nie tak, to mnie w szpitalu zostawią

No i do tego wszystkiego Młoda jest pośladkowo ułożona... Chociaż jeśli jest faktycznie młodsza, to ma jeszcze trochę czasu żeby się odwrócić.
Ale przynajmniej wiem czym mi tak pępek wypycha

A no i jeszcze do tego mam jakiś stan zapalny, bo w moczu nie dość że bakterie to jeszcze jakaś krew wyszła Dostałam urosept i furagin.
Masakra jakaś. Do tej pory było wszystko dobrze a teraz

To tyle wieści, nadrobię Was jak wrócę po południu
Najwazniejsze, ze jestes pod kontrola, a corcia pewnie jest mlodsza niz liczyliscie i dlatego jest mniejsza i te przeplywy wyjda dobre
__________________
Totalna fanka oleju arganowego
Sharifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 10:27   #2100
indygo79
Zadomowienie
 
Avatar indygo79
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 772
GG do indygo79
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez archinta Pokaż wiadomość
Łoj, aż mnie zabolało

Może być ale pamiętaj, ze to żadna przepowiednia rychłego porodu
wiem, wiemale gin powiedział, że za 3 tyg pozwala mi rodzic
__________________
Agatka

"w pewnym momencie kobieta powinna ustalić ile ma lat. I konsekwentnie się tego trzymać". M.C.


indygo79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.