Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

[MoniaZ82]

Napisane przez archinta

Ale, że jak nie oddychała? Nie rozumiem?? Przecież nasze maluszki nie oddychają w brzuchu bo czym??? Płynem owodniowym??? Tlen idzie im przez łożysko od nas.

Na KTG jak mierza tetno serduszka to kreska byla prawie w linii prostej i ginka sie tym zaniepokoila....zrobila malej pomiary i wszytsko wyszlo dobrze....

19natka88 zauwazylam ze skurcze mnie lapia zawsze wieczorem.....
jak narazie sa do wytrzymania

[tusia872]

Napisane przez archinta

Ale, że jak nie oddychała? Nie rozumiem?? Przecież nasze maluszki nie oddychają w brzuchu bo czym??? Płynem owodniowym??? Tlen idzie im przez łożysko od nas.

Tak jak pisała Asia na początku tej strony lub poprzedniej- Ci niektórzy ginesi to jakoś nas straszą i nakręcają... sama znam to z autopsji bo jeszcze potrafię się poryczeć jak sobie przypomnę
Będzie dobrze i już jesteś nawet spakowana/ gotowa

moj ginek mnie nie straszy nawet mi nie mówi ile cm ma szyjka bo stwierdził ze po co mi to wiedziec tylko mówi zawsze wszystko dobrze zamknieta i twarda tak samo jak z usg wszystkie wymiary mowil połoznej zeby zapisała a mi tylko ze waga taka i taka i ze wszystko dobrze

[mmadziaa]

Napisane przez aa2

ja ostatnio obciełam i pomalowałam

jak wam sie siedzi po turecku? bo to ostatnio moja ulubiona poza

moja też

wiecie jaki jest szczyt nudów??????????

oglądanie zbuntowanego anioła

Napisane przez archinta

Ale, że jak nie oddychała? Nie rozumiem?? Przecież nasze maluszki nie oddychają w brzuchu bo czym??? Płynem owodniowym??? Tlen idzie im przez łożysko od nas.

Tak jak pisała Asia na początku tej strony lub poprzedniej- Ci niektórzy ginesi to jakoś nas straszą i nakręcają... sama znam to z autopsji bo jeszcze potrafię się poryczeć jak sobie przypomnę
Będzie dobrze i już jesteś nawet spakowana/ gotowa

też nie bardzo to rozumiem ...

kurcze zasnęłam w końcu około 8:30 i teraz wstałam. Jakoś ten brak weny jest zaraźliwy
i nic a nic mi się nie chce, wyglądam jak troll
ale nogi wydepilowałam przedwczoraj

[archinta]

Napisane przez MoniaZ82

Na KTG jak mierza tetno serduszka to kreska byla prawie w linii prostej i ginka sie tym zaniepokoila....zrobila malej pomiary i wszytsko wyszlo dobrze....

Ale już coś Małgosia nawet pisała, ze jak dziecko się ruszy to własnie nie mogą zrobić pomiaru i dlatego to takie upierdliwe było dla niej te KTG w szpitalu.
Seri czasem za bardzo nas starszą...

Napisane przez tusia872

moj ginek mnie nie straszy nawet mi nie mówi ile cm ma szyjka bo stwierdził ze po co mi to wiedziec tylko mówi zawsze wszystko dobrze zamknieta i twarda tak samo jak z usg wszystkie wymiary mowil połoznej zeby zapisała a mi tylko ze waga taka i taka i ze wszystko dobrze

No i super nie ma co się potem doszukiwać/ porównywać i schizować

[anciaahk]

Napisane przez archinta

A widzisz- bo ja myślałam, ze Ty miałaś wizytę tej dziwnej środowiskowej.
A to czym ona tak oczarowała Twojego męża

Spotkanie było z tą, co opłacamy na poród. Mężowi podobało się jej podejście, doświadczenie. Najbardziej mu ulżyło, że do niej można dzwonić 24/24 , czyli że jak coś się będzie działo, to nie będzie paniki tylko telefon. Ona wtedy po opisie sytuacji da zalecenia - a to kąpiel, a to spacer, a to coś innego. Albo zaleci jechać na IP.
Ogólnie jak o wszystkim opowiadała, o goleniu, lewatywie itd to jakoś tak, że on się wszystkim uspokoił. Mają razem współpracować, a ja mam ich słuchać. To mniej mi się spodobało, ale to dla mojego dobra rzekomo.

Napisane przez 19natka88

1. Mąż oczarowany a Ty zadowolona?
2. Wiesz czasami siła sugestii działa Zobaczymy
3. Ojoj to faktycznie niedobrze z tą opuchlizną

1. Ciężko mi powiedzieć, to było całej sytuacji u mnie i nie byłam zbyt skupiona na rozmowie, jak automat zapisywałam wszystko.
2. A siła sugestii chce zmusić syna do wyjścia??
3. Z opuchlizną niedobrze, z Twoim bólem też niezbyt, co? Mnie też wszystko boli, taki czas, dlatego staram się ruszać.
Do tego dzisiaj ciśnienie 140/100 .


Archi a Wasz remont się kończy??

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Też tak macie, że jak czytacie opisy porodów na lipcówkach to ryczycie? ja nie mogę się powstrzymać. To chyba naprawdę hormony.

[tusia872]

Napisane przez anciaahk

Spotkanie było z tą, co opłacamy na poród. Mężowi podobało się jej podejście, doświadczenie. Najbardziej mu ulżyło, że do niej można dzwonić 24/24 , czyli że jak coś się będzie działo, to nie będzie paniki tylko telefon. Ona wtedy po opisie sytuacji da zalecenia - a to kąpiel, a to spacer, a to coś innego. Albo zaleci jechać na IP.
Ogólnie jak o wszystkim opowiadała, o goleniu, lewatywie itd to jakoś tak, że on się wszystkim uspokoił. Mają razem współpracować, a ja mam ich słuchać. To mniej mi się spodobało, ale to dla mojego dobra rzekomo.

1. Ciężko mi powiedzieć, to było całej sytuacji u mnie i nie byłam zbyt skupiona na rozmowie, jak automat zapisywałam wszystko.
2. A siła sugestii chce zmusić syna do wyjścia??
3. Z opuchlizną niedobrze, z Twoim bólem też niezbyt, co? Mnie też wszystko boli, taki czas, dlatego staram się ruszać.
Do tego dzisiaj ciśnienie 140/100 .


Archi a Wasz remont się kończy??

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Też tak macie, że jak czytacie opisy porodów na lipcówkach to ryczycie? ja nie mogę się powstrzymać. To chyba naprawdę hormony.

nie jestes sama ja tez rycze jak czytam opisy porodów a co to bedzie jak bede czytac wasze opisy?? przeciez z wami przechodze cała ciaze...

[mmadziaa]

Napisane przez anciaahk

Też tak macie, że jak czytacie opisy porodów na lipcówkach to ryczycie? ja nie mogę się powstrzymać. To chyba naprawdę hormony.

ja na rekl. calzedonii płakałam ...

[MoniaZ82]

Napisane przez anciaahk

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Też tak macie, że jak czytacie opisy porodów na lipcówkach to ryczycie? ja nie mogę się powstrzymać. To chyba naprawdę hormony.

Ja wlasnie czytalam i sie poryczalam....zawsze tak mam...nawet jak w TV jest porod to tez rycze.......

[gerda]

Napisane przez kapka

Gerda- a co u Ciebie słychać?

mam jakiś senny dzień dzisiaj, u mnie to samo co u Was, w nocy śpię tak sobie, odwiedzam często kibelek jak się przekręcam z boku na bok to sapię mam jakieś skurcze i rozciąganie, ale nie jest to nic spektakularnego za to dalej mam zgagę i już żaden rennie i mleko nie pomaga, wczoraj miałam np po wodzie to sobie ponarzekałam, aha i mam ogromny brzuch 109cm niektórzy się zastanawiają czy faktycznie jedno dziecko tylko tam siedzi

czytałam o Twoich przebojach i zrobiąłś mi kiedyś smaka na rogaliki z marmoladą

[MoniaZ82]

A ja wlasnie rozmawialam z mama i przyjezdza do nas 17 wrzesnia.....najlepsze jest to ze mama TZ-a przyjezdza 18-tego.....niezle bedzie .....w koncu bedzie mial mi kto gotowac

[archinta]

Napisane przez anciaahk

Spotkanie było z tą, co opłacamy na poród. Mężowi podobało się jej podejście, doświadczenie. Najbardziej mu ulżyło, że do niej można dzwonić 24/24 , czyli że jak coś się będzie działo, to nie będzie paniki tylko telefon. Ona wtedy po opisie sytuacji da zalecenia - a to kąpiel, a to spacer, a to coś innego. Albo zaleci jechać na IP.
Ogólnie jak o wszystkim opowiadała, o goleniu, lewatywie itd to jakoś tak, że on się wszystkim uspokoił. Mają razem współpracować, a ja mam ich słuchać. To mniej mi się spodobało, ale to dla mojego dobra rzekomo.

1. Ciężko mi powiedzieć, to było całej sytuacji u mnie i nie byłam zbyt skupiona na rozmowie, jak automat zapisywałam wszystko.
2. A siła sugestii chce zmusić syna do wyjścia??
3. Z opuchlizną niedobrze, z Twoim bólem też niezbyt, co? Mnie też wszystko boli, taki czas, dlatego staram się ruszać.
Do tego dzisiaj ciśnienie 140/100 .


Archi a Wasz remont się kończy??

No juz zrozumiałam z która było to spotkanie My dopiero będziemy wybierać- może którąś z tej szkoły rodzenia? Jeszcze nie wiem.
Ale dobrze, ze Wam od razu przypasowała. Gorzej jakby trzeba było jeszcze teraz "przebierać" w położnych, a problemów masz wystarczająco
Mam nadzieję,że cisn. się unormuje po jakimś odpoczynku

Nasz remont... jak to remont... końca nie widać. Już miały byc szlifowane ściany pod malowanie, ale coś tam się jeszcze chłopakom nie podoba i znów coś tam szpachlują Czyli znów czekanie aż to wyschnie i dopiero szlifowanie...
Jakoś pod koniec przyszłego tyg, albo na początku jeszcze następnego ma przyjść koleś do podłóg- do tego czasu wszystko musi być zrobione (tak pod malowanie by więcej nie pylić, nie brudzić, nie kapać na świeże podłogi). Podłogi ma robić jakieś 2-4 dni, a potem akcja malowane chaty. Czyli wychodzi, że przeprowadzka gdzieś w okolicach końcówki sierpnia- a człowiek nie dawno łudził się na połowę

[mmadziaa]

wczoraj tż przełącza kanał i zanim pojawi się obraz to pasku na dole ekranu pojawia sie godzina nazwa kanału i tytuł programu a po sekundzie dopiero obraz, wiec nagle pojawia się tytuł "ciąża z zaskoczenia" ja na to: ZOSTAW !! obraz: spocona twarz kobiety, grymas na twarzy okrutny i krzyk- moja reakcja: "NIEEE PRZEŁĄCZ !!!!" i więcej nie widziałam bo szybko przełączył

ale wiecie co - wyśmiał mnie trochę

[MoniaZ82]

Napisane przez gerda

mam jakiś senny dzień dzisiaj, u mnie to samo co u Was, w nocy śpię tak sobie, odwiedzam często kibelek jak się przekręcam z boku na bok to sapię mam jakieś skurcze i rozciąganie, ale nie jest to nic spektakularnego za to dalej mam zgagę i już żaden rennie i mleko nie pomaga, wczoraj miałam np po wodzie to sobie ponarzekałam, aha i mam ogromny brzuch 109cm niektórzy się zastanawiają czy faktycznie jedno dziecko tylko tam siedzi

czytałam o Twoich przebojach i zrobiąłś mi kiedyś smaka na rogaliki z marmoladą

Sprobuj sobie na zgage migdaly.....ponoc pomagaja Nie przejmuj sie brzuchem...ja jak wrzucilam fotke na fb to tez wszyscy pisali ze chyba to blizniaki...W dowodzie przesylam fotke

[archinta]

Napisane przez tusia872

nie jestes sama ja tez rycze jak czytam opisy porodów a co to bedzie jak bede czytac wasze opisy?? przeciez z wami przechodze cała ciaze...

Ja może nie ryczę ale mam spocone oczy a na naszym wątku to na pewno będę wyła jak bóbr

Napisane przez mmadziaa

ja na rekl. calzedonii płakałam ...

ja też bo to miała być reklama tylko dla mnie no ale Calzedonia nie wyszła będzie Piotruś

[cotynato]

Napisane przez mmadziaa

też nie bardzo to rozumiem ...

kurcze zasnęłam w końcu około 8:30 i teraz wstałam. Jakoś ten brak weny jest zaraźliwy
i nic a nic mi się nie chce, wyglądam jak troll
ale nogi wydepilowałam przedwczoraj

Jejuu ja nie pamiętam już co to depilowanie nóg

[archinta]

Napisane przez MoniaZ82

Sprobuj sobie na zgage migdaly.....ponoc pomagaja Nie przejmuj sie brzuchem...ja jak wrzucilam fotke na fb to tez wszyscy pisali ze chyba to blizniaki...W dowodzie przesylam fotke

ej nooooooo- apartament 5-cio gwiazdkowy a ludzie takie komenty
Mój brzuchol ma tez sporo- 102- a ja mała jestem, także wiecie- łatwiej mnie teraz przeskoczyć niż obejść A co to będzie za 1,5 m-ca

[cotynato]

Napisane przez MoniaZ82

Sprobuj sobie na zgage migdaly.....ponoc pomagaja Nie przejmuj sie brzuchem...ja jak wrzucilam fotke na fb to tez wszyscy pisali ze chyba to blizniaki...W dowodzie przesylam fotke

Ooo ale duży U mnie to taki mały że wszyscy się dziwią że to już 9 m-c prawie...

[mmadziaa]

Napisane przez MoniaZ82

Sprobuj sobie na zgage migdaly.....ponoc pomagaja Nie przejmuj sie brzuchem...ja jak wrzucilam fotke na fb to tez wszyscy pisali ze chyba to blizniaki...W dowodzie przesylam fotke

ooo śliczna piłeczka

[indygo79]

Napisane przez archinta

Jestem z siebie dumna obcięłam paznokcie u nóg a myślałam, że to już będzie nie możliwe przy tym moim big bębenku

edit: A jak jeszcze dziś wydepiluję nogi to już w ogóle będę gościówa

wow, ale lacha bedziesz a ja w sobotę SAMA wydepilowałam kremem wiadomy rejonbez mijanek, bo potem mąż sprawdził

Napisane przez aa2

ja ostatnio obciełam i pomalowałam

jak wam sie siedzi po turecku? bo to ostatnio moja ulubiona poza

wiecie jaki jest szczyt nudów??????????

oglądanie zbuntowanego anioła

Napisane przez archinta

No ja tu leżę i kwiczę - już sobie wyobraziłam scenkę - on tam ostro działa, a Ty znudzona wyszukujesz telenowele na necie

[

Napisane przez archinta

Ale, że jak nie oddychała? Nie rozumiem?? Przecież nasze maluszki nie oddychają w brzuchu bo czym??? Płynem owodniowym??? Tlen idzie im przez łożysko od nas.

Tak jak pisała Asia na początku tej strony lub poprzedniej- Ci niektórzy ginesi to jakoś nas straszą i nakręcają... sama znam to z autopsji bo jeszcze potrafię się poryczeć jak sobie przypomnę
Będzie dobrze i już jesteś nawet spakowana/ gotowa

Małgosia pisała, że jak leżała pod KTG, top czasem jak dziecko się odwróciło to puls zanikał i musiała je rozruszać, może to z tego powodu

Napisane przez MoniaZ82

A ja wlasnie rozmawialam z mama i przyjezdza do nas 17 wrzesnia.....najlepsze jest to ze mama TZ-a przyjezdza 18-tego.....niezle bedzie .....w koncu bedzie mial mi kto gotowac

no to jak się wezma za Ciebie ja swoim grafik ułożyłam - mąż , teściowa, szwagierka, siostrunia. na co mi wszyscy na raz

[bruma]

Napisane przez anciaahk

Drugie podejście ze zdjęciami. Zmniejszyłam ilość może teraz coś będzie widać. Wczorajsze to te kolorowe body i zielony pajac z kaftanem, reszta to stare zakupy i stare fotki, ale chyba nie wklejane

Napisane przez anciaahk

W sumie te bodziaki właśnie były z promocji, a ten pajac i komplet welurkowy - nie. Być może tylko bawełna u nich jest słabsza, albo ja tak trafiłam.
Zresztą może po uprasowaniu to jakoś się to uformuje. Na szczęście mam tylko 1 body z textilu i to chyba z 5 czy 6 zł, więc dramatu nie ma. Bałam się też o body z pepco, ale po wypraniu wygląda ok.

Czy Wam też drętwieją dłonie??

Śliczne te ciuszki Z Twojego synka będzie śliczny kawaler a co do drętwienia rąk...to ja też mam coś podobnego, a do tego tak mi puchną palce u rąk, że jak wstaję rano to nie mogę ich zgiąć Dopiero powolutku, powolutku udaje mi się nimi normalnie ruszać

Napisane przez 19natka88

Ja oglądam TĄ marynarską

Mi też się podoba pościel Glucka ale taka (zdjęcie poniżej)

Napisane przez AgnesD

jestem po ktg
wszystko gra, skurczyki maleńkie więc norma, jeden na 50% ale trwał 3 min więc powiedzieli, ze to napięcie tyko
nic nie muszę brać na nie

mogę szaleć
no i dziś skończyliśmy 36 tydzień

za wizytę i za skończenie 36tc
Tylko nie szalej za bardzo...no chyba, że chcesz wyprzedzić peleton

Napisane przez stokrotka_

hej Babole
My już po wizycie... w sumie to tylko był test z moczu dziś, sprawdzała bicie serduszka, i mierzyła miarką krawiecką rozmiar brzucha-dziecka...
poprzednie wyniki poza tym paciorem wszystkie ok także test na nietolerancję glukozy mnie ominął w ciąży
z tego co dziś mówiła jak pomacała brzuch..to mała rzeczywiście już pcha się do wyjścia.. ale jeszcze nie weszła centralnie w kanał, więc w ciągu doby czy dwóch nie urodzę...ale

UWAGA: DAŁA MI OK 1-2 TYG CZASU... DO PORODU...

O matko 2 TYGODNIE MAX!!! Jak ten czas szybko zleciał

Napisane przez mooonik

u nas ubranka leżą w kartonie, reklamówkach, poupychane gdzieś po kątach jak na razie. Ale już niedługo, niedługo wszystko znajdzie swoje miejsce

U mnie to samo Wszystkie ubranka leż w pudłach, bo na razie nie mam gdzie ich układać W ten lub w następny weekend jedziemy do sklepu aby zamówić łóżeczko i komodę, podobno termin oczekiwania to 3 tyg Coś mi się wydaje, że za pranko wezmę się dopiero za 3 tyg

Napisane przez MAGiALENA

agnyska81 jak będziesz miała chwileczkę, to poproszę o zmianę na liście - od dziś mam 25 lat.

STO LAT!!! STO lAT!!! STO LAT!!!

Napisane przez archinta

Jestem z siebie dumna obcięłam paznokcie u nóg a myślałam, że to już będzie nie możliwe przy tym moim big bębenku

edit: A jak jeszcze dziś wydepiluję nogi to już w ogóle będę gościówa

Ja dzisiaj też mam zamiar...ale nie wiem czy mi się uda, bo mimo iż brzuszek nie jest jeszcze zbyt duży to jak się schylam zbyt długo ugniatając przy okazji brzuszek, to po chwili mały zaczyna się buntować
Co do depilacji nóg...to już lepiej
Oj trzeba się zabrać za siebie bo powoli zacznę wyglądać jak zarośnięta małpka

No to teraz się pochwalę wczoraj byłam na USG Mój maluszek waży 1950g lekarz powiedział, że mały , to to nie będzie Do tego wszystkie wyniki wskazywały, że ciąża jest starsza o prawie 2.5tygodnie czyli wg. USG tp wypada mi na 01.10.2011 Poza tym, wszystko jest w normie i u Błażejka również główka jest większa niż brzuszek...aaaa i przed USG miałam schizy, że mam mało wód płodowych, bo bardzo wyraźnie czuję twarde części małego Jego wypychaną nóżkę, rączkę czy główkę ale okazało się, że wszystko jest w porządku


Co robicie na obiad...bo ja postanowiłam zrobić canolli nadziewane mięskiem mielonym w sosie boloneze z groszkiem zapiekane z serem mozarella w piekarniku

[mmadziaa]

Napisane przez bruma

No to teraz się pochwalę wczoraj byłam na USG Mój maluszek waży 1950g lekarz powiedział, że mały , to to nie będzie Do tego wszystkie wyniki wskazywały, że ciąża jest starsza o prawie 2.5tygodnie czyli wg. USG tp wypada mi na 01.10.2011 Poza tym, wszystko jest w normie i u Błażejka również główka jest większa niż brzuszek...aaaa i przed USG miałam schizy, że mam mało wód płodowych, bo bardzo wyraźnie czuję twarde części małego Jego wypychaną nóżkę, rączkę czy główkę ale okazało się, że wszystko jest w porządku

klask i:


Co robicie na obiad...bo ja postanowiłam zrobić canolli nadziewane mięskiem mielonym w sosie boloneze z groszkiem zapiekane z serem mozarella w piekarniku

- jeśli chodzi o obiad

ja chyba zrobię telefon po pizzę

[MoniaZ82]

No pilka ze mnie........a jakie mam trudnnosci zeby sie odwrocic z boku na bok.....

anciaahk ...mnie dretwieja dlonie...co mnie bardzo dziwi.... bo przeciez na nich nie stoje

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Obiad...???? Ja dzisiaj ugotuje pierogi, ktore szwagier mi przywiozl.....

[cotynato]

Ja już jestem po plackach ziemniaczano cukiniowych , pycha

[spray]

MoniaZ82 - brzuch naprawdę duży. Który to tydzień?

Dałam się (przepraszam za wyrazenie, ale tak własnie jest) wydymać z prenumeratą Mamo to ja. Zamówiłam ją w czerwcu z pierwszym egzemplarzem od września. Wtedy cena regularna wynosiła 3,99zł, a roczna prenumerata 21zł. Od lipca każdy numer kosztuje 0,99gr i kupując 12 numerów wydałabym niecałe 12zł

[mmadziaa]

Napisane przez MoniaZ82

No pilka ze mnie........a jakie mam trudnnosci zeby sie odwrocic z boku na bok.....

noo ja też tragedia z boku na bok zanim się "przerzucę" nastekam się i nawkurzam

aż idę się zmierzyć

w którym miejscu się mierzy? ja mam 100 na wysokości pępka

[gerda]

Napisane przez MoniaZ82

Sprobuj sobie na zgage migdaly.....ponoc pomagaja Nie przejmuj sie brzuchem...ja jak wrzucilam fotke na fb to tez wszyscy pisali ze chyba to blizniaki...W dowodzie przesylam fotke

też nie działają przez parę dni nie miałam zgagi, myślałam, że poszła sobie precz, a tu niespodzianka

no brzusia tez masz ładnego

a mój brzuch mnie już męczy i chciałabym żeby coś zaczęło się dziać aha póki co z paznokciami u stóp, ich malowaniem oraz depilacją tu i tam daję sobie radę sama

[anciaahk]

Archi nie wiem, czy przypasowała, aż tak zachwycona nie jestem jak mąż. Ważne, by była kompetentna. Może po 2 spotkaniu będę bardziej ogarnięta. Nie będę z każdą teraz się spotykać, bo one się wszystkie znają, jedna drugiej daje numer. Z początku mieliśmy mieć inną, nawet po głosie wydała się przyjemniejsza, ale ma ok 1,5 mca urlopu w newralgicznym momencie.
Ta będzie twarda sztuka .

Bruma gratuluję udanej wizyty!!! Ale za opis obiadu, to bym Cię ....

[MoniaZ82]

Napisane przez spray

MoniaZ82 - brzuch naprawdę duży. Który to tydzień?

Dałam się (przepraszam za wyrazenie, ale tak własnie jest) wydymać z prenumeratą Mamo to ja. Zamówiłam ją w czerwcu z pierwszym egzemplarzem od września. Wtedy cena regularna wynosiła 3,99zł, a roczna prenumerata 21zł. Od lipca każdy numer kosztuje 0,99gr i kupując 12 numerów wydałabym niecałe 12zł

Dzisiaj zaczynam 37 tydzien

mmadziaa ja nawet juz nie mierze....nie chce sie stresowac ....podalas swietny pomysl na obiad...pizza.... Tez zamowie

[gerda]

Napisane przez bruma

No to teraz się pochwalę wczoraj byłam na USG Mój maluszek waży 1950g lekarz powiedział, że mały , to to nie będzie Do tego wszystkie wyniki wskazywały, że ciąża jest starsza o prawie 2.5tygodnie czyli wg. USG tp wypada mi na 01.10.2011 Poza tym, wszystko jest w normie i u Błażejka również główka jest większa niż brzuszek...aaaa i przed USG miałam schizy, że mam mało wód płodowych, bo bardzo wyraźnie czuję twarde części małego Jego wypychaną nóżkę, rączkę czy główkę ale okazało się, że wszystko jest w porządku




Co robicie na obiad...bo ja postanowiłam zrobić canolli nadziewane mięskiem mielonym w sosie boloneze z groszkiem zapiekane z serem mozarella w piekarniku

pycha

[Martusiaaa21]

hej laseczki u nas dzisiaj tak gorąco, że szok drugie pranie już schnie, pierwsze zdążyło już wyschnąć byłam na targu i u kumpeli na plotkach, teraz chwilę odpoczywam i biorę się za pakowanie kuchni w niedzielę przeprowadzka może któraś chętna do pomocy Na pewno Asia skoro zbuntowanego anioła ogląda

Napisane przez MAGiALENA

agnyska81 jak będziesz miała chwileczkę, to poprosze o zmianę na liście - od dziś mam 25 lat.

wszystkiego najlepszego, dużo radości i miłości oraz szybkiego i bezproblemowego porodu

Napisane przez cotynato

Dziewczyny, ja zwariuję.
Ten remont to jakaś katastrofa i wszystko mówi, normalnie żeby go nie robić i gdyby nie fakt, że już wszystko wyniesione to chyba bym już sobie odpuściła tak jak wszyscy w domu. Pierw czekaliśmy aż nam rurę kanalizacyjną zmienią. Jednego dnia nie, drugiego coś tam, w końcu przyszedł. Później wybieranie rzeczy do kibla, jak nie brak płytek wybranych to problem z podjęciem decyzji które inne, jak wybraliśmy wszystko to tato stwierdził, że przyjedziemy jutro na spokojnie- przyjeżdżamy a się okazało że rzeczy były w gazetce niektóre i cena 2 razy większa dzisiaj no to castorama, obi, od nowa oglądanie wybieranie, jak już było w domu to kolejny problem bo coś tam, później tato źle się czuł, ale fachowca nie chciał więc samo kładzenie płytek na podłodze tydzień. Później załatwiliśmy fachowca to okazało się że coś tam i nie może. Kolejnego to jednego dnia nie mógł, dzisiaj przyjechał, on nie może bo jednak hydraulik ( wcześniej jak był to nie widział) , i zaczną albo jutro albo w pon wyjątkowo No a ja dalej będę latała do kibla po 2 stronie I tym sposobem remont maluśkiej łazienki zajmuje teraz albo 3 albo 4 tydzien

Cotka współczuję, jak oni to mogą robić kobiecie w ciążyale przeważnie tak jest, że mały remoncik a więcej z nim problemu niż z dużym, trzymam za szybki koniec

Napisane przez tusia872

ty juz czujesz oddech porodu na placach a u mnie jeszcze 2 miesiace z jednej strony sie ciesze ale z drugiej juz bym chciała miec maluszka przy sobie

u mnie też jeszcze 2 miesiące i mam dokładnie takie same odczucia

Napisane przez lausanne

aaa samochód się sprzedał. Z jednej strony jestem strasznie happy bo jest kasa na szafy i lozeczko ale z drugiej mi szkoda bo to był nasz pierwszy zakup wspólny z mężem. I jakos tak oboje jestesmy glupio przybici ze sobie od nas pojechal - tzn pojedzie dzis, ale umowa juz spisana

za sprzedaż, wiadomo człowiek przywiązuje się do pewnych rzeczy ale pomyśl jaki ładny pokoik i łóżeczko będziesz mieć za to

Napisane przez madzialena-lublin

Wczoraj już nie miałam siły się logować i pisać...
Generalnie po wizycie się podłamałam Na usg wyszło, że Młoda jest za mała w stosunku do wieku ciąży którego do tej pory się trzymaliśmy No i lekarz kazał mi przyjść na badania przepływów żeby zobaczyć, czy odpowiednia ilość krwi (a co za tym idzie substancji odż) płynie do łożyska. Ale potem sobie przypomnieliśmy, że na samym początku ciąży mieliśmy problemy z określeniem tygodnia, bo trochę co innego wychodziło z usg, a co innego z ostatniej @. Rozjeżdżało nam się o jakieś 2 tygodnie. Problem w tym, ze ja nie jestem pewna co do terminu @ bo akurat tej ostatniej nigdzie nie zapisałam... No i po powrocie do domu wyciągnęłam wszystkie usg (w tym też 3d) i telefonicznie jeszcze uzgadnialiśmy z ginem. I wychodzi na to, że faktycznie ciąża jest o te 2 tyg młodsza niż do tej pory liczyliśmy (czyli nie 29 a 27 tydz). Ale na badania przepływów i tak mam pójść we wtorek i jak się okaże, że coś z nimi nie tak, to mnie w szpitalu zostawią

No i do tego wszystkiego Młoda jest pośladkowo ułożona... Chociaż jeśli jest faktycznie młodsza, to ma jeszcze trochę czasu żeby się odwrócić.
Ale przynajmniej wiem czym mi tak pępek wypycha

A no i jeszcze do tego mam jakiś stan zapalny, bo w moczu nie dość że bakterie to jeszcze jakaś krew wyszła Dostałam urosept i furagin.
Masakra jakaś. Do tej pory było wszystko dobrze a teraz

To tyle wieści, nadrobię Was jak wrócę po południu

kochana na pewno wszystko będzie dobrze,a tak jak piszą dziewczyny te różnicy często wychodzą więc nie ma się czym przejmować i na pewno mała się zdrowa urodzi, a co do ułożenia to ma jeszcze dużo czasu więc na pewno się jeszcze obróci

Napisane przez anetika

Hej
Od wczorajszego popołudnia mam paskudny humor, tak leciałam do telefonu, że przywaliłam dużym palcem lewej stopy w nogę od ławy i paznokieć mi strzelił i prawie pół mi zeszło Myślałam, że się przekręcę tak bolało, w nocy spać przez to nie mogłam, dziś jest już lepiej, mam tylko nadzieję, że to co mi zeszło odrośnie W ogóle wygoniłam TŻ do rodziców bo mnie wkurzał - ma parę dni urlopu, a ja już po pierwszym dniu mam go dość Jeszcze usłyszałam od niego piękny komplement, że mi "nogi zgrubiały" Rzeczywiście odkrył Amerykę Hormony mi chyba szaleją, nie dość, że sama ostatnio nie mogę patrzeć w lustro to jeszcze ten mój mnie tak pociesza, Alvaro się znalazł musiałam się wygadać

oj współczuję :przutul:

Napisane przez tusia872

ciekawe kto pierwszy urodzi Małgosia Natka czy stokrotka a moze jeszcze jakas mama nam niespodzianke zrobi

A może Acelinka lub Cotka???

Napisane przez archinta

A o tym remoncie to jakbym słyszała co u nas się działo ( w sensie u rodziców jak jeszcze studiowałam). Koleś się babrał z łazienka i kibelkiem pół roku bo np. znikał na tydzień czy nawet 3 i cześć...

Archi a jak u Ciebie remoncik?? dobijacie już do końca??

Napisane przez archinta

Jestem z siebie dumna obcięłam paznokcie u nóg a myślałam, że to już będzie nie możliwe przy tym moim big bębenku

Napisane przez aa2

ja ostatnio obciełam i pomalowałam

jak wam sie siedzi po turecku? bo to ostatnio moja ulubiona poza

wiecie jaki jest szczyt nudów??????????

oglądanie zbuntowanego anioła

też bym musiała pomalować