Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011 - Strona 126 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: TYTUŁ NOWEGO WĄTKU!
Sierpień mamy już za pasem i cieszymy się bobasem 5 6,41%
Każda już rozpakowana, teraz pełną gębą mama 5 6,41%
Każda dziecko już swe tuli, będzie jazda do matury 1 1,28%
Brzuszków przed sobą już nie dźwigamy, teraz kupki, smoczki i ulewanie w głowie ciągle mamy 1 1,28%
Wystrzałowe wakacyjne mamusie mają już przy sobie bezzębne dzidziusie! 2 2,56%
Wakacyjne dzieci już przy sobie mamy, więc o kupkach, pieluszkach i kolkach gadamy 3 3,85%
Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! 21 26,92%
Noworodkowy zawrót głowy: o kolkach, pampersach i smoczkach rozmowy! 5 6,41%
Wakacyjne dzieci nudzić się nie dają: jedzą, płaczą, postękują i mamusie swe kochają 0 0%
Nad życie kochamy te bezzębne brzdące, choć oka nie zmrużymy przez najbliższe miesiące 9 11,54%
Wszystkie mamy rozpakowane spacerują z wózkami uradowane 0 0%
Dzieci nasze kołyszemy, jedną ręką na wizażu wciąż piszemy 1 1,28%
Sierpniówki już finiszują, Lipcówki im kibicują 2 2,56%
Lipcówki wciąż o kolkach gadają, a sierpniówki porodówki oblegają 0 0%
Sierpniowe dzieci witamy- wnet wszystkie będziemy mamami! 3 3,85%
Słodkie te nasze letnie maluszki, już za chwilę rozpakują się wszystkie brzuszki 2 2,56%
Letnie mamuśki wciąż się wspierają, jedne tulą Maluszki, inne jeszcze czekają 8 10,26%
Mamo, mamo coś ci dam, małe serce, które mam 4 5,13%
Mamo, mamo coś ci dam, pierwszy uśmiech, który mam 1 1,28%
Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba. Wakacyjne mamuśki 2011 5 6,41%
Głosujący: 78. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-08-14, 19:54   #3751
meszsares
Zadomowienie
 
Avatar meszsares
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 235
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

dzien dobry,
kto urodzil w weekend noo?? nikt? nieladnie
Oliweczka - moze juz cos sie jednak szykuje i wywolywanie nie bedzie potrzebne? a pamietam twoje rozterki dot wczasow pod grusza i ewentualnego porodu przed tp...
Brumku - mimo roznicy charakterow b. kocham moja mame i zawsze tak bedzie i mam nadzieje, ze moje dzieci tez tak kiedys powiedza (bardziej zalezaloby mi na drugiej czesci tego zdania)
Stronczek - czyli rozumiem, ze dolaczylas do klubu "23.08"
Baboniku - jak ucho, lepiej juz sie czujesz? a Nadia juz sie oswaja z sytuacja? Co do zdjec w klubie - alez Ty pieknie wygladasz, pozazdroscic. A Nikos przecudny
Telik - Twoja sesja mnie rozwalila - i zmotywowala do wygarniecia mezowi, ze podczas tej ciazy w ogole nie robil mi zdjec!
Patik - obiektywnie patrzac, z nowoupieczona mamusia bardzo czesto jest ciezko wytrzymac - bo ona przezywa traume zmiany zycia o 180stopni, a bliscy nie wiedza jak na to reagowac, bo co nie zrobia to zle.. mysle, ze u Ciebie jest podobnie. Szczerze to nie chcialabym byc w skorze Twojej tesciowej - tez bym nie wiedziala jak sie zachowac... Sprobuj ja zrozumiec... moze za jakis czas jak Sara bedzie lepiej funkcjonowac, a Ty troszke sie uspokoisz bedzie miedzy Wami lepiej, czego z calego serca Ci zycze
Zanetaa - na ktores z Twoich ostatnich pytan chcialam napisac, ze to najzupelniej normalne u dzieci - ale o co chodzi - kurde - zapomnialam:md leje:
Karolinee - fajny krotki mialas porod - kazdy powinien taki byc
AgaG - piszesz, ze Cie dziewczyny doprowadzaja do szalu - ja mam narazie tylko jedna, ale teraz na koncowce ciazy to mnie tak rozwala jakbym miala ze cztery urwipolcie! Czasem mam ochote zamknac ja w pokoju i nie wypuszczac przez pol dnia! Szczesciarze, ktorzy moga oddac swoje pociechy pod opieke kogos z rodziny na kilka dni... ja od dnia porodu jestem z cora codziennie dzien i noc i to jest strasznie meczace...
Nerolko - o jak milo sie dowiedziec, ze Ci sie snilam
Zmalowana - kurcze, nie zazdroszcze sytuacji - kiedy sie chce, a nie moze nawiasem mowiac - podziwiam Was dziewczyny, ze Wam sie "chce", bo ja przez pierwsze 3-4 miechy to z niewyspania padalam do lozka jak kawka i ani mi w glowie byly szalenstwa (mezowi rowniez nocne wstawanie dawalo o sobie znac)..

a ja sie juz ledwo tocze - teraz w nocy przy zmianie pozycji musze centralnie wstawac tak mnie ciagnie brzuch i boli spojenie, a to strzelanie kosci spojenia podczas obrotow to mnie do szalu doprowadza- czuje sie jakbym miala peknac tam na dole
ale pocieszam sie, ze to jeszcze max 10 dni i bedzie po wszystkim
meszsares jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 20:09   #3752
83monia
Zakorzenienie
 
Avatar 83monia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

a wiecie- urodzil ktos w niedziele! moja szefowa!!!
__________________
Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka

BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl
83monia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 20:22   #3753
AgaGuernsey
Wtajemniczenie
 
Avatar AgaGuernsey
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 923
GG do AgaGuernsey
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Cytat:
Napisane przez Oliweczka1985 Pokaż wiadomość
Mąż poszedł na nockę, a ja myślę, jak tu wywołac poród samemu? Wczoraj oczywiście próbowalismy, ale nic z tego....
Moj gin powiedzial, ze mozna sobie samej podraznic sutki, najpier posmarowac ktoras z masci na brodawki, poczekac az sie wchlonie i do dziela, ugniatac, szczypac, ale tak na granicy bolu, to znaczy dosyc mocno. Najpierw jednego ze 20 min, 20 min przerwy i drugiego 20 min. Takie cos wyzwala oksytocyne. Oczywiscie "sesje" powtarzac co dzien... Ale i tak nie wiadomo jak szybko cos takiego zadzial, bo na jedne szybciej, na inne wolniej... Ja na razie nie mam zamiaru nic wywolywac.


Cytat:
Napisane przez meszsares Pokaż wiadomość
AgaG - piszesz, ze Cie dziewczyny doprowadzaja do szalu - ja mam narazie tylko jedna, ale teraz na koncowce ciazy to mnie tak rozwala jakbym miala ze cztery urwipolcie! Czasem mam ochote zamknac ja w pokoju i nie wypuszczac przez pol dnia! Szczesciarze, ktorzy moga oddac swoje pociechy pod opieke kogos z rodziny na kilka dni... ja od dnia porodu jestem z cora codziennie dzien i noc i to jest strasznie meczace...


a ja sie juz ledwo tocze - teraz w nocy przy zmianie pozycji musze centralnie wstawac tak mnie ciagnie brzuch i boli spojenie, a to strzelanie kosci spojenia podczas obrotow to mnie do szalu doprowadza- czuje sie jakbym miala peknac tam na dole
ale pocieszam sie, ze to jeszcze max 10 dni i bedzie po wszystkim
Ja juz marze o wrzesniu jak pojda do przedszkola, a jeszcze lepiej o 10 wrzesnia, bo wtedy jada z moimi rodzicami na 2 tyg. nad morze.

A te nocki to u mnie rozne, czasem tez musze wstac, zeby zmienic bok, dzisiaj tez mnie spojenie nawalalo...


Ania i Bella jak tam po chrzcinach?
AgaGuernsey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 20:46   #3754
Marina1
Zakorzenienie
 
Avatar Marina1
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 3 069
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Cześć kochane moje!

Melduję się, że jestem cała i zdrowa ( Igorek też - choć rozdarciuch straszny ) po moim ostatnim dramatycznym poście

Zresztą brunetka napisała do mnie i napisała też, że martwicie się o mnie i pytacie. Dziekuję ! Aż mi się łezka zakręciła, ale ciiiiii

A ja byłam u babci z Igorkiem i mamą. Pojechałyśmy w piątek i wróciłyśmy dzisiaj dopiero. Mieszka w sumie niedaleko ( 10 km ), ale była to zawsze jakaś miła odmiana. Tym bardziej, że babcia pomagała równo, mimo 80 na karku
Będę chciała Was nadrobić dziś, jeśli oczywiście rozdarciuch pozwoli.
Powiem Wam, że nic nie jest lepiej, nawet po tym Pepti. Ale nabrałam trochę spokoju o dystansu...staram się nie denerwować i nie nakręcać niepotrzebnie.

I dla kochanych Cioć - relaksujący się w słońcu Igor.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC02735.jpg (122,2 KB, 124 załadowań)
Marina1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 20:47   #3755
Oliweczka1985
Zakorzenienie
 
Avatar Oliweczka1985
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4 158
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Cytat:
Napisane przez meszsares Pokaż wiadomość
dzien dobry,
kto urodzil w weekend noo?? nikt? nieladnie
Oliweczka - moze juz cos sie jednak szykuje i wywolywanie nie bedzie potrzebne? a pamietam twoje rozterki dot wczasow pod grusza i ewentualnego porodu przed tp...
No dokładnie, ale na szczęście wszystko się udało a teraz kolejne rozterki-tak to już jest-życie
Cytat:
Napisane przez AgaGuernsey Pokaż wiadomość
Moj gin powiedzial, ze mozna sobie samej podraznic sutki, najpier posmarowac ktoras z masci na brodawki, poczekac az sie wchlonie i do dziela, ugniatac, szczypac, ale tak na granicy bolu, to znaczy dosyc mocno. Najpierw jednego ze 20 min, 20 min przerwy i drugiego 20 min. Takie cos wyzwala oksytocyne. Oczywiscie "sesje" powtarzac co dzien... Ale i tak nie wiadomo jak szybko cos takiego zadzial, bo na jedne szybciej, na inne wolniej... Ja na razie nie mam zamiaru nic wywolywac.



Wcześniej tez to gdzies przeczytałam, ale bez maści i zwykły masaż- zaczęłam to robic i nie wytrzymałam 15 minut i przycisnęło mnie na kibelek:brzydal :
No nic co ma byc to będzie, ale nie powiem żebym nie panikowała
__________________

"...w małych rączkach mieści się cała miłość …''

Juleńka
Mateuszek
Oliweczka1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 21:08   #3756
Lili 83
Zakorzenienie
 
Avatar Lili 83
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 884
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Witajcie!
U mnie gorzej z czasem... TŻ już na urlopie mamy dwa tygodnie dla siebie Dużo mi pomaga. Raduś grzeczny, tylko coś ostatnio zaczyna mu się ulewać po jedzeniu.
A i śpi z nami w łóżku


Cytat:
Napisane przez blondynkapoznan Pokaż wiadomość
Beatko chodziło mi czy tymi rozpuszczalnymi też szyją? czy jak?

ja pamiętam że parę dni po porodzie mój gin w szpitalu mi usg robił i spr czy wszystko ok.Ale to było za pierwszym razem
Ja po cesarce miałam założone szwy rozpuszczalne. Położna ucięła tylko to co wystawało, reszty nie widać. Mam nadzieję, że się rozpuszczą


karolinee1983 Majeczka

Sierpniówki do boju

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Cytat:
Napisane przez 83monia Pokaż wiadomość
Glowke podczas kapieli szoruje szczoteczka do wlosow i raz na jakis czas smaruje parafina czy oliwka lub oliwa z oliwek. i ciemieniuchy brak. przetestowany patent na synu
Dzięki, mam nadzieję, że i u mnie się sprawdzi


Witam
A my dziś mamy miesiąc Crazy gratulacje dla Was [/QUOTE]


zanetaa88
Robię dokładnie to samo z ramiączkami Chociaż już zaczęłam się przyzwyczajać do sytuacji i macam piersi, która twardsza to tej kolej
A Emilie to cudeńko
---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Cytat:
Napisane przez brunetka2000 Pokaż wiadomość
Hej mamuśki
A ja się pochwale, zrobiłam pierwszy krok, zostawiłam małą z moją mamą i poprosiłam tatę, żeby pojechał ze mną na zakupy
Pobuszowałam trochę po sklepach kupiłam małej papmersy w Rossmanie, trochę owoców, warzyw, rajstopki dla małej na chrzest i dla siebie buty To ostatnie sprawiło mi największą frajdę bo nie pamiętam kiedy sobie coś kupiłam


Ach a kiedy ja się tak wyrwę ?

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

dziubek79 za skończone tygodnie Szymonka

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Brumku Twój brzuszek mnie zadziwia

Edytowane przez Lili 83
Czas edycji: 2011-08-14 o 20:57
Lili 83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 21:10   #3757
zanetaa88
Zakorzenienie
 
Avatar zanetaa88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 5 346
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
zanetaa u nas nie było żadnych rytuałów od początku, bo nie da się z Sarą.
Ewidentnie dziewczyna się męczy i coś jej dolega, boli. To nie jest normalne ze takie dziecko śpi 7 godzin na dobę łącznie z nocą.
Dzisiaj w nocy budziła się co godzinę.
A z takim dzieckiem nie da rady wprowadzenie jakiegokolwiek planu.
Jedyną powtarzalną czynnością jest spacer o tej samej porze i kąpiel.
Dzisiaj mam wrażenie, że wogóle mało zjada i wszystko ulewa.
Nie próbowałam kąpieli w krochmalu bo nie chcę niczego robić bez konsultacji z lekarzem.

Stwierdziłam z tz, że teściowa się pożaliła do swojej drugiej synowej i swoich pozostałych synków, bo dziwnie się dzisiaj w stosunku do nas zachowywali jak wyszliśmy na spacer.
Znając ją, to wszystko tak przedstawiła, że ja jestem rogata a ona poszkodowana w tej całej sytuacji.
Mogła zachować wszystko dla siebie, a nie tak robić.

Crazy, to co rano napisałaś- pewnie prawda. Tak, czuję się osaczona, i jakakolwiek pomoc czy pytanie czy sugestia ze strony tesciowej odbieram jako atak.
Z mojej strony też potrzebna jest zmiana.
Marzę o wyprowadzce . To nasze marzenie- moje i męża.
Nie realne póki co.

Może właśnie dlatego nie wie co ją czeka i sie bardzo denerwuje.
Mówię Ci, Ja dzisiaj w ogóle robiłam do południa wszystko na opak,
mąż myślał że ona wiecznie chce jeść to do cyca,
smoczek przebieranie 3 razy bo myslalam ze cos ja uwiera...a potem jak zaczelam do niej mowic i robic to co wczesniej to sie uspokoila

Sprobój powoli kroczkami wprowadzać że np przed karmieniem najpierw sprawdzenie czy ma koope itd i mówić do niej dużo,
że bedziesz ja przebierała,że teraz zrobis zto i to - u mnie to naprawde działa.Moja Emilie lubi jak sie do niej mowi,
mowie do niej nawet wtedy kiedy ide do wc.

Na dobranoc daje jej buzi i mowie milych snow.

Co do krochmalu to mi srodowiskowa powiedzial, ze jak wyskoczy jej jakies uczulenie to krochmal to masz make z woda wiec raczej jej nic nie zaszkodzi

Co do teściowej to niby chce dobrze, a tu dwulicowa...
heh


Cytat:
Napisane przez Marina1 Pokaż wiadomość
Cześć kochane moje!

Melduję się, że jestem cała i zdrowa ( Igorek też - choć rozdarciuch straszny ) po moim ostatnim dramatycznym poście

Zresztą brunetka napisała do mnie i napisała też, że martwicie się o mnie i pytacie. Dziekuję ! Aż mi się łezka zakręciła, ale ciiiiii

A ja byłam u babci z Igorkiem i mamą. Pojechałyśmy w piątek i wróciłyśmy dzisiaj dopiero. Mieszka w sumie niedaleko ( 10 km ), ale była to zawsze jakaś miła odmiana. Tym bardziej, że babcia pomagała równo, mimo 80 na karku
Będę chciała Was nadrobić dziś, jeśli oczywiście rozdarciuch pozwoli.
Powiem Wam, że nic nie jest lepiej, nawet po tym Pepti. Ale nabrałam trochę spokoju o dystansu...staram się nie denerwować i nie nakręcać niepotrzebnie.

I dla kochanych Cioć - relaksujący się w słońcu Igor.
Ale udało Ci się coś odetchnąć?
Igorek rośnie jak na drożdzach !!

Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość

zanetaa88
Robię dokładnie to samo z ramiączkami Chociaż już zaczęłam się przyzwyczajać do sytuacji i macam piersi, która twardsza to tej kolej
A Emilie to cudeńko
Ja długo w nocy zapominałam o cyckach to wlasnie mialam patent ktora twardsza teraz powoli już pamiętam

Udało mi się uspać EMILIE w godzinę ?!
Fajna jestem ?!
Chyba godzina to dobry czas,nie ?
Byłam cierpliwa nic nie mówiłam,
głaskałam po główce, dawałam cyca kiedy chciała
i na koniec kiedy słyszałam że nie pije --- > smok i śpi ( Nerolka przy spaniu to się sprawdziło,ale w dzień odchył wymiotny)

Ale Ja dzisiaj padam na twarz

Brunetka a jak Ala, spokojniejsza?
__________________
"Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy..."


zanetaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 21:13   #3758
Lili 83
Zakorzenienie
 
Avatar Lili 83
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 884
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Cytat:
Napisane przez telik Pokaż wiadomość
Tylko sie nie śmiać z moich ud
Wow! Ja jestem pod wrażeniem Wyglądasz uroczo
Lili 83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 21:13   #3759
agni82
Zadomowienie
 
Avatar agni82
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 232
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
Znowu napiszę tylko o sobie.
U nas nadal źle pod każdym względem.
Sara nie śpi wcale, pół godziny niespokojnie na dworze.
Plamki objęły prawie całe ciało, martwi mnie to cholernie
Ulewa strasznie do tego, dzisiaj już 5 razy ją przebierałam.
Czasami uleje pół godziny po jedzeniu, czasami od razu, ale aż chlusta. Czy to nie są wymioty?
Ciągle płacze. Suszarka uspokaja na chwilę.
Przed sekundą znowu ją przebrałam, 5 minut miała na sobie czyste ubranie.
Przed zrobieniem kopy tak wyła aż się zachodziła a ja razem z nią.
D tego kolka. Padam już.
Niech już będzie wtorek i lekarz coś zaradzi.
Obstawiam jednak skazę.

Mam chyba najbardziej prze✂✂✂ane, zaraz po Marinie
biedactwo

Cytat:
Napisane przez zanetaa88 Pokaż wiadomość
Kręci się często, ale mówię do niej że musi ze mną współpracować to wtedy robi na mnie duże oczy
I tak samo jak Ty, pilnuję aby miała cały czas dostęp do powietrza i naciskam pierś gdzie ma nosek jak źle ułoży przy karmieniu.
W szpitalu mi położna w sumie mówiła aby pilnować aby się nie udusiła..
Ja nadal karmię tylko na leżąco i nie raz ta moja pierś właśnie wchodzi na jej nosek..
nam nikt nic nie mówił, ale w szpitalu miał jakiś nosek przytkany i sama mu odchylałam pierś, żeby miał powietrze.
Cytat:
Napisane przez editka2022 Pokaż wiadomość
a ja dzis mam mega dola niemoge patrzec na siebie,niechce juz tak wygladacwysiadam z tego pociagu.....
skad ja to znam. jeszcze troszkę

Cytat:
Napisane przez karolinee1983 Pokaż wiadomość

Ja polewam się tantum rosa właśnie, podmywam się oczywiście po każdym siusiu. No i tego octeniseptu używam, co miał być do pępka, ale postawiliśmy na spirytus więc leżał odłogiem, a to na rany polecają... I nie przejmuj się - też chodzę jak kaczka, a u mnie już 8 dzień po porodzie...
dziekuje. to mnie dobija, ale goic się musi. chyba właśnie krocze to najmniej przyjemny akcent porodu jak dla mnie. choc zapewniają mnie położne że wszystko goi sie ładnie i za tydzień bedzie bardzo dobrze. od jutra zacznę też walkę z hemoroidami, które zakolonizowały sie po porodzie..poobserwuję się dzisiaj,



Cytat:
Napisane przez zapałeczka Pokaż wiadomość
Ja właśnie wróciłam do domu z moim maleństwem W czwartek miałam cesarskie cięcie i o 20.02 przyszedł na świat mój cudny Natan Ma 57 cm i waży 3200 g
I muszę powiedzieć, że podziwiam wszystkie kobiety, które rodziły naturalnie, bo ja sobie tego nie wyobrażam... Miałam, że tak to nazwe, małą "próbkę" tych bóli przez godzinę przed cesarką i myślałam, że umrę...
A teraz męczę się z bólem piersi Bolą jak cholera, mały nie chce ich ssać, bo nie może złapać sutka (są wklęsłe...) i nie wiem co robić....
gratulacje!!!.
na sutki nie pomogę, u mnie wystają i młody nie ma problemu z chwytaniem.
Apropo chwytania przez niego sutków - to główką kręci i robi minki jak taki mały krecik i jeszcze charczy. no tak się śmieję za każdym razem. wcześniej zaczynał się bek, ale ostatnio jakoś łąpie od razu i jest bardziej spokojny.


Z gorszych wiadomości to : po wizycie położnej okazało się że Emil spadł z wagi ponad 11%(norma do 10%). i położna mówiła, że w takiej sytuacji przeważnie zaleca się odciąganie mleka i dokarmianie, ewentualnie MM.
ja jednak poprosiłam o dobę i ona w sumie uznała, że dziecko wygląda dobrze, nie jest odwodnione i chce jeśc więc jak do jutra nie spadnie mu waga, a daj panie Boże przybierze coś to będzie ok. Trzymajcie więc kciuki, obecnie więc leżę z nim w łóżku i jestem na żądanie. a żąda co 1.5-2 godziny. mam więc nadzieję,że do jutra damy radę.
a i oczywiście młody dziś spi ze mną, a T. w salonie.
on się boi że go zgniecie, ja nie bo raczej przy nim mam płytki sen, a i łoże ogromne.


Brumku wszystkiego najlepszego!!!
agni82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 21:19   #3760
zanetaa88
Zakorzenienie
 
Avatar zanetaa88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 5 346
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

AGni to aby waga nie spadła. Jak okaże się, że mojej spada to przecież nie wiem co zrobię... mam wrażenie że je za dwóch i wyglada przecież jak kluska !! a krocze... mi już 2 tyg się goi, tylko że moje było na jednym włosku do rozpadnięcia się ponownie -podobno ! no i siedzieć nadal nie mogę a chciałabym spróbować w końcu karmić na siedząco...boję się że mi się nie uda..
__________________
"Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy..."


zanetaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 21:24   #3761
meszsares
Zadomowienie
 
Avatar meszsares
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 235
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Zapałeczka - wielkie GRATULACJE klask i: Witamy nowego Maluszka na swiecie
meszsares jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 21:45   #3762
Lili 83
Zakorzenienie
 
Avatar Lili 83
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 884
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Cytat:
Napisane przez karolinee1983 Pokaż wiadomość
Udało mi się w końcu sklecić swój opis porodu, także miłego czytania



Jak pamiętacie (albo i nie) 05.08 miałam kolejne ktg w szpitalu, które kompletnie nie wykazało żadnych skurczy porodowych. Następnie zaliczyłam badanie u pani doktor, która uraczyła mnie masażem szyjki, po którym myślałam, że zejdę z tego świata. Wróciliśmy do domu. Miałam lekkie plamienie, ale stwierdziłam, że to po badaniu. Po południu zaczął mnie boleć brzuch, ale nie tak skurczowo, tylko ot zwykły ból brzucha – zignorowałam go. Dopiero wieczorem zaczęłam zauważać, że ten mój ból brzucha pojawia się i znika. Powiedziałam w końcu rodzicom i tżowi, że brzuch zaczyna mnie boleć co raz mocniej. Z ciekawości zaczęłam liczyć odstępy miedzy tymi dziwnymi skurczami – wyszło co 7, 8, 5, 4 a nawet 3 minuty. Postanowiłam wziąć ciepły prysznic – nie pomógł. Ale nadal twardo twierdziłam, że nie rodzę bo przecież szyjka długa, czopa nie widać itp. Przebrałam się w koszulę nocną i postanowiłam się położyć. Skurcze były już wtedy co raz mocniejsze. W końcu tż zadecydował, że nie ma na co czekać – jedziemy do szpitala. Wzięliśmy ze sobą mamę (miała mi towarzyszyć przy porodzie), tato został w domu. Jak jechaliśmy do szpitala skurcze miałam już co 4 i 3 minuty… Starałam się oddychać tak, jak uczono mnie na SR ale ciężko było się skupić czasami Na IP byliśmy jakoś po 22. Od razu zawezwano położną z bloku porodowego na badanie. Okazało się, że mam 3 cm rozwarcia, a więc jednak rodzimy choć tak się zapierałam, że nieJ Na IP musiałam wypełnić całą papirologię, pokazać badania itp. W trakcie tych czynności poczułam, że robi mi się mokro w gaciach – odeszły mi wody. Za chwilę położna, która prowadziła mój poród zabrała mnie i moją mamę na blok porodowy. Tż został na IP (zgodnie z naszą umową), choć babki twierdziły, że bez sensu, żeby siedział bo i tak pewnie potrwa to do rana ale on nie chciał się nigdzie ruszać. Położna zaprowadziła nas do sali, gdzie miałam rodzić – pełen komfort, wanna, czysto, schludnie, tylko ja, mama i położna. Skurcze co raz mocniejsze, kolejne badanie, żeby sprawdzić postęp porodu. Jest 8 cm rozwarcia, a minęło może 45 minut od naszego przyjazdu na IP. Położna na chwilę wyszła, ja walczę z bólem – przybrałam pozycje stojącą – tak było mi lżej. Za chwilę krzyczę do mamy: „Albo zaraz się zesram albo zaczynam przeć! Zawołaj położną!” No i okazało się, że to już parte. Położna super, młoda babka, dopingowała mi i mobilizowała na maksa (parłam na „kucaka”), cały czas mi mówiła, że idzie mi rewelacyjnie, że już bliżej niż dalej. Niestety główka jakoś nie chciała się pojawić, zmęczona położyłam się na łóżko i tak kończyłam poród. Jak w amoku parłam, nie zważając na nic, w głowie miałam słowa położnej :”Musisz jej jeszcze troszeczkę pomóc”. Dostałam Powera, mimo, że położna mówiła, że jak chcę – to teraz mogę odpocząć chwilę. Zamknęłam oczy… W pewnym momencie poczułam ulgę – wyszła główka! A za chwilę cała Maja (było 20 minut po północy). Mama mówi: „Patrz już jest”. Ja dopiero otwieram oczy i widzę moją żabkę, wiercącą się, przerażoną, bezbronną. Nie płaczę – zachwycam się w spokoju, babcia natomiast się popłakała Później położna mówi mi, że musiała mnie niestety naciąć bo Maja wychodziła z rączką przy główce, poza tym, mówi, że mała ma idealnie okrągłą główkę, co też mi nie pomagało Zaczyna szyć. Okazuje się, że zrobił mi się jakiś krwiak, sączy się krew. Woła lekarkę, ona kończy szycie. Trwało to 1,5h i było męką. Mimo, że poród bolał bardziej, szycie wspominam najgorzej. Cały czas słyszę, że jestem dzielna, jak mało kto. W końcu koniec. Pytam się, czy tż może choć na chwilę zobaczyć małą, pozwalają, chyba w nagrodę w efekcie został z nami i z mamą kilka dobrych godzin i razem zachwycaliśmy się małą.
Poród w szpitalu wspominam dobrze. Pierwsza noc ciężka bo na noworodkach brak miejsc, więc miałyśmy z innymi mamusiami salę na porodówce. Krzyki kobiet do rana. Cieszyłam się, że mam to już za sobą. Następnego dnia już na noworodkach – trafiłam na super położne, które wałczyły o moje karmienie naturalne (miałyśmy z Mają duży problem – ona w ogóle nie chciała jeść), ale jak trzeba było dokarmiły mm, także obyło się bez słynnego terroru. Na trzeci dzień wyszłyśmy. Miły akcent na zakończenie – lekarka, która mnie zszywała, słyszała, ze wychodzimy i osobiście przyszła nas pożegnać i życzyć powodzenia. Powtórzyła jeszcze raz, że byłam bardzo dzielna




I to by było na tyle. Coś długo wyszło


---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Cytat:
Napisane przez DaKaro Pokaż wiadomość
Telik cudowna sesja, taka z pomysłem. Tez chciałam kilka fot jeszcze w dwupaku, ale ostatnio jak byliśmy w parku akurat padało.

Karolinee lejesz miód na moje serce takim opisem porodu. Jak widać pierworódki też mogą szybko urodzić. Dziękuję.

Dzwoniła do mnie rano koleżanka, która urodziła synka pod koniec lipca (drugie dziecko). Chciała mnie chyba podnieść na duchu (), bo powiedziała, że cieszy się, że nie jest na moim miejscu. Jakoś mi się przykro zrobiło...Sama dopiero urodziła dzieciątko, a straszy zamiast pocieszyć, że będzie dobrze.
Nie przejmuj się. Takie znajome to mają tupet i aż nazbyt chętnie dzielą się wrażeniami, zwłaszcza gorszymi. Każda z nas przechodzi to indywidualnie.
Ja jak wychodziłam przed blok, a byłam już po terminie to ciągle słyszałam achy i ochy, że jeszcze bidula się męczy itd, albo ,że się śmieję a nie wiem co mnie czeka
I co? Dałam radę

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Cytat:
Napisane przez brunetka2000 Pokaż wiadomość
hmm nieśmiało zapytam po jakim czasie od porodu można teges-śmeges
Mamy rocznice w czwartek i jestem ciekawa, na czym się zakończy


Podpinam się pod pytanie... Tylko ja po cesarce jestem. Hm?
Lili 83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 21:47   #3763
agni82
Zadomowienie
 
Avatar agni82
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 232
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Cytat:
Napisane przez zanetaa88 Pokaż wiadomość
AGni to aby waga nie spadła. Jak okaże się, że mojej spada to przecież nie wiem co zrobię... mam wrażenie że je za dwóch i wyglada przecież jak kluska !! a krocze... mi już 2 tyg się goi, tylko że moje było na jednym włosku do rozpadnięcia się ponownie -podobno ! no i siedzieć nadal nie mogę a chciałabym spróbować w końcu karmić na siedząco...boję się że mi się nie uda..
uda się, mnie się udalo. a to ty siadac też nie mozesz? bo ja usiąśc usiądę, ale jak siadam to boli.potem moja szanowna zapada się w kanapę albo łózko i nic już nie czuje.
a ja mam go karmic na ten spadek wagi.ale to moja wina, bo w sumie on przez pierwszą dobę prawie w ogóle nie jadł, w domu też tylko spał i myślałam,że dalej zmęczony porodem i nie bardzo go przymuszałam do jedzenia, ale tearz to mam takiego powera, że nawet ból sutków mnie nie wzrusza. dla niego wszystko zniosę.

jestem też gotowa na nocne czuwanie dzisiaj, bo będzie spal ze mną

a miał nie spac, ale tak mi go szkoda jejciu jak to sie wszystko zmienia po porodzie. życie weryfikuje postanowienia.
agni82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 21:56   #3764
Lili 83
Zakorzenienie
 
Avatar Lili 83
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 884
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

dziubek79 na tym pierwszym zdjęciu to jakbym swojego Radka widziała!
Szymonek jest śliczny

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Cytat:
Napisane przez BABONIK Pokaż wiadomość
Kmat- mi dała położna dobrą bardzo dobrą rade, ODCIĄGAC TYLE TYLKO,ŻEBY POCZUC ULGĘ. nie za dużo bo się dodatkowo nakręci laktację!!!!!!!!!!!U MNIE ZADZIAŁAŁO



KOLINA SERDECZNE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!




Też mi tak położna radziła (w razie potrzeby)
Lili 83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 21:59   #3765
dziubek79
Zakorzenienie
 
Avatar dziubek79
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 3 257
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Cytat:
Napisane przez Natka_ Pokaż wiadomość

[/COLOR]Dziubek fajny ten Twój Szkrabik
Cytat:
Napisane przez madzia1k1 Pokaż wiadomość



Cytat:
Napisane przez wodaqua Pokaż wiadomość
Szymuś taki zawadiaka
Cytat:
Napisane przez Vaniliova11 Pokaż wiadomość
Ale fajne minki


Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość

[/COLOR]dziubek79 za skończone tygodnie Szymonka [COLOR="Silver"]
Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość
dziubek79 na tym pierwszym zdjęciu to jakbym swojego Radka widziała!
Szymonek jest śliczny

dziękujemy kochane za miłe słowa przekazałam zainteresowanemu

Cytat:
Napisane przez Marina1 Pokaż wiadomość
Cześć kochane moje!

Melduję się, że jestem cała i zdrowa ( Igorek też - choć rozdarciuch straszny ) po moim ostatnim dramatycznym poście

Zresztą brunetka napisała do mnie i napisała też, że martwicie się o mnie i pytacie. Dziekuję ! Aż mi się łezka zakręciła, ale ciiiiii

A ja byłam u babci z Igorkiem i mamą. Pojechałyśmy w piątek i wróciłyśmy dzisiaj dopiero. Mieszka w sumie niedaleko ( 10 km ), ale była to zawsze jakaś miła odmiana. Tym bardziej, że babcia pomagała równo, mimo 80 na karku
Będę chciała Was nadrobić dziś, jeśli oczywiście rozdarciuch pozwoli.
Powiem Wam, że nic nie jest lepiej, nawet po tym Pepti. Ale nabrałam trochę spokoju o dystansu...staram się nie denerwować i nie nakręcać niepotrzebnie.

I dla kochanych Cioć - relaksujący się w słońcu Igor.
jest cuuudny !!!!
dobrze że juz jestes

Brumek za rocznicę , życzę kolejnych szczęśliwych dziesiatek!!!!
dziubek79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 22:05   #3766
Lili 83
Zakorzenienie
 
Avatar Lili 83
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 884
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Stapelka Jaka Zuzia zadowolona

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Cytat:
Napisane przez Oliweczka1985 Pokaż wiadomość
Jeszcze Was nie nadrobiłam do końca, ale wieczorem to zrobię
Boję się trochę tego wywoływanego porodu, wogóle porodu, ale cóż zrobic? Dzisiaj rano jak zamiatałam poczułam że mam mokre nogi do połowy ud-dotknęłam, a to było śluzowate takie coś....nie wiem co to?później juz tego nie było i skurczy też nie, więc pewnie to nie wody( a swoja drogą, wody płodowe mają konsystencję tak jak zwykła woda, czy śluzowate?)
Ja też się bałam... Miałam żel na wywołanie i dwie kroplówki, dostałam niewielkich skurczy. W sumie to nie ma się czego bać
W moim przypadku nie ruszyło i zrobili cesarkę.

brumek za rocznicę
Lili 83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 22:08   #3767
madziaranew
Rozeznanie
 
Avatar madziaranew
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 795
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Oliweczka ja sie nieskromie przyznaj ze moj porod wywolal moj maz ,zrobil mi porostu masaz paluszkami bylo to przyjemne no I zaczely sie tekkie skurcze.
Dziubek sliczny synus
Agni82 trzymam kciuki za dzisiejsza noc
DaKaro- nie przejmuj sie ludzie sa naprawde zlosliwi
Marina taki odpoczynek widocznie byl Ci potrzebny.
Patik87 tylko sie nie denerwuj bo dziecko to czuje
madziaranew jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 22:17   #3768
Lili 83
Zakorzenienie
 
Avatar Lili 83
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 884
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Cytat:
Napisane przez zapałeczka Pokaż wiadomość
Ja właśnie wróciłam do domu z moim maleństwem W czwartek miałam cesarskie cięcie i o 20.02 przyszedł na świat mój cudny Natan Ma 57 cm i waży 3200 g
I muszę powiedzieć, że podziwiam wszystkie kobiety, które rodziły naturalnie, bo ja sobie tego nie wyobrażam... Miałam, że tak to nazwe, małą "próbkę" tych bóli przez godzinę przed cesarką i myślałam, że umrę...
A teraz męczę się z bólem piersi Bolą jak cholera, mały nie chce ich ssać, bo nie może złapać sutka (są wklęsłe...) i nie wiem co robić....
Gratulacje!
Na piersi nie wiem co poradzić...

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Cytat:
Napisane przez zanetaa88 Pokaż wiadomość
http://allegro.pl/fisher-price-3w1-f...745926816.html

Zamówiłam mojej małej królewnie
jak mamusia dojdzie do formy to będziemy się przemieszczać
i gotować w kuchni
Fajne to! Jutro jak mój tż wstanie to mu pokażę Może też naszemu królewiczowi zamówimy
Lili 83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 22:21   #3769
madziaranew
Rozeznanie
 
Avatar madziaranew
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 795
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

A ja mam chyba zapalenie cewki moczowej , cewnikowali mnie w szpitalu a teraz jak sikam to normalne ryczec mi sie chce, sciany bym gryzla. Widocznie mam jakas infekcje.moja niunie dzis wykapalam w oilanium no I jeszcze ja wysmarowalam . Biedactwo moje az ryczec sie chce. Spi super dzis w nocy obudzila sie tylo o 4 a pozniej o 8 wiec wszyscy wyspani(odpukac).

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Zaneta88 ja mam ten lezaczek no I jestem zadowolona mala czesto w nim levy , nawet spi , tylo te wibracje jakos takie niepotrzebne jakB dla nas.
Lili83 polecam
madziaranew jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 22:24   #3770
Lili 83
Zakorzenienie
 
Avatar Lili 83
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 884
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Tak jak napisała brunetka2000 my też mieliśmy gotowe formularze.

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Cytat:
Napisane przez karolinee1983 Pokaż wiadomość
Mam pytanie do mam, które złożyły już wniosek o becikowe... Czy to oświadczenie o tym, że nie pobrałam już wcześniej tego zasiłku piszę sama, czy są do tego specjalne formularze???? Jeśli sama, to jak to ujęłyście na piśmie, co dokładnie trzeba napisać??




Marina1 Igorek wygląda tak słodko na tym kocyku
Też bym chciała już zabrać Radzia na dwór ale się boję.... Ma 9dni, mam mnie nastraszyła, że jest jeszcze za malutki. Żeby miał przynajmniej ze dwa tygodnie.
A znowu moja babcia ostatnio wyskoczyła do mnie " czy nie boję się zostać tyle czasu z niechrzczonym dzieckiem?" (z powodu wyjazdu tżta będziemy małego chrzcili pod koniec października)


agni82 mój mały też woła na cycka często, nawet co godzinę. Jeszcze od porodu go nie ważylismy i też się boję, że mógł z wagi spaść. Dzisiaj też popołudniu marudził i cały czas do cycka, a jak się z nim połozyłam do łóżka to spaliśmy razem ponad 3godziny. Chyba był jednak najedzony
Mam to samo! Też bym małego u siebie w łóżku cały czas chciała bo mi go szkoda jak tak sam w łóżeczku leży. I widzę, że w łóżku mu dobrze z nami



No! Nadrobiłam! Myslałam, że mi się prędko nie uda, ale jestem coraz bardziej zorganizowana i tż dużo pomaga więc mam czasu co nie co
Zaczęliśmy małemu dawać witaminy K+D po ósmej dobie.
Jak karmię tylko piersią to nie dopajać herbatką? Wystarczy sam cycek?



Brumek my 16sierpnia mamy 3roczniecę ślubu a w październiku 10 lat jak jesteśmy razem Cóż to za staż :p

to ja mykam spać, jeszcze szybki prysznic i do łóżeczka
Ciekawa jestem jeszcze kiedy po cesarce można się w wannie kąpać? Tak mi się długa kąpiel marzy w gorącej wodzie........
Spokojnych nocy

Edytowane przez Lili 83
Czas edycji: 2011-08-14 o 22:45
Lili 83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 22:30   #3771
DaKaro
Zadomowienie
 
Avatar DaKaro
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Mielec/Kielce
Wiadomości: 1 492
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość
Nie przejmuj się. Takie znajome to mają tupet i aż nazbyt chętnie dzielą się wrażeniami, zwłaszcza gorszymi. Każda z nas przechodzi to indywidualnie.
Ja jak wychodziłam przed blok, a byłam już po terminie to ciągle słyszałam achy i ochy, że jeszcze bidula się męczy itd, albo ,że się śmieję a nie wiem co mnie czeka
I co? Dałam radę
Cytat:
Napisane przez madziaranew Pokaż wiadomość
DaKaro- nie przejmuj sie ludzie sa naprawde zlosliwi
No właśnie, tak to jest z "życzliwymi" znajomymi, już zapomniałam o tym incydencie.
Madziara, bardzo ładnie Ci mała śpi, oby tak dalej.
__________________
23.08.11 - nasza coreczka jest juz z nami

Malwinka
DaKaro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 22:31   #3772
brunetka2000
Zakorzenienie
 
Avatar brunetka2000
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Lublin/Świdnik
Wiadomości: 4 180
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Cytat:
Napisane przez zanetaa88 Pokaż wiadomość

Brunetka a jak Ala, spokojniejsza?
Dziekuję, że pytasz
Powiem tak, wszystko wróciło do początku, czyli w dzień mój susełek śpi, a w nocy balujemy do 23 czasem 24 Wcześniej nie chciała spać w dzień i w nocy. Tylko chyba jakies kolki ma albo brzuszek ją boli wieczorami (choć kupki robi sama ) więc nie wiem. Ale zaczyna jeść, nagle wypluwa smoka i płacze okropnie Nóżki prostuje i zaciska piąstki, trwa to jakiąś godzinę czasem dwie

Marina
brunetka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 22:31   #3773
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Haj mamuśki
Ale spędziliśmy przemiły dzień
Najpierw rano tak troszkę rocznicowo, a potem pojechaliśmy do znajomych, z którymi nie widzieliśmy się ponad 2 lata chyba... I było super miło. Siedzieliśmy w ogrodzie, było gorąco, co dla mnie akurat jest idealne, piliśmy pyszne kawki i gadaliśmy Oni mają dwie córeczki (3 i 4 latka), które są tak urocze i grzeczne, że człowiek aż chce mieć swoje (bo dzieci niektórych innych znajomych to raczej wątpliwościami napawają niż radosnym oczekiwaniem )
No a teraz pobawiliśmy się swoimi nowymi prezentami


Cytat:
Napisane przez karolinee1983 Pokaż wiadomość
Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i męża!!!!!!
Cytat:
Napisane przez zanetaa88 Pokaż wiadomość
Brumek Gratuluję
Cytat:
Napisane przez madziaranew Pokaż wiadomość
Brumek wszystkiego najlepszego , duzo milosc
Cytat:
Napisane przez editka2022 Pokaż wiadomość
brumek oby wiecej takich rocznic wszystkiego dobrego wam zycze:
Cytat:
Napisane przez telik Pokaż wiadomość
Najlepsze życzenia dla Was oboje brumku
ato 10 lat bycia razem czy po ślubie?
Cytat:
Napisane przez wodaqua Pokaż wiadomość
Brumku, poważna rocznica, chyba bycia razem co, a nie slubu? klask i:
Cytat:
Napisane przez iustyna1 Pokaż wiadomość
Brumek życzę szczęścia dla Ciebie i męża oraz kolejnych okrągłych rocznic
Cytat:
Napisane przez Oliweczka1985 Pokaż wiadomość
Wszystkiego dobrego Brumku
Dziękuję Wam wszystkim, kochane
To 10 rocznica bycia ze sobą. Po ślubie dopiero 4 lata z hakiem



[QUOTE=editka2022;28750250]a ja dzis mam mega dola niemoge patrzec na siebie,niechce juz tak wygladacwysiadam z tego pociagu.....
Co Ty gadasz! Żadnych dołów Trzeba się cieszyć ostatnimi chwilami niezmąconej wolności a nie smucić


Cytat:
Napisane przez telik Pokaż wiadomość
a co dokładnie Ci sie dzieje brumku, bóle okresowe czy jakieś przepowiadacze?

własnie zamówiłam żel położniczy
prawdopodobnie pierwszą pacjentką rodzącą z tym żelem w swoim szpitalu

Brumku a jak twoje powtórzone wyniki?
Po kolei:
- nie wiem co mam Bóle okresowe, biegunkowe dolegliwości iw ogóle jakieś takie nieznane dotąd doznania ze strony brzuszka Nie są to bardzo bolesne rzeczy, choć przyjemne tez nie I po prostu wydaje mi się, że wszystko idzie swoim torem i powoli coś się rozkręca Z każdym dniem przecież coraz bliżej
- powtórzonych wyników jeszcze nie ma, bo hodowla tego paciora to niestety długo trwa We wtorek zadzwonię i się dowiem, czy już cokolwiek wiadomo.
- o, zdecydowałaś się na żel! Słyszałam o nim w sumie same dobre i neutralne rzeczy, negatywów żadnych, więc - jak komuś nie szkoda kasy - to warto, choćby dla poczucia własnego komfortu Bo jednak położne przyznają, że, choć nie zmniejsza bólu wcale, to naprawdę skraca czas porodu, a to przecież ważne Ale masz pewność, że będą Ci go chcieli zaaplikować w tym szpitalu? Nie będzie problemów?


Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
Brumek zapomniałam: wszystkiego co najlepsze.
Cytat:
Napisane przez Marina1 Pokaż wiadomość
Melduję się, że jestem cała i zdrowa ( Igorek też - choć rozdarciuch straszny ) po moim ostatnim dramatycznym poście

I dla kochanych Cioć - relaksujący się w słońcu Igor.
Uff, ulżyło mi że ten dół ostatni Cię nie pokonał, bo już miałam jakieś takie czarne myśli A to na szczęście weekend u babci
Mały na tym kocyku jest po prostu do schrupania
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 22:39   #3774
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Cytat:
Napisane przez AgaGuernsey Pokaż wiadomość
Moj gin powiedzial, ze mozna sobie samej podraznic sutki, najpier posmarowac ktoras z masci na brodawki, poczekac az sie wchlonie i do dziela, ugniatac, szczypac, ale tak na granicy bolu, to znaczy dosyc mocno. Najpierw jednego ze 20 min, 20 min przerwy i drugiego 20 min. Takie cos wyzwala oksytocyne
Cytat:
Napisane przez Oliweczka1985 Pokaż wiadomość
Wcześniej tez to gdzies przeczytałam, ale bez maści i zwykły masaż- zaczęłam to robic i nie wytrzymałam 15 minut i przycisnęło mnie na kibelek:brzydal :
No nic co ma byc to będzie, ale nie powiem żebym nie panikowała
Ja tam wolę cierpliwie czekać


Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość
Brumku Twój brzuszek mnie zadziwia


Cytat:
Napisane przez agni82 Pokaż wiadomość
Brumku wszystkiego najlepszego!!!
Cytat:
Napisane przez dziubek79 Pokaż wiadomość
Brumek za rocznicę , życzę kolejnych szczęśliwych dziesiatek!!!!
I Wam także ślicznie dziękuję

Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość
Też bym chciała już zabrać Radzia na dwór ale się boję.... Ma 9dni, mam mnie nastraszyła, że jest jeszcze za malutki. Żeby miał przynajmniej ze dwa tygodnie.
Ja bym nie wytrzymała tyle czasu Ale czemu się boisz. Mamy i teściowe zawsze tak"głupio" radzą jeśli chodzi o przesądy, ubieranie za ciepłe i wychodzenia na dwór i raczej bym ich nie słuchała. A każdy lekarz czy położna powiedzą Ci że w taką pogodę jak teraz to po 3 dnia spokojnie możesz z dzieckiem wychodzić
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 22:50   #3775
Lili 83
Zakorzenienie
 
Avatar Lili 83
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 884
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
Ja tam wolę cierpliwie czekać




I Wam także ślicznie dziękuję

Ja bym nie wytrzymała tyle czasu Ale czemu się boisz. Mamy i teściowe zawsze tak"głupio" radzą jeśli chodzi o przesądy, ubieranie za ciepłe i wychodzenia na dwór i raczej bym ich nie słuchała. A każdy lekarz czy położna powiedzą Ci że w taką pogodę jak teraz to po 3 dnia spokojnie możesz z dzieckiem wychodzić
Nie wiem czego się boję... Z zasady to jestem straszną panikarą i jakby się małemu coś stało to bym sobie nie wybaczyła. Mama w sumie mówi, że to moje dziecko, mój instynkt i żebym robiła jak uważam... ale...no właśnie, niepotrzebnie to ale zawsze dodaje.
We wtorek idziemy do pediatry i jak mi powie, że wszystko jest w porządku to uwierzę i zaczniemy coś działać z tymi spacerami
Lili 83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-14, 22:52   #3776
dziubek79
Zakorzenienie
 
Avatar dziubek79
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 3 257
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość
Tak jak napisała brunetka2000 my też mieliśmy gotowe formularze.

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------






Marina1 Igorek wygląda tak słodko na tym kocyku
Też bym chciała już zabrać Radzia na dwór ale się boję.... Ma 9dni, mam mnie nastraszyła, że jest jeszcze za malutki. Żeby miał przynajmniej ze dwa tygodnie.
A znowu moja babcia ostatnio wyskoczyła do mnie " czy nie boję się zostać tyle czasu z niechrzczonym dzieckiem?" (z powodu wyjazdu tżta będziemy małego chrzcili pod koniec października)


agni82 mój mały też woła na cycka często, nawet co godzinę. Jeszcze od porodu go nie ważylismy i też się boję, że mógł z wagi spaść. Dzisiaj też popołudniu marudził i cały czas do cycka, a jak się z nim połozyłam do łóżka to spaliśmy razem ponad 3godziny. Chyba był jednak najedzony
Mam to samo! Też bym małego u siebie w łóżku cały czas chciała bo mi go szkoda jak tak sam w łóżeczku leży. I widzę, że w łóżku mu dobrze z nami



No! Nadrobiłam! Myslałam, że mi się prędko nie uda, ale jestem coraz bardziej zorganizowana i tż dużo pomaga więc mam czasu co nie co
Zaczęliśmy małemu dawać witaminy K+D po ósmej dobie.
Jak karmię tylko piersią to nie dopajać herbatką? Wystarczy sam cycek?



Brumek my 16sierpnia mamy 3roczniecę ślubu a w październiku 10 lat jak jesteśmy razem Cóż to za staż :p

to ja mykam spać, jeszcze szybki prysznic i do łóżeczka
Ciekawa jestem jeszcze kiedy po cesarce można się w wannie kąpać? Tak mi się długa kąpiel marzy w gorącej wodzie........
Spokojnych nocy
kochana pierwszy spacer jakby nie było mały zaliczył wychodząc ze szpitala , nam położna powiedziała że jak ładna pogoda to na spacer iśc i nie wymyslać ze za wcześnie, szkoda tracić piękna pogodę i szkoda maluszka kisic w domu co innego jak rodza się dzieci pod koniec roku ale w lecie nie ma na co czekać a jak maluszek pobędzie na powietrzu to i lepiej spi i je wiec nikogo nie słuchaj, zdaj się na swoją intuicję i smig na spacerek
dziubek79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 07:19   #3777
aania_20
Zakorzenienie
 
Avatar aania_20
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

dzień dobry witam znad porannej kawy i z małym przy śniadaniu
BRUMEK - gratulacje z okazji rocznicy!



Cytat:
Napisane przez zapałeczka Pokaż wiadomość
Ja właśnie wróciłam do domu z moim maleństwem W czwartek miałam cesarskie cięcie i o 20.02 przyszedł na świat mój cudny Natan Ma 57 cm i waży 3200 g
GRATULACJE!!!!!

Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
Mam chyba najbardziej prze✂✂✂ane, zaraz po Marinie
Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
zanetaa u nas nie było żadnych rytuałów od początku, bo nie da się z Sarą.
Ewidentnie dziewczyna się męczy i coś jej dolega, boli. To nie jest normalne ze takie dziecko śpi 7 godzin na dobę łącznie z nocą.
Dzisiaj w nocy budziła się co godzinę.
A z takim dzieckiem nie da rady wprowadzenie jakiegokolwiek planu.
Jedyną powtarzalną czynnością jest spacer o tej samej porze i kąpiel.
Dzisiaj mam wrażenie, że wogóle mało zjada i wszystko ulewa.
Nie próbowałam kąpieli w krochmalu bo nie chcę niczego robić bez konsultacji z lekarzem.


Bella i aniaa jak chrzciny? w miłej atmosferze mam nadzieję?
w miarę miłej
Współczuję tych problemów, ale trzymam żeby się wszystko szybko unormowało

Cytat:
Napisane przez Marina1 Pokaż wiadomość
A ja byłam u babci z Igorkiem i mamą. Pojechałyśmy w piątek i wróciłyśmy dzisiaj dopiero. Mieszka w sumie niedaleko ( 10 km ), ale była to zawsze jakaś miła odmiana. Tym bardziej, że babcia pomagała równo, mimo 80 na karku
Będę chciała Was nadrobić dziś, jeśli oczywiście rozdarciuch pozwoli.
Powiem Wam, że nic nie jest lepiej, nawet po tym Pepti. Ale nabrałam trochę spokoju o dystansu...staram się nie denerwować i nie nakręcać niepotrzebnie.
I dla kochanych Cioć - relaksujący się w słońcu Igor.
jaki kochany fajnie że się wyrwałaś, zawsze troszkę odpoczynku, a należy Ci sie!

Cytat:
Napisane przez agni82 Pokaż wiadomość
Trzymajcie więc kciuki, obecnie więc leżę z nim w łóżku i jestem na żądanie. a żąda co 1.5-2 godziny. mam więc nadzieję,że do jutra damy radę.
a i oczywiście młody dziś spi ze mną, a T. w salonie.


Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość
Jak karmię tylko piersią to nie dopajać herbatką? Wystarczy sam cycek?
wystarczy, będzie się dopominał częściej, bo chce się napić - possie kilka minut ale mu to wystarczy
wodaqua, AgaGuernsey, DaKaro, Vaniliowa, Patik, dzięki

Piszę dopiero teraz bo wczoraj nawet już nie włączałam komputera, skończyło się dość późno Ale myślę że się udało. Mały był taki aniołek, jak już dawno nie Przespał całą mszę, troszkę się wiercił jak go ksiądz polał wodą, ale spał. Potem też - nawet w domu się tak nie udaje że usypiał momentalnie po karmieniu chyba wczuł się w sytuację - nie marudził przy jedzeniu, 15 minut i od razu zasypiał
Zdjęcia wrzucę jak tylko będę mieć
a zgodnie z radą wodaquy, szwagierka delikatnie mówiąc olałam. Ale tak żeby sobie nie myślał że jest ok, i chyba zauważył że coś nie tak. Jak wychodzili to sobie nie darowałam żeby mu paru słów nie powiedzieć (ale delikatnie - w miarę), choć to pewnie jak grochem o ścianę...ok, potem napiszę bo smyk się domaga zabawy
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... "

aania_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 09:09   #3778
agadus
Wtajemniczenie
 
Avatar agadus
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gruncik rolny nie obsiany
Wiadomości: 2 533
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

witam z rana
u nas noc jak króraś pisła po chińsku- jako tako moja kluska wstała dzisiaj po 1 a usnęła przed 4 pierwszy raz to jej sie zdarzyło normalnie po jedzeniu od razu zasypia ale dała pospać do 8 wiec chyba nie jest źle
u nas dzisiaj piekna pogoda wiec pójdziemy z dziewczynkami na spacerek i pewnie na jakiś plac zabaw zachaczymy
trzymam za wszystkie terminowe i przeterminowane
brumek z okazji rocznicy
__________________

agadus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 09:24   #3779
Marina1
Zakorzenienie
 
Avatar Marina1
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 3 069
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

dziękuję kochane za komplementy dla Igorka.


Wczoraj już nie dałam rady wejść ;/

A u nas noc nawet znośnie, wczoraj musiałam jeszcze późnym wieczorem szukać apteki, bo skończył mi się Pepti, a nie miałam recepty, no ale ubłagałam aptekarkę no i mam dostarczyć jej receptę.
Mój mały nienawidzi tego mleka ( dziubku próbowałam Twojej rady, ale nie udało się ) i lekarz kazał mi dosładzać cukrem waniliowym ( szczypta) no i glukozą.

Nad ranem był koncert, ale teraz udało mi się go uśpić i drżę w pogotowiu ze smoczkiem jakby zaczął się ruszać, bo chciałabym jeszcze iść umyć zęby na spokojnie

NAJWAŻNIEJSZE - GRATULUJĘ NOWYM MAMUSIOM!!!
JAKIE DUŻE SZKRABKI - AGNI BRAWO< JESTEM W SZOKU> TOŻ TO KOLOS!
MARZENKA I TWÓJ SKARB TEŻ OGROMNIASTY!!!
KOLINA GRATULUJĘ!!!


dziubku
Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość

Marina1 Igorek wygląda tak słodko na tym kocyku
Też bym chciała już zabrać Radzia na dwór ale się boję.... Ma 9dni, mam mnie nastraszyła, że jest jeszcze za malutki. Żeby miał przynajmniej ze dwa tygodnie.
A znowu moja babcia ostatnio wyskoczyła do mnie " czy nie boję się zostać tyle czasu z niechrzczonym dzieckiem?" (z powodu wyjazdu tżta będziemy małego chrzcili pod koniec października)
Lili jak masz dzisiaj ładną pogodę, to weź Radzia na pole. Zobaczysz, ze będzie dobrze! Na początek, jak się martwisz, weź go może tylko na 20 minut a potem będziesz stopniowo wydłużała czas.
Ja byłam na pierwszym spacerku z małym jak miał 6 dni. Fakt, opatuliłam go jak na Syberię, ale to właśnie taki strach o którym piszesz, by mu czasem nic nie było, a teraz ,,lata" w samym podkoszulku i pampie na polu.

Cytat:
Napisane przez brunetka2000 Pokaż wiadomość
Dziekuję, że pytasz
Powiem tak, wszystko wróciło do początku, czyli w dzień mój susełek śpi, a w nocy balujemy do 23 czasem 24 Wcześniej nie chciała spać w dzień i w nocy. Tylko chyba jakies kolki ma albo brzuszek ją boli wieczorami (choć kupki robi sama ) więc nie wiem. Ale zaczyna jeść, nagle wypluwa smoka i płacze okropnie Nóżki prostuje i zaciska piąstki, trwa to jakiąś godzinę czasem dwie

Marina
Ojej...Męczy się maleństwo. Wiem, jakie to przykre.
Tym bardziej, że człowiek cuda robi, a nic nie może zrobić tak naprawdę, by pomóc.


[QUOTE=brumek;28756919
Uff, ulżyło mi że ten dół ostatni Cię nie pokonał, bo już miałam jakieś takie czarne myśli A to na szczęście weekend u babci
Mały na tym kocyku jest po prostu do schrupania
[/QUOTE]

Brumeczku i ja przyłączam się do gratulacji!!!!!!!klaski :


Oj nie, nie dałam się pokonać. Co to, to nie

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość

Piszę dopiero teraz bo wczoraj nawet już nie włączałam komputera, skończyło się dość późno Ale myślę że się udało. Mały był taki aniołek, jak już dawno nie Przespał całą mszę, troszkę się wiercił jak go ksiądz polał wodą, ale spał. Potem też - nawet w domu się tak nie udaje że usypiał momentalnie po karmieniu chyba wczuł się w sytuację - nie marudził przy jedzeniu, 15 minut i od razu zasypiał
Zdjęcia wrzucę jak tylko będę mieć
a zgodnie z radą wodaquy, szwagierka delikatnie mówiąc olałam. Ale tak żeby sobie nie myślał że jest ok, i chyba zauważył że coś nie tak. Jak wychodzili to sobie nie darowałam żeby mu paru słów nie powiedzieć (ale delikatnie - w miarę), choć to pewnie jak grochem o ścianę...ok, potem napiszę bo smyk się domaga zabawy
[/COLOR]
Aaniu to Wy już po chrzcinach?
Jejjj ależ ja zakręcona jestem, nie pamiętałam.
To Adaś gościowa pokazał klasę Super, że był grzeczny. Mój to pewnie będzie się darł na cały kościół\
A ze szwagierkiem nie wiem o co chodzi, ale doczytam.
Marina1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 09:44   #3780
zanetaa88
Zakorzenienie
 
Avatar zanetaa88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 5 346
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

Cytat:
Napisane przez agni82 Pokaż wiadomość
uda się, mnie się udalo. a to ty siadac też nie mozesz? bo ja usiąśc usiądę, ale jak siadam to boli.potem moja szanowna zapada się w kanapę albo łózko i nic już nie czuje.
a ja mam go karmic na ten spadek wagi.ale to moja wina, bo w sumie on przez pierwszą dobę prawie w ogóle nie jadł, w domu też tylko spał i myślałam,że dalej zmęczony porodem i nie bardzo go przymuszałam do jedzenia, ale tearz to mam takiego powera, że nawet ból sutków mnie nie wzrusza. dla niego wszystko zniosę.

jestem też gotowa na nocne czuwanie dzisiaj, bo będzie spal ze mną

a miał nie spac, ale tak mi go szkoda jejciu jak to sie wszystko zmienia po porodzie. życie weryfikuje postanowienia.
Ja mam siadanie zabronione.
W szpitalu kazali mi usiąść dopiero po 7 dobie,
ale pojechałam do kontroli bo miałam gorączkę i okazało się stan zapalny i nadal kazał nie siadać, wiesz te moje szycie to było takie,że gin myślał że ponownie się rozjadę na dole.

Co do karmienia, że Twoja wina, myślę że nie
bo Ja w 2 dobie nakarmiłam mała i spała 6h!
Nie umiałam jej wybudzić po 3h aby zjadła,
bo cyce miałam jak doje
więc spała nadal...po 6h poszłam do położnej aby ją wybudziła
i królewna otworzyła oczy,a potem karmiłam na żądanie i przybierała fajnie

Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość



No! Nadrobiłam! Myslałam, że mi się prędko nie uda, ale jestem coraz bardziej zorganizowana i tż dużo pomaga więc mam czasu co nie co
Zaczęliśmy małemu dawać witaminy K+D po ósmej dobie.
Jak karmię tylko piersią to nie dopajać herbatką? Wystarczy sam cycek?


Ja nie dopajam niczym.
W upalne dni chce częściej cyca,
a tak normalnie zazwyczaj co 3h.

Zauważyłam też, że wykminiła sobie, że jak nie umie raz dwa koopy zrobić to chce na chwilę cyca i koopa wychodzi po czasie..

Ale herbatkę mam w razie czego

Cytat:
Napisane przez brunetka2000 Pokaż wiadomość
Dziekuję, że pytasz
Powiem tak, wszystko wróciło do początku, czyli w dzień mój susełek śpi, a w nocy balujemy do 23 czasem 24 Wcześniej nie chciała spać w dzień i w nocy. Tylko chyba jakies kolki ma albo brzuszek ją boli wieczorami (choć kupki robi sama ) więc nie wiem. Ale zaczyna jeść, nagle wypluwa smoka i płacze okropnie Nóżki prostuje i zaciska piąstki, trwa to jakiąś godzinę czasem dwie

Marina
Moja dzisiaj spała od 4 do 5 i się przebudziła,
bo też brzuszek jej coś szwankował,
potem znowu o 6 i do 8 obserwowała i właśnie też piąstki mocno zaciśniętę, pręży się i robi jej się druga broda!

Cytat:
Napisane przez Lili 83 Pokaż wiadomość
Nie wiem czego się boję... Z zasady to jestem straszną panikarą i jakby się małemu coś stało to bym sobie nie wybaczyła. Mama w sumie mówi, że to moje dziecko, mój instynkt i żebym robiła jak uważam... ale...no właśnie, niepotrzebnie to ale zawsze dodaje.
We wtorek idziemy do pediatry i jak mi powie, że wszystko jest w porządku to uwierzę i zaczniemy coś działać z tymi spacerami
Rada mojej środowiskowej taka:
wyjść najpierw na 3 min jednego dnia,
nasepnego na 15 min,
a kolejnego już na tyle na ile mała ma ochotę.

Zbierałam się do tego 2 tyg!
Bo ja Ja nie umiałam chodzić,
to pogoda do doopy

Dzisiaj idziemy na ten dłuższy spacer

DZIEWCZYNY!

Bo już jestem glupia,
czy moje jedzenie ma wpływ na to że ona się tak pręży przy koopce?!
Koope robi tak co drugie karmienie, raz jest rzadka raz bardziej zbita w takich kawałkach ale nie takie klocki, normalne przy karmieniu naturalnym?
I jak mi ulewa serkiem to co to znaczy?!
__________________
"Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy..."


zanetaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.