Snujemy sobie coraz śmielsze plany, bo swoje śluby za 2 lata mamy:) - PM2013 cz.4 :)

[malinka9191]

Napisane przez sayuri_69

Ja też jutro będę robić kluski śląskie, a w piątek będzie kasza

a u mnie dziś krokiety

[malinka_070190]

No nadrobiłam Was kochane Moje.
Ja juz po pogrzebie i po stypie... Myślałam, że wstrzymam to wszystko, ale jak zobaczyłam jak wnuczki wujka zanoszą się płaczem to myślałam, że mi serce peknie...

Dziewczyny wypełniłam właśnie podanie o prace do firmy która zajmuje sę mięsem. Jakbym się dostała to pakowałabym mięso...
Nie jest to praca Moich marzeń;( ale męczy mnie to siedzenie w domu no i wiem, że jakbym miała ta cholerną prace to dalibyśmy rade z weselem w 2013 roku...
Jakbym sie dostała to bynajmniej bym zarabiała, a w między czasie moge szukac innej pracy...
Co o tym myslicie??

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez malinka9191

a u mnie dziś krokiety

mniam

[malinka9191]

Napisane przez Calipso88

Wysprzątałam mieszkanie i czekam na kuzynkę - idzie do lekarza i ma mi dzieci podrzucić - nie wiem czy do końca to sprzątanie w takich okolicznościach miało sens :P

wszystko zależy od dzieci, ale generalnie zazwyczaj się przed nimi nie opłaca sprzatać za to po nich jest armagedon

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez malinka_070190

No nadrobiłam Was kochane Moje.
Ja juz po pogrzebie i po stypie... Myślałam, że wstrzymam to wszystko, ale jak zobaczyłam jak wnuczki wujka zanoszą się płaczem to myślałam, że mi serce peknie...

Dziewczyny wypełniłam właśnie podanie o prace do firmy która zajmuje sę mięsem. Jakbym się dostała to pakowałabym mięso...
Nie jest to praca Moich marzeń;( ale męczy mnie to siedzenie w domu no i wiem, że jakbym miała ta cholerną prace to dalibyśmy rade z weselem w 2013 roku...
Jakbym sie dostała to bynajmniej bym zarabiała, a w między czasie moge szukac innej pracy...
Co o tym myslicie??

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------





mniam

zawsze jest tak, że jesteśmy6 silni dopóki ktoś nie zacznie płakać, a potem to już jedna za drugą osobą zaczynają szlochać


co do pracy, myślę, że na początek to by mogło być ok.. zawsze można w między czasie szukać czegoś inengo a tu dobre jak kilka groszy chociaż wpadnie..

[malinka_070190]

Napisane przez malinka9191

sytuacja nie fajna
ale jak jak nie postanowię czegoś i w ogóle, to może tez mnie to czekać

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

ja tylko gryczaną inna nie przejdzie

ach...

[Molise]

Napisane przez malinka9191

a u mnie dziś krokiety

U mnie kluski śląskie są co niedzielę A z czym masz krokiety ?

[mia8544]

Napisane przez mu_minka1988

Mój TŻ to mały dzieciak. Ustawił mi na pulpicie tapetę z napisem KOCHAM CIĘ KOCHANIE MOJE z podpisem i narysowany chłopiec i dziewczynka.

oj kochany
mi mój kiedyś drukował ćwiczenia na korepetycje i miedzy te kartki włożył taką z napisem :KOCHAM CIĘ BARDZO ANIOŁKU!!
Dorze że to zauważyłam bo ja tej dziewczynce po prostu kładłam te wszystkie ćwieczenia i pozwalałam jej wybierać w jakiej kolejnosci chce je robić

Napisane przez malinka9191

ale mi się strasznie dziś za TŻtem tęskni

mia i malina, podziwiam Was że Wy tak wytrzymujecie, ja bym chyba nie umiała już teraz nie mogę bez neigo wytrzyamć a co dopeiro dłuzej

Heh ja wcale nie wytrzymuje Wczoraj wieczorem to taaaak płakałam. Aż zrobiłam wielką głupotę tj napisałam TŻ żeby wrócił bo mi tak źle. A on mi dzis napisał (swoją drogą wkurzyłam sie o to) że ten nieszczesny kolega, ten od laptopa, powiedział mu że muże sobie wracać, ale jak znajdzie kogos na swoje miejsce. Niech sie goni
No ale napisałam dziś TŻ że wytrzymamy i żeby sie nie wygłupiał z powrotem wczesniej bo tam ma prace a tutaj nie.

Ustaliłam sobie wszystko i mam nadzieje że TŻ sie ten plan spodoba. Jak dostane prace () to przeprowadze sie do Rzeszowa. On jak wróci to też bedzie szukał pracy w Rzeszowie. Tam ma o wiele wieksze szanse niż u nas No a jak oboje bedziemy miec prace w Rzeszowie to bierzemy ślub w przyszłym roku I zamieszkamy razem w Rzeszowie a potem będziemy budować dom, teraz robią autostradę to będę miec do Rzeszowa ok 30min drogi, wiec w sumie tyle co u nas o godzinie 7-8 rano jak trzeba przejechac przez całe miasto. O!

[melleczka]

Napisane przez malinka9191

nie do końca świadkową jestem 2-gą druhną
a jaką? fiolet z ecru + tiul pokaże Wam jak mieć już będę

2-ga druhna to ile was jest? i wszystkie macie takie same sukienki jak w amerykanskich filmach?

Napisane przez malinka_070190

heh 25 lat... Taka mloda dziewczyna...

mezatka, za tydzien mieli miec 3 rocznice slubu i jechac w gory. i w dodatku naprawde taka sliczna dziewczyna byla... a ten maz to by dla niej wszystko zrobil. gwiazdke z nieba by jej dal, tak byl za nia.

Napisane przez dahna1990

Jestem strasznie głodna a dzisiaj kasza na obiad

nie cierpie kaszy

[malinka_070190]

Napisane przez Calipso88

ja wcinam chipsy... :p

czasami rozłąka dobrze robi - nam np odświerzyła uczucie i uzmysłowiła, że faktycznie- tęsknimi, kochamy się..bo przed moim wyjazdem do Bg mieliśmy awanturę:/ Teraz mój TŻ wyjechał na 3 tygodnie i z kolei ja kwitnę w domu i czekam na niego... W ogóle po powrocie był taki zazdrosny!! (poznałam tam kilka fajnych osób w tym też-siłą rzeczy- facetów, no i jak o nich opowiadałam to kręcił noskiem:P)...a do tego jak tulił!! A JAK CAŁOWAŁ!! mmmm

Wysprzątałam mieszkanie i czekam na kuzynkę - idzie do lekarza i ma mi dzieci podrzucić - nie wiem czy do końca to sprzątanie w takich okolicznościach miało sens :P

Ja mysle tak samo, tylko jak tu wytrzymać pół roku bez 2 osoby,,,??

[malinka9191]

Napisane przez Molise

U mnie kluski śląskie są co niedzielę A z czym masz krokiety ?

z kapustą

[201609062115]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

aż takich kwot to u nas nigdy nie miałyśmy

Mam nadzieję, że na swoim rozliczeniu takich nie znajdę

Napisane przez Calipso88

Wysprzątałam mieszkanie i czekam na kuzynkę - idzie do lekarza i ma mi dzieci podrzucić - nie wiem czy do końca to sprzątanie w takich okolicznościach miało sens :P

No chyba nie miało sensu

Napisane przez malinka_070190

No nadrobiłam Was kochane Moje.
Ja juz po pogrzebie i po stypie... Myślałam, że wstrzymam to wszystko, ale jak zobaczyłam jak wnuczki wujka zanoszą się płaczem to myślałam, że mi serce peknie...

Dziewczyny wypełniłam właśnie podanie o prace do firmy która zajmuje sę mięsem. Jakbym się dostała to pakowałabym mięso...
Nie jest to praca Moich marzeń;( ale męczy mnie to siedzenie w domu no i wiem, że jakbym miała ta cholerną prace to dalibyśmy rade z weselem w 2013 roku...
Jakbym sie dostała to bynajmniej bym zarabiała, a w między czasie moge szukac innej pracy...
Co o tym myslicie??

Masz tak jak ja więc doradzę Ci to co mnie Dziewczyny doradziły i co zrobiłam - warto spróbować, zawsze parę groszy wpadnie, zajmiesz trochę czasu i nie będziesz tak się martwić

Napisane przez Molise

U mnie kluski śląskie są co niedzielę A z czym masz krokiety ?

Jaka szczęściara

[malinka9191]

Napisane przez mia8544

oj kochany
mi mój kiedyś drukował ćwiczenia na korepetycje i miedzy te kartki włożył taką z napisem :KOCHAM CIĘ BARDZO ANIOŁKU!!
Dorze że to zauważyłam bo ja tej dziewczynce po prostu kładłam te wszystkie ćwieczenia i pozwalałam jej wybierać w jakiej kolejnosci chce je robić


Heh ja wcale nie wytrzymuje Wczoraj wieczorem to taaaak płakałam. Aż zrobiłam wielką głupotę tj napisałam TŻ żeby wrócił bo mi tak źle. A on mi dzis napisał (swoją drogą wkurzyłam sie o to) że ten nieszczesny kolega, ten od laptopa, powiedział mu że muże sobie wracać, ale jak znajdzie kogos na swoje miejsce. Niech sie goni
No ale napisałam dziś TŻ że wytrzymamy i żeby sie nie wygłupiał z powrotem wczesniej bo tam ma prace a tutaj nie.

Ustaliłam sobie wszystko i mam nadzieje że TŻ sie ten plan spodoba. Jak dostane prace () to przeprowadze sie do Rzeszowa. On jak wróci to też bedzie szukał pracy w Rzeszowie. Tam ma o wiele wieksze szanse niż u nas No a jak oboje bedziemy miec prace w Rzeszowie to bierzemy ślub w przyszłym roku I zamieszkamy razem w Rzeszowie a potem będziemy budować dom, teraz robią autostradę to będę miec do Rzeszowa ok 30min drogi, wiec w sumie tyle co u nas o godzinie 7-8 rano jak trzeba przejechac przez całe miasto. O!

nie dziwie Ci się, że płakałas, bo ja mojegop 2 dni nie widzę i w poduchę płaczę a Ty masz o wiele gorzej wiec to zrozumiałe


kochany ten Twój TŻ


mi by sie spodobał plan na miejscu Twojego TŻta i trzymam kciuki żeby Wam się wszystko udało

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez mia8544

Heh ja wcale nie wytrzymuje Wczoraj wieczorem to taaaak płakałam. Aż zrobiłam wielką głupotę tj napisałam TŻ żeby wrócił bo mi tak źle. A on mi dzis napisał (swoją drogą wkurzyłam sie o to) że ten nieszczesny kolega, ten od laptopa, powiedział mu że muże sobie wracać, ale jak znajdzie kogos na swoje miejsce. Niech sie goni
No ale napisałam dziś TŻ że wytrzymamy i żeby sie nie wygłupiał z powrotem wczesniej bo tam ma prace a tutaj nie.

Ustaliłam sobie wszystko i mam nadzieje że TŻ sie ten plan spodoba. Jak dostane prace () to przeprowadze sie do Rzeszowa. On jak wróci to też bedzie szukał pracy w Rzeszowie. Tam ma o wiele wieksze szanse niż u nas No a jak oboje bedziemy miec prace w Rzeszowie to bierzemy ślub w przyszłym roku I zamieszkamy razem w Rzeszowie a potem będziemy budować dom, teraz robią autostradę to będę miec do Rzeszowa ok 30min drogi, wiec w sumie tyle co u nas o godzinie 7-8 rano jak trzeba przejechac przez całe miasto. O!

superowo . Trzymam kciuki za Was

[melleczka]

Napisane przez malinka_070190

Dziewczyny wypełniłam właśnie podanie o prace do firmy która zajmuje sę mięsem. Jakbym się dostała to pakowałabym mięso...
Nie jest to praca Moich marzeń;( ale męczy mnie to siedzenie w domu no i wiem, że jakbym miała ta cholerną prace to dalibyśmy rade z weselem w 2013 roku...
Jakbym sie dostała to bynajmniej bym zarabiała, a w między czasie moge szukac innej pracy...
Co o tym myslicie??

na poczatek kazda praca jest dobra ja jak mi podziekuja pod koniec wrzesnia to tez bede lapac cokolwiek... wiec probuj bo bedziesz potem zalowac

Napisane przez mia8544

Ustaliłam sobie wszystko i mam nadzieje że TŻ sie ten plan spodoba. Jak dostane prace () to przeprowadze sie do Rzeszowa. On jak wróci to też bedzie szukał pracy w Rzeszowie. Tam ma o wiele wieksze szanse niż u nas No a jak oboje bedziemy miec prace w Rzeszowie to bierzemy ślub w przyszłym roku I zamieszkamy razem w Rzeszowie a potem będziemy budować dom, teraz robią autostradę to będę miec do Rzeszowa ok 30min drogi, wiec w sumie tyle co u nas o godzinie 7-8 rano jak trzeba przejechac przez całe miasto. O!

trzymam kciuki zeby wam sie plan powiodl i zazdroszcze perspektywy slubu za rok

[malinka9191]

Napisane przez melleczka

2-ga druhna to ile was jest? i wszystkie macie takie same sukienki jak w amerykanskich filmach?

bedzie nas 4
i wszystkie w jednakowych sukienkach

[melleczka]

Napisane przez malinka9191

bedzie nas 4
i wszystkie w jednakowych sukienkach

łaaaał to bedziecie pieknie wygladac i wszystkie bedziecie stac za para mloda w kosciele?

[Molise]

Napisane przez malinka9191

z kapustą

Pychota !

Napisane przez sayuri_69

Jaka szczęściara

Czy ja wiem Nie no, lubię je

[mia8544]

Napisane przez Calipso88

ja wcinam chipsy... :p

czasami rozłąka dobrze robi - nam np odświerzyła uczucie i uzmysłowiła, że faktycznie- tęsknimi, kochamy się..bo przed moim wyjazdem do Bg mieliśmy awanturę:/ Teraz mój TŻ wyjechał na 3 tygodnie i z kolei ja kwitnę w domu i czekam na niego... W ogóle po powrocie był taki zazdrosny!! (poznałam tam kilka fajnych osób w tym też-siłą rzeczy- facetów, no i jak o nich opowiadałam to kręcił noskiem:P)...a do tego jak tulił!! A JAK CAŁOWAŁ!! mmmm

Wysprzątałam mieszkanie i czekam na kuzynkę - idzie do lekarza i ma mi dzieci podrzucić - nie wiem czy do końca to sprzątanie w takich okolicznościach miało sens :P

No mi TŻ takie ładne smsy pisze... np że tam sie tylko utwierdził w przekonaniu że jestem TĄ

I dzieki kochane za kciuki

malinka! jak ja jestem i Ty jesteś to daj na chwilkę zdjecie pokoju

[malinka9191]

Napisane przez melleczka

łaaaał to bedziecie pieknie wygladac i wszystkie bedziecie stac za para mloda w kosciele?

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Napisane przez Molise

Pychota !

wiem

[malinka_070190]

Napisane przez malinka9191

wszystko zależy od dzieci, ale generalnie zazwyczaj się przed nimi nie opłaca sprzatać za to po nich jest armagedon

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------


zawsze jest tak, że jesteśmy6 silni dopóki ktoś nie zacznie płakać, a potem to już jedna za drugą osobą zaczynają szlochać


co do pracy, myślę, że na początek to by mogło być ok.. zawsze można w między czasie szukać czegoś inengo a tu dobre jak kilka groszy chociaż wpadnie..

Tak, ja nie moge patrzec jak ktos płacze...

[malinka9191]

Napisane przez mia8544

malinka! jak ja jestem i Ty jesteś to daj na chwilkę zdjecie pokoju

już zaraz wrzuce tylko zrobie bo wczorajsze mi sie usunęły z komp

[dahna1990]

Napisane przez malinka9191

już zaraz wrzuce tylko zrobie bo wczorajsze mi sie usunęły z komp

to przy okazji też zobaczę

[Linaewen]

Napisane przez mia8544

No mi TŻ takie ładne smsy pisze... np że tam sie tylko utwierdził w przekonaniu że jestem TĄ

I dzieki kochane za kciuki

malinka! jak ja jestem i Ty jesteś to daj na chwilkę zdjecie pokoju

Były jak wyjechał do Anglii to mi też takie pisał. A jak wrócił to po miesiącu stwierdził, że jednak kocha moją przyjaciółkę i odhcodzi. Nom. Także tego...

Oczywiście u nas była inna sytuacja, rok razem, 2 klasa LO, to gdzie tam planowanie ślubu i inne takie Tak tylko mi się przypomniało.

[malinka9191]

Napisane przez dahna1990

to przy okazji też zobaczę

niestety nie zobaczycie bo nie chce mi w ogole mojego aparatu znaleźć w komp jak TŻ do mnie przyjedzie na dniach i naprawi mi to, to wtedy Wam pokażę, obiecuję

[201609062115]

Napisane przez mia8544

Heh ja wcale nie wytrzymuje Wczoraj wieczorem to taaaak płakałam. Aż zrobiłam wielką głupotę tj napisałam TŻ żeby wrócił bo mi tak źle. A on mi dzis napisał (swoją drogą wkurzyłam sie o to) że ten nieszczesny kolega, ten od laptopa, powiedział mu że muże sobie wracać, ale jak znajdzie kogos na swoje miejsce. Niech sie goni
No ale napisałam dziś TŻ że wytrzymamy i żeby sie nie wygłupiał z powrotem wczesniej bo tam ma prace a tutaj nie.

Ustaliłam sobie wszystko i mam nadzieje że TŻ sie ten plan spodoba. Jak dostane prace () to przeprowadze sie do Rzeszowa. On jak wróci to też bedzie szukał pracy w Rzeszowie. Tam ma o wiele wieksze szanse niż u nas No a jak oboje bedziemy miec prace w Rzeszowie to bierzemy ślub w przyszłym roku I zamieszkamy razem w Rzeszowie a potem będziemy budować dom, teraz robią autostradę to będę miec do Rzeszowa ok 30min drogi, wiec w sumie tyle co u nas o godzinie 7-8 rano jak trzeba przejechac przez całe miasto. O!

D0bry plan trzymam kciuki, zeby się udało

Ja uciekam do pracy
Trzymajcie kciuki, żebym gdzieś tam nie wpadła pod stołek
Do jutra
Miłego popołudnia

[melleczka]

malinka: ale wstaw zdjecia sukienki tutaj bo w klubie to ja nie zobacze a ciekawa jestem please

[malinka9191]

Napisane przez melleczka

malinka: ale wstaw zdjecia sukienki tutaj bo w klubie to ja nie zobacze a ciekawa jestem please

ok ale to w przyszłym tyg pewnie dopiero będzie

[FlightlessBird]

Napisane przez malinka_070190

kochana jak od czasu do czasu sobie wypijecie to nic sie nie stanie przeciez

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------




Kochana a może faktycznie za perfekcyjnie sie za to zabrałaś??

No właśnie nie wydaje mi się... Siostra TŻ z mężem mieli problem, bo ten dziennie pił 1-2 piwa.... I dopiero jak zaczął brać tabletki i odstawił piwo, to im się udało

Napisane przez malinka_070190

heh kochana ja też mam takie myśli... Jeszcze wczoraj tż podpisał kontrakt na 2 lata... Szef powiedział, że jest z niego dumny i że jest bardzo dobrym pracownikiem... Bardzo się ciesze, ale...
I właśnie się popłakałam na samą myśl, że możemy jeszcze 2 lata być osobno...
Fakt, że wtedy na 100% wesele byśmy mieli w 2013, ale jakim to kosztem...??
Teraz jesteśmyw rozsypce, bo mieliśmy ustalone, że tz do grudnia zostanie i próbuje do wojska isc. A co jesli się nie dostanie?? A tam ma prace pewną na 2 lata minimum...

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------




Kurcze ja wiem, że można się pomylić, ale żeby przekręcić imiona w najbiższej rodzinie...??
Kochana mam nadzieję, że wyzdrowiejesz

Szczerze? Ja sobie nie wyobrażam takiego życia, bo dla mnie to nie związek... Widzę to po bracie i bratowej TŻ... Pakowałabym się do TŻ i tam szukała pracy. Tam znajdziesz ją myśle o wiele łatwiej niż w Polsce.

Napisane przez mu_minka1988

TŻ opowiadał, że jego kolega został niespodziewanie wysłany na poligon. Jest świeżo po ślubie i dzień wcześniej pokłócił się z żoną. Jak pojechał do domu domu się spakować to tylko w domu zostawił kartkę "Jadę do (nazwa miejscowości). Wracam za 2 tygodnie".
Ja bym mojego zabiła za takie coś.

Też bym zabiła

Napisane przez mu_minka1988

Mój TŻ to mały dzieciak. Ustawił mi na pulpicie tapetę z napisem KOCHAM CIĘ KOCHANIE MOJE z podpisem i narysowany chłopiec i dziewczynka.

Kochany jest, a njie dzieciak

Napisane przez sayuri_69

Zazdroszczę ostatnio mam straszne problemy ze snem
Swoją drogą, mama mi odebrała powtórne wyniki TSH i są jeszcze gorsze skoro pogarsza się z tygodnia na tydzień, to ciekawe do jakiego poziomu dojdzie, zanim dostanę się do endokrynologa

A ile masz ponad normę?

Napisane przez mia8544

oj kochany
mi mój kiedyś drukował ćwiczenia na korepetycje i miedzy te kartki włożył taką z napisem :KOCHAM CIĘ BARDZO ANIOŁKU!!
Dorze że to zauważyłam bo ja tej dziewczynce po prostu kładłam te wszystkie ćwieczenia i pozwalałam jej wybierać w jakiej kolejnosci chce je robić


Heh ja wcale nie wytrzymuje Wczoraj wieczorem to taaaak płakałam. Aż zrobiłam wielką głupotę tj napisałam TŻ żeby wrócił bo mi tak źle. A on mi dzis napisał (swoją drogą wkurzyłam sie o to) że ten nieszczesny kolega, ten od laptopa, powiedział mu że muże sobie wracać, ale jak znajdzie kogos na swoje miejsce. Niech sie goni
No ale napisałam dziś TŻ że wytrzymamy i żeby sie nie wygłupiał z powrotem wczesniej bo tam ma prace a tutaj nie.

Ustaliłam sobie wszystko i mam nadzieje że TŻ sie ten plan spodoba. Jak dostane prace () to przeprowadze sie do Rzeszowa. On jak wróci to też bedzie szukał pracy w Rzeszowie. Tam ma o wiele wieksze szanse niż u nas No a jak oboje bedziemy miec prace w Rzeszowie to bierzemy ślub w przyszłym roku I zamieszkamy razem w Rzeszowie a potem będziemy budować dom, teraz robią autostradę to będę miec do Rzeszowa ok 30min drogi, wiec w sumie tyle co u nas o godzinie 7-8 rano jak trzeba przejechac przez całe miasto. O!

Piękny plan Oby wam wypalił.

Napisane przez sayuri_69

D0bry plan trzymam kciuki, zeby się udało

Ja uciekam do pracy
Trzymajcie kciuki, żebym gdzieś tam nie wpadła pod stołek
Do jutra
Miłego popołudnia

Miłego dnia w pracy


Hej
Ja już w domku, ogarnęliśmy prawie cała kuchnię. Najadłam się lecza i do tego przsytyło mi się kilogram Nie wiem tylko z czego, bo u TŻ bardzo mało jem
Kuchnia wyszła piękna Teraz tylko czekać na remont pokoju Bo w tej tapecie już się zakochałam. Czuję się jakbyśmy dopiero co się wprowadzali i urządzali wszystko
A jutro do pracy i się boję

[Calipso88]

[QUOTE=malinka9191;2880697 9]wszystko zależy od dzieci, ale generalnie zazwyczaj się przed nimi nie opłaca sprzatać za to po nich jest armagedon

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------


moja chrześnica i jej brat należą do tych od Armagedonu :P

[FlightlessBird]

Coście tak ucichły?

[wiecznie_pod_wiatr]

ciszzzzzza