Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.2012

[czubasek20]

[1=b6226e0a547db786f57f5d1 2fdee7d3dd3b4b01d_63d0710 27e6e4;28839047]Witajcie dziewczyny,
widzę, że ból korzonków w ciąży to jednak chyba coś normalnego. Ja czasami nie mogę się podnieść jak 80-latek...jestem w 13 tygodniu.
Czubasek20 ja też jestem z Łodzi, i też będę rodziła w Rydygiera- również słyszałam dobre opinie[/QUOTE]

ja nie mam bóli korzonków, za to bóle pachwin i brzucha jak najbardziej. Pachwiny od rozciągającej się macicy a brzuch przez to że mam problemy z jelitami czy coś w tym stylu

ilianka może się spotkamy na porodówce bo ja jestem w 14 tyg a różnie to bywa z wyznaczonym terminem

neska22 a chodzisz może do lekarza który pracuje w Rydygiera ?

[n1kotynka]

monia dzidziuś słodziak

kasik o ten wózek mi chodzi:

http://allegro.pl/leo-wozek-graco-sy...762448980.html

są różne opcje i na allegro są ceny od 1800 do 2800 zależy od sprzedawcy i od dodatków

myślałam jeszcze nad tym

http://allegro.pl/wozek-2w1-jane-rid...762910354.html

[b6226e0a547db786f57f5d12fdee7d3dd3b4b01d_63d071027e6e4]

Napisane przez neska22

no proszę coraz nas wiecej z centralnej Polski jeszcze się na porodówce spotkamy

też właśnie o tym pomyślałam i dlatego tak patrzę na Wasze suwaczki, czy może terminy się pokrywają

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

ilianka może się spotkamy na porodówce bo ja jestem w 14 tyg a różnie to bywa z wyznaczonym terminem
Bardzo prawdopodobne

[neska22]

Czubasku- nie nie chodzę do lekarza stamtąd....
Ilianko no ja Was troszkę wyprzedzam

[czubasek20]

Ja chodzę do lekarza u siebie w miejscowości ale szpital to porażka, leżałam tam w styczniu na ginekologicznym i stwierdzam że rzeźnia :/
Niby teraz mam isć do jakiejś ginekolog z Rydygiera co ma nazwisko na G i tyle wiem

Ja miałam termin na 14 a teraz mi gin powiedziała że będę rodzić 17, zanim minie drugi trymestr to będę miała jeszcze inny termin.

tz mnie wkurza, ale to chyba wszystko przez te hormony. Chciałabym żeby był ze mna 24h na dobę ale ktoś musi pracować no i zamieszkamy razem dopiero po ślubie.
dziewczyny wam też szaleją hormony? Ja poryczałam sie na fotelu u ginekologa jak maluszek do nas rączką pomachał

[kasikzaki]

Napisane przez neska22

a zapomniałam, ze dostałam zwolnienie i juz mam spokoj, nie muszę się stresować, denerwowac, wstawac wczesnie....dojezdzac...

wszystkie Wasze ubranka są słodziutkie
ja jeszcze nic nie kupiłam

Ja jeszcze też nic nie kupiłamJak na razie darwizny

Napisane przez n1kotynka

monia dzidziuś słodziak

kasik o ten wózek mi chodzi:

http://allegro.pl/leo-wozek-graco-sy...762448980.html

są różne opcje i na allegro są ceny od 1800 do 2800 zależy od sprzedawcy i od dodatków

myślałam jeszcze nad tym

http://allegro.pl/wozek-2w1-jane-rid...762910354.html

ten graco mi sie podoba ale cena...łoł.....poszukam tańszych tak jak piszesz ale pewnie żeby wszystko było tzn. gond., spac., i fotelik to dużo taniej pewnie nie będzie. a ten drugi to jakoś nie bardzo mi sie podoba

dzięki

[anankee]

oj ja też nie mogę leżeć na plecach, nie mogę się potem podnieść tak mnie napie.... kręgosłup w lędźwiach. Ale to dzidziuś i macica rosną i uciskają kręgosłup. W pierwszej ciąży też tak miałam tyle że dużo później.
A z kolei jak długo leżę na boku to mnie biodra pobolewają i muszę się w nocy 100 razy okręcać.

[neska22]

idę dziewuszki
odpocząć czas
do jutra!

[dph]

Dziewczyny podziwiam Was że macie już tyle rzeczy dla maluszków ja na razie nie mam nic tzn mam bardzo dużo ciuchów i rzeczy po córce ale jakoś nie chce mi się zabierać za segregowanie tego wszystkiego bo to wszystko jest na strychu w kartonach i sobie leży już 6 lat około wózek dostanę od brata a łóżeczko też mam jeszcze po córce z jednej strony fajnie bo "ekonomicznie" ale z drugiej strony to chciałabym znowu coś nowego pokupić

[agawoo]

Napisane przez ciezaroweczka

Opowiem Wam dość śmieszną historię, którą usłyszałam w sklepie z ciuszkami dla niemowląt. (Sprzedawczyni mi opowiadała). Młoda kobieta dowiedziała się, że będzie miała synka więc szybciutko poleciała do sklepu i zaczęła kupować wszystko niebieskie. Po połowie jednak lekarz powiedział jej , że to jednak nie syn tylko córeczka. Więc Ona wszystkie zakupione niebieskie ciuszki z powrotem do sklepu na wymianę - na różowe oczywiście. Dzień porodu i.... massakra!!!!! Urodził się SYN!!!!!!! he he he

A to psikus

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez neska22

a zapomniałam, ze dostałam zwolnienie i juz mam spokoj, nie muszę się stresować, denerwowac, wstawac wczesnie....dojezdzac...

wszystkie Wasze ubranka są słodziutkie
ja jeszcze nic nie kupiłam

Neska, super, że masz już zwolnienie Odpowczniesz i się zrelaksujesz w końcu

[kasiahexe]

Napisane przez MMONIKA9

dziewczyny kto pyta nie błądzi zapytac się można nikt nas za to nie pobije napisałam więc do dystrybutora pytanie czy w tych wózkach istnieje możliwośc np montowania 4 dużych kół bo np polscy producenci wózków na prośbe klientów montują niektóre duperele na życzenie klienta albo montują zamiast plastikowych pompowane koła itp wiem bo niedawno sama oglądałam wózek w którym mi się nie podobały koła i pytałam czy istnieje możliwosc zamontowania innych i dostałam odp że jezeli mam takie życzenie by były inne to oczywiście bez problemu więc tu też napisałam może mi odpiszą jak by co dam znać

jesteś wielka dziekuje ***

Napisane przez ciezaroweczka

Opowiem Wam dość śmieszną historię, którą usłyszałam w sklepie z ciuszkami dla niemowląt. (Sprzedawczyni mi opowiadała). Młoda kobieta dowiedziała się, że będzie miała synka więc szybciutko poleciała do sklepu i zaczęła kupować wszystko niebieskie. Po połowie jednak lekarz powiedział jej , że to jednak nie syn tylko córeczka. Więc Ona wszystkie zakupione niebieskie ciuszki z powrotem do sklepu na wymianę - na różowe oczywiście. Dzień porodu i.... massakra!!!!! Urodził się SYN!!!!!!! he he he
Dlatego ja zaczęłam kupować uniwersalne... Po porodzie będę szalała z kolorami

a to niespodzianka hihi

[n1kotynka]

Napisane przez MMONIKA9

a to dzisiejsze zdjęcie synusia niestety nie wyraźne bo robione tel.kom. zapomniałam aparatu bo ja na każde usg musze brać mój aparat bo lekarz ma tak stary sprzęt ze nie ma możliwości drukowania zdjęcia no a dziś tak się śpieszyłam ze przypomniałam sobie dopiero po usg jak zobaczylam maleństwo na monitorze alez byłam zła
tu widać tylko główkę i to białe na środku tak bardzo widoczne to kręgosłup

Napisane przez kasikzaki

Ja jeszcze też nic nie kupiłamJak na razie darwizny

ten graco mi sie podoba ale cena...łoł.....poszukam tańszych tak jak piszesz ale pewnie żeby wszystko było tzn. gond., spac., i fotelik to dużo taniej pewnie nie będzie. a ten drugi to jakoś nie bardzo mi sie podoba

dzięki

a ten?
http://www.bobowozki.com.pl/product_...oducts_id=1547

o graco poczytałam opinie i też ma słabe ;( a ten joolz jest w beżu

[dph]

a jeśli chodzi o wózki to ostatnio byłam u znajomych i mieli ten wózek: http://allegro.pl/3w1-najnowszy-zest...753850828.html i powiem Wam że był super oglądnęłam sobie go wszerz i wzdłuż i na prawdę bardzo fajny szkoda że ja nie kupuję nowego tylko dostanę "w spadku"

[czubasek20]

uciekam spać mamusie , papa

[n1kotynka]

Napisane przez dph

a jeśli chodzi o wózki to ostatnio byłam u znajomych i mieli ten wózek: http://allegro.pl/3w1-najnowszy-zest...753850828.html i powiem Wam że był super oglądnęłam sobie go wszerz i wzdłuż i na prawdę bardzo fajny szkoda że ja nie kupuję nowego tylko dostanę "w spadku"

też je oglądałam i sporo kobiet u mnie w parku widziałam z tymi wózkami
mnie on jakoś nie zachwycił, właśnie oglądam wózki mutsy i też fajne tylko cięzkie dobrze, że mamy jeszcze troche czasu

[AgaMili]

Ja jeszcze ani jednej rzeczy dla malucha nie kupilam. Pewnie we wrzesniu zaczne .

Inutil , agawoo sa wiesci od Magoliny. To straszne co przeszla wszystko w klubie . Matko dziewczyny nie wyobrazam sobie pochowac wlasnego dziecka i jakbym miala wybierac wolalabym stracic ciaze w I trymestrze niz urodzic i potem... caly czas rycze, no nie moge sie z tym pogodzic. Biedne malenstwo... . No nie wyobrazam sobie tego przezyc, a skad mam wiedziec ze u mnie bedzie wszystko dobrze . Zycie jest niesprawiedliwe, kobiety pala papierosy cala ciaze, pija piwo gdy maja ochote i duzo takich widze a rodza zdrowe dzieci . A gdy ktos sie stara i dba to bez ostrzezen Bog mu dziecko odbiera

[agawoo]

Napisane przez AgaMili

Ja jeszcze ani jednej rzeczy dla malucha nie kupilam. Pewnie we wrzesniu zaczne .

Inutil , agawoo sa wiesci od Magoliny. To straszne co przeszla wszystko w klubie . Matko dziewczyny nie wyobrazam sobie pochowac wlasnego dziecka i jakbym miala wybierac wolalabym stracic ciaze w I trymestrze niz urodzic i potem... caly czas rycze, no nie moge sie z tym pogodzic. Biedne malenstwo... . No nie wyobrazam sobie tego przezyc, a skad mam wiedziec ze u mnie bedzie wszystko dobrze . Zycie jest niesprawiedliwe, kobiety pala papierosy cala ciaze, pija piwo gdy maja ochote i duzo takich widze a rodza zdrowe dzieci . A gdy ktos sie stara i dba to bez ostrzezen Bog mu dziecko odbiera

Aga, wiem co się stało, bo Magolinka pisała nam już w klubie PM
Swiat jest okrutny i niesprawiedliwy Nie mogę przestać o tym myśleć. Jakieś dwa miesiące temu mój kolega z pracy przezył taką samą tragedię, tyle, ze jego zona urodziła martwego dzidziusia w 40 tygodniu. Myślałam, że to się nie zdarza często, a tu teraz Magolinka
Jest mi źle, ale wiem, że nie powinnam dopuszczać do siebie złych myśli

[Haniula]

Napisane przez AgaMili

Ja jeszcze ani jednej rzeczy dla malucha nie kupilam. Pewnie we wrzesniu zaczne .

Inutil , agawoo sa wiesci od Magoliny. To straszne co przeszla wszystko w klubie . Matko dziewczyny nie wyobrazam sobie pochowac wlasnego dziecka i jakbym miala wybierac wolalabym stracic ciaze w I trymestrze niz urodzic i potem... caly czas rycze, no nie moge sie z tym pogodzic. Biedne malenstwo... . No nie wyobrazam sobie tego przezyc, a skad mam wiedziec ze u mnie bedzie wszystko dobrze . Zycie jest niesprawiedliwe, kobiety pala papierosy cala ciaze, pija piwo gdy maja ochote i duzo takich widze a rodza zdrowe dzieci . A gdy ktos sie stara i dba to bez ostrzezen Bog mu dziecko odbiera

to jest straszne co piszesz i niestety prawdziwe patologie rozmnazaja sie jak mrówki, nie dbaja o siebie i dzieci a rodzą sie zdrowe. Nie zebym zyczyla zeby bylo inaczej, ale ludzie ktorzy oddaliby wszystko zeby bylo ok spotykaja takie tragedie

Ale my jestesmy w takim stanie, ze wlasnie teraz nie mozemy myslec w taki sposob- ze cos sie stanie. Trzeba wierzyc ze bedzie wszystko dobrze i urodzimy we wlasciwym czasie zdrowe malenstwa. Nasze dzieci czuja nasz strach i niepewność !

[elunia25]

bylismy dziś z mężem w lidlu szału nie było co prawda kupilismy pajacyka i dwa kawtaniki ale nie ma tam za wielkiego wyboru:/ bo i dal dziewczynek i chlopcow są co najwyżej dwa wzory do wyboru jedynym plusem jest to że ubranka sa w 100% bawełniane tak wieć mozna coś wybrać ale żeby się obkupić tak na maksa to niestety się nie da

[inutil]

Dziewczyny byłam w tym Lidlu i się zawiodłam kupiliśmy kocyk i skarpetki, bodziaki i koszulki takie średniawe dla mnie były i na wyprzedażach można znaleźć tańsze teraz. A śpiwór tż powiedział że niemiły w środku i nie kupiliśmy a czekałam na to cały dzień

Napisane przez Lucy1111

pokazałam Tżowi tą Twoją pościel w owieczki i jest zachwycony powiedział, że on taką chce

nawojka8583
zoska dobrze że wróciłaś
AgaMili przeczytałam, kurde, niezrozumiałe to dla mnie jest i takie smutne że aż wydaje się nieprawdziwe


Zmykam spać, dobranoc

[agawoo]

Napisane przez inutil

Dziewczyny byłam w tym Lidlu i się zawiodłam kupiliśmy kocyk i skarpetki, bodziaki i koszulki takie średniawe dla mnie były i na wyprzedażach można znaleźć tańsze teraz. A śpiwór tż powiedział że niemiły w środku i nie kupiliśmy a czekałam na to cały dzień

Ja tez byłam wieczorem w Lidlu i kupiłam ostatni ręczniczek do kąpieli. Ujdzie Bodziaki były takie sobie, żadna rewelacja, śpiworki strasznie wielkie mi się wydawały
Poza tym jakoś nie miałam nastroju na zakupy

Zmykam do łóżeczka, może nie usnę zanim TZ przyjedzie
Dobranoc

[MMONIKA9]

uciekam do spania dobranoc kochane spokojnej nocki i kolorowych snów
i nie rozmyślajcie za dużo bo to nic nie da a tylko sie nakręcicie za bardzo wiem ze to jest smutne i przykre sama to przeżyłam w 20tyg gdzie człowiek myśli ze to już z górki a tu niespodziewanie taki koszmar niestety tak to czasem już bywa życie nie jest sprawiedliwe przekonałam się o tym dostałam drugi cud ale martwię się o niego dzień w dzień by pozostał tym razem z nami ;( i żyję cały czas nadzieją ze tym razem wszytsko będzie dobrze (ja wole o tym nie myśleć bo ino sie tylko nakręcam takimi wieściami odrazu człowiek myśli a co jeżeli go to też spotka) śpijcie spokojnie dziewczynki

[kropeczka1984]

Napisane przez ciezaroweczka

Opowiem Wam dość śmieszną historię, którą usłyszałam w sklepie z ciuszkami dla niemowląt. (Sprzedawczyni mi opowiadała). Młoda kobieta dowiedziała się, że będzie miała synka więc szybciutko poleciała do sklepu i zaczęła kupować wszystko niebieskie. Po połowie jednak lekarz powiedział jej , że to jednak nie syn tylko córeczka. Więc Ona wszystkie zakupione niebieskie ciuszki z powrotem do sklepu na wymianę - na różowe oczywiście. Dzień porodu i.... massakra!!!!! Urodził się SYN!!!!!!! he he he
Dlatego ja zaczęłam kupować uniwersalne... Po porodzie będę szalała z kolorami

Chyba też będę kupowała neutralne w razie niespodzianki na porodówce

Napisane przez czubasek20

dziewczyny wam też szaleją hormony?

Ja zawsze przed okresem byłam strasznie nerwowa, myślałam, że w ciąży to już w ogóle nie dam moim bliskim żyć a tu się okazuje, że ja prawie w ogóle nie mam humorów Jedyne "objawy" ciąży u mnie to zachcianki , szybkie męczenie się i chyba tyle I za to jestem wdzięczna

Napisane przez Haniula

Ale my jestesmy w takim stanie, ze wlasnie teraz nie mozemy myslec w taki sposob- ze cos sie stanie. Trzeba wierzyc ze bedzie wszystko dobrze i urodzimy we wlasciwym czasie zdrowe malenstwa. Nasze dzieci czuja nasz strach i niepewność !

Też staram się tak myśleć. Dzisiaj w nocy, jak się przebudziłam, to pomyślałam o Magolince i nawet chciałam Tż-etowi o niej powiedzieć, ale stwierdziłam, że nie mogę się zadręczać. Staram się myśleć pozytywnie i modlić się za to, żeby szybko doszła do siebie.

Dzisiaj jechałam do pracy z sąsiadką i rozmawiałyśmy o porodzie. Mówiła, że w szpitalu, w którym chcę rodzić (ona tam rodziła), to są fajne położne i żeby na początku porodu zapytać, czy zdążę urodzić na zmianie tej, która mnie przyjmie (nie do końca można określić czas trwania porodu, ale mam nadzieję, że nie będzie źle ). Niby płaci się dopiero po porodzie. Ja to się troszkę boję jednak tego opłacania położnych. Fajnie, jeśli akurat opłacona położna nie ma dyżuru i przyjdzie specjalnie dla mnie do pracy i będzie do mojej dyspozycji. Ale co, jeśli akurat będzie miała dyżur i 5 innych rodzących, którymi też będzie musiała się zająć? Kasa pójdzie na zmarnowanie :/ Chyba muszę jeszcze raz przemyśleć kwestię prywatnej położnej.

A tak w ogóle, to trzymajcie za mnie dzisiaj kciuki, bo chcę rozmawiać z szefem o moim zastępstwie i napomknąć mu, że chyba od września idę na zwolnienie

[n1kotynka]

Czeeeść Mamusie

Napisane przez kropeczka1984

Chyba też będę kupowała neutralne w razie niespodzianki na porodówce



Ja zawsze przed okresem byłam strasznie nerwowa, myślałam, że w ciąży to już w ogóle nie dam moim bliskim żyć a tu się okazuje, że ja prawie w ogóle nie mam humorów Jedyne "objawy" ciąży u mnie to zachcianki , szybkie męczenie się i chyba tyle I za to jestem wdzięczna



Też staram się tak myśleć. Dzisiaj w nocy, jak się przebudziłam, to pomyślałam o Magolince i nawet chciałam Tż-etowi o niej powiedzieć, ale stwierdziłam, że nie mogę się zadręczać. Staram się myśleć pozytywnie i modlić się za to, żeby szybko doszła do siebie.

Dzisiaj jechałam do pracy z sąsiadką i rozmawiałyśmy o porodzie. Mówiła, że w szpitalu, w którym chcę rodzić (ona tam rodziła), to są fajne położne i żeby na początku porodu zapytać, czy zdążę urodzić na zmianie tej, która mnie przyjmie (nie do końca można określić czas trwania porodu, ale mam nadzieję, że nie będzie źle ). Niby płaci się dopiero po porodzie. Ja to się troszkę boję jednak tego opłacania położnych. Fajnie, jeśli akurat opłacona położna nie ma dyżuru i przyjdzie specjalnie dla mnie do pracy i będzie do mojej dyspozycji. Ale co, jeśli akurat będzie miała dyżur i 5 innych rodzących, którymi też będzie musiała się zająć? Kasa pójdzie na zmarnowanie :/ Chyba muszę jeszcze raz przemyśleć kwestię prywatnej położnej.

A tak w ogóle, to trzymajcie za mnie dzisiaj kciuki, bo chcę rozmawiać z szefem o moim zastępstwie i napomknąć mu, że chyba od września idę na zwolnienie

właśnie ja mam białe mebelki w pokoju i chciałabym pomalować sciany na taki liliowt - pastelowy kolor dla córeczki ale to się wstrzymam do usg żeby lekarz potwierdził
albo pomalujemy na beż/ zielony neutralnie

kropeczka jak rezerwujesz położną to masz zawsze wyznaczoną położną rezerwową, gdyby Twoja nie mogła, miala dyżur czy jakiś inny wypadek losowy. przecież rezerwujesz z dużym wyprzedzeniem no i nigdy nie wiadomo kiedy akurat zaczniesz rodzić
skad jestes?

ja już po porannej kawce

[ultraradiola]

Cześć mamusie

Dziś juz piątek Nie stety ten weekend muszę spędzić sama ale juz następny będzie z TZ

Napisane przez *Agatek*

Mam wiadomość od Sandry1992

Napisała mi, że u niej wszystko ok, tylko ma problemy z netem i dodatkowo przygotowuje się do ślubu cywilnego Maluch rośnie i na ostatnim badaniu okazało się, że synek zamienił się na córcię

Aa to Ci niespodzianka

Napisane przez nawojka8583

Cześć Mamusie. Wpadłam się pozegnać, nie będę mogła nic do Was napisać podczas urlopu bo u mamy nie ma neta, ale będę o Was codzień myślała. Trzymajcie się ciepło, dbajcie o siebie i o Maluszki. Wracam za trzy tygodnie. Ściskam Was mocno. Buziaki

Urlop trzy tygodniowy super sprawa w takim razie życzymy cudownego wypoczynku

Napisane przez agawoo

Cześć Wam
Wróciłam z pracy oczywiście padniętaChociaż i tak było troszkę luźniej niż wczoraj i przedwczoraj
Ale powiem Wam, że mi siedzenie w pracy i długa jazda samochodem też nie służy - to jest prawie 10 godzin siedzenia i chyba nie wpływa dobrze na dzidziusia ...
Dzisiaj jakieś dziwne bóle w pachwinach odczuwałam, ale bardzo krótkie były I korzonki też dają o sobie znać

Ja pracuje po 9 godzin fakt mam bardzo blisko do pracy ale na prawdę zaczyna mnie męczyć siedzenie na krześle przy komputerze a to dobrze nie wpływa na maluszka. Dlatego tez postanowiłam ze od września idę na zwolnienie bardziej mi sie będzie opłacało siedzenie w domku niż chodzenie do pracy

Napisane przez Haniula

Od kilku dni jak troche wiecej pochodze czuje koszmarny ból w krzyżu i jakby promieniował na kregosłup, masakra Mama mowi ze ona tez tak miala w obu ciazach a mnie jeszcze cała miednica boli, i tak jakby w pachwinach
Koniecznie na nastepnej wizycie musze powiedziec lekarzowi.

A to nasze nowe nabytki

Mam dokładnie taki sam ból pleców, miednicy i chyba dużo dziewczyn z wątku ma tak samo Myślałam tylko ze później da o sobie znać.

Napisane przez AgaMili

Ja jeszcze ani jednej rzeczy dla malucha nie kupilam. Pewnie we wrzesniu zaczne .

Inutil , agawoo sa wiesci od Magoliny. To straszne co przeszla wszystko w klubie . Matko dziewczyny nie wyobrazam sobie pochowac wlasnego dziecka i jakbym miala wybierac wolalabym stracic ciaze w I trymestrze niz urodzic i potem... caly czas rycze, no nie moge sie z tym pogodzic. Biedne malenstwo... . No nie wyobrazam sobie tego przezyc, a skad mam wiedziec ze u mnie bedzie wszystko dobrze . Zycie jest niesprawiedliwe, kobiety pala papierosy cala ciaze, pija piwo gdy maja ochote i duzo takich widze a rodza zdrowe dzieci . A gdy ktos sie stara i dba to bez ostrzezen Bog mu dziecko odbiera

Straszne co spotkało Magolinke i cały czas o niej myślę i nie rozumiem tego ze Ci co chcą starają sie dbają o maleństwo czasem tak szybko tracą swoje szczęście a tym co zdarzyło sie to przypadkiem i nie chcą tego dziecka przychodzi wszystko bez żadnych komplikacji np jak w rodzinach patologicznych. Ach życie jest niesprawiedliwe.

[kropeczka1984]

Napisane przez n1kotynka

kropeczka jak rezerwujesz położną to masz zawsze wyznaczoną położną rezerwową, gdyby Twoja nie mogła, miala dyżur czy jakiś inny wypadek losowy. przecież rezerwujesz z dużym wyprzedzeniem no i nigdy nie wiadomo kiedy akurat zaczniesz rodzić
skad jestes?

Z Kielc jestem. O tej rezerwowej położnej to nie pomyślałam

Jakoś mi tak ciężko dzisiaj. Wczoraj nie mogłam usiedzieć w pracy, dzisiaj ledwo przyszłam i już bym najchętniej poszła do domu. Muszę serio ponarzekać mojemu szefowi, bo inaczje, to chyba padnę siedząć w pracy.

[staraupa]

hej dziewczynki
ja też wczoraj uderzyłam do Lidla, kupiłam w sumie trzy rzeczy, ale jakoś tak bez rewelacji. Kupiłam rozmiar 50/56 i strasznie malutkie mi się to wydaje. To moje pierwsze zakupy hehe
Ja normalnie mam taki problem, że jak przeczytam tu na forum, że komuś coś złego się dzieję (że ktoś do szpitala poszedł albo co gorsze poronił gdzieś tam) to dostaje strasznego doła i od razu mam najczarniejsze myśli. Wczoraj jak pop racy przeczytałam, że ta dziewczyna poroniła to normalnie mnie ścięło i od razu rozbolał mnie brzuch. Spałam potem 3 godziny pełne koszmarów i jakoś potem było lepiej. Czy wy też tak macie, że jakiekolwiek wieści Was tak stresują czy ja jestem takim ewenementem
Miłego PIĄTKU)) zmykam do roboty...paaaaa

[ultraradiola]

a ja byłam wczoraj w Lidlu ale strasznie sie rozczarowałam. I wyszłam zła. Wszystko było przeprane i żadnej rewelacji nie było. Chciałam kupić chociaż ręczniczki dwa dla maluszka ale ich jakoś strasznie sie pogorszyła w porównaniu jakie były ostatnio i został tylko różowy. Jeszcze jakby był niebieski to bym kupiła.

[n1kotynka]

Napisane przez staraupa

hej dziewczynki
ja też wczoraj uderzyłam do Lidla, kupiłam w sumie trzy rzeczy, ale jakoś tak bez rewelacji. Kupiłam rozmiar 50/56 i strasznie malutkie mi się to wydaje. To moje pierwsze zakupy hehe
Ja normalnie mam taki problem, że jak przeczytam tu na forum, że komuś coś złego się dzieję (że ktoś do szpitala poszedł albo co gorsze poronił gdzieś tam) to dostaje strasznego doła i od razu mam najczarniejsze myśli. Wczoraj jak pop racy przeczytałam, że ta dziewczyna poroniła to normalnie mnie ścięło i od razu rozbolał mnie brzuch. Spałam potem 3 godziny pełne koszmarów i jakoś potem było lepiej. Czy wy też tak macie, że jakiekolwiek wieści Was tak stresują czy ja jestem takim ewenementem
Miłego PIĄTKU)) zmykam do roboty...paaaaa

tez tak mam ze przezywm jak sie ktorejs z nas cos dzieje. A o tej wizazance jak sie dowiedzialam - szok... straszna tragedia

[inutil]

ja już po śniadaniu, dzisiaj jajecznica ze szczypiorkiem

staraupa nie jesteś jedyna ja musiałam się położyć i przesmutać przez ten czas bo różne myśli przychodzą do głowy


Aż do dzisiaj jestem zła na tego Lidla, zawsze takie super rzeczy a teraz kicha z tym dzieciatymi ;>

Mam pytanie, macie może coś takiego? Od kilku dni w nocy strasznie swędzą mnie dłonie oby dwie strony, są całe opuchnięte i swędzące, budzę się i je drapię. rano jak wstanę to opuchnięte jak balerony... co to może być?