Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

[mmadziaa]

Napisane przez aa2

no to jednak dwoch roznych , ja zabrze a przez chwile zabrzmialo jakby ten sam hehe ja czasem na tego mojego lekarza to 2 godz czekałam bo tak sie spóźniał hi

ten się nie spóźnia ale zawsze ma sporo pacjentek, dodatkowo robi usg ze skierowań z dwóch publ. przychodni tylko po co w tym samym dniu co prywatne wizyty, naprawdę wczoraj wyszłam z domu o 16:30 do niego samochodem mam góra 10 minut, do gabinetu weszłam przed siodma

oczy mi się zamykają ale jak tż jest na nocce to zasnąc nie potrafię, jeszcze taka duchota ...
dobrze że ściągnął mi się kolejny serial, może zmęczę trochęoko i zasnę ...

[MalgosiaM8]

Napisane przez anciaahk

Uff wreszcie nadrobiłam, piszecie trochę. Jakos mało czasu mam w szpitalu, to jedzenie, to badanie, to ktoś dzwoni, ciągle coś się dzieje. Może dzięki temu czas szybciej upłynie, bo jakos słabo widzę siedzenie tu 2 czy 3 tygodnie, a nie daj Boże dłużej.

też mi zawsze czasu brakło śmieszne to bo jesteś w szpitalu a nie masz czasu odpalić laptopa, czy coś bo cały czas coś się dzieję


aaaa dziś pierwszaaa prawie jak dziecko neostrady

już miałam nadzieję że się coś rozkręci dziś a tu dupa jak mnie obudził o 3 skurcz to myślałam że zejdę , potem sie jeszcze powtórzył 3 razy , pomiędzy sobie przysypiałam, a na koniec złapał mnie tylko ból w udzie i trzyma do teraz, to lipa z dzisiejszego rodzenia
ale myślę że już wiem jakich skurczy oczekiwać , takiego bólu to jeszcze nie miałam


budzić się śpiochy tak sobie myśle że wczoraj na straży miejskiej ten gościo się przestraszył mnie bo kazał mi iść "bo jeszcze mu urodzę tam" teraz jak sobie wspomnę to się śmieję z tego

[indygo79]

ja tez z samego rana, od 5;30 nie śpię gdyż się wyspałam.... a zasnęlam 1;30 wczoraaj kumpela z pracy mnie nawiedziła, owockami zasiliła no i sie nagadać nie mogłyśmy. pracy mi nie brakuje, tylko kilku koleżanek

Napisane przez madzialena-lublin

Candida to, tak jak dziewczyny pisały, grzybek jest. Ja już go mam któryś raz - brałam na niego Nystatynę to po 2 tyg znowu mi wrócił
Teraz znowu dostałam Gyno Pyvalon czy jakoś tak, może na dłużej się odczepi Ale mój gin mówił ostatnio, że grzybicę to ma 70% kobiet, a w ciąży to już w ogóle prawie każda. A najgorsze że nie da się na to ani uodpornić ani nic zrobić żeby jej nie mieć.

masakra, my to się mamy.... moja przyjaciółka bardzo długo walczyła z grzybami itp. okazało się, ze gin leczył tylka ja a męża nie i co ona się wyleczyla to mąż ją zarażał......

I jeszcze się pochwalę- zagoniłam tż do roboty Właśnie w przerwie meczu podłogę mopuje

a co mu obiecałaś za to

Napisane przez agnyska81

Spokojnie, ja myślę że to tylko taki kilkudniowy kryzys Też byłam przerażona jakiś czas temu jak wysiadł mi kręgosłup, ale po kilku dniach minęło i wróciło dobre samopoczucie. Potem znowu kilka innych kryzysów złego samopoczucia, ale wszystkie minęły.

no dokładnie, ja też mam takie kryzysy co 2-3 tyg, a poptem w miarę normalnie jest

Napisane przez anciaahk

A

Dzisiaj nastrój lepszy, zrozumiałam, że to dla bezpieczeństwa, dla dobra dziecka, ba dla jego życia. Z wysokiego ciśnienia robić się może rzucawka, a stąd prosta droga do najgorszego.

Nadrabiam nadal.

no i tak trzymać, to dla Frania wszystko

Napisane przez mmadziaa

cześć dziewczyny

nie jestem w stanie Was nadrobić, podczytuję co prawda od wczoraj popołudnia, teraz też przeczytałam ile mogłam i szukałam czerwonych postów

ogólnie to nie chciało mi się od wczoraj nic ze wzgl na moją wizytę. czekałam na nią dwa tyg jak na szpilkach a tu doopa

nie dowiedziałam się nic poza tym, że wszystko ok i tak jak już kilka z Was pisało zaczyna mnie denerwować brak info o szczegółach.
Bartuś już główką w dół zostanie do końca - sprawdził to za pomocą usg, że główka na dole, obejrzał obie nerki po tym za ostrym kopniaku kilka dni temu ale nic nie wylukał.
zabuliłam normalnie 100 zł tak jakbym miała robione normalne usg a nie miałam robione bo trwało to dosłownie minutkę, nie było pomiarów itd itp - jak pani która zapisuje te wszystkie wyniki zapytała czy zapisujemy odpowiedział do niej że nie bo pacjentka sobie nie życzy. to ja mam sobie życzyć czy on powinien wiedzieć czy trzeba czy nie?
powiedział że za dwa tyg zrobimy ale to już sama się o to upomniałam.
no i wogóle on kasuje mnie jak chce, chyba sam nie wie co i ile u niego kosztuje. raz płacę 70 raz 100 a raz 130
i jeszcze czekam w kolejce i po 2 godz nieraz - kurde no prywatny to mogłby na godziny umawiać ...

jezu jak mnie plecy bolą

z tż dziś miałam taka jazdę że prawie z rękami się na niego rzuciłam, nie wiem co mi odwala, potem płakałam chyba z godzinę a w sumie nic się nie stało ... może to hormony ?

a może tż

byliśmy dzisiaj w szpitalu w którym będę rodzić, spoko bo dowiedziałam się, że nie muszę brać ubranek dla dziecka, tylko na wyjście
dla siebie kilka koszul
10 podkładów na łóżko
i jako podkłady ginekologiczne najlepiej te bella mama - ja mam kupione największe podpaski z belli i położna poradziła by kupić jednak te bella mama bo jak to ona powiedziała będą problemy z klejem czy klejeniem jakoś tak..
aha no i cytuję "lewatywkę też sobie kupić"
jakieś tam klapki koszulki standard
ogólnie spoko była ta babeczka, liczyłam, że może zobaczę salę porodową itd ale widać było że miały tak ostro i w sumie na szybko ze mną rozmawiała


wiem, że pisałyście o nazwisku dziecka w książeczce. zapytałam o to położną okazuje się że nie da rady i dziecko będzie miało w książeczce najpierw moje a potem gdzieś tam w przychodni poprawią na podst aktu urodzenia. bo oni ze szpitala wysyłaja do usc coś tam coś tam i dopiero wtedy można zarejestrować dziecko, ja to tak zorzumiałam, tż inaczej a wogóle to do doopy jestem i chyba piszę bez ładu i składu

Agnyska my będziemy planować chrzest nie z przekonań naszych osobistych tylko dlatego że "tak trzeba... "dla świetego spokoju, wystarczy mi juz że tata suszy mi głowe o bierzmowanie jakby sam wielce był nie wiem jakim katolikiem. do kościoła chodzi tylko na pogrzeby albo śluby, szkoda gadać. Ale jak chce finansować to proszę bardzo. My sie tylko zastanawiamy - po co

aha no i w tym szpitalu.. ten płacz dzieci - masakra - też mam takie myśli że nie ogarniam tego całego macierzyństwa ...

Spray, weź ich wszystkich ja tak nieraz mam ochotę, oj straszną za te teksty rady i uwagi

aha i w tym szpitalu nie wymagaja żadnych dodatkowych badań i konsultacji odnoścnie znieczulenia

sorki dziewczyny że piszę chaotycznie ale to chyba przez mój beznadziejny stan umysłowo psychiczno fizyczny

witam w klubie beznadziejnych stanów

Napisane przez Sharifa

O mnie W sumie moi rodzice od zawsze mieli podejscie, ze to moje zycie i moje wybory - niczego mi nie narzucali, jedynie doradzali, zebym potem na nich winy nie zrzucala za te wybory

Jak powiedzialam, ze wychodze za maz za muzulmanina to bylo przerazenie i pytanie czy jestem pewna i ze wiem, co ludzie mowia. Ale potem bylo juz tylko lepiej. Za to mam jedna ciotke, ktora zawsze byla dosc blisko, ale od mojego slubu przestalam dla niej istniec, bo nie mam koscielnego - jak ja przyjezdzam np na swieta to ona nie przychodzi, nie chce nic slyszec na moj temat itp. Przykro w sumie, ale to moje zycie i moj wybor i jak tego nie potrafi zaakceptowac to trudno.

A odnosnie chrztu nikt nic nie pyta nawet, bo jakos tak juz wczesniej w roznych rozmowach wychodzilo, ze nasze dzieci beda wychowywane w wierze ojca, wiec mieli czas to przetrawic. No i jeszcze dochodzi fakt, ze od dziecka bylam uparciuchem, wiec to jest po prostu informacja, a nie kwestia do dyskusji.

To sie rozpisalam, ale widzisz - zawsze mozesz postraszyc rodzinke, ze moglo byc gorzej



Zdaje sobie z tego sprawe, dlatego chyba zanim dotarlam do szpitala zdazylam sobie wytlumaczyc ze to dla mojego dobra i dla malenstwa i jak mnie nawet poloza to trudno.

Tylko nawet teraz jak pomysle o jutrzejszej wizycie to juz gdzies tam nerwy mi sie wlaczaja - ze pewnie znowu bedzie wysokie cisnienie u ginka i niepewnosc. Chyba po prostu mam syndrom bialego fartucha, a zglosze sie na IP nawet sama jakby w tych aptecznych pomiarach "na luzie" i bez wysilku wyszlo mi takie wysokie cisnienie.

a jeśli możesz to napisz co zdecydowało o wychowaniu dzieci w wierze ojca? to, ze żyjecie poza polską? czy tak islam wymaga? bo np mnie cięzko byłoby wychowywać dzieci na niechrześcijan ( nawet nie katolików, a chrześcijan, bo np pół mojej rodziny to ewangelicy, nawet tata). a pewnie z milion razy słyszałas czy nie boisz sie życ z muzułmaninem

Napisane przez MalgosiaM8

też mi zawsze czasu brakło śmieszne to bo jesteś w szpitalu a nie masz czasu odpalić laptopa, czy coś bo cały czas coś się dzieję


aaaa dziś pierwszaaa prawie jak dziecko neostrady

już miałam nadzieję że się coś rozkręci dziś a tu dupa jak mnie obudził o 3 skurcz to myślałam że zejdę , potem sie jeszcze powtórzył 3 razy , pomiędzy sobie przysypiałam, a na koniec złapał mnie tylko ból w udzie i trzyma do teraz, to lipa z dzisiejszego rodzenia
ale myślę że już wiem jakich skurczy oczekiwać , takiego bólu to jeszcze nie miałam


budzić się śpiochy tak sobie myśle że wczoraj na straży miejskiej ten gościo się przestraszył mnie bo kazał mi iść "bo jeszcze mu urodzę tam" teraz jak sobie wspomnę to się śmieję z tego

noooooooooooooo teraz to możemy straszyć. bo nasze oczy to pewnie same gromy rzucają

pochwalę sie - poszłam wczoraj na pedicure, ale mam piękne "footki"

aha, po wczorajszym moim kolejnym nagabywaniu o przyspieszenie prac w pokoju małej, małż stwierdził, ze przecież z pracy sięnie zwolni żeby to zrobić. że jestem upierdliwa, wszystko chciałabym miec poł roku wczesniej ( a ja na to, że jest miesiąc do terminu), po czym poszedł i zaparzył sobie melisę na uspokojenie.....

[acelinka]

Napisane przez miss.hot

Dla nas wszystkich liczą się zasady obowiązujące od 2012, wystarczy, że tym podstawowym urlopem macierzyńskim (20 tygodniowym) zahaczymy choć jednym dniem o 2012, a rodząc po 15.08 tak będzie
Czyli mamy
- 20 tygodni urlopu macierzyńskiego podstawowego + do 4 tygodni dodatkowych
- mąż ma do 2 tygodni tacierzyńskiego i może je nawet wykorzystać od razu po porodzie, jeszcze w 2011
A najlepiej to możecie sprawdzić w kalkulatorach na necie np http://www.bibliotekakp.pl/artykul.aid,508,Kalkulato r_urlopu_macierzynskiego. html

No u mnie to tak wychodzi jeśli bym urodziła wg tp czyli 20.09
Przysługuje wymiar urlopu według zasad obowiązujących dla roku: 2012
Przysługujący wymiar urlopu obowiązkowego: 20 tygodni
Dodatkowy urlop macierzyński: do 4 tygodni
Dodatkowy urlop ojcowski: do 2 tygodni
Rozpoczęcie urlopu z dniem: 20 Wrzesień 2011
Czas trwania urlopu, do dnia: 6 Luty 2012
Urlop można przerwać (ojciec kontynuuje urlop) nie wcześniej niż: 26 Grudzień 2011
Urlop można przerwać (hospitalizacja dziecka) nie wcześniej niż: 14 Listopad 2011

Napisane przez stokrotka_

potem było ok. a z godzinę temu miałam takie promieniujące kłócie w dole brzucha. teraz leżę.. odpoczywam a mała po arbuzie szaleje tak,,,że tylko się patrzę jak brzuch mi skacze i co chwilę córcia coś wystawia i go zniekształca

moja też lubi arbuza za rok będziemy wcinać razem z maluszkami

Napisane przez bruma

Dziewczyny, nie wiem normalnie co się ze mną dzieje od 3 dni...na nic nie mam siły, czuję się tak jakby zeszło ze mnie powietrze, do tego przez ostatnie 2 dni miałam bóle w dole brzucha jak na okres i ciągnięcie w pachwinie. Byłam dzisiaj u lekarza i mu o tym powiedziałam, to powiedział, że wszystko jest w porządku, z moją szyjką też...Jestem troszkę przerażona, bo to dopiero 32tc...a co to będzie później!!!!
Mam nadzieję, że to tylko chwilowe, chociaż wątpię coś mi się wydaje, że teraz będzie z dnia na dzień coraz gorzej.

Posmęciłam trochę ale jakoś nie mam dzisiaj dobrego humoru

Kochana to moze minąć może to pogoda, a może się przemęczyłaś i stąd te bóle jak będą mocne to wspominaj o nich ginkowi to Ci pewnie da jakieś tabletki rozkurczowe

Napisane przez 19natka88

Żadna głupotaJa też co jakiś czas chodzę popatrzeć na to puste łóżeczko i sobie je macam i różne takie

ja też
matka-wariatka

Napisane przez anciaahk

Acelinko trzymam kciuki, byś jednak nie musiała zostać w szpitalu, bo to w końcu nic przyjemnego. Widocznie obrzęki same w sobie nie są niebezpieczne, w połączeniu z innymi czynnikami są groźne.
I nie wiem, co wszyscy z tym wtorkiem, dzisiaj mąż też kazał mi we wtorek rodzić, mądrala.

Można, ja tak robię - w dzień dresiki, na noc koszulka.

Nie, nic nie mówią.

Dzisiaj nastrój lepszy, zrozumiałam, że to dla bezpieczeństwa, dla dobra dziecka, ba dla jego życia. Z wysokiego ciśnienia robić się może rzucawka, a stąd prosta droga do najgorszego.

Nadrabiam nadal.

no proszę jakie piękne nastawienie

ja chce zostać tylko i wyłącznie jeśli poród to byłaby kwestnia dnia lub dwóch, myśle że jak będzie inaczej to lekarz mnie nie zostawi no chyba że będzie mi pomagał kroplówką czy coś

kurcze ja nie wiem czy ten wtorek to dobry dzień na poród, podobno w całej pl ma być ok 30 stopni

Napisane przez Malgosia1983

A ja jeszcze z jednym pytaniem
Któraś z Was pisała, że kupuje termometr microlife. Znalazlam na all termometr o tej nazwie ale są dwa rodzaje NC100 i IFR100...
Czym to się rózni? Zgłębiała się może ktoraś mamusia w temat?

Kochana ja je polecałam bo mają takie w szpitalu ale ostateczie wybrałyśmy z bratową inny, tańszy który też ma dobre opinie a czym te dwa modele się różnią nie mam pojęcia.

Napisane przez anciaahk

Acelinko, a w końcu stanęło na maricie?
.

nie e na tako Ballili

Napisane przez Martusiaaa21

Acelinko i co miałaś dziś tą sesję robioną?

miałam sesyjke w środe
w poniedziałek będe miała wszystkie fotki z obu sesji w albumie i na płytce już nie moge się doczekać

Napisane przez MalgosiaM8

też mi zawsze czasu brakło śmieszne to bo jesteś w szpitalu a nie masz czasu odpalić laptopa, czy coś bo cały czas coś się dzieję

aaaa dziś pierwszaaa prawie jak dziecko neostrady

już miałam nadzieję że się coś rozkręci dziś a tu dupa jak mnie obudził o 3 skurcz to myślałam że zejdę , potem sie jeszcze powtórzył 3 razy , pomiędzy sobie przysypiałam, a na koniec złapał mnie tylko ból w udzie i trzyma do teraz, to lipa z dzisiejszego rodzenia
ale myślę że już wiem jakich skurczy oczekiwać , takiego bólu to jeszcze nie miałam


budzić się śpiochy tak sobie myśle że wczoraj na straży miejskiej ten gościo się przestraszył mnie bo kazał mi iść "bo jeszcze mu urodzę tam" teraz jak sobie wspomnę to się śmieję z tego

mam nadzieje ze się tak w szpitalu dzieje bo jak tam zostane, jeszcze bez lapka to masakra

ja też dziecko nesotrady chyba, ledwo oczy otworze a już wizaż

ja za każdym razem jak mnie łapie jaiś skurczyk i się nasila to mam nadzieje ze to już to, że chociaż poczuje jak to boli ... a tu kupa zawsze szybko ustępuje no i jeszcze nie wiem



Mój tż jest dobry ostatnio z bratową wymyślili, że urodze 19 (Czyli dzisiaj) bo dziś brat tż ma urodziny, no i na pewno urodze w urodziny wujka Darka wczoraj wieczorem mówi "a Ty wiesz ze jutro rodzisz? Biore telefon do pracy więc jak cos to dzwoń do mnie a nie an firmowy"


no, to dziś zaczynamy 39 tydzień

[indygo79]

Napisane przez acelinka

Mój tż jest dobry ostatnio z bratową wymyślili, że urodze 19 (Czyli dzisiaj) bo dziś brat tż ma urodziny, no i na pewno urodze w urodziny wujka Darka wczoraj wieczorem mówi "a Ty wiesz ze jutro rodzisz? Biore telefon do pracy więc jak cos to dzwoń do mnie a nie an firmowy"


no, to dziś zaczynamy 39 tydzień

wow, 39!!!!!

[MalgosiaM8]

Napisane przez acelinka

ja za każdym razem jak mnie łapie jaiś skurczyk i się nasila to mam nadzieje ze to już to, że chociaż poczuje jak to boli ... a tu kupa zawsze szybko ustępuje no i jeszcze nie wiem

no, to dziś zaczynamy 39 tydzień

gratki za 39 , ja dziś 38 odliczanie trwaaa

no własnie ja z wrażenia myślałam że nie usnę, bo ból nieprzeciętny teraz mnie tylko rwie w dole brzucha, etam rwanie

[acelinka]

apropo bólu ... wczoraj położna na sr mówiła że jak się chce znieczulenie to trzeba powiedzieć od razu przy rzyjęciu do szpitala ... a skąd ja mam kurcze wiedzieć czy ten ból będzie dla mnie do wytrzymania czy nie
ja jestem ambitna i chce bez znieczulenia, ale moge w trakcie zmienić zdanie ... pewnie jak nie będzie za późno to dadzą bez problemu, gorzej jak się zorientuje za późno

wszelkie rwania i bóle już nie robią na mnie wrażenia, chyba kwestia przyzwyczajenia

[MalgosiaM8]

Napisane przez acelinka

wszelkie rwania i bóle już nie robią na mnie wrażenia, chyba kwestia przyzwyczajenia

haha no wiesz mnie teoretycznie też, jak się przeżyło ból zęba i zszywanie dziąsła to i to przeżyję

jak mnie dziś ruszyło to bolalo, ale za to jest plus trochę mniej mnie pachwiny ciągną, mogę prawie chodzić bez bólu, może to zasługa twardej poduszki między nogami całą noc

[acelinka]

Napisane przez MalgosiaM8

haha no wiesz mnie teoretycznie też, jak się przeżyło ból zęba i zszywanie dziąsła to i to przeżyję

jak mnie dziś ruszyło to bolalo, ale za to jest plus trochę mniej mnie pachwiny ciągną, mogę prawie chodzić bez bólu, może to zasługa twardej poduszki między nogami całą noc

ja biorę do łóżka taką wielką poduche z rogówki daje sobie na nią stopy żeby były wyżej albo właśnie wkładam między nogi, aż tż jest zazdrosny że tak gwałce tą poduszke między nogami

[danika]

dzien dobry

ja po insulinie czekam na sniadanko a głodna jestem juz jak wilk...

Napisane przez anciaahk

Uff wreszcie nadrobiłam, piszecie trochę. Jakos mało czasu mam w szpitalu, to jedzenie, to badanie, to ktoś dzwoni, ciągle coś się dzieje. Może dzięki temu czas szybciej upłynie, bo jakos słabo widzę siedzenie tu 2 czy 3 tygodnie, a nie daj Boże dłużej.

to dobrze, że nie masz czasu a dziewczyny masz jakies fajne na sali?

Napisane przez mmadziaa

nie dowiedziałam się nic poza tym, że wszystko ok i tak jak już kilka z Was pisało zaczyna mnie denerwować brak info o szczegółach.
Bartuś już główką w dół zostanie do końca - sprawdził to za pomocą usg, że główka na dole, obejrzał obie nerki po tym za ostrym kopniaku kilka dni temu ale nic nie wylukał.

najważniejsze, ze wszystko dobrze ale faktycznie może wkurzać takie podejscie

wiem, że pisałyście o nazwisku dziecka w książeczce. zapytałam o to położną okazuje się że nie da rady i dziecko będzie miało w książeczce najpierw moje a potem gdzieś tam w przychodni poprawią na podst aktu urodzenia. bo oni ze szpitala wysyłaja do usc coś tam coś tam i dopiero wtedy można zarejestrować dziecko, ja to tak zorzumiałam, tż inaczej a wogóle to do doopy jestem i chyba piszę bez ładu i składu

z tego co wiem to TZ może uznać dziecko jeszcze przed urodzeniem, chyba po 32 tygodniu. Wtedy możecie pójsc do urzędu juz teraz i pozałatwiać formalności. Ale dokładnie nie wiem jak to działą, najlepiej zadzwoń sobie do urzędu i dopytaj.

Napisane przez mmadziaa

ten się nie spóźnia ale zawsze ma sporo pacjentek, dodatkowo robi usg ze skierowań z dwóch publ. przychodni tylko po co w tym samym dniu co prywatne wizyty, naprawdę wczoraj wyszłam z domu o 16:30 do niego samochodem mam góra 10 minut, do gabinetu weszłam przed siodma

oczy mi się zamykają ale jak tż jest na nocce to zasnąc nie potrafię, jeszcze taka duchota ...
dobrze że ściągnął mi się kolejny serial, może zmęczę trochęoko i zasnę ...

jaki masz serial???

a co do lekarza, jak chodziłam do mojego od niepłodności to czasem miałam na 22 np a wchodziłam do gabinetu po północy. Ale do niego zawsze były tłumy i wizyty trwają po 40 min albo i dłużej Podobno teraz juz nie przyjmuje tak po nocach...

Napisane przez MalgosiaM8

budzić się śpiochy tak sobie myśle że wczoraj na straży miejskiej ten gościo się przestraszył mnie bo kazał mi iść "bo jeszcze mu urodzę tam" teraz jak sobie wspomnę to się śmieję z tego

no mieli z tobą wesoło

Napisane przez acelinka

ja biorę do łóżka taką wielką poduche z rogówki daje sobie na nią stopy żeby były wyżej albo właśnie wkładam między nogi, aż tż jest zazdrosny że tak gwałce tą poduszke między nogami

też spie z poduchą a mam takiego dużego rogala więc całkiem się na niej owijam

[indygo79]

Napisane przez acelinka

ja biorę do łóżka taką wielką poduche z rogówki daje sobie na nią stopy żeby były wyżej albo właśnie wkładam między nogi, aż tż jest zazdrosny że tak gwałce tą poduszke między nogami

a ja myślę co to za tworzywo ta rogówka, a tobie o kanapę chodziłotż ma prawo do zazdrości

[tusia872]

Napisane przez acelinka

no, to dziś zaczynamy 39 tydzień

gratuluje juz tak szybko ale to zleciało

Napisane przez MalgosiaM8

gratki za 39 , ja dziś 38 odliczanie trwaaa

no własnie ja z wrażenia myślałam że nie usnę, bo ból nieprzeciętny teraz mnie tylko rwie w dole brzucha, etam rwanie

małgosia tobie tez gratuluje 38 tygodnia teraz to juz mozesz rodzic

[acelinka]

Napisane przez indygo79

a ja myślę co to za tworzywo ta rogówka, a tobie o kanapę chodziłotż ma prawo do zazdrości

no narożnik ja to tak po wiejsku czasami coś palne

Napisane przez danika

dzien dobry

ja po insulinie czekam na sniadanko a głodna jestem juz jak wilk...


z tego co wiem to TZ może uznać dziecko jeszcze przed urodzeniem, chyba po 32 tygodniu. Wtedy możecie pójsc do urzędu juz teraz i pozałatwiać formalności. Ale dokładnie nie wiem jak to działą, najlepiej zadzwoń sobie do urzędu i dopytaj.


też spie z poduchą a mam takiego dużego rogala więc całkiem się na niej owijam

ja to nieraz kołdra się tka owijam, ale teraz nie umie bo mi za gorąco, aż mi się śmiać chce bo tż przykryty po samą głowe a ja nie dosc ze prawie na golasa śpie to jeszcze odkryta

na pewno można coś takiego w urzędzie załatwić, trzeba tylko chyba mieć zaświadczenie od ginka czy coś takiego i wtedy już przed porodem wystawiają dokument że dzieco będzie miało nazwisko ojca

smacznego

[miss.hot]

Dzień dobry
Zapowiada się kolejny słoneczny dzień czyli siedzenie w domciu, bo tu chłodniej przynajmniej
Noc średnia, ja wstawałam siku to miałam wrażenie, że mi coś się odrywa w podbrzuszu, już miałam chwilę grozy, ale na szczęście jest ok

Napisane przez acelinka

apropo bólu ... wczoraj położna na sr mówiła że jak się chce znieczulenie to trzeba powiedzieć od razu przy rzyjęciu do szpitala ... a skąd ja mam kurcze wiedzieć czy ten ból będzie dla mnie do wytrzymania czy nie
ja jestem ambitna i chce bez znieczulenia, ale moge w trakcie zmienić zdanie ... pewnie jak nie będzie za późno to dadzą bez problemu, gorzej jak się zorientuje za późno

Ciesz się, że masz wybór, u nas w mieście w żadnym z 4 szpitali, w których można rodzić nie podają znieczulenia przy sn....

Napisane przez acelinka

ja biorę do łóżka taką wielką poduche z rogówki daje sobie na nią stopy żeby były wyżej albo właśnie wkładam między nogi, aż tż jest zazdrosny że tak gwałce tą poduszke między nogami

Ja mam jedną poduszkę między nogami, drugą pod brzuchem - żeby się przekręcić z tym całym majdanem na drugi bok, najczęściej się budzę, bo muszę to przełożyć jakoś....

___
Dobrze, że dziś przy garach nie muszę stać, wczoraj zrobiłam pomidorową, że starczy do jutra, a na drugie nie miałam pomysłu, więc były placki z niczego oto przepis
Składniki na oko
- 3/4 szklanki mleka
- trochę bułki tartej
- 1 jajko
- szklanka mąki
- trochę oleju (+ potem na patelnię trochę)
- pokrojona szynka lub kiełbasa
- starty żółty ser
- sól, pieprz, oregano, bazylia, co tam kto lubi do smaku

Mieszamy wszystko, rozgrzewamy olej na patelni i smażymy placki.
My wszyscy jedliśmy potem z keczupem - pycha wyszły i sycące bardzo

[indygo79]

Napisane przez acelinka

no narożnik ja to tak po wiejsku czasami coś palne

Napisane przez miss.hot

Dzień dobry
Zapowiada się kolejny słoneczny dzień czyli siedzenie w domciu, bo tu chłodniej przynajmniej
Noc średnia, ja wstawałam siku to miałam wrażenie, że mi coś się odrywa w podbrzuszu, już miałam chwilę grozy, ale na szczęście jest ok


Ciesz się, że masz wybór, u nas w mieście w żadnym z 4 szpitali, w których można rodzić nie podają znieczulenia przy sn....


zaczęlam liczyć te szpitale i doliczyć się nie mogłam, ale już okej


Ja mam jedną poduszkę między nogami, drugą pod brzuchem - żeby się przekręcić z tym całym majdanem na drugi bok, najczęściej się budzę, bo muszę to przełożyć jakoś....


a ja sobie kołdrę w rulon zwinęłam, otaczam ją nogami i przekręcam sie z nią na boczki, nawet mie nie ucieka
___
Dobrze, że dziś przy garach nie muszę stać, wczoraj zrobiłam pomidorową, że starczy do jutra, a na drugie nie miałam pomysłu, więc były placki z niczego oto przepis
Składniki na oko
- 3/4 szklanki mleka
- trochę bułki tartej
- 1 jajko
- szklanka mąki
- trochę oleju (+ potem na patelnię trochę)
- pokrojona szynka lub kiełbasa
- starty żółty ser
- sól, pieprz, oregano, bazylia, co tam kto lubi do smaku

Mieszamy wszystko, rozgrzewamy olej na patelni i smażymy placki.
My wszyscy jedliśmy potem z keczupem - pycha wyszły i sycące bardzo

pychaaaaaaaaaaaaaaaa

[rabarbar83]

Napisane przez twin--maid

Cześć Dziewczyny, jakiś czas temu z Wami zaczęłam pisać a teraz powracam.
U mnie 32tc i czuję się kiepsko. Boli mnie lewe udo i pachwina tak, że ledwo chodzę, w nocy nie mogę spać. Po wczorajsze wizycie okazało się, że mój synek wbił się już główką w kanał rodny stąd też ucisk i ból. Mam przykazane jak najwięcej leżeć z poduszką pod biodrami, żeby trochę do góry "poszedł". Mam wytrzymać 3 tygodnie a potem już ewentualnie mogę rodzić.

ooo to mamy podobną sytuację mnie boli spojenie łonowe, po lezeniu ledwo mogę wstać i idę taka zgięta w pół, jak to określił gin mam napór główką na szyjkę, brzuch mi się troszkę obniżył ale szyjka zamknięta

a ile synek waży, moja mała jeszcze sporo musi przybrać na wadze bo na razie to maleństwo, do tego łożysko już nie pierwszej świeżości i też nie wiadomo jak ją dokarmi więc mam nadzieję że jednak nie będę zmuszona rodzić w 35 tygodniu


a i witam się z rana
pogubiłam się na wątku już nawet nie wiem gdzie skończyłam nadrabiać

[anciaahk]

Napisane przez stokrotka_

bo wtorek to dobra data ... no ewentualnie środa haha ( teoria tż.. że do środy to już będzie wypoczęty i wogóle gotowy )

w sumie to chyba dobrze,ze tak czas mija szybko zawsze to lepiej niż się nudzić .. dasz radę kochana!!!

Może być w sumie i wtorek, dla mnie im szybciej, tym lepiej .

Napisane przez anetika

Właśnie mi uświadomiłyście, że nie mam termometru Tylko jeden rtęciowy relikt w szufladzie

To fajnie tak coś jeszcze dokupować, co?

Napisane przez mmadziaa

nie dowiedziałam się nic poza tym, że wszystko ok i tak jak już kilka z Was pisało zaczyna mnie denerwować brak info o szczegółach.

Najważniejsze, że wszystko ok. Wiele bym dała za taka informację ./
Głowa do góry!!!

Napisane przez Sharifa

Zdaje sobie z tego sprawe, dlatego chyba zanim dotarlam do szpitala zdazylam sobie wytlumaczyc ze to dla mojego dobra i dla malenstwa i jak mnie nawet poloza to trudno.

Na pewno wszystko będzie dobrze, a ciśnienie tak jak piszesz to syndrom białego fartucha.
Też mnie ciekawi Twój wybór - czemu w wierze męża a nie Twojej, ale oczywiście jeśli nie chcesz/nie możesz - nie pisz.

Napisane przez MalgosiaM8

też mi zawsze czasu brakło śmieszne to bo jesteś w szpitalu a nie masz czasu odpalić laptopa, czy coś bo cały czas coś się dzieję

Dzisiaj się udało . Czekam na usg i nie mogę zjeść śniadania. Z głodu zaczyna boleć mnie głowa.

Napisane przez indygo79

no i tak trzymać, to dla Frania wszystko

- mężul parzący meliskę z powodu upierdliwej żony wymiata!!!

Napisane przez acelinka

no proszę jakie piękne nastawienie

ja chce zostać tylko i wyłącznie jeśli poród to byłaby kwestnia dnia lub dwóch, myśle że jak będzie inaczej to lekarz mnie nie zostawi no chyba że będzie mi pomagał kroplówką czy coś

kurcze ja nie wiem czy ten wtorek to dobry dzień na poród, podobno w całej pl ma być ok 30 stopni

A Ty już tam w środku masz wszystko przygotowane do porodu? Że to będzie wiadomo, że to kwestia dnia lub dwóch?? Bo moja położna mówi, że to nawet przy długiej szyjce i braku rozwarcia w kilka godzin sytuacja może się zmienić, a co dopiero przewidzieć poród w dzień czy dwa .
Oj tam, może być i 30 stopni, nieważne.

Wczoraj widziałam sale porodowe, łóżka .... brrr ...

Napisane przez acelinka

nie e na tako Ballili

A jednak.
Gratuluję 39 tygodnia!!!!!!

Napisane przez acelinka

apropo bólu ... wczoraj położna na sr mówiła że jak się chce znieczulenie to trzeba powiedzieć od razu przy rzyjęciu do szpitala ... a skąd ja mam kurcze wiedzieć czy ten ból będzie dla mnie do wytrzymania czy nie
ja jestem ambitna i chce bez znieczulenia, ale moge w trakcie zmienić zdanie ... pewnie jak nie będzie za późno to dadzą bez problemu, gorzej jak się zorientuje za późno

wszelkie rwania i bóle już nie robią na mnie wrażenia, chyba kwestia przyzwyczajenia

Ja też tak położnej powiedziałam, to mnie delikatnie wyśmiała .

Napisane przez danika

to dobrze, że nie masz czasu a dziewczyny masz jakies fajne na sali?

Że tak powiem -szału nie ma. Sale są 2-osobowe.

[rabarbar83]

poratujcie mnie dziewczyny bo namotałam coś z ustawieniami na klawiaturze, mam ogromne litery i powiększone wszystkie czcionki, coś na klawiaturze jest do zmniejszania ale nie pamiętam co, wie któraś???

reset kompa nic nie dał reszta stron wyświetla się normalnie tylko forum takie bycze

POOOOMUUUUŻŻŻŻCie

[anciaahk]

Ctrl i minus jednocześnie przyciśnij.

[acelinka]

Napisane przez anciaahk

1. Może być w sumie i wtorek, dla mnie im szybciej, tym lepiej .


2. Dzisiaj się udało . Czekam na usg i nie mogę zjeść śniadania. Z głodu zaczyna boleć mnie głowa.

3. A Ty już tam w środku masz wszystko przygotowane do porodu? Że to będzie wiadomo, że to kwestia dnia lub dwóch?? Bo moja położna mówi, że to nawet przy długiej szyjce i braku rozwarcia w kilka godzin sytuacja może się zmienić, a co dopiero przewidzieć poród w dzień czy dwa .
Oj tam, może być i 30 stopni, nieważne.


4. A jednak.
Gratuluję 39 tygodnia!!!!!!


5. Ja też tak położnej powiedziałam, to mnie delikatnie wyśmiała .

Że tak powiem -szału nie ma. Sale są 2-osobowe.

1. okej, to wpisujemy Cię na wtorkową liste!

2. żeby tak ciężarną w szpitalu głodzić
a ogólnie jedzenie jakie tam mają, ujdzie?

3. szyjka płaściutka i rozwarcie na palec (tak na marginesie to mnie śmieszy te rachowanie na palce, bo pewnie gdybym ja była ginką i badała to byłoby to rozwarcie na dwa moje palce ), łóżysko było świecące czyli podobno coraz bardziej gotowe do porodu ja myśle że jak rozwarcie będzie większe to moze mnie zostawi na kroplowke albo coś bo jak nie to ja nie widze sensu leżeć w szpitalu i czekać na skurcze, to samo moge w domu

4.

5. a niech się śmieje, przynajmniej ma weselej w pracy

uciekam do SR i luknąć tą jakś piżamke albo koszulke dodatkową zajrze później

[anciaahk]

Acelinko ciężarnej głodzić nie powinni. Jedzenie nie jest najgorsze, ale bardzo go mało.
A z porodem trzymam kciuki - niech będzie szybko, bezboleśnie. Rozumiem, że wszystko spakowane, przygotowane? Zazdroszczę.

[rabarbar83]

Napisane przez agnyska81

Anciu,
No to jestem po wizycie, ale jakoś smutno mi... Benek ma jakieś dziwne wymiary - głowa urosła nawet ponad miarę, za to brzuch (dwa razy mierzony dla pewności, po odczekaniu) jakoś marnie. Waga wzrosła tylko o 300-400 g, a to mało, teraz waży ok. 2 500 g. Gin podejrzewał niedotlenienie, pytał czy dziecko dużo się rusza (całe szczęście tak), dość długie było to usg, sprawdzał przepływy w naczyniach mózgowych, w pępowinie, ale są ok. Tylko łożysko ma jakieś złogi (stopień dojrzalości II/III) i podejrzewa, że to może przez to. Wszystko jest jeszcze w normie, ale tak na granicy. Kazał mi dużo leżeć na lewym boku, żeby lepiej dotlenić dziecko. No i wizytę mam przyspieszoną, za 2 tygodnie i wtedy zobaczymy jak Benuś urósł i zbada mi wtedy jak szyjka się trzyma. Kategorycznie mam nie rodzić teraz, tylko upaść go do 3 kilo Nie zapowiada się jednak bardzo duży dzieciaczek

pisałam o tym 2 tyg temu, ale moje małe miało wtedy 1500g więc mam nadzieję że jak zrównam się z terminem z Tobą to jakimś cudem dobije do 2500, ogólnie to jestem coraz bardziej wnerwiona, tamten gin od usg chciał przez te złogi na łożysku monitorować ktg i często robić usg by pilnować przepływów właśnie i sprawdzać czy mała przybiera na wadze, ale zapomniał że my nie z Łodzi więc stwierdził że jednak lekarz prowadzący niech tego pilnuje bo nie ma sensu jechać 100 km do niego co 2 tyg, a mój gin na miejscu olał sprawę, usg to dopiero w 37 tyg najwcześniej (do tego czasu mogę urodzić) ktg też nie widzi potrzeby na razie bo mała się kręci i bądź tu mądry człowieku a że mała nisko już to szpitalem straszy i wcześniejszym porodem czegoś tu nie rozumiem

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez anciaahk

Ctrl i minus jednocześnie przyciśnij.

kocham cię wiesz

[anetika]

Witam
Idę dziś na spotkanie z położną - o ile nie pomyliłam daty i godziny - a coś czuję, że to chodziło o czwartek a nie piątek, no aleeee Zobaczę może ją akurat "trafię"

Napisane przez acelinka

no, to dziś zaczynamy 39 tydzień

Brawo

Napisane przez MalgosiaM8

gratki za 39 , ja dziś 38 odliczanie trwaaa

Oj tak odliczanie trwa

Napisane przez anciaahk

To fajnie tak coś jeszcze dokupować, co?

Taaaak szczególnie, że już chodziłam taka dumna, że mam całą wyprawkę A i TŻ się zdziwi bo powtarzałam mu, że już nic nie kupuję bo wszytko mamy... a tu psikus

[anuska_s]

Napisane przez archinta

zrobiliście jakies foto??

no wlasnie wiesz, ze nie ale TŻ mowi, ze tego widoku to nigdy nie zapomni.....a jak mały sie wiercił to te adidaski tak fajnie podskakiwały


o kurcze chyba jeszcze jakies posty miałam zacytowac, a wcieło
wogóle to dzien doberek maminki
matko jak czytam o tych skurczybykach, to mam ciarki na plecach, ciekawe kto sie pierwszy wykluje
ja dzis sama bo TŻ na sluzbie, musze troszke ogarnac, bo psiapsióla mnie dzis odwiedza
u nas dzis ponuro, ale chyba ciepło

[madzialena-lublin]

Witam się z rana Widzę, że same ranne ptaszki dzisiaj

Napisane przez indygo79

a co mu obiecałaś za to

No właśnie nic Ale wcześniej dostał op...dol bo telefonu nie odbierał to chyba nie chciał "powtórki z rozrywki" mieć

Napisane przez acelinka

Mój tż jest dobry ostatnio z bratową wymyślili, że urodze 19 (Czyli dzisiaj) bo dziś brat tż ma urodziny, no i na pewno urodze w urodziny wujka Darka wczoraj wieczorem mówi "a Ty wiesz ze jutro rodzisz? Biore telefon do pracy więc jak cos to dzwoń do mnie a nie an firmowy"

no, to dziś zaczynamy 39 tydzień

39 tydz? Super! A męża czasem trzeba słuchać
Powiedz cos więcej o tej sesji- to taka specjalna ciążowa? Kto Ci robił i jak to w ogóle wyglądało?

Napisane przez miss.hot

___
Dobrze, że dziś przy garach nie muszę stać, wczoraj zrobiłam pomidorową, że starczy do jutra, a na drugie nie miałam pomysłu, więc były placki z niczego oto przepis
Składniki na oko
- 3/4 szklanki mleka
- trochę bułki tartej
- 1 jajko
- szklanka mąki
- trochę oleju (+ potem na patelnię trochę)
- pokrojona szynka lub kiełbasa
- starty żółty ser
- sól, pieprz, oregano, bazylia, co tam kto lubi do smaku

Mieszamy wszystko, rozgrzewamy olej na patelni i smażymy placki.
My wszyscy jedliśmy potem z keczupem - pycha wyszły i sycące bardzo

Placki z niczego, dobre

Ja wczoraj na kolację miałam placki z cukinii. tylko zamiast fety dodałam zalegającą w lodówce resztkę mozarelli. I też było pycha

I dziękujemy za info o urlopach Kadrówka jesteś, czy jak?

Napisane przez rabarbar83

poratujcie mnie dziewczyny bo namotałam coś z ustawieniami na klawiaturze, mam ogromne litery i powiększone wszystkie czcionki, coś na klawiaturze jest do zmniejszania ale nie pamiętam co, wie któraś???

reset kompa nic nie dał reszta stron wyświetla się normalnie tylko forum takie bycze

POOOOMUUUUŻŻŻŻCie

Też sobie to zrobiłam ostatnio- pierwszy dzień na nowym laptopie a tu forum wołami pisane nagle mi się zrobiło. Wiedziałam ze coś przeciągnęłam i wczoraj znowu trochę przypadkiem naprawiłam
Przytrzymałam ctrl i przejechałam palcem po tej "płytce" co zamiast myszki jest.


Dzisiaj ambitny dzień przede mną, mam masę rzeczy do pozałatwiania. Zmykam więc pewnie na długo

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Acha! Jeszcze o jednej rzeczy chciałam Wam napisać. Rano kurier przywiózł paczkę z rzeczami do wyprawki dla Małej. I wiecie w co była zapakowana...? W pudełko po Gorzkiej Żołądkowej
Tu smoczki i kremy do pupy, a tu pudełko po wódce, myślałam że padnę

[miss.hot]

Napisane przez madzialena-lublin

Placki z niczego, dobre

Ale wyszły naprawdę pyszne, nie raz jeszcze je zrobię na pewno

Napisane przez madzialena-lublin

I dziękujemy za info o urlopach Kadrówka jesteś, czy jak?

Nie, ale interesuję się tą tematyką i staram się być na bieżąco, a szczególnie wgłębiam się w te rzeczy, które mnie dotyczą

[Malgosia1983]

Dzień dobry
Dziś poraz pierwszy poczułam twardnienie brzucha, ale bez żadnych bóli... Moja macica, tak jak Tż - wszystko na ostatnią chwilę
Żebro dalej boli...
Poza tym piękna pogoda - w sam raz do siedzenia w domu - bo za duszno na "bieganie".
W tle wyje Lenny Kravitz, a ja nadrabiam Was i czekam na kuriera z przedostatnią partią zakupów dziecowych


Ancia
A jak Twoja opuchlizna? Jest coś lepiej?

Mmadzia
Dziś jest nowy, miejmy nadzieję lepszy dzień

Indygo
Uparciuch z tego Twojego faceta
A dużo macie do zrobienia w pokoju?

Acelinka
Musze poczytać o tych termomertach przeklętych... Albo poczekam do porodu i mi połozna coś doradzi
Brawa za Tako . Jaki kolor?
Pochwalisz się zdjęciami z sesji oczywiście?
A więc dzisiaj rodzisz...Trzymamy kciuki i bądź dzielna
za 39 tc

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Małgosiu
Brawa za 38tc
JA Cię podziwiam, że Ty tak z tym rozwarciem chodzisz...znając siebie to bym się bała, że mi dziecko wypadnie
Uczucie chyba niezbyt komfortowe co?

[rabarbar83]

Napisane przez anciaahk

[/COLOR]Aha Małgosia ja tu biegam po korytarzach, bo mam zalecenie urodzić. Ino nie wiem jak. Ale ogólnie to jestem pod obserwacją i mam czekać aż urodzę. Bez sensu.

łooo matko
stwierdzam że wiem tyle że już nic nie wiem, każdy lekarz chyba miał inny program nauczania, wczoraj byłam na sr było o porodzie lekarka gada że optymalny czas porodu to 39-41 tyg, mój gin wczoraj na wizycie stwierdził że za 3 tyg to będzie 35 tydzień to już w miarę bezpiecznie tylko jak dziecko ma mniej niż 2500g to raczej dla niego nie za dobrze wróży zdrowotnie

anciaahk ty już chyba masz 37 t czy ja coś pomyliłam??Trzymaj się dzielnie

[Malgosia1983]

A poza tym Małgoś to uśmiałam się z tego mandatu...wiem, że dla Ciebie to był dodatkowy stres, ale pomyślałam, że nawet miniówka i duży dekolt by nie podziałały tak jak wkurzona baba minutę przed porodem

[archinta]

Nic na czerwono??????? A ja miałam takie emocjonujące sny
MałgosiaM8- jak dla mnie to urodziłaś Stasia i Natalię

No to idę spokojnie czytać bo tylko przeleciałam scrolem w poszukiwaniu dużych liter i kolorów