Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

[stokrotka_]

Napisane przez 19natka88

Ok to czekamy do wtorku jednak? Mój tż sobie wymyślił tak: w sobotę przed pracą mnie zawiezie na porodówkę i od poniedziałku bierze 3 tygodnie urlopu i tak jest postanowione i koniec kropka


Mmadzia polecam siatki do okien Oprócz tego co w ciągu dnia wleci do domu - jakaś pojedyncza mucha albo komar to mam święty spokój z robactwem i nie trzeba się truć raidem albo czymś takim

tak...czekamy do wtorku :haha ha:
a co masz Ty tam robić 3 dni ????

mój też jak w pon rano wróci z pracy to potem ma prawie 3 tyg urlopu ..więc od pon biegam na dół po schodach... śmigam gdzie się da i pije hektolitry malin,przegryzając pikantnymi rzeczami.. a jak nie dojdzie do skutku.. to zacznę tz-ta gwałcić...może to pomoże..

bo nie może być tak,że on zacznie wolne..a małej nie będzie



AGA... widzisz... budowa jeszcze nie ruszyła..a już widać plusy . znaczy-dobra decyzja

[agnieszka 0605]

Napisane przez stokrotka_

nie denerwuj się kochana... tylko jedzcie częściej poza domem.. a jak będziesz brała od niego..np. mleko.. to powiedz to samo...,że tylko troszeczkę..i nie chcesz całego

tylko, że on NIC nie kupuje do domu.... wiec jego nic nie biore!!
a najlepsze jest to, że np. kupiliśmy cukier 20 kg, a on po miesiącu mówi, że to jest jego cukier i że niby to on kupił! No komedia!!

[mmadziaa]

Napisane przez 19natka88

Mmadzia polecam siatki do okien Oprócz tego co w ciągu dnia wleci do domu - jakaś pojedyncza mucha albo komar to mam święty spokój z robactwem i nie trzeba się truć raidem albo czymś takim

no ja mam w kontakcie bros ale ma to dość intensywny zapach. tak, te siatki polecał mi kiedyś już żona kuzyna - rzeczywiście muszę to zakupić.
niedawno tż był na szczęście na popo w pracy a było to na chwilę przed jego powrotem - ja normalnie zwiałam z domu bo słyszałam jak jakiś obcy hałasuje. nawet go nie dojrzałam ale słychać było że to duże no i w nogi. głupia baba

[miss.hot]

Napisane przez danika

dziewczyny u was tez jest tak gorąco? ja normalnie wymiękam...nawet jeść mi sie nie chce

U mnie też parnik, ale jeść wyjątkowo mi się chce, wszamałam właśnie michę pomidorówki i dalej głodna jestem, zaraz zajrzę co tam w lodówce się jeszcze chowa

[Malgosia1983]

Napisane przez mmadziaa

no i wiesz może czy w książeczce zdrowia będzie wpisane nazwisko Twoje czy tż? i na tych opaskach ? kurcze jakoś mi zależy żeby Bartek miał już normalnie po tacie wpisane

Na mój rozum, jesli dostaniemy to jakieś tam zaświadczenie z urzędu i damy je w szpitalu, to powinno być wszystko z nazwiskiem ojca. Chyba, że w szpitalu będzie mamy, a potem przy rejestracji w przychodni to już taty... Cholera wie

[mmadziaa]

Napisane przez Malgosia1983

Na mój rozum, jesli dostaniemy to jakieś tam zaświadczenie z urzędu i damy je w szpitalu, to powinno być wszystko z nazwiskiem ojca. Chyba, że w szpitalu będzie mamy, a potem przy rejestracji w przychodni to już taty... Cholera wie

no właśnie ta babeczka wczoraj w szpitalu mi namieszała, że niby nazwisko mamy będzie a jak już będzie akt to poprawią na taty. no ale przecież to zaśw przed aktem się ma... ale ona tak jakby nie wiedziała wogóle o co chodzi z tym zaświadczeniem. no cholera wie

[19natka88]

Napisane przez stokrotka_

tak...czekamy do wtorku :haha ha:
a co masz Ty tam robić 3 dni ????

mój też jak w pon rano wróci z pracy to potem ma prawie 3 tyg urlopu ..więc od pon biegam na dół po schodach... śmigam gdzie się da i pije hektolitry malin,przegryzając pikantnymi rzeczami.. a jak nie dojdzie do skutku.. to zacznę tz-ta gwałcić...może to pomoże..

bo nie może być tak,że on zacznie wolne..a małej nie będzie



AGA... widzisz... budowa jeszcze nie ruszyła..a już widać plusy . znaczy-dobra decyzja

Mam się chyba zaznajomić z oddziałem i ewentualnie z nudów urodzić
Mój tż ma tak ugadane, że jak tylko urodzę to idzie na urlop ale widzę, że ma już dosyć i marzy o tym urlopie i nie powiem ale z chęcią bym mu pomogła
Możesz jeszcze masować sutki u mnie działa

Napisane przez mmadziaa

no ja mam w kontakcie bros ale ma to dość intensywny zapach. tak, te siatki polecał mi kiedyś już żona kuzyna - rzeczywiście muszę to zakupić.
niedawno tż był na szczęście na popo w pracy a było to na chwilę przed jego powrotem - ja normalnie zwiałam z domu bo słyszałam jak jakiś obcy hałasuje. nawet go nie dojrzałam ale słychać było że to duże no i w nogi. głupia baba

Kup kup, bo potem będzie dziecko i już tak sobie nie uciekniesz

[Malgosia1983]

Napisane przez agnieszka 0605

tylko, że on NIC nie kupuje do domu.... wiec jego nic nie biore!!
a najlepsze jest to, że np. kupiliśmy cukier 20 kg, a on po miesiącu mówi, że to jest jego cukier i że niby to on kupił! No komedia!!

jakbys miala tak samo pod sufitem ja T., to doradziłabym Ci wszystko podpisywać czarnym markerem
A tak to cierpliwości Wam życzę

[tusia872]

Napisane przez Malgosia1983

jakbys miala tak samo pod sufitem ja T., to doradziłabym Ci wszystko podpisywać czarnym markerem
A tak to cierpliwości Wam życzę

o markerze tez pomyslałam

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Napisane przez miss.hot

U mnie też parnik, ale jeść wyjątkowo mi się chce, wszamałam właśnie michę pomidorówki i dalej głodna jestem, zaraz zajrzę co tam w lodówce się jeszcze chowa

ale mi narobiłas smaka na ta pomidorowa

[mmadziaa]

Dziewczyny - POMOŻCIE
to się stało kilka dni temu ale bardzo mnie męczy...

wrzuciłam nowe ręczniki do prania, kolorowe ale jaśniutkie pastelowe i jeden ciemny fiolet który je farbnął, wiem wiem moja wina
czy da się pozbyć tych zafarbowań? podobno vanish nie daje rady...

[danika]

Napisane przez mmadziaa

Dziewczyny - POMOŻCIE
to się stało kilka dni temu ale bardzo mnie męczy...

wrzuciłam nowe ręczniki do prania, kolorowe ale jaśniutkie pastelowe i jeden ciemny fiolet który je farbnął, wiem wiem moja wina
czy da się pozbyć tych zafarbowań? podobno vanish nie daje rady...

obawiam się, ze niestety juz nic nie zrobisz...

[mmadziaa]

Napisane przez danika

obawiam się, ze niestety juz nic nie zrobisz...

[Malgosia1983]

Mamy przewijak, mamy rożek i mamy kocyk

[mmadziaa]

Napisane przez Malgosia1983

Mamy przewijak, mamy rożek i mamy kocyk

klask i:kla ski:
: roll:

[indygo79]

Napisane przez 19natka88

Może już czas na wymyślanie tytułu kolejnego wątku w którym mam nadzieję będziemy się szczęśliwie rozpakowywać

Napisane przez mmadziaa

oojjjj słitt
i cycki jak mówi indygo

tytuł watku?

ręce opadają, cycki opadają, nasze dzieci powoli na świat się wydają

Napisane przez mmadziaa

Dziewczyny - POMOŻCIE
to się stało kilka dni temu ale bardzo mnie męczy...

wrzuciłam nowe ręczniki do prania, kolorowe ale jaśniutkie pastelowe i jeden ciemny fiolet który je farbnął, wiem wiem moja wina
czy da się pozbyć tych zafarbowań? podobno vanish nie daje rady...

a czemu podobno? próbowałaś?mi vanish usunął plamy z krwi i to cała biała koszula w tym była (po małym wypadku) a jest jeszcze vanish do białego? kuzynka mi mówiła, że w jest taki sil w sprayu do odplamiania, ale w niemczech. w polsce go nie widziałam....

[Malgosia1983]

Napisane przez mmadziaa

Dziewczyny - POMOŻCIE
to się stało kilka dni temu ale bardzo mnie męczy...

wrzuciłam nowe ręczniki do prania, kolorowe ale jaśniutkie pastelowe i jeden ciemny fiolet który je farbnął, wiem wiem moja wina
czy da się pozbyć tych zafarbowań? podobno vanish nie daje rady...

Raczej nic. Chyba, że kupisz barwnik i zafarbujesz wszystkie na jeden kolor. Tylko nie wiem jak z wypłukiwaniem się tego.
Kiedyś farbowalam w ten sposób bluzke bo miałam plamy a to moja ulubiona była...Moczylam to potem w wodzie z octem żeby nie farbowało.

[tusia872]

Napisane przez mmadziaa

dobrze ze na fioletowo a nie na żółto ci sie zafarbowały wiec sie nie martw napewno tak zle nie wygladaja

Napisane przez Malgosia1983

Mamy przewijak, mamy rożek i mamy kocyk

gratuluje zakupow


to ja tez sie pochwale zamówiłam poduszke do karmienia

[anciaahk]

Napisane przez rabarbar83

kocham cię wiesz

No co Ty .

Napisane przez anetika

Witam
Idę dziś na spotkanie z położną - o ile nie pomyliłam daty i godziny - a coś czuję, że to chodziło o czwartek a nie piątek, no aleeee Zobaczę może ją akurat "trafię"

Taaaak szczególnie, że już chodziłam taka dumna, że mam całą wyprawkę A i TŻ się zdziwi bo powtarzałam mu, że już nic nie kupuję bo wszytko mamy... a tu psikus

Daj znać jak tam po spotkaniu. A z jaką położną je masz? Środowiskową?

Z tym termometrem to jest tak, że przecież nie jest od razu niezbędny, więc spokojnie, na pewno zdążysz.

Napisane przez madzialena-lublin

Acha! Jeszcze o jednej rzeczy chciałam Wam napisać. Rano kurier przywiózł paczkę z rzeczami do wyprawki dla Małej. I wiecie w co była zapakowana...? W pudełko po Gorzkiej Żołądkowej

Nieźli są, może mają hurtownię dla dzieci i tatusiów na pępkowe?

Napisane przez Malgosia1983

Moja macica, tak jak Tż - wszystko na ostatnią chwilę

Dobre! Oby szybko i skutecznie, a że na ostatnią chwilę to już nieważne.

Napisane przez rabarbar83

tylko jak dziecko ma mniej niż 2500g to raczej dla niego nie za dobrze wróży zdrowotnie

anciaahk ty już chyba masz 37 t czy ja coś pomyliłam??Trzymaj się dzielnie

Ja jestem załamana nimi, bo mam skończony 37 i jutro kończę 38 a w niedzielę zaczyna się 39. Więc zamiast działać i wywoływać coś, to oni sobie dzisiaj wymyślili leki na obniżenie ciśnienia, bez sensu zupełnie. Ani ono nie jest mega wysokie, zdarzają się max 1 raz dziennie jakieś wyskoki i to też niezbyt wysokie, ani nic innego mi nie dolega.
A dziecko waży 3700, więc już całkiem duże jest.

Napisane przez rabarbar83

właśnie się dowiedziałam że teściowa jedzie do nas z wizytą, wściekli się wszyscy czy co, przez rok nikt nie miał czasu na wekend przejechać a teraz lipiec sierpień drzwi się nie zamykają, nikt nie rozumie że ja potrzebuje odrobiny spokoju teraz

Też mnie wkurzały takie wizyty w remont, w chacie syf, chłop za wiele nie robi i i do tego potrzebni gości, których nie bylo gdzie posadzić.
A teściowa jak przyjedzie to nie może posprzątać?

Napisane przez 19natka88

I chciałam powiedzieć, że nasz syn będzie miał na imię jednak SZYMON Decyzja ostateczna i nieodwoływalna

Hhih tak myslalam, że zmienicie coś w imieniu. A Szymon też pięknie .

Napisane przez indygo79

upssssss, az tak xle? ja dziś mam wycieczkę po szpitalu z mojej SR, jak nie będzie tłumu to pooglądam łóżka

Nie tle źle, co jakoś mnie to przeraziło, że mam na nim leżeć i zwijać się z bólu.
Chyba zaczynam się bać.

Napisane przez archinta

Potem trzeba jeszcze zrobić podłogę w kuchni, kafle na ściany i pomalować wszystkie pomieszczenia. W łazience biały montaż no i w kuchni meble.
No i przeprowadzka... Może za tydz na week ruszymy???

Dużo faktycznie nie zostało, ale pomaga Wam jakiś majster czy Twój chłopina sam z tym działa?

Napisane przez MalgosiaM8

o nie a ostatnio jakaś znajoma pod szpitalem się mnie pytała czy nie bliźniaki przypadkiem

Hihih wiesz mnie też o to pytają , nawet pielęgniarki. Nie wiem, czy ja taka wielka czy co.

[indygo79]

Napisane przez Malgosia1983

Mamy przewijak, mamy rożek i mamy kocyk

a mi tez paczka przyszła - pieluchy i inne pierdołki ( szczotka, majty poporodowe, prześcieradełka itp)

[Malgosia1983]

Napisane przez indygo79

ręce opadają, cycki opadają, nasze dzieci powoli na świat się wydają

prawie popuściłam. dodalabym jeszzce brzuchy opadaja

[stokrotka_]

nie chciałam Was zanudzić masą zdjęć...więc taka zbieranka w jednym.. pokoik Sary taki na start

(jest jeszcze troszkę do zmienienia, sama bym pozmieniała jeszcze parę rzeczy,wyrzuciła łóżko..ale to nie Nasze mieszkanie..więc nie wszystko możemy. )

a ten mały zielony miś koło przewijaka.. to mój .. jeden z pierwszych w życiu misiaków.. ma dzieścia lat staruszek ale dzielnie się trzyma..i mam nadzieję,że Sarze się spodoba

Natka...też zacznę chyba..ale dopiero w pon

Małgosia,Tusia,Indygo... gratki za zakupy

Indygo.... TYTUŁ BOSKI!!! SZACUN SIĘ NALEŻY !!!
(tyle ,że mi nie opadają...bo ciągle za małe :/ )

[Malgosia1983]

Napisane przez indygo79

a mi tez paczka przyszła - pieluchy i inne pierdołki ( szczotka, majty poporodowe, prześcieradełka itp)

klask i:

Napisane przez tusia872

to ja tez sie pochwale zamówiłam poduszke do karmienia

klask i:

Lubimy dostawać paczki oj tak lubimy

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez stokrotka_

nie chciałam Was zanudzić masą zdjęć...więc taka zbieranka w jednym.. pokoik Sary taki na start

Noo prawdziwy pokój dzidziusia. Widze kubuś na ścianie gwiazdki na suficie i fajny kosz

[indygo79]

Napisane przez stokrotka_

nie chciałam Was zanudzić masą zdjęć...więc taka zbieranka w jednym.. pokoik Sary taki na start

(jest jeszcze troszkę do zmienienia, sama bym pozmieniała jeszcze parę rzeczy,wyrzuciła łóżko..ale to nie Nasze mieszkanie..więc nie wszystko możemy. )



Natka...też zacznę chyba..ale dopiero w pon

Małgosia,Tusia,Indygo... gratki za zakupy

Indygo.... TYTUŁ BOSKI!!! SZACUN SIĘ NALEŻY !!!
(tyle ,że mi nie opadają...bo ciągle za małe :/ )

taka twórczość okołopołudniowa

no tez bym płakała w taki pokoiku ze szcęścia, cudnyccuuuuuuuuuudn y

a gdzie kupiłaś te misie do trzymania firanki??

Napisane przez Malgosia1983

prawie popuściłam. dodalabym jeszzce brzuchy opadaja

od godziny myśle, czemu zgaga mnie męczy wymyśliłam - z głodu, do 9ej nic nie jadłam

[tusia872]

Napisane przez stokrotka_

nie chciałam Was zanudzić masą zdjęć...więc taka zbieranka w jednym.. pokoik Sary taki na start

(jest jeszcze troszkę do zmienienia, sama bym pozmieniała jeszcze parę rzeczy,wyrzuciła łóżko..ale to nie Nasze mieszkanie..więc nie wszystko możemy. )

a ten mały zielony miś koło przewijaka.. to mój .. jeden z pierwszych w życiu misiaków.. ma dzieścia lat staruszek ale dzielnie się trzyma..i mam nadzieję,że Sarze się spodoba

Natka...też zacznę chyba..ale dopiero w pon

Małgosia,Tusia,Indygo... gratki za zakupy

Indygo.... TYTUŁ BOSKI!!! SZACUN SIĘ NALEŻY !!!
(tyle ,że mi nie opadają...bo ciągle za małe :/ )

ale śliczny pokój i te takie cos na zasłonki nie wiem jak to sie nazywa

tytuł faktycznie super mi jeszcze posladki opadaja jakies takie ogromne sie zrobiły

[anciaahk]

Malgosia1983 niezłą masz siostrzyczkę , ale i tak zazdroszczę, bo nie mam rodzeństwa.

Aga tak czytam o Twym Tacie i serio go nie kumam, on jest starszy pan? Naprawdę jesteś cierpliwa, podziwiam, ja bym tak nie mogła.

Napisane przez Malgosia1983

Mamy przewijak, mamy rożek i mamy kocyk

A my przewijaka wciąż nie, dzisiaj ma nam sprezentować siostra TŻ, jestem ciekawa jaki. I dostaniemy 2 rożki, chociaż i tak 1 kupiłam, nic to, przyda się.

Napisane przez Malgosia1983

Lubimy dostawać paczki oj tak lubimy

Oj bardzo lubimy, chyba sobie do szpitala zamówię na poprawę humoru.

Stokrotka śliczny pokoik, nie dziwię się, że go wciąż chodzisz i oglądasz .

[Sharifa]

Napisane przez mmadziaa

Dziewczyny - POMOŻCIE
to się stało kilka dni temu ale bardzo mnie męczy...

wrzuciłam nowe ręczniki do prania, kolorowe ale jaśniutkie pastelowe i jeden ciemny fiolet który je farbnął, wiem wiem moja wina
czy da się pozbyć tych zafarbowań? podobno vanish nie daje rady...

Poszukaj w jakis duzym markecie na dziele z chemia jakiegos srodku do odplamiania wlasnie przy zafarbowaniu. Nie wiem co jest dostepne w Polsce, ale w Hiszpanii kiedys kupilam jakis taki niepozorny specyfik w saszetkach do "odplamienia" rzeczy zafarbowanych i rzeczywiscie puscil mi ten zafarbowany kolor.

Stokrotka - sliczny ten pokoik dla corci Nie dziwie sie, ze nie mozesz sie doczekac

[19natka88]

Napisane przez Malgosia1983

Mamy przewijak, mamy rożek i mamy kocyk

Napisane przez indygo79

tytuł watku?

ręce opadają, cycki opadają, nasze dzieci powoli na świat się wydają

dobreee

Napisane przez tusia872

to ja tez sie pochwale zamówiłam poduszke do karmienia

Jaką?

Napisane przez anciaahk

Ja jestem załamana nimi, bo mam skończony 37 i jutro kończę 38 a w niedzielę zaczyna się 39. Więc zamiast działać i wywoływać coś, to oni sobie dzisiaj wymyślili leki na obniżenie ciśnienia, bez sensu zupełnie. Ani ono nie jest mega wysokie, zdarzają się max 1 raz dziennie jakieś wyskoki i to też niezbyt wysokie, ani nic innego mi nie dolega.
A dziecko waży 3700, więc już całkiem duże jest.

Faktycznie duży ten Twój Franek, ciekawe jak będzie z rzeczywistą wagą

Hhih tak myslalam, że zmienicie coś w imieniu. A Szymon też pięknie .

mi się najbardziej podoba zdrobnienie Szymek

Napisane przez indygo79

a mi tez paczka przyszła - pieluchy i inne pierdołki ( szczotka, majty poporodowe, prześcieradełka itp)

[anetika]

Napisane przez 19natka88

I chciałam powiedzieć, że nasz syn będzie miał na imię jednak SZYMON Decyzja ostateczna i nieodwoływalna

Brawo dla Szymka

Napisane przez Malgosia1983

Wkurzyłam się. No może nie wkurzyłam, ale pomyslalam swoje.
Otóż moja jedyna starsza siostra nie dzwoni do mnie "na codzień' zapytać co słychać, jak ciąża, czy czegoś nie potrzebuję itp. Jakoś do tego przywykłam bo nigdy nie miałyśmy ze sobą super kontaktu. Jestem z tych osób, które nie uszczęśliwiają świata na siłę
Przed chwilą dzwoni telefon. Siostra. "Cześć, będziesz dziś jechać do taty?", ja, że raczej nie bo jest gorąco i duszno i się trochę boję. A ona dalej czy może jutro pojadę , czy może mój Tż będzie jechać..Pytam się, ale o co chodzi, a ona "bo chciałam pożyczyć buty" To ja mam zapierniczać specjalnie żeby jej buty pożyczyć? Nadmienię, że do nas ma 15 minut tramawajem... I ani razu w trakcie ciąży mnie nie odwiedziła...choć miała urlop i ją zapraszałam żeby przyjechala z Alicją.
Brak mi słów..Normalnie ręce mi opadły

Ehh po prostu kocham takie osoby

Napisane przez Malgosia1983

Mamy przewijak, mamy rożek i mamy kocyk

Napisane przez tusia872

to ja tez sie pochwale zamówiłam poduszke do karmienia

Napisane przez anciaahk

Daj znać jak tam po spotkaniu. A z jaką położną je masz? Środowiskową?

Właśnie niedawno wróciłam - to położna chyba środowiskowa - taka co się ją w przychodni wybiera W każdym razie ja zmieniałam jakiś miesiąc temu przychodnię i przy tym lekarza rodzinnego i właśnie położną. Dziś jak do niej przyszłam była bardzo zdziwiona, że przychodzę do niej tak późno, bo już w 38 tc i że mało zdążymy nadrobić Zdziwiłam się bo nikt mnie wcześniej nie poinformował, że trzeba spotykać się z położną wcześniej, w starej przychodni nawet nie wiedziałam jak babka wygląda, tym bardziej, że znajome mi mówiły, że położna to dopiero po porodzie przyjeżdza. I tak dobrze, że mnie coś tknęło żeby do niej iść mimo wszytko. W każdym razie powiedziała mi, że jest już tak jakoś od dwóch lat, że spotkania z położną są od 21 tygodnia co tydzień, o od 31 co dwa tygodnie - tygodnie mogłam pomylić ale mniej więcej coś po 20 i po 30 - zrobiłam oczy jak pięć złoty jak mi to powiedziała Jeżeli chodzi o spotkania z nią, to tak jak powiedziała, nie zdążymy już dużo zrobić, ale teraz skupimy się na porodzie i pielęgnacji maluszka. Ogólnie babeczka bardzo miła i przyjemna, zmierzyła mi ciśnienie, posłuchałam serduszka małego i oprowadziła mnie po przychodni dziecięcej We wtorek ma przyjść do mnie z wizytą domową, mam sobie na kartce spisać wszystkie pytania i wątpliwości I trochę się wkurzyłam, że wcześniej nie poszłam do niej, aż zadzwonię do szwagierki i zapytam jak to dokładnie u niej z położną było, bo rodziła niecały miesiąc temu, ale też wydaje mi się, że mówiła o spotkaniu z położną tylko po porodzie a nie całej serii przed
Wiem, że kiedyś pytałam ale jak to u Was z tymi położnymi z przychodni? Dużo miałyście tych spotkań przed porodem i w ogóle miałyście?

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Stokrotka -Przecudny ten pokoik

[bruma]

Napisane przez stokrotka_

nie chciałam Was zanudzić masą zdjęć...więc taka zbieranka w jednym.. pokoik Sary taki na start

(jest jeszcze troszkę do zmienienia, sama bym pozmieniała jeszcze parę rzeczy,wyrzuciła łóżko..ale to nie Nasze mieszkanie..więc nie wszystko możemy. )

a ten mały zielony miś koło przewijaka.. to mój .. jeden z pierwszych w życiu misiaków.. ma dzieścia lat staruszek ale dzielnie się trzyma..i mam nadzieję,że Sarze się spodoba

Boski pokoik mi też się marzy aby mój Błażejek miał swój pokoik ale niestety na razie jest to nie możliwe Musielibyśmy od nowa meblować mieszkanie...a na to nas nie stać, więc synek będzie z nami w pokoju

[anetika]

Napisane przez indygo79

a mi tez paczka przyszła - pieluchy i inne pierdołki ( szczotka, majty poporodowe, prześcieradełka itp)