Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011. - Strona 134 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Najfajniejszy tytuł nowego wątku to...
Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. 30 49,18%
Wrześniowe dzieciaczki się wypakowują, październikowe nadal w brzuchach buszują. 6 9,84%
Ciąży minęły długie miesiące, na świat się szykują jesienne brzdące. 30 49,18%
Wraz z pierwszym szkolnym dzwonkiem opuszczają brzuchy wrześniowe brzdące. 2 3,28%
Czas tak szybko leci, zaraz urodzimy cudne dzieci. 3 4,92%
Czas tak szybko leci, zaraz urodzimy jesienne dzieci. 3 4,92%
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 61. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-08-20, 09:47   #3991
mmadziaa
Rozeznanie
 
Avatar mmadziaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 959
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość
heloł sobotnio i słonecznie
miałam napisać o wizycie na porodówce akurat wyjątkowo był spokój, jedna babka przyszła rodzic więc sale były wolne i mogliśmy obejrzeć. sale są spore, kolorowe ( żółta, fioletowa, łososiowa itp). oddzielone od siebie ścianami, a od korytarza taki kotarami. no i jak ktoś wchodzi to rodząca jest tyłem, a nie świeci wiadomo czym lekarz pokazywał wannę do imersji, piłki, liny itp itd. pokazywał gdzie sala do cc w razie szybkiej akcji zmuszającej do cc.po opisie znieczuleń tzn pełnego i zzo, nakazałam małżowi pamiętać, ze w razie cc wybieram pełne. niewyobrażalne jest dla mnie leżenie i słyszenie tych odgłosów cięcia, chlupotania itp no a potem 12 h leżenia plackiem.

aha w trakcie porodu absolutnie nie jesć:
- raz ze skurcze powodują nudności no i wymioty mogą się pojawic
- dwa, w razie cesarki nie mozna żadnego znieczulenia po jedzeniu dać.

z tego samego powodu pijemy malutkimi łyczkami, zwilżamy usta. gdy pacjenta się odwania specjalna kroplówka. generalnie lekarz prosił, zeby słuchac personelu i nie przychodzić do szpitala z własnymi teroiami nt porodu że to duchowe, filozoficzne, ekstatyczne przezycie bo to faktycznie boli, ale oni maja nam pomóc. dzięki współpracy pójdzie łatwiej i sprawniej.

ogólnie byliśmy mile zaskoczeni z małżem. w domu nawet łezkę uronilismy, że to tak niedługo i że tam Agatka się urodzi ( oby jeszcze nie, bo nie ma jej gdzie połozyc ). małż się nie przestraszył i chce ze mną być niezmiennie. powiedział, że będzie tyle ile trzeba.

aha, lekarz powiedział jeszcze, że teraz już nie dają nikomu 30 h rodzić, żeby np nie obrażać się za kroplówkę z oksytocyną ale że są laski co się za to obrażają ja wam powiem, że czasem mnie wkurzają te opisy w ramach np akcji "rodzic po ludzku", by się wczuwać, przezywac, zgłębiać każda faze porodu, itp frazesy. dorabianie ideologii. mój cel wchodze do szpitala z bólami i rodze dziecko, Agatkę i wracamy do domku.

bardziej przeraża mnie to, że z obecnego luuuzu nic nie zostanie. a gdzie czas na wizaz będzie.

ufffffffffffffffff może ktos przebrnie
ja też przebrnęłam
cel jest ja najbardziej prawidłowy

dziewczynki za godzinkę jedziemy z tż w góry do moich rodziców najwyżej jak urodze gdzieś tam to mój syn będzie gorol

aha wiem, że wiekszość nas ma już wyprawki ubrankowe ale dostałam na maila taką OFERTĘ MARKS&SPENCER można jeszcze skorzystać

a wogóle to dzień dobry

BordAna
jak tam ???
Anciahk
mmadziaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 09:52   #3992
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Ale mnie serce kłuje
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 09:53   #3993
rabarbar83
Rozeznanie
 
Avatar rabarbar83
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 719
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez danika Pokaż wiadomość

a ja bym nie sprzątała właśnie. Jak mąż ma w pupie to niech sam sie wstydzi przed swoją mamą. Z tego co czytam mąż Rabarbara nie bardzo się przejmuje tym, ze powinna leżeć [COLOR="Silver"]


no nie ma co, wesoło masz z tym tatą to jest filozofia na zasadzie rozumowania Kalego z w pustyni i w puszczy - jak ktoś ukraść Kalemu krowe to jest źle... ale jak Kali komuś ukraść to już jest w porządku
hej dziewczynki
leżę sobie
nie sprzątałam nic, było mi głupio ale trudno nasze zdrówko ważniejsze,
najlepsze że moje gadanie nic, grochem o ścianę, ale wczoraj dziewczyny z pracy pytały jak tam się mamy, tż powiedział co tam po wizycie i tak mu nagadały że jak przywiózł mamę to do mnie od razu w progu czemu ja nie leżę
180 st w drugą stronę, teraz drą się że leżeć mam, teściowej nie wiem co gadał bo ona myślała co najmniej że już rodzę i że trzeba mi będzie z nocnikiem biegać do łóżka czy cóś, to jej powiedziałam że spokojnie koło siebie mogę zrobić wszystko, tylko mam się nie stresować i leżakować kilka godzin dziennie żeby się nadmiernie nie obciążać, więc ewentualnie kilka dni jak pomoże przy obiedzie czy ogarnie dom po budowlance to będzie duża pomoc, bo inaczej zarośniemy brudem i kurzem

oczywiście musieli pogadać że ja mam się martwić o to żeby urodzić w terminie, a co ja kurde robię od 8 miesięcy i żeby to zależało odemnie, zrobili wielkie halo teściowa chce tu zostać dłużej, po paru dniach pewno już będę miała dość, no ale jak na razie zamierzam raz w życiu wykorzystać to że nie muszę wszystkiego sama robić, zresztą powiedziałam jej że problem nie jest we mnie tylko w jej synku i jeśli nim się zajmie to ja już sobie poradzę, oni mają dość ciężkie charaktery więc różowo nie będzie ale jakoś trzeba dać radę

generalnie gdyby mąż usiadł ze mną na 10 minut i przyswoił choć cześć tego co chciałam mu powiedzieć nie było by tej całej szopki a tak każdy słyszy to samo tylko inaczej to interpretuje
no nic zobaczymy jak się sytuacja rozwinie...dziś rano nawet mnie dziad przytulił oststnio to chyba ze 2 miesiące temu mnie taki zaszczyt spotkał

a teoria o Kalim i jego krowie wymiata
mój tż chyba zaczął kierować się podobną
__________________
HANIA
rabarbar83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 09:53   #3994
mmadziaa
Rozeznanie
 
Avatar mmadziaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 959
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

kapka dobrze, że masz takie podejście jakie masz, silna babka jesteś dzidziuś napewno odziedziczy to po tobie
sąsiadki to ja wiem - u moich rodziców jest to samo, ja sie uodporniłam na takie bojcory tak czy siak bedą gadać, ty nie gadaj z nimi jak nie chcesz

ja leczyłam zęby w ciąży, jednego mam do wyrwania ale to jest ząb martwy po kanałówce kilka lat temu. dentysta powiedział mi na wstępie, że go nie rusza, że to po porodzie.

witam nowa mamę świeżaczka tak jak ja
mmadziaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 09:54   #3995
danika
Zakorzenienie
 
Avatar danika
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 867
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez Martusiaaa21 Pokaż wiadomość

No i jutro mamy pierwszą rocznicęach jak ten czas szybko minął
no to już gratuluje i życzę kolejnych cudownych rocznic

Cytat:
Napisane przez fistaszek24 Pokaż wiadomość
Witam. Podczytuje Was od dłuższego czasu i muszę coś sprostować. Jeśli wasi mężowie wezmą urlop ojcowski w tym roku to należy im się tylko tydzień a jeśli w przyszłym to dwa tygodnie. Mam termin na 10 października, córeczka Zuzia będzie i chyba to najwyższy czas żeby się ujawnić.
witaj

no właśnie kadrowa mojego męża też tak twierdzi - zresztą juz kiedys pisałam

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Ale mnie serce kłuje
moze to nie serce tylko zgaga? weź nie strasz....
danika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 09:55   #3996
mmadziaa
Rozeznanie
 
Avatar mmadziaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 959
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Ale mnie serce kłuje
ojej ja miałam to dwa razy w ostatnim czasie, nie mogłam zlapać oddechu normalnego głębokiego. zaczęłam chodzić i ręce do góry i przeszło po kilku minutach ale stresa robi.
mmadziaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 09:56   #3997
rabarbar83
Rozeznanie
 
Avatar rabarbar83
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 719
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

he mam teraz możliwość ponadrabiać troszkę, więc zagłębiam się w lekturę
__________________
HANIA
rabarbar83 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-20, 09:57   #3998
danika
Zakorzenienie
 
Avatar danika
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 867
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Rabarbar no widzisz koniec końców wyszło na twoje cieszę się, ze do męża cosik dotarło
danika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 10:14   #3999
rabarbar83
Rozeznanie
 
Avatar rabarbar83
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 719
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez Malgosia1983 Pokaż wiadomość
Wkurzyłam się. No może nie wkurzyłam, ale pomyslalam swoje.
Otóż moja jedyna starsza siostra nie dzwoni do mnie "na codzień' zapytać co słychać, jak ciąża, czy czegoś nie potrzebuję itp. Jakoś do tego przywykłam bo nigdy nie miałyśmy ze sobą super kontaktu. Jestem z tych osób, które nie uszczęśliwiają świata na siłę
Przed chwilą dzwoni telefon. Siostra. "Cześć, będziesz dziś jechać do taty?", ja, że raczej nie bo jest gorąco i duszno i się trochę boję. A ona dalej czy może jutro pojadę , czy może mój Tż będzie jechać..Pytam się, ale o co chodzi, a ona "bo chciałam pożyczyć buty" To ja mam zapierniczać specjalnie żeby jej buty pożyczyć? Nadmienię, że do nas ma 15 minut tramawajem... I ani razu w trakcie ciąży mnie nie odwiedziła...choć miała urlop i ją zapraszałam żeby przyjechala z Alicją.
Brak mi słów..Normalnie ręce mi opadły
no rodzinka najlepszy "przyjaciel" człowieka
choć ja tylko właśnie na siostrę liczyć mogę, mimo że ma swoje problemy, to zostawiła sobie tydzień urlopu i powiedziała że jeśli coś się będzie działo, to telefon i przyjedzie pomóc czy w domu czy przy małej, czy choćby po to żeby się wygadać czy wypłakać

z moim tatą to rozmawiałam ostatni raz w dzień ojca bo dzwoniłam z zyczeniami, a tak to już chyba z 3 miechy nawet smsa nie puścił jak tam na własną matkę to nawet nie liczę bo to już inna historia ale smutne to... nie sądziłam że ciąża może mieć taki wpływ na relacje, a co to będzie jak już mała na świecie się pojawi chore to wszystko
__________________
HANIA
rabarbar83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 10:18   #4000
stokrotka_
Zadomowienie
 
Avatar stokrotka_
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 604
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

hej Kobietki

kolejny poranek w dwupaku... zaczynam się bać,że Sara to jednak tylko Taty się będzie słuchać..skoro teraz ma On taki dar do przekonywania jej
wczoraj wogóle nie mogłam usnąć...tu cisza była.. stwerdziłam,że sama do siebie pisać nie będę..bo tak głupio potem się obudziłam koło 4... i znów godzina nieprzespana.. wogóle ja nie wiem..śnią mi się jakieś skurcze,poród,ból.. i np.teraz to ja już nie wiem czy coś mnie w nocy bolało-poza obitą wczoraj nogą.. czy to wszystko mi się tylko śniło. w każdym razie nic się nie sączyło..więc wczoraj to jednak raczej napewno nie były wody teraz posiedziałam z mężolem.. on poszedł spać..a ja znów cały dzień sama...

Cytat:
Napisane przez BordAna Pokaż wiadomość
Dzien dobry a tu jeszcze nikogo nie ma :p wnioskuję ze tylko js sie tak mecze... W nocy nawet oka nie zmrozylam nie wiem o ci kaman ale rzygalam sie w łóżku jak nie. Wiem a ze snu nici...

---------- Dopisano o 07:12 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

Rzucalam... A nie zygalam pisze z tel stad błędy:p
a Ty masz jakieś leki na to ciśnienie?? nie tylko Ty.. ja zaglądałam w nocy co jakiś czas z tel.. ale nikogo nie było.to się nie odzywałam



Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość
heloł sobotnio i słonecznie

w życiu bym nie dotknęła brzoskwinki szarym mydłem brrrrrrrrrrr. położna mówiła uzywac tego, co zawsze dobrze jak ma kwas mlekowy - ja mam taki biały z ziaji. długo ziai używam i jestem zadowolona. a co do kosmetyków- ja myślę, że teraz nie czas na eksperymenty, te które są dla nas dobre i sparwdzone zosatwic. w koncu dzidzia to nie pies, że ma nas tylko po zapachu poznawac. wiadomo, że się nie sperfumuje moją Organzą ale zeli pod pr i balsamów używam tych co zawsze.

wiesz...to zależy. ja jak w maju miałam straszą alergię skórną,to tylko w początkowej fazie biały jeleń w żelu mi pomagał łagodzić. a to naprawdę jak zwykły żel pod prysznic..tylko że bez zapachu
a wogóle mam wrażenie ,że to nie o to chodzi,że tego nie można ,bo za ładnie pachnie itd. tylko by było w miarę delikatne.. jednak będziemy miały ranę.. więc im mniej chemii tym lepiej . ale to moje zdanie.
a do psikania się biorę owocową mgiełkę do ciała i antyperspirant.


miałam napisać o wizycie na porodówce akurat wyjątkowo był spokój, jedna babka przyszła rodzic więc sale były wolne i mogliśmy obejrzeć. sale są spore, kolorowe ( żółta, fioletowa, łososiowa itp). oddzielone od siebie ścianami, a od korytarza taki kotarami. no i jak ktoś wchodzi to rodząca jest tyłem, a nie świeci wiadomo czym lekarz pokazywał wannę do imersji, piłki, liny itp itd. pokazywał idzie sala do cc w razie szybkiej akcji zmuszającej do cc.po opisie znieczuleń tzn pełnego i zzo, nakazałam małżowi pamiętać, ze w razie cc wybieram pełne. niewyobrażalne jest dla mnie leżenie i słyszenie tych odgłosów cięcia, chlupotania itp no a potem 12 h leżenia plackiem.

aha w trakcie porodu absolutnie nie jesć:
- raz ze skurcze powodują nudności no i wymioty mogą się pojawic
- dwa, w razie cesarki nie mozna żadnego znieczulenia po jedzeniu dać.

z tego samego powodu pijemy malutkimi łyczkami, zwilżamy usta. gdy pacjenta się odwania specjalna kroplówka. generalnie lekarz prosił, zeby słuchac personelu i nie przychodzić do szpitala z własnymi teroiami nt porodu że to duchowe, filozoficzne, ekstatyczne przezycie bo to faktycznie boli, ale oni maja nam pomóc. dzięki współpracy pójdzie łatwiej i sprawniej.

ogólnie byliśmy mile zaskoczeni z małżem. w domu nawet łezkę uronilismy, że to tak niedługo i że tam Agatka się urodzi ( oby jeszcze nie, bo nie ma jej gdzie połozyc ). małż się nie przestraszył i chce ze mną być niezmiennie. powiedział, że będzie tyle ile trzeba.

aha, lekarz powiedział jeszcze, że teraz już nie dają nikomu 30 h rodzić, żeby np nie obrażać się za kroplówkę z oksytocyną ale że są laski co się za to obrażają ja wam powiem, że czasem mnie wkurzają te opisy w ramach np akcji "rodzic po ludzku", by się wczuwać, przezywac, zgłębiać każda faze porodu, itp frazesy. dorabianie ideologii. mój cel wchodze do szpitala z bólami i rodze dziecko, Agatkę i wracamy do domku.

bardziej przeraża mnie to, że z obecnego luuuzu nic nie zostanie. a gdzie czas na wizaz będzie.

ufffffffffffffffff może ktos przebrnie
przebrnęłam i dziękuję za informacje

Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość

dziewczynki, a jak się dogadujecie z informowaniem o tym, że rodzimy i maluszki już na świecie? może wrześniowe w pary z październikowymi powinny się dobrać?
ja myślę,że każda po prostu powinna sobie spisać jakiś numer.. Ja ,żeby nie naciągać na koszty.. to mam numer do Kellysss.. bo ona miejscowa dla mnie

ale jak któraś chce mieć bieżące newsy to niech się odezwie.. będę molestować pomiędzy partymi


Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość

tytuł wątku dla was " Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy"
Gdzieś widziałam ten tytuł juz


ananasa i banany
coś tam z wisiołka jeszcze
super tytuł

no to może stworzymy jakąś listę...czym można przyspieszyć poród

Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość


a ja jakaś wkurzona jestem, taka się obudziłam. i nie wiem co mam zrobić, na małża już nie krzyczę, żeby znowu melisy przeze mnie pić nie musiał ale zagracony pokój beaz dostepu do moich ubrań i rezczy dla małej do szału mnie doprwadza
zaparz mężowi melisę..zanieś..i powiedz co myślisz na temat pokoju małej.. nie będzie musiał biec do kuchni...:brzydal :


Cytat:
Napisane przez 19natka88 Pokaż wiadomość
HejkaJakaś dziwna ta nocka była Już sama nie wiem czy mi się śniło, że miałam skurcze, czy faktycznie były

hahaha o tym samym pisałam wyżej hehe

A Ty to na sobie już przetestowałaś?

seks teraz nie...bo mąż nocki ma.. ale jak skończy

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
kochane kocyk to ten z lidla z kubusiem, nie mam jak zrobic fotki bo przecie mam zepsutyy aparat a telefonem wyłazi be
to mam taki sam. ja całą pościel i kocyk mam z lidla. ale po praniu super- bez zmian!! i cena taniutka.. a gatunkowo okazało się super. no i jest kubuś..a taką chciałam
prałam w 30stopniach . kocyk jak się suszył to wyglądał na zwichrowany..więc nie wystrasz się.. po wysuszeniu wrócił do pierwotnej milutkiej formy


trzeba by się za jakimś śniadaniem rozejrzeć po kuchni...
__________________
Sara


Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie uśmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"





stokrotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 10:18   #4001
rabarbar83
Rozeznanie
 
Avatar rabarbar83
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 719
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

danika ja się zaczynam martwić serio o jego zdrowie psychiczne on przez ten stres związany z budową i wykończeniówką zatracił rozsądek i zachowuje się iracjonalnie momentami, dobrze że już niedługo się skończy i może wtedy wróci do swojego normalnego stanu
__________________
HANIA
rabarbar83 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-20, 10:26   #4002
MoniaZ82
Wtajemniczenie
 
Avatar MoniaZ82
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 390
GG do MoniaZ82 Send a message via Skype™ to MoniaZ82
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Witam wszystkie

Nie bylo mnie tu wczoraj i prosze ile jest do nadrobienia....

Malgosia1983 nie denerwuj sie kochana i nie przejmuj .....jestesmy wszystkie w ciazy i uwazam ze powinnysmy tylko o siebie dbac i nie przejmowac sie nikim....na ten czas mozemy przez chwile zostac takimi egoistkami......najwaznie jszy spokoj i brak nerwow.

Martusiaaa21 gratulacje z okazji rocznicy

fistaszek24 witamy wsrod nas....

cotynato u mnie nocka tez nie zaciekawa......jakies takie lekkie skurcze mialam ....



A ja wczoraj z TZ zrobilismy maly maraton w centrum z racji tego , ze jego brat z rodzinka przyjechali na wakacje....Nachodzilam sie jak glupia i efekty byly w drodze powrotnej...skurcze ..ale takie ze wlazily mi ( i tu wybaczcie za okreslenie ) doslownie w odbyt....ale bolalo cholernie.....
Czytalam ze polecacie banany, ananasy, herbate z lisci malin, seks, sprzatanie..... Sporo tego.....No ale ja mam jeszcze rowne 2 tyg.......takze, narazie pije herbatke
MoniaZ82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 10:30   #4003
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez danika Pokaż wiadomość
no to już gratuluje i życzę kolejnych cudownych rocznic



witaj

no właśnie kadrowa mojego męża też tak twierdzi - zresztą juz kiedys pisałam



moze to nie serce tylko zgaga? weź nie strasz....
Zgaga to moja koleżanka więc dobrze ją znam
A kłucie miałam czasami przed ciążą i teraz się pojawia. Mam nadzieję, że to nic groźnego, bo ja oczywiście już panikuję. Może to nerwobóle w końcu teraz od wczoraj cały czas się denerwuję, złoszczę i płaczę więc może to stąd, oby.

Cytat:
Napisane przez mmadziaa Pokaż wiadomość
ojej ja miałam to dwa razy w ostatnim czasie, nie mogłam zlapać oddechu normalnego głębokiego. zaczęłam chodzić i ręce do góry i przeszło po kilku minutach ale stresa robi.
C'nie? Stres Pytałaś o to swojej ginki?
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 10:33   #4004
MalgosiaM8
Zakorzenienie
 
Avatar MalgosiaM8
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Okolice Lublina
Wiadomości: 4 467
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez mmadziaa Pokaż wiadomość
dziewczynki za godzinkę jedziemy z tż w góry do moich rodziców najwyżej jak urodze gdzieś tam to mój syn będzie gorol
będzie jeden góral w naszym gronie

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
no to może stworzymy jakąś listę...czym można przyspieszyć poród
hahah i będzieszmy wymieniać się doświadczeniami hehe to ja zacznę od ananasa , bo taką mam chęć przez to że wczoraj pisałam, może być i z puszki, ale będzie

ide sprzątać , jakieś ciacho , może sałatka mam werwę, wogóle czuję się super nie wiedzieć czemu
__________________
Obrączkę mi wcisnał na rękę... 5.09.2009

Staś wziął rodziców z zaskoczenia i już jest z nami!
25.08.2011

Stanisław wywrócił moje życie do góry kołami
MalgosiaM8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 10:37   #4005
agnieszka 0605
Zakorzenienie
 
Avatar agnieszka 0605
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: z serca matki
Wiadomości: 3 012
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.



Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Tak po prostu o Tobie myślę, tak Ciebie wyczytuję z Twoich wpisów.

a tak jak pisałam, z Twoich "ust" to brzmi naprwdę jak mega komplement. Nie wiem czy zasłużony, ale .... miło

Ciężko coś radzić, bo faktycznie możesz zostać bez niczego. A inny sklep nie wchodzi w grę??
nigdzie indziej też nie ma tego kolorku podobna historia jak z kolorem Cotki (ta sama firma)

A Ty jak w tym szpitalu? Wszytskie schody już opanowane??

kapka kochana mam nadzieję, że to jakiś fałszywy alarm
Ale gdyby jednak nie - tą wargę można operować. Mojego znajomego syn urodził sie z taką wargą. Wiem, że najlepiej jeśli operacja jest do ukończenia przez dziecko roku (chodzi coś o naukę mówienia). Na NFZ są podobno długie terminy i ten znajomy operował prywatnie - ok. 6 000 zł. Ale też trzeba czekać, więc w razie W musielibyście od razu po porodzie zagłebić się w temat. Oczywiście syn kolegi po zabiegu czuł się dobrze i wszytsko się udało. U Was będzie oczywiście tak samo


Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Nadrobiłam, troszkę po łebkach, bo nie mam sił dzisiaj. Widzę, że dużo z Was ma problemy z rodzinką, a to z tatą, a to z siostrą...

to ja biję rekordy i z tatą i z siostrą

Aguś, dobrze wyszło z tą budową Bo z tatą to się tylko zamęczasz ( i Twoj TŻ chyba też).
masz rację trudna decyzja, ale jakoś się do niej powolutku pzrzekonuje. Że nie liczę się tylko ja i co ja chce - jest mąż, Amelka tuż tuż. Im tez będzie łatwiej. Mąż ma bliżej do pracy, mała przedszkole i szkołe pod nosem

Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość

ja powiem tak - nigdzie indziej w tym kolorze nie ma? na necie itp? jak nie to ja wzięłabym czerwony, jest bardzo ładny. bo jak w połowie wrzesnia wyjdzie, że tamtego nie ma, a czerrwoney spzredany to klops będzie.
Nie ma właśnie nigdzie Dziś jade z sis oglądać tą czerwień

A całość oczywiście przebrnęłam

fistaszek24
pierwszy maluszek? Jak się czujesz? Jak znosisz ciąże??

Natka, Acelinka, Stokrotka szalejecie kochane Ja chyba też zacznę już niedługo.. choć u mnie jak u Cotki - skurczy tyle co pies napłakał, mleka nie widać, a ja przeterminowaną nie chce być, o nie!!

Martusia wszytskiego najlepszego w dniu rocznicy ślubu. Abyście zawsze się wspierali, byli dla siebie z mężem najlepszymi przyjaciółmi i wzorem do naśladowania dla Waszej pociechy
(życzenia składam już dziś, bo już nie ta uroda, nie te lata i nie ta pamięć już u mnie )

Śmigam najpierw do teściów i męża do pracy, potem do siostry na kawusię. Miłej soboty Kochane
__________________
Amelia


Twoje zdanie jest twoje, wiec zapewne rożni się od mojego.
agnieszka 0605 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-08-20, 10:42   #4006
madzialena-lublin
Rozeznanie
 
Avatar madzialena-lublin
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Lublin i okolice
Wiadomości: 975
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Dzień dobry weekendowo
Wczoraj byliśmy u znajomych na degustacji nalewek (tż of kors, ja Karmi popijałam...) i wróciliśmy po północy więc dzisiaj trochę pospałam

BordAna, Stokrotka
jak dzisiaj samopoczucie? Mam nadzieję, ze wszystko u Was ok?

indygo
Super ze "wizytacja" szpitala się udała

Co do znieczulenia przy CC to zazdroszczę Ci takiego zdecydowania- ja nie mam pojęcia co bym wolała. Tzn byłam pewna, ze wolę zzo bo w cesarce najbardziej przeraża mnie to, że Malutka urodzi się w zasadzie całkowicie poza mną, że nie bedę mogła jej od razu zobaczyć i przytulić. Ale po tym jak rozmawiałam ostatnio z lekarzem i powiedział mi czemu on wybrał by ogólne to już sama zgłupiałam...

No i kwestia "współpracy" rodzącej- też mówił mi, że on nie jest zwolennikiem SR właśnie dlatego, że tam rodzące nabierają jakichś przekonań i są pewne ze się lepiej znają niż cały personel i potem trudniej się z taką współpracuje.
Ja to się nastawiam, że idę rodzić, to co się nauczę w SR ma mi pomóc, ale tak naprawdę to cały personel zna się na tym najlepiej i to ich trzeba się słuchać. Koleżanki położna mówiła też żeby się nie obrażać czy nie stresować jak będą niemiłe czy głos podnosić bo są sytuacje kiedy coś szybko muszą wymóc i nie ma czasu na prośby i przekonywanie. A jak hukną to się od razu każda słucha

"bardziej przeraża mnie to, że z obecnego luuuzu nic nie zostanie. a gdzie czas na wizaz będzie"

Właśnie jak ostatnio tż narzekałam, ze w domu siedzimy i się nudzimy to mi powiedział, że musimy się tym nacieszyć, bo juz niedługo nie będzie czasu na nudę

Cytat:
Napisane przez rabarbar83 Pokaż wiadomość
hej dziewczynki
leżę sobie
nie sprzątałam nic, było mi głupio ale trudno nasze zdrówko ważniejsze,
najlepsze że moje gadanie nic, grochem o ścianę, ale wczoraj dziewczyny z pracy pytały jak tam się mamy, tż powiedział co tam po wizycie i tak mu nagadały że jak przywiózł mamę to do mnie od razu w progu czemu ja nie leżę
180 st w drugą stronę, teraz drą się że leżeć mam, teściowej nie wiem co gadał bo ona myślała co najmniej że już rodzę i że trzeba mi będzie z nocnikiem biegać do łóżka czy cóś, to jej powiedziałam że spokojnie koło siebie mogę zrobić wszystko, tylko mam się nie stresować i leżakować kilka godzin dziennie żeby się nadmiernie nie obciążać, więc ewentualnie kilka dni jak pomoże przy obiedzie czy ogarnie dom po budowlance to będzie duża pomoc, bo inaczej zarośniemy brudem i kurzem

oczywiście musieli pogadać że ja mam się martwić o to żeby urodzić w terminie, a co ja kurde robię od 8 miesięcy i żeby to zależało odemnie, zrobili wielkie halo teściowa chce tu zostać dłużej, po paru dniach pewno już będę miała dość, no ale jak na razie zamierzam raz w życiu wykorzystać to że nie muszę wszystkiego sama robić, zresztą powiedziałam jej że problem nie jest we mnie tylko w jej synku i jeśli nim się zajmie to ja już sobie poradzę, oni mają dość ciężkie charaktery więc różowo nie będzie ale jakoś trzeba dać radę

generalnie gdyby mąż usiadł ze mną na 10 minut i przyswoił choć cześć tego co chciałam mu powiedzieć nie było by tej całej szopki a tak każdy słyszy to samo tylko inaczej to interpretuje
no nic zobaczymy jak się sytuacja rozwinie...dziś rano nawet mnie dziad przytulił oststnio to chyba ze 2 miesiące temu mnie taki zaszczyt spotkał
za wytrwałość.
Mi to tak wygląda, jakby twój tż nie zdawał sobie do tej pory sprawy, że sprawa jest naprawdę poważna. I dopiero koleżanki mu to uświadomiły. I bardzo dobrze! A teściowa fajna kobitka, skoro chce pomóc- nie przeganiaj jej, zawsze będzie CI łatwiej.
Trzymam kciuki żeby wszystko sie Wam fajnie poukładało . A dzisiaj wieczorem może ty go przytul?


Cytat:
Napisane przez fistaszek24 Pokaż wiadomość
Witam. Podczytuje Was od dłuższego czasu i muszę coś sprostować. Jeśli wasi mężowie wezmą urlop ojcowski w tym roku to należy im się tylko tydzień a jeśli w przyszłym to dwa tygodnie. Mam termin na 10 października, córeczka Zuzia będzie i chyba to najwyższy czas żeby się ujawnić.
Witamy nową mamusię

Edit:
Długo mi zeszło pisanie i juz doczytałam, że u Stokrotki wszystko OK . Super )
__________________
Kamilka

Edytowane przez madzialena-lublin
Czas edycji: 2011-08-20 o 10:48
madzialena-lublin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 10:44   #4007
indygo79
Zadomowienie
 
Avatar indygo79
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 772
GG do indygo79
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

nie wiem czy traktować to poważnie

http://www.porodlotosowy.pl/procedura/

to jest hardcore

w tej opcji bardziej łożyskiem się trzeba zajmować niż dzieckiem......
__________________
Agatka

"w pewnym momencie kobieta powinna ustalić ile ma lat. I konsekwentnie się tego trzymać". M.C.



Edytowane przez indygo79
Czas edycji: 2011-08-20 o 10:49
indygo79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 10:49   #4008
lausanne
Wtajemniczenie
 
Avatar lausanne
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

cześć mamusie
klikam dzis od rodziców więc znów tylko na chwilkę jestem

Ancia kaloryfery żeberkowe to moja trauma razem z ciotecznym rodzeństwem wychowywało się nas tu w domu czworo. Tylko ja się ostałam bez szwów na głowie mój mąż też ma taka pamiątkę po swoim kaloryferze. Więc jakoś tak ich nie lubię a małemu z teściami na bank by się nic nie stało tylko ja mam takie mysli ze niedługo nie będzie mnie widział moze nawet i 3 tygodnie jak się uda z ta Wa-wą a on ma teraz "fazę na mamę" i jakoś wolę mu oszczędzić każdej nocy beze mnie o ile to możliwe
a Ty jak sobie radzisz w szpitalu? udalo Ci się znaleźć inne sposoby na szybszy poród niż tylko schody?

Aga ale siostra to fajnie wykombinowała
Kapka Na pewno będzie dobrze! ja tak mówię i tak ma być!
Acelinka super przyjaciółka też bym się wzruszyła
Martusia a jakie plany na jutro? ja mam rocznicę 30-ego ale cos narazie bez pomysłów jesteśmy
miss.hot przed porodem czy się spotkanko uda to nie wiem - musiałby byc spontan bo sama wiesz jak to się planuje z dziecmi. Jak będziesz miala czas i ochotę to zaraz pisz meska

co do kontaktowania się w sprawie porodu to myslę ze każda musi sobie wybrac do kogo chce napisac. Co Wy na to? O numer zawsze mozna poprosić na priv, założę się że nikt nie odmówi a wręcz się ucieszy już mowilam - smsowa wiadomosc o porodzie z pierwszej ręki jest bezcenna
lausanne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 10:52   #4009
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 041
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Dzień dobry przedpołudniowo

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
a gdzie ty te programy maglujesz??
Na Onet.vod. Ale coś mi się zdaje, że to za granicą się nie da

Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość
ufffffffffffffffff może ktos przebrnie
Nie doceniasz nas
A ze znieczuleniem do ewentualnego cc i jedzeniem to chodzi o to, że jak sobie pojesz, to potem po narkozie wszystko zwrócisz. No, wymioty ze świeżą raną na brzuchu (a przecież i mięśnie są naruszone, a w tej czynności biorą udział) to nic fajnego Jasne, że w razie W dadzą znieczulenie.

Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość
dostałam smsa od koleżanki ze szpitala ... urodziła bliźniaki NATURALNIE! Napisała że była ostra jazda ale dała radę, dzieciaczki waż 2500 i 2700
Super wynik jak na bliźniaki

Cytat:
Napisane przez fistaszek24 Pokaż wiadomość
Witam. Podczytuje Was od dłuższego czasu i muszę coś sprostować. Jeśli wasi mężowie wezmą urlop ojcowski w tym roku to należy im się tylko tydzień a jeśli w przyszłym to dwa tygodnie. Mam termin na 10 października, córeczka Zuzia będzie i chyba to najwyższy czas żeby się ujawnić.
Witaj
Ja też znałam tę wersję

Cytat:
Napisane przez agnieszka 0605 Pokaż wiadomość
masz rację trudna decyzja, ale jakoś się do niej powolutku pzrzekonuje. Że nie liczę się tylko ja i co ja chce - jest mąż, Amelka tuż tuż. Im tez będzie łatwiej. Mąż ma bliżej do pracy, mała przedszkole i szkołe pod nosem
No to przyszłościowo

Noc nawet mi nieźle minęła, tylko duchota straszna i jak się obudziłam o 3 to wszystkie psy we wsi chyba szczekały (no, mój grzecznie w domu spał i miał to w nosie) i musiałam powyglądać przez okna, co się tam wyrabia Dobrze, że mieszkam w domu wielorodzinnym, bo jakbym miała być całkiem sama to z nerwów bym nie zasnęła
Tylko mi się nic a nic sprzątać nie chce

Aaa, jeszcze jedno - Rabarbar, to jakąś ogólnie nieciekawą sytuacje masz z rodziną, z tego co opisujesz. Bo piszesz, że mąż wcześniej ok, tylko teraz coś sfiksował, to może mu się z powrotem odmieni na dobre W każdym razie przytulam mocno i żeby coś się na dobre zaczęło zmieniać
__________________

Joga z rana jak śmietana.

Edytowane przez agnyska81
Czas edycji: 2011-08-20 o 10:55
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-20, 10:53   #4010
madzialena-lublin
Rozeznanie
 
Avatar madzialena-lublin
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Lublin i okolice
Wiadomości: 975
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość
nie wiem czy traktować to poważnie

http://www.porodlotosowy.pl/procedura/

to jest hardcore

w tej opcji bardziej łożyskiem się trzeba zajmować niż dzieckiem......
Oglądałam kiedyś program o babce chyba w Stanach, która tak robiła Nie wiedziałam, ze to się tak nazywa... ALe jak dla mnie to mega hardcore i jakieś takie obrzydliwe to
__________________
Kamilka
madzialena-lublin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 10:59   #4011
lullaby_ml
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby_ml
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 688
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez BordAna Pokaż wiadomość
Dzien dobry a tu jeszcze nikogo nie ma :p wnioskuję ze tylko js sie tak mecze... W nocy nawet oka nie zmrozylam nie wiem o ci kaman ale rzygalam sie w łóżku jak nie. Wiem a ze snu nici...

---------- Dopisano o 07:12 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

Rzucalam... A nie zygalam pisze z tel stad błędy:p
Heh, mysle ze 3/4 z nas, ja nie spie od 3 w nocy bo mnie meczyly skurcze

Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość


tytuł wątku dla was " Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy"
Gdzieś widziałam ten tytuł juz
obudziłam się dziś po 2,5 godzinach snu w nocy poszłam siku i byłam wyspana, ja nie wiem co się dzieje z moim organizmem potem to już się tylkoo budziłam cały czas, powtarzał mi się jeden sen, że mam jeszcze jedną pościel kupić
Małgos, ja chce ten tytul!!!! no on jest stworzony po prostu dla nas!!!! a z ta posciela to znak, zobaczysz..

Cytat:
Napisane przez 19natka88 Pokaż wiadomość
HejkaJakaś dziwna ta nocka była Już sama nie wiem czy mi się śniło, że miałam skurcze, czy faktycznie były
To fakt, dzisiaj byla naprawde jakas dziwna noc

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Ale mnie serce kłuje
Co sie dzieje? kluje regularnie? a mozesz zlapac oddech pelna piersia czy tak wyrywkowo tylko?

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Cytat:
Napisane przez indygo79 Pokaż wiadomość
nie wiem czy traktować to poważnie

http://www.porodlotosowy.pl/procedura/

to jest hardcore

w tej opcji bardziej łożyskiem się trzeba zajmować niż dzieckiem......
Uuuuuuuuuuuuuueeee:brzyda l:

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

a tak w ogole zdzien dobry i chyba zatraz dobranoc Ł pojechal wlasnie na caly dzien na ryby i zaraz chyba pojde spac bo od 3 no way ale przynajmniej sobie sciagnelam "sale samobojcow" i sobie zrobie popoludniu kawke i obejrze a co kurcze przejechalabym sie do fryzjera zrobic cos z tymi swoimi wlosami ale auto pojechalo na ryby, grrrrrrrr
__________________
Synuś
lullaby_ml jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 11:00   #4012
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 041
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez madzialena-lublin Pokaż wiadomość
A dzisiaj wieczorem może ty go przytul?
O, ta rada mi się podoba
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 11:11   #4013
BordAna
Zadomowienie
 
Avatar BordAna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: województwo pomorskie
Wiadomości: 1 106
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

dzień dobry
jestem trochę zmulona bo zasnęłam dopiero o 8ej i wstalam pare minut temu
czuję się dobrze ale myslę że po tej nocy mogę mieć ciężki dzień
ciśnienie w normie 120/60 lub 130/70-80 max... nie wiem co to wczoraj było...

ja żadnych leków nie mam na nadciśnienie... gin każe mi tylko obserwować.. nie wiem, może spróbuje "wymusić" od niego w pon tabl bo kilka moich koleżanek brało pod koniec ciązy..
ale nie wiem czy on mi da teraz.. na ostatnie tygodnie. Czasami nie kumam postępowania mojego lekarza.. niby dobry a witamin żadnych mi nie kazał brać od 5 miesiąca chyba bo po co skoro jem warzywa i owoce i tam wszystkie witaminy są
BordAna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 11:17   #4014
19natka88
Zakorzenienie
 
Avatar 19natka88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 4 606
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Martusiaaa21 wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy I udanego weekendu

fistaszek24 witaj

rabarbar83 dobrze, że w końcu mąż cokolwiek zrozumiał Oby tak dalej
stokrotka_ faktycznie te same odczucia po nocce mamy Tż wrócił z nocki i oczywiście tekst w jego stylu " a ty jeszcze w łóżku a nie na porodówce??"

agnieszka 0605 szalejemy ale efektów brak jak widać A mleko nie ma żadnego związku z porodem

indygo79 gdzieś już czytałam o tym porodzie lotosowym, ciekawe ile osób się na takie coś decyduje

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
co do kontaktowania się w sprawie porodu to myslę ze każda musi sobie wybrac do kogo chce napisac. Co Wy na to? O numer zawsze mozna poprosić na priv, założę się że nikt nie odmówi a wręcz się ucieszy już mowilam - smsowa wiadomosc o porodzie z pierwszej ręki jest bezcenna
Jestem za A jak Twoje samopoczucie ogólnie?

lullaby_ml współczuję z tymi skurczami
__________________
Szymek

Dominik

Martynka
19natka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 11:19   #4015
stokrotka_
Zadomowienie
 
Avatar stokrotka_
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 604
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

łooo matko....

dopiero się zorientowałam...

od dziś 39 tydzień ciąży się zaczął


Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość

hahah i będzieszmy wymieniać się doświadczeniami hehe to ja zacznę od ananasa , bo taką mam chęć przez to że wczoraj pisałam, może być i z puszki, ale będzie

ide sprzątać , jakieś ciacho , może sałatka mam werwę, wogóle czuję się super nie wiedzieć czemu
wpadaj do mnie na ananasa.. a w zamian...udostępnię sprzątanie łazienki na pozbycie się werwy


Cytat:
Napisane przez agnieszka 0605 Pokaż wiadomość


Natka, Acelinka, Stokrotka szalejecie kochane Ja chyba też zacznę już niedługo.. choć u mnie jak u Cotki - skurczy tyle co pies napłakał, mleka nie widać, a ja przeterminowaną nie chce być, o nie!!
czasem te bez skurczy jeszcze z zaskoczenia wezmą Nas wszystkie na ostatniej prostej
a jak Twoje plecy??

Cytat:
Napisane przez madzialena-lublin Pokaż wiadomość
BordAna, Stokrotka
jak dzisiaj samopoczucie? Mam nadzieję, ze wszystko u Was ok?

Co do znieczulenia przy CC to zazdroszczę Ci takiego zdecydowania- ja nie mam pojęcia co bym wolała. Tzn byłam pewna, ze wolę zzo bo w cesarce najbardziej przeraża mnie to, że Malutka urodzi się w zasadzie całkowicie poza mną, że nie bedę mogła jej od razu zobaczyć i przytulić. Ale po tym jak rozmawiałam ostatnio z lekarzem i powiedział mi czemu on wybrał by ogólne to już sama zgłupiałam...

Edit:
Długo mi zeszło pisanie i juz doczytałam, że u Stokrotki wszystko OK . Super )
no.. ale po wczoraj siniak mi taaaaaaaki piękny wychodzi.,..że normalnie masakra...

a co do cc.... to ja zawsze chciałam. i bym chciała.. no ale niestety tu mi nie zrobią bez wskazania. będzie tylko znieczulenie w kręgosłup...


Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Dzień dobry przedpołudniowo


Na Onet.vod. Ale coś mi się zdaje, że to za granicą się nie da


Noc nawet mi nieźle minęła, tylko duchota straszna i jak się obudziłam o 3 to wszystkie psy we wsi chyba szczekały (no, mój grzecznie w domu spał i miał to w nosie) i musiałam powyglądać przez okna, co się tam wyrabia Dobrze, że mieszkam w domu wielorodzinnym, bo jakbym miała być całkiem sama to z nerwów bym nie zasnęła
Tylko mi się nic a nic sprzątać nie chce
hmmm też nie wiem...spróbuję później

ja nie wiem co z tą nocką... 3-4 to była dziś jakaś normalnie masakryczna godzine widzę.. już któraś pisze o przebojach nocnych w tym czasie...

Agnyska.. my dlatego nie wynajmujemy domku.. bo jakbym sama na nocki zostawała..to bym padła chyba po pierwszej..

Cytat:
Napisane przez lullaby_ml Pokaż wiadomość
Heh, mysle ze 3/4 z nas, ja nie spie od 3 w nocy bo mnie meczyly skurcze


Małgos, ja chce ten tytul!!!! no on jest stworzony po prostu dla nas!!!! a z ta posciela to znak, zobaczysz..



To fakt, dzisiaj byla naprawde jakas dziwna noc


a tak w ogole zdzien dobry i chyba zatraz dobranoc Ł pojechal wlasnie na caly dzien na ryby i zaraz chyba pojde spac bo od 3 no way ale przynajmniej sobie sciagnelam "sale samobojcow" i sobie zrobie popoludniu kawke i obejrze a co kurcze przejechalabym sie do fryzjera zrobic cos z tymi swoimi wlosami ale auto pojechalo na ryby, grrrrrrrr

biedna ty z tymi skurczami...

a ja auto mam, a sił i chęci na zebranie się w sobie i pojechanie do dublina brak...


Natka.... a mój wrócił.. i pyta jak noc.. to mu mówię że po 3 nie spałam z godzinę.. a on czemu nie zadzwoniłam.. a ja: no jakbym zadzwoniła do 3..to chyba zanim byś odebrał,to już byś w aucie w drodze do domu się znalazł..hehehe
a co do nocki..spać mi sie chce teraz..no ale nie usnę oczywiście
__________________
Sara


Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie uśmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"






Edytowane przez stokrotka_
Czas edycji: 2011-08-20 o 11:23
stokrotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 11:24   #4016
danika
Zakorzenienie
 
Avatar danika
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 867
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez lullaby_ml Pokaż wiadomość
a tak w ogole zdzien dobry i chyba zatraz dobranoc Ł pojechal wlasnie na caly dzien na ryby i zaraz chyba pojde spac bo od 3 no way ale przynajmniej sobie sciagnelam "sale samobojcow" i sobie zrobie popoludniu kawke i obejrze a co kurcze przejechalabym sie do fryzjera zrobic cos z tymi swoimi wlosami ale auto pojechalo na ryby, grrrrrrrr
Lulek, jeśli wpadasz łatwo w doła, to ja bym tego filmu nie oglądała siedząc samej w domu dobry film, fajnie zrobiony, ale długo siedział mi w głowie...

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
od dziś 39 tydzień ciąży się zaczął


GRTAULACJE




ja nie wiem co z tą nocką... 3-4 to była dziś jakaś normalnie masakryczna godzine widzę.. już któraś pisze o przebojach nocnych w tym czasie...
a ja chrapałam jak dziecko dzis całą noc tak fajnie chłodno było, wiatr wiał, zrobiliśmy sobie mega przeciąg w domu i super mi sie spało - ocywiście z przerwami na siku
danika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 11:28   #4017
BordAna
Zadomowienie
 
Avatar BordAna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: województwo pomorskie
Wiadomości: 1 106
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez lullaby_ml Pokaż wiadomość
Heh, mysle ze 3/4 z nas, ja nie spie od 3 w nocy bo mnie meczyly skurcze



Małgos, ja chce ten tytul!!!! no on jest stworzony po prostu dla nas!!!! a z ta posciela to znak, zobaczysz..



To fakt, dzisiaj byla naprawde jakas dziwna noc



Co sie dzieje? kluje regularnie? a mozesz zlapac oddech pelna piersia czy tak wyrywkowo tylko?

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------



Uuuuuuuuuuuuuueeee:brzyda l:

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

a tak w ogole zdzien dobry i chyba zatraz dobranoc Ł pojechal wlasnie na caly dzien na ryby i zaraz chyba pojde spac bo od 3 no way ale przynajmniej sobie sciagnelam "sale samobojcow" i sobie zrobie popoludniu kawke i obejrze a co kurcze przejechalabym sie do fryzjera zrobic cos z tymi swoimi wlosami ale auto pojechalo na ryby, grrrrrrrr
moj na ryby we wtorek się wybiera.. a ja jeszcze nie mam żadnego pomysłu co będe wtedy robiła

kurczę... ale dzisiaj gwałtowana zmiana pogody..wietrzysko takie że aż gałęzie z drzew lecą... idę się odswiezyć i zjeśc śniadanie (!) to może i na zakupy pojedziemy...
BordAna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 11:36   #4018
19natka88
Zakorzenienie
 
Avatar 19natka88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 4 606
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
łooo matko....

dopiero się zorientowałam...

od dziś 39 tydzień ciąży się zaczął

Jak to brzmi


a co do cc.... to ja zawsze chciałam. i bym chciała.. no ale niestety tu mi nie zrobią bez wskazania. będzie tylko znieczulenie w kręgosłup...

A mogę zapytać dlaczego chciałaś cc?

Natka.... a mój wrócił.. i pyta jak noc.. to mu mówię że po 3 nie spałam z godzinę.. a on czemu nie zadzwoniłam.. a ja: no jakbym zadzwoniła do 3..to chyba zanim byś odebrał,to już byś w aucie w drodze do domu się znalazł..hehehe
a co do nocki..spać mi sie chce teraz..no ale nie usnę oczywiście
mój tż nie ma możliwości odebrania tel w pracy także dopiero rano by się dowiedział jakby coś Spróbuj podrzemać, zawsze to coś

Cytat:
Napisane przez danika Pokaż wiadomość
Lulek, jeśli wpadasz łatwo w doła, to ja bym tego filmu nie oglądała siedząc samej w domu dobry film, fajnie zrobiony, ale długo siedział mi w głowie...

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------



a ja chrapałam jak dziecko dzis całą noc tak fajnie chłodno było, wiatr wiał, zrobiliśmy sobie mega przeciąg w domu i super mi sie spało - ocywiście z przerwami na siku
Też słyszałam takie opinie o tym filmie
__________________
Szymek

Dominik

Martynka
19natka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 11:56   #4019
stokrotka_
Zadomowienie
 
Avatar stokrotka_
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 604
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Natka brzmi przerażająco...staję się powoli tykającą bombą
ale z drugiej str... może pokoik długo już pusty nie będzie stał


mój może odebrać... zresztą u Niego(Nas) w pracy wszyscy wiedzą,że jak zacznę rodzić,to ucieka z pracy
a jak nie da rady odebrać...to będę dzwoniła na oddziałowy telefon... wtedy będzie musiał ktoś odebrać,bo wszystkich pacjentów pobudzę


czemu chciałam cc.... najkrócej mówiąc.. poród mnie przeraża i przerażał... wiem,że dla dziecka lepiej naturalnie,że nie ma szoku takiego ..czytałam o tym. ale -możecie mnie uznać za samoluba..tak patrzę na siebie i wiem,że tak mi by było łatwiej po prostu.
miałam już narkozę-wówczas pełną i szybko doszłam do siebie. szwy mi się ladnie goiły.. nie sądzę,by rozcięcie w dole brzucha było cięższe do zniesienia..niż rana pozszywana w kroczu.. tak czy tak trzeba paru dni by dojść do siebie.
a z tego co się tu orientuje u nas.. to narkoza jest od połowy.. i dziecko tak samo podają mamie.

ale to moje zdanie i moja opinia.
__________________
Sara


Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie uśmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"





stokrotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 12:07   #4020
19natka88
Zakorzenienie
 
Avatar 19natka88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 4 606
Dot.: Coraz bliżej do jesieni, która wiele w życiu zmieni. Mamy IX/X 2011.

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
Natka brzmi przerażająco...staję się powoli tykającą bombą
ale z drugiej str... może pokoik długo już pusty nie będzie stał

To ja dołączę do tykania jutro

mój może odebrać... zresztą u Niego(Nas) w pracy wszyscy wiedzą,że jak zacznę rodzić,to ucieka z pracy
a jak nie da rady odebrać...to będę dzwoniła na oddziałowy telefon... wtedy będzie musiał ktoś odebrać,bo wszystkich pacjentów pobudzę

fajnie masz, bo ja mam wizję, że mój tż pójdzie do pracy, ktoś z rodzinki mnie zawiezie i tż nie zdąży a nie chciałabym być tam sama

czemu chciałam cc.... najkrócej mówiąc.. poród mnie przeraża i przerażał... wiem,że dla dziecka lepiej naturalnie,że nie ma szoku takiego ..czytałam o tym. ale -możecie mnie uznać za samoluba..tak patrzę na siebie i wiem,że tak mi by było łatwiej po prostu.
miałam już narkozę-wówczas pełną i szybko doszłam do siebie. szwy mi się ladnie goiły.. nie sądzę,by rozcięcie w dole brzucha było cięższe do zniesienia..niż rana pozszywana w kroczu.. tak czy tak trzeba paru dni by dojść do siebie.
a z tego co się tu orientuje u nas.. to narkoza jest od połowy.. i dziecko tak samo podają mamie.

ale to moje zdanie i moja opinia.
Rozumiem, chociaż sama świadomie na cc bym się nie zdecydowała.
__________________
Szymek

Dominik

Martynka
19natka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.