Ząbki gryzą mamom cycki, przyszła pora na słoiczki-mamy III-IV.2011

[wanilia83]

dzień dobry

dzięki dziewczyny za odpowiedzi odnośnie spoconych rączek i nóżek

Nadia wstała dziś nie w humorze i zastanawiam się czy to ta pogoda czy może kolejny skok

Napisane przez tajka88

Tz zrobil z Diabelkiem potwora ubraniowego;p byla spokojna przez 5 minut

jakiś ukryty talent przed nami odkrywasz

Napisane przez szymelka

Właśnie chwilę temu była prognoza pogody i zapowiadali falę upałów nadciągających znad Afryki - za kilka dni ma być nawet do 34C!!! Wariactwo jakieś

na spacery będę chodziła o 6 lub 7 nad ranem, przynajmniej chłodniej

Napisane przez iizabelaa

padam na twarz, a posprzątałam tylko kuchnię

Moje dziecko dziś pobiło rekord, pomimo, że obudziła się o 6, to miała tylko 1 drzemkę

łoo moja jakby miała jedną drzemkę to marudziłaby jak głupia a jak minęła wczorajsza kąpiel ??

Napisane przez Eirene1987
a to ja miałam brudną robotę przez chwilą z synkiem tak się za przeproszeniem usra.ł że całe plecy miał brudne musialam nowe body rozciąć bo bym tego przez głowę nie ściągnęła wypadało go tylko do wanny włożyć cały był obsra.ny ale wody ciepłej nie było to musiałam chusteczkami takiej kupy dawno nie było hehe jeszcze rękami to dotykał całe ręce w gówienku

nie wiem czemu wczoraj mi umknęło istny kupny armagedon

natka słodki wampirek z Anastazji

Napisane przez Tity
Leoś dzisiaj odmówił jedzenia wszystkiego oprócz mleczka. Dyni zjadł może 2 łyżeczki, odczekałam i dałam mu gruszkę, i to samo i ryk... Zdziwiłam się, bo słodkiego zawsze cały słoiczek zjadał ze smakiem.
Właśnie poszedł spać Mam chwilkę dla siebie Ciekawe czy dzisiaj też się będzie ciągle rozkopywać....
Poszliśmy wieczorem z nosidłem na spacer i zaraz biegiem do domu....takie komary, że czegoś takiego jeszcze nie widziałam, po prostu chmury całe....

Napisane przez szymelka

Komary rzeczywiście potwornie dają popalić. Jakiś czas temu cieszyłam się, że do mnie tak wysoko nie dolatują.... taaaaaaa ............... już dolatują. Jakieś zmutowane są w tym roku



Czy wszystkie mamusie przeniosły się gdzie indziej i tam piszą

ja mieszkam na 4 piętrze i co roku może jeden dwa komary doleciały a w tym roku nie dość że komarów pełno to jeszcze osy szaleją na całego

no przecież jesteśmy a że mniej piszemy to chyba wina tego że dzieciaki coraz bardziej absorbujące są

Napisane przez n.ik.a

dobry wieczór kochane wasze dzieciaczki super

ja dziś jestem potwornie zmęczona...a to chyba przez akcję jaką o świcie zaserwowała nam moja Dziunia. Najedliśmy się z mężem strachu. A już piszę co się stało - Mała w nocy jest na cycku i po każdym karmieniu jeszcze ją odbijam i kładę do łóżeczka. Tak też zrobiłam ok. 4 po blisko 2 godz. ubudziło mnie kichnięcie Kalinki i coś mnie tknęło...zaglądam do łóżeczka na Nasza córcia nie może złapać oddechu, resztki mleka polciały nie tam gdzie trzeba, więc ją szybko do pionu...nic, do góry nogami - nic w końcu położyłam ją na swoich rękach, brzuszkiem do podłogi i zaczęłam delikatnie poklepywać po pleckach....dosłownie wszytko w ułamku sekundy...Małej zrobiło się lepiej, aczkowiek ją przytykało jeszcze przez blisko odz. Niestety nie dała sobie ściągniąć z nosa śpikulców...ufff..

masakra jakaś...aż teraz boję się jej kłaść do łóżeczka

nika matko współczuje strasznie , przeżyłam to samo na wakacjach tylko u nas stało się to po ok godz po jedzeniu i noskiem wyszedł serek który zapchał cały nos, mam nadzieje że więcej nam się to nie przydarzy

Napisane przez ego_ego

tra wczoraj wieczorem jak jechalismy do tesciow to widziałam goscia z dziewczynka moze z 5 - 6 m-cy w wisiadle i w dodatku przodem do kierunku spaceru

ja bym to zrzuciła na niewiedzę

Napisane przez Tity

A @ nie mam już 11 dni, ciekawe kiedy przyjdzie...czy w ogóle

czyżbyś szykowała nam jakąś niespodziankę ?

QUOTE=prunelle;28923867]
wanilia, to Ty pewnie nie masz problemów z komarami?

a tak serio, to muszę wypróbować, ja słyszałam, że dobra jest lawenda[/QUOTE]

hehe a wiesz że mam, moi znajomi się śmieją że jak razem gdzieś idziemy to nie musza się niczym smarować bo i tak tylko mnie komary pogryzą

dziewczyny trzyrazi wyjechała gdzieś czy dostała bana ??

[SunnyGirl_2002]

Napisane przez n.ik.a

dobry wieczór kochane wasze dzieciaczki super

ja dziś jestem potwornie zmęczona...a to chyba przez akcję jaką o świcie zaserwowała nam moja Dziunia. Najedliśmy się z mężem strachu. A już piszę co się stało - Mała w nocy jest na cycku i po każdym karmieniu jeszcze ją odbijam i kładę do łóżeczka. Tak też zrobiłam ok. 4 po blisko 2 godz. ubudziło mnie kichnięcie Kalinki i coś mnie tknęło...zaglądam do łóżeczka na Nasza córcia nie może złapać oddechu, resztki mleka polciały nie tam gdzie trzeba, więc ją szybko do pionu...nic, do góry nogami - nic w końcu położyłam ją na swoich rękach, brzuszkiem do podłogi i zaczęłam delikatnie poklepywać po pleckach....dosłownie wszytko w ułamku sekundy...Małej zrobiło się lepiej, aczkowiek ją przytykało jeszcze przez blisko odz. Niestety nie dała sobie ściągniąć z nosa śpikulców...ufff..

masakra jakaś...aż teraz boję się jej kłaść do łóżeczka

Współczuję przeżyć, dałaś radę po takiej akcji zasnąć w ogóle? BIedna Kalinka pewnie się tez strachu najadła

Napisane przez izunia233

Witam wieczorową porą i przesyłam pozdrowienia z nad morza.

Pogoda nam dopisuje jako tako ale nie jest źle. Maja za to nie może się zaklimatyzować. Podróż w większości przespała tylko ostatnie 100km (z 500) marudziła i musieliśmy robić przystanki co 15 min.

Myślałam, że tutaj pośpi dłużej, że może klimat wpłynie na nią inaczej ale niestety 3 drzemki po 30-40min no i robi pobudki o 8 rano a w domu spała do 10
Przez dwie noce miałam pobudki co godzinę i przerwę w spaniu od 3.30 do 5 No i ma jakoś dziwnie czerwony policzek - czyżby zęby

Odpocząć to raczej sobie nie odpocznę o ale cóż brałam to pod uwagę. W Międzyzdrojach zostaniemy do soboty więc pewnie już będzie nowy wątek i czeka mnie dużo do nadrabiania.

Przesyłamy buziaki dla wszystkich

Oby do końca wyjazdu dopisała wam pogoda i może uda się coś wypocząć

Napisane przez traicionera

z nosideł to sie pewnie zdecyduje na Manduce
(wcześniej przymierze dzięki Prunelle ), a na to kupie chyba taka polarowa osłonkę

Świetne to nosidełko bardzo pomysłowy ten polarek

Napisane przez ego_ego

heloł
moje dziecko o 6:30 juz wyspane



o jak super brawa dla Oliego, mój to pół godz spi max

kampasiula, natka, coralady śliczne Wasze dzieciaczki
anessa ale miałaś dzień
nika współczuje co to znaczy matczyna intuicja

tra wczoraj wieczorem jak jechalismy do tesciow to widziałam goscia z dziewczynka moze z 5 - 6 m-cy w wisiadle i w dodatku przodem do kierunku spaceru

Biedne te dzieci w tych wisiadłach, ja tylko widzę jak ta głowa im się majta na boki

Napisane przez Tity

Hej
My na nogach od 5,45 Miałam sprytny plan, pójść rano z małym na spacer, więc wyszłam o 8, po pół godziny, Leoś nagle w ryk, no i znowu jak na sygnale do domu polecieliśmy. Pociumkał chwilę cycusia, puścił, popatrzył na mnie i tak się uśmiechnął pięknie, że się rozpłynęłam No i poszedł zaraz spać...nie wiem co to będzie, on coraz cięższy, a tylko w nosidle jest spokój....
Dzisiaj trochę popiorę i na obiad robię wieprzowinę po tajsku
A wczoraj było gaspacho, czy jak to się pisze Mama fajny przepis znalazła. Pycha...
A @ nie mam już 11 dni, ciekawe kiedy przyjdzie...czy w ogóle

podziel się przepisem na tą wieprzowinke

Napisane przez kwartalinka

my już wprowadzamy
zauważyłam, że moje dziecko lubi określoną konsystencję kaszki, jak zgęstnieje za mocno to nie chce jeść
no i nie rozumie, że ta manna to też jedzenie więc jak jest głodna to nie zje, tylko pluje i chce mleko
a jak jest najedzona to ok, zje z radością


oj chyba mało...
ja bym już teraz nie dała rady pogodzić tylu rzeczy, chyba się starzeję


Lilianka jak zwykle piękna


widzę, że macie w domu uwielbienie dla potworów


dla mnie może być nawet 35C, wolę to niż deszcz, w końcu lato jest, a pogoda taka do niczego była często


po kaszy mannie (jak to się odmienia ) to uczulenia chyba nie będzie, innej reakcji też chyba nie bardzo
jak się okaże, że nie toleruje glutenu to wyjdzie za kilka lat z tego co ja wiem

widzę, że Anastazji posmakowały szczebelki
a tak w ogóle to jak na nią mówicie? zdrabniacie imię?


a to tak nie można? oświećcie mnie bo mi się tak zdarzało chyba


dla Nino
a dzień rzeczywiście ciężki

Po kaszy mannie nie ma uczulenia mi pediatra mówiła żeby zwrócić uwagę na kupki bo po tym widać że coś jest nie tak, podobno bardziej śmierdzące, kwaśne, inna konsystencja, zielonkawe. Mam nadzieje ze nikomu nie obrzydziłam śniadania

Krzyś kaszle jak stary gruźlik, nie wiem gdzie się tak załatwił ehh. Czekam na telefon od lekarza i chyba będziemy do przychodni śmigać

[kwartalinka]

Napisane przez n.ik.a

dobry wieczór kochane wasze dzieciaczki super

ja dziś jestem potwornie zmęczona...a to chyba przez akcję jaką o świcie zaserwowała nam moja Dziunia. Najedliśmy się z mężem strachu. A już piszę co się stało - Mała w nocy jest na cycku i po każdym karmieniu jeszcze ją odbijam i kładę do łóżeczka. Tak też zrobiłam ok. 4 po blisko 2 godz. ubudziło mnie kichnięcie Kalinki i coś mnie tknęło...zaglądam do łóżeczka na Nasza córcia nie może złapać oddechu, resztki mleka polciały nie tam gdzie trzeba, więc ją szybko do pionu...nic, do góry nogami - nic w końcu położyłam ją na swoich rękach, brzuszkiem do podłogi i zaczęłam delikatnie poklepywać po pleckach....dosłownie wszytko w ułamku sekundy...Małej zrobiło się lepiej, aczkowiek ją przytykało jeszcze przez blisko odz. Niestety nie dała sobie ściągniąć z nosa śpikulców...ufff..

masakra jakaś...aż teraz boję się jej kłaść do łóżeczka

to się najedliście strachu

Napisane przez izunia233

Witam wieczorową porą i przesyłam pozdrowienia z nad morza.

Pogoda nam dopisuje jako tako ale nie jest źle. Maja za to nie może się zaklimatyzować. Podróż w większości przespała tylko ostatnie 100km (z 500) marudziła i musieliśmy robić przystanki co 15 min.

Myślałam, że tutaj pośpi dłużej, że może klimat wpłynie na nią inaczej ale niestety 3 drzemki po 30-40min no i robi pobudki o 8 rano a w domu spała do 10
Przez dwie noce miałam pobudki co godzinę i przerwę w spaniu od 3.30 do 5 No i ma jakoś dziwnie czerwony policzek - czyżby zęby

Odpocząć to raczej sobie nie odpocznę o ale cóż brałam to pod uwagę. W Międzyzdrojach zostaniemy do soboty więc pewnie już będzie nowy wątek i czeka mnie dużo do nadrabiania.

Przesyłamy buziaki dla wszystkich

mimo wszystko miłego urlopowania
a o 8 to pewnie morska bryza ją budzi

Napisane przez traicionera

nika- współczuję przeżycia
anessa- ciężki dzień miałaś

upały upałami, a ja już się pomału szykuje z osprzętem na jesieni i zimę, tzn wertuje fora chustowo-nosidlowe i za niedługo porobię juz zakupy, bo jak wroce do rpacy, to nie będzie an to czasu.

to pochwal się jak coś kupisz
ja się jeszcze zastanawiam które nosidło kupić
na razie wypożyczam bondolino na urlop, ale podoba mi się tuli

Napisane przez ada32

kwartalinka no niektóre psy już tak mają .. czasami muszą zrobic sobie maseczkę zapachową

życze Ci miłego spotkania z koleżanką

dzięki

Napisane przez prunelle

oj współczuję

dzięki
na szczęście jeszcze się trzymam, jakiś przypływ energii mam
nawet zaczęłam porządki w mieszkaniu robić


doczytałam to lecę się szykować, pa

[marta_27]

dzień dobry!!

przede wszystkim gratulacje skończonych tygodni i m-cy i zdobycia nowych umiejętności dla wszystkich dzieciaczków
my również dziękujemy za gratulacje

powariowałyście z tym pisaniem. na szczęście dobrnęłam do końca. ufff
ja wczoraj padłam. zdecydowanie nie chcę teraz drugiego dziecka i podziwiam kobiety które mają więcej niż 1 moja siostrzenica gada non stop, ciągle mi pytania jakieś zadaje. na szczęście zaprzyjaźniła się z córką sąsiadki i poszła z nią na dwór. siedziały sobie na kocyku pod balkonami a ja miałam spokój jak na złość Mateusz zasnął dopiero o 12 a zawsze zasypia o 10 i o 12 się budzi na jedzonko. no i całe jedzenie nam się przesunęło.
a dziś już padł po porannej butli

no i on chyba jakiś skok przeszedł bo z objawów to tylko te pobudki w nocy były no i wczoraj ten problem z zasypianiem. a jak się obudził o 14 to wyglądał jakby z m-c się postarzał, hahaha
no i wczoraj zaczął się dźwigać do siadania. jak go trzymam na rękach w pozycji półleżącej to zaraz się dźwiga. no i mamy problem teraz z jedzeniem bo on chce siedzieć a na siedząco to ja nie umiem go karmić.
no i wczoraj wciągnął cały słoik dyni z ziemniakiem. całe 125g.

Napisane przez Eirene1987

dla Mateuszka

hehe ciocia dlaczego tak? a dlaczego tak a nie tak?
nas też to czeka hehe

no dokładnie. sto pytań na minutę

Napisane przez tajka88

WLASNIE MOJE DZIECKO STANELO NA CZWAORAKA. Brzuszek u gory i ciezar ciala na kolanach i przedramionach

Nie zdazylam zrobic foty, a teraz sie czaje, az zrobi to ponownie, ale cwaniara zawsze sie loka jak widzi kamere;p

Napisane przez kampasiula

ja sie nie mogłam napatrzec jak Tymek kombinuje

ja też się napatrzeć nie mogę ale on cwaniak taki, że jak mnie widzi to się nie chce przekręcać i tylko raz widziałam.
jak zostaje w pokoju z kimś innym to tylko słyszę "marta szybko, chodź zobacz" a jak przychodzę to on już na brzuchu, ehhh

Napisane przez tajka88

jak wam sdie podoba moj potwor ubrankowy;p??

Napisane przez kampasiula

załączam fotkę moich urwisów

ale słodziaki

Napisane przez coralady

Lenia miałam jak ch.olera,nic w domu nie zrobiłam.Ach małą sesyjkę Lili

Lilce już nie wystarczają słone paluszki u rąk...teraz wcina stópki

I jeszcze jedno w moskitierze

ale ona śliczna jest. a oczy to ma zabójcze

Napisane przez wanilia83

czy waszym dzieciakom też się tak ręce i stopy pocą

Mateusz się cały poci. ręce, nogi, dłonie, stopy, buźka. wszystko klejące

Napisane przez traicionera

hehe, masz racje, ludzie strasznie lubią narzekać na pogodę- za ciepło, za zimno, ciągle pada, mógłby deszcz spaść, bo duszno

u nas wczoraj spadł i było jeszcze gorzej

Napisane przez traicionera

z nosideł to sie pewnie zdecyduje na Manduce
(wcześniej przymierze dzięki Prunelle ), a na to kupie chyba taka polarowa osłonkę

super te nosidła, tylko ceny zabójcze

Napisane przez ada32

aaaa i muszę powiedziec bo nie wierzyłam ...któraś z dziewczyn mówiła ze wanilia jest dobra na komary nie pamiętam która ale szacun wielki..naprawdę do sypialni nie wleciały mi komary no tylko jeden...mam dwa okna w sypialni..nasypałam w pojemniczki płaskie cukru waniliowego i położyłam na parapetach.. zapach się unosił w całym pokoju..szczególnie dlatego że mam okna o wschodu i południa wiec słonce cały dzień i zapach parował bo już w poludnie tak zrobiłam .. super

muszę spróbować z tą wanilią bo mnie tak pocięły już że cała w czerwone kropki jestem

no i oczywiście mi nie zacytowało wszystkiego ale już nie pamiętam co miałam komu odpisać. ehh

a już wiem, nie widzę wszystkich albumów tzn. z tego co pamiętam to chyba trai i prunelle bo pisały że jakieś fotki wstawiły

a my dziś pierwsze szczepienie mamy. na 17:30. boję się

[Natka3008]

Witam wszystkie wizażanki z poranną kawą. Noc minęła tak jak zwykle - jedna pobudka.
Anastazja przed chwilą się obudziła, bawi się jeszcze w łóżeczku, ale oczywiście znów musi spróbować smak szczebelek

Napisane przez n.ik.a

dobry wieczór kochane wasze dzieciaczki super

ja dziś jestem potwornie zmęczona...a to chyba przez akcję jaką o świcie zaserwowała nam moja Dziunia. Najedliśmy się z mężem strachu. A już piszę co się stało - Mała w nocy jest na cycku i po każdym karmieniu jeszcze ją odbijam i kładę do łóżeczka. Tak też zrobiłam ok. 4 po blisko 2 godz. ubudziło mnie kichnięcie Kalinki i coś mnie tknęło...zaglądam do łóżeczka na Nasza córcia nie może złapać oddechu, resztki mleka polciały nie tam gdzie trzeba, więc ją szybko do pionu...nic, do góry nogami - nic w końcu położyłam ją na swoich rękach, brzuszkiem do podłogi i zaczęłam delikatnie poklepywać po pleckach....dosłownie wszytko w ułamku sekundy...Małej zrobiło się lepiej, aczkowiek ją przytykało jeszcze przez blisko odz. Niestety nie dała sobie ściągniąć z nosa śpikulców...ufff..

masakra jakaś...aż teraz boję się jej kłaść do łóżeczka

Boże, ale bym się wystraszyła

[QUOTE=kwartalinka;2892388 7]my już wprowadzamy
zauważyłam, że moje dziecko lubi określoną konsystencję kaszki, jak zgęstnieje za mocno to nie chce jeść
no i nie rozumie, że ta manna to też jedzenie więc jak jest głodna to nie zje, tylko pluje i chce mleko
a jak jest najedzona to ok, zje z radością


oj chyba mało...
ja bym już teraz nie dała rady pogodzić tylu rzeczy, chyba się starzeję


Lilianka jak zwykle piękna


widzę, że macie w domu uwielbienie dla potworów


dla mnie może być nawet 35C, wolę to niż deszcz, w końcu lato jest, a pogoda taka do niczego była często


po kaszy mannie (jak to się odmienia ) to uczulenia chyba nie będzie, innej reakcji też chyba nie bardzo
jak się okaże, że nie toleruje glutenu to wyjdzie za kilka lat z tego co ja wiem

widzę, że Anastazji posmakowały szczebelki
a tak w ogóle to jak na nią mówicie? zdrabniacie imię?/QUOTE]

Najczęściej mówimy do niej Nastusia

[ada32]

prunelle współczuje zmęczenia ale nie poddawaj sie kochana... będzie dobrze a kolejne dziecko tylko umocni Cie w przekonaniu że wszystko da się przeżyć i zostanie wynagrodzona ta nasza cierpliwośc do płaczących dzieci
oby Krzyś był grzeczny na spacerku..życzę spokoju i odpoczynku

SunnyGirl oby to nie było nic poważnego..a ten kaszelek to pewnie męczy małego

[Tity]

Napisane przez wanilia83

czyżbyś szykowała nam jakąś niespodziankę ?

Z jednej strony to fajnie by było, ale z drugiej jak ja studia skończę....babcia już z dwójką nie będzie chciała zostawać Jeden wnuczek wystarczająco jej daje do wiwatu...

Napisane przez SunnyGirl_2002

podziel się przepisem na tą wieprzowinke

W ostatnim poście stronę wcześniej dałam

Zdążyłam przygotować składniki do obiadu. Leoś jeszcze śpi

[ada32]

marta bede trzymała mocno kciuki za szczepienie...ja też się boje każdego koejnego.. mały mój strasznie płacze a ja razem z nim jak go kaleczą ale może Mati będzię dzielniejszy i zaskoczy swoją mamusie odwagą..tego Ci życzę
a dlaczego masz dopiero pierwsze szczepienie?

[Natka3008]

marta za szczepienie

[marta_27]

Napisane przez ada32

marta bede trzymała mocno kciuki za szczepienie...ja też się boje każdego koejnego.. mały mój strasznie płacze a ja razem z nim jak go kaleczą ale może Mati będzię dzielniejszy i zaskoczy swoją mamusie odwagą..tego Ci życzę
a dlaczego masz dopiero pierwsze szczepienie?

dziękuję za kciuki mam nadzieję, że będzie dzielny. Mati bardzo płacze jak jest kłuty, ale bardziej boję się reakcji poszczepiennych. mam nadzieję, że nie będzie tak źle.
a dopiero pierwsze szczepienie mamy bo za każdym razem jak nadchodziła pora szczepienia to lądowaliśmy w szpitalu. i dopiero 4-6tygodni po szpitalu mógł być szczepiony. a od ostatniego szpitala mija właśnie 7 tydzień

[iweczka]

Hello!
u nas pobudka o 6 i juz myslałam ze to koniec spania, a tu o 7 mała zasnęła i pospałysmy do 9

Napisane przez coralady

Kampasiula super dzieciaki

A ja dzisiaj dzien w domku spędziłam,bo był taki skwar,że nie miałam ochoty na spacer wychodzić.W końcu sie zebrałam i jak zeszłam na dół zaczęło lać Stałam tak i czekałam trochę,aż przejdzie,ale komary mnie zaczęły gryźć,więc wytragałam wózek na górę(3 piętro).Oczywiście jak byłam na górze przestało lać Nici ze spaceru dzisiaj!.

Lenia miałam jak ch.olera,nic w domu nie zrobiłam.Ach małą sesyjkę Lili

Lilce już nie wystarczają słone paluszki u rąk...teraz wcina stópki

I jeszcze jedno w moskitierze

słodka!!!

Napisane przez n.ik.a

dobry wieczór kochane wasze dzieciaczki super

ja dziś jestem potwornie zmęczona...a to chyba przez akcję jaką o świcie zaserwowała nam moja Dziunia. Najedliśmy się z mężem strachu. A już piszę co się stało - Mała w nocy jest na cycku i po każdym karmieniu jeszcze ją odbijam i kładę do łóżeczka. Tak też zrobiłam ok. 4 po blisko 2 godz. ubudziło mnie kichnięcie Kalinki i coś mnie tknęło...zaglądam do łóżeczka na Nasza córcia nie może złapać oddechu, resztki mleka polciały nie tam gdzie trzeba, więc ją szybko do pionu...nic, do góry nogami - nic w końcu położyłam ją na swoich rękach, brzuszkiem do podłogi i zaczęłam delikatnie poklepywać po pleckach....dosłownie wszytko w ułamku sekundy...Małej zrobiło się lepiej, aczkowiek ją przytykało jeszcze przez blisko odz. Niestety nie dała sobie ściągniąć z nosa śpikulców...ufff..

masakra jakaś...aż teraz boję się jej kłaść do łóżeczka

współczuje, ja tez bardzo przezywam zakrztuszenia malej. zazwyczj płacze ......

Napisane przez traicionera

z nosideł to sie pewnie zdecyduje na Manduce
(wcześniej przymierze dzięki Prunelle ), a na to kupie chyba taka polarowa osłonkę

fajne

Napisane przez prunelle

dzień dobry

ja wczoraj dużo nie pisałam, bo po prostu w pewnym momencie padłam, jestem mało odporna na krzyki dziecka... Wykańczają mnie bardzo szybko. Pełen szacun dla matek, których dzieci cierpią na kolki, jeśli moje kolejne będzie tak miało, to nie wiem, czy nie skończę szybko w psychiatryku...

Anessa, brawa dla Adrianka za przewrót! To się teraz zacznie
I współczuję tego ryku, jak Ty wytrzymałaś od 13 do 19?! Ja bym już dawno ześwirowała...



łaaa, brawo!
Mój dłużej niż 45 min rzadko kiedy śpi niestety, choć w łóżeczku...



ja mam nadzieję, że dziś będzie lepiej w każdym razie nie popełnię tego błędu i nie wyjdę na spacer o 13



oj rzeczywiście musieliście się nieźle przestraszyć i ona też!



ja już ubranka na zimę zaczynam kupować



zdaje się że w marsupi są osłonięte i podtrzymane boczki dla dzieci, które nie siedzą, w manduce już z tym gorzej, tzn też jest pasek, który podtrzymuje, ale dla takich maleństw na samym początku to nie bardzo



taaa, ja już parę razy widziałam takich ludzi koło mnie, moja koleżanka też tak nosi, ale nic jej nie mówię, bo nie chcę się wtrącać...



oj współczuję



fajną miałaś nockę

wanilia, to Ty pewnie nie masz problemów z komarami?

a tak serio, to muszę wypróbować, ja słyszałam, że dobra jest lawenda

współczuje ciezkiego dnia. oby dzis było lepiej

[coralady]

Jeszcze raz dziękujemy za komplementy

Tity fajny ten przepis,moze kiedyś wyróbuje Pochwal się co kupiłaś Leosiowi

Marta kciuki za szczepienie,żeby obyło sie bez niespodzianek

Wanilko też ostatnio pomyslałam o Trzyrazyi-dawno sie nie odzywała

[ada32]

marta achaaa... to sie miałaś z tym szpitalem.. no ale już dobrze i to najważniejsze

[Natka3008]

A tak wogóle to dzięki za komplementy

Odkąd Anastazja ma ząbki to próbuje smak swojego łóżeczka

Chciałam się pochwalić, że Nastusia już prawie sama siedzi. Jak fajnie tak widzieć, jak dziecko się rozwija

[tajka88]

Hej U nas nocnka OK, spalysmy do 7.50 pozniej godzina zabawy i pbudzilysmy sie o 10.30

Napisane przez marta_27

a my dziś pierwsze szczepienie mamy. na 17:30. boję się

trzymam kciuki

Napisane przez Tity

Hej
My na nogach od 5,45 Miałam sprytny plan, pójść rano z małym na spacer, więc wyszłam o 8, po pół godziny, Leoś nagle w ryk, no i znowu jak na sygnale do domu polecieliśmy. Pociumkał chwilę cycusia, puścił, popatrzył na mnie i tak się uśmiechnął pięknie, że się rozpłynęłam No i poszedł zaraz spać...nie wiem co to będzie, on coraz cięższy, a tylko w nosidle jest spokój....
Dzisiaj trochę popiorę i na obiad robię wieprzowinę po tajsku
A wczoraj było gaspacho, czy jak to się pisze Mama fajny przepis znalazła. Pycha...
A @ nie mam już 11 dni, ciekawe kiedy przyjdzie...czy w ogóle

Gazpacho bleee;p

Napisane przez coralady

U Lilki zaczęło sie od zdejmowania skarpet własnie.Co chwila musiałam jej zakłądać,bo miała gołe stópki,aż pewnego razu trafiła do buzi i tak też robi teraz bardzo często.

Lena ma zawsze gole stopy, bo goraco, ciekawe co bedzie z bucikami;p

[agaaga89]

Napisane przez SunnyGirl_2002

Po kaszy mannie nie ma uczulenia mi pediatra mówiła żeby zwrócić uwagę na kupki bo po tym widać że coś jest nie tak, podobno bardziej śmierdzące, kwaśne, inna konsystencja, zielonkawe. Mam nadzieje ze nikomu nie obrzydziłam śniadania

Krzyś kaszle jak stary gruźlik, nie wiem gdzie się tak załatwił ehh. Czekam na telefon od lekarza i chyba będziemy do przychodni śmigać

Ja przestraszyłam się podawania kaszy manny przez masę artykułów w gazetach, że lepiej później i dopiero od niedawna dawałam po pół łyżeczki, łyżeczkę... Wczoraj dostał już "obiadek domowej roboty" mięsko z indyka, ziemniaka, marchew wymieszane z manną i wszystko gra ciekawe czy faktycznie tak często występuje to uczulenie na gluten?

Napisane przez Tity

Z jednej strony to fajnie by było, ale z drugiej jak ja studia skończę....babcia już z dwójką nie będzie chciała zostawać Jeden wnuczek wystarczająco jej daje do wiwatu...

Będzie dobrze jakby nie było napewno poradziłabyś sobie z dwoma maluchami, a taka mała różnica wieku bywa błogosławieństwem robiłaś już test?

[Castia]

hej mamusie

kurcze nie mam ostatnio czasu na wizaż ;/ chcemy się przeprowadzić do domu na jesieni i kurczę musimy przyspieszyć co nieco. wczoraj posprzątałam przez cały dzień jedynie kuchnię i padłam, a szafki i tak się jeszcze tak bielą od kurzu
poukładałam co mamy kupione a szafki prawie puste kurczę dużo rzeczy mi brakuje
podłogi oczywiście też się bielą, nie wiem ile razy będę je myć, mam dość
no i zrobiłam wczoraj kompociki na zimę ze śliwek, ale to akurat szybko poszło bo pomogły mi siostry

w weekend byliśmy na Jasnej Górze, kurde 2h drogi w tamtą stronę spoko, mała się zajęła trochę się zdrzemneła i się bawiła a spowrotem masakra, połowę trasy był krzyk nieziemski, już nie wiedziałam co mam robić kilka km od domu wyjęłam ją z fotelika bo straciła głos od darcia
a chcemy jechać do zakopanego we wrześniu i tu droga dłuższa około 3,5h nie wiem jak dojedziemy
to była nasza pierwsza taka dłuższa wyprawa

ogólnie u nas dobrze, mała jest śmieszek niesamowity, ładnie już siedzi i się bawi zabawkami na kocyku

teraz trochę doczytam co tam u was bo babcia mi porwała Malwinkę na spacer

dziewczyny trzyrazyi przyjechała do polski na wakacje więc same rozumiecie, rodzinka musi się nimi nacieszyć

[tajka88]

Napisane przez Castia

hej mamusie

ogólnie u nas dobrze, mała jest śmieszek niesamowity, ładnie już siedzi i się bawi zabawkami na kocyku

teraz trochę doczytam co tam u was bo babcia mi porwała Malwinkę na spacer

Super, ze juz siedzi klask i: mas zjakies foto Malwinki??

Zycze ci zeby szybko poszlo z ogarnianniem domu.


Z Leny wlosow zostalo moze 1/3 takie 6-7cm;p ale pod spodem rosna juz nowe maja jakos z 1 cm albo prawie 1cm;p a sa koloru jasny blond;p
Z brunetki bedzie blondyna

[Anessa]

Witamy sie wtorkowo

Noc minela nadzwyczaj dobrze, Nino spal najpierw 7h, pozniej 3 i 2, wiec nie tak zle

Teraz mi pospal 40 minut ale nie ma najlepszego humoru, moze z powdu tej paskudnej pogody, bo jak o 6 rano mnie obudzil to myslalam, ze 4 jest tak ciemno bylo
Leje caly dzien

Tajka - dla Lenki!

nika - wspolczuje przezyc

Wszystkie dziewczyny, ktore fotki wstawily - slicznosci dzieciaczki

A mnie cos bierze, cholercia jedna Gardlo mnie boli caly czas i katar juz sie placze, wiec staram sie nie calowac Adriano choc to najtrudniejsza rzecz na swiecie

[Castia]

tajka wrzucę później moją rozrabiarę
twoja widze że też srpyciura, super!!!!jeaaa nasze dzieci dorastają

coralady Lilka jak zwykle fantastyczna

nika współczuję, kurczę mi mała raz odleciała jak była noworodkiem, jezu myślałam ze umre, nie wiedziałam co robić

kampasiula słodkie urwisy


aaaa zapomniałam, u nas poszło w ruch pierwsze jabłuszko , nie wytrzymałam do tego magicznego 6 miesiąca nie mogłam już patrzeć na te oczy ze shreka jak my cos jedliśmy, ten błagalny wzrok' dajcie i mi' złamał mnie
Malwinka bardzo ładnie je, otwiera buźkę i wcina aż jej się uszy trzęsą
jedliśmy już jabłuszko i jabłuszko z marchewką
no a w najbliższych dniach podam jej coś z glutenem.

[ada32]

a ma pytanie bo nie wiem sama nawet mi do głowy by nie przyszło..syn teraz do mnie mówi "mama wiesz co zauważyłem"
bo leży z małym na łózku i coś tam sobie gadają..
"mały wcale nie mruga" no i nie wiem czy takie małe dzieci mrugają??? a może nie zauważamy tego hmm.. jak to jest


castia dla malwinki za to że już sama siedzi

anessa zdrowiej szybko biedactwo

tajka tzn po mamie będzie miała jednak włoski

[Castia]

ada wiesz że nie zwróciłam na to i ja uwagi
nie wiem czy moja mruga czy nie, teraz spi, nie mogę sprawdzić

[ada32]

o i mój sam zasną sobie
ale go brat wymęczył

idę pranie wywiesic na taras ... taki skwar że chyba w pół godziny wszystko suche bedzie..a koce prałam ..muszę wykorzystac tą pogodę i przed jesienią wypiorę cały dom he he..
myśle nawet że rozbiorę wózek (materiały ) i też wrzuce do pralki

[tajka88]

Kurde tez sie zastanawiam nad tym mruganiem;p, ale spi wiec nie wiem;p
Tz mowi, ze jak jest blisko niej to mruga;p


ALE SIE WKURRRRRRRRRRRRRRRRRRRR zrobilam ciasto na biszkopt wlozylam do foremki i jak nioslam do pieca to wylecialo na ziemie...az sie poplakalam... zle zamknelam foremke... Tz posprzatal i pojdzie dokjupic jaja i make;p

[ada32]

tajka głowa do góry...drugie będzie pyszniejsze

mój się obudził i specjalnie skupiłam się nad tym mruganiem...MRUGA

a zdjęcie zrobiłam
misiu oddaj mi kocyk a później coś tam majstrowali

[Eirene1987]

hej u nas nocka jak zwykle - nie jest źle mogłoby być lepiej hehe młody obudził się dopiero o 5 na jedzonko ale od tej pory koniec spania my jeszcze drzemaliśmy do prawie 8 a on gadał

i pierwszy raz dałam mu na śniadanie o 8.20 180ml mm czyli ok 200. i wytrzymał do 12.30 czyli 4godziny to już sukcesik teraz znow zasnął w łożeczku

o 15 zbieramy się na szczepienie dziś druga dawka pneumo. boję się przy ostatnim szczepieniu gorączkował troszkę...a ponoć co szzcepienie to niby gorzej dziecko znosi potem... mam nadzieję że nie.

Napisane przez coralady

Dziękuje Dla mnie optymalna to 22-nie lubie upałów,ale nie narzekam,bo za niedługo jesień przyjdzie i będzie można tylko pomarzyć o słońcu.

Brawo dla OliegoMoja tez ładnie pzrespanała noc,bez pobudek,bez płaczu.

ja też staram się nie narzekać bo jak zimno to narzekam że zimno,.. także teraz cieszę się tym co jest po prostu siedzimy w domku i wychodzimy na spacer troszkę później

Napisane przez prunelle

łaaa, brawo!
Mój dłużej niż 45 min rzadko kiedy śpi niestety, choć w łóżeczku...

mój do tej pory też ! teraz tak jakoś mu wyszło hehe



Nika matko ja cię rozumiem zawsze płaczę po takich akcjach...

Napisane przez Castia

aaaa zapomniałam, u nas poszło w ruch pierwsze jabłuszko , nie wytrzymałam do tego magicznego 6 miesiąca

hehe widzę że dużo mamuś się łamie przed tym 6 miesiącem
fajnie że Malwince smakowało

Napisane przez tajka88

ALE SIE WKURRRRRRRRRRRRRRRRRRRR zrobilam ciasto na biszkopt wlozylam do foremki i jak nioslam do pieca to wylecialo na ziemie...az sie poplakalam... zle zamknelam foremke... Tz posprzatal i pojdzie dokjupic jaja i make;p

ojoj to tylko ciasto

[tajka88]

Napisane przez ada32

tajka głowa do góry...drugie będzie pyszniejsze

mój się obudził i specjalnie skupiłam się nad tym mruganiem...MRUGA

a zdjęcie zrobiłam
misiu oddaj mi kocyk a później coś tam majstrowali

Ale slodko heh, pewnie rozmawiaja o meskich sprawach

Napisane przez Eirene1987

o 15 zbieramy się na szczepienie dziś druga dawka pneumo. boję się przy ostatnim szczepieniu gorączkował troszkę...a ponoć co szzcepienie to niby gorzej dziecko znosi potem... mam nadzieję że nie.


ojoj to tylko ciasto

Trzymam kciuki za szczepienie
My juz zaliczylismy wszystkie szczepienia az do roczku tzn wg schematu z uk powinna miec szczepienie w 12 miesiacu i 13, a wedlug hiszpanskiego w 15;p wiec pojdziemy w 13;p i tyle;p. Za pneumokoki w Uk nie musilam placic a tu nas skasowali 77euro.... moze na roczek polecimy zrobic szczepienia w uk hehe

niby tylko ciasto, ale juz mi sie dechcialo robic;p

[Tity]

Napisane przez coralady

Tity fajny ten przepis,moze kiedyś wyróbuje Pochwal się co kupiłaś Leosiowi

Nie byłam do końca zdecydowana, ale wzięłam :
http://allegro.pl/babaluno-pajac-paj...768400018.html
http://allegro.pl/babaluno-pajacyk-b...776998686.html
http://allegro.pl/dunnes-disney-spod...772180202.html
http://allegro.pl/mothercare-pajacyk...772182216.html

Napisane przez Natka3008

Chciałam się pochwalić, że Nastusia już prawie sama siedzi. Jak fajnie tak widzieć, jak dziecko się rozwija

klask i:

Napisane przez agaaga89

Będzie dobrze jakby nie było napewno poradziłabyś sobie z dwoma maluchami, a taka mała różnica wieku bywa błogosławieństwem robiłaś już test?

Dzięki No właśnie ja bym się cieszyła, że Leoś ma w podobnym wieku rodzeństwo, ale to mało prawdopodobne, bo guma nam nie pękła Testu nie robię, czekam póki co Bo mało wierzę, że to ciąża. Czas pokaże

Napisane przez Castia

hej mamusie

kurcze nie mam ostatnio czasu na wizaż ;/ chcemy się przeprowadzić do domu na jesieni i kurczę musimy przyspieszyć co nieco. wczoraj posprzątałam przez cały dzień jedynie kuchnię i padłam, a szafki i tak się jeszcze tak bielą od kurzu
poukładałam co mamy kupione a szafki prawie puste kurczę dużo rzeczy mi brakuje
podłogi oczywiście też się bielą, nie wiem ile razy będę je myć, mam dość
no i zrobiłam wczoraj kompociki na zimę ze śliwek, ale to akurat szybko poszło bo pomogły mi siostry

w weekend byliśmy na Jasnej Górze, kurde 2h drogi w tamtą stronę spoko, mała się zajęła trochę się zdrzemneła i się bawiła a spowrotem masakra, połowę trasy był krzyk nieziemski, już nie wiedziałam co mam robić kilka km od domu wyjęłam ją z fotelika bo straciła głos od darcia
a chcemy jechać do zakopanego we wrześniu i tu droga dłuższa około 3,5h nie wiem jak dojedziemy
to była nasza pierwsza taka dłuższa wyprawa

ogólnie u nas dobrze, mała jest śmieszek niesamowity, ładnie już siedzi i się bawi zabawkami na kocyku

Dla małej za siedzenie
Współczuję sprzątania, mnie też to czeka niedługo...

Napisane przez tajka88

ALE SIE WKURRRRRRRRRRRRRRRRRRRR zrobilam ciasto na biszkopt wlozylam do foremki i jak nioslam do pieca to wylecialo na ziemie...az sie poplakalam... zle zamknelam foremke... Tz posprzatal i pojdzie dokjupic jaja i make;p

Napisane przez ada32

a zdjęcie zrobiłam
misiu oddaj mi kocyk a później coś tam majstrowali

A Leoś znowu nie chciał owocków, tzn. zjadł pół słoiczka i ryk....cycek i poszedł spać....

[tajka88]

Napisane przez Tity

Nie byłam do końca zdecydowana, ale wzięłam :
http://allegro.pl/babaluno-pajac-paj...768400018.html
http://allegro.pl/babaluno-pajacyk-b...776998686.html
http://allegro.pl/dunnes-disney-spod...772180202.html
http://allegro.pl/mothercare-pajacyk...772182216.html


klask i:

Wy pajace na noc ubieracie czy na codzien?? ja nie mam ani jednego:P w Uk uzywalam do spania, teraz spi na golasa. Mysle od wrzesnia zacznie spac w body a w zimie moze w pajacu i spiworku;p

[Ahtaga]

Napisane przez Castia

aaaa zapomniałam, u nas poszło w ruch pierwsze jabłuszko , nie wytrzymałam do tego magicznego 6 miesiąca nie mogłam już patrzeć na te oczy ze shreka jak my cos jedliśmy, ten błagalny wzrok' dajcie i mi' złamał mnie
Malwinka bardzo ładnie je, otwiera buźkę i wcina aż jej się uszy trzęsą
jedliśmy już jabłuszko i jabłuszko z marchewką
no a w najbliższych dniach podam jej coś z glutenem.

będziesz podawała jakieś gotowe danie z glutenem czy dodasz manną?



Ja dalej się czaje z tym glutenem
Mam zwykłą manną i z Nestle mleczną manną i już nie wiem co dawać, a chyba już najwyższa pora bo kończymy 5 miesiąc, a jesteśmy na cycu, więc jużw piątym powinniśmy. Chyba dam mu tą mleczną z Nestle, bo nie trzeba stać i gotować (leniwa matka wiem wiem )

Wczoraj byliśmy na drugim szczepieniu Hexą i Michał śpi prawie cały czas dzisiaj, a jak wstanie to marudzi no i gorączkę troche ma 38-38.5, ale narazie nic mu nie dawałam. W razie co mam paracetamol w czopku.

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez tajka88

Wy pajace na noc ubieracie czy na codzien?? ja nie mam ani jednego:P w Uk uzywalam do spania, teraz spi na golasa. Mysle od wrzesnia zacznie spac w body a w zimie moze w pajacu i spiworku;p

ja zakładam pajaca na noc, bo zawsze rano Michał leży rozkopany i nogi zimne jak lody